Kurier Plus - 6 września 2014

Page 1

ER KURI

NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS

P L U S

P O L I S H NUMER 1044 (1344)

W E E K L Y

PE£NE E-WYDANIE KURIERA W INTERNECIE: WWW.KURIERPLUS.COM

➭ ➭ ➭ ➭ ➭

Dekapitowanie Zachodu – str. 5 Kto i co po Tusku? – str. 7 Kurier Plus skoñczy³ 20 lat – str. 10 Zawód artysta – str. 12 Buszuj¹ca w ¿yciu – str. 18

M A G A Z I N E

ROK ZA£O¯ENIA 1987 TYGODNIK

6 WRZEŒNIA 2014

Adam Sawicki

Obama w Europie Symboliczna wizyta amerykañskiego prezydenta w Estonii w ostatni¹ œrodê mia³a zapewniæ pañstwa Europy Œrodkowej o nieodwo³alnym poparciu przez Stany Zjednoczone w wypadku konfliktu zbrojnego z Rosj¹. Barack Obama spotka³ siê w stolicy kraju Tallinnie z prezydentami Estonii, £otwy i Litwy dla omówienia kryzysu ukraiñskiego oraz ich bezpieczeñstwa. Prezydent stwierdzi³, ¿e punkt 5 paktu pó³nocno-atlantyckiego o solidarnej obronie cz³onka sojuszu przez wszystkich pozosta³ych – jest „wieczny”. Powiedzia³ wrêcz, ¿e „Estonia ju¿ nigdy nie bêdzie sama”. Natomiast dzia³ania Rosji uzna³ za „zuchwa³¹ napaœæ na terytorialn¹ spójnoœæ Ukrainy”. Wizyta Obamy w Tallinnie wypad³a niemal dok³adnie w 20 rocznicê wyjœcia Estonii z ZSRR a poprzedzi³a spotkanie na szczycie pañstw cz³onkowskich NATO w Newport, w Anglii. Spotkanie rozpoczê³o siê w ostatni czwartek i zosta³o zaplanowane na dwa dni. W chwili oddania numeru do drukarnii nie s¹ jeszcze znane ustalenia szczytu. Mo¿na jednak s¹dziæ, ¿e zostanie przyjêty plan rozmieszczenia co najmniej 4 000 ¿o³nierzy i sprzêtu wojskowego w Polsce, Rumunii

oraz trzech pañstwach ba³tyckich. To wzmocnienie wschodniej flanki sojuszu nast¹pi przy g³ównym udziale Stanów Zjednoczonych. Maj¹ to byæ si³y szybkiego reagowania, zdolne wejœæ do walki w ci¹gu 48 godzin od ataku na pañstwo sojusznicze. W roku 1997 pañstwa NATO zawar³y umowê z Rosj¹, ¿e nie umieszcz¹ w nowych pañstwach cz³onkowskich du¿ych i sta³ych si³ zbrojnych. By³ to warunek pogodzenia siê Moskwy z wejœciem do paktu miêdzy innymi Polski, Wêgier i Czech. Rosja pogwa³ci³a swoj¹ czêœæ umowy napaœci¹ na Ukrainê. Jednak czêœæ pañstw zachodnioeuropejskich, w tym Niemcy, nie zgadzaj¹ siê na wypowiedzenie umowy. NATO zamierza obejœæ tê przeszkodê przez rotacyjne umieszczenie swoich wojsk na wschodniej flance paktu. Dziêki temu nie bêdzie siê to nazywa³o „sta³ymi” bazami, których umowa zakazuje, ale „ci¹g³ymi”. ➭8

Premier Donald Tusk odchodzi z polityki krajowej. Za niespe³na trzy miesi¹ce, 1 stycznia, obejmie stanowisko Przewodnicz¹cego Rady Europejskiej. Bêdzie je sprawowa³ przez co najmniej dwa i pó³ roku. Stanowisko jest istotne presti¿owo i reprezentacyjnie ale bez mocy sprawczej i bez mo¿liwoœci podejmowania decyzji wa¿nych dla wspólnoty europejskiej. Wiêcej na str. 7

Z podwórka do serca, czyli Polski Dar ¯ycia w szczytnym celu Czy mo¿na uratowaæ komuœ ¿ycie, robi¹c w domu porz¹dki? Mo¿na! Tak twierdzi organizacja Polski Dar ¯ycia (Polish Gift of Life), która postanowi³a zorganizowaæ podwórkow¹ wyprzeda¿ (Yard Sale) w nadchodz¹c¹ niedzielê, 7 wrzeœnia, w Glen Cove na Long Island. Ca³kowity dochód z wyprzeda¿y zostanie przeznaczony na sponsorowanie ratuj¹cych ¿ycie operacji dla polskich dzieci. „Nie mamy niestety tak du¿ych funduszy, aby pokryæ koszta operacji dzieci, które zg³aszaj¹ siê do nas o pomoc, a próœb o wsparcie wp³ywa sporo. Dlatego wpadliœmy na pomys³ zorganizowania wyprzeda¿y, które s¹ popularne w USA. Prawie ka¿dy ma w swoim domu ubrania, gad¿ety, zabawki, czy inne rzeczy, których nie u¿ywa i nie potrzebuje, wiêc przy okazji robienia porz¹dków mo¿na oddaæ to, co mamy w nadmiarze na dobry cel. Dziêki uprzejmoœci pani El¿biety Majewskiej i Polskiego Domu Narodowego w Glen Cove, który bezp³atnie udzieli³ nam miejsca na wyprzeda¿, w nadchodz¹c¹ niedzielê, 7 wrzeœnia od godziny 12:00-tej do 17:00tej, zapraszamy wszystkich na zakupy w bardzo przystêpnych cenach, bêdziemy te¿ oferowaæ za darmo pewne rzeczy dla dzieci. Ale to ju¿ niespodzianka dla tych, którzy wybior¹ siê w niedzielê do Glen Cove na Long Island” – powiedzia³a Martyna Florczak, prezes Polish Gift of Life.

u Prezes Polish Children's Heartline Doreen Cramer z prezes Polish Gift of Life Martyn¹ Florczak.

* Polski Dar ¯ycia obchodzi³ w zesz³ym roku swoje 35-lecie. Organizacja pomog³a ponad 500 dzieciom, co jest imponuj¹cym

wynikiem, zwa¿ywszy na fakt, ¿e niewielka grupa wolontariuszy pracuje ca³kowicie charytatywnie, nie posiada w³asnego lokum i utrzymuje siê wy³¹cznie z prywatnych datków. Jednak¿e wraz ze zmniejszeniem polskiej emigracji do USA, organizacja odczuwa znaczne zmniejszenie pomocy ze strony rodaków. „Jeszcze dziesiêæ lat temu byliœmy w stanie pokryæ prawie w ca³oœci leczenie kilkorga dzieci rocznie. Pamiêtam doskonale, gdy przyje¿d¿ali do USA na operacje rodzice z dzieæmi i goœciliœmy ich czêsto w swoich domach, staraliœmy siê uatrakcyjniæ stresuj¹cy dla rodzin pobyt, pokazuj¹c im miasto, zabieraj¹c do ciekawych miejsc” – wspomina wiceprezes, Iwona Polak. W zesz³ym tygodniu do Polskiego Daru ¯ycia wp³yn¹³ list od jednej z by³ych podopiecznych, Sylwii Posiada³y, któr¹ Iwona Polak doskonale pamiêta. „Piszê do Pañstwa poniewa¿ dziœ mija 11 lat od mojej operacji, która tak naprawdê odby³a siê dziêki Wam i cudownym lekarzom z Schneider Children’s Hospital. Gdyby nie wy i Ci wspaniali ludzie, dziœ by mnie tu ju¿ nie by³o.(…) Urodzi³am siê z po³ow¹ serca, lekarze dawali mi znikome szanse na ¿ycie. ➭6


2

KURIER PLUS 6 WRZEŒNIA 2014

Seniorzy Naszej Unii w Amerykañskiej Czêstochowie

Prawie trzystu seniorów, cz³onków Polsko-S³owiañskiej Federalnej Unii Kredytowej wziê³o udzia³ w wycieczce do Amerykañskiej Czêstochowy. Nieodp³atny wyjazd zorganizowa³a Nasza Unia. Piêæ pe³nych autobusów wyruszy³o w niedzielê rano spod oddzia³u przy McGuinness Boulevard na Greenpoincie a jeden spod oddzia³u Naszej Unii w Linden, New Jersey. Cel: sanktuarium Matki Boskiej Czêstochowskiej w Doylestown w Pennsylwanii. Odje¿d¿aj¹cych ¿egnali przedstawiciele Rady Dyrektorów P-SFUK: jej przewodnicz¹cy Krzysztof Matyszczyk oraz Ryszard B¹k. – Nasza Unia pamiêta nie tylko

o swoich najm³odszych cz³onkach, do których adresowany jest program stypendialny, ale tak¿e o tych starszych, którzy s¹ z nami czêsto 30 lat. Ta wycieczka to wyraz uznania za ich d³ugoletnie zaufanie do naszej instytucji – zadeklarowa³ dyrektor wykonawczy P-SFUK Bogdan Chmielewski. Po wziêciu udzia³u we mszy œwiêtej, uczestnicy wycieczki mogli wzi¹æ udzia³ w Polsko-Amerykañskim Festiwalu tradycyjnie organizowanym w sanktuarium w Doylestown w Pensylwanii. By³o du¿o dobrej, polskiej muzyki, polskiego folkloru i tradycyjnego jad³a. Odje¿d¿aj¹cych ¿egna³a têcza nad sanktuarium a wieczorem wszyscy bezpiecznie wrócili do domów. PR

Lubomir Tomaszewski odznaczony medalem Gloria Artis Znany rzeŸbiarz, malarz, promotor sztuki, a tak¿e lider grupy artystycznej Emocjonaliœci odznaczony zosta³ Z³otym Medalem Zas³u¿ony Kulturze Gloria Artis. Uroczystoœæ odby³a siê 11 sierpnia br. w Warszawie. Medal wrêczy³a artyœcie minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego profesor Ma³gorzata Omilanowska.

u Lubomir Tomaszewski z ¿on¹, po prawej minister Ma³gorzata Omilanowska.

-Jestem bardzo z tej nagrody zadowolony i jednoczeœnie dumny, ¿e zosta³em zauwa¿ony przez polskie spo³eczeñstwo i w³adze, mimo tego, ¿e wyjecha³em z Polski prawie pó³ wieku temu – powiedzia³ Kurierowi pan Lubomir. Nasz tygodnik serdecznie gratuluje zas³u¿onemu artyœcie zaszczytnego wyró¿nienia. (red)


3

KURIER PLUS 6 WRZEŒNIA 2014

„Greenpoint. Przemiany” Festiwal Ulicy W sobotê 20 wrzeœnia na Leonard Street (pomiêdzy Norman Ave i Meserole Ave) przy Bibliotece Brooklyñskiej na Greenpoincie, w godzinach od 11.00 do 17.00, odbêdzie siê festiwal ulicy organizowany w ramach projektu “Greenpoint. Przemiany”. Wydarzenie to bêdzie znakomit¹ okazj¹ do zaznaczenia polskiej to¿samoœci Greenpointu, integracji miêdzy wieloletnimi i nowo przyby³ymi mieszkañcami oraz hucznego po¿egnania lata. W bogatym i ró¿norodnym programie bêd¹ mia³y miejsce, m.in. koncerty i wystêpy taneczne (impresje na temat polskiego folku w wykonaniu nowojorskich muzyków, wystêp kapeli ludowej Polish

American Folk Dance Company, orkiestra dzieciêca Opportunity Music Project, wystêpy uczniów KOBO Music Studio oraz Akademii Œw. Stanis³awa Kostki na Greenpoincie), wystawy fotografii, w tym “Greenpoint wczoraj i dziœ", której czêœci¹ bêd¹ niepublikowane wczeœniej zdjêcia Wojciecha Kubika - fotografa, który w latach 80. mieszka³ na Greenpoincie, a tak¿e ró¿norodne warsztaty artystyczne i edukacyjne dla m³odszych i starszych, gry planszowe i sporty podwórkowe, wymienialnia ksi¹¿ek i ubrañ, przenoœny zak³ad fotograficzny, liczne konkursy z nagrodami, polscy i lokalni wystawcy - sztuka, rêkodzie³o, pyszne jedzenie i wiele, wiele innych atrakcji! Organizatorzy apeluj¹ do mieszkañców

Ambasador Bogus³aw Winid z³o¿y³ kopie listów uwierzytelniaj¹cych na rêce Szefa Protoko³u Dyplomatycznego ONZ 27 sierpnia 2014 roku Bogus³aw Winid, Ambasador Nadzwyczajny i Pe³nomocny, Sta³y Przedstawiciel Rzeczypospolitej Polskiej przy Narodach Zjednoczonych w Nowym Jorku przekaza³ na rêce Yoon Yeocheol, Szefa Protoko³u Dyplomatycznego ONZ kopie listów uwierzytelniaj¹cych. Bogus³aw Winid karierê dyplomatyczn¹ rozpocz¹³ w 1991 roku w Departamencie Ameryki Pó³nocnej i Po³udniowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych. W latach 1992-1997 pe³ni³ funkcjê I Se-

kretarza, a nastêpnie Radcy w Ambasadzie RP w Waszyngtonie. W paŸdzierniku 1997 powróci³ do Warszawy, gdzie zosta³ mianowany Zastêpc¹ Dyrektora, a póŸniej Dyrektorem Departamentu Ameryki Pó³nocnej i Po³udniowej MSZ. W sierpniu 2001 roku obj¹³ funkcjê zastêpcy szefa misji w Ambasadzie RP w Waszyngtonie. Po powrocie z Waszyngtonu, w sierpniu 2006 roku, zajmowa³ stanowisko Podsekretarza Stanu do spraw stosunków miêdzynarodowych w Ministerstwie Obrony Narodowej RP. Od wrzeœnia 2007 do listopada 2011 pe³ni³ funkcjê Sta³ego Przedstawiciela

Greenpointu - uczcjmy razem to, co na Greenpoincie wyj¹tkowe! Ca³y czas przyjmujemy zg³oszenia zainteresowanych wystawców. * “Greenpoint. Przemiany” to seria bezp³atnych warsztatów, koncertów, projekcji filmowych, oraz innych wydarzeñ kulturalnych, realizowanych przez fundacjê Culture Shock od maja do grudnia 2014 roku na Greenpoincie. Wydarzenia skierowane s¹ do mieszkaj¹cych tu Polaków, osób polskiego pochodzenia oraz wszystkich zainteresowanych polsk¹ histori¹ i kultur¹. Program ma na celu promocjê kultury polskiej, a tak¿e zwrócenie uwagi na zmiany zachodz¹ce obecnie w dzielniRP przy NATO w Brukseli. 17 listopada 2011 r. Bogus³aw Winid obj¹³ stanowisko Podsekretarzem Stanu ds. polityki bezpieczeñstwa w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. W sierpniu 2014 roku zosta³ ambasadorem w Sta³ym Przedstawicielstwie RP przy ONZ w Nowym Jorku. Bogus³aw Winid studiowa³ na Wydziale Historii Uniwersytetu Warszawskiego, który ukoñczy³ z wyró¿nieniem w roku 1984. W latach 1988-1989 studiowa³ na Indiana University w Stanach Zjednoczonych, a w 1991 r. ukoñczy³ studium dyplomatyczne w Instytucie Hoovera w Stanford. W 1991 roku obroni³ pracê doktorsk¹ na temat dyplomacji polskiej wobec Stanów Zjednoczonych Ameryki w latach 1919-1939. Zosta³a ona opublikowana przez wydawnictwo Pomost i wyró¿niona przez Instytut Studiów Politycznych PAN.

Tydzieñ z Plusem

cy, która dla wielu Polaków mieszkaj¹cych w Nowym Jorku jest namiastk¹ ojczyzny. Wiêcej o projekcie: Projekt “Greenpoint. Przemiany” realizowany jest we wspó³pracy z Bibliotek¹ Brooklyñsk¹ na Greenpoincie, organizacj¹ Opportunity Music Project, Videology, Pracowni¹ Focusingu, Instytutem Kultury Polskiej w Nowym Jorku oraz Pangea Network USA. Partnerami medialnymi s¹: Kurier Plus, Radio Rampa, Dobra Polska Szko³a,Greenpointpl.com, The Post Eagle, SE New York.

Organizator i koordynator projektu Marta Pawlaczek, , 646 589 2060

u Ambasador Bogus³aw Winid

i szef protoko³u ONZ Yoon Yeochel

Bogus³aw Winid jest autorem trzech ksi¹¿ek, a tak¿e wielu artyku³ów naukowych opublikowanych w Polsce, Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Zna jêzyk angielski i rosyjski. Bogus³aw Winid urodzi³ siê 3 listopada 1960 r. w Warszawie, jest ¿onaty i ma dwóch synów – Alberta i Aleksandra.

PR

KURIER PLUS

Dream Done - Spe³nione marzenie

redaktor naczelny Zofia Doktorowicz-K³opotowska

19 wrzeœnia o godz. 19:00 zapraszamy na d³ugo oczekiwan¹ wystawê fotografii i towarzysz¹cej jej instalacji kolumn - Sabiny Szafrankowskiej. Prace tej ciekawej artystki otworz¹ sezon jesienny w naszej galerii. Wstêp wolny. Lampka wina. Serdecznie zapraszamy. 145 Java Street - Greenpoint (718) 389. 3018

sekretarz redakcji Anna Romanowska

sta³a wspó³praca

Izabela Barry, Andrzej Józef D¹browski, Halina Jensen, Czes³aw Karkowski, Krzysztof K³opotowski, Bo¿ena Konkiel Weronika Kwiatkowska, Aneta Radziejowska, Katarzyna Zió³kowska

korespondenci z Polski

Sobotnia Szko³a zaprasza Szko³a przy parafii Matki Boskiej Czêstochowskiej i œw. Kazimierza prowadzi zapisy na rok szkolny 2014/2015. Jest te¿ mo¿liwoœæ udzia³u w zajêciach pozalekcyjnych. Zainteresowanych rodziców i dzieci serdecznie zachêcamy do wizyty w naszej szkole w niedzielê 7 wrzeœnia, po mszy œw. o godz 11:00. Zapisy bêd¹ trwa³y od godz. 12:00 do 14:00. Dyrekcja, nauczyciele i komitet rodzicielski

Komitet Pamiêci Zbrodni Katyñskiej, Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej Dystrykt II oraz Kongres Polonii Amerykañskiej maj¹ zaszczyt zaprosiæ Poloniê, Weteranów, Harcerzy, Organizacje Polonijne, Reprezentantów i przedstawicieli z Polski i USA na uroczystoœci przy pomniku KATYÑ 1940 Exchange Pl., Jersey City, NJ – która odbêdzie siê 14 wrzeœnia, 2014 o godz. 13: 00. W tym roku przypada 75-ta rocznica wybuchu Drugiej Wojny Œwiatowej oraz 75-ta rocznica IV [czwartego] Rozbioru Polski. Jest to te¿ 13-ta rocznica ataku na World Trade Center w NY.

