30 15

Page 1



PASYM

POWIAT

DŹWIERZUTY

HAŁAS I TROCINY TRUJĄ IM ŻYCIE

10 - AKCJA „AZBEST”

Mieszkańcy ul. Olsztyńskiej mają już dość uciążliwego sąsiedztwa

13 - WĘDKARSKA „PROMOCJA”

Wszystkie gminy powiatu uczestniczą w programie usuwania szkodliwych substancji

Posiadacze kart zezwalających na połowy z łodzi nie mogą ich zwodować

POWIAT

16

JEDWABNO

GMINA SZCZYTNO 11 - SPOŁECZNY CZYNNIK W SĄDZIE

Czy ławnicy, którzy zostaną wybrani na najbliższą kadencję, będą należycie przygotowani do pełnionej funkcji?

GEHENNA BOCIANA Ranne zwierzę przez wiele godzin nie otrzymało żadnej pomocy

Rozpoczął się kolejny plener malarski w Czarnym Piecu

POWIAT

KULTURA

14 - RECEPTA NA NUDĘ Nasze propozycje na najbliższy tydzień

12 - MIĘDZYNARODOWE MALOWANIE

8 JEDWABNO

7 - BEZPRAWNIE WYNAJMOWALI MAJĄTEK GMINY Komisja rewizyjna wykryła to, czego nie była w stanie Regionalna Izba Obrachunkowa

12 - „DZIKA JABŁOŃ” Z BONUSAMI Teatr z prawdziwego zdarzenia pod wiejską strzechą w Jerutkach

REKLAMA

ŚWIĘTAJNO

ZEMSTA ZA ASYSTENTA? udynek, w którym radna będąca w opozycji do wójt miała B otworzyć pracownię garncarską, został zburzony

9 OKŁADKA: Projekt: K.F. Napiórkowski zdjęcia: archiwum własne

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

3


ŚWIĘTAJNO: Wielodzietna rodzina z Białego Gruntu straciła dach nad głową

NISZCZYCIELSKA NAWAŁNICA

Dziewięcioosobowej rodzinie państwa Żywiców z Białego Gruntu w minioną sobotę trąba powietrzna zerwała z domu dach.- Nikomu nie życzę takiej tragedii - mówi ze łzami w oczach Maria Żywica.

Rodzina Żywiców zaledwie dwa miesiące temu wyremontowała dach, który w sobotę zerwała wichura. Na zdjęciu małżonkowie Maria i Kazimierz z najmłodszym synem

WYSTARCZYŁA CHWILA W sobotę około godziny 19.00 nad Białym Gruntem przeszła

NIE PODDAJĄ SIĘ Rodzina państwa Żywiców prowadzi gospodarstwo rolne, hodując bydło mięsne. Otrzymują też zasiłek rodzinny i dodatek mieszkaniowy. Poszkodowani nie mieli ubezpieczonego domu. - Przy tak licznej rodzinie ciężko finansowo byłoby opłacać składki - wyznaje pani Maria. Mimo nieszczęścia, Żywicowie się nie poddają. Już zamówili krokwie oraz deski na odbudowanie dachu. Pomoc im deklaruje gmina. Także sąsiedzi i znajomi nie pozostają obojętni wobec nieszczęścia rodziny.

fot. AK

SKUTKI BURZ

burza z porywistym wiatrem. W ciągu kilku minut miejscowość zasnuły czarne chmury, z których zaczął padać ulewny deszcz. Nikt jednak nie przypuszczał, że na-

REKLAMA

wałnica wyrządzi tak duże szkody. Największe dotknęły rodzinę państwa Żywiców. - Trwało to dosłownie chwilę jak zerwało nam dach - relacjonuje seniorka rodu Teresa Żywica dodając, że mieszka w tu 57 lat i nigdy wcześniej nie spotkała się z czymś podobnym. - Do tej pory najwyżej jakaś dachówka się przesunęła, a tu teraz takie nieszczęście. Bogu dzięki, że nic nikomu z domowników się nie stało – mówi kobieta. W domu, oprócz niej i jej męża Stanisława mieszkają jeszcze syn Kazimierz i synowa Maria z pięciorgiem potomstwa.

NA REMONT WYDALI OSZCZĘDNOŚCI Rodzina jest wstrząśnięta całą sytuacją. Niespełna dwa miesiące temu pokryli dach domu o powierzchni 200 m2 nową blachodachówką, wydając na remont niemal całe swoje oszczędności. Wyremontowali też pokój na poddaszu, położyli nowe panele,

4

odnowili ściany, ocieplili budynek od zewnątrz. Sobotnia trąba powietrzna, zrywając cały dach z domu, uszkodziła też ścianę szczytową budynku. Wyremontowany pokój zalała ulewa. Wstępnie oszacowane straty to ok. 30 tys. złotych. Po nawałnicy, w sobotni wieczór przykryto z pomocą strażaków dach plandeką, pomagali też sąsiedzi. Jeszcze przez całą niedzielę domownicy z pomocą znajomych zabezpieczali go dokładniej folią, by do wnętrza nie lała się woda.

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

Zerwanie dachu z budynku w Białym Gruncie to nie jedyne zdarzenie związane z szalejącymi w minionym tygodniu burzami. W sobotni wieczór nawałnica dała się także we znaki mieszkańcom Klonu. Wichura zerwała tam papę z dachu domu jednorodzinnego. Strażacy z OSP Faryny i Świętajno zabezpieczyli go plandeką. W tej samej miejscowości w jednym z gospodarstw żywioł zerwał dachy na oborze i szopie. Strażacy wykonali prace rozbiórkowe uszkodzonych konstrukcji i zabezpieczyli je plandeką. W akcji uczestniczyły cztery zastępy straży. W sobotni wieczór połamane konary drzew utrudniały poruszanie się drogami powiatu. Straż pożarna usuwała je w Nowym Gizewie, Piasutnie, Kolonii, Łuce, na ul. Wielbarskiej w Szczytnie, na krajowej „53” w Świętajnie i Rozogach oraz w Lejkowie. Z kolei w Waplewie z powodu ulewy zalana została jedna z posesji. Wiele interwencji odnotowano także w czwartek rano 23 lipca. Strażacy m.in. wypompowywali tego dnia wodę z zalanej ul. 1 Maja w Szczytnie, gdzie udrożnili studzienkę kanalizacyjną. AK, (ew)


SZCZYTNO: Z okazji Święta Policji uhonorowano nie tylko funkcjonariuszy, ale i samorządowców

MEDALE DLA WŁADZY

W minionym tygodniu w WSPol odbyły się uroczystości związane z obchodami Święta Policji. Z tej okazji funkcjonariusze szczycieńskiej komendy odebrali medale za długoletnią służbę, odznaki „Zasłużony Policjant”oraz awanse na wyższe stopnie służbowe. W gronie odznaczonych znaleźli się nie tylko mundurowi, ale także przedstawiciele lokalnych władz, w tym burmistrz Szczytna Danuta Górska.

na Danutę Górską. Brązowe, oprócz komendanta powiatowego insp. Cezarego Gołoty, otrzymali: przewodnicząca Rady Powiatu Jolanta Cielecka oraz wójt gminy Szczytno Sławomir Wojciechowski.

ZA CO TE MEDALE?

fot. KPP w Szczytnie x2

W oficjalnym komunikacie KPP w Szczytnie nie podano, za jakie konkretnie zasługi odznaczono przedstawicieli lokalnych władz. Można się jednak domyślać, że chodzi m.in. o dofinansowanie zakupu samochodów dla policji z samorządowych pieniędzy. To, o czym już wiele Dofinansowanie razy pisaliśmy, wyzakupu radiowozów wołuje szereg konz samorządowych pieniędzy nie pozostało trowersji. Ostatnio bez echa. Policja na łamach „Kurka” odwdzięczyła się medalami dla lokalnych mówił o nich mewładz cenas Lech Obara. Zwracał uwagę, ODZNACZENI POLICJANCI KPP W SZCZYTNIE że niekiedy stawia to samych policjantów w niezręcznej sySrebrny Medal Za Długoletnią Służbę: podkom. Sebastian tuacji wobec włodarzy. PrzyJoachimiak, nadkom. Arkadiusz Napiórkowski, st. asp. Tomasz kładem jest sprawa organiPac; zacji debaty przedwyborczej Brązowy Medal za Długoletnią Służbę: asp. Andrzej Andraczek, st. w szczycieńskim ratuszu z asp. Marcin Bogdański, podkom. Aneta Choroszewska – Bobińska, udziałem burmistrz Danuty st. asp. Przemysław Godlewski, podkom. Piotr Korczakowski, Górskiej. KPP w Szczytnie już podinsp. Paweł Krajewski, Dominika Propokowicz, asp. Tomasz dwa razy odmówiła skierowaSienkiewicz; nia wniosku o wykroczenie Srebrna Odznaka „Zasłużony Policjant”: asp. szt. Sylweriusz do sądu, mimo że pierwsze jej Konopka, asp. szt. Paweł Linowski, podkom. Grzegorz Sztymelski; rozstrzygnięcie zakwestionoBrązowa Odznaka „Zasłużony Policjant”: asp. Adam Artych, asp. wał komendant wojewódzki. szt. Jarosław Manelski, st. asp. Joanna Wiercińska, asp. Krzysztof (ew) Zygmuntowicz.

Uroczystości z okazji Święta Policji odbyły się w środę 22 lipca, a udział w nich wzięli m.in. zastępca komendanta głównego nadinsp. Wojciech Olbryś oraz komendant wojewódzki insp. Marek Walczak. Obecni byli również przedstawiciele samorządów, prokuratury oraz innych służb mundurowych. Jednym z głównych punktów obchodów było wręczenie odznaczeń i awansów na wyższe stopnie służbowe funkcjonariuszom Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie. Trzech z nich odebrało Srebrne Medale za Długoletnią Służbę a siedmiu policjantów i jeden pracownik KPP – brązowe. Trzem funkcjonariuszom nadano Srebrną Odznakę „Zasłużony Policjant”, a brązową – czterem. Na wyższe stopnie służbowe mianowanych zostało 49 policjantów. Honory spotkały nie tylko mundurowych, ale i samorządowców. Srebrnym Medalem „Za Zasługi dla Policji” odznaczono burmistrz Szczyt-

S c r i p t u m

P o s t

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

5


KRONIKA ZDARZEŃ:

fot. A. Olszewski

KOLIZJA OBCOKRAJOWCÓW

Dwaj obcokrajowcy podróżujący nissanem nie odnieśli obrażeń

We wtorek 21 lipca na odcinku drogi krajowej nr 58 w okolicy Warchał kierujący nissanem stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do

rowu, gdzie auto dachowało. Podróżowało nim dwóch obcokrajowców: 32-letni Egipcjanin i 28-letni Marokańczyk zamieszkali tymczasowo

w Polsce. Mężczyźni zostali przebadani przez zespół ratownictwa medycznego. Na szczęście nie odnieśli poważniejszych obrażeń.

ZDRADZIŁA ICH PARASOLKA W sobotę 25 lipca tuż przed godziną 23.00 dwóch nastolatków włamało się do lodziarni przy ul. Polskiej w Szczytnie. Sprawcy odsunęli szybę i z kasy wyjęli blisko 100 złotych. Włamywaczy

zauważyła przypadkowa kobieta, która o zdarzeniu powiadomiła policję. Zapamiętała, że sprawcy mieli przy sobie białą parasolkę. Dzięki tej wskazówce po kilkunastu minutach funkcjonariusze za-

PIJANE NASTOLATKI

W

NA ROWERACH

piątek 24 lipca około godziny 1.00 podczas patrolowania ul. Bohaterów Westerplatte w Szczytnie policjanci zauważyli dwie rowerzystki jadące „szlaczkiem” Do tego nie miały

włączonych świateł. Jak się okazało, dziewczyny w wieku 16 i 19 lat były pijane. Każda z nich miała w organizmie blisko promil alkoholu. Obie odpowiedzą za swoje zachowanie przed sądem.

REKLAMA

trzymali 15- i 16-latka. Obaj przyznali się do kradzieży z włamaniem. Chłopcy spędzili noc w Policyjnej Izbie Dziecka w Olsztynie. Za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem rodzinnym i nieletnich.

POŻAR SAMOCHODU

WIELE HAŁASU O NIC W sobotę 25 lipca szczycieńscy i olsztyńscy strażacy zostali zaalarmowani o tym, że na Jeziorze Dużym Domowym człowiek wpadł do wody z pontonu. Zgłoszenie takiej treści wpłynęło z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Na miejsce zadysponowano, oprócz strażaków ze Szczytna, specjalistyczną grupę wodno-nurkową z Olsztyna. Na miejscu ratownicy zastali nie ponton, a dwa rowery wodne zakotwiczone przy bojach. Wtedy też pracownik Miejskiego Ośrodka Sportu w Szczytnie poinformował, że sprzęt ten służy do zabezpieczenia odbywających się akurat na dużym jeziorze zawodów w narciarstwie wodnym. Tego samego dnia strażacy otrzymali dwa inne fałszywe zgłoszenia związane z rzekomymi wypadkami na wodzie. Jedno z nich dotyczyło mężczyzny, który miał zasłabnąć w łodzi na jeziorze Rekowym. Kiedy strażacy dotarli na miejsce, faktycznie zastali 82latka pływającego łódką. Starszy pan był jednak cały i zdrowy, nie wymagał pomocy. Kolejny sygnał spłynął do straży znad jeziora Marksewo. Zgłoszenie dotyczyło windsurfera, który miał wpaść do wody. Nie odnaleziono jednak ani jego, ani deski. Alarm uznano za fałszywy.

WYPADEK środę 22 lipca w Małszewie z nieznanych przyW PIWNICACH czyn zapalił się osobowy dodge. Kierowca zdołał w porę opuścić niedzielę 26 lipca w Piwpłonący pojazd i nie odniósł nicach Wielkich doszło do żadnych obrażeń. Ogień ugasili wypadku z udziałem trzech aut strażacy, jednak auto nadaje się osobowych: skody octavii, alfa do kasacji. romeo i volkswagena passata. W sumie podróżowało nimi pięć osób. Na szczęście nie odniosły one poważniejszych obrażeń. Jedynie kierowcy alfa romeo pomocy na miejscu udzielił zespół ratownictwa medycznego.

W

W

OGIEŃ W LESIE

W

środę 22 lipca w Głuchu zapalił się 1 hektar prywatnego lasu. W akcji gaśniczej brało udział 19 strażaków z czterech zastępów. Opanowali oni żywioł, zanim zdążył się rozprzestrzenić. Oprac. (ew)

6

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.


O czym pisaliśmy 20, 15 i 10 lat temu, czyli ...

Z „KURKOWEGO” ARCHIWUM 20 lat temu

fot. A. Olszewski x2

N Dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Jedwabnie Jerzy Pałasz bez pisemnej zgody wójta nie może wynajmować pomieszczeń ośrodka. – Wciąż mam związane ręce – tłumaczy

JEDWABNO: Komisja rewizyjna wykryła to, czego nie była w stanie Regionalna Izba Obrachunkowa

BEZPRAWNIE

iedawno oddano do użytku budynek komunalny przy ul. Łomżyńskiej. Ludzie mają wreszcie upragnione mieszkania, na które czekali od lat. Wykonawstwo i wyposażenie pozostawiają jednak wiele do życzenia i na pewno nie mają nic wspólnego z nowoczesnością. W kuchenkach gazowych brakuje części kurków, a tynk ze ścian odpryskuje wraz ze zbyt dużymi kamykami użytymi do jego wykonania, pozostawiając dziury.

15 lat temu

WYNAJMOWALI MAJĄTEK GMINY S

Gminny Ośrodek Kultury w Jedwabnie, nie mając podstaw prawnych, wynajmował swoje pomieszczenia oraz przyległy plac. KOMISJA REWIZYJNA Komisja Rewizyjna Rady Gminy Jedwabno ujawniła nieprawidłowości w funkcjonowaniu Gminnego Ośrodka Kultury. To efekt kontroli GOK, która obejmowała rok ubiegły. Jej zakres dotyczył wynajmowania sali ośrodka i przyległego placu pod stoiska handlowe, wpływów od sponsorów, zarobków, nagród, wydatków na sprzęt muzyczny, zespoły oraz imprezy, wypożyczania sceny, a także zakupu usług transportu. Większość działań, jak podkreśla przewodniczący komisji Stanisław Kowalczyk, była prowadzona prawidłowo. Stwierdzono jednak także uchybienia. Dotyczyły one braku podstaw prawnych do wynajmowania przez GOK majątku gminnego: sali konferencyjnej i kinowej oraz terenu pod stoiska handlowe. Komisja wytknęła poprzedniemu wójtowi brak reakcji na taki stan rzeczy, a Radzie Gminy poprzedniej kadencji - brak nadzoru.

DYREKTOR Dyrektor GOK Jerzy Pałasz nie widzi błędu po swojej stronie. Przypomina, że od 1999 roku właścicielem budynku, w któ-

rym m. in. mieści się GOK, jest gmina. - Zgłaszałem po kolei poprzednim wójtom, że powinienem mieć przekazane mi na piśmie uprawnienie do wynajmowania pomieszczeń – zapewnia dyrektor. Dodaje, że występują jeszcze inne aspekty, o których jednak nie chce mówić. Mimo braku odpowiedniego „glejtu”, GOK pobierał na swoje konto pieniądze od osób wynajmujących jego pomieszczenia, czy teren. - Taki był przyjęty zwyczaj i żadne kontrole, w tym Regionalnej Izby Obrachunkowej nie stwierdziły w ciągu 25 lat pod tym względem żadnych nieprawidłowości – podkreśla dyrektor Pałasz.

WYCIĄGNĘLI WNIOSKI Jak się okazuje, wytknięcie przez komisję uchybień nie poszło w las. Podczas niedawnych Dni Jedwabna dyrektor Pałasz był już w pełni uprawniony do tego, aby inkasować na konto GOKu, czyli organizatora, środki za zajęcie terenu. - Dostałem od wójta upoważnienie na piśmie, że mogę zawierać umowy z przedsiębiorcami na wynajęcie stoisk i pobierać za to wpłaty – mówi dyrektor.

Upoważnienie dotyczyło jednak tylko dwóch dni. - Wciąż mam związane ręce – utyskuje dyrektor. - Jak ktoś zgłosi się do GOKu z prośbą o wynajem, będzie przez nas kierowany do wójta, który jest właścicielem budynku – zapowiada.

KOMISJA NIE OD PARADY Komisja rewizyjna w gminie Jedwabno w swojej zaledwie kilkumiesięcznej działalności zdążyła już ujawnić wiele nieprawidłowości w funkcjonowaniu samorządu. Dzięki niej dowiedzieliśmy się o nałożeniu na gminę przez wojewodę kary w wysokości 114 tys. zł za przekroczenie terminów w wydawaniu decyzji za rządów poprzedniego wójta. On też, tuż przed swoim odejściem wypłacił pracownikom urzędu nagrody w łącznej wysokości 45 tys. zł. Komisja wytknęła też byłemu wójtowi, że zaniedbał wyegzekwowanie należności od dłużników gminy, które na koniec 2014 r. przekraczały 530 tys. zł. W maju szef komisji rewizyjnej ujawnił liczne uchybienia w funkcjonowaniu Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. (o)

łupy, liny i narciarze, poruszający się po falach z prędkością nawet 60 km na godzinę – to kolejna wizja turystycznych atrakcji, jakie być może w Szczytnie powstaną. Władze miejskie planują, aby na większym z miejskich akwenów powstał linowy wyciąg umożliwiający ślizganie się na nartach wodnych. Wraz z budową kanału do Szczycionka, amfiteatru oraz rekultywacją jezior stanowi to jeden projekt nawiązujący do rozwoju turystyki. Jego koszt przekracza 2 mln zł. - Spełnia więc warunki na uzyskanie dofinansowania z programu PHARE – mówi burmistrz Henryk Żuchowski.

