Morski Łowca 05 (July 2012)

Page 1

MERRY FISHER

NORWEGIA

Łódź na morskie podboje

Łososie z Lofotów

Kwartalnik Nr 05 (2012) PL 9.90 zł (w tym 8% VAT) UK £2.00

WYG

R

AJ KO DRAG ŁOWROTEK ON RO CK FD 830

N W KONO KUY STRO RS! NA 58

DORSZ PO GDAŃSKU SURFCASTING Nie tylko dla panów

BAŁTYK I POLSKIE KUTRY

LETNI

BASS

Na swoje „bassowe" przygody zaprasza Tomasz Ekert

ŁOWISKA

DĘBINA I DOVER WAKACYJNA CHORWACJA ISSN 2046-9403 INDEKS: 281425 PL 9.90 zł (w tym 8% VAT) UK £2.00

0 5> 9 772046 940008

www.morskilowca.co.uk

PIERWSZY POLSKI MAGAZYN POŚWIĘCONY TYLKO WĘDKARSTWU MORSKIEMU! ML_05_COVER_2_INDD6.indd 1

22/07/2012 18:17:11


Drogi wędkarzu! W naszym sklepie internetowym przygotowaliśmy ofertę, która jest w stanie zaspokoić praktycznie wszystkie Twoje potrzeby, bez względu na to czy zamierzasz wędkować w Bałtyku czy Atlantyku. Każdy, zarówno poczatkujący jak i profesjonalista znajdzie tu coś dla siebie. l wszystkie produkty oferowane

przez nas są dostępne od ręki, l czas realizacji zamówienia wynosi do 24h, l zapewniamy fachowe doradztwo i niskie ceny, l zamówiony towar wysyłamy za pośrednictwem firmy kurierskiej UPS, l możliwa jest również wysyłka za granicę.

ML_05_5.indd 2

22/07/2012 18:18:05


Od wydawcy

morskilowca.co.uk

A

hoj! Witam ponownie wszystkich naszych wiernych Czytelników i entuzjastów moczenia morskiego kija. Zawsze w tym miejscu Morskiego Łowcy mocno wiało optymizmem i tym razem nie zmieniła się siła tego wiatru. Płynąc w obranym przez nas kierunku dotarliśmy już do portu numer pięć, którego jakość znów się polepszyła w porównaniu z poprzednimi miejscami cumowania. Wielu już się przyłączyło do tej wyprawy i z pewnością nie żałują tego kroku, a tych co się jeszcze wahają serdecznie zapraszamy. Gwarantujemy niecodzienne przeżycia w towarzystwie ludzi dobrze znających swój fach. Poszerzycie wiedzę i zdobędziecie

odpowiednie doświadczenie, które w przyszłości z pewnością dobrze zaprocentuje. Mamy jeszcze wolne miejsca na burtach czekające na Waszą reklamę, choć nie ukrywamy, że jest ich coraz mniej. A więc do dzieła dzielni żeglarze! Co ciekawego jest do zwiedzenia w obecnym porcie? Zawsze ludzi morza interesowało coś niezwykłego i niespotykanego. I tym razem znaleźli to czego szukali, bo ile znacie kobiet, które aktywnie uprawiają wędkarstwo morskie i chcą jeszcze o tym opowiadać innym? Z ogromną przyjemnością zatem pragniemy przywitać w gronie naszej redakcji naszą pierwszą koleżankę! Iza Weimann, bo o niej mowa, nie tylko łowi na kutrach, ale przeciera szlaki dla kobiet w połowach plażowych. Jej artykuł o tych właśnie bojach znajdziecie na stronach 16-19 bieżącego wydania. Pojawia się też nowy cykl artykułów o naszym Bałtyku pióra Huberta Ceglarskiego, którego również serdecznie witamy na pokładzie. Mimo, że labraks jest mało popularny w Polsce to jednak

uczyniliśmy z niego rybę numeru ze względu na jego sławę w Europie Zachodniej i na Wyspach, a w szczególności w Irlandii. Do tajników połowu tej walecznej ryby wprowadzi nas Tomek Ekert, który cieszy się już sławą wśród irlandzkich kolegów. Bardzo się cieszymy, że on również poszerzył nasze grono ekspertów. Poza tym, dorsze w Polsce i w Norwegii, łowiska, wywiad i nasza bardzo ciekawa galeria „Nie tylko chłopaki łapią”. Każdy z nas marzy o własnej łajbie tylko, którą wybrać? Problem ten może rozwiąże artykuł Przemka Millera o słynnej „Merry". Kolejny konkurs już rozwiązany, a do kogo trafiła kolejna cenna nagroda – szczegóły na stronie 58. Prawie zapomniałem! Pytajcie o nas w sklepach wędkarskich w całej Polsce i nie zapomnijcie o naszej stronie: www.morskilowca.pl Pozdrawiam serdecznie.