Zapraszamy serdecznie cal¹ Poloniê. Komitet

Jan Ró¿y³³o,Eryk Promieñski

fotografia Zosia ¯eleska-Bobrowski

sk³ad komputerowy Marek Rygielski

wydawcy John Tapper Zofia Doktorowicz-K³opotowska

Adam Mattauszek

Kurier Plus, Inc . Adres : 145 Java Street

Brooklyn, NY 11222

Tel : (718) 389-3018 (718) 389-0134 Fax : (718) 389-3140 E-mail : kurier@kurierplus.com Internet : http://www.kurierplus.com Redakcja nie odpowiada za treœæ og³oszeñ.


4

KURIER PLUS 6 WRZEŒNIA 2014

Na drogach Prawdy Bo¿ej

Nie klep po plecach... upomnij Bracia: Nikomu nie b¹dŸcie nic d³u¿ni poza wzajemn¹ mi³oœci¹. Kto bowiem mi³uje bliŸniego, wype³ni³ Prawo. Albowiem przykazania: „Nie cudzo³ó¿, nie zabijaj, nie kradnij, nie po¿¹daj” i wszystkie inne, streszczaj¹ siê w tym nakazie: „Mi³uj bliŸniego swego jak siebie samego”. Mi³oœæ nie wyrz¹dza z³a bliŸniemu. Przeto mi³oœæ jest doskona³ym wype³nieniem Prawa. Rz 13,8–10

N

a towarzyskim spotkaniu jeden z moich amerykañskich znajomych rozmawia³ ze swoim koleg¹, którego wychwala³ i prawi³ mu komplementy, poklepuj¹c go po plecach. By³em trochê zaskoczony i zdziwiony, bo wiedzia³em, ¿e mój znajomy wczeœniej niezbyt przychylnie wyra¿a³ siê o poklepywanym koledze. Co wiêcej, uwa¿a³ go za skoñczonego os³a i kanaliê. Po skoñczonym spotkaniu znajomy, jakby odpowiadaj¹c na moje zdziwienie, wróci³ do rozmowy ze swoim koleg¹. Powiedzia³, ¿e tak naprawdê to uwa¿a go za skoñczonego bêcwa³a i cz³owieka bez zasad. Aby jednak nie nara¿aæ siê i nie psuæ przyjemnej atmosfery przyjêcia, woli prawiæ komplementy, poklepywaæ po plecach ni¿ wypominaæ b³êdy. I doda³, ¿e nie zale¿y mu na tym, aby poklepywany i chwalony zrozumia³ swoje b³êdy. Takie poklepywanie mo¿e jest i mi³e, ale najczêœciej koñczy siê tak jak w bajce arcybiskupa Ignacego Krasickiego „Kruk i lis”. Pos³uchajmy jej zatem: „Bywa czêsto zwiedzionym, / Kto lubi byæ chwalonym. / Kruk mia³ w pysku ser ogromny; / Lis, niby skromny, / Przyszed³ do niego i rzek³: ‘mi³y bracie, / Nie mogê siê nacieszyæ, kiedy patrzê na ciê! / Có¿ to za oczy! / Ich blask a¿ mroczy! / Takow¹ postaæ? / A pióra jakie! / Szklni¹ce, jednakie. / A jeœli nie jestem w b³êdzie, / Pewnie i g³os œliczny bêdzie”. / Wiêc kruk w kantaty; skoro pysk rozdziawi³, / Ser wypad³, lis go porwa³ i kruka zostawi³”. Zapewne arcybiskup, pisz¹c tê bajkê korzysta³ z doœwiadczeñ najbli¿szego œrodowiska, gdzie pochlebstwa, wierszyki pochwalne s¹ dosyæ czêsto stosowane. Nie jest to jednak zarezerwowane tylko dla tej grupy spo³ecznej. Schlebianie ludziom, szczególnie tym od których zale¿y nasz los jest na porz¹dku dziennym w ¿yciu spo³ecznym. Pochlebcy to groŸni wrogowie. Prawie zawsze maj¹ swój interes w omamianiu pochlebstwami bliŸniego i udawaniu fa³szywych przyjació³. Prawdopodobnie to mia³ na myœli kardyna³ Richelieu gdy mawia³: „Bo¿e, chroñ mnie przed przyjació³mi, przed wrogami obroniê siê sam”. Pos³uchajmy jeszcze co mówi¹ o pochlebstwach znani ludzie: „Je¿eli ci trudno zrozumieæ pochwa³y, to uwa¿aj je za pochlebstwa” /Demokryt/. „Kochamy pochlebstwo, choæ nie jest ono w stanie nas zwieœæ. Pochlebstwo wskazuje bowiem, ¿e jesteœmy na tyle wa¿ni, by na nie zas³u¿yæ” /Ralph Waldo Emerson/. „Niektórych ludzi nie skusz¹ nawet góry z³ota. Z³amaæ ich mo¿e tylko pochlebstwo” /Henry Ward Beecher/. „Pochlebstwo – sztuka mówienia innym tego, co oni sami myœl¹ o sobie” /Marek Agrypa/. „Pochlebstwo to potrawa, która wszystkim smakuje” /Carlo Goldoni/.

P

ochlebstwa s¹ szczególnie szkodliwe i groŸne, gdy toleruj¹ i pochwalaj¹ grzeszne, z³e postêpowanie. Maj¹ one

konsekwencje doczesne i wieczne, dlatego Pismo Œwiête nie tylko ¿¹da powstrzymania siê od pochlebstw, ale przypomina o obowi¹zku upominania grzesznika. W pierwszym czytaniu na dzisiejsz¹ niedzielê s³yszymy proroka Ezechiela: „Ciebie, o synu cz³owieczy, wyznaczy³em na stró¿a domu Izraela, abyœ s³ysz¹c z mych ust napomnienia, przestrzega³ ich w moim imieniu. Jeœli do wystêpnego powiem: ‘Wystêpny musi umrzeæ”, a ty nic nie mówisz, by wystêpnego sprowadziæ z jego drogi, to on umrze z powodu swej przewiny, ale odpowiedzialnoœci¹ za jego œmieræ obarczê ciebie. Jeœli jednak ostrzeg³eœ wystêpnego, by odst¹pi³ od swojej drogi i zawróci³, on jednak nie odstêpuje od swojej drogi, to on umrze z w³asnej winy, ty zaœ ocali³eœ swoj¹ duszê”. Winni jesteœmy wobec Boga, gdy widz¹c z³o tolerujemy je i nie upominamy grzesznika.

O

obowi¹zku upominania przypomina nam tak¿e dzisiejsza Ewangelia. Chrystus mówi: „Gdy twój brat zgrzeszy przeciw tobie, idŸ i upomnij go w cztery oczy. Jeœli ciê us³ucha, pozyskasz swego brata. Jeœli zaœ nie us³ucha, weŸ ze sob¹ jeszcze jednego albo dwóch, ¿eby na s³owie dwóch albo trzech œwiadków opiera³a siê ca³a sprawa. Jeœli i tych nie us³ucha, donieœ Koœcio³owi”. Chrystus poucza nas, ¿e upominaj¹cy powinien kierowaæ siê mi³oœci¹ i dobrem grzesznika. Nie mo¿na naoko³o bêbniæ o grzechu bliŸniego. Najpierw powinniœmy upomnieæ w cztery oczy. I to upomnienie jest o wiele trudniejsze, ni¿ mówienie o grzechu bliŸniego do znajomej, czy znajomego. Bezpoœrednio, w oczy mówi o naszych b³êdach tylko prawdziwy przyjaciel. Zaœ wróg wczeœniej rozpowie innym, a póŸniej, aby zadaæ nam ból i nasyciæ swoj¹ pró¿noœæ wytknie nam w oczy nasz b³¹d. Wcale mu nie zale¿y, aby grzesznik siê nawróci³, a nawet siê cieszy, ¿e jest ktoœ gorszy od niego. Œwiêty Pawe³ w liœcie do Rzymian przypomina nam o mi³oœci, która jest konieczna tak¿e przy upominaniu: „Nikomu nie b¹dŸcie nic d³u¿ni poza wzajemn¹ mi³oœci¹. Mi³oœæ nie wyrz¹dza z³a bliŸniemu”. Wiemy dobrze, jak wiele z³a mo¿e wyrz¹dziæ upominanie bez mi³oœci. Upominanie mo¿e rodziæ czasami pewne napiêcia, konflikty, ale jest to cena, jak¹ trzeba p³aciæ za mi³oœæ, która przynagla nas do upominania bliŸniego, aby nie umar³ w grzechu, ale ¿y³ wiecznie. Sytuacja konfliktowa rozwi¹zana w duchu mi³oœci upominaj¹cej oczyszcza atmosferê, otwiera nowe perspektywy i prowadzi do pog³êbienia wiêzi miêdzyludzkich.

na. 3. Powiedz, ¿e rozumiesz, co czuje druga osoba: Rozumiem, ¿e to ciê boli. Zapytaj drug¹ stronê, czy masz racjê w takim podejœciu do sprawy. 4. Zrezygnuj z naturalnego odruchu bronienia siê. Jeœli przeprosisz i druga osoba powie: ‘Tak, twoje zachowanie by³o niew³aœciwe”, skiñ tylko g³ow¹. Powiedz, ¿e naprawdê dbasz o drug¹ osobê i jesteœ gotów dla niej zmieniæ swoje zachowanie. 5. Zaakceptuj fakt, ¿e potrzebny jest czas, aby wszystko wróci³o do poprzedniego stanu wewnêtrznego pokoju i radoœci. Je¿eli oka¿emy sobie, ¿e dbamy o siebie, to z pewnoœci¹ wspólnie rozwi¹¿emy jeszcze wiêksze problemy. W czasie przeprosin nigdy nie u¿ywaj s³owa „ale”. Przykro mi, ale..., bo to podwa¿a sens ca³ych przeprosin. Z pewnoœci¹ powy¿sze wskazania s¹ u¿yteczne w budowaniu harmonijnej wiêzi miêdzyludzkiej, a to jest tak¿e potrzebne w budowaniu wspólnoty Ludu Bo¿ego. A modlitwa wspólnotowa ma szczególn¹ moc przed Bogiem. Chrystus mówi: „Jeœli dwaj z was na ziemi zgodnie o coœ prosiæ bêd¹, to wszystkiego u¿yczy im mój Ojciec, który jest w niebie. Bo gdzie s¹ dwaj albo trzej zebrani w imiê moje, tam jestem poœród nich”.

O tê jednoœæ módlmy siê s³owami œw. Jana Paw³a II: „Módlmy siê, aby Bóg, który w Jezusie Chrystusie pragn¹³ z³¹czyæ wszystkich ludzi w jedn¹ wspólnotê zbawienia, obdarzy³ swoich uczniów zdolnoœci¹ do dawania œwiadectwa jednoœci w naszych czasach”. Ks. Ryszard Koper www.ryszardkoper.pl

Katolicki Klub Dyskusyjny Katolicki Klub Dyskusyjny im.Œw. Jana Paw³a II zaprasza na spotkanie 14 wrzeœnia 2014r. Naszym Goœciem i prelegentem bêdzie ks. Tomaszem Szczepañczykiem. Temat wykladu: “Odrzucenie Tajemnicy Krzy¿a jako Ÿród³o kryzysu wiary we wspóczesnym œwiecie “. SpowiedŸ o godz. 2.30 ppo³. Msza œw. o godz. 3.00 ppo³. Wyk³ad z dyskusj¹ o godz. 4.00 ppo³. Koœció³ œw. Stanis³awa B.i M. - 101 E 7 Street – Manhattan, pomiêdzy 1 Ave i Ave A. Dojazd metrem “6” do Astor Place lub metrem “F” do 2-ej Ave. inf. tel. 347 225 4860

SANKTUARIUM O. PIO NA MANHATTANIE OJCOWIE KAPUCYNI ZAPRASZAJ¥ 20 wrzeœnia (SOBOTA) O GODZ. 6.00 WIECZOREM NA MSZÊ ŒWIÊT¥ W JÊZYKU POLSKIM W ROCZNICÊ URODZIN DLA NIEBA ŒWIÊTEGO O. PIO. Uroczyste b³ogos³awieñstwo koñcowe z relikwiami Œw. O. PIO

R

eporterka Elizabeth Bernstein na ³amach The Wall Street Journal rozmawia³a z psychologami i terapeutami na temat, jak w ¿yciu codziennym, w które wpisane jest tak¿e upominanie, zwracanie sobie uwag, unikn¹æ k³ótni. Jeden z psychologów wymieni³ piêæ zasad unikania i rozwi¹zania konfliktów: 1. Cierpliwie zaczekaj zanim zaczniesz rozmawiaæ. Daj czas na uspokojenie emocji. Jeœli jedna ze stron jest wzburzona, to nawet przeprosiny mog¹ prowadziæ do eskalacji konfliktu. 2. Nie upieraj siê przy myœli, ¿e jesteœ w porz¹dku. Pamiêtaj, ¿e ka¿da ze stron uwa¿a, ¿e ma racjê, myli siê przeciwna strona. Zamiast koncentrowaæ siê na w³asnych odczuciach staraj siê zrozumieæ, co czuje druga stro-

ADRES SANKTUARIUM: St. John the Baptist Church 210 W 31st Street, 7 Avenue, 31 street Metro: PENN STATION CZEKAMY NA CIEBIE !


5

KURIER PLUS 6 WRZEŒNIA 2014

Dekapitowanie Zachodu Ju¿ drugi dziennikarz amerykañski zosta³ rytualnie zamordowany przez radyka³ów z Pañstwa Islamskiego. Opublikowane we wtorek nagranie wideo pokazuje klêcz¹cego Stevena J. Slotoffa z no¿em przystawionym do szyi. Slotoff by³ ubrany w taki sam pomarañczowy kombinezon, jaki nosz¹ podejrzani o terroryzm islamiœci uwiêzieni w amerykañskiej bazie w Guantanamo. Kombinezon to zemsta syboliczna, a g³owa realna. Slotoff l. 31 pracowa³ jako freelancet dla Time, Foreing Policy i kilku innych pism. Dziennikarz patrzy w kamerê z kamienn¹ twarz¹ i mówi, zapewne pod dyktando oprawców, ¿e p³aci cenê za politykê Baracka Obamy na Bliskim Wschodzie. Zaœ zabójca zwraca siê do prezydenta: „Jestem znów, Obama, z powodu twojej arogancji wobec Pañstwa Islamskiego”. Wspominaj¹c ostatnie ataki lotnictwa USA na cele P.I. ostrzega: „jak twoje pociski bêd¹ nadal uderza³y w naszych ludzi, tak nasze no¿e bêd¹ uderza³y w szyje waszych ludzi.” Zamaskowany i ubrany na czarno oprawca jest byæ mo¿e ten sam, który podobnie zamordowa³ Jamesa Foleya parê tygodni temu. Ma brytyjski akcent. Nawrócony na zachodni liberalizm d¿ihadysta Shiraz Maher szacuje, ¿e w Pañstwie Islamskim walczy 2200 bojowników z Europy, w tym oko³o 600 obywateli brytyjskich. W

wywiadzie dla The Wall Street Journal dzieli ich na trzy kategorie. Pierwsza to awanturnicy, zachowuj¹ siê jakby na d¿ihadowskich wakacjach. Umieszczaj¹ zdjêcia w internecie gdy jedz¹ fast food, p³ywaj¹ i graj¹ w pi³kê. Ich wiedza religijna po- chodzi z „Islamu

Pytania do prawnika Power of Attorney - wa¿ny dokument Jako prawnik, czêsto s³yszê pytanie: Po co mi jest Power of Attorney (upowa¿nienie), przecie¿ nic mi nie jest? Amerykañscy Polacy dysponuj¹ bardzo skromn¹ wiedz¹ na ten temat. Tymczasem Power of Attorney, jest najwa¿niejszym documentem jaki ka¿dy z nas powinien mieæ, bez wzglêdu na wiek, bowiem nie wiemy co nam przyniesie jutro. Zatem, zarówno osoba 30-letnia jak i 80-letnia powinna sporz¹dziæ Power of Attorney. Upowa¿nienie, czyli „Power of Attorney” to pisemne oœwiadczenie, w którym osoba (tzw. Principal) wyznacza jedn¹ lub wiêcej osób (tzw. Agent) do podejmowania wszelkich decyzji zwi¹zanych z dniem powszechnim w razie niekompetencji, choroby lub niemo¿noœci dzia³ana we w³asnym imieniu. Na przyk³ad, do przeprowadzenia bankowych transakcji, do sprzedania nieruchomoœci, do ubiegania siê o medicaid. Taki dokument mo¿e byæ zmieniony lub odwo³any przez osobê daj¹c¹ upowa¿nienie (principal) pod warunkiem ¿e bêdzie ona w pe³ni œwiadoma swoich czynów. Rozwa¿my to na przyk³adzie. Proszê sobie wyobraziæ sytuacjê, kiedy m¹¿ po wylewie, nie jest w stanie podpisaæ ¿adnych dokumentów, nie ma Power of Attorney, nie mo¿e wróciæ do domu, musi zostaæ w Nursing Home (dom opieki). Jego ¿ona bez takiego dokumentu nie mo¿e z³o¿yæ aplikacji o Medicaid Nursing Home aby unikn¹æ

wysokich kosztów za dom opieki, a przeciêtny koszt pobytu w Nursing Home wynosi ok. 13,000 dolarów za miesi¹c. W takiej sytuacji, ¿ona musi ubiegaæ siê przez s¹d o wyznaczenie prawnego opiekuna dla mê¿a, a taka sprawa mo¿e toczyæ siê nawet do pó³ roku. Oznacza to, ¿e ¿ona bêdzie musia³a pokryæ op³ate za dom opieki w wysokoœci 78,000 dolarów. Oprócz Power of Attorney, ka¿dy z nas powinnien równie¿ podpisaæ Health Care Proxy, upowa¿nienie do podejmowania medycznych decyzji. Jest to upowa¿nienie, w którym wyznaczamy agenta do podejmowania medycznych decyzji, w sytuacji kiedy nie jesteœmy ju¿ w stanie wyraziæ swoich ¿yczeñ w szpitalu czy u lekarza. Przypomnijmy g³oœn¹ sprawê „Cruzan” z 1990 roku. Dobrze pokazuje ona przed jakimi wyborami i decyzjami byli postawieni najbli¿si Nancy Cruzan. W wieku 25 lat, po okrutnym wypadku samochodowym, zapad³a w spi¹czkê. Rodzice, nie widz¹c dla niej ¿adnego ratunku chcieli j¹ od³¹czyæ od aparatury medycznej, ale brak tego dokumentu (Heath Care Proxy) sprawi³, ¿e musieli czekaæ na wyrok s¹du, co w przypadku Nancy Cruzan trwa³o a¿ siedem lat. Bardziej szczegó³owe informacje na ten i podobne tematy pod numerem

