Nowi Niepokorni - wydanie grudniowe

Kilka słów od redakcji…

Serdecznie witamy wszystkich w ,,Nowych Niepokornych’’! Po kilku latach przerwy powracamy z naszą szkolną gazetką. W latach 2016-2017 cieszyła się ona dużą popularnością wśród uczniów naszej szkoły, jednakże z czasem inicjatywa ta zanikła. Aż do teraz! Postanowiliśmy reaktywować znanych już ,,Niepokornych’’ i przychodzimy z nowymi pomysłami! Mamy nadzieję, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie i wspólnie stworzymy coś ciekawego!

red. naczelna Natalia Mastaj

A w tym numerze…

● Nowy samorząd naszej szkoły → str. 3

● M jak Mundial! → str. 4

● Tysiące twarzy, setki miraży - Kora → str. 6

● Top 3 filmy, które musisz obejrzeć w te święta! → str. 8

● Tradycje Bożonarodzeniowe na świecie str. 10

● Polak w NBA, czyli Jeremy Sochan i jego dotychczasowe występy w pigułce → str. 11

● Najpopularniejsze imiona → str. 14

● 20 kluczowych zalet zimy → str 15

● Nasi zdolni uczniowie → str. 18

● Życzenia świąteczne → str. 23

● Stopka redakcyjna → str. 24

NOWY

SAMORZĄD

NASZEJ SZKOŁY

W dniu 10 11 2022 w naszej szkole odbyły się wybory do Samorządu Uczniowskiego. Kandydowało dwoje kandydatów: Aleksandra Pelczar z klasy 3C oraz Jan Lubaś z klasy 3A. Po dwutygodniowej kampanii wyborczej nadszedł czas wyłonić następcę Jakuba Korczykowskiego - przewodniczącego szkoły w roku szkolnym 2021/2022. Uczniowie wyłonili zwycięzcę - nowym przewodniczącym został Jan Lubaś! Z przyjemnością przedstawiamy Samorząd Uczniowski w roku szkolnym 2022/2023:

Przewodniczący - Jan Lubaś 3A

Wiceprzewodnicząca - Oliwia Lenart 3A

Sekretarz - Julia Momot 3C

Skarbnik - Natalia Mastaj 3A

Natalia Mastaj

28 dni, 64 mecze, 172 bramki i ...koniec. 18 listopada zakończyły się piłkarskie Mistrzostwa Świata w Katarze. Poniżej krótkie podsumowanie tego, czym emocjonawiliśmy się przez ostatni miesiąc

Faza Grupowa

W tej fazie, z największymi wypiekami na twarzy, obserwowaliśmy poczynania biało-czerwonych. W meczu otwarcia Polacy stanęli naprzeciwko reprezentacji Meksyku. Ważnym było, by nie przegrać tej rywalizacji i nie skomplikować sobie sytuacji już na starcie Udało się, choć nie mogliśmy czuć się w pełni usatysfakcjonowani Na stadionie 974 padł bezbramkowy remis, a rzutu karnego nie wykorzystał Robert Lewandowski. W kolejnym meczu podopieczni Czesława Michniewicza zmierzyli się z Arabią Saudyjską i zgarnęli pełną pulę punktów, wygrywając 2:0 Wynik spotkania otworzył Piotr Zieliński, a rezultat podwyższył nasz kapitan, Lewandowski. Choć przed ostatnim meczem zajmowaliśmy pierwsze miejsce w tabeli, nie mogliśmy być spokojni o wyjście z grupy. Wariantów dotyczących finalnego zestawienia było mnóstwo Kilka dni później, w starciu z o wiele lepszą Argentyną przegraliśmy 0:2, a nasz styl pozostawiał bardzo dużo do życzenia. Jednocześnie cały czas z nerwowością zerkaliśmy na wynik spotkania naszych grupowych rywali, który miał wiele do znaczenia Minuty dłużyły się w nieskończoność, aż wreszcie mogliśmy odetchnąć z ulgą: Polska z drugiego miejsca awansowała do fazy pucharowej! W innych grupach również nie brakowało emocji. Do dalszej fazy rozgrywek awansowały następujące reprezentacje: Holandia, Senegal, Anglia, USA, Argentyna, Polska, Francja, Austalia, Japonia, Hiszpania, Maroko, Chorwacja, Brazylia, Szwajcaria, Portugalia, Korea Południowa. Niespodzianką było m.in. odpadnięcie Niemców, Belgii oraz Urugwaju.

Faza pucharowa

Fazę pucharową Mistrzostw Świata rozpoczęły spotkania 1/8 finału. W nich zmierzyli się między sobą:

Holendrzy z Amerykanami

Argentyńczycy z Australijczykami

Anglicy z Senegalczykami

Japończycy z Chorwatami

Brazylijczycy z Koreańczykami

Marokańczycy z Hiszpanami

Portugalczycy ze Szwajcarami

Polacy rozegrali wówczas mecz z Francuzami. Nasi zawodnicy przegrali z ówczesnymi Mistrzami Świata 3-1, ale mimo to jesteśmy z nich dumni, bo po 36 latach udało się im

awansować do fazy pucharowej mundialu. A do ćwierćfinałów awansowały: Holandia, Argentyna, Francja, Anglia, Chorwacja, Brazylia, Maroko oraz Portugalia W ćwierćfinałach oglądaliśmy spotkania między:

Chorwacją a Brazylią

Holandią a Argentyną

Maroko a Portugalią

Anglią a Francją Dużym zaskoczeniem było zwycięstwo reprezentacji Maroko, która jako pierwsza afrykańska drużyna zameldowała się w półfinale Mistrzostw Świata. Po rzutach karnych wygrali z kolei Argentyńczycy i Chorwaci, a Francuzi pokonali Anglików 2-1. Półfinałowe starcia:

Argentyna – Chorwacja

Francja – Maroko

Argentyńczycy pewnie (3-0) wygrali z Chorwatami, a Francuzi 2-0 pokonali Marokańczyków

W meczu o 3 miejsce spotkali się ze sobą Chorwaci z Marokańczykami Chorwaci mieli za sobą gorszy występ w meczu z Argentyną. Z kolei Marokańczycy, mimo że przegrali z Francuzami i kilku zawodników podstawowego składu było wykluczonych z gry, to poradzili sobie całkiem dobrze Można powiedzieć, że w tym meczu role się odwróciły, bo to Marokańczycy rozegrali słabszy mecz, a Chorwaci pokazali, że umieją grać dobry futbol. Mecz zakończył się wynikiem 2-1

Emocjonalny rollercoaster w finale Najważniejszy mecz czterolecia należał do Argentyny i Francji Ale mieliśmy też polski wątek – głównym sędzią spotkania był Szymon Marciniak W finale nie obeszło się bez zwrotów akcji, gdyż to Argentyńczycy jeszcze do 80 minuty prowadzili 2-0, po czym Kylianowi Mbappe wystarczyło 97 sekund by doprowadzić do wyrównania Emocji nie brakowało także w dogrywce, gdzie jako pierwsi na prowadzenie wyszli Argentyńczycy, lecz Mbappe doprowadził do remisu po strzale karnym. W konkursie jedenastek 4-2 zwyciężyli Argentyńczycy i to oni, pod dowództwem Lionela Messiego, sięgnęli po najważniejsze trofeum

Katarzyna Kosiba Natalia Łodzińska

Kosib

TYSIĄCE TWARZY, SETKI MIRAŻY - KORA

Na pewno każdy kiedyś słyszał o Korze, charyzmatycznej wokalistce z niezwykłymi walorami wokalnymi Zapraszam do przybliżenia portretu kobiety z niepodważalnymi zasadami, nakreślenie jej niezwykłego wizerunku.

Kora (właść.Olga Sipowicz) jest jedną z najbardziej znanych rockowych wokalistek w Polsce Jej charakterystyczny głos i utwory towarzyszyły rzeszom Polaków przez wiele pokoleń Urodziła się 8 czerwca 1951 roku w Krakowie, jako piąte i najmłodsze dziecko w rodzinie Ostrowskich. Gdy Olga miała 4 lata, jej matka zachorowała na gruźlicę i ze względu na trudną sytuację materialną przyszła piosenkarka trafiła do domu dziecka prowadzonego przez zakonnice Podczas pobytu w domu dziecka doznała przemocy fizycznej i psychicznej ze strony zakonnic oraz była molestowana seksualnie przez księdza. Druzgocące wspomnienia z dzieciństwa sprawiły, że została ateistką, co ostentacyjnie pokazywała Jako nastolatka aktywnie uczestniczyła w działalności krakowskiego ruchu hippisowskiego W 1975 roku zadebiutowała w zespole utworzonym przez jej przyszłego męża, Marka Jackowskiego Zespół nazywał się Maanam i w 1980 roku szturmem wdarł się na polską scenę muzyki rockowej

Na festiwalu w Opolu, w 1980 roku po zaśpiewaniu piosenki "Boskie Buenos" publika pokochała Maanam i krótkowłosą wokalistkę

Kora napisała również większość tekstów do piosenek Maanamu Teksty te mają ogromną wartość poetycką, do dzisiaj są popularne i dały Korze miano nie tylko piosenkarki, lecz również poetki Teksty, które Kora tworzyła przez wszystkie lata kariery były od siebie skrajnie różne Momentami drapieżne, momentami liryczne, momentami wzruszające, a czasami nawołujące do refleksji nad tym, w jakim celu jesteśmy na ziemi. Na utwory tworzone przez Korę największy wpływ miało jej życie i emocje przez nią odczuwane Gdy nie mogła pogodzić się z brakiem wolności - pisała o tym w najbardziej dosadny sposób Gdy zachwycała się pięknem życia i miłości - opisywała to w najbardziej subtelny i czuły sposób. Jej teksty są nośne i ważne w historii polskiej muzyki

W latach 80 teksty zespołu miały wydźwięk stricte polityczny Kora sprzeciwiała się komunistycznej władzy i dawała temu wyraz w każdej piosence, przez co twórczość zespołu przez jakiś czas była zakazana Utwory takie jak "Krakowski spleen", "Jestem kobietą", "Kreon" czy "Nocny patrol" nadal wzbudzają silne emocje, ponieważ są zaskakująco aktualne i idealnie wpasowują się w obecną sytuację polityczną.

W latach 90 twórczość zespołu uległa zmianie Postawiono na łagodniejsze dźwięki i teksty o miłości Piosenki z albumu "Róża" czy "Łóżko" są niezwykle czułe i wzruszające Kora wydała również kilka solowych albumów. Szczególnym echem w przestrzeni publicznej odbiła się piosenka pt "Zabawa w chowanego", w której artystka porusza kontrowersyjny

temat wykorzystywania seksualnego dzieci przez księży. Tekst do utworu oparty był na traumatycznych przeżyciach piosenkarki z okresu dzieciństwa

W 2011 roku Kora wydała swój ostatni album pt. "Ping pong". Płyta uzyskała status złotej, a teksty jak zwykle wywołały niemałe kontrowersje.

W 2013 roku wykryto u Kory nowotwór jajnika, który uniemożliwił jej pracę Podjęła walkę na rzecz refundacji leku o niebotycznej cenie i finalnie dzięki licznym kampaniom, wywalczyła refundację.

Kora zmarła 28 lipca 2018 roku w wyniku wieloletniej choroby nowotworowej Pogrzeb miał charakter świecki, a żałobnicy pożegnali Artystkę odśpiewując jeden z jej największych przebojów pt. "Krakowski spleen".

Kora na zawsze wpisała się do polskiej kultury jako niesamowita i wybitna postać Wokalistka, poetka, działaczka społeczna i polityczna, po prostu niezależna kobieta. Taką ją zapamiętamy!

Jakub Bućko

TOP 3 FILMY, KTÓRE MUSISZ OBEJRZEĆ W TE ŚWIĘTA!

Ho ho ho! Jak święta to i filmy o świętach Filmy świąteczne to niemal obowiązkowy element Bożego Narodzenia Poniżej przedstawiamy 3 najchętniej oglądane artykuły w czasie świąt

Miejsce 3 zajmuje film „Zamiana z księżniczką”

Przedstawia on historię mocno stąpającej po ziemi cukierniczki z Chicago i szykującej się do ślubu księżnej, które przypadkiem się spotykają i odkrywają, że wyglądają tak samo Wtedy do głowy przychodzi im pomysł zamiany miejscami Film ten ma 3 części, w każdej z nich bohaterowie przeżywają kolejne ciekawe przygody. Zamiana z księżniczką to bardzo ciepły, rodzinny film, który każda rodzina w święta Bożego Narodzenia powinna obejrzeć

Miejsce 2 zajmuje film „Grinch: Świąt nie będzie”

Film przedstawia historię złośliwego Gringa, który nie cierpi świąt Bożego Narodzenia Postanawia zepsuć mieszkańcom leżącego w pobliżu miasteczka, a mała Cindy Lou chcę na własną rękę rozprawić się z Grinchem i jest gotowa zrobić wszystko, aby i on pokochał święta Film jest bardzo zabawny i każdy znajdzie tam jakiś powód do śmiechu.

Miejsce 1 zajmuje film „Kevin sam w domu”

Oczywiście w naszym rankingu nie mogło zabraknąć tego kultowego filmu. Myślę, że każdy zna historię rodziny McCallisterów, którzy zamierzają spędzić święta we Francji i w dzień wyjazdu zapominają zabrać ze sobą Kevina Ośmiolatek zostaje w domu sami musi sam sobie radzić ze wszystkim łącznie ze złodziejami. Święta każdemu z nas kojarzą się z Kevinem, a oglądanie filmów z nim w roli głównej stało się świąteczną tradycją. Mimo obejrzenia wielu razu film nigdy się nie znudzi

Mamy nadzieję, że filmy wam się spodobają, życzymy miłego oglądania i wesołych świąt!

Patrycja Wąsik Zofia Nycz

BOŻONARODZENIOWE NA ŚWIECIE

Każdy wie jak wyglądają tradycyjne święta w wielu polskich domach Wspólna rodzinna kolacja, a przy niej miejsce dla nieznanego gościa, dzielenie się opłatkiem i składanie życzeń, kolędowanie i oczywiście film “Kevin sam w domu”. Tego nie może zabraknąć na święta. Ale czy zastanawialiście się kiedyś jak to wygląda w innych krajach?

Zacznijmy od Niemiec, w których wiesza się ogórki na choince! I to nie jest żart W niektórych domach, gdy zauważymy taką nietypową bombke możemy liczyć na dodatkowy prezent, a związane jest to z historią o schwytanym żołnierzu, który wyzdrowiał po zjedzeniu kiszonego ogórka

W Norwegii Święta oznaczają chowania mopów i mioteł, nie dlatego, że ludzie nie chcą sprzątać, ale dlatego że Norwegowie są nieco przesądni i chcą powstrzymać złe duchy, które powracają na ziemię tej nocy, przed kradzieżą mioteł, by nie urządzano sobie podniebnych przejażdżek.

W Japonii chrześcijańskie Boże Narodzenie jest obchodzone nie ze względu na religię, ale tradycję – Japończykom podobają się świecidełka, ubrana choinka i sztuczny szron na szybach. Dania jednak nie są te same; my jemy całe talerze pierogów, a oni ... kubełki z KFC

Ważną świąteczną tradycją w Szwecji jest “Kaczor Donald Special” Godzinne TV show, które jest transmitowane w Wigilię Bożego Narodzenia o 15:00. Wszystkie przygotowania świąteczne uwzględniają show, tak by wszyscy mogli je obejrzeć

O tradycjach można mówić wiele, bo każdy może mieć inne, ale opisuje je jedna wspólna cecha Wszystkie są wyjątkowe Tradycje są bardzo ważne w naszej kulturze, ale nie zapominajmy o tym ważnym czasie, który spędzimy przede wszystkim z rodziną. Jedyne co mogę jeszcze dodać to: Wesołych Świąt!

