7 minute read

NOWOŚCI WYNAlAZKI

AI rozpozna COVID-19

Naukowcy z Massachusetts Institute of Technology (MIT) opracowali model sztucznej inteligencji wykrywający bezobjawowe infekcje COVID-19 na podstawie nagranych telefonem komórkowym dźwięków kaszlu. Osoby zakażone koronawirusem, a przechodzące chorobę bezobjawowo, nie wiedzą, że chorują i w ten sposób mogą nieświadomie zarażać innych. Jednak brak objawów nie oznacza braku zmian wywoływanych przez wirusa. Badacze MIT odkryli, że takie osoby mogą kaszleć w inny sposób niż osoby zdrowe. Różnice te są niesłyszalne dla ludzkiego ucha, lecz mogą być wychwytywane przez systemy sztucznej inteligencji. W artykule opublikowanym w IEEE Journal of Engineering in Medicine and Biology, zespół zaprezentował model AI stworzony na podstawie 2500 nagrań odgłosów wymuszonego kaszlu, zarejestrowanych przez grupę ochotników przy pomocy komputera lub smartfona. Następnie naukowcy przeszkolili model na dziesiątkach tysięcy próbek kaszlu oraz wypowiadanych słów. Gdy model otrzymał nową próbkę kaszlu, był w stanie zidentyfikować 98,5% osób zdiagnozowanych pozytywnie w kierunku COVID-19. Dokładność w przypadku osób nie przejawiających objawów wynosiła 100%. Zespół pracuje nad opracowaniem aplikacji mobilnej, która mogłaby pełnić rolę taniego, szeroko dostępnego, nieinwazyjnego i wygodnego w obsłudze testu na koronawirusa. Użytkownik, codziennie kaszląc do telefonu, mógłby natychmiast uzyskać informację, czy istnieje ryzyko zarażenia, a następnie potwierdzić wskazanie AI profesjonalnym testem u lekarza. Jak podkreślają autorzy wynalazku, jest on przede wszystkim przeznaczony do diagnozowania osób przechodzących zarażenie bezobjawowo.

Advertisement

Sensor do komunikacji

Z kolei inna grupa badaczy z MIT opracowała czujnik wykrywający niewielkie deformacje skóry, pomagający pacjentom ze stwardnieniem rozsianym bocznym (ALS) w komunikacji za pomocą ruchów twarzy. System składa się z silikonowej warstwy zawierającej cztery czujniki piezoelektryczne. Czujniki te mogą wykryć deformacje skóry i przekształcić je w sygnał elektryczny. I tak delikatne ruchy twarzy, takie jak uśmiech lub drgawki, mogą być rejestrowane jako konkretne komunikaty, np. “Jestem głodny”. W ten sposób można tworzyć dowolne przekazy na podstawie pojedynczych ruchów lub ich kombinacji, dopasowując je do indywidualnych potrzeb chorego.

monitoring glukozy w wersji miniaturowej

Firma Abbott uzyskała europejski certyfikat produktu medycznego CE dla Freestyle Libre 3 – systemu ciągłego mierzenia glukozy we krwi. To oznacza, że urządzenie może być sprzedawane w Europie. Libre 3 jest najcieńszym i najmniejszym tego typu rozwiązaniem na świecie, o wielkości dwóch ułożonych na sobie amerykańskich centów. Dla chorych oznacza to, że jest on o dyskretniejszy niż jego poprzednicy. Cena nowej wesji nie zmieniła się. Czujnik jest naklejany na skórę w tylnej górnej części ramienia. Użytkownicy mogą skonfigurować alarmy na swoim smartfonie w ten sposób, że system wysyła powiadomienie, gdy poziom glukozy przekroczy normę. Pomiary trafiają do aplikacji mobilnej i są aktualizowane co minutę. Jednorazowy czujnik zapewnia pomiar nawet przez 14 dni. – Od czasu wprowadzenia na rynek pierwszego jednorazowego czujnika glukozy w 2014 roku, zawsze uważaliśmy, że wszystkie osoby chore na cukrzycę powinny mieć dostęp do wysokiej jakości, dokładnych i przystępnych cenowo technologii – mówi Jared Watkin, wiceprezes Diabetes Care, Abbott.