(212) 470.2154

dla g³upków”, popularnej w œwiecie anglosaskim serii wydawniczej dla pocz¹tkuj¹cych na wszelkie tematy. Przekonuj¹ kolegów, ¿eby do³¹czyli do nich, bo maj¹ lepsze ¿ycie, ni¿ w Londynie. Druga kategoria, to „naprawdê paskudni ludzie, którzy po-

kazuj¹ siê na Facebooku z obciêtymi g³owami trzymanymi w rêkach”. Powiadaj¹ w ten sposób „w³aœnie za³atwi³em skurwysyna”. Trzeci¹ grupê stanowi¹ idealiœci. Przyjechali wstrz¹œniêci masakr¹ kobiet i dzieci w Aleppo przez syryjskich rebeliantów. Ale z czasem stwardnieli i walcz¹ teraz tylko o ziemiê Allaha i panowanie islamu. Do islamskich idealistów nale¿a³ te¿ Maher. Zmieni³ zdanie po zamachu w londyñskim metrze dziewiêæ lat temu, gdy zginê³o ponad 50 osób a 700 zosta³o okaleczonych. 250 d¿ihadystów wróci³o z Pañstwa Islamskiego do Wielkiej Brytanii. Nie wiadomo po co. Rz¹d og³osi³ alarm. Ale to w³adze brytyjskie wyhodowa³y potwora w poprzednich latach toleruj¹c t¹ ideologiê. W 1994 roku odby³a siê w Londynie konferencja o ustanowieniu kalifatu. Co uznano za gadaninê egzotycznych brodaczy. Lecz m³odzi muzu³manie doszli z czasem do wniosku, ¿e ich brytyjska to¿samoœæ jest „brudna” a Pañstwo Islamskie promieniuje autentyzmem. Uwa¿aj¹ jego ziemiê za „czyst¹ i œwiêt¹”. Maj¹ g³êbsze ¿ycie, ni¿ dostêpne im w liberalnej Anglii. Wyczyny islamistów to klêska polityki wielokulturowoœci. Postêpuje dekapitacja Zachodu, od jednej œciêtej g³owy do nastêpnej. Bêd¹ spadaæ równie¿ nasze g³owy, jeœli pozwolimy rozbroiæ siê mentalnie entuzjastom tolerancji i braterstwa ludów. Krzysztof K³opotowski

Joanna Gwozdz ADWOKAT mówi¹cy biegle po polsku

tel. (212) 470-2154 Kiedy jesteœmy zdrowi, nie myœlimy o losowych przypadkach, o trudnych do unikniêcia wraz z wiekiem sytuacjach, które mog¹ pokomplikowaæ ¿ycie nam i naszym bliskim. Trzeba myœleæ i planowaæ z wyprzedzeniem. ❍ Dlaczego potrzebujemy Power of Attorney (Upowa¿nienie / Pe³nomocnictwo)? ❍ Dlaczego testament jest wa¿ny nie tylko dla ludzi starszych? ❍ Dlaczego testament jest wa¿ny nie tylko dla ludzi bogatych? ❍ Co to jest i jak dzia³a Trust? ❍ Jak unikn¹æ rujnuj¹cych kosztów leczenia osób starszych i wysokich rachunków za pobyt w domu starców? ❍ Jak bezpiecznie, zgodnie z prawem i przy unikniêciu wysokich podatków przekazaæ maj¹tek swoim dzieciom? ❍ Jak unikn¹æ s¹dowej sprawy spadkowej?

Bezp³atna konsultacja.

Adres biura: 65 Broadway, 7th floor, New York, NY


6

KURIER PLUS 6 WRZEŒNIA 2014

Z podwórka do serca, czyli Polski Dar ¯ycia w szczytnym celu 1➭ Nie rozwija³am siê tak jak normalne dzieci, po dwóch latach dopiero nauczy³am siê chodziæ, w ci¹gu oœmiu lat robiono mi ró¿ne zabiegi i dwie operacje w Polsce. Przez ca³y ten okres wystêpowa³a u mnie nadmierna sinica. Pomimo tych wszystkich starañ, dalsze rokowania na prawid³owy rozwój by³y marne ale dzieki (…) Polish Gift of Life, mog³a siê odbyæ w Nowym Jorku moja trzecia operacja (...)Ta wspania³a mo¿liwoœæ by³a dla mnie jak wygrana na loterii. Stawk¹ by³o ¿ycie. Dziœ jestem siln¹ kobiet¹, która funkcjonuje jak normalny cz³owiek. Jestem samodzielna, pracujê, chodzê na si³owniê, do klubów, prowadzê aktywny tryb ¿ycia. I najwa¿niejsze, mam ró¿owe policzki, a nie sine! (…)Jestem Wam jak i lekarzom bardzo wdziêczna za to co dla mnie zrobiliœcie i co dalej robicie dla chorych maluszków i proszê byœcie nie zaprzestawali dalszej pomocy innym. Mam nadziejê, ¿e moja krótka historia bêdzie przyk³adem dla chorych dzieci i ich rodziców, ¿e jednak pomimo wielu cierpieñ, mo¿na ¿yæ normalnie i ¿e istniej¹ szczêœliwe zakoñczenia. Nigdy siê nie poddawajcie! Podstaw¹ jest pozytywne myœlenie, ¿e bêdzie dobrze. Wa¿na jest te¿ wytrwa³oœæ! I nigdy nie myœlcie, ze jesteœcie gorsi od innych, bo tak nie jest, my jesteœmy wyj¹tkowi (…)” * Dwa tygodnie temu pani Martyna spotka³a siê z trzyletni¹ Martynk¹ Filipiak, jedn¹ z podopiecznych organizacji. Choæ Polski Dar ¯ycia da³ dotacjê na rzecz leczenia Martynki, organizacja nie jest w stanie pomóc na tyle, na ile by chcia³a, bo koszt operacji to ponad 37 tysiêcy euro. Kwota leczenia zdecydowanie przekracza bud¿et wiêkszoœci rodzin. Mama ma³ej Martynki, Monika Makowska-Fili-

piak wyjaœni³a w swoim liœcie do Polskiego Daru ¯ycia, dlaczego leczenie jest tak kosztowne. „(…)Martynka urodzi³a siê z bardzo skomplikowan¹ wadê serca: ATREZJA ZASTAWKI P£UCNEJ TYPU 4. PODAORTALNY UBYTEK MIÊDZY KOMOROWY, UBYTEK MIEDZYPRZEDSIONKOWY TYPU ASD II. LICZNE NACZYNIA KR¥¯ENIA ODAORTALNEGO. Diagnoza by³a dla nas szokiem. Nie spodziewaliœmy siê tego, ¿e nasza córeczka jest tak bardzo chora, poniewa¿ wada jej serca nie zosta³a wykryta w czasie ci¹¿y. Pocz¹tkowo lekarze nie mieli planu leczenia jej wady, kazali przyje¿d¿aæ na kontrole i czekaæ. Tak mija³y tygodnie, potem miesi¹ce i tak po oko³o 1,5 roku przedstawiono nam koncepcjê przeprowadzenia trzechczterech operacji na otwartym sercu, aby córkê wyleczyæ. Bardzo siê tego wystraszyliœmy i pojechaliœmy na konsultacjê do polecanego przez innych rodziców profesora Edwarda Malca. Profesor przyje¿d¿a do Krakowa z Niemiec na spotkania z rodzicami chorych dzieci raz w miesi¹cu. Jest to znakomity polski kardiochirurg operuj¹cy dzieci w Niemczech. Jego plan operacji, zak³ada dwa etapy leczenia. Pierwszy odby³by siê bez koniecznoœci otwierania klatki piersiowej, a drugi zosta³by przeprowadzony po oko³o roku. To by³aby operacja na otwartym sercu i wtedy nast¹pi³aby ca³kowita korekta wady. Dziêki tej metodzie Martynka ma szansê unikniêcia 3-4 ciê¿kich operacji oraz ogromnego bólu, a tak¿e mo¿liwych powik³añ pooperacyjnych, które niestety zdarzaj¹ siê czêsto(…) Dziêki tej operacji ma szansê na ¿ycie. Jest jeden znakomity kardiochirurg dzieciêcy w Polsce, który podejmuje siê leczenia bardzo skomplikowanych wad serca (…) ale jeden lekarz na tak wiele dzieci to za ma³o, i w

J&S Wood Flooring, Inc. 25 lat na rynku

(917)309.6290

u Martynka Filipiak. zwi¹zku z tym dzieci nie s¹ operowane w odpowiednim czasie i wieku, co niesie z sob¹ powa¿ne konsekwencje zdrowotne ka¿dego chorego maluszka. A rodzice szukaj¹ pomocy u innych lekarzy za granicami kraju takich jak prof. Edward Malec. Profesor Malec operuje polskie dzieci za darmo, ale musimy pokryæ koszty pobytu dziecka w szpitalu, które wynosz¹ 160 tys. z³. (…) Martynka ma zaplanowan¹ operacjê w Niemczech, która odbêdzie siê 23 paŸdziernika tego roku. Koszt to 160. 000,00 z³, a nam wci¹¿ brakuje 75.000,00 z³ (…)”. * Prezes organizacji, Martyna Florczak, apeluje do rodziców i do Polonii o pomoc dla Polskiego Daru ¯ycia, a tym samym dla dzieci, których ¿ycie organizacja ratuje. „Aby ofiarowaæ dzieciom, takim jak moja ma³a imienniczka Martynka, szansê na ¿ycie takie, jakie ma pani Sylwia, wesprzyjcie Po-

lish Gift of Life lub bezpoœrednio dzieci, które wspieramy. Rodziny dzieci, zbieraj¹cych fundusze na operacje, ¿yj¹ nadziej¹, ¿e znajd¹ siê ludzie, którym ¿ycie dziecka nie jest obojêtne. Proszê, nie zawiedŸcie ich.” Dotacje na rzecz chorych dzieci mo¿na wp³acaæ u¿ywaj¹c karty debetowej, kredytowej lub konta oszczêdnoœciowego lub czekowego na stronie internetowej www.polishgiftoflife.org poprzez serwis paypal Mo¿na równie¿ wp³acaæ fundusze na rzecz chorych dzieci bezpoœrednio na konto w Citibank: Polish Gift of Life Nr konta 4985537918 Mo¿na wysy³aæ czeki lub money order poczt¹ pod adres: Polish Gift of Life, Inc PO BOX 273 Albertson, NY 11507 Po informacje dotycz¹ce Polish Gift of Life mo¿na dzwoniæ lub pisaæ emaile tel: 551655-4492 email: polishgiftoflife@gmail.com oraz polishgiftoflifeusa@gmail.com

Biuro Prawne

ROMUALD MAGDA, ESQ 776 A Manhattan Avenue, Brooklyn, New York 11222

Firma znana z profesjonalizmu, przystêpnych cen, wykonywania projektów na czas Obs³ugujemy rejony: Manhattan, Brooklyn, Queens, Staten Island, Long Island, New Jersey

Dzwoñ do nas ju¿ dziœ! Tel. 718-389-4112 Email: romuald@magdaesq.com

Kancelaria prowadzi sprawy w zakresie: ✓ Wypadki na budowie,

Przywracamy blask starych drewnianych pod³óg. Zmieniamy na nowe.

b³êdy w sztuce lekarskiej, inne ✓ Wszelkie sprawy spadkowe,

Indywidualne podejœcie do ka¿dego klienta Przystêpne ceny Komercyjne projekty - Prywatne domy

w tym roszczenia spadkowe ✓ Trusty, testamenty, pe³nomocnictwa

Us³ugi w zakresie: ✔ Cyklinowanie drewnianych pod³óg ✔ Renowacja starych pod³óg ✔ Zak³adanie / instalacja pod³óg drewnianych ✔ Indywidualne zamówienia – ramki, pod³ogi pa³acowe, salonowe ✔ Profesjonalna porada w wyborze lakieru ✔ Profesjonalna porada w wyborze koloru ✔ Instalacja nawierzchni sportowych – sale gimnastyczne Firma wykona³a projekty miêdzy innymi na Grand Central, w rezydencjach celebrytów, restauracjiach i szko³ach. Wspó³pracujemy z architektami wnêtrz.

✓ Ochrona maj¹tkowa osób starszych ✓ Nieruchomoœci: kupno - sprzeda¿ ✓ Kupno i sprzeda¿ biznesów; spory pomiêdzy w³aœcicielami nieruchomoœci ✓ Sprawy w³aœciciel-lokator ✓ Inne sprawy s¹dowe Romuald Magda, ESQ - absolwent New York Law School i Uniwersytetu Jagielloñskiego. Praktyka na Greenpoincie i wiele wygranych spraw. Od lat skutecznie reprezentuje swoich klientów.


7

KURIER PLUS 6 WRZEŒNIA 2014

Kto i co po Tusku?

u Nie wiadomo jeszcze kiedy premier z³o¿y dymisjê. W czwartek przed po³udniem jeszcze nic nie by³o wiadomo. Pewniakiem mia³a byæ Ewa Kopacz na stanowisku premiera a tu tymczasem z Belwederu wyciek³a informacja, ¿e prezydent jeszcze nie podj¹³ decyzji w sprawie jej kandydatury usilnie forsowanej przez Donalda Tuska i popartej przez zarz¹d PO. W grê wchodzi³a tak¿e El¿bieta Bieñkowska, ale szybko siê okaza³o, ¿e chce ona pójœæ œladem premiera i zostaæ w Unii Europejskiej komisarzem ds. bud¿etu. Ju¿ dosta³a nominacjê na to stanowisko, co uzna³a za wyró¿nienie dla Polski. Domniemanym kandydatem na premiera jest Tomasz Siemoniak, który ostatnio uaktywni³ siê jako minister obrony narodowej i popêdza NATO do przeniesienia baz do Polski i konkretnych dzia³añ w sprawie Ukrainy. W spekulacjach nieustaj¹co powraca nazwisko Grzegorza Schetyny, który jako „odwieczny” konkurent Tuska by³ zawsze przesuwany na boczny tor, ale jego zwolennicy nie daj¹ za wygran¹, zw³aszcza Rafa³ Grupiñski i Andrzej Halicki. Nie wiadomo jeszcze, kiedy obecny szef rz¹du z³o¿y dymisjê i przestanie kierowaæ PO. Do tej pory dochodz¹ w tej sprawie sprzeczne informacje. We wtorek mówi³o siê, ¿e Tusk bêdzie rz¹dzi³ do koñca listopada, czyli do chwili kiedy formalnie obejmie stanowisko przewodnicz¹cego Rady Europejskiej. Gdyby tak by³o, bez sensu jest gdybanie o zmianach w sk³adzie rz¹du. W œrodê nie zapad³y ¿adne decyzje a uwaga prezydenta by³a skierowana w stronê walijskiego miasta Newport, gdzie rozpoczyna siê szczyt NATO. Niewykluczone, ¿e sprawa dymisji Tuska od¿yje w przysz³ym tygodniu. Kandydatura Ewy Kopacz jest ³atwa do zakwestionowania, albowiem by³a ona niemal tak z³ym ministrem zdrowia, jak jest Bartosz Ar³ukowicz. W dodatku zostawi³a mu w spadku nieprawdopodobny wrêcz ba³agan, po czym umy³a rêce, mówi¹c ¿e wyjœcie z niego jest ju¿ spraw¹ jej nastêpcy. Po katastrofie smoleñskiej nak³ama³a, zapewniaj¹c w Sejmie, ¿e w poszukiwaniu szcz¹tków ofiar ziemia wokó³ rozbitego samolotu zosta³a parokrotnie przekopana na metr g³êbokoœci. Tymczasem znajdowano je jeszcze parê tygodni po katastrofie. K³ama³a równie¿ mówi¹c, i¿ polscy patomorfolodzy brali udzia³ w sekcji zw³ok i byli obecni przy wk³adaniu cia³ do trumien. Lepiej nie przypominaæ, jakie to k³amstwo mia³o skutki. W nagrodê zosta³a, nie wiedzieæ czemu, marsza³kiem Sejmu. Ani kwalifikacje polityczne, ani doœwiadczenie parlamentarne, ani wreszcie dokonania intelektualne nie usprawiedliwia³y powierzenia jej tej funkcji. Dosta³a j¹, bo w wielu sprawach by³a praw¹ rêk¹ premiera, który ufa jej bezgranicznie, wierz¹c i¿ wykona ona wszystkie jego polecenia, jawne i tajne. Dlatego teraz chcia³by, ¿eby to w³aœnie ona zosta³a szefem rz¹du, bo przez ni¹

