PL 24 03

Page 1

TAJLANDIA WYCOFUJE

SIĘ Z LEGALIZACJI MARIHUANY

PAŃSTWO

Rząd Tajlandii ogłosił 10 stycznia, że wycofuje się z postępowej polityki względem konopi – w zaledwie 18 miesięcy od momentu, gdy jako pierwszy kraj w Azji PołudniowoWschodniej zalegalizował ten narkotyk.

Nowy rząd, na czele którego stoi premier Srettha Thavisin, dąży do ograniczenia stosowania marihuany wyłącznie do celów medycznych, na co wskazuje zgłoszona niedawno ustawa.

Po objęciu urzędu w zeszłym roku Srettha zobowiązał się w ciągu sześciu miesięcy „skorygować” przepisy dotyczące konopi z powodu obaw, że dekryminalizacja doprowadziła do gwałtownego wzrostu rekreacyjnego użytkowania tego narkotyku.

Proponowana ustawa opracowana przez Ministerstwo Zdrowia Publicznego nie tylko ogranicza użytkowanie marihuany do celów medycznych, ale także na nowo wprowadza surowe kary za posiadanie i używanie, w tym wysokie grzywny i kary pozbawienia wolności do roku.

Cholnan Srikaew, nowy minister zdrowia, ogłosił, że ekstrakty marihuany zawierające ponad 0,2 procenta substancji czynnej w postaci THC (tetrahydrokanabinolu) będą

klasyfikowane jako narkotyki. Twierdzi, że celem tych przepisów jest eliminacja zjawiska, które rząd określa jako „niewłaściwe użytkowanie konopi”. Stanowisko Sretty znacząco różni się od postawy poprzedniego rządu premiera Prayuta Chan-o-cha, który usunął marihuanę z narodowego rejestru zabronionych substancji, zezwalając na legalną uprawę, handel i używanie marihuany i konopi. Niemal z dnia na dzień decyzja ta spowodowała dynamiczny rozwój działalności biznesowych związanych z marihuaną, takich jak sklepy, kawiarnie i spa z konopiami.

Miasta takie jak Chiang Mai i Bangkok przyjęły ten trend, organizując festiwale konopne przyciągające turystów i dodatkowo napędzające wzrost branży konopnej. W wywiadach Srettha wyraża obawy związane z nadużywaniem narkotyków. „Polityka dotycząca marihuany będzie się skupiać na marihuanie do użytku medycznego”, powiedział w wywiadzie wkrótce po objęciu urzędu. „Jeśli chodzi o użytek rekreacyjny, to jestem jego przeciwnikiem”.

W międzyczasie Anutin Charnvirakul, były minister zdrowia publicznego i główny zwolennik legalizacji, wyjaśnił, że celem nigdy nie było dopuszczenie do publicznego

rekreacyjnego użytkowania marihuany. Zamierzano promować politykę konopną skupioną na celach medycznych, co miałoby otworzyć przed rolnikami nowe możliwości ekonomiczne. Nagła zmiana w prowadzonej polityce rozczarowała zwolenników legalizacji, wzbudzając obawy o jej wpływ na gospodarkę i liczne przedsiębiorstwa działające w sektorze konopi.

Grupy takie jak Future Cannabis Network argumentują, że zmiana podejścia nowego rządu jest pochopna, oraz sugerują, że jest już za późno na klasyfikowanie marihuany jako nielegalnego narkotyku. Kitty Chopaka, zwolenniczka legalizacji marihuany, powiedziała Voice of America, że liczy, iż rząd nie zdecyduje się na wprowadzenie całkowitego zakazu.

„Mam nadzieję, że tak naprawdę oznacza to wyeliminowanie miejsc działających bez licencji oraz wyeliminowanie nielegalnej marihuany”, stwierdziła, wyrażając obawy, że ponowna kryminalizacja mocno odbije się na ubogich. Mimo że kluczowe znaczenie mają konsekwencje ekonomiczne, zmiana polityki może rodzić również skutki prawne. Odstąpieniu od dekryminalizacji marihuany na rzecz bardziej restrykcyjnego środowiska towarzyszą potencjalne wyzwania prawne. Obecni przedsiębiorcy działający na tajskim rynku konopi mogą stanąć w obliczu trudności związanych z koniecznością dostosowania się do nowych przepisów. Zmiana niesie za sobą potencjalne wyzwania m.in. w zakresie umów i może prowadzić do ewentualnych sporów. Grupy takie jak Future Cannabis Network mogą poszukiwać ścieżek prawnych, poprzez które wyrażą swoje obawy, a także podważać działania rządu w sądzie.

Nagła zmiana polityki Tajlandii i decyzja o ponownej kryminalizacji pokazuje, jak zróżnicowane są podejścia stosowane przez rządy państw. Odzwierciedla również skomplikowaną grę zależności zachodzącą między czynnikami kulturowymi, politycznymi i społecznymi, która kształtuje polityki w zakresie narkotyków na całym świecie.

Źródło: thediplomat.com

www.softsecrets.com } 2024-03 BEZPŁATNY
18+ Jedynie dla osób pełnoletnich Gazeta konopna od 1985 roku
PO RAZ KOLEJNY ZACIEŚNIA PRZEPISY DOTYCZĄCE MARIHUANY
ali colletio n b arney' s farm nowewydanie Barney’s Souvenirs BV | Haarlemmerstraat 98, 1013 EW Amsterdam | Zapytania hurtowe : +31 204 117 249 | info@barneysfarm.com TUTAJ ZNAJDZIESZ NAJBLizSZEGO DYSTRYBUTORA ICE CREAM CAKE RUNTZ X LAYER CAKE MIMOSA X ORANGE PUNCH AUTO PINEAPPLE EXPRESS SOUR STRAWBERRY GELATO LEMON DRIZZLE BISCOTTI PURPLE PUNCH X LEMON DRIZZLE www.barneysfarm.PL Nowe *Wysyłka JEDYNIE OD 7,50 € - DARMOWE nasiona i towary do każdego zamówienia!

Strona

Jealousy Z XL Auto perełka od Sweet Seeds

Strona

Legalne konopie na Wschodnim Wybrzeżu USA

Strona 10

Wszystko, o czym trzeba pamiętać podczas uprawy outdoor

Strona 18

Nawozy mineralne czy organiczne?

Strona 24

Kush Mintz: wielokwiatowa rakieta

www.00seeds.com Oreoz 00 Seeds

JEALOUSY Z XL AUTO® PEREŁKA OD SWEET SEEDS®

W ekscytującym świecie konopi innowacje i ciągłe dążenie do doskonałości stanowią kluczowe czynniki dla hodowców ze słynnych banków nasion, którzy zawsze starają się przekraczać swoje granice kreatywności. Tym razem zanurzamy się w fascynujący świat nowej odmiany automatycznie kwitnącej 6. generacji od Sweet Seeds® To genetyczny cud będący wypadkową wiedzy ekspertów w dziedzinie hybrydyzacji, którzy dokonali starannej selekcji genów. Nazwa mówi sama za siebie – Jealousy Z XL Auto® (SWS108) to dla growerów idealny wybór na 2024 rok.

Nowa odmiana jest efektem połączenia Jealousy, czyli kultowej kalifornijskiej odmiany, ze Sweet Mandarine Zkittlez XL Auto® (SWS102), a więc fantastyczną rośliną cenioną przez entuzjastów marihuany na całym świecie. W rezultacie powstał wyjątkowy automat łączący intensywne aromaty i smaki typowe dla najlepszych genów Diesel z apetycznymi nutami owocowymi.

Przekonajmy się, czym może nas zaskoczyć ta fantastyczna odmiana od Sweet Seeds®

UCZTA DLA ZMYSŁÓW

Hodowcy i kolekcjonerzy genów w każdej nowej odmianie, którą uprawiają, poszukują konkretnych aromatów i smaków. Jeśli o mnie chodzi, to przyciągają mnie niebanalne aromaty przesądzające o niepowtarzalności rośliny. To dlatego moi drodzy, uprawiając tę cudowną odmianę możemy bez skrępowania porównywać się z najlepszymi szefami kuchni czy sommelierami, a nawet z enologami.

Nowa odmiana od Sweet Seeds® sprawia, że sensoryczna przygoda ma swój początek zaraz

po rozpoczęciu kwitnienia, gdy roślina uwalnia zniewalający aromat i wyrazisty, owocowy charakter. W miarę kwitnienia jej profil terpenowy przejawia pikantne i słodko-kwaśne nuty, które od razu przywodzą na myśl odmianę Sour Diesel. Ten olfaktoryczny skarb jest jawnym zaproszeniem do odkrywania pozostałych uroków rośliny. Jednak na tym nie koniec symfonii aromatów. W całej kompozycji nuty pomarańczy współgrają z aromatami drewna i ziemi.

To doskonale wyważona odmiana automatyczna, która ukazuje cały swój majestat już na początkowych etapach wzrostu. Mocne łodygi i solidne gałęzie podtrzymują okazałe kwiaty. Dowodem na pierwszorzędnie dobrane geny jest fakt, że kwiaty przybierają niekiedy fioletowe odcienie, a pod koniec kwitnienia pokrywane są gęstą warstwą aromatycznych trichomów.

MOCNA I ZRÓWNOWAŻONA ROŚLINA

Przygoda w jaką zabiera odmiana Jealousy Z XL Auto® nie kończy się na zmysłach. Zawartość

TO DOSKONALE WYWAŻONA ODMIANA AUTOMATYCZNA, KTÓRA UKAZUJE CAŁY SWÓJ MAJESTAT JUŻ NA POCZĄTKOWYCH ETAPACH WZROSTU

4 Uprawa Jaypp

THC na poziomie od 20% do 25% gwarantuje mocne i zrównoważone efekty. Perfekcyjne połączenie odprężenia ciała i poczucia szczęścia z pobudzeniem koncentracji i kreatywności sprawia, że ta odmiana automatycznie kwitnąca 6. generacji zapewnia wszechstronne doznania.

Doskonała kombinacja genetyczna – 56,3% genów indica, 43,4% genów sativa i domieszka genów ruderalis (0,4%) – powoduje, że odmiana doskonale nadaje się zarówno dla doświadczonych, jak i początkujących growerów. Dzięki rozmiarowi wynoszącemu od 50 do 130 centymetrów nowa odmiana automatycznie kwitnąca od Sweet Seeds® sprawdzi się w każdym otoczeniu i miejscu uprawy.

O jej niepodważalnym uroku decydują spektakularny wygląd i niesamowite efekty. Odprężenie idące w parze z uniesieniem, które daje poczucie pobudzenia i stymuluje kreatywność. Efekty te bywają intensywne w chwilę po spożyciu, jednak następnie ustępują miejsca delikatniejszym i przyjemniejszym odczuciom. Warto wypróbować tę odmianę

czegoś do przekąszenia, gdy efekty zaczną przemijać, na przykład owoców.

PLONY PRZEDE WSZYSTKIM

Dla osób, którym zależy na obfitych zbiorach, Jealousy Z XL Auto® stanowi doskonały wybór. To niewymagająca, a przy tym dająca duże plony odmiana. Wystarczy ją lekko przycinać, a kilka usuniętych liści można wykorzystać do przygotowania wysokiej jakości ekstraktów lub na przykład masła konopnego, które wzbogaci smak i aromat spożywanych posiłków.

W przypadku uprawy indoor w optymalnych warunkach plony wynoszą od 450 do 650g na metr kwadratowy. Jeśli chodzi o metodę SOG, ważne jest, aby używać wyciągu powietrza o dużej mocy, a to ze względu na zwartość kwiatów i ich duży rozmiar.

Trening niskiego stresu (LST) i lekkie przycinanie rośliny pomoże w ukierunkowaniu jej wzrostu na główne kwiaty. Odmiana ta szczególnie nadaje się do uprawy w glebie, która

w słoneczne popołudnie, podczas spaceru po lesie czy w trakcie imprezy ze znajomymi. Albo podczas oglądania wschodu słońca z ukochaną osobą lub pupilem.

Ta wszechstronna odmiana zwykle pobudza apetyt, dlatego nie zapomnij mieć pod ręką

DOSKONAŁA KOMBINACJA GENETYCZNA (...) POWODUJE, ŻE ODMIANA DOSKONALE NADAJE SIĘ ZARÓWNO DLA DOŚWIADCZONYCH, JAK I POCZĄTKUJĄCYCH GROWERÓW

ponad metr wysokości. To roślina idealna na rozpoczęcie sezonu i niezwykle odporna na zmiany pogody. Co najlepsze, w obu przypadkach zbiory będą miały miejsce w rekordowo szybkim czasie, bo w zaledwie 8 tygodni od wykiełkowania.

naturalnie podkręca jej owocowe aromaty. Ponadto inne rekomendowane metody uprawy, takie jak wykorzystanie włókna kokosowego, hydroponiki, systemu recyrkulacji RDWC itd. również poprawią jej cechy. W uprawie outdoor odmiana daje od 50 do 200 gramów na roślinę i przy niedużym nakładzie pracy osiąga

Podsumowując, Jealousy Z XL Auto® to niezwykła odmiana. Stanowi rezultat poświęcenia i wizji hodowców, którzy niestrudzenie dążą do osiągnięcia perfekcji w tym co robią. Jej genetyka, upajające aromaty, porywające efekty i w pełni zadowalające zbiory sprawiają, że znajduje się w ścisłej czołówce konopi.

Nadzwyczajne cechy dowodzą, że odmiana ta jest rezultatem zmyślnego wykorzystania tajników sztuki i nauki w dziedzinie uprawy marihuany. Natomiast satysfakcja konsumentów jest jeszcze większa. Zapraszam

do odwiedzenia strony internetowej Sweet Seeds®, na której można znaleźć tę odmianę i inne konopne cuda.

Udanych zbiorów!

5

Grow with Stoney Tark

Stoney Tark

KTÓRA ODMIANA OUTDOOR

BĘDZIE DLA MNIE NAJLEPSZA?

Każdy ma swoje osobiste preferencje i samodzielnie decyduje, którą odmianę zamierza uprawiać. Jeśli chodzi o planowanie z myślą o sezonie outdoor, warto zerknąć na krótką listę rzeczy wartych uwagi. Pomoże to osiągnąć możliwie najlepsze rezultaty w maksymalnie idealnych warunkach. W tym artykule zajmuję się kilkoma kwestiami, które ułatwią podjęcie najlepszej decyzji dotyczącej wyboru odmiany do uprawy na zewnątrz.

Co warto wziąć pod uwagę

Być może masz już na oku najnowszą hybrydę Zkittles lub Runtz. Jednak prawda jest taka, że nie każdy będzie w stanie uprawiać dowolną odmianę. To, gdzie mieszkasz, w ogromnej mierze decyduje o tym, jak rośliny będą dojrzewać i jakie plony przyniosą. Poniżej przedstawiam kilka czynników, które pomogą zawęzić wybór do najlepszej w praktyce odmiany.

FEMINIZOWANE CZY REGULARNE?

Tradycjonaliści będą zawsze optować za nasionami regularnymi, a następnie eliminować męskie rośliny na późniejszym etapie. Z drugiej strony nasiona feminizowane gwarantują, że wszystkie rośliny będą żeńskie i że będą wytwarzać pąki. Zarówno regularne, jak i feminizowane nasiona mają swoje zalety. Jednak gdy chodzi o uzyskanie jak największej liczby pąków, zawsze najlepiej sprawdzają się feminizowane.

INDICA, SATIVA CZY HYBRYDY

Rośliny marihuany w odmianie indica urosną niskie i masywne, ze zwartą węzłowatością i dużymi, obszernymi liśćmi. Kwitnienie indica trwa od 7 do 8 tygodni. Rośliny te osiągają 100–125 cm wysokości i nie dają zbyt obfitych plonów. Sativa jest ich zupełnym przeciwieństwem. Oznacza to, że można się spodziewać wysokich, smukłych roślin o bujnym listowiu i licznych bocznych odgałęzieniach. Ich kwitnienie zajmuje 10–12 tygodni. Hybrydy łączą to, co najlepsze w obu z tych światów. Będą gotowe do zbiorów po mniej więcej 8,5–9,5 tygodnia.

NASIONA MARIHUANY AUTOMATYCZNIE KWITNĄCE

Osobiście uwielbiam uprawiać automaty, ponieważ w zasadzie same rosną i nie trzeba przy nich robić zbyt wiele. Wystarczy pamiętać, że trzeba je trzymać w jednej dużej donicy, dostarczać im sporo składników odżywczych i unikać ich przycinania. Rośliny osiągają niską lub średnią wysokość i zaczynają kwitnąć automatycznie, gdy mają 30 dni.

ODMIANY CBD

W przypadku hodowców, którym nie zależy na niebotycznych stężeniach THC urywających głowę, a także pacjentów, którzy wymagają delikatnego dymu korzystnego w sytuacjach zapalnych, świetnym wyborem będą odmiany z przeważającą ilością CBD. Biorąc pod uwagę szeroką gamę opcji i wariantów dostępnych na rynku, sugerowałbym wypróbować uprawę przy zachowaniu współczynnika CBD do THC na poziomie na przykład 1:1 (5%/5%), 2:1 (10%/5%) i 10:1 (10%/1%).

CO Z UŻYWANIEM KLONÓW?

Klony można sadzić outdoor, jednak należy się z tym wstrzymać do czerwca. Klony to świetny sposób, żeby wyhodować mniejsze rośliny w późniejszym okresie roku. Jeśli masz taką możliwość, zawsze warto eksperymentować z nasionami i spróbować zasadzić je jak najwcześniej (w kwietniu lub w maju).

Inne czynniki do rozważenia

Gdy masz już powyższe kwestie wzięte pod uwagę i wiesz, co sprawdzi się w Twoim wypadku i w Twoim klimacie najlepiej, trzeba przyjrzeć się czynnikom środowiskowym i genetycznym. Oto lista tych, które mogą odegrać największą rolę.

CZAS KWITNIENIA

Należy być realistą i zabrać się za odmianę, która zakwitnie na czas i przyniesie zadowalające plony. Hodowcy z Europy Północnej powinni trzymać się odmian indica lub automatów kwitnących w 7–8 tygodni, a mieszkańcy Europy Południowej mogą zdecydować się na kwitnące dłużej odmiany sativa.

