PL2506

Page 1


MAŁE JOINTY ZYSKAŁY OGROMNĄ POPULARNOŚĆ

W KALIFORNII

Małe jointy stały się wielkim biznesem w Kalifornii w USA. Największe marki marihuany w stanie podążyły za tym trendem, dostrzegając fakt, że wielu klientów nie chce tak naprawdę spożywać tak dużej ilości marihuany podczas jednej sesji. Według Eli Melroda, dyrektora generalnego i współzałożyciela sieci dyspensariów Solful, popularność mikro jointów „wzrosła gwałtownie” w ciągu ostatnich kilku lat. Powiedział, że jego firma pracuje obecnie nad wprowadzeniem na rynek własnej wersji niewielkich jointów pod własną marką.

Fani mikro jointów twierdzą, że mają one wiele zalet. Mniejsza porcja pozwala na łatwe skończenie jointu podczas jednej sesji, w przeciwieństwie do większych jointów, które mogą wymagać wygaszenia i noszenia w kieszeni śmierdzącego, na wpół wypalonego jointa. Współczesna marihuana jest niezwykle silna, więc wielu użytkowników marihuany po prostu nie chce palić jointów o wadze jednego grama.

Chad Heschong, założyciel Selfies, marki z Oakland, która sprzedaje wyłącznie małe jointy, porównał swoje mniejsze porcje do wieczornego drinka.

„To coś dla kogoś, kto po długim dniu pracy chce po prostu się zrelaksować” – powiedział Heschong. „To jak wypicie kieliszka wina w porównaniu z wypiciem całej butelki”.

Heschong stworzył swoją markę w 2017 roku wraz z żoną Kristen, która zauważyła, że zostawia on w domu niedopałki jointów. „Paliśmy jointy i zostawialiśmy je na stoliku do kawy, a ona tego nie znosiła” – powiedział Heschong.

„Zapytała: „Dlaczego po prostu nie zaczniesz skręcać mniejszych jointów?”

1 16 ad CANNA wo spot.pdf 5 20-5-2025 22:50:23

Heschong powiedział, że jedyne małe jointy, jakie widział wcześniej, miały pół grama, ale poszedł o krok dalej i wprowadził na rynek jointy o wadze zaledwie 0,25 grama. Selfies sprzedaje jointy w opakowaniach po dwa, dwanaście, a nawet dwadzieścia osiem sztuk, które, jak twierdzi, stały się bardzo popularne na weselach i innych imprezach, gdzie ludzie chcą dzielić się marihuaną z dużą grupą osób.

Marty Higgins, dyrektor generalny sieci dyspensariów Urbana, powiedział, że marka Dogwalkers była pionierem w produkcji mini jointów, które można było palić podczas krótkiego spaceru z psem. Powiedział, że na początku mniejsze jointy były rzadkością, ale teraz stały się one odrębną podkategorią produktów. Powiedział, że klienci mini jointów „to raczej bardziej dojrzała grupa odbiorców, którzy szukają nieco mniejszego spożycia” marihuany.

Rozwój małych jointów wskazuje również na subtelny sposób, w jaki komercjalizacja marihuany zmieniła kulturę konopną. W czasach, gdy marihuana była zakazana, przekazywanie wspólnego jointa wśród grupy przyjaciół było cenionym rytuałem dla palaczy. Jednak legalizacja sprawiła, że marihuana stała się dostępna i przystępna cenowo – dwa opakowania Selfies kosztują 13 dolarów wraz z podatkiem – a pomysł przyłożenia ust do tego samego jointa, z którego paliła inna osoba, staje się tak samo społecznie akceptowalny, jak wspólne dzielenie się kuflem piwa przez czwórkę przyjaciół.

Heschong powiedział, że podczas pandemii Covid-19 zauważył wzrost zainteresowania mini jointami, zwłaszcza dlatego, że wiele osób może nadal palić je razem i dzielić wspólne doświadczenie bez dzielenia się zarazkami.

„Jointy zostały stworzone, aby się nimi dzielić, więc chcieliśmy stworzyć coś, co pozwoli dzielić się doświadczeniem bez dzielenia się samym jointem” – powiedział Heschong.

Heschong, który produkuje swoje jointy w zakładzie produkcyjnym w Oakland, powiedział, że jego marka produkuje obecnie ponad 325 000 mini jointów miesięcznie, czyli prawie 4 miliony małych jointów rocznie.

Kristen Heschong, która przed przejściem do branży konopnej pracowała w marketingu, zaprojektowała dla marki krzykliwe i dumne opakowanie w kształcie pryzmatu. Powiedziała, że małe jointy są nie tylko wygodne, ale także przemawiają do innego typu palaczy.

„Zauważyłam na rynku zapotrzebowanie na produkt, który przemawiałby do osób takich jak ja, które nie są nałogowymi palaczami” – powiedziała Kristen.

Źródło: sfgate.com

Jedynie dla osób pełnoletnich
Gazeta konopna od 1985 roku

Strona 8

Soft Secrets: 40 lat na szczycie konopnych mediów

Strona 10

Sour Strawberry Parada najlepszych odmian trwa nadal!

Strona 20

Ben Dronkers Człowiek stojący za Sensi Seeds

Strona 22

Fresh Frozen Water Hash (FFWH) Wstępne przygotowania

Strona 24

Uprawa indoor z SOG

Canna

CANNA – Siła stojąca za największymi owocami i kwiatami na świecie

Na całym świecie hodowcy mają jeden wspólny cel: wydobyć z roślin to, co najlepsze. Niezależnie od tego, czy chodzi o idealny kwiat, największy owoc, czy najwyższy plon – kluczem do sukcesu jest zrównoważone i niezawodne odżywianie. Od dziesięcioleci CANNA jest wiodącym specjalistą w dziedzinie profesjonalnych nawozów i dodatków dla roślin. Ta wiedza i doświadczenie nie przeszły bez echa – produkty CANNA są używane na całym świecie przez profesjonalistów, mistrzów uprawy oraz rekordzistów, którzy dosłownie tworzą historię.

Rekordy świata napędzane przez CANNA W świecie gigantycznych warzyw liczy się każdy szczegół. Odpowiednie odżywienie, właściwe podłoże oraz idealna równowaga między wodą, tlenem a składnikami odżywczymi decydują o tym, czy roślina urośnie duża – czy rekordowo wielka!

Na całym świecie mistrzowie uprawy polegają na CANNA, by osiągać ten poziom. Każdy produkt został opracowany tak, aby maksymalnie wspierać naturalny potencjał wzrostu roślin i zapewniać najlepsze możliwe rezultaty, niezależnie od metody uprawy. Dzięki czystym składnikom i doskonale zbilansowanym formułom hodowcy uzyskują niezrównaną witalność, obfite plony i imponujące rozmiary.

Świetnym przykładem jest Peter Glazebrook, legendarny brytyjski hodowca i ikona sceny „giant vegetables”. Posiada on liczne rekordy

Guinnessa, w tym za najcięższego ziemniaka, kalafiora i dynię, a także za najdłuższego pora i największą głowę słonecznika. Glazebrook od lat korzysta z produktów CANNA, chwaląc ich jakość, powtarzalność i skuteczność. Jego niezwykłe osiągnięcia, oficjalnie uznane przez Guinness World Records, są dowodem na siłę pasji, zaangażowania i doskonałego odżywiania. Niezależnie od tego, czy chodzi o gigantyczne dynie, strzeliste słoneczniki czy kwitnące orchidee najwyższej jakości – produkty CANNA niezmiennie pojawiają się w szklarniach, ogrodach i na konkursach najbardziej utytułowanych hodowców na świecie.

CANNA: Nauka, pasja i perfekcja Od ponad 30 lat CANNA jest pionierem w dziedzinie nauki o roślinach. Każdy produkt jest dokładnie testowany w laboratoriach CANNA, w ośrodkach badawczo-rozwojowych na całym świecie oraz w rzeczywistych warunkach

– we współpracy z profesjonalnymi hodowcami dążącymi do rekordowych wyników.

Nawozy i dodatki CANNA zostały zaprojektowane z myślą o maksymalnym przyswajaniu składników odżywczych, zdrowym rozwoju systemu korzeniowego i optymalnym kwitnieniu, pomagając hodowcom przesuwać granice rozmiarów i plonów.

Niezależnie od tego, czy uprawiasz w glebie, włóknie kokosowym, czy w systemie hydroponicznym – CANNA oferuje kompletny, zrównoważony system odżywiania, który wspiera silne, zdrowe rośliny i zapewnia wyjątkowe rezultaty. To idealny wybór dla hodowców dążących do maksymalnych rozmiarów, mocy oraz żywotnych, wysokiej jakości plonów.

Wybór mistrzów Od lokalnych hodowców po światowych rekordzistów – wszystkich łączy ta sama pasja

do wzrostu. Raz po raz CANNA udowadnia, że to właśnie ona stanowi różnicę między dobrym a niezwykłym.

Tym, co naprawdę wyróżnia CANNA, jest niezrównana jakość jej nawozów. Podczas gdy wiele produktów dostarcza jedynie podstawowe składniki, formuły CANNA wykorzystują najczystsze i najlepiej przyswajalne substancje, dostarczając roślinom dokładnie to, czego potrzebują – wtedy, gdy tego potrzebują. Różnica jest widoczna: silniejsze korzenie, pełniejsze kwiaty oraz owoce i warzywa osiągające rozmiary, o jakich inni mogą jedynie marzyć.

Dla hodowców, którzy pragną osiągać niezwykłe rezultaty, nie ma lepszego wyboru. CANNA – zamienia ambicję w kolosalne rezultaty.

Uprawa z Stoney Tark

Stoney Tark

CANDY BUBATZ XL

Outdoorowy raport z uprawy

Odmiana : Candy Bubatz XL

Genetyka : Bubble Gum x Critical Orange Punch

Rozmiar doniczki : 30 L

Medium : Atami Buffered Coco, Atami Jane Co Light Mix i Atami Worm Delight

Nawozy : VGN Grow (5-2-2), VGN Grow (2-4-4), VGN Cal Mag i ATAzyme.

Lokalizacja : Outdoor w Hiszpanii

Faza wegetatywna : 8 tygodni

Kwitnienie : 9 tygodni

Wysokość : 172 cm

Candy Bubatz XL to nowa odmiana feminizowana o dużych plonach od Dutch Passion. Jest to krzyżówka klasycznej Bubble Gum i Critical Orange Punch (która sama w sobie łączy Grandaddy Purple, Critical i Orange Bud). Odmiana ta dobrze rośnie przy zastosowaniu techniki LST (low-stress training) i może zapewnić ogromne plony już po 9 tygodniach kwitnienia.

Uprawiałem sześć roślin Candy Bubatz XL z nasion feminizowanych. Zostały one wykiełkowane na ręczniku papierowym , a następnie przesadzone do 30-litrowych doniczek z tkaniny do uprawy na zewnątrz na początku czerwca. Oto jak przebiegała uprawa, od fazy wegetatywnej do zbiorów.

Faza wegetatywna –czerwiec i lipiec

Po zakończeniu fazy sadzonki rośliny dobrze przyjęły letnie słońce, rozwijając grube, woskowate liście. Podawałem im nawóz: pod

koniec trzeciego tygodnia osiągnęły czwarte międzywęźle i zostały przycięte. Codziennie, gdy doniczki były suche, podawałem roślinom 3 ml na litr nawozu VGN Grow (5-2-2), nawozu VGN Grow (2-4-4), VGN Cal Mag oraz 3 ml na litr ATAzyme.

Dzięki temperaturze w szklarni wynoszącej 28°C i wysokiej wilgotności rośliny rosły szybciej. W 28. dniu u podstawy doniczek zaczęły pojawiać się korzenie. Rośliny zostały ponownie przycięte i przywiązane w celu wykonania LST. W czwartym tygodniu miały 56 cm wysokości i 57 cm szerokości oraz grube łodygi. Nawożenie kontynuowano tak jak poprzednio. Rośliny zostały również przycięte, pozostawiając tylko górne międzywęźla.

Na początku lipca rośliny kwitły i były bujne, ciemnozielone i pełne nowych pędów dzięki LST. Osiągnęły 82 cm wysokości. Temperatury przekraczały 30°C dziennie, a wilgotność pozostawała wysoka. Boczne gałęzie zostały ponownie przywiązane, a dolne pędy usunięte, aby poprawić przepływ powietrza.

Kontynuowałem nawożenie co 24 godziny, zwiększając ilość pożywki do 5 ml na litr nawozu VGN Grow (5-2-2), nawozu VGN Grow (2-4-4), VGN Cal Mag i 3 ml na litr ATAzyme.

Pod koniec lipca nastąpił gwałtowny wzrost. Korzenie wypełniły doniczki. Nawożenie pozostało bez zmian, a rośliny osiągnęły wysokość 98,5 cm, były szerokie i bardzo gęste. Szklarnia była pełna. Pod koniec 8. tygodnia

pojawiły się pierwsze słupki — rozpoczęło się kwitnienie.

Faza kwitnienia –sierpień-październik

W sierpniu rośliny wypełniły każdy centymetr szklarni. Wyjąłem je, aby podwiązać bambusowymi palikami i drutem ogrodowym. Wilgotność pozostawała wysoka, co utrudniało pracę w szklarni. Rośliny osiągnęły wysokość 153 cm, a między węzłami pojawiły się słupki.

Rośliny Candy Bubatz XL rosły szybko, a łodygi każdej z nich stawały się grubsze wraz z bocznymi gałęziami. Karmię je wszystkie 5 ml na litr nawozu VGN Grow (2-4-4), VGN Boost (1-4-4), VGN Cal Mag i 3 ml na litr ATAzyme.

W czwartym tygodniu szybko tworzyły się przylistki. Zapach był już intensywny. Produkcja żywicy rozpoczęła się wcześnie, a kwiaty miały silny, ziemisty i słodki aromat. Temperatura utrzymywała się powyżej 35°C, a rośliny nadal dobrze rosły. Osiągnęły wysokość 165 cm. Biorąc pod uwagę upał, rośliny dobrze rosły w szklarni pokrytej folią i nie przeszkadzała im wysoka temperatura i wilgotność.

Na początku września utrzymywałem stężenie odżywki na poziomie 5 ml na litr nawozu VGN Grow, VGN Boost, VGN Cal Mag i 3 ml na litr ATAzyme. Kwiaty stały się gęste i ciężkie, o

bogatym, złożonym zapachu, który opisuję jako mięsisty, ziemisty, owocowy z nutą słodkich cukierków. Gruczoły żywiczne pokrywały zarówno liście, jak i kwiaty.

Etap płukania

W ciągu ostatnich 14 dni zaprzestałem podawania wszelkich nawozów i rozpocząłem flush Candy Bubatz XL. Oznaczało to całkowite odcięcie nawozów i stosowanie wyłącznie Cannazyme. Pomimo wilgoci i spadku temperatury w nocy nie pojawiły się żadne oznaki pleśni.

W pierwszym tygodniu października szklarnia pachniała niesamowicie. Słupki były w większości brązowe, a przylistki twarde jak skała. Ostateczne podawanie enzymów trwało do 7 października, kiedy to zdecydowałem się ściąć Candy Bubbatz. Zostały zebrane przy wysokości 172 cm, a ich przycinanie zajęło mi 3 dni.

Moje końcowe przemyślenia na temat Candy Bubatz XL

Candy Bubatz XL to energiczna, wysoka i wysokowydajna odmiana, która wynagradza growerów ogromnymi, żywicznymi topami i bogatym, złożonym profilem terpenowym. Przy odpowiednim LST i pielęgnacji zapewnia zarówno jakość, jak i ilość. Jeśli jesteś fanem oldschoolowych odmian owocowych, polecam tę odmianę. Rośnie ogromna, więc przygotuj się na duże rośliny i ogromne plony.

Candy Bubatz XL były wyjątkowo żywiczne
Szklarnia pełna roślin Candy Bubatz XL gotowych do płukania

ZESTAW ODŻYWEK ATAMI

Zmaksymalizuj potencjał swoich roślin dzięki temu potężnemu zestawowi! Zawiera B’cuzz Soil A&B – wysoko skoncentrowane składniki bazowe – oraz Bloombastic, nasz legendarny dodatek na fazę kwitnienia, bogaty w fosfor, potas, żelazo i związki organiczne. Razem zapewniają silny wzrost wegetatywny, eksplodujące kwitnienie oraz intensywny aromat i smak. Idealny dla upraw w glebie i małych systemów – wspiera Twoje rośliny od początku do końca.

Zawartość zestawu: • B’cuzz Soil A & B (po 250 ml) • Bloombastic (50 ml)

Dzięki tym pojemnościom możesz przetestować produkty w aż 100 litrach roztworu odżywczego! Odwiedź naszą stronę atami.com i odkryj najgęstsze, najsmaczniejsze i najbardziej oszronione kwiaty, jakie mogą dać Twoje rośliny.

https://atami.com

NUTRIENT PACK-SOIL

Zmaksymalizuj potencjał swoich roślin dzięki temu wydajnemu zestawowi!

Nadaje kwiatom i owocom cudownie słodki aromat i smak

Może być stosowany w systemach nawadniających

Powoduje gwałtowny wzrost produkcji cukru i tworzenia kwiatów

Zwiększa zawartość cukru, masę i aromat. Wpływa na zapobieganie i kontrolowanie stresu u roślin

Konopna historia

Soft Secrets: 40 lat na szczycie konopnych mediów

W tym roku magazyn Soft Secrets obchodzi 40-lecie istnienia. Soft Secrets został założony w 1985 roku przez Wernarda Bruininga, konopnego pioniera w Holandii, który otworzył pierwszy na świecie coffeeshop i growshop. 40 lat później Soft Secrets stał się jednym z najczęściej czytanych międzynarodowych magazynów poświęconych marihuanie, wydawanym w 8 językach i funkcjonującym jako platforma multimedialna.

