Komiks w [PRL] w komiksie

Page 33

Najbardziej polska jest jednak w „Wampiurach” atmosfera wszechogarniającej beznadziei, w której żyć się nie chce (chyba że z czerwonym nosem)

– pisał Jerzy Szyłak w posłowiu do pełnego wydania Wampiurs Wars – nawet Zło jest byle jakie, jak te wampiury bezokie i jednonogie. Sparszywieniu ulega tu wszystko – codzienne życie, uczucia, ład społeczny – bo w takiej rzeczywistości nic nie może być normalne.

Sam autor tak opisywał wpływ rzeczywistości na jego dzieło: Inspiracje... Cóż, mogę jedynie zapewnić, że – gdy rodziły się „Wampiury” – nie widziałem filmu „Jabberwocky”, „Nieustraszonych zabójców wampirów” znałem jedynie ze słyszenia, „Wiedźmin” zaś – nie był chyba jeszcze napisany... Z perełek czarnego humoru prześladowała mnie natomiast piosenka Jonasza Kofty – wyrażająca żal, dlaczego nie ma strzyg i wilkołaków (niestety, za tę inspirację nie mogę Mu już podziękować...). Dużo natomiast w „Wampiurach” (zwłaszcza w dalszych częściach) parodystycznych nawiązań do „Gwiezdnych wojen” Lucasa, opowiadań Lovecrafta, malarstwa Boscha etc... Wampiurs Wars, tomik II, historia: Atak grozy, Rysunki i tekst: Jan Plata-Przechlewski. (Zbiory Jana Platy-Przechlewskiego)

Cytaty w opisach pochodzą z posłowia autorstwa Jerzego Szyłaka do wydań łącznych Wampiur Wars z lat 1990 i 1994 oraz Powampiurza (posłowia) autora z wydań z lat 1988, 1990 i 1994 (wydawca: Gdański Klub Fantastyki).

33>


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.