PLONY

Mimo że odmianę tę często uznaje się za przynoszącą duże zbiory, trzeba pamiętać o równomiernym nasłonecznieniu pąków – tylko wtedy roślina ukaże cały swój potencjał. Byłoby naprawdę szkoda, gdyby sporych rozmiarów rośliny nie zostały w wystarczającym stopniu intensywnie nasłonecznione. Dokonując wyboru, nie kieruj się wielkością plonów, chyba że mieszkasz w gorącym klimacie.

Ten hodowca wypełnił roślinami przestrzeń za murkiem ogrodowym.

ODPORNOŚĆ NA CHŁÓD

Europa Północna jest znana z częstych opadów deszczu, niskich temperatur i kiepskiego nasłonecznienia. W takim wypadku znalezienie odmiany, która podoła trudnemu, wymagającemu klimatowi, może zapewnić przewagę. Odmiany indica i automaty to często najlepsze, co można wybrać w chłodniejszych krajach.

Ta hybryda, w której dominuje indica, kwitnie w ciągu 8–9 tygodni i osiąga wysokość około

ODPORNOŚĆ NA STRES CIEPLNY

Jeśli zamartwiasz się, że Twoje rośliny przegrzeją się i z tego powodu zestresują, to będziesz spać spokojnie, mając świadomość, iż wybrane rośliny dobrze znoszą ciepło. Odmiany sativa i hybrydy z przewagą sativa z łatwością sprostają gorącym klimatom.

ODPORNOŚĆ NA PLEŚŃ

Nie wszystkie odmiany są odporne na pleśń, a niektóre wręcz przyciągają ją jak magnes. Odmiany Northern Lights i afgańskie krzyżówki zazwyczaj są bardziej odporne na pleśń i wilgoć niż odmiany sativa. Jeśli w miejscu, w którym mieszkasz, występuje wysoki poziom wilgotności, dobrze się zastanów, zanim rozpoczniesz uprawę roślin słynących z twardych jak skała i zwartych pąków. To one są często najbardziej podatne na pleśń.

AROMATY I TERPENY

Ostatnia kwestia to swego rodzaju wskazówka, dzięki której nie będziesz wzbudzać zainteresowania władz ani wkurzać sąsiadów. Nawet jeśli uwielbiamy uprawiać intensywne, wonne, cuchnące rośliny, to może nie być to najlepszym pomysłem w krajach, w których przepisy prawa na taką hodowlę nie zezwalają.

Zamiast tego radzę uprawę odmian odznaczających się kwiatowym i owocowym zapachem.

6
120 cm.

MILLS STARTER PACK

Szukasz najlepszego rozwiązania dla swojej uprawy? Od domowych kwietników po obiekty komercyjne, podstawowe i usprawnione formuły Mills pozostają podstawą każdego produktu, zapewniając wszechstronność, użyteczność i różnorodność, która pomaga maksymalizować plony przy stałych wynikach. Baza A i Baza B stosowane są przez cały cykl uprawy w równych proporcjach i zapewniają roślinie dostęp do wszystkich niezbędnych mikro i makroelementów w idealnych proporcjach. Start-R, C4 i Ultimate PK zapewniają uzupełnienie związków syntetycznych i pochodzenia naturalnego dostosowanych do potrzeb żywieniowych każdej odrębnej fazy wzrostu roślin. Vitalize to kwas krzemowy Mills, biodostępna forma krzemu, którą można stosować w podłożu lub do bezpośredniego opryskiwania liści.

www.growbox.pl

7 Produkty

Raport międzynarodowy

Tekst i zdjęcia: Derrick Bergman / Gonzo Media

LEGALNE KONOPIE NA

WSCHODNIM WYBRZEŻU

USA KONOPNA PODRÓŻ PO

WSCHODNIM WYBRZEŻU, CZĘŚĆ 1

Najlepsze amerykańskie konopie pochodzą z Zachodniego Wybrzeża, gdzie miała początek fala legalizacji marihuany. Trochę zajęło, zanim fala ta dotarła do Wschodniego Wybrzeża, jednak teraz nawet tutaj zmiana dokonała się na dobre. Jesienią 2023 r. Derrick Bergman, dziennikarz Soft Secrets, udał się w podróż do trzech wielkich miast Wschodniego Wybrzeża – Filadelfii, Waszyngtonu i Nowego Jorku – w poszukiwaniu informacji na temat stanu legalizacji na Wschodnim Wybrzeżu.

Na całym świecie amerykańska kultura konopi kojarzy się z Zachodnim Wybrzeżem, a zwłaszcza z Kalifornią. Cali weed było cenioną marką na długo przed tym, zanim holenderskie coffeeshopy oraz kluby konopne w Hiszpanii i Wielkiej Brytanii zaczęły ją sprzedawać. Za fakt, że Zachodnie Wybrzeże bije pod tym względem Wschodnie na głowę, odpowiada klimat bardziej sprzyjający konopiom, a jednocześnie pragnienie wolności nierozerwalnie związane z Dzikim Zachodem.

Jednak marihuana jest też oczywiście używana po drugiej stronie kraju. I to w znacznie większej ilości, jako że na Wschodnim Wybrzeżu mieszka dwa razy więcej ludzi niż na Zachodnim. Dopiero w lipcu 2018 r. rozpoczęła się legalna sprzedaż marihuany do rekreacyjnego użytku w pierwszym stanie na Wschodnim Wybrzeżu.

Stan Massachusetts, ze stolicą w Bostonie, ma najwięcej dyspensariów (patrz ramka) spośród wszystkich stanów Wschodniego Wybrzeża. Tam też pojawiły się one najpierw.

Stan Maine poszedł w ślady Massachusetts w październiku 2020 r. Obecnie można kupić marihuanę dla dorosłych w 8 z 14 stanów Wschodniego Wybrzeża. Ponad 40 procent ze 118 milionów mieszkańców Wschodniego Wybrzeża żyje w stanach, gdzie marihuana jest zalegalizowana.

W lutym 2021 r. Phil Murphy, gubernator New Jersey, podpisał trzy akty prawne legalizujące marihuanę. Pierwszą legalną marihuanę sprzedano rok później, 21 kwietnia 2022 r., czyli na drugi dzień po 420. Mamy dziś początek zupełnie nowej branży w naszym stanie – pisał na Twitterze Murphy. – Jest to historyczny moment z perspektywy naszych działań na rzecz sprawiedliwości społecznej i ekonomicznej. Marihuana do użytku medycznego była w New Jersey legalna od 2010 r., co miało olbrzymi wpływ na jej dopuszczenie do użytku rekreacyjnego. Większość medycznych dyspensariów rozpoczęło też sprzedaż marihuany rekreacyjnej dla dorosłych. Przedsiębiorstwa te mają oczywistą przewagę nad konkurencją, jako że ich punkty sprzedaży już działają. Dotyczy to większości stanów na Wschodnim Wybrzeżu: najpierw zalegalizowano użytek medyczny, a następnie rekreacyjny.

Przewijam i liczę w głowie. Rozważam dostępne opcje i na koniec biorę 3,5 g, jedną ósmą uncji Mend OG od Find. To nazwa marki Curaleaf, największej na świecie firmy z branży konopnej

Swoją podróż po konopiach Wschodniego Wybrzeża rozpocząłem od historycznego miasteczka Doylestown w Pensylwanii. W tym stanie marihuana medyczna jest dopuszczona do użytku, ale marihuana rekreacyjna dla dorosłych wciąż nie jest. Pojechaliśmy więc do New Jersey, gdzie po raz pierwszy odwiedziłem amerykańskie dyspensarium. Zen Leaf w Lawrence jest najbliżej, więc zaczynam od tego miejsca. Sklep znajduje się w pobliżu miasteczka uniwersyteckiego Princeton, przy autostradzie łączącej Nowy Jork z Filadelfią. To duży, raczej niepozornie wyglądający budynek z dużym parkingiem z tyłu.

Zanim jeszcze zdążę zrobić zdjęcie, podchodzi do mnie ochroniarz i informuje, że nie mogę tego zrobić bez pozwolenia. W środku miła pani wyjaśnia, że zdjęcia i wywiady należy konsultować z działem komunikacji Verano, spółki nadrzędnej Zen Leaf. Witamy w świecie konopi w wydaniu korporacyjnym. Verano to tzw. MSO

(Multi State Operator), a więc sieć działająca w wielu stanach. Prowadzi działalność w 13 stanach. Ma 95 dyspensariów i 12 zakładów zajmujących się uprawą i przetwórstwem, które łącznie mogą uprawiać ponad milion metrów kwadratowych. To duży gracz.

„Duży” to także najlepsze słowo, aby opisać sklep Zen Leaf w Lawrence. Już recepcja, przy której sprawdzają dowód tożsamości, jest duża, a przestrzeń handlowa – jeszcze większa. Oferta produktów też jest... duża.

Przy wejściu stoi bankomat. Ponieważ marihuana jest zakazana na szczeblu federalnym, banki bojkotują branżę konopną i wszystkie transakcje muszą odbywać się z użyciem gotówki. Na ekranie dotykowym dokładnie widać, co znajduje się w sprzedaży i jest dostępne w ofercie. Informacje te można znaleźć również na stronie internetowej zenleafdispensaries.com/locations/lawrence/recreational-menu/.

pod względem obrotów. Na opakowaniu jest napisane: „Everyday Cannabis Flower”. Kupuję też 3,5 g sklepowej marki Sweet Apple Crumble Pie – Verano. Reserve Indica, hand-trimmed. Jako nowy klient otrzymuję zniżkę i po przeliczeniu płacę niecałe 13 euro za gram. Na paragonie wyróżnione są podatki pobierane przez stan New Jersey i miasto Lawrence. Z 96 dolarów, które zapłaciłem, 5,90 trafia do stanu, a 1,78 do

8
Jeden z 12 zakładów Verano (fot. Verano). Mend OG od Find, jednej z marek Curaleaf (fot. Derrick Bergman).

miasta. To w sumie osiem procent. Na paragonie widnieje też ostrzeżenie: „Not valid outside the State of New Jersey” (Ważne tylko w stanie New Jersey).

Pół godziny później łamię prawo, zabierając dwie paczuszki z powrotem do Pensylwanii. Mend OG, tańsza z dwóch, potwierdza swoją ponadprzeciętną jakość. Choć czarne szkło opakowania Verano wygląda ładniej i lepiej pasuje do zioła niż plastikowy worek Find, to sama marihuana nie jest równie dobra. Na opakowaniu Find znajduje się informacja o dacie zbiorów. Moja Mend OG została zebrana 7 sierpnia,

i wprowadziła na rynek produkty, które są szeroko dostępne w różnych cenach, tak jak w przypadku Savvy, gdzie większą ilość można nabyć za niższą cenę. Czy też Verano Reserve, produkt sprzedawany jako premium , ponieważ na jego potrzeby uprawiamy najlepsze kwiaty konopi.

Z iloma producentami i markami współpracujecie?

Bondy: – W sklepach staramy się oferować szeroką gamę produktów, tak by odpowiadać na indywidualne potrzeby każdego gościa. Mamy coraz większą ofertę krajowych marek, m.in. Verano, Savvy, Müv, Encore, Holy Union, On the Rocks, Avexia i Bits, a także marek lokalnych, w tym CT Pharma, a więc najpopularniejszą markę w Connecticut. Działamy w sposób zintegrowany pionowo w 11 z 13 stanów, w których mamy placówki. W tych stanach sprzedajemy konsumentom nasze marki. W sklepach Zen Leaf oferujemy też produkty innych firm z branży konopi. W zamian nasze produkty są sprzedawane w ponad 700 zewnętrznych dyspensariów.

Czy obowiązujące przepisy są restrykcyjne?

Bondy: – Jako firma oferująca legalne konopie, Verano musi przestrzegać wyjątkowo rygorystycznych przepisów. Wymaga to kierowania się zestawem protokołów obowiązujących nas w ramach prowadzonej działalności. Każdy stan ma inne przepisy, dlatego ściśle współpracujemy z organami prawa, aby zyskać pewność,

otworzyłoby furtkę do rozwoju, w tym usług bankowości i reformy przepisów prawa karnego dotyczących marihuany.

W Filadelfii spędziłem kilka dni. Regularnie czułem i paliłem zioło na ulicach w centrum miasta. Wystarczy przejść przez most nad rzeką Delaware, by trafić do New Jersey. W Filadelfii widzę billboard reklamujący sklep z ziołem po drugiej stronie rzeki. Jednak tego typu billboardy są w New Jersey zakazane.

Nawet w Waszyngtonie marihuana wydaje się być zupełnie legalna. Tak jest w rzeczywistości, jednak sprzedaż marihuany dla dorosłych nie jest dozwolona ze względu na tzw. rider, suplement do lokalnych przepisów dotyczących konopi. Dyspensaria nie mogą więc sprzedawać marihuany osobom bez recepty od lekarza, ale mogą ją rozdawać. Nie tylko w małych ilościach, ale nawet do dziesięciu uncji, a więc ponad 280 g. Jeśli więc na przykład kupisz w dyspensarium w Waszyngtonie czasopismo za sześćdziesiąt dolarów, otrzymasz razem z nim 3,5 g marihuany gratis.

Nie wypróbowałem tego intrygującego sposobu, bo nadal mam ze sobą sporo zioła. Słońce przyjemnie grzeje, a ja spokojnie cieszę się jointem, siedząc na trawniku słynnego Mall, parku w którym znajdują się Kapitol, Biały Dom i Mauzoleum Lincolna. Kolejnym przystankiem podczas mojej podróż po konopiach Wschodniego Wybrzeża jest Nowy Jork, stolica świata. Fatalna w skutkach legalizacja doprowadziła

tutaj do wysypu mnóstwa sklepów z marihuaną działających bez licencji. Znajdują się ich tu dosłownie tysiące. Tymczasem licencjonowani hodowcy marihuany są zrozpaczeni.

Przeczytasz o tym więcej w drugiej części artykułu pt. Konopna podróż po Wschodnim Wybrzeżu, część 2: Nowy Jork.

NAJTAŃSZE ZIOŁO NA WSCHODNIM WYBRZEŻU

Gazeta Asbury Park Press sprawdziła ofertę wszystkich dyspensariów w New Jersey. Najtańsza marihuana dla dorosłych to Goodfather od Brute’s Roots w miasteczku Egg Harbor Township, oferowana przez niezależny sklep i hodowcę. 3,5 g kosztuje 23 dolary, a więc sześć euro za gram. Nieco taniej wychodzi przy medycznej, do której nie jest doliczany podatek.

Mimo że ceny powoli spadają, to zdaniem Asbury Park Press na całym Wschodnim Wybrzeżu zioło nadal kosztuje najwięcej w New Jersey. Średnia cena za gram w stanie Massachusetts to zaledwie 5,55 dolara (pięć euro). Dane dotyczące cen marihuany na Wschodnim Wybrzeżu wyraźnie pokazują, że im więcej sklepów, tym tańsze zioło.

77 dni temu. W trakcie pobytu w USA i po nim piszę maile do różnych pracowników Verano w sprawie wywiadu. Dopiero na chwilę przed deadline’em otrzymuję odpowiedź od Grace Bondy, starszej kierowniczki ds. komunikacji. Kwiat króluje, potwierdza: – Marihuana nadal cieszy się wśród konsumentów największą popularnością. Rośnie jednak zainteresowanie produktami vape, takimi jak kartridże i koncentraty, czy wyrobami spożywczymi.

Jak rozpoczęcie legalnej sprzedaży wpłynęło na sprzedaż?

Bondy: – W przypadku zalegalizowania przez stan marihuany do użytku rekreacyjnego może dojść do przesycenia rynku, co odbiło się na cenach w niektórych stanach. Presja cenowa zaczyna się uspokajać, a my koncentrujemy się na oferowaniu marek najwyższej jakości po rozsądnych cenach, mimo że konkurencja jest spora. Ponadto firma Verano opracowała

że przestrzegamy wszystkich obowiązujących regulacji.

Jakie zmiany prawne ułatwiłyby funkcjonowanie dyspensariów?

Bondy: – Popularność i akceptacja marihuany zwiększa się z roku na rok wśród Republikanów i Demokratów, jednak przestarzałe przepisy federalne hamują rozwój tego sektora. Mimo że branża konopi to jedna z najprężniejszych, jeśli chodzi o liczbę nowych miejsc pracy, przedsiębiorstwa są zmuszane do realizacji niebezpiecznych transakcji gotówkowych i nie mają dostępu do niezbędnej infrastruktury bankowości. Ustawa SAFER Banking Act przyniosłaby firmom konopnym ogromne korzyści dzięki dostępowi do usług finansowych. Ponadto uważnie przyglądamy się działaniom Departamentu Zdrowia związanym z zaleceniem, by DEA przeniosło marihuanę na Listę nr 3 ustawy Controlled Substances Act. To również

STANÓW WSCHODNIEGO WYBRZEŻA

MARIHUANĄ DLA DOROSŁYCH

Stan: Liczba mieszkańców: Liczba dyspensariów*: Początek sprzedaży:

Sprzedające

9
Soft Secrets puszcza dymka w Doylestown w Pensylwanii (fot. Ciel Bergman). Sklep Zen Leaf w Lawrence w New Jersey (fot. Verano).
LEGALNĄ
OSIEM
Z
Massachusetts 6,9 mln 400 Lipiec 2018 r. Maine 1,38 mln 124 Październik 2020 r. New Jersey 9,26 mln 29 Kwiecień 2022 r. Nowy Jork 19,6 mln 27 Grudzień 2022 r. Rhode Island 1,09 mln 6 Grudzień 2022 r. Connecticut 3,62 mln 23 Styczeń 2023 r. Maryland 6,16 mln 97 Lipiec 2023 r. Delaware 1,01 mln 0 koniec 2024, 2025 r. *
do użytku medycznego i rekreacyjnego oraz wyłącznie marihuanę rekreacyjną.
marihuanę

Grow with Stoney Tark

Wszystko, o czym trzeba pamiętać podczas uprawy outdoor

Uprawa marihuany outdoor to jedno z najlepszych doświadczeń, jakich możesz zaznać. To świetna okazja, żeby obserwować naturalny wzrost roślin. Być może spektakularne kalifornijskie ogrody zrobiły na Tobie tak ogromne wrażenie, że teraz decydujesz się spróbować takiej uprawy samodzielnie. Ważne, aby przed przygotowaniami do sezonu outdoor zebrać jak najwięcej informacji. Dlatego w tym artykule zajmuję się wszystkim, co trzeba wiedzieć, jeśli chodzi o sadzenie nasion outdoor w czasie tegorocznej wiosny. Dzielę się też wskazówkami, które pomogą Ci stać się jak najlepszym hodowcą outdoor!

