100958923

Page 1


Zamiast wstępu ANTYKWARIUSZ PRZESTRZEGA:

Spis treści s. 4

Artefakty: dzie ła, kicze, falsy f katy

.1.3 . Uczestnicy: marszandzi, handlarze, kolekcjonerzy, eksperci i pseudoznawcy

.2 . Prawo, gospodarka, polska mentalność – uwarunkowania rynku sztuki

SZTUKI

2 1 1 Ćwiczenia praktyczne: zak ładamy okulary kolekcjonera ...........................

2 .1.2 . De gustibus – a jednak kwestia wysoce dyskusyjna

2 .2 . Identy f kacja i ocena autentyczności ....................

2 .2 .1. Orygina ł, replika, kopia, reprodukcja, a zatem skomplikowana odpowiedź na pytanie: „czy to jest autentyk?” .......................... 91

2 .2 .2 . Falsy f katy i metody fa łszowania – z wizyt ą w „kuchni pe łnej niespodzianek” ................

2 2 3 Szkie ł ko i oko: metody oceny autentyczności 108

2 2 4 Wiedza ukryta i paradoks eksperta, czyli o tym, jak początkujący kolekcjoner bywa lepszym znawcą niż doś wiadczony antykwariusz .................... 127

2 .3 . Wycena dzie ła sztuki ................................. 14 1

2 .3 .1. Wartość dzie ła sztuki .......................... 142

● Wartość artystyczna ● Miejsce w twórczości autora ● Temat ● Materia ł i technika ● Wielkość i złożoność kompozycji ● Stan zachowania ● Patyna

● Sygnatury i znaki ● Wiek i czas powstania

2 .3 .2 . Czynniki pozaartystyczne . . . . . . . . . . . . . .

Spis treści

● Notowania artysty ● Proweniencja i historia obiektu

● Życie artystyczne ● Moda i upodobania estetyczne

● Unikatowość

2 .3 .3 . Summa summarum: „Był po prostu ładny!” ........ 179

III. DZIEŁA SZTUKI NA POLSKIM RYNKU ............... 181

3 .1. Malarstwo – Jacek, Wyczó ł czy Korecki? ................ 184

● XIX wiek w złoconych ramach ● Monachijczycy –ambasadorowie sztuki polskiej na aukcjach ś wiatowych

● Tradycjonaliści zawsze w cenie ● Prze łom wieków – lata

1880 –1914 ● Stanisławski i uczniowie ● Lata 20., lata 30.

● École de Paris ● Wspó łczesność, która ju ż jest histori ą sztuki

3 .2 . Gra f ka – (nie)docenione sztuki reprodukcyjne .......... 206

● Gra f ka artystyczna i gra f ka u ż ytkowa ● Techniki gra fczne ● Ocena ● Mapy, weduty i dawni mistrzowie

● Mistrzowie w przystępnych cenach

3 .3 . Rzeźba – zawrotnie cenna Tancerka i nie tylko .......... 221

● Piękne Madonny, wojownicy i boginie ● Za nazwisko trzeba sporo zap łacić ● Glina z odciskiem d łoni twórcy czy brąz odlany przez rzemieślnika? ● Uwaga na wyskrobane sygnatury, drewnojady i zezowate Wenus ● Taniec z gwiazdami: Salvador Dali wyprzedza Canovę

3 . 4 . Rzemiosło – dlaczego dawne rzemiosło, a nie dizajn „made in China” .....

228

3 . 4 .1. Srebra – Ars auro prior .......................... 229

● W warsztacie ś w. Eligiusza ● Szlachetna „12”, carska „84” i zwyk ła „800”, czyli alfabet kolekcjonera sreber ● Falsy f katy ● Konserwacja i stan zachowania ● Augsburg, Wrocław, Warszawa ● Cenniejsze ni ż złoto: kufel gda ński i buliera Malcza

3 . 4 .2 . Platery – mieszcza ńskie precjoza ................ 246

● Technika: „Wyrobki z p łaszczonego na miedzi srebra” i „wyroby z nowego srebra” – od walcowania

na gorąco do elektrolizy ● Znaki: „GALW”, „MET”, „VERIT” – szyfr łatwy do złamania, ale… ● Uwaga!

Fałszerze nie próżnują ● Dobre, bo polskie

● Światowe frmy na naszym rynku: WMF i Christofe

s. 5

3 . 4 .3 . Brą zy – inwestycja z patyną ..................... 257

● Arcydzieła rzemiosła ● Znak wytwórcy – gwarancja jakości ● Cudze chwalicie… Bracia Łopieńscy – marka znana na ca ł ym ś wiecie

3 . 4 . 4 . Porcelana – f gurka z saskiej porcelany czy ikona ś ląskiego dizajnu? ..................... 265

● Alchemia „bia łego złota” ● Jak ocenić? Radzą znani kolekcjonerzy ● „Bia łe złoto” z królewskich manufaktur ● Dwug łowy orze ł i Oko Opatrzności to dobry znak ● Bli ż ej wspó łczesności ● Porcelana dalekowschodnia

3 . 4 .5. Szk ło – coś dla uczulonych na kota .............. 284

● Dmuchane, prasowane, walcowane – techniki wytwarzania i zdobienia ● XVIII wiek ● Czechy

– kraina szkła ● Gallé, Tifany, Lalique ● „Proszę pana, przecież to Stolle!” ● Kolekcjonerskie i u ż ytkowe

● Henryk Albin Tomaszewski ● Skomplikowana technologia produkcji falsy f katów ● Ostrożnie, szk ło!