Julia Głowaty

POLAK W NBA, CZYLI JEREMY SOCHAN I JEGO DOTYCHCZASOWE WYSTĘPY W PIGUŁCE

"With the ninth pick of the 2022 NBA draft, San Antonio Spurs select: Jeremy Sochan from Baylor " - tymi słowami został powitany grający dla polskiej reprezentacji narodowej, wychowany w Wielkiej Brytanii świetnie prosperujący Jeremy, który mimo młodego wieku i wielkiej niespodzianki, którą niewątpliwie był wybór Polaka przez drużynę z San Antonio, radzi sobie całkiem nieźle w najlepszej lidze koszykówki męskiej świata

Kim właściwie jest wychowanek szkoły w Baylor i dlaczego jego popularność w naszym kraju jest tak niska?

Jeremy jest już czwartym po Marcinie Gortacie (13 sezonów), Macieju Lampe i Cezarym Trybańskim (po jednym sezonie) reprezentantem biało-czerwonych w NBA Przed Draftem (gala wyboru młodych zawodników przez największe franczyzy koszykarskie świata) dorastał i trenował w Baylor - uniwersytecie nie słynącym raczej z wybitnych absolwentów-koszykarzy. Podczas rozgrywek międzyszkolnych Jeremy pokazał solidny potencjał defensywny, który wraca do łask skautów i trenerów po raz pierwszy od lat 90'. Sochan porównywany był do Dennisa Rodmana: legendy Chicago Bulls, kolegi z drużyny Michaela Jordana i jednego z najlepszych obrońców w historii nowoczesnej koszykówki Tak jak w przypadku Dennisa - ogromnym znakiem zapytania był ofensywny repertuar i konsekwencja rzutowa Polaka. Baylor nie wydawało się miejscem, które wyprodukowałoby zawodnika klasy światowej, mało tego Jeremy w swoich występach na boiskach amerykańskich szkół początkowo nie dawał znaków poprawy słabych, ofensywnych stron. Trafiał tylko 29 procent swoich rzutów za 3 punkty i zanotował średnią 9 punktów zdobytych na mecz. Dla porównania, wcześniej wspomniany Rodman eksplodował w swoim ostatnim roku w college'u uzyskując średnią aż 26 punktów i prawie 17 zbiórek (w przypadku Polaka było ich tylko średnio 6 co mecz). Ocena skautów i samo porównanie tych dwóch koszykarzy do siebie wydawało się kuriozalne i wzbudziło niemały szum w sportowym świecie Jedyne co łączyło obydwu panów to wszystkie kolory tęczy na włosach, które miały wyróżniać się wśród zwykle nudnych i powtarzalnych fryzur koszykarzy.

Jednak mimo tych przeszkód Sochan zbiera pochwały. Zagrał niedawno swój 20 mecz w barwach San Antonio i lokalni fani traktują go faktycznie jako następcę Rodmana

Ale czy to nie za wcześnie na porównywanie niedoświadczonego, 19 letniego zawodnika, który na papierze wcale nie wygląda wspaniale? Mało tego nie notuje lepszych statystyk od tych, które kompletował w Baylor!

Tak, to zdecydowanie za wcześnie. Trener San Antonio daje Polakowi ograniczone pole do popisu, redukując jego czas gry do około 20 minut na mecz. Nasuwa się pytanie czy nie ogranicza tym rozwoju koszykarza i nie spowalnia tempa jego dojrzałej sportowej kariery Nie można jednak zapomnieć o jego klubowych towarzyszach, którzy też szukają swojego miejsca w wyjściowym składzie i również wykazują niemały potencjał. Średni wiek zawodnika w składzie popularnych Spurs wynosi tylko około 24 lata Jeremy dopiero rozpoczyna walkę o swoją pozycję w drużynie i póki co nieznacznie przegrywa ją na rzecz weteranów ligi, którzy wnoszą dużo spokoju, opanowania i dobrych decyzji w kluczowych momentach każdego meczu I właśnie ta taktyka przynosi póki co niespodziewanie dobre wyniki drużynie, która była spisywana raczej na okupowanie ostatnich lokat ligowej tabeli.

W ankiecie dla popularnego amerykańskiego portalu Bleach Report - 40% fanów NBA z całego świata twierdzi że Sochan ma szansę być ponadprzeciętnym zawodnikiem głównego składu, który będzie wnosić defensywną iskrę podczas zmagań każdej drużyny, z którą przyjdzie mu zagrać 18% ankietowanych stwierdziło, że Polak ma w sobie duszę gwiazdy i tylko kwestią czasu jest jego progress w stronę Plejady Gwiazd NBA. Jakie są mocne i słabe strony Jeremiego Sochana?

Wzrost i długość ramion Sochana pozwala mu na obronę własnego kosza przed prawie wszystkimi zawodnikami NBA Jego dynamika i zwrotność ułatwia mu kontrolę nad szybkimi rozgrywającymi, natomiast atletyczność i świetna intuicja podkoszowa bez

problemu radzi sobie z olbrzymimi centrami mierzącymi nawet ponad 210 cm wzrostu. Polak zaprezentował się z dobrej strony jako rozgrywający, kilkukrotnie szokując oponentów wymyślnymi podaniami na miarę najlepszych "asystentów" świata NBA. "Młody Rodman" chętnie walczy o zbiórki, co z pewnością rzutuje pozytywnie na kompatybilność jego gry z systemem San Antonio Spurs

Z negatywnych stron należałoby wyróżnić brak możliwości rzucania za 3 punkty. Jeremy pudłuje prawie dwukrotnie częściej niż w Baylor. 17% skuteczności wygląda fatalnie i brzmi jeszcze gorzej gdy spojrzymy na ilość prób rzutowych - prawie 2 na grę. Z 46 okazji trafił jedynie 8, co stawia go w świetle jednego z najmniej efektywnych zawodników ligi. Problemem może być także kontuzjogenność, która prędzej czy później dopada wszystkich koszykarzy w amerykańskiej lidze i już wykluczyła niedawno Polaka na kilka spotkań.