10 lat temu

S

ezon turystyczny rozpoczął się na dobre, ale właściciele hoteli i ośrodków wczasowych nie mają powodów do radości. Nasze strony odwiedza mniej gości niż w latach ubiegłych. - Gdyby nie kolonie, byłoby zupełnie pusto – mówi Wanda Kwiatkowska, szefowa Mazur-Polu. Przyczyną jest zmienna aura i konkurencyjne ceny zagranicznych wojaży, ale nie tylko. - Coraz więcej zakładów pracy nie wypłaca już środków z funduszu socjalnego lub znacznie je ogranicza, stąd tak mała liczba wczasowiczów – dodaje Wanda Kwiatkowska. oprac. (o)

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

7


GMINA SZCZYTNO: Ranne zwierzę przez wiele godzin nie otrzymało żadnej pomocy

na los ciepiącego zwierzęcia – podkreśla lekarz. Według niego, podobnych przypadków jest znacznie więcej. Okazuje się, że ludzie zwykle nie wiedzą, dokąd się udać, kiedy napotkają ranne zwierzę. - Najczęściej mają do czynienia ze „spychologią”, są odsyłani od jednych instytucji do drugich – zauważa.

GEHENNA BOCIANA

MIĘDZY GMINĄ A OŚRODKIEM

fot. archiwum x2

Obowiązek zapewnienia opieki dzikim zwierzętom, które są choNie wiadomo, jak długo jeszcze konałby w męczarniach bocian ze re lub ranne, spoczywa na gminach. Informacja o bocianie dozłamanym skrzydłem, gdyby nie dwie kobiety ze Starych Kiejkut, do gminy Szczytno. Zastępktóre z pomocą członków rodziny złapały go i zawiozły do lekarza tarła ca kierownika Referatu Rozwoju weterynarii. Wcześniej, przez kilka godzin, interweniowały w Lokalnego, Gospodarki Przestrzennej, Ochrony Środowiska różnych instytucjach, ale bezskutecznie. W konsekwencji ciężko i Promocji Gminy Jan Lisiewski ranne zwierzę trzeba było uśpić. potwierdza, że było takie zgłoszenie. - Natychmiast podjęliśmy działania ukierunkowane na udzielenie pomocy temu ptakowi – zapewnia. Dodaje, że postawiono w stan Doktor Andrzej Sokołowski musiał gotowości ludzi i sprzęt, podjąć decyzję aby przewieźć zwierzę o eutanazji bociana, do specjalistycznego bo jego stan był ośrodka. Żaden z nich, beznadziejny jak tłumaczy urzędnik, nie chciał go przyjąć. - Wszystkie instytucje, do których się zwróciliśmy, umyły ręce. Gmina szukała miejsca dla bociana w Bukwałdzie i Krutyni, gdzie działa Ośrodek Okresowej Rehabilitacji Bocianów. Krzysztof Wittbrodt, dyrektor Mazurskiego Parku Krajobrazowego, któremu instytucja ta podlega, opiekującej się dzikimi ptakami na – mówi pani Urszula. Mimo zaprzecza, aby odmówiono przyZE ZŁAMANYM w Bukwałdzie – relacjonuje pani że było już po godzinie 20.00, jęcia. - Udzieliłem urzędnikowi SKRZYDŁEM Jadwiga. Okazało się jednak, że zawiozły rannego ptaka do dok- informacji, że jeżeli ptak ma W polskiej tradycji bociany ota- ośrodek w Bukwałdzie jest prze- tora Andrzeja Sokołowskiego do uszkodzone skrzydło, najpierw czane są szczególną wręcz czcią. pełniony, a do tego planuje re- Szczytna. Ten bezpłatnie zajął się powinien trafić do weterynarza, Panuje powszechne przekonanie, mont, w związku z czym wstrzy- zwierzęciem. Na ratunek było już aby ten ocenił jego stan i czy że ich obecność w wiejskich go- mał bezterminowo przyjmowanie jednak za późno. - Bocian znaj- nadaje się do transportu – wyspodarstwach przynosi szczęś- ptaków. Tak zaczęło się kilkugo- dował się już w stanie agonal- jaśnia Krzysztof Wittbrodt. cie i pożytek. Nie zawsze jednak dzinne szukanie instytucji, która nym. Był mocno odwodniony, Radzi, by w przypadku znalezieptaki te, podobnie jak inne dzikie zajęłaby się rannym zwierzęciem. a złamane skrzydło wisiało na nia rannego dzikiego zwierzęcia, zwierzęta, mogą liczyć ze strony Pani Jadwiga dzwoniła kolejno do kawałku skóry – opisuje dok- zgłaszać to do właściwego urzęludzi na empatię i pomoc. Świad- pełniącego dyżur weterynarza, tor Sokołowski. Dodaje, że ptak du gminy. - Tam powinni być czy o tym przykład z minionego straży leśnej i straży pożarnej. musiał czekać na pomoc bardzo kompetentni urzędnicy, którzy tygodnia. Przy drodze z Roman Najczęstszą reakcją było odsyła- długo, bo wdała się martwica, będą pilotować sprawę – mówi do Nowych Kiejkut przez dłu- nie do ośrodków zajmujących się a w ranie zalęgły się czerwie. - dyrektor MPK. Taką samą ścieżkę gi czas stał bocian ze złamanym dzikimi ptakami. W akcie de- Zwierzę strasznie cierpiało. By postępowania wskazują urzędniskrzydłem. Najprawdopodobniej speracji zaczęła wydzwaniać po ukrócić jego męki, podjąłem cy z gminy Szczytno. Nikt jednak potrącił go samochód. Nie wia- znajomych. Z pomocą przyszła jej decyzję o eutanazji – mówi An- nie potrafi odpowiedzieć, dlaczedrzej Sokołowski. Jego zdaniem, go w tym przypadku mechanizm domo, ile godzin czy nawet dni jedna z nich, pani Urszula. gdyby pomoc nadeszła szybciej, ten zawiódł. zwierzę czekało na pomoc. Choć ptaka udałoby się uratować. Jest Doktor Andrzej Sokołowski obabyło doskonale widoczne z szosy, ZA PÓŹNO zbulwersowany tym, że przez kil- wia się, że sytuacja, z jaką miały do NA RATUNEK nikt nie zainteresował się jego staka godzin kobiety zapewniano, czynienia panie Jadwiga i Urszula, nem. Dopiero w środowe popoKiedy kolejne telefony do instytu- że ratunek nadejdzie, ale w prak- zniechęci inne osoby do pomocy łudnie ranny ptak zwrócił uwagę cji nie przyniosły skutku, kobiety tyce nie zrobiono nic, by podjąć rannym zwierzętom. Kobiety zaprzejeżdżającego tamtędy syna postanowiły działać na własną skuteczną interwencję. - Bardzo pewniają jednak, że gdyby spotkał pani Jadwigi ze Starych Kiejkut. rękę. - Zmobilizowałyśmy nasze podziwiam te panie, że w koń- je podobny przypadek, nie wahaNajpierw zadzwonił na policję, siły i z pomocą członków ro- cu same wzięły sprawy w swoje łyby się pomóc. skąd odesłano go do fundacji dziny same złapałyśmy bocia- ręce i nie pozostały obojętne Ewa Kułakowska

8

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.


fot. E. Kułakowska

fot. A. Olszewski, Ł. Łogmin

Tego budynku już nie ma. Czy to zemsta wójt Alicji Kołakowskiej (z lewej) na Ewie HelmanSzczerbic za jej niepokorną postawę?

ŚWIĘTAJNO: Budynek, w którym radna będąca w opozycji do wójt miała otworzyć pracownię garncarską, został zburzony

ZEMSTA ZA ASYSTENTA?

Pochodzący z początku XX w. budynek gospodarczy stojący na posesji Zespołu Szkół w Spychowie został zrównany z ziemią. To może dziwić, bo jeszcze niespełna rok temu Rada Gminy Świętajno jednogłośnie zgodziła się go wydzierżawić Ewie Helman – Szczerbic z przeznaczeniem na pracownię garncarską. Wójt Alicja Kołakowska decyzję o zburzeniu obiektu tłumaczy m.in. względami bezpieczeństwa. Taka argumentacja nie przekonuje jej poprzednika, Janusza Pabicha. WYBURZENIE ZAMIAST PRACOWNI Ewa Helman – Szczerbic to postać znana nie tylko w Spychowie. Kilkanaście lat temu zamieszkała tu wraz z mężem, producentem i scenarzystą filmowym Michałem Szczerbicem. Sama jest z wykształcenia kostiumologiem, od dawna angażuje się w życie lokalnego środowiska, współpracując m.in. ze Stowarzyszeniem „Przyjazne Spychowo” i Fundacją Kreolia – Kraina Kreatywności. Kilka lat temu ona i jej małżonek otrzymali tytuły Honorowych Obywateli Gminy Świętajno. Jesienią ubiegłego roku uzyskała mandat radnej. Marzeniem Ewy Helman – Szczerbic było otwarcie w Spychowie pracowni garncarskiej. Miała się ona mieścić w wybudowanym na początku XX w. budynku gospodarczym stojącym na posesji miejscowego Zespołu Szkół. Pomysł ten spotkał się z przychylnością poprzednich władz gminy. Pod koniec sierpnia 2014 r. ówczesna rada jednogłośnie podjęła uchwałę wyrażającą zgodę na wydzierżawienie na 20 lat obiektu pani Ewie. Tak długi okres dzierżawy tłumaczono tym, że obiekt wymaga znaczących nakładów finansowych. Do sfinalizowania sprawy jednak nie doszło. W międzyczasie odbyły się wybory, po których w gminie wiele się zmieniło. Nowa wójt Świętajna Alicja Kołakowska miała wobec

budynku inne plany. Kilka miesięcy temu podjęła decyzję o jego wyburzeniu. Dziś w miejscu gdzie stał jest już tylko pusty plac.

ZDUMIEWAJĄCE ZACHOWANIE Ewa Helman – Szczerbic najbardziej żałuje tego, że zniszczono stary, wpisujący się w mazurską architekturę Spychowa, obiekt. – Zanim wystąpiłam o dzierżawę, obejrzeliśmy go wraz z budowlańcem. Okazało się, że budynek ma zdrową więźbę dachową i fundamenty – wspomina. Planowała tam także przenieść magazyn kostiumów i stworzyć warsztat tkacki. – Zachowanie wójt jest dla mnie zdumiewające – mówi. Nie kryje, że sprawa może mieć podtekst polityczny. Ewa Helman – Szczerbic należy do radnych najbardziej krytykujących politykę wójt Kołakowskiej. Od początku kwestionowała zasadność zatrudniania przez nią asystenta, na co trzeba było znaleźć w budżecie 100 tys. złotych.

ARGUMENTY WÓJT Co zdecydowało o wyburzeniu budynku, który poprzednia rada zgodziła się wydzierżawić? W nadesłanej nam odpowiedzi wójt Alicja Kołakowska tłumaczy, że podjęcie tamtej uchwały miało miejsce przed

rzeczywistym rozpoczęciem budowy centrum rekreacyjno – sportowego w Spychowie oraz strażnicy OSP. Obie inwestycje są realizowane na tej samej działce, gdzie stał zburzony obiekt. Zdaniem wójt, stanowił on również znaczne utrudnienie dla samochodów wyjeżdżających z parkingu od strony świetlicy wiejskiej, biblioteki i pomieszczeń, z których korzystają na piętrze i parterze starego budynku Zespołu Szkół stowarzyszenia oraz zmotoryzowanych klientów apteki, gdyż znacznie ograniczał widoczność z lewej strony. Jak wyjaśnia, obiekt sąsiadował jedną ze ścian bezpośrednio z drogą powiatową, co powodowało brak miejsca na chodnik. Utrudniałby też wyjazd samochodów strażackich z nowej strażnicy. Według wójt, rozbiórka dała możliwość innego, bezpiecznego zaplanowania wyjazdu wozów strażackich wprost na drogę powiatową. Powołując się na mapy, tłumaczy, że budynek w 1/3 znajdował się na działce stanowiącej drogę powiatową. W związku z planowaną jej przebudową i poszerzeniem postanowiono o rozbiórce. Wójt dodaje, że dzięki takiemu rozwiązaniu powstała możliwość zaplanowania większej liczby miejsc parkingowych. Jak wyjaśnia, decyzję podjęto po konsultacjach, które odbyły się w ramach Rady Budowy.

POPRZEDNIK NIE DAJE WIARY

Tłumaczeniom wójt nie daje wiary jej poprzednik, Janusz Pabich. To za jego rządów powstała koncepcja realizowanych w Spychowie inwestycji, na które powołuje się teraz Kołakowska. – Ten budynek bardzo ładnie się tam wpisywał, w żaden sposób nie kolidując z bezpieczeństwem – twierdzi Pabich. Przyznaje jednak, że jedna z pierwszych koncepcji podczas planowania budowy centrum rekreacyjno – sportowego zakładała rozbiórkę. – Później doszliśmy do przekonania, że w niczym on nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie – mówi były wójt. Zaprzecza też, aby obiekt kolidował z projektem przebudowy drogi Świętajno – Spychowo. – Wystarczyłoby przenieść trzy miejsca parkingowe z jednej strony na drugą i świetnie by to funkcjonowało – zapewnia. Z kolei, jak dodaje, wyjazd ze strażnicy znajdowałby się ok. 10 metrów od budynku, co w zupełności by wystarczało, biorąc pod uwagę, że spychowska straż wyjeżdża do interwencji dość rzadko. – Spychowo to miejscowość turystyczna, a pracownia garncarska mogłaby tu przyciągać przyjezdnych. Pani Ewa jest osobą, która za co się nie weźmie, robi to fantastycznie – zauważa. Z czego więc może wynikać decyzja wójt Kołakowskiej? – A czy pani Ewa głosowała za asystentem? – odpowiada pytaniem na pytanie Pabich. Ewa Kułakowska PS. Mimo niepowodzenia w Spychowie, Ewa Helman – Szczerbic otworzyła pracownię garncarską. Działa ona w Jerutkach przy Fundacji „Kreolia”.

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

9


POWIAT: Wszystkie gminy powiatu uczestniczą w programie usuwania szkodliwych substancji

AKCJA „AZBEST”

Z roku na rok zmniejsza się ilość materiałów z azbestu pokrywających dachy gospodarstw na Warmii i Mazurach. W tym roku ze specjalnego programu skorzysta 90 gmin. Najwięcej szkodliwych substancji zniknie w gminie Wielbark.

nych 11 wniosków dotyczących indywidualnych gospodarstw w Warchałach, Dłużku, Piduniu, Burdągu, Lipnikach i Nartach. Azbest zostanie usunięty też z dachu świetlicy wiejskiej w Witowie. Koszt zdjęcia i utylizacji 14,4 tony wyniesie 7,3 tys. Do usunięcia pozostanie jeszcze 1017 ton.

Blisko 5 tysięcy ton azbestu zostanie usuniętych z obiektów położonych na Warmii i Mazurach. Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie już po raz kolejny uruchomił program, w którym dofinansuje w wysokości 85% koszty zdjęcia, wywozu i utylizacji niebezpiecznych substancji. W tym roku z takiej pomocy zdecydowało się skorzystać 90 gmin.

GMINA SZCZYTNO Z terenu gminy Szczytno zgłoszono 10 wniosków. Kosztem 9,3 tys. zł 20 ton azbestu zostanie usuniętych z obiektów w Romanach, Lipowej Górze Wschodniej, Kobyłosze, Kamionku, Gawrzyjałkach, Niedźwiedziach, Nowym Gizewie, Lipowcu i Wałach. Do utylizacji pozostanie jeszcze 1724 ton.

NAJWIĘCEJ W WIELBARKU

DŹWIERZUTY W Dźwierzutach program usuwania azbestu realizowany jest już od 2011 roku. W tym obejmie 15 gospodarstw w Dźwierzutach, Rumach, Dąbrowie, Jabłonce, Stankowie, Małszewku, Linowie, Miętkich i Popowej Woli. Z położonych tam obiektów zostanie zdjęte 31,4 tony szkod-

10

ŚWIĘTAJNO

fot. archiwum

Najwięcej azbestu, bo 224 tony, usunie gmina Wielbark, która po raz pierwszy przystąpiła do programu. Tam podobną akcję przeprowadziło już w 2008 roku starostwo. Dotyczyła ona gospodarstw dotkniętych wówczas potężną nawałnicą. Teraz przedsięwzięcie obejmie 24 obiekty w 12 miejscowościach: Stachach, Przeździęku Wielkim, Baranowie, Lesinach Wielkich, Wesołowie, Wielbarku, Jesionowcu, Borkach Wielbarskich, Piwnicach Wielkich, Wesołówku, Kucborku i Zabielach. Koszt zadania szacowany jest na 86 tys. zł. Wykonawca - spółka Renowo z Łodzi ma czas do 15 września br. Do likwidacji pozostanie jeszcze na terenie gminy 1751 ton szkodliwych substancji.

Pierwszą akcję demontażu materałów z azbestu przeprowadzono na terenie gminy Wielbark już w roku 2008 r.

liwych odpadów. Do usunięcia pozostanie jeszcze 1529 ton. Koszt zadania wyniesie 15,6 tys. zł. Do tej pory usuwanie azbestu w gminie Dźwierzuty kosztowało już ponad 104 tys. zł.

ROZOGI Gmina Rozogi realizuje program po raz drugi. Udział w nim weźmie 15 gospodarstw w Dąbrowach, Rozogach, Zawojkach, Występie, Kokoszkach, Kwiatuszkach Wielkich, Księżym Lasku i Łuce. Z ich terenu kosztem 40 tys. zł znikną 83,3 tony szkodliwej substancji. W tej gminie jako jedynej koszt własny, czyli 15% wartości przedsięwzięcia, zostanie po-

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

kryty nie przez właścicieli nieruchomości, a budżet gminy.

PASYM W gminie Pasym azbest zostanie usunięty z sześciu gospodarstw w Pasymiu, Leleszkach i Gromie. To niewiele, ale do Urzędu Miasta zgłoszono tylko tyle wniosków. Na utylizację czeka jeszcze 659 ton. Koszt tegorocznego programu, realizowanego już po raz trzeci wyniesie 8,8 tys. zł.

JEDWABNO Gmina Jedwabno także po raz trzeci realizuje akcję pozbywania się szkodliwych substancji z gospodarstw położonych na jej terenie. Zostanie zrealizowa-

Także trzeci rok z rzędu zadanie usuwania azbestu realizować będzie na swoim terenie gmina Świętajno. 12 wniosków napłynęło ze Starych Czajek, Jerut, Świętajna, Koczka, Spychowa, Długiego Borku i Piasutna. Z tamtejszych gospodarstw ubędzie 38,5 ton szkodliwych substancji, za co wykonawca otrzyma 18,3 tys. zł. Na obiektach pozostanie ich jeszcze 1121 ton.

MIASTO SZCZYTNO Z programu skorzystają też mieszkańcy stolicy powiatu. Osiem wniosków wpłynęło od osób fizycznych, jeden – od Rodzinnych Ogrodów Działkowych. Łącznie kosztem 10,5 tys. zł zostanie usuniętych 18 ton azbestu. Na szczycieńskich dachach pozostanie jeszcze 210 ton. - Głównie zalega on jednorodzinne budynki mieszkalne i garaże wybudowane w latach 70. i 80. Wtedy bardzo popularny był eternit, tak jak dziś blachodachówka – zauważa Albert Kilimann, inspektor w wydziale ochrony środowiska Urzędu Miejskiego w Szczytnie. Zdjęty z dachów azbest trafia na specjalne składowisko odpadów niebezpiecznych. Takich miejsc jest w Polsce kilka. (o)


POWIAT: Czy ławnicy, którzy zostaną wybrani na najbliższą kadencję, będą należycie przygotowani do pełnionej funkcji?