POCZĄTKI

Wernard Bruining założył pierwszy coffeeshop w Holandii, Mellow Yellow, w 1972 roku, jeszcze przed ich legalizacją w 1976 roku. Następnie w latach 80. założył pierwszy na świecie growshop o nazwie Positronics. Sklep sprzedawał sprzęt do uprawy, ale także nasiona i klony. Soft Secrets był czasopismem wydawanym wyłącznie w języku holenderskim, skierowanym do holenderskich klientów sklepu Positronics Growshop (sklepy typu growshop są obecnie zakazane przez rząd holenderski od 2016 roku – przyp. red.).

W latach 1980–1985 Wernard był członkiem „Green Team”, grupy holenderskich growerów, którzy współpracowali z amerykańskimi growerami z Kalifornii, takimi jak Old Ed, Sam the Skunkman i Ed Rosenthal.

Wernard subskrybował serwis informacyjny i udostępniał artykuły dotyczące marihuany i coffeeshopów w Soft Secets. Następnie zatrudnił redaktorkę, Yolandę, która później została jego żoną. Gazeta była drukowana w nakładzie 200 lub 300 egzemplarzy.

„Kolejnym krokiem było stworzenie czasopisma poświęconego marihuanie, zawierającego wycinki z gazet, ale także artykuły napisane przez naszych własnych dziennikarzy, aby zrównoważyć bzdury i nonsensy pisane na temat marihuany. Yolanda zaczęła zarządzać

reporterami i fotografami, tworząc co miesiąc coraz lepszą gazetę!” – wyjaśnił Wernard w wywiadzie dla Soft Secrets France w 2019 roku.

Pierwsze numery magazynu Soft Secrets, wydane na długo przed pojawieniem się internetu, są obecnie trudne do znalezienia. Egzemplarz z 1994 roku był ostatnio wystawiony na sprzedaż w serwisie eBay. W tym numerze z kwietnia 1994 roku, sprzedawanym za 2,50 guldena, znajdujemy różne artykuły na temat coffeeshopów, stylu życia i kultury. Jeden z nich, zatytułowany „Kilogram na metr kwadratowy?”, napisał Wernard Bruining.

Wernard jest ważną postacią w konopnej historii. Do dziś kontynuuje swoją działalność w dziedzinie medycznych zastosowań marihuany i wynalazł urządzenie do produkcji oleju z konopi o nazwie Cannalator.

Pod koniec lat 90. gazeta Soft Secrets została kupiona przez grupę wydawniczą Discover Publisher, która już wcześniej wydawała magazyn Highlife i organizowała mistrzostwa Highlife Cup. Właścicielem Discover Publisher był wówczas holenderski przedsiębiorca zajmujący się marihuaną, Boy Ramsahai (obecnie właściciel m.in. Royal Queen Seeds). Ramsahai kupił tytuł „Soft Secrets” od Wernarda Bruininga za 2000 guldenów, co obecnie stanowi mniej niż 1000 euro.

W tamtym czasie Holandia była jedynym krajem na świecie, w którym tolerowano marihuanę i gdzie można było ją kupić i spożywać w coffeeshopach. Każdego roku w listopadzie Amerykanie przyjeżdżali do Amsterdamu na High Times Cannabis Cup, imprezę stworzoną w 1988 roku przez magazyn High Times, amerykańskiego prekursora Highlife i Soft Secrets.

Celem magazynu Highlife, założonego w 1991 roku, było wydawanie holenderskiego magazynu poświęconego marihuanie dla coffeeshopów. Magazyn szybko odniósł sukces dzięki holenderskim czytelnikom i reklamodawcom z branży, którzy znaleźli w nim miejsce, gdzie mogli się reklamować.

Wydawanie czasopisma poświęconego marihuanie nie zawsze było łatwe, nawet w Holandii. „W parlamencie zadawano pytania dotyczące Highlife, a ja musiałem regularnie stawiać się w sądzie” – wyjaśnił Boy Ramsahai w wywiadzie dla Highlife w 2011 roku. W latach 90. Francja pod przewodnictwem Jacques’a Chiraca wywierała presję na Holandię, aby zamknęła coffeeshopy.

Pierwsza edycja słynnego Highlife Cup odbyła się w 1994 roku i konkurs trwa do dziś. Celem było zorganizowanie bardziej sprawiedliwego konkursu konopnego z anonimowymi, ponumerowanymi próbkami. Highlife zorganizowało pierwsze targi konopi, zwane Highlife Fair, w 1997 roku w Amsterdamie, a później z powodzeniem przeniosło tę formułę do Barcelony, Pragi i Bolonii.

LATA 2000.

Aby uruchomić zagraniczne wersje językowe Soft Secrets, Boy Ramsahai zatrudnił niezależnego dziennikarza Cliffa Cremera, który wcześniej był redaktorem naczelnym magazynu

Michką i Tigrane z słynnym rysownikiem Gilbertem Sheltonem, twórcą Freak Brothers.

W latach 2000. pojawiło się kilka międzynarodowych wydań, a obecnie gazeta publikuje 9

W 2010 ROKU ŚWIAT ZWIĄZANY Z MARIHUANĄ BARDZO SIĘ ZMIENIŁ. OBSZAR, KTÓRY POZOSTAWAŁ CAŁKOWICIE W UKRYCIU, WYSZEDŁ Z CIENIA NA ŚWIATŁO DZIENNE.

Highlife. Cliff chciał, aby Soft Secrets stało się magazynem „od growerów dla growerów” w czasach, gdy w Europie kwitła samodzielna uprawa marihuany. W tamtym czasie dominujący na rynku haszysz marokański był często niskiej jakości, więc wielu konsumentów zdecydowało się na rozpoczęcie uprawy w domu.

Na początku XXI wieku pojawiły się międzynarodowe wydania Soft Secrets. Jako pierwsze ujrzały światło dzienne Soft Secrets United Kingdom i Soft Secrets France. Pierwszy numer w języku francuskim został opublikowany w 2002 roku. Zawiera on reportaż z otwarcia Smoker’s Museum w Paryżu oraz wywiad z

wydań (w tym magazyn Highlife) w 8 językach. Soft Secrets nie jest zwykłym czasopismem z tłumaczeniami. Specjalistyczni dziennikarze z każdego kraju piszą własne artykuły do każdego numeru.

Gazeta szybko odniosła sukces, zwłaszcza dzięki kilku znanym międzynarodowym dziennikarzom zajmującym się tematyką marihuany, takim jak Jorge Cervantes i Ed Rosenthal, nazywany guru marihuany. Obecnie zatrudnia ona najlepszych europejskich autorów zajmujących się uprawą, takich jak Stoney Tark z Wielkiej Brytanii i Mr. Jose z Czech. Doświadczeni Jorge Cervantes i Ed Rosenthal nadal piszą dla Soft

Secrets.
Wernard Bruining, założyciel Soft Secrets, a także pierwszego na świecie coffeeshopu (Mellow Yellow) i growshopu (Positronics), był również pionierem w stosowaniu CBD. Tutaj widzimy go na targach GrowMed w Walencji w Hiszpanii w 2012 roku
Oldskulowe Soft Secrets, kiedy było jeszcze lokalną gazetką dla klientów sklepu Positronics Growshop w Amsterdamie

W tamtym czasie wielu europejskich czytelników nauczyło się uprawiać marihuanę w domu dzięki Soft Secrets. Gazeta była wówczas dostępna w kilku językach w coffeeshopach w Holandii. Wiele osób odkryło ją podczas podróży do Amsterdamu i pozostało jej wiernymi czytelnikami.

W tamtym czasie czasopismo publikowało raporty z upraw oraz bardzo szczegółowe porady dotyczące uprawy określonych odmian. Ed Rosenthal i Jorge Cervantes odpowiadali na pytania czytelników. Soft Secrets dawało głos

growerom i aktywistom.

W gazecie publikowane są komiksy o marihuanie. Oczywiście pamiętamy superbohatera Ganjamana, narysowanego przez Jima Stewarta, który ratował growerów w potrzebie.

W 2009 roku wydawnictwo Discover Publisher, które wydaje magazyn Highlife i Soft Secrets, zostało kupione przez Jeroena Botsa od Boya Ramsahai, obecnie córka Jeroena, Daisy Bots, jest nowym CEO, ponieważ Jeroen Bots

przeszedł na emeryturę kilka lat temu.

MARIHUANA 2.0

W 2010 roku świat związany z marihuaną bardzo się zmienił. Obszar, który pozostawał całkowicie w ukryciu, wyszedł z cienia na światło dzienne.

W 2012 roku żadne państwo nie rozważało jeszcze legalizacji marihuany. Urugwaj jako pierwszy podjął tę decyzję. W czerwcu 2012 roku prezydent José Mujica ogłosił zamiar legalizacji marihuany do użytku rekreacyjnego. W Stanach Zjednoczonych, 6 listopada 2012 roku, kilka miesięcy po ogłoszeniu José Mujicy, dwa stany zagłosowały za legalizacją. W stanach Kolorado i Waszyngton legalna sprzedaż marihuany rozpoczęła się w 2014 roku. Kraj, który narzucił prohibicję reszcie świata, zaczął cofać zegar.

Następnie sprawy nabrały tempa. Obecnie marihuana rekreacyjna jest legalna w 24 stanach. Marihuana medyczna jest legalna w 39 z 50 stanów. Jednak na poziomie federalnym nadal jest nielegalna.

Kanada była pierwszym krajem G7, który całkowicie zalegalizował marihuanę. Legalna sprzedaż rozpoczęła się 17 października 2018 r. W Europie niektóre kraje częściowo ją zalegalizowały. Luksemburg, Malta i Niemcy jako pierwsze odważyły się zalegalizować marihuanę rekreacyjną pomimo presji ze strony sąsiednich krajów, począwszy od Francji.

Te zmiany legislacyjne głęboko zmieniły świat marihuany. Obecnie przeprowadza się wiele badań naukowych. Naukowcy interesują się składnikami konopi takimi jak kannabinoidy, terpeny i flawonoidy. W czasopismach naukowych publikuje się niezliczone badania dotyczące medycznej marihuany.

Techniki uprawy, takie jak hydroponika, aeroponika czy kultura in vitro, fascynują growerów. Popularność zyskały nowe sposoby konsumpcji, takie jak waporyzacja czy dabbing. W latach 2000. opracowano nowe techniki ekstrakcji, takie jak BHO (ekstrakcja butanem) i rosin (ekstrakcja bezrozpuszczalnikowa), a także metody produkcji haszyszu, takie jak Ice-o-lator.

Obecnie na całym świecie organizowanych jest wiele wydarzeń związanych z marihuaną. Konferencje, cannabis cup, festiwale i wystawy konopne stały się coraz bardziej popularne. W Europie targi Spannabis, organizowane co roku w Barcelonie, gromadzą 30 000 odwiedzają-

cych oraz profesjonalistów z całego świata (holenderskie targi Highlife Fair zostały zakazane przez radę miasta Barcelony na rzecz hiszpańskich targów Spannabis w 2007 roku).

Soft Secrets uczestniczyło we wszystkich edycjach festiwalu Expogrow, który łączył koncerty i targi konopne w hiszpańskim Kraju Basków. W Hiszpanii spożywanie marihuany jest tolerowane w konopnych klubach społecznych (CSC).

Soft Secrets potrafiło dostosować się do marihuany 2.0. Jego wyjątkową długowieczność można wyjaśnić zdolnością do dostosowania się do nowego świata marihuany i wysokiej jakości produktów. Soft Secrets nadal jest czasopismem dla growerów, ale tematyka artykułów uległa dywersyfikacji. Obecnie w Soft Secrets publikowane są artykuły dotyczące nauki, botaniki, hodowli, ekstrakcji, medycznej marihuany, prawa, legalizacji, polityki i stylu życia.

SOFT SECRETS W 2025

Oto jesteśmy w 2025 roku, a marihuana nadal zyskuje na popularności, mimo że napotyka wiele przeszkód. W 2022 roku Tajlandia była pierwszym krajem azjatyckim, który zalegalizował marihuanę, ale jej przyszłość pozostaje niepewna. Kilka krajów, takich jak Niemcy, zdekryminalizowało posiadanie niewielkich ilości bez pełnej legalizacji tej rośliny.

Techniki uprawy i hodowli są stale ulepszane. Hodowcy i growerzy korzystają obecnie ze sztucznej inteligencji.

W 2025 roku ukazuje się 8 wydań Soft Secrets: międzynarodowe (Wielka Brytania), niemieckie, francuskie, włoskie, hiszpańskie, czeskie, polskie i południowoamerykańskie. Magazyn Highlife jest wydawany w Holandii. Co roku ukazuje się Highlife Guide, europejski przewodnik dla profesjonalistów zajmujących się konopiami włóknistymi i marihuaną.

Soft Secrets posiada również wysokiej jakości stronę internetową w 8 językach, z korespondentami we wszystkich krajach. Gazeta ukazuje się co dwa miesiące, a strona internetowa pozwala

40 lat i wciąż działa...

na śledzenie codziennych wiadomości dotyczących konopi . Soft Secrets wydało niedawno dwie serie filmów o uprawie, „The Perfect Grow”, we współpracy z Plagron i Royal Queen Seeds.

Soft Secrets! Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! Kolejnych 40 lat!

Soft Secrets nie tylko organizuje słynny Dutch Highlife Cup, ale także kilka edycji Soft Secrets Cup w Pradze i Barcelonie
Pierwsza francuska edycja Soft Secrets ukazała się w 2002 roku
Cliff Cremer, redaktor naczelny Soft Secrets od 2000 roku

Historia odmiany Barney’s Farm

Tekst i zdjęcia: Green Born Identity – G.B.I.

SOUR STRAWBERRY PARADA NAJLEPSZYCH ODMIAN TRWA NADAL!

Od lat Barney’s Farm organizuje coś w rodzaju parady najlepszych odmian, gdzie jedna megahybryda stoi obok drugiej. Jedną z najnowszych odmian, która dołączyła do tej serii w 2023 roku, jest Sour Strawberry, stworzona w wyniku połączenia dwóch prawdziwych legend wśród odmian – Strawberry Kush i Sour Diesel. Plan hodowców BF, aby stworzyć nową super odmianę w oparciu o tę fuzję, sprawdził się doskonale – Sour Strawberry ma wszystko, czego potrzeba, aby zostać mistrzem. Obfite plony w uprawie indoor wynoszące 500-600 g/m2, bardzo wysoka zawartość THC wynosząca 22-24%, grube, przepiękne kwiaty ociekające żywicą oraz wykwintny bukiet zapachowy przypominający dobrze wypełniony kosz owoców zawierający głównie truskawki i cytryny, z nutami ziemistymi i przypominającymi olej napędowy, co daje w rezultacie złożoną,

wysoce aromatyczną mieszankę. Średniej wielkości rośliny Sour Strawberry, z niewielką przewagą sativy (60%), potrzebują 65-70 dni na kwitnienie. Kolejną zaletą tej odmiany jest fakt, że dojrzewa ona w pierwszym lub drugim tygodniu października pod naturalnym światłem, zapewniając rewelacyjne plony od 1,5 do 2,5 kg z rośliny, mimo że nie osiąga wysokości większej niż 1,5-2 metry. Nieznaczna dominacja genetyczna sativy jest przyjemnie wyczuwalna w działaniu, ponieważ Sour Strawberry zapewnia użytkownikowi energetyzujące, poprawiające nastrój i pobudzające kreatywność działanie.

ETAP WEGETATYWNY. TYPOWA JEDNOLITOŚĆ BARNEY’S FARM

Nikt inny jak niemiecki nestor upraw indoorowych poddał Sour Strawberry testowi:

w tym celu Doc zasiał dwa nasiona feminizowane, które wykiełkowały zgodnie z oczekiwaniami, a po około trzech dniach siewki wypuściły swoje główki ponad ziemię. Rosły szybko, wcześnie zaczynając rozgałęziać się na boki. Co bardzo nietypowe dla odmiany z przewagą sativy, jedna z roślin wyrosła na końcu trzytygodniowego etapu wegetacyjnego z pędami bocznymi prawie tak długimi jak pęd główny. Wysokość dwóch roślin Sour Strawberry, pokrytych dość smukłymi liśćmi cieniującymi, była prawie identyczna (28 i 29 cm). Kiedy Doc wywołał kwitnienie, po raz kolejny był pod ogromnym wrażeniem jednolitości odmiany Barney’s Farm.

ETAP KWITNIENIA. KWIATY POKRYTE TRICHOMAMI O URZEKAJĄCYM ZAPACHU

W ciągu pierwszych 4,5 tygodnia kwitnienia obie rośliny wykazywały dość dużą skłonność do wyciągania się, dzięki czemu osiągnęły około 2,5-krotność swojej poprzedniej wysokości. W ten sposób ich międzywęźla

znacznie się poszerzyły, co doprowadziło do otwartej i dobrze przewiewnej struktury rośliny, odpornej na pleśń. Wkrótce pojawiła się duża liczba bardzo obiecujących skupisk kwiatów, które już na wczesnym etapie ujawniły, że ich struktura charakteryzuje się dużą liczbą kielichów, małą liczbą liści i ogromną gęstością, a także że wkrótce zaczną wytwarzać ogromne ilości gruczołów żywicznych – błyszcząca powłoka trichomów stawała się coraz bogatsza, co Doc z radością skomentował: „To naprawdę niesamowite, wszystkie odmiany Barney’s Farm mają wbudowaną gwarancję bogactwa żywicy!”. Pod koniec kwitnienia po raz kolejny cieszył się absolutnie bogatym widokiem typowym dla Barney’s Farm. Obfitością grubych, twardych kwiaów nasączonych trichomami – „po raz kolejny oszałamiający przykład wspaniałości kwitnienia BF, patrzysz na te kwiaty i myślisz: „nie może być już lepiej”. Dotyczyło to również urzekającego zapachu kwiatów, który w pełni odpowiadał nazwie odmiany Sour Strawberry, zgodnie z opisem Barney’s Farm, intensywnie pachnącej owo -

cowo-słodko-kwaśno, z lekko wyczuwalną nutą kwaskowatego diesla, która stanowiła atrakcyjny kontrast. Doc był zadowolony, widząc, że obie rośliny osiągnęły dojrzałość na początku okresu zbiorów podanego przez Barney’s, a jedna z nich zakończyła kwitnienie nawet przed terminem, już po 63 dniach. Druga potrzebowała dokładnie 65 dni kwitnienia, aby dojrzeć. Ostateczna wysokość wyniosła 70 i 75 cm.

