http://www.marketingwsieci-szkolenia.pl

Page 115

A kłopot polegał na nierzetelności, czy – jak niektórzy wykopowicze pisali – na oszustwie. Eleganckie pendrivy 128 GB okazały się niepełnowartościowym produktem rodem z Państwa Środka, w dodatku niesumiennie opisanym na aukcjach Allegro oraz ofert Groupona, wyposażonym w system plików exFAT i ze sztucznie podkręconą pojemnością. W efekcie możliwe było, co prawda, wgrywanie danych na elegancki pendrive, ale – choć urządzenie raportowało pojemność 128 GB – jego realna pojemność wynosiła 256 MB, z czego skutecznie wykorzystywać można było jeszcze mniej pamięci bo, 64 MB. W związku z tym, dane przekraczające realny limit były nadpisywane na dane nagrane wcześniej; ponadto dane często były niszczone, a w wielu przypadkach niemożliwe było skopiowanie ich z powrotem z eleganckiego pendriva na dysk twardy komputera. Wadliwość urządzenia zbadał szczegółowo jeden z blogerów (w grudniu 2011 r.), co potwierdzone zostało nieco później przez Biuro Ekspertyz Sądowych z Lublina (w styczniu 2012 r.).

Blackhawk down Sprawa została zgłoszona również do administratorów Groupona i choć tłumaczenie firmy było odrobinę niezgrabne, to finalnie serwis zakupów grupowych nie schował głowy w piasek i dokonał pełnego zwrotu pieniędzy wszystkim, którzy zakupili eleganckie pendrivy. Jesień i wczesna zima 2011 r. po początkowych sukcesach AT-Sport, okazały się dla firmy bardzo przykrym czasem. Firma doczekała się kilku wykopów, bloga z tytułem łączącym nazwę firmy ze staropolskim słowem „fuck”, gigantycznej fali komentarzy na fanpage’u AT-Sport, zgłoszeń na policję i do rzecznika praw konsumenta, gorzkich opinii na Allegro… Sytuacji na pewno nie uspokajały dumne, bez śladu skruchy komentarze Andrzeja via Facebook i Wykop, jeszcze bardziej złoszczące internautów, szczególnie tych oszukanych.

marketing w sieci - studia przypadków -

113


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.