Cegla nr 18

Page 109

Cornelia Manikowsky tłumaczenie: Sylwia Altermatt-Sawicka

Liście w podwórzu Ruchy listowia w podwórzu. Dziki taniec w kącie, wzbijanie się w górę i ponowne spadanie, nagły spokój. Nic. Cisza.Potem pojedynczy liść, który gna w poprzek podwórza, porywa za sobą drugi, trzeci, w kącie wzbijają się raptownie w górę, nieruchomieją, wolno falującym ruchem opadają znowu w dół i zwlekając osiadają na ziemię. Znowu jest spokojnie. Żadnego chrzęszczenia lub szeleszczenia. Żadnego ruchu. Tylko słońce wąskim promieniem świetlnym wnika do podwórza. Jasny prążek biegnie w poprzek bruku, załamuje się i wspina ukośnie po ścianie domu w górę. Liście nagromadziły się wzdłuż muru, tworzą wąski, wydłużony ślad, który stopniowo zanika.

Blätter im Hof In einem Hof die Bewegungen des Laubes. Der wilde Tanz in einer Ecke, das Aufwirbeln und wieder Herabfallen, die plötzliche Ruhe. Nichts. Stille. Dann ein einzelnes Blatt, das quer durch den Hof treibt, ein zweites mitreißt, ein drittes, in einer Ecke schnellen sie abrupt in die Höhe, verharren, schweben in langsamen Wellenbewegungen wieder herab und lassen sich zögernd auf dem Boden nieder. Es ist wieder ruhig. Kein Knistern oder Rascheln. Keine Bewegung. Nur die Sonne dringt mit einem schmalen Lichtstrahl in den Hof. Ein heller Streifen läuft quer über das Pflaster, knickt ab und steigt schräg an der Hauswand nach oben. Die Blätter haben sich längs einer Mauer angesammelt, sie bilden eine schmale lang gezogene Spur, die sich allmählich verliert.

notes


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.