03

Na okładce: Tomasz Ekert z pięknym labraksem Morski Łowca Ltd. 26 Queens Avenue London, Middlesex Stanmore HA7 2LF Tel. +44 77 2504 3906 e-mail: info@morskilowca.co.uk Redaktor naczelny: Tomasz Skwarczyński (tomasz@morskilowca.co.uk) Tel. +44 7725043906 Dziennikarze i współpracownicy: Artur Brzozowski, Huber Ceglarski, Tomasz Ekert, Mariusz Getka, Witek Jagielski, Karol Jędrej, Krzysiek Kowalski, Przemek Miller, Jarek Mintus, Marek Oleśkiewicz, Andrzej Pietrzyk, Ian Peacock, Janusz Udziela, Rafał Udziela, Wojtek Wiśniewski, Marek i Michał Wyszyńscy, Iza Weimann, Robert Weimann Opracowanie graficzne, skład, okładka: Adam Markiewicz www.adammus.com Rysunki: Natan Bednarek, Piotr Sobkowiak Korekta: Mirosław Łapot Reklama i ogłoszenia: Viola Markiewicz (viola@morskilowca.co.uk) Tel. w Polsce 784 205 702 Tel. w UK 0777 4327 646 Druk: ArtDruk Kopiowanie i rozpowszechnianie magazynu lub jego części w jakiejkolwiek formie bez pozwolenia wydawcy jest zabronione. Redakcja nie zwraca nie zamówionych materiałów. Zastrzegamy sobie prawo do skracania i redagowania tekstów. Za treść reklam gazeta nie odpowiada. Wszystkie nazwy handlowe i towarów występujące w piśmie są zastrzeżonymi znakami towarowymi lub nazwami odpowiednich firm i zostały zamieszczone wyłącznie w celach informacyjnych.

ML_05_5.indd 3

22/07/2012 18:18:50


04

Co w 05. numerze Morskiego Łowcy?

Morski Łowca

Lipiec 2012

06

24

ML_05_5.indd 4

34

22/07/2012 18:18:54


05

morskilowca.co.uk

Spis tresci

Morski Łowca nr 05 TEMAT NUMERU 06 Irlandzka torpeda

Bassy od sześciu sezonów zdominowały moje wędkarstwo, to już nie hobby, to prawdziwy nałóg, na który nie ma żadnego lekarstwa.

12 Nasz cel: Labraks Kim jest bohater naszego numeru? Przyjrzyjmy się mu bliżej.

SURFCASTING 16 Nie tylko dla panów Zapraszam wszystkie Czytelniczki „Morskiego Łowcy” do spróbowaniu połowów z plaży jeszcze tego lata.

ŁOWISKA 20 Dębina 22 Dover

MORZE BAŁTYCKIE 24 Polskie kutry i wędkarze na Bałtyku 31 Dorsz po gdańsku

NORWEGIA 28 Łososie z Lofotów 52 Skreifiske. Polowanie na północne olbrzymy

54

MORZE ŚRÓDZIEMNE 34 Wakacyjna Chorwacja

OCEAN SPOKOJNY 38 W cieniu Golden Gate – Karmazynowy pirat

GALERIE, WYWIADY 44 Galeria: Nie tylko chłopaki łapią 47 Wywiad: Andrzej Pietrzyk

SPRZĘT 50 Jarmark „Morskiego Łowcy” 54 Łodzie Morskie: Merry Fisher - łódź na morskie podboje

KONKURSY 58 Wygraj z „Morskim Łowcą”

ML_05_5.indd 5

22/07/2012 18:18:57


Irlandzka

torpeda TEKST I ZDJĘCIA: TOMASZ EKERT

Każdego roku niecierpliwie czekam, aż ustaną zimowe sztormy na Atlantyku, a wiosenne słońce ogrzeje morskie zatoki. Wtedy zaczynam polowanie na morskiego bassa (labraksa), najwspanialszą spinningową rybę zamieszkującą europejskie morza.

B

assy od sześciu sezonów zdominowały moje wędkarstwo, to już nie hobby, to prawdziwy nałóg, na który nie ma żadnego lekarstwa.

PRZYBYŁEM

Po przyjeździe do Irlandii w styczniu 2006 o bassach usłyszałem od miejscowych wędkarzy. Z ich relacji wyłonił się obraz ryby niesłychanie przebiegłej i silnej, a co najgorsze - niezwykle trudnej do złowienia, zwłaszcza metodą spinningową. To podziałało na moją wyobraźnię, przez kilka tygodni wyszukiwa-

ML_05_5.indd 6

łem w Internecie wszelkich informacji o tych rybach, wypytywałem o nie napotkanych nad oceanem wędkarzy. Pierwsze bassy złowiłem już na początku maja 2006, co wywołało niemałe zdziwienie wśród miejscowych wędkarzy. I zazdrość, gdy okazało się, że łowię je dość regularnie.

ROZPOZNAŁEM

Bassy morskie (labraksy) zamieszkują Morze Śródziemne, północny Atlantyk, Morze Północne i Czarne, a nawet okazjonalnie zapuszczają się do Bałtyku. Wszędzie tam, gdzie występują, są obiektem pożądania wędkarzy. >

22/07/2012 18:19:01


07

ML_05_5.indd 7

22/07/2012 18:19:03


24

Morze Bałtyckie

Morski Łowca

Lipiec 2012

TEKST, ZDJĘCIA: HUBERT CEGLARSKI

Każdy, kto choć raz wybrał się na wędkowanie z kutra do którejś z naszych nadmorskich miejscowości, mógł wiele przeżyć i doświadczyć. Na temat łowienia dorszy z kutrów można bardzo wiele pisać i opowiadać, ale zacznijmy od początku.

