Witold Lutosławski Urodził się 25 stycznia 1913 w Warszawe, zmarł 7 lutego 1994 Był wychowywany głównie przez matkę. Jego zainteresowanie muzyką miało swe korzenie w dzieciństwie. Naukę gry na fortepianie rozpoczął już jako sześcioletnie dziecko u , komponował już w wieku 9 lat. Potem zaczął uczyć się także gry na skrzypcach u Lidii Kmitowej. Uczęszczał do Gimnazjum im. Stefana Batorego w Warszawie. W 1928 rozpoczął naukę kompozycji u Witolda Maliszewskiego. Dobrze zapowiadającą się karierę artystyczną Lutosławskiego przerwała jednak II wojna światowa. Lutosławski walczył jako żołnierz przeciwko Niemcom. Zarabiał na życie grając w warszawskich kawiarniach oraz zbierał fundusze na pomoc dla ukrywających się artystów, m.in. dla Władysława Szpilmana. Bezpośrednio po wojnie Lutosławski poślubił Marię Danutę Bogusławską i podjął pracę w Polskim Radiu, a także włączył się w odbudowę życia muzycznego komponując muzykę teatralną i radiową oraz piosenki. Od początku związany był z festiwalem „Warszawska Jesień”. Jako jedyny uczestniczył w jej pracach nieprzerwanie przez 37 lat, a w latach 1960–1965 był pierwszym przewodniczącym tej komisji. Był też najczęściej grywanym za życia polskim kompozytorem (49 razy) i pierwszym, którego uhonorowano wieczorem autorskim. Kierował również Towarzystwem Muzyki Współczesnej. Twórczość Na początku pisał pedagogiczne utwory fortepianowe np „Melodie ludowe” i „Bukoliki” oraz piosenki dla dzieci. Cechą charakterystyczną były nawiązania do polskiego folkloru. Po raz pierwszy zastosował system harmoniczny oparty na akordach 12-tonowych, który w następnych latach stał się dla niego charakterystyczny. Pod koniec lat 50. w Polsce synonimem nowoczesności była dodekafonia- technika kompozytorska w muzyce współczesnej oparta na rozszerzonej gamie diatonicznej, a prosciej 12-dźwiękowej serii rownowaznych sobie dzwiekow. Dźwięki te nie są przypisane do konkretnego rejestru i dlatego jest w pewnym sensie idea abstrakcyjna. W utworze orkiestrowym „Gry weneckie” pojawiła się technika aleatoryzmu kontrolowanego, czyli technika kompozytorska polegająca najczęściej na rezygnacji z podziału metrycznego identycznego dla wszystkich wykonawców utworu. Muzycy wykonują dźwięki o wysokościach precyzyjnie zapisanych w nutach, tyle że w swobodnym tempie.