3 . 4 .6. Broń – dla du ż ych ch łopców i powa żnych kolekcjonerów .

● Arsena ł antykwariusza ● Ocena: szable w d łoń

● O co walczą kolekcjonerzy: karabela, Borowski, japońska katana ● Falsy f katy: nie daj się nabrać na pami ątkę ze sklepu muzealnego

3 . 4 .7. Meble – „ludwiki” dla kanapowych leni i art déco dla nieproszonych gości ........................

● Dawna stolarka ● 50% gwarancji – kilka słów o podrabianiu mebli ● Szafy, sekretery, kanapy

3 5 Sztuka wspó łczesna – przyszłość rynku?

● Czym jest sztuka dzisiaj? Zaczynamy od niezrozumienia

● Rynek wtórny i rynek pierwotny: marszandzi vs. galerzyści

● Aukcyjne rekordy klasyków nowoczesności ● M łoda Sztuka na rynku aukcyjnym ● Trudna sztuka: jak ocenić? ● Kompas Sztuki ● Galerzy ści inwestują w m łodych zdolnych

3 .6. O teorii i praktyce raz jeszcze: nie zawsze skuteczna wiedza w pigu łce .... . .

299

309

315

337

s. 6

zamiast wstępu

Zamiast wstępu „155 mln dolarów zap łacono za obraz Picassa! Mam nadzieję, ż e nikt z was nie zwariuje i nie wyda tych pienię dzy na jakieś dzie ło sztuki!” – krzycza ł pewnego razu prezenter, zapowiadając konkurs w radiu, którego g łówną nagrod ą było 10 000 zł. Dla wielu kolekcjonerstwo jest czymś niezrozumia ł ym, wrę cz niedorzecznym. Niektórzy zaś gotowi są za dzie ło sztuki zap łacić niemal ka żdą cenę. Dlaczego? Odpowiedź jest w zasadzie bardzo prosta: posiadanie dzie ł sztuki daje prestiż, zaś obcowanie z nimi jest niezast ąpioną przyjemnością. Niekiedy tak że okazją do zarobienia niema ł ych pieniędzy. W powszechnym przekonaniu ceny dzie ł sztuki są tak wysokie, że na ich kupno pozwolić sobie mogą tylko najbogatsi. To pierwszy mit, który należ y obalić, aby otworzyć drzwi do ś wiata sztuki: jakkolwiek liczone w setkach tysięcy, a nawet milionach aukcyjne rekordy robią wrażenie, warto wiedzieć, że ceny antyków i dzie ł sztuki na naszym rynku zaczynają się już od kilkuset z łotych. „W galeriach s ą muzealnej wartoś ci przedmioty we wszystkich przedzia łach cenowych” – pisze Janusz Miliszkiewicz, dziennikarz specjalizujący się w tematyce kolekcjonerskiej1 . O kupowaniu dzie ł sztuki można zatem pomyś leć nie tylko wtedy, gdy chcemy stworzyć kolekcję. Stylowe meble, lampy, zegary, naczynia dekoracyjne i uż ytkowe stanowią dobrą konkurencj ę dla wyrobów oferowanych w modnych salonach z wyposażeniem wnętrz. Wykonywano je z wysokiej jakości naturalnych materiałów, w sposób solidny. Są funkcjonalne i wygodne. Co zaś najważniejsze – wśród antyków można znaleźć obiekty prezentujące najwyższy poziom artystyczny. „Zamiast kupować nowe sprzęty, które bł yskawicznie tracą na wartości, warto wybrać się do antykwariatu lub na aukcję i poszukać mebli z duszą. Owa dusza ma całkiem wymierną wartość” – czytamy w „Rzeczpospolitej”2 . Rezerw na zbytki w portfelu zawsze brakuje, warto więc pomyśleć o okazjach, kiedy przygotowujemy się na większy wydatek, by

1 J Miliszkiewicz, Dla inwestorów i do dekoracji, ht p://www rp pl/artykul/808789-Oferta-galerii-sztuki-i-antykwariatow html#ap-1 [dostęp: 06 06 2015]

2 P. Ceg ł owski, Inwestycja z dusz ą , http://www. ekonomia . rp . pl/artykul/7067 12,251864-Inwestycja-z-dusza-.html [dostęp: 06.06.2015].

s. 10

Zamiast wstępu

kupić rzecz wyjątkową. Ślub, chrzciny, komunia, święta, rocznica urodzin – to doskonała sposobność, aby nabyć przedmiot piękny i wartościowy, godny tego, aby ulokować w nim swoje uczucia. Ci, którzy przekraczają próg antykwariatu, szybko jednak stwierdzają , ż e aby kupować dzie ła sztuki, trzeba się na tym znać. Czy to prawda? Niewątpliwie. Znajdują się tu obiekty różnego rodzaju – zarówno malarstwo, jak i rzemiosło artystyczne, czy zwyczajne sprzęty domowe; dzie ła sztuki o bardzo różnym poziomie artystycznym, kicze, kurioza, wreszcie – falsy f katy. W tej sytuacji nawet nie każdy historyk sztuki potra f sobie poradzić. By się posł uż yć przyk ładem – mgr historii sztuki, absolwent uniwersytetu, który dysponuje przede wszystkim wiedzą paradygmatyczną , tj. dotycząc ą najwybitniejszych dzie ł sztuki, nie jest w stanie poprawnie zidenty f kować ewidentnego falsy f katu obrazu Jana Stanisławskiego zrobionego z autentycznej pracy jego ucznia – Jerzego Karszniewicza; porcelanę z Turyngii bierze za miśnieńsk ą; szlachetną patynę myli z brudem. Odpowiednimi umiejętnościami dysponuje natomiast marszand, handlarz dzie ł sztuki czy kolekcjoner, nawet jeś li nie posiada wykształcenia akademickiego. Na jego kompetencje sk ładają się nade wszystko doś wiadczenie wynikające z osobistego, wieloletniego kontaktu z dzie łami sztuki oraz znajomość świata antykwarycznego i reguł gry rynkowej.