ML_05_5.indd 24

22/07/2012 18:20:38


25

morskilowca.co.uk

K

ażdy, kto choć raz wybrał się na wędkowanie z kutra do którejś z naszych nadmorskich miejscowości, mógł wiele przeżyć i doświadczyć. Na temat łowienia dorszy z kutrów można bardzo wiele pisać i opowiadać, ale zacznijmy od początku. Z dnia na dzień wędkarstwo morskie cieszy się coraz większą popularnością i przybywa osób, które regularnie wracają do takich wypraw. Osobiście „zachorowałem” ładne parę lat temu na tą chorobę i jak to mawiają: ten przypadek jest już nieuleczalny!, a nawet w tej chwili organizuję takie wyprawy dla innych osób, tak aby każdy mógł spróbować tego hobby i przeżyć niesamowitą przygodę i być może walkę z rybą swojego życia! Z takimi wyprawami bywa różnie, wszystko generalnie zależy od kilku rzeczy. Chciałbym osobom początkującym przybliżyć trochę temat związany z wędkowaniem z kutrów i wypraw na dorsze, a ze stałymi bywalcami rejsów podzielić się swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami.

WYBÓR KUTRA

Łeba – kuter Bacalao, jesień 2011 r.

ML_05_5.indd 25

Po pierwsze, istotny jest dobór odpowiedniego kutra, który zabierze nas na łowiska. Oferta jest bogata, w Polsce pływa około 200-300 jednostek z wędkarzami! Tak, tak moi drodzy, ilość robi wrażenie, zresztą kto raz był w porcie i widział te statki, to wie o czym piszę. Sprawa wyboru i zrobienia rezerwacji na dobrej jednostce to już nie taka prosta rzecz. Generalnie przy rezerwowaniu telefonicznym u armatora i po krótkiej rozmowie można wiele stwierdzić na temat jednostki, co oferuje, jaka cena i jakie ma wolne terminy. Jeżeli terminy (głównie w weekend) ma zajęte na najbliższe przynajmniej kilka miesięcy, to można uznać,że jest to kuter godny uwagi i cieszy się dużą popularnością wśród wędkarzy oraz że warto się nim zainteresować. Jeżeli najbliższy

weekend ma wolny, to trzeba się zastanowić, czy warto rezerwować tam miejsca, ale tutaj też bywa różnie, bo może np. ktoś odmówił rezerwację na kilka dni przed wypłynięciem i zwolniły się miejsca. Tak czy inaczej, należy dokładnie o wszystko dopytać i wyciągnąć wnioski. Na forach internetowych poświęconych wędkarstwu morskiemu możemy zaczerpnąć wielu informacji o danej jednostce. Powstały również portale, na których użytkownicy opisują kutry i „wrażenia” z wypłynięcia na ryby. Jest tam bardzo wiele cennych informacji i ocen.

OCENA ZEWNĘTRZNA JEDNOSTKI Bardzo ważną rzeczą i pierwszą, na którą powinniśmy zwrócić uwagę, to wygląd zewnętrzny. Po naszym Bałtyku pływają bardzo ładne i zadbane jednostki przygotowane typowo do swojej roli –czyli wypraw z wędkarzami, ale są i jednostki przerobione np. ze starych –zużytych kutrów rybackich, które już dawno powinny być złomowane! Radzę uważać na nie, bo niejednokrotnie widziałem, jak takie coś, co trudno nazwać statkiem dla wędkarzy, ledwo pływa, a bardzo często jest holowane do portu z powodu jakiejś awarii czy innych zdarzeń. Jak takie kutry przechodzą badania PRS (Polski Rejestr Statków), tego nie wiedzą nawet najstarsi górale… Należy mieć nadzieję, że Urzędy Morskie coś z tym zrobią i zabiorą się za te „złomy”. Na podstawie swojego doświadczenia śmiało mogę stwierdzić, że najlepiej przygotowane jednostki do „wożenia” wędkarzy można znaleźć w porcie w Kołobrzegu, np. Pelican, Miętus, Globtroter i wiele innych. Kutry w Kołobrzegu oferują chyba najlepsze warunki socjalne i posiłki dla wędkarzy. Wynika to zapewne z faktu, że większość z nich pływa na rejsy kilkudniowe na wyspę Bornholm i muszą zapewnić wędkarzom odpowiednie warunki do spania i wyżywienie w czasie rejsu. Standardem np. w Kołobrzegu przy rejsie takim podstawowym, 10-godzinnym są przynajmniej dwa posiłki dla wędkarzy (śniadanie i obiad), a np. w Łebie czy Władysławowie przeważnie >

22/07/2012 18:20:39


28

Norwegia

Morski Łowca

Lipiec 2012

Łososie z Lofotów TEKST I ZDJĘCIA: ANDRZEJ PIETRZYK

O wędkarstwie na Lofotach napisano już bardzo dużo. Większość artykułów to opisy miejscówek, wypraw wędkarskich oraz metody połowu najpopularniejszych lofockich ryb-dorsza, halibuta i czarniaka.

ML_05_5.indd 28

22/07/2012 18:20:56


29

morskilowca.co.uk

O

d kilkunastu lat mieszkam na Lofotach w Norwegii, gdzie jestem przewodnikiem wędkarskim oraz właścicielem bazy wędkarskiej. Chciałbym opisać, w jaki sposób łowię „na morzu” trocie i łososie. Jeżeli chcemy jechać do Norwegii, aby łowić salmonidy, przede wszystkim musimy wybrać odpowiedni miesiąc.

WIOSNA

Bardzo dobrym okresem jest przełom kwietnia i maja. Sygnałem do ruszenia w morze

z łososiowymi wędkami jest pojawienie się trzmieli. Wraz z nimi budzą się inne owady, które są bazą pokarmową dla salmonidów. Najlepszy okres polowań na łososie to tydzień przed i tydzień po nocy świętojańskiej.