Mimo wszystkich plusów i minusów wskazanym jest na pewno wyrobienie sobie własnego zdania na temat gry i przyszłości Jeremiego Sochana w NBA. Oglądanie własnymi oczami jego zmagań z najlepszymi na świecie powinno być naszym głównym sposobem na ocenianie jego możliwości Miejmy nadzieję że gwiazda potencjalnie najlepszego Polaka w historii amerykańskiej koszykówki nie zgaśnie tak gwałtownie jak zabłysnęła i będzie tlić się latami.

Jakub Korczykowski

NAJPOPULARNIEJSZE IMIONA

Jak każdy wie rok 2022 zbliża się ku końcowi, z tego powodu znamy już ranking najczęściej wybieranych imion dla nowych członków społeczeństwa W Polsce rodzice sięgają po te bardziej, jak i te mniej tradycyjne polskie imiona.

Wśród tych najbardziej popularnych imion dla dziewczynek na miejscu pierwszym możemy znaleźć Zofię z liczbą 2860 imienniczek. Drugie miejsce w naszym zestawieniu zajmuje Zuzanna, która w ubiegłym roku była liderką, w tym roku uzyskała jedynie 30 mniej imienniczek niż Zofia. Podobnie również jak w 2021 roku trzecie miejsce należy do imienia Hanna i tym samym zamyka podium Maja w tym roku awansowała z miejsca piątego na miejsce czwarte.

Ostatnie topowe miejsce zajęła Laura z lekkim spadkiem popularności, w tym roku dziewczynek z tym imieniem jest 2505, a w ubiegłym roku było ich aż 2649.

Zofia jest imieniem greckim, w tym języku oznacza to mądrość. W niektórych krajach Zofia ma swój męski odpowiednik, np. w Bułgarii - Sofko, a w Danii i Norwegii - Sofus. W Polsce imię to jest święte i błogosławione, a według astrologii najwięcej osób spod znaku wagi i koziorożca posiada to imię. Zofia to również numerologiczna 6, za czym idzie jej równowagą, cykliczność oraz wszelka harmonia.

Natomiast w męskim zestawieniu liderem na pierwszym miejscu drugi rok z rzędu jest Antoni z liczbą imienników 3431. Również drugi rok z rzędu drugie i trzecie miejsce zajmują Jan i Aleksander. Na czwartym miejscu usytuowany jest również ponownie Franciszek z liczbą 2923 Tegorocznym zaskoczeniem jest miejsce piąte należące do imienia Nikodem, które awansowało z ubiegłorocznego trzynastego miejsca. Jak widzimy imiona męskie są zdecydowanie częściej się powtarzają.

Antoni to imię wywodzące się od rzymskiego rodu Antoniuszów Antoni jest na tyle popularnym imieniem, że posiada wiele zagranicznych odpowiedników, np. Anthony (ang.), Antonius (niem.) oraz Antonio (wł.).

Osoby noszące to imię mogą być „w gorącej wodzie kąpani”, ale również mogą być wszelako uzdolnieni w dziedzinie sztuki czy muzyki.

Karolina Polak Krzysztof Ramut

ZIMY

pomysły jak ciekawie przeżyć tą porę roku zarówno jako introwertyk jak i ekstrawertyk

Spróbuj czegoś nowego w kuchni! Może i czasem próby zrobienia czegoś fajnego do jedzenia były nieudane ale same w sobie są świetną zabawą. W internecie możesz znaleźć nieskończenie wiele prostych przepisów na np. muffinki, gorąca czekolada, herbata z cytryną i sokiem malinowym, smoothie, pierniczki lub amoniaki ,naleśniki, czy bułeczki cynamonowe i wiele więcej Można też zrobić coś kompletnie po swojemu jak tort udekorowany w ciekawy sposób albo pizza (fajnym pomysłem jest zrobienie jej w nietypowym kształcie jak serce lub wykorzystanie foremek na pierniki)

Warto też dodać że otacza nas wiele miejsc z których warto skorzystać. Ostatnio najczęściej mówi się o lodowisku Jest już ono otwarte i prawdopodobnie będzie bardzo popularną atrakcją.Inną opcją jest też wybranie się na narty. Niestety najbliższy to wyciąg narciarski w Gogołowie, ale uważam, że naprawdę warto się tam wybrać W Jaśle można też znaleźć wiele restauracji, cukiernio kawiarni i innych miejsc gdzie można zjeść coś dobrego jak np. U Zofi na ulicy Tadeusza Kościuszki bardzo blisko szkoły, Toskania na ulicy Stanisława Staszica, często odwiedzany Keks na rynku, czy też Świtezianka na ulicy Teofila Aleksandra Lenartowicza Równie dobrze można też samemu dla siebie przejść się po zaśnieżonych ulicach na krótki spacer, posłuchać muzyki i pić w tym czasie kawę lub ciepłe kakao.

A jeśli może wolisz zostać w domu? Na to też jest sposób! Na święta można dodać dla swojego pokoju kilka dekoracji, które zrobiłyby fajny klimat. Mnóstwo tego typu rzeczy możesz znaleźć w pepco za kilka złotych. Jeśli tylko lubisz możesz też tam znaleźć różne świeczki zapachowe i dodać u siebie taką jaka ci się najbardziej spodoba Fajnym sposobem na zabicie czasu jest też zrobienie sobie maraton filmowy. Może jakiś nowy serial albo coś typu starych filmów z dzieciństwa? Cokolwiek nie wybierzesz najważniejsze, że ci się spodoba!

