Magazyn 'Emigrant' Listopad 2013

Page 20

OKIEM REPORTERA

020

ROZMOWA z

Patrycją Markowską Reporter- Czy pierwszy raz gościsz na szkockiej ziemi ? Patrycja - Pierwszy raz będę grała koncerty na Wyspach. I naprawdę już się nie mogę doczekać. Szykujemy petardę energii, i ucztę muzyczną złożoną z piosenek z płyty Alter Ego, i największych przebojów. Poza granicami Polski grałam kilka razy, i z moich doświadczeń wynika, że koncerty dla Polonii są czymś niezwykłym. Dla mnie taka więź z publiką jest czymś mega istotnym. Zawsze powtarzam, że każde wyjście na scenę to zagadka. Jak na pierwszej randce: możemy się z publicznością polubić, pokochać, albo nie przypaść sobie do gustu… Ja to wyzwanie kocham:) Muzyka , którą tworzysz jest zdumiewająco poruszająca, ludzie utożsamiają się z emocjami , które przekazujesz. Czy kolejne płyty, to taki swoisty pamiętnik Twoich własnych przeżyć ? Patrycja - Na pewno tak. Przede wszystkim sama sobie piszę teksty, więc każdy z nich opowiada moją historię. Takie odkrywanie się przed publicznością wiele kosztuje, ale daje też niesamowitą frajdę. Płytę Alter ego tworzyliśmy dokładnie w takim składzie, w jakim przyjedziemy do Was. Każdy z muzyków miał w nią ogromny wkład. Jesteśmy jak rodzina. Myślę, że nigdy nie grałam tak dobrych koncertów jak teraz. Twoja ostatnia płyta, tchnie niezwykła dojrzałością, czy to wynik macierzyństwa, czyli ogromnej zmiany w życiu kobiety? Na dojrzałość tej płyty zbiegło się kilka rzeczy. Trzynaście lat pracowałam na to, by mieć takich muzyków jak teraz. Pomysł na nagrywanie tego krążka był dość odważny. Pojechaliśmy w góry, zamknęliśmy się w studiu i tworzyliśmy. Część rzeczy zagraliśmy na setkę, bez poprawek. Przez to ta płyta brzmi inaczej niż poprzednie, a samo macierzyństwo sprawiło, że z dziewczynki zmieniłam się w kobietę. Jak godzisz opiekę nad synkiem z Twoją pracą artystyczną ?


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.