GDZIE SIĘ DO NICH DOBRAĆ? Wiosną łososi należy szukać w pobliżu wysepek, najlepiej położonych od strony morza lub między wyspami, gdzie kumulują się prądy morskie, doskonałymi miejscówkami są też miejsca pod wodospadami, którymi płynie woda z topniejącego śniegu niosąca duże ilości pożywienia. Doskonałymi przynętami są sztuczne imitacje krewetek. W tym okresie ryby żerują 0,5 m pod powierzchnią wody. Gdy zaobserwuję kilkucentymetrowe czarniaczki, to zmieniam przynętę na kilkucentymetrowego sprawdzonego „silda” firmy Storm. Tą przynęta obławiam wodę do 3 m od jej powierzchni.

MARCOWE RYBY

łowię, używając bardzo płytko „chodzących’’ przynęt, woblery, sztuczne muchy i lekkie blaszki. Bardzo ważne są godziny pływów oraz kierunki prądów morskich .W zależności od nich określamy głębokość prowadzenia przynęty. Nie znając tych zależności, mamy marne szanse na zapięcie upragnionego łososia. Podczas prądów z kierunków południowych i zachodnich oraz z kierunków pośrednich ryby żerują na głębokości 0,5 m lub bezpośrednio na powierzchni wody. Natomiast przy prądach z kierunku północnego i wschodniego oraz z kierunków pośrednich, łososi musimy szukać trzy do pięciu metrów pod powierzchnią wody. >

ML_05_5.indd 29

22/07/2012 18:20:59


Morski Łowca

Lipiec 2012

łodzi jak i np. większych pontonów z twardą podłogą. Połowy dorszy z takich jednostek to czysta przyjemność, pod warunkiem, że będziemy je prowadzić w odpowiednich ku temu warunkach pogodowych. Falowanie to nasz największy wróg, a na zatoce jest to sprawa o tyle niebezpieczna, że fale są wysokie i krótkie. O ile dryf w takich warunkach jest całkiem znośny to samo przemieszczanie na silniku, staje się bardzo utrudnione. W celu korygowania dryfu podczas połowu niektórzy wędkarze używają zapasowego, silnika elektrycznego. Myślę, że jest to skuteczną metodąo wiele skuteczniejszą podczas połowu dorszy niż dryfkotwa, jednak mocno absorbującą uwagę i nie pozwalającą na swobodne oddanie się wędkarstwu, temu, kto pilnuje steru. Na otwartym morzu mamy do czynienia z inną amplitudą falowania. Tam jest łagodniej, a fale są dłuższe. Myliłby się jednak ten, kto uważałby, że to sielanka. Pamiętajmy! To jest morze- żywioł i uważać musimy na wszelkie zmiany warunków pogodowych. W ciągu kilkunastu minut może dojść do załamania pogody i jeśli w porę nie podejmiemy decyzji o powrocie, występuje realne zagrożenie naszego zdrowia lub życia.

POSZUKIWANIE DORSZOWYCH REWIRÓW. Szczerze mówiąc nie ma wielkiej filozofii w odnalezieniu dobrych dorszowych łowisk na płytkiej wodzie. Pisząc „płytkiej” mam

Maciek holuje kolejną zdobycz na myśli wodę o głębokości 15-40m. Po pierwsze siaty! Tam, gdzie rybacy stawiają swoje siatki muszą być dorsze. Od lat w tych samych miejscach z uwagi na konfigurację i strukturę dna, dorsze w rożnych porach roku przebywają w stałych rewirach łowieckich a rybacy od zawsze stawiają tam siatki. Są to okolice wraków statków, różnego rodzaju wysypiska gruzu, złomu stalowego oraz kamieniste górki. Trochę gorzej jest jeśli w takich bankówkach nie możemy nic złowić. Pół biedy jeśli ryby są lecz nie żerują ale problem zaczyna się gdy ryb tam wcale nie ma. Trzeba szukać. Prądy zatokowe pchają plankton na którym żerują szproty i śledzie. Tam gdzie są ławice tych rybek można spodziewać się dorszy. Stada szprotek atakowane są często od spodu w połowie głębokości łowiska przez wygłodniałe dorsze i nie wystarczy opukiwać przynętą dna aby złowić rybę. Wtedy trzeba kombinować i pracować przynętą w różnych partiach wody. Brania możemy spodziewać się nad dnem jak

Miły lampart na pokładzie i w połowie wody- rzadziej blisko powierzchni. Do skutecznego polowania na wątłusze o lamparcim ubarwieniu potrzebna jest nie tylko wiedza o miejscach przebywania tych ryb, ale pomocna będzie również elektronika. Echosonda z GPS-em jest urządzeniem, które nie tylko pomoże zlokalizować nam ryby ale również pozwoli po zdryfowaniu, na nowo, bezbłędnie napływać na łowisko.

DORSZ PRAWIE JAK SANDACZ

Kopyto 4 i 100g ołowiu

ML_05_5.indd 32

Znaleźliśmy już miejsce i są w nim ryby. Głębokość nie przekracza 40 m ale pilkery grzęzną nam w zaczepach a przywieszki atakowane są wyłącznie przez dorszowe niedorostki. Co wtedy?