Odmiany fotoperiodyczne czy automatycznie kwitnące?

Uprawa konopi automatycznie kwitnących i fotoperiodycznych ma swoje wady i zalety. Jednak niektóre z odmian mogą sprawdzać się lepiej, biorąc pod uwagę praktyczność, przestrzeń uprawną, lokalizację, nasłonecznienie od sierpnia do września czy to, na ile „niewidoczny” ma pozostać Twój ogród.

Zalety i wady odmian fotoperiodycznych

Roślina fotoperiodyczna to po prostu taka, która wymaga od 18 do 24 godzin światła na potrzeby cyklu wegetacyjnego, a następnie 12 godzin ciemności na potrzeby kwitnienia. Hodowcy indoor zwykle wybierają nasiona fotoperiodyczne, ponieważ są w stanie kontrolować okres wegetatywny, co pozwala im na trenowanie, klonowanie i uprawianie roślin o dużej wielkości.

Zalety

• Rośliny fotoperiodyczne przeznaczone do uprawy outdoor mogą osiągać bardzo duże rozmiary, jeżeli zasadzi się je na wiosnę.

• Gdy odmiany fotoperiodyczne są wystarczająco dojrzałe, można je klonować.

• Łatwo jest doprowadzić do okresu kwitnienia – wystarczy zapewnić co najmniej 12 godzin zaciemnienia.

• Większość hodowców jest zaznajomiona z roślinami fotoperiodycznymi i posiada duże doświadczenie w ich uprawie.

Wady

• W przypadku uprawy outdoor kwitnienie i zbiory mają miejsce tylko raz w roku, zwykle w październiku.

• Towarzyszą temu zagrożenia w postaci uszkodzeń powodowanych przez owady, wysokie temperatury i chłodne noce.

Rośliny uprawiane outdoor bywają łatwym łupem dla złodziei, którzy tylko czekają na okres zbiorów.

• Nie wszystkie odmiany spiszą się równie dobrze, zwłaszcza w chłodniejszych klimatach, takich jak w Europie Północnej.

Zalety i wady odmian automatycznie kwitnących

toperiodycznych, ponieważ kwitną automatycznie po 4 tygodniach bez względu na to, czy zapewni im się cykl 12/12. W efekcie automaty są zwykle niskie i osiągają wysokość około 75–100 cm. Dzięki temu, że automaty nie wymagają określonego schematu uprawy, można je hodować outdoor i zbierać plony cyklicznie. W odróżnieniu od odmian fotoperiodycznych, które dają jedne, obfite plony pod koniec roku, odmiany automatyczne można sadzić od wiosny aż do końca roku. Oznacza to, że możesz uprawiać automaty 70-dniowe i cieszyć się trzema imponującymi zbiorami.

Zalety

• Automaty to wytrzymałe i wszechstronne

rośliny, które sprostają silnym podmuchom wiatru, stresowi cieplnemu i zimnu.

• Są idealne dla debiutujących lub początkujących hodowców i wymagają niewielkich nakładów pracy oraz umiejętności.

• W gorących klimatach automaty można sadzić na tarasie na dachu czy na słonecznym balkonie.

• Automaty świetnie sprawdzą się w przypadku tych hodowców, którzy uprawę prowadzą w miejscach, gdzie lato trwa krótko.

• Automaty to błyskawicznie kwitnące odmiany, dzięki czemu dobrze spisują się na terenie Europy Północnej.

• Jeśli warunki są sprzyjające, regularnymi zbio rami można cieszyć się niemal do końca roku.

Wady

• Niektóre automaty są niskie i przynoszą małe zbiory w porównaniu z odmianami fotoperiodycznymi. Hodowcy, którzy mieszkają w chłodnych warunkach klimatycznych, mogą uprawiać automaty tylko w letnich miesiącach.

• Automaty nie lubią przesadzania, więc najlepiej trzymać je w jednej dużej donicy.

• Niestety automatów nie da się klonować, więc uprawę zawsze trzeba rozpoczynać od ziarna.

Kiedy i jak najlepiej zacząć uprawiać rośliny?

Krótka odpowiedź brzmi: zależy, jak duże rośliny chcesz uzyskać. Jednak ja zalecam sadzenie najwcześniej jak to możliwe. To oznacza, że około połowy kwietnia/maja, jeśli mieszkasz w Wielkiej Brytanii, Holandii i Europie Północnej, bo wtedy masz największe szanse na powodzenie. Istnieje wiele różnych metod na kiełkowanie nasion marihuany. Jeśli chodzi o uprawę outdoor, zadbanie o nasiona na pierwszych etapach opłaci się w przyszłości. Zawsze odradzam sadzenie nasion bezpośrednio w glebie ze względu na zagrożenie ze strony owadów, ptaków i nocnych temperatur. Zamiast tego proponuję jeden z poniższych sposobów.

Chusteczka

Kiełkowanie nasion marihuany w ten sposób może zająć od 1 do 3 dni, zanim pojawi się korzeń główny. Gdy już się on uwidoczni, nasiona są gotowe do przesadzenia.

10
Zacienione obszary świetnie sprawdzają się podczas gorętszych okresów roku.

W przypadku uprawy outdoor białe donice mogą chronić korzenie przed przegrzaniem.

Szklanka wody

Ważne, aby szklankę wody trzymać w zaciemnieniu, a po 2–5 dniach nasiona wypuszczą jasnobiałe korzonki.

Krążki kokosowe lub torfowe

Wciśnij nasiona marihuany w namoczony krążek na głębokość 1 cm, zakryj i poczekaj, aż nasiona zaczną kiełkować i wręcz wyskakiwać z krążka. Krążki warto umieścić w propagatorze lub pod lampą zapewniającą odpowiednio wysoką temperaturę.

Lokalizacja przede wszystkim!

Jeśli możesz pozwolić sobie na uprawę outdoor w zaciszu własnego ogrodu lub domku letniskowego, to zlokalizuj miejsce, w którym zachodzi słońce, a następnie spróbuj umieścić rośliny właśnie w tym obszarze.

Na przestrzeni kolejnych pór roku słońce będzie zmieniało swoje położenie i wysokość. Jednak dzięki określeniu miejsca zachodzenia słońca rośliny będą otrzymywały możliwie najwięcej bezpośrednio padającego na nie światła, co przełoży się na udane zbiory!

Wścibscy sąsiedzi

Niewiele można poradzić na wścibskich sąsiadów, którzy zawsze chcą wiedzieć, czym w zasadzie się zajmujesz. Próba wyhodowania intensywnie pachnącej ganji na świeżym powietrzu może się nie powieść, jeśli ktoś doprowadza Cię do szału lub może nawet wezwać władze, które zakończą Twoje outdoorowe eskapady. Jeśli masz blisko mieszkających sąsiadów, rozważ wybór odmian, które cechują się kwiatowymi i owocowymi aromatami. Natomiast unikaj odmian odznaczających się cierpką wonią.

Ochrona przed owadami i zwierzętami Czasem utrzymanie sadzonek i zabezpieczenie ich przed ptactwem i insektami może stanowić najtrudniejsze zadanie podczas uprawy outdoor. Będące prawdziwym utrapieniem ślimaki przy byle okazji pożrą Twoje sadzonki, mrówki zaniosą nasiona z powrotem do kopca, ptaki będą je wydziobywać, a koty – grzebać w ziemi i powodować generalny bałagan.

Najlepszym sposobem na odparcie ataków przeprowadzanych na bezcenne sadzonki jest trzymanie ich w propagatorze, szklarni lub chowanie ich w pomieszczeniu podczas kilku pierwszych tygodni uprawy. Można też przykryć doniczki półlitrowym kubkiem i przyczepić go taśmą.

Okresy zaciemnienia i przerwy w oświetlaniu

Rośliny uprawiane outdoor wymagają nieprzerwanego okresu zaciemnienia tak samo jak rośliny hodowane indoor. Zewnętrzne źródła światła – takie jak lampy uliczne, reflektory kamer monitoringu, światła przejeżdżających lub parkujących samochodów – przedostające się do obszaru uprawy mogą powodować problemy, gdy rośliny kwitną.

Staraj się mieć oko na wszelkie inne potencjalne źródła światła i zapewnij roślinom możliwość stałego zacienienia.

Najlepsza pora na podlewanie roślin outdoor Najważniejsze jest stymulowanie wzrostu korzeni. Oznacza to delikatnie podlewanie roślin i dostarczanie im drobnych ilości roztworu z substancjami odżywczymi. Jeśli używasz gleby organicznej, zalecam stosowanie wyłącznie czystej wody. Warto pozwolić popracować pożytecznym bakteriom, grzybom i mikroorganizmom. Unikaj przelania roślin i przed podlaniem odczekaj, aż podłoże będzie bliskie wyschnięciu.

Dzięki temu rośliny będą mogły pochłonąć i oddać tyle wody, ile potrzebują, i nie będą przegrzewać się w trakcie upalnych miesięcy.

4 najlepsze wskazówki ode mnie

WSKAZÓWKA NR 1 – ODMIANY SZYBKO KWITNĄCE MOGĄ BYĆ NAJLEPSZE

Uprawa odmiany, która z powodu kiepskiej pogody nie będzie mogła osiągnąć pełnej dojrzałości, jest całkowicie pozbawiona sensu. Dlatego zalecam wybór hybrydy indica, która kwitnie już po 56 dniach, a nawet szybciej. Dzięki temu masz największe szanse na zebranie niezłych plonów, a przy tym nie musisz martwić się pleśnią czy wilgocią.

WSKAZÓWKA NR 2 – AUTOMATY MNIEJ WIDAĆ

Jeśli obawiasz się, że ktoś może zobaczyć uprawiane przez Ciebie rośliny, to może dasz szansę automatom? Osiągają średnią wysokość i można je sadzić razem z innymi roślinami, które zapewniają swego rodzaju kamuflaż.

WSKAZÓWKA NR 3 – ZASIEJ NASIONA INDOOR

To nie oznacza, że masz na dwa tygodnie odpalić lampę HPS o mocy 600 W. Wybierz raczej lampy CFL lub taśmy oświetleniowe LED. Jeśli sadzonki spędzą kilka tygodni w propagatorze, ułatwisz im początkowy wzrost, a zdecydowanie im tego potrzeba. Zanim zostaną przesadzone na zewnątrz, zwiększysz szanse na to, że przetrwają i wyrosną z nich zdrowe, mocne rośliny.

WSKAZÓWKA NR 4 – ZAINWESTUJ W DOBREJ JAKOŚCI GLEBĘ

Nie kupuj taniej ziemi, która zawiera niewiele minerałów i składników odżywczych, a do tego słabo odprowadza i zatrzymuje wodę.

Donice kontra gleba

Sadzeniu nasion bezpośrednio w glebie towarzyszy wyjątkowe uczucie, kiedy wiesz, jak nieskończony potencjał w nich drzemie. Uprawa w donicach ma wiele zalet, jednak jeśli możesz sobie pozwolić na korzystanie z własnych, organicznych grządek lub własnego kompostu, to nie ma nic lepszego od hodowli bezpośrednio w ziemi.

Jeśli grządki są kiepskiej jakości lub pozbawione życia, wystarczy po prostu zdecydować się na donice materiałowe lub plastikowe. Nadal można wtedy wyhodować olbrzymie rośliny z rozbudowaną strefą korzeniową i przynoszące satysfakcjonujące plony. Osobiście uwielbiam używać donic filcowych, ponieważ ułatwiają przycinanie korzeni, a także odseparowują strefę korzeni w czasie chłodniejszych miesięcy.

Szklarnie, tunele ogrodowe i siatki zacieniające

Uprawa w szklarni to świetny sposób, żeby ochronić sadzonki przed niskimi temperaturami, deszczem i podmuchami wiatru, których można się spodziewać, mieszkając w Europie. Tunele ogrodowe doskonale spisują się w gorętszych klimatach, ponieważ zapewniają odpowiedni przepływ powietrza przez tunele. Rośliny są schłodzone, a plastikowa osłona chroni przed promieniowaniem UV i wścibskimi oczami.

Siatki zacieniające to konieczność w krajach takich jak Hiszpania czy Grecja. Dzięki nim rośliny pozostają zielone i zdrowe w czasie fali upałów. Zbudowanie tunelu ogrodowego na wymiar lub pokrycie określonego obszaru siatką zacieniającą nie kosztuje dużo, a może – przy prawidłowym wykonaniu – stanowić rozwiązanie na lata.

W miarę dojrzewania Twoich roślin najlepszą porą na ich podlewanie będzie ranek, zaraz po wschodzie słońca, i wczesny wieczór, tuż po zachodzie.

Radzę wydać nieco więcej na glebę znanej marki, dzięki której zyskasz pewność, że korzenie mają dostęp do powietrza, wilgoci i powoli uwalnianych składników odżywczych.

11
Ten hodowca wykorzystał tyczki bambusowe do podparcia gałęzi.

Świat roślin

MARIHUANA I LAWENDA

Lawenda to ponadczasowa roślina, która jest wiecznie zielonym, wieloletnim krzewem wywodzącym się z basenu Morza Śródziemnego. Chociaż wielu z nas kojarzy ją głównie z ciepłymi regionami, takimi jak choćby Grecja, to warto podkreślić, że w Polsce również możemy cieszyć się jej pięknem każdego roku. Wydawać by się mogło, że lawenda i konopie nie mają ze sobą nic wspólnego, nic bardziej mylnego. To co je łączy to m.in. te same terpeny. Linalol, bo o nim mowa, jest terpenem występującym zarówno w konopiach indyjskich (dominuje w odmianach indica), jak i lawendzie. Podczas gdy niektórzy preferują konsumowanie tych roślin osobno, coraz więcej osób eksperymentuje z połączeniem konopi indyjskich z lawendą. Dlaczego?

HISTORIA I ZNACZENIE LAWENDY

Lawenda to roślina o dużym znaczeniu kulturowym i bogatej historii, która sięga tysięcy lat wstecz. Jej nazwa pochodzi od łacińskiego słowa lavare – myć i odnosi się do jej powszechnego stosowania w starożytności do wyrobu mydeł i perfum. Już w starożytnym Egipcie i Rzymie lawenda była ceniona za swoje właściwości lecznicze i aromatyczne. Starożytni Egipcjanie stosowali ją do mumifikacji, podczas gdy starożytni Rzymianie wykorzystywali ją do aromatyzowania kąpieli i oczyszczania powietrza.

W średniowiecznej Europie lawenda była symbolem czystości i oczyszczenia, często używanym podczas obchodów religijnych i rytuałów. Mniszki w klasztorach sadziły lawendę w swoich ogrodach, a suszone kwiaty używano do wypełniania poduszek, które miały pomóc w odpędzaniu insektów i poprawie snu. W czasach nowożytnych lawenda nadal pozostawała ważnym elementem w życiu społecznym i kulturalnym. W XIX wieku stała się popularnym składnikiem perfum, a jej uprawa rozprzestrzeniła się na różne regiony świata, w tym na Francję, gdzie południowa prowincja Prowansja stała się znana z pól lawendy rozciągających się po horyzont.

LAWENDA I MARIHUANA NA STRES

Terpen zwany linalolem (występuje w ponad 200 innych gatunkach roślin) obecny w lawendzie i konopiach to nie tylko aromatyczne połączenie, które nadaje charakterystyczny zapach. Linalol posiada udowodnione właściwości przeciwdrobnoustrojowe i przeciwbakteryjne. W tej dziedzinie prowadzone są zaawansowane badania w kilku laboratoriach na całym świecie. Interesujące jest również to, że linalol wykazuje zdolności terapeutyczne, takie jak obniżanie poziomu kortyzolu, znanego jako hormon stresu. Palenie lawendy

NIE TYLKO TYTOŃ NADAJE SIĘ NA DODATEK DO JOINTA

w celu zmniejszenia stresu to stosunkowo nowy trend, który zdobywa coraz większą popularność. Wiele osób decyduje się łączyć marihuanę i lawendę razem, eksperymentując z dawkami w celu złagodzenia codziennego stresu. Dodatkowo, niektórzy korzystają z tego połączenia jako naturalnego środka nasennego. Kombinacja marihuany i lawendy przynosi wzmocniony efekt relaksacyjny. Zarówno zapach, jak i smak stają się intensywniejsze, tworząc wrażenie przyjemnej sesji aromaterapii. Lawenda jest łatwo dostępną rośliną, pali się również prawie tak samo jak kwiaty konopi, co sprawia, że korzystanie z tego połączenia staje się wygodne. Podobny jest również procesu suszenia i curingu obu roślin. Lawenda wymaga suszenia po odcięciu gałęzi od krzewu, a materiał roślinny należy przechowywać w ciemnym i suchym miejscu przez około tydzień. Podobnie jak w przypadku konopi indyjskich, trzeszczący dźwięk po złamaniu łodygi sygnalizuje gotowość do użycia. Linalol obecny w lawendzie, jest aktualnie przedmiotem badań (Linalool Ameliorates Memory Loss and Behavioral Impairment Induced by REM-Sleep Deprivation through the Serotonergic Pathway), które sprawdzają,

czy może on wspomagać leczenie lęku oraz wzmacniać układ odpornościowy. Inne badania (Linalool reverses neuropathological and behavioral impairments in old triple transgenic Alzheimer‘s mice) skupiają się na zrozumieniu, czy linalol może przynieść korzyści pacjentom z chorobą Alzheimera. Dowody wskazują, że ten terpen może zmniejszać stan zapalny w mózgu, który jest jednym z czynników przyczyniających się do pogorszenia funkcji poznawczych.

