POLISH ADVERTISER ISSN 2398-6824
www.polishadvertiser.uk
POLISH MONTHLY MAGAZINE
01 JUNE 2022
EST. 2012
Issue 197
NEWS EVENTS ADS
Wiadomości - Ogłoszenia z UK MIESIĘCZNIK BEZPŁATNY - PORTAL OGŁOSZENIOWY
www.polishadvertiser.uk / 020 3519 1048
Polish monthly magazine
hello@polishadvertiser.uk / 020 3519 1048
2|
INFORMACJE
Polskie Talenty w Wielkiej Brytanii. Monika Lidke
wokalistka jazzowa, autorka piosenek w rozmowie o swojej twórczości Każda osoba na tym świecie ma swoją legendę, tak jak miał ją Santiago – bohater Alchemika Paulo Coelho. Posiada ją również Monika Lidke, a co najważniejsze nie boi się jej odkrywać, a przecież docieranie do wnętrza siebie jest drogą najtrudniejszą i z biegiem czasu wielu poddaje się, uznając, że nie można tego osiągnąć. Być może jest to spowodowane wygodą osobistą, przyzwyczajeniem i… niepewnością. Poszukiwanie własnych: id, ego i superego, wymaga odwagi oraz gotowości na zmianę. A jednak warto, co pokazuje muzyczno-życiowa droga właśnie tej wybitnej, obdarzonej magnetycznym głosem oraz niezwykłą wrażliwością londyńskiej Artystki.
M
onika Lidke - wokalistka i autorka piosenek. Urodziła i wychowała się w Polsce na Dolnym Śląsku, ale wiele lat spędziła w Paryżu. Od roku 2006 mieszka w Londynie, gdzie rozwija swoją twórczość i działalność artystyczną. Zadebiutowała w 2008 r. albumem Waking up to Beauty,
który Marek Niedźwiecki opisał słowami: „Piękna, delikatna, uzależniająca, nie mogę się uwolnić od tej muzyki. Jestem Pani fanem!” Kolejny album artystki If I was to describe you z 2014 r. był okazją do współpracy z wyśmienitą wokalistką Basią Trzetrzelewską oraz wirtuozem gitary basowej
Jankiem Gwizdałą. Wydanie tego krążka zaowocowało koncertem w prestiżowym Studiu Agnieszki Osieckiej. W 2017 r. amerykańska wytwórnia Dot Time Records wydała trzecią płytę artystki pt. Gdyby każdy z nas – jednocześnie jest to jej pierwszy krążek w języku polskim, na którym znalazły się wysublimowane, intymne aranżacje muzyczne do tekstów poety Andrzeja Ballo. Tym razem do zespołu Moniki dołączyły gwiazdy polskiej piosenki: Anna Jurksztowicz, Dorota Miśkiewicz i Krzysztof Napiórkowski oraz znani muzycy jazzowi Marek Napiórkowski, Michał Tokaj i Michał Barański.Czwarty album Let the world be a question ukazał się w czasie pandemii w 2020. Jest to pierwszy krążek artystki dostępny na vinylu. W nagraniach towarzyszyło jej dużo gości: Alle Choir London z UK, Vadomaya Collective z Polski. Monika regularnie występuje w Polsce oraz w londyńskich klubach jazzowych (Ronnie Scott’s, Pizza Express Jazz Club, 606 Jazz Club) i na festiwalach jazzowych, a także chętnie pracuje z innymi artystami na scenie i w studio – często użycza głosu projektom basisty Shez Raja. Ponadto nagrywa muzykę do filmów i telewizji, tworzy piosenki z międzynarodową grupą muzyków i poetów. Monika zakończyła właśnie nagrania kolejnego projektu zatytułowanego Pure listening, na którym jej piosenkom towarzyszą instrumenty smyczkowe. www.monikalidke.com Agnieszka: Przygodę muzyczną zaczęłaś jako dziecko. Śpiewałaś w chórze i uczyłaś się gry na gitarze? Monika: Tak, w szkole podstawowej w Lubinie mieliśmy bardzo miłą panią od muzyki, która zawsze wchodziła do klasy, śpiewając: „Witam Was piosenką!”, a my odpowiadaliśmy na to: „Witamy piosenką!”; i ta sama pani prowadziła chór. Tam po raz pierwszy śpiewałam na głosy – wibracje, które wtedy powstają, są czymś szczególnym i wywarły one wtedy na mnie ogromne wrażenie. Gry na gitarze zaczęłam uczyć się jako szesnastolatka. Mój nauczyciel, Cezary Strokosz, to bardzo ciekawy artysta – kompozytor, organizator międzynarodowych konkursów i koncertów gitarowych. Spotkanie z nim zainspirowało mnie do szukania własnej drogi i budowania życia, w którym pasja jest motorem do dalszej pracy, ale również dzielenia się z innymi tym, co jest dla nas ważne. Muzyka pomaga w budowaniu mostu pomiędzy światem materialnym a duchowym i ten aspekt mojej pracy jest dla mnie szczególnie istotny. Przypuszczam, że w Twojej artystycznej biografii Paryż odgrywa miejsce wyjątkowe? Na pewno tak! Zamieszkałam w tym mieście tuż po maturze i w nim zaczęłam swoje dorosłe życie. Muzycznie również w Paryżu rozwinęłam się jako wokalistka i autorka piosenek, w zespole No Way! (19941997). Tam uczyłam się w Szkole Spektaklu i tam zaczęłam interesować się jazzem. Czy często śpiewasz po francusku? Na większości naszych występów pojawiają się francuskie akcenty. Rok przed pandemią zaczęłam nagrywać płytę z japońskim pianistą z Nowego Yorku, Takeshim Asai, i teraz właśnie wracamy do tego projektu. Będzie zatem kilka moich tekstów po francusku do muzyki tego wybitnego kompozytora. Kolejnym Twoim muzycznym przystankiem był Londyn, gdzie obecnie mieszkasz. Spod Wieży Eiffla przeniosłaś się pod Big Bena. Dlaczego? Z trzech różnych powodów: w Paryżu miałam problemy z wizą, moje projekty muzyczne stały w miejscu, i nie układało mi się życie osobiste. „Jazz i folk połączony z francuskimi i polskimi akcentami oraz latynoamerykańskimi dźwiękami” – czyli, jaka jest Twoja muzyka? (uśmiech) Taka właśnie jest! Ponadto można w niej usłyszeć elementy bluesa, rocka, popu - a ostatnio także śpiewam w brazylijskiej odsłonie portugalskiego. Zawsze fascynował mnie ten język i dwa lata temu podjęłam naukę. Teraz jestem gotowa czytać Alchemika Paulo
Coelho w oryginale. Nie wszystko jeszcze rozumiem, ale mam z tego ogromną frajdę! (uśmiech) Historia wędrówki andaluzyjskiego pasterza jako tło czy inspiracja? Wspominam o Alchemiku, ponieważ piosenka jest właśnie taką alchemiczną tajemnicą – to nasze postrzeganie świata ubrane w słowa, metafory, dźwięki; i zdarza się tak, że owa esencja naszych doświadczeń dotyka serce słuchaczy w nieprzewidywalny sposób. To czysta magia. Dlatego lubię korzystać z bogactwa środków wyrazu. Na moich płytach pojawiają się różne języki i style muzyczne, a także (oczywiście!) wybitni muzycy i wyśmienici goście. Waking up to Beauty (Budzenie się do Piękna) – jakie kompozycje znalazły się na Twojej debiutanckiej płycie? Ten album to dziesięć oryginalnych piosenek mojego autorstwa po polsku, angielsku i francusku. Nagrane zostały na żywo w Londynie w minimalistycznym składzie. Te utwory otworzyły dla mnie wiele drzwi, zarówno na europejskim rynku jazzowym, jak i w moim własnym wnętrzu. Nabrałam odwagi, zaczęłam wierzyć w moc muzyki i rozumieć jej ogromne znaczenie w moim życiu. Krążek ów, tak jak i kolejne wydawnictwa, cieszył się znakomitym odbiorem. Marek Niedźwiecki umieścił jedną z piosenek na składance Smooth Jazz Cafe Volume 10 i tak podsumował Twoją twórczość: „Piękna, delikatna, uzależniająca”. Ta piosenka to Rozpalona kołyska, a zaczyna się słowami: „Przetrwałam zimę...” i nawiązuje do baśni o śpiącej królewnie, która po długiej hibernacji budzi się do życia. Często w piosenkach oddaję hołd naturze i jej rytmom. Kiedy jako dwudziestolatka zaczynałam moją przygodę z jazzem, poznałam Carole Simon – francuską nauczycielkę śpiewu i autorkę piosenek. Carole pomogła mi głębiej zrozumieć symbolikę pór roku, dzięki którym zaczęłam szanować mój własny naturalny rytm. Zrozumiałam, że kiedy jesteśmy w głębokim zimowym „śnie”, kiedy odpoczywamy – to jest ten moment integracji, gdy wypełniamy się od środka i zbieramy siły do dalszej drogi. Praca artysty, poza warsztatem i kreatywnością, to również kontemplacja i twórcze odkrywanie głębszego wymiaru człowieczeństwa. Nie da się tego doświadczyć w ciągłym biegu. Twój duet z Basią Trzetrzelewską Tum tum song jak to wspominasz? W 2012 roku – dokładnie dziesięć lat temu – napisałam do managera Basi. Dużo czasu zbierałam się na odwagę i kiedy przyszła pozytywna odpowiedź, byłam w siódmym niebie. Basia jest piękną, pełną ciepła wewnętrznego osobą, i to, nam słuchaczom, daje poczucie bliskości. https://youtu.be/3fAm2Eli9oA Wartości, które cenisz w sztuce i w życiu? Zaufanie, lojalność, szczera i taktowna komunikacja oraz poczucie humoru – bardzo pomagają w pracy. W życiu najważniejsza jest miłość, bez niej tracimy poczucie sensu istnienia, siły witalne i rozsądek. Nie chodzi mi o miłość romantyczną, ale o umiłowanie i szacunek do życia. Lubię także etymologię greckiego słowa philosophia – umiłowanie mądrości. https://youtu.be/FsXpe6bvlL0 https://youtu.be/NdV5D_JufqI Plany na przyszłość? Płyty, koncerty? Planuję właśnie koncerty w Polsce i w Londynie. Kończę pracę nad nową płytą autorską Pure listening – tym razem będą to piosenki z aranżacjami na smyczki. Zapraszam na moja stronę w Internecie: www.monikalidke.com Dziękuję za rozmowę! autor: Agnieszka Kuchnia-Wołosiewicz www.kuchniawolosiewicz.blogspot.com
Źródło: www.polonia24.uk
www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
01 JUNE 2022
|3
hello@polishadvertiser.uk / 020 3519 1048
4|
INFORMACJE
Ukraina: Minister obrony: dzięki współpracy
kilku państw otrzymaliśmy ulepszone haubice M109
Ukraina: Zełenski: musimy współpracować,
by uniknąć kryzysu żywnościowego i odblokować porty Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w sobotę, że rozmawiał z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem o wsparciu dla Ukrainy. Musimy współpracować, by uniknąć kryzysu żywnościowego i odblokować ukraińskie porty – napisał na Twitterze Zełenski.
„W
ramach regularnego dialogu przeprowadziłem kolejną rozmowę telefoniczną z Borisem Johnsonem. Rozmawialiśmy o zwiększeniu wsparcia obronnego dla Ukrainy, wzmożeniu pracy nad gwarancjami bezpieczeństwa, dostawach paliwa na Ukrainę” – poinformował Zełenski. „Musimy współpracować, by zapobiec kryzy-
sowi żywnościowemu i odblokować ukraińskie porty” – dodał prezydent Ukrainy. Rosyjska blokada portów na Ukrainie wstrzymała eksport zbóż, których Ukraina jest ważnym producentem. Rodzi to obawy o kryzys żywnościowy, który zagraża szczególnie najbiedniejszym krajom świata. (PAP)
Dzięki współpracy partnerów Ukraina otrzymała ulepszony wariant haubic samobieżnych M109, a także pociski przeciwokrętowe Harpoon i ponad 100 dronów; to jasno wskazuje, że Ukraina nie jest sama – ogłosił w sobotę minister obrony tego kraju Ołeksij Reznikow.
„U
kraina już otrzymała samobieżne haubice M109 w jednym ze zmodyfikowanych wariantów. To sprzęt bardzo wysokiej jakości. Jego dostawa była wynikiem współpracy pomiędzy kilkoma państwami” – napisał Reznikow na Facebooku. Minister przypomniał, że na froncie sprawdzają się już trzy inne rodzaje artylerii kalibru 155 mm: haubice M777 i FH70 oraz haubice samobieżne CAESAR. „To było po prostu niemożliwe do wyobrażenia jeszcze w marcu. Ale dziś to jest już rzeczywistość, która zmaterializowała się dzięki wspaniałej pracy zespołowej pod przewodnictwem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego” – napisał. Reznikow poinformował również, że obrona wybrzeża Ukrainy będzie wzmocniona pociskami przeciwokrętowymi Harpoon, które będą używane przez wyszkolone zespoły ukraińskie. „Jestem przekonany, że wojskowe braterstwo Harpoonów i naszych Neptunów pomoże nam wyzwolić nasze Morze Czarne
Źródło: www.polonia24.uk
i uczynić je znów bezpiecznym, jak również solidnie chronić Odessę” – dodał. Minister podkreślił, że strategiczna decyzja o przejściu na ciężkie uzbrojenie stosowane przez NATO nabrała konkretnego wymiaru. „Współpraca krajów partnerskich, które przekazują Ukrainie broń i sprzęt, już jest bezprecedensowa” – ocenił. „To nie jest zwykła uprzejmość. To wyraźny znak, że Ukraina nie jest sama” – napisał, dziękując ministrom obrony państw partnerskich. Reznikow podkreślił jednocześnie heroizm ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. „Widzieliśmy przykłady, gdzie nowoczesna broń i sprzęt nie robiły różnicy, jeśli ludzie nie chcieli walczyć za swój kraj. Zamiast tego ukraińska armia pokazała masowe bohaterstwo połączony z dużym profesjonalizmem, a cały ukraiński naród okazał wybitną odporność” – zaznaczył. (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
Ukraina: Doradca prezydenta Podolak:
umowy z Rosją nie są warte złamanego grosza Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego ostrzegł w sobotę, że porozumienia z Federacją Rosyjską "nie są warte złamanego grosza" i że rozpętując wojnę z Ukrainą Rosja pokazała, że jest zagrożeniem dla światowego bezpieczeństwa.
W
komentarzu na serwisie Telegram prezydencki doradca zauważył, że uzasadnienia ze strony Rosji o przyczynie wojny "są tylko grą słów". "Rosja rozpętałą klasyczną wojnę najeźdźczą, w duchu średniowiecza: agresor słabo wykształcony, ale obwieszony pociskami manewrującymi postanowił zająć kraj bardziej nowoczesny i zniszczyć jego naród" - oświadczył Podolak. Powołał się na słowa rosyjskiego negocjatora Władimira Miedinskiego, który - według Podolaka - powiedział, że celem Rosji jest "uratowanie" Ukrainy i "zachowanie jej dla rosyjskich dzieci". Podolak ocenił, że "w tłumaczeniu na język rosyjski (...) oznacza to: +chcemy zabić dzieci ukraińskie, zająć ich miasta i w ten sposób oczyścić teren dla naszych - rosyjskich dzieci".
Doradca Zełenskiego oskarżył Rosję, że "udowodniła, że jest krajem barbarzyńskim, zagrażającym bezpieczeństwu światowemu". "Jeśli Zachód znów zadrży i pokaże po raz kolejny swój strach przed przerażającym światem rosyjskim, to Europę i świat czekają nowe krwawe przesunięcia granic, chaos, fale uchodźców, głód" - oświadczył Podolak. Ostrzegł, że Rosja "wywoła nowe konflikty terytorialne - dziesiątki i setki enklaw przestępczych", w których - według jego słów - "bandyci będą nakładać stroje +premierów+ i +ministrów+". "Czy jeszcze są pytania, co właściwie chciał powiedzieć Miedinski na temat swoich dzieci, dla których trzeba zniszczyć inny kraj?" - dodał Podolak. (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
01 JUNE 2022
|5
hello@polishadvertiser.uk / 020 3519 1048
6|
INFORMACJE
Chiny: Obóz za niedozwoloną aplikację w telefonie i rozkaz "strzelać, by zabić" - BBC ujawniła materiały
obrazujące prześladowanie Ujgurów
Zdjęcia tysięcy Ujgurów zatrzymanych w obozach reedukacji, protokół policyjny nakazujący „strzelać, by zabić” w razie próby ucieczki oraz wykazy osób skazanych, często na wiele lat więzienia za noszenie brody czy naukę islamu – to część pakietu dokumentów wykradzionych z serwerów policji w chińskim regionie Sinciang i ujawnionych przez stację BBC.