Co w tej sytuacji zrobić ma ktoś, kto stawia pierwsze kroki na rynku sztuki? Droga do znawstwa jest niezmiernie daleka . Niemniej, aby rozpocz ąć kolekcjonersk ą przygod ę , trzeba zorientować się, jakie dzie ła funkcjonują w obrocie rynkowym, w jaki sposób ocenia się je oraz wycenia, a tak ż e jakie mechanizmy rządzą rynkiem antykwarycznym. Niewątpliwie będzie tu pomocna książka, którą Czytelnik trzyma w rękach. „Poradnik” jest przeznaczony dla kolekcjonerów, inwestorów zamierzających podjąć grę na rynku sztuki, a tak że dla tych, którzy planują rozpoczęcie kariery w zawodzie marszanda. Zachęcamy do lektury zarówno osoby, dla których temat ten stanowi jeszcze nowość, jak i tych, którzy ś ledzą wydarzenia na rynku sztuki. Z publikacji tej można się dowiedzieć tego, czego nie wyczyta się w książkach ani publikacjach na temat rynku sztuki, gdy ż „Poradnik” oparty

s. 11

Zamiast wstępu

jest na moim doś wiadczeniu zawodowym. Jego celem jest przygotowanie Czytelników do zdobywania oraz pog łębiania wiedzy praktycznej, jaka jest podstawowym narzę dziem kolekcjonera i inwestora.

Z artykułów prasowych można się dowiedzieć, że polski rynek rozwija się, a kryzys fnansowy stwarza niebywałe możliwości dla inwestorów. W niniejszym opracowaniu natomiast, opierając się na opiniach graczy i ekspertów, postaram się przedstawić obecną kondycję rynku, realne perspektywy jego rozwoju, a przede wszystkim wyjaśnić, na czym polegają tzw. okazje, czyli sytuacje sprzyjające korzystnym dla inwestora transakcjom.

Największe zagrożenie dla kolekcjonera to zakup falsy f katu. Czytelnik więc pozna przyk łady najbardziej powszechnych technik fa łszerskich, otrzyma wskazówki, jak je rozpoznać, a tak że, na co zwrócić uwagę nabywając dzie ło sztuki. Po lekturze Czytelnik zdobędzie wiedzę na temat najczęściej spotykanych w handlu typów falsyfikatów, a tak ż e marketingowych sztuczek ich nieuczciwych sprzedawców.

Dlaczego niektóre arcydzie ł a spadają z aukcji, za ś gracze niekiedy biją się o banalne obrazki? Odpowiem na te pytania, odkrywając tajniki warsztatu antykwariusza: Czytelnik dowie się, w jaki sposób ocenia się wartość dzie ła sztuki, a tak że jakie czynniki pozaartystyczne kszta ł tują jego wartość rynkową. Niew ątpliwie największ ą uwagę kolekcjonerów przyci ą ga obecnie sztuka wspó łczesna, natomiast wielu graczy odsuwa się od niej, twierdząc (zasadnie), że: „Trzeba się na niej znać” . Podczas lektury Czytelnik b ędzie mia ł okazję nastroić percepcję na odbiór sztuki awangardowej. Postaram się pokazać różnice między „dobrą” a „złą” sztuk ą wspó łczesną. Wskażę tak że czynniki instytucjonalne, które decydują o wzroście jej wartości. Dzięki temu Czytelnik zyska narz ę dzia, które pozwol ą na wytypowanie dobrze rokującego m łodego artysty, a tak ż e dowie się, jacy galerzyści są najlepszymi marszandami. Najcenniejszy towar na rynku to informacja. Gdzie szukać wiadomoś ci na temat dzie ł sztuki? Jak je interpretować? Jak odróżnić informację od opinii czy manipulacji? Te wiadomości to również bardzo cenna wiedza, o czym wspomnę w tej książce.

Zamiast wstępu

Jak ocenić presti ż galerii? Jak odróżnić marszanda od oszusta? W jaki sposób prowadzić negocjacje? Czego moż na się dowiedzieć, obserwując zachowania innych graczy? Kiedy szukać pomocy ekspertów? Na te, a tak że inne pytania postaram się odpowiedzieć, dając wskazówki, jak stawiać pierwsze kroki w salonach dzie ł sztuki i antykwariatach. Powiem również , jakie b łę dy pope ł niają najcz ęś ciej kolekcjonerzy w relacjach ze sprzedawcami.