PALENIE LAWENDY

Zastanawiasz się, co dokładnie dzieje się podczas palenia lawendy? Choć palenie może wydawać się nietypowym pomysłem, warto zrozumieć, czy jest to bezpieczne. Inhalacja jakiejkolwiek formy dymu, w tym dymu lawendowego, może być oczywiście szkodliwa dla układu oddechowego, prowadząc nawet do kaszlu. Niemniej jednak, palący lawendę donoszą o odczuwaniu spokoju podczas korzystania z tej rośliny. Alternatywą do palenia kwiatów lawendy jest waporyzacja, co może być bardziej przyjazne dla układu oddechowego niż tradycyjne palenie.

Aromaterapeuci powszechnie sięgają po lawendę w terapii inhalacyjnej, szczególnie

w przypadku bólów głowy czy schorzeń neurologicznych. W medycynie ziołowej olejki lawendowe znajdują zastosowanie w leczeniu różnych schorzeń skóry, a kąpiele lecznicze z dodatkiem lawendy wspomagają łagodzenie bólu stawów i mięśni. Jak widać lawenda ma szereg terapeutycznych zastosowań, z których konsumenci marihuany mogą czerpać korzyści dodając ją do skręta. Istnieje także opcja dla osób, które nie chcą dodatków, zarazem odczuwając chęć korzystania z dobroczynnego działania linalolu. Chociaż nie on jest najczęściej występującym terpenem w odmianach marihuany, istnieją takie, które są bogate w ten związek np. Granddady Purple, Do-Si-Dos, Zkittlez czy Lavender Haze.

Podsumowując, dodanie odrobiny suszonego kwiatu lawendy do skręta z marihuaną może dodatkowo wzmocnić doznania, oferując wyjątkowe połączenie terpenów. Pamiętajcie tylko, że jeżeli zdecydujecie się na mieszanie marihuany z lawendą to warto sięgać po sprawdzone źródło lub wybierać produkt oznaczony jako ekologiczny. Tutaj jest tak samo jak z marihuaną, nie chcemy przecież aby nasz organizm był inhalowany chemią.

12

Stoney Tark - już od 10 lat z czasopismem Soft Secrets!

Z okazji 10. rocznicy współpracy z pismem Soft Secrets w charakterze głównego redaktora składamy Stoneyowi Tarkowi najserdeczniejsze gratulacje. Praca z nim jest prawdziwą przyjemnością. To dziennikarz, który doskonale orientuje się w swojej branży i zawsze oczekuje od siebie jak najwięcej. Jesteśmy dumni z jego dotychczasowej pracy dla Soft Secrets i mamy nadzieję, że przed nami jeszcze wiele kolejnych wspólnych lat! Czytaj dalej, aby poznać jego historię i dowiedzieć się, od czego zaczęła się i jak dotąd wyglądała jego przygoda z konopiami.

Dzieciństwo wśród roślin

Stoney: Dorastałem w otoczeniu roślin marihuany, które w latach 90. moi rodzice wyhodowali z torebki nasion z Holandii. Będąc tak młodym, zajmowanie się uprawą, treningiem roślin i rozwij aniem wiedzy o hodowli od zawsze wydawało mi się normalne. Nie mam żadnych przykrych doświadczeń związanych z konopiami.

Przed powszechną cyfryzacją znalezienie drukowanego egzemplarza magazynu Soft Secrets wymagało dużego zachodu. Po pismo musiałem jeździć autobusem do Stockportu, gdzie na samym końcu miasteczka znajdował się nieduży salon tatuażu i sklep z nasionami. To było prawie 20 lat temu!

Od czego wszystko się zaczęło i przelewanie inspiracji na papier

Podobnie jak wielu brytyjskich hodowców, mieliśmy cały stos czasopisma Soft Secrets. Dzięki niemu nie mogliśmy się nadziwić, że zaledwie godzinę drogi stąd, w Holandii, istnieje zupełnie inny świat. W 2014 r. spotkałem w Amsterdamie

Clifforda Cremera, legendarnego redaktora naczelnego Soft Secrets i organizatora festiwalu HighLife Cup, który przejął pismo po poprzednim

przewodniki po odmianach i różne inne materiały poświęcone uprawie, a teraz sam opracowuję takie raporty i piszę o tematach związanych z uprawą! Jestem niezmiernie dumny z tego, co udało mi się do tej pory osiągnąć.

Uwielbiam to, że pomagam wszystkim hodowcom – bez względu na to, czy działają legalnie –być najlepszym w tym, co robią.

Poradnik dotyczący uprawy marihuany i seria Roll Models W odpowiedzi na liczne prośby postanowiłem napisać moją pierwszą książkę pt. „Stoney Tark’s Top Tips on Growing Cannabis” dostępną w serwisie Amazon. Jednocześnie zdecydowałem się przygotować serię krótkich audycji, w których rozmawiam ze starymi znajomymi z branży konopi i przeczesuję ich mózgi w poszukiwaniu najprzydatniejszych informacji i porad. Można nas posłuchać w serwisie YouTube.

Soft Secrets gratuluje głównemu redaktorowi. Czas na co najmniej kolejne 20 lat!

Cliff Cremer, redaktor naczelny wszystkich wydań Soft Secrets:

Zatwierdzone do użytku w rolnictwie ekologicznym przez Control Union .

Udostępniają bezpośrednio składniki odżywcze roślinom .

Bogate w mikroelementy .

Łatwo ulegają biodegradacji.

Wspierają gospodarkę o obiegu zamkniętym .

„Kiedy po raz pierwszy spotkałem Stoneya, od razu dostrzegłem w nim pasję, zamiłowanie i rękę do kwiatów konopi, którą bez wątpienia miał ten Anglik. Dałem mu w Soft Secrets tyle miejsca, ile potrzebował. Myślę, że nie będzie przesadą stwierdzenie, iż Stoney wykształcił całe pokolenie europejskich hodowców. Świetna robota, kolego!”.

Dodatek wapnia i magnezu dla lepszej produkcji komórek i chlorofilu.

13
Background
CIRC ULAR ECO N OMY Poczuj różnicę własnymi zmysłami! VGN - VEGANIC FERTILISER
Stoney Tark z miłością swojego życia.
POJEMNOŚCIACH 250ML, 500ML, 1L, 5L I 10L Zatwierdzony wkład dla Organic EU CU 894979 DODATEK BOOSTER PODSTAWOWY SKŁADNIK ODŻYWCZY 7 N Azot pozwala uzyskać bardziej zielone, zdrowsze i mocniejsze rośliny Bogaty w azot 19 K Potas pozwala uzyskać odporne, zdrowsze wytrzymałe rośliny. Bogaty w potas 15 P 19 K Bogaty
fosfor i potas Fosfor i potas zapewniają bujną i intensywną produkcję kwiatów. 20 C a 12 M g
DOSTĘPNE W
w
C M CM MY CY CMY K ai17159274772004_Soft Secrets-PL_170524.pdf 1 17/5/24 8:31

Uprawa

LAWNS

PODSTAWY UPRAWY INDOOR

Światło 20%

Fotoperiod

Intensywność

Spektrum

Powietrze 20%

Temperatura

Wilgotność

Zawartość CO 2

Woda 20%

pH EC

Zawartość tlenu

Temperatura

Składniki odżywcze 20%

Skład

Czystość

Podłoże 20%

Struktura

Zawartość wilgoci

Zawartość powietrza

Każdy element: światło, powietrze, woda, składniki odżywcze i podłoże muszą działać ze 100% wydajnością. Jeśli jeden element nie działa na 100%, cierpią na tym wszystkie. Na przykład, jeśli powietrze działa na poziomie 80%, WSZYSTKIE inne elementy podupadają i nie mogą przekroczyć bariery 80%.

PRZESTRZEŃ OGRODOWA I POMIESZCZENIE DO PRZETWARZANIA

Małe przestrzenie uprawowe mogą być zlokalizowane na werandzie z łatwym dostępem słońca lub na parapecie, jeśli rosnące sadzonki lub klony zostaną przeniesione na zewnątrz. Większe przestrzenie ogrodowe są zwykle umieszczane w miejscach na uboczu, gdzie ruch jest niewielki lub nie ma go wcale.

Narożnik piwnicy lub zapasowa sypialnia, które nie są uczęszczane przez dzieci, zwierzęta i innych ludzi, są idealne. Zamknięte przestrzenie są najłatwiejsze do kontrolowania. Taka przestrzeń uprawowa będzie wymagała wlotu i wylotu wentylacyjnego oraz zasilania elektrycznego. Źródło wody i odpływ podłogowy zwiększą wygodę i obniżą koszty instalacji. Zamykane drzwi będą chronić przed niepożądanymi osobami i szkodnikami.

Pomieszczenia do suszenia i przetwarzania plonów wymagają zasilania elektrycznego i wentylacji.

Szafy/namioty do uprawy są prawie niemożliwe do znalezienia w Niemczech po zalegalizowaniu uprawy konopi na własny użytek 1 kwietnia 2024 roku. Growerzy wykupili wszystkie namioty uprawowe w kraju już w pierwszym tygodniu kwietnia, gdy tylko marihuana stała się legalna. Jeśli mieszkasz w Niemczech i chcesz kupić namiot do

na zewnątrz. Rośliny muszą otrzymywać 5 godzin bezpośredniego światła słonecznego, aby dobrze rosły. Niewielka

duże, aby przenieść je na zewnątrz.

Zapamiętaj te pięć podstawowych zmiennych o akronimie “LAWNS” - światło, powietrze, woda, składniki odżywcze oraz podłoże. Musisz kontrolować każdą z tych podstawowych zmiennych, aby zebrać obfite plony ze swoich roślin.

14
Namioty lub szafy uprawowe to świetna opcja dla wielu growerów indoor i outdoor. Namioty uprawowe są stosunkowo niedrogie i mogą być dostarczone bezpośrednio do domu. Są wolnostojące i można je ustawić w dowolnym pomieszczeniu w domu lub w jego pobliżu. Biorąc pod uwagę koszt budowy pokoju do uprawy w domu i koszt szafy do uprawy, to szafa jest zwykle bardziej ekonomiczna. Nadal będziesz potrzebować energii elektrycznej, otworów do wentylacji. Źródło wody również pozwoli zaoszczędzić czas i energię. Parapety i werandy to doskonałe miejsca do sadzenia roślin, które zostaną przeniesione słoneczna przestrzeń to wszystko, czego potrzebujesz, aby zasadzić małe rośliny i żeby mogły urosnąć wystarczająco

uprawy, musisz zamówić go z innego kraju lub wpisać swoje nazwisko na listę oczekujących w lokalnym sklepie. Jeśli chcesz rozpocząć uprawę już dziś, będziesz musiał zbudować własne pomieszczenie do uprawy. Dobrą wiadomością jest to, że w Encyklopedii Konopi https://marijuanagrowing.com/ the-cannabis-encyclopedia/ można znaleźć BEZPŁATNE instrukcje w 11 językach, dotyczące budowy własnego pomieszczenia do uprawy, dużego lub małego.

Pomieszczenia do uprawy na głównym piętrze są zwykle podłączone do ogrzewania z otworami wentylacyjnymi. Niektóre domy mogą posiadać centralną klimatyzację. Okno w pomieszczeniu zapewnia gotowy otwór do wentylacji. Pomieszczenia do uprawy na parterze powinny znajdować się obok łazienki, pralni lub kuchni, aby źródło wody było łatwo dostępne. Zawsze umieszczaj uprawę w najchłodniejszym pomieszczeniu w domu, aby zminimalizować wahania temperatury.

Budynki gospodarcze, w tym garaże, warsztaty i stodoły niepołączone z domami, mogą wymagać izolacji w celu utrzymania stałej temperatury. Pomieszczenie będzie wymagało otworów wentylacyjnych, źródła

Kontenery Conex to świetne pomieszczenia do uprawy i suszenia. Kontenery stalowe są tańsze, ale nagrzewają się w bezpośrednim świetle słonecznym i są bardzo zimne, gdy temperatura na zewnątrz spada. Zakopanie pojemnika zapewni bardziej stałą temperaturę, ale zwiększy koszty. Aluminiowe kontenery conex były używane do transportu łatwo psujących się produktów i są izolowane. Regulacja temperatury w kontenerach aluminiowych jest łatwiejsza i tańsza. Zarówno aluminiowe, jak i stalowe kontenery mają drewniane podłogi. Można wywiercić otwory w bokach i podłodze, aby przymocować półki i ścianki działowe. Przed zakupem należy sprawdzić kontener pod kątem otworów. Kontenery Conex są również łatwo dostępne w sprzedaży.

wody i możliwości jej odprowadzania. Niezbędna jest instalacja elektryczna. Źródło wody zmniejszy obciążenie pracą. Rośliny można uprawiać na przyczepie, a w ciągu dnia przenosić je w nasłonecznione miejsce.

Jest to doskonały sposób na zahartowanie klonów i sadzonek, które zostaną przeniesione na zewnątrz. Używane domy mobilne są izolowane i niedrogie. Posiadają już instalację elektryczną, grzewczą, chłodniczą oraz

Piwnice to moja ulubiona lokalizacja na przestrzenie uprawowe. Temperatury są łatwe do utrzymania na stałym poziomie w podziemnym, izolowanym ziemią i betonem pomieszczeniu do uprawy. Zazwyczaj są one wyposażone w dopływ wody i drenaż. W gorącym klimacie podziemne pomieszczenie może być jedynym miejscem, w którym można uprawiać rośliny. Piwnica musi być czysta i sucha. Wilgotne piwnice wymagają dodatkowej wentylacji, aby usunąć wilgotne powietrze. Załataj wszystkie pęknięcia w ścianach i podłodze. Pomaluj ściany wodoodporną farbą, aby wilgoć nie przenikała przez ściany. Farby klasy premium są oparte na żywicach epoksydowych i zawierają inhibitory grzybów. Szybkie wyszukiwanie w Internecie hasła „farba przeciwwilgociowa” zapewni wiele opcji.

wodno-kanalizacyjną. Przeniesienie starego domu mobilnego w USA wymaga zezwolenia Wydziału Autostrad. O szczegóły przeprowadzki należy zapytać profesjonalną firmę przeprowadzkową.

Uzyskają oni pozwolenie, zaparkują dom w wybranym miejscu, są ubezpieczeni i dysponują wymaganą ciężarówką oraz specjalnymi narzędziami. Starsze modele mogą nie spełniać lokalnych norm dotyczących elektryczności. Możesz wypatroszyć wnętrze i zmontować pomieszczenia do uprawy.

Pomieszczenia uprawowe na poddaszu są ostatecznością, jeśli nie ma innej dostępnej przestrzeni. Zazwyczaj pomieszczenia na poddaszu są trudno dostępne i nie mają rur doprowadzających lub odprowadzających wodę.

Poddasza są zwykle gorące latem, gdy światło słoneczne pada na dach i zimne zimą, zwłaszcza gdy na zewnątrz gromadzi się śnieg. Jeśli masz coś do ukrycia, wyhoduj to na strychu.

Ten artykuł jest dostępny w Encyklopedii Konopi. ZA DARMO w jedenastu językach - czeskim, niderlandzkim, angielskim, francuskim, włoskim, japońskim, niemieckim, portugalskim, rosyjskim, hiszpańskim i ukraińskim na stronie www.marijuanagrowing.com.

15

Award-Winning cannabis cultivation author Jorge Cervantes teams up with Seedsman for a FREE, comprehensive digital book on home growing.

100-page digital book

270+ color images

Interactive – Searchable

Comprehensive guide to cannabis cultivation

FREEBOOK

Beginner and advanced growers

Easy-to-follow cultivation examples

8 chapters of cultivation wisdom

Dedicated to increasing cannabis yields

Discover the magic of cannabis!

www.marijuanagrowing.com/grow-cannabis-book

Co-Authors

Chief Scientific Officer, Dr. Gary Yates

Stefan Meyer

Table of Contents

• Cannabis Botany

• Life Cycle of Cannabis

• Cannabis Seeds & Seedlings

• Plan Your Garden

• Grow Room Setup

• Twelve-week Garden

• Harvest, Manicuring, Drying, Curing & Storage

• Diseases, Pests & Problems

JORGE CERVANTES

Author Marijuana Horticulture.

Legendary Jorge Cervantes, published in eight languages sold over a million copies worldwide.

DOWNLOAD TODAY! WE GROW CANNABIS
www.jorge-cervantes.com www.marijuanagrowing.com /JoCerv @jorgecervantesmj @JorgeCervantes Jorge Cervantes Jorge Cervantes @jorgecervantesmj

Grow with Stoney Tark

Stoney Tark

10 POWODÓW, DLA KTÓRYCH W 2024 ROKU WARTO UPRAWIAĆ

OUTDOOR NASIONA MARIHUANY

AUTOMATYCZNIE KWITNĄCE

Być może od zawsze uprawiasz indoor nasiona fotoperiodyczne, a automaty nigdy nawet nie przyszły Ci na myśl. Uprawa outdoor nasion marihuany automatycznie kwitnących niesie za sobą wiele korzyści. Poniżej podaję 10 powodów, dla których warto rozważyć zasadzenie outdoor w 2024 roku nasion marihuany automatycznie kwitnących.

1. Automaty są idealne dla początkujących

Dzięki niedużym wymaganiom i temu, że automaty dosłownie rosną samodzielnie, idealnie nadają się dla nowicjuszy lub początkujących hodowców. Uprawiając różne odmiany automatycznie kwitnące w trakcie różnych pór roku, można się wiele nauczyć.

2. To niezawodne i wytrzymałe rośliny

Jeśli nie masz chwili do stracenia i możesz skorzystać z tylko jednej okazji do uzyskania zbiorów outdoor, najlepiej szukać wytrzymałych, mocnych i niezawodnych roślin będących w stanie przetrwać najcięższe warunki i najgorszą pogodę. Takie właśnie są automaty, które z powodzeniem można uprawiać we wszelkiego rodzaju klimatach.

3. Automaty mniej widać

Podczas uprawiania automatów ogromnym powodem do zadowolenia jest fakt, że będą one mierzyć średnio 75–120 cm. Nierzucające się w oczy rośliny ułatwiają unikanie spojrzeń sąsiadów. Do tego lepiej kamuflują się w ogrodzie, a w razie potrzeby można bez trudu je przenieść. Z własnego, wieloletniego doświadczenia wiem, że rozmiar donicy wpłynie na wysokość hodowanej rośliny.