Jest na to rada. Łowimy „po sandaczowemu”. Guma, główka z pojedynczym hakiem, kij jigowy i plecionka. Różnica polega jedynie na tym, iż stosujemy zestawy 3-4 razy cięższe. Plecionka 1520 ft, główka 75-100 g, czuły kij do 150 g- reszta to już to samo. Gumy 7.5-12.5 cm w przeróżnych kolorach oraz koguty uwiązane na ciężkich główkach. Dorsz bierze tak samo jak sandacz. Czasem przydusi przynętę, czasem pstryknie z opadu. Sposobów jest tyle ilu wędkarzy i jak w danej chwili ryby reagują na przynęty. Raz rzuca się daleko i prowadzi przynętę w kierunku łodzi skokami by innym razem wlokąc powoli gumę szurać nią po dnie. Można stosować pojedyncze podbicie, podwójne,

22/07/2012 18:21:27


Ulubione gumy

PRAKTYCZNA RADA

>

Pamiętajmy! To jest morze - żywioł i uważać musimy na wszelkie zmiany warunków pogodowych. W ciągu kilkunastu minut może dojść do załamania pogody i jeśli w porę nie podejmiemy decyzji o powrocie, występuje realne zagrożenie naszego zdrowia lub życia.

wysokie i niskie. Nigdy nie wiadomo jak prowadzoną przynętę zechce zaatakować nasz dorsz.

SPRZĘT

Pewne jest jedno, sprzęt nie może być słaby z uwagi na przeciążenia jakim ulega podczas dynamicznego jigowania ciężkimi przynętami na dość znacznych głębokościach. Dobrej klasy, mocny, choć lekki kij długości 2,10- 2,70 m i c.w. do 150- 180 g w zupełności spełni nasze oczekiwania. Kołowrotek o dobrej przekładni i sprzęgle, wielkości 4000-5000, idealnie układający plecionkę to wymóg, dzięki któremu nasze łowienie będzie czystą przyjemnością. Nic nie deprymuje wędkarza tak, jak kłopoty sprzętowe. Męczar-

ML_05_5.indd 33

nia psychofizyczna kilka lub kilkanaście kilometrów od brzegu nie jest wskazana. Wędkarstwo ma być przyjemnością. Pamiętajmy o tym aby haki naszych główek były twarde i zawsze ostre, w innym wypadku ryby będą nam spadać, a to nie jest wskazane, zwłaszcza jeśli są duże. Ja do plecionki na krętliku dowiązuję zawsze ok. 40 cm. przypon z fluorocarbonu 0,40 mm. W razie zaczepu nie obawiam się o przypadkowe zerwanie długiego odcinka plecionki. Mam pewność, że urwę tylko końcowy odcinek zestawu.

ZACIĘCIE I HOL

Brania dorsza, tak naprawdę, przy dobrze dobranym zestawie nie

sposób przegapić. Kwitujemy je energicznym zacięciem, przede wszystkim z uwagi na głębokość. Hol, to seria kopnięć ryby, odczuwalnych pięknie na kiju, odjazdy do dna – o ile jest to duża ryba – i pompowanie z naszej strony. Pamiętajmy aby traktować kołowrotek jako magazyn linki, a nie windę. Kij do góry i wybieramy luz opuszczając go w dół, kij do góry i wybieramy luz, kij do góry... i tak, aż dopompujemy rybę do burty łodzi. Większe ryby radzę podnosić z wody podbierakiem, osęka to narzędzie barbarzyńców i nie pozwala nam na wypuszczenie zdobyczy. Tak, tak: dorsza można wypuszczać. Zwłaszcza, tego złowionego na mniejszych głębokościach. Ryby złowione z dużych głębokości, przy umiejętnym,

powolnym, niezbyt forsownym holu z przerwami co 10 m na wyrównanie przez rybę ciśnienia w pęcherzu pławnym, również nadają się do uwolnienia.

UMIAR

Jak zaznaczyłem na początku, sam nie jestem ortodoksyjnym „no killerem”, lecz staram się zachować umiar i zdrowy rozsądek w ilości zabieranych przez siebie dorszy z jednej, czasem cotygodniowej wycieczki nad Zatokę Gdańską. Dorsz jest rybą smaczną- nawet bardzo, lecz nie wyobrażam sobie mojego jadłospisu bez schabowego, karkówki, wątróbek drobiowych lub placków ziemniaczanych przyrządzanych przez moją żonę, że o domowym chlebie nie wspomnę. ¡

22/07/2012 18:21:30


K

alifornia ciągnie się wzdłuż oceanu na odcinku ponad 1500 km. Na tak dużym obszarze woda zmienia swój charakter. Większa część stanu znajduje się pod wpływem zimnych prądów. W wodzie przeważają różne gatunki okoniowatych, skalniki prążkowane, płastugi, stynkowate (stynka przybojowa i ateryna zielona). Czasem łowi się halibuty, łososie i rekiny. Południe, od półwyspu Arguello, opływają ciepłe wody oceanu. Tu podczas odpływu, w tak zwanych basenach pływowych, można obserwować przy skałach ukwiały, gąbki, rozgwiazdy, kraby i ślimaki. W wodzie spotykamy rekiny lamparcie, halibuty, raje okrągłe (łac. Urolophus halleri), rochy łopatonose (łac. Rhinobatos productus), umbryny kalifornijskie, kulbińce żółtopłetwe, kulbieńce kropkowane (łac. Roncador stearnsii) i różne okoniowate. Na całym wybrzeżu pośród skał możemy złowić różnorakie gatunki karmazynów, wargaczy, kolorowych ryb, których polskich nazw nie udało mi się ustalić oraz ofiodony dorastające do kilkudziesięciu kilogramów (uwaga na ostre zęby!). Przepisy dotyczące łowienia są mniej rygorystyczne niż te obowiązujące na Zatoce San Francisco i po wykupieniu zezwolenia (patrz Morski Łowca 02/2012), możemy wędkować z brzegu używając dowolnej liczby wędek i haczyków. Wyjątek stanowi łowienie karmazynów i ofiodonów (dotyczy to wędkujących ze skał), gdzie dopuszczone jest stosowanie jednej wędki uzbrojonej w dwa haczyki. W ramach bezpłatnego łowienia z publicznych nadbrzeży możemy stosować dwie wędki uzbrojone w dwa haki każda (należy się upewnić, czy dane umocnienie brzegowe ma status publicznego). Na odcinku na południe od półwyspu Arguello, obowiązuje dopłata do zezwolenia w wysokości 6 USD (Ocean Enhancement Validation).