Coraz bliżej bionicznego oka

Naukowcy w Australii przygotowują się do badań klinicznych implantu mózgu, który może przywrócić w ograniczonym zakresie wzrok u osób niewidomych. System Gennaris, opracowany na Uniwersytecie Monash w Melbourne, składa się ze specjalnych okularów wyposażonych w kamerę, które za pośrednictwem mini-komputera przekazują obraz do implantu mózgowego. Bezprzewodowy implant jest umieszczany na powierzchni mózgu i może generować 172 różne punkty światła. Powodują one produkcję tzw. fosfenów dostarczających podstawowych informacji wizualnych o tym, co znajduje się przed osobą niewidomą. Nowe implanty są małe i działają w sposób bezprzewodowy, co oznacza, że mogą funkcjonować długo po wszczepieniu bez ryzyka rozwinięcia się zakażenia. Choć wynalazek został zaprojektowany specjalnie dla osób niewidzących, ta sama technologia może pomóc sparaliżowanym pacjentom. – Celem protez jest przywrócenie percepcji wzrokowej tym, którzy stracili wzrok. Odbywa się to poprzez stymulację elektryczną do kory wzrokowej – regionu mózgu, który odbiera, integruje i przetwarza informacje wizualne – mówi Arthur Lowery, jeden z twórców technologii. Rozwiązanie zostało już wypróbowane na owcach. Wyniki, które napawają dużą nadzieją, opublikowano w Journal of Neural Engineering na początku 2020 roku. Wskazują one, że długoterminowa stymulacja za pomocą implantów bezprzewodowych jest bezpieczna i nie prowadzi do uszkodzeń tkanek ani widocznych problemów behawioralnych lub innych reakcji wynikających z bezpośredniej stymulacji mózgu.

Ambicje polskich startupów

Zdecydowana większość polskich startupów z branży digital health (84 proc.) ma w planach wejście na nowy rynek zagraniczny w ciągu najbliższych 12 miesięcy – wynika z raportu opracowanego przez Fundację Startup, Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBiR) oraz Roche. Najczęściej obierany kierunek to Europa Zachodnia znajdująca się na celowniku aż 75 proc. badanych firm. Na drugim miejscu, 42 proc. wskazań, plasuje się Ameryka Północna, a dalej Bliski Wschód (31 proc.). Co ciekawe, jedynie 22 proc. startupów zamierza w najbliższym czasie zdobyć nowy rynek w naszym regionie. Jak przyznają ankietowani, głównymi barierami we współpracy z instytucjami rządowymi są biurokracja oraz zbyt długie procesy legislacyjne. Wsparcie ze strony sektora publicznego i ułatwienia administracyjno-prawne we wspieraniu rozwoju innowacyjności pomagają rozwojowi startupów w Polsce. Nadal jednak istnieją trudności wynikające z wyceny własności intelektualnej, patentowania, skomplikowane procedury administracyjne czy braki w zakresie otoczenia wspierającego komercjalizację. Startupy chętniej kooperują bezpośrednio z naukowcami niż z uczelniami. Niemal połowa medtech’ów w zakresie prac badawczo-rozwojowych współpracuje z indywidualnymi pracownikami naukowymi. Połowa startupów nie posiada własnych patentów ani nie jest w trakcie ich rejestracji. Specjalizacje medyczne startupów są zróżnicowane. Prym wiedzie kardiologia (31%), na drugim miejscu znalazła się psychologia (23%). Wśród rozwiązań IT stosowanych przez polskie medtechy przeważają rozwiązania zdalne: telemedycyna, aplikacje mobilne (mhealth) i webowe. Grupy docelowe, do których kierowane są rozwiązania oferowane przez startupy w segmencie digital health, są bardzo zróżnicowane, z dominującą pozycją ochrony zdrowia, szpitali i lekarzy. Tylko ¼ badanych kierujących startupami zdrowia cyfrowego studiowała nauki medyczne.