4. Imponujące zbiory Jeśli zasadzisz nasiona w wystarczająco dużej

donicy – na przykład co najmniej 20-litrowej –możesz spodziewać się satysfakcjonujących zbiorów. Zalecam zasadzenie dużej liczby automatów według metody Sea of Green tak, żeby znajdowały się blisko siebie. To pozwoli na zmaksymalizowanie przestrzeni uprawy outdoor i uzyskanie jak najobfitszych plonów. Przy zastosowaniu odpowiednich technik treningowych we właściwym czasie możliwe jest otrzymywanie od 40 do 50 gramów suszu z rośliny.

5. Pąki i żywica najlepszej jakości Głównym powodem, dla którego zajmujemy się uprawą, jest możliwość palenia wysokiej jakości czystych kwiatów zachwycających bukietem smaków i efektów. Jedną z rzeczy, z których słyną automaty, jest spora ilość wytwarzanych przez nie trichomów i terpenów. Zwłaszcza jeśli masz do czynienia z automatycznymi wersjami wielu nowoczesnych odmian – możesz się spodziewać nadzwyczajnej jakości. Uwielbiam w automatach to, że można je uprawiać outdoor tylko na potrzeby haszyszu czy ekstraktów.

6. Wiele zbiorów rocznie

Jeśli mieszkasz w Europie Północnej, możesz zbierać żniwa od maja do połowy września. To pozwala uzyskiwać plony jedne po drugich. Hodowcy z Hiszpanii i z miejsc takich jak Kalifornia mają ten przywilej, że mogą zajmować się sadzeniem od marca do listopada. Dzięki temu wypracowują więcej zbiorów i więcej smaków. Osobiście uprawiam automaty na południu Hiszpanii i udawało mi się to od stycznia do grudnia, ponieważ tutejsze pory roku są długie i optymalne dla automatów.

7. Automaty szybko dojrzewają

Szybko kwitnące i odporne automaty mogą być czasem lepszym wyborem do uprawy outdoor, zwłaszcza jeśli w końcowych miesiącach okresu kwitnienia nie możesz liczyć na duże nasłonecznienie. Wypróbuj szybko kwitnącą odmianę automatyczną, która ogranicza ryzyko utraty plonów z powodu pleśni i zapewni dużo lepsze zbiory w porównaniu do odmian fotoperiodycznych.

8. Idealne na terenie Europy Północnej Europa Północna często kojarzy nam się z deszczem, zachmurzonym niebem, chłodem i wietrznymi dniami pozbawionymi słońca.

Dzięki automatom możliwa jest uprawa spektakularnie wyglądających roślin w letnich miesiącach na terenie Europy Północnej, zwłaszcza w przypadku korzystania z odmian szybko kwitnących gotowych do zbiorów w ciągu 2–3 miesięcy od dnia zasadzenia.

9. Niesamowite rezultaty w gorącym klimacie

Jeśli od dawna marzysz o tym, żeby spakować manatki i przenieść się do gorącego śródziemnomorskiego klimatu, to nie zapomnij zabrać ze sobą zestawu automatów. W przypadku uprawy w Hiszpanii, w Grecji, we Włoszech lub w Portugalii rośliny automatycznie kwitnące są nie do zdarcia. Upalne i długie dni nie przeszkadzają automatom, które w takich warunkach osiągają nawet 1–1,5 metra wysokości.

10.Świetne na balkon i tarasy

Mnóstwo osób uwielbia uprawiać nieduże rośliny na prywatnych tarasach lub balkonach. Jeśli znajdujesz się we właściwym miejscu, możesz uprawiać naprawdę fantastyczne automaty, nie zwracając uwagi sąsiadów. Mogą Cię tylko ograniczać pory roku, w których automaty daje się uprawiać na balkonie – w każdym innym wypadku tarasy są doskonałe!

Moje wnioski

Obecnie jakość automatycznie kwitnących roślin marihuany w niczym nie ustępuje wszelkim odmianom fotoperiodycznym.

Podczas gdy niektórzy koneserzy argumentują, że automaty kryją w sobie mniejszą moc i dają mniejsze plony, warto wziąć na szalę wszystkie pozytywne korzyści związane z uprawą tych niewymagających i łatwych w hodowli roślin.

Nie tylko stanowią one doskonały pierwszy krok dla początkujących hodowców, którzy mogą zdobyć wiedzę na temat uprawy różnych odmian. Po zastosowaniu metod uprawy osiąganie obfitych plonów z pąków najwyższej jakości będzie bardzo proste dzięki automatom.

Wszystkim hodowcom radzę, aby spróbowali zasadzić parę automatów razem z normalnymi klonami lub fotoperiodykami, a następnie sami zdecydowali!

17
Przykład wysokiej rośliny automatycznie kwitnącej, która ma ponad 150 cm.
Tych 5 feminizowanych automatów Zkittles wkrótce zapełni całą tę przestrzeń.

Uprawa

Mr. José, info@mrjose.eu

Nawozy mineralne czy organiczne?

Kiedy rozpoczyna się dyskusja na temat nawożenia marihuany, growerzy dzielą się na dwie grupy. Jedni twierdzą, że uprawa organiczna jest jedynym słusznym i naturalnym sposobem, który dodatkowo prowadzi do lepszego smaku. Druga grupa podkreśla bogatsze zbiory i łatwiejsze stosowanie nawozów mineralnych. Przyjrzyjmy się zaletom i wadom obu rodzajów nawożenia roślin.

Wiele osób twierdzi, że uprawa organiczna jest naturalna, a nawożenie roślin nawozami mineralnymi to kontakt z niezdrowymi chemikaliami. Ważne jest jednak, aby zdać sobie sprawę, że minerały są również naturalnie występującymi nieorganicznymi związkami chemicznymi. Pierwsze rośliny, które pojawiły się na Ziemi, polegały wyłącznie na odżywianiu mineralnym, ponieważ materia organiczna nie była jeszcze dostępna.

W uproszczeniu można powiedzieć, że dopiero gdy pierwsza roślina obumarła, mógł powstać pierwszy nawóz organiczny.

Zwolennicy nawozów mineralnych mogą zatem zdobyć punkt. Najstarszą metodą odżywiania roślin jest nawożenie mineralne! Nie, nie będziemy dzisiaj więcej punktować. Naprawdę nie chcę, aby ten artykuł sprawiał wrażenie, że wybieram lepszą i bardziej naturalną metodę odżywiania roślin. Chcę jednak pomóc obalić kilka mitów, które są głęboko zakorzenione wśród growerów. Uwolnienie mineralnej metody odżywiania od zaszufladkowania jako szkodliwej i złej dla środowiska to dobry początek.

JAKICH SKŁADNIKÓW ODŻYWCZYCH POTRZEBUJĄ ROŚLINY?

Może się wydawać, że jestem zwolennikiem nawozów mineralnych, ale tak nie jest. Stosuję naprzemiennie oba rodzaje nawozów w zależności od celów uprawy, które omówię później. Na razie chcę skupić się na tym, jak rośliny wchłaniają składniki odżywcze. W zdecydowanej większości przypadków rośliny wchłaniają składniki odżywcze w formie mineralnej. Nawet jeśli nawozisz swoje rośliny nawozami organicznymi, musi nastąpić proces zwany mineralizacją.

Na przykład, gdy nawozisz rośliny krowim nawozem, nie mogą one od razu pobrać z niego składników odżywczych. Dopiero po zmieszaniu z glebą i wejściu w kontakt z mikroorganizmami glebowymi rozpoczyna się proces, w którym materia organiczna jest przekształcana w składniki mineralne. Mikroorganizmy glebowe rozkładają obornik na fosfor, azot, potas i inne niezbędne składniki odżywcze, które rośliny mogą wchłonąć przez korzenie. Ten sam proces musi nastąpić po zastosowaniu większości popularnych nawozów organicznych. Szybkość mineralizacji zależy od czynników takich jak temperatura, kwasowość lub zawartość tlenu w glebie.

Można zapytać, dlaczego w takim razie powinniśmy dostarczać roślinom nawozy organiczne, skoro ostatecznie potrzebują one składników mineralnych. Istnieje kilka powodów. Chociaż na początku wspomniałem o odżywianiu mineralnym jako głównym źródle składników odżywczych, w naturze uprawa organiczna jest dziś całkowicie naturalnym procesem. Poprawia na przykład strukturę gleby, a nawozy organiczne mają długotrwały efekt, ponieważ mineralizacja zachodzi stopniowo. Materia organiczna w glebie nie powoduje takich problemów jak

Testy dodatkowego oświetlenia o długości fali 420 nm nie przyniosły żadnych pozytywnych korzyści.

Gdy mikroorganizmy są aktywne, można uzyskać obfite zbiory dzięki nawozom organicznym. Auto Blackberry Kush CBD od Dutch Passion.

nadmierna zawartość minerałów, która może prowadzić do pogorszenia warunków życia pożytecznych mikroorganizmów i powodować różne problemy dla roślin.

KORZYSTNE

MIKROORGANIZMY

Ludzie, którzy znają uprawę organiczną, często powtarzają, że w tej metodzie nie karmi się roślin, ale mikroorganizmy odpowiedzialne za mineralizację. Jednocześnie należy stworzyć im idealne warunki do życia. Dlatego warto wiedzieć, które mikroorganizmy biorą udział w mineralizacji. Kluczowymi graczami w tym procesie są różne rodzaje bakterii. Niektóre z nich są zdolne do rozkładania związków organicznych, takich jak kwasy organiczne

i węglowodany oraz przekształcania ich w związki nieorganiczne, takie jak azotany, jony amonowe i fosforany, które są następnie dostępne roślinom.

Innym ważnym uczestnikiem zasady odżywiania organicznego są grzyby mikoryzowe. Naturalny symbiotyczny związek między korzeniami roślin wyższych (w tym konopi indyjskich), a grzybami glebowymi nazywany jest symbiozą mikoryzową. Włókna grzybów mikoryzowych, znane jako strzępki, znajdują się na korzeniach roślin i wrastają w otaczającą glebę, tworząc rozległą sieć, która zapewnia kontakt rośliny ze znacznie szerszym środowiskiem glebowym. Rośliny mogą być wtedy lepiej zaopatrzone w fosfor, azot, mikroelementy i wodę. Naturalnie

18

odbija się to pozytywnie na ogólnym wzroście, liczbie kwiatów, stanie zdrowia czy jakości samej uprawy. Grzyby mikoryzowe nie pomagają roślinie za darmo. W zamian otrzymują od rośliny cukry niezbędne do ich wzrostu. Grzyby mikoryzowe zużywają do 20% węgla wiązanego przez roślinę podczas fotosyntezy. Nie musisz się jednak martwić, że roślinie zabraknie tego węgla. Ta wymiana jest korzystna dla obu stron.

Innym ważnym składnikiem w procesie odżywiania organicznego są grzyby saprofityczne, takie jak Trichoderma, która jest dobrze znana wśród growerów. Grzyby saprofityczne są zdolne do rozkładania materii organicznej, stymulując wzrost roślin, ale przede wszystkim chroniąc roślinę przed patogenami grzybiczymi, a tym samym działając biofungicydalnie. W przeciwieństwie do grzybów mikoryzowych, grzyby saprofityczne nie kolonizują korzenia. Jest to ważna różnica między grzybami mikoryzowymi i saprofitycznymi.

Mógłbym również wspomnieć o promieniowcach, które są mikroorganizmami posiadającymi właściwości zarówno bakterii, jak i grzybów. Promieniowce mają zdolność do rozkładania związków organicznych i wytwarzania enzymów, które pomagają w procesie mineralizacji.

SKĄD WZIĄĆ

MIKROORGANIZMY?

Wiedząc, że mikroorganizmy mają kluczowe znaczenie dla uprawy organicznej, należy zapytać, czy w podłożu uprawowym znajduje się

ich wystarczająca ilość. W przypadku uprawy w dobrze nawożonych i utrzymywanych grządkach, istnieje duże prawdopodobieństwo, że gleba zawiera niezbędne mikroorganizmy. W przypadku uprawy w doniczkach, zależy to od rodzaju użytego podłoża. Mikroorganizmy generalnie lepiej rozwijają się w podłożach ziemistych. Powszechnym dodatkiem do podłoża jest włókno kokosowe, które jest nieszkodliwe i w pewien sposób korzystne. Jednak niektóre mikroorganizmy nie radzą sobie dobrze w czystym włóknie kokosowym lub podłożach, które zawierają większość tego włókna.

Mikroorganizmy można pozyskać bezpośrednio z niektórych nawozów organicznych. Ogólnie rzecz biorąc, mikroorganizmy przeżywają dłużej w nawozach granulowanych i stałych. Tak więc, jeśli masz nawozy stałe lub granulowane, mikroorganizmy w nich zawarte mogą przetrwać dość długo. Należy je jednak w jakiś sposób aktywować, zwykle mieszając je z wodą lub dodając do wilgotnego podłoża. W nawozach płynnych korzystne mikroorganizmy są natychmiast aktywne.

Innym sposobem wprowadzenia mikroorganizmów do podłoża uprawowego jest inokulacja. Rynek oferuje dość szeroką gamę produktów zawierających niezbędne grzyby i bakterie mikoryzowe i saprofityczne. Preparaty te aplikuje się bezpośrednio do gleby.

Najlepiej jest aplikować grzyby mikoryzowe bezpośrednio na korzenie podczas sadzenia sadzonek lub na obszar, w którym korzenie wejdą z nimi w kontakt tak szybko, jak to możliwe. Stosując je w odpowiednim miejscu, niezbędna

kolonia grzybów mikoryzowych może tworzyć się bardzo szybko i równomiernie, ponieważ mogą one rozwijać się równolegle z systemem korzeniowym.

Zaleca się mieszanie grzybów saprofitycznych bezpośrednio z podłożem, aby zapewnić ich jak najbardziej równomierną obecność. Składniki odżywcze będą następnie rozkładane przez te grzyby w całej objętości podłoża, dzięki czemu większa ilość składników odżywczych będzie dostępna roślinom.

JAKI SPOSÓB NAWOŻENIA

WYBRAĆ?

Odżywianie mineralne to bardzo szybki, precyzyjny i skuteczny sposób dostarczania roślinom potrzebnych im składników odżywczych. Za pomocą miernika EC można stosunkowo łatwo określić stężenie mineralnych składników odżywczych w strefie korzeniowej. Warto zauważyć, że miernik EC pokazuje jedynie ilość mineralnych składników odżywczych. Materia organiczna nie przewodzi prądu, więc w przypadku upraw organicznych nie jest tak łatwo określić ile składników odżywczych jest dostępnych w glebie. Miernik EC mierzy tylko tę część składników odżywczych, która przeszła już proces mineralizacji.

Zawsze używam nawozów organicznych, gdy uprawiam na zewnątrz i w przypadkach, gdy mniej zależy mi na plonach i standaryzacji procesu uprawy. Zawsze liczę się z koniecznością dopracowania procedury uprawy z każdym nawozem organicznym. Wymaga to nieco więcej pracy i muszę uważnie monitoro-

wać wszelkie oznaki niedoboru lub nadmiaru składników odżywczych. Pamiętaj, że jeśli uzupełniasz niedobór składników odżywczych za pomocą nawozów organicznych, to efekt twojej interwencji może być widoczny dopiero po tygodniu, ponieważ najpierw musi nastąpić wielokrotnie wspominany proces mineralizacji. Używam nawozów mineralnych, gdy chcę mieć precyzyjną kontrolę nad odżywianiem, a moim celem jest pewne uzyskanie obfitych zbiorów. Używam ich prawie wyłącznie do uprawy indoor.

Pozwalają mi szybko reagować na potrzeby roślin. Nie wahaj się używać nawozów mineralnych jako uzupełnienia nawozów organicznych, zwłaszcza gdy istnieje pilna potrzeba uzupełnienia niedoboru określonych składników odżywczych, takich jak wapń lub magnez. Można je również stosować na początku uprawy, aby rośliny miały wystarczającą ilość składników odżywczych, zanim nawozy organiczne rozłożą się w glebie.

Podczas stosowania nawozów mineralnych należy uważać, aby nie przenawozić roślin. Gdy sole zaczną gromadzić się w glebie, roślina nie będzie mogła wchłaniać wody ani składników odżywczych. Dodatkowo, wszystkie mikroorganizmy będą miały gorsze warunki do życia. Tego nie chcemy, ponieważ nawet przy nawożeniu mineralnym niektóre szczepy, takie jak Trichoderma, mogą być bardzo pomocne. Życzę powodzenia w uprawie, czy to mineralnej, czy organicznej.

I nie zapominaj - najlepszym nawozem jest cień ogrodnika.

19
Najlepszym nawozem jest cień ogrodnika : ).

Media

SELEKCJA KULTURALNA SOFT SECRETS

ŚNIADANIE NA TRAWIE, CZYLI REKOMENDACJE

ANIMATORA KONOPNEJ KULTURY

WARTO PRZECZYTAĆ

THE GRAND HISTORY OF CANNABIS; THE DUTCH STEFAN VAN SWIETEN, DERRICK BERGMAN, MOSSY GIANT

The Grand History of Cannabis; The Dutch to nie tylko książka, to również pięknie wydane archiwum. Łączy sztukę z historią, dokumentując kluczowe historie wszystkich pierwszych pionierów konopi w Holandii. Ten ambitny projekt, który zaczął się od unikatowych ilustracji na ścianach klubu konopnego La Crème Gràcia

w Barcelonie, przenosi swoje wspaniałe grafiki na stronice książki. Z 62 kolorowymi stronami formatu A4, publikacja nie tylko przyciąga wizualnie, ale także informacyjnie. Oferując czytelnikom szczegółowy przegląd holenderskiej sceny konopnej od lat 60. XX wieku, aż po wczesne lata 2000. Kiedy to Holandia stała się schronieniem dla uchodźców konopnych i niekwestionowanym epicentrum tego czym była marihuana na całym świecie w tym czasie. Prawa, które zostały stworzone w bardzo liberalnych latach 70-tych, otworzyły drzwi dla wielu buntowników konopnych, którzy przybyli do Holandii i wraz z żądnymi przygód rodowitymi Holendrami połączyli siły, aby pracować nad swoim rzemiosłem i położyć podwaliny pod to, co znamy dzisiaj. Gdyby nie ten mały liberalny kraj, marihuana nie byłaby tym, czym jest dzisiaj.