Jaki kapita ł po lekturze zdob ę d ą ci, którzy nie mają moż liwości kolekcjonowania dzie ł sztuki? Niewątpliwie b ę dzie nim wzbogacenie percepcji sztuki. Jako widzowie muzealni jesteśmy przyzwyczajeni do biernej kontemplacji dzie ła . Na obraz patrzymy oczami kuratora, który instruuje nas i t ł umaczy: „Dlaczego Malczewski wielkim malarzem by ł ” . Na wystawach zazwyczaj są prezentowane przedmioty najwy ższej klasy, które otrzyma ł y status dzie ł sztuki. Są one zidenty f kowane, oznaczone, opisane, problem ich autentyczności jest niekwestionowany. Celem kolekcjonera natomiast nie jest zdobycie przedmiotu posiadającego wartość muzealną, ale rozpoznanie obiektu autentycznego i unikalnego w skali rynku . St ąd jego kontakt z dzie łem wykracza poza wnikliw ą ocenę warto ś ci artystycznej i estetycznej, do której nawyk ł gość muzeum. Pe łny ogl ąd to ocena wartości pracy z uwzglę dnieniem znajomości swoistych technik i umiejętności jego twórcy. Jego koniecznym warunkiem jest bezpośredni, fzyczny kontakt z dzie łem sztuki.

Dla kolekcjonera dzie ło sztuki jest piękne nie tylko ze względu na walory dekoracyjne czy ekspresję, lecz tak że dlatego, że ma naturalną, piękną patynę, ś wietnie zachowaną sygnaturę, ś lady ręcznej roboty rzemieś lnika czy malaturę na fazowanej siekierą desce z numerem inwentarza i pieczęcią dawnego właściciela.

na polskim rynku

Rozdzia ł III

Dzie ła sztuki na polskim rynku

W największej ogólności rynek dzie ł sztuki dzieli się na sztukę dawną oraz współczesną, zaś cezur ą jest tu rok 1945. Od razu należ y zaznaczyć, ż e poję cie sztuki dawnej na rynku mię dzynarodowym odnosi się do „dawnych wieków” – czyli XV – XVIII. Osobn ą kategorię stanowi zaś wiek XIX . W naszych realiach, gdzie dominują dzie ła datowane na wiek XIX, zaś starsze stanowi ą rzadkość, poję cie to ma zatem szerszy zakres. Takie u ż ycie jest zatem nie do końca prawid łowe, st ą d bardziej do ś wiadczeni kolekcjonerzy mówi ą raczej o sztuce tradycyjnej. Nazwa ta jest o tyle lepsza, ż e zawiera równie ż twórczo ść licznych i stale bardzo popularnych na rynku artystów kontynuujących, tak ż e w okresie powojennym, tradycyjny nurt sztuki. Sztuka wspó łczesna wię c to twórczość artystów dzia łających po roku 1945. Wspó łczesność ma swoje korzenie w twórczości pierwszej po łowy XX w. St ąd też na aukcjach sztuki wspó łczesnej spotyka się awangardę , stanowi ąc ą jeden z wa żniejszych nurtów dwudziestolecia. Z kolei dzia łających w mię dzywojniu malarzy z krę gu École de Paris czy kolorystów – można znaleźć zarówno w katalogach sztuki dawnej, jak i wspó łczesnej. Sztuka lat 50., 60. i 70. XX w. stanowi dziś ju ż historię sztuki. St ąd też w ostatnim czasie pojawi ło się pojęcie sztuki nowej oraz aktualnej, czyli tworzonej w ostatnich latach.

Jak już wspomnieliśmy, zarówno pod względem liczebności oferowanych obiektów, jak i wysokości obrotów – na naszym rynku zdecydowanie dominuje malarstwo. Od kilku lat w trendzie wzrostowym znajduje się zaś sztuka wspó łczesna. Rzemiosło z kolei, które zawiera wiele kategorii, ma zdecydowanie mniejszy udzia ł w generowaniu obrotów. St ąd też, biorąc pod uwagę zainteresowania graczy oraz dominujące trendy, przyjrzymy się następującym dziedzinom, jakimi są: malarstwo, gra f ka, rzeźba, rzemiosło (srebra, platery, brązy, porcelana, szk ło, broń, meble) oraz sztuka wspó łczesna. Oczywiście dziedzin sztuki, do których zalicza się wiele interesujących dzie ł, jest znacznie wię cej. Prócz malarstwa olejnego i prac na papierze wspomnieć trzeba również o np. ikonach czy miniaturach. Brązy – to z kolei tylko jedna z dziedzin metali, do których zalicza się również cynę czy żeliwo. Podobnie ma się rzecz z ceramik ą. Porcelana stanowi jej

s. 182

R ynek sztuki w P olsce

Rozdzia ł III

Dzie ła sztuki na polskim rynku

bardzo szlachetny, lecz nie jedyny rodzaj; wyroby z fajansu czy kamionki to tak że grupa obiektów kolekcjonerskich. Tkaniny, lampy, zegary, bi ż uteria, odznaczenia – to kolejne i nadal nie wszystkie dziedziny rzemiosła. Na rynku coraz częściej pojawia się również plakat, od niedawna nawet komiks, zaś fotogra fa to dziedzina twórczości, która regularnie jest prezentowana na specjalistycznych aukcjach. Nie sposób jednak bliżej omówić tu wszystkich dziedzin, z których niewątpliwie ka ż da jest warta oddzielnego opracowania.

Czytelnik z pewności ą byłby bardzo zawiedziony, bior ąc do rą k książkę na temat rynku sztuki, w której zabrak łoby notowa ń. St ąd też i w naszym omówieniu znajdują się ceny przyk ładowych obiektów czy te ż średnie ceny sprzeda ż y. Trzeba traktowa ć je jako bardzo daleki punkt odniesienia, gdy ż ceny, w jakich wystawiane są dzie ła, są bardzo zróżnicowane. Z kolei kryteria oceny i wyceny są bardzo złoż one i zawsze wartość danego dzie ł a jest wypadkow ą wielu czynników. „Mam taki obraz podpisany Wasilewski. Pan mi powie, po ile to chodzi” – takie telefony codziennie odbierają antykwariusze od w ł a ś cicieli, którzy niekiedy podając wymiary czy lakoniczny opis przedstawienia, starają się wycenić swoje dzie ło. Profesjonalista jak moż e unika w takiej sytuacji odpowiedzi, nawet w przypadku twórcy dobrze znanego. Odpowied ź na pytanie o notowania danego twórcy jest bowiem dość skomplikowana . St ą d i raz jeszcze trzeba przestrzec, ż e podane kwoty są daleko szacunkowe. Chc ąc przekonać się , jak ą wartość ma dane dzie ło czy też jakie ceny osi ą ga na rynku twórczość okreś lonego artysty, należ y szczegó łowo przeanalizować notowania danego twórcy, biorąc pod uwagę wszystkie wymienione w poprzedniej cz ęści kryteria oceny i wyceny. Najistotniejsza, a zarazem najtrudniejsza jest wiedza na temat oceny autentyczności, st ąd i przy kolejno omówionych dziedzinach sztuki znajdują się opisy technik oraz informacje na temat identy f kacji i oceny. Jej podstawą jest oczywiście wiedza o stylach. Zosta ła ona tu pominięta, gdy ż można ją znaleźć bez trudu w licznych popularnonaukowych wydawnictwach na temat sztuki.

s. 183

Rozdzia ł III

3.1. Malarstwo – Jacek, Wyczó ł czy Korecki?

Dzie ła sztuki

na polskim rynku

Aby powiedzieć o najbardziej znanych malarzach, których obrazy są poszukiwane na naszym rynku, trzeba wymienić przynajmniej 200 artystów. Oprócz nich, w notowaniach aukcyjnych znajdziemy tysi ące nazwisk twórców bardziej lub mniej znanych. Kolekcjoner, który wybierze tę dziedzinę sztuki, b ę dzie mia ł do wyboru ogromną liczb ę dzie ł, tworzonych w różnych stylach i epokach. Jak wybrać dobry obraz? Kwestie dotyczące oceny i wyceny malarstwa zosta ł y już dość szczegó łowo przedstawione w poprzednim rozdziale. W tym miejscu zatem zostaną omówione pokrótce poszczególne epoki oraz twórcy, których dzie ła spotyka się na rynku.

XIX wiek w złoconych ramach

Do najwcześniejszych dzie ł malarstwa polskiego spotykanych na naszym rynku należą portrety sarmackie oraz trumienne. Te pierwsze, zazwyczaj datowane na wiek XVIII, prezentujące bardzo różny poziom artystyczny, nabyć można za kilkanaście tysię cy złotych. Zdecydowanie rzadsze są portrety trumienne, stąd są wyceniane wy żej: np. powstał y w drugiej po łowie XVIII w. portret zosta ł sprzedany w 2010 roku za 20 000 zł (Okna Sztuki, listopad 2010 roku).

Aleksander Orłowski (1777–1832), January Suchodolski (1797 –1875), Piotr Micha łowski (1800 –1855) to najsł ynniejsi malarze okresu romantyzmu . Ich obrazy olejne na rynku pojawiają się bardzo rzadko. St ą d np. „Ods łonię cie pomnika Jana III Sobieskiego w Ł azienkach w rocznicę Wiktorii Wiedeńskiej” –obraz olejny Suchodolskiego zosta ł sprzedany za 130 000 zł (Desa Unicum, grudzień 2011 roku). Z kolei „A Valiant Knight” – pokazywane na wystawie monogra fcznej w Muzeum Narodowym w Krakowie dzie ło Micha łowskiego pojawi ło się na aukcji Sotheby’s z estymacją 240 000 – 360 000 zł. Niemniej prace na papierze znakomitego twórcy pojawiają się w cenach dużo niższych – za bardziej złożoną kompozycję trzeba zap łacić ok. 30 000 zł, natomiast wypracowane o łówkowe studia koni

s. 184

R ynek sztuki w P olsce

Rozdzia ł III

Dzie ła sztuki na polskim rynku

na aukcji sprzedano za nieca łe 3000 zł (Sopocki Dom Aukcyjny, styczeń 2016 roku).

Kolejni artyści XIX w. również należą do najdrożej sprzedających się malarzy polskich. Portrety Józefa Simmlera (1823–1868) wyceniane s ą na kilkadziesi ąt, a nawet powy ż ej 100 000 z ł , za ś dzie ła W ładysława Czachórskiego (1850 –1911) wci ąż biją aukcyjne rekordy: np. jego „Oglądanie klejnotów” sprzedano za 1 010 000 zł (Agra–Art, grudzień 2015 roku). Oczywiście również w przypadku tych autorów alternatywą dla mniej zasobnych graczy są prace na papierze lub mniejsze formaty: niewielki portret kobiecy Czachórskiego nabyć można za kilkanaście tysięcy, zaś studium Simmlera to wydatek w granicach 6000 – 7000  zł. Za kilka tysię cy nabyć też można rysunek jednego z najwybitniejszych polskich portrecistów – Henryka Rodakowskiego (1823–1894). Podobnie dość wysokie ceny utrzymuje ca ł y czas malarz scen historycznych W ładysław Baka łowicz (1833–1903) oraz pejza ż yści Aleksander Kotsis (1836–1877) i Józef Szermentowski (1833–1876). Olejne prace tego ostatniego wystawiane są bardzo rzadko, st ąd zap łacić za nie trzeba 30 000 – 40 000 zł. Podobne ceny osią gają olejne prace cieszącego się nieustannie popularnością Franciszka Kostrzewskiego (1826–1911). Pojawiają się one nieczęsto. Niemniej za 3000 – 4000 zł można nabyć rysunek lub akwarelę tego sł ynnego ilustratora i karykaturzysty.

Jak się zapewne Czytelnik spodziewa, rekordy biją tak że dzie ła jednego z najsł ynniejszych malarzy polskich Jana Matejki (1838 –1893). Obrazy olejne pojawiają się na aukcjach rzadko, wzbudzając ka żdorazowo sensację. Jedną z ostatnich była sprzeda ż „Portretu Zdzisława i Bolesława W łodków jako dzieci”. Wystawiane za 1 200 000 z ł p łótno osi ą gnęło cenę 1 320 000 z ł (Polswiss Art, październik 2014 roku). Niewielki rysunek o łówkiem mistrza można jednak jeszcze kupić za 3000 – 5000 zł, zaś studium olejne lub akwarelę za 20 000 zł.

Chcąc natomiast mieć pracę sygnowaną nazwiskiem Artura Grot gera (1837–1867), musimy szukać również wśród rysunków (4000 – 6000 zł) i akwarel (20 000 – 40 000 zł), gdy ż jego kompozycje olejne, wyceniane na setki tysię cy, stanowią ogromną

s. 1

Rozdzia ł III

Dzie ła sztuki na polskim rynku

rzadkość. Nieco cz ęściej pojawiają się p łótna Wojciecha Gersona (1831–1901) wyceniane w granicach 40 000 – 60 000 zł. Akwarela „Wędrowiec” z 1853 roku zosta ła natomiast sprzedana za 19 000 zł (Agra–Art, październik 2015 roku).

Do najgłośniejszych na naszym rynku nazwisk zalicza się Henryk Siemiradzki (1843–1902). Absolwent Akademii Petersburskiej swoją aukcyjną karierę zawdzięcza wciąż trwającej sympatii rosyjskich kolekcjonerów, którzy uwa żają go za „swojego” artystę. Najdroższe p łótna tego luksusowego artysty osią gają siedmiocyfrowe sumy, jak np. „Fryne na ś wię cie Posejdona w Eleusis” sprzedana za 3 000 000 zł (Rempex, grudzień 2015 roku). Nie mniejszą sławą cieszy się Wilhelm Kotarbiński (1849–1921), który w latach 80. i 90. XIX w. również cieszył się uznaniem rosyjskiej burżuazji. Jego p łótna nierzadko osią gają wycenę w granicach 500 000 – 1 500 000 zł. Choć mniejsze formaty, podobnie, jak w przypadku Siemiradzkiego można nabyć poniżej 100 000 zł.

Mi łosz Kotarbi ński (1854–1944), brat stryjeczny Wilhelma, to równie ż dobrze znany kolekcjonerom absolwent Akademii Petersburskiej, profesor warszawskiej ASP. Jego prace można nabyć w cenach od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.

Ca ł y czas na rynku cenione są również prace dwóch osiadł ych w Wiedniu polskich malarzy: Ludwika G ędłka (1847–1904) oraz Tadeusza Rybkowskiego (1848–1926). Wypracowane przedstawienia kozaków, sceny historyczne czy wiejskie G ę d ł ka wyceniane są na ok. 50 000 zł. Nieco taniej (20 000 – 30 000 zł)

można nabyć prace malarskie Rybkowskiego. Niemniej zawsze można znaleźć okazję: malowana olejno „Góralka na koniu” z 1900 roku zosta ła sprzedana za jedyne 2800 zł (transakcja warunkowa, Desa Unicum, luty 2016 roku).

Bardzo lubianym przez kolekcjonerów malarzem jest autor rozsławionej niedawno przez media „G ęsiarki” – Roman Kochanowski (1857–1945). Jego niewielkich rozmiarów, miniaturowe pejza ż e s ą w ostatnim czasie sprzedawane w cenach 8 000 – 23 000 zł. W podobnych cenach nabyć można odznaczające się bardzo subtelną kolorystyk ą pejzaże akwarelowe Teof la Kwiatkowskiego (1809–1891), jednego z najwybitniejszych twórców okresu romantyzmu.

s. 186

R ynek sztuki w P olsce

iv Transakcje na rynku sztuki

Rozdzia ł IV

4 .1. Jak kupić?

Transakcje

na rynku

sztuki

Uwodzony przez marszandów, oszo łomiony liczbą zawiadomień o aukcjach, przeglądając setki obiektów w ofertach rozmaitych antykwariatów początkujący kolekcjoner może poczuć się zagubiony. Od czego zacząć? Jak znaleźć wartościowy przedmiot? Na co uważać?

4 .1.1. Targi Sztuki na początek

Dobrą okazją, aby poznać rynek, są Warszawskie Targi Sztuki (WTS) 1 , jedyne w Polsce targi antykwaryczne. Organizatorem corocznej imprezy, która odbywa się od 2003 roku, jest DA Rempex. Targi od kilku lat goszczą w Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie, zaś ich termin przypada ok. po łowy pa ździernika. Wystawcy prezentują na nich najlepsze obiekty, jakimi dysponują. Swoją ofertę na targach prezentują tak że wydawnictwa specjalizujące się w sztukach pięknych oraz f rmy, które proponują różne usł ugi dla kolekcjonerów: ubezpieczenia czy doradztwo. Odbywają się tu również wyk ł ady i dyskusje panelowe na najbardziej gorące w środowisku tematy, a tak ż e warsztaty dla najm łodszych: „To jedyna okazja, ż eby w jednym miejscu poznać ofertę kilkudziesię ciu najlepszych krajowych f rm. Osobiście zachęcam do zabrania ze sobą dzieci.

