OpForce Magazine Issue 4

Page 64

Ekstremalna Pasja

Ekstremalna Pasja

Nic nie budzi większej grozy wśród graczy airsoftowych niż okrzyk – Snajper. Jest to zrozumiałem, ponieważ również na polu ASG snajper jest wyjątkowo niebezpieczny. Oczywiście mowa tu o snajperach z powołania, którzy tą profesję wybrali dlatego, że była ona odbiciem ich osobowości, a nie tylko chwilowym zauroczeniem na podstawie filmów i gier video. Potrzeba bowiem o wiele więcej niż tylko zapału by sprawdzić się w tej arcytrudnej roli. Tu nie ma miejsca na pomyłkę czy improwizację. Snajper to przecież szachista współczesnego pola walki.

I

stotną częścią odgrywania roli snajpera jest przygotowanie sprzętu. Poza maskałatem, który jest wyposażeniem pasywnym, snajper ma do dyspozycji również sprzęt aktywny – karabin. Jego przygotowanie wymaga bardzo dużej wiedzy teoretycznej i praktycznej oraz mnóstwa potu, wylanego podczas pasowania każdej części ze sobą. Tak, by finalnie otrzymać wyjątkowo precyzyjne narzędzie likwidacji potencjalnych celów. Ze względu na powyższe airosftowych snajperów jest na prawdę niewielu. Szczególnie takich, którzy znają swój sprzęt do granic poznania. Takich, którzy potrafili wycisnąć z repliki dosłownie każdego fps’a, pozostając często na krawędzi możliwości danego materiału. A niejednokrotnie tą krawędź przekraczając, głównie dzięki zastosowaniu niewielkich usprawnień w oryginalnych projektach. W dalszej części artykułu poznacie takiego właśnie snajpera.

AK 74, którego sprzedałem, ponieważ wkurzały mnie magazynki, MP5 Kurtz, oraz UMP) w ciągu mej pięcioletniej przygody z tym sportem. Jeśli oczywiście nie liczyć zabawek, które jednakże podłożyły podwaliny pod moje hobby. Moja SL-9 (przyjmijmy, że będę takiej nazwy używał w dalszej części tego artykułu) zastąpiła w moim arsenale replikę MP5,

Czesio, bo pod takim nickiem znany jest szerszej rzeszy maniaków Airsoftu, jest postacią wyjątkowo charakterystyczną. Nie onże sam jednak najbardziej się wyróżnia ale narzędzie, którego podczas nich używa. Jego ulubioną repliką jest bowiem CA-8-2 Classic Army – niedoceniona replika snajperska.

r ó w n i e ż produkcji Classic Army. Dlaczego wybrałem właśnie tę konkretną replikę? Przyznam szczerze, że w wyborze tej repliki główną rolę grały kwestie estetyczne. Mówiąc w skrócie zaś – niesamowicie mi się ta replika podobała. Od kiedy pamiętam.

Co może nam Marcin (zwany Czesiem) powiedzieć na temat tego, jakże oryginalnego, designu? Replika CA-8-2 (będąca niedokładną kopią SL-9 Heckler&Koch) była moją drugą (mam jeszcze G36C 350 fps’ów JG do CQB, a miałem jeszcze chińskiego

Ze względu na fakt, iż była to replika broni snajperskiej, przydałoby się podnieść nieco jej moc. O ile na początku replika miała poniżej 400 fps’ow (320 fps), to już pierwszy serwis gwarancyjny spowodował przekroczenie tej magicznej granicy. Niestety, replika ta zbyt często gościła na serwisie bym mógł się nią spokojnie cieszyć. Wrodzona ciekawość oraz niezadowolenie z pierwotnej wadliwości mojej SL-9


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.