Obecnie dostępne jest II wydanie, które jest ograniczone do 500 egzemplarzy. To dodatkowo podnosi wartość kolekcjonerską książki.

Na szczęście kolejne dodruki są planowane po wyczerpaniu nakładu. Książka dostępna jest w języku angielskim.

The Grand History of Cannabis; The Dutch to dzieło, które bez wątpienia zasługuje na miejsce w biblioteczce każdego miłośnika konopi. Jest to przede wszystkim hołd dla tych, którzy na przestrzeni dekad przyczyniali się do rozwoju i rozpowszechnienia marihuany, a także przyczynek do lepszego zrozumienia jej roli w społeczeństwie. Zdecydowanie jest to książka, którą warto posiadać, czytać i do której warto wracać.

Jeżeli będziecie mieli okazję być w Hiszpanii to koniecznie odwiedźcie La Crème Gràcia, aby zobaczyć prace wykonane przez Mossy’ego, które przedstawiają niezwykle szczegółowe i połączone ze sobą sceny. Począwszy od Wielkiego Wybuchu, cały świat marihuany rozwija się na obrazach, ilustrując epicką opowieść o zawirowaniach, triumfie i THC.

WARTO OBEJRZEĆ

DŻENTELMENI (SERIAL) GUY RITCHIE

Zuchwały syn niespodziewanie dziedziczy cały pokaźny majątek po śmierci ojca i odkrywa tajną hydroponiczną farmę trawki położoną na terenie posiadłości. Uprawa marihuany przynosi rodzinie pięć milionów rocznie. Jednak Eddie (Theo James) chce się wycofać. Jedyny problem? Właśnie został poinformowany, że jego starszy brat Freddy (Daniel Ings) jest winien kilka milionów kartelowi narkotykowemu.

Do akcji wkracza skuteczna i praktyczna Susie Glass (Kaya Scodelario), która kieruje imperium konopnym w posiadłości i oferuje rozwiązanie dzięki swoim umiejętnościom negocjacyjnym. Sprawy nie idą zgodnie z planem. Następuje chaos. Eddie zostaje wciągnięty w wir przestępczego życia, które w każdym odcinku rozwija się niczym emocjonująca przejażdżka. Pomimo jego początkowych protestów z czasem zaczyna mu się to podobać.

Ośmioodcinkowy serial jest spinoffem filmu Ritchiego z 2019 roku o tym samym tytule i podąża za jego charakterystycznym stosunkiem humoru do przemocy.

Serial dostępny jest na platformie Netflix.

WARTO PRZECZYTAĆ

SEX, NARKOTYKI I OKULTYZM ROBERT ANTON WILSON

Wydawnictwo Okultura

W książce Sex, narkotyki i okultyzm Robert Anton Wilson bez strachu i uprzedzeń wkracza w świat starożytnych kultów magiczno-seksualnych posługujących się substancjami zmieniającymi świadomość jako kluczami otwierającymi wrota wyobraźni. Opowiada też o ich współczesnych formach, o tym, jak w drugiej połowie XX wieku dwie wielkie rewolucje obyczajowe epoki kontrkultury – rewolucja seksualna i rewolucja psychodeliczna – wpłynęły na renesans magii i okultyzmu, a seks, narkotyki i okultyzm stały się częścią ekstrawaganckiego stylu życia mieszkańców wielkich miast świata Zachodu.

„Przyjmijmy, że w każdym z nas drzemią ukryte olbrzymie zasoby odwagi, twórczości i wyższej inteligencji. Załóżmy, że można poruszyć łańcuch reakcji społecznych, jeśli tylko wystarczająca liczba osób zerwie z bardzo modnym dziś z użalaniem się nad sobą i postara się o to, by być szczęśliwszymi i skuteczniejszymi.

Być może nie jesteśmy jeszcze martwi, lecz po prostu znajdujemy się w stanie hipnozy pod wpływem chorobliwych, katastroficznych filozofii. Być może moce ludzkiego umysłu nie zostały do końca wykorzystane w paleolicie, neolicie, systemie feudalnym, kapitalistycznym i socjalistycznym. Być może, to, co wydaje nam się ograniczeniami nie do przekroczenia, jest tylko wynikiem naszych złych nawyków, które możemy zmienić. Ci z was, którzy gotowi są rozważyć te heretyckie i obrazoburcze założenia, mogą osiągnąć korzyść z lektury tej książki”.

Robert Anton Wilson był amerykańskim pisarzem, filozofem, futurystą i okultystą, znanym z szerokiej gamy prac. Obejmowały one psychologię, filozofię, teorie spiskowe, magię i wiele innych. Jego pisanie często łączyło w sobie elementy humoru, absurdalności, sceptycyzmu i eksploracji alternatywnych sposobów myślenia. Wilson był zwolennikiem idei, że rzeczywistość jest złożona i subiektywna, a nasza percepcja jest kształtowana przez nasze przekonania, doświadczenia i filtry kulturowe. Jednym z najbardziej znanych dzieł Wilsona jest Trylogia Illuminatus!, napisana wspólnie z Robertem Shea. Jest ona mieszanką satyry, science fiction, filozofii i teorii spiskowych, które zdobyły kultowy status wśród fanów.

20

1

2

TanieSianie.pl Katowice

ul. Grabowa 2 katowice@taniesianie.pl

+48 535 001 525

pon-pt: 9:00 - 17:00

sob: 10:00 - 14:00

Poznań

TanieSianie.pl Wrocław ul. Buraczana 9A wroclaw@taniesianie.pl

+48 535 900 090

pon-pt: 9:00 - 17:00 sob: 10:00 - 14:00

TanieSianie.pl Rzeszów ul. Zimowit 46/4 rzeszow@taniesianie.pl +48 535-500-230 pon-pt: 9:00 - 17:00

taniesianie taniesianiepl

4

TanieSianie.pl Warszawa ul. Dominikańska 9/11 warszawa@taniesianie.pl +48 535 000 214 pon-pt: 9:00 - 18:00

TanieSianie.pl Gdańsk ul. Czesława Miłosza 25 gdansk@taniesianie.pl +48 535 201 001

Pon,Śr,Pt: 9:00 - 17:00 Wt,Czw: 8:30 16:30

TanieSianie.pl Szczecin ul. Aleja Wojska Polskiego 74B szczecin@taniesianie.pl +48 535 300 696 pon-pt: 9:00 - 17:00

taniesianie taniesianiepl

GrowShop24.pl ul. Owocowa 10A, Katowice sklep@growshop24.pl +48 538 490 907

pon-pt: 9:00 - 17:00 sob: 10:00 - 14:00

growshop24.pl

Sklep

3
80-833, ul. Mariacka 28/30 telefon 884 335 879 Warszawa 01-001, Al. Jana Pawła II 43A/32 telefon 665 002 091 indorshop.pl indorshop.pl
61-881, ul. Kwiatowa 13/2 telefon 881 788 637 Wrocław 50-382, ul. Szczytnicka 37 telefon 690 929 061 Gdańsk
5 Growshop Kazimierza Michalczyka 18 53-633 Wrocław, Poland Phone: +48 517 572 191 6 7 wer shop GrowerShop.pl Gdańsk 80-126 Gdańsk Czesława Miłosza 25 shop@growershop.pl +48695317066 Poniedziałek, Środa Piątek 9-17 Wtorek, Czwartek 8:30-16:30 GrowerShop.pl Szczecin PUNKT ODBIORU ZAMÓWIEŃ DARMOWA DOSTAWA! 70-482 Szczecin Aleja Wojska Polskiego 74B shop@growershop.pl +48695317066 Pon-Pt 9-17 4 1 1 3 3 2 3 3 1 2 2 5 6 7 7 8
sklep
ul.
1, 24-100 Puławy Phone number:
123 E-mail:
8
i siedziba Św. Walentego 88 48-220 Łącznik, Poland Phone: +48 501 788 882 Mail: o ce@growbox.pl
Indica -
konopny
Centralna
+48 571 785
indicasklep@gmail.com www.indicasklep.com Godziny otwarcia: poniedziałek-piątek 11:00-19:00, sobota 12:00-16:00 indicapulawy

Uprawa

Autumn Brands uprawa w holenderskim stylu

Autumn Brands zapewnia setkom aptek na terenie Kalifornii szeroką gamę konopi i pre-rolli bez pestycydów uprawianych z wykorzystaniem unikatowego, zintegrowanego programu przeciwdziałania szkodnikom, a przy tym bazujących na wiedzy zgromadzonej przez sześć pokoleń holenderskich hodowców kwiatów ciętych.

„Niczego nie pryskamy, nawet organicznymi środkami ochrony roślin”, mówi Hans Brand, który nadzoruje szklarnie wraz z synem Johnnym.

Celem uprawy ogrodu jest odpowiadanie na rynkowy popyt, a jednocześnie działanie w sposób zrównoważony, wolny od zanieczyszczeń i ekonomiczny. Aby zwalczać szkodniki, w ciągu ostatnich trzech lat farma stawiała na sterylną czystość gospodarstwa i pożyteczne lokalne owady, które „wprowadziły się” do szklarni i uczyniły z nich swoje siedlisko. Jako hodowcy konopi wystrzegający się oprysków opracowują odporne odmiany, które rozwijają się w „słonecznym klimacie outdoor” charakterystycznym dla ich szklarni mieszczących się w kalifornijskim mieście Carpinteria. W tym przybrzeżnym południowozachodnim miasteczku przez niemal cały rok, bo przez 280 słonecznych dni, panują wysokie temperatury w przedziale 21–31°C. Wilgotność względna wynosi wtedy 60–65%.

Gdy Johnny ustali już, że dana odmiana nie wykazuje nadwrażliwości na wilgotny klimat, bada 10 roślin i obserwuje ich unikatowy wzór uprawy na trzech kolejnych etapach. Najpierw przygląda się, jak szybko i sprawnie szczepki się ukorzeniają. Następnie obserwuje tempo ich wzrostu i dojrzewania. Na koniec wypatruje roślin, które prędko pęcznieją i wypracowują mocne, gęste trichomy.

Cały proces trwa około sześciu miesięcy, a Johnny nieustannie poszukuje nowych odmian do zbadania i uprawy. Rodzina zajmuje się uprawą w tych samych szklarniach od ponad 27 lat, wykorzystując techniki i wiedzę gromadzone i przekazywane przez ojca i dziadka.

„Uprawa kwiatów wysokiej jakości wymaga czegoś więcej niż odpowiedniej genetyki, roślin i technologii. Do kwiatów trzeba mieć

rękę. Nie da się tego nauczyć z podręcznika czy w szkole. To ma się w palcach... A nawet we krwi”, mówi Hans. Rodzina Brandów rozpoczęła uprawę kwiatów w Holandii ponad 100 lat temu. Dziś Johnny kontynuuje rodzinną tradycję hodowli kwiatów jako przedstawiciel szóstego pokolenia farmerów, choć jako pierwszy specjalizuje się w konopiach.

Johnny dorastał w otoczeniu szklarni ojca, kiedy wciąż jeszcze używano ich do produkcji tulipanów i gerber. Przedsiębiorstwo Brandów, podobnie jak innych regionalnych hodowców kwiatów, zaczęło sobie radzić gorzej pod koniec lat 90., gdy Kongres uchwalił ustawę Andean Trade Preference Act (ATPA), która

zachęcała południowoamerykańskie kraje takie jak Kolumbia, Peru czy Ekwador do rezygnacji z produkcji koki na rzecz kwiatów ciętych. Kalifornijscy hodowcy kwiatów nie mogli skutecznie konkurować, w związku z czym nastąpił stopniowy, utrzymujący się od początku lat dwutysięcznych spadek rentowności tego sektora. Do 2012 r. z rynku zniknęła niemal połowa farmerów zajmujących się uprawą kwiatów ciętych. To wtedy regionalni hodowcy zaczęli coraz częściej rozważać uprawę kwiatów innego rodzaju.

Rodzina Brandów rozpoczęła transformację działalności w 2015 r. w ramach kalifornijskich przepisów o konopiach medycznych.

Początkowo Hans nie był zwolennikiem konopi. Gdy hodowca konopi zapytał o możliwość wynajęcia przestrzeni w jednej z jego szklarni, Hans miał sceptyczne nastawienie.

Jednak szybko dostrzegł możliwości finansowe, jakie otwiera uprawa kwiatów konopi. Dlatego razem z Johnnym, córką Hanną i partnerką Autumn Shelton, którzy pracowali na farmie, gdy ta jeszcze zajmowała się produkcją kwiatów, stworzył markę Autumn Brands.

Szklarnie zapewniają stałą dostawę prerollsów i kwiatów do popularnych aptek w Los Angeles, San Francisco i innych częściach stanu, w których sprzedaż detaliczna dla osób

22

dorosłych jest dozwolona. W celu zachowania jakości i integralności produktu ogród zaprojektowano w równie efektywny sposób, jak wtedy, gdy służył do produkcji kwiatów ciętych.

„Nasze systemy opracowaliśmy pod kątem efektywności. W branży florystycznej zwykłem kłócić się o każdy grosz i dokładnie tak samo robię w tym biznesie. Nie szastamy setkami dolarów na lewo i prawo. Próbujemy działać w oszczędny i przemyślany sposób, starając się zawsze utrzymywać koszty na niskim poziomie”, wyjaśnia Hans.

Każda szklarnia przynosi rocznie sześć zbiorów z dwunastu „głównych” odmian, wśród których znajdują się m.in. Chocolate Hashberry, Dream Walker, GG #4, Orange Crush, OG Kush, Purple Punch, Shark Shock, Sour Diesel i Strawberry Banana. Brands często eksperymentuje także z innymi odmianami, w tym kultywarami CBD, takimi jak Blue Dream CBD.

Rośliny są zapoczątkowywane od klonów i uprawiane hydroponicznie z wykorzystaniem włókna kokosowego jako podłoża. Są regularnie nawadniane przez zamknięty system, który 12 razy dziennie dostarcza wodę zoptymalizowaną pod kątem składników odżywczych zmieszaną ze świeżą wodą.

Gdy rośliny się ukorzenią, zostają umieszczone na tacach rolkowych, co zwiększa efektywność pracy. Każda tacka zawiera 128 roślin i adekwatnie do potrzeb przemieszcza się po

całej szklarni przy użyciu zamontowanych rolek. Rośliny podpierają dwie warstwy kratek, które najpierw montuje się, gdy roślina znajduje się w stanie wegetatywnym, a za drugim razem, gdy wejdzie w etap kwitnienia i pąki staną się ciężkie.

Autumn Brands nie stosuje dodatkowego oświetlenia, ponieważ przez cały rok panują u nich słoneczne warunki.

Klimat w szklarni jest kontrolowany przy użyciu oprogramowania, jednak zwykle najniższa temperatura w nocy wynosi 15°C, a najwyższe odczyty za dnia to 27–30°C. Czasami zimą włącza się ogrzewanie, aby zapobiec ujemnym temperaturom w pomieszczeniach, jednak największą trudność stanowi kontrolowanie poziomu wilgotności.

Wilgotność jest nocą utrzymywana na niskim poziomie 80% przy użyciu sterowników, które mierzą i regulują warunki na podstawie aktualnych danych dotyczących temperatury punktu rosy, wilgotności względnej, niedosytu wilgotności, temperatury czy dostępnego światła.

Rośliny są zbierane ręcznie i suszone w wysokiej temperaturze (z wykorzystaniem schładzacza uwzględniającego poziom wilgotności). Po wysuszeniu zespół odpowiedzialny za plony rozpoczyna proces buckingu i trymowania, z największą ostrożnością ręcznie usuwając kwiaty z trzonów. Następnie rośliny wchodzą w dwutygodniową fazę curingu, podczas której

są przechowywane w niskiej temperaturze i przy średnim poziomie wilgotności, tak by zachować ich unikatową charakterystykę i

zadbać o łagodny i pełny bukiet smakowy. Następnie umieszcza się je w ekologicznych słoikach lub skręca z nich jointy.

23

Historia odmiany Barney’s Farm

Tekst i zdjęcia: Green Born Identity – G.B.I.

KUSH MINTZ WIELOKWIATOWA RAKIETA

Kiedy The Doc czyta o OG Kush w opisie odmiany jednego ze swoich ulubionych seedbanków, natychmiast zakochuje się w takiej odmianie, jak pies Pawłowa, prawie zaczyna się ślinić i czuje nieodpartą potrzebę, aby jak najszybciej umieścić ją w swoim pokoju do uprawy... Tak, jest kimś w rodzaju fetyszysty OG Kush!

Niedawno w internetowym katalogu Barney’s Farm odkrył ich nową wersję Kush Mintz i znowu się to powtórzyło – odruchowo przeniósł ją do koszyka i zamówił. Wynikało to z faktu, że Kush Mintz zawiera Critical Kush, hybrydę OG Kush opartą na genetyce Himalayan OG Kush. Dzięki połączeniu Critical Kush z Mintz, pierwszorzędnym partnerem do hybrydyzacji, według Barney’s Farm powstało coś bardzo ekscytującego.

Potężna, wytrzymała roślina skłaniająca się ku przewadze indica (70%), o wyjątkowym smaku i wyjątkowych właściwościach wzrostu.

Na przykład obfite plony, które Kush Mintz jest w stanie wygenerować zarówno przy sztucznym, jak i naturalnym oświetleniu - 600650 g/mkw, są osiągalne w pomieszczeniach, podczas gdy na zewnątrz wynik suchego kwiatu na roślinę może być liczony nawet w kilogramach (do 1,5 kg) przy doskonałej uprawie.