Osobiście bardzo też polecam tworzenie czegoś z niczego po swojemu. Zastanów się czy masz w domu akurat rzeczy, które ciągle leżą na półce, a można byłoby je wykorzystać, typu stare niewykorzystane do końca przybory, czy nieużywany materiał. W internecie możesz znaleźć ogromną ilość poradników na ten temat lub samemu spróbować zrobić nawet jakąś drobną ozdobę przy czym samo próbowanie będzie ciekawym zajęciem

Wszyscy zgodzimy się, że zwierzaki w domu są kochanymi towarzyszami Jeśli posiadasz obecnie pupila myślę, że poświęcenie mu odrobinę czasu podczas przerwy świątecznej może naprawdę przynieść dużo satysfakcji. Może się to wydawać oczywiste, ale jednak różnica pomiędzy codziennymi obowiązkami i brakiem czasu na cokolwiek robi różnice i poświęcenie tych kilku chwil w czasie wolnym jest warte ich poświęcenia.

Jedyne czego potrzebuje

to inni

ludzie i trochę wyobraźni!

To, że obecna pogoda przez większość osób jest uznawana za złą nie znaczy, że nie można jej wykorzystać! Ostatnio spadło mnóstwo śniegu, co za tym idzie wiele możliwości do spędzania czasu. Chociażby rzucanie w siebie śnieżkami z przyjaciółmi, lepienie bałwana, zjazdy z sankami i co tylko przyjdzie do głowy Czasem jest to świetne uczucie znów poczuć się przez chwile jak dziecko więc czemu by nie skorzystać z okoliczności?

Myślę, że innym dobrym sposobem na spędzenie czasu jest odwzorowywanie konkretnych zdjęć będąc na mieście ze znajomymi .Może ono być jakiekolwiek, im bardziej kreatywne pomysły będą wymyślone tym jeszcze lepiej to wyjdzie. Myślę, że jednym z obecnie najciekawszych miejsc jest jasielski rynek, który udekorowany jest wieloma światłami, choinkami i innymi licznymi ozdobami świątecznymi

A może zamierzacie zrobić nocowanie lub nie macie pomysłu na sylwestra? Tu można znaleźć kilka propozycji! Pierwszym z nich to wspólne przebieranie się za postacie związane z zimą Nawet te najmniej oczywiste lub całkowicie przez was wymyślone, im ciekawiej, tym lepiej. Innym pomysłem może być wstawanie wcześnie rano by zobaczyć wschód słońca (naprawdę warto jest w tym przypadku mniej

pospać aby go zobaczyć). Innym zajęciem może być zrobienie karaoke z piosenkami świątecznymi, lub wspólne dekorowanie babeczek, pierników, domków z piernika lub innych słodyczy. Jeśli tylko są dostępne można też wykorzystać gry planszowe, które akurat są pod ręką i zrobić noc gier.

Inne miejsca, do których można się wybrać to np. kino, w którym obecnie najbardziej popularna stała się 2 część Avatara, lub też park jasielski bardzo blisko naszej szkoły, gdzie można teraz zobaczyć udekorowaną słynną altanę. Od niedawna można również odwiedzać w starym budynku szkoły podstawowej nr. 2 tzw. Generator Nauki na ulicy Bednarskiej. Dostępna jest sala gdzie można grać w szachy, gry planszowe i wiele więcej, co zdecydowanie polecam. Można też oczywiście za opłatą zobaczyć główne atrakcje na obu piętrach.

Julia Tabor

Niedawno odbył się powiatowy konkurs „Niech przemówią miejsca…”. Uczennice naszej szkoły: Amelia Dykas, Anna Błoniarz oraz Julia Głowaty zostały nagrodzone przez organizatorów. Amelka zajęła I. miejsce w kategorii literackiej, natomiast Ania i Julia odniosła sukcesy w kategorii fotograficznej. Poniżej przedstawiamy nagrodzone prace:

Gdyby nie oni

Kobieta Patrzyła z niedowierzaniem na budynek otoczony dziką szarańczą płomieni, atakujących z każdej strony Z okien, jak z ust smoka tryskały płomienne języki Nieba nie było widać, całe było pokryt grubą warstwą dymu, tworząc mur odgradzający od pomocnej dłoni Boga. Dym był wszędzie. Na ubraniach, w powietrzu, szczypał w oczy i szarpal za gardło Przylepił się do ciała i nie chciał odejść a budynek wciąż płonął Niegdyś piękny, niesamowity pałac z olśniewającym ogrodem, rajem dla flory i fauny. Cudowne miejsce, niczym z najlepszych bajek na dobranoc. A rodzina mieszkająca w nim jeszcze lepsza, szlachetniejsza Gdyby tylko nie było wojny .. może ich drogi inaczej by się potoczyły?