Na targach panuje ś wietna atmosfera, to szansa, aby edukować kolejne pokolenia mi łośników sztuki” – zachę ca czytelników „Rzeczpospolitej” Janusz Miliszkiewicz 2 . Imprezy towarzyszące nie są jedynie dodatkowymi atrakcjami, lecz zaplanowaną strategią kuratorki Targów, Kamy Zbolarskiej: „Bardzo zależ y nam na wątku edukacyjnym Targów, jest to jedyna impreza, podczas której można zobaczyć w jednym miejscu tyle dobrej i różnorodnej

1 www warszawskietargisztuki pl

2 J Miliszkiewicz, Z dzieć mi po antyki i dzie ł a sztuki, ht p://www ekonomia rp pl/ artykul/706707,761989-9--Warszawskie-Targi-Sztuki.html?referer=redpol [dostęp: 30.05.2015]. s. 342 R ynek sztuki w P olsce

Rozdzia ł IV

Transakcje

na rynku

sztuki

sztuki wspó łczesnej i przy okazji prace przedwojennych twórców. Niedawno czyta łam wywiad z dyrektork ą wiedeńskich targów, dla której priorytetem jest właśnie edukacja. To co dopiero my mamy powiedzieć, skoro nawet Austriacy muszą nadrabiać braki w tym zakresie?” – uzasadnia 3 . Najważniejszą rzeczą są tu jednak dzie ła. Można tu obejrzeć ponad 1000 obiektów oferowanych przez kilkudziesięciu wystawców. Targi nie dają jednak pe łnego obrazu rynku sztuki. Wiele z wiodących f rm nie bierze w nich udzia ł u. Od kilku lat do łączają do nich stali wystawcy sztuki dawnej. Ich miejsce zajmują zaś marszandzi sztuki wspó łczesnej, do niedawna stanowiący zdecydowaną mniejszość wśród uczestników WTS. Mimo to, stale spotykają się tu cał y czas zarówno wystawcy, jak i marszandzi niebiorący w targach udział u, przede wszystkim zaś bywalcy salonów sztuki: jej wytrawni kolekcjonerzy i miłośnicy. Widuje się ich niemal przez cał y targowy weekend. Przychodzą, aby zobaczyć ofertę, spotkać się, porozmawiać, skomentować, a często też dobić targu. Dla nich WTS to bezdyskusyjnie impreza obowiązkowa. Zatem i a must-see dla początkującego kolekcjonera czy inwestora. Można tu bowiem szybko zorientować się, jakie dzieła są w obrocie, które z nich są szczególnie polecane czy modne. Niewątpliwie warto wykorzystać okazję, aby nawiązać osobiste kontakty z marszandami, którzy specjalizują się w dziedzinie sztuki, jaka leż y w zakresie naszych zainteresowań. Jeżeli mamy już swoje sprecyzowane upodobania i wiemy, czego szukamy – możemy oczywiście, pozostawiając wizytówkę, poprosić o informację, kiedy galeria zdob ędzie dzie ło, którego szukamy.

WTS to a must-see dla początkującego kolekcjonera czy inwestora.

3 K Przybyli ńska, 12 Warszawskie Targi Sztuki (10 –12 X 2014) – wywiad z Kam ą Zboralsk ą dla portalu Rynekisztuka . pl , http://rynekisztuka .pl/2 01 4/0 9/19/1 2warszawskie-targi-sztuki-wywiad-kama-zboralska/ [dostęp: 05.05.2015].

s. 343

Transakcje na rynku sztuki

Rozdzia ł IV

4 .1.2. Sezon na sztukę

Transakcje

na rynku

sztuki

Gracz na rynku sztuki musi wziąć pod uwagę jego sezonowość. Zarówno na ś wiecie, tak i w Polsce najbardziej gorący okres na rynku sztuki zaczyna się w listopadzie i trwa do Bożego Narodzenia . Koniec roku bowiem to czas na uwalnianie rezerw budżetowych. Świąteczna atmosfera wzmacnia optymizm kupujących, niekiedy też mocno zdesperowanych w chę ci nabycia gwiazdkowych prezentów. Aukcje w tym czasie planują wię c wszystkie domy aukcyjne, a tak że coraz częściej galerie czy antykwariaty. Dodatkowo zaś odbywają się wtedy liczne licytacje charytatywne.

Gracz na rynku sztuki musi wziąć pod uwagę jego sezonowość. Zarówno na świecie, tak i w Polsce najbardziej gorący okres na rynku sztuki zaczyna się w listopadzie i trwa do Bożego Narodzenia.

Trzeba przyznać , ż e w tym czasie pojawia się sporo ciekawych dzie ł, gdy ż marszandzi starają się przygotować na ostatnią w roku aukcję specjalną ofertę. Ci zaś właściciele, którzy orientują się w temacie, sami też często wstrzymują się z wystawianiem swoich obiektów, licząc na większy zysk w grudniu. Niewątpliwie więc warto przeglądać w tym czasie katalogi, wypatrując rarytasów. Mimo że można spodziewać się, iż licytujących może być więcej, nie ma co oddawać ich walkowerem, gdy ż wynik aukcji nigdy nie jest przesądzony i cena niekoniecznie musi od razu poszybować w górę.

