P O W I AT Ł O M Ż Y Ń S K I , P O W I AT KO L N E Ń S K I , P O W I AT Z A M B R O W S K I , P O W I AT W YS O KO M A Z O W I E C K I
reklama
4 listopada 2014 r.
l
nr 327l rok Vii
www.narew.info redakcja@narew.info l
Ra to wa nie, któ re krze pi ra tu ją cych Pa mięć, hi sto ria, tra dy cja, „mia sto zmar łych” – li sta okre śleń, któ re naj czę ściej po ja wia ją się w roz mo wach i me dial nych re la cjach do ty czą cych te go spe cjal ne go dnia jest do syć sta ła.
– Myślę, że „pamięć” jest tu kategorią najważniejszą – mówi Artur Filipkowski, szef Grupy Medialnej Narew, jeden z uczestników mającej już swoją wspaniałą tradycję akcji „Ratujemy Łomżyńskie Zabytki Cmentarne”. – Oczywiście w Dniu Wszystkich Świętych i w Zaduszki przychodzę na groby bliskich, by po-
łożyć tam kwiaty i zapalić znicze. Ale mam wrażenie, że oddaję im niemniejszy hołd za każdym razem, kiedy w rozmowach przywołuję zdarzenia i anegdoty z udziałem mojego ojca i innych krewnych, rady życiowe, jakie mi przekazywali, wszystkie te kadry z przeszłości. Niewiele jest w Polsce tak niezwykłych „miast umarłych”, jak cmentarz parafii katedralnej przy ul. Kopernika w Łomży. Za oficjalną datę jego założenia uznany został rok 1801. Nic dziwnego, że jest dla pokoleń łomżyniaków „kotwicą pamięci”, według określenia Jerzego Waldorffa, inicjatora kwest na ratowanie warszawskich Powązek. Miałby co robić także na nekropolii w Łomży, którą wielu fachowców umieszcza właśnie obok powązkowskiej pod względem war tości ar tystycznych, kulturowych i historycznych. Znawcy doliczyli się na cmentarzu w Łomży około 500
Krystyna Michalczyk – Kondratowicz i Artur Filipkowski podczas tegorocznej kwesty
Zygmunt Zdanowicz prezes TPZŁ
obiektów mających wartość zabytku. Połowa czeka jeszcze na zabiegi konserwatorskie. Nie musiał jednak fatygować się do Łomży Jerzy Waldorff, bo na miejscu jest Józef Babiel. W 1984 roku po raz pierwszy pojawił się kwestarską puszką wśród odwiedzających łomżyński cmentarz. Wspomagali go m. in. nieżyjący już Wiktor Grochowski oraz Marian Mieczkowski. Teraz Józef Babiel jest wiceprezesem Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej i nadal główną „siłą sprawczą” akcji, która jak żadna inna nie budzi wśród łomżyniaków kontrowersji. W uznaniu zasług dla ratowania zabytków organizator kwest został kilka dni przed kolejną kwestą uhonorowany nagrodą Marszałka Województwa Podlaskiego. Wśród ponad setki uczestników tegorocznej kwesty, która odbywała się 1
Najmłodsi kwestarze, rodzeństwo Natalka i Arek
i 2 listopada, nie zabrakło znanych postaci łomżyńskiego życia: posła Lecha Kołakowskiego, prezydenta Mieczysława Czerniawskiego, wicewojewody Wojciecha Dzierzgowskiego, radnych, szefów ważnych instytucji, dziennikarzy, harcerzy. Według dokonanych od razu podsumowań, zebrali pierwszego dnia ponad 38 tysięcy złotych, więcej niż w ubiegłym roku. Drugiego dnia doszło jeszcze trochę i razem wynik kwesty sięgnął blisko 49 tysięcy. Pieniądze bardzo się przydadzą, ponieważ Józef Babiel szacuje wartość prac konserwatorskich zleconych na ten rok na około 120 tysięcy złotych. Organizatorzy akcji, poza wpływami z ubiegłorocznej kwesty (35 tys.), mieli do dyspozycji także wsparcie w wysokości 25 tys. przekazane przez prezydenta Łomży. Specjalną cechą łomżyńskiej kwesty jest całkowite porozumienie zbierających
Ka den cja sku tecz ne go dzia ła nia Do bie ga koń ca ka den cja sa mo rzą du roz po czę ta po wy bo rach póź ną je sie nią 2010 ro ku. Jesz cze przed jej for mal nym fi na łem moż na uznać, że by ła naj bar dziej zna czą ca w hi sto rii. Ni gdy wcze śniej nie uda ło się w czte ry la ta tak sku tecz nie wy ko rzy stać moż li wo ści i szans, zwłasz cza w po zy ski wa niu fun du szy na dzia ła nia dla roz wo ju mia sta. Ogó łem w la tach 2011 – 2014 wy dat ki in we sty c yj ne się gnę ły 276 mi lio nów zło tych, w tym 156 mln po cho dzi ło ze źró deł ze wnętrz nych, głów nie unij nych. Tyl ko co ósma wy ko rzy sta na na te przed się wzię cia zło tów ka po więk szy ła za dłu że nie mia sta.