D
okumenty ze szczegółami ukazują masowe zatrzymywanie Ujgurów w pozaprawnych „obozach reedukacji” i formalnych więzieniach pod pretekstem walki z terroryzmem. Dostarczają najmocniejszych jak dotąd dowodów na istnienie polityki wymierzonej przeciwko wszelkim wyrazom ujgurskiej tożsamości i kultury czy religii muzułmańskiej – twierdzi BBC. Chińskie władze odrzucają oskarżenia o łamanie praw człowieka w Sinciangu. Twierdzą, że stanowcza kampania przynosi tam dobre rezultaty w zwalczaniu terroryzmu, radykalizmu i ekstremizmu religijnego. W bazie nazywanej „Xinjiang Police Files” (akta policji w Sinciangu) jest ponad 5 tys. policyjnych zdjęć Ujgurów wykonanych pomiędzy styczniem a lipcem 2018 roku. Najmłodsza z tych osób, Rahile Omer, miała w chwili zatrzymania 14 lub 15 lat; najstarsza, Anihan Hamit – 73 lata. Z innych danych wynika, że co najmniej 2884 z tych osób zostało zatrzymanych. Przy wielu osobach napisano: „zatrzymany do reedukacji”. W niektórych przypadkach nie wskazano przyczyny, w innych jako powód podano np. podróż za granicę lub „nielegalne” praktyki religijne – podała BBC. Na niektórych fotografiach widać również stojących obok strażników z pałkami. BBC przypomina, że chińscy urzędnicy konsekwentnie przekonywali, że „nauka” w ośrodkach nie jest przymusowa. Szef MSZ Wang Yi zapewniał w 2019 roku, że są to „szkoły, które pomagają ludziom uwolnić się od ekstremizmu”. Wśród ujawnionych akt są jednak protokoły świadczące, że w obozach byli uzbrojeni funkcjonariusze, na wieżyczkach strażniczych stawiano karabiny maszynowe i snajperskie, a w razie próby ucieczki strażnicy mieli oddać strzał ostrzegawczy, a potem „strzelać, by zabić”. „Uczniowie” przenoszeni z jednej placówki do innej mieli mieć opaski na oczach i kajdanki na rękach. W pakiecie są 452 arkusze z danymi 250 tys. Ujgurów i adnotacją, kto został zatrzymany i w jakim ośrodku. Są tam osoby skazane na więzienie za „przestępstwa” popełnione nawet dekady wcześniej. Jeden mężczyzna usłyszał w 2017 roku wyrok 10 lat za „studiowanie pism islamskich razem z babcią” przez kilka dni w 2010 roku – podała BBC. Setki innych ukarano za używanie telefonów komórkowych, np. słuchanie „nielegalnych wykładów” lub posiadanie niedozwolonych aplikacji. Innych skazywano nawet na 10 lat więzienia za to, że nie korzystali z telefonów, w związku z czym uznano, że starają się ominąć nadzór elektroniczny. W arkuszu dotyczącym 58-letniego Tursuna Kadira napisano, że od lat 80. XX wieku studiował i głosił islam, a w ostatnich latach „zapuścił brodę pod wpływem ekstremizmu religijnego”. Mężczyzna został za to skazany na 16 lat i 11 miesięcy więzienia – podała BBC. Wśród dokumentów są niepubliczne przemówienia
wysokiej rangi urzędników, które – jak ocenia brytyjska stacja – dają wgląd w rozumowanie stojące za kampanią i sugerują, kto jest za nią odpowiedzialny. W aktach jest m.in. przemówienie, jakie minister bezpieczeństwa publicznego ChRL Zhao Kezhi miał wygłosić w Sinciangu w czerwcu 2018 roku. Według dokumentu Zhao zasugerował, że w południowej części Sinciangu co najmniej dwa miliony ludzi są pod wpływem „ekstremistycznej myśli”. Chwalił przywódcę ChRL Xi Jinpinga za jego „ważne instrukcje” dotyczące budowy nowych ośrodków i zwiększenia nakładów na więzienia. W 2017 roku ówczesny sekretarz partii w Sinciangu Chen Quanguo miał stwierdzić w przemówieniu do wojskowych i policjantów, że „dla niektórych pięć lat reedukacji może nie wystarczyć”. „Gdy się ich wypuści, problemy pojawią się ponownie, to jest rzeczywistość Sinciangu” – miał powiedzieć. Według pracującego w USA badacza Adriana Zenza, który otrzymał dokumenty od anonimowego źródła, z akt wynika, że w zamieszkanym przez 22,7 tys. ludzi powiecie w Sinciangu ponad 12 proc. osób dorosłych było w latach 2017-2018 w obozie lub więzieniu. Przy takim odsetku w całym Sinciangu zatrzymanych byłoby ponad 1,2 mln Ujgurów i przedstawicieli innych mniejszości. Zenz przekazał materiały BBC, która częściowo zweryfikowała je we współpracy z konsorcjum 14 mediów z 11 krajów. Źródło dokumentów twierdzi, że wykradło je z policyjnych serwerów w Sinciangu. BBC skontaktowała się bezpośrednio z tym źródłem, które jednak odmówiło ujawnienia swojej tożsamości. BBC zaznacza, że protokoły policyjne zapisane są w zwykłym formacie edytora tekstu Microsoft Word i trudno jest niezależnie potwierdzić ich autentyczność. Znajdują się jednak w bazie razem z innymi materiałami, takimi jak zdjęcia, które są łatwiejsze do weryfikacji. Stacja oceniła również, że arkusze zawierają dane prawdziwych osób, ponieważ wielu z nich to krewni Ujgurów mieszkających za granicą. Na skierowaną do władz ChRL prośbę o komentarz w sprawie dokumentów odpowiedziała chińska ambasada w USA. „Kwestie związane z Sinciangiem dotyczą w istocie przeciwstawiania się brutalnemu terroryzmowi, radykalizacji i separatyzmowi, a nie praw człowieka czy religii” – napisała w oświadczeniu. Jej zdaniem chińskie władze podjęły szereg „zdecydowanych, solidnych i skutecznych środków deradykalizacji”. „Region cieszy się teraz stabilnością społeczną i harmonią, jak również rozwojem gospodarczym”, co jest „najpotężniejszą odpowiedzą na wszelkie kłamstwa i dezinformacje o Sinciangu” – dodała ambasada ChRL. Nie odniosła się jednak do żadnego z konkretnych dowodów z ujawnionego zbioru. (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
01 JUNE 2022
|7
hello@polishadvertiser.uk / 020 3519 1048
8|
INFORMACJE
W. Brytania: Johnson przeprasza i wyjaśnia
okoliczności imprez na Downing Street w czasie pandemii Brytyjski premier Boris Johnson, ustosunkowując się w środę do raportu w sprawie imprez na Downing Street w czasie restrykcji covidowych, wyjaśniał, że uczestniczył w nich przez krótki czas i nie wiedział wtedy, że "trwały one znacznie dłużej, niż było to konieczne".
J
ohnson ponowił w Izbie Gmin złożone już wcześniej przeprosiny i zapewnił, że bierze na siebie pełną odpowiedzialność za wszystko, co wydarzyło się pod jego nadzorem, ale chce też zwrócić uwagę na kontekst tych wydarzeń. Wskazywał, że ludzie na Downing Street, którzy bezpośrednio reagowali na pandemię Covid-19, bez przerwy wówczas pracowali po godzinach, co powodowało, że zacierała się granica między życiem zawodowym a prywatnym. Mówiąc o swoim udziale w spotkaniach, wyjaśnił, że poszedł podziękować pracownikom, bo jest to "jeden z podstawowych obowiązków lidera", aby utrzymać morale na jak najwyższym poziomie podczas intensywnego okresu walki z pandemią. "Jasno wynika z tego, co (urzędniczka służby cywilnej - PAP) Sue Gray napisała, że niektóre z tych spotkań trwały znacznie dłużej niż było to konieczne i wyraźnie naruszały zasady" - przyznał jednak Johnson, ale dodał: "Nie miałem wiedzy na temat tych późniejszych działań, ponieważ mnie tam nie było". Premier powiedział, że był tak samo "zaskoczony i rozczarowany jak wszyscy w tej Izbie, gdy te rewelacje" wyszły na jaw i że był "zbulwersowany" niektórymi zachowaniami opisanymi w raporcie. Zaprzeczył, jakoby skłamał w Izbie Gmin, mówiąc wcześniej, że nie złamano żadnych zasad. W środę przed południem opublikowana została pełna, licząca 37 stron, wersja raportu Sue Gray, która badała okoliczności 16 nieformalnych spotkań na Downing Street i w innych budynkach rządowych, które odbywały się wiosną i późną jesienią 2020 roku oraz wiosną 2021 roku, w czasie gdy obowiązywały wprowadzone przez rząd restrykcje z powodu pandemii koronawirusa. W raporcie wskazano m.in., że Johnson sam przyniósł wino i ser na jedno ze spotkań w ogrodzie Downing Street, że jego były prywatny sekretarz zaprosił na inne ze spotkań 200 osób, była szefowa ds. etyki przyniosła na spotkanie sprzęt do karaoke, na tym samym jeden z uczestników wypił tak dużo, że wymiotował, a dwóch innych wdało się w bojkę, a po quizie świątecznym uczestnikom polecono, by wyszli tylnymi drzwiami, bo byli tak pijani. Szczególne oburzenie wzbudziły informacje, że uczestnicy tych spotkań lekceważąco się odnosili do personelu sprzątającego i ochroniarzy na Downing Street.
Sue Gray napisała w raporcie, że wyższe kierownictwo Downing Street - zarówno polityczne jak i urzędnicze - musi ponieść odpowiedzialność za kulturę imprezowania, która się wytworzyła, a "choć nie ma usprawiedliwienia dla niektórych z opisanych tu zachowań, ważne jest, aby przyznać, że osoby na najniższych stanowiskach uczestniczyły w spotkaniach, na których ich przełożeni byli obecni, a nawet je organizowali". Podczas debaty po oświadczeniu premiera lider opozycyjnej Partii Pracy Keir Starmer mówił, że Johnson okazał "całkowitą pogardę" dla opinii publicznej, a raport Sue Gray pokazał "pychę i arogancję" rządu. Oświadczył, że nadszedł czas, aby Johnson "spakował manatki" oraz aby "przywrócić godność" urzędowi premiera. "Oni (rząd) udają, że premier został w jakiś sposób uniewinniony, tak jakby fakt, że tylko raz złamał prawo, był godny pochwały. Prawda jest taka, że ustawili poprzeczkę dla jego postępowania niżej niż brzuch węża" - mówił Starmer. Johnson podczas debaty wielokrotnie zapewnił, że nie ma zamiaru zrezygnować i wskazywał, że dzięki jego rządowi Wielka Brytania najszybciej w Europie zaczęła szczepienia przeciw Covid-19, najszybciej zniosła restrykcje i ma najniższe od 50 lat bezrobocie. Podkreślił też, że szereg postulowanych przez Sue Gray zmian w zarządzaniu Downing Street zostało już wprowadzonych w życie. Publikacja pełnego raportu Sue Gray nastąpiła niespełna tydzień po tym, jak policja poinformowała o zakończeniu swojego śledztwa, którym objęte było 12 wydarzeń. W efekcie policyjnego śledztwa 83 osoby ukarane zostały łącznie 126 mandatami, ale Boris Johnson, jego żona Carrie oraz minister finansów Rishi Sunak otrzymali tylko po jednym. Ujawniane przez media od listopada 2021 roku kolejne informacje o odbywających się na Downing Street nieformalnych spotkaniach towarzyskich w czasie obowiązywania restrykcji covidowych zachwiały pozycją Johnsona, bo jego ustąpienia domagali się nie tylko politycy opozycji, ale też część posłów z jego własnej Partii Konserwatywnej. Rosyjska napaść na Ukrainę i aktywna rola, jaką Wielka Brytania odgrywa w udzielaniu pomocy Kijowowi, na pewien czas odwróciły uwagę od sprawy przyjęć, ale po ukaraniu premiera mandatem wezwania do jego rezygnacji powróciły.
Źródło: www.polonia24.uk
www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
01 JUNE 2022
|9
hello@polishadvertiser.uk / 020 3519 1048
10|
INFORMACJE
W. Brytania: Ministrowie nie muszą już
rezygnować za drobne naruszenie standardów Brytyjscy ministrowie, którym udowodnione zostanie "drobne" naruszenie kodeksu ministerialnego, nie będą już musieli podawać się do dymisji lub zostać zwolnieni - przewidują ogłoszone w piątek zmiany w wytycznych.
Z
godnie z obowiązującą od dawna konwencją, od członka rządu, który w jakikolwiek sposób złamie zasady kodeksu oczekiwano rezygnacji. Jednak w nowych wytycznych po raz pierwszy wprowadzono pojęcie "drobnego" naruszenia kodeksu, a także sankcji, "o których zastosowaniu premier może zdecydować w danym przypadku". Mogą to być "publiczne przeprosiny, działania naprawcze lub pozbawienie na pewien czas pensji ministerialnej". Jak wyjaśnił rząd w wydanym oświadczeniu, utrata stanowiska przez ministra za "jakiekolwiek naruszenie" kodeksu ministerialnego jest "nieproporcjonalna". Zmiany są następstwem przeglądu kodeksu ministerialnego przez organ doradczy, Komitet ds. Standardów w Życiu Publicznym, który w swoim raporcie przedstawił szereg zaleceń dotyczących reform. Opozycja jednak przekonuje, że są one rozwadnia-
niem standardów w życiu publicznym. Na dodatek czas ich ogłoszenia jest co najmniej niezręczny - nastąpiło to krótko przed tym, jak premier Boris Johnson ma stanąć przed komisją parlamentarną, która zbada, czy wprowadził w błąd parlament w sprawie imprez i spotkań towarzyskich na Downing Street w trakcie obowiązywania restrykcji covidowych. W kwestii świadomego wprowadzania w błąd parlamentu jednak nic się nie zmienia i w takiej sytuacji członek rządu w dalszym ciągu będzie musiał złożyć rezygnację. Inną znaczącą zmianą jest to, że niezależny doradca ds. standardów będzie mógł teraz sam wszcząć dochodzenie w sprawie domniemanych naruszeń kodeksu ministerialnego, choć nadal po konsultacji z premierem, a nie jak było do tej pory, że robił to tylko na jego polecenie. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
W. Brytania: Prokurator generalna
Ukrainy: badamy 14 tys. spraw o zbrodnie wojenne ORLIK BISTRO ZAPRASZA PONIEDZIAŁEK-NIEDZIELA 10:00 - 20:00 ŚNIADANIA - OBIADY - IMPREZY OKOLICZNOSCIOWE KINGSLEY ROAD, TW3 4AB, HOUNSLOW
02088140534
Na Ukrainie prowadzone jest obecnie prawie 14 tys. śledztw w sprawie domniemanych zbrodni wojennych popełnionych przez wojska rosyjskie, a każdego dnia dochodzi 100-200 nowych - poinformowała w czwartek prokurator generalna tego kraju Iryna Wenediktowa.
W
enediktowa przyjechała tego dnia do Londynu, gdzie spotkała się z brytyjską prokurator generalną Suellą Braverman i innymi urzędnikami, by przedyskutować, co Wielka Brytania i inne zachodnie mocarstwa mogą zrobić, aby wesprzeć dochodzenia w sprawie zbrodni wojennych. Jest to pierwsza podróż zagraniczna Wenediktowej od początku rosyjskiej napaści na Ukrainę. "Dzisiaj mamy blisko 14 tys. spraw, tylko dotyczących zbrodni wojennych, i blisko 6 tys. spraw, które są z tym powiązane. Oznacza to, że mamy ogromną liczbę spraw i każdego dnia mamy ich więcej i więcej: kolejne 100, kolejne 200, zależy od dnia" - powiedziała Wenediktowa stacji BBC. Sprecyzowała, że najczęściej zarzucaną zbrodnią wojenną jest ostrzeliwanie budynków cywilnych, zwłaszcza szpitali i szkół. Ogółem - jak powiedziała - zniszczono ponad 1000 budynków służby zdrowia i edukacyjnych. Inne sprawy dotyczą zabijania cywili, grabieży i gwałtów. Wenediktowa poinformowała również, że zaczęło
się dochodzenie w sprawie zarzutów ludobójstwa. "Absolutnie zgadzam się, że na Ukrainie mamy do czynienia z ludobójstwem. Dlaczego? Ponieważ oni, to znaczy rosyjscy żołnierze i rosyjscy najwyżsi dowódcy przybyli, aby zniszczyć państwo ukraińskie, zabić wszystkich Ukraińców i chcą, aby ta ziemia była częścią Federacji Rosyjskiej" - wyjaśniła. Przyznała jednak, że trudno byłoby prowadzić dochodzenie w sprawie ludobójstwa na terytorium kontrolowanym przez Rosję. Prokurator generalna powiedziała też, że ukraińskie władze sądownicze powinny przejąć inicjatywę w ściganiu zbrodni wojennych, "ponieważ tylko my rozumiemy nasz kraj, naszych ludzi, naszą ziemię". Przyznała jednak, że Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze powinien odegrać rolę w ściganiu za inwazję rosyjskich przywódców, w tym być może nawet prezydenta Władimira Putina. "Wszyscy rozumiemy, że to jest gruba ryba, ryba dla międzynarodowego wymiaru sprawiedliwości" - powiedziała Wenediktowa.
Źródło: www.polonia24.uk
www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
01 JUNE 2022
|11
hello@polishadvertiser.uk / 020 3519 1048
12|
INFORMACJE
Wielka Brytania i Litwa zacieśniają współpracę w zakresie obronności i bezpieczeństwa
Ministrowie spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii i Litwy podpisali w poniedziałek w Londynie deklarację o współpracy w zakresie obronności i bezpieczeństwa w obliczu zagrożeń ze strony wrogich reżimów. Obydwoje potępili rosyjską napaść na Ukrainę.
"W
ielka Brytania i Litwa to dwa kraje, które wierzą w wolność i suwerenność, i które przeciwstawiają się autorytarnym reżimom w Europie i na całym świecie. Stoimy razem z Ukrainą w obliczu nielegalnej, barbarzyńskiej wojny prowadzonej przez Rosję. Jestem pełna podziwu i szacunku dla Litwy i cieszę się, że dzięki tej wspólnej deklaracji pogłębiamy dziś nasze stosunki w dziedzinie obrony i bezpieczeństwa, a także tworzymy większe możliwości w zakresie handlu i inwestycji" - oświadczyła szefowa brytyjskiej dyplomacji Liz Truss po spotkaniu ze swoim litewskim odpowiednikiem Gabrieliusem Landsbergisem.
W wydanym przez brytyjskie MSZ oświadczeniu jako zagrożenia wymieniono z nazwy Rosję i Chiny i podkreślono, że zarówno Wielka Brytania, jak i Litwa są wśród krajów, które najmocniej wspierają Ukrainę. Przypomniano także, że Truss w wygłoszonym w kwietniu przemówieniu na temat polityki zagranicznej z uznaniem mówiła o Litwie jako kraju, który nie poddaje się presji gospodarczej Chin. Oprócz wzmocnienia współpracy między obydwoma krajami celem podpisanej deklaracji jest również uczczenie przypadającego w tym roku 100-lecia stosunków dyplomatycznych między nimi.
Źródło: www.polonia24.uk
www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
01 JUNE 2022
|13
hello@polishadvertiser.uk / 020 3519 1048
14|
INFORMACJE
W. Brytania: Polski gang handlarzy
ludźmi i sutenerów skazany na więzienie Pięcioro członków polskiego gangu, który zajmował się handlem ludźmi i stręczycielstwem, zostało w piątek skazanych przez sąd w Londynie na kary od ośmiu lat więzienia do dwóch lat w zawieszeniu. Jak ocenia policja, ich ofiarą padło ponad 300 kobiet.
C
UE jest jednym z najbardziej dochodowych rynków dla firmy technologicznych z USA Unia Europejska jest jednym z najbardziej dochodowych rynków dla amerykańskich firmy technologicznych. Po obu stronach Atlantyku panuje przekonanie o naglącej konieczności dokonania głębokich zmian w regulacjach prawnych dotyczących platform internetowych i rynku cyfrowego.
ała piątka została w marcu uznana za winnych zorganizowania lub uławiania handlu ludźmi, oraz stręczycielstwa w okresie od 1 stycznia 2015 r. do 9 lutego 2021 r., gdy zostali aresztowani, zaś w piątek sąd koronny dzielnicy Isleworth wydał wyroki. 48-letni Sebastian Z., który wraz z żoną stał na czele gangu, został skazany na osiem lat więzienia, 52-letni Michał Ł. - na siedem, 44-letni Grzegorz B. - na trzy lata i 9 miesięcy, 41-letni Rafał Ł. na 18 miesięcy, a Anna Z. na dwa lata w zawieszeniu i 150 godzin prac społecznych. Sebastian Z. miał dwa domy publiczne w Londynie, a Michał Ł., który w 2020 r. zakończył z nim współpracę i zaczął działalność na własną rękę - miał ich później pięć. W trakcie śledztwa funkcjonariusze londyńskiej
policji metropolitalnej zidentyfikowali ponad 300 potencjalnych ofiar handlu ludźmi, z czego 134 kobiety uratowali i zapewnili im bezpieczeństwo. Najprawdopodobniej większość ofiar pochodziła z Polski. Stacja Sky News zamieściła relację jednej z ofiar gangu, która przyjechała z Polski do Wielkiej Brytanii, gdy miała 18 lat. Po dwóch dniach okazało się, że nie ma gdzie mieszkać, a próbując znaleźć zakwaterowanie i pracę, trafiła na ogłoszenie gangu. Ale nie było w nim mowy o prostytucji. To się okazało dopiero, gdy przyjechała na miejsce rzekomej pracy, przy czym do seksu z pierwszym klientem została zmuszona już pięć minut później. Jak opowiada, pracowała w dwóch domach publicznych przez dwa lata. (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
Z
arówno europejskie, jak i amerykańskie ramy prawne, regulujące działalność rynku cyfrowego, mają ponad 20 lat. W przypadku tak dynamicznie rozwijającego się i stale ewoluującego sektora stanowi to kolosalne opóźnienie. Przełomem w tej sprawie mają być niedawno uzgodnione przez instytucje UE przepisy dotyczące platform internetowych – Akt o rynkach cyfrowych (Digital Markets Act - DMA) i Akt o usługach cyfrowych (Digital Services Act - DSA). Delegacja Parlamentu Europejskiego przyleci w poniedziałek do San Francisco, aby przez kolejne dni spotykać się z przedstawicielami największych firm technologicznych w Dolinie Krzemowej. Chodzi o korporacje takie jak Google, Meta (Facebook, Instagram, WhatsApp), Apple, Airbnb, eBay, Paypal i Uber. W agendzie znalazły się również rozmowy z władzami lokalnymi i środowiskiem akademickim. Eurodeputowani mają przyjrzeć się najnowszym osiągnięciom rynku cyfrowego w Stanach Zjednoczonych. Wizyta ma być też okazją do bliższego zapoznania się z amerykańskimi pracami legislacyjnymi dotyczącymi handlu elektronicznego i platform oraz do wymiany poglądów na temat unijnej agendy polityki cyfrowej, w szczególności niedawno uzgodnionych przepisów unijnych dotyczących platform internetowych. Po obu stronach Atlantyku panuje przekonanie o naglącej konieczności dokonania głębokich zmian w regulacjach prawnych dotyczących platform internetowych i rynku cyfrowego. Z 450 mln użytkowników, UE jest jednym z najbardziej dochodowych rynków dla amerykańskich firmy technologicznych. Umożliwiło to USA wyeksportowanie do krajów UE technologii informacyjnych i komunikacyjnych (ICT) o wartości 31 mld USD, przy czym ocenia się, że oparte na technologiach cyfrowych usługi mogą zwiększyć tę wartość o kolejne 196 mld USD. W USA kluczowym obowiązującym aktem prawnym jest sekcja 230. ustawy Communications Decency Act, uchwalonej w 1996 roku. Konieczność podjęcia działań regulacyjnych względem wielkich korporacji informatycznych jest w Stanach Zjednoczonych
tematem łączącym Republikanów i Demokratów, spośród których część wzywa do rozbicia koncernów technologicznych. Taki apel powtórzyła także podkomisja antytrustowa Komisji ds. Sprawiedliwości amerykańskiej Izby Reprezentantów w swoim raporcie dotyczącym nieprawidłowości w praktykach biznesowych firm. Wśród przedstawicieli obu głównych amerykańskich sił politycznych rośnie poparcie dla reformy Sekcji 230. Różnią się one jednak zasadniczo co do proponowanego kierunku zmian. Znaczna część Republikanów zarzuca platformom internetowym kierowanie się uprzedzeniami politycznymi i łamanie prawa do swobody wypowiedzi poprzez cenzurowanie konserwatywnych opinii zamieszczanych za ich pośrednictwem. Z drugiej strony wielu Demokratów twierdzi, że platformy internetowe nie robią wystarczająco dużo, aby moderować i usuwać szkodliwe treści, takie jak mowa nienawiści oraz dezinformacja, w tym fake newsy dotyczące Covid-19 i bezpieczeństwa wyborów. Z kolei w Unii Europejskiej - zanim Parlament Europejski i Rada UE formalnie zatwierdzą uzgodniony tekst najnowszych regulacji - głównym aktem prawnym, regulującym usługi cyfrowe, jest Dyrektywa o handlu elektronicznym przyjęta w 2000 r. Podobnie jak amerykańska Sekcja 230. została ona stworzona, aby pomóc platformom internetowym rozwijać się bez zbędnej presji prawnej. Ożywiona debata na temat niezbędnych reform ram prawnych dla sektora cyfrowego toczy się w USA oraz Unii Europejskiej od dłuższego czasu. Jednak zarówno jej niezwykle szeroki obszar tematyczny, jak również poziom złożoności kluczowych zagadnień wymagających wypracowania rozwiązań legislacyjnych, które umożliwią pogodzenie często sprzecznych interesów różnych stron uczestniczących w debacie, sprawiają, że proces ten jest rozpisany na lata. Dodatkowym utrudnieniem dla europejskich prawodawców jest fakt, że zdecydowana większość gigantów cyfrowego rynku stanowią firmy amerykańskie. Objęcie ich wspólnotowymi regulacjami wymaga wypracowania transatlantyckiego konsensusu co do ich kluczowych założeń.
Źródło: www.polonia24.uk
www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
01 JUNE 2022
|15
hello@polishadvertiser.uk / 020 3519 1048
16|
INFORMACJE
W. Brytania: Pociski do zestrzeliwania dronów
i nowoczesna artyleria - wg. eksperta ta broń
z Zachodu spowalnia rosyjską inwazję na Ukrainie
W. Brytania: Gwardziści królowej aresztowani
z powodu narkotyków i prania pieniędzy Sześciu pozostających w czynnej służbie gwardzistów królowej oraz jednego weterana aresztowano pod zarzutem przestępstw, związanych z handlem narkotykami, pożyczaniem pieniędzy i praniem brudnych pieniędzy - poinformowało w piątek brytyjskie ministerstwo obrony.
J
ak sprecyzowano, aresztowanych zostało sześciu Irlandzkich Gwardzistów oraz weteran z Coldstream Guards - dwóch ceremonialnych regimentów, których zadaniem jest m.in. ochrona królowej Elżbiety II, a aresztowani żołnierze mają stopnie od gwardzisty do sierżanta. Poinformowano też, że aresztowania, które miały miejsce w środę rano, odbyły się w ramach "zaplanowanej operacji". Doszło do nich w koszarach w Aldershot, nieruchomości w Windsorze, a przeszukano
też nieruchomości w północnej Walii i w Irlandii Północnej. Regiment Irlandzkich Gwardzistów ma w najbliższy czwartek poprowadzić Trooping the Colour, tradycyjną paradę wojskową z okazji urodzin królowej, która w tym roku będzie zarazem otwierać główne obchody Platynowego Jubileuszu, czyli 70. rocznicy panowania Elżbiety II. Ministerstwo obrony potwierdziło, że żaden z objętych dochodzeniem żołnierzy nie weźmie w niej udziału. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
Przekazywany przez Zachód sprzęt wojskowy znacząco poprawił sytuację Ukrainy - mówi PAP Mathieu Boulegue, ekspert z Królewskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (Chatham House) w Londynie. Wśród najskuteczniejszej broni wymienił pociski do obrony przeciwlotniczej, systemy artyleryjskie krótkiego zasięgu i broń przeciwczołgową.
"O
dpieranie przez Ukrainę rosyjskiej napaści jest oczywiście związane z dostawami przez Zachód broni, bo sprzęt, który wysyłamy przez ostatnie dwa miesiące przynosi efekt, ale nie tylko z tym. To także kwestia tego, że ukraińskie wojska używają go skutecznie. Jedną rzeczą jest wysyłanie samego sprzętu, ale drugą - demonstrowanie właściwym osobom we właściwym miejscu i właściwym czasie, jak go używać. I ta wojskowa logistyka do tej pory udaje się dobrze" - wyjaśnia Boulegue. Dodaje, że to, iż ukraińskie siły zbrojne są w stanie utrzymywać wysoką intensywność działań militarnych przez ostatnie prawie trzy miesiące jest także skutkiem ich większej woli walki, lepszego morale, zdolności do dostrzegania rosyjskich błędów i umiejętności przekładania ich we własne taktyczne przewagi. "Te wszystkie czynniki łącznie są ważne. Dostawy broni poprawiły sytuację Ukrainy, ale są raczej jednym z czynników niż jedynym decydującym" - wskazuje. Zapytany, co spośród przekazanej dotychczas pomocy zrobiło największą różnicę, Boulegue zaznacza, że nie mamy dokładnej listy tego, co Kijów otrzymał, bo nie wszystko jest ujawniane, ale jeśli chodzi o sprzęt stricte wojskowy, wymienia trzy elementy. "Są to pociski do obrony przeciwlotniczej, które pozwalają na zestrzeliwanie rosyjskich samolotów i dronów, broń przeciwczołgowa, która umożliwiła zatrzymanie natarcia lądowego, oraz systemy artyleryjskie krótkiego zasięgu, dzięki którym możliwe jest utrzymywanie rosyjskich wojsk na dystans" - mówi. Ale podkreśla, że choć niektóre efekty wymienionych dostaw wyglądają spektakularnie, to nie można zapominać o innych aspektach pomocy. "Dobrze jest mieć pociski, ale nie wygrasz wojny bez sprzętu medycznego czy racji żywnościowych. Dobrze jest zestrzelić samolot, ale nikt nie pójdzie na front bez hełmu czy amunicji do karabinu maszynowego. Dopiero te wszystkie rzeczy razem dają efekt i widzimy to teraz na polu bitwy" - mówi Boulegue. Ekspert wskazuje, że zachodnie dostawy sprzętu dla Ukrainy zniwelowały przewagę, którą Rosja miała przed rozpoczęciem wojny, ale tylko jeśli chodzi o wojska lądowe, bo w lotnictwie i marynarce ona nadal jest ogromna. "Ukraina nie ma obecnie praw-
dziwej marynarki. Miała siły patrolowe na Morzu Azowskim, ale w 2014 r. straciła większość zasobów i nie jest ona teraz krajem morskim w znaczeniu militarnym. Możliwości jej lotnictwa też są bardzo ograniczone. Nie może konkurować z Rosją, jeśli chodzi o kontrolę nad przestrzenią powietrzną. Jedynym rozwiązaniem, by niwelować przewagę Rosji są działania z ziemi i to właśnie robią Ukraińcy od początku wojny przy użyciu systemów przeciwlotniczych" mówi Boulegue. Przypominając o strefie zakazu lotów, której utworzenia chciały władze w Kijowie czy o pomyśle przekazania przez Polskę myśliwców, wyjaśnia jednak, że ukierunkowanie pomocy na siły lądowe ma uzasadnienie. "Jeśli chcesz osiągnąć realny efekt militarny, trzeba brać pod uwagę rachunek zysków i kosztów. Znacznie taniej jest wysłać tysiące pocisków Javelin, tysiące systemów przeciwlotniczych Stinger niż przeszkolić jednego czy dwóch pilotów myśliwca. Jeśli wystrzelisz Javelina i nie trafisz w cel, używasz następnego, użyjesz Stingera, zastępujesz go kolejnym. W przypadku myśliwców mówimy o 100-150 milionach dolarów za sztukę i szkoleniu pilotów, które nie trwa tygodnie, lecz miesiące, zanim są gotowi do walki. Biorąc pod uwagę pilność sytuacji, trzeba patrzeć, co szybciej przyniesie strategiczny efekt. Z punktu widzenia militarnego planowania to ma sens. Te Javeliny, Stingery, cały lądowy sprzęt przeciwlotniczy dają znacznie większy efekt niż dałyby samoloty" - przekonuje Boulegue. Dodaje, że to samo tyczy się okrętów. Jak podkreśla, ważne jest, że to władze Ukrainy mówią, czego najbardziej potrzebują i jeśli jest to możliwe, dostają to, co jest znacznie lepszym rozwiązaniem niż przekazywanie im tego, co kraje zachodnie akurat mają na zbyciu, niezależnie od tego, czy jest to ukraińskim wojskom realnie potrzebne, czy też nie. Wskazuje jednak, że problemem będzie to, jak w jaki sposób podtrzymywać wysiłek wojenny Ukraińców w długim okresie, jeśli wojna wejdzie w fazę pozycyjną. "Sądzę, że nie dłużej niż w ciągu kilku tygodni pozycje na froncie zaczną się stabilizować i wojna wejdzie w fazę pozycyjną, w której konflikt będzie mniej intensywny, ale może się ciągnąć nawet przez następne lata" - uważa Boulegue. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
01 JUNE 2022
sintons.co.uk/pl
Doznałeś urazu w wypadku? Skontaktuj się z nami.
WYPADKI DROGOWE | WYPADKI W PRACY | INNE WYPADKI
ODSZKODOWANIA POWYPADKOWE • Sintons to adwokaci, a nie pośrednicy. • Brak opłat wstępnych • No win no fee czyli bez ryzyka finansowego • Urazy głowy, mózgu, kręgosłupa, złamania, amputacje i inne.
Skorzystaj z bezpłatnej i niezobowiązującej konsultacji z naszym polskim prawnikiem:
0800 093 3060
|17
hello@polishadvertiser.uk / 020 3519 1048
18|
INFORMACJE
USA: Blinken: Chiny to najpoważniejsze
długoterminowe wyzwanie dla porządku międzynarodowego Stany Zjednoczone postrzegają Chiny jako "najpoważniejsze długoterminowe wyzwanie dla porządku międzynarodowego" i będą koncentrować się na ChRL nawet w czasie rosyjskiej inwazji na Ukrainę powiedział w czwartek sekretarz stanu USA Antony Blinken, przedstawiając politykę Waszyngtonu wobec Pekinu.
"C
hiny są jedynym krajem, który ma zarówno zamiar zmienić kształt ładu międzynarodowego, jak i - w coraz większym stopniu - możliwości ekonomiczne, dyplomatyczne, wojskowe i technologiczne, by tego dokonać. Wizja Pekinu oddaliłaby nas od uniwersalnych wartości, które stanowiły podstawę postępu na świecie w ciągu ostatnich 75 lat” – ocenił szef amerykańskiej dyplomacji w wystąpieniu na George Washington University. Jak zaznaczył, nawet jeśli wojna wywołana przez prezydenta Rosji Władimira Putina będzie trwała dalej, USA skupią się na wyzwaniach rzuconych przez Chińską Republikę Ludową. Blinken przekonywał, że administracja prezydenta Joe Bidena pozostaje wierna polityce "jednych Chin", czyli dyplomatycznemu porozumieniu, zgodnie z którym istnieje tylko jeden rząd chiński. Zauważył natomiast "wzrastająco prowokacyjną" retorykę i działania ChRL wobec Tajwanu. Sekretarz stanu USA podkreślił jednak, że Ameryka nie dąży do konfliktu ani nowej zimnej wojny i gotowa jest na wzmocnienie komunikacji między obydwoma krajami. "Nie chcemy blokować Chinom możliwości odgrywania roli wielkiego mocarstwa, nie chcemy też powstrzymywać Chin - ani żadnego innego kraju - przed rozwijaniem własnej gospodarki czy wspierania interesów swoich obywateli. Będziemy jednak bronić i umacniać prawo międzynarodowe, umowy, zasady i instytucje, które utrzymują pokój i bezpieczeństwo, chronią prawa jednostek i suwerennych narodów oraz umożliwiają wszystkim krajom - w tym Stanom Zjednoczonym i Chinom -
współistnienie i współpracę" – zapowiadał szef dyplomacji USA. Przyznał, że Waszyngton będzie musiał konkurować z Pekinem na wielu frontach, ale podejmuje zarazem starania, by uniknąć zaostrzenia napięć między obydwoma krajami. Według Blinkena USA opierają swoją polityką na międzynarodowych sojuszach. Sekretarz stanu mówił o szczytach, w których uczestniczy Ameryka i wskazał na budowanie mostów między partnerami z regionu Pacyfiku i Europy. Podkreślił wagę partnerstwa z Unią Europejską a także wzmacniania NATO. "Będziemy łączyć nasze wysiłki z siecią sojuszników i partnerów działających we wspólnym celu i dla wspólnej sprawy, a wykorzystując te dwa kluczowe atuty, będziemy konkurować z Chinami w obronie naszych interesów i naszej wizji przyszłości" - wyjaśnił Blinken. Dostrzegł także głębokie różnice dzielące USA z Komunistyczną Partią Chin i chińskim rządem, systemami, ale – jak dodał – nie między społeczeństwami. Zwracał uwagę na "doprowadzoną do perfekcji masową inwigilację" w Chinach, łamanie praw człowieka w regionie Sinciang, nadużycia wobec Ujgurów i członków innych mniejszości muzułmańskich, "powszechną, sponsorowaną przez państwo pracę przymusową" i "masowe zatrzymania". Zapowiadał przy tym walkę z nadużyciami gospodarczymi Chin. "Nie ma powodu, aby nasze wielkie kraje nie mogły koegzystować pokojowo i razem wnosić wkład do postępu ludzkości" – przekonywał Blinken. Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
W. Brytania: Johnson: Rosja robi powolne,
ale widoczne postępy w Donbasie Rosja robi powolne, ale widoczne postępy w Donbasie, dlatego jest absolutnie konieczne, by nadal wspierać Ukrainę militarnie - powiedział w piątek brytyjski premier Boris Johnson.
"M
yślę, że to bardzo, bardzo ważne, abyśmy nie dali się uśpić z powodu niewiarygodnego bohaterstwa Ukraińców, którzy odepchnęli Rosjan od bram Kijowa. Obawiam się, że (Władimir) Putin - wielkim kosztem dla siebie i rosyjskiego wojska - nadal przegryza się przez ziemie w Donbasie, czyni on stopniowe, powolne, ale obawiam się, widoczne postępy. Dlatego jest absolutnie konieczne, abyśmy nadal wspierali Ukraińców
militarnie" - powiedział Johnson w rozmowie z BloombergTV. Brytyjski premier poparł przekazanie Ukrainie więcej ofensywnej broni, w tym co znaczące, wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet (MLRS), o co władze w Kijowie od pewnego czasu intensywnie zabiegają. W zależności od rodzaju, MLRS mogą mieć zasięg do 285 km. (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
01 JUNE 2022
|19
hello@polishadvertiser.uk / 020 3519 1048
20|
INFORMACJE
Holandia: Ekspert: prawdopodobieństwo zamachu stanu w Rosji większe niż przed atakiem na Ukrainę Szanse zamachu stanu w Rosji są teraz większe niż przed agresją tego kraju na Ukrainę - uważa Naunihal Singh, który zbadał około 500 zamachów stanu na całym świecie. Według autora książki "Przejęcie władzy" ryzyko dla Władimira Putina będzie rosło wraz z problemami związanymi z wojną na Ukrainie oraz coraz ostrzejszymi sankcjami Zachodu.
UE uzgodniła kolejne 500 mln euro
na wsparcie ukraińskich sił zbrojnych Unia Europejska uzgodniła kolejne 500 mln euro na wsparcie ukraińskich sił zbrojnych w celu obrony integralności terytorialnej i suwerenności kraju oraz ochrony ludności cywilnej przed rosyjską agresją militarną.
P
o przyjęciu w tym roku trzech transz wsparcia o łącznej wartości 1,5 mld euro, czwarta transza doda 500 mln euro do środków już uruchomionych w ramach Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju dla Ukrainy, tym samym podnosząc całkowitą kwotę do 2 mld euro. Pieniądze trafią na wsparcie dostaw sprzętu wojskowego przez państwa członkowskie UE do ukraińskich sił zbrojnych. Josep Borrell, Wysoki Przedstawiciel do Spraw Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa powiedział, że środki pomocowe obejmują 490 mln
euro na sprzęt wojskowy oraz 10 mln euro na sprzęt i zaopatrzenie, takie jak środki ochrony indywidualnej, apteczki pierwszej pomocy i paliwo. Poprzednie środki pomocowe uzgodniono 28 lutego, 23 marca i 13 kwietnia 2022 r. UE domaga się natychmiastowego i bezwarunkowego wycofania wojsk Rosji z całego terytorium Ukrainy oraz pełnego poszanowania integralności terytorialnej, suwerenności i niepodległości Ukrainy w jej granicach uznanych przez społeczność międzynarodową.
Źródło: www.polonia24.uk
D
r Singh jest wykładowcą w US Naval War College w Newport. Jak wynika z informacji zamieszczonej na stronie amerykańskiej uczelni wojskowej naukowiec „specjalizuje się w badaniu przewrotów na całym świecie i przeanalizował 471 z nich”. Wprawdzie rosyjski prezydent wyeliminował swoich głównych konkurentów i zamach stanu jest mało prawdopodobny, to jednak po agresji na Ukrainę sytuacja się zmieniła - twierdzi Singh, który udzielił wywiadu holenderskiemu portalowi NOS. „Naturalnie jest mało prawdopodobne, w perspektywie krótkoterminowej, że rosyjscy generałowie wkrótce podejmą próbę obalenia Putina” – twierdzi amerykański ekspert. W jego ocenie wynika to z tego, że gospodarka kraju korzysta na gwałtownie rosnących cenach paliw, a prezydent Rosji całkowicie panuje nad służbami bezpieczeństwa i siłami zbrojnymi. Singh twierdzi jednak, że w dłuższej perspektywie pozycja obecnego gospodarza Kremla może być zagrożona. „Jeżeli armia będzie nadal ponosiła straty, wówczas generałowie mogą zacząć konspirować” – uważa naukowiec.
Natomiast generał Kyryło Budanow, szef ukraińskiego wywiadu wojskowego, nie ma wątpliwości, że zamach stanu w Rosji jest nieunikniony. Powiedział on niedawno w wywiadzie dla brytyjskiej stacji telewizyjnej Sky News, że Putin jest „bardzo chory i w bardzo złym stanie psychicznym i fizycznym” i "nie ma możliwości powstrzymania nadchodzącego zamachu stanu”. Optymizmu Budanowa nie podziela natomiast Mark Galeotti, brytyjski ekspert ds. Rosji. „To jest raczej próba zasiania podziałów w rosyjskiej elicie, bo jeżeli Kijów naprawdę myśli, że pucz jest nieuchronny, to milczenie byłoby w ich najlepszym interesie” – powiedział Galeotti portalowi NOS. Zdaniem eksperta sytuacja w Rosji musi się znacznie pogorszyć, zanim Putin może zacząć się obawiać swoje przywództwo. Kierownictwo sił zbrojnych, służby bezpieczeństwa i oligarchowie, według Galeottiego, zawsze dokonuje analizy zysków i strat. „Wielu z nich chciałoby się pozbyć prezydenta, ale w tej chwili ryzyko wystąpienia przeciwko Putinowi jest zbyt duże. Pytanie brzmi, jak postąpią, jeżeli rosyjski lider rzeczywiście poważnie zachoruje lub załamie się gospodarka” – wskazuje brytyjski ekspert.
Źródło: www.polonia24.uk
W. Brytania: Minister: wywołany przez Rosję
głód może przynieść więcej ofiar niż wojna na Ukrainie Głód spowodowany brakami zboża i żywności wskutek zablokowania przez Rosję ukraińskich portów może spowodować więcej ofiar niż sama wojna ostrzegł we wtorek brytyjski minister transportu Grant Shapps.
"T
ym, co mnie martwi jest to, że widzimy wiele ofiar na Ukrainie, a możemy zobaczyć nawet jeszcze więcej w innych miejscach świata z powodu niedoboru zboża i żywności; może to być nawet większa liczba niż bezpośrednich ofiar podczas wojny" - powiedział w stacji Sky News. Poinformował on, że rozmawiał ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Ołeksandrem Kubrakowem o sposobach zapewnienia tego, by ukraińskie zboże mogło opuścić kraj. "Istnieje wiele potencjalnych sposobów na wywiezienie zboża i innych towarów z kraju, a także na wwiezienie ich do kraju. Myślę,
że jest to absolutnie konieczne, gdyż w przeciwnym razie może dojść do ogromnego głodu, którego liczby mogą przekroczyć liczbę ofiar samej wojny" - mówił. Zapytany o sugestie, że Wielka Brytania mogłaby wysłać okręty wojenne do portu w Odessie, aby eskortowały statki przewożące towary z Ukrainy, Shapps odparł: "Nie mogę wchodzić w szczegóły, jest w tej kwestii wiele zawiłości, w tym zaminowane wody w pobliżu portu w Odessie. Niewątpliwie Rosja i (prezydent Władimir) Putinem oraz ich podejście do tego tematu mogą bardzo utrudnić sprawę". (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
01 JUNE 2022
|21
hello@polishadvertiser.uk / 020 3519 1048
22|
INFORMACJE
Holandia: Eksperci: NATO musi
powstrzymać Rosję, albowiem w przeciwnym
wypadku konsekwencje dla świata będą katastrofalne
W. Brytania: Szefowa MSZ: musimy
doprowadzić do tego, że Putin przegra
Brytyjska minister spraw zagranicznych Liz Truss ostrzegła w czwartek przed próbami "ugłaskiwania" Władimira Putina i podkreśliła, że celem musi być doprowadzenie do zwycięstwa Ukrainy w wojnie.
"R
osyjska agresja nie może być ugłaskana. Trzeba na nią odpowiedzieć siłą. Nie możemy dopuścić do tego, by na Ukrainie rozwijał się długotrwały i coraz bardziej bolesny konflikt. Musimy być stanowczy, by poprzez pomoc wojskową i sankcje zapewnić, że Ukraina zwycięży. Teraz nie możemy już zdjąć nogi z pedału gazu" - powiedziała szefowa brytyjskiej dyplomacji podczas wizyty w Bośni i Hercegowinie. Truss oskarżyła też Putina, że używa żywności jako broni, gdyż uniemożliwiając eksport zboża przez Ukrainę wywołuje niedobory żywności na całym świecie. Ukraina jest jednym z największych na świe-
cie jej eksporterów, jednak wskutek rosyjskiej blokady jej portów w silosach leży ponad 20 mln ton zboża. "To przerażające, że Putin próbuje trzymać świat jako zakładników, wykorzystując głód i brak żywności wśród najbiedniejszych ludzi na całym świecie. Nie możemy na to pozwolić. Putin musi znieść blokadę ukraińskiego zboża" - podkreśliła. Truss potwierdziła zaangażowanie Wielkiej Brytanii w pokój i bezpieczeństwo na Bałkanach Zachodnich i poinformowała, że celem brytyjskiego rządu jest zainwestowanie w tym regionie poprzez partnerstwa inwestycyjne 100 mln funtów do 2025 r. (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
Jeżeli NATO nie powstrzyma teraz Rosji, konsekwencje dla świata będą katastrofalne, ostrzegają na łamach dziennika "NRC" gen. Ben Hodges i Timo S. Koster. Były szef amerykańskich sił zbrojnych w Europie oraz holenderski analityk Atlantic Council twierdzą, że śladami Rosji mogą pójść bowiem Korea Północna i Iran.
B
en Hodges służył jako dowódca sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych w Europie do 2018 roku, a obecnie jest kierownikiem Katedry Pershinga w Centrum Analiz Polityki Europejskiej w Waszyngtonie (CEPA). Timo S. Koster był natomiast holenderskim ambasadorem ds. polityki bezpieczeństwa i cybernetyki oraz dyrektorem ds. polityki obronnej w NATO. Od kilku lat jest związany z Atlantic Council i Brent Scowcroft Center for International Strategy and Security. Analitycy opublikowali wspólny artykuł w weekendowym wydaniu "NRC" zatytułowany: "Teraz Rosja, wkrótce Korea Północna lub Iran". Przekonują oni, że NATO musi natychmiast ożywić koncepcję "odstraszania". "W czasie zimnej wojny +powstrzymywanie+ i +wzajemnie gwarantowane zniszczenie+ trzymały Związek Radziecki na dystans. NATO skutecznie odstraszało Sowietów aż do upadku ich imperium. Sojusz wystarczająco przekonał Moskwę, że bezpośredni atak na sojuszników z NATO nie ma sensu, albowiem jego cena byłaby zbyt wysoka" – czytamy w "NRC". Autorzy wskazują, że Zachód pozostawił rosyjskie ataki na Gruzję w 2008 roku i Ukrainę w 2014 roku w dużej mierze bez odpowiedzi a NATO stwierdziło nawet w Koncepcji Strategicznej z 2010 roku, że chce, aby Rosja była "prawdziwym partnerem strategicznym". "Kiedy prezydent Barack Obama wyznaczył użycie broni chemicznej w Syrii jako czerwoną linię w 2012 roku, syryjski dyktator Baszar al-Assad, z pomocą Putina, użył jej przeciwko własnemu narodowi
i ostatecznie nic się nie wydarzyło" – przypominają eksperci i dodają, że bierność Zachodu "nie pozostała niezauważona na Kremlu" i "Putin doszedł do wniosku, że może zaatakować Ukrainę bez ponoszenia konsekwencji militarnych". Analitycy podkreślają, że z konfliktu na Ukrainie można wyciągnąć jasny wniosek, że zachodnie sankcje nie odstraszają Putina i uważa on sąsiednie kraje, które nie są członkami NATO, za "banitów". Ostrzegają oni także, iż inne kraje posiadające broń masowego rażenia (Chiny, Korea Północna, Iran) nie będą poważnie traktować NATO, jeżeli sojusz nie powstrzyma obecnie Rosji na Ukrainie. "Należy wzmocnić odstraszanie. W tym względzie niezbędna jest determinacja polityczna. NATO musi być gotowe do działania. Oznacza to, że sojusz nie pozwoli przeciwnikom na podział sojuszników ze względów ekonomicznych (Niemcy), politycznych (Węgry) czy strategicznych (Turcja). Obietnice obrony terytorium sojuszników muszą być poparte siłą uderzeniową i zamiarem jej rozmieszczenia. Oznacza to, że Ukraina musi uzyskać wszystkie dostępne systemy uzbrojenia" – przekonują Hodges i Koster. Zdaniem autorów tekstu w holenderskim dzienniku Zachód musi stawić czoła Putinowi równie nieprzejednanie jak podczas zimnej wojny. "Będzie to wymagało znacznego wzrostu zdolności uderzeniowej, zwiększonego rozmieszczenia sił zbrojnych w Europie Środkowo-Wschodniej (w tym znacznej stałej armii sił NATO) oraz wyższego poziomu gotowości, który pociągnie za sobą zintensyfikowanie ćwiczeń" – czytamy w artykule.
Źródło: www.polonia24.uk
Rosja: Nawalny: Putin to szaleniec, który
rozpoczął głupią i zbudowaną na kłamstwach wojnę Putin to szaleniec, który rozpoczął głupią i zbudowaną na kłamstwach wojnę - powiedział we wtorek lider rosyjskiej opozycji i więzień polityczny Kremla Aleksiej Nawalny.
Z
amknięty w kolonii karnej opozycjonista wziął internetowy udział w przesłuchaniu sądowym w Moskwie, podczas którego odrzucono jego apelację dotyczącą 9-rocznego wyroku, który odsiaduje Nawalny. "Co chcą tym osiągnąć: krótką kontrolę, trwającą wiele pokoleń walkę czy lepszą przyszłość Rosji? Wszyscy odniesiecie historyczną porażkę" - powiedział, cytowany przez brytyjską telewizję Sky News, opozycjonista. (PAP) Źródło: www.polonia24.uk
www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
01 JUNE 2022
|23
hello@polishadvertiser.uk / 020 3519 1048
24|
INFORMACJE
W. Brytania: Rząd: podatek od sektora
naftowo-gazowego pomoże łagodzić rosnące koszty życia
W. Brytania: Resort obrony: wojska
powietrznodesantowe Rosji poniosły ciężkie straty w Ukrainie Wojska powietrznodesantowe Rosji (ros. WDW) uczestniczyły w kilku znaczących porażkach w czasie inwazji na Ukrainę, ponosząc ciężkie straty, co było efektem niewłaściwego wykorzystania ich potencjału - przekazało w czwartek brytyjskie ministerstwo obrony.
"R
osyjskie wojska powietrznodesantowe - WDW - były mocno zaangażowane w kilka znaczących porażek taktycznych od początku rosyjskiej inwazji. Należą do nich: próba natarcia na Kijów przez lotnisko w Hostomlu w marcu, zatrzymany postęp na osi Izium w kwietniu oraz ostatnie nieudane i kosztowne przeprawy przez rzekę Doniec Siewierski" - napisał resort w codziennej aktualizacji wywiadowczej. "Rosyjska doktryna przewiduje włączenie WDW do niektórych z najbardziej wymagających operacji. Liczące 45 tys. żołnierzy WDW składają się głównie z zawodowych żołnierzy kontraktowych. Mają oni elitarny status i otrzymują dodatkowe wynagrodzenie. WDW były wykorzystywane w misjach, do
których lepiej nadaje się cięższa piechota pancerna, i poniosły ciężkie straty podczas kampanii" - podano w komunikacie. "Zróżnicowane wyniki odzwierciedlają prawdopodobnie strategicznie niewłaściwe zarządzanie tym potencjałem oraz fakt, że Rosja nie zdołała zapewnić sobie przewagi powietrznej. Niewłaściwe wykorzystanie WDW na Ukrainie pokazuje, że znaczące inwestycje (Władimira) Putina w siły zbrojne w ciągu ostatnich 15 lat doprowadziły do niezrównoważenia całości sił zbrojnych. Nieprzewidzenie ukraińskiego oporu i wynikające z tego samozadowolenie rosyjskich dowódców doprowadziło do znacznych strat w wielu bardziej elitarnych jednostkach rosyjskich" - dodano. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
Brytyjski minister finansów Rishi Sunak ogłosił w czwartek warty 15 mld funtów pakiet wsparcia dla gospodarstw domowych zmagających się z rosnącymi kosztami życia, który zostanie w dużej mierze sfinansowany z podatku od nadzwyczajnych zysków spółek naftowych i gazowych.
W
ramach tego pakietu rabat na rachunki za energię dla każdego gospodarstwa domowego w kraju jesienią zostanie podwojony do 400 funtów i wbrew dotychczasowym planom, nie będzie musiał być spłacany. Dodatkowo osiem milionów gospodarstw domowych o najniższych dochodach otrzyma jednorazową zapomogę w wysokości 650 funtów na pomoc w pokryciu kosztów utrzymania, osiem milionów emerytów, którzy otrzymują dopłaty do ogrzewania w zimie, otrzyma również 300 funtów, a osoby pobierających zasiłki dla niepełnosprawnych otrzymają zapomogę w wysokości 150 funtów. "Wiemy, że ludzie borykają się z problemami związanymi z kosztami utrzymania, dlatego też dziś wkraczam do akcji, oferując dalsze wsparcie w walce z rosnącymi rachunkami za energię. Mamy zbiorowy obowiązek pomagać tym, którzy płacą najwyższą cenę za wysoką inflację, z którą mamy do czynienia. Dlatego też ukierunkowuję to znaczące wsparcie do milionów najbardziej narażonych osób w naszym społeczeństwie. Powiedziałem, że będziemy stać po stronie ludzi i na tym właśnie polega dzisiejsze wsparcie" - powiedział Sunak w Izbie Gmin. Koszty tego wsparcia zostaną w dużej mierze sfinansowane z tymczasowego, wynoszącego 25 proc. podatku od nadzwyczajnych zysków, nałożonego na firmy z sektora naftowego i gazowego, których dochody w efekcie wysokich cen surowców energetycznych znacząco wzrosły. "Będzie to rozwiązanie tymczasowe. Kiedy ceny ropy naftowej i gazu ziemnego powrócą do bardziej normalnego poziomu, podatek zostanie stopniowo wycofany, a w ustawodawstwie zostanie zapisana klauzula wygaśnięcia" - wyjaśnił minister finansów.
Wprowadzenie podatku od nadzwyczajnych zysków firm naftowych i gazowych postulowała od pewnego czasu opozycyjna Partia Pracy. Rząd Partii Konserwatywnej początkowo był temu niechętny, obawiając się, że zniechęci to do inwestycji w Wielkiej Brytanii, ale wobec narastającego kryzysu związanego z kosztami życia oraz afery wokół alkoholowych imprez na Downing Street - zmienił zdanie. Pakiet wsparcia został ogłoszony dzień po publikacji bardzo niewygodnego dla premiera Borisa Johnsona raportu Sue Gray, urzędniczki służby cywilnej, z jej dochodzenia w sprawie przyjęć w czasie obowiązywania restrykcji covidowych, co wzbudziło komentarze, że rząd chce w ten sposób przykryć aferę. Steve Barclay, szef personelu Downing Street, przekonywał w czwartek rano, że celem nie jest odwrócenie uwagi od tej sprawy, lecz jest to reakcja na zapowiedź kolejnej podwyżki cen energii. Na początku tygodnia brytyjski regulator rynku energii Ofgem poinformował, że typowy rachunek za energię elektryczną dla gospodarstwa domowego wzrośnie od października o 800 funtów, osiągając kwotę 2800 funtów rocznie. W kwietniu rachunki wzrosły już średnio o 700 funtów. Ofgem ostrzegł też, że 12 milionów gospodarstw domowych może popaść w ubóstwo z powodu kosztów ogrzewania domów. Rosnące koszty energii w największym stopniu przyczyniły się, że roczna stopa inflacji osiągnęła w kwietniu 9 proc., co jest najwyższym poziomem od początku lat 80. XX wieku, a Bank Anglii prognozuje, że w czwartym kwartale przekroczy 10 proc., a także, że może jej towarzyszyć recesja. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
Portugalia: Media: Rosja dąży
do wywołania nowej fali emigracji do Europy Rosja, blokując lub wykradając transporty zboża z Ukrainy do innych państw, próbuje wywołać nową falę emigracji do Europy - twierdzą w czwartek komentatorzy portugalskiego dziennika internetowego Observador.
I
ch zdaniem działania Moskwy są obliczone głównie na wywołanie emigracji z powodu braku żywności, a nawet głodu “od Egiptu po Afrykę Środkową”. W ocenie Observadora nasilenie się zjawiska głodu w krajach afrykańskich może doprowadzić do kolejnej fali emigracji do państw Unii Europejskiej, służąc wywołaniu w nich chaosu. Lizboński portal odnotowuje, że po trzech miesiącach prowadzonej przez Rosję wojny przeciwko
Ukrainie w dalszym ciągu nie widać jej celowości. “Gigantyczna parada wojskowa w maju w Moskwie, nasycona czerwonymi flagami z sierpem i młotem, dobrze ukazuje sztuczność nacjonalistycznej propagandy tego reżimu, podobnie jak i frustrację Rosjan wobec bogactwa świata zachodniego, do którego Ukraina oraz inne kraje dawnego ZSRR aspirują” twierdzi Observador. Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
01 JUNE 2022
|25
hello@polishadvertiser.uk / 020 3519 1048
26|
INFORMACJE
USA: Po masakrze w teksańskiej szkole prezydent Biden apeluje o restrykcje w sprzedaży broni palnej Do ograniczeń w dostępie do broni palnej wzywał we wtorek Kongres prezydent USA Joe Biden w następstwie strzelaniny w teksańskiej szkole, w której zginęło 21 osób - 19 dzieci i dwoje dorosłych, w tym 18-letni napastnik.
A
Chiny: Wojsko: przeprowadziliśmy
manewry w pobliżu Tajwanu, by ostrzec USA
pelował też do Amerykanów o przeciwstawienie się środowiskom, które lobbują na rzecz powszechnego dostępu do broni. "Jako naród musimy zapytać: kiedy, na miłość boską, przeciwstawimy się lobby broni palnej? Kiedy, na Boga, zrobimy to, o czym wszyscy w głębi duszy wiemy, że należy to zrobić? (…) Jak wiele małych dzieci, które były świadkami tego, co się stało, zobaczy, że ich przyjaciele umierają tak, jakby byli na polu bitwy, na miłość boską?" – mówił Biden. W nasyconym emocjami wystąpieniu amerykański przywódca zwrócił się do Kongresu o położenie kresu rzezi w wyniku przemocy z użyciem broni palnej. "Mam już tego dość. Musimy działać. I nie mówcie mi, że nie możemy mieć wpływu na tę masakrę. (…) Na litość boską, musimy mieć odwagę, by przeciwstawić się branży (zbrojeniowej). Czas zamienić ten ból w działanie" – nawoływał prezydent uznając za "chory" łatwy dostęp w USA różnych rodzajów broni.
Sprawca masakry, w której zginęło 21 osób, w tym 19 dzieci w wieku 7 - 10 lat, został zabity w wymianie ognia z funkcjonariuszem Patrolu Granicznego. Był on w pobliżu, gdy rozpoczęła się strzelanina, wszedł do szkoły nie czekając na wsparcie i zastrzelił napastnika. Według senatora stanowego Teksasu Rolanda Gutierreza zabójca kupił broń legalnie, gdy skończył 18 lat. W wieczornym przemówieniu Biden zauważył, że inne kraje nie mają takiego samego problemu z masowymi strzelaninami. "Dlaczego przystajemy na życie z tą masakrą? Dlaczego pozwalamy, by to się działo?” – pytał prezydent. Wtorkowa masakra w szkole podstawowej Uvalde, położonym ok. 130 km na zachód od San Antonio, przedłuża serię masowych strzelanin, które wstrząsnęły Amerykanami. 10 dni temu w Buffalo, w stanie Nowy Jork, napastnik otworzył ogień w supermarkecie, zabijając 10 osób.
Źródło: www.polonia24.uk
Chińskie wojsko ogłosiło w środę, że przeprowadziło niedawno w pobliżu Tajwanu manewry, które mają być „poważnym ostrzeżeniem” dla Waszyngtonu w związku z jego relacjami z Tajpej – podała agencja Reutera, cytując państwowe chińskie media.
W
ładze w Pekinie uznają demokratycznie rządzony Tajwan za część ChRL i dążą do przejęcia nad nim kontroli, nie wykluczając możliwości zbrojnej inwazji. Określają też kwestię Tajwanu jako jedną z najtrudniejszych w swoich relacjach z USA, które sprzeciwiają się siłowej zmianie statusu quo i dostarczają wyspie broń. Prezydent USA Joe Biden oświadczył w czasie zakończonej we wtorek wizyty w Korei Płd. i Japonii, że jest skłonny użyć siły w obronie Tajwanu. Część obserwatorów odebrała to jako zmianę utrzymywanej od lat zasady „strategicznej dwuznaczności”, zgodnie z którą Waszyngton nie deklaruje publicznie, czy wysłałby wojsko w przypadku chińskiego ataku na Tajwan. Wkrótce administracja w Waszyngtonie wyjaśniła, że stanowisko USA w tej kwestii nie uległo zmianie. Nie pierwsza tego rodzaju wypowiedź Bidena wywołała jednak stanowczy protest Pekinu.
„Żadna siła, w tym USA, nie może powstrzymać starań Chińczyków na rzecz zjednoczenia narodu. Żadna siła, w tym USA, nie może zmienić przeznaczenia sił +niepodległości Tajwanu+, które są skazane na niepowodzenie” – powiedział we wtorek rzecznik MSZ Wang Wenbin. Tego samego dnia, gdy prezydent USA uczestniczył w Tokio w szczycie czterostronnego dialogu na rzecz bezpieczeństwa (Quad) z przywódcami Japonii, Australii i Indii, chińskie i rosyjskie samoloty wojskowe zbliżyły się do japońskiej przestrzeni powietrznej, co poskutkowało poderwaniem japońskich myśliwców. Chińskie ministerstwo obrony ogłosiło, że Chiny i Rosja przeprowadziły wspólny patrol lotniczy nad Morzem Japońskim, Morzem Wschodniochińskim i zachodnim Pacyfikiem. Były to pierwsze wspólne rosyjsko-chińskie manewry od początku rosyjskiej inwazji na pełną skalę na Ukrainę.
Źródło: www.polonia24.uk
Węgry: Premier Orban: musimy
niezwłocznie wzmocnić armię Węgry muszą niezwłocznie wzmocnić swoją armię i w tym celu stworzą specjalny fundusz, na który część swoich zysków będą musiały wpłacać m.in. banki – oświadczył w środę premier Węgier Viktor Orban w nagraniu zamieszczonym na Facebooku.
„W
ojna (na Ukrainie) przeciąga się, brukselska polityka sankcji się nie poprawia i prowadzi to do drastycznych podwyżek cen. Dziś ochroną dla rodzin na Węgrzech są obniżone opłaty za media, ale cena energii wciąż rośnie i dlatego ochrona rodzin jest coraz trudniejsza i coraz droższa. W dodatku Węgry muszą niezwłocznie wzmocnić swoją armię” – oznajmił Oran po posiedzeniu rządu. Ocenił, że banki i wielkie przedsiębiorstwa wielonarodowe korzystają na wzroście stóp procentowych i coraz wyższych cenach, czerpiąc dzięki temu dodatkowy zysk. „Dlatego rząd zdecydował, że stworzy fundusz ochrony opłat za media i fundusz obronny. Będziemy z nich finansować (dalszą) niższą stawkę opłat za media i koszty wzmocnienia sił zbrojnych” – po-
wiedział Orban. Od 2013 roku państwo węgierskie dotuje niższe stawki opłat za media dla gospodarstw domowych. Premier podkreślił: „Zobowiążemy banki, ubezpieczycieli, wielkie sieci handlowe, przedsiębiorstwa przemysłu energetycznego i handlu energią, firmy telekomunikacyjne oraz linie lotnicze, by wpłacały do tych dwóch funduszy dużą część swoich dodatkowych zysków”. Zastrzegł, że są to posunięcia ograniczone czasowo i dotyczą 2022 i 2023 roku. „Prosimy tych, którzy w sytuacji wojny czerpią dodatkową korzyść, i oczekujemy od nich tego, by pomogli ludziom i wnieśli swój wkład w wydatki obronne kraju” – oznajmił Orban. Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
01 JUNE 2022
IMPREZY
|27
UE, USA i W. Brytania tworzą grupę do badania zbrodni wojennych na Ukrainie UE, USA i W. Brytania utworzą specjalny mechanizm ds. okrucieństw wojennych na Ukrainie, by zapewnić koordynację i wsparcie w terenie dla wysiłków na rzecz rozliczenia zbrodni popełnianych w czasie rosyjskiej inwazji – ogłoszono w środę we wspólnym komunikacie.
G
rupa Doradcza ds. Zbrodni Wojennych na Ukrainie (Atrocity Crimes Advisory Group - ACA) wzmocni obecne wysiłki UE, USA i Wielkiej Brytanii, by rozliczyć zbrodnie w kontekście trwającej agresywnej wojny Rosji przeciwko Ukrainie – napisano w komunikacie. „Ta inicjatywa będzie bezpośrednio wspierać wysiłki Biura Prokurator Generalnej Ukrainy w dokumentowaniu, zabezpieczaniu i analizie dowodów zbrodni wojennych i innych okrucieństw, popełnianych przez żołnierzy wojsk Rosji na Ukrainie, z myślą o procesach karnych” – powiedział sekretarz stanu USA Antony Blinken. „Kluczowe jest zapewnienie, że wszyscy odpowiedzialni za straszne okrucieństwa, popełnione w czasie niesprowokowanej rosyjskiej agresji militarnej na Ukrainę, zostaną postawieni przed sądem. Nie może być bezkarności dla zbrodni wojennych” – oświad-
czył wysoki przedstawiciel ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa UE Josep Borrell. Prokurator generalna Ukrainy Iryna Wenediktowa podkreśliła, że istnieje obszerny materiał dowodowy w sprawie okrucieństw rosyjskich żołnierzy przeciwko ukraińskim cywilom, w tym dzieciom. „Utworzenie tej grupy wsparcia i doradztwo międzynarodowych ekspertów (…) pomoże w pracach prowadzonych przez nasze zespoły badające te zbrodnie” – dodała. W komunikacie napisano, że nowa grupa będzie usprawniać koordynację i komunikację oraz pozyskiwanie funduszy i ekspertów. Obecnie międzynarodowi specjaliści, wchodzący w skład ACA, przebywają głównie w południowo-wschodniej Polsce, ale są operacyjnie zaangażowani na Ukrainie i przewiduje się, że zostaną tam przeniesieni, gdy pozwoli na to sytuacja. (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
Ukraina: Oligarcha Achmetow
będzie domagał się odszkodowania od Rosji Wytoczymy Rosji proces i zażądamy odpowiedniego odszkodowania za wszystkie straty i utracone przedsiębiorstwa; będziemy składać pozwy we wszelkich możliwych instancjach międzynarodowych i krajowych - zadeklarował w środę ukraiński oligarcha Rinat Achmetow, właściciel m.in. zakładów metalurgicznych w Mariupolu.
"T
rwają już żmudne prace prawników w tej kwestii. (...) Kapitalizacja takich obiektów, jak zakłady Azowstal w Mariupolu, Mariupolski Kombinat Metalurgiczny, Awdijiwskie Zakłady Koksochemiczne czy Ługańska Elektrownia Cieplna (w miejscowości Szczastia - PAP) wynosiła przed rosyjską inwazją dziesiątki miliardów dolarów" - oświadczył Achmetow na łamach portalu nv.ua. Jak dodał oligarcha, tylko straty wynikające ze zniszczenia dwóch najważniejszych fabryk w Mariupolu mogą oscylować wokół 17-20 miliardów dolarów. "Ostateczna suma zostanie określona w pozwie przeciwko Rosji" - poinformował. Pochodzący z Doniecka Achmetow, uważany za najbogatszego obywatela Ukrainy, był przed rosyj-
ską inwazją właścicielem m.in. zakładów Azowstal i Mariupolskiego Kombinatu Metalurgicznego. W czasie pokoju fabryki te zatrudniały około 40 tys. mieszkańców Mariupola. W ocenie Jurija Ryżenkowa, dyrektora największego ukraińskiego holdingu górniczo-metalurgicznego Metinwest, zakłady w Mariupolu odpowiadały przed wojną za ponad jedną trzecią ogólnej produkcji stali na Ukrainie. 5 marca Achmetow publicznie nazwał Rosję agresorem, a prezydenta Władimira Putina zbrodniarzem wojennym. Kilkanaście dni później oświadczył, że kontrolowane przez niego zakłady przemysłowe "w żadnym wypadku nie wznowią pracy w warunkach okupacji". (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
W. Brytania: Sieć sklepów
Marks & Spencer kończy działalność w Rosji
Brytyjska sieć sklepów Marks & Spencer poinformowała w środę, że po rozwiązaniu umowy z jej franczyzobiorcą, będzie mogła całkowicie wycofać się z Rosji. Była obecna w tym kraju od 17 lat.