Kolekcjoner o silniejszych nerwach moż e jednak zaczekać do pocz ątku stycznia . W czasie, kiedy konkurencja „ śmiga po Alpach” lub siedz ą c przy kominku, kontempluje zesz łoroczne nabytki, można udać się na spacer po antykwariatach. Niewykluczone, ż e wrócimy usatysfakcjonowani, gdy ż b ę d ąc rzadkim gościem, spotkamy się z mił ym przyjęciem stęsknionych

s. 344

R ynek sztuki w P olsce

Rozdzia ł IV

Transakcje

na rynku

sztuki s. 345

towarzystwa marszandów. By ć moż e zaoferują nam dzie ł a z najnowszej oferty, które można kupić, nie czekając na aukcję. Można też samemu wypatrzeć ciekawą pracę, która zosta ła przeoczona w obftej ofercie ś wiątecznej. Okresem, kiedy w antykwariacie liczba gości znów maleje, są wakacje. W czasie, kiedy większość uczestników wypoczywa w ciep ł ych krajach, znów tempo na rynku sztuki zwalnia. Niekiedy można jeszcze spotkać na drzwiach kartkę w dawnym stylu: „Zamknięte z powodu urlopu”. Zapewne też w salonie domu aukcyjnego można spotkać „letnią obsł ugę”, czyli m łodszych sta żem pracowników, zastępujących starszych kolegów. Jeś li więc b ędziemy potrzebowali bardziej szczegó łowych informacji czy też szukali konsultacji, musimy liczyć się z tym, że nie od razu je otrzymamy. Marszandzi jednak coraz częściej skracają swoje wakacje, a niekiedy z nich rezygnują. Ostatnie aukcje w sezonie letnim odbywają się coraz częściej w lipcu, a czasem też i w sierpniu. Internet i telefony pozwalają bowiem na licytacje z niemal najdalszych zak ątków globu.

4 .1.3. Ceny: rezerwowe, wylicytowane, gwiazdki

Podstawową kwestią dla inwestora, a także kolekcjonera jest wiedza na temat cen sprzedaży. Gdzie ich szukać? Oczywiście w internecie, na stronach antykwariatów i domów aukcyjnych. Większość frm prezentuje swoją ofertę także na portalu Artinfo.pl. Dostęp do aktualnej oferty sprzeda ż y oraz do bieżą cych katalogów aukcyjnych jest bezp łatny. Natomiast za możliwość przejrzenia archiwalnych katalogów z wynikami licytacji trzeba zap łacić . Jednak wydaje się , ż e mając w zamiarze większ ą transakcję , warto wydać parę złotych, gdy ż są to informacje dla inwestora niezb ędne. Osoba bardziej oszczędna może zawsze wybrać się do biblioteki, by poprzegl ądać archiwalne numery miesię cznika „Art&Business”, zwłaszcza te z początku roku zawierające roczne zestawienia wyników aukcyjnych. Warto też przy okazji sięgnąć na pó ł kę po wspomniane już kilkakrotnie dwie książki S ł awomira Bo ł doka „Ceny malarstwa na rynku polskim”,

Rozdzia ł IV

Transakcje na rynku

sztuki

gdy ż zawieraj ą one notowania z lat 199 0 – 2000, a zatem okresu sprzed doby internetu w ś wiecie antykwarycznym. W ofercie sprzeda ż y nie zawsze podane są ceny obiektów. Czasem ukryte są wszystkie, niekiedy za ś tylko niektórych przedmiotów. Zamiast kwoty widnieje wtedy gwiazdka i proś ba do zainteresowanego o telefon lub e-mail. Część antykwariuszy skłania tym samym swoich klientów do osobistego kontaktu. Ten trick marketingowy zwiększający możliwość skutecznej sprzedaży ma też swoje uzasadnienie. Wycena dzieł sztuki jest rzeczą dość mocno skomplikowaną, o czym już dobrze wie Czytelnik kończący lekturę niniejszego opracowania. Nawet jeśli przedmiotem zainteresowania jest grafka, egzemplarz broni białej czy „Starość i Młodość” Axentowicza, a zatem obiekty, które nie są jedynymi i niepowtarzalnymi egzemplarzami, warto wysłuchać argumentacji sprzedawcy, dlaczego „aż tyle kosztują” . Może wtedy się okazać, że w przeciwieństwie do szabli Borowskiego, która w innym antykwariacie wystawiana jest kilka tysięcy taniej, oferowany egzemplarz pochodzi z pierwszej, bardzo krótkiej serii A, o głowniach najlepszej jakości. Jeśli natomiast atrakcyjna cena zaskoczy nas, koniecznie warto zapytać o stan zachowania obrazu. Może się bowiem okazać, że nie jest on najlepszy. W tej sytuacji warta będzie rozważenia oferta konkurencji, nawet jeśli cena wydaje się „zbyt wygórowana”. Jeśli obraz jest w dobrym stanie, zaś na odwrocie ma nalepkę z wystawy w Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych lub w Zachęcie, z pewnością wart jest więcej. Dla dyletanta zetlała nalepka z odwrocia może stanowić nic nieznaczący detal, jednak, jak już wiemy, podnosi ona także jego wartość. Można spodziewać się, że w przypadku konieczności ponownego wystawienia do sprzedaży z pewnością wzbudzi większe zainteresowanie.

W ofercie sprzedaży nie zawsze podane są ceny obiektów. Ten trick marketingowy ma też swoje uzasadnienie: wycena dzieła jest bardzo skomplikowana, warto zawsze wysłuchać argumentacji sprzedawcy.

s. 346

R ynek sztuki w P olsce

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.