Wykaz zrealizowanych w tej kadencji zadań – od tak ogromnych jak budowa nowych ulic czy uzbrajanie terenów inwestycyjnych, po modernizacje szkolnych łazienek – zaprezentowane zostały na specjalnej mapce, która można znaleźć na stronie internetowej www.lomza.pl. Niektóre z inwestycji planowane były i przygotowywane przed rozpoczęciem tej kadencji Ich realizacja, nadzór wykonawczy i rozliczanie (łącznie z pozyskiwaniem zwiększonych funduszy zewnętrznych) dokonane
zostało już w czteroleciu, kiedy miałem zaszczyt sprawować urząd prezydenta Łomży. Za sprawy szczególnie bliskie memu sercu uważam realizację najczęściej wyrażanych oczekiwań, a nawet marzeń mieszkańców Łomży. Zabiegali od lat, aby miasto „wróciło” nad swoją rzekę. Powstała pierwsza część Bulwarów nad Narwią. Zabiegamy o realizację kolejnego etapu w kierunku stadionu miejskiego i mostu „piątnickiego”. Kolejna z tych spraw to koniec z handlem w kurzu i błocie na miejskim targowisku. Działa Miejska Hala Targowa (służy handlowcom i klientom niezależnie
od problemów z jej rozliczeniem), obiekt nagradzany w krajowych konkursach. Mamy w mieście podstrefę Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicz-
i ofiarowujących pieniądze. Nikt nie pyta: na co to i po co? Jeżeli ktoś nie wrzuca choćby grosika do puszki, to znaczy, że po prostu nic przy sobie nie miał. Ubolewania dotyczą jedynie nowoczesnych „trendów” zniczowych. – Kiedyś, gdy były lampki z „otwartym” płomieniem, może i trudniej było je zapalić w brzydki dzień, ale za to po zmroku nad cmentarzem unosiła się wspaniała łuna i ten unikalny zapach – mówi pan Zygmunt. – Sposób, w jaki w polskiej tradycji oddajemy hołd zmarłym, jest chyba najpiękniejszy – mówi Artur Filipkowski. – Łączymy tę trwałość kamiennego nagrobka z ulotną naturą płomienia. Trochę jak w zwykłym życiu – od solidnego fundamentu, powiedzmy, materialnego po blask myśli i talentu. Zapraszamy na relację w Telewizji Narew i na www.narew.info
nej z możliwościami jej rozszerzenia, a ofertę dla inwestorów uzupełniają tereny pod tworzenie firm między ulicami Meblową, Poznańską, Wojska Polskiego i Nowogrodzką. Dotarły wreszcie do miasta informacje o poważnych deklaracjach rządu i samorządu województwa w sprawie budowy trasy Via Batica i obwodnicy Łomży. Tu, oczywiście, zabiegi władz miasta miały mocne wsparcie społeczników i środowisk politycznych różnych barw. Jest wiele innych spraw skutecznie przeprowadzonych, a przynajmniej doprowadzonych do fazy realizacji. Ze spraw, które się nie udały, szczególnie ubolewam nad przedłużaniem się (z przyczyn formalnych) procedur, które pozwoliłyby rozpocząć tworzenie zakładów opiekuńczo – leczniczego oraz opiekuńczo – pielęgnacyjnego z wykorzystaniem dawnych obiektów szpitala zakaźnego. Nie zaczęła się także budowa bloku z mieszkaniami komunalnymi. Znaków zapytania, które mogła pozostawić ta kadencja było jednak znacznie mniej niż odpowiedzi na postulaty łomżyniaków. Zapraszam do lektury skróconego podsumowania najważniejszych spraw. MIE CZYSŁAW CZER NIAW SKI
Dokończenie na ááá
STR. 3