SPOŁECZNY CZYNNIK W SĄDZIE

APEL O JAK NAJLEPSZĄ SELEKCJĘ Termin zgłaszania kandydatów na ławników upłynął z końcem czerwca. W samym Szczytnie było zapotrzebowanie na 32, ale zgłosiło się tylko 13 chętnych. Kandydatury mogły zgłaszać organizacje społeczne, związki zawodowe i sądy. W międzyczasie samorządy powołały zespoły opiniujące kandydatów. Ustawowy termin wyboru ławników upływa z końcem października. Jednak sekretarz miasta Lucjan Wołos przewiduje, że w Szczytnie nastąpi to szybciej, być może już na sierpniowej sesji Rady Miejskiej. Tymczasem Krajowa Rada Sędziów Społecznych zwróciła się do samorządów z apelem o podjęcie działań w kierunku jak najlepszej selekcji kandydatów, przypominając, że to radni gmin mają duży wpływ na jakość przyszłej pracy ławników w sądach powszechnych oraz ich późniejsze postrzeganie społeczne. Rada ubolewa też, że nie są oni należycie szkoleni

Obecnie w sądach rejonowych ławnicy pozostali już tylko w wydziałach rodzinnych oraz pracy

przez sądy, bo prawo nie nakłada takiego obowiązku na prezesów. W apelu możemy także przeczytać, że ministerialna polityka dąży do pozbywania się konstytucyjnego przedstawiciela obywateli w wymiarze sprawiedliwości, czego dowodem jest usunięcie w ostatnich latach około 30 tys. ławników.

OKROJONY UDZIAŁ Prezes Sądu Rejonowego w Szczytnie Jan Steraniec potwierdza, że obecnie ławnicy w ogóle nie występują w sprawach karnych i cywilnych. – Na poziomie sądów rejonowych pozostali już tylko, w okrojonym zakresie, w wydziałach rodzinnych i nieletnich oraz pracy – mówi prezes. Jeśli chodzi o wydziały rodzinne, to biorą udział w trzech kategoriach spraw: o ograniczenie lub pozbawienie władzy rodzicielskiej oraz przysposobienie. Tę grupę ławników stanowią najczęściej nauczyciele, pracownicy Powiatowego Centrum Pomocy

fot. www.slupca.pl

Z końcem października mija ustawowy termin wyboru ławników na nową kadencję. Tymczasem zainteresowanie sprawowaniem tej funkcji jest niewielkie. Czy mała liczba kandydatów nie wpłynie na zaniżenie ich poziomu merytorycznego? Krajowa Rada Sędziów Społecznych apeluje do samorządów o jak najlepszą selekcję.

Rodzinie oraz innych placówek wychowawczo – oświatowych. Z kolei w przypadku wydziału pracy, są oni wybierani spośród przedstawicieli związków zawodowych i kadry urzędniczej zajmującej się w szczególności sprawami pracowniczymi. Czy to dobrze, że ławników nie ma już w wydziałach karnych i cywilnych? Zdaniem prezesa Sterańca, biorąc pod uwagę nieustanne zmiany prawa w tych dwóch obszarach, udział przedstawicieli społeczeństwa w orzekaniu, byłby bardzo trudny. Jako przykład podaje wydziały cywilne. – W grę wchodzą tam tak ścisłe dziedziny prawa, że nawet od sędziów wymagają specjalizacji i doszkalania – mówi.

SKĄD MAŁE ZAINTERESOWANIE? Prezes Steraniec wymienia kilka przyczyn małego zainteresowania pełnieniem funkcji ławnika. Jedną z nich jest zbyt niska rekompensata pieniężna (71,06 zł brutto za posiedzenie). – To

niewiele, biorąc pod uwagę, że ławnik musi się przecież odpowiednio przygotować, stosownie ubrać, bo do sądu trzeba przecież przyjść schludnym. A to także wymaga pewnych nakładów – zauważa. Jako drugi powód podaje powszechny brak czasu na działalność społeczną. – Wszyscy jesteśmy zabiegani i jak mamy wykonywać jakieś dodatkowe czynności, które nie przynoszą wymiernej rekompensaty, to odsuwamy się od tego – mówi. Kolejnej przyczyny niechęci do sprawowania funkcji ławnika upatruje w negatywnym klimacie panującym wokół wymiaru sprawiedliwości. – Bardzo dużo znaczących osób publicznie negatywnie komentuje rozstrzygnięcia sądów i ich pracę. W tej sytuacji ludzie nie chcą afirmować swoim nazwiskiem funkcjonowania tych instytucji – uważa prezes. Ławnikami najczęściej zostają emeryci i renciści. Osoby aktywne zawodowo nie są tym zainteresowane, bo pracodawcy na ogół niechętnie podchodzą do ich nieobecności w pracy. Prezes zgadza się z tym, że ławnikom brakuje szkoleń. – Sądy, a w szczególności ich szefowie zapomnieli, żeby wyasygnować środki finansowe na ten cel. Ławnicy, podobnie jak sędziowie, przynajmniej raz w roku powinni mieć możliwość udziału np. w warsztatach czy konferencji na temat zmian w prawie – mówi. Sam bardzo sobie cenił współpracę z ławnikami, kiedy jeszcze brali oni udział w sprawach karnych. – Ułatwiali mi ich prowadzenie i mieli istotny wpływ na wyrokowanie – podkreśla.

TO MOJA PASJA O sprawowanie funkcji ławnika w sądzie pracy ubiega się Helena Jasiukiewicz. Nie jest to dla niej nowość, bo w latach 2004 – 2007 była nim w wydziale karnym. – Bardzo lubiłam rozwikływać różne sprawy. To moja pasja – zdradza nam pani Helena, która ukończyła wydział prawa i administracji. Jak dodaje, dziedzina ta zawsze była jej bliska. – Poza tym jestem typem społecznika i nie wyobrażam sobie życia bez działania na rzecz innych – mówi. Ewa Kułakowska

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

11


KULTURA: Teatr z prawdziwego zdarzenia pod wiejską strzechą w Jerutkach

„DZIKA JABŁOŃ” Z BONUSAMI

Przez kolejne dwa dni minionego weekendu w Jerutkach miało miejsce niezwykłe wydarzenie kulturalne. W starym obiekcie gospodarczym, który miejscowa Fundacja Kreolia zamieniła w mały wiejski teatr, scenę dramatyczną „Pod skrzydłem” wystawiano siłami aktorów zawodowych i amatorów spektakl „Dzika jabłoń”. Sztukę opartą o twórczość Siegfrieda Lenza zrealizowało z kolei stowarzyszenie „Anima”. Siegfried Lenz to niemiecki pisarz urodzony w Ełku (1926 r.), który znaczną część swojego dorobku literackiego poświęcił Mazurom. O swojej dawnej, a dzisiaj i naszej małej ojczyźnie, mówił m. in. tak: … leżała jakby to powiedzieć, na tyłach historii, nie wydała żadnego znanego fizyka, żadnego mistrza w jeździe na wrotkach, ani też prezydenta. To, co można tu było znaleźć, to niepozorne złoto ludzkiej społeczności (...). Z niewzruszonym spokojem, cierpliwością, wiedli swój żywot. Jak dojrzałe owoce jabłoni. Stąd i tytuł spektaklu „Dzika jabłoń”, do którego scenariusz napisał Robert Wasilewski. Kanwą sztuki jest zatem zwykłe, spokojne i momentami sielanko-

fot. M.J.Plitt

Na nowo powstałej scenie teatralnej w Jerutkach miejscowi i przyjezdni mogli obejrzeć premierową sztukę „Dzika jabłoń”. W rolę poszczególnych postaci wcielili się zawodowi aktorzy z Białegostoku oraz amatorzy ze Szczytna i okolic. Gra tak jednych, jak i drugich stała na porównywalnym, wysokim poziomie.

Sulejek nie ominęła miłość. W scenie romantycznej Marta Szyszko i Wojciech Grochowalski

we życie w mazurskiej wsi Sulejki. Jednak pojawiają się też i wątki fantastyczne, zaczerpnięte z wierzeń mazurskich. Na scenie często gości lataniec, zwany też kłobukiem. Ów demon, sługa diabła, pokazujący się najchętniej pod postacią koguta, sprowadzał na gospodarzy, którzy go przygarnęli bogactwo, ale także nieszczęścia, jak choroby czy pożar. Nie obyło się również bez elemen-

tów cyrkowych, bo do Sulejek zawitał cyrk, czyli magik, siłacz i ktoś jeszcze znany także w obecnych czasach – kobieta z brodą. Zabawy było co niemiara i świetnie bawiła się publiczność, choć momentami ze sceny powiewało również grozą. Mazurskiej wsi nie ominęły bowiem dramatyczne wydarzenia tuż sprzed II wojny światowej, jak i jej schyłku. Po finałowej scenie – exo-

JEDWABNO: Rozpoczął się kolejny plener malarski w Czarnym Piecu

MIĘDZYNARODOWE MALOWANIE

fot. A. Olszewski

Już po raz ósmy w Czarnym Piecu odbywają się Spotkania Artystyczne. Malarze z siedmiu krajów przeniosą na papier i płótno urok najbliższych okolic i nie tylko.

Uczestnicy, organizatorzy i zaproszeni goście na rozpoczęciu pleneru

Czarny Piec to mała wioska koło Jedwabna otoczona lasami i położona nad brzegiem jeziora. To właśnie tu od ośmiu lat spotykają się artyści pędzla z Polski i zagra-

12

nicy. – Cieszę się, że na kolejnym plenerze ziściło się moje marzenie o dużym gremium artystów z różnych krajów Europy – mówił organizator i sponsor wyda-

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

rzenia Czesław Nowakowski. W tegorocznym spotkaniu biorą udział malarze z Białorusi, Węgier, Francji, Ukrainy, Niemiec i Polski. Oczekiwana jest też artystka z Ka-

dusie z rodzinnych stron w 1945 r. - grę aktorów nagrodzono długimi owacjami. Jak się okazało, nie był to jeszcze koniec. Dwaj białostoccy aktorzy odegrali na bis scenkę rodzajowo-kabaretową o zjadaniu żaby, a potem zespół instrumentów dętych „Saks” dał swój minirecital. Do współpracy nad widowiskiem Robert Wasilewski zaprosił reżysera Jacka Malinowskiego i aktorów z Białegostoku, m. in. Teatru Dramatycznego im. A. Węgierki. Ale obok zawodowców wystąpili też wspomnieni aktorzy-amatorzy, uczestnicy wcześniejszych warsztatów, m. in. Kaja Wasilewska z Kobyłochy i Wojciech Grochowalski ze Szczytna. - Przygotowania trwały już od kwietnia, a nie była to łatwa robota – wspomina Wojciech Grochowalski. On sam ma już dyplom aktora dramatycznego, więc w warsztatach uczestniczył bardziej dla przypomnienia i odświeżenia swoich umiejętności. Natomiast Marta Szyszko i Adam Bocianiak z jego grupy teatralnej mieli sposobność podpatrzenia warsztatu zawodowców i podniesienia swoich umiejętności. Scenografia pomysłu Bartosza Myślaka została wykonana także przez uczestników wcześniejszych warsztatów scenograficznych. Towarzyszyły jej zwiewne dzieła Katarzyny Wolickiej (batik) i instalacje „z natury” Marcina Banata. Z kolei oprawę muzyczną zapewniły aż dwa zespoły – Kapela Wasilewskich i zespół „Saks” ze Szczytna. Marek J.Plitt

nady. Jednym z najczęściej uczestniczącym w plenerze jest Bogusław – Maria Piasecki, który bierze udział już po raz siódmy. - W Czarnym Piecu zawsze panuje rodzinna atmosfera. Cieszę się, że nasze prace rozsławiają piękno tej ziemi w Polsce i zagranicą – mówi artysta. Uczestnicy pleneru będą malować nie tylko urokliwe zakątki Czarnego Pieca, ale także tradycyjnie odwiedzą inne miejscowości naszego powiatu. W trakcie ich pobytu odbędą się warsztaty malarskie na terenie Nadleśnictwa Jedwabno „Artyści - Dzieciom”. Młodzież o uzdolnieniach plastycznych z Jedwabna i Wielbarka pod okiem doświadczonych artystów będzie poznawać sztukę malarską i wykonywać prace. 31 lipca odbędzie się poplenerowa wystawa. We wrześniu planowana jest centralna wystawa w szczycieńskim Miejskim Domu Kultury. Później obrazy, podobnie jak w latach ubiegłych, trafią na wystawy krajowe i zagraniczne. (iz)


DŹWIERZUTY: P osiadacze kart zezwalających na połowy z łodzi nie mogą ich zwodować

TEORIA A PRAKTYKA

WĘDKARSKA „PROMOCJA” Jedno z najbardziej rybnych jezior w powiecie, Babant Duży, jest ulubionym akwenem spinningowców. Jak się okazuje, mają oni niemały problem, aby się tam dostać.

Oba te dojazdy „Kurek” sprawdził wraz z panem Zenonem. Od strony leśniczówki Rańsk dojazd niby jest, choć przy szlaku stoi, a właściwie leży znak zakazu wjazdu. Gdyby go zignorować i wjechać, to zaraz po zwodowaniu łódki należałoby wrócić autem na drogę główną, oddaloną o ok. 200 – 250 m, a potem wracać pieszo. - W tym czasie kosztowny sprzęt pozostawałby bez opieki – irytuje się pan Zenom, dodając, że w takim przypadku musiałby mieć kogoś jeszcze do pilnowania. Jeszcze gorzej wygląda dojazd od strony leśnego pola biwakowego. Widać na nim wielu turystów i sporo namiotów oraz przyczep campingowych. I one, niestety, całkowicie blokują dostęp do wody. Nie sposób między tym turystycznym sprzętem wcisnąć się samochodem holującym łódkę, a co dopiero ją zwodować.

fot. M.J.Plitt

WĘDKARSKI RAJ

W miejscu proponowanym przez leśników pan Zenon Wysocki musiałby przez pewien czas pozostawić cenny sprzęt wędkarski i łódkę zupełnie bez opieki

Pięknie położone wśród lasów jezioro Babant obfituje w szczupaki i okazałe, niespotykane gdzie indziej okonie. Te najlepiej łowi się z łódki na spinning. Wędkarze żalą się jednak na brak dojazdu do jeziora. To uniemożliwia zwodowanie sprzętu pływającego. - Do niedawna nie było problemu, ale obecnie droga wiodąca nad brzeg Babantu została zamknięta - irytuje się Zenon Wysocki, mieszkaniec Rańska. Na początku sezonu wykupił za 200 zł kartę wędkarską na połowy z łodzi od Kompanii Mazurskiej Pasym.

- Dwie stówki zostały utopione w jeziorze – kwituje wędkarz. Jak się okazuje, droga nad jezioro została zamknięta. U jej wlotu stoi znak zakazu ruchu. W Kompanii dowiadujemy się, że to leśnicy zamykają drogi wiodące do jezior, a sprzedający karty wędkarskie nie ma na to wpływu. Kolejne pytanie, jakie są przyczyny zamknięcia dojazdu do jeziora Babant Wielki, kierujemy do Nadleśnictwa Strzałowo, bo na jego terenie leży ów akwen. Odpowiedź jest zaskakująca. - Dostęp do jeziora jest możliwy i to w dwóch miejscach – informu-

je Krzysztof Mroczkowski, inżynier nadzoru z Nadleśnictwa Strzałowo. Jak nam wyjaśnia, bezpośrednio nad Babant można dojechać od strony leśniczówki Rańsk. Jest jednak warunek. Gdy wjedzie się autem tuż nad brzeg jeziora, zaraz po zwodowaniu łodzi należy wyjechać i zaparkować pojazd przy drodze głównej, obok leśniczówki, bo zostawiać samochodu w lesie nie wolno. Drugie, alternatywne miejsce dogodne do wodowania to leśne pole biwakowe, do którego wiedzie ogólnodostępna droga żwirowa.

Pan Zenon miał możliwość spinningowania w Danii. Tam całoroczna karta wędkarska kosztuje ok. 180 koron, co przeliczając na polskie złotówki daje kwotę nieco ponad 90 zł(!). Nie ma też jakichkolwiek utrudnień jeśli chodzi o wodowanie łodzi. Każdy wędkarski akwen ma wyznaczone do tego miejsca, z parkingiem dla samochodów, a w wodzie zainstalowane są paliki do cumowania. Obok znajdują się też miejsca do grillowania ryb. - Największą uciechą dla skandynawskich spinnigowców jest biesiada rybna po pomyślnych połowach – mówi pan Zenon. Rzecz w tym, że w Skandynawii rzeczywiście stawia się na turystykę, której poważną gałęzią jest wędkarstwo. Marek J.Plitt

GMINA SZCZYTNO: Zadecydował dynamiczny rozwój okolicznych miejscowości

ZAMIAST ZLIKWIDOWAĆ SZKOŁĘ - ROZBUDUJĄ Szkoła w Wawrochach jest kolejną w gminie Szczytno po Olszynach, Szymanach, Lipowcu i Rudce, która doczeka się rozbudowy. Szacowany koszt inwestycji wyniesie 3,5 mln zł. Kilkanaście lat temu ówczesne władze gminy Szczytno, sugerując się prognozami demograficznymi, bardzo poważnie przymierzały się do likwidacji szkoły w Wawrochach. Dziś zagrożenia już nie ma. Nauczyciele, rodzice i uczniowie mogą być spokojni o dalszy los placówki, tym bardziej, że zapadła decyzja o jej modernizacji i rozbudowie.

Opracowywany jest właśnie projekt budowlany. Przewiduje on rozbudowę szkoły o cztery sale lekcyjne i salę sportową. Obecne dwa szkolne budynki przejdą kapitalny remont i zostaną połączone łącznikiem. Obok powstanie boisko wielofunkcyjne. Czas realizacji inwestycji przewidziany jest na dwa i pół roku. W tym roku przewiduje się uzyskanie pozwo-

lenia na budowę. Z początkiem 2016 roku zostanie ogłoszony przetarg. Koszt zadania szacuje się na 3,5 mln. Co zadecydowało o modernizacji szkoły, do której uczęszcza około 80 dzieci? - Dynamicznie rozbudowuje się okolica, np. Płozy, które stanowi jej obwód – mówi wójt Sławomir Wojciechowski. - Analiza urodzeń w tym rejonie przema-

wia za tym, żeby iść w kierunku tej inwestycji – dodaje. Szkoła w Wawrochach będzie już kolejną, która w ostatnich czasach doczeka się gruntownej modernizacji. Wcześniej spotkało to placówki w Szymanach, Olszynach, Lipowcu i ostatnio Rudce. - Oświata to nasz priorytet – podkreśla wójt i zapowiada, że gmina będzie zabiegała w ministerstwie sportu o pozyskanie dofinansowania na budowę sali w Wawrochach. (o)

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

13


POWIAT: Zadań im przybywa, a płace od siedmiu lat stoją w miejscu

Nasze propozycje na najbliższy tydzień

RECEPTA NA NUDĘ

PROTEST INSPEKCJI WETERYNARYJNEJ

fot. PiW w Szczytnie

Pracownicy inspekcji weterynaryjnych skupieni wokół Porozumienia Wielkopolskiego protestują przeciw niskim płacom, skutkującym m.in. spadkiem zatrudnienia. Do akcji włączył się także Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Szczytnie. - Gdyby nie oszczędności wynikające z absencji chorobowej pracowników, nie mielibyśmy pieniędzy na wypłatę części wynagrodzeń – informuje powiatowy lekarz weterynarii Jerzy Piekarz.