Kolejną dobrą wiadomością dla growerów outdoor jest wczesne zakończenie uprawy pod naturalnym światłem, dojrzewanie w trzecim lub czwartym tygodniu września. W uprawie indoor Kush Mintz również nie próżnuje, osiągając dojrzałość w ciągu ośmiu do dziewięciu tygodni od kwitnienia. W kwestii zapachu i smaku wyróżnia się charyzmatycznym aromatem, w którym na pierwszy plan wysuwają się trzy główne elementy: sosna, kawa i mięta, wzbogacone przyjemną porcją słodyczy.

Oczywiście (jak mogłoby być inaczej z takim rodowodem) Kush Mintz jest również obfitym producentem żywicy, a jej piękne kwiaty są owinięte grubym kocem szronu trichomowego. Długotrwały, bardzo silny haj, który wywołuje, ma charakter relaksujący i euforyczny.

W pokoju do uprawy: Kush Mintz wystawiona na próbę

The Doc umieścił dwa feminizowane nasiona Kush Mintz, aby wykiełkowały. Proces kiełkowania był bardzo prosty, a w przypadku tej odmiany BF nie minęły więcej niż trzy dni, zanim dwa kiełki pojawiły się na powier -

zchni. Trzy tygodnie trwał etap wegetacji i dwie młode rośliny szybko ruszyły z miejsca. Tydzień po wykiełkowaniu wzrost wyraźnie przyspieszył, a dwie rośliny ujawniły bardzo silny temperament rozgałęziania. Przybrały one wygląd krzaczasty ze średnio szerokimi odstępami międzywęźlowymi, tak że The Doc odnotował wysokość 35 i 38 cm już w momencie indukcji kwitnienia.

Faza kwitnienia… Jak rakiety gotowe do startu w Nowy Rok Poprzez dość gwałtowne rozciąganie w pierwszej połowie kwitnienia, gałęzie wystrzeliły w górę, zwiększając swoją wysokość trzykrotnie. Jednak dzięki ogromnemu wigorowi płynącemu w żyłach roślin, formowanie kwiatów odbywało się równie intensywnie

i po kilku tygodniach rośliny były obsypane mnóstwem gron kwiatowych. W kolejnych tygodniach każda z roślin wytworzyła ponad dziesięć dużych wierzchołków bocznych, z których niektóre stały się prawie tak duże, jak szczyty główne.

Jak donosi The Doc po siedmiu tygodniach kwitnienia: – Te dwie Kush Mintz mają niezwyke zaskakujący wygląd, ponieważ wszystkie ich liczne boczne gałęzie o prawie równej długości odchodzą od rośliny tuż nad ziemią, wijąc się stamtąd w górę i kończąc na szczycie dość długimi, zwartymi kwiatami.

Ten scenariusz wygląda jak kilka rakiet noworocznych umieszczonych obok siebie, gotowych do startu. Uwielbiam te wielokwiatowe rakiety! Równie wybuchowa jest ich produkcja żywicy, tak jak oczekiwano, kwiaty są obficie pokryte trichomami. Ten mroźny, biały wygląd pięknie kontrastuje z promiennie pomarańczowymi włoskami i górnym odcieniem oraz cukrowymi liśćmi, które częściowo zmieniły kolor na purpurowoczerwony.

To wszystko jest fantastyczne, a wisienką na torcie jest oszałamiający zapach, który wydzielają kwiaty, dokładnie pokazując aspekty wymienione w opisie odmiany Barneya: – Ma ziemisto-korzenny rdzeń naprawdę przypominający kawę, który jest odświeżony nutami sosny i mięty oraz owinięty słodką powłoką. Bardzo wyrafinowany smak zupełnie nowy dla mnie, jestem bardzo ciekawy.

The Doc poczekał jeszcze kilka dni ze zbiorami, po spokojnych 60 dniach (rakiety kwiatowe wystrzeliły teraz swój ładunek) zabrał się do pracy. Z końcową wysokością 102 i 108 cm, obie rośliny przekroczyły ostatecznie granicę jednego metra.

Po wysuszeniu… Zapach egzotycznych ziaren kawy

Ogromna ilość grubych topów trafiła do koszyka na zbiory The Doc’a, dając odpowiednio obfity suchy efekt końcowy kilka tygodni później. Znakomite plony wyniosły 105 i 116 gramów suszu. Skoncentrowane, ciężkie chmury aromatu unosiły się z jego dużych słoików, gdy otworzył je po zakończeniu procesu suszenia i curingu: „Intensywność i pikantność tego zapachu jest tak duża, że aż łzawią mi oczy!

Ta niezwykle aromatyczna trawka Kush Mintz pachnie jak egzotyczne ziarna kawy. Ta wysublimowana kombinacja nut smakowych opisana powyżej utrzymała się pod -

24

czas suszenia, ale teraz jest jeszcze bardziej harmonijnie połączona”.

W oparach… Kush Mintz urządza aromatyczną imprezę na podniebieniu The Doc’a Kawa, sosna i mięta – wszystkie te nuty tańczyły na podniebieniu The Doc’a, robiąc prawdziwą aromatyczną imprezę, na której nie zabrakło również sporej dawki słodyczy.

Ten miętowy, świeży element był bardzo obecny podczas wdechu, a następnie ziemisto-korzenne nuty przejęły kontrolę i pozostały na podniebieniu bardzo długo. Naprawdę super smaczny i wyjątkowy –powiedział zdumiony. Efekt, który pojawił się u The Doc’a już po dwóch wdechach z waporyzatora Mighty+, wykonał swoją pracę w typowy dla Kush sposób – uniósł brwi z uznaniem, gdy poczuł, jak wpada w wir ciężkiego upalenia! W mgnieniu oka wprowadził mnie w łagodny stan lekkości, radości i

głębokiego relaksu. Kush Mintz przyniósł haj, który trzymał mnie w miejscu przez ponad dwie godziny.

Werdykt The Doc’a: Kush Mintz szybuje w wyższych rejonach

„Czy to już Nowy Rok? Kush Mintz okazał się tętniącą życiem wielokwiatową rakietą

szybującą w wyższych rejonach, pełną doskonałych właściwości wybuchowych. Po raz kolejny prawdziwy as wyhodowany przez Barney’s Farm!”

Green Born Identity - G.B.I.

Genetyka Kush Mintz (Critical Kush x Mintz)

Faza wegetatywna 21 dni (po wykiełkowaniu)

Faza kwitnienia 60 dni / 56-63 dni ogółem

Medium Bionova Bio Soilmix, 11-litrowe doniczki

pH 6.2-6.6

EC 1.2–1.8 mS

Oświetlenie up to 4 x SANlight EVO 5-100, przełączone na poziom 2 z 3

Temperatura 19-28°C

Wilgotność 40-60%

Podlewanie manualne

Nawozy Bionova Soil Supermix, plus PK 13-14 w fazie kwitnienia

Dodatki/Stymulatory Bionova Silution, The Missing Link, Vitasol and X-cel

Narzędzia CleanLight Pro do zapobiegania pleśni

Wysokość 102 + 108 cm

Plon 105 + 116 g

25 Dane dotyczące uprawy:

Wywiad

AN I PANI GREEN WOLF: FRANCUSCY PRODUCENCI HASZYSZU Z MAROKA

Para francuskich hodowców marihuany i producentów haszyszu zamieszkała w Maroku specjalizuje się w wytwarzaniu wysokiej jakości haszyszu z wykorzystaniem najnowocześniejszego sprzętu. Sam El Professeur uważa ich za najlepszych producentów haszyszu w branży. W serwisach społecznościowych publikują przepiękne zdjęcia i filmy ukazujące ich dzieła zachwycające różnymi kolorami i fakturami.

SSFR: Kiedy po raz pierwszy zainteresowaliście się marihuaną?

Pan Green Wolf: Oboje zapaliliśmy pierwszego jointa, kiedy mieliśmy jakieś 15 lat. To był kiepskiej jakości haszysz z czarnego rynku. Jednak od razu zajęliśmy się uprawą. W zasadzie znamy się z Panią Green Wolf już od dłuższego czasu.

Jak wyglądała wasza pierwsza

uprawa konopi?

Pan GW: Rozpoczęliśmy uprawę w 1996 r., kiedy jeszcze nie było internetu. Uczyliśmy się z książek. Niewiele wiedziano wtedy o różnych odmianach. Używaliśmy nasion sprzedawanych w torebkach na czarnym rynku. Uprawialiśmy je indoor z wykorzystaniem lampy HPS, którą podarował nam znajomy pracujący w szpitalu. Kiedy rozpoczęliście ekstrakcję i

produkcję haszyszu?

Pan GW: W 2013 r., a zawodowo zajmujemy się tym od 2017 r.

Zaczęliście od produkcji pras ekstrakcyjnych...

Pan GW: Kiedy przyjechaliśmy do Maroka w 2017 r., na rynku niepodzielnie panował butanowy olej haszyszowy (BHO). Jednak szybko zrozumieliśmy, że realizacja tego projektu jest niemożliwa. Ekstrakcja butanu niesie za sobą pewne ryzyko.

Dlatego rozpoczęliśmy produkcję pras do żywicy. W tamtym czasie trzeba było sprowadzać je z USA – kosztowały 5000 dolarów. Dlatego zaczęliśmy budować jedną na własny użytek. Lubię majsterkować, więc zbudowałem ją w domu z prasy hydraulicznej z dodanymi płytami i układami sterującymi.

Jaka jest wydajność waszych pras do żywicy?

Pan GW: Można przetworzyć do 100 gramów haszyszu, jednak radzę nie przekraczać 23–30 gramów naraz, żeby uzyskać lepszą jakość. Żywica jest zawsze wytwarzana z haszyszu. Prasując kwiaty konopi, nie uzyskamy zbyt dużej ilości produktu.

Jak to się stało, że pracujecie w sektorze konopi w Maroku?

Pani Green Wolf: Początkowo przyjechaliśmy tylko spotkać się z hodowcami i zobaczyć, jak wygląda ich praca. Zdaliśmy sobie sprawę, że mamy im wiele do zaoferowania, jeśli chodzi o uprawę.

Pan GW: Przyjechaliśmy z nasionami feminizowanymi, systemami nawadniania kroplowego. Kopaliśmy studnie... Dzieliliśmy się wskazówkami i inwestowaliśmy w tym kraju.

Pani GW: W pierwszym roku kierowaliśmy się wewnętrzną potrzebą, dzieląc się wiedzą i środkami. Możliwość sprzedaży czy eksportu haszyszu nawet nie przyszła nam do głowy.

Czy przekonanie ich do zmiany dotychczasowych nawyków było trudne?

Pani GW: Niezwykle trudne. Najpierw musieli wszystko załapać, a dopiero potem mogli nam zaufać. Spodobała im się zwłaszcza nasza kultura pracy.

Pan GW: Łatwo być przekonującym, jeśli pokażesz, że wiesz, o czym mówisz, i że zapewniasz bezkonkurencyjną jakość. Dzięki temu, że wykorzystali nasze nasiona do produkcji haszyszu, zwiększyli plony z 3% do imponujących 8%.

A czego wy nauczyliście się od Marokańczyków?

Pan GW: Jak pozyskiwać duże ilości.

Pani GW: W przypadku tego typu roślin nie mówimy już o uprawie, ale o prawdziwej hodowli rolnej. To coś zupełnie innego niż uprawa w namiocie czy pomieszczeniach uprawnych. Właśnie tego nas nauczyli.

26
Mrożony sift wytworzony z odmiany Kush Dawg. Świeżo mrożony haszysz wytworzony z odmiany Tropple (Bubblegum x Tropicanna Cookies).

Świeżo mrożony haszysz na początku curingu.

A czy obecnie macie własne uprawy?

Pan GW: Współpracujemy z partnerami z Maroka. Nie można mieć własnego kawałka ziemi, jeśli nie jest się Marokańczykiem. Dysponujemy trzema terenami uprawnymi położonymi w regionie Rif na wysokości 700 i 1200 m n.p.m. Pierwszy znajduje się w pobliżu Ketamy, drugi niedaleko Bab Bered, a trzeci nieopodal wybrzeża Morza Śródziemnego. Bab Bered to dla mnie stolica marihuany. W tym miejscu uprawiana jest największa jej ilość. Każdy z tych obszarów różni się pod względem gleby – w Ketamie jest ona niezwykle gliniasta, a w Bab Bered jest całkiem niezła i pielęgnowana. Ile wynosi całkowity obszar uprawy?

Pan GW: Łącznie to około 3 hektary.

Jakie nawozy stosujecie?

Pan GW: Nawożenie jest po części zależne od gleby. Przygotowujemy ziemię, stosując owczy obornik. Czasami używamy nawozów mineralnych.

Uprawiacie z nasion czy z szczepek?

Pan GW: Wyłącznie z nasion. Pozyskanie szczepek w Maroku jest niezwykle trudne. Sieć energetyczna czasami zawodzi, więc trzeba je przechowywać przez cały rok. Umieszczamy nasiona między dwoma kawałkami ręcznika papierowego i czekamy, aż zakiełkują. Następnie przekładamy je do szklanych kubków, w których rośliny osiągają wysokość 15 centymetrów. Potem przesadzamy je do gleby w odległości mniej więcej metra jedna od drugiej. Na szczęście na południu Hiszpanii mamy zespół hodowców/producentów nasion, którzy dostarczają nam nasiona idealnie odpowiadające naszym potrzebom w zakresie uprawy.

Jakie odmiany uprawiacie w Maroku?

Pan GW: Głównie Bubble Gum, ale czasami także popularne odmiany, takie jak Zkittles, Runtz, Do Si Dos…

Jakimi kryteriami kierujecie się, wybierając uprawiane odmiany?

Pani GW: Głównym kryterium jest niskie zapotrzebowanie na wodę. Poza tym zawsze przedkładamy terpeny ponad ilość plonów.

Ile roślin uprawiacie w przeliczeniu na hektar?

Pan GW: Około 10 000 roślin na hektar.

W którym miesiącu rozpoczynacie uprawę?

Pan GW: W kwietniu lub w maju. Zależy od obszaru. W Ketamie i na wybrzeżu zaczynamy nieco wcześniej niż w Bab Bered, gdzie jest chłodniej.

Jakie techniki uprawy stosujecie?

Pan GW: Nie przycinamy ani nie stosujemy systemu trellis. Przy tej ilości odmian, które uprawiamy, byłoby to niemożliwe. Tak samo nie miałoby sensu dzielenie trzonów poprzez przycinanie końcówki – rośliny stałyby się bardziej podatne na podmuchy wiatru. Przeprowadzamy tylko ich lekką defoliację u spodu.

Jak duże są rośliny?

Pan GW: Od 1,5 do 1,7 m. W tym roku niektóre odmiany osiągnęły nawet 2,2 m.

Ile plonów uzyskujecie z jednej rośliny?

Pan GW: Powiedziałbym, że 300–400 g na roślinę.

Pani GW: Jednak te rośliny są pełne nasion. Mimo że uprawiamy tylko odmiany feminizowane, są one zapylane przez rośliny z sąsiednich pól. W Maroku nie da się uprawiać marihuany bez nasion.

Czy w Maroku można kupić marihuanę do palenia?

Pan GW: W mieście da się ją kupić, ale często jest importowana z Hiszpanii. Poza tym produkowany jest tylko haszysz z upraw outdoor. Połowę każdego pąku stanowią nasiona.

Jakie rodzaje haszyszu wytwarzacie?

Pan GW: Dry sift, świeżo mrożony i ice-o-lator. Początkowo chcieliśmy pozyskiwać żywicę, ale w Maroku nie było na nią popytu. W Europie produkowaliśmy mnóstwo ekstraktu żywicznego z haszyszu uprawianego w Maroku.

Jakiego sprzętu używacie do produkcji haszyszu ice-o-lator lub świeżo mrożonego?

Pan GW: Toreb na oliwę z oliwek marki Pure Extract. Mają pojemność 120 litrów. W zależności od projektu używamy siatki o oczkach 159/73 mikronów, 159/90 mikronów lub 159/120 mikronów. Co najważniejsze, zamontowaliśmy liofilizatory, które pozwalają zwiększyć zawartość terpenów, a jednocześnie zapobiec utlenianiu.

Mieliśmy nawet chłodnię, podobną do tych z sektora żywności, służącą do przetwarzania i przechowywania produktów. Mówiąc krótko, zrobiliśmy kawał dobrej roboty, jakiej jeszcze nikt nigdy nie wykonał w tym odległym zakątku świata. Dysponujemy też zamrażarkami. W chłodniach ustawiamy zwykle 0 stopni, jednak temperaturę można obniżyć nawet do minus 35 stopni.

Niskie temperatury pozwalają zapobiegać występowaniu haszyszenu (patrz Soft Secrets France, 5/2023), specjalnego terpenu haszyszu...

Pan GW: Tak, zimno zapobiega utlenianiu. Dzięki temu nie pojawia się haszyszen, który od dawna wykrywano we wszystkich marokańskich

haszyszach i który dominował wszystkie pozostałe terpeny.

Czy to oznacza, że możecie produkować haszysz o każdej porze roku?

Pan GW: Większość hodowców musi wstrzymywać się z produkcją haszyszu do momentu, aż będzie wystarczająco chłodno. Dzięki naszym chłodniom możemy wytwarzać haszysz o każdej porze roku. Właśnie spędziliśmy w Maroku dwa i pół miesiąca na produkcji haszyszu.

Czy wasz haszysz przypomina trochę to, co w Hiszpanii nazywają Piattella?

Pan GW: Jest nieco inny. To także haszysz poddawany curingowi na zimno, jednak uzyskanie takiej samej jakości w Maroku jest niemożliwe. Proces jest bardziej skomplikowany, a do tego pracujemy z marihuaną zawierającą nasiona. Zawsze lepiej się pracuje z pąkami pozbawionymi nasion.

W serwisach społecznościowych można znaleźć fantastyczne zdjęcia przedstawiające wasz haszysz i wasze produkty żywiczne. Jak na przykład wytwarzacie kulki Temple?

Pan GW: Kulki Temple wytwarzamy zgodnie z metodą Frenchy’ego Cannoliego. Butelkę napełnioną gorącą wodą używamy jako wałka do ciasta. Jednak z powodu utleniania ostatnio kulki Temple mniej mi smakują.

Czy Marokańczycy są gościnni?

