Amerykańska księżniczka

Page 1

„Amerykańska księżniczka. Prawdziwa historia Kopciuszka”, Annejet van der Zijl. Fragment książki Allene nie mogła więc nie zauważyć, że przystojny ciemnowłosy chłopak, którego latem 1890 roku spotkała na potańcówce i który tak żwawo i szarmancko okazywał jej względy, jest spadkobiercą jednej z największych fortun Pittsburgha. Wręcz minimalna wydawała się jednak szansa na to, że tenże Tod Hostetter stanie się poważnym kandydatem na męża. Bo choć Ameryka była krajem nieprawdopodobnych możliwości, nie oznaczało to jeszcze braku poczucia przynależności stanowej. Wprost przeciwnie: im bardziej kraj zalewali milionerzy, tym rozpaczliwiej istniejąca elita zamykała się w społecznej twierdzy, w której pochodzenie i nazwisko miały przemożne znaczenie. I tak Caroline Astor, niekoronowana królowa nowojorskiej socjety, odmówiła przyjęcia w swoim salonie nawet Vanderbiltów, najbogatszej wówczas rodziny w Stanach Zjednoczonych – tylko dlatego, że protoplasta rodu Cornelius rozpoczynał karierę jako wioślarz, a jego potomkowie zachowywali się w jej oczach zbyt ortodoksyjnie, by zakwalifikować ich jako ladies and gentlemen. Sama „Mrs. Astor”, jak ją nazywała cała Ameryka, wywodziła się od Knickerbockers, brytyjskich i holenderskich pionierów, którzy nadawali ton od czasów kolonialnych. Udowodnienie, że ona i jej rodacy byli czymś więcej niż przeżuwającymi tytoń, niepiśmiennymi i nieokrzesanymi ludźmi, jakich widział w nich świat, uznała za swoją osobistą misję. Kiedy późniejszy francuski premier Georges Clemenceau w 1889 roku ogłosił, że Ameryka przeszła od barbarzyństwa do hedonizmu „bez jakiejkolwiek ogłady pomiędzy nimi”, stworzyła nawet listę czterystu osób, którzy w jej oczach stanowili swego rodzaju amerykańską arystokrację. Wybrańcy mogli się poszczycić nie tylko nienagannym sposobem życia, lecz także fortuną, którą dało się prześledzić co najmniej trzy pokolenia wstecz. Jak zwykle w wypadku, gdy kupić można wszystko poza statusem społecznym, wśród małżonków nuworyszów, pragnących wykazać się w oczach Mrs. Astor, zapanowało rozgorączkowanie. Powstawały poradniki takie jak The Laws of Etiquette, or Short Rules and Reflections for Conduct in Society1, a każde szanujące się amerykańskie miasto miało swoją Blue Book – listę adresów rodzin o wysokim ze społecznego punktu widzenia statusie. Również matka Toda dzielnie uczestniczyła w tym wyścigu o poważanie. Chociaż pieniądze męża zdecydowanie nie miały długiej historii i odrobinę za bardzo pachniały alkoholem, by mogły być „porządne”, udało jej się ożenić dwoje najstarszych dzieci z potomkami starych prominentnych pittsburskich rodzin. Ostatnią więc rzeczą, jakiej Rosetta Hostetter potrzebowała, był romans najmłodszego syna z dziewczyną bez jakiegokolwiek statusu społecznego, majątku czy przydatnych koneksji, pochodzącą z okolicy, która w porównaniu z wielkomiejskim Pittsburghiem uchodziła mniej więcej za dżunglę. Dlatego rozkwitającą wakacyjną przygodę miłosną nad jeziorem Chautauqua trzymano początkowo w ścisłej tajemnicy. I taką pozostała – również po tym, jak późnym latem wakacyjni goście znowu opuścili Chautauqua, a Tod nie miał innego wyboru, niż kontynuować studia medyczne. I nawet po tym, jak Allene w środku mroźnej zimy na przełomie lat 1890 i 1891 w swojej sypialni przy Pine Street odkryła, że potajemne spotkania z pittsburskim wielbicielem nie pozostały bez skutków i że jest w ciąży.

1

Zasady etykiety albo krótkie reguły i opinie dotyczące zachowania w niższych kręgach.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.