móg³by tym rz¹dem nadal kierowaæ. Tyle, ¿e zdalnie. Paradoksalnie, odejœcie Tuska z rz¹du i funkcji przewodnicz¹cego PO nies³ychanie u³atwia dojœcie do w³adzy Jaros³awowi Kaczyñskiemu i jego partii. G³ówny i znienawidzony konkurent odpad³ i nie widaæ na ³awkach Platformy równie silnych i przebieg³ych graczy. Niezale¿nie od patologicznej wrêcz wrogoœci miêdzy PiS-em a PO, Polska by³a postrzegana przede wszystkim poprzez klincz, w którym Tusk i Kaczyñski tkwili od 2007 roku. Nikomu nie uda³o siê go rozerwaæ, dziœ on sam siê rozpl¹ta³. Tusk-samo z³o – awansowa³ do UE, zaœ na placu boju zosta³ sam Kaczyñski przez nikogo nie zagro¿ony. Bo który z polityków jakiejkolwiek partii mo¿e dziœ liczyæ na poparcie siêgaj¹ce 32 procent? W ka¿dym razie ewentualna przegrana Kaczyñskiego ju¿ nie bêdzie przys³owiow¹ win¹ Tuska. Podobnie, jak nie bêd¹ ni¹ ewentualne niepowodzenia kogokolwiek. Kto te¿ wie, czy w najbli¿szej przysz³oœci g³ównym rywalem Kaczyñskiego nie oka¿e siê Janusz Korwin-Mikke. Polacy bywaj¹ nieprzewidywalni. Powierzenie premierowi Polski stanowiska przewodnicz¹cego Rady Unii Europejskiej jest wyró¿nieniem, bo zosta³ wybrany z grona innych premierów, a nie podrzêdnych polityków bez znaczenia i zaplecza. Poparcie Angeli Merkel i Davida Camerona owszem, mia³o znaczenie, ale o wyborze decydowa³a zdecydowana wiêkszoœæ g³osów, która pad³a na Tuska. Wedle niektórych informacji zosta³ wybrany jednog³oœnie. Propisowska opozycja nie posiada siê z wœciek³oœci, zw³aszcza „Gazeta Polska”, „Fronda” i portal „wPolityce”. Nie ma koñca spekulacjom, dlaczego tak siê sta³o. Kto wie, czy nie dlatego, ¿e szef polskiego rz¹du da³ siê poznaæ, jako zaprzeczenie polityka-doktrynera, czy nawet wizjonera, który nastawia siê na rozwi¹zywanie bie¿¹cych problemów a nie forsowanie tej lub innej idei, czy tego a nie innego programu. Ponadto go³ym okiem widaæ, ¿e kocha on w³adzê, co na forum Unii mo¿e oznaczaæ uleg³oœæ wobec tych, których poparcie mu tê w³adzê zapewnia. Mo¿e oznaczaæ, ale nie musi, bowiem nie mo¿na wykluczyæ, ¿e w Tusku obudz¹ siê ambicje, by przejœæ do historii Unii jako lider z Polski, który dokona³ w niej kreatywnych zmian i wprowadzi³ korzystne rozwi¹zania. Euforia, z jak¹ do jego wyboru podchodz¹ zwolennicy PO jest przesadna, albowiem mo¿liwoœci szefa Rady Europejskiej nie s¹ nieograniczone i jest on bardziej dyrektorem wykonawczym ni¿ ustawodawczym. Acz i w tej roli mo¿e okazaæ siê urzêdnikiem kreatywnym. Zale¿eæ to bêdzie od jego w³asnej pomys³owoœci i umiejêtnoœci przewidywania oraz przekonywania. Do tej pory niestety niespecjalnie siê nimi odznacza³, ale teraz, kiedy PiS nie bêdzie siedzia³ mu na karku. to kto wie?...

Eryk Promieñski

Tydzieñ na kolanie Sobota Z cyklu spraw nieco g³êbszych. Przy okazji ewangelicznej przypowieœci o talentach. Polecenie pana z przypowieœci, aby zabraæ „talent” s³udze, który go otrzyma³, ale „boj¹c siê, poszed³ i ukry³ w ziemi” zamiast puœciæ w obieg ten pieni¹dz aby przyniós³ zysk. Dlatego w ewangelicznej opowieœci jest wezwanie: „odbierzcie mu ten talent i dajcie temu, kto ma dziesiêæ talentów. Ka¿demu bowiem kto ma, bêdzie dodane, tak ¿e nadmiar mieæ bêdzie. Temu zaœ, kto nie ma, zabior¹ nawet to, co ma”. O co chodzi? Zachêta do ryzyka, hazardu, mno¿enia kapita³u? Nie, raczej chodzi o potencja³, który ka¿dy z nas dosta³. Nawet jeœli to nasza ludzka nêdza. Jeden z komentarzy wspomina przy tej okazji œwiêt¹ Faustynê, która w jednej z rozmów z Jezusem w czasie objawieñ wyznaje, ¿e odda³a mu wszystko i „ju¿ nic nie mam, co bym Ci ofiarowaæ mog³a”. Na to Chrystus do niej: „Nie ofiarowa³aœ mi tego, co jest istotnie twoim (…) Oddaj mi nêdzê twoj¹, bo ona jest wy³¹czn¹ Twoj¹ w³asnoœci¹” („Dzienniczek” nr 1318). Piêkna odpowiedŸ Boga do cz³owieka, chyba najpiêkniejsza. Talent to nie tylko pieni¹dz czasów biblijnych, ale i miara potencja³u ka¿dego z nas. Co z nim robimy przez ten krótki czas naprawdê œwiadomego ¿ycia na tym ³ez padole? Wtorek Co tak charakterystyczne w dzisiejszych czasach? Swoista „kultura selfie”, ogarniaj¹ca coraz szersze krêgi. Gdzie rozdête ja, napuchniête ego s¹ zawsze na pierwszym miejscu. Te fotografowane twarze na tle czegoœ lub kogoœ znanego a nastêpnie niemal na ¿ywo, w sekundy wrzucane do sieci, aby inni mogli… podziwiaæ. Chyba tak, podziwiaæ. Twarze grube, chude, ogolone, nieogolone, rozdziawione i nie, ale ze wszystkiego przebija wielkie „ja, ja, ja, ja”. Ja ze s³awnym czowiekiem. Ja w s³awnym miejscu. Ja tu byem. Ja to pi³em, ja, ja, ja... A tak naprawdê to k... teczka, kogo to? No kogo to obchodzi?... Pytanie oczywiœcie retoryczne, bo ca³e to selfie generation to my sami. I gdy przyjd¹ prawdziwi barbarzyñcy – czy to pod postaci¹ odrzynaj¹cych g³owy dzikusów z d¿ihadu, czy zapoconych i przypitych rosyjskich so³datów – nasze komóreczki i gad¿ety wypadn¹ nam z r¹k, a my sami bêdziemy jak stado baranów prowadzonych na rzeŸ. I wiecie co? Barbarzyñcy zrobi¹ sobie „selfie” satysfakcjonuj¹c siê naszym pohañbieniem i klêsk¹. Ale chodzi tu te¿ o inny problem, który wyszed³ przy okazji masowego w³amu do go³ych fotek aktoreczek i aktorek z Hollywood i wypuszczenia ich do sieci. Po pierwsze – jak ktoœ strzela sobie na golasa fotki i trzyma na jakichœ serwerach sam siê prosi o k³opoty, wiêc

wcale mi nie ¿al poszkodowanych. Druga sprawa bardziej powa¿na: otó¿ chodzi o tych wszystkich, którzy uwa¿aj¹ ¿e wszystko co w internecie jest przeznaczone dla wszystkich i do tego za darmo. ¯e skoro czyjaœ w³asnoœæ jest w internecie „o dwa klikniêcia klawiatury”, mo¿na bez problemu korzystaæ. Tak jakby internet uniewa¿nia³ prawo w³asnoœci, zw³aszcza intelektualnej. Jak napisa³ w komentarzu publicysta The Washington Free Beacon mamy do czynienia z triumfem „Roszczeniowego Pokolenia” choæ mnie ca³e to Entitlement Generation kojarzy siê raczej z „Pokoleniem Nale¿y Siê Nam”. Ale czytajmy: „to kulminacja ethosu twórców Napstera i Pirate Bay, smutnego k³amstwa które spl¹tano z zawo³aniem „informacja chce byæ wolna”. To œwiat piractwa i tych, którzy stworzyli intelektualne podwaliny pod usprawiedliwienie piractwa. Nielegalne dzia³ania i niemoralnoœæ nic nie znacz¹ gdy chodzi o pliki z danymi, jpegi czy mp3, tak wiêc nie ma powodu, aby próbowaæ zawstydziæ tych wszystkich, którzy anga¿uj¹ siê w dzia³ania, które tradycyjnie uznawane s¹ za nielegalne czy niemoralne”. No po prostu ³adnie napisane. Œroda Wraca³em z pracy samochodem. Poczu³em przez okno zapach œwie¿o skoszonej trawy. W milisekundach mój umys³ przeniós³ siê do dzieciñstwa, gdy kroczy³em z tornistrem na plecach i kluczem na szyi do podstawówki. Zawsze lubi³em ten zapach œwie¿o koszonej trawy na naszym osiedlu – z regu³y u¿ywali do tego ursusa z tak¹ kosiark¹ z ty³u, bo masê tych trawowych pól na Stegnach by³o. No wiêc z jednej strony jad¹c lokaln¹ drog¹ w Ameryce, odbywa³em jednoczeœnie podró¿ po póŸnym Gierku. I pomyœleæ, ¿e w mózgu zapisano ponoæ wszystko, ka¿de najmniejsze zdarzenie z ¿ycia. Tyle, ¿e cz³owiek, istota u³omna, nie pamiêta tego wszystkiego. Z drugiej strony czy naprawdê chcielibyœmy wszystko zawsze pamiêtaæ? Przecie¿ rozerwa³oby nam g³owy z nadmiaru informacji... ale przecie¿, jak choæby zeznaj¹ ci, co prawie doœwiadczyli œmierci, rolka z filmem ¿ycia przewija siê szybko. Nie wiem czy od koñca do przodu, czy od urodzenia do koñca, mniejsza z tym. To ponoæ pozbawiony tlenu mózg tak reaguje. A ja myœlê sobie, ¿e to kolejny dowód jak wspania³ym dzie³em jest cz³owiek. I jakoœ nie mogê uwierzyæ, ¿e to wszystko wziê³o siê od jednego wielkiego bum, a potem milionów czy miliardów lat przypadkowego mieszania siê chemikaliów i elektronów. Po prostu nie wierzê.

Jeremi Zaborowski

PEDIATRA - BOARD CERTIFIED

Dr Anna Duszka Ostre i przewlek³e choroby dzieci i m³odzie¿y Badania okresowe i szkolne, szczepienia Manhattan Medical Center - 934 Manhattan Ave. Greenpoint

(718) 389-8585 Mo¿liwoœæ umówienia wizyty przez komputer - ZocDoc.com


8

KURIER PLUS 6 WRZEŒNIA 2014

Kartki z przemijania Na moim balkonie pojawi³y siê cykady. I cykaj¹. Na piêtnastym piêtrze. S³uchaj¹c ich powinienem siê chyba rozmarzyæ, ale siê nie rozmarzam. O niczym ju¿ nie marzê. Dziwne. I przedwczesne. Ale dobrze mi z tym. Im mniej z³udzeñ, tym lepiej.

dzê i mo¿liwoœæ specjalnego uprzywilejowania Polski. Tymczasem jest to przede wszystkim stanowisko koordynatora wykonuj¹cego postanowienia tej¿e Rady. Z kolei przeciwnicy PO, zw³aszcza proPiSowscy, pomniejszaj¹ ponad miarê znaczenie tego wyboru i decyzjê Tuska nazywaj¹ ucieczk¹, nie bacz¹c na to, ¿e premierzy innych krajów tak¿e wyjechaliby do Brukseli, gdyby zostali wybrani.

* Niemal z ka¿dego dnia udaje mi siê wykrzesaæ coœ przyjemnego.

* „Habemus Praesidentum Europae!” – napisa³ na Twitterze Rados³aw Sikorski, po wyborze rzeczonego Tuska na rzeczone stanowisko. No có¿ mo¿na by wzruszyæ ramionami i powiedzieæ – klasyczny bufon, gdyby nie to, ¿e chodzi o szefa polskiej dyplomacji, który kompromituje siebie i Polskê, w stopniu nie mniejszym ni¿ jego poprzedniczka. Nie ma w nim nawet cienia m¹droœci. Jest za to nieograniczona pycha i narcyzm. Im szybciej odejdzie z tego stanowiska, tym lepiej.

* ANDRZEJ JÓZEF D¥BROWSKI 27 sierpnia, w powodzi rocznic przep³ynê³a niepostrze¿enie setna rocznica utworzenia Legionów Polskich. Decyzjê o ich powstaniu podj¹³ 16 sierpnia 1914 roku Naczelny Komitet Narodowy. Ich poprzedniczk¹ by³a Pierwsza Kompania Kadrowa sformowana 3 sierpnia 1914 roku w Krakowie z inicjatywy Józefa Pi³sudskiego. O fakcie tym pamiêta³ jedynie Instytut jego imienia w Nowym Jorku, czcz¹c to stulecie programem artystycznym przygotowanym przez Jolantê Szczepkowsk¹ i pokazem filmu dokumentalnego z udzia³em m.in. marsza³ka i uczestników rocznicowego maratonu z lat dwudziestych ubieg³ego wieku. * Irytuj¹ca i dosmucaj¹ca jest bezradnoœæ Zachodu wobec Rosji naje¿d¿aj¹cej Ukrainê, nie wy³¹czaj¹c bezradnoœci USA. Tylekroæ lekcewa¿ona i obœmiewana Rosja budzi jednak lêk. O dziwo, niezbyt maleje sympatia, jak¹ ¿ywi do niej ten¿e Zachód. Ameryka zaœ nigdy tej¿e Rosji siê nie nauczy. * Czy wolna Ukraina bêdzie dla Polski przyjazna? W¹tpiê. Nie mamy jednak wyjœcia, bowiem oderwanie jej od Rosji le¿y w naszym interesie. Nie ³udŸmy siê, ¿e dla Kijowa bêdziemy partnerem numer jeden. O wiele bardziej bêdzie siê dla niego liczy³ Berlin, Londyn, Pary¿ i oczywiœcie Waszyngton. Powinniœmy oswajaæ siê z t¹ myœl¹ i nie wzniecaæ w sobie mocarstwowego zadêcia. W ogóle zaleca³bym polubienie naszej przeciêtnoœci. W skali Europy nie jesteœmy ani mali, ani wielcy. I tak te¿ jesteœmy postrzegani. * Zwolennicy PO wpadli w taki entuzjazm z powodu wyboru Donalda Tuska na stanowisko przewodnicz¹cego Rady Europy, jakby dawa³o mu ono nieograniczon¹ w³a-

* Podoba mi siê g³ówna konkurentka Tuska premier Danii pani Helle Thorning-Schmidt. Jest w dobrym stylu. Lubiê te¿ królow¹ tego kraju Ma³gorzatê II. Onegdaj widzia³em j¹ z bliska podczas jakiejœ uroczystoœci w Kopenhadze. Wyda³a mi siê bardzo sympatyczna. Ma dystans do siebie i swego stanowiska. * Pierre Verluise specjalista do spraw geopolityki Unii Europejskiej stwierdzi³ dobitnie – „Polacy s¹ swoim najgorszym wrogiem. Podchodz¹ czêsto emocjonalnie do polityki, a wiadomo, ¿e dobra i skuteczna dyplomacja nie jest mo¿liwa, jeœli jest dyktowana emocjami”. Podzielam opiniê, i¿ Polacy s¹ swoim najgorszym wrogiem. Wystarczy zajrzeæ choæby do wpisów na Internecie. Nienawiœæ a¿ wycieka. * Przez ca³e dwudziestolecie miêdzywojenne polskie ¿ycie polityczne i spo³eczne by³o zatrute nienawiœci¹ miêdzy endekami a pi³sudczykami. Dziœ jest ono zatrute nienawiœci¹ PiSowców do Platformiarzy i odwrotnie. Ku chwale ojczyzny, ma siê rozumieæ. * Adiutant marsza³ka Pi³sudskiego Kazimierz Œwitalski tak pisa³ w roku 1919 – „Ot taka jest Polska: gromada jednostek, grup, koterii, klik i kliczek nosi to zbiorowe miano. Dlaczego?”. W relacji z powitania genera³a Józefa Hallera w Warszawie Œwitalski zanotowa³ – „Jeszcze raz to sa-

mo, coœmy ju¿ niejednokrotnie widzieli: t³umy, cechy, stra¿acy, orkiestra, chor¹gwie, specyficzny entuzjazm warszawskiej ulicy, spod którego wion¹ pustka i bezmyœlnoœæ. Znów bez koñca frazesy niezliczone, jeszcze jeden >zbawiciel œwiata<, który ma go uwolniæ od anarchii, nieporz¹dku, bolszewizmu i od niepowo³anych i fa³szywych proroków”. Te – jak¿e wci¹¿ aktualne spostrze¿enia – („Jaros³aw! Polskê zbaw!”) – pochodz¹ z listu wys³anego do marsza³ka, na który natrafi³em w dokumentach przechowywanych przez wspomniany Instytut Pi³sudskiego w Nowym Jorku. * W dokumentach tych raz po raz natrafiam na relacje opisuj¹ce wrogoœæ du¿ej czêœci ¯ydów wobec pañstwa polskiego tworz¹cego siê po 123 latach niewoli. Wielu z nich wrêcz czynnie wspó³dzia³a³o z bolszewikami, nie tylko podczas walk o Kresy, ale tak¿e podczas najazdu Armii Czerwonej na Polskê w roku 1920. Wy³apywali polskich ¿o³nierzy i aresztowali przedstawicieli polskich w³adz lokalnych oraz elit. Okrutne znêcanie siê nad nimi by³o na porz¹dku dziennym. Opisuje to m.in. Stefan ¯eromski w reporta¿owym opowiadaniu „Na probostwie w Wyszkowie”. Identycznie zachowywa³o siê bardzo wielu ¯ydów we wrzeœniu 1939 r., witaj¹c entuzjastycznie bolszewickich najeŸdŸców i wspomagaj¹c ich przeciwko Polakom. Oni tak¿e wbijali im nó¿ w plecy. Niekiedy pod has³em: „Chcieliœcie Polski bez ¯ydów, to macie ¯ydów bez Polski”. Trudno siê zatem dziwiæ, ¿e trudno by³o póŸniej traktowaæ ich jako sprzymierzeñców. Pisz¹c to, przestrzegam jednoczeœnie przed generalizowaniem i przypominam, ¿e byli tak¿e ¯ydzi, którzy oddali ¿ycie za Polskê, m.in. w Kampanii Wrzeœniowej, Katyniu, pod Monte Cassino i w Powstaniu Warszawskim. * ¯eromskiemu antysemityzmu nikt nie zarzuca. Niejeden ¯yd p³aka³ wraz z Polakami, kiedy umar³, co z podziwem odnotowa³ jeden z niemieckich liryków –„Kiedy u was umar³ Stefan ¯eromski, ludzie p³akali na ulicy, bez wzglêdu na pochodzenie i wyznanie, kiedy u nas umar³ Thomas Mann, zasmuci³o siê kilkudziesiêciu filologów. Za trumn¹ ¯eromskiego, podobnie jak i za trumnami innych waszych pisarzy krocz¹ rzesze nieznanych czytelników”. Nie da siê ukryæ, krocz¹. Ostatnio na pogrzebie Mro¿ka w ck Krakowie. Notabene nowy ¯eromski bardzo by siê nam przyda³.

