Echa Leśne nr 1 (623) 2016

Page 48

— CZŁOWIEK I LAS —

których wyrastają „sopelki”. Jeden z oryginalniejszych grzybów – ozorek dębowy – przypomina jęzor byka, dodatkowo na młodym, wilgotnym owocniku pozostają często kropelki czerwonawej wody. Nazwy nawiązują także do barwy danych organizmów, czego najdobitniejszym przykładem jest żółciak siarkowy – groźny pasożyt drzew liściastych. Tutaj nazwy gatunkowa i rodzajowa odnoszą się do jego jaskrawożółtego koloru. Daj głos!

Nazwy mogą pochodzić też od odgłosu wydawanego przez dane zwierzę. Tak jest np. w wypadku rzekotki drzewnej – naszego najgłośniejszego płaza, słyszalnego z odległości ponad kilometra. A drugi człon „drzewna”, ponieważ to jedyny rodzimy płaz potrafiący chodzić po drzewach. Wiosną, z tego samego stawu co rzekotkę, usłyszeć można kumaka nizinnego. I jego nazwa wywodzi się od odgłosu, który wydaje – dość żałosnego kumkania. W przedwojennej literaturze płaz ten figuruje jako kumka krwista – a to z powodu barwy plam na spodniej stronie ciała. Nazwy pochodzące od głosów ma wiele ptaków – puchacz, świstunka czy kukułka – a od odgłosów, nazwijmy to, bardziej wyszukanych np. derkacz, pokląskwa, świstun czy krakwa. Wiele nazw to wynik obserwacji zwyczajów i zachowania zwierząt. Wysiadująca jaja samica krętogłowa na widok intruza kręci głową i syczy, podobnie też zachowują się młode. Sposób polowania to też dobre źródło nazewnictwa. Jednym z najpospolitszych leśnych pająków jest norosz ziemny. Na swoje ofiary czeka w ziemnej norce, wokół której buduje lejkowatą pułapkę. Niektóre nazwy to efekt niezbyt trafnych spostrzeżeń lub przesądów. Przykładem jest lelek zwyczajny, tajemniczy ptak żyjący na wrzosowiskach i suchych zrębach. Wcześniej nazywał się lelek kozodój, gdyż posądzano go o to, że wypija kozom mleko. Może miało to związek ze spo46 —

ECHA LEŚNE

wiosna 2016

sobem polowania, podczas którego z otwartym, specjalnie skonstruowanym dziobem wychwytuje komary. W tym wypadku jednak rodzimi systematycy wkroczyli do akcji i kozodój stał się zwyczajny. Czasami jednak ludowe nazwy są pielęgnowane, jak np. nasięźrzał pospolity, niewielka paproć związana z nocą świętojańską.

Norosz ziemny wygląda na świat z przytulnego mieszkanka.

Wyobraźni nigdy dosyć

Jeszcze oryginalniejsze są nazwy owadów i innych bezkręgowców, nawiązujące do zapachu – pachnica dębowa, wonnica piżmówka, a także z daleka odpychający odorek zieleniak. U chrząszczy nazwy mogą mieć swoje źródło w sposobie poruszania się (biegacze), kształcie (rozmiazg płaski), kształcie i barwie (zgniotek cynobrowy), wyglądzie czułków (kozioróg dębosz) czy nawet w podobieństwie do innych zwierząt (jelonek rogacz, rohatyniec nosorożec). Najsłynniejszy obecnie chrząszcz – kornik drukarz – zawdzięcza nazwę kształtowi korytarzy drążonych („drukowanych”) przez larwy. Czasami jednak nazwy mogą wprowadzać w błąd, np. larwy żerdzianek nie żerują na żer-

— Obecnie w systematyce stosuje się nazewnictwo dwuimienne. Pierwszy człon to nazwa rodzajowa, drugi – gatunkowa. —

dziach tylko grubych kłodach, poważnie uszkadzając drewno. Motyle dzienne intrygują dostojeństwem i barwą – mamy zatem pazie, rusałki, dostojki, kraśniki, modraszki i czerwończyki. Wśród włochatych i ukrytych motyli nocnych znajdziemy włochacza, brudnicę, wycinki (o oryginalnym kształcie skrzydeł) czy potworę buczynówkę, której gąsienica ma dość niesamowity kształt Jest cała grupa, zazwyczaj mniejszych gatunków, które raczej, poza gronem specjalistów, nie będą rozpoznawane, ale i tak przecież muszą mieć nazwę. Zwłaszcza przy niektórych pająkach słowotwórstwo i wyobraźnia autorów osiągnęły wyżyny. Gryzuń tapetnik, wałęsak czy zyzuś tłuścioch – czyż to nie piękne? O ile nazwy łacińskie są stałe, o tyle nazwy polskie już nie. Odkrycia w dziedzinie systematyki powodują, że gatunek może być zakwalifikowany do innego rodzaju niż kiedyś. Ponadto, ze starych, tradycyjnych nazw tworzone są dwuczłonowe – i tak puchacz jest puchaczem zwyczajnym, chociaż wcale zwyczajnym ptakiem nie jest. Mnie żal starej nomenklatury. W Anglii obok nazw naukowych są zwyczajowe i nikomu nie przeszkadza, że grzyb siedzuń sosnowy zwie się swojsko kalafiorem, próchnilec gałęzisty to palce umarlaka, a puszczyk mszarny jest po prostu wielką, szarą sową. ¶


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.