Pani GW: Tak, i to bardzo. Żadne z nas nie pochodzi z Maroka, a jednak udało nam się zintegrować. W Maroku panuje całkowita swoboda! Trochę jak we Francji 70 lat temu. Jeśli nikomu nie przeszkadzasz, możesz tu naprawdę robić, co chcesz. Przyzwyczajasz się też do życia bez luksusów.

27
Odmiana Tropple. W Maroku nie da się uprawiać marihuany bez nasion.

TRICHOMY – FABRYKI BIOPESTYCYDÓW

Rośliny w toku ewolucji biologicznej opracowały wiele zaskakujących sposobów radzenia sobie z ograniczeniami swojego środowiska. Niezależnie od tego, czy są to owady, grzyby czy po prostu inne konkurencyjne rośliny, to naturalni przeciwnicy są dosyć zróżnicowani. Prowadzi to do mechanizmów obronnych takich jak terpeny, czy związki azotowe (alkaloidy) i fenolowe.

Od samych początków upraw rolnicy opracowywali pestycydy, aby zapobiegać szkodliwemu działaniu zwierząt, roślin lub mikroorganizmów. Już 4500 lat p.n.e. w dolnej Mezopotamii stosowano siarkę elementarną w formie oprysków. Chociaż stosowanie pestycydów roślinnych jest praktyką przodków, pojawienie się chemii w XX wieku zakotwiczyło stosowanie środków chemicznych w rolnictwie. Od tego czasu syntetyczne pestycydy wdarły się na światowy rynek. Stały się one koniecznością w walce ze szkodnikami i zwiększaniu produktywności, pomimo ich udowodnionego negatywnego wpływu na ludzkie zdrowie i środowisko.

Niestety, trend nie zmierza w kierunku ekologicznej kontroli szkodników. Z danych z 2021 roku możemy się dowiedzieć, że największymi konsumentami pestycydów w Europie są Francja, Hiszpania i Włochy. Według IFEN (Francuskiego Instytutu Środowiska) 90% francuskich rzek jest zanieczyszczonych. Wystarczy 1 gram aktywnego składnika pestycydu, aby 10 000 m3 wody stało się niezdatne do picia. Odkrycie nowych technik biologicznych ma zatem kluczowe znaczenie, jeśli chcemy zrozumieć systemy samoobrony roślin i ograniczyć nasz wpływ, który prowadzi do zniszczenia różnorodności biologicznej.

NATURALNA ODPOWIEDŹ

Wszystkie rośliny wytwarzają fitotoksyczne związki (tj. substancje chemiczne, które są toksyczne dla wzrostu roślin) w określonych stężeniach. Ale w jaki sposób rośliny wytwarzają te elementy ochronne? Sekret ukryty jest w pewnych wyspecjalizowanych organach znajdujących się na naskórku rośliny tj.

trichomach oraz włośnikach. Zbadajmy razem te naturalne fabryki biopestycydów. Biolodzy opisują trichomy i włośniki jako wyspecjalizowane komórki, które rozwijają się na naskórku roślin. Ostatnie postępy w biologii molekularnej dowodzą, że na rozwój tych dwóch organów wpływają te same markery biologiczne. Oba są morfologicznie podobne, konieczne jest zatem ich porównanie.

Trichomy mogą składać się z pojedynczej komórki lub licznych struktur wielokomórkowych.

Te wyspecjalizowane struktury generalnie wytwarzają swoje substancje obronne w przestrzeni między ścianą komórkową, a kutykulą, wypychając je na zewnątrz w miarę wypełniania się przestrzeni.

Trichomy można znaleźć w różnych miejscach. Można je znaleźć na liściach, ale także na łodygach i kwiatach. Na przykład u bylicy rocznej i bawełnicy trichomy są jedynymi miejscami, w których wiele fitochemikaliów jest produkowanych i przechowywanych. Z drugiej strony włośniki są bardzo podobne do trichomów, ale składają się z pojedynczej komórki. Naukowcy wciąż nie są świadomi funkcji tych wyspecjalizowanych komórek, ale są zaintrygowani pewną różnicą. Zamiast przechowywać te substancje między ścianą komórkową, a kutykulą, włośniki wydają się wydzielać oleiste kropelki zawierające bioaktywne produkty naturalne. Na przykład włośniki korzeni sorgo są odpowiedzialne za produkcję sorgoleonu, wysoce fitotoksycznego związku.

Ważne jest, aby pamiętać o tym, że rośliny muszą również bronić się przed własnymi truciznami, dlatego nauczyły się dzielić swoją obronę na sekcje. Pestycydy są produkowane w naskórku, innymi słowy w zewnętrznej warstwie rośliny, która jest bardziej narażona na wyzwania biotyczne (interakcje między żywymi organizmami w ekosystemie). Wcześniej wspomniana bylica jest dobrym przykładem tej kompartmentacji. Przechowuje ona swoją artemizynę, która jest fitotoksyczna dla własnego gatunku, w swoich gruczołowych trichomach, aby uniknąć autotoksyczności.

INNE ROŚLINY

Prowadzone są liczne badania nad efektami allelopatycznymi (działanie jednego organizmu na inny za pomocą substancji biochemicznych) roślin. Przykładem takiej rośliny jest piołun. Wykorzystując wydzieliny ze swojego systemu korzeniowego, zapobiega wzrostowi swoich sąsiadów. Roślina ta wyeliminuje każdą roślinę w promieniu metra od swojej łodygi dzięki, wcześniej już wspomnianej substancji zwanej artemizyną. Ten seskwiterpen laktonowy wytwarzany przez wiele roślin z rodzaju bylic jest toksyczny dla wielu gatunków, w tym dla niej samej. Związki syntetyzowane bezpośrednio z gruczołowych trichomów rośliny, są obecnie badane przez wielu producentów pestycydów, którzy chcą odtworzyć naturalne herbicydy. Pozostaje jeszcze wiele badań nad fitotoksynami wytwarzanymi przez włośniki. Niektóre substancje zostały już zbadane, ale zidentyfikowano bardzo niewiele komórek wytwarzających te związki. Sorgoleon jest

jednym z nielicznych wyjątków, który został dogłębnie przeanalizowany. Ta substancja allelochemiczna (o negatywnym działaniu allelopatycznym) wytwarzana przez włośniki korzeni Sorghum spp. jest bezpośrednio ukierunkowana na aparat szparkowy konkurencyjnych roślin. W ten sposób blokuje ich oddychanie mitochondrialne na poziomie komórkowym i uniemożliwia im przeprowadzanie fotosyntezy, ostatecznie powodując śmierć swoich wrogów.

BIERZMY PRZYKŁAD Z NATURY Chociaż produkty syntetyczne wydają się mieć przed sobą świetlaną przyszłość, wprowadzane są inne strategie, które mogą je zastąpić. Powrót do stosowania roślin o właściwościach pestycydowych daje nadzieję na przekształcenie obecnego systemu produkcji rolnej, który jest zależny od środków chemicznych. Podczas gdy pestycydy roślinne są obecnie daleko od zajmowania ważnego miejsca w wielkich uprawach na świecie, stanowią one realną alternatywę dla ogrodnictwa na małą skalę. Niestety rozwój alternatywnego rolnictwa jest utrudniony przez ograniczone rozpowszechnianie wiedzy. Dlatego na świecie istnieją takie projekty jak Knomana (zarządzanie wiedzą na temat roślin pestycydowych w Afryce), które mają na celu zwalczanie tego problemu. Program ten udostępnia bazę danych na temat roślin o działaniu pestycydowym, przeciwbakteryjnym, przeciwpasożytniczym i antybiotycznym, aby przyczynić się do bezpieczeństwa żywności i środowiska na naszej planecie.

28
Uprawa Luke K.

Grow with Stoney Tark

Stoney Tark

AMSTERDAM AMNESIA

Bank nasion: Dutch Passion

Odmiana: Amsterdam Amnesia

Rozmiar donicy: 10 litrów

Podłoże: Coco + Atami Upgrade

Oświetlenie: 2 x SANlight 2. generacji

Substancje odżywcze: Linia Atami NRG + inokulant Great White Myco

Okres weg. (18/6): 4,5 tygodnia

Temp. weg.: 24 stopnie Celsjusza

Wilgotność weg.: 75%

Czas kwitnienia (12/12): 69 dni

Temp. kwitnienia: 23 stopnie Celsjusza Wilgotność kwitnienia: 40% wilgotności

Zdecydowałem się na uprawę feminizowanej odmiany Amsterdam Amnesia od Dutch Passion, ponieważ uwielbiam Haze, a powoli mi się kończy. Mieszkając w Wielkiej Brytanii i Amsterdamie, wypaliłem tony odmiany Amnesia. Byłem więc niezmiernie podekscytowany, mogąc wypróbować wersję od tradycyjnej firmy nasiennej o ugruntowanej pozycji na rynku.

ETAP WEGETACJI – 32 DNI W CYKLU 18/6

Temperatura w pomieszczeniu uprawnym przy włączonym oświetleniu SANlight wynosi 24,2 stopnia, a stabilny poziom wilgotności względnej to 75%. W namiocie działają dwa nieduże oscylacyjne wentylatory, dzięki którym powietrze jest świeże i schłodzone. W pierwszym tygodniu okresu wegetacyjnego nasiono wykiełkowało po czterech dniach od zasadzenia. Dostarczam 1 ml na litr środków Atami NRG Growth – C, Alga – C, Root – C, Cannazyme i Cal Mag oraz nieco wody, upewniając się, że nie przeleję sadzonek.

Odmiana Amsterdam Amnesia szybko rośnie i rozwija długie, cienkie liście przypominające kształtem odmiany sativa, a dodatkowo ma otwartą strukturę wzrostu. Między każdym kolankiem jest 2,5 centymetra odstępu, a z każdym dniem roślina jest coraz wyższa. W 25. dniu zauważyłem, że korzenie wychodzą od spodu donic i wyglądają jak kłębek grubych kiełków fasoli. Zwiększyłem wtedy ilość roztworu substancji odżywczych – do 3 ml na litr w przypadku środków Atami Growth – C, Alga – C, Root – C i Cannazyme oraz do 1 ml na litr, jeśli chodzi o Cal Mag.

W 4. tygodniu okresu wegetacyjnego zastosowałem delikatny topping rośliny, a następnie supercropping. Oznacza to po prostu, że naciskam trzony do momentu, aż usłyszę i poczuję pękanie. Świadczy to o tym, że wewnętrzne ścianki pękły, a teraz w miejscach ściśnięć zostaną one odbudowane wzmocnione i grubsze.

Z pomiarów wynikało, że odmiana Amsterdam Amnesia osiągnęła wysokość 59 cm. Ma wyjątkowo długie i cienkie – „palczaste” – liś -

cie, a także bujne listowe i otwartą strukturę. Po potarciu trzonu uwalnia się cytrynowy i ziemny aromat, który przywodzi na myśl skórkę cytryny i gumę.

ETAP KWITNIENIA – 69 DNI W CYKLU 12/12

W 14. dniu okresu kwitnienia dostarczam 5m na litr środków Growth – C, Alga – C, Cannazyme, Flower – C i Bloom – C, NRG Flavor oraz Cal Mag. Na tym etapie, gdy na całej roślinie pojawiają się białe włoski, duża ilość nierozwiniętych jeszcze kwiatów świadczy o tym, że mam do czynienia z kultiwarem przynoszącym obfite plony. Wysokość po rozciągnięciu wynosi teraz 119 cm, przy czym pozostaje spore pole manewru, jeśli chodzi o rozciąganie.

W 35. dniu wysokość to już 151 cm. Aromat rozwijających się pąków można opisać jako ziemny, wyrazisty, cytrusowy i kwiatowy, z odrobiną cierpkości na końcu. Korzystam z okazji i umieszczam mierzące 150 cm tyczki bambusowe wokół krawędzi donic, a następnie za pomocą zielonego drutu przywiązuję je do roślin.

W 40. dniu pąki są coraz liczniejsze i coraz bardziej nabrzmiałe. Rozwijają szpiczasty, ale niewielki kielich o zwartej strukturze. Nadal dostarczam 5 ml na litr środków Growth – C, Alga – C, Cannazyme, Flower – C i Bloom – C, NRG Flavor oraz Cal Mag.

W 63. dniu postanawiam podlać odmianę Amsterdam Amnesia, więc dostarczam jej 5 ml na litr środka Cannazyme i wodę. Za tydzień będzie już przycięta i pozostawiona do wyschnięcia. Można powiedzieć, że uwalniane terpeny powodują łzawienie. Dają o sobie znać zwłaszcza terpeny o chemiczno-cytrynowym aromacie. Roślina jest niezwykle lepka z powodu obfitujących w żywicę pąków, które mają wysokie i szpiczaste kielichy pokryte srebrnymi trichomami.

Dziś wypada dzień zbiorów. Minęło 69 dni w cyklu 12/12. Z ostatniego pomiaru wynika, że wysokość rośliny to 151 cm. Pąki są grube i zwarte, a towarzyszy im spora ilość oszronionych liści, które posłużą do trimmingu. Teraz roślina zostanie przycięta i wywieszona wewnątrz namiotu uprawnego z kontrolowanymi warunkami, w których utrzymywana jest stała temperatura 15 stopni Celsjusza i wilgotność względna na poziomie 50. Sam suszę rośliny przez 14 dni. Uważam, że to optymalny czas potrzebny do uzyskania najlepszych smaków.

MOJE WNIOSKI

Podsumowując, to roślina dużych rozmiarów, która potrzebuje sporo przestrzeni i miejsca do wzrostu. Najlepiej „dokarmiać” ją podczas wczesnego kwitnienia, ponieważ Amsterdam Amnesia to żarłoczna odmiana,

która bez problemu przybiera na masie. Najbardziej nadaje się dla osób, które są przyzwyczajone do uprawiania bujnych odmian sativa. Jednocześnie ze względu na wysoką jakość uzyskiwanego suszu świetnie spisuje się, jeśli chodzi o przygotowywanie haszyszu czy ekstraktów.

Efekty, jakie zapewnia, dostarczają fantastycznej motywacji i energii. Pobudza kreatywność i doskonale nadaje się zarówno do porannego, jak i popołudniowego użytku. Warto pamiętać, że może nie dawać zasnąć, więc wieczorem lepiej uważać. Potężny efekt mózgowy przy niesamowicie oldschoolowym, cytrusowo-kwiatowym smaku. Osoby, które pragną uzyskiwać plony na komercyjną skalę, mogą śmiało sięgać po odmianę Amsterdam Amnesia. Każdy uzyskany pąk był wielkości żołędzia, zwarty i obfitujący w żywicę, a do tego roślina obrodziła nimi od stóp do głów!

29
Wkrótce roślina odmiany Amsterdam Amnesia zostanie podlana. Dominacja genów sativa i ułożone na sobie kielichy.

Soft Secrets wydawany jest przez Discover Publisher BV.

Galvaniweg 11, 5482 TN  Schijndel, Holandia

Telefon: +31(0)73 5498112

E-mail: info@softsecrets.nl Web: www.softsecrets.com

Redaktor naczelny międzynarodowych edycji: Clifford Cremer

Współpracownicy: Stoney Tark, Jorge Cervantes, Ed Rosenthal, Luke Konopiacki, Mr Jose,, Tricoma Team, Tommy Gomez, G.B.I, i inni.

Adres redakcji:

E-Mail: readers@softsecrets.nl

Dział reklamy: info@softsecrets.nl

Soft Secrets is printed by Coldset Printing Partners, Paal-Beringen, Belgium www.coldsetprintingpartners.be

Od wydawcy:

Soft Secrets jest bezpłatnym czasopismem, wydawanym jako dwumiesięcznik w Holandii (pod nazwą Highlife), Niemczech, Francji, Włoszech, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Polsce, Czechach i Chile.

Na całym świecie zachodzi proces liberalizacji prawa do używania konopi indyjskich w celach leczniczych lub rekreacyjnych. Kolejne państwa legalizują konopie indyjskie lub różnicują podejście do tzw. miękkich i twardych narkotyków,

tak jak miało to miejsce w Holandii. W niektórych państwach obywatele mają prawo do uprawiania roślin konopi indyjskich na własny użytek. Wydawnictwo stara się rztelnie opisywać ten proces normalizacji używania konopi indyjskich. Wydawca niekoniecznie zgadza się ze wszystkimi treściami, które pojawiają się w artykułach i reklamach. Wydawca wyraźnie dystansuje się od opublikowanych tekstów lub obrazów, które mogą sprawiać wrażenie, że namawia do używania i/lub produkcji konopi indyjskich w miejscach, gdzie jest to zabronione. Redakcja i wydawca nie ponoszą odpowiedzialności za publikowane reklamy, ogłoszenia, teksty sponsorowane i nadsyłane, ani za skutki korzystania z informacji w sposób nieprawidłowy i sprzeczny z lokalnym prawem. Żadna część publikacji nie może być reprodukowana w jakiejkolwiek formie bez uprzedniej zgody wydawcy i innych właścicieli praw autorskich. Redakcja nie zwraca przesłanych materiałów. Wydawca dołożył wszelkich starań, aby skontaktować się z posiadaczami praw autorskich do publikowanych zdjęć i obrazów. Jeśli uważasz, że posiadasz prawo do opublikowanego zdjęcia lub obrazu i zostało ono naruszone, możesz skontaktować się z wydawcą.

Następny numer

Indeks reklamodawców

Soft Secrets Polska

30
1 sierpnia 2024 Ambra 1 Atami 13 Barney’s Souvenirs 1 Barney’s Souvenirs 2 Cervantes 16 Growbox PL 21 Growbox PL 21 Growbox PL 1 Growershop 21 Growshop24.pl 21 Nazwa Strona Indica Sklep Konopny 21 Indorshop.pl 21 La Poción del Brujo 7 Pan Pestka 1 Seedstockers 1 Sweet Seeds 32 Tanie Sianie 21 Tanie Sianie 21 Tanie Sianie 1
Stopka Redakcyjna
poszukuje: Niezależni
Nieetatowy
Musi
Wyślij
info@softsecrets.nl
pisarze
tłumacz
być rodzimym użytkownikiem języka polskiego z dobrą znajomością języka angielskiego.
CV na adres:
Obejrzyj nasz nowy, 10-odcinkowy serial dokumentalny THE PERFECT GROW

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.