Trzy tłumaczki

Page 1

Droga Alberta Camusa do polskojęzycznych czytelników była wyboista. W 1946 roku, bawiąc w Paryżu, Kazimierz Brandys kupił egzemplarz Obcego i przeczytał go w ciągu jednej nocy. Nad ranem zbudził żonę ze słowami: „Kupiliśmy arcydzieło, musisz to przetłumaczyć”. Maria Brandysowa – przekłady podpisywała nazwiskiem panieńskim Zenowicz – na historię oślepionego słońcem mordercy zareagowała równie entuzjastycznie jak jej mąż. Po powrocie do Polski przystąpiła do tłumaczenia. Rok później we Francji wyszła Dżuma, która od razu stała się przebojem. Na paryskim stypendium przebywała wówczas Joanna Guze i tym razem to ona, chociaż dopiero poznawała język francuski, zapaliła się do przekładu Camusa. Spóźniła się o włos. Kiedy nadesłała do redakcji „Nowin Literackich” próbkę swego tłumaczenia, tygodnik właśnie drukował fragment Dżumy w debiutanckim przekładzie Marii Kureckiej, która w przyszłości miała zasłynąć jako tłumaczka literatury niemieckojęzycznej, między innymi Doktora Faustusa (przełożonego wspólnie z mężem, Witoldem Wirpszą). Jarosław Iwaszkiewicz, redaktor naczelny „Nowin”, odesłał Guze jej maszynopis, uprzejmie prosząc „o pamięć w innych sprawach”. Dżuma nie uszła uwagi paryskiej emigracji. Wzbudziła zachwyt Józefa Czapskiego, do jej wydania zapalił się Jerzy Giedroyc. Na pełną edycję nie miał pieniędzy. Fragment – kazanie i śmierć ojca Paneloux – ukazał się w „Kulturze” w pierwszym numerze z 1948 roku, w przekładzie Andrzeja Bobkowskiego. Tymczasem w Łodzi Maria Zenowicz skończyła tłumaczyć Obcego. Jeden rozdział wydrukowała „Kuźnica”, a przekład opatrzono komentarzem dobrze oddającym ducha epoki i linię pisma: „Camusowska filozofia osobowości jest produktem gnicia i równocześnie instrumentem zemsty kapitalizmu: skazany na śmierć, pragnie pociągnąć za sobą w niebyt człowieka, burząc jego wewnętrzną jedność psychiczną, autonomię jego świadomości. Dla nas Meursault powinien być ostrzeżeniem jako skrajny objaw kapitalistycznego antyhumanizmu. Tej koncepcji człowieka powinniśmy przeciwstawić jedynie dzisiaj ważną, jedynie realną – koncepcję człowieka społecznego ” – objaśniał poeta Stanisław Brucz, kierujący wówczas działem przekładów z francuskiego w Czytelniku. Właśnie w tym wydawnictwie miała się niebawem ukazać powieść Camusa.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.