Obama w Europie 1➭ Rosyjska napaœæ na Ukrainê wydarzy³a siê w czasie, gdy pañstwa cz³onkowskie NATO mocno ograniczy³y wydatki obronne, uœpione d³ugim okresem spokoju w Europie po rozpadzie Zwi¹zku Sowieckiego w 1991 roku. Dlatego tylko cztery pañstwa sojuszu dotrzymuj¹ zasady wydawania co najmniej 2 procent dochodu narodowego na obronê: USA, Wielka Brytania, Grecja i Estonia. Udzia³ USA w wydatkach wojskowych NATO wzrós³ z 63 procent w roku 2001 do 72 procent obecnie, nawet mimo zmniejszenia bud¿etu Pentagonu. Politycy amerykañscy czêsto krytykuj¹ Europejczyków, ¿e paso¿ytuj¹ na wysi³ku obronnym USA. Krytyka spotka³a równie¿ Francjê za to, ¿e sprzedaje Rosji okrêty desantowe Mistral. Ostatecznie Pary¿ ugi¹³ siê pod presj¹ i zawiesi³ ich dostawê do czasu zakoñczenia konflitku na Ukrainie. Ukraina nie jest cz³onkiem paktu pó³nocno-atlantyckiego, oczekuje jednak pomocy wojskowej w postaci sprzêtu bojowego. Do tej pory USA zaopatrywa³y ten kraj tylko w sprzêt nie s³u¿¹cy do zabijania przeciwnika, jak noktowizory oraz racje ¿ywnoœciowe. Obama powiedzia³ jeszcze w Tallinnie, ¿e NATO musi pomóc we wzmocnieniu obrony Ukrainy, Mo³dawii i Gruzji. Co wiêcej, da³ do zrozumienia, ¿e w przysz³oœci pakt mo¿e poszerzyæ siê o te pañstwa.

Uj¹³ to w s³owach: „Musimy potwierdziæ zasadê, która zawsze przyœwieca³a naszemu sojuszowi – dla krajów, które spe³niaj¹ nasze standardy i które mog¹ wnieœæ znacz¹cy wk³ad w sojusznicze bezpieczeñstwo, drzwi do cz³onkostwa w NATO pozostan¹ otwarte.” Rz¹d ukraiñski twierdzi, ¿e znalaz³ siê w zbrojnym konflikcie nie tylko z samymi rebeliantami prorosyjskimi ale równie¿ z armi¹ rosyjsk¹. We wtorek zauwa¿ono ¿o³nierzy rosyjskich w dwóch miastach na wschodzie kraju opanowanych przez separatystów. Prezydent Rosji W³adimir Putin zaprzecza, ¿e na Ukrainie s¹ obecne jego wojska. Zaœ doradca Putina skrytykowa³ szefa Komisji Europejskiej Jose Manuela Barosso za ujawnienie, co mu ostatnio powiedzia³ lokator Kremla. Mianowicie, ¿e Rosja mo¿e zaj¹æ Kijów w dwa tygodnie, jeœli zechce. Obama ostrzeg³ Putina, ¿e na Rosjê zostan¹ na³o¿one kolejne sankcje gospodarcze. Jest jednak stanowczo przeciwny interwencji wojskowej. Amerykañski prezydent jest krytykowany za zbyt s³abe reakcje na agresywne dzia³ana Moskwy. Metoda sankcji wydaje siê nie dzia³aæ na Putina ale Obama twierdzi, ¿e wymaga to czasu. Zapowiedzia³ te¿, ¿e przyjmie jeszcze we wrzeœniu w Bia³ym Dom ukraiñskiego prezydenta Petro Poroszenkê. Potêpi³ te¿ rosyjsk¹ agresjê

u Prezydent Barack Obama z prezydentem Estonii, Toomasem Hendrik Ilves’em.

na ten kraj jako „zagro¿enie dla pokoju w Europie”. Takim jêzykiem nie mówi³o siê w Waszyngtonie o Rosji od zakoñczenia „zimnej wojny”. Podobny jêzyk powraca w Moskwie. Rosyjski analityk powiedzia³, ¿e wys³anie przez USA do Estonii dodatkowych samolotów wojskowych przypomina rozmieszczenie radzieckich rakiet balistycznych

na Kubie w 1962 roku, kiedy œwiat stan¹³ na krawêdzi wojny supermocarstw. Bo to nara¿a na uderzenie drugie pod wzglêdem wielkoœci miasto rosyjskie Petersburg. Jeœli wiêc taka baza powstanie, to bêdzie militarnym wyzwaniem dla Rosji.

Adam Sawicki


9

KURIER PLUS 6 WRZEŒNIA 2014

PRZYCHODNIA MEDYCZNA Dr Andrzej Salita ✦ Choroby wewnêtrzne, skórne i weneryczne, drobne zabiegi chirurgiczne, ewaluacja psychiatryczna

Dr Urszula Salita

✦ Lekarz rodzinny, badania ginekologiczne

Dr Florin Merovici

✦ Skuteczne metody leczenia bólu krêgoslupa DOSTÊPNI SPECJALIŒCI: GASTROLOG, UROLOG

126 Greenpoint Ave, Brooklyn NY 11222, tel. 718- 389-8822; 24h. 917-838-6012 Przychodnia otwarta 6 dni w tygodniu

CARING PROFESSIONALS, INC. 70-20 Austin St, suite 135, Forest Hills, NY 11375 (718) 897-2273 wew.114 (F do 71 Ave. Forest Hills) ☛ Oferujemy prace dla opiekunek posiadaj¹cych legalny pobyt i certyfikat HHA. ☛ Tym, którzy nie maj¹ certyfikatu organizujemy bezp³atne kursy. ☛ Wszyscy, którzy kiedyœ u nas pracowali s¹ równie¿ mile widziani.

Oferujemy prace we wszystkich dzielnicach. Rejestracja w poniedzia³ki i œrody od godz. 10 am. Po informacje prosimy dzwoniæ od poniedzia³ku do pi¹tku w godz. 10 am - 4 pm. Mówimy po polsku.

206 Huron Street, Brooklyn, NY 11222

6-rodzinny dom na sprzeda¿ Roczny dochod: $78,690, Wydatki: $18,800 Nowy boiler gazowy, nowe podgrzewacze do wody, nowe instalacje elektryczne, wyremontowany korytarz i piwnica, nowy dach i okna. Wszystkie mieszkania w bardzo dobrym stanie. Cena: $1,900,000

Reishi – dla zdrowia i urody Reishi, nazywany „grzybem nieœmiertelnoœci” jest znany w krajach Dalekiego Wschodu oraz Japonii. Reishi roœnie przede wszystkim na na starych drzewach œliwkowych. Wspó³czesne badania naukowe prowadzone w wielu krajach na œwiecie udowodni³y, ¿e g³ówne sk³adniki – polisacharydy – zawarte w reishi s¹ czynnikami wp³ywaj¹cymi na utrzymanie równowagi w organiŸmie i przed³u¿aj¹cymi jego ¿ywotnoœæ. Ogólnie, funkcja grzybów Reishi to: 1. Ochrona w¹troby i detoksykacja. Grzyb Reishi przyspiesza metabolizm substancji medycznych i toksycznych zgromadzonych w w¹trobie, prowadz¹c do jej wyleczenia. Mo¿e byæ stosowany w leczeniu przewlek³ego zatrucia, ró¿nych odmian przewlek³ego zapalenia i innych chorób tego narz¹du. 2. OpóŸnianie efektów starzenia. Polisacharydy i polipeptydy znalezione w Reishi mog¹ skutecznie opóŸniæ starzenie dziêki nastêpuj¹cym dzia³aniom: Wzmacnianie i regulowanie funkcji immunologicznych, co opóŸnia starzenie Regulowanie metabolizmu i wzmacnianie syntezy kwasów nukleinowych i protein. Przeciwutleniacze s¹ niezbêdne przy usuwaniu zniszczeñ wyrz¹dzonych przez wolne rodniki. Polisacharydy zawarte w Reishi posiadaj¹ w³aœciwoœci zbli¿one do dysmutazy ponadtlenkowej tzn. potrafi¹ usuwaæ wolne rodniki i zapobiegaæ ich szkodliwemu wp³ywowi polegaj¹cemu na blokowaniu utlenienia lipidów. Takie dzia³anie chroni komórki i opóŸnia ich starzenie. 3. Dzia³anie na nowotwory. Grzyb Reishi bardzo skutecznie reguluje i aktywizuje uk³ad immunologiczny zauwa¿alnie wzmacniaj¹c jego funkcje i zwiêkszaj¹c zdolnoœci obronne przeciwko nowotworom. 4. Uk³ad kr¹¿enia. Wyci¹g z Reishi skutecznie rozszerza têtnice wieñcowe, zwiêkszaj¹c przep³yw krwi i usprawniaj¹c kr¹¿enie w naczyniach miêœnia sercowego, zwiêksza zaopatrzenie w tlen i dodaje energii miêœniowi sercowemu. Dziêki temu, chroni serce przed niedostatecznym zaopatrzeniem w krew i jest pomocny w leczeniu i profilaktyce schorzeñ sercowych. Grzyb Reishi mo¿e zredukowaæ poziom cholesterolu i triglicederydów. 5. Dzia³anie na nadciœnienie. Reishi mo¿e efektywnie zredukowaæ skurczowe i rozkurczowe ciœnienie krwi zmniejszaj¹c je odpowiednio o 15% i 25%. 6. Cukrzyca. Reishi dzia³a jako substytut insuliny hamuj¹c uwalnianie kwasów t³uszczowych. Dziêki temu pomaga pacjentom z wysokim poziomem cukru we krwi. 7. Astma oskrzelowa. Reishi mo¿e zatrzymaæ kaszel, oczyœciæ plwocinê i ograniczyæ astmê. Zmniejsza równie¿ symptomy zwi¹zane z powy¿szymi dolegliwoœciami. Dziêki aktywizacji uk³adu odpornoœciowego zapobiega grypie i jej powy¿szym objawom. 8. Reishi I uroda. Wyci¹g z grzyba reishi dzia³a ochronnie na nasz¹ skórê i opóŸnia jej starzenie siê. Reguluje gospodark¹ wodn¹, to znaczy zatrzymuje oraz reguluje zawartoœæ wody w skórze. Skóra staje siê nawodniona, elastyczna oraz g³adka. Co wa¿niejsze, reishi chroni nasz¹ skórê przed inwazj¹ infekcji bakteryjnych. Koniecznie zajrzyj do Markowa Apteka Pharmacy oraz zapytaj sie o jedno z dobrodziejstw natury, jakim s¹ GRZYBY. Znane od wiekow, stosowane w wielu przypadloœciach bêd¹ drogocennym oraz wartoœciowym elementem Twojego zdrowego trybu ¿ycia. Zapraszamy!

184 India St, Apt 9, Brooklyn, NY 11222

Luksusowe mieszkanie w³asnoœciowe na sprzeda¿ w nowym budownictwie, 3 sypialnie, 3 ³azienki, garderoba, przestronny living room z kuchni¹. 1,478 sq. ft., 2 balkony i prywatny dach. Bezpoœredni dostêp do mieszkania z windy Pod³¹czenia do pralki i suszarki Miesieczny koszt utrzymania: $579.93 (common charges i podatki od nieruchomosci) Cena: $1,379,000

Tax abatement, niskie common charges, wysoka jakoœæ wykoñczeñ.

Belvedere Bridge Enterprises _ Sprzedajemy i wynajmujemy nieruchomoœci _ Kupujemy nieruchomoœci za najwy¿sze ceny _ Registered Mortgage Broker* – Pomagamy w uzyskaniu po¿yczek hipotecznych _ Firma Budowlano-Deweloperska – Mieszkania w³asnoœciowe w nowym budownictwie Real Estate • Property Management • Mortgages • Construction & Development

610 Manhattan Ave, Brooklyn, NY 11222 Tel. (718) 349-9700 Fax (718) 349-1788

60-43 Maspeth Ave, Maspeth, NY 11378 Tel. (718) 416-1111 Fax (718) 416-4068

OdwiedŸ nasz¹ stronê lub zadzwoñ po listê dostêpnych mieszkañ

www.BelvedereCondos.com *Mortgage Broker arranges mortgage loans with third party providers

This statement has not been evaluated by the Food and Drug Administration. This product is not intended to diagnose, treat, cure or prevent any disease. Consult the pharmacist before taking this medication.

www.MarkowaApteka.com

JOANNA BADMAJEW, MD, DO 6051 Fresh Pond Road, Maspeth, NY 11378; tel. 718-456-0960 MEDYCYNA RODZINNA ✩ Badania okresowe i prewencyjne ✩ Elektrokardiogram - USG ✩ Badania laboratoryjne na miejscu ✩ Badania ginekologiczne, cytologia ✩ Planowanie rodziny ✩ Szczepienia okresowe ✩ Prowadzenie chorób przewlek³ych - cukrzyca,nadciœnienie, astma,leczenie uzale¿nieñ ✩ Medycyna estetyczna - laserowe usuwanie ow³osienia ✩ LimeLight - leczenie zmian skórnych, tr¹dzik m³odzieñczy, ró¿owaty ✩ NOWOŒÆ TITAN - usuwanie efektów wiotczej¹cej i starzej¹cej siê skóry Godziny otwarcia gabinetu: Pon.3-7pm / Wt.-Œr.9am-2pm / Czw. 3-8pm / Sob. 9am-2pm. Zapraszamy.


10

KURIER PLUS 6 WRZEŒNIA 2014

Kurier Plus skoñczy³ 20 lat

Tak siê zaczê³o! Nasuwa siê tu na myœl znany wszystkim cytat czyli „Jak szybko p³yn¹ lata, jak prêdko mija czas”. Nie ulega ¿adnych w¹tpliwoœci, i¿ dwudziestolecie to prawie epoka w historii polskiego tygodnika, wydawanego na obczyŸnie. A poniewa¿ pierwszy numer ukaza³ siê w sobotê, 10 wrzeœnia 1994 r., to pamiêtaj¹c o latach przestêpnych, nasze Dwudziestolecie – i to pisane nie tylko z du¿ej litery, ale i wyt³uszczonym drukiem – przypada 8 wrzeœnia 2014. Na wszelki wypadek, trzymajmy jednak kciuki. Jak wszyscy wiemy, funkcjê redaktora naczelnego od pocz¹tku pe³ni Zofia Doktorowicz-K³opotowska. Jej praw¹ rêk¹ sta³a siê Anna Romanowska, w roli sekretarza redakcji. Zmienia³y siê tylko nazwiska osób, które przygotowywa³y gazetê do druku, pocz¹wszy od Jana Œliwiñskiego, a skoñczywszy na Marku Rygielskim, który opracowuje obecnie sk³ad komputerowy. Wraz z nadejœciem nowej technologii, tzw. metoda reclee, z akcentem na ostatnim e czyli „wycinaj i wyklejaj”, ju¿ od dawna nale¿y do zamierzch³ej przesz³oœci. Dodajmy, i¿ lista sta³ych wspó³pracowników te¿ nie pozosta³a w miejscu. Pierwszym wydawc¹ by³ Œ. P. Adam Mattauszek, do którego do³¹czy³ John Tepper. Od pocz¹tku dzia³a te¿ Galeria Kuriera, która organizuje wystawy, promocje wartoœciowych ksi¹¿ek i inne imprezy z ”Plusem”. Do d³ugoletnich tradycji nale¿y tu ³amanie siê op³atkiem i wielkanocne jajeczko. Nasz¹ relacjê wypada zacz¹æ od pocz¹tku czyli od „Kuriera Plus, numer 1”. Nie wiedzieæ czemu, zdecydowano siê wówczas w tytule na czerñ. Dokonuj¹c nastêpnie kolorystycznych eksperymentów, bardzo szybko wybrano ³adny odcieñ zieleni. Wesz³o wtedy w u¿ycie obiegowe powiedzonko o zielonym „Kurierze Plus” i czerwonym „Nowym Dzienniku”. Kolorystyczn¹ intrpretacjê pozostawiamy naszym Czytelnikom. Po tym przyd³ugim wstêpie, wypada tu zaprezentowaæ – acz wybiórczo – niektóre artyku³y. Na ok³adce pierwszego numeru znalaz³y siê Dezyderata, przedrukowane z Manifestu „Piwnicy pod Baranami”. Przytoczymy tu kilka z nich, wybranych a propos. 1. Nie rezygnuj¹c z tego, czym sam jesteœ, prawdê sw¹ wypowiadaj jasno i spokojnie. 2. S³uchaj uwa¿nie innych, nawet nudziarzy i nieuków, bo przecie¿ oni tak¿e maj¹ coœ do powiedzenia. 3. B¹dŸ zawsze sob¹. 4. Nie traæ zapa³u do pracy, choæby najskromniejszej, gdy¿ wœród zmiennych kolei losu, pozostanie ona na zawsze twoj¹ w³asnoœci¹. 5. Wyrabiaj si³ê ducha, by by³a ci puklerzem w nag³ych przeciwnoœciach losu. Praw¹ kolumnê ok³adki zagospodarowa³ przedruk z Polski, traktuj¹cy o kandydatach do prezydentury. Znajdowa³ siê wœród nich m.in. Lech Wa³êsa i Aleksander Kwaœniewski. Na drugiej stronie pojawi³ siê felieton Puszczyka o d³ugim weekendzie, zaœ Redakcyjne Kolegium wyjaœni³o, sk¹d siê wzi¹³ w tytule ów „Plus”. Trzeci¹ i czwart¹ stronê zdominowa³ artyku³ o elektronicznej mi³oœci pióra Józefa Ruszara. Podobnie jak ni¿ej podpisana. uwielbia³ on artyku³y typu rzeka. Bronek Zió³ko, prawdziwe nazwisko do wiadomoœci Redakcji, wprowadzi³ cykl „Pods³uchane przy barze”. Jego gawêda nosi³a tytu³ „Plus do plusa” i pojawi³a siê na pi¹tej stronie. Na szóstej znalaz³y siê dwa artyku³y. W rubryce „Hyde Park”,