MISTRZOWSKO

SKOMPONOWANY BUKIET

„W powietrzu unosi się coś wyjątkowego, coś naprawdę szczególnego” – zacytował Doc stare niemieckie hasło reklamowe, otwierając kilka tygodni po zakończeniu procesu suszenia jeden ze swoich dużych słoików wypełnionych po brzegi Sour Strawberry. Głęboko wdychał unoszący się zapach. Teraz już doskonale skomponowany bukiet wprawił go w zachwyt, a ku jego wielkiej radości słodka nuta owocowa miała silny akcent truskawkowy, nawet po wysuszeniu i dojrzewaniu! „Ta lekka kwasowość i subtelna nuta oleju napędowego nadal są obecne, co nadaje aromatowi wyrafinowaną złożoność” – tak Doc opisał smak Sour Strawberry. Ta odmiana Barney’s Farm osiągnęła bardzo zadowalającą wagę 98 i 111 gramów.

DEGUSTACJA SOUR STRAWBERRY. SERCE DOKTORA PODSKAKUJE Z RADOŚCI...

Kiedy Doc przyłożył do ust swój waporyzator Venty zawierający pół grama Sour Straw -

berry i z radosnym oczekiwaniem zaciągnął się po raz pierwszy, ten luksusowy, złożony zapach zamienił się w smak tego samego rodzaju. Podczas wdechu pary w ustach rozwinęła się słodko-kwaśna owocowość, a po wydechu w posmaku wyczuwalny był dodatkowy ziemisto-korzenny posmak. „Mniam mniam! To naprawdę pyszny, pełny smak” – pochwalił Doc marihuanę Barneya. Gdy po dwóch zaciągnięciach pojawiło się wesołe, pobudzające i aktywizujące działanie Sour Strawberry, jego serce podskoczyło z radości, fale pozytywnych wibracji przepłynęły przez starego miłośnika konopi i sprawiły, że stał się żywy i wesoły, a po dwóch kolejnych chmurach pary wprawiły go nawet w sportowy nastrój – spontanicznie zaprosił jednego ze swoich kumpli do gry w tenisa stołowego na świeżym powietrzu. Jego wcześniej zmęczone oczy były teraz szeroko otwarte i czujne, Sour Strawberry zadziałała jak rodzaj ściereczki, która starła zmęczenie z jego oczu. Ten rewitalizujący efekt trwał ponad dwie godziny.

OSTATECZNA OCENA DOCA:

„To, co Barney’s Farm osiągnęło dzięki Sour Strawberry, to nic innego jak najwyższej jakości marihuana na najwyższym poziomie, a ponadto ta odmiana BF oferuje wyjątkową jakość we wszystkich aspektach i nie pozostawia nic do życzenia!” – Doc entuzjastycznie podsumował swoje doświadczenia z tą odmianą.

Green Born Identity – G.B.I.

Genetyka Sour Strawberry (Strawberry Kush x Sour

Faza wegetatywna 21 dni (po wykiełkowaniu)

Faza kwitnienia 63 + 65 dni / 65-70 dni w ogóle

Medium Bionova Bio Soilmix, 11-litrowe donice

pH 6.3-6.7

EC 1.2-1.6 mS

Oświetlenie Maks. 4 x SANlight EVO 5-100, przełączone na poziom 2 z 3

Temperatura 19-27°C

Wilgotność 40-60%

Podlewanie Manualne

Nawożenie Bionova Soil Supermix, plus PK 13-14 w fazie kwitnienia

Dodatki/stymulatory Bionova Silution, The Missing Link, Vitasol i X-cel

Narzędzia CleanLight Pro do zapobiegania powstawaniu pleśni

Wysokość 70 + 75 cm

Plon 98 + 111 g

Diesel)

Medyczna marihuana

Naturalna alternatywa dla morfiny? Naukowcy badają terpeny konopne

Leki opioidowe na bazie morfiny często prowadzą do uzależnienia i zwiększonej tolerancji. Badanie naukowe sprawdza, jak działają terpeny konopne podawane dożylnie jako alternatywa w leczeniu bólu.

Terpeny konopne w leczeniu bólu Pacjenci cierpiący z powodu przewlekłego bólu bardzo dobrze wiedzą jak silnie wpływa on na codziennie funkcjonowanie.

Chroniczny ból znacznie obniża jakość życia. Stan ten może spowodować przewlekłe cierpienie fizyczne, inwalidztwo, wycofanie społeczne i zaburzenia emocjonalne. Pojawia się w każdej grupie wiekowej, jednak najbardziej narażone są osoby starsze. Konopie i ich zdolność łagodzenia bólu są znane od wieków. Historia głosi, że używano ich od czasów starożytnych do lat 30. Marihuana potrafi rozwiązać część problemów zdrowotnych, nie pozostawiając przy tym skutków ubocznych, jakie mogą wywołać tradycyjne leki. Stopniowo powraca do medycyny współczesnej i zwraca uwagę w środowiskach medycznych.

Kilka lat temu nie wyobrażałam sobie, że mogę wytrzymać ataku bólu bez środków farmakologicznych. Później w mojej apteczce pojawiła się medyczna marihuana. Terapia pachnącymi kwiatami oraz olejkami pełnymi

kannabinoidów i innych cennych związków zaczęła tworzyć w mojej głowie ciepłą przestrzeń do radzenia sobie z tym okropnym odczuciem. Jak to się właściwie dzieje? W mózgu istnieją konkretne obszary, które mogą zwiększać lub zmniejszać ból, a także części odpowiedzialne za jego przetwarzanie. U osób cierpiących z powodu przewlekłego bólu może wystąpić nadmierna aktywność obwodów, które wzmacniają ból. Na jego odczuwanie wpływają także części mózgu, które odpowiadają za niepokój, strach, odczuwanie emocji i naukę. To bardziej złożona dolegliwość niż odczuwanie samego bólu w konkretnej części ciała. Lecznicze kannabinoidy pełnią rolę walki z bólem zarówno w jego obszarze jak i w mózgu. Dlatego konopie niczym chmurka otuliły mnie, skutecznie zniechęcając mnie do przyjmowania leków, które długoterminowo powodowały poważne skutki uboczne jak problemy żołądkowe i depresja. Dzięki cannabis poprawił mi się apetyt, nastrój, lepiej sypiam, co kompleksowo przekłada się na moje samopoczucie. Co ciekawe, to zjawisko związane na początku z częściową redukcją (a następnie

całkowitym zaprzestaniem) przyjmowania leków dzięki marihuanie nastąpiło samoczynnie i nie było zaplanowane. Ten efekt, zamierzony bądź nie, odnotowuje się u dużych grup pacjentów korzystających z terapii medyczną marihuaną. Konopie sprawiają, że nie sięgam już po tabletkę i przychodzi to z coraz większą łatwością. Nic więc dziwnego, że związki zawarte w tej roślinie stają się coraz częstszym obiektem zainteresowania badaczy medycznych.

Badanie opublikowane w czasopiśmie naukowym Pain w 2024 (Terpenes from Cannabis sativa induce antinociception in a mouse model of chronic neuropathic pain via activation of adenosine A2A receptors) sugeruje, że dożylne podanie terpenów z konopi indyjskich jest „w przybliżeniu równe” liczbie markerów redukcji bólu co po wstrzyknięciu morfiny.

„Terpeny z Cannabis sativa indukują działanie antynocyceptywne w mysim modelu przewlekłego bólu neuropatycznego poprzez aktywację receptorów adenozyny A2A” – informują naukowcy.

Działanie antynocyceptywne to hamowanie odczuwania bólu przez układ nerwowy. Polega na tłumieniu bodźców bólowych, co osiąga się między innymi dzięki działaniu na receptory w ośrodkowym układzie nerwowym (OUN), np. receptory opioidowe

lub adrenergiczne. Przykładowymi substancjami o działaniu antynocyceptywnym są silne leki przeciwbólowe.

Czym są terpeny?

Terpeny to związki zapachowe, które są składnikiem olejków eterycznych, a także owoców, warzyw, kwiatów, drzew, przypraw oraz odmian konopi. Mają za zadanie chronić rośliny przed owadami i przyciągać zapylacze. Są farmakologicznie aktywne i tworzą synergię razem z kannabinoidami. FDA uznała je za bezpieczny dodatek do żywności.

Naukowcy starali się sprawdzić, w jaki sposób konopie indyjskie mogą leczyć przewlekły ból.

„Pytanie, które nas bardzo interesowało, brzmi: czy terpeny mogą być stosowane w leczeniu przewlekłego bólu? Odkryliśmy, że te związki są naprawdę dobre w łagodzeniu określonego rodzaju przewlekłego bólu, a skutki uboczne są niewielkie i łatwe do opanowania” – powiedział dr John Streicher, który jest głównym autorem badania.

Porównianie kannabinoidów i terpenów konopnych

Kannabinoidy – zarówno CBD, jak i THC są korzystne w leczeniu przewlekłego bólu między innymi poprzez swoje działanie przeciwzapalne i przeciwbólowe. Terpeny konopne wyróżnia jednak to, że są sposobem, który oferuje alternatywną drogę do uśmierzenia bólu bez niepożądanych skutków ubocznych, takich jak np. efekty psychoaktywne wywołane działaniem THC.

Na potrzeby tego badania naukowcy zbadali pięć różnych terpenów: alfa humulen, beta kariofilen, beta pinen, geraniol i linalol. Naukowcy wykorzystali mysi model bólu neuropatycznego, który jest stanem wynikającym z uszkodzenia nerwów spowodowanego przez leki stosowane w chemioterapii.

Każdy związek był testowany samodzielnie, a wyniki porównano również z morfiną. Wszystkie pięć terpenów wykazało znaczną redukcję bólu „zbliżoną lub przewyższającą szczytowy efekt morfiny” indywidualnie, a nawet silniejszy wpływ na ból w połączeniu.  Czy terpeny konopne uzależniają?

Pomówmy zatem o tym, jakie jest ryzyko skutków ubocznych w przypadku morfiny i terpenów. Negatywne skutki stosowania opioidów obejmują aktywację układu nagrody w mózgu, co z czasem może prowadzić do zwiększonej tolerancji na ich działanie, a także do uzależnienia. Terpeny nie powodują tych samych efektów.

„Przyjrzeliśmy się innym aspektom terpenów, takim jak to, czy powodują one uzależnienie? Czy podanie będzie uzależniające? Czy sprawi, że poczujesz się okropnie? Odkryliśmy, że terpeny łagodzą ból, a także mają bardzo łagodny profil skutków ubocznych” – powiedział Streicher.

Inny przegląd naukowy „Skuteczność marihuany jako substytutu uzależnienia od opiatów” analizuje dostępne dowody na stosowanie marihuany jako substytutu opioidów i innych narkotyków. Istniejące dotychczas badania wykazały, że kannabinoidy mogą pomóc zmniejszyć głód związany z opioidami i objawy odstawienia. Badacze wskazują również na dane zgłaszane przez samych użytkowników, sugerujące, że niektórzy już teraz ograniczają zażywanie opioidów dzięki stosowaniu marihuany.

Zdaniem naukowców, w nadchodzących latach nastąpi eksplozja danych wraz ze zmieniającym się postrzeganiem konopi indyjskich przez społeczeństwo i potencjalną zmianą klasyfikacji konopi indyjskich na poziomie federalnym w USA. Stale trwają burzliwe dyskusje w tym temacie. Obecnie w części stanów konopie indyjskie są legalne (do użytku medycznego lub rekreacyjnego dla dorosłych) a w części całkowicie lub

jako część ekstraktów z konopi indyjskich, które są dostępne w sprzedaży w stanach USA, gdzie używanie marihuany jest legalne. Byliśmy zaskoczeni, że inhalacja nie miała większego wpływu w wynikach tego badania. Istnieje wiele niepotwierdzonych doniesień, że można uzyskać efekty terpenów niezależnie od tego, czy

wpływają na siebie i oferują oczekiwany efekt – np. wykazują działanie przeciwbólowe. W innym z badań naukowcy wykazali skuteczność kannabinodiów i terpenów w zapobieganiu proliferacji raka i zmniejszaniu stanu zapalnego. Terpinolen, eukaliptol, P-cymen i β-mircen wykazały aktywność antynowotworową. Następnie badacze

ODPOWIEDNIE KOMBINACJE KANNABINOIDÓW I TERPENÓW

WPŁYWAJĄ NA SIEBIE I OFERUJĄ OCZEKIWANY EFEKT

– NP. WYKAZUJĄ DZIAŁANIE PRZECIWBÓLOWE.

są przyjmowane doustnie, czy wdychane. Częściowym czynnikiem zakłócającym działanie terapeutyczne jest to, że terpeny pachną całkiem przyjemnie. W związku z tym trudno jest ukryć ten aromat, więc ludzie mogą odczuwać psychosomatyczny efekt placebo” – powiedział autor badania.

Wcześniej Streicher i jego zespół opubliko-

przeprowadzili analizę korelacji między terpenami i kannabinoidami. Odkryli, że istnieje współzależność dla następujących par: α-pinen+CBD, p-cymen+CBGA terpinolen +CBG oraz Isopulegol i CBGA.

„W pewnym sensie było to nieoczekiwane. To była nasza początkowa hipoteza, ale niekoniecznie spodziewaliśmy się, że ter -

częściowo zakazane. Brak dostępu do leczenia dla części pacjentów stanowi problem, ponieważ mogą oni korzystać z nielegalnych źródeł, co w konsekwencji stanowi zagrożenie w sektorze zdrowia.

Metody spożycia terpenów Autorzy pracy o terpenach zbadali również metodę podawania terpenów, w tym iniekcję, dawkowanie doustne i inhalację. W przypadku podawania doustnego lub wdychania efekty były „znacznie zmniejszone”.

„Wiele osób waporyzuje lub pali terpeny

wali wyniki podobnego badania w lipcu 2021 roku. W tamtym czasie wykazały obiecujące dowody dotyczące terpenów stosowanych w łagodzeniu bólu, zwłaszcza podczas badania korzyści płynących z efektu entourage. Ich hipotezą było zbadanie wpływu kannabinoidów na ból, jednak ostatecznie byli zaskoczeni tym, jak silny był efekt otoczenia. Dla tych, co nie wiedzą do końca, na czym polega efekt otoczenia, już tłumaczę.

THC i inne składniki rośliny oddziałują na siebie w znaczący sposób. Odpowiednie kombinacje kannabinoidów i terpenów

Alcohol Dependence. Artykuł mówi, że badani, którzy waporyzowali terpen D limonen w połączeniu z dawką THC, doświadczali mniejszego niepokoju i paranoi w porównaniu do tych, którzy spożywali samo THC. Dane pochodzą z badania sfinansowanego przez National Institute on Drug Abuse (NIDA).

Inni badacze przetestowali także skuteczność beta-kariofilenu (BCP) w modelu ostrego bólu pooperacyjnego i ocenili jego wpływ na układ endokannabinoidowy. Wyniki potwierdziły, że ten terpen konopny to świetny kandydat na lek przeciwbólowy. Według doniesień wykazuje on również ważne działania farmakologiczne, takie jak działanie neuroprotekcyjne, przeciwnowotworowe, kardioprotekcyjne, hepatoprotekcyjne, gastroprotekcyjne, przeciwutleniające, przeciwzapalne, przeciwdrobnoustrojowe i immunomodulujące. Niektóre badania sugerują również, że może być skuteczny w leczeniu kilku chorób i zaburzeń neurologicznych, takich jak niedokrwienie mózgu, zmiany w mózgu, neurozapalenie i problemy z neuronami korowymi, neuronami w hipokampie i móżdżkowymi oraz komórkami glejowymi. Działanie przeciwbólowe BCP w olejkach eterycznych i innych preparatach było już wcześniej badane. Rzeczywiście, olejki eteryczne bogate w BCP wykazały działanie antynocyceptywne w dawce 25-62,5 mg/kg.

Terpeny nie tylko odpowiadają za piękne aromaty, ale przede wszystkim leczą szerokie spektrum dolegliwości. To bardzo, bardzo cenne związki i jeszcze wiele się o nich dowiemy.

Ból jest powszechnym problemem, który każdego roku dotyka miliony osób na całym świecie. W ostatnich latach liczba przepisywanych leków przeciwbólowych, w tym opioidów, gwałtownie wzrosła. Jednak w dziedzinie przewlekłego bólu nastąpił bardzo niewielki postęp lub innowacja. W ciągu ostatnich 50 lat następujące klasy leków były podstawą leczenia bólu: opioidy, niesteroidowe leki przeciwzapalne, leki przeciwdepresyjne (amitryptylina), leki przeciwpadaczkowe (gabapentyna), zikonotyd i ketamina. Jednak mniej niż 10 leków o nowych mechanizmach działania stało się dostępnych, a tylko jeden obecnie stosowany klinicznie został zaprojektowany na postawie określonych mechanizmów działania (tryptany na migrenę).

peny, te proste związki występujące w tak wielu roślinach, będą wywoływać efekty podobne do kannabinoidów” – powiedział badacz w 2021 roku.

Badania naukowe potwierdzające efekt terapeutyczny terpenów konopnych

Istniejące badania nad terpenami ujawniły, w jaki sposób mogą one służyć jako opcja leczenia niektórych schorzeń.

