CZY TO NADAL INFORMACJA? MIEJSCE MEDIÓW W KAMPANII WYBORCZEJ
Przekazać a zrozumieć Dann Brown w swojej powieści zatytułowanej „Anioły i demony” napisał „Informacja jest tyle warta, co jej źródło”. Nie można nie zgodzić się z tą opinią, choć może ona wywołać kontrowersje, wynikające z przekonania wielu ludzi o tym, że informacja nieważne gdzie uzyskana, ma taką samą wartość i jednakowe brzmienie. Trudno w to wierzyć, bo gdyby była to prawda, wszyscy dziennikarze, twórcy etc., mówiliby dokładnie to samo, w ten sam sposób opisując wydarzenia, a przecież tak nie jest. W zależności od sposobu przedstawienia informacji może być ona różnie odbierana, co wiąże się z wywołaniem odmiennych reakcji. W trakcie kampanii wyborczej redaktorzy o zróżnicowanych poglądach przygotowują relacje, teksty, publikacje, które odzwierciedlają ich przekonania i przez to, trafiając do grup odbiorców, mogą spowodować spięcia, a nawet konflikty, które często wykorzystują politycy, aby zapewnić sobie popularność, co prowadzi do stworzenia negatywnej atmosfery wyborów. Do takiego rozwoju sytuacji przyczyniają się ludzie, którzy bezmyślnie wierzą we wszystko co usłyszą, w ogóle nie weryfikując uzyskanych wiadomości. Zazwyczaj, gdy człowiek ma określone poglądy polityczne, przyjmuje informacje podawane przez media o podobnym systemie wartości, odrzucając wszelkie treści, które prezentuje strona przeciwna, bez względu na ich wiarygodność. Właśnie dlatego, elektorat bardzo łatwo daje się manipulować mediom stronniczym, co faktycznie odnajduje wydźwięk w późniejszych decyzjach dokonywanych przy zasadniczych wyborach.
Adwokat mediów Nie można jednak wszystkich zmieścić w tej samej kategorii, ponieważ poza przypadkami opisanymi powyżej, istnieją autorzy, którzy próbują przedstawiać informacje bez podtekstów poli-
36
tycznych. Są także ludzie, którzy nie podążają ślepo za głosem tłumu. Również nie wszystkie media są związane z polityką i nie dążą do przekonania społeczeństwa do konkretnych poglądów. Nie można też porównywać bezpośrednio środka przekazu do tego, co jest w nim zawarte; przecież nie są one dziełem jednego człowieka, a w zespole każdy ma swoje przekonania i tworzy wedle nich. Właśnie dlatego, należy zgodzić się z opinią, iż aby uzyskać w miarę wiarygodny obraz rzeczywistości, należy porównać informacje, znajdujące się w wielu różnych źródłach oraz pamiętać o słowach niemieckiego pisarza Thomasa Manna, niezwykle prawdziwych we współczesnym świecie, iż „Nie ma nie-polityki. Wszystko jest polityką.” Sytuacja współczesnego świata odzwierciedlona w słowach Jeana Baudrillarda zawartych utworze „Symulakry i Symulacja”, który stwierdził, iż „Istniejemy we wszechświecie, w którym jest coraz więcej informacji, a coraz mniej sensu.” wynika z wpływu, jaki wywiera na nas obecnie stanowisko innych wobec wielu spraw. Bez względu na to, czy dotyczy codziennej egzystencji, czy też wydarzeń sezonowych, jakim są wybory, wiele spośród naszych decyzji zależy od wpływu otoczenia. Często, nawet nieświadomie przy podejmowaniu decyzji kierujemy się tym, co usłyszeliśmy bądź przeczytaliśmy wcześniej. Każdy z nas odbiera rzeczywistość inaczej i wiele osób może nie zgodzić się z moją opinią, jednak uważam, że media zaczynają zbytnio angażować się w politykę, nawet nie próbując ukrywać swoich preferencji politycznych, co skutkuje obniżeniem prestiżu wyborów, co z kolei zniechęca obywateli do udziału w nich, a przez to umiera idea demokracji. Obserwując ostatnie miesiące doszłam do wniosku, iż jest to ponura wizja nieuniknionej przyszłości.
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie
Intro Magazyn | nr 03/2020 (79)