która podobnie jak londyñski plac stanowi³a woln¹ trybunê, wypowiedzia³ siê zwiêŸle i krytycznie Ireneusz Wykurz, szef Polskiej Grupy Teatralnej. Sprostowa³ b³êdne, a niekiedy wrêcz nieprzyjazne informacje o swojej inicjatywie. Zaraz pod nim znalaz³ siê wiod¹cy artyku³ pt. „Pomys³ na tygodnik czyli w poszukiwaniu z³otego œrodka”. Zawiera³ on szeroko rozumian¹ koncepcjê nowego czasopisma. Napisa³am ów tekst po naradzie z Redakcj¹ i pierwszymi autorami. Na siódmej stronie znalaz³a siê moja „Nowojorska Mieszanka Firmowa”. Sk³ada³y siê na ni¹ „Portreciki Znakomitoœci” i „Rozmowy z nieznajomymi”. Kontynuuj¹c mój wk³ad w nowojorsk¹ tematykê, – a to doprawdy temat rzeka – Mieszankê zast¹pi³ „Nasz Dom”, który te¿ siê prze¿y³ po latach. Nie przes¹dzaj¹c tu bynajmniej sprawy, „Nowojorskie Sylwetki” wydaj¹ siê mieæ szanse na d³u¿sze przetrwanie. Nieomal¿e od swego zarania, najpierw Nowy Amsterdam, a nieco póŸniej New York City przyci¹ga³y nie tylko interesuj¹ce, ale i wybitne jednostki. Kaontynuuj¹c nasz opis, nastêpn¹ stronicê zaj¹³ Krzysztof K³opotowskirecenzj¹ nader popularnego filmu pt. „Forrest Gump”. Dziewi¹ta strona zosta³a poœwiêcona do¿ynkom w Hill's Callicot Center, który mieœci³ siê w górach Catskills. 10-tka zosta³a przeznaczona na reklamy. Zaraz po niej pojawi³ siê pierwszy odcinek powieœci Zofii Kossak, a wiêc „Król Trêdowatych”. Opracowana przez Zena dwunastka traktowa³a o unikalnych ludziach, miejscach, wydarzeniach i przedmiotach. Trzynastka zawiera³a ulubione strofypoezji i rozmowy z ma³olatami. Na stronie 14-tej niejaka Figa pisa³a o zachowaniu urody. Z kolei na piêtnastce rozsypa³ siê worek z rozmaitoœciami, które wzbogaci³y horoskopy. I wreszcie „ok³adkê” na 16-tce zajmowa³o ca³ostronicowe og³oszenie z AT&T. Na zasadzie mi³ej niepodzianki, bo trudno tu mówiæ o jakiekolwiek pomy³ce, pierwsi Czytelnicy uzyskali a¿ cztery dodatkowe stronice, z nastêpuj¹c¹ numeracj¹ a wiêc 5, 6, 11 i 12. Zofia Siejka napisa³a na pi¹tej stronê tego dubletu niezbyt d³ugi, za to bardzo treœciwy i bogato ilustrowany tekst pt. „Picasso i p³acz¹ce kobiety”. Nastêpn¹ stronicê zaj¹³ Krzysztof K³opotowski na omówienie bardzo przydatnych regu³ Rudina z cyklu „Amerykañskie kariery”. Jak ³atwo odgadn¹æ, stanowi³y one przepis na sukces w Nowym Œwie-

cie. I wreszcie, jedenastka zawiera³a kolejny odcinek tej samej powieœci. Jak z tego wynika, i¿ „Kuriery Plus” to temat rzeka, o czym dowodnie œwiadcz¹ opas³e roczniki oprawionego w p³ótno pisma. Przypominaj¹c naszym Czytelnikom w tym artykule pierwszy numer, napi-

szemy o ewolucji nie tylko wyj¹tkowo spolegliwego, ale i ulubionego (!) tygodnika dopiero na 25-lecie. Mamy wiêc du¿o czasu na przemyœlenia i znalezienie odpowiedniego klucza do tego skarbca.

Halina Jensen

GODZINY OTWARCIA Poniedzia³ek - Pi¹tek - 9 am - 8 pm; Sobota - 9 am - 6 pm

OKULARY W 30 MINUT!

Greenpoint Eye Care LLC

Dr Micha³ Kiselow

909 Manhattan Ave. Brooklyn NY 11222,

718-389-0333

Serdecznie zapraszamy do Gabinetu Okulistycznego Dr. Micha³a Kisielowa. Nowoczesne metody leczenia wad i chorób oczu (jaskra. kontrola chorych na cukrzycê, badanie dna oka, pomiar ciœnienia œródga³kowego oraz komputerowe badanie pola widzenia). Konsultacja i kwalifikacja do zabiegu laserowej korekty wad wzroku oraz usuwania zaæmy. Pe³ny zakres opieki okulistycznej doros³ych i dzieci; dobór soczewek kontaktowych; wysoka jakoœæ szkie³ korekcyjnych; du¿y wybór oprawek (Prada, Dior, Ray Ban, Tom Ford, Oliver Peoples, Coach i Tiffany); okulary przeciws³oneczne; akcesoria optyczne oraz okulistyczne badania dla kierowców (DMV).

Wiêkszoœæ medycznych i optycznych ubezpieczeñ honorowana.

DOKTOR MÓWI PO POLSKU www.greenpointeyecare.com

Acupuncture and Chinese Herbal Center Dr Shungui Cui, L.Ac, OMD, Ph.D

– jeden z najbardziej znanych specjalistów w dziedzinie tradycyjnych chiñskich metod leczenia. Autor 6 ksi¹¿ek. Praktykuje od 43 lat. Pracowa³ we W³oszech, Kuwejcie, w Chinach. Pomaga nawet wtedy, gdy zawodz¹ inni.

LECZY: katar sienny bóle pleców rwê kulszow¹ nerwobóle impotencjê zapalenie cewki moczowej bezp³odnoœæ parali¿ artretyzm depresjê nerwice zespó³ przewlek³ego zmêczenia na³ogi objawy menopauzy wylewy krwi do mózgu alergie zapalenie prostaty itd. l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

Do akupunktury u¿ywane s¹ wy³¹cznie ig³y jednorazowego u¿ytku 144-48 Roosevelt Ave. #MD-A, Flushing NY 11354 Poniedzia³ek, œroda i pi¹tek: 12:00 - 7:00 pm; tel. (718) 359-0956 1839 Stillwell Ave. (off 24th. Ave.), Brooklyn, NY 11223 Od wtorku do soboty: 12:00-7:00 pm, w niedziele 12:00 - 3:00 pm (718) 266-1018 www.drshuiguicui.com Akcetujemy ubezpieczenia: 1199, Aetna, BCBS, Cigna, Elder Plan, Liberty, Magnacare, Multiplan, Triad Health (VHS), UHC Empire Plan


KURIER PLUS 6 WRZEŒNIA 2014

GRUBE

RYBY

i

PLOTKI

11

Aneta Radziejowska

# Ktoœ mia³ ciekawy pomys³ na - specyficzn¹ - inwestycjê. Zamrozi³ kawa³ek tortu z wesela ksiê¿nej Diany i ksiêcia Karola. 33. letni kawa³ek - w oryginalnym pergaminie - zosta³ zakupiony za 1.375 dolarów i nabywca nie zamierza go jeœæ. Bêdzie nadal przechowywany. # Afera. Wyciek³y i ukaza³y siê w internecie, publicznie dostêpne, zdjêcia 101 nagich celebrytów. Miêdzy innymi - jedna z najwiêkszych galerii - Jennifer Lawrence. Autentycznoœæ zdjêæ potwierdzi³ jej rzecznik prasowy i jednoczeœnie ostrzeg³, ¿e ich publikacja grozi poci¹gniêciem do odpowiedzialnoœci karnej. Katie Upon te¿ ju¿ potwierdzi³a autentycznoœæ swoich zdjêæ. Jej rzecznik prasowy mówi³ o najwiêkszym od lat pogwa³ceniu prywatnoœci. Selena Gomez, Rihanna - i wiele innych gwiazd i gwiazdek jeszcze siê nie wypowiedzia³o. Swoj¹ frustracjê i wstrêt do firmy Apple wyrazi³a Kristen Dunst. Haker - lub ktoœ, kto siê pod niego podszywa - twierdzi, ¿e ma wiêcej zdjêæ jeszcze innych osób, ale na razie zrezygnowa³ z publikowania. Przez programy telewizyjne przetacza siê dyskusja o tym, co wszyscy wiedz¹ oraz o tym, ¿e wspó³czesne telefony s¹ jedynie iluzorycznie prywatn¹ w³asnoœci¹ - z wyj¹tkiem opakowania i baterii. FBI przes³uchuje podejrzanych i co jakiœ czas zdaje relacje z postêpów œledztwa. Natomiast ci¹gle milczy w tej sprawie Apple, choæ to dziura w systemie bezpieczeñstwa pozwoli³a hakerowi dostaæ siê do prywatnych kont w Icloud. Za to podano do wiadomoœci, ¿e nabywcy Iphone 6 bêd¹ mogli p³aciæ – Visa, Master Card i American Express - przy pomocy pacniêcia w ekran palcem, który to palec jak wiadomo ma niepowtarzalne linie papilarne, niemo¿liwe do podrobienia i w ogóle. # Ricky Gervais - The Office, Extras zd¹¿y³ siê ju¿ w zwi¹zku z t¹ afer¹ naraziæ i oczywiœcie pokajaæ. Stwierdzi³ mianowicie, ¿e celebryci zamieszczaj¹c zdjêcia swoich nagich cia³ w internecie umo¿liwiaj¹ hakerom dzia³alnoœæ. Wystarczy tego nie robiæ i ju¿, proszê bardzo, jest siê bezpiecznym. Szybko mu wyt³umaczono, ¿e w ten sposób robi z ofiar wspó³winnych. Dodatkowo Ricky zapewne nie wie, ale cz³owiek ma prawo siê cieszyæ swoim cia³em na ró¿ne sposoby. Szczególnie, jak ³adne. No i trzeba zachowaæ dla potomnoœci. # Maria Shriver - przez 25 lat ¿ona Arnolda Schwarzeneggera - udowodni³a, ¿e interesuj¹ j¹ mê¿czyŸni nietypowi.

u Maria Shriver w nowym zwi¹zku.

u Po dziesiêciu latach narzeczeñstwa, Angelina i Brad powiedzieli sobie sakramentalne „tak“.

Nastêpc¹ jej rozbudowanego cieleœnie i ograniczonego w zainteresowaniach by³ego mê¿a, zosta³ Matthew Dowd. To on by³ twórc¹ sukcesów wyborczych Georga W. Busha, zarówno w czasie pierwszych, jak i drugich wyborów i nale¿a³ do jego najbli¿szych doradców, ale potem siê pok³ócili o wojnê w Iraku. Obecnie jest komentatorem politycznym i analitykiem w ABC News - i dziêki temu poznali siê z Mari¹, która po aferze z mê¿em, który jak siê okaza³o doprowadzi³ by³ do ci¹¿y ich pokojówkê w tym samym czasie, co i j¹, powróci³a do zawodu. Pracuje jako dziennikarka telewizyjna i wygl¹da zdecydowanie lepiej ni¿ za czasów Arnolda. Wprost lœni. Matthew jest dziewiêæ lat od niej m³odszym, dwukrotnie rozwiedzionym, ale ¿arliwym katolikiem. Pochodzi z rodziny, która wychowa³a 11 dzieci i jak mówi, jego rodzice byliby wy¿sz¹ klas¹ œredni¹, ale woleli dzieci i ¿ycie rodzinne. W swoim domu w Texasie - jak donosi plotkarska prasa - ma ponad 100 krzy¿y na œcianach. Para spotyka siê od prawie roku, ale dopiero w zesz³ym tygodniu nowy wybranek zosta³ oficjalnie przedstawiony rodzinie Marii, a potem reszcie œwiata. Okazj¹ by³ œlub jej kuzyna. Maria pochodzi z rodu Kennedych - demokratów z dziada pradziada. # Angelina Jollie i Brad Pitt zdecydowali siê pobraæ w dziesi¹t¹ rocznicê rozpoczêcia burzliwego romansu na planie filmu o bojowym ma³¿eñstwie Smith. Uda³o im siê uciec przed ciekawskimi symuluj¹c zwyk³y wyjazd na wakacje do posiad³oœci we Francji. Zakupili tam kilka lat temu zamek za 60. mln dolarów i nawet sprzedaj¹ wino produkowane z winogron z ich winnicy, no i przyda³ siê jako miejsce sekretnej ceremonii. Tak wiêc œlub odby³ siê w obecnoœci jedynie rodziny, a i to nie ca³ej - ojciec panny m³odej, aktor Jon Voight, dowie-

dzia³ siê o tym historycznym wydarzeniu z prasy. I na lamach prasy wyrazi³ zadowolenie z faktu, ¿e Brad sta³ siê jego oficjalnym ziêciem. Para pobra³a siê w sekrecie, ale zdjêcia ze œlubu pokazali, zosta³y opublikowane w magazynie People i w Hello! tyle, ¿e przez rozwa¿ania na temat koloru garnituru prezydenta Obamy i wyciek zdjêæ uprawiaj¹cych nudyzm w zaciszu domowym gwiazd, nie sta³y siê g³ównym tematem rozwa¿añ prasy na ca³ym œwiecie. # Zagat og³osi³ listê najlepszych - obecnie - hamburgerów w Nowym Jorku. Pierwsze miejsce: Peter Luger z Williamsburga. Luger-burger kosztuje 13,50 dol. w wersji podstawowej i jest dostêpny na lunch, do godziny 3:34 p.m.

u Dziwne zjawisko nad Pacyfikiem.

# Duñski pilot JPC van Heijst wykona³ nad Pacyfikiem, na po³udnie od Kamczatki, seriê zdjêæ zjawiska, które okreœli³ jako „coœ najdziwniejszego, co uda³o mi siê zobaczyæ”. Dziwnym zjawiskiem by³o czerwono-pomarañczowe œwiat³o wydostaj¹ce z wody i tak silne, ¿e oœwietli³o ca³e niebo. Pilot i reszta za³ogi - nie wiedz¹, co to mog³o byæ. Nigdy wczeœniej nikt nic podobnego nie widzia³, wiêc trudno do czegoœ porównaæ. Van Heijst mia³ nadziejê, ¿e to mo¿e nowa wyspa tworz¹ca siê na skutek wybuchu wulkanu i ¿e jak ju¿ ca³kowicie wychynie, to zostanie nazwana jego imieniem, ale potem zmieni³ koncepcjê i aktualnie po prostu nie wie, co to mog³o byæ. Zdjêcia i dyskusja oraz szereg przypuszczeñ, od inwazji UFO po wybuch nowej bomby na: http://www. pbase.com/flying_dutchman/pacific_eruption


12

KURIER PLUS 6 WRZEŒNIA 2014

Zawód artysta Rozmowa z aspiruj¹cym artyst¹ Maækiem Rogoziñskim Wysoki, postawny z galeri¹ pe³n¹ inspiracji na rêkach, w modnych okularach i nierównym przedzia³kiem w br¹zowych w³osach. Maciek Rogoziñski, malarz, poeta, barman, pracownik budowlany. Opowiada o blaskach i cieniach pracy artystycznej. Kiedy rozpoczê³a siê twoja historia z malowaniem? Niedawno. Jakieœ trzy lata temu. Nie posiadam wykszta³cenia w tym kierunku. Trudno powiedzieæ dlaczego zacz¹³em malowaæ. Pewnego dnia poczu³em, ¿e muszê wyraziæ emocje poprzez sztukê.

by³a siê rok temu w Starbucks na Greenpoincie, wtedy sprzeda³em piêæ obrazów. Obecnie zorganizowa³em drug¹ wystawê zbiorow¹ w kinie na Grand Street na Bedford. Przez ca³y wrzesieñ w g³ównym holu bêdzie mo¿na ogl¹daæ i kupowaæ moje prace.

Jakie s¹ twoje upodobania malarskie? Staram siê w swojej pracy pozostaæ indywidualist¹. Mam w³asny styl i tego siê trzymam, choæ czasem potrafiê zaskoczyæ.

Jakie cechy s¹ twoim zdaniem potrzebne artyœcie? ¯eby byæ naprawdê dobrym, trzeba mieæ talent i byæ wytrwa³ym. Nie ka¿dy ma cierpliwoœæ æwiczyæ codziennie swoje umiejêtnoœci i rozwijaæ nowe techniki. Mnie namalowanie jednego obrazu zajmuje dwie godziny, ale myœlenie nad pomys³em to d³ugi i dojrzewaj¹cy powoli proces.