F
irma już w marcu wstrzymała dostawy do Rosji, ale wyjaśniała, że ze względu na umowę z franczyzobiorcą w tym kraju, turecką spółką FiBA, nie może na razie całkowicie wyjść z rosyjskiego rynku. W środę jednak ogłosiła, że udało się zakończyć negocjacje z FiBA, dzięki czemu może zakończyć działalność w Rosji. Marks & Spencer miał do tej pory w Rosji 48 sklepów, zarządzanych przez turecką
firmę, w których zatrudnionych jest ok. 1200 osób. Brytyjska firma poinformowała, że wyjście z Rosji oraz ograniczenie wskutek rosyjskiej napaści jej działalności na Ukrainie, będzie ją kosztowało 31 mln funtów. Dołączyła ona tym samym do długiej listy firm, które wycofały się z Rosji w reakcji na rozpoczętą przez ten kraj wojnę. (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
hello@polishadvertiser.uk / 020 3519 1048
28|
INFORMACJE
W. Brytania: Resort obrony: szlaki lądowe
nie zastąpią morskiego eksportu zboża z Ukrainy Rosyjska blokada ukraińskich portów uniemożliwia wysyłanie ukraińskiego zboża drogą morską i jest mało prawdopodobne, by można było zastąpić powstałe w ten sposób braki eksportem szlakami lądowymi - przekazało w środę brytyjskie ministerstwo obrony.
Albania: Władze zaoferowały NATO bazę wojskową mieszczącą w przeszłości sowieckie okręty podwodne Władze Albanii zaoferowały NATO wybudowaną w latach 50. XX wieku bazę marynarki wojennej mieszczącą w przeszłości sowieckie okręty podwodne poinformowało w czwartek biuro premiera Ediego Ramy.
C
elem oferty jest "zwiększenie w tych trudnych czasach znaczenia i roli Albanii jako członka NATO". Zdaniem albańskiego premiera położona nad Morzem Adriatyckim baza może być "dodatkowym atutem i wartością" dla NATO, do którego Albania dołączyła w 2009 roku. Edi Rama dodał, że władze państwa przygotowały już projekt renowacji bazy.
Znajdująca się nad zatoką w pobliżu Wlory na południu kraju baza została zbudowana w latach 50. XX wieku, kiedy to mieszcząc 12 okrętów podwodnych Związku Sowieckiego była jedyną bazą marynarki wojennej w basenie Morza Śródziemnego, w której stacjonowały sowieckie okręty. (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
"O
d początku wojny nie było żadnej znaczącej żeglugi handlowej do lub z Odessy. Rosyjska blokada kluczowych portów nad Morzem Czarnym, która nastąpiła, powstrzymuje branżę żeglugi handlowej przed działaniem na tym obszarze. Jest wysoce mało prawdopodobne, by ukraińskie mechanizmy eksportu lądowego mogły zastąpić braki w możliwościach żeglugowych wywołanych rosyjską blokadą. W rezultacie znaczące ilości ukraińskiego zboża pozo-
stają w magazynach, nie mogąc zostać wyeksportowane. Walki już spowodowały pośrednią presję na globalne ceny zboża. W czasie gdy zagrożenie spowodowane przez rosyjską blokadę morską nadal uniemożliwia statkom handlowym dostęp do ukraińskich portów, będące tego efektem braki w podaży będą nadal zwiększać ceny wielu podstawowych produktów" - napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej. (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
New York Post: Były szef MI6: Putin
trafi do sanatorium do 2023 roku i straci władzę Prezydent Rosji Władimir Putin straci władzę i trafi do sanatorium w przyszłym roku - ocenił były szef brytyjskiego wywiadu MI6 Richard Dearlove, cytowany w niedzielę przez dziennik "New York Post".
W
ysłanie Putina do ośrodka leczenia miałoby być częścią strategii, mającej na celu odcięcie go od władzy. "Teraz zaryzykuję. Myślę, że (Putin) odejdzie w 2023 roku. Prawdopodobnie trafi do sanatorium, z którego nie wyjdzie już jako przywódca Rosji" - powiedział Dearlove we współprowadzonym przez siebie podcaście "One Decision". Jak dodał były szef MI6, umieszczenie Putina
w ośrodku zdrowia byłoby "elegancką" alternatywą dla puczu. Ostrzegł również, że Moskwa nie ma opracowanego planu dotyczącego następcy Putina, jednak Dearlove wierzy, że po usunięciu Putina, kontrolę przejąłby obecny sekretarz rady bezpieczeństwa Nikołaj Patruszew. Dearlove był szefem brytyjskiego wywiadu od 1999 do 2004 roku. (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
01 JUNE 2022
IMPREZY
|29
W. Brytania: Rekordowa liczba W. Brytania: Wykryto kolejnych 11
miliarderów - 177, rosyjscy głównie tracą przypadków małpiej ospy, łącznie już 20 W czasie, gdy spora część mieszkańców Wielkiej Brytanii zmaga się z rosnącymi kosztami życia, do rekordowego poziomu wzrosła w tym kraju liczba miliarderów, jest ich obecnie 177, o 6 więcej niż przed rokiem - wynika z dorocznego rankingu "The Sunday Times Rich List".
W Wielkiej Brytanii potwierdzono 11 kolejnych przypadków małpiej ospy, co oznacza, że ich łączna liczba wynosi już 20 - poinformował w piątek minister zdrowia tego kraju Sajid Javid. Dodał, że większość z tych przypadków jest łagodna.
R
ekordowy jest również łączny majątek wszystkich miliarderów na liście - wynosi on 653 miliardy funtów - o 55 mld, czyli o 9,4 proc. więcej niż przed rokiem. Opublikowany w piątek tegoroczny ranking otwierają pochodzący z Indii bracia Sri i Gopi Hinduja, którzy wraz z rodzinami mają majątek o wartości prawie 28,5 mld funtów. To o 11 mld więcej niż przed rokiem, co pozwoliło im wrócić na pozycję liderów, a zarazem jest to rekordowa kwota w 34-letniej historii listy "The Sunday Times". Głównymi polami ich działalności są przemysł, w tym produkcja pojazdów elektrycznych, i usługi finansowe. Na kolejnych miejscach znaleźli się brytyjski wynalazca i przedsiębiorca James Dyson wraz z rodziną (23 mld), działający w branży nieruchomości bracia David i Simon Reuben wraz z rodzinami (22,3 mld) oraz zeszłoroczny lider Leonard Blavatnik, będący m.in. głównym udziałowcem w koncernie Warner Music Group (20 mld). Znaczące spadki w porównaniu z zeszłym rokiem zanotowała część rosyjskich oligarchów, co jest skutkiem sankcji nałożonych na nich po rosyjskiej napaści na Ukrainę. Najwyżej z nich, na dzielonym 11. miejscu, znalazł się Aliszer Usmanow, który w zeszłym roku był szósty, a jego majątek zmniejszył się 13,4 mld do 10 mld funtów. Michaił Frid-
man spadł z 11. na 19. pozycję (strata prawie 2,6 mld funtów), a Roman Abramowicz spadł z 8. na 28. miejsce, a jego majątek wynosi obecnie 6 mld funtów, połowę tego, co rok temu. Ale np. Mosze Kantor znacząco awansował - z 48. na 20. miejsce, a jego fortuna się podwoiła (obecnie 8 mld). Na 222. miejscu listy znalazł się brytyjski minister finansów Rishi Sunak - głównie dzięki majątkowi swojej żony Akshaty Murty, która jest córką indyjskiego miliardera, założyciela giganta w branży IT, firmy Infosys. O majątku Sunaka i Murty - 730 mln funtów - zrobiło się głośno kilka tygodni temu, gdy wyszło na jaw, że Murty, będąca obywatelką Indii, przez lata korzystała w Wielkiej Brytanii ze statusu zagranicznego rezydenta podatkowego, który pozwolił jej zaoszczędzić ok. 20 mln funtów podatków od zagranicznych dochodów kapitałowych. Choć ten manewr jest zgodny z prawem, sprawa raczej przekreśliła szanse Sunaka na to, by kiedykolwiek został premierem kraju, a jego debiut na liście najbogatszych Brytyjczyków jeszcze bardziej je zmniejsza. W sytuacji, gdy przez najwyższą od 40 lat inflację realne dochody większości Brytyjczyków spadają, Sunak będzie wyjątkowo łatwym celem dla opozycji, która już wcześniej wskazywała, że nie rozumie on problemu rosnących kosztów życia.
Źródło: www.polonia24.uk
W. Brytania: Królowa otworzyła w Londynie
linię kolei miejskiej nazwaną jej imieniem Brytyjska królowa Elżbieta II złożyła we wtorek niespodziewaną wizytę na londyńskim dworcu Paddington, aby wziąć udział w otwarciu nowej linii szybkiej kolei miejskiej, nazwanej jej imieniem.
O
becność królowej na otwarciu linii Elizabeth nie została wcześniej zapowiadana, gdyż ze względu na niedawne problemy z poruszaniem się, nie wiadomo było, czy ostatecznie weźmie udział w uroczystości. 96-letniej monarchini towarzyszył jej najmłodszy syn, książę Edward, a na stacji Paddington obecni byli też premier Boris Johnson i burmistrz Londynu Sadiq Khan. Linia Elizabeth miała początkowo zostać ukończona w grudniu 2018 roku, ale opóźnienia w budowie spowodowały, że zostanie oddana do użytku dla pasażerów dopiero 24 maja. To oznacza, że jej uruchomienie niemal zbiegnie się w czasie z głów-
nymi obchodami Platynowego Jubileuszu, czyli 70-lecia panowania Elżbiety II, które zaplanowane są w dniach 2-5 czerwca. Nowa linia przebiega równolegle do Tamizy, łącząc leżące na zachód od Londynu miasto Reading z miejscowością Shenfield w hrabstwie Essex na wschód od stolicy. To drugi raz w ostatnich kilku dniach, gdy Elżbieta II, która przez poprzednie sześć miesięcy musiała z powodów zdrowotnych bardzo ograniczyć swoją aktywność, pojawiła się publicznie w niezapowiedziany wcześniej sposób; w miniony weekend oglądała zawody konne w Windsorze - Royal Windsor Horse Show.
Źródło: www.polonia24.uk
W
ielka Brytania zajmuje drugie miejsce w Europie pod względem potwierdzonych przypadków małpiej ospy, choroby występującej zwykle w środkowej i zachodniej Afryce, która od kilku dni z niewiadomych powodów zaczęła się rozprzestrzeniać w innych częściach świata. W Europie najwięcej przypadków wykryto w Hiszpanii - 21, a poza tym chorobę tę stwierdzono też w Portugalii, Francji, Belgii, Szwecji, Niemczech i Włoszech. Javid przekazał też, że zakupił partię szczepionek przeciwko ospie wietrznej, która ze względu na podobieństwo wirusów powodujących obie choroby, jest dość skuteczna w zapobieganiu małpiej ospie. Jednak nawet bez szczepionki większość przypad-
ków jest łagodna i ustępuje samoistnie w ciągu kilku tygodni. Brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowotnego (UKHSA) oświadczyła, że wprawdzie należy się spodziewać wykrywania w najbliższym czasie kolejnych zakażeń, ryzyko dla ogółu społeczeństwa jest bardzo niskie. Dr Susan Hopkins z UKHSA powiedziała, że "znaczna część" ostatnich przypadków w Wielkiej Brytanii i Europie została stwierdzona u mężczyzn homo- i biseksualnych, "dlatego szczególnie zachęcamy ich do zwracania uwagi na objawy i szukania pomocy, jeśli są zaniepokojeni". Symptomami małpiej ospy są gorączka, bóle głowy i wysypka na skórze, która zaczyna się na twarzy i rozprzestrzenia na resztę ciała.
Źródło: www.polonia24.uk
08.10.2022 LONDYN
hello@polishadvertiser.uk / 020 3519 1048
30|
INFORMACJE
W. Brytania: Szefowa MSZ: chcemy
przekazać Mołdawii broń, która odstraszy Putina Brytyjska minister spraw zagranicznych Liz Truss powiedziała, że chciałaby wysłać nowoczesną broń rówież do Mołdawii, aby uchronić ten kraj przed groźbą rosyjskiej inwazji i ujawniła, że prowadzone są rozmowy na ten temat.
W
W. Brytania: Poseł Partii Konserwatywnej
aresztowany pod zarzutem gwałtu Poseł rządzącej w Wielkiej Brytanii Partii Konserwatywnej został we wtorek aresztowany m.in. pod zarzutem gwałtu i napaści seksualnych, których miał się dopuszczać w okresie siedmiu lat, między 2002 a 2009 rokiem.
wywiadzie, który ukaże się w sobotniej edycji dziennika "The Daily Telegraph", Truss powiedziała, że prowadzone są rozmowy na temat zapewnienia nie tylko Ukrainie, ale i Mołdawii "NATO-wskiego standardu" obrony, aby odstraszyć wszelkie przyszłe ataki. Dopytywana o szczegóły, a zwłaszcza o to, czy chce, aby Mołdawii dostarczano zachodnią broń i dane wywiadowcze, szefowa brytyjskiej dyplomacji dała do zrozumienia, że jest to w planach. "Chciałabym, aby Mołdawia była wyposażona zgodnie z NATO-wskimi standardami. Jest to dyskusja, którą prowadzimy z naszymi sojusznikami" - powiedziała. "(Prezydent Rosji Władimir) Putin jasno mówi o swoich ambicjach stworzenia większej Rosji. A to, że jego próby zajęcia Kijowa nie zakończyły się sukcesem, nie
oznacza, że porzucił te ambicje" - dodała. Jak wskazuje "The Daily Telegraph", jeśli te plany zostaną przyjęte, członkowie NATO dostarczyliby Mołdawii nowoczesną broń, która zastąpiłaby wyposażenie z czasów sowieckich, oraz przeszkoliliby żołnierzy w zakresie jej obsługi. Gazeta wyjaśnia, że posunięcie to byłoby wyraźnym rozszerzeniem wsparcia wojskowego Wielkiej Brytanii w regionie i kolejnym sygnałem, że postrzega ona inwazję na Ukrainę jako długoterminowy punkt zwrotny. Już po rosyjskiej napaści na Ukrainę pojawiły się obawy, że Władimir Putin może chcieć rozszerzyć konflikt na Mołdawię, zwłaszcza, że na części tego kraju od lat funkcjonuje nieuznawane przez społeczności międzynarodową prorosyjskie quasipaństwo - Naddniestrze - co ułatwiłoby inwazję.
Źródło: www.polonia24.uk
L
ondyńska policja metropolitalna w wydanym oświadczeniu potwierdziła, że mężczyzna po 50. roku życia został aresztowany pod zarzutem czynu lubieżnego, napaści na tle seksualnym, gwałtu, nadużycia zaufania i uchybień w pełnieniu funkcji publicznych, i obecnie przebywa w areszcie. Domniemane czyny miały mieć miejsce w Londynie. To, że aresztowanym mężczyzną jest urzędujący poseł, jako pierwszy podał dziennik "Sun". Parlamentarzysta, którego nazwiska nie ujawniono, został poproszony przez konserwatywnego whipa, czyli posła dbającego o dyscyplinę klubową, by nie pojawiał się w budynkach parlamentu do czasu zakończenia śledztwa. Partia Konserwatywna oświad-
czyła, że do zakończenia dochodzenia nie będzie komentować tej sprawy. Aresztowanie jest kolejną z serii historii natury obyczajowej w ostatnim czasie, które stawiają poważne pytania o zachowania posłów. W kwietniu inny parlamentarzysta Partii Konserwatywnej Imran Ahmad Khan został skazany za seksualne napastowanie przed laty - zanim został posłem - 15-letniego chłopca. Również w kwietniu "Sunday Times" ujawnił, że na 56 posłów złożono skargi w związku z ich niewłaściwymi zachowaniami o charakterze seksualnym różnej skali - od niestosownych komentarzy o charakterze seksualnym po poważniejsze wykroczenia.
Źródło: www.polonia24.uk
Australia: Pierwszy w kraju przypadek małpiej ospy wykryto u podróżnego z Wielkiej Brytanii W Australii wykryto pierwszy przypadek małpiej ospy; dotyczy mieszkańca stanu Wiktoria, który niedawno wrócił do kraju z Wielkiej Brytanii - poinformowały w piątek lokalne władze. W stanie Nowa Południowa Walia badany jest możliwy przypadek zakażenia tym wirusem.
D
epartament zdrowia stanu Wiktoria przekazał, że mężczyzna zakażony wirusem małpiej ospy wrócił z Wielkiej Brytanii do Melbourne w poniedziałek. Przebywa w izolacji w szpitalu. Drugi mężczyzna, u którego podejrzewa się zakażenie, również w ostatnim czasie podróżował do Europy. Obaj mają łagodne symptomy wskazujące na małpią ospę. Szef służby zdrowia stanu Wiktoria Brett Sutton podkreślił, że wirus tej choroby nie rozprzestrzenia się łatwo między ludźmi i małpia ospa zwykle ustępuje samoistnie w ciągu dwóch do trzech tygodni. Powiedział, że transmisja patogenu odbywa się poprzez "bezpośredni kontakt +skóra do skóry+, poprzez uszkodzoną skórę, płyn lub ropę, lub poprzez przedłużony kontakt +twarzą w twarz+ (transmisja oddechowa)". "Chciałbym zapewnić naszą społeczność, że nie jest
to ten sam mechanizm rozprzestrzeniania się, co w przypadku Covid-19 czy przeziębienia" - powiedział z kolei szef służby zdrowia Nowej Południowej Walii Kerry Chant. Jak dodał, podjęto już kroki w celu zidentyfikowania i wyleczenia wszelkich przypadków małpiej ospy, w tym zaalarmowano lekarzy i szpitale. Przypadki małpiej ospy wykryto w ostatnich tygodniach w kilku krajach, które nie są endemiczne dla tego wirusa, w tym w Wielkiej Brytanii, we Włoszech, w Portugalii, Hiszpanii, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. Małpia ospa, która zwykle pojawia się w zachodniej i środkowej Afryce, wywoływana jest przez rzadki wirus podobny do wirusa czarnej ospy, jednak ma łagodniejszy przebieg. Wśród symptomów wymienia się gorączkę, bóle głowy i wysypkę skórną, która zaczyna się na twarzy i rozprzestrzenia na resztę ciała. (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGŁOSZENIA
01 JUNE 2022
IMPREZY
ROZRYWKA
|31
Dodatek na energię w wysokości £400? Opłaty za leki na receptę “zamrożone”.