Inna publikacja na temat limonenu - terpenu o zapachu cytrusów pojawiła się w Drug and

Wiele istniejących prac wskazuje jednak, że naukowcy coraz lepiej rozumieją rolę i interakcje między kannabinoidami i innymi składnikami chemicznymi marihuany, takimi jak terpeny. W badaniu, opublikowanym na początku tego roku w International Journal of Molecular Sciences, stwierdzono, że „złożona interakcja między fitokannabinoidami a systemami biologicznymi daje nadzieję na nowe podejścia do leczenia”, potencjalnie dając podstawy dla tworzenia innowacji w lekach na bazie konopi indyjskich.

UWAGA. Artykuł ma charakter informacyjny i nie stanowi porady medycznej. Jeśli potrzebujesz dowiedzieć się więcej, to w klinice leczenia medyczną marihuaną Konopna Terapia wykwalifikowani specjaliści odpowiedzą na Twoje pytania.

Uprawiaj z Jorge Cervantesem

Jorge Cervantes jorge@marijuanagrowing.com

FILTR KRYTYCZNY

Dlaczego growerzy marihuany potrzebują

naukowych instrukcji bardziej niż kiedykolwiek

Po czterech dekadach nauczania uprawy marihuany jestem świadkiem bezprecedensowej eksplozji informacji. Dzisiejsi growerzy stoją przed paradoksem: mamy więcej danych niż kiedykolwiek wcześniej, ale odróżnienie przełomowych odkryć od marketingowego szumu nigdy nie było trudniejsze. Te same platformy cyfrowe, które zdemokratyzowały wiedzę na temat uprawy, teraz zalewają nas sprzecznymi poradami, pseudonauką i jawnymi dezinformacjami.

Dlatego nasza chroniona społeczność konopna nie zajmuje się tylko unikaniem cenzury — chodzi o stworzenie naukowego filtra, który oddziela sygnał od szumu.

Kryzys związany z nadmiarem informacji

Co tydzień ktoś twierdzi, że odkrył „sekret” pozwalający uzyskać 40% THC lub „udowodnił”, że nowa technika podwaja plony. Fora internetowe są przepełnione anegdotycznymi doniesieniami. Kanały YouTube promują produkty o wątpliwej wartości naukowej. Influencerzy mediów społecznościowych z ograniczonym doświadczeniem w uprawie udzielają porad setkom tysięcy obserwujących.

Tymczasem prawdziwe przełomy naukowe w dziedzinie genomiki konopi, odporności na patogeny i optymalizacji uprawy zostają pogrzebane pod algorytmicznym szumem lub zamknięte za akademickimi paywallami, do których większość growerów nie ma dostępu.

Efekt? Growerzy marnują pieniądze na nieskuteczne produkty, wdrażają techniki oparte na mitach i tracą prawdziwe innowacje, które mogłyby zrewolucjonizować ich uprawy. Widziałem growerów wydających tysiące na niepotrzebny sprzęt, ignorujących darmowe techniki poparte solidnymi badaniami.

Dlaczego pomoc naukowa jest ważna. Przykłady z życia wzięte Pozwólcie, że wyjaśnię, dlaczego obecność naukowców w naszej społeczności zmienia wszystko.

Markery genomowe i selekcja odmian

Ostatnie postępy w genomice konopi pozwoliły zidentyfikować konkretne markery genetyczne związane z pożądanymi cechami – produkcją kannabinoidów, profilami terpenowymi, odpornością na choroby, czasem kwitnienia i tolerancją na stres. Ale co to oznacza dla Ciebie?

Dr Gary Yates, ekspert w dziedzinie genetyki konopi, posiadający tytuł doktora Uniwersytetu w Durham, specjalizujący się w biosyntezie kannabinoidów, potrafi przełożyć te akademickie odkrycia na praktyczne kryteria selekcji. Zamiast wybierać odmiany na podstawie opisów marketingowych lub niewiarygodnych prognoz dotyczących fenotypu, zrozumiesz, które markery genetyczne wskazują rośliny, które prawdopodobnie będą wykazywać pożądane cechy.

Na przykład naukowcy zidentyfikowali geny kontrolujące gęstość trichomów i szlaki biosyntezy kannabinoidów. Naukowcy z naszej społeczności mogą wyjaśnić, w jaki sposób te odkrycia pomogą Ci wybrać materiał hodowlany lub odmiany komercyjne z pewnością, zamiast polegać na opisach nasion, które mogą, ale nie muszą odzwierciedlać rzeczywistą genetykę.

Odporność na patogeny i zdrowie roślin

W ostatnim czasie nastąpił gwałtowny wzrost zainteresowania badaniami nad patogenami konopi. Naukowcy zidentyfikowali mechanizmy odporności na mączniaka prawdziwego, szarą pleśń, fusarium i inne choroby nękające uprawiających konopie. Badania naukowe ujawniają, które odmiany posiadają naturalne geny odporności oraz dlaczego niektóre praktyki uprawowe sprzyjają lub hamują rozwój chorób.

Jednak artykuły naukowe pisane dla innych naukowców nie zawierają informacji o tym, jak wykorzystać te odkrycia w swojej uprawie. W tym przypadku nieoceniona jest pomoc doradców naukowych. Mogą oni wyjaśnić:

Które odmiany wykazują udokumentowaną odporność na konkretne patogeny występujące w Twoim regionie.

• W jaki sposób warunki środowiskowe oddziałują na odporność genetyczną.

• Czy nowe produkty do kontroli biologicznej faktycznie działają, czy tylko brzmią imponująco.

• Dlaczego niektóre „sprawdzone” środki zaradcze z forów internetowych mogą pogorszyć problemy.

Od lat obserwuję, jak growerzy zmagają się z nawracającą mączniakiem prawdziwym, próbując kolejnych produktów polecanych na forach. Naukowiec znający się na fitopatologii potrafi określić, czy problem wynika z warunków środowiskowych, braku odporności genetycznej czy nieskutecznych metod leczenia – często rozwiązując problemy, które nękają growerów przez całe sezony wegetacyjne.

Nauka o składnikach odżywczych i deklaracje nawozowe Rynek nawozów jest przepełniony produktami o niezwykłych właściwościach. „Stymulatory kwitnienia”, „wzmacniacze terpenów” i „wz-

macniacze żywicy” obiecują cudowne rezultaty. Niektóre z nich przynoszą rzeczywiste korzyści. Jednak wiele z nich to przepakowane podstawowe składniki odżywcze w wysokich cenach. Jak rozpoznać różnicę?

Naukowcy znający się na fizjologii roślin i biochemii składników odżywczych mogą oceniać te produkty na podstawie ich rzeczywistego składu i mechanizmów działania, a nie marketingowych sloganów. Potrafią wyjaśnić, które produkty naprawdę pomagają w uprawie konopi, a które tylko wykorzystują nadzieje growerów bez żadnych podstaw naukowych.

Weźmy pod uwagę produkty do „płukania” –badanie Rx Green Technologies nie wykazało żadnych znaczących różnic w zawartości THC, profilach terpenów lub zawartości minerałów między konopiami płukanymi i niepłukanymi. Jednak firmy nadal sprzedają drogie „roztwory do płukania”, które rzekomo „usuwają składniki odżywcze z kwiatów” – co, jak wynika z podstawowej biologii roślin, jest niemożliwe. Naukowcy pomagają uniknąć marnowania pieniędzy na produkty, które są sprzeczne z podstawową fizjologią roślin.

Luka translacyjna: od laboratorium do pomieszczenia do uprawy Naukowe badania nad konopiami przyspieszyły w ostatnim czasie, a uniwersytety i instytucje badawcze publikują setki badań rocznie. Badania te dotyczą kluczowych kwestii: optymalnego spektrum światła, strategii nawadniania, zintegrowanej ochrony przed szkodnikami, postępowania po zbiorach i wielu innych tematów.

Problem? Badania te są pisane dla innych naukowców, publikowane w czasopismach wymagających kosztownych subskrypcji i przedstawiane przy użyciu języka technicznego, który zakłada rozległą wiedzę specjalistyczną.

Potrafię przeczytać te artykuły, ale nie jestem wykwalifikowanym naukowcem. Mogę błędnie zinterpretować znaczenie statystyczne, przeoczyć ważne ograniczenia lub niewłaściwie zastosować wyniki badań w różnych kontekstach uprawy. Co gorsza, mogę całkowicie przegapić kluczowe badania, ponieważ nie wiem, gdzie ich szukać ani które czasopisma śledzić.

Ta luka w przekładzie kosztuje growerów prawdziwe pieniądze i utracone możliwości. Doradcy naukowi wypełniają tę lukę, monitorując literaturę naukową, identyfikując istotne odkrycia i wyjaśniając praktyczne zastosowania językiem zrozumiałym dla growerów.

Budowanie sieci doradztwa naukowego

Nasza chroniona społeczność zajmująca się uprawą marihuany będzie regularnie publikować artykuły autorstwa naukowców z różnych dziedzin:

Biolodzy roślin, którzy rozumieją fizjologię

Dominique van Gruisen, dyrektor generalny Innexo, BV (po prawej ) pokazuje Jorge Cervantesowi (w środku) trzeci tydzień kwitnienia roślin testowych bez weget acji (wzrostu)
Dr Jeremy Warren odkrył utajony wiroid chmielu (HpLVd) w 2018 roku

marihuany, reakcje na stres i procesy rozwojowe. Potrafią oni wyjaśnić, w jaki sposób rośliny reagują na techniki szkoleniowe, warunki środowiskowe i praktyki uprawowe.

Foto 03 SS 06 Oct 2025 IMG_0205>>> Dr Gary Yates (z prawej) i Jorge dzielą się informacjami w drodze na targi GrowTech w Amsterdamie, 2022

Genetycy i hodowcy, tacy jak dr Gary Yates, którzy potrafią wyjaśnić zagadnienia związane z genetyką konopi, opisać strategie hodowli i pomóc hodowcom zrozumieć, co naprawdę oznaczają wyniki badań genetycznych.

Fitopatolodzy, którzy badają choroby konopi i potrafią zaproponować oparte na dowodach strategie zapobiegania i leczenia, zamiast stosować metodę prób i błędów, z której obecnie korzysta większość growerów. Chemicy analityczni, którzy rozumieją analizę kannabinoidów i terpenów, pomagając growerom interpretować wyniki laboratoryjne i optymalizować produkcję pod kątem określonych profili chemicznych.

Naukowcy zajmujący się glebą, którzy potrafią wyjaśnić złożoną mikrobiologię podłoży uprawowych, pomagając growerom w tworzeniu zdrowych stref korzeniowych, niezależnie od tego, czy używają żywej gleby, czy systemów hydroponicznych.

Badacze ogrodnictwa zajmujący się optymalizacją upraw, którzy mogą dzielić się wynikami badań, zanim staną się one powszechnie znane, zapewniając członkom społeczności przewagę konkurencyjną dzięki wczesnemu wdrożeniu sprawdzonych technik.

Nie są to odległe autorytety wykładające z wież z kości słoniowej. Są to dostępni eksperci, którzy uczestniczą w dyskusjach, odpowiadają na konkretne pytania i pomagają growerom zastosować zasady naukowe w ich wyjątkowych sytuacjach.

wyniki badań.

• Błędnie interpretowane statystyki, które wyolbrzymiają skutki.

• Badania finansowane przez przemysł, w których występują nieujawnione konflikty interesów.

• Anegdotyczne doniesienia mylone z wiarygodnymi dowodami.

Nie oznacza to, że lekceważymy doświadczenie growerów – dziesiątki lat wiedzy na temat uprawy pochodzą od growerów, którzy zauważyli pewne wzorce na długo przed tym, zanim naukowcy je zbadali. Musimy jednak rozróżnić podejście „to zadziałało w moim przypadku” od „udowodniono, że to działa konsekwentnie”.

Bycie na bieżąco z szybkim postępem

Nauka dotycząca konopi rozwija się szybko. Techniki, które polecałem dziesięć lat temu, zostały zastąpione przez lepsze podejścia poparte badaniami. Produkty, które uważałem za niezbędne, okazały się niepotrzebne. Metody, które odrzuciłem jako sztuczki, okazały się skuteczne w badaniach naukowych.

W ramach społeczności będą odbywały się regularne sesje na żywo z moim udziałem i zmieniającymi się gośćmi naukowymi, łączące moje czterdziestoletnie doświadczenie w uprawie z najnowszą wiedzą badawczą. Członkowie będą mieli bezpośredni dostęp do naukowców, którzy odpowiedzą na konkretne pytania dotyczące upraw, wyjaśnią w prosty sposób trudne wyniki badań i pomogą wdrożyć sprawdzone techniki.

Tworzymy zasób, którego brakowało mi, gdy zaczynałem uprawę – miejsce, w którym doświadczenie i nauka współpracują, a nie konkurują ze sobą, gdzie growerzy otrzymują wiarygodne informacje bez konieczności przedzierania się przez marketingowy szum, a wiedza rozwija się w oparciu o dowody, a nie powtarzanie wygodnych mitów.

Dlaczego ma to większe znaczenie niż kiedykolwiek wcześniej?

Zalety recenzji naukowej

Szkolenie naukowe nie dotyczy wyłącznie wiedzy — dotyczy również metodologii. Naukowcy wiedzą, jak oceniać dowody, rozróżniać dobre badania od złych, rozpoznawać, kiedy próby są zbyt małe, aby wyciągać wnioski, oraz wykrywać błędy metodologiczne, które unieważniają wyniki badań.

Nasza społeczność wprowadzi system wzajemnej oceny najważniejszych twierdzeń dotyczących upraw i rekomendacji dotyczących produktów. Przed promowaniem jakiejkolwiek techniki lub produktu jako skutecznego poprosimy naukowców o ocenę dowodów leżących u ich podstaw. Chroni to członków przed:

• Wybrane badania, które ignorują sprzeczne

Bez wskazówek naukowych growerzy ryzykują pozostawanie w tyle lub, co gorsza, kontynuowanie praktyk, które badania wykazały jako nieskuteczne lub przynoszące efekty odwrotne do zamierzonych. Nasza społeczność zapewnia członkom dostęp do aktualnych informacji poprzez:

• Comiesięczne podsumowania badań wyjaśniające najnowsze odkrycia.

• Analizy ekspertów dotyczące nowych technologii uprawy.

• Krytyczne recenzje nowych produktów i technik.

• Aktualizacje w przypadku, gdy uznane praktyki są podważane przez nowe dowody.

Start: chroniona społeczność naukowa

W listopadzie tego roku uruchamiamy Jorge Cervantes Cultivation Community – chronioną przestrzeń cyfrową, w której kwitnie edukacja naukowa dotycząca marihuany, bez cenzury platformy i ingerencji algorytmów.

Branża konopna staje się coraz bardziej profesjonalna. Duże przedsiębiorstwa zatrudniają naukowców i dysponują zasobami umożliwiającymi natychmiastowe wdrażanie wyników badań. Growerzy domowi i drobni producenci ryzykują pozostawanie w tyle, ponieważ nie mają równego dostępu do wiedzy specjalistycznej.

Co ważniejsze, systemy sztucznej inteligencji, które zbierają naszą wiedzę i cenzurują nasze treści, nie mogą zastąpić naukowców, którzy rozumieją kontekst, niuanse i praktyczne zastosowania. Potrzebujemy prawdziwych ekspertów, którzy potrafią wyjaśnić, dlaczego techniki działają, a nie tylko, że działają — ekspertów, którzy potrafią dostosować zalecenia do konkretnej sytuacji, zamiast oferować uniwersalne porady.

Przyszłość uprawy marihuany należy do growerów, którzy łączą doświadczenie z wiedzą naukową. Nie każdy musi zostać naukowcem, ale każdy skorzysta na obecności naukowców w swoim zespole.

Dołącz do rewolucji w edukacji dotyczącej marihuany Nasza społeczność rozpocznie działalność w listopadzie tego roku. Tworzymy coś bezprecedensowego: naukowe sanktuarium, w którym wiedza na temat uprawy marihuany rozwija się w oparciu o dowody, growerzy otrzymują rzetelne wskazówki bez cenzury, a przepaść między laboratorium badawczym a pomieszczeniem do uprawy w końcu się zamyka.

Zarejestruj się na stronie marijuanagrowing.com, aby otrzymywać aktualności i uzyskać wczesny dostęp. Otrzymuj powiadomienia o rozpoczęciu rejestracji, ekskluzywne treści przedpremierowe i dołącz do nas, aby wspólnie tworzyć przyszłość uprawy marihuany opartej na naukowych podstawach. Po ponad 40 latach walki o dostępność wiedzy jestem bardziej podekscytowany tą społecznością niż czymkolwiek, co stworzyłem wcześniej.

Pytanie nie brzmi, czy można uprawiać marihuanę bez naukowych wskazówek – wielu robi to z powodzeniem. Pytanie brzmi: dlaczego miałbyś to robić, skoro w końcu masz dostęp do specjalistycznej wiedzy?

Jorge Cervantes, edukator w zakresie uprawy konopi z ponad 40-letnim doświadczeniem

Dr Gary Yates (z prawej) i Jorge dzielą się informacjami w drod ze na targi GrowTech w Amsterdamie, 2022
Odcisk palca nasion, używany do rozróżniania płci, wykonany za pomocą szybkiej kamery zbliżeniowej

Award-Winning cannabis cultivation author Jorge Cervantes teams up with Seedsman for a FREE, comprehensive digital book on home growing.

100-page digital book

270+ color images

Interactive – Searchable

Comprehensive guide to cannabis cultivation

FREEBOOK

Beginner and advanced growers

Easy-to-follow cultivation examples

8 chapters of cultivation wisdom

Dedicated to increasing cannabis yields

Discover the magic of cannabis!

www.marijuanagrowing.com/grow-cannabis-book

Co-Authors

Chief Scientific Officer, Dr. Gary Yates

Stefan Meyer

Table of Contents

• Cannabis Botany

• Life Cycle of Cannabis

• Cannabis Seeds & Seedlings

• Plan Your Garden

• Grow Room Setup

• Twelve-week Garden

• Harvest, Manicuring, Drying, Curing & Storage

• Diseases, Pests & Problems

JORGE CERVANTES

Author Marijuana Horticulture.

