OBYWATEL 2(49)/2010

Page 127

127 d) uniewa¿nienie wszystkich aktów wydanych przez okupantów w zakresie mienia i dobrobytu obywateli Rzeczypospolitej, przekazuj¹c to mienie dla zabezpieczenia powo³anym w tym celu instytucjom spo³ecznym; e) odpowiedzialnoœæ karn¹ wszystkich obywateli, którzy zdradzili Rzeczpospolit¹ przez wys³ugiwanie siê okupantom; f) specjalny trybuna³, przed którym stan¹ dygnitarze cywilni i wojskowi re¿imu sanacyjnego, odpowiedzialni za jego nadu¿ycia i szkody wyrz¹dzone pañstwu oraz masom ludowym. Rz¹d ten og³osi wybory do Sejmu i Senatu na zasadach demokratycznego prawa wyborczego oraz opracuje plan przebudowy Rzeczypospolitej i ugruntowania na nowych podstawach jej ¿ycia wewnêtrznego. Plan ten winien siê opieraæ na nastêpuj¹cych tezach: A. W ZAKRESIE POLITYCZNYM Ustrój pañstwa republikañsko-demokratyczny, zapewniaj¹cy pañstwu niezbêdn¹ trwa³oœæ, sprawnoœæ i si³ê rz¹dów, obywatelom mo¿noœæ wywierania wp³ywu tak na kszta³towanie siê najwy¿szych w³adz w pañstwie, jak i na ich politykê oraz dzia³alnoœæ przez przywrócony do swej godnoœci, z demokratycznych wyborów pochodz¹cy, parlament oraz prawo plebiscytu i inicjatywy publicznej: • szeroko rozbudowany samorz¹d terytorialny, który przejmie szereg funkcji, spe³nianych dotychczas przez administracjê rz¹dow¹; obok samorz¹du terytorialnego bêdzie móg³ swobodnie rozwijaæ siê samorz¹d gospodarczy, instytucji spo³ecznych i zak³adów naukowych. Ruch zawodowy robotników i pracowników umys³owych, jak równie¿ organizacje gospodarcze i spo³eczne wiejskie i spó³dzielnie zachowaj¹ pe³ny samorz¹d, otrzymuj¹c jednoczeœnie okreœlone zadania w systemie Rzeczypospolitej. • swobodê w ukszta³towaniu siê i wyra¿aniu opinii oraz w organizowaniu ¿ycia ideowo-politycznego, spo³ecznego i kulturalnego na p³aszczyźnie demokracji i niepodleg³oœci. • wszyscy obywatele Rzeczypospolitej otrzymaj¹ mo¿liwie równe warunki startu ¿yciowego przez rzeczywiœcie powszechne i bezp³atne nauczanie, zabezpieczaj¹ce ka¿demu obywatelowi niezbêdne minimum wykszta³cenia ogólnego i otwieraj¹ce dostêp do skarbów kultury. • wszyscy lojalni obywatele Rzeczypospolitej bez ró¿nicy wyznania i narodowoœci otrzymaj¹ równe prawa. Ludnoœæ niemiecka osadzona na ziemiach polskich w intencjach germanizacyjnych – w szczególnoœci poczynaj¹c od pierwszego rozbioru – zostanie przesiedlona do Niemiec. To samo dotyczyæ bêdzie tych wszystkich, którzy og³osili siê za tak zwanych Volksdeutschów. Pozostaæ w granicach Polski bêd¹ mogli tylko ci obywatele pochodzenia niemieckiego,

gospodarczego ju¿ w latach 30. przekonaniem o fiasku liberalizmu gospodarczego – w kierunku „etatyzmu” ewoluowa³y pod koniec II RP niemal wszystkie istotne si³y polityczne – tworzy³o to dobry grunt pod dokonanie przeobra¿eñ prospo³ecznych. Nie przypadkiem w czasie wojny Polska Partia Socjalistyczna – Wolnoœæ, Równoœæ, Niepodleg³oœæ by³a jednym z najsilniejszych podziemnych ugrupowañ politycznych. Nie przypadkiem drug¹ pod wzglêdem liczebnoœci – 160 tysiêcy ¿o³nierzy! – formacj¹ militarn¹ ruchu oporu by³y Bataliony Ch³opskie (zwi¹zane z ruchem ludowym, wówczas ju¿ mocno lewicuj¹cym). Nie przypadkiem tyle k³opotów komunistom sprawi³o po wojnie Polskie Stronnictwo Ludowe z jego programem dalekim od liberalnego kapitalizmu – o którym to programie zreszt¹ wol¹ nie pamiêtaæ dzisiejsi centroprawicowi budowniczowie kapliczek ku czci Miko³ajczyka. Osobn¹ spraw¹ s¹ trendy ponadnarodowe. Te zaœ po II wojnie œwiatowej by³y przez kilka dekad takie, ¿e w szeroko pojêtym œwiecie zachodnim wszystkie kraje przesz³y forsown¹ modernizacjê. Zjawisko to mia³o tak wielki zasiêg, ¿e objê³o nawet pañstwa niedemokratyczne i rz¹dzone przez si³y bardzo konserwatywne kulturowo oraz liberalne lub „nielewicowe” w sferze gospodarki. Gdy wychwalamy gierkowskie blokowiska w zestawieniu z sytuacj¹ mieszkaniow¹ II RP, to warto pamiêtaæ, ¿e nawet Grecja – przed wojn¹ uboga, po niej zaœ wiele lat rz¹dzona przez prawicow¹ juntê – by³a w latach 70. krajem o wiele bardziej nowoczesnymi i z mniejszym rozwarstwieniem spo³ecznym ni¿ 40 lat wczeœniej. A co dopiero powiedzieæ o demokratycznych pañstwach Europy Zachodniej czy o jakimkolwiek kraju skandynawskim! Oczywiœcie Polski nie by³oby staæ na taki „socjal”, na jaki mog³a sobie pozwoliæ Francja czy Niemcy, ale trudno zrozumieæ logikê, wedle której nie by³oby jej staæ na taki, jaki oferowa³ marnotrawny i przaœny „socjalizm” gomu³kowski czy gierkowski. A jeœli wiemy, z jakiego poziomu startowa³a w okresie zbli¿onym do pocz¹tków PRL-u na przyk³ad Finlandia – kraj ma³y, peryferyjny, z niekorzystnym klimatem, wówczas biedny, ch³opski, pozbawiony przemys³u – to ca³kowit¹ grotesk¹ staj¹ siê stwierdzenia, ¿e dziêki ubekom i „mê¿om stanu” pokroju Gomu³ki i Jaruzelskiego nasza ojczyzna cokolwiek zmodernizowa³a, nadgoni³a czy przeskoczy³a. Oczywiœcie PRL by³ faktem, którego nie mo¿na odmieniæ dziœ, a zapewne nie by³o mo¿na odmieniæ nawet w po³owie lat 40., jeœli weźmiemy pod uwagê potêgê sowieck¹ i potraktowanie Polski przez zachodnich „sojuszników”. Nawet jednak gdyby uznaæ, ¿e PRL by³ rzeczywiœcie okresem realizacji idea³ów egalitarnych, postêpowych i modernizacyjnych – co nie jest wcale pewne nawet w wymiarze stricte


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.