NOWY PORTAL!
CZARNKÓW TRZCIANKA KRZYŻ WIELEŃ LUBASZ DRAWSKO POŁAJEWO
www.naglos.com.pl
Mówimy o tym, co ważne!
NaGłos
Bezpłatny miesięcznik powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego!
TRZCIANKA www.naglos.com.pl
CZARNKÓW Nr 2 (28), 20 lutego 2015r.
ISSN 2299-8489 miesięcznik bezpłatny
Nie żyje 43-latka Informacje, opinie, komentarze!
SPRAWę śmiERci 43-lEtniEJ KOBiEty WyJAśniAć BędziE PROKuRAtuRA.niEzAlEżniE Od JEJ uStAlEń,OKOlicznOści zdARzEniA BAdA dyREKcJA PilSKiEgO SzPitAlA
Czy karetka przyjechała za późno? OŁAJEWO| Rodzina 43-letniejmieszkankiPołajewaniemożepogodzićsięz jejśmiercią.BliscytwierP dzą,żekilkukrotniewzywalipogotowie,jednakdyspozytorodmawiałwysłaniakaretki.Kobietazmarła w drodzedo szpitala,do któregojejsynzdecydowałsięzawieźćjąna własnąrękę. MICHAŁ NICPOŃ o zdarzenia doszło 4 lutego, wcześnie rano. Z relacji rodziny wynika, że kobieta wstała jak zwykle, jednak szybko zaczęła uskarżać się na ból w okolicach mostka, promieniujący do części lędźwiowej kręgosłupa. Domownicy podejrzewali zawał, dlatego wezwali karetkę. Dokładniej – próbowali wezwać, bo dyspozytor miał odmówić wysłania samochodu z ratownikami i stwierdzić, że są przewrażliwieni. Później syn 43-latki miał telefonować pod numer alarmowy jeszcze kilkakrotnie, ale za każdym razem z podobnym skutkiem. Dlatego zdecydował, że sam zawiezie matkę do szpitala w Czarnkowie. Nie ujechał jednak daleko. Na drodze pomiędzy Połajewkiem i Przybychowem zatrzymał auto, bo matka straciła przytomność. Nie wyczuwał u niej pulsu, więc zaczął ją reanimować. Dopiero wtedy karetka przyjechała. Ratownikom jednak nie
udało się ocalić życia 43-latce, było już za późno. Rodzina zmarłej nie może pogodzić się z jej śmiercią. Ich zdaniem, gdyby karetka przyjechała wcześniej, kobieta mogłaby żyć. Dlatego zdecydowali się zawiadomić o całym zajściu prokuraturę. Iwona Fiałkowska, zastępca Prokuratora Rejonowego w Trzciance potwierdza, że zawiadomienie od rodziny zmarłej kobiety trafiło do prokuratury.
”
Zdaniem rodziny 43-letnia kobieta mogłaby żyć, gdyby karetka wysłana została wcześniej. O zdarzeniu bliscy powiadomili prokuraturę w Trzciance.
– Doniesienie zostało przekazane prokuratorowi. Sprawa wkrótce będzie rozpoznawana – informuje. Niezależnie od prokuratorskiego postępowania sprawę wyjaśnia dyrekcja Szpitala Specjalistycznego w Pile. – W tej chwili trudno ustosunkować mi się do zarzutów rodziny. Badamy sprawę. Ważną kwestią będzie sprawdzenie zapisów nagrań w dyspozytorni. Każda rozmowa telefoniczna wykonywana pod numer alarmowy jest bowiem nagrywana – wyjaśnia Rafał Fonferek-Szuca, dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Pile. Jak dodaje dyrektor, nadzór nad dyspozytornią Centrum Powiadamiania Ratunkowego, które mieści się w Pile, pełni wojewoda. Dyspozytor pełniący dyżur (na każdej zmianie w Centrum są trzy takie osoby) podejmuje decyzje niezależnie. W trudnych przypadkach może konsultować się z koordynatorem, który pełni dyżury w Poznaniu. Czy tym razem ktoś popełnił błąd? Na to odpowie prokuratorskie śledztwo.
REKLAMA
KINO ŚWIA WIATOWID WIAT TOWID 3D W CZZARNKOWIE ARNK
Zaprasza
NR TEL. 67/349-34-80
www.kino.czarnkow.pl .pl
SZCZEGÓŁY NA STRONIE 15 PAPIEROSY
20
SZT .
-6
ZŁ