— ZWIERZYNIEC —
dzieliną gruczołów okołoodbytowych. Zawartość poszczególnych dołków to dla wprawnego obserwatora doskonałe źródło informacji o mieszkańcach nory.
• W JEDNOŚCI SIŁA
Wielu z nas zapewne pamięta postać borsuka – inteligentnego, ale też zrzędliwego samotnika – z książki „O czym szumią wierzby” Kennetha Grahame’a. Czy rzeczywiście nasz bohater ma takie cechy? Zamieszkujące poszczególne nory osobniki, składające się na lokalną populację, nie są izolowane i przypadkowo rozrzucone, lecz żyją w stadach, tworzonych przez poszczególne grupy rodzinne (klany). Podwalinę takiego klanu stanowi wiążąca się na stałe para dorosłych zwierząt z ich ewentualnym tegorocznym potomstwem. Jeśli teren obfituje w pokarm, to blisko spokrewnione pary mogą zgodnie współzamieszkiwać jeden rewir, co pozwala klanom osiągać zaskakującą liczebność (nawet 35 osobników). Dominującą pozycję w takim stadzie zajmują
szy zabawom maluchów. Jednak najważniejsze znaczenie dla utrzymania rodzinnej spójności mają sygnały zapachowe. Poza zaznaczaniem granic swojego terytorium za pomocą intensywnej woni, wydobywającej się z dołków kloacznych, wszyscy członkowie rodziny regularnie i starannie znakują się wzajemnie wydzielinami gruczołów zapachowych. Indywidualne aromaty tworzą niepowtarzalne, charakterystyczne wyłącznie dla danego klanu, pachnidło. Jak ważne jest podtrzymywanie więzi pomiędzy osobnikami tworzącymi społeczność rodzinną – świadczy ilość czasu poświęcanego na rozmaite formy wspólnej aktywności. Wiosną można zaobserwować, jak para rodzicielska długo i pieczołowicie wzajemnie oczyszcza swoją sierść z uciążliwych pasożytów, głównie pcheł. W tym czasie potomstwo spędza czas na żwawych gonitwach i „walkach”. Rodzice bardzo chętnie dają się wciągać do zabawy i wtedy jesteśmy świadkami pozorowa-
Błąd Linneusza
Samiec borsuka jest wyraźnie cięższy (jesienią waży ok. 13 kg), choć tylko nieco większy (35 cm wysokości w kłębie) od samicy (odpowiednio 11 kg i 33 cm). Zwierzę ma krótkie, bardzo mocno zbudowane, pięciopalczaste łapy, uzbrojone w potężne pazury – na wąskich, przednich kończynach zdecydowanie dłuższe niż na szerokich tylnych. Podeszwy stóp są nagie, z dobrze widocznymi poduszkami pięciu palców i pięty. To sprawia, że borsuk pozostawia jedyny w swoim rodzaju trop, niespotykany u innych gatunków, zaskakująco podobny do tego, który mógłby pozostawić mały niedźwiadek. Zapewne ta obserwacja oraz kołyszący się chód nieco flegmatycznego, ociężałego po borsuczej diecie, po prostu „misiowatego” zwierzęcia, skłoniła XVIII-wiecznego szwedzkiego przyrodnika – Karola Linneusza – do zaklasyfikowania go do rodziny niedźwiedzi.
— Borsuki zjadają m.in. norniki i chrabąszcze majowe, pustoszące uprawy leśne. Toteż leśnicy sprzyjają im, budując dla nich przejścia w ogrodzeniach upraw i pozostawiając starodrzewy z borsuczymi norami. —
najstarsze samce – samice i młode są niżej w hierarchii. Przy odpowiednio dużych rozmiarach nor rodzinnych, tworzące klan pary zimują wspólnie w jednej rozbudowanej norze, po prostu zajmując osobne komory sypialne. Członkowie stada komunikują się między sobą za pomocą kombinacji sygnałów wzrokowych, słuchowych i zapachowych. Do tych pierwszych zalicza się sygnały wyrażające podporządkowanie – np. przypadanie do ziemi, zastyganie w bezruchu bądź mające odstraszyć napastnika – np. stroszenie sierści. Sygnały dźwiękowe są bardziej skomplikowane. W czasie rui samce wydają przeraźliwe, piskliwe odgłosy, mające zapewne wabić samice oraz odstraszać konkurentów. Cała kakofonia dźwięków: skomlenie, popiskiwanie, warczenie i poszczekiwanie towarzy14 — ECHA LEŚNE WIOSNA 2015
nych zapasów maluchów z ojcem, podczas których troskliwa samica czuwa, aby ten nie nadużywał swojej przewagi.
• SUCHA I CIEPŁA PORODÓWKA
W zależności od takich czynników, jak wiek i kondycja zwierząt, pogoda i dostępność pokarmu, okres godowy wypada u tych zwierząt pomiędzy majem a sierpniem (wyjątkowo, w wypadku starszych samic, nawet w lutym). Młode przychodzą na świat w okresie od stycznia do maja, a ich liczba w miocie waha się od 2 do 6. Łącznie ciąża borsuków trwa więc od siedmiu do nawet piętnastu miesięcy i nosi nazwę ciąży przedłużonej (powszechna u łasicowatych). Całkowicie białe noworodki są głuche, ślepe i niedołężne. Ponieważ są też niezwykle wrażliwe na niskie temperatury i wilgoć, miejscem ich naro-
dzin jest specjalna komora rozrodcza, wymoszczona suchymi liśćmi i trawą. Wyściółka ta zapobiegliwie gromadzona jest jesienią podczas specyficznego dla borsuków „włóczenia”, czyli ściągania suchej biomasy roślinnej do nory. Okres laktacji trwa 12–16 tygodni i w tym czasie młode bardzo szybko przybierają na wadze. Po raz pierwszy, jeszcze na krótko, borsuczątka wychodzą poza norę w 10–12 tygodniu życia, zawsze pod baczną kontrolą rodziców. Znane są wypadki zażartej obrony przez samca młodych zaatakowanych przez drapieżnika – samica w tym czasie stara się przenosić je kolejno do bezpiecznej nory. 14–16-tygodniowe potomstwo zaczyna przesiadywać u wylotu kryjówki, by – po kilku następnych tygodniach – przebywać poza nią. Mając 5–6 miesięcy (i rozmiary około trzech czwartych do-
CI NOCNI WĘDROWCY
wychodzą na łowy 1–2 godziny po zapadnięciu zmierzchu, by wrócić 1,5–2 godziny przed świtem. Ich eskapady trwają od ok. godziny zimą do 9 godzin latem i jesienią.