TA NA E Z AT A G ZPŁ BE STR. 5
ROWERZYŚCI CHCĄ BEZPIECZNEJ HUTNICZEJ
czwartek, 3 kwietnia 2014 r. Nr 13 (231) NAKŁAD 15 000 EGZ.
Najchętniej czytana gazeta w Gdyni
Fot. Krzysztof Kęsik/Rowerowa Gdynia
Za uczynieniem ul. Hutniczej bardziej bezpieczną i przyjazną cyklistom opowiadają się członkowie Rowerowej Gdyni. Na razie ulica jest uznawana za jedną z niebezpieczniejszych w mieście. I nie bez powodu – doszło tu bowiem do niejednej tragedii.
Przejazd zgromadził wiele osób – rowerzystów i morsów, dla których tragicznie zmarły Jan Bobczyk był patronem
Dorota Korbut d.korbut@expressy.pl Gdyńscy rowerzyści postanowili zwrócić uwagę na problem w nietypowy sposób. Zdecydowali, że Marcowa Masa Krytyczna ma przypomnieć o deklaracji miasta w sprawie ul. Hutniczej, czyli najbardziej niebezpiecznemu ich zdaniem
połączeniu rowerowym Gdyni z północną częścią Małego Trójmiasta Kaszubskiego. - To najniebezpieczniejsza pod względem ilości śmiertelnych zdarzeń ulica w Gdyni – deklarują członkowie Rowerowej Gdyni. - Po zeszłorocznej tragedii oficer rowerowy zapowiadał, że poprawa bezpieczeństwa dla rowerów jest możliwa. Póki co, skończyło
się na słowach. Czym jest Masa Krytyczna? Jest to przejazd ulicami miasta, w którym biorą udział wszelkie pojazdy napędzane siłą ludzkich mięśni. Odbywa się na zasadach zgromadzenia publicznego, zatem za bezpieczeństwo uczestników i koordynacje ruchu drogowego podczas wydarzenia odpowiada gdyńska policji, straż miejska oraz
oczywiście sami organizatorzy. Tym razem rowerzyści przygotowali wydarzenie wspólnie ze Stowarzyszeniem Morsy Gdyńskie im. Jana Bobczyka. Decyzja ta nie była przypadkowa. To właśnie na ul. Hutniczej swoją ostatnią podróż na rowerze zakończył w tragicznych okolicznościach patron gdyńskich morsów. W ten sposób Gdynia straciła wyjątkowego
pedagoga, propagatora aktywnego podejścia do codziennego życia i inicjatora wielu ciekawych przedsięwzięć. Jego pamięć uczczono w nietypowy sposób – białą Rowerową Duszą... Więcej - str. 3