Magazyn SPECTRUM nr 8

Page 23

uwaga Ruchu Narodowego od dawna nie kieruje się na „dinozaury”, ale na nowsze zjawiska. RN walczy z lewicą spod znaku Krytyki Politycznej, z wszystkimi objawami lewicowej krytyki porządku, uosabianego dla tej skrajnej prawicy nie tylko przez Sławomira Sierakowskiego, ale i przez chadeków: Tuska i Kaczyńskiego. Rymkiewiczowskie sny o Wieszaniu przemieszczają się. Narodowiec bardziej niż starego komunistę chce powiesić młodego pedała i kurwę feministkę. Mocne słowa? Moim zdaniem kiedy rozmawia się o ruchach tak radykalnych, głoszących eliminację swoich wrogów, kolokwializmy są nie na miejscu. Brunatni, idąc na wojnę z odmiennością, biją mocno i z nienawiścią. Musimy tę nienawiść zobaczyć, bo inaczej nie zrozumiemy z czym mamy do czynienia. Jeśli będziemy trywializować Ruch

Narodowy, jesteśmy gotowi serio traktować tych wieszatieli. Ideologia, która tak podoba się studentowi filozofii, jest ideologią pięści. Powstaje przy tym paradoks. Uczestnicy Marszu Niepodległości, atakując squat „Przychodnia”, napadli na jeden z ośrodków oporu przeciw rządowi. Komu wobec tego służy Ruch Narodowy? Pozornie radykalnie opozycyjny, narodowo-katolicki ruch, swoimi działaniami pomaga chadecko-ludowej koalicji PO–PSL. Jednocząc przeciw sobie szukające spokoju mieszczaństwo, RN odrzuca je od każdego radykalizmu, lewego czy prawego; wpycha je prosto w objęcia centrowych władz. Tusk, mając przeciw sobie Kaczyńskiego i organizatorów corocznych burd, może spać spokojnie. Każdemu premierowi można życzyć takiej opozycji.

Tomasz Rachwald Doktorant w Instytucie Sztuk Audiowizualnych. Zajmuje się historią kina polskiego.

21POLITYKA


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.