Echa Leśne nr 3 (625) 2016

Page 27

— W ZIELONEJ SZACIE —

Zielone światło dla brzęka Wiosną w jego kwiatostanach brzęczą pszczoły i trzmiele. Wczesną jesienią sam brzęczy, gdy na wietrze uderzają o siebie jego dość sztywne liście, wybarwiające się niepowtarzalną feerią kolorów. Taki jest jarząb brekinia, zwany również brzękiem. tekst: Eugeniusz Pudlis

W

tym roku mija siedemdziesiąt lat, gdy jako drzewo rzadkie, ginące – razem z limbą, cisem i brzozą ojcowską – został objęty w Polsce ochroną gatunkową. Cezary Pacyniak, znakomity poznański dendro­ log, ćwierć wieku temu przepowiadał, że jarząb brekinia nie przetrwa, zniknie z naszych lasów. Na szczęście, ta prognoza się nie sprawdza, bo leśnicy razem z naukowcami podjęli się czynnej ochrony tego gatunku – można powiedzieć, że już kilkanaście lat temu zapalili mu zielone światło.

– Na przełomie XIX i XX w. niedaleko mojego nadleś­ nictwa – tak twierdził Hugo Conwentz, niemiecki botanik, pionier ochrony przyrody w Europie i archeolog w jednej osobie – było stanowisko brekinii. Potem gatunek znik­ nął, a teraz my go przywróciliśmy środowisku – tłuma­ czy. – Nasze sadzonki rosną szybko, wcześnie owocują. Już ośmioletnie drzewka potrafią wydawać owoce.

• Szlachetna zdrada Tomasz Szeszycki, nadleśniczy Nadleśnictwa Rokita (RDLP Szczecin) gospo­ daruje w lasach, w których – jak mówi – przyroda aż kipi różnorodnością siedlisk i mikrosiedlisk. Chwali się, że w tym nadleśnictwie rosną wszystkie rodzime gatunki drzew, w tym również cis, którym zajmował się przez 30 lat. Potem żartuje, że 10 lat temu jednak „zdradził” cisa dla brekinii. – Ma piękną sylwetkę, kształtną koronę – opisuje – ale nie tylko tym potrafi zauroczyć. Wczesną jesienią wyróżnia się w lesie. Gdy rośnie w pojedynkę, wy­ gląda jak kolorowa pochodnia. Liście nabierają ciepłych barw: od jasnożółtej, pomarańczowej, malinowej, po wiśniową, purpurową i brązowawą. Zdarza się, że na jednym drzewie każdy liść ma inny odcień… I zaraz dodaje, że ten gatunek stanowi ważny element biocenozy w zbiorowi­ sku leśnym. W okresie kwitnienia drzewa przyciągają pszczoły, trzmiele i inne owadopylne, a gdy owocują, lgną do nich liczne ptaki i leśne ssaki. Tomasz Szeszycki wie o brekinii prawie wszystko. Od 2007 r. posadził na terenie swojego nadleśnictwa ponad tysiąc jej sadzonek. Sprowadził je z arbo­ retum w Sycowie, ale od ośmiu lat, za zgodą miejscowej regionalnej dyrekcji ochrony środowiska, sam je produkuje na własne potrzeby.

• Chimeryczna i… warta grzechu Nadleśniczy z Rokity podkreśla, że brekinia to jedno z naj­ bardziej światłożądnych drzew leśnych. Najlepiej czuje się w miejscach nasłonecznionych, na żyznych siedliskach, na podłożu gliniastym, glebach brunatnych. Najchętniej wzrasta w towarzystwie dębów, grabów, lip, w środowisku dąbrów i grądów. Dożywa sędziwego wieku, pod warun­ kiem jednak, że sąsiedzi jej nie zacieniają i nie podnosi się poziom wód gruntowych. Tego nie lubi. – Jest więc trochę chimeryczna, ale warta grzechu, bo dorasta nawet do wysokości trzydziestu paru metrów! Ja­ ko jedyny rodzimy gatunek jarzębów osiąga na ziemiach polskich taką wysokość. To zdecydowanie drzewo górne­ go piętra. Ponieważ u dorosłych osobników korona i kora pni są podobne do korony i pni innych drzew, żeby nie zo­ stało w czasie trzebieży wycięte, powinno być oznakowa­ ne taśmą albo farbą. Tak, jak to robili leśnicy na Pomorzu i w Wielkopolsce już w XIX w. – przypomina nadleśniczy. Nadleśnictwo Rokita jest jednym z wielu w Lasach Pań­ stwowych, w których pracownicy zajmują się jarzębem brekinią. Czynią to leśnicy północnej i środkowej Pol­ ski, na terenie regionalnych dyrekcji w Szczecinie, Szcze­ cinku, Poznaniu, Pile i Toruniu. Długofalowy program ochrony i restytucji jarzębu brekinii realizuje też RDLP w Gdańsku. Jak informuje Marek Kowalewski, naczelnik Wydziału Gospodarowania Ekosystemami owej jednostki, ten rzadki i cenny gatunek występuje na ich terenie po obu stronach Wisły – w nadleśnictwach Starogard i Kwidzyn. – W 2010 r., podczas inwentaryzacji jego naturalnych sta­ nowisk, odnaleźliśmy 93 jarzęby brekinie. Wytypowaliśmy z tego 53 najdorodniejsze. Zbieramy ich nasiona, hodujemy sadzonki i sadzimy w lesie – opowiada naczelnik z Gdańska. W wytypowanych nadleśnictwach gdańskiej dyrekcji do lasów trafiło ich ponad 38 tysięcy, głównie do gniazd dębowych, przy okazji odnawiania dębu.

WA

WIE RTO

DZI

tu rośnie brekinia

Naturalny zasięg jarzębu brekinii (łac. Sorbus torminalis) to obszar od północno-zachodnich krańców Afryki (Góry Atlas) po południe Szwecji oraz od Wielkiej Brytanii po południowo-zachodnią Azję. Jest gatunkiem o rozproszonym występowaniu (od 1 do 30 osobników na 1 ha). W Europie Zachodniej występuje częściej i nie podlega ochronie. W Polsce osiąga północno-wschodnią granicę zasięgu i jest jednym z najrzadszych rodzimych drzew leśnych. Występuje w Wielkopolsce, na Pomorzu, Pogórzu Sudeckim i na izolowanych stanowiskach w Beskidzie Wyspowym, stanowiąc cenny gatunek domieszkowy i biocenotyczny lasów liściastych i mieszanych.

jesień 2016

ECHA LEŚNE

— 25


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.