STRIPER

Latem rybą numer jeden na plaży jest skalnik prążkowany >

ML_05_5.indd 38

W cieniu Golden Gate

Karmazyno pirat

TEKST, ZDJĘCIA: RAFAŁ UDZIELA, GRAUVELL TEAM POLSKA

Zachodnia część Kalifornii znajduje się nad Oceanem Spokojnym, a dokładnie nad jego północną połową. Linia brzegowa jest bardzo urozmaicona – szerokie, piaszczyste, płaskie plaże, skały, plaże z jasnym piaskiem otoczone wysokimi klifami, plaże z piachem wulkanicznym. Pod wodą również różnorodność - piasek, skały, krasnorosty, kamienie, na południu stanu także rafy koralowe.

22/07/2012 18:21:48


ynowy

ML_05_5.indd 39

22/07/2012 18:21:51


Na muchę w morzu i nie tylko... Zamów roczną prenumeratę dwumiesięcznika dla wędkarzy muchowych za 119zł, gratis otrzymasz 20 sztucznych much!

W tytule przelewu wpisz: prenumerata od nr... i muchy gratis. Promocja obejmuje również prenumeraty zagraniczne!

Prenumeratę można zamówić od dowolnego numeru z 2012 roku.

Aby zamówić prenumeratę wystarczy wpłacić kwotę 119 zł (kraj) lub 169 zł (Europa) na poniższe konto bankowe:

W przypadku gdy adres wysyłki ma być inny od adresu wpłacającego, wpisz adres wysyłki w tytule przelewu. Jeśli chcesz otrzymać fakturę VAT za prenumeratę, skontaktuj się z redakcją. Więcej informacji uzyskasz mailowo: redakcja@sztukalowienia.pl lub telefonicznie pod nr 12 346-19-43.

RED TAG SP. Z O. O. ul. Ujastek 5 B / 10, 31-752 Kraków Bank BZ WBK 5 Oddział w Krakowie. Konto nr 40 1090 2053 0000 0001 1331 0917 Do przelewów z zagranicy podajemy: Konto nr IBAN: PL 40 1090 2053 0000 0001 1331 0917 Numer SWIFT/BIC: WBKPPLPP

Zapraszamy na kursy wędkarstwa muchowego, szczegóły na www.t a r t a k n a d b o b r e m .pl

www.s z t u k a l o w i e n i a .com ML_05_5.indd 46

22/07/2012 18:22:31


Wywiad numeru

morskilowca.co.uk

47

Kraina wedkarskich marzen ROZMAWIAŁ TOMASZ SKWARCZYŃSKI, ZDJĘCIA ANDRZEJ PIETRZYK

W serii artykułów „Wywiad Numeru” przedstawiamy ludzi, dla których wędkarstwo morskie jest pasją i częścią życia. Może się znaleźć tutaj każdy z Was, drodzy Czytelnicy, ale pod jednym warunkiem. Jeśli tylko macie coś interesującego do powiedzenia lub też za Waszymi wypowiedziami kryje się bagaż bogatych doświadczeń, to właśnie spełniacie ten warunek.

D

rodzy Czytelnicy, z ogromną przyjemnością przedstawiam Wam osobę Andrzeja Pietrzyka, polskiego przewodnika wędkarskiego z Lofotów w północnej Norwegii, który nietuzinkowe doświadczenie i wiedzę przekazuje swoim gościom. Panie Andrzeju, na wstępie bardzo dziękujemy, że znalazł Pan czas dla nas mimo wielu obowiązków w środku sezonu wędkarskiego. Rzeczywiście mamy bardzo dużo gości, którymi musimy się zająć, aby byli zadowoleni z pobytu u nas. Wędkarze przebywają kilka tysięcy kilometrów, aby dotrzeć na piękne i zasobne w ryby Lofoty. Z naszej strony staramy się zapewnić im idealny komfort, zakwaterowanie, rewelacyjną kuchnię oraz – co najważniejsze - wielkie ryby. Jest dla mnie wielką przyjemnością, że mogę na łamach Morskiego Łowcy podzielić się swoją pasją, która przerodziła się w wykonywany zawód.

od u.

od

ę

o: od

m .pl Grunt to rodzinka. Żona Ania i córeczka Julcia

ML_05_5.indd 47

Jak właściwie doszło do tego, że uprawia Pan chyba najpiękniejszy zawód na świecie, i to w tak urokliwym miejscu, jak Lofoty? Na pewno zgadzam się ze stwierdzeniem, że swoją pracę wykonuję w jednym z najpiękniejszych zakątków świata, jakim są