Nie będą rosły razem z inflacją
Kanclerz Rishi Sunak zapowiedział uruchomienie wsparcia finansowego, które pomoże ludziom poradzić sobie z gwałtownie rosnącymi rachunkami za energię. Wsparcie jest połączeniem szerokiego programu pomocy i konkretnych działań skierowanych do osób o niższych dochodach.
K
ażde gospodarstwo domowe w Wielkiej Brytanii otrzyma £400 dodatku na opłacenie rosnących rachunków za energię – tak ogłosił kanclerz Rishi Sunak. To szeroko zakrojone wsparcie finansowe ma pomóc Brytyjczykom w przezwyciężeniu kryzysu związanego z rosnącymi kosztami życia. Już wcześniej kanclerz zapowiedział pewną pożyczkę w wysokości £200. Rachunki za energię miałyby być obniżone o tę kwotę, ale £200 musiałoby zostać spłacone w ratach w ciągu następnych pięciu lat. Jednak w czwartek (26.05.2022) Sunak zapowiedział parlamentarzystom zmianę planów – ludzie nie będą musieli spłacać tej dotacji, a kwota zostanie podwyższona do £400. “Rząd nie może rozwiązać każdego problemu. Ale możemy zmniejszyć ciężar. I tak zrobimy” powiedział w czwartek w Izbie Gmin kanclerz skarbu Wielkiej Brytanii Rishi Sunak. Od października każdy rachunek za energię zostanie zmniejszony o £400. Rabat ten zostanie naliczony automatycznie przez twojego dostawcę energii i nie ma potrzeby składania wniosku o dotację. W przypadku gdy klient korzysta z polecenia zapłaty i tzw. Direct Debit (co robi około 69% Brytyjczyków) £400 zostanie podzielone, a część z tej kwoty będzie regularnie odliczana od miesięcznego rachunku. Klienci posiadający liczniki przedpłatowe – otrzymają pieniądze na swój licznik lub zostanie to rozwiązane kuponem. Nie jest jeszcze jasne czy £400 zostanie “wypłacone” za jednym razem czy podzielone na sześć miesięcy. Dotacja będzie dotyczyć bezpośrednio gospodarstw domowych w Anglii, Szkocji i Walii. Równoważne fundusze powinny zostać również przekazane Irlandii Północnej, ale to nie zostało jeszcze opracowane. Jaką dodatkową pomoc otrzymają osoby korzystające z zasiłków? Dodatek w wysokości £650 zostanie wypłacony ponad ośmiu milionom gospodarstw domowych, które obecnie zmagają się z problemami finansowymi. Osoby, które pobierają Universal Credit, ulgi podatkowe, kredyt emerytalny i inne świadczenia również będą mogły skorzystać z dodatku. Ten rodzaj pomocy finansowej będzie polegał na automatycznej wpłacie na rachunki bankowe i wystąpi w dwóch ratach – pierwsza zostanie wypłacona w lipcu, a druga jesienią. Osoby pobierające rentę inwalidzką otrzymają we wrześniu £150, co może stanowić dodatek do płatności w wysokości £650. W wielu przypadkach to właśnie te osoby zużywają więcej energii. Każda osoba, która pobiera: Disability Living Allowance, Personal Independence Payment, Attendance Allowance, Scottish Disability Benefits, Armed Forces Independence Payment, Constant Attendance Allowance and War Pension Mobility Supplement – będzie miała prawo również do dodatkowych £150. Jaką dodatkową pomoc otrzymają emeryci na zimowe rachunki za paliwo? Gospodarstwa domowe, które otrzymują Winter Fuel Payment – wynoszące £200-300 i mają przynajmniej jedną osobę w wieku emerytalnym – otrzymają dodatkowe £300 w listopadzie lub grudniu. Ten dodatek powinien obejmować prawie wszystkich emerytów w całej Wielkiej Brytanii. Emeryci o niższych dochodach, którzy ubiegają się o tzw. pension credit otrzymają dodatkowe pieniądze. W sumie mała grupa niepełnosprawnych emerytów otrzyma nawet £1500 wsparcia finansowego.
Po raz pierwszy od 12 lat opłaty za leki na receptę zostaną “zamrożone”. Ten krok ma pomóc w rodzinom zmagającym się z trudnościami finansowymi – jest kolejnym pomysłem rządu na to, aby zmniejszyć koszty życia w Anglii. Jakie wsparcie finansowe jest już wdrożone? Około 80% gospodarstw domowych już otrzymuje dotacje w wysokości £150 funtów na energię, często poprzez podatek lokalny. Mechanizmy dotacji mogą się różnić w zależności od tego w jaki sposób dokonuje się płatności za podatek oraz w której części kraju znajduje się gospodarstwo domowe. Niektóre rodzaje wsparcia zostały przekazane osobom w formie bonów paliwowych – na przykład za pośrednictwem Funduszu Pomocy Gospodarstwom Domowym, który jest zarządzany przez samorządy. W sumie do funduszu kanclerz dodatkowe 500 milionów funtów. Skąd znajdą się pieniądze na dotacje? Na firmy energetyczne (nie na krajowych dostawców) zostanie nałożony podatek nadzwyczajny – który kanclerz nazwał podatkiem tymczasowym. Dzięki temu podatkowi zebrane zostanie w ciągu następnego roku około 5 miliardów funtów. “Rząd przeznaczy na wsparcie gospodarstw domowych 15 mld funtów. Pieniądze na ten cel będą pochodziły m.in. z podatku nałożonego na firmy sektora energetycznego. Podatek wyniesie 25 proc., będzie tymczasowy” zapowiedział Rishi Sunak. Dodatkowy podatek nałożony na firmy sektora energetycznego był od dłuższego czasu kwestią dyskusyjną. Przez długie tygodnie konserwatyści uważali wdrożenie dodatkowego podatku za zły pomysł, przekonując, że zdusi inwestycje i na dłuższą metę uderzy w konsumentów. O opłatę cały czas apelowała jednak opozycja, wskazując, że firmy energetyczne zapisały właśnie na swoim koncie niespodziewane zyski. Firmy wytwarzające energię elektryczną również mogą być w przyszłości bardziej opodatkowane. Podatek pokryje część, ale nie całość kosztów programu pomocowego. Oznacza to, że kanclerz będzie musiał sięgnąć do innych funduszy. Rosnące koszty życia Niestety koszty życia i ceny rosną w szybszym tempie niż kiedykolwiek w ciągu ostatnich 40 lat. Analitycy prognozują, że niestety ceny nie spadną w przyszłym roku, ale oczekuje się że tempo wzrostu kosztów życia trochę spadnie. Wielką niewiadomą jest to, co stanie się z rachunkami za energię w ciągu najbliższych kilku lat. Zależy to w dużej mierze od wojny na Ukrainie i jej szerszego wpływu na dostawy energii z Rosji. Niestety to głównie ta sytuacja ma największy wpływ na ceny hurtowe energii. Niestety poza wzrostem cen gazu i energii elektrycznej rosną również koszty żywności i paliwa. Szacuje się, że typowy rachunek za energię za cały rok wzrośnie w październiku do £2800. Oznacza to, że w skali roku będzie to podwyżka o £800. Warto dodać, że w kwietniu w życie weszła również podwyżka o £700. Na początku kwietnia tzw. “Price cap” (limit cen) dla typowego gospodarstwa domowego wzrósł z £1277 do £1971 rocznie. W przypadku klientów korzystających z liczników przedpłatowych kwoty te wzrosły z £1309 do £2017. Brytyjski organ nadzorczy ds. energii Ofgem ogłosił że limit cen może wzrosnąć do około £2800 od października. W sumie z rosnącymi cenami energii zmaga się około 19 z 23 milionów gospodarstw domowych w Anglii, Szkocji i Walii. Gospodarstwa domowe z Irlandii Północnej już zmagają się z wyższymi cenami.
Źródło: www.magazynpl.co.uk
S
ekretarz zdrowia Sajid Javid powiedział, że zamrożenie opłat za leki na receptę w sumie pozwoli zaoszczędzić mieszkańcom Anglii łącznie 17 milionów funtów. Zazwyczaj ceny leków na receptę rosną razem z inflacją – teraz po raz pierwszy od 12 lat ceny zostaną zatrzymane na obecnym poziomie. Ten krok ma pomóc rodzinom zmagającym się z trudnościami finansowymi wywołanymi inflacją i ciągłym wzrostem cen. Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że opłaty za leki na receptę pozostaną na poziomie £9.35 za pojedynczą opłatę lub £30.25 za trzymiesięczną receptę w Anglii. „Wzrost kosztów życia jest obecnie nieunikniony, ponieważ stoimy w obliczu globalnych wyzwań i reperkusji wojny Putina na Ukrainie. Chociaż nie możemy całkowicie zapobiec wzrostom cen, tam, gdzie możemy pomóc, zdecydowanie to zrobimy” powiedział Javid. „Dlatego zamrażam opłaty za recepty, aby złagodzić trudności z jakimi boryka się obecnie wiele rodzin”. Sekretarz generalna Trades Union Congress, Frances O’Grady, powiedziała w niedzielę, że rząd niestety
nie podejmuje wystarczających kroków, aby pomóc rodzinom w radzeniu sobie z kryzysem i rosnącymi kosztami utrzymania. O’Grady dodała, że pracownicy są traktowani jak „bankomaty”. Sekretarz wezwała również kanclerza do podniesienia płacy minimalnej za pomocą budżetu awaryjnego. “Wszystkie dowody wskazują na to, że rosnące koszty życia są napędzane przez wzrost cen energii” powiedziała O’Grady w rozmowie ze Sky News. W poniedziałek rząd stanie przed wyzwaniem ze strony Partii Pracy, która wzywa do podjęcia zdecydowanych kroków, aby poradzić sobie z kryzysem i wzrostem rachunków za energię. Partia Pracy ma odnieść się do przemówienia królowej i propozycji nałożenia na firmy energetyczne dodatkowego podatku. „Mówiłem o kryzysie społecznym w tym kraju. Szczerze mówiąc, uważam, że to nieprzyzwoite, że w wyniku rosnących rachunków za energię firmy naftowe i gazowe zarabiają w naszym kraju miliardy funtów, a rząd odmawia nałożenia na nie dodatkowego podatku… To haniebne” powiedział w niedzielę rano w BBC One Ed Miliband, sekretarz stanu ds. zmian klimatycznych.
Źródło: www.magazynpl.co.uk
hello@polishadvertiser.uk / 020 3519 1048
32|
INFORMACJE
Profesjonalna pomoc dla rodaków w UK Obsługa na całym terenie Anglii Wszystko załatwimy przez telefon!
PONAD 10 LAT DOŚWIADCZENIA SETKI ZADOWOLONYCH KLIENTÓW
Czym się zajmujemy? Księgowość
Internet i telefon do domu i biznesu
Aplikacje o dofinansowania
Terminale do płatności kartą
Rozwiązywanie problemów z instytucjami
Ubezpieczenia i odszkodowania
Zadzwoń do nas lub napisz na WhatsApp po DARMOWĄ konsultację! (+44) 0121 716 3210
Spadek zaufania konsumentów
w obliczu kryzysu ekonomicznego Zaufanie konsumentów w Wielkiej Brytanii spadło do najniższego od 1974 roku poziomu. Kupujący z coraz większym pesymizmem patrzą w przyszłość – szczególnie w obliczu pogłębiającego się kryzysu.
www.arielonline.co.uk contact@arielonline.co.uk
W
Miejsce na Twoją
REKLAMĘ Zadzwoń
020 3519 1048
związku z rosnącym niepokojem związanym z rosnącymi kosztami utrzymania – zaufanie konsumentów spadło do najniższego poziomu od czasu gdy takie statystyki zaczęły być prowadzone (czyli od 1974 roku). W obliczu obaw, że Wielka Brytania zmierza w kierunku recesji ostatni raport wykazał, że kupujący oceniają swoje perspektywy dość pesymistycznie – nawet w porównaniu z czasem kryzysu finansowego w 2008 roku. Statystyki i badania odnośnie zaufania konsumentów prowadzone są przez firmę sondażową GfK. Jak wykazują ankiety – odnotowano gwałtowny spadek zaufania od kwietnia – w momencie gdy gospodarstwa domowe zostały dotknięte rekordowym wzrostem rachunków za energię. Głównym indeksem zaufania konsumentów w Wielkiej Brytanii jest miara tego, jak ludzie postrzegają swoje finanse osobiste i szersze perspektywy gospodarcze. Według ankiet oceny w tej kategorii spadły w maju o kolejne dwa punkty procentowe sięgając do poziomu -40%. Warto dodać, że w lipcu 2008 w tej kategorii odnotowano wartości -39%. „Oznacza to, że zaufanie konsumentów jest teraz jeszcze słabsze niż w najciemniejszych dniach światowego kryzysu w 2008 roku. To co teraz zauważamy to wpływy Brexitu i lockdownu na gospodarkę” powiedział Joe Staton z GfK. Ekonomiści ostrzegali, że w kwietniu, gdy indeks spadł do -38% odczyt był zgodny z momentem wejścia gospodarki Wielkiej Brytanii w recesję. „Ta korelacja była silna w przypadku wielu systemów gospodarczych i wstrząsów, od stagflacji w latach 70 do wielkiego umiaru i kryzysu finansowego” powiedział Robert Wood, brytyjski ekonomista w Bank of America. „Zaufanie konsumentów ma znaczenie, ponieważ daje wczesny, niezawodny sygnał tego co się dzieje z gospodarką”. Wzrost inflacji Inflacja w Wielkiej Brytanii wzrosła w kwietniu do
9% – do najwyższego poziomu od początku lat 80. Obecnie rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji znajdują się pod coraz większą presją rosnących rachunków za energię, rekordowych cen benzyny i rosnących kosztów zakupów. Na sytuację ma również wpływ wojna na Ukrainie, a co za tym idzie rosnące ceny ropy i gazu na światowych rynkach. Ekonomiści spodziewają się, że sytuacja będzie miała również wpływ na spadek standardu życia i doprowadzi do zaciskania pasa przez konsumentów. Rosnące ceny podstawowych produktów – żywności, paliwa i energii zmuszają ludzi do ograniczenia innych zakupów. Oficjalne dane wskazują, że w marcu sprzedaż detaliczna znacznie spadła, a trend ten utrzymał się również w kwietniu. Wiele gospodarstw domowych zmagało się z rekordowym, 54% wzrostem rachunków za gaz i energię elektryczną. Na początku tego miesiąca Bank Anglii ostrzegł, że gospodarka Wielkiej Brytanii stoi w obliczu podwyższonego ryzyka recesji. Opublikowane w czwartek dane z ONS wykazały w zeszłym tygodniu sześciopunktowy tygodniowy spadek wydatków na kartach kredytowych i debetowych w Wielkiej Brytanii, a także spadek o 10 punktów liczby osób wychodzących do restauracji. Dane uwzględniają jednak również świąteczny weekend z początku maja, kiedy to sprzedaż gwałtownie wzrosła. ONS powiedział, że rosnące koszty materiałów i energii są głównym problemem dla brytyjskich firm. Aż 26% firm stwierdziło, że głównym problemem w tym miesiącu były rosnące koszty utrzymania. Aż 20% firm stwierdziło, że rosnące ceny energii są największym zmartwieniem. „Nawet Bank Anglii patrzy z pesymizmem w przyszłość, a gubernator Andrew Bailey w tym tygodniu nie daje nadziei na walkę z inflacją. Perspektywy zaufania konsumentów są ponure i nic na horyzoncie gospodarczym w najbliższym czasie nie daje powodów do optymizmu” dodał Joe Staton z GfK.
Źródło: www.polonia24.uk
www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
01 JUNE 2022
|33
hello@polishadvertiser.uk / 020 3519 1048
34|
OGŁOSZENIA
www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
01 JUNE 2022
|35
hello@polishadvertiser.uk / 020 3519 1048
36|
OGŁOSZENIA
POLSKA TELEWIZJA
Przemysław Zając rok założenia 2004r.
tel. NORTHOLT:
Gwarancja i precyzja Firma z wieloletnim doświadczeniem
02082033162
tel. INSTALACJE: 07779631401
Masz problem z montażem, ustawieniem anteny? Zadzwoń!
www.polskatelewizja.co.uk
Darmowy
RAPORT KREDYTOWY Sprawdź co wiedzą o Tobie Banki i czy zostanie przyznany Ci kredyt
Wszystko o Twojej zdolności Kredytowej
Pomoc w poprawie zdolności kredytowej
Planujesz kupić dom, samochód,
Pozytywne i negatywne wskaźniki
sprzęt lub wziąść kredyt?
wpływające na Twój wynik
www.polishadvertiser.uk OGŁOSZENIA
INFORMACJE
ROZRYWKA
HOROSKOP JUNE 2022
IMPREZY
01 JUNE 2022
|37
Koziorożec 22.12 - 20.01 To będzie bardzo udany miesiąc dla osób urodzonych pod znakiem Koziorożca. Zajdzie w Tobie zmiana, która sprawi, że Twoje spostrzeganie świata będzie bardziej kolorowe i pozytywne. Wszystkie dobre rzeczy, które Cię spotkają, będą wynikiem Twoich afirmacji i możesz być sobie za to prawdziwie wdzięczny. Uda Ci się również zrealizować wszystkie swoje założenia i ze spokojną głową będziesz mógł snuć dalsze plany na swój rozwój i lepsze życie. Miłość: Stabilizacja i spokój, tak karty opisują najbliższy miesiąc zodiakalnych Koziorożców. Dobrze dogadujesz się ze swoim partnerem i karty nie zwiastują, by coś miało się w tym
Bliźnięta 21.05 - 21.06
obszarze zmienić. Praca: W pracy czeka na Ciebie ciekawe wyzwanie, do którego podejdziesz z pełnym entuzjazmem i zaangażowaniem. Dobrze sobie poradzisz, a Twoja praca zostanie doceniona. Finanse: W sferze finansowej karty wróżą większy zastrzyk gotówki. Dodatkowe pieniądze zdecydujesz się przeznaczyć na codzienne wydatki i żyć chwilą. Zdrowie: Zdrowotnie to będzie bardzo udany miesiąc dla osób urodzonych pod znakiem Koziorożca. Karty nie zwiastują żadnych zdrowotnych problemów bądź dolegliwości. Rada: Żyj według zasad przez siebie ustalonych. Nie dopasowuj się pod schematy, które Ci nie odpowiadają i nie są z Tobą w żadnym stopniu zgodne.