W ramach protestu na siedzibie Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Szczytnie wywieszono flagi

Pod koniec czerwca cztery organizacje skupiające lekarzy weterynarii i pracowników inspekcji weterynaryjnych zawiązały Porozumienie Wielkopolskie. Zainicjowało ono ogólnopolską akcję protestacyjną. Na chwilę obecną poparło ją już 234 spośród 305 istniejących Powiatowych Inspektoratów Weterynarii, w tym także szczycieński. Jedynym z głównych postulatów tego środowiska jest podwyższenie wynagrodzeń pracowników inspekcji oraz lekarzy weterynarii. Ich uposażenia nie wzrosły od 2008 roku, podczas gdy zwiększa się zakres zadań, które muszą wykonywać. Niskie płace powodują spadek zatrudnienia lekarzy, a co za tym idzie – braki kadrowe. W ramach protestu 6 lipca oflagowano inspektoraty. Z kolei na 31 lipca zapowiedziano wzięcie urlopów na żądanie. Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Szczytnie zatrudnia obecnie jedynie 5 inspektorów, w tym troje lekarzy weterynarii, technologa żywności i zootechnika. W ciągu roku wykonują oni m.in. ok. 700 kontroli, co w przeliczeniu na osobę daje liczbę 140. - Oczywistym jest, że dysponując 5 etatowymi inspektorami spoczywające na nas zadania

14

nie są możliwe do wykonania, dlatego korzystamy z pomocy 13 urzędowych lekarzy weterynarii, którzy na zlecenie wykonują m.in. okresowe badania 40,5 tys. sztuk bydła hodowanego na terenie naszego powiatu – mówi Jerzy Piekarz. Doktor przyznaje, że w świetle takiego ogromu obowiązków fakt, że wynagrodzenia pracowników nie zmieniły się od 7 lat, jest zjawiskiem upokarzającym. - W naszym inspektoracie, gdyby nie oszczędności wynikające z absencji chorobowej pracowników, nie mielibyśmy pieniędzy na wypłatę części wynagrodzeń i gwarantowanych w służbie cywilnej dodatków stażowych – informuje. Szczycieński inspektorat doświadczył również zjawiska braku chętnych do podjęcia pracy. - Jeszcze 4 – 5 lat temu na ogłoszenia o naborze na stanowisko inspektora weterynaryjnego odpowiadało kilka osób. Niestety, nowo zatrudniani lekarze po krótkim czasie rezygnowali i odchodzili w poszukiwaniu lepiej płatnego zajęcia – przyznaje Jerzy Piekarz. Na dziś, mimo ogłoszenia o naborze na wolne stanowisko, nie ma żadnej odpowiedzi. (ew)

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

Letni czas sprzyja nie tylko wypoczynkowi na łonie przyrody, ale też udziałowi w koncertach lub imprezach plenerowych organizowanych na terenie powiatu szczycieńskiego. Oto, co wydarzy się w najbliższych dniach:

SZCZYTNO * Piątek, 31 lipca, Galeria Sztuki WSPol, godz. 18.00 – wystawa zdjęć Tadeusza Zagoździńskiego „Warszawa – miasto, po którym przeszła śmierć”. Prezentowane zdjęcia mały Tadeusz wykonał pod opieką ojca i jego kolegi. Aparat, którym fotografował, to prawie camera obscura, z jednym czasem 1/30 i trzema przysłonami. Chłopiec starał się wiernie oddać klimat wyzwolonej, ale zrównanej z ziemią Warszawy. Wystawa będzie czynna od 3 do 21 sierpnia od poniedzialku do piątku w godz. 8.00 – 15.00. * Piątek, 31 lipca, Muzeum Mazurskie, godz. 19.00. Promocja książki Leszka Mierzejewskiego pt. „Prowincja”. * Sobota, 1 sierpnia, pl. Juranda, VIII Święto Mazurskiego Kartoflaka. W programie: 12.00 – jarmark mazurski: rękodzieło, kulinaria, muzyka folkowa, konkursy z nagrodami dla publiczności; w fosie zamkowej – wioska rycerska (drużyna łucznicza Szczytno), warsztaty pn. „Prusowie ze wsi Sędyty” (kuchnia średniowiecza, dom garncarza, tkaczki i wróżki); 14.00 – darmowa degustacja kartoflaka, warsztaty i pokazy tańca na plaży miejskiej; 18.00 – występy zespołów muzycznych – Kapela Jazgodki, Transkapela.

PASYM

* Sobota, 1 sierpnia, kościół ewangelicko-augsburski, godz. 18.00. W ramach XVIII Międzynarodowych Pasymskich Koncertów Muzyki Organowej i Kameralnej Pasym – Dźwierzuty 2015 wystąpią: dr Irena Czubek – Davidson (harfa celtycka), dr Lindsay Davidson (dudy szkockie), duet organowy Ewelina Bachul i Barbara Lorenc. Dr Irena Czubek – Davidson jest harfistką Filharmonii Krakowskiej oraz asystentką w Akademii Muzycznej w Krakowie. Współzałożycielka tria „Celtic Triangiel” (sopran, dudy szkockie, harfa haczykowa). Dr Lindsay Davidson – w historii gry na dudach jest pierwszą osobą na świecie, która ukończyła studia muzyczne w tym kierunku. Napisał około pięciuset utworów, w tym ponad sześćdziesiąt na dudy i różne zespoły od kwartetu smyczkowego do orkiestry symfonicznej, m.in. dwa koncerty na dudy i orkiestrę. Wstęp wolny.

DŹWIERZUTY

* Niedziela, 2 sierpnia, kościół ewangelicko-augsburski, godz. 18.00. Wystąpią: Marcin Armański (organy), Julietta Gonzales de Springer z Meksyku (sopran). Marcin Armański jest absolwentem Akademii Muzycznej w Katowicach. Pełni funkcję kantora Kościoła Pokoju w Świdnicy oraz organisty kościoła klasztornego oo. paulinów. Laureat ogólnopolskich konkursów organowych i kompozytorskich. Julieta Gonzales dr Springer urodziła się w Meksyku, gdzie zaczynała naukę śpiewu w Konserwatorium Narodowym. Studia wokalne ukończyła w krakowskiej Akademii Muzycznej, a następnie kontynuowała naukę w Centrum Muzyki Dawnej w Genewie. Występuje jako solistka z wieloma zespołami muzyki dawnej oraz organistami i klawesynistkami. Repertuar artystki obejmuje nie tylko muzykę dawną, ale i współczesną oraz tradycyjną i klasyczną z Meksyku i krajów iberoamerykańskich. Wstęp wolny.


go zdiagnozował, czy tylko porozmawiał. (Inaczej są finansowani lekarze rodzinni - im fundusz płaci 12 zł na miesiąc za pacjenta niezależnie, ile razy pacjent przyjdzie do przychodni). Koszty diagnostyki są po stronie lekarza. To znaczy, że jeśli lekarz musi skierować pacjenta na badania, to za nie płaci. Często koszt badań przewyższa kwotę, którą lekarz otrzymuje z Funduszu za poradę i do tych najbardziej chorych, którzy wymagają badań lekarz musi dokładać. To sprawia, że lekarzom specjalistom bardziej opłaca się zajmować pacjentami zdrowszymi, z którymi wystarczy tylko porozmawiać i wypisać receptę i nie trzeba ich diagnozować. Ku ich zadowoleniu jest wiele takich osób, których styl życia polega na chodzeniu od lekarza do lekarza bez istotnego powodu. łędy organizacyjne służby zdrowia są potęgowane sposobem zachowania pacjentów. Cechą ludzkiej natury jest egoizm, większość myśli tylko o sobie. Każdy pacjent ma przekonanie, że jego choroba jest najważniejsza i stając w kolejce do lekarza raczej nie myśli o tym, że ktoś inny bardziej tej wizyty może potrzebować. Pamiętam pewną pacjentkę ze Szczytna, której historia może być dobrą ilustracją problemu, o którym mówię. Ta starsza pani Powszechnym schematem miała typowe choroby dla wieku myślowym na temat opieki zdrowotnej jest przekonanie, podeszłego. Tak jak większość jej że jeśli człowiek idzie do rówieśników miała chorobę zwylekarza to znaczy, że jest rodnieniową stawów, nadciśnienie chory i obowiązkiem państwa tętnicze, miażdżycę. Równocześjest zapewnić mu dostęp nie była przekonana, że jest bardzo do wszystkich możliwych specjalistów ciężko chora, tak że średnio co dwa tygodnie zamawiała wizytę domorzeczywiście tego potrzebują. Bez tych wą. Jeździłem do tej pacjentki, mimo że mechanizmów służba zdrowia pozostanie korzystniej byłoby dla niej gdyby wstała z workiem bez dna. łóżka i przespacerowała się do przychodni. owszechnym schematem myślowym Gdy wchodziłem do jej mieszkania drzwi na temat opieki zdrowotnej jest prze- otwierał mąż, albo syn. Zarówno mąż jak konanie, że jeśli człowiek idzie do lekarza i syn nigdy nie zgłaszali się do lekarza, byli to znaczy, że jest chory i obowiązkiem pań- zajęci chorą matką, uważali, że są zdrowi. stwa jest zapewnić mu dostęp do wszyst- W niedługim czasie zmarł ten „zdrowy” kich możliwych specjalistów. Niestety to mąż, a następnie zmarł również „zdrowy” nie takie oczywiste. Często bywa tak, że syn. Chora pacjentka pozostała sama i jeszci naprawdę chorzy siedzą w domu, bo nie cze częściej zamawiała wizyty lekarskie. mają siły iść do lekarza, albo nie wiedzą jak Myślałem wiele nad tym. Gdybym nie poprzebrnąć przez całą biurokrację a w przy- święcał tyle czasu narzekającej na wszystchodniach jest bardzo wielu ludzi, którym ko pacjentce, zajął się tymi, którzy nie natylko się wydaje, że są chorzy. Pacjenci czę- rzekali, może udałoby się przedłużyć życie sto powtarzają powiedzenie, że „aby leczyć i męża, i syna. W praktyce jednak jest to się w Polsce to trzeba mieć zdrowie”. To za- bardzo trudne. Oznaczałoby konieczność bawne stwierdzenie odzwierciedla bardzo powiedzenia pacjentce, że nie może oczepoważny problem – ci najbardziej chorzy kiwać tak częstych wizyt. Spotkałoby się to nie mogą się dostać do lekarza, ponieważ pewnie z niezadowoleniem, nawet ze skarwyprzedzają ich dużo zdrowsi. To powie- gami. W praktyce więc zajmujemy się tymi, dzenie koresponduje z innym równie smut- którzy najgłośniej krzyczą, że są chorzy. A nym i niestety prawdziwym stwierdzeniem ci, którzy rzeczywiście potrzebują pomo– „w Polsce lekarzom najbardziej się opłaca cy umierają w ciszy. I to jest właśnie brak leczyć ludzi zdrowych”. Wyobrażam sobie, racjonalizacji w służbie zdrowia. Żaden że większość czytelników przeciera teraz minister nie jest w stanie tego problemu oczy ze zdumienia, ale rzeczywiście tak rozwiązać i dlatego jestem pesymistą jeśli jest. Obecny system jest taki, że specjali- chodzi o likwidację kolejek. stom bardziej się opłaca przyjmować ludzi Włodzimierz Tarasiuk mniej chorych albo wręcz zdrowych niż Autor jest lekarzem, specjalistą chorób wetych, którzy są bardziej chorzy. Fundusz zdrowia płaci za każdą poradę specjali- wnętrznych. Pracuje jako lekarz rodzinny w styczną tyle samo nie weryfikując, czy le- Przychodni Vita-med. Pełni też dyżury w szpikarz rzeczywiście pacjentowi pomógł, czy talu na Oddziale Wewnętrznym.

O kolejkach w służbie zdrowia

B

W

powszechnym przekonaniu polska służba zdrowia jest chora. Gdy rozmawiam z pacjentami lub znajomymi, prawie każdy narzeka na organizację opieki zdrowotnej w Polsce i potrafi podać szereg przykładów ewidentnych patologii. W takich sytuacjach często zaskakuję słuchaczy stwierdzeniem, że na przykład polska kardiologia inwazyjna należy do jednych z najlepiej zorganizowanych na całym świecie. Rzeczywiście tak jest. Pacjenci, którzy dostali zawału serca nie muszą czekać w żadnych kolejkach. W naszym regionie są trzy ośrodki – w Olsztynie, Mrągowie i Ostrołęce, które wykonują zabiegi koronarografii i udrażniania tętnic wieńcowych bez żadnych kolejek, wszystkim potrzebującym. Jednak do zwykłej poradni kardiologicznej, na zwykłą poradę specjalistyczną nie jest już tak prosto się dostać. Trzeba czekać w długich, często kilkumiesięcznych kolejkach. I te kolejki przesłaniają wszystkie sukcesy i osiągnięcia polskiej służby zdrowia i pozostawiają wrażenie, że jest naprawdę źle. Kolejne rządy i kolejni ministrowie próbują rozwiązać ten problem, na razie jednak bez skutku. Gdy obserwuję podejmowane działania i dyskusję na ten temat mam wątpliwości, czy w ogóle da się zlikwidować kolejki do specjalistów. Jak na razie nikt nie potrafi rozwiązać problemu racjonalizacji wydatków i stworzenia mechanizmów, dzięki którym porady specjalistyczne będą udzielane tym, którzy

P

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

15


PASYM: Mieszkańcy ul. Olsztyńskiej mają już dość uciążliwego sąsiedztwa

HAŁAS I TROCINY TRUJĄ IM ŻYCIE

– mówi z goryczą starszy już pan.

Wszechobecne trociny, które wdzierają się nawet do mieszkań i hałas pracujących do późnych godzin wieczornych rębaków to dla kilku rodzin z ul. Olsztyńskiej w Pasymiu codzienność. Mieszkańcy z dwóch stron otoczeni są zakładami zajmującymi się przetwórstwem drewna. Lokalne władze tłumaczą, że nie mogą zaradzić tym uciążliwościom, bo tereny, na których działają przedsiębiorcy, mają charakter przemysłowy.

fot. A. Olszewski

BURMISTRZ PROSI O WYROZUMIAŁOŚĆ

Mieszkańcy ul. Olsztyńskiej (od lewej Jolanta Lipowska z synami, Magdalena Szczepańska i Mirosław Konatowicz) nie mogą ścierpieć wszechobecnych trocin i hałasu z otaczających ich z dwóch stron zakładów

OTOCZENI PRZEZ ZAKŁADY Magdalena Szczepańska wraz z rodziną od dziesięciu lat mieszka w budynku dworca PKP na ul. Olsztyńskiej w Pasymiu. Los jej nie oszczędzał – sprowadziła się tu po tym, jak w pożarze straciła dom w Jesionowcu. Do tego jest schorowana i potrzebuje spokoju. Niestety, może o nim tylko pomarzyć. Wszystko przez to, że sąsiaduje z dwoma zakładami zajmującymi się przerobem drewna. Jeden znajduje się po drugiej stronie drogi krajowej nr 53, obok której stoi dworzec. Drugi, należący do firmy Quercus produkującej biomasę, powstał około dwóch lat temu tuż za torami. Pani Magdalena i jej bliscy od tam-

16

tej pory przeżywają koszmar. – Trociny są wszędzie. Teraz, kiedy panują upały, nie można nawet otworzyć okna, bo zaraz dostają się do mieszkania – żali się kobieta. Do tego w jednym i drugim zakładzie do późnych godzin wieczornych pracują rębaki. – Hałas i drgania są nie do wytrzymania. Kiedy pewnego razu mąż dotknął grzejników, to okazało się, że aż podskakiwały – mówi pani Magdalena, co chwila walcząc z napadami kaszlu. Uważa, że jest on wywołany wszechobecnymi trocinami. Ten sam problem mają jej sąsiedzi. Jolanta Lipowska mieszka w pobliżu dworca. Sprowadziła się tu wraz z rodziną rok temu. – Jeden z synów jest alergikiem. Odkąd

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

tu mieszkamy, objawy mu się nasiliły. Do tego młodszy syn też zaczyna mieć objawy alergii – skarży się pani Jolanta. Kiedy kilka dni temu nalała dzieciom wody do ogrodowego basenu, w krótkim czasie na dnie zaległa warstwa trocin. Z kolei gdy oddała samochód do myjni, a potem zaparkowała go przed domem, po paru godzinach musiała użyć wycieraczek, bo szyba była zabrudzona drzewnymi odpadami. – Pranie możemy wywieszać dopiero wieczorem, kiedy trociny tak nie latają – mówi Magdalena Szczepańska. Na podobne uciążliwości narzeka również inny mieszkaniec ul. Olsztyńskiej, Mirosław Konatowicz. – Ta ulica powinna zmienić nazwę na Śmieciowa

Mieszkańcy interweniowali w tej sprawie u władz Pasymia, ale niewiele osiągnęli. Pod koniec stycznia burmistrz przeprowadził wizję lokalną na działkach zajmowanych przez firmę Quercus. W ocenie włodarza, wszystko było w porządku. W piśmie skierowanym do mieszkańców Cezary Łachmański stwierdza m.in., że firma posiada wszystkie wymagane prawem zezwolenia na prowadzenie działalności związanej z odzyskiwaniem odpadów drewna. Powołuje się też na wcześniejszą kontrolę Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Olsztynie, która nie wykazała przekroczeń dopuszczalnych norm hałasu, drżenia i zapylenia. Na koniec burmistrz poprosił mieszkańców o wyrozumiałość i wyraził nadzieję, że uda się rozwiązać problem. – Tłumaczył nam także, że skoro mieszkamy na terenie kolei, to ona powinna postawić ekrany dźwiękochłonne. Kiedy powiedziałam o tym pracownikowi PKP zaczął się śmiać i zapytał mnie, czy to pociągi tak hałasują – wspomina pani Jolanta. Mieszkańcy przyznają, że kierownictwo Quercusa próbowało się z nimi porozumieć w celu załagodzenia konfliktu. – Zaproponowali, że wymienią mi okna, ale się nie zgodziłam, bo już wcześniej to zrobiliśmy. W końcu przywieźli mi drewno na zimę – mówi pani Magdalena, dodając, że nie rekompensuje to uciążliwości, na które jest narażona.

NIE CHCĄ ZRAŻAĆ INWESTORÓW Burmistrz Cezary Łachmański przyznaje, że niewiele może w


fot. A. Olszewski x2

Magdalena Szczepańska ani na moment nie może zapomnieć o uciążliwym sąsiedztwie. Przypomina jej o nim nawet widok z okna

nież o przykrywanie trocin, ale tak jak w przypadku ekranów możemy tylko prosić – przyznaje Łachmański.

BĘDZIE ESKALACJA? O ustosunkowanie się do skarg mieszkańców poprosiliśmy prezesa firmy Quercus, Mariusza Stachowicza. Jak nas informuje, wybór lokalizacji

ści – zapewnia prezes Stachowicz. Przypomina również, że kontrola WIOŚ nie wykazała nieprawidłowości. - Zaleciła przykrywanie materiału siatkami ochronnymi, co też czynimy – informuje. Wiele wskazuje na to, że konflikt z mieszkańcami w przyszłości jeszcze się zaostrzy. - W związku z zawartym kontraktem z PGNiG za

Prezes zaprzecza, aby kiedykolwiek zobowiązywał się do zamontowania ekranów dźwiękochłonnych. - Powiedziałem, że myślimy o różnych wariantach, a jednym z nich są właśnie ekrany. Zabezpieczenie takie byłoby konieczne, gdyby poziom hałasu przekraczał dopuszczalne normy, co w tym przypadku nie ma miejsca – tłumaczy. Dodaje jednak, że firma w dalszym ciągu rozważa możliwość postawienia ekranów, ale w związku z tym, że musiałyby one stanąć na terenie PKP nie jest w stanie podać, kiedy taka inwestycja zostanie zrealizowana.

SAMI SOBIE WINNI?

fot. E. Kułakowska

tej sprawie zrobić. Rola samorządu ograniczyła się do wydania firmie Quercus decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Poprzedziło ją wystąpienie o opinię do inspekcji sanitarnej i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie. W obu przypadkach były one pozytywne. W tej sytuacji samorząd nie miał innego wyjścia, jak tylko wydać decyzję korzystną dla inwestora. Burmistrz przypomina również, że tereny, na których zlokalizowane są zakłady, w planach zagospodarowania przestrzennego zakwalifikowane są jako przemysłowe. Dotyczy to całego obszaru od gimnazjum po dworzec PKP. – Jeżeli ktoś tu mieszka, musi mieć świadomość, że nie możemy odrzucać ofert inwestorów chcących prowadzić w tych miejscach działalność – mówi burmistrz. Dodaje, że jest w trudnej sytuacji, bo z jednej strony rozumie mieszkańców, ale z drugiej zależy mu na rozwoju gminy. Nie będzie go, jeśli na jej terenie nie powstaną nowe podmioty gospodarcze. – Nie możemy zrażać do siebie inwestorów, musimy tworzyć warunki rozwoju dla firm, bo nie mamy ich na naszym terenie zbyt dużo – przekonuje. Informuje też, że rozmawiał już z prezesem Quercusa o tym, jak ograniczyć uciążliwości, na które narażeni są mieszkańcy. – Otrzymaliśmy zapewnienie, że w niedługiej perspektywie powstaną ekrany dźwiękochłonne – mówi burmistrz, zastrzegając jednak, że nie padły przy tym konkretne daty, kiedy miałoby to nastąpić. – Prosimy rów-

Burmistrz Cezary Łachmański: - Nie możemy zrażać do siebie inwestorów, musimy tworzyć warunki rozwoju dla firm, bo nie mamy ich na naszym terenie zbyt dużo

w Pasymiu był poparty weryfikacją miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i rozmowami z poprzednimi władzami miasta. - Zgodnie z tym planem zajmujemy miejsce w strefie przemysłowej, składowomagazynowej. Posiadamy również odpowiednie decyzje i zezwolenia na prowadzenie tego typu działalno-

trzy miesiące uruchamiamy wysyłki wytwarzanej przez nas biomasy drogą kolejową przy użyciu posiadanej bocznicy kolejowej – zapowiada prezes. Sam przyznaje, że spodziewa się eskalacji problemu zgłaszanego przez mieszkańców zajmujących lokal należący do PKP, w bezpośrednim sąsiedztwie torów kolejowych i bocznicy.

Sugestie, że skoro zdecydowali się osiedlić na terenach przemysłowych, to powinni mieć świadomość czekających ich uciążliwości, irytują mieszkańców. Odbierają je jako spychanie winy na nich. – Mieszkam przecież w normalnym domu mieszkalnym i chciałbym mieć spokój – nie kryje zdenerwowania pan Mirosław. On i jego sąsiedzi uważają, że być może problemu udałoby się uniknąć, gdyby nie to, że firmy oszczędzają na zabezpieczeniach. – Przykrywanie trocin plandekami to fikcja na użytek przeprowadzanych w firmie kontroli – mówią. Ewa Kułakowska PS. O wyjaśnienia poprosiliśmy też kierownictwo drugiej firmy zajmującej się produkcją palet, ale do chwili zamknięcia tego wydania gazety nie uzyskaliśmy odpowiedzi.

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

17


OSP Nowe Kiejkuty ze swoim sprzętem. Zdjęcie pochodzi z 1947 lub 1948 roku. Chłopiec siedzący z lewej strony na sikawce to Stanisław Mikulak

Historie mazurskie

MOJA STRAŻACKA SŁUŻBA (cz. 3)

Emerytowany komendant wojewódzki straży pożarnej Stanisław Mikulak wspomina swoją strażacką służbę i związki z ziemią szczycieńską.

- skarbnik i Wincenty Gajek - gospodarz.

Mazurzy, Polacy, Ukraińcy…

W centrum wsi była mała typowa dla okresu niemieckiego remiza mogąca pomieścić czterokołową sikawkę konną i jej wyposażenie oraz pod zewnętrznym zadaszeniem ściennym drabinę i bosaki. Remiza była jednak pusta, wszystko z niej wyszabrowano, ale nowy zarząd zabezpieczył ją na potrzeby OSP. Sikawkę bez kół strażacy znaleźli w przydrożnym rowie na drodze do sąsiedniego Trelkowa, bosaki i drabinę też gdzieś odnaleziono, z powiatu dano: kilka parcianych węży tłocznych, prądownicę i piskliwą syrenę alarmową po niemieckim Volkssturmie. Mój ojciec dopasował koła od rolniczego wozu konnego i w ten sposób na początku 1947 r. kiejkucka OSP była zdolna - jak się teraz fachowo mówi - do podjęcia działań ratowniczych. Oczywiście po skompletowaniu w/w wyposażenia odpowiednio je sprawdzono - głównie sikawkę - w praktycznym użyciu, czyli możliwości podawania wody w postaci prądu gaśniczego na ewentualny pożar. Najpierw trzeba było jednak sprzęt i strażaków uroczyście poświęcić, by wypełniali swoją misję „BOGU NA CHWAŁĘ - BLIŹNIM NA RATUNEK”. Dokonał tego proboszcz parafii dźwierzuckiej latem 1947 r. Stanisław Mikulak

Zaczęli powracać Mazurzy zmuszeni rozkazem Nadprezydenta Prus Wschodnich Ericha Kocha do dramatycznej ewakuacji w czasie bardzo mroźnej zimy na początku stycznia 1945 r. Z ponad 60 rodzin, które opuściły swoje ojczyste gospodarstwa wróciło około 20, reszta zginęła w tym tragicznym pochodzie, a tylko nielicznym udało się dotrzeć do Vaterlandu. Ci, którzy wrócili, nadal gospodarowali na swoich gospodarstwach. Traktowaliśmy ich początkowo nieufnie, a nawet z pewną antypatią, nazywając

Niemcami lub jeszcze bardziej urągliwie - szwabami. Ale jacy oni byli Niemcy, mogły świadczyć ich nazwiska. Na ponad 20 tylko 3 były niemieckie: Sachs, Schuster i Nykel, a reszta to: Mozelewski, Bocian, Knyzia, Żywiec, Kopacki, Serowy, Makówka, Sitek, Olbryś, Wieczorek, Król itp. Mimo to w końcu wybrali obywatelstwo niemieckie i wszyscy wyjechali do Niemiec. Polscy osadnicy w Nowych Kiejkutach pochodzili przeważnie z gminy Krasnosielc, pow. Maków Mazowiecki, ówczesne woj. warszawskie, potem dołączyły jeszcze 4 rodziny ukraińskie z akcji

OGŁOSZENIE

Informacja Burmistrza Miasta Szczytno

BURMISTRZ MIASTA SZCZYTNO informuje, że na tablicy ogłoszeń w Biurze Obsługi Interesanta Urzędu Miejskiego wywieszono wykazy: 1. GPO.6840.37.2015 z dnia 29.07.2015 r. nieruchomość przeznaczona do sprzedaży w trybie przetargu ustnego ograniczonego – działka nr 101/2 o pow. 799 m2, zabudowana budynkiem mieszkalnym o pow. użytkowej 159,8 m2 i budynkiem gospodarczym o pow. 19,8 m2, położona przy ul. Boh. Westerplatte 23 w Szczytnie, przeznaczona pod zabudowę mieszkalną jednorodzinną. Cena nieruchomości wynosi 317.000,00 zł brutto w tym 57.500,00 zł + VAT – wartość prawa własności, 259.500,00 zł brutto – wartość budynków. Wykaz umieszczono na stronie www.bip.e-szczytno.eu. Szczegółowe informacje pod nr tel. (89) 624-72-23, (89) 624-72-27

18

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

„WISŁA” oraz kilka rodzin z kurpiowszczyzny.

OSP Nowe Kiejkuty Niektórzy mężczyźni z osiadłych rodzin byli przed wojną członkami ochotniczych straży pożarnych w swoich miejscowościach, między innymi mój ojciec należał do OSP w Rakach, i to oni zainicjowali powołanie OSP w nowym miejscu zamieszkania. W zasadzie głównym inicjatorem był Jan Gołota, podoficer kawalerii i „urodzony” przywódca. Dołączyli do niego: mój ojciec, Gustaw Kacprzyński, Władysław Woźniak, bracia: Antoni i Józef Jeziorkowie, Józef i Władysław Opalachowie, Władysław i Stanisław Chrzanowscy, Eugeniusz Ogonowski, Henryk Zawistowski, Józef Bełdycki, Wincenty Gajek, Franciszek Dudek, Józef Więcek - wszyscy z Nowych Kiejkut i Stanisław Prut, Józef Konopka, Adam Kostek, Paweł Popławski, Piotr Pochmara i Klemens Burakiewicz ze Starych Kiejkut oraz Jan Wasilewski i Stefan Suchecki z Jabłonki. Wybrano zarząd nowej jednostki w składzie: Jan Gołota - naczelnik, Gustaw Kacprzyński - prezes, Aleksander Mikulak - sekretarz, Władysław Woźniak

Remiza i sikawka


kalce technicznej), a pan inżynier Dezor pracował na komputerze, elewacje budynków pokazane w obu dokumentacjach w zasadzie się nie różnią. kąd zatem takie przykre wrażenie na sam widok nie dokończonego obiektu? Po pierwsze rozsypująca się ruina zabytkowej wieży to po prostu tragedia niezależnie od tego, czy wokół zaprojektowano ślimakowaty budynek, czy nie. Poza tym nie ukończony nowoczesny fragment budowProjektowa wizualizacja li, nie dość, że w stanie suroobudowy wieży ciśnień wym wygląda nieciekawie, to jeszcze on sam popada w ruinę. Myślę jednak, że pewne przypadkowe przekłamanie powstało już podczas powstawania pierwotnej koncepcji. Załączyłem do felietonu komputerową wizualizację projektu, wyjętą z dokumentacji pana Dezora. Wygląda, to całkiem fajnie, tylko z którego miejsca możemy taką właśnie, elegancką bryłę oglądać? Tylko przez wąski prześwit między dawnym budynkiem straży pożarnej i szkoły przy ulicy Kasprowicza. No i z okolicy restauracji „Zacisze”.

JESZCZE O WIEŻY CIŚNIEŃ

D

zięki przychylności pana Starosty i przyjaznej pomocy pracowników Wydziału Budownictwa i Architektury miałem możliwość pogrzebania w rysunkach dokumentacji budowlanej obudowy wieży ciśnień, a także towarzyszących rysunkom urzędowym dokumentom. Zdobyłem zatem pewną wiedzę dlaczego oglądamy coś tak wyjątkowo paskudnego. Tą wiedzą chcę się dziś podzielić z czytelnikami.

P

rzede wszystkim muszę uczciwie przyznać, że nigdzie nie doszukałem się świadomej złej woli lub podejrzanych machinacji. Pierwsze prace nad dokumentacją rozpoczęto szesnaście lat temu, a cały proces twórczy ma dość bogatą historię.

K

A

utorem koncepcji obudowy zabytkowej wieży ciśnień obiektem o charakterze mieszkalnego apartamentowca jest olsztyński architekt Witold Czajkowski. Prace projektowe rozpoczął on po otrzymaniu w roku 1999 decyzji o warunkach zabudowy. Decyzję taką wydał Urząd Miejski w oparciu o miejscowy plan ogólnego KOMUNIKAT

S

zagospodarowania przestrzennego, uchwalony w roku 1993. Decyzja tak oto określa planowaną inwestycję: budowa budynku w zabudowie zwartej z istniejącym obiektem wieży ciśnień. Pan Witold Czajkowski, architekt zmarły dziesięć lat temu, to doświadczony, wysokiej klasy twórca. Posiadał tytuł sędziego kon k u rsowego SARP, a taką funkcję pełnili najlepsi z najlepszych. Był także konserwatorem zabytków architektury, autorem, między innymi, wielu ciekawych rozwiązań

we Fromborku. Trudno zatem zarzucić mu brak kompetencji. Nic też dziwnego, że wojewódzki konserwator zabytków, pan Jacek Wysocki, uzgodnił przedłożony projekt. Przy tym w swoich ustaleniach wyraźnie napisał, że wieżę ciśnień należy wyremontować. No cóż, jak jest z tym wyremontowaniem zabytkowego obiektu gołym okiem widać. Właściciel budynku nie spełnił wymogu określonych przez konserwatora.

P

ozwolenie na budowę nosi datę 28 grudnia 1999 roku. W roku 2010, czyli pięć lat po śmierci pana Czajkowskiego, powstało zupełnie nowe opracowanie, aczkolwiek zachowano w nim zaprojektowany jedenaście lat wcześniej wygląd obiektu. Autorem nowej dokumentacji jest architekt z Dobrego Miasta pan Dezor. Choć pan inżynier Czajkowski swoją pracę przedłożył w tradycyjnej technice ręcznego opracowania (ozalitowe odbitki z rysunków wykonanych tuszem na

iedy architekt rysuje elewacje budynku, przedstawia je w formie płaskiej, jako widoczne na wprost płaszczyzny. Ale tak można zobaczyć budynek tylko z dalekiej perspektywy. Tymczasem wieżę ciśnień otacza dość zwarta zabudowa i z daleka, z żadnej strony nie zobaczymy jej w całości, czyli w proporcjach zakładanych przez autora projektu. Dostrzeżemy jedynie górne kondygnacje wystające ponad dachy. Natomiast jak to samo postrzegamy z bliska? Proszę przejść się wzdłuż ulicy Spacerowej. Zadzierając głowę będziemy widzieli jedynie beczkowatą w kształcie, nowoczesną budowlę, nad którą z trudem dostrzeżemy sam czubeczek wieży. Na rysunku ta właśnie elewacja niczym nie razi. Wieża wystaje ponad mieszkalną obudowę w należytych proporcjach. Tylko skąd to można zobaczyć? Zasady perspektywy są takie jakie są. Jeśli patrzymy z dołu, czyli pod kątem, to aby zobaczyć, że za nowoczesnym murem znajduje się jakaś wieża, ten mur musiałby być o połowę niższy.

W

ieża w nowej wersji zaprojektowana jest tak, że powinna stać w otwartej przestrzeni, bo tylko wówczas można byłoby ocenić jej architektoniczną klasę. Oczywiście po zakończeniu budowy, bo teraz jest to tylko tragiczna ruina. A co dalej…?! Andrzej Symonowicz

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

19


OGŁOSZENIA

NIERUCHOMOŚCI, LOKALE Sprzedam

* Działkę budowlaną 10 arów w Jerutkach, 513-054-696.

* Nieruchomości - Geodezja, 89624-38-48, w godz. 8.00-16.00, lewandowskitomasz@wp.pl.

* Mieszkanie w Szczytnie, 45 m2, ul. Polska, tel. 602-686-749.

F-01-255-51

* Duży wybór działek, siedlisk - Biuro Nieruchomości ZDUNEK, Szczytno, ul. Kościuszki 1/15, zgłoszenia zakupu i sprzedaży bezpłatne, 89624-16-99, 602-774-058, www. zdunek-szczytno.gratka.pl FS-1-310-20/13

* O ferty nieruchomości Szczytno i okolice: działki, domy, lokale. Mazury Invest, Szczytno, plac Juranda 2/1, tel. 89-624-14-20. www.mazury-invest.pl FIN-fv-51/14

* Okazja. Działka 12 arów Świętajno, 20 tys. zł, 508-390-788. dIN-12-18228-26/15

* Mieszkanie w Szczytnie, ul. Piłsudskiego, 49,5 m2, 2 pokoje, kuchnia, łazienka, piwnica, 162 tys. zł do negocjacji, 503-135-445. DIN+1+182664-15

* Niedrogo dom jednorodzinny w Szczytnie. Możliwość zamiany na mieszkanie, 501-172-666 (po 16.00). DIN-2-18418-30/15 * Działki budowlane 14-arowe Lipowa Góra Wschód, 500-034349. DIN-3-51/15+G

D-3-51/15

FIN-p-35/15

* Mieszkanie 62 m2 ul. Sienkiewicza, 512-775-628. D-4-18833-30/15

* Szczytno, mieszkanie M-3 48 m2 po remoncie ul. Chopina, 882-141-131. dIN-5-18889-31/15

* Działkę 12 arów prąd, woda, Romany, 21 tys. zł, 504-964-536. DIN-5-p-46/15 2

* Działki nad jeziorem 10 zł/m oraz działkę w Olszynach, 728-714-152. dIN-5-34/15

* Działkę budowlaną 13 arów Nowe Gizewo, 607-439-393. DIN-6-19064-29/15

*D om 148 m2 do remontu z działką 1222 m2 z lokatorami wynajmującymi (3 mieszkania), ul. Mrongowiusza 1, Szczytno, 155 tys. zł, 506-121-561. dIN-51/15 * Siedlisko w Witówku, cena do negocjacji, 663-658-977.

*M ieszkanie 71,5 m2 3-pokojowe, kuchnia, łazienka, Mojtyny k. Biskupca, 726-157-541. dIN-6-19169-35/15

DIN-7-19253-31/15

*M ieszkanie 72 m2 I piętro po remoncie, ul. Dąbrowskiego, 660-675399. DIN-6-19175-29/15 *D om 110 m2 ul. Reja 22, działka 7 arów, 370 tys. zł, do uzgodnienia, +49157-383-422-65. D-7-19180-29/15 *P arter domu jednorodzinnego 60 m2 z piwnicą 15 m2 + działka 3 ary w Szczytnie, osiedle Królewskie, 504-580-486. DIN-r-29/15

*D ziałkę budowlaną 6 arów Leśny Dwór, 25 tys. zł, 503-354-610.

*D ziałkę rolną 30 arów w Wawrochach, 692-619-601. D-7-19283-29/15 * Siedlisko wyremontowane Wawrochy k. Szczytna. Dom 170 m2, budynki gospodarcze 350 m2, działka 1 ha ogrodzona przy lesie dojazd asfaltem, możliwość dokupienia 4 ha, 549 tys. zł, 502-208-151, 501-2688-70. DIN-18162-28/15 *P ilnie kawalerkę centrum Szczytna, I piętro, 507-098-770. DIN-7-19230-31/15

*M ieszkanie z garażem ul. Boh. Września, 2 pokoje, 51 m2, IV piętro, 190 tys. zł, 606-635-930.

DIN-6-17170-29/15

DIN-7-19020-30/15

* Mieszkanie w Szczytnie, stare budownictwo 61 m2 ul. Żeromskiego 4, 516-055-089.

*K awalerkę w dobrym stanie 24 m2, 508-506-116, 510-830-992.

D-6-191671-29/15

*D om parterowy 100 m2 14 km od Szczytna, nowy wykończony, spokojne miejsce, blisko lasu, 780074-895.

SZUKA DOMU

d-7-19-34-30/15

D-7-19035-30/15

*M ieszkanie 57 m2 ul. Leyka, 505033-484.DIN-7-19036-30/15 * l ub wynajmę mieszkanie dwupokojowe 40 m2 bezczynszowe ul. Skłodowskiej, parter, oddzielne wejście, nieumeblowane, 605-384-962. dIN-p-30/15

*M ieszkanie w Szczytnie 28,6 m2 w centrum w kamienicy, 506-841813. DIN-7-19234-30/15 *M ieszkanie blisko WSPol, po remoncie z wyposażeniem, 507-098770.

20

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

D-7-19267-31/15

*M ieszkanie w bloku na parterze, 72 m2 , M-5 w przystępnej cenie, 79369-88-88. 885-387-412. D-7-193420-31/15

*D ziałki budowlane ul. Pomorska, 665-051-215. dIN-p-4/16+G

*D ziałkę budowlano-usługową 16 arów nad Jeziorem Domowym Dużym w Szczytnie od strony Kamionka przy pasażu. Działkę budowlano-rekreacyjną w Nartach 7 arów na granicy lasu, 506-117-602. DN-7-19230-31/15

*D ziałkę budowlaną 1754 m2 Nowe Gizewo, 70 tys. zł 501-528-622. dIN-7-19244-41/15

*L okal 85 m2 przy ul. Żeromskiego, 784-798-381. dIN-7-19270-31/15

*M ieszkanie 37 m2 w kamienicy na parterze lub zamienię, 692-328011. dIN-7-19271-31/15

*3 działki po 15 arów w Świętajnie, socjalno-gospodarcze, uzbrojone w całości lub osobno 3 tys. zł/ar, 608-521-151, 29-772-11-57. dIN-7-19283-35/15

*D ziałkę budowlaną Szczytno Lipowa Góra Wschodnia od drogi asfaltowej, 25 arów, 604-622-112. dIN-7-19284-32/15

*D ziałki budowlane 10-arowe Nowe Gizewo kierunek Rudka, 693-458371. dIN-7-19285-32/15

*D om 60 m2 , działka 1230 m2 , Szczytno, ul. Suwalska, 509-941527. d-19289-46/15

*P ilnie dom w okolicach WSPol możliwość przyjęcia mieszkania w rozliczeniu, 505-097-878, 508554-671.

DIN-7-19230-31/15

D-7-19291-32/15

*D om mieszkalny w Szczytnie, ul. Pułaskiego, 89-622-65-10.

*Z iemię 4,5 ha (trawa) gm. Dźwierzuty, 694-213-815.

D-7-19235-34/15

DIN-7-19291-32/15

*M ieszkanie dwupokojowe 37 m2 I piętro w bloku, ul. Sikorskiego, cena 120 tys. zł, 604-123-514.

* l ub wynajmę mieszkanie 3-pokojowe nieumeblowane, 600-812-720.

DIN-7-19252-31/15

Fabi to młoda suczka w typie jamnika, bez ogonka. Trafiła do nas 16.07.2015 r. ze Szczycionka. Szukamy właścicieli.

*D ziałkę budowlaną 15 arów, Nowe Gizewo (koniec ul. Borowej), 92 tys. zł, 604-123-514.

D-7-18293-32/15


OGŁOSZENIA

NIERUCHOMOŚCI, LOKALE Do wynajęcia * Mieszkanie w domku jednorodzinnym 60 m2 umeblowane, parter, oddzielne wejście, ul. Klonowa, 606472-470.

* Mieszkanie M-3 umeblowane + AGD, TV pow. 49,9 m2 , I piętro, ul. Odrodzenia, Szczytno, 606-73-4073. dIN-6-19165-29/15

* Pokój młodej dziewczynie uczącej się lub pracującej, 728-221-663.

dIN-5-19032-25/15

D-6-19165-29/15

* Mieszkanie z aneksem kuchennym i łazienką ul. Leyka 60, 503443-865, 89-624-61-92 (10.0018.00), 502-988-867.

* Mieszkanie 100 m2 w Olszynach z oddzielnym wejściem, 515-372-408.

D-2-1468-51/15+G

* M-2 (umeblowane), M-3, 509-964127. DIN-12-18126-55/14 2

* Lokal w centrum miasta 51 m , 2 wejścia, 200 m od głównego skrzyżowania, blok ul. Warszawska, 504-298-500. dIN-1-f-51/15+G

* Lokal w centrum miasta o pow. 60 m2 (przy hotelu „Krystyna”), 602-7760-26. DIN-3—kr-51/15

* 2-pokojowe blisko centrum, 602211-863. D-4-18842-51/15

* Tanio pokój w centrum miasta, 795106-612. dIN-5-18896-31/15

* Mieszkanie 1 pokój, 604-904-818.

DIN-7-19174-29/15

* Mieszkanie 2-pokojowe, umeblowane, ul. Śląska, IV p. 700 zł + media, 501-623-071. DIN-7-19175-29/15

* Mieszkanie 2-pokojowe umeblowane ul. Sikorskiego, II piętro, 650 zł + media, 89-624-34-33. DIN-7-19176-29/15

* Pokoje dobowo, 503-538-220. DIN-7-19181-32/15

* Mieszkanie M-3 52 m2 częściowo umeblowane, ul. Nauczycielska, 505-868-898. D-7-19281-29/15 * Pokój w centrum dla mężczyzny, 508-47-37-64. dIN-6-19282-29/15

* 2-3-pokojowe do wynajęcia blisko WSPol, 502-665-560. dIN-6-k-29/15

* Mieszkanie 2-pokojowe ul. Lanca, III piętro, 506-326-928. D-7-19283-29/15

DIN-6-28/15

* Wydzierżawię pawilon 60 m2 za 700 zł, 792-376-734. dIN-p6-19087-26/15

* Lub sprzedam kawalerkę przy ul. Skłodowskiej, I p. 510-319-794.

* Pokoje na piętrze budynku jednorodzinnego, 669-091-949. dIN-7-p-29/15

* Mieszkanie 2-pokojowe ul. Nauczycielska, 664-743-671. DIN-7-19284-29/15

DIN-6-19100-27/15

* Mieszkanie 2-pokojowe, 604-904818. DIN-6-28/15

* Mieszkanie 2-pokojowe centrum od zaraz, 608-787-734. DIN-6-p-28/15

* Kawalerka 30 m2 przy ul. Solidarności, 662-034-456 (po 16:00). DIN-6-19151-28/15

* Umeblowany pokój dla 1 lub 2 osób (w 3-pokojowym mieszkaniu), internet i TV naziemna oraz wyposażona kuchnia i łazienka. Opłaty za media wliczone w cenę najmu, ul. Lanca 5, 502-201-808. DIN-6-p-28/15

* Mieszkanie 3-pokojowe, kuchnia, łazienka, 120 m2 w nowym domu w Korpelach przy trasie na Olsztyn na dłuższy czas, 89-624-62-45. D-6-19155-28/15

* Trzy pokoje, wyposażone, umeblowane, internet, w domu jednorodzinnym, 89-624-41-41 (po 20:00). D-6-19158-28/15

* Mieszkanie w domku jednorodzinnym 60 m2 umeblowane, parter, oddzielne wejście, ul. Klonowa, 606472-470. dIN-6-28/15

* Pokoje blisko WSPol, 608-589-738. DIN-7-19015-30/15

* Mieszkanie 3-pokojowe I p. w centrum, 783-972-768, 89-624-02-31. DIN-7-19030-30/15

* Garaż ul. Polska (obok Domu Kultury) 120 zł/m-c, 692-923-628. d-7-19031-30/15

* 2-pokojowe mieszkanie z osobnym wejściem, 516-588-514, 602-721303. DIN-7-19202-30/15

* Mieszkanie 2-pokojowe Szczytno, ul. Chrobrego, umeblowane, od 1 września, 504-139-614. dIN-7-19034-30/15 2

* Mieszkanie 38 m umeblowane, ul. Łomżyńska, Szczytno, 604-245486. D-7-19024-30/15

* 2 pokoje z aneksem kuchennym i łazienką, 517-967-887. D-7-19231-30/15

* Samodzielne w pełni wyposażone, 3 pokoje, z dostępem do kuchni, jadalni, pralni dla studentów, w roku akademickim 2015/16 w Szczytnie, ul. Asnyka 31, 606-38-70-82. DIN-37/15

BIURO RACHUNKOWE Monika Pietrzak

Nasze usługi obejmują m.in.: - prowadzenie ksiąg podatkowych i rachunkowych - prowadzenie rejestrów VAT, - sporządzanie deklaracji podatku dochodowego od osób fizycznych i prawnych oraz podatku od towarów i usług, - prowadzenie wszelkich rozliczeń z ZUS, - naliczenie wynagrodzeń oraz prowadzenie akt osobowych, - rozliczanie rocznych PIT-ów - pośrednictwo finansowe (np. kredyt, leasing) Szczytno, ul. Słonimskiego 5, tel. 608-494-786, tel./fax 89-624-37-99

*P okój jednoosobowy 18 m2 w domu jednorodzinnym, internet + media, 380 zł z opłatami, 781-499-615. DIN-7-19232-30/15

*P okój ul. Kochanowskiego, 502605-579. D-7-19249-34/15

*P okoje dla studentek ul. Piłsudskiego, 604-069-978. DIN-7-19251-31/15

*M ieszkanie 2-pokojowe w bloku dla 3 osób, 668-016-602. dIN-7-19259-31/15

*M ieszkanie 2 pokoje, kuchnia, łazienka, WC 51 m2 ul. Piłsudskiego, 664-992-735. DIN-7-19265-31/15

*M ieszkanie w bloku na parterze, 4 pokoje na okres letni lub dłuższy, 793-69-88-88, 885-387-412.

*M ieszkanie 2-pokojowe umeblowane 50 m2 , 604-904-818. dIN-7-19273-32/15

*L okal użytkowy ul. 1 Maja 15a, 67 m2 od września, 510-102-842. DIN-7-19279-32/15

*P okój, 666-314-372. D-7-19280-32/15

*N a dłuższy czas, mieszkanie 3-pokojowe kuchnia, łazienka 120 m2 , w nowym domu w Korpelach przy trasie na Olsztyn, tanio, 89-62462-45. D-7-19281-32/15

*M ieszkanie 2-pokojowe w centrum, 607-958-376. D-7-19297-32/15

*G araż, 517-933-814. DIN-7-19300-30/15

* Mieszkanie 3-pokojowe w centrum Szczytna, umeblowane, wolne od zaraz, 881-919-572. DIN-p-31/15

Zamienię *M ieszkanie komunalne o pow. 42 m2 CO z podwórkiem na mieszkanie 3pokojowe do 64 m2 , 508-510-195. D-5-18956-23/15

*M ieszkanie 30 m2, II p. na większe lub sprzedam, 662-954-090. dIN-7-18445-32/15

Poszukuję *S tarsze małżeństwo z synem poszukuje mieszkania umeblowanego w Szczytnie lub okolicy na okres miesiąca od 5 lipca, 730-359-950.

dIN-193420-31/15

DIN-p-25/15

*M ieszkanie i pokoje blisko WSPol, 518-194-209, 89-624-03-31.

*2 -3-pokojowego mieszkania do wynajęcia blisko WSPol, 502-665560.

DIN-7-19235-31/15

*L okal usługowy w budowie ul. Ogrodowa 36, 516-171-497. DIN-7-19344-31/15

*K awalerka w pełni umeblowana (pralka, lodówka w zabudowie), 692785-426. DIN-7-16644-31/15

*S amodzielne mieszkanie przy ul. Pułaskiego w Szczytnie, blisko WSPol, 693-637-627. dIN-p-31/15

*L ub sprzedam umeblowane 3-pokojowe mieszkanie IV p. ul. Sikorskiego, 604-447-169. dIN-7-19272-32/15

*M ieszkanie dla osób uczących się Szczytno, ul. Leyka 23/26, 505-009518, 506-137-080. dIN-7-19274-32/15

*L okal w centrum o pow. 60 m2 , 692-072-001. dIN-6-19088-26/15+R

DIN-k-27/15

Kupię *D ziałkę w Szczytnie, 697-034-913. DIN-mt-17/15

*B udynek do remontu, 697-034-913. DIN-mt-17/15

*M ieszkanie do remontu, 697-034913. DIN-mt-17/15 *P ilnie kawalerkę (gotówka), 795519-897. DIN-6-19131-27/5

Wydzierżawię *L ub kupię ziemię lub łąkę większą ilość, 533-622-424. DIN-19265-32/15

*G S „SCh” wydzierżawi magazyn o pow. 733 m 2 przy ulicy Łomżyńskiej 18, 89-624-34-08, 695888-874. F-gs-43/13+R

*D uże 3-pokojowe mieszkanie w centrum, 532-407-950.

*W ydzierżawię pomieszczenie kosmetyczce w salonie fryzjerskim, 604-769-299.

DIN-p-23/15+R

D-3-15507-13/15+R

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

21


OGŁOSZENIA SPRZEDAM * Drewno kominkowe, konkurencyjne ceny, 500-299-573. d-1-102-2/16 * DREWNO OPAŁOWE różne gatunki, najniższa cena transport gratis. Meble ogrodowe, bujawki, hamaki, budy dla psów, WC drewniane, 784791-169, 696-964-566. FIN-k-18/16 * Drewno opałowe, 784-462-679. DIN-6-19029

* Drewno opałowe, pocięte, suche. Zapewniamy dowóz, 507-969-970, 502-681-163. D-06-19033-34/15 * Czarnoziem ogrodniczy, przesiewany, 501-611-936. D-5-19022-47/15+G * Szamba betonowe, tanio, 515-373550. DIN-p-51/15 * Szamba betonowe producent, 532777-171. DIN-p-51/15 * Urządzenia do produkcji ogrodzeń i balustrad, 10 tys. zł, 600-89-32-74. D-6-19099-30/15

* ok. 500 balotów siana lub zlecę owijanie k. 500 balotów, 533-622424. DIN-7-19265-32/15

* Orbitrek Saphire SG-811E, rower młodzieżowy Langway MTB, fotelik i leżaczek dla niemowlęcia, 662-231439.

*W ięźby dachowe, sztachety, drewno opałowe kominkowe, usługi tartaczne palety, kantówki, 517-917-407.

d-7-19025-30/15

*T anio używany sprzęt AGD oraz tapczany i wersalki, 507-518-341.

* Pianino Calisia, 660-675-399. DIN-7-19205-30/15

* Drewno kominkowe buk – suche, Trelkówko k. Szczytna, 664-029631. d-7-2482-40/15 * Heblarkę blat 150 cm dł., wałek 30 cm, 3 noże, silnik 220 Volt, 220 W, 600-569-579, D-7-19232-31/15

* Rusztowanie niepogięte, zagęszczarkę z silnikiem hondy, betoniarkę 150 l, stan bardzo dobry, 500-103952. DIN-7-19236-31/15

* Komplet wypoczynkowy 2+3, stół i 6 krzeseł stan bardzo dobry, tanio, 503-354-610. D-7-19277-31/15

PRACA * O ferujemy pracę na budowie w Niemczech w każdym charakterze. Poszukujemy murarzy, tynkarzy, malarzy, glazurników, etc. Robotników do prac wykończeniowych. Gwarantujemy dobre i punktualne warunki płatności. Praca na długi okres. Zapewniamy zakwaterowanie. Zgłoszenia proszę: e-mail: baurem@baurem.eu .Telefon do biura w Niemczech: 004954140757254 DIN-p-51/15

* Lubisz śpiewać? Zgłoś się, 519-7722-01. D-19016-30/15 * Pomoc dentystyczna (komputer, sprzątanie) godziny do uzgodnienia, 502-515-616, mdentysta@op.pl * Zatrudnię kierowcę kat. C w transporcie międzynarodowym, 604-4376-74. DIN-7-p-30/15

D-7-19230-30/15

* Rencista wiek 55 lat, energiczny, uczciwy, poszukuje pracy przy rozwożeniu towaru w Szczytnie i okolicy, 507-375-824. D-7-19233-30/15

* Mieszkanie lub/i wynagrodzenie za opiekę nad starszą osobą, 510-490793. DIN-7-19235-30/15 * Zatrudnię kierowcę w ruchu międzynarodowym, kat. C+E, 664-949040. D-7-19260-31/15

* Potrzebna opieka dla starszej osoby, wymiar godzinowy do ustalenia (osoba chodząca) od zaraz, 89-62466-38, 880-916-431, 539-429-196. dIN-7-19266-31/15

* Zatrudnię na stanowisko diagnosty, 795-157-731. dIN-zab-39/15 * Szkoła językowa szuka do współpracy lektora języka angielskiego w Wielbarku, advantage@advantage. edu.pl, 606-569-208. dIN-7-p-31/15

* Zatrudnię mechanika samochodów ciężarowych, może być emeryt, rencista, 501-63-33-59. FIN-7-2582-31/15 * Zatrudnię murarza i pomocnika, 512-396-758. dIN-7-10240-30/15

22

DIN-p-41/15

DIN-p-31/15

*D rewno opałowe, kominkowe, sosna, topola, olcha. Piłowanie i łupanie drewna u klienta, 504-903-183. dIN-7-p-41/15

*P anele ogrodzeniowe, 739-472-677. D-7-19442-30/15

*Ł óżko sosnowe 100x200 z materacem kieszeniowym, stan b.db. 300 zł, 503-899-511. D-7-19422-30/15

*W yposażenie klubu muzycznego lub odstąpię całość, 731-452-044. D-19285-32/15

*O wce 250-300 zł/szt., 696-714-717. dIN-7-19286-32/15

*K rowy, byczki, jałówki 100% rasy Limuze, certyfikat ekologiczny, 513726-567. dIN-7-199296-32/15

Poszukujemy

technika informatyka lub elektryka lub teleinformatyka Wymagania: Zakres wiedzy technicznej: podstawowy. Minimalna znajomość języka angielskiego. Prawo jazdy kat B. CV (preferowane ze zdjęciem) prosimy przesyłać na: panto@pantopoland.pl, tel. 89-6245573 *P rzyjmę do pracy lakiernika meblowego lub douczę, Czarnia k. Myszyńca, 600-316-296.DIN-7-19442-30/15 * Kierowca kat B+EC+ED+E z wieloletnim doświadczeniem poszukuje pracy na bardzo dobrych warunkach, 506-375-071. dIN-p-32/15

*N issana primerę (00) 2.0 TD 5drzwiowy, full opcja, niebieski metalik, 606-821-715. d-30/15 *C itroena berlingo 1.9 diesel (01), osobowy, 606-90-83-86. D-7-19237-31/15 *R enault kangoo 1.9 DTI diesel (01), I właściciel w kraju, 5-osobowy, 502188-525. dIN-7-19236-31/15 *C iągnik ursus C-360, 693-547-662. DIN-7-19250-31/15

*A lufelgi 5-otworowe z oponami, 5 szt. 205-60/16, 602-473-454. DIN-7-19274-32/15

*A udi 100 C4 2.3 (91), 693-458-371. dIN-7-19285-32/15

* Z atrudnię pomoc kobietę i mężczyznę w gospodarstwie rolnym z okolic Lipowca, 89-622-00-92.

*V W sharana 2.0 TDI, przebieg 190 tys. km, bezwypadkowy, nowa turbosprężarka i rozrząd, stan dobry, gwarancja braku wad ukrytych, 606-38-70-82. dIN-7-19344-35/15+G+R

* Firma SAFILIN w Szczytnie zatrudni pracowników na różnych stanowiskach, w różnych zawodach i niewykwalifikowanych. Proszę zgłaszać się osobiście ul. Lniana 2 Korpele, tel. 89-623-27-00.

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

FIN-s-31/15

DIN-5-34/15

*A ntyki, meble, zegarki ręczne, kieszonkowe, monety, medale, odznaczenia, srebra, biżuterię, porcelanę, kryształy, hełmy, bagnety, szable, rogi jelenia, stare motocykle, 606353-086. D-6-19150-28/15

* Kolekcjoner kupi klocki LEGO, 30-35 zł/kg, DUPLO 20 zł/kg, 791-411-420.2/14

RÓŹNE *P rzyjmę ziemię z wykopów, 884818-477. dIN-7-19176-29/15 *P rzyjmę niepotrzebne meble kuchenne i pokojowe, telewizor, pralkę automatyczną, 570-625-604. D-7-19281-31/15

*O dbiorę makulaturę, folię stretch, folię po pieczarkach, folię rolniczą, 512-530-006. DIN=7-19295-4/16

Sprzedam *V W passata sedan 1.9 TDI (07) klimatronik, land rovera 1.8 benzyna+gaz (04) w nowej budzie klima+pełna elektryka, 533-902-904. dIN-p-29/15

*F iata punto 1.1 (98) 2-drzwiowy, I właściciel, stan dobry, 661-345-775 (po 18.00). dIN-7-19297-35/15

* Zakład Produkcyjny Doradca Komplex Sp. z o.o. poszukuje MAGAZYNIERA i PRACOWNIKÓW PRODUKCYJNYCH. CV na adres Korpele 13B-Strefa, 12-100 Szczytno lub biuro@dkx.pl FIN-dx-31/15+R

*S kup cielaków, 608-52-99-86.

AUTO-MOTO

*Z atrudnię osobę do pobierania krwi. Godziny i dni pracy do uzgodnienia, 509-420-697. DIN-medi-30/15

DIN-k-31+R

KUPIĘ

Kupię *K upię tanie, jeżdżące lub uszkodzone auta, 604-627-967. *T anie auta – całe, powypadkowe, uszkodzone, jeżdżące, wyrejestrowane. Pomoc w wyrejestrowaniu aut. Transport gratis. Gotówka, 504-298-500. F-1-3250-S/13+G FIN-18289-25/15+G

*S kup samochodów, całe, uszkodzone. Dobre ceny, 721-950-003. dIN-1-182025-5/15

*S kupujemy auta jeżdżące i uszkodzone gotówka, dojazd do klienta, 607-39-99-44. FIN-5-1750-22/15 *S kup, sprzedaż, import, raty. Autokomis Lewandowski, ul. Juranda 5, 12-150 Spychowo, 720-846-631. DIN-fv-37/15

*K upię twoje auto całe lub powypadkowe. Zadzwoń, na pewno się dogadamy, 603-18-26-18. DIN-p-30/16

*S kupujemy auta! Całe, uszkodzone, gotówka, dojazd do klienta, 507-098-641. DIN-2-479-30/15+R


OGŁOSZENIA

USŁUGI * Żaluzje: do PCV, mini, drewniane, verticale, rolety zewnętrzne, tekstylne, (VAT), ul. Przemysłowa 6/8, 89-62454-68, 502-614-430. FS-01-3941-51/07 * PRANIE dywanów, wykładzin, tapicerki meblowej i samochodowej sprzętem firmy Karcher, 602-462716, 89-624-60-81. FIN-S-93-25/15

* Instalacje elektryczne, komputery, domofony, pomiary, minikoparka, podnośnik 18 m, 89-624-35-57, 501-502-544. fIN-4633-25/15

* Ubezpieczenia: majątkowe, komunikacyjne, emerytalne, życiowe, kody zabezpieczające DNA, GPS GANTRAC, GAP, Ochrona Prawna. SZCZYTNO, ul. PUŁASKIEGO 26, tel. 664-007-007. www.superagent.pl * Usługi dekarskie, podnośnikiem HDS, 609-73-23-79. FINS-03-993-51/10

* Elektryczne instalacje, pomiary, odbiory, 602-752-122, 89-624-46-22. FIN-15-51/14

* PRZYŁĄCZA 608-515-263.

KANALIZACYJNE, FS-2274-12/15

* Ubezpieczenia Izabela Enerlich. Dojazd do klienta, 666-040-602. FIN-k-15/16

* Tartaczne z możliwością strugania belek, krokwi, 530-514-126. D-3-1082-15,17,19/15

*M ycie dachów, elewacji, polbruk + malowanie, impregnacja, 533-299118. D-4-20/15

* Tartaczne u klienta, 605-368-931. D-4-18854-21/15

* Usługi wywrotką + HDS, wywóz gruzu, ziemi, sprzątanie terenu. Dowóz żwiru i piasku, 516-681-983.

*C ałodobowe usługi weterynaryjne - PRZYCHODNIA WETERYNARYJNA, specjalista chorób psów i kotów lek. wet. Jarosław Tołoczko, ul. Korczaka 1/5. Komputerowe badanie krwi, USG, zabiegi chirurgiczne, sterylizacja, stomatologia, czipowanie, paszporty. Wizyty domowe. Dojazd w Szczytnie gratis, 89-624-57-06, 604-61-31-61. FINS-06-2077-18/13 BIURO RACHUNKOWE SKONTO mgr Beata Łuniewska: - kompleksowa obsługa księgowopodatkowa podmiotów gospodarczych, - rozliczanie zwrotu VAT z budownictwa mieszkaniowego, - zeznania roczne. Szczytno, ul. Barczewskiego 4. Budynek ZUS pokój nr 10. Zapraszamy od 8-16, tel. 89-651-21- 03, 794-636-633. FIN-2-670-51/12 + R+T * STUDIO FOTO-VIDEO – fotografia, videofilmowanie, nagrywanie w wysokiej rozdzielczości (BLURAY) wesela, śluby i inne uroczystości, filmy reklamowe kopiowanie kaset VHS, 8 mm na DVD, sesje indywidualne FOTO Plenery, możliwość nagrania wielokamerowego, kontakt: Szczytno, ul. Borowa 7a, www.marcinluniewski. pl, 668-11-00-79 FIN-1933-25/11 * Naprawa pralek Waldemar Kryszczak, 89-624-21-89, 505-023-970. D-5-18966-23/15

*B ezpieczna wycinka drzew z podnośnika 18 m. Sprzedam używane słupy energetyczne, 604-392-676. dIN-6-1835-25/15

* Projektowanie, zakładanie ogrodów, zakładanie trawników, dowóz i sadzenie roślin, 606-269-295. dIN-6-19085-26/15

* Ubezpieczeniaszczytno.pl kompleksowo, rzetelnie, dojazd do klienta, 509-780-272.

FIN-25/15

* METALOPLASTYKA, sm-art. stepnowski@wp.pl, ogrodzenia, bramy, furtki, balustrady, 516588-514. D-5-18941-22/15+R

dIN-6-2186-34/15

* Stolarz zrobi z drewna schody, drzwi, parapety, meble, tarasy oraz rozbudowa przyczep holenderskich, 509-243-146. D-6-19130-26/15

* Przedszkole „Smyk” prowadzi nabór dzieci w wieku od 2 do 5 lat, 662-49-56-46. F-1-387-34/15 *P ogotowie komputerowe. Wojciech Grzybowski, 888-090883. D-09-3584-36/15+R

*L ekarz weterynarii Janusz Bil - Leśny Dwór 66, 89-624-16-71, 604-79-89-56.

FS-2262-51/14

*C yklinowanie, układanie, lakierowanie podłóg, 880-303-334. D-p-32/15

*T artaczne u klienta solidnie, 605368-931, D-6-51/15

*M ycie dachów, polbruk+malowanie, 533-299-118.

elewacji, impregnacja,

Budowlane *U kładanie

polbruku,

granitu,

ogrodzenia z kamienia łupanego, przyłącza kanalizacyjne, odwadnianie budynków, 509-292-243, 793-

D-6-p-30/15

*C yklinowanie, układanie podłóg, drzwi, meble, schody z drewna, 506-597-582. D-6-19160-34/15

*N auka gry na gitarze. Zapewniam gitarę dla ucznia, 696-427-741. dIN-p-31/15

*P rojektowanie, zakładanie ogrodów, koszenie trawników, 607-975982. dIN-7-19444-39/15

*H ydrauliczne – pełny zakres, 788980-523. D-7-19273-32/15

*P IASKOWANIE, oczyszczanie, sodowanie, róweniże duże gabaryty, 602-489-020. DIN-7-fv-

Transportowe

449-898. D-8-18284-51/15

*P rojektowanie,

kosztorysowanie,

nadzory budowlane, mgr inż. budownictwa

Andrzej

Długokęcki,

Szczytno, ul. Kochanowskiego 7a, 89-624-40-67, 604-064-661. FS-01-2268-51/14

*E lewacje, usługi ogólnobudowlane, stany surowe, wykończenia wnętrz, 512-396-758. D-4-18821-42/14

*P osesje, tarasy, schody z polbruku, kamienia i granitu oraz koszenie trawników i strzyżenie żywopłotów, 504-651-532. D-6-24,26/15

*R emontowo-wykończeniowe, 795370-575. dIN-7-19022-30/15 *P osesje, schody, tarasy z polbruku

*T ransport krajowy i międzynarodowy, przeprowadzki ul. Lipowa 4a Szczytno, 602-462-716, 89-624-6081. FIN-s-97-51/15

i kamienia, koszenie trawników i

*T ransportowe, przeprowadzki, meblowóz, 4 tony, 40 m3, nawiążę współpracę, 89-624-51-69, 692-899-188.

*M alowanie, szpachlowanie, glazura,

FS-15-51/14

*B udowlane, stany surowe, 693-

*T ransport ciężarowy: piasek, żwir, gruz kruszony, od 5 do 25 ton. Sprzęt budowlany: koparka, ładowarka, spychacz, wykopy, niwelacje terenu, wywóz gruzu, 602-236-164, 89-624-55-81. fIN-1-f-25/15

chwastów, strzyżenie żywopłotów, 603-604-866. dIN-7-19234-29,31,33/15

zabudowy GK, 694-288-430.

dIN-19261-31/15

716-443. D-7-1933-39/15 *T ynki agregatem, wykonam, 509020-960. DIN-6-19035-26/15+R

MATRYMONIALNE

*T ransportowe, przeprowadzki, 51286-85-94. D4-1298-34/15

*P oznam samotną panią 48-55 lat, 728-765-998.

*T ransportowe, 605-997-289.

*P oznam miłą ładną panią od 35 do 40 lat, 608-52-99-86.

przeprowadzki,

DIN-7-19023-30/15

DIN-p-18/16+G

d-7-19256-39/15

*P iasek, żwir, ziemia. Wywóz gruzu, wynajem wywrotka +HDS, 516-681983.

*S amotna, atrakcyjna pani lat 60 pozna samotnego pana bez nałogów, 507-417-767.

DIN-7-31/15

d-7-19260-31/15

EXODUS DOM POGRZEBOWY Lichnerowicz & Dajewska

Szczytno ul. Broniewskiego 2a,

tel. 89-624-41-59, tel. kom. 606-908-731 całodobowe usługi pogrzebowe, kaplica klimatyzowana, chłodnia, akcesoria pogrzebowe, oprawa muzyczna, kremacje, ekshumacje, załatwianie formalności pogrzebowych

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

23


KRONIKA PROWINCJONALNA MDK - 3D

Jak wyjaśniają nam w ratuszu, cały akwen otacza rurociąg z odstojnikami, zwany opaskowym, który spełnia swoje zadanie. Dzięki niemu woda opadowa z sieci burzowej nie wpływa bezpośrednio do jeziora, a oczyszcza się we wspomnianych osadnikach. Nie jest to jakieś intensywne oczyszczanie, bo i woda deszczowa nie wymaga takiego – jest czysta, a bury i

mętny kolor spowodowany jest niesieniem cząstek wypłukanych z gruntu. No tak, system działa niby samoczynnie, ale ingerencja człowieka od czasu do czasu jednak by się przydała. Jak widać na zdjęciu pokazującym wylot rurociągu, mniej więcej do połowy średnicy jest on zapchany rozmaitymi resztkami roślinności, a te należałoby usunąć.

ZA MAŁO ULEW

J

uż jakiś czas temu, zaraz po remoncie Miejskiego Domu Kultury, zauważyliśmy, że na unowocześnionej, szklanej elewacji budynku brakuje szyldu placówki. Dyrektor Andrzej Materna zapewnił nas wówczas, że nie będzie to jakaś okazała tablica, a skromny napis bez zbędnych dodatków. Sądziliśmy, że w takim razie będą to tylko pojedyncze litery: MDK. Tymczasem z pewnym opóźnieniem, ale

pojawił się napis w wersji 3D. Nie znaczy to, że trzy razy do d..., tylko że przestrzenny, czyli trójwymiarowy. Nie można powiedzieć, że napis jest brzydki, bo podoba się, a poza tym błyszczy nowością. Mamy tylko jedną uwagę – połyskliwa blacha powinna rozciągać się na całej długości wypukłego frontonu, bez zbędnych marginesów, tak jak to pokazano w dolnej części fotografii.

BRUDY DO JEZIORA?

L

ato mamy w kratkę, jednego dnia upał, innego

rodzinka. Łacha została odsłonięta już dawno wskutek

ulewy i to mocne. Niestety, choć jak zauważyliśmy poprzednio, ogrom wody deszczowej wlał się do miejskich akwenów, to jednak ogólny ich poziom ani drgnął. Poznać to po... łabędziach. Na załączonym zdjęciu między trawą porastającą skarpę, a lustrem wody widać piaszczystą łachę, na której rozlokowała się łabędzia

suszy, ale mimo ostatnich nawałnic woda jej nie zalała - zbyt mało spadło opadów. A skoro o łabędziach mowa, to warto jeszcze dodać, że nie powinno się ich karmić zwykłym chlebem. Rzecz w tym, że nie tylko one, ale także inne ptactwo wodne nie radzi sobie z usuwaniem nadmiaru soli z organizmu.

ZMIANA OBYCZAJU?

N C

hoć największym powodzeniem, jeśli chodzi o spacery, cieszy się ścieżka pieszo-rowerowa wokół dużego jeziora, nie znaczy to, że nikt już nie korzysta ze szlaku nad mniejszym akwenem. Właśnie jeden ze spacerowiczów, który akurat przechadzał się nad Małym Domowym, zauważył, że z rury przy ZS

24

nr 1 intensywnie wylewa się woda do jeziora. Nic w tym niby dziwnego, bo było to zaraz nawałnicy, ale naszego Czytelnika zaniepokoiło to, że woda wyglądała na bardzo brudną. - Czyżby opaska zbudowana wokół jeziora nie spełniała swojego zadania? – niepokoi się nasz Czytelnik.

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

asi Czytelnicy, jak i inni mieszkańcy mia-

sta często denerwują się z powodu wandali, którzy


wrzucają do miejskich jezior np. betonowe kosze na

śmieci, czy ławki. Ostatnio jakby nastąpiła zmiana, może nie tyle obyczaju, ile przedmiotów wrzucanych do wód. Oto nad małym jeziorem w pobliżu, nomen omen, ul. Jeziornej zostały ustawione słupki – ograniczniki, by bezczelni lub mniej uważni kierowcy

nie pakowali się na ścieżkę dla pieszych. Jak widać

na zdjęciu, wielu z nich brakuje. Co się zatem z nimi stało? Odpowiedź jest prosta, ale i zaskakująca – zostały wrzucone do wody! Jeden ze słupków spoczywa tuż obok gabiona, inne są mniej widoczne, bo zalegają w gęstych trzcinach.

rankiem lub w dzień zasiadają na niej wędkarze,

a wieczorami zakochane parki.

PUNKT PIERWSZEJ POMOCY?

N

a placu Juranda mamy jeszcze pamiątkę z „Dni i Nocy” - na jednej z latarni wisi znak czerwonego krzyża.

malnie tylko 120 minut. Jak pisaliśmy wcześniej, alternatywnym miejscem nie tylko dla małych, ale i dużych aut

Jest to pozostałość po punkcie pierwszej pomocy PCK. Oby nie wprowadzał on w

ma być wielki parking zbudowany w miejscu byłej kotłowni przy ul. Lipperta. Tam przy

błąd turystów i przyjezdnych, szukających pomocy medycznej. Obok krzyża mamy też znak informacyjny oznajmiający, że parkowanie na placu Juranda między godz. 7.00 a 15.00 może trwać maksy-

wjeździe stoi nawet tablica pokazująca jak i gdzie parkować pojazdy, ale niestety, pozostaje on w zasadzie pusty. Kierowcy wolą się tłoczyć pod ratuszem, bo kto to sprawdzi, ze stoją po kilka godzin? fot. i tekst: M.J.R.P

SAMOWOLNE PRZEPROWADZKI

J

eszcze przed sezonem letnim pisaliśmy i o tym, ile to ławek oraz koszy znikło znad ścieżki nad dużym

jeziorem. Teraz jednak nie zajmiemy się liczbami, a czymś innym. Miasto uzupełniło braki, pojawiły się więc nowe ławeczki ustawiane z reguły w tandemie – razem z koszami na śmie-

ci. Ba, takie rozmieszczenie nie spodobało się niektórym mieszkańcom miasta. Wnieśli oni swoje „poprawki”, co

pokazuje kolejne zdjęcie. Jest to tylko jeden wybrany przykład. Kawałek dalej, za byłą lenpolowską przepompownią mamy podobne rozdzielenie kosza od ławki i to na znacznie większą odległość.

„REAKTYWACJA” DOMOWYM SPOSOBEM

N

a szczęście nad jeziorami mamy do czynienia nie tylko z bezrozumnym niszczeniem przecież naszego wspólnego mienia, ale i próbą jego reakty wacji. Oto

zniszczona stara ławka bez jednej z nóg została przy wrócona do użytkowania w prosty i nieskomplikowany sposób – oparto ją kulawą stroną o spory kamień. Teraz

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

25


fot. archiwum

SPORT

Uczestnicy turnieju na chwilę przed rozpoczęciem zmagań

POLICJANCI UCZCILI SWOJE ŚWIĘTO ZWYCIĘSTWEM

Szczycieńscy stróże prawa wygrali I Turniej Piłki Nożnej o Puchar Komendanta Powiatowego Policji w Szczytnie. się dwie ekipy strażaków – zawodowych i ochotników - oraz zespół o nazwie Old Boys. Wyniki: KPP Szczytno - OSP Pasym 3:2, KP PSP Szczytno - Old Boys 2:0, KPP Szczytno - KP

PSP Szczytno 2:1, OSP Pasym z Old Boys 4:2, KPP Szczytno Old Boys 4:1, KP PSP Szczytno - OSP Pasym 3:0. Kolejność: 1. KPP Szczytno (9 p.), 2. KP PSP Szczytno (6), 3. OSP Pasym (3), 4. Old Boys (0).

fot. G. Pietrzyk

Okazją do zorganizowania turnieju było ubiegłotygodniowe Święto Policji, a na miejsce wybrano orlik przy ul. Spacerowej. W szranki stanęły cztery zespoły, które zagrały systemem każdy z każdym. Oprócz policjantów na boisku zaprezentowały

Piłkarze SKS-u nie poradzili sobie ze Startem Kozłowo

Najlepszy zespół turnieju wystąpił w składzie: Artur Magnuszewski, Arkadiusz Kozioł, Łukasz Krzewski, Paweł Obszański, Marcin Stawiarz, Wojciech Tworkowski, Janusz Sieja, Grzegorz Tomczak, Rafał Oczeń. Królem strzelców został Łukasz Krzewski z KPP, który strzelił 6 bramek. Za najlepszego bramkarza uznano Krzysztofa Granickiego (KP PSP). Organizatorami turnieju byli: Komenda Powiatowa Policji w Szczytnie i Miejski Ośrodek Sportu. Mecze sędziowali: Marian Magnuszewski i Dariusz Chmielewski. (orz) rozegrano na głównej płycie stadionu przy ul. Ostrołęckiej, skróconej jednak o 10 m (na polach bramkowych dosiewana jest trawa). - To wcale nie było spotkanie do jednej bramki – komentuje kierownik SKS-u Waldemar Pogorzelski. - Trzy gole straciliśmy po prostych błędach. Goście przewyższali nas doświadczeniem – przyznaje. Sparing z podopiecznymi Tadeusza Justki rozegrali także zawodnicy GKS-u Dźwierzuty. IV-ligowiec wygrał to spotkanie

NAWAŁNICA PRZERWAŁA SPARING Piłkarze Omulwi Wielbark z pewnością zapamiętają wyjazd na sparingowy mecz do Krasnego niedaleko Przasnysza. Z powodu gwałtownej burzy odbyła się tylko pierwsza połowa spotkania. Do przerwy wielbarczanie remisowali z miejscową Iskrą 0:0. Później rozpętała się burza, która w minioną sobotę godzinę później dotarła również do Szczytna. - Zrobiło się ciemno, nie było widać drugiej bramki. Czekaliśmy ponad pół go-

26

dziny, ale nie dało się grać, zalało boisko – tłumaczy trener Omulwi Mariusz Korczakowski. Kolejny sparing mają natomiast za sobą piłkarze Błękitnych Pasym. Podopieczni Marcina Chodaka ulegli rezerwom Sto-

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

milu Olsztyn 3:6. Bramki dla pasymian zdobywali: Mateusz Borucki (2) i Daniel Obrębski. Na zwycięstwo w meczach testowych czekają piłkarze SKS-u Novum Szczytno. W miniony piątek ulegli na własnym boisku Startowi Kozłowo 0:4. Mecz

2:1. Bramkę dla GKS-u zdobył Ariel Wójcik. Rozgrywki IV ligi i klasy okręgowej ruszają w drugi weekend sierpnia, dwa tygodnie później rundę jesienną rozpoczną drużyny występujące w klasach A i B. W klasie A nasz powiat będzie reprezentowany przez GKS Dźwierzuty. W grupie III klasy B oprócz Wałpuszy 07 Jesionowiec i GKS-u Szczytno rywalizować będzie zgłoszony do rozgrywek Zryw Jedwabno. (gp)


SPORT

BUKOWIECKI

Z SENIORSKIM BRĄZEM

uczestników. Oprócz naszego najbardziej utytułowanego kulomiota w Krakowie zaprezentowali się również: Andrzej Regin, Sebastian Łukszo i Andrzej Naszko. Niestety, do ścisłego finału awansował jedynie Bukowiecki. Najbliżej ósemki był Regin, który z wynikiem 18,51 m zajął 10. miejsce (zabrakło 15 cm). Łukszo uplasował się na 11. pozycji (18,23), a Naszko – 15. (15,90). Także Konradowi Bukowieckiemu, który wszedł do ósemki z piątym wynikiem (19,68), wyraźnie nie szło. Redaktorzy TVP Sport Przemysław Babiarz i Marek Jóźwik, szukając Wciąż niepewny przyczyn jest udział Konrada słabszego Bukowieckiego występu naw zbliżających się MŚ szej nadziei w LA w Pekinie olimpijskiej, mówili o nadmiarze startów, kłopotach z przestawianiem się z kuli 6 kg na ważącą o ponad kilogram więcej. Szczytnianin zmobilizował się w ostatnim rzucie, w którym osiągnął wodników Gwardii Szczyt- 19,75 m. Dzięki temu o 2 cm no, co stanowiło 25 procent wyprzedził Mateusza Mikosa fot. T. Kasjaniuk

To z całą pewnością nie był dzień Konrada Bukowieckiego, ale i tak zawodnik Gwardii Szczytno wskoczył na podium seniorskich Mistrzostw Polski w LA, które odbyły się w Krakowie.