Raport można pobrać pod adresem https://bit.ly/37SyZjC lub skanując kod QR.

Co z aplikacją Stop Covid?

Polska aplikacja do śledzenia kontaktów z osobami zarażonymi wirusem SARS-CoV-2 przekroczyła w połowie października 1,3 mln pobrań. To zdecydowanie za mało, aby była pomocna w walce z pandemią. Jej skuteczność omawiano na posiedzeniu Komisji Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii z końcem października. Marek Zagórski, sekretarz stanu w Ministerstwie Cyfryzacji, mówił m.in. że trudno budować pozytywny wizerunek tego narzędzia w sytuacji „fali hejtu.” Aplikacja w sklepie Apple zyskała słabą ocenę 3,0 (w skali od 0 do 5). Na system wydano ponad 5 mln zł, w tym 3 mln zł na promocję, a na budowę narzędzia – 2 mln zł.

ustawa dla farmaceutów

Z końcem października sejm przyjął ustawę o zawodzie farmaceuty regulującą zasady wykonywania zawodu w ramach jednego aktu prawnego. Rozszerza ona zakres świadczeń, które mogą być udzielane przez farmaceutów. W ten sposób będą mogli wykonywać usługi związane z profilaktyką, promocją zdrowia i farmakoterapią, a konkretnie m.in. przeglądy lekowe, obsługa glukometrów i inhalatorów, profesjonalne doradztwo w przypadku wystąpienia drobnych dolegliwości zdrowotnych. Elżbieta Piotrowska-Rutkowska, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej, pozytywnie przyjęła uchwalenie ustawy.

Ćwiczenia z NfZ

Na kanale YouTubie Akademii NFZ dostępne są wszystkie odcinki “8 tygodni do zdrowia” – programu profilaktyczno-treningowego opracowanego we współpracy z NFZ. To 8 treningów długości 35 minut każdy, o wzrastającej stopniowo intensywności. Uczestnicy otrzymują także zalecenia aktywności fizycznej o różnym wymiarze czasowym od 100 do 170 minut tygodniowo. Aby dołączyć do programu należy najpierw wypełnić ankietę PARQ, aby sprawdzić, czy nie ma przeciwskazań medycznych do wykonywania ćwiczeń. Dostęp do programów jest bezpłatny. Wadą jest konieczność posiadania hantli w niektórych treningach.

COVID-19 i problemy pacjentów

Zespół ekspertów pod kierunkiem Rzecznika Praw Pacjenta opracował raport podsumowujący problemy pacjentów spływające do Biura Rzecznika Praw Pacjenta w czasie trwania epidemii SARS-CoV-2 w okresie od stycznia do września 2020 r. Zgłaszane sygnały dotyczyły m.in. (POZ) odmowy rejestracji w trybie nagłym, trudności z dodzwonieniem się do rejestracji, zastrzeżenia do jakości teleporad, obawy o skuteczność diagnostyki w ramach teleporady; (SOZ) odmowy udzielenia świadczenia w ramach kontroli w zaleconym przez lekarza terminie, zastrzeżenia do standardów wykonywania świadczeń, warunków udzielania świadczeń zdrowotnych, odmowy kwalifikacji do leczenia szpitalnego, czasu oczekiwania na udzielenie świadczenia zdrowotnego.

Źródło i zdjęcia: MIT, Abbott, Uniwersytet Monash w Melbourne, NCBiR, Rynek Zdrowia, Ministerstwo Cyfryzacji, Rzecznik Praw Pacjenta

This article is from: