we rynki finansowe reagują na zachodzące na świe-
to pozwolić, to 30 sekund głębokich oddechów
cie wydarzenia jest niezwykle ciekawe. Tutaj każdy
pozwoli nam odzyskać równowagę. Dotlenimy
dzień jest inny.
w ten sposób mózg, dopłynie do niego więcej krwi, tętno zwolni, organizm wyjdzie z trybu obron-
D: Jakie miałby Pan wskazówki dla młodych osób,
nego, w którym decydują odruchy i zaczniemy
stawiających swoje pierwsze kroki na giełdzie?
myśleć bardziej racjonalnie. Niestety panika jest złym doradcą. Zatem kilka głębokich oddechów
T.K.: Dokładnie te same zasady, których uczymy na-
i szybki ogląd sytuacji – gdzie jestem w stosunku do
szych traderów – dywersyfikujcie ryzyko, nie inwe-
mojego planu, co mogę zrobić, jaki powinien być
stujcie wszystkiego w jedno aktywo. Czerpcie małą
następny krok.
łyżeczką – lepiej wziąć kilka małych łyków niż oblać
Rozmowę przeprowadziła
się wielką chochlą.
Redakcja Magazynu Deal
Wyznaczcie sobie konkretne cele, to znaczy miejcie plan i trzymajcie się go. Jeśli kupię po 100, to po jakiej cenie zamknę pozycję, jeśli cena spadnie? Po 98? A czemu nie po 99? Dlaczego kupiłem właśnie po 100? Jaki zysk chcę zrealizować? 1 czy 3? W OSTC mówimy „cut your losses short and let your profits run” – jeśli zdarzy się strata, to trzeba szybko się z nią pogodzić, zamknąć pozycję i iść dalej. Z drugiej strony, jeśli pojawia się zysk, to również trzeba umieć zrealizować swój plan i przytrzymać pozycję tak długo, jak pierwotnie mieliśmy zamiar. To brzmi w sposób oczywisty, ale naturalne odruchy człowieka są dokładnie odwrotne. Kiedy pojawia się strata przeciętny gracz wierzy, że ma rację, że rynek zaraz wróci, ma nadzieję. Ta niestety na rynkach jest złym doradcą. Zła pozycja jest po prostu zła. Trzeba ją zamknąć. W druga stronę, kiedy pojawia się zysk zaczyna działać chciwość i albo zamykamy pozycję za wcześnie, albo trzymamy ją za długo i przegapiamy najkorzystniejszy moment do zrealizowania zysku. Dlatego podkreślam – trzeba mieć plan i trzymać się go: planuję, otwieram pozycję, realizuję plan, zamykam pozycję. D: Jak zachować zimną krew w podbramkowej sytuacji, kiedy wiemy, że możemy dużo stracić? T.K.: Jeśli mamy poczucie, że możemy stracić naprawdę dużo, to znaczy, że już popełniliśmy błąd. Ogólna zasada w inwestowaniu jest taka, żeby nie ryzykować nigdy na raz więcej niż 2-3% ogólnego kapitału przeznaczonego do obrotu. Takie podejście pozwala zminimalizować te nieprzyjemne sytuacje, kiedy na szali jest zbyt dużo. Po drugie, odpowiednie planowanie jest również kluczowe. Nasi traderzy mają nie tylko plan „b”, ale również „c” i „d”. Nawet jeśli stanie się „e”, to o wiele łatwiej się do niego dostosować, jeśli przemyślało się już kilka innych scenariuszy. Jeśli jednak dzieje się już coś nieprzewidzianego, to zwrócę uwagę na coś, co może zabrzmieć zaskakująco. Oddychanie. Jeśli możemy sobie na 10