Legendary Jorge Cervantes, published in eight languages sold over a million copies worldwide.

Uprawa z Stoney Tark

Technika SCROG w uprawie marihuany

Istnieje wiele sposobów uprawy konopi w pomieszczeniach, a jedną z bardziej zaawansowanych, ale i przynoszących największe korzyści technik jest metoda SCROG, czyli Screen of Green. Jeśli znasz już metodę SOG (Sea of Green), SCROG jest jej bardziej skrupulatną wersją, która koncentruje się na maksymalizacji plonów z mniejszej liczby roślin poprzez strategiczne formowanie roślin i długi okres wegetacji.

Z tego artykułu dowiesz się, na czym polega metoda SCROG, jakie są techniki formowania roślin oraz jakie są główne zalety i wyzwania związane z tą metodą, a także poznasz najlepsze odmiany do uprawy wraz z moimi wskazówkami.

Czym jest SCROG?

SCROG, skrót od Screen of Green, odnosi się do techniki, w której konopie są trenowane do wzrostu w poziomie poprzez ekran lub siatkę. Celem jest stworzenie równomiernego baldachimu z wieloma kwiatami wystawionymi na optymalne światło, przy jednoczesnym usunięciu wzrostu poniżej ekranu, aby skoncentrować energię na górnych szczytach.

• Nad roślinami umieszcza się ekran (siatkę, drucianą kratę, bambusową ramę lub kratkę).

Technika LST służy do kierowania gałęziami przez ekran w fazie wegetatywnej. Ekran pomaga równomiernie rozprowadzać światło na wszystkie kwiaty. Wszystko poniżej ekranu jest przycinane, aby skierować energię wzrostu w górę.

Zalety metody SCROG

• Dobrze wytrenowana uprawa SCROG z 1–4 roślinami może dorównać wydajnością uprawie SOG z 9–12 roślinami. Równomierny baldachim pozwala światłu dotrzeć do wszystkich kwiatów, poprawiając ich jakość i gęstość.

• SCROG pomaga growerom opanować zaawansowane techniki treningowe i lepiej zrozumieć zachowanie roślin.

Techniki treningowe niezbędne do osiągnięcia sukcesu w metodzie SCROG

Trening konopi indyjskich odgrywa istotną

rolę w efekcie końcowym realizacji projektu SCROG. Aby uzyskać silne, wysokowydajne rośliny do uprawy metodą SCROG, należy zastosować kilka technik treningowych opisanych poniżej.

Topping

Cięcie głównej łodygi zachęca roślinę do wytworzenia wielu szczytów zamiast jednego, co sprzyja uzyskaniu bardziej krzaczastej struktury. Powtarzane przycinanie zwiększa liczbę głównych wierzchołków wzrostu.

Low-Stress Training (LST)

Delikatnie wygnij i poprowadź gałęzie przez ekran, aby zachować równomierny baldachim. Technika LST pomaga przekierować wzrost i ekspozycję na światło do wszystkich miejsc pączkowania.

Przycinanie i defoliacja Usuń wszystkie pędy poniżej ekranu, aby skoncentrować energię rośliny na produkcji górnych szczytów. Należy to robić stopniowo, aby zmniejszyć stres, lub podczas jednej dużej sesji przycinania w fazie wegetacyjnej.

Super Cropping

Ta technika, powodująca duży stres, polega na zginaniu i lekkim łamaniu gałęzi w celu wzmocnienia łodyg i zwiększenia przepływu składników odżywczych. Roślina reaguje tworzeniem grubszego, mocniejs -

zego pędu w miejscu zgięcia.

Wybór odmiany: najlepsza genetyka do SCROG Nie wszystkie odmiany są idealne do metody SCROG. Hybrydy z przewagą sativy zazwyczaj sprawdzają się najlepiej ze względu na swój naturalny wzrost, rozciągliwość i rozgałęzienia. Jednak odmiany indica mogą nadal dobrze funkcjonować, jeśli są odpowiednio pielęgnowane.

Unikaj odmian o wyjątkowo krótkich międzywęźlach lub minimalnej rozciągliwości, chyba że masz doświadczenie w agresywnym szkoleniu. Rośliny z przewagą indica mogą nadal dobrze funkcjonować, jednak najlepiej jest pracować z odmianami, które mają większe międzywęźla.

Moje najważniejsze wskazówki dla growerów stosujących metodę SCROG:

Wskazówka nr #1 : ustaw odpowiednią wysokość ekranu

Umieść ekran 45–60 cm nad doniczkami. Dostosuj wysokość w zależności od wzrostu roślin, ale ten zakres zapewnia najlepszy dostęp do treningu i rozwój korony. W razie potrzeby zawsze możesz dostosować wysokość siatki.

Wskazówka nr #2: długi okres wegetatywny Chociaż metoda SCROG jest odpowiednia dla growerów, którzy chcą uprawiać tylko

Wskazówka nr #3 : wybierz odpowiedni rozmiar siatki

Użyj siatki o rozstawie oczek 3 cale (dobrze sprawdzi się siatka druciana). Dzięki temu gałęzie będą mogły rosnąć bez ograniczeń. Użycie siatki o niewłaściwym rozstawie oczek może spowodować uszkodzenie roślin, które będą przepychane przez oczka mniejsze niż 3 cale kwadratowe.

Wskazówka nr #4 : zapewnij czas na regenerację między treningami

Zawsze daj roślinom czas na regenerację między sesjami treningowymi. Około 5 dni między technikami stresowymi, takimi jak topping, super cropping i LST. Chcesz, aby Twoje rośliny stały się jak najbardziej wytrzymałe, grube i silne podczas treningu przez siatkę.

Wskazówka nr #5 : wybierz odpowiednią genetykę

Trzymaj się hybryd z przewagą sativy, które naturalnie rosną wysoko i dobrze się rozgałęziają. Indica też się sprawdzi, ale wymaga więcej uwagi w fazie kwitnienia, ale z mojego doświadczenia wynika, że hybrydy są najlepszym wyborem.

Wskazówka nr #6: duży przepływ powietrza Ze względu na fakt, że przez siatkę będzie rosło wiele grubych pędów, należy zapewnić odpowiednią ilość świeżego powietrza podczas cyklu 12/12. Sugeruję

niewielką liczbę roślin, należy pamiętać, że rośliny będą pozostawać w fazie wegetatywnej przez 8–10 tygodni. W tym czasie należy co tydzień stosować techniki treningowe.

użycie dwóch wentylatorów oscylacyjnych umieszczonych na różnych wysokościach, aby wytworzyć prądy powietrza na niskim i wysokim poziomie.

Ładna, zwarta uprawa metodą SCROG
Uprawa metodą SCROG z szerszym rodzajem ekranu

Uprawa

Mr. José, info@pestovat.cz

Czy uprawiasz w sposób zrównoważony?

Domowa uprawa marihuany to wciągające hobby i dla wielu osób najprostszy sposób na zaspokojenie osobistych potrzeb przy minimalnych kosztach. Uprawa pod sztucznym oświetleniem wymaga jednak dodatkowej energii elektrycznej i wody. W tym artykule dowiesz się, jak sprawić, by Twoja domowa uprawa była bardziej przyjazna zarówno dla środowiska, jak i dla Twojego portfela.

Szacuje się, że w Stanach Zjednoczonych zużycie energii elektrycznej do komercyjnej uprawy marihuany w pomieszczeniach stanowi około 1% całkowitego rocznego zużycia energii w kraju. Chociaż domowi growerzy prawdopodobnie nie osiągają nawet zbliżonego poziomu, warto zatrzymać się i zastanowić nad własnym zużyciem — każda próba oszczędzania energii lub wody ostatecznie przekłada się na niższe koszty i mniejszy ślad ekologiczny. Przyjrzyjmy się, jak ograniczyć zużycie bez utraty na jakości zbiorów.

Jak zmniejszyć zużycie prądu przez oświetlenie

W ciągu ostatniej dekady zużycie energii w domowych pomieszczeniach do uprawy znacznie spadło, głównie dzięki powszechnemu zastosowaniu technologii LED. W porównaniu z lampami HID (sodowymi

lub metalohalogenkowymi) diody LED pozwalają zazwyczaj zaoszczędzić około 30 procent energii elektrycznej. Ponadto diody LED generują mniej ciepła, co zmniejsza potrzebę chłodzenia przestrzeni uprawowej. Z drugiej strony, w chłodniejszym klimacie hodowcy mogą być zmuszeni do podwyższenia temperatury powietrza za pomocą dodatkowego ogrzewania, co częściowo niweluje te oszczędności.

Nawet jeśli już korzystasz z oświetlenia LED, nadal istnieją sposoby na dalsze zmniejszenie zużycia energii. Pierwszym krokiem jest przyciemnienie świateł. Większość opraw LED oferuje regulowaną moc, jednak wielu growerów domowych albo w ogóle nie korzysta z tej funkcji, albo korzysta z niej w minimalnym stopniu. Zmniejszenie intensywności światła na początku i na końcu cyklu wzrostu pozwala łatwo zaoszczędzić kilkadziesiąt procent na bieżącym zużyciu energii.

Aby skutecznie dokonać tej regulacji, musisz znać charakterystykę swojego oświetlenia i mieć przynajmniej przybliżone pojęcie o natężeniu światła docierającego do roślin. Innymi słowy, powinieneś zapoznać się z wartościami PPFD (gęstość strumienia fotonów fotosyntetycznych) — liczbą fotonów akty -

wnych fotosyntetycznie padających na jeden metr kwadratowy na sekundę. Większość renomowanych producentów oświetlenia ogrodniczego podaje te informacje na swoich produktach lub stronach internetowych.

Na podstawie wartości PPFD można obliczyć DLI (dzienną całkę światła) — całkowitą liczbę fotonów padających na korony roślin w ciągu 24 godzin, mierzoną w molach na metr kwadratowy dziennie. Sadzonki potrzebują około 10–12 mol/dzień, rośliny w fazie wegetacyjnej około 25–30 mol/dzień, a rośliny w fazie kwitnienia 40–60 mol/dzień.

Wielu growerów od pierwszego dnia używa oświetlenia na pełnej mocy i zmniejsza intensywność tylko przez podniesienie oprawy wyżej nad roślinami. Nauka używania ściemniania pozwala łatwo zmniejszyć zużycie energii bez wpływu na plony lub jakość. Zwłaszcza w fazie sadzonek i wegetatywnej odmian wrażliwych na fotoperiod oszczędności mogą być znaczne, ponieważ oświet -

lenie może działać z mocą 30–50 procent maksymalnej mocy wyjściowej. Oczywiście wpływ zależy od mocy lampy — w przypadku słabszych lamp różnica jest mniejsza. Liczne kalkulatory internetowe mogą pomóc w określeniu DLI na podstawie PPFD i czasu trwania oświetlania.

Można również oszczędzać energię, koncentrując się bardziej na wydajności niż na maksymalnych plonach. Jeśli celem jest uzyskanie każdego grama z przestrzeni uprawnej, optymalne poziomy PPFD wynoszą od 900 do 1200 µmol/m²/s. Jednak zmniejszając intensywność światła do 500–700 µmol/m²/s, można osiągnąć wyższą efektywność energetyczną, czyli mniejsze zużycie energii elektrycznej na gram suszu. Całkowita wydajność będzie prawdopodobnie niższa, ale jeśli maksymalizacja plonów nie jest priorytetem, uprawa przy nieco słabszym oświetleniu jest ogólnie bardziej energooszczędna.

Ostatnim sposobem na zmniejszenie zapot -

Ściemniacze są dostępne w wielu formach — od klasycznych pokręteł po sterowniki magnetyczne, Bluetooth i Wi-Fi
Keramzyt (hydroton) można wielokrotnie wykorzystywać po odpowiednim oczyszczeniu i przygotowaniu

rzebowania na oświetlenie jest skrócenie okresu świetlnego. W przypadku odmian fotoperiodycznych można mieć kwitnienie przy 11 godzinach światła zamiast 12. W przypadku odmian automatycznie kwitnących można skrócić długość dnia z 20 do 18 godzin, a niektórzy growerzy zmniejszają ją nawet do 16 godzin — chociaż poniżej tego poziomu wzrost wyraźnie spowalnia.

lacji wyciągowej.

Praca osuszacza zużywa znaczną ilość energii elektrycznej. Zaletą jest to, że zazwyczaj zbiera on usuniętą wilgoć do własnego zbiornika lub umożliwia jej odprowadzenie wężem do dowolnego pojemnika. W wielu dużych obiektach komercyjnych widziałem, jak ta woda była po prostu odprowadzana do

Czasami mniej znaczy więcej — niższe natężenie światła może zapewnić wyższą wydajność bez utraty jakości

Osobiście uprawiam rośliny automatycznie kwitnące przy 20 godzinach światła dziennie, ale ponieważ otrzymują one światło przez dłuższy czas, wymagają mniejszej intensywności niż rośliny fotoperiodyczne, które muszą pochłonąć tę samą całkowitą ilość światła w ciągu zaledwie 12 godzin. Pod względem całkowitego zużycia energii wynik jest w przybliżeniu taki sam dla odmian fotoperiodycznych i automatycznych.

Inteligentne zarządzanie wodą Jak wszyscy wiemy, żadna roślina nie może rosnąć bez wody, a konopie potrzebują jej naprawdę dużo. Jeśli chodzi o zapotrzebowanie na światło, konopie są około trzy razy bardziej wymagające niż pomidory, i to samo dotyczy w pewnym stopniu wody. W zależności od warunków klimatycznych

kanalizacji — to prawdziwa strata, ponieważ jest to bardzo czysta woda o niskim EC, którą można łatwo ponownie wykorzystać do nawadniania lub przygotowania pożywki. Jednak podczas korzystania z tych skroplin należy pamiętać o dodaniu CalMag, ponieważ nie zawierają one praktycznie w ogóle wapnia ani magnezu.

Wodę można również oszczędzać, wybierając odpowiedni system nawadniania. Zamiast ręcznego podlewania można zastosować pasywny system nawadniania, który minimalizuje parowanie i eliminuje spływanie wody. Każda kropla wody przechodzi przez rośliny, dostarczając składniki odżywcze bezpośrednio do korzeni — co jest przecież celem każdego ogrodnika. Można również oszczędzać zasoby naturalne, zbierając wodę deszczową

ZRÓWNOWAŻONA UPRAWA

MARIHUANY POZWALA OSZCZĘDZAĆ ENERGIĘ, WODĘ I PIENIĄDZE.

i wielkości rośliny, można zużyć od 2 do 14 litrów wody na metr kwadratowy dziennie. Optymalne zużycie dla dojrzałych, kwitnących roślin wynosi zazwyczaj 7–11 litrów dziennie. Jednak większość wody wchłoniętej przez rośliny jest uwalniana z powrotem do powietrza w postaci pary. Zwiększa to wilgotność wewnątrz pomieszczenia do uprawy, którą następnie należy zmniejszyć za pomocą osuszacza, klimatyzacji lub wenty -

tempie – około jednego milimetra rocznie. Chociaż torf jest stale wytwarzany w naturze, jest wydobywany znacznie szybciej niż może się regenerować, dlatego jest uważany za zasób nieodnawialny lub bardzo wolno odna-

dostępne w różnych rozmiarach, pasujących do standardowych namiotów do upraw. Po każdym zbiorze wystarczy ożywić podłoże, spulchniając je i dodając organiczne składniki odżywcze. Aby uzyskać jeszcze lepszą regene-

MOŻESZ ZAOSZCZĘDZIĆ NA

ZUŻYCIU ENERGII, SKUPIAJĄC SIĘ BARDZIEJ NA WYDAJNOŚCI NIŻ NA MAKSYMALNYCH PLONACH.

wialny. Z tego powodu wiele krajów pracuje nad ograniczeniem jego wykorzystania i zastąpieniem go alternatywnymi rozwiązaniami, takimi jak włókno kokosowe, kompostowana kora lub podłoża z recyklingu.

Jeśli zdecydujesz się na bardziej zrównoważoną uprawę w domu, rozważ ponowne wykorzystanie podłoża, gdy tylko jest to możliwe. W systemach hydroponicznych keramzyt (hydroton) może być ponownie wykorzystywany przez wiele cykli: po każdym zbiorze należy go dokładnie wypłukać wodą o odpowiednim pH przed ponownym zasadzeniem. W uprawach glebowych najłatwiejsze do recyklingu są organiczne mieszanki glebowe — zwłaszcza w przypadku upraw w podwyższonych grządkach. Wersje tych grządek do upraw wewnętrznych są obecnie łatwo

rację, wprowadź pożyteczne mikroorganizmy, takie jak grzyby mikoryzowe i saprofityczne, które pomagają przywrócić witalność gleby i równowagę składników odżywczych.

Wnioski

Zrównoważona uprawa marihuany to nie tylko dbałość o środowisko — to także inteligentniejsze podejście do uprawy. Większość działań ograniczających wpływ na środowisko pozwala również oszczędzać energię, wodę i pieniądze. Niezależnie od tego, czy chodzi o regulację natężenia światła, ponowne wykorzystanie podłoża czy recykling wody z osuszacza, każda niewielka zmiana ma znaczenie. Ostatecznie każdy grower może przyczynić się do tego, aby domowa uprawa marihuany była naprawdę ekologiczna — nie tylko pod względem koloru, ale także ducha.

do uprawy w pomieszczeniach, choć może to być technicznie trudne, zwłaszcza dla growerów mieszkających w mieszkaniach.

Ponowne wykorzystanie medium uprawowego

Dążąc do zrównoważonej uprawy, nie powinniśmy zapominać o samym medium uprawowym. Wiele mieszanek gleby zawiera torf, który tworzy się na bagnach w bardzo wolnym

Konopna historia

Tekst i zdjęcia: Derrick Bergman

BEN DRONKERS CZŁOWIEK STOJĄCY ZA SENSI SEEDS

Niewiele osób cieszy się tak dużym szacunkiem w konopnym świecie jak Holender Ben Dronkers (75). Dronkers odegrał kluczową rolę w holenderskiej rewolucji konopnej lat 80. oraz w renesansie przemysłowego uprawiania konopi w Europie. Wraz z Sensi Seeds stworzył jeden z najbardziej wpływowych i znanych banków nasion na świecie. Jego konopna kolekcja, której najciekawsze eksponaty znajdują się w jego muzeach w Amsterdamie i Barcelonie, nie ma sobie równych. Soft Secrets przedstawia portret wizjonerskiego przedsiębiorcy o duszy aktywisty.

Ben Dronkers pochodzi z portowego miasta Rotterdam, drugiego co do wielkości miasta w Holandii. Dorastał w dużej rodzinie. W wieku szesnastu lat zapalił swojego pierwszego jointa z haszyszem. Dronkers nie był pod wielkim wrażeniem, ale drugi joint trafił w dziesiątkę i Ben uzależnił się na całe życie.

Podobnie jak jego bracia, Ben po ukończeniu szkoły średniej wyruszył w morze. Musiał sprzątać kabiny załogi. Była to ciężka praca, pracował długie godziny i był regularnie bity i kopany przez załogę, ale nadal miło wspomina swoją pierwszą pracę: „Otworzyła mi oczy na świat”. Po powrocie na ląd Dronkers został kelnerem w klubie nocnym Extase w Rotterdamie. Sprzedawał tam nielegalnie marihuanę, głównie w pudełkach zapałek. Towar kupował sam w Katendrecht, dzielnicy czerwonych latarni w Rotterdamie.

Słynna holenderska „Gedoogbeleid” (polityka tolerancji – przyp. red.) jeszcze nie istniała; wszystko, co robił Dronkers, było nielegalne. Był regularnie aresztowany przez policję, ale nigdy nie spędził długiego czasu za kratkami. Pod koniec 1972 roku Dronkers rozpoczął nową przygodę: Ben’s Fashion, modny butik z odzieżą, który sam zaprojektował. Tkaniny sprowadzał z Turcji, Afganistanu i Pakistanu. Oczywiście, kiedy tam był, szukał również haszyszu.

Dronkers: „Pytałem rolników o ich historię związaną z konopiami, a oni uśmiechali się

dość tajemniczo. Jeden z nich dał mi garść nasion konopi i powiedział, że są one bardzo ważne. To skłoniło mnie do ich zachowania, zgłębienia wiedzy na temat właściwości nasion z różnych regionów i zebrania jeszcze większej ilości nasion konopi”.

Tipi

Przemyt haszyszu jest ryzykowny, ale zakup nasion i sprowadzenie ich do Holandii nie stanowi żadnego problemu. Dronkers czyta artykuły Eda Rosenthala na temat uprawy w amerykańskim magazynie High Times, a następnie postanawia sam spróbować uprawiać marihuanę na strychu domu swojego przyjaciela. Dronkers: „Zrobiliśmy namiot tipi z lampą fluorescencyjną i jedną rośliną. Udało się, chociaż marihuana była okropna”. Następnie przenieśli się do szklarni, gdzie wyniki były znacznie lepsze.

Pewnego dnia, studiując holenderskie przepisy dotyczące narkotyków, Dronkers dokonał odkrycia. Roślina konopi indyjskich jest nielegalna, ale nasiona już nie. Zatrudnił prawnika specjalizującego się w sprawach dotyczących roślin. „Musiałem zapłacić temu człowiekowi sześć tysięcy guldenów (około 2800 euro według dzisiejszego kursu – przyp. red.), co w tamtych czasach było ogromną sumą. Potwierdził jednak moją tezę, że skoro nasiona konopi są legalne, to można je również legalnie produkować”. Z charakterystyczną dla siebie brawurą Dron -

kers wynajął dużą szklarnię i poinformował lokalną policję, że zamierza uprawiać w niej nasiona konopi.

Największa konopna kolekcja na świecie

Dronkers był jednym z pierwszych Europejczyków, którzy skrzyżowali nasiona różnych odmian, tworząc zupełnie nowe hybrydy. Podczas swoich podróży kupował nie tylko tkaniny i nasiona, ale także fajki do palenia

haszyszu i fajki wodne. Większość z nich sprzedawał w swoim sklepie odzieżowym, ale najładniejsze zatrzymywał dla siebie. W ten sposób stworzył kolekcję, która stała się największą kolekcją konopi na świecie, liczącą ponad 9000 eksponatów.

Na początku lat 80. Ben’s Fashion przekształciło się w pierwszy coffeeshop w Rotterdamie: Sensi Smile. Kiedy w czerwcu 1985 roku Bruce Springsteen występował na miejskim stadionie piłkarskim, Ben wynajął

Ben Dronkers w 2017 roku
Ben Dronkers i Ed Rosenthal, gdzieś w latach 80
Ben Dronkers podczas High Times Cup 2013 w Amsterdamie

mały samolot, aby okrążyć stadion z napisem „Get High? Sensi Smile”. W tym samym roku otworzył sklep w dzielnicy czerwonych latarni w Amsterdamie, Sensi Seed Club. Sprzedawał tam własne nasiona oraz nasiona z Seed Bank, założonego przez legendarnego Nevila Schoenmakersa. Sensi Seed Club był pierwszym sklepem w Europie, w którym można było kupić nasiona marihuany i książki o jej uprawie. Holenderska rewolucja marihuany rozpoczęła się. Muzeum konopi

Dronkers zaprzyjaźnił się z Edem Rosenthalem i nieżyjącym już Jackiem Hererem, „cesarzem konopi”. Rosenthal otworzył pierwsze na świecie muzeum konopi w Amsterdamie w 1985 roku, w budynku obok klubu Sensi Seed Club. Zostało ono zamknięte po jednym dniu z polecenia władz miasta Amsterdamu. Dronkers udał się do prawnika. Pod koniec 1986 roku Hash Info Museum zostało ponownie otwarte. Władze ponownie próbowały je zamknąć, ale Dronkers wygrał sprawę w sądzie. Sprawa ta przyniosła Dronkersowi również ogromną bezpłatną reklamę.

Po aresztowaniu Nevila Schoenmakersa w 1990 roku podczas wizyty u rodziny w Australii, sprzedał on swoje genetyki Dronkersowi. Doprowadziło to do założenia firmy Sensi Seeds w 1991 roku. Katalog nasion był wówczas wypełniony odmianami, które dziś są uważane za oldskulowe klasyki: Skunk #1, Northern Lights, Silver Haze, Northern Lights #5 x Haze, Big Bud i Jack Herer. Lata dziewięćdziesiąte były złotym okresem dla Dronkersa: odmiany Sensi Seeds zdominowały High Times Cup, coffeeshopy Sensi otworzyły się w Rotterdamie, Groningen i Amsterdamie, a muzeum przeżywało rozkwit. Pieniądze płynęły strumieniem. Hempflax

Gdzie tylko może, Dronkers promuje konopie jako surowiec przyjazny dla środowiska, nadający się do produkcji tysięcy

produktów. Czasami spotyka się z reakcjami typu: jeśli to, co mówisz, jest prawdą, dlaczego sam nie uprawiasz konopi? To pytanie doprowadziło do powstania firmy Hempflax w 1993 roku. „Wychowałem się w biedzie” –wyjaśnia później. „A potem nagle masz dużo pieniędzy w banku. Nie lubię pieniędzy. Przynajmniej nie lubię pieniędzy jako środka do celu, do wykorzystania. Dzięki Hempflaxowi przełożyłem swoje słowa na czyny”.

Hempflax uprawia konopie na włókno w północnej części Holandii. To pionierska praca: wiedza na temat konopi zniknęła, a maszyny do zbioru i przetwarzania roślin już nie istnieją. Od dziesięcioleci firma przynosi straty. Ale Dronkers nie poddaje się: „Chodzi o wizję. Wierzysz w coś, dążysz do tego i po prostu to robisz”. Jego wytrwałość się opłaca. Dzięki wzrostowi popularności CBD i

konopi w branży budowlanej firma Hempflax osiąga w ostatnich latach dobre wyniki. Firma rozszerza swoją działalność w Niemczech i Rumunii, rozbudowując plantacje i zakłady przetwórcze.

Dronkers nie inwestuje jednak tylko w konopie. Poprzez Sensi Seeds sponsoruje niezliczone wydarzenia, pokazy i targi. Jest to korzystne dla jego marki, ale robi to przede wszystkim z przekonania i pasji do tej rośliny.

Przez ćwierć wieku finansował Cannabis College (1998-2023), bezpłatne centrum informacyjne położone nad tym samym kanałem co muzeum w Amsterdamie. W piwnicy rosną konopie indyjskie, filmowane przez setki ekip telewizyjnych. College jest centrum wiedzy i salonem dla aktywistów.

Poprzez Cannabis Culture Awards (2004-

2014) Dronkers honoruje osoby, które walczyły o legalizację i normalizację marihuany. Wśród zwycięzców znaleźli się między innymi superprzemytnik Howard „Mr. Nice” Marks, czołowy przedsiębiorca Richard Branson, profesor Harvardu Lester Grinspoon, były premier Holandii Dries van Agt, założyciel Bulldog Henk de Vries i oczywiście Ed Rosenthal oraz Jack Herer.

Barcelona

Po dziewięciu latach renowacji, w 2012 roku otwarto Hash, Marijuana & Hemp Museum, mieszczące się w zabytkowym pałacu w gotyckiej dzielnicy Barcelony. Było to zwieńczenie pracy Dronkersa jako kolekcjonera i propagatora marihuany. Rok później został wprowadzony do Counter Culture Hall of Fame podczas High Times Cup w Amsterdamie.

Dzisiaj, w 2025 roku, dzieci Dronkersa prowadzą imperium biznesowe swojego ojca, podczas gdy on sam od około piętnastu lat mieszka na Borneo. Dronkers jest obecnie na emeryturze, ale pozostaje większościowym udziałowcem. W marcu sprzedał swój ostatni coffeeshop Sensi, ten przy Henegouwerlaan w Rotterdamie, gdzie wszystko się zaczęło. Obecnie skupia się na Hempflax, Sensi Seeds i muzeach. Na początku tego roku Dronkers powiedział holenderskiej stacji telewizyjnej Rijnmond: „Mam teraz 75 lat, poświęciłem temu pięćdziesiąt lat swojego życia i miałem stuprocentową rację. Mówili, że jestem szalony, ale nie byłem aż tak szalony. Obecnie istnieją legalne coffeeshopy i legalna marihuana. Zostałem aresztowany z kawałkiem haszyszu i trafiłem do więzienia na trzy dni. Czy możecie sobie wyobrazić, żeby coś takiego wydarzyło się dzisiaj?”.

*: Cytaty Bena pochodzą z High Tea Potcast 77 na stronie: https://highteapotcast.nl/77-withben-dronkers/ (w języku angielskim)

Cannabis College w Amsterdamie (obecnie zamknięty)
Pole Hempflax pełne konopi przemysłowych (zdjęcie dzięki uprzejmości Agro Chemistry)

Haszysz

sudestfam@protonmail.com

FRESH FROZEN WATER HASH (FFWH) WSTĘPNE PRZYGOTOWANIA

W ostatnich latach ekstrakty z marihuany, takie jak Fresh Frozen Water Hash, zdominowały rynek marihuany. Coraz więcej growerów i producentów haszyszu poświęca się tworzeniu tego typu ekstraktów, a popyt na rynku stale rośnie.

Fresh Frozen Water Hash to koncentrat marihuany otrzymywany poprzez oddzielenie żywicy konopi od pozostałych części rośliny. Żywica jest ekstrahowana w zimnej wodzie, a poprzez mieszanie materiału roślinnego trichomy gruczołowe są oddzielane i zbierane w specjalnych workach z sitem na dnie. Fresh Frozen Water Hash jest ekstrahowany ze świeżo zamrożonych kwiatów marihuany. Metoda ta stanowi znaczącą ewolucję tradycyjnego haszyszu wodnego, który zazwyczaj wytwarza się z suszonych kwiatów lub całkowicie wysuszonych roślin.

WPFF

Skrót od Whole Plant Fresh Frozen (cała roślina świeżo zamrożona) oznacza zamrażanie pokrytych żywicą kwiatów marihuany bezpośrednio po ścięciu i zebraniu rośliny. Metoda ta pozwala zachować charakterystyczne terpeny żywych roślin i nienaruszone trichomy gruczołowe.

KORZYŚCI Z WPFF

Produkcja ekstraktów z marihuany metodą WPFF jest bardzo wygodna z kilku powodów. Po pierwsze, zamrażanie świeżo zebranych kwiatów wymaga znacznie mniej miejsca niż suszenie całych roślin. Po drugie, eliminuje to konieczność przycinania kwiatów marihuany, a także związane z tym problemy związane z zapachem i kosztami. Ponadto jest to bardzo poszukiwany rodzaj ekstraktu.

ZNACZENIE ODMIANY

Nie wszystkie odmiany marihuany nadają się do produkcji fresh frozen water hash; niektóre odmiany mają bardzo niską wydajność i słabą jakość kryształów. Z tego powodu przed zamrożeniem rośliny należy ją dokładnie zbadać; mikroskop pozwala łatwiej analizować strukturę trichomów

gruczołowych i ich dojrzałość. Rośliny z trichomami gruczołowymi o dużych główkach i cienkich, prawie niewidocznych łodygach najlepiej nadają się do produkcji FFWH.

Inną metodą oceny jest obserwacja żywicy po potarciu kwiatu opuszkami palców; najbardziej odpowiednie odmiany marihuany pozostawiają ziarnistą, lepką pozostałość.

PRZYGOTOWANIE DO ZBIORÓW

Aby uzyskać ekstrakty najwyższej jakości, kluczowe znaczenie ma doskonała jakość roślin wykorzystywanych do ekstrakcji. Co najmniej 20 dni przed zbiorami należy zaprzestać stosowania nawozów i zamrozić kwiaty; zapewni to czystszy produkt o doskonałych właściwościach organoleptycznych.

Na tydzień przed zbiorami należy zmniejszyć natężenie oświetlenia i obniżyć temperaturę do około 21°C. Pomaga to chronić żywicę przed degradacją spowodowaną światłem i ciepłem. Bardzo ważne jest, aby przed rozpoczęciem cięcia i zamrażania roślin być dobrze przygotowanym; upewnij się, że zamrażarka działa prawidłowo i włącz ją na pełną moc co najmniej 24 godziny przed zbiorami.

Do zbiorów potrzebne będą następujące narzędzia:

• Nożyczki do przycinania

• Rękawiczki lateksowe

• Plastikowe tacki

• Papier do pieczenia

torebki strunowe • Waga

KIEDY PRZYSTĄPIĆ DO ZBIORÓW

Najlepszy czas na zbiór zależy od dojrzałości żywicy rośliny. Niektórzy producenci haszyszu zbierają swoje rośliny kilka dni wcześniej, aby uzyskać ekstrakty o jaśniejszym, bielszym kolorze, oszczędzając w ten sposób czas i umożliwiając sobie przeprowadzenie dodatkowego cyklu uprawy w ciągu roku. Inni producenci ekstraktów wolą pozostawić żywicę do dojrzewania, aby uzyskać ekstrakty o bardziej złożonym profilu terpenowym i kannabinoidowym.

JAK POSTĘPOWAĆ

Pierwszym krokiem jest przycięcie roślin, usunięcie wszystkich dużych liści i przycięcie końcówek mniejszych liści pokrytych żywicą. Bardzo ważne jest, aby nie pozostawić żadnych liści całkowicie nienaruszonych i pozbawionych żywicy, ponieważ mogłoby to wpłynąć negatywnie na jakość ekstrakcji. Operację tę należy wykonać delikatnie, aby zachować jak najwięcej żywicy.

Podczas zbiorów zaleca się ścinanie jednej rośliny na raz, aby kwiaty nie uległy zepsuciu w trakcie oczekiwania na zamrożenie. Należy założyć rękawiczki, aby uniknąć zanieczyszczenia zbiorów, i rozpocząć ścinanie kwiatów pojedynczo, zwracając uwagę na usunięcie wszelkich gałęzi i małych łodyg.

Ścięte kwiaty należy umieścić w plastikowych tacach wyłożonych papierem pergaminowym.

Marihuana zebrana w tacach powinna zostać umieszczona w plastikowych toreb-

marihuaną i zanotuj odmianę oraz wagę każdej torebki przed umieszczeniem jej w zamrażarce. Torebki powinny być przechowywane płasko w zamrażarce, aby zapobiec zgnieceniu .

PO ZBIORACH

W ciągu kilku dni po zbiorach sprawdź, czy Twoja zamrażarka działa prawidłowo. Uszczelnienie drzwi taśmą może zapobiec przypadkowemu otwarciu. Świeżo zamrożona marihuana zachowa doskonałą jakość przez kilka miesięcy, ale zaleca się jak najszybszą

ZAMRAŻANIE ŚWIEŻO ZEBRANYCH KWIATÓW WYMAGA ZNACZNIE MNIEJ MIEJSCA NIŻ SUSZENIE CAŁYCH ROŚLIN.

kach w ciągu kilku minut, aby nie zniweczyć efektów pracy. Torebki nie powinny być przepełnione, aby nie uszkodzić kwiatów w środku; pozostawienie ich wypełnionych powietrzem po zamknięciu tworzy ochronną poduszkę. Zważ torebki wypełnione

ekstrakcję, aby zapobiec degradacji żywicy przez lód powstający podczas zamrażania.

Zamrażarki skrzyniowe z technologią No-Frost są najlepszym rozwiązaniem dla producentów haszyszu!

Plastikowe
Odmiana Tally Men S1 bogata w trichomy
Pojedynczo przycięte topy

Uprawa z Stoney Tark

ZŁAMANE GAŁĘZIE

I JAK JE NAPRAWIĆ

Konopie w miarę dojrzewania stają się twardymi, odpornymi i wytrzymałymi roślinami, jednak może się zdarzyć, że gałęzie się złamią. Może to wywołać prawdziwą panikę, ponieważ masz niewiele czasu, aby naprawić gałąź.

W tym artykule omówię wszystko, co musisz wiedzieć o tym, jak gałęzie mogą się łamać, różne sposoby naprawy złamanej gałęzi, potencjalne problemy spowodowane złamaniem gałęzi oraz moje najlepsze wskazówki.

Jak mogą złamać się gałęzie konopi indyjskich

Prawdopodobnie czytasz ten artykuł i jeśli masz szczęście, możesz powiedzieć, że nigdy nie doświadczyłeś złamania gałęzi. Zdziwiłbyś się, jak łatwo gałąź może się złamać, a jedno jest pewne: czas ma kluczowe znaczenie i musisz działać szybko, aby ją naprawić. Poniżej znajduje się lista różnych sposobów, w jakie gałąź konopi może się złamać.

Wypadki związane z techniką LST

Technika niskiego stresu to metoda treningu konopi polegająca na przywiązywaniu gałęzi za pomocą sznurka lub drutu. W niektórych przypadkach zbyt duży nacisk lub praca z gałęziami z miękkiego drewna może spowodować złamanie gałęzi jak kawałka selera. Gałęzie z twardego drewna mogą pękać u podstawy i najbliżej łodygi.

Uszkodzenia spowodowane wiatrem

Podczas uprawy roślin konopi na zewnątrz częs-

to zdarza się, że duże rośliny ulegają złamaniu pod wpływem silnego wiatru. Zazwyczaj są to rośliny, które późno wchodzą w fazę kwitnienia i mogą ulec złamaniu pod ciężarem gałęzi.

Chodzenie przez rośliny

Myślę, że podczas mojej kariery jako hodowca jestem winny przypadkowego złamania bocznej gałęzi podczas chodzenia po ogrodzie i nie zwracania uwagi. Zachowaj ostrożność podczas chodzenia po ogrodzie wewnętrznym, zwłaszcza gdy korzystasz z techniki Sea of Green.

Różne sposoby naprawy złamanej gałęzi

Istnieje kilka sposobów naprawy złamanej gałęzi, a przygotowanie z wyprzedzeniem poniższej listy będzie bardzo pomocne.

Drut ogrodniczy

Drut ten jest zazwyczaj zielony i ma cienki metalowy drut pokryty gumą. Drut ogrodniczy jest jednym z najlepszych narzędzi, jakie można mieć w pomieszczeniu do uprawy, ponieważ można go również wykorzystać do LST.

Sznurek

Najlepiej sprawdza się gruby sznurek, ponieważ cienki sznurek może przeciąć gałąź i spowodować jej odcięcie. W przeszłości w nagłych wypadkach używałem nawet sznurowadeł, co było świetnym rozwiązaniem.

Opaski zaciskowe

Mogą być bardzo przydatne, gdy trzeba

działać szybko i zapewnić odpowiednie wsparcie. Należy uważać, aby nie zacisnąć opaski zbyt mocno.

Taśma klejąca

Nie polecam używania taśmy klejącej, jednak gdy panikujesz i masz pod ręką tylko taśmę grubą, owinięcie nią złamanej części może wystarczyć.

Co może pójść nie tak po naprawie:

Część gałęzi traci wigor

Możesz zauważyć, że w krótkim czasie górna połowa gałęzi lub cała gałąź całkowicie straciła wigor. W takim przypadku należy odciąć martwą część, w przeciwnym razie może być konieczne usunięcie całej gałęzi.

Drut przecina gałąź

Cienki drut może wrosnąć w nową twardą tkankę drewna. W większości przypadków nie

Moje najlepsze wskazówki dotyczące naprawy złamanych gałęzi konopi:

Wskazówka nr 1: działaj szybko

Kiedy złamiesz gałąź, musisz działać szybko i zrobić wszystko, co w Twojej mocy, aby wyrównać złamanie i związać gałąź. Jeśli nie zareagujesz szybko, gałąź szybko zwiędnie i straci żywotność.

Wskazówka nr 2: przygotuj się z wyprzedzeniem Świetną radą, jaką mogę Ci dać, jest zakup z wyprzedzeniem drutu ogrodniczego i bambusowych tyczek. Trzymaj je w pomieszczeniu do uprawy na wypadek nieoczekiwanego złamania.

Wskazówka nr 3: powoduj jak najmniejszy stres

Po naprawieniu gałęzi pozwól jej się zregenerować i unikaj jej przemieszczania.

Roślina uprawiana na zewnątrz, której gałęzie pękły pod wpływem silnego wiatru

powoduje to żadnych problemów dla roślin, ale w przeszłości zdarzały się przypadki, gdy gałąź została przecięta przez cienki drut.

Rośliny kwitnące stają się hermafrodytami

W okresie kwitnienia konopie indyjskie mogą stać się hermafrodytami w różnych okolicznościach, np. pod wpływem dużego stresu. Złamana gałąź podczas cyklu 12/12 może spowodować, że roślina wyprodukuje kwiaty męskie i żeńskie.

Podczas naprawy złamanej gałęzi należy powodować jak najmniejszy stres, zwłaszcza w fazie kwitnienia.

Wskazówka nr 4: bambusowe tyczki jako dodatkowe wsparcie

Jestem wielkim fanem bambusowych tyczek i uważam, że są one doskonałym sposobem na zapewnienie dodatkowego wsparcia złamanej gałęzi. Tyczki mogą mieć ogromny wpływ na to, jak dobrze naprawiona gałąź się zregeneruje.

Złamana gałąź twardego drewna została naprawiona za pomocą drutu ogrodniczego

Uprawa z Stoney Tark

Stoney Tark

Uprawa indoor z SOG

Istnieją różne style uprawy konopi w pomieszczeniach: od dużych roślin, które wymagają długiego czasu wegetacji, do dużej ilości mniejszych roślin uprawianych blisko siebie. Metoda Sea of Green (morze zieleni) jest korzystna podczas pracy z ograniczoną przestrzenią i pozwala hodowcy indoor zmaksymalizować przestrzeń i potencjał plonów. W tym artykule znajdziesz wszystko, co musisz wiedzieć o SOG: rozmiar doniczki do użycia, jakie szczepy sprawdzą się najlepiej, jak również 5 najlepszych wskazówek.

Jak to działa?

Jak sama nazwa wskazuje, celem jest uzyskanie przestrzeni pełnej kwiatów, stworzenie fali roślin o jednolitej wielkości. Więc zasadniczo, gdzie normalnie uprawialibyście np. 4-6 dużych roślin w namiocie uprawowym o średnicy 1,2 metra, przy zastosowaniu metody SOG zamiast tego zasadzilibyście 12-16 mniejszych roślin. Wyprodukowałyby one taką samą ilość suchej masy jak większe rośliny, które byłyby uprawiane w warunkach 18/6 przez około 6-8 tygodni.

Krótki czas wegetacji

Ze względu na dużą ilość roślin, które są uprawiane, będziecie chcieli ograniczyć fazę wzrostu do około 7-14 dni przed przełączeniem timerów na 12/12. W zależności od tego, czy używacie sadzonek czy klonów, najlepiej nie pozwolić roślinom stać się zbyt dużymi, ponieważ po kwitnieniu urosną zbyt szerokie lub wysokie.

Jaki rozmiar doniczki jest

najlepszy?

Idealna wielkość doniczki to 7,5 litra, ponieważ jest ona idealna dla sadzonek i klonów oraz sprawia, że ostateczna wysokość rośliny wynosi około 90-120 cm. Należy również wziąć pod uwagę, że doniczki większe niż 10 litrów zajmą tylko więcej miejsca niż jest to wymagane, a także mogą być stratą podłoża uprawowego.

Jakiej odmiany powinienem użyć?

Być może zauważyliście, czytając o różnych odmianach z różnych banków nasion, że niektóre lepiej nadają się do Sea of Green niż inne. Kiedy zobaczycie tę uwagę na temat odmiany, oznacza to po prostu, że będzie to średniej wielkości roślina z dominacją indica, która wytworzy główne centralne skupisko kwiatów z jednolitym bocznym rozgałęzieniem.

Unikajcie odmian z dominacją sativy i wszystkiego, co ma tendencję do agresywnego rozciągania się po rozpoczęciu kwitnienia. Szczepy Kush są również doskonałym

kandydatem do SOG i dla hodowców, którzy mają ograniczoną przestrzeń.

Zostaw miejsce do pracy

Teraz, zanim wpadniesz w przesadną ekscytację i wypełnisz swój wolny pokój od ściany do ściany, powinieneś rozważyć znaczenie przestrzeni do pracy. Oznacza to, że powinieneś być w stanie obejść ze wszystkich stron rośliny, bez ograniczeń dostępu. Upewnij się, że rośliny nie są zbyt blisko ścian i że dobrze obliczyłeś ilość miejsca między każdą donicą, aby uniknąć przepełnienia.

Podlewanie ręczne czy automatyczne?

Odpowiedź na to pytanie sprowadza się do tego, co jest bardziej praktyczne dla ciebie. Podlewanie ręczne każdej doniczki może wymagać czasu i wysiłku, podczas gdy podlewanie kroplowe przy użyciu pompy i timera może zaoszczędzić wiele czasu i energii, zwłaszcza w przypadku pracy z dużym zestawem SOG na skalę

komercyjną.  Możesz również zdecydować się na hydroponiczny styl uprawy, który pozwala na karmienie roślin wiele razy dziennie małymi ilościami roztworu odżywczego.

Długoterminowe korzyści ze stosowania ‘morza zieleni’ - Sea of Green

- Hodowca indoor może zmieniać swoje uprawy co 7-9 tygodni dzięki SOG.

- Małe przestrzenie uprawowe mogą być wypełnione od ściany do ściany, można zmaksymalizować przestrzeń.

- Czas wegetacji jest skrócony do 7-14 dni, co pozwala zaoszczędzić na kosztach energii elektrycznej.

- Zużycie składników odżywczych jest również znacznie zmniejszone dzięki krótkiej wegetacji.

- Hodowcy ograniczeni wysokością pomieszczenia znajdą dzięki SOG specyficzne szczepy idealne dla nich.

- Hodowcy prowadzący uprawy na skalę komercyjną często decydują się na pracę z SOG i automatycznym nawadnianiem.

5 najważniejszych wskazówek dotyczących SOG

Wskazówka #1 Zawsze dobrym pomysłem jest naszkicowanie planu podłogi zgodnie z ostateczną wysokością i szerokością roślin. Unikajcie przepełnienia, ponieważ spowoduje to tylko problemy z przepływem powietrza, a poświęcenie 20-30 minut na opracowanie problemu jest tego warte.

Wskazówka #2 Upewnij się, że pozostawiasz wystarczająco dużo miejsca, abyś mógł przejść, bez konieczności ciągłego omijania roślin lub przesuwania doniczek. Zawsze dobrze jest zrobić jedno przejście między rzędami, którym można przejść, gdy tylko zajdzie taka potrzeba.

Wskazówka #3 Nie trzymajcie swoich klonów lub sadzonek dłużej niż potrzebują, w przeciwnym razie końcowy baldachim będzie przepełniony i nie będzie jednolitym polem zieleni, którego pragniecie. To mija się z celem SOG i spowoduje, że ogród nie będzie uporządkowany.

Wskazówka # 4 Bądźcie czujni w ciągu ostatnich 2-3 tygodni okresu kwitnienia, gdy uprawiacie dużą ilość roślin, ponieważ mogą się pojawić patogeny takie jak pleśń lub grzyby. Upewnijcie się, że przepływ powietrza i wyciąg są w porządku i nie ma zastałych kieszeni powietrznych.

Wskazówka #5 Unikajcie używania dużych donic, po zmianie timerów na 12/12 rośliny będą koncentrować się na produkcji kwiatów zamiast masy korzeniowej. Jest to jeden z powodów, dla których używanie klonów do SOG działa naprawdę dobrze, ponieważ rośliny nie potrzebują dużo więcej czasu, zanim będą mogły kwitnąć dzięki swojej bryle korzeniowej.

Ten hodowca używa odmian z jednym głównym skupiskiem kwiatów, i dealnych do SOG.

Medyczna marihuana

Sekret synergii. Jak współpracują terpeny i flawonoidy

W mojej praktyce zawodowej coraz częściej spotykam pacjentów stosujących medyczną marihuanę, którzy potrafią już doskonale rozróżnić, czym jest THC, a czym CBD. Wiedzą też, które odmiany – sativy czy indici – odpowiadają im najlepiej.

Czas jednak zrobić krok dalej.

Otwórzmy razem drzwi na kolejny poziom zrozumienia i przyjrzyjmy się synergii działania. Fascynującemu zjawisku, w którym terpeny i flawonoidy współpracują z kannabinoidami, tworząc unikalny efekt terapeutyczny. W pewnym momencie stężenie THC przestaje być najważniejszym kryterium wyboru suszu. O wiele więcej może nam powiedzieć… zapach kwiatów konopi. To właśnie aromat zdradza obecność terpenów – lotnych, subtelnych cząsteczek o niezwykłej mocy. To one w dużej mierze decydują o tym, czy dana odmiana działa bardziej uspokajająco, pobudzająco, czy kojąco. Warto więc zaufać nosowi – bo zapach to pierwsza wskazówka, która prowadzi nas ku pełniejszemu zrozumieniu działania rośliny.

Flawonoidy i terpeny

Flawonoidy (w tym charakterystyczne dla konopi cannflaviny) to polifenolowe związki o szkielecie C6–C3–C6. Cannflaviny, takie jak A i B, posiadają dodatkowe grupy prenylowe lub geranylowe, które zwiększają ich lipofilowość i wpływają na przenikanie przez błony komórkowe oraz oddziaływania z enzymami prozapalnymi. Tłumaczy to ich unikalne właściwości przeciwzapalne, niezależne od klasycznych mechanizmów NLPZ.

Terpeny i terpenoidy to lotne związki o niskiej masie cząsteczkowej, zbudowane z jednostek izoprenowych. Ich lipofilowość pozwala im łatwo przenikać przez bariery biologiczne i oddziaływać z receptorami, kanałami jonowymi i błonami neuronów. Ta grupa związków odpowiada za charakterystyczny aromat odmian konopi, ale także za wiele efektów biologicznych –od relaksu po działanie przeciwbólowe.

Farmakologicznie istotni przedstawiciele:

Myrcen – monoterpen o ziemistopiżmowym zapachu (mango, tymianek). Znany ze swojego działania analgetycznego, uspokajającego. Przenika przez błony biologiczne.

• Limonen i inne – intensywnie cytrynowe aromaty (cytryna, pomarańcza). Działają na nastrój i poziom energii; wykazują potencjał przeciwlękowy i antydepresyjny w badaniach przedklinicznych. Posiada właściwości przeciwdepresyjne.

• Linalool – kwiatowy i korzenny aromat (lawendowy). Udokumentowane działaniu przeciwlękowym i uspokajającym; efekty potwierdzone w badaniach z udziałem olejku lawendowego.

• Pinen – świeży zapach sosny. Pomaga w koncentracji, działa rozszerzająco na oskrzela ( otwiera drogi oddechowe).

• Cannflaviny (A i B) – silne działanie przeciwzapalne w modelach in vitro i zwierzęcych; brak jeszcze badań klinicznych u ludzi, ale kierunek jest obiecujący.

• β-Kariofilen (BCP) – seskwiterpen, naturalny agonista receptora CB2, działający przeciwzapalnie i przeciwbólowo, bez efektów psychoaktywnych.

Kwercetyna – silny przeciwutleniacz i środek przeciwwirusowy obecny w wielu owocach i warzywach.

• Apigenina – obecna w rumianku, zapewnia działanie przeciwlękowe i relaksujące.

Dowody przedkliniczne wskazują, że

terpeny i flawonoidy mogą wzmacniać lub modulować działanie kannabinoidów, m.in. przez wpływ na receptory CB2, kanały jonowe TRP, układ serotoninergiczny czy GABA-ergiczny. W badaniach klinicznych efekty są mniej jednoznaczne – często pochodzą z analiz małych grup lub z badań aromaterapii. Mimo to coraz więcej danych sugeruje, że kombinacja wielu składników w naturalnym ekstrakcie może przynosić szerszy efekt terapeutyczny niż pojedynczy izolowany związek.

Pełne spektrum kontra izolaty

Koncepcja „entourage effect” zakłada, że naturalny kompleks związków roślinnych działa synergicznie – kannabinoidy, terpeny i flawonoidy wspólnie modulują swoje działanie. To tłumaczy, dlaczego preparaty „pełne spektrum” bywają lepiej tolerowane i bardziej skuteczne u niektórych pacjentów. Jednocześnie należy pamiętać, że brakuje jednoznacznych dowodów klinicznych, które potwierdzałyby przewagę full-spectrum nad izolatem w każdej sytuacji. Izolaty (np. czyste CBD) nadal pozostają preferowanym wyborem tam, gdzie kluczowa jest precyzja dawkowania i bezpieczeństwo – np. w padaczce lekoopornej u dzieci.

Praktyczne wskazówki

Zapach może być Twoim najlepszym przewodnikiem. Jeśli wybrany szczep konopi pachnie dla Ciebie przyjemnie, to prawdopodobnie właśnie tych związków potrzebuje Twój organizm. Cytrusowe nuty aromatyczne zwykle dodają energii i poprawiają nastrój, natomiast ziemiste i kwiatowe – sprzyjają relaksowi i wyciszeniu. Warto zaufać swojemu zmysłowi węchu – to on jako pierwszy podpowiada, który profil terpenowy będzie dla Ciebie najbardziej odpowiedni.

Podczas waporyzacji utrzymuj niższą temperaturę (160-180°C) – pozwala to zachować delikatne, lotne związki, takie jak terpeny i flawonoidy. Dzięki temu możesz w pełni docenić czysty smak suszu oraz doświadczyć pełniejszego, zrównoważonego efektu działania.