W konkursie pchnięcia kulą wystartowało aż czterech zaNARCIARSTWO WODNE

i Rafała Kownatke. Zawodnik Gwardii powtórzył w ten sposób swoje osiągnięcie z zimowych HMP, gdy również stanął na najniższym stopniu podium. Pół roku wcześniej w Toruniu do zdobycia medalu potrzebne było przekroczenie granicy 20 m. Warto dodać, że halowy mistrz kraju Jakub Szyszkowski był w Krakowie dopiero siódmy. Bezapelacyjnym zwycięzcą konkursu pchnięcia kulą został wracający powoli do formy Tomasz Majewski. Jako jedyny z całej stawki przekroczył granicę 20 m, a w najlepszym podejściu miał 20.80 m. *** Wciąż niepewny jest udział Konrada Bukowieckiego w zbliżających się MŚ w LA w Pekinie. Granicę 20,45 m (tyle wynosi minimum) szczytnianin przekroczył jedynie zimą podczas HME w Pradze. W sezonie letnim takiego wyniku nie udało się jeszcze osiągnąć. Konrad Bukowiecki nie poprawił swoich osiągnięć także w ostatnią niedzielę podczas Memoriału Zygmunta Szelesta. Nasz kulomiot zajął na stadionie AWF Warszawa 3. miejsce z wynikiem 18,93 (jedyna mierzona próba). Wygrał Mateusz Mikos (20,06), który parę dni wcześniej w Krakowie był gorszy od Bukowieckiego w walce o medal MP. (gp)

MISTRZOSTWA Z DUŻĄ FALĄ Osoby uprawiające ten elitarny sport chwalą szczycieński akwen, ale tym razem swoje zrobiła aura – zawodnikom towarzyszyły duża fala i porywisty wiatr. Mimo tego zarówno zawody Mazuria Cup, jak i Mistrzostwa Polski w Slalomie za Motorówką udało się przeprowadzić. Podobnie jak w latach ubiegłych zainteresowanie ze strony kibiców było znikome. Zwycięzcy: Mazuria Cup OPEN - Anna Kazek (Polska) i Martin Gruca (Polska), OPEN

35- Dariusz Rytko (Polska), U21 - Izabela Jaroszewska (Polska) i Miks Cinis (Łotwa), U17 - Liva Spurina (Łotwa) i Mateusz Grzesiak (Polska), U14 - Gabriela Liese (Polska) i Łukasz Rolak (Polska). MP w Slalomie za Motorówką OPEN - Małgorzata Rutkowska (AKS SPARTA) i Henry Herve (niestowarzyszony), U14 dziewczęta – Gabriela Liese (SKIRIDE) i Łukasz Rolak (SKIRIDE), U17 - Idalia

fot. archiwum

Jak co roku na Jeziorze Dużym Domowym w Szczytnie na przełomie lipca o sierpnia rywalizowali najlepsi w Polsce narciarze wodni.

Chętnych do podziwiania wyczynów narciarzy wodnych było niewielu

Woźniak (SKILINE) i Konrad Zawadzki (MOS), U21 – Izabela Jaroszewska (SUNAL) i Krzysztof Kowalczyk (ZEFIR),

OPEN 35 - Anna Gogola (ZEFIR) i Henry Herve (niestowarzyszony). (orz)

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

27


SPORT

OLSZTYN ZDOMINOWAŁ TURNIEJ

przedzając pary Kamil Kołodziejczak – Krzysztof Gulak i Szymon Gutkowski – Marcin Ociepski. Najlepsza zespół ze Szczytna, Jakub Boczar – Łukasz Dymerski, zajął 5. miejsce. -Było na co popaNa szczycieńskich boiskach do plażówki trzeć. Na takim grają także zawodnicy wysokim poziomie liczący się w kraju turnieju w Szczytnie chyba jeszcze nie mieliśmy – komentuje jedna z organizatorek Beata Boczar. O tym, że na plaży nie rywalizowali przypadkowi gracze, świadczy fakt, że wśród startujących znaleźli się uczestnicy mistrzostw Polski w siatkówce plażowej. Turniej przygotowały panie jąc wszystkie miejsca na po- ze szczycieńskiego Belfra przy dium. Zwyciężył duet Marcin wsparciu MOS-u. (gp) Kamiński – Piotr Loba, wy-

fot. G. Pietrzyk

fot.www.mos.szczytno.pl

Zawodnicy z Olsztyna zajęli całe podium turnieju plażowej piłki siatkowej, który odbył się w Szczytnie.

W sobotę przez osiem godzin rywalizowało 16 zespołów męskich. Najwięcej par przy-

jechało w Olsztyna – i siatkarze ze stolicy województwa zdominowali turniej, zajmu-

AKCJA LATO WRÓCIŁA Po dwutygodniowej przerwie wznowiono cykl imprez sportowych w ramach akcji LATO W MIEŚCIE.

fot. Z. Dobkowski

W turnieju EURO zagrało siedem drużyn

Na orliku przy ul. Spacerowej odbył się turniej EURO. Drużyny (łącznie siedem) rywalizowały w składach 6-osobowych. Rozegrano 21 meczów trwających 2x5 min. Wygrała Polska, która w 6 spotkaniach zgromadziła 15 punktów. Zwycięski zespół występował w składzie: Patryk Kraśniewski, Michał Biernacki, Krystian Ciężar, Szymon Mi-

28

lewski, Rafał Królikowski, Jakub Sosnowski. Drugie miejsce zajął Izrael, a trzecie było Kosowo. Ostatnia lokata przypadła... Niemcom. Królem strzelców został Mateusz Mikołajewski (Albania, 7 goli), za najwszechstronniejszego zawodnika uznano Patryka Kraśniewskiego (Polska), a za najlepszego bramkarza – Grze-

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

fot. Z. Dobkowski

gorza Siurnickiego (Izrael). Wyróżnienia przyznano także Kamilowi Komorowskiemu (Izra-

na połowę sierpnia. Zgłoszenia do 13 sierpnia, tel. 602 617 374. Swoje zmagania mieli piłkarze, ale AKCJA LATO to również inne imprezy. W parku nad Jeziorem Małym Domowym odbyły się po raz czwarty biegi przełajowe. Zwycięzcy: żłobek – Maja Mikulska i Szymon Rainko, przedszkola

Polska - najlepsza drużyna EURO 2015

el) i Radosławowi Krzewskiemu (Kosowo). Młodzi miłośnicy piłki nożnej będą mieli ponownie okazję zaprezentować swoje umiejętności podczas rozgrywek Ligi Mistrzów, które zaplanowano

– Maja Rasińska i Jakub Orzoł, szkoły podstawowe, kl. I-III – Nikola Pyskło i Bartłomiej Grzeszczak (Olsztynek), kl. IVVI – Karolina Rakowska i Filip Protas (Płock). (orz)


SPORT/ SZCZYTNO

DOM DZIECKA

NA PIKNIKU COUNTRY Organizatorzy mrągowskiego Pikniku Country od lat zapraszają na znaną w całym kraju imprezę domy dziecka. W tym roku wybór padł na placówkę ze Szczytna. Kilkunastu wychowanków wraz z opiekunkami uczestniczyło bezpłatnie w koncertach (fir-

TERMINARZ AKCJI LATO

ma Performance Media Group opłaciła także przejazd) podczas ostatniego dnia Pikniku. Wycieczkowicze obejrzeli i usłyszeli w mrągowskim amfiteatrze m.in. Dżem, Oddział Zamknięty oraz laureatów konkursu „Przepustka do Mrągowa”. Wychowankowie

OGŁOSZENIE

fot. archiwum

Jak urozmaicić wakacje wychowankom domu dziecka? Zabierając ich na przykład na Piknik Country.

Wyjazd na Piknik Country był urozmaiceniem dla wychowanków szczycieńskiego Domu Dziecka

Domu Dziecka mieli również okazję zobaczyć z bliska postacie znane z mediów

– imprezę prowadzili Paweł Sztompke i Michał Milowicz. (orz)

* 29 lipca (środa), park nad Jeziorem Małym Domowym, godz. 15.00 – obchody XX-lecia LATA W MIEŚCIE (m.in. poczęstunek tortem), godz. 16.00 – zwijanie maskotek na kręgle na czas, godz. 17.30 – zawody niespodzianka, * 30 lipca (czwartek), park nad Jeziorem Małym Domowym, godz. 11.00 – zawody w przenoszeniu kolorowych klocków do obręczy na czas, godz. 12.00 – zawody w budowaniu piramidy z pachołków na czas, * 31 lipca (piątek), park nad Jeziorem Małym Domowym, godz. 11.00 – biegi przełajowe, godz. 12.00 – zawody w prowadzeniu piłki nogą slalomem na czas, * 1 sierpnia (sobota), strzelnica LOK, ul. Moniuszki, godz. 12.00 – zawody strzeleckie z wiatrówki, park nad Jeziorem Małym Domowym, godz. 16.00 – zawody w zbieraniu kręgli do wiaderka n czas, godz. 17.00 – zawody w rzucaniu obręczami na szyję żyrafy, * 3 sierpnia (poniedziałek), park nad Jeziorem Małym Domowym, godz. 17.00 – zawody w bieganiu po kopercie na czas, godz. 18.00 – zawody w przenoszeniu kolorowych kręgli do obręczy na czas, godz. 19.00 – zawody w rzucaniu do tarczy, * 4 sierpnia (wtorek), park nad Jeziorem Małym Domowym, godz. 17.00 – zawody w układaniu kręgli na pachołki na czas, godz. 18.00 – zawody w rzucaniu obręczami na krzyżak, godz. 19.00 – zawody w rzucaniu piłeczkami do wiaderka. Bliższe informacje – tel. 602 617 374. (orz) Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

29


INFORMATOR / OGŁOSZENIA Urodzenia

SZCZYTNO 1.07 Hubert Dąbkowski 13.07 Zuzanna Kalicka GMINA SZCZYTNO 18.07 Adam Krzysztof Olszewski - Wałpusz GMINA JEDWABNO 18.07 Abigail Kowalska - Dzierzki

GMINA ŚWIĘTAJNO 13.07 A leksander Prusik - Kolonia GMINA WIELBARK 18.07 N atalia Pliszka - Lejkowo

Śluby 23.07 Hanna Ordon (Wielbark) i Paweł Zbierzak (Wielbark), Monika Sikorska (Kucbork) i Zbigniew Kaczyński (Kucbork) 25.07 Joanna Kramek (Szczytno) i Jarosław Frąckiewicz (Nowe Kiejkuty)

Zgony

Z OSTATNIEJ CHWILI

SZCZYTNO GMINA SZCZYTNO 20.07 Marek Wiktor Bałdyga (45) 24.07 Hildegarda Bąk (86) 22.07 Karol Chmielewski (78) - Romany 24.07 Jerzy Siwkowski (82) GMINA ŚWIĘTAJNO 24.07 Marianna Godlewska (87) 22.07 Stanisław Mydło (79) 26.07 Antoni Grabowski (87) - Jeruty

Serdeczne podziękowania

nadleśniczemu Januszowi Kleszczewskiemu, pracownikom Nadleśnictwa Szczytno, kolegom leśnikom oraz wszystkim, którzy łącząc się z nami w bólu uczestniczyli w uroczystości pogrzebowej

śp. FELIKSA POSKROBKO składa córka z rodziną

Serdeczne podziękowania

krewnym, przyjaciołom, sąsiadom, kolegom wędkarzom, znajomym, którzy łącząc się z nami w bólu, uczestniczyli w uroczystości pogrzebowej naszego ukochanego

* Zapraszamy do wynajęcia domku letniskowego 8 km od Szczytna, w miejscowości Piece nad jeziorem Sasek Wielki (ok 300 m od jeziora i plaży). Na parterze domku znajduje się salon, kuchnia, łazienka, na piętrze trzy sypialnie i taras, a dodatkowo na działce m.in. huśtawka i grill. Domek przeznaczony dla max. 6 osób. Cena: 200 zł/doba. WOLNE TERMINY W LIPCU I SIERPNIU!!! w w w.karpiowa4.blogspot.com, 602-335-683, 668-665-804, (89) 624-24-85 po godz. 20-tej.

29.07 - W ELMEDZIE, ul. Gnieźnieńska, 30.07 - NOWA FARMACJA, ul. Polska, 31.07 - MADAME LWOWSKA, ul. Odrodzenia, 1.08 - ARNIKA, ul. Odrodzenia, 2.08 - OSIEDLOWA, ul. Nauczycielska, 3.08 - PRZYJAZNA, ul. Piłsudskiego, 4.08 - SUPERAPTEKA, ul. Lwowska, 5.08 - W ELMEDZIE.

Magda Borowska tel. 89-624-21-00, fax 89-623-18-12

ul. Ogrodowa 30/2 Biuro Ogłoszeń: 12-100 Szczytno

Biuro czynne: 8:16 poniedziałek - piątek

On-line

30

e-mail: gazeta@kurekmazurski.pl www.kurekmazurski.pl

Redaguje zespół:

Ubezpieczenia turystyczne, 502273-201. D-7-pl-30/15+R

POZOSTAŁE OGŁOSZENIA NA STRONACH 20-23

Andrzeja Piasecznego

11%

Braci z Krzysztofem Cugowskim

22%

Eweliny Lisowskiej

7%

Huntera

22%

Pectusa

20%

żadnej z nich

18%

Andrzej Olszewski (redaktor naczelny) tel. 89-623-18-12 Ewa Kułakowska (sekretarz redakcji, korekta) Marek Plitt Łukasz Łogmin (skład komputerowy)

„Ka-eM” Spółka z o. o. w Szczytnie ul. Ogrodowa 30/2, zarejestrowana w Sądzie Rejonowym w Olsztynie, VIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego i wpisana do rejestru numer KRS: 0000104206. Numer identyfikacji podatkowej 7450008399. Wysokość kapitału zakładowego i kapitału wpłaconego wynosi 50.000 złotych.

Kurek Mazurski nr 30 (1083) 29.07.2015 r.

*U sługi.

Występ której z gwiazd Dni i Nocy - Szczytno 2015 podobał Ci się najbardziej?

śp. KAROLA CHMIELEWSKIEGO

DYŻURY APTEK

dIN-7-19305-30/15

*R óżne. 27 lipca na ulicy Bohaterów Westerplatte znaleziono klucze. Wiadomość w Redakcji.

Ankieta Internetowa (www.kurekmazurski.pl)

MĘŻA, OJCA, DZIADKA i PRADZIADKA składa pogrążona w smutku rodzina

* Uwaga! Zaginął york! W niedzielę (26 lipca) z domków letniskowych (jez. Nożyce) w miejscowości Powałczyn zaginął młody york, piesek wabi się Duduś. Dla znalazcy nagroda. +32 476-28-23-36.

Zbigniew Dobkowski

Kazimierz Napiórkowski Stali współpra- Grzegorz Pietrzyk Andrzej Symonowicz cownicy: Grażyna Saj-Klocek

Druk

Adres wydawcy i redakcji

Zakład Poligraficzny Józef Skrajnowski, Biskupiec Nakład 3.500

„Ka-eM” spółka z o.o. ul. Ogrodowa 30/2 12-100 Szczytno tel. 8 9-624-21-00 89-623-18-12 606-689-246 fax 89-623-18-12 numer konta: 89 8838 0005 2001 0000 1469 0001

Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i nie zwraca tekstów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo ich redagowania.


Szukamy właścicieli !!!! POZOSTAŁE OGŁOSZENIA

NA STRONACH 20-23

Rufus trafił do nas 18.02.2015 r. z Olszyn. Ma na sobie czarną obrożę.

Pani

Wiesławie KOWALSKIEJ wyrazy szczerego współczucia z powodu śmierci

Dexter trafił do nas 17.02.2015 r. z miejscowości Sasek Mały.

MĘŻA składa społeczność szkolna Zespołu Szkół nr 3 im. Jana III Sobieskiego w Szczytnie

Koleżance

Krystynie KRUCZYK Jej Rodzinie

najszczersze wyrazy żalu i współczucia z powodu śmierci MĘŻA

HENRYKA

długoletniego pracownika Domu Pomocy Społecznej w Szczytnie z filią w Spychowie

CZAS NA PRENUMERATĘ Zaprenumeruj „Kurka” i oszczędzaj! Prenumeratę można zamówić u swojego listonosza i w najbliższym urzędzie pocztowym - dla tych, którzy cenią sobie wygodę i chcą, żeby gazeta była dostarczana do domu lub w redakcji przy ul. Ogrodowej 30/2, tel. 89-624-21-00, e-mail: gazeta@kurekmazurski.pl.

Cennik prenumeraty „Kurka Mazurskiego”: * kwartalna (10% rabatu): * miesięczna (rabat 5%) IV-VI

2,70 zł x 13 = 35,10 zł

kwiecień 2,85 zł x 5 = 14,25 zł

UWAGA!

Prenumeratę na drugi kwartał oraz m-c kwiecień można zamówić do 20 marca

składają dyrektor i pracownicy

Panu doktorowi

Szukamy właścicieli !!!! Zuzu trafiła do nas 3.03.2015 r. Została znaleziona przy ul. Ostrołęckiej w Szczytnie. Jest młoda, spokojna, przyjazna. Ma na sobie czarną obrożę i obrożę p/kleszczową.

Stek trafił do nas 27.02.2015 r. Ma zieloną obrożę na szyi.

Kubuś trafił do nas 4.03.2015 r. z ul. Mrągowiusza w Szczytnie.

Midas trafił do nas 4.03.2015 r.

Romanowi Kowalskiemu oraz jego żonie Irenie wyrazy współczucia z powodu śmierci

MAMY i TEŚCIOWEJ składa Stowarzyszenie Forum Kobiet



Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.