Jakie jest wiêc twoje malarstwo? Z pewnoœci¹ czytelników zainteresuje ca³y proces dziej¹cy siê poza ich wzrokiem. Malujê w ciemnych barwach. Moje farby pochodz¹ z budowy. Korzystam z resztek, które pozostaj¹ po odœwie¿aniu œcian i wnêtrz remontowanych budynków i domów. Zdarza siê, ¿e ludzie patrz¹c na moje obrazy widz¹ w nich pesymistyczne nastawienie do rzeczywistoœci. Choæ subiektywnie nie zgadzam siê z tym - ka¿dy ma prawo po swojemu interpretowaæ sztukê. Ktoœ ogl¹daj¹cy mój obraz mo¿e odnaleŸæ w nim coœ o czym nie myœla³em maluj¹c go Jeœli natomiast chodzi o sam proces powstawania obrazu podczas tworzenia swoich prac nie stosujê tak, zdawa³oby siê, podstawowego narzêdzia malarza jakim jest pêdzel. Zamiast tego kapiê farb¹ na p³ótno i rozpryskujê j¹. Obraz tworzê w wyobraŸni aby póŸniej urealniæ swoj¹ wizjê. Czasem w kompozycji zmieniam kolorystykê, przesunê jakiœ element z lewej strony na praw¹. Moje obrazy wyra¿aj¹ uczucia i spontaniczn¹ wizjê artystyczn¹. Czy twoja pasja narodzi³a siê z konkretnych upodobañ malarskich? Co ciê inspiruje? Lubiê ca³e okresy malarskie, impresjonistów, postimpresjonistów, ekspresjonistów i kapistów. Kocham amerykañskiego malarza, przedstawiciela ekspresjonizmu abstrakcyjnego, Jacksona Pollocka i czasem malujê trochê pod niego. Inspiruje mnie architektura, piêkno budowli, pejza¿e, œwiat przyrody i martwa natura. Czy z którymœ ze swoich obrazów jesteœ szczególnie mocno zwi¹zany emocjonalnie? Jestem z¿yty z moimi obrazami. Jestem ich ojcem, kreatorem. Kiedy któryœ sprzedajê, ciê¿ko mi siê z nim rozstaæ, ale trzeba, bo nied³ugo w ogóle nie mia³bym w domu na nie miejsca. A krytycy? Obawiasz siê ich? Krytycy szufladkuj¹. Mnie te¿ pewnie by zaszufladkowali, gdyby moje obrazy by³y tak popularne, jak chocia¿by Salvadore Daliego. Malarza interesuje œwiat w ogóle, ale wystarcz¹ trzy dobre obrazy w jednym stylu, np. surrealistycznym i ju¿ zrobi¹ z niego skrajnego ekscentryka. Nie lubiê przymusu i przeciêtnoœci. Poci¹gaj¹ mnie skrajnoœci. Czy czêsto wystawiasz swoje prace? Pierwsza wystawa moich obrazów od-

S³ysza³am, ¿e piszesz te¿ wiersze? Tak, codziennie rano w drodze do pracy. Wiêkszoœæ Polaków nie lubi swojej pracy; monotonna, poni¿ej kwalifikacji, nie znosi do tego jazdy metrem: mêcz¹ce, klaustrofobiczne, nudne zajêcie. Ja codzienn¹ jazdê metrem wykorzystujê na spisywanie wierszy bowiem w rymie odnajdujê spokój i spe³nienie. Jak sam oceniasz swoj¹ sztukê -talent, hobby czy wielka improwizacja? Oczywiœcie pokora pop³aca i nie wolno o niej zapominaæ. Trzeba równie¿ staraæ siê nie traciæ kontroli nad sob¹, utrzymywaæ spokój wewnêtrzny i wykonywaæ swoje zadania najlepiej jak siê tylko potrafi, z pe³nym przekonaniem i zaanga¿owaniem. Piszê ca³ym sob¹, malujê ca³ym sob¹, we wszystkim co tworzê jest cz¹stka mnie samego – autentyczna, niczym nieska¿ona. Myœli zbieram ca³y dzieñ, a w metrze w drodze do pracy i z powrotem zapisujê je w swojej komórce. Czy jesteœ gotowy zaprezentowaæ swój wiersz szerszemu gronu? Oczywiœcie, pozytywna reakcja mo¿e popychaæ cz³owieka naprzód, a dziêki krytyce mogê te¿ dostrzec w swoim utworze to, czego wczeœniej nie wiedzia³em, zobaczyæ go w innym œwietle. Dziêkujê za rozmowê. Jagoda Sobczyñska-Pruszko

Latajace myszy atakuj¹ mnie Nie moge zasn¹æ budzê siê Widzê kota, we œnie omija mnie Mo¿e mi siê zdaje mo¿e tylko œniê Zara¿ony brudem w poranku k¹pie siê Przera¿ony biegnê szare myœli mêcz¹ mnie Oczy opadaj¹ jak las we mgle Senny dzieñ, Morfeuszu przytul mnie S³once zachodzi noc skrada siê Mo¿e lataj¹ce myszy znów odwiedz¹ mnie Ksiê¿yc spogl¹da, manekina cieniem Staje siê W g³owie skrzypi¹ otwierane drzwi S³yszê jakieœ kroki, oby nie z³e sny G³owa ciê¿ka na poduszkê spada Za oknem znów s³yszê jak coœ pada Gasn¹ œwiat³a, mrok siê pali Czujê myszy oczy Nadchodz¹ z oddali. Maciek Rogoziñski

u Maciek Rogoziñski – Obraz tworzê w wyobraŸni, aby póŸniej urealniæ swoj¹ wizjê.


13

KURIER PLUS 6 WRZEŒNIA 2014

Polecamy

Trio smyczkowe w bibliotece 6 wrzeœnia, o godz. 14:00 biblioteka na Greenpoincie zaprasza wszystkich melomanów w sobotê, na koncert w wykonaniu trio smyczkowego „OMP Faculty Trio”. W programie Chopin, Wieniawski i Beethoven. Serdecznie zapraszamy! 107 Norman Ave. Greenpoint

Prace Zeller i Chojnowskiego w Ma³ej Polsce 11 wrzeœnia od 17:00 do 19:00 organizatorzy zapraszaj¹ na wernisa¿ prac Ewy Zeller (malarstwo) i Jurka Chojnowskiego (p³askorzeŸby). Wystawa przewidziana do 10 listopada ma miejsce w restauracji Ma³a Polska w Trenton, 1046 Brunswick Ave.

Ma³gorzata Kellis w jesiennym koncercie

Greenpoint Properties Inc. Real Estate Specjaliœci od sprzeda¿y nieruchomoœci Greenpoint, Williamsburg i okolice

cell. 917-608-5344 Darmowa wycena domów * Komputerowa rejestracja czynszów * Notariusz

Jutrzenka zaprasza 14 wrzeœnia ¿eñski enski "Jutrzenka " œwietowaæ bêdzie 80-lecie swojego istnienia. Na poczatku uroczysta Msza Œwiêta o godzinie 9:30 rano w koœciele Matki Boskiej Czêstochowskiej / Sw, Kazimierza (Our lady of Czestochowa St.Casimir's church) przy 24 Street miêdzy 3 a 4 Avenue na po³udniowym Brooklynie Po czym nast¹pi ma³y Koncert Dinner and Dance o godz. 13:00 w Bay Ridge Manor 476 - 76th Street, Brooklyn, NY11209. Zapraszamy serdecznie wszystkich. Cale Rodziny i Rodziny Przyjació³ by œwietowa³y i œpiewaly razem z nami.

☛ Na sprzeda¿:

Kingsland Ave – 3 rodzinny dom: $ 1,690 000 Ridgewood – 3-rodzinny, murowany, po kapitalnym remoncie, œwietna lokalizacja, piêkne mieszkanie dla w³aœciciela: $ 999 000 Greenpoint:

*

W sobotê 13 wrzeœnia o godz. 19: 30 Nowa Productions i Ma³gorzata Kellis zapraszaj¹ na koncert „Autumn Frolic”, który odbêdzie siê w Audytorium Irvington High School w Westchester, NY. W koncercie wezm¹ udzia³: Krzysztof KuŸnik- I skrzypce, Claire Smith-Bermingham -II skrzypce, Maurycy Banaszek- altówka, Marta Bedkowska-Reilly- wiolonczela, Ma³gorzata Kellis-sopran, Hyona Kim-mezzosopran, Theodore Chletsos-tenor, Juan Jose Ibarra-baryton. Zespó³ taneczny „Wianek” oraz irlandzki bag piper -„The Royal Piper”. Bilety do nabycia na www.NowaProductions.com lub przy wejœciu. Irvington High School, 40 North Broadway, Irvington, NY 10533

, broker , associate broker

Diane Danuta Wolska Victor Wolski

☛ Potrzebne domy na sprzeda¿ i mieszkania do wynajêcia.

933 Manhattan Ave. (pom. Kent St. & Java St. www.greenpointproperties.com tel. 718-609-1485


14

KURIER PLUS 6 WRZEŒNIA 2014

Nowa

powieϾ

w

odcinkach

Liliana Arkuszewska

Czy by³o warto? Odyseja d¿insowych Kolumbów

– Nie martw siê. Wydobrzeje. Wszystko bêdzie dobrze. – Wiem, ¿e bêdzie, bo ju¿ przy mnie jesteœ… ale sk¹d siê tu wzi¹³eœ? – Iza mnie przywioz³a. Podrzuci³a. – I nie wpad³a? – Tylko do recepcji, wyjaœniæ, ¿e ja do was, bo by³a z kimœ umówiona. Powiedzia³a, ¿e przyjedzie jutro. S³awek, s³ysz¹c g³osy na korytarzu wyszed³ z pokoju. – Nie wiem, czy mam wierzyæ swoim okularom. Jak babciê kocham, szwagier, to ty?! – œciskaj¹ siê jak dwa niedŸwiedzie. W pó³mroku pokoju zdumiona Gosik, jakby ujrza³a ducha, na widok Andrzeja wytrzeszcza oczy, rozpromienia siê niczym lipcowe s³once. Œciskaj¹ siê uradowani i gdyby nie ma³y chorutek, to mielibyœmy duchow¹ ucztê na sto fajerek. Andrzej przysiada na skraju ³ó¿ka, pochyla siê i ca³uje œpi¹cego skarba. Ojcowska czu³oœæ ma magiczn¹ moc; mrugaj¹ powieki, Patka otwiera oczy. Przeciera i patrzy na tatê z niedowierzaniem. – Tatulek! – obwi¹zuje rêce wokó³ jego szyi. – Ja tak mocno teski³am! Nie ma mocnych, ze wzruszenia mokre oczy mamy teraz wszyscy. Andrzej k³adzie siê przy Patce i tuli j¹ do siebie. – Tatuœ te¿ bardzo, bardzo têskni³ za tob¹. – Ale telaz masz ulop i ju¿ nie pójdziesz do placy, plawda? – upewnia siê, czy to tylko chwilowe szczêœcie spad³o niespodziewanie. – Prawda. Od teraz nie bêdziesz têskniæ, bo ju¿ bêdê z wami – Andrzej podsuwa ramiê pod g³owê Patki, a ona przymyka chore oczêta z uœmiechem rozjaœniaj¹cym buziê. – Szwagier, ale numer! Œwietnie, ¿e jesteœ, ale jak to zrobi³eœ? – Z dusz¹ na ramieniu. Pietra i to solidnego, mia³em ju¿ od Sycowa. Najpierw, ¿eby zd¹¿yæ na samolot, potem w Warszawie na Okêciu nerwówka z odpraw¹ paszportow¹, a tutaj, w Pary¿u, oblatywa³ mnie strach, ¿e was nie znajdê. Bez znajomoœci jêzyka i tylko z kartk¹ z numerem telefonu do Izy. Przylecia³em po 16 i przez piêæ godzin wydzwania³em do niej w nadziei, ¿e odbierze, a¿ w koñcu jestem. – Ale jak to, ¿e ju¿? – To d³uga historia. Wszystko odby³o siê jak w jakimœ transie. Dopiero teraz powoli zaczyna do mnie docieraæ, ¿e jestem tutaj z wami. – Dajmy mu och³on¹æ. Jest póŸno, a jutro rano trzeba pójœæ na prefekturê i poprosiæ o azyl. Opowie jutro – Gosik studzi ekscytacjê S³awka. – Œpijcie dobrze, oby Patka wydobrza³a do jutra. * Rodzina w komplecie i trzeba przeorganizowaæ spanie. We troje na tym ³ó¿ku siê nie pomieœcimy. – Mo¿e po³o¿ê siê na pod³odze. Przywioz³em ze sob¹ koc – proponuje Andrzej, rozgl¹daj¹c siê po pokoju. – A ja tak bym chcia³a przytuliæ siê do ciebie… – Ju¿ wiem! Zrobimy Patce legowisko z walizek.

Odsuwamy ³ó¿ko od œciany, za wezg³owiem uk³adamy walizki. Na nich poczwórnie z³o¿ony koc, przeœcierad³o i jasiek. Œpi¹c¹, zmo¿on¹ gor¹czk¹ przenosimy na emigracyjne ³ó¿eczko. Przykrywamy ¿ó³tym kocykiem, jej ulubionym, który wziê³am z Polski. Œni o czymœ przyjemnym, bo przekrêcaj¹c siê na bok, z uœmiechem tuli Negritê. – Jak to siê sta³o, ¿e tak szybko przyjecha³eœ? – Tak jak ci przyrzek³em, uwija³em siê z doktoratem najszybciej, jak tylko mog³em. Zrobi³em finaln¹ korektê, odda³em do ksero i pojecha³em do Sycowa za³atwiæ paszport. Rodzice zdziwieni, ¿e przyjecha³em sam, zapytali, gdzie ty i Patka. Powiedzia³em, ¿e w Pary¿u. „Jak to w Pary¿u?” – pytali zdziwieni. „Bez ciebie? Czy miêdzy wami wszystko w porz¹dku? Zostawi³a ciê?”. Powiedzia³em im o naszych planach. Mama rozp³aka³a siê rzewnie, nie mog³em jej uspokoiæ. „Gdzie ty, mój malutki, znowu pojedziesz? Czy ja ciê jeszcze kiedyœ zobaczê?” – pyta³a, poci¹gaj¹c nosem. Ojciec z³apa³ siê za g³owê i d³ugo nie móg³ wydusiæ z siebie s³owa. Gdy trochê och³on¹³, ze smutkiem w mokrych oczach powiedzia³: „Ja ciê krêcê! Masz ci los…”. Spad³o to na nich jak grom z jasnego nieba. Rozmawialiœmy przez wiele godzin. Stara³em siê na wszystkie sposoby t³umaczyæ, ¿e nie chcemy tak dalej wegetowaæ. ¯e do odwa¿nych œwiat nale¿y, ¿e trzeba spróbowaæ przekroczyæ próg. Pogodzili siê z t¹ myœl¹ w momencie, gdy przypomnia³em mamie, jak z zazdroœci¹ czêsto mówi³a o tych, co maj¹ rodziny na Zachodzie, a my nie mamy. Wtedy jej zawsze odpowiada³em: „Nie mamy, bo nikt z rodziny nie by³ wystarczaj¹co odwa¿ny i nie wyjecha³. Bêdê to musia³ zrobiæ sam”. Wypiliœmy flaszkê wódki, a¿ w koñcu Franek po³o¿y³ mi rêkê na ramieniu i po ojcowsku powiedzia³ z wielk¹ powag¹: „Miejsce mê¿a i ojca jest przy ¿onie i dziecku. Jak chcesz byæ razem z rodzin¹, to zostaw obronê doktoratu. Zwijaj manatki – i to jak najszybciej. Nawet siê nie zastanawiaj, tylko jedŸ. Mam nosa, coœ siê œwiêci. Nad Polsk¹ zbieraj¹ siê czarne chmury. Wspomnisz moje s³owa. Je¿eli nie wyjedziesz teraz, to mo¿esz ju¿ nigdy ich nie zobaczyæ”. Ta nag³a zmiana zamierzeñ zmusi³a mnie do przeorganizowania przygotowañ i planu wyjazdu. Odebra³em paszport i od razu pojecha³em do Warszawy po wizy. Z biletem… na kiedy… nie by³em w stanie przewidzieæ. Wiedzia³em, ¿e muszê za³atwiæ wszystkie sprawy do koñca. Sprzedaæ samochód, opró¿niæ mieszkanie w akademiku. Nie mieliœmy tego zbyt wiele, szkopu³ w tym, ¿e musia³em to robiæ w tajemnicy. Udawaæ, k³amaæ, bajerowaæ, ¿eby przypadkiem nikt siê nie kapn¹³. – I co wymyœli³eœ? – Jednym mówi³em, ¿e zabrali nam akademik, ¿e przeprowadzam siê do teœciów. Innym, ¿e mnie rotuj¹ z uczelni, bo spóŸni³em siê z obron¹ pracy, a jeszcze innym, ¿e wyje¿d¿am do teœciów do Limy. Najtrudniej by³o mi graæ przed W³adkiem. Gryz³o, ci¹gle gryzie mnie sumienie, ¿e zostawi³em go samego z tym doktoratem. Chcia³em mu po kole¿eñsku powiedzieæ, ale Loniek i Gruby mnie od tego odwiedli, przekonuj¹c, ¿e akurat jemu

nie mogê. „Praca napisana, a W³adek mo¿e ciê wsypaæ” – argumentowali. Obaj pomagali mi w tym wszystkim. Loniek ¿artowa³, ¿e wróci³y czasy konspiracji. Kry³ mnie, t³umaczy³, gdzie tylko by³a potrzeba. – A co zrobi³eœ z naszymi rzeczami? – Wywozi³em je per partes. Dzieñ po dniu, wieczorami, po ciemku, ¿eby nie wzbudzaæ podejrzeñ. Wiêkszoœæ zawioz³em do mieszkania na Gorkiego. Nawet tê nasz¹ du¿¹ lodówkê uda³o mi siê wstawiæ do kuchni. Pozosta³e wywioz³em do Sycowa, na koniec sprzeda³em samochód. – A jak za³atwi³eœ z uczelni¹? – WyobraŸ sobie, ¿e któregoœ dnia u nas w zak³adzie Bronek, Maryla, Zamol, W³adek i ktoœ tam jeszcze rozmawiali o sytuacji w kraju i na uczelni. Temat zmieni³a Maryla, gdy wtr¹ci³a: „A s³yszeliœcie, ¿e Roman z ekonomii da³ dyla na Zachód”? Rozgorza³a dyskusja o emigracji. Gdy próbowa³em wypowiadaæ swoje pogl¹dy, Zamol z W³adkiem przerywali mi: „Andrzej, ty siê nie odzywaj! Ty nigdy nie wyjedziesz”. Zadziwiaj¹ce, ¿e tyle lat byliœmy razem, a tak ma³o mnie znali. Bêdê pamiêta³ do koñca ¿ycia moment, kiedy dr¿¹cym krokiem z ³omocz¹cym sercem wyszed³em z uczelni, nikomu nic nie mówi¹c, ¿e na zawsze. – Dlaczego nas nie zawiadomi³eœ? – Chcia³em i próbowa³em dwa dni przed wyjazdem, kiedy przyjecha³em do Sycowa z reszt¹ rzeczy i po¿egnaæ siê z rodzicami. Zamówi³em miêdzynarodow¹, ale nie zd¹¿y³em, bo okaza³o siê, ¿e oczekiwanie na po³¹czenie mo¿e trwaæ do trzech dni. El¿bieta z Leszkiem odwieŸli mnie na lotnisko, by nie by³o mi smutno samemu ¿egnaæ siê z krajem. Wiesz, teraz, gdy zdajê ci relacjê, to zastanawiam siê, jak ja to zrobi³em. Ci¹gle nie mogê uwierzyæ, ¿e ju¿ tu jestem. – Nie masz pojêcia, jak bardzo to doceniam. A nie bêdziesz ¿a³owa³? – Mo¿e bêdê, lecz sam musia³em sobie odpowiedzieæ na pytanie: doktorat czy rodzina? Wybra³em rodzinê. – Wiesz, ¿e bym czeka³a. Mog³eœ mieæ i jedno, i drugie. – Nie by³o to takie oczywiste. Podj¹³em decyzjê i jesteœmy razem, trudno uwierzyæ, ¿e w Pary¿u. Wyt³umacz mi, na czym stoimy, jakie s¹ perspektywy. – Zrobiê to najlepiej, jak umiem. Otó¿… * Z samego rana Andrzej z Gosikiem poszli na prefekturê policji. Patki wczorajsza gor¹czka te¿ sobie posz³a. Przysz³a nie wiadomo dlaczego i nie wiadomo sk¹d. W Polsce te¿ zdarza³o siê kilka razy, ¿e lekarze rozk³adali rêce. „Chyba od zêbów” – uspokajali, a potem samo przechodzi³o. – I co, mia³eœ stracha? – wypytuje S³awek, gdy wrócili. – Trochê trzês³y mi siê nogawki, a by³em tylko statyst¹. Prawdê mówi¹c, Gosik to za mnie za³atwi³a. – No to witamy w gronie azylantów. A teraz opowiadaj, jak to siê sta³o, ¿e ju¿ jesteœ – zmienia temat, od wczoraj niecierpliwy. – Zmiana planów sprawi³a, ¿e musia³em… Przyznacie, ¿e nie mia³em ³atwo. Waszym zadaniem by³o wzi¹æ po dwie

