Echa leśne nr 3 (629) 2017

Page 64

— W RYTMIE NATURY —

TA DYSCYPLINA łączy elementy klasycznego strzelania do tarczy, łucznictwa sportowego i gry terenowej.

ŁUCZNICTWO 3D

JEŚLI CHOĆ TROCHĘ CZUJESZ SIĘ INDIANINEM, JEŚLI LUBISZ SURWIWAL, TO TEN SPORT Z PEWNOŚCIĄ JEST DLA CIEBIE. tekst i zdjęcia: Katarzyna Mędrzak

N

azwa – łucznictwo 3D – początkowo może nas zmylić. Nasuwa skojarzenia raczej z wirtualnym, choć trójwymiarowym światem. Tymczasem najwdzięczniejszym miejscem do uprawiania tego sportu jest bez wątpienia całkiem rzeczywisty las. Ta dyscyplina sportu łączy zaś cechy klasycznego, polegającego na strzelaniu do tarczy, łucznictwa sportowego z terenową grą, w której bez trudu odnajdziemy elementy prawdziwego, choć najzupełniej bezkrwawego polowania. W poszukiwaniu korzeni łucznictwa 3D dotrzemy na bezkresne obszary Ameryki Północnej, których rdzenni czerwonoskórzy mieszkańcy – chcąc doskonalić się w trudnej sztuce łowieckiej – ze słomy i skóry sporządzali atrapy zwierząt, by na nich trenować pewny chwyt rąk i celność oka. Współczesna wersja dawnych indiańskich wprawek polega na strzelaniu do trójwymiarowych, zazwyczaj naturalnej wielkości makiet zwierząt, wykonanych ze specjalnego tworzywa. A urozmaicone warunki terenowe, liczne przeszkody, cieki wodne, gęsta roślinność i przesączające się do dna lasu migotliwe promienie słoneczne, utrudniające oddanie celnego strzału – to wszystko sprawia, że las jest dla tego sportu tak atrakcyjną areną. 62 —

ECHA LEŚNE jesień

2017

Zasady rywalizacji są proste. Łucznicy w kilkuosobowych grupach przemierzają, w towarzystwie sędziego, wcześniej wytyczoną i odpowiednio przygotowaną trasę, oddając kolejno strzały do rozstawionych w terenie atrap. Przebieg trasy oraz miejsca ukrycia celów nie są zawodnikom znane aż do chwili rozpoczęcia zawodów. Naturalnej wielkości atrap jest zwykle dwadzieścia osiem, a na każdej z nich oznacza się trzy strefy punktowe. Zawodnicy oddają maksymalnie trzy strzały, zaliczając konkurencję po pierwszym trafieniu. Jeśli zawodnik spudłuje, oddaje drugi, a po ponownym pudle trzeci strzał – te są jednak odpowiednio niżej punktowane. Do pomiaru odległości łucznikom nie wolno używać dalmierzy – podczas zawodów mogą polegać wyłącznie na własnym wzroku i doświadczeniu. To może być naprawdę trudne zadanie, zwłaszcza przy strzelaniu np. w górę lub dół górskiego stoku i zmiennym dystansie, dzielącym zawodnika od poszczególnych celów. W końcowej klasyfikacji liczy się liczba zdobytych punktów, ale uwzględnia ona również rodzaj sprzętu, którym posługują się zawodnicy – czy to łuk tradycyjny, typu hunter, czy bloczkowy.


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.