W tym miesiącu osoby urodzone pod znakiem Bliźniąt będą głównie skupione na sobie i swoim rozwoju. Czeka Cię wiele szkoleń i spotkań z ciekawymi ludźmi, którzy mogą swoją postawą inspirować i motywować do dalszego działania. Nie zapomnisz w tym wszystkim o sobie i swoich potrzebach, co będzie miłą odmianą w Twoim życiu. Będziesz potrafił się o siebie zatroszczyć i odpowiednio zadbać. Miłość: W tym miesiącu nie będziesz zainteresowany poznawaniem nowych osób. Pomimo dużego grona adoratorów, sprawy uczuciowe zepchniesz na dalsze miejsce. Praca: W najbliższym miesiącu zodiakalne Bliźnięta będą miło zaskoczone postawą swojego szefa. Możesz liczyć na pochwałę i premię za swoją pracę. Ta sytuacja doda Ci skrzydeł. Finanse: Osoby urodzone pod znakiem Bliźniąt nie będą mogły narzekać na brak środków. Zechcesz wesprzeć jakąś instytucję charytatywną i podzielić się swoimi finansami. Zdrowie: W tym miesiącu zodiakalne Bliźnięta będą skarżyć się na dość uciążliwe bóle kręgosłupa. Nie obciążaj swojego organizmu i bądź ostrożny przy większym wysiłku. Rada: Odetnij się od osób, z którymi od dawna nie płyniesz na tej samej fali. Nie podtrzymuj sztucznych znajomości, które są wartością ujemną w Twoim życiu.
Wodnik 21.01 - 20.02 Osoby urodzone pod znakiem Wodnika mają przed sobą pozytywny miesiąc i w pełni będą potrafiły wykorzystać wszystkie jego aspekty. Przestaniesz tracić energię na sprawy, na które nie masz żadnego wpływu i zadręczać się rzeczami z przyszłości. Całą swoją uwagę skupisz na tu i teraz i w końcu odetchniesz z ulgą. Twoja kondycja psychiczna zdecydowanie ulegnie poprawie. Miłość: W tym miesiącu osoby urodzone pod znakiem Wodnika mogą mieć problem w znalezieniu partnera. Żaden potencjalny kandydat nie spełni Twoich oczekiwań, które czasami mogą być zbyt wygórowane. Praca: W sferze zawodowej czeka Cię lekki miesiąc, nie będziesz mógł narzekać na nadmiar obowiązków i przemęczenie. Doceń ten czas. Finanse: Przestój i stagnacja. Karty nie zwiastują, by w sferze zawodowej miało zadziać się coś, co sprawi, że Twoja sytuacja ulegnie diametralnej zmianie. Zdrowie: W tym miesiącu możesz skarżyć się na bóle pleców, zwłaszcza w odcinku lędźwiowym. Nie bagatelizuj objawów i bądź ostrożny. Rada: Zrób wszystko, by poczuć pełną sprawczość nad swoim życiem i w pełni o nim decydować. Nie odkładaj spraw na później, niepotrzebnie zajmują przestrzeń w Twojej głowie i wprowadzają negatywne wibracje.
Rak 22.06 - 22.07
Waga 23.09 - 23.10
Ryby 21.02 - 20.03
To będzie udany i pozytywny miesiąc dla osób urodzonych pod znakiem Raka. Uda Ci się odzyskać kontakt i naprawić relację z ważną dla Ciebie osobą. To będzie ważne wydarzenie w Twoim życiu, przepełnione radością i wzruszeniem. Odkryjesz w sobie też nowe pasje, które całkowicie pochłoną Twój wolny czas. Poza hobby, będzie to również dla Ciebie forma odstresowania i relaksu. Miłość: W najbliższym miesiącu zodiakalne Raki spędzą miłe chwile ze swoją drugą połówką. To może być krótki, romantyczny wypad za miasto lub randka. Poczujesz szczęście i wewnętrzny spokój. Praca: W sferze zawodowej wszystko będzie toczyć się po Twojej myśli. Masz szansę na awans i lepsze zarobki, musisz tylko wyjść ze swojej strefy komfortu i sięgnąć po to, na co sobie zasłużyłeś. Wszystko jest w Twoim zasięgu. Finanse: W tym miesiącu na zodiakalne Raki czeka niespodziewany zastrzyk finansowy. To może być wygrana w konkursie lub loterii. Los się do Ciebie uśmiechnie. Zdrowie: Osoby urodzone pod znakiem Raka mogą zmagać się z bólami zatok. Szybko jednak uda Ci się uporać z dolegliwościami. Rada: Nie obawiaj się sięgać i prosić o rzeczy, które Ci się należą. Podejdź do życia z większą odwagą i pewnością siebie.
W nadchodzącym miesiącu osoby urodzone pod znakiem Wagi postanowią żyć bardziej egoistycznie i więcej czasu poświęcić na własne przyjemności, niż potrzeby innych. Dobrze odnajdziesz się w nowej roli i szybko odkryjesz, że nuta zdrowego egoizmu dobrze robi Tobie i Twojej psychice. Bądź gotowy na sprzeciwy i słowa krytyki od osób, które do tej pory czerpały najwięcej korzyści z braku Twojej asertywności. Miłość: To będzie udany miesiąc w sferze uczuciowej. Będziecie dla siebie największym wsparciem i motorem napędowym. Mogą pojawić się drobne sprzeczki, ale szybko uda Wam się dojść do kompromisu. Praca: W tym miesiącu pozwolisz sobie na więcej swobody w pracy. Przestaniesz robić rzeczy na zaś, a tym samym zyskasz więcej wolnego czasu. Skończy się przynoszenie pracy do domu. Finanse: Karty zwiastują większy odpływ finansowy, będzie to jednak wydatek, z którym od dawna się liczyłeś i miałeś czas na to, by się na niego przygotować. Zdrowie: W tym miesiącu zodiakalne Wagi powinny zwrócić większą uwagę na swój układ hormonalny, zwłaszcza tarczycę. Rada: Nie daj się wykorzystywać ludziom, od których nie otrzymujesz nic w zamian. Stawiaj jasne granice i nie przekraczaj ich pod naciskiem innych.
Najbliższy miesiąc dla zodiakalnych Ryb może być ciężkim i wyczerpującym okresem. Wiele nieudanych planów i niespełnionych realizacji, podetnie Ci skrzydła i stracisz wiarę we własne możliwości. Musisz mieć na uwadze, że błędy i porażki są częścią życia każdego człowieka i nie pozwól, by zawładnęły Twoim życiem. Podejdź do siebie z większym zrozumieniem i wsparciem. Miłość: W sferze uczuciowej zodiakalne Ryby będą zamknięte na nowe relacje. Nie będziesz mieć przestrzeni w głowie na rozpoczynanie nowych znajomości czy nawet niezobowiązujące randki. Praca: W tym miesiącu karty zwiastują pracowity okres. Musisz nastawić się ciężką przeprawę, która jest warta świeczki, a efekty będą dla Ciebie budujące. Finanse: W najbliższym miesiącu bądź przygotowany na odpływ finansowy. Pomimo tego, że nie zaburzy on Twojego statusu materialnego, może chwilowo negatywnie wpłynąć na Twój nastrój i samopoczucie. Zdrowie: To nie będzie łatwy miesiąc dla osób urodzonych pod znakiem Ryb. Dolegliwości związane z migrenowym bólem głowy będą nie do zniesienia, a Ty zaczniesz sięgać po coraz mocniejsze medykamenty. Rada: Nie bój się prosić o pomoc i korzystać z niej, kiedy jest Ci oferowana. Podejdź dojrzale do swoich problemów i zrób wszystko, by jak najszybciej je rozwiązać, niekoniecznie sam.
Lew 23.07 - 23.08
Skorpion 24.10 - 22.11
Baran21.03 - 20.04
To będzie nudny i monotonny miesiąc dla osób urodzonych pod znakiem Lwa. Nie wydarzy się nic, co będzie dla Ciebie w jakiś sposób emocjonalne. Z braku zajęcia zaczniesz próbować nowych rzeczy, zainteresujesz się tematami, które do tej pory nie były dla Ciebie interesujące. W tym wszystkim nie odnajdziesz jednak tego, co pochłonęłoby Twoja energię i przykuło uwagę na dłużej. Miłość: W najbliższym miesiącu zodiakalne Lwy będą spokojnie rozwijać swój związek. Możesz odczuwać lekką monotonie, jednak uda Ci się ją przełamać spontanicznym pomysłem wyjazdu. Praca: Osoby urodzone pod znakiem Lwa mogą być w tym miesiącu zniechęcone zarówno do swojej pracy, jak i do kontaktów ze swoimi współpracownikami. Ciężko będzie Ci znaleźć z nimi wspólny język. Finanse: W sferze finansowej nie spodziewaj się większych przypływów, jednak będziesz mógł cieszyć się poczuciem bezpieczeństwa. Zdrowie: W najbliższym miesiącu możesz cieszyć się dobrym zdrowiem. Dokuczliwe mogą okazać się objawy alergii. Warto też zadbać o swój układ odpornościowy. Rada: Postaraj się wprowadzić do swojego życia coś nowego. Nie bój się wychodzić ze swojej strefy komfortu.
To nie będzie pozytywny miesiąc dla osób urodzonych pod znakiem Skorpiona. Nie uda Ci się zrealizować wszystkiego, co sobie założyłeś. Część planów pójdzie całkowicie nie po Twojej myśli, co też wzburzy w Tobie złość i wiarę we własne możliwości. Musisz pamiętać, że droga do celu często bywa kręta i nie jest usłana różami. Nie komplikuj sobie dodatkowo życia swoimi negatywnymi myślami i krytycznym spojrzeniem na własną osobę. Miłość: W tym miesiącu zodiakalne Skorpiony mogą mieć kryzys w związku. Różne spojrzenie na świat poróżni Ciebie i Twojego partnera. Praca: To nie będzie łatwy miesiąc w sferze zawodowej. Czeka na Ciebie dużo dodatkowych obowiązków, z którymi będziesz musiał się jak najszybciej uporać. Finanse: Zodiakalne Skorpiony powinny unikać w tym miesiącu niesprawdzonych inwestycji, w których jest duże ryzyko straty. Nie warto inwestować nawet małych kwot, z góry jest to skazane na porażkę. Zdrowie: W tym miesiącu głównie ucierpi Twoje zdrowie psychiczne. Nadmiar negatywnych emocji źle wpłynie na Twoje samopoczucie. Postaraj się wyciszyć i zresetować głowę. Rada: Nie poddawaj się po pierwszej nieudanej próbie. Pozwól sobie na popełnianie błędów i nie patrz na siebie przez ich pryzmat.
Najbliższy miesiąc dla zodiakalnych Baranów będzie dość zapracowanym okresem. Wiele planów nałoży się na siebie, a Ty sam nie będziesz wiedział czym zająć się w pierwszej kolejności. Możesz poczuć frustrację i zmęczenie już na samą myśl o nadchodzących zadaniach. Staraj się regulować swoje emocje i nie żyć pod ich dyktando. W całym zawirowaniu nie zapomnij też o sobie i chwili na odpoczynek. Miłość: W tym miesiącu zodiakalne Barany mogą mieć problemy w związku. Głównym winowajcą będzie brak chęci kompromisu i ustąpienia. Przemyśl sobie czy aby na pewno warto iść w zaparte i uparcie postawić na swoim. Praca: To nie będzie dobry miesiąc w sferze zawodowej. Nadmiar obowiązków wprowadzi negatywną energię w firmie, mogą wybuchać kłótnie i niepotrzebne konflikty. Nie daj się sprowokować. Finanse: W najbliższym miesiącu nie będziesz przykuwać dużej uwagi do pieniędzy i stanu swojego konta. Zgromadzone oszczędności zapewniają Ci bezpieczeństwo i tylko to się będzie dla Ciebie w najbliższym czasie liczyć. Zdrowie: Karty zwiastują problemy ze snem i koncentracją. Nie zaniedbuj swojego organizmu i bądź uważny na sygnały, jakie Ci wysyła. Rada: Oddeleguj część zadań, które nie muszą być zrealizowane konkretnie przez Ciebie. Zrób wszystko, by odciążyć się z niepotrzebnych obowiązków i skupić tylko na tych, które wymagają od Ciebie szczególnej uwagi.
Panna 24.08 - 22.09
Strzelec 23.11 - 21.12
Byk 21.04 - 20.05
W tym miesiącu zodiakalne Panny spędzą dużo czasu na przemyśleniach i analizach. Nic jednak z tych przemyśleń nie wyniknie, a wszystkie wnioski zostaną tylko i wyłącznie w Twojej głowie. To nie będzie dla Ciebie udany miesiąc. Sam będziesz swoim największym krytykiem, a Twoja negatywna energia łatwo zostanie dostrzeżona przez innych. Miłość: W najbliższym miesiącu zodiakalne Panny będą dużo randkować i flirtować, natomiast nie zdecydujesz się wejść w żadną poważną relację. Dobrze odnajdziesz się w roli uwodziciela. Praca: W tym miesiącu spadnie na Ciebie kilka dodatkowych obowiązków, które z początku mogą Cię przerazić i zniechęcić. Szybko jednak uda Ci się nad nimi zapanować i przeorganizować swoją pracę. Finanse: W sferze finansowej karty nie wróżą większych zmian, które miałyby realny wpływ na Twoją sytuację materialną. Po pożyczkę może zgłosić się osoba, której od dawna nie widziałeś i nie mieliście kontaktu. Zdrowie: Osoby urodzone pod znakiem Panny mogą cierpieć na migrenowe bóle głowy. Pozwól sobie na odpoczynek wtedy, kiedy organizm tego potrzebuje. Zadbaj również o porządną dawkę snu. Rada: Przejmij kontrolę nad swoimi emocjami i staraj się nad nimi panować najlepiej, jak potrafisz. Przestań być niewolnikiem własnych myśli.
W tym miesiącu osoby urodzone pod znakiem Strzelca spojrzą na swoje problemy z przymrużeniem oka i przestaną zamartwiać się rzeczami, które są od nich niezależne. Poczujesz wewnętrzny spokój i uwolnienie. Zaczniesz więcej czasu spędzać na świeżym powietrzu i doceniać kontakt z naturą. Będzie to miało niezwykle pozytywny wpływ na Twoje samopoczucie. Zgłosi się do Ciebie osoba po ważną poradę i będzie Ci wdzięczna za udzielone wskazówki. Miłość: Karty zwiastują pojawienie się osoby, która będzie miała wobec Ciebie szczere intencje. Masz szansę na zbudowanie trwałego i szczęśliwego związku, opartego na zaufaniu
Nadchodzący miesiąc dla zodiakalnych Byków zapowiada się bardzo pomyślnie. To będzie przede wszystkim miesiąc spędzony w gronie najbliższych Ci osób, pełen spokoju, miłości i zrozumienia. Zapomnisz na chwilę o bieżących sprawach i problemach, odetniesz się od swoich własnych negatywnych myśli. Jeszcze bardziej docenisz ludzi wokół siebie i wspólnie spędzonego czasu. Miłość: W sferze uczuciowej karty zwiastują przejście na nowy etap w relacji. To mogą być zaręczyny lub wstępne plany ślubu. Poczujesz się spełniony i zaopiekowany. Praca: Najbliższy miesiąc dla zodiakalnych Byków przyniesie wiele dobrego w sferze zawodowej. Zostaniesz doceniony za swoje osiągnięcia i wyróżniony na tle całej firmy. Da Ci to dodatkową motywację do dalszej pracy. Finanse: W tym miesiącu możesz spodziewać się większego przypływu gotówki. To będzie jednorazowa wypłata, ale jej kwota będzie dla Ciebie zadowalająca. Zdrowie: W najbliższym miesiącu zodiakalne Byki nie będą mogły narzekać na problemy zdrowotne. Zbilansowana dieta i świeże powietrze dobrze wpływają na Twoje samopoczucie i stan zdrowia. Rada: Bierz z życia pełnymi garściami i nie odkładaj dobrych rzeczy na później. Nie oszczędzaj sobie przyjemności, każdy moment jest na nie dobry i odpowiedni.
i wsparciu. Praca: To będzie udany miesiąc w sferze zawodowej. Uda Ci się zakończyć ważny projekt, który zachwyci odbiorców. Możesz być z siebie dumny. Finanse: W nadchodzącym miesiącu postanowisz bliżej przyjrzeć się swoim wydatkom i zredukować niepotrzebne koszty. Szybko zauważysz ile udało Ci się zaoszczędzić. Zdrowie: W tym miesiącu możesz być bardziej podatny na sezonowe infekcje. Zadbaj o swoją odporność. Rada: Pozostań otwarty na nowe propozycje i kontakty. Nie zamykaj się w swoim świecie, przez to dużo rzeczy może Ci zwyczajnie umknąć.
hello@polishadvertiser.uk / 020 3519 1048
38|
IMPREZY
KULT 2022 LONDYN
www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
01 JUNE 2022
|39
hello@polishadvertiser.uk / 020 3519 1048
40|
IMPREZY
KULT 2022 LONDYN
www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
01 JUNE 2022
|41