Lofoty. Dla wędkarzy to swoista „ziemia obiecana”… Czy jest to jeden z najpiękniejszych zawodów świata? Myślę, że nie, ponieważ każda praca z ludźmi wiąże się z wielką presją oraz odpowiedzialnością. Każdy przyjeżdżający do nas wędkarz ma inne oczekiwania. Jedni chcą łowić dużo, inni tylko duże, a jeszcze inni tylko wybrane gatunki ryb. Bez doskonałej znajomości łowisk przewodnika wędkarskiego nie byłoby możliwości, aby zaspokoić wszystkie wędkarskie apetyty. Kilkanaście lat wstecz pracowałem jako przewodnik wędkarski w norweskiej firmie Neptun Invest. Pozwoliło mi to nabrać doświadczenia i wiedzy oraz poznać łowiska i zwyczaje ryb. Wiedzą tą teraz mogę się dzielić z moimi gośćmi. Jak do tego doszło? Kilkadziesiąt lat wstecz po raz pierwszy ujrzałem Lofoty. Zakochałem się w tym archipelagu, w jego surowości, bogatych w ryby wodach, białych nocach i zorzach polarnych. Wiem, że wspólnie z żoną Anią prowadzicie tą niezwykłą bazę. Czy ciężko było przekonać małżonkę do tego pomysłu? Szczerze mówiąc, to Ania przekonała mnie do tego, żebyśmy otworzyli własną bazę. Stwierdziła że mogłaby się spełnić w swoich kulinarnych zainteresowaniach, >

22/07/2012 18:22:33


Jarmark Morskiego Łowcy

Morski Łowca

Lipiec 2012

Tu możesz się dowiedzieć o sprzętowych nowinkach i uzyskać wskazówki, gdzie zakupić upatrzony sprzęt. Co więcej, jeśli znasz sprzęt niezawodny, a i polecenia godny, Ty także możesz podzielić się swoimi spostrzeżeniami z innymi pasjonatami morskiego wędkowania. Napisz do nas, jeno hyżo, gdzie go dostać można, a my podzielim się tą wieścią, z kim tylko można.

Multiplikator Grauvell Kona 15 W - Two Speed Dostępny na belonka.pl, Cena: 1750.00 zł

Charakterystyka: Korpus: obudowa odporna na odkształcenia, wytrzyma każde obciążenie. Idealnie leżący w dłoni uchwyt korbki wykonany z aluminium lotniczego, - uchwyt do mocowania szelek BIG GAME. W komplecie dodatkowe mocowanie do wędzisk. Szpula: frezowana aluminiowa szpula wykonana z jednego kawałka metalu - odporny na słoną wodę. pojemność szpuli: 0.40mm/600m Ilość łożysk: 6 łożysk ze stali nierdzewnej Przełożenia, mechanizm: 1: 1:3.6 2: 1:1.7 Waga: 1049 g Model na prawą rękę.

Jarmark

Morskiego Łowcy

50

Multiplikator stworzony z myślą o połowach BIG GAME. Zainteresuje też wędkujących w norweskich fiordach. Przełączanie przełożenia jak i regulacja hamulca może być wykonywana jednym palcem, bez konieczności odrywania ręki od korbki multiplikatora. Z pewnością pokona nie jednego „potwora”.

Wędzisko Sonik Shore Rod SKS Dostępny na www.northeasttackle.co.uk, Cena: £49.99 Nowe wędzisko firmy Sonik, doskonałe do połowów z plaży i z molo. Przystosowane do kołowrotków ze stałą szpulą jak również do multiplikatorów.

ML_05_5.indd 50

Charakterystyka: Konstrukcja z włókna węglowego z estetyczną rękojeścią i dobrej klasy przelotkami. W zestawie pokrowiec. To wszystko za rozsądną cenę! Długość: 3.60 m i 3.90 m Ciężar wyrzutu: 100-170 gr Ilość sekcji: 2

22/07/2012 18:23:06


51

morskilowca.co.uk

Dryf kotwa Quantum Black Cat Do nabycia na www.belonka.pl , cena: 95 zł Stosowana jako hamulec do wszelkiego rodzaju jednostek pływających podczas łowienia w dryfie. Wyposażona w cztery mocne pasy mocujące.

Łącznik do plecionek Jenzi – 12kg Dostępne na www.belonka.pl, cena: 5.90 zł (10 szt.) Bezwęzłowy łącznik do plecionek umożliwiający błyskawiczne łączenie plecionki i krętlika z zachowaniem stuprocentowej wytrzymałości plecionki. Wykonany ze stali nierdzewnej.

Buty termiczne Sundridge

Pilker Balzer Seewolf-Klopfer 350gr, 2 haki 6/0 Dostępne na www.belonka.pl, cena: 54 zł

Dostępne na www.northeasttackle.co.uk, cena: £35.99

Bardzo znane i cenione przez wędkarzy w całej Europie.Wygodne podczas dalekich przemarszów od miejscówki do miejscówki. Wymienialne środki przystosowane do prania. Rozmiary: 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12

Pilker z wbudowaną grzechotką , stworzony z myślą o połowie zębaczy w Norwegii. Dzięki hakom zamontowanym w bocznej części pilkera eliminujemy zaczepy praktycznie do zera.

Podpórka plażowa Jaxon 150cm Dostępne na www.belonka.pl, cena: 28 zł

Bardzo lekka, stabilna, przeznaczona do połowów z morskiej plaży.

Pływak Sbirulino SB-FS-wolno tonący Dostępne na www.belonka.pl, cena: 4.50 zł

Pływaki te umożliwiają dalekie wyrzuty oraz pełną kontrolę lekkich przynęt. Metoda bardzo popularna we Włoszech i Skandynawii do połowu troci i łososi. Waga: 25, 30, 40 i 50 gram. Polecamy do łowienia na przynęty sztuczne i naturalne, szczególnie do połowu troci, belon i łososi na muszkę z morskiego brzegu.