Dla pacjenta kluczowa jest przejrzystość informacji i świadomy wybór. Dlatego tak ważne jest, by lekarz lub farmaceuta potrafił odczytać profil chemiczny preparatu (COA) i powiązać go z potrzebami klinicznymi chorego. Tylko wtedy terapia konopiami medycznymi może być naprawdę spersonalizowana i skuteczna.

Natura podpowiada więcej, niż czasem chcemy przyjąć. Zapach konopi to nie tylko przyjemność dla zmysłów –to biologiczny język, którym roślina komunikuje swoje właściwości. Jeśli dany susz pachnie dla Ciebie dobrze, istnieje duże prawdopodobieństwo, że jego skład chemiczny współgra z Twoim układem endokannabinoidowym. To, co pachnie przyjemnie, często jest właśnie tym, czego potrzebuje Twój organizm.

Flawonoidy (w tym cannflaviny) i terpeny to farmakologicznie aktywne składniki kwiatu Cannabis sativa, które wzbogacają profil terapeutyczny preparatów medycznych. Wybrane terpeny – zwłaszcza β-kariofilen, mircen i linalol – mogą w połączeniu z kannabinoidami przynosić korzyści w leczeniu bólu, stanów zapalnych i zaburzeń lękowych. Choć koncepcja „entourage effect” ma solidne podstawy mechanistyczne i coraz więcej dowodów klinicznych, wciąż wymaga potwierdzenia w dużych, dobrze zaprojektowanych badaniach.

Dlatego najbardziej rozsądne podejście to korzystanie z pełnego spektrum działania rośliny – z poszanowaniem jej naturalnej złożoności, harmonii i równowagi między wszystkimi składnikami. Zamiast izolować pojedyncze związki, warto zaufać temu, co natura stworzyła jako całość. To właśnie w tej różnorodności tkwi potencjał prawdziwie terapeutycznego działania konopi.

Legalni growerzy NL

Tekst i zdjęcia: Derrick Bergman

AARDACHTIG Legalny grower, który po prostu kocha ziemię!

Holenderski eksperyment dotyczący marihuany został oficjalnie rozpoczęty w tym roku w dziesięciu uczestniczących w nim gminach. Spośród dziesięciu licencjonowanych growerów siedmiu dostarcza obecnie ”legalną” marihuanę do coffeeshopów w swojej gminie. Soft Secrets odwiedziło najmniejszą legalną uprawę o nazwie Aardachtig, gdzie wykorzystuje się wyłącznie glebę.

Firma Aardachtig (słowo to jest grą słów i najlepiej można je przetłumaczyć jako „ziemisty” – przyp. red.) została założona przez Barta Vollenberga, właściciela dwóch coffeeshopów, który od lat aktywnie lobbuje wśród polityków na rzecz regulacji przepisów dotyczących marihuany. Karel Schelfhout, założyciel legendarnego Super Sativa Seed Club, jednego z pierwszych banków nasion w Europie, jest głównym odpowiedzialnym za uprawę i genetykę. Jego syn, Kees, również pracuje w Aardachtig jako specjalista ds. ekstrakcji i kierownik kontroli jakości. Cała trójka oprowadza Soft Secrets po zakładzie.

Soft Secrets: Dlaczego Aardachtig zdecydowało się uprawiać rośliny w glebie?

Kees Schelfhout: „Ponieważ stosujemy tę metodę od dziesięcioleci i ponieważ najlepiej stymuluje ona życie gleby, zapewniając konopiom najlepszy aromat, smak, moc i trwałość”.

W czasie naszej wizyty obiekt posiadał czternaście pomieszczeń do uprawy, z których sześć wykorzystywano do produkcji rekreacyjnej. „Staramy się uprawiać nie więcej niż trzy różne odmiany w każdej komorze” – wyjaśnia Kees. „Każda roślina jest wyjątkowa i wymaga własnego systemu oświetlenia, wentylacji i nawadniania. Gdybyśmy uprawiali więcej odmian, niektóre rośliny ucierpiałyby”. Oprócz pomieszczeń do uprawy na terenie posiadłości znajduje się również duża szklarnia. Wiosną jest ona wypełniona roślinami przeznaczonymi do produkcji haszyszu.

Kees: „Mamy haszysz z roślin uprawianych w szklarni, które są zbierane i przetwarzane, gdy są jeszcze świeże, oraz z roślin szklarniowych, które są suszone. Haszysz z roślin uprawianych w szklarni nazywamy „haszyszem pocałowanym przez słońce”. Produkujemy również haszysz z roślin uprawianych w pomieszczeniach, zarówno ze świeżego, żywego materiału, jak i suszu. Wykorzystując różne materiały wyjściowe, możemy stworzyć cztery różne produkty”.

Konopie są suszone przez dwa do trzech tygodni, a następnie poddawane procesowi dojrzewania przez co najmniej trzy tygodnie w dużych plastikowych beczkach. Kees: „Może to trwać nawet cztery, pięć lub sześć tygodni, aż będziemy zadowoleni z palenia, smaku i aromatu. Sami rygorystycznie testujemy konopie i jesteśmy zadowoleni dopiero wtedy, gdy popiół spala się na ładny biały kolor – co wskazuje na całkowite spalanie – i gdy na jointcie tworzy się gruby pierścień oleju”.

Fakty i liczby Aardachtig

Lokalizacja: Gdzieś w środkowej części Holandii. Liczba pracowników: 40 i wciąż rośnie.

Liczba odmian marihuany: 8 do 10 odmian w produkcji, 40 do 50 genetyk. Kilogramy marihuany tygodniowo: Najwyraźniej za mało, żeby zadowolić wszystkich.

Medium: Tylko gleba zapewniająca najlepsze i najbardziej naturalne wyniki, w połączeniu z mikroorganizmami, skoncentrowanym kompostem i pożytecznymi bakteriami. Znane odmiany: RS11, Amnesia, Fruit Punch, Humo Dulce, Karels Haze.

Czym jest konopny eksperyment w Holandii?

W 2017 r. rząd holenderski ogłosił ograniczony eksperyment dotyczący regulowanej uprawy marihuany w celu zaopatrzenia coffeeshopów. Cel: „wyjaśnienie, czy regulowana produkcja, dystrybucja i sprzedaż marihuany jest możliwa”. Po wielu opóźnieniach pierwsza regulowana sprzedaż marihuany rozpoczęła się pod koniec 2023 r. w dwóch z dziesięciu uczestniczących gmin. Eksperyment oficjalnie rozpoczął się w kwietniu 2025 r. Uczestniczy w nim 75 coffeeshopów, co stanowi około 13% całkowitej liczby coffeeshopów (565) w Holandii.

Dziesięć uczestniczących gmin to: Almere, Arnhem, Breda, Groningen, Heerlen, Hellevoetsluis, Maastricht, Nijmegen, Tilburg i Zaanstad. Dziesięciu licencjonowanych producentów to: Aardachtig, CanAdelaar, Fyta, Holigram, Hollandse Hoogtes, Legacy Brands, Leli Holland (Village Farms), Linsboer B.V. (The Plug), The Growery i Q-Farms.

Założyciel i dyrektor generalny Bart Vollenberg (po prawej) ora z Kees Schelfhout w szklarni Aardachtig
Bart Vollenberg w pomieszczeniu do uprawy z sadzonkami
Świeże sadzonki Amnesia
Te rośliny mają jeszcze dwa tygodnie do zbiorów
Kees Schelfhout, kierownik kontroli jakości i specjalista ds. e kstrakcji
Konopie indyjskie są suszone w tych plastikowych beczkach; to b eczka Cheesus Christ
Morze trzech odmian: Bubble Amnesia, Fruit Punch i Blood Orange MAC
Suszenie Fruit Punch
Każdy domowy grower to rozpozna: grudy ziemi pozostałe po zbior ach. W tle szklarnia Aardachtig i dwa małe domki, w których pracownicy mogą nocować
Blood Orange MAC

SELEKCJA KULTURALNA SOFT SECRETS

ŚNIADANIE NA TRAWIE,CZYLI REKOMENDACJE ANIMATORA KONOPNEJ KULTURY

WARTO PRZECZYTAĆ

LEGALIZATION NATION

Box Brown

Box Brown, znany twórca biograficznych i społecznie zaangażowanych komiksów (m.in. André the Giant i Cannabis: The Illegalization of Weed in America), w Legalization Nation przygląda się procesowi legalizacji konopi w Stanach Zjednoczonych z perspektywy zarówno osobistej, jak i społecznej. Zbiór krótkich komiksowych historii łączy elementy reportażu, autobiografii i satyry, dzięki czemu książka bawi, ale też zmusza do refleksji nad konsekwencjami zmian prawnych i społecznymi skutkami rosnącego rynku marihuany.

Brown skupia się na ludziach, których legalizacja dotyka najbardziej: pacjentach medycznych, małych przedsiębiorcach próbujących utrzymać się w branży oraz aktywistach, którzy od lat walczą o reformę prawa. Autor pokazuje, jak szybko ideały mogą zostać wypaczone, gdy w grę wchodzą pieniądze, korporacje i interesy polityczne. W prostych, często humorystycznych kadrach obnaża biurokrację, nierówności i pułapki, w które wpadają zwykli ludzie, nawet jeśli oficjalnie „wszystko jest legalne”. Nie brakuje w książce wątków dotyczących życia codziennego użytkowników marihuany, ich problemów z dostępem do leków oraz realiów pracy w legalnym biznesie.

Rysunki Browna są proste, ale bardzo wyraziste; narracja zwięzła, celna i pełna ironii. Książka funkcjonuje równocześnie jako lekka rozrywka, przewodnik po świecie legalnej marihuany i dokument społeczny. Autor stawia pytania o moralność, sprawiedliwość i konsekwencje decyzji ustawodawców, nie narzucając gotowych odpowiedzi.

Dodatkowo Legalization Nation pokazuje różne podejścia do marihuany w poszczególnych stanach USA, zróżnicowanie polityki podatkowej, wpływ korporacji i dynamikę rynków lokalnych. Brown zwraca też uwagę na aspekty zdrowotne i społeczne, które często giną w dyskusjach medialnych, takie jak edukacja pacjentów, dostępność leków czy skutki ekonomiczne dla mniejszych społeczności. Opisuje również reakcje społeczne na legalizację, konflikt między tradycyjnymi wartościami a nowoczesnym biznesem oraz wyzwania związane z równoważeniem interesów publicznych i prywatnych.

To świetna pozycja zarówno dla osób zainteresowanych historią ruchu konopnego, skutkami legalizacji czy prawem narkotykowym, jak i dla fanów komiksów poszukujących inteligentnej, angażującej i wielowymiarowej opowieści. Brown udowadnia, że komiks może być medium poważnym, informacyjnym i jednocześnie przystępnym dla szerokiego grona odbiorców. Książka pozostawia wrażenie, że legalizacja marihuany to proces wciąż otwarty, pełen wyzwań i niejednoznacznych konsekwencji, który warto obserwować i rozumieć.

WARTO OBEJRZEĆ AMSTERDAM EMPIRE

Netflix

30 października na Netflixie zadebiutował Amsterdam Empire – nowy holenderski serial twórców hitów Undercover i Ferry. Produkcja zabiera widzów do samego serca Amsterdamu, gdzie świat legalnych coffeeshopów styka się z ciemniejszą stroną miasta – przestępczością, lojalnością i zemstą.

Fabuła pełna napięcia Serial opowiada o Jacku van Doornie (Jacob Derwig) – właścicielu sieci coffeeshopów The Jackal. Jego imperium balansuje na granicy prawa: z jednej strony jest symbolem wolności i liberalnej kultury Amsterdamu, z drugiej –polem walki o władzę i pieniądze. Van Doorn zmaga się z konkurencją, nieczystymi interesami i presją policji. Sytuację dodatkowo komplikuje jego relacja z byłą partnerką Betty (Famke Janssen), która powraca do jego życia w najmniej spodziewanym momencie. Miłość, zdrada i lojalność mieszają się z brutalnym światem narkobiznesu.

Główne role i produkcja W głównych rolach występują:

Jacob Derwig jako Jack van Doorn, charyzmatyczny lider i twarz amsterdamskiego półświatka, • Famke Janssen jako Betty, była gwiazda pop i współproducentka serialu, dla której to pierwszy występ po holendersku od wielu lat.

Famke Janssen, znana z serii X-Men czy GoldenEye, odpowiada również za współprodukcję dwóch sezonów. Jak sama przyznaje, udział w projekcie pozwolił jej rozwinąć skrzydła po drugiej stronie kamery: „Aktorzy widzą, jak działa cały plan filmowy. Produkcja i reżyseria są dla mnie naturalnym krokiem naprzód – dają większą kontrolę i satysfakcję.”

Po premierze

Pierwszy sezon liczy siedem odcinków i już w tygodniu premiery znalazł się w pierwszej dziesiątce najchętniej oglądanych seriali nieanglojęzycznych na Netflixie. Widzowie chwalą klimat Amsterdamu, autentyczne dialogi i muzykę (w tym utwór „Forever Pour Toujours” nagrany przez Janssen specjalnie dla serialu).

Krytycy zwracają uwagę, że Amsterdam Empire balansuje między dramatem obyczajowym a kryminałem, miejscami przypominając Breaking Bad w europejskim wydaniu. Choć niektórzy recenzenci zarzucają mu brak wyrazistego tonu, większość zgadza się co do jednego – to produkcja stylowa, dobrze zagrana i warta uwagi fanów europejskiego kina gatunkowego.

Inspiracje i kontrowersje

Od samego początku widzowie spekulowali, że serial inspirowany jest prawdziwą historią słynnej sieci coffeeshopów The Bulldog. Twórcy konsekwentnie temu zaprzeczają, podkreślając, że Amsterdam Empire to fikcyjna historia o ambicjach, wolności i cenie, jaką trzeba zapłacić za władzę.

Dlaczego warto

Jeśli szukasz czegoś świeżego spoza Hollywood. Z lokalnym klimatem, mocną obsadą i historią, która odsłania ciemniejsze zakamarki Amsterdamu – Amsterdam Empire to pozycja obowiązkowa. To nie tylko serial o marihuanie i coffeeshopach, ale też opowieść o ludzkich słabościach i wyborach w świecie, gdzie wszystko ma swoją cenę. Serial dostępny jest na Netflixie.

Stopka Redakcyjna

Soft Secrets wydawany jest przez Discover Publisher BV.

Bruistensingel 400, 5232 AG ‘s Hertogenbosch, Holandia

Telefon: +31(0)6 13 00 65 33

E-mail: info@softsecrets.nl

Web: www.softsecrets.com

Redaktor naczelny międzynarodowych

edycji: Clifford Cremer

Współpracownicy: Luke Konopiacki, Stoney Tark, Jorge Cervantes, Mr Jose, Tricoma Team, Tommy Gomez, G.B.I, Derrick Bergman, Sudestfam, Hortizan, Olivier F., Robert B., i inni.

Adres redakcji:

E-Mail: info@softsecrets.nl

Dział reklamy: info@softsecrets.nl

Soft Secrets is printed by Coldset Printing Partners, Paal-Beringen, Belgium www.coldsetprintingpartners.be

Od wydawcy:

Soft Secrets jest bezpłatnym czasopismem, wydawanym jako dwumiesięcznik w Holandii (pod nazwą Highlife), Niemczech, Francji, Włoszech, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Polsce, Czechach i Chile.

Na całym świecie zachodzi proces liberalizacji prawa do używania konopi indyjskich w celach leczniczych lub rekreacyjnych. Kolejne państwa legalizują konopie indyjskie lub różnicują podejście do tzw. miękkich i twardych narkotyków,

tak jak miało to miejsce w Holandii. W niektórych państwach obywatele mają prawo do uprawiania roślin konopi indyjskich na własny użytek. Wydawnictwo stara się rztelnie opisywać ten proces normalizacji używania konopi indyjskich. Wydawca niekoniecznie zgadza się ze wszystkimi treściami, które pojawiają się w artykułach i reklamach. Wydawca wyraźnie dystansuje się od opublikowanych tekstów lub obrazów, które mogą sprawiać wrażenie, że namawia do używania i/lub produkcji konopi indyjskich w miejscach, gdzie jest to zabronione. Redakcja i wydawca nie ponoszą odpowiedzialności za publikowane reklamy, ogłoszenia, teksty sponsorowane i nadsyłane, ani za skutki korzystania z informacji w sposób nieprawidłowy i sprzeczny z lokalnym prawem.

Żadna część publikacji nie może być reprodukowana w jakiejkolwiek formie bez uprzedniej zgody wydawcy i innych właścicieli praw autorskich. Redakcja nie zwraca przesłanych materiałów. Wydawca dołożył wszelkich starań, aby skontaktować się z posiadaczami praw autorskich do publikowanych zdjęć i obrazów. Jeśli uważasz, że posiadasz prawo do opublikowanego zdjęcia lub obrazu i zostało ono naruszone, możesz skontaktować się z wydawcą.

Następny numer

20 lutego 2026

Indeks reklamodawców

ED ROSENTHAL, the world-renowned Guru of Ganja, has been teaching cannabis cultivation for decades, shaping the industry and empowering growers worldwide.

WANT BIGGER BUDS, BETTER YIELDS?

Cannabis Grower’s Handbook—Ed’s best-selling book—is available in print and e-book from major online booksellers. (English language only)

PREFER TO LEARN ONLINE? ASK ED®

Dive into free growing classes, articles, and how-to guides at edrosenthal.com.

LIKE YOUR WEED WISDOM DELIVERED?

Sign up for grow tips, insights, discounts and updates Ed breaks it down in plain English. No spam, no nonsense. Just the good stuff.

EdRosenthal.com

GRÜNES WISSEN AUS ERSTER HAND – ED ROSENTHAL JETZT AUF DEUTSCH

Bücher von Ed Rosenthal sind jetzt auf Deutsch beim Nachtschatten Verlag erhältlich. Enjoy the best buds. Follow Ed on IG: @edrosenthal420

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.
PL2506 by SoftSecrets - Issuu