Cztery tygodnie wcześniej

Naziści swobodnie spacerowali po ogrodach, śmiejąc się szyderczo z niezrozumiałych dla niej rzeczy. Pani Hajduk, urocza kobieta po sześćdziesiątce pracująca na dworze Państwa Brykczyńskich w Skołyszynie obserwowała to z obrzydzeniem, przy okazji przygotowując róże na zimę. Ona, jak i wszyscy, chciała się ich jak najszybciej pozbyć, wywieźć gdzieś daleko stąd i sprawić, by nigdy nie wrócili. Bestie. Po tym co zrobili nie sposób było określić ich inaczej. Tyle szkód wyrządzonych, tyle żyć straconych! Jakby nigdy nie mieli dosyć... - Nosz kurde bela! - syknęła nagle Pani Hajduk, przykładając ukłuty przez kolce palec do ust Chociaż nie była najgorsza, to w sztuce ogrodnictwa nie mogła równać się z Panią Brykczyńską. Ta, zamieniała się w artystkę, najwybitniejszego architekta, cudotwórcę jak tylko wchodziła do ogrodu. Pod jej czujnym okiem ogród, który niegdyś był w ruinach stał się rajem na ziemi Morza kwiatów zasypywały trawę na wiosnę a na jesień fale złocistych liści tworzyły pierzynę dla zmarzniętej ziemi . Niestety życie nie zawsze toczy się po naszej myśli. Pani Brykczyńska wkrótce ciężko zachorowała a większośc obowiązków spadło na głowę Pani Hajduk

Kobieta wróciła szybkim krokiem do pałacu i skierowała się w stronę kuchni. Za kwadrans miała wybić godzina obiadowa więc musiała brać się do roboty. Zaczęła pomagać kucharzom w krojeniu kapusty kiedy nagle jakiś niebieski materiał zamrugał jej zza okna. Podeszła bliżej i uświadomiła sobie, że był to znajomy listonosz. Starszy pan o białych jak śnieg włosach, bladej cerze i wielkich, szkarłatnych oczach. Teraz jednak wydawało się być coś nie tak. Mężczyzna biegł do bramy wejściowej a przecież zawsze był spokojny, opanowany. Zaniepokojna, pobiegła do bramy i otworzyła zdyszanemu staruszkowi.

- Dzień dobry, Panie Zdzisławie a co Pan taki zdyszany dzisiaj? Żeś Pan całą wieś obleciał?

Staruszek próbował na chwilę złapać oddech ale przychodziło mu to z trudnością W końcu rzekł:

- Mam list Ludwiko list od szpitala, podobno to pilna sprawa do Pana Brykczyńskiego! Sprawa najwyższej wagi!

- Dobrze, dziękuje Panu już przekaże list. Do widzenia!

Pani Hajduk pożegnała się i czym prędzej popędziła do gabinetu Brykczyńskiego. Zapukała 3 razy a po usłyszeniu cichego proszę, weszła do środka. Zastała bruneta ślęczącego nad masą papierów, nie do końca zdającego sobie sprawę z tego co działo się wokół niego -

Panie Brykczyński, listonosz właśnie doręczył list ze szpitala, podobno to bardzo ważne!

Mężczyzna, słysząc słowo ,,szpital’’ momentalnie wbił oczy w czerwoną kopertę trzymaną przez Panią Hajduk. Wziął ją do rąk, omiótł szybkim wzrokiem nadawcę i po otworzeniu zaczął czytać. Kobieta miała właśnie wyjść kiedy zatrzymał ją wyraz twarzy, który zagościł na twarzy pracodawcy Zrobił się przerażająco blady, warga zaczęła mu drgać, ręce trząść a oczy wpatrywały się w kartkę z niedowierzaniem. Z oczu zaczęły powoli lecieć łzy, jedna po drugiej, tworząc mokre strugi na policzkach. Po chwili mężczyzną wstrząsnął nagły szloch a z gardła wydostał się dziwny dźwięk, przypominający jęk rozpaczy. Kobieta patrzyła na to zszokowana. Czyżby...? Nie, niemożliwe. Pani Brykczyńska była za silna, nie mogła tak po prostu Nie potrafiła o tym myśleć Od razu do oczu nachodziły jej łzy Nie mogła żyć na samych domysłach, musiała dowiedzieć się, co się stało. Podbiegła do bruneta i przytuliła do piersi jak matka syna.

Słysząc imię mężczyzna przestał płakać i spojrzał bezdusznym wzrokiem na kobietę.

- Ona nie żyje Ludwiko, moja kochana Marysia, ona

Kolejny szloch wstrząsnął mężczyzną jeszcze bardziej niż poprzedni. Cały przód stroju Pani Ludwiki był mokry od łez ale nic nie powiedziała. Pozwoliła mu się wypłakać. Po chwili do gabinetu wpadł chłopiec nie mający więcej niż 12 lat. Był to Feliks. Feliks Sawicki. Chłopiec pochodzenia żydowskiego (żyjący pod przybranym nazwiskiem) , który został uratowany przez państwa Brykczyńskich Po chwili za nim wpadły córki właściciela dworu i syn, wszyscy zapewne zaalarmowani głośnym płaczem ojca. Patrzyli na jego opuchniętą twarz z przerażeniem. Zrozumieli, co się wydarzyło…

Parę tygodni później, po rozpowszechnieniu się tragicznej informacji, cała wieś była w żałobie a najbardziej rodzina. Najmłodsze z dzieci nie potrafiły do końca zrozumieć dlaczego nie ma już z nimi matki Starsze, które już w pełni rozumiały sytuację były jak duchy, wędrujące bez celu po dworze. Brak emocji, brak reakcji na wołanie. Skorupy człowieka. Pan Brykczyński za dnia próbował utrzymywać rodzinę przy duchu ale nie zawsze mu to wychodziło W dzień był silny a w nocy skumulowane nerwy, ból i cierpienie wybuchały jak bańka. Śmierć tak ważnej osoby wstrząsnęła całym domem...

