Włodzimierz Sołowiow, Krótka opowieść o Antychryście
> Włodzimierz Sołowiow,
Krótka opowieść o Antychryście Choć imię dzikie – panmongolizm! – Mnie jednak mile ucho pieści, Jakby majestat wzniosłej doli, Od Boga danej, w nim się mieścił… (tł. Wiktor Woroszylski)
Dama: Skąd ten epigraf? P.Z.: Myślę, że ułożył go sam autor opowieści. Dama: A więc niech pan czyta. P.Z. (czyta): Dwudziesty wiek po Narodzeniu Chrystusa był epoką ostatnich wielkich wojen, bratobójczych walk domowych i przewrotów. Największa z wojen zewnętrznych miała swoje odległe źródło w ruchu umysłowym panmongolizmu, jaki jeszcze w końcu wieku dziewiętnastego zrodził się w Japonii. Obdarzeni zmysłem naśladowczym Japończycy, którzy zadziwiająco szybko i skutecznie przejęli materialne formy europejskiej kultury, przyswoili sobie również pewne europejskie idee niższego rzędu. Dowiedziawszy się z gazet i z podręczników historii o istnieniu na Zachodzie panhellenizmu. pangermanizmu, panslawizmu,