Warszawa, dnia 10.07.2013r. Małgorzata Sadurska Poseł na Sejm RP
Szanowna Pani Joanna Mucha Minister Sportu i Turystyki ZAPYTANIE POSELSKIE w sprawie finansowania sportu młodzieżowego na przykładzie Uczniowskiego Klubu Sportowego „Bursa – Puławy” Karate Tradycyjne.
Od pewnego czasu wiele emocji wzbudza sprawa wydatkowania pieniędzy publicznych przez Ministerstwo Sportu. Dość niedawno, w raporcie pokontrolnym Najwyższej Izby Kontroli upubliczniono nieprawidłowe wydatkowanie środków publicznych, którymi dysponuje Pani resort – poprzez wsparcie kwotą 5,8 mln zł organizacji koncertu kontrowersyjnej i skandalizującej piosenkarki – Madonny w dniu 1 sierpnia 2012r. – w rocznicę Powstania Warszawskiego. Natomiast podmioty, które są związane bezpośrednio z działalnością Pani resortu, tak jak np. Uczniowski Klub Sportowy „Bursa-Puławy” Karate Tradycyjne, nie mogą liczyć na bezpośrednią pomoc od Minister Sportu. Na moją prośbę o wsparcie UKS kwotą 20.000 zł odpowiedziała Pani odmownie pismem z dnia 21.06.2013r., znak: BM/0701/12/2013. Decyzja Pani Minister jest tym bardziej niezrozumiała, gdyż podczas inauguracji VII Pucharu Świata w Karate Tradycyjnym, które miało miejsce 15.06.2013r. w Lublinie, przyjęła Pani „honorowy czarny pas karate” oraz publicznie zapewniła, że karate jest dyscypliną bliską Pani sercu. W związku z powyższym mam do Pani Minister następujące pytania: 1. Jakie były przesłanki przemawiające za dofinansowaniem koncertu Madonny i jakie przyniosło to korzyści na rzecz polskiego sportu? 2. Dlaczego przeznacza Pani tak wielką kwotę na dofinansowanie koncertu, zamiast przeznaczyć ją na dofinansowywanie sportu młodzieżowego? 3. Co jest priorytetem kierowanego przez Panią resortu? Wspieranie działalności sportowej, czy muzycznej? 4. Na jaką pomoc mogą liczyć młodzieżowe kluby sportowe? 5. Na jaką pomoc może liczyć Uczniowski Klub Sportowy „Bursa – Puławy” Karate Tradycyjne, zrzeszony w Polskim Związku Karate Tradycyjnego? 6. Czy za stwierdzeniem, że karate jest bliskie Pani sercu, pójdzie konkretne wsparcie dla klubów karate, czy był to jedynie PR-owski wybieg?