Parę dni później, w Niedzielę ( jak to zawsze bywało) Pani Hajduk miała dzień wolny, a jej obowiązki na ten dzień przejęła jej młodsza pomocnica. Kobieta zdecydowała spotkać się ze starą znajomą Po wytłumaczeniu pomocnicy co i jak ma wykonać, wyszła na zewnątrz. Był okropny ziąb i sypało lekko śniegiem ale nie przeszkadzało to kobiecie. Przechodziła właśnie nieopodal obozu przejściowego dla żołnierzy Wehrmachtu, który został założony blisko dworu, kiedy coś przykuło jej uwagę. W obozie był wyraźnie wzmożony ruch Pytaniem było, dlaczego tak się działo? Czyżby ruszali atakować na Rosję? Z tak ubogim arsenałem? Było to dość podejrzane jednak jej myśli zostały nagle przerwane.

- Was machst du? - spytał się niski, warczący głos

Odwróciła się a przed nią stał wysoki, muskularny nazista z karabinem w dłoniach. Jej oddech stał się momentalnie płytszy, ręce zaczęły się trząść. Musiała coś szybko wymyślić bo mogło się to dla niej źle skończyć

- Nic takiego, Ich gehe von hier Odwróciła się na pięcie i zaczęła iść powoli przed siebie. Ostrożnie stawiała kroki i była w pełnej gotowości do ucieczki, chociaż doskonale wiedziała, że temu nie podoła.

- Nie chcę cię tu więcej widzieć, verstanden?! - krzyknął Kobieta odwróciła się powoli i skinęła lekko głową.

- Ja

Idąc w kierunku domu wciąż czuła na sobie wzrok niemca. Stwierdziła, że musiał być na patrolu. Kiedy w końcu dotarła do domu znajomej była godzina 14. Podeszła do drzwi i

zapukała trzy razy. Nie musiała długo czekać. Po chwili drzwi się otworzyły i stanęła w nich drobna kobieta z ciepłym uśmiechem na twarzy. Miała wyraźną bliznę nad lewą brwią, piwne oczy i włosy delikatnie oprószone siwizną. Była nieco młodsza od Pani Hajduk ale nie powstrzymało to w zawarciu przyjaźni. Młodsza kobieta, Olga, zaprosiła znajomą do środka i usiadły w niewielkim salonie gdzie mieściły się dwa lekko wytarte fotele, komódka i stół na którym stały dwie parujące herbaty.

Pani Hajduk zrobiła wielkie oczy Teraz zrozumiała reakcję nazisty oraz ruch w obozie Wszystko zaczęło układać się w logiczną całość

Kiedy Pani Hajduk wracała do domu, słońce już zachodziło. Szła bokiem kamienistej drogi, rozglądając się z niepokojem za spotkanym wcześniej niemcem. Nie było po nim ani śladu. Nagle dotarł do niej silny zapach spalenizny Im bliżej była dworu tym stawał się intensywniejszy Z jakiegos powodu przeczuwała, że to nic dobrego. Nie myliła się. Dobiegły jej uszu niemieckie wrzaski

- HALT !

- Idźcie stąd, schneller, SCHNELLER !

Zaczęła biec. Kiedy dotarła do dworu widać było tylko płomienie i dym. Dym tak gęsty, tak duszący! Budynek był pochłaniany przez ogniste bestie a wokół jak mrówki panoszyli się naziści. Nigdzie nie widać było jednak Brykczyńskich. Rozglądała się spanikowana ale nie było po nich ani śladu W jej głowie zaczęły pojawiać się najgorsze scenariusze. Co jeśli dowiedzieli się, że Feliks jest Żydem? Co jeśli wszyscy są w środku i nie mają żadnej drogi ucieczki? Co jeśli zostali rozstrzelani i wszyscy są martwi ?! Nie, to nie mogło się tak skończyć. Kobieta w to nie wierzyła, a przynajmniej nie chciała wierzyć. Nagle powietrze przeszyły przeraźliwe trzaski i dach budynku zaczął się walić. Cofnęła się do tyłu i widząc, że zmierza w jej kierunku jeden z Nazistów, popędziła do najbliższego z sąsiadów. Ku jej uldze, była tam cała rodzina Brykczyńskich, łącznie z Feliksem, cali i zdrowi

Po dworze zostały jedynie ściany, zawaliły się drewniane stropy i dach. Cała reszta zamieniła się w popiół. Nie było już żadnego sposobu na uratowanie dworka, było to niewykonalne Ten mały raj na ziemi poległ razem z całym majątkiem Brykczyńskich a oni sami zostali skazani na długą tułaczkę. Na szczęście wszystko skończyło się dla nich dobrze a pamięć o ukochanym miejscu pozostała z nimi na zawsze

Amelia Dykas

Julia Głowaty

Anna Błoniarz

Anna Błoniarz

Natalia Mastaj

Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia chcielibyśmy złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia. Życzymy Wam zadowolenia i satysfakcji z podejmowanych wyzwań. Niech magiczna moc wigilijnego wieczoru przyniesie Wam spokój, wytchnienie i radość. Każda chwila świąt Bożego Narodzenia niech żyje własnym pięknem, a Nowy Rok obdaruje Was zdrowiem, pomyślnością i szczęściem.

Redakcja ,,Nowych Niepokornych’’

STOPKA REDAKCYJNA

Redaktor naczelna: Natalia Mastaj

Redaktorzy: Natalia Łodzińska, Katarzyna Kosiba, Jakub Bućko, Patrycja Wąsik, Zofia Nycz, Julia Głowaty, Jakub Korczykowski, Krzysztof Ramut, Karolina Polak, Julia Tabor