ML_05_5.indd 51

22/07/2012 18:23:55


54

Merry Fisher Xxxxxxxx - Xxxxxxxxxxxxxx

Morski Łowca

Lipiec 2012

Lódz na morskie podboje

Z silnikiem Yamachy 115F o mocy 15 KM Merlin może osiągnąć prędkość 28 węzłów

ML_05_5.indd 54

22/07/2012 18:24:07


morskilowca.co.uk

TEKST: PRZEMYSŁAW MILLER ZDJĘCIA: AUTOR, CHANTIERS JEANNEAU

Łodzie motorowe klasy „Merry Fisher” to bezapelacyjnie jedne z najlepszych łodzi do wędkowania morskiego w strefie przybrzeżnej na wszystkich akwenach morskich w Europie. To zdecydowanie najbardziej uniwersalne jednostki z oferty stoczni Jeanneau, które doskonale radzą sobie nawet na wysokich falach morskich srogich wód przybrzeżnych Morza Północnego, a w zależności od rozmiaru i wyposażenia, każdy wędkarz znajdzie w nich coś interesującego, dopasowanego do własnych potrzeb.

ML_05_5.indd 55

Xxxxxxxx - Xxxxxxxxxxxxxx

Ł

ódź „Merry Fisher” to idealna jednostka dla wędkarzy morskich pływających w strefie przybrzeżnej. Łodzie ww. serii mają małe zanurzenie, a wersja z górnym pokładem „flybridge” zapewni również doskonały widok podczas każdej wyprawy wędkarskiej. Podczas wielu różnych testów przeprowadzonych na morskich wodach Europy „Merry Fisher” potwierdziła się także jako sprawdzona jednostka również w ciężkich warunkach pogodowych. Różność wersji „Merry Fisher” to pełna paleta całej gamy ich wielkości, od najprostszych i najmniejszych stricte wędkarskich Marlinów po blisko 10-metrowy jacht ze wspomnianym „flybridgem”. „Merry Fisher” to również od wielu lat najlepiej sprzedająca się marka na rynku europejskim w segmencie łodzi do dziennego wędkowania w morzu, która została opracowana w polskim biurze konstrukcyjnym Centkowski & Denert Design Studio. Produkcja łodzi odbywa się w należącej do koncernu polskiej stoczni Ostróda Yachts. Modelem, który chciałbym zaprezentować tu państwu i jednocześnie polecić, jest „Merry Fisher 6”, który swoją premierę miał jesienią 2009 r., a więc w samym szczycie recesji światowego przemysłu jachtowego. Łódź od razu została przyjęta niezwykle pozytywnymi recenzjami na rynku, co oczywiście przełożyło się również na jej dobre wyniki sprzedaży w Europie Zachodniej. Model przypadł do gustu zarówno od strony wizualnej – ze względu na ładną i zgrabną sylwetkę oraz w aspekcie stricte nautycznym, ponieważ doskonale zachowywał się na wodzie nawet przy dużym stanie zafalowania morza, jak i typowo już funkcjonalnej z bardzo obszernym wygodnym ergonomicznym wnętrzem, które zostało zaprojek-

55

towane z dbałością o szczegóły jego wykończenia. Konstruktorzy łodzi duży nacisk położyli również na kwestie szeroko rozumianego bezpieczeństwa jej użytkowników.

WYGLĄD ZEWNĘTRZNY Robocza nazwa tej morskiej wędkarskiej łodzi brzmi Marlin 6, a nadało ją uznane polskie studio projektowe Centkowski & Denart. Łódź wyróżnia się na tle swoich konkurentów elegancką linią kadłuba, który został pokryty wiśniowym żelkotem (na życzenie klienta może mieć inny kolor np. biały), ma dość wysokie burty, które dają przebywającym wędkarzom w kokpicie pewne oparcie przy dużym zafalowaniu morza oraz dobrze chronią jej pokład przed bryzgami morskich fal. Chciałbym nadmienić, że jednostka ta nie należy do tych z rodzaju smukłych, jest można nawet powiedzieć przysadzista, ale ten „mankament” został wizualnie zakamuflowany poprzez zastosowanie zabiegu polegającego na złamaniu jej poszycia przetłoczeniem w połowie wysokości burt jednostki. Dodatkowo krawędzie burtowe wraz z linią łączenia kadłuba z pokładem wznoszą się w miarę zbliżania się w kierunku dziobu łodzi. Marlin 6 wyróżnia się ponadto wysoką kabiną, której duża przednia szyba została pochylona pod ujemnym kątem, natomiast od góry kabinę uformowano w spojler i dodatkowo zamontowano rozsuwany szyber-dach, który po dociśnięciu zamyka się szczelnie. Po obu stronach nadbudówki zostały zamontowane solidne stalowe handrelingi. Relingi zostały też przykręcone do burt, od śródokręcia aż do samego dziobu łodzi. Do kabiny Marlina 6 wchodzi się bocznym wejściem usytuowanym z prawej burty przez przestronne przesuwane drzwi, które zostały wykonane z wysokiej jakości pleksi oraz ram z bardzo dobrego jakościowo stopu aluminium. Drzwi posiadają również podwójne zabezpieczenie w postaci >

22/07/2012 18:24:09


ML_05_5.indd 60

22/07/2012 18:24:23


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.