odc. 32 walizki i wyjechaæ. Mnie zosta³ ca³y bajzel i do tego nieufna, wœcibska babunia wci¹¿ podejrzewa³a, ¿e coœ kombinujê. A ja gra³em, jak umia³em, w domu, w pracy, przed ludŸmi. Trudno by³o mi wszystko to zostawiæ… zostawiæ na zawsze i zatrzasn¹æ za sob¹ drzwi. Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak trudno… Najwa¿niejsze, ¿e siê uda³o i ¿e jesteœmy w komplecie – rozczulony g³os za³ama³ siê i uwi¹z³ mu w gardle. – Ktoœ musia³ byæ ostatni, zgasiæ œwiat³o. Wypad³o na ciebie. Zwin¹³eœ sprawy tam, a my tutaj te¿ nie pró¿nowaliœmy. Przetarliœmy szlaki. Sam zobaczysz. PojedŸcie do miasta. Lilka poka¿e ci trochê Pary¿a, a my zostaniemy z Patk¹. – Dobry pomys³ – o¿ywia siê Andrzej. – Potrzebujê odreagowaæ i na nowo siê odnaleŸæ. Jak najszybciej oswoiæ siê z now¹ rzeczywistoœci¹. Jesieñ w pe³ni. Szaro, buro i ponuro. A ja rozpromieniona, w roli przewodnika objaœniam Andrzejowi, jak funkcjonuje paryskie metro. W drodze do centrum prowadzê go po mapce, do Creteil, pairc-u, tam, gdzie mieszka Grek, gdzie Iza. Uradowana, bo po raz pierwszy w ¿yciu ja, ta bez orientacji, mogê jemu wyt³umaczyæ, jak dotrzeæ do ró¿nych miejsc w mieœcie têtni¹cym ¿yciem – pêpku Europy. – Zobacz, tutaj s¹ Champs Élysées, a tu katedra Notre Dame, a na tej wêz³owej stacji nale¿y siê przesi¹œæ, ¿eby dojechaæ do polskiego koœcio³a – pouczam dumna z siebie, widz¹c, z jakim zainteresowaniem s³ucha i koduje w swojej wyobraŸni. – Szkoda tylko, ¿e nie mo¿na podziwiaæ ulic, rozk³adu miasta przez okna, tak jak w Pradze z tramwaju. – Niestety. Przygotuj siê, bo tutaj bêdziesz jak kret, wiêkszoœæ czasu spêdza³ w podziemiach, w metrze. * Stale zagl¹damy do naszego okna nadziei – na tablicê og³oszeñ przy wejœciu do polskiego koœcio³a. S³awek wœród znajomych niestrudzenie wypytuje o mieszkania, przeœwiadczony, ¿e wieœci miêdzy ludŸmi, jak na jarmarku – „jedna baba drugiej babie” – tutaj tak¿e roznosz¹ siê t¹ drog¹. Wierz¹c œwiêcie zasadzie „Kto szuka, ten znajdzie”, w koñcu siê doczeka³. Kolega Kaczmara, Picuœ – artysta malarz, s³ysza³ o tanim hotelu w ³aciñskiej dzielnicy. Daje S³awkowi namiar na Hotel Du Commerce w centrum miasta, niedaleko Sorbony, przy rue de la Montagne Sainte-Geneviève, w górê od Saint Germain, na po³udniowym brzegu Sekwany. – St¹d do Greka na piechotê – zauwa¿a Andrzej. W recepcji siedzi grubaœna jak beczka baba, niechlujna, z t³ustymi w³osami, w wyœwiechtanym fartuchu, do tego niesympatyczna. Gosik pyta o wolne pokoje. – S¹ i mo¿emy iœæ na górê je obejrzeæ.

Liliana Arkuszewska

Szczecinianka. Wyjecha³a z kraju z trzyletni¹ córk¹, mê¿em, siostr¹ i szwagrem; najpierw do Francji, potem do Kanady. W Odysei d¿insowych Kolumbów razem z ni¹ prze¿ywamy emigracyjn¹ codziennoœæ i zastanawiamy siê – czy by³o warto?


15

KURIER PLUS 6 WRZEŒNIA 2014

Podwójne ¿ycie Weroniki K.

Anglezy, lambrekiny Wygl¹dam jesieni. Tropiê pierwsze œlady. Zeschniête, poczernia³e liœcie w przydomowym ogródku Jerrego, nie napawaj¹ smutkiem. Lecz czymœ na kszta³t nadziei. NiepodlewaW ERONIKA K WIATKOWSKA ne uprawy, pod nieobecnoœæ w³aœciciela, który wraz z ma³¿onk¹ uda³ siê w podró¿, marniej¹ na naszych oczach. Ziêæ z wnukami mia³ zagl¹daæ. Ale pojawi³ siê tylko raz. Zebra³ przebrzmia³e owoce. I Ÿle zakrêci³ kurek z wod¹. Nie pada³o od wielu dni. Ziemia jest sucha i twarda. Z¿ó³kniête badyle zwiastuj¹ nadejœcie nieuchronnego. Jeszcze raz zamknie siê cykl natury. Rozbuchane zmarnieje. I zrobi miejsce na nowe. Ale zanim to siê stanie, zanim opadn¹ liœcie i œwiat obna¿y wszystkie niedoskona³oœci, bêd¹ poranki. Z zimnym, uroczystym œwiat³em wczesnej jesieni.* I zapachem dojrza³ych jab³ek. Ogniska. Cierpkiego, ciemnego wina. Orzechów. Cynamonu. Jesieñ jest sensualna. Dotykowa. Miêkka, jak we³na najlepszego gatunku. I zamszowa skórka. Nasycona kolorem. Aromatyczna. Jesieñ w Nowym Jorku, nagrzana latem, wydziela ciep³o, jak piec. Spowija blaskiem. Odrealnia. Zmiêkcza kontury. Jest jak ta, zapamiêtana z Ojczyzny, tyle, ¿e trwa nieskoñczenie d³u¿ej, wybrzmiewa jaœniej i pe³niej. Opada na œwiat ³agodniej. Jak tkana gêsto, z³ota woalka. Spod której widaæ piêkniej. * Nie mogê s³uchaæ siebie po angielsku- mówi Daniela, W³oszka. Nie umiem byæ dowcipna. Brzmiê, jak inna osoba. Jak ktoœ, kto ma problemy z wyartyku³owaniem myœli. Topornie i ciê¿ko - ¿ali siê. Rozumiem j¹ doskonale. Swobodna konwersacja zwykle koñczy siê w momencie, gdy chcemy dojœæ albo chocia¿ musn¹æ, sens. Wyraziæ precyzyjnie albo zabawnie. Wtedy zaczy-

namy siê j¹kaæ. Albo, z powodu ograniczonego s³ownictwa, nak³adaæ drogi, opisywaæ, t³umaczyæ. I pryska czar celnej puenty. Gubi siê sarkazm, znika ironia. Zostaje zmêczenie i zniechêcenie. Obietnica poprawy. Która nigdy nie nast¹pi. Bo przecie¿ w g³owie, w domu, w ksi¹¿kach - jesteœmy polsko i w³osko- jêzyczne. Angielski zak³adamy, jak po¿yczon¹ sukienkê. Z koniecznoœci. Bez przekonania. Czujemy siê swobodnie do momentu spotkania z kimœ, kto w tym jêzyku siê urodzi³. Jêzyku, który przylega, jak druga skóra. Nie marszczy siê. Nie odstaje. Zawsze wtedy przypomina mi siê fragment Dziennika Sándora Máraia, który opisa³ doœwiadczenia swojego synka, po wyemigrowaniu z Wêgier na Zachód: Janos wyznaje, ¿e od kilku dni nie chodzi do szkolnej sto³ówki, zostaje w pustej klasie i pogryza resztki chleba z drugiego œniadania, bo wstydzi siê swego ubóstwa jêzykowego wœród swobodnie rozprawiaj¹cych podczas obiadu dzieci w³oskich. Ale ta smutna samotnoœæ ju¿ do koñca ¿ycia pozostanie losem nas wszystkich, którzy opuœciliœmy ojczyznê. Mo¿emy siê najwy¿ej nauczyæ konwersowaæ - ale rozmawiaæ ju¿ nigdy. * Czasem ktoœ jeszcze pyta, dlaczego nie piszê po angielsku. Mia³abym tzw. nieograniczone mo¿liwoœci. Mog³abym wyp³yn¹æ na przestwór internetowego oceanu i w miêdzynarodowej s³awie brodziæ, a tak¿e - a mo¿e przede wszystkim - bo pytaj¹cy maj¹ zwykle troskê w g³osie - zacz¹æ zarabiaæ powa¿ne pieni¹dze. Bo w prasie polonijnej a nawet szerzej - polskiej, to pieni¹dze s¹ raczej niepowa¿ne, jeœli w ogóle s¹. Tymczasem kraina anglojêzyczna p³ynie mlekiem, miodem i dolarem. Dlatego warto spróbowaæ, zaryzykowaæ, zainwestowaæ i wydaæ na œwiat The Double Life of Veronica. Nie przeczê. Przymierza³am siê. Próbowa³am. Zwerbowa³am nawet nieprzyzwoicie przystojnego poetê, o amerykañskim ro-

dowodzie lecz sercu wzdychaj¹cym za fraz¹ Mi³osza, Herberta i Ró¿ewicza. Z którym prowadziliœmy wielogodzinne dyskusje na temat u¿ycia - b¹dŸ nie - danego przymiotnika, próbuj¹c prze³o¿yæ kunsztowne gry s³owne i dowcipne aluzje, na jêzyk, ale te¿ kulturê, amerykañsk¹. Nie bez powodzenia. Jednak z wysi³kiem nadludzkim. I œwiadomoœci¹, ¿e nie wystarczy ob³o¿yæ siê s³ownikami. Trzeba czuæ rytm, melodiê jêzyka. Znaæ idiomy, kultowe cytaty, imiona bohaterów z lektur szkolnych, lapsusy jêzykowe polityków i refreny amerykañskich piosenek z lat 50-tych. Bo to trochê tak, jak t³umaczyæ nie-Polakowi dialogi z Rejsu, ocet na pó³kach, nie chcem ale muszem i migaj¹ce w kr¹g anglezy siwych grzyw i lambrekiny siode³ i gorej¹ce wzory bryk kwiecisto-laurkowe.** Nie zrozumie bez kulturowego kontekstu. Nie doceni finezji. Nie skuma bazy. Dlatego niezmiennie zastanawiaj¹ mnie zwi¹zki polskoniepolskie. Jak to mo¿liwe kochaæ siê nie rozumiej¹c dok³adnie? Nie poznaj¹c siê w tak szczególny, lingwistyczny, sposób? Nie wiedz¹c sk¹d przyszliœmy, jakie ³any zbó¿, jaskó³ki uwiêzione, chabry i maki porastaj¹ nasze dusze? Nie mog¹c dzieliæ wspomnieñ o radiomagnetofonie Kasprzak, na którym nagrywa³o siê piosenki Kultu i Brygady Kryzys z radiowej Trójki, trzepaku pod blokiem, wczasach pod grusz¹ i akademiach ku czci. Nie móc siêgn¹æ do tego ogromnego wora wspólnej historii, dziedzictwa kulturowego a nade wszystko - jêzyka. W którym jest wszystko, co najintymniejsze i najseksowniejsze. W którym umiemy mówiæ o mi³oœci. I œmierci. * Sándora Márai, Dziennik. **Miron Bia³oszewski, Karuzela z madonnami. Napisz do Autorki: podwojnezycieweronikik@gmail.com

El¿bieta Baumgartner radzi

Jak odszukaæ zapomniane pieni¹dze Tydzieñ temu przeczytaliœmy, jakie prawa chroni¹ nas, je¿eli zapomnimy o rachunku w banku, czy koncie emerytalnym IRA, i co dzieje siê z tymi zapomnianymi pieniêdzmi. Dziœ wyjaœnimy, jak te odzyskaæ zapomniane pieni¹dze i jak zapobiec utracie maj¹tku. Podpowiemy te¿, gdzie szukaæ nadp³aconych podatków niezwróconych przez IRS oraz zagubionej emerytury.

cielem. Instrukcje pomog¹ w tym zadaniu. Istnieje sporo firm, które trudni¹ siê odzyskaniem pieniêdzy dla ich w³aœcicieli, za co pobieraj¹ pewne op³aty, wynosz¹ce przeciêtnie 10% znalezionej kwoty. Wiêkszoœæ z nich dzia³a legalnie, ale s¹ te¿ oszuœci. Pamiêtaj, ¿e swoje mienie mo¿esz odzyskaæ samodzielnie bez poœredników.

Jak pieni¹dze odzyskaæ Finansowe instytucje maj¹ obowi¹zek przekazywaæ zapomniane pieni¹dze do w³adz stanowych. Pieczê nad nimi sprawuje stanowy urz¹d zwany najczêœciej Unclaimed Property Division, który jest czêœci¹ stanowego urzêdu podatkowego. Linki do Unclaimed Property Divisions we wszystkich stanach podaje witryna National Association of Unclaimed Property Administrators pod adresem www.unclaimed.org. Na ekranie pojawia siê mapa Stanów Zjednoczonych. Klikniêcie na nasz stan przenosi nas do witryny odpowiedniego stanowego urzêdu. Przeszukanie stanowej bazy danych jest bardzo proste: wystarczy wstawiæ swoje nazwisko, a zobaczymy listê osób nosz¹cych to nazwisko, na które czekaj¹ pieni¹dze. Je¿eli masz szczêœcie i twoje imiê i nazwisko jest na liœcie w³aœcicieli bezpañskich pieniêdzy, to wystarczy klikn¹æ na odpowiedni odsy³acz, a pojawia siê formularz (claim form). Trzeba go wydrukowaæ, wype³niæ i podpisaæ w obecnoœci notariusza, po czym wys³aæ wraz z kopiami dokumentów poœwiadczaj¹cych, ¿e to ty jesteœ prawowitym w³aœci-

Jak zapobiec utracie maj¹tku Jak widaæ, pieni¹dze, akcje, dywidendy czy depozyty, zostaj¹ uznane za „zapomniane”, gdy ustaj¹ transakcje i komunikacja z w³aœcicielem. Dlatego te¿ stosuj siê do nastêpuj¹cych sugestii: · Skonsoliduj swoje konta. Nie ma powodu, ¿eby mieæ tuzin rachunków w ró¿nych bankach, funduszach powierniczych, wielu domach maklerskich. · Informuj wszystkie instytucje finansowe, gdzie masz pieni¹dze, akcje, polisy ubezpieczeniowe itp., o zmianie adresu. Nie licz na to, ¿e poinformuje je Urz¹d Pocztowy. · Zg³aszaj do finansowych instytucji zmianê nazwiska i statusu ma³¿eñskiego. Upewnij siê, ¿e bank ma twój bie¿¹cy adres mailowy. · Uaktualniaj dane personalne swoich beneficjentów: nazwiska, adresy numery telefonów. · Realizuj od razu wszelkie czeki, przekazy pieniê¿ne. · Odpowiadaj na pisemne proœby o potwierdzenie posiadania konta. · Za³ó¿ dostêp do konta przez komputer i odwiedzaj je od czasu do czasu. Zalogo-

wanie siê w³aœciciela uznawane jest za komunikacjê. Pani Monika z Polsko-S³owiañskiej Federalnej Unii Kredytowej radzi osobom wracaj¹cym do Polski, ¿eby poda³y Unii swój adres i numer telefonu w Polsce, a tam dostawaæ bêd¹ korespondencjê. Najlepiej zapisaæ siê na e-statement, ¿eby otrzymywaæ wyci¹gi z kont i inn¹ korespondencjê drog¹ elektroniczn¹. Gdy pani Monika widzi d³ugo nieaktywne konto i adres mailowy, to pisze maila prosz¹c o kontakt. W ten sposób uratowa³a dla cz³onków Unii wiele tysiêcy dolarów. Dziêkujemy, Pani Moniko! Nadp³acone podatki Zapominane bywaj¹ nie tylko pieni¹dze w banku, ale równie¿ zwroty podatkowe. Ludzie przenosz¹ siê czêsto, a do tego IRS mo¿e mieæ omy³ki w adresie. W rezultacie tysi¹ce czeków wraca do IRS z napisem „adresat nieznany”. IRS jest w posiadaniu setek milionów nieodebranych dolarów. Rada: IdŸ do www.irs.gov. Kliknij na „Where is my refund”. Je¿eli odnoœnika nie ma na pierwszej stronie, to googluj „Where is my refund”. Bêdziesz musia³ wstawiæ tam numer Social Security i kwotê spodziewanego zwrotu i znaæ swój status podatkowy. W razie problemów zadzwoñ pod numer 1-800-TAX-1040 (1-800-829-1040). Uwaga: Za ka¿dym razem, gdy siê przenosisz, poœlij do IRS zg³oszenie zmiany adresu na formularzu 8822. Mo¿na go œci¹gn¹æ z www.irs.gov/pub/irs-pdf/ 8822.pdf albo zamówiæ pod numerem 1800/TAX-FORM (1-800-829-3676).

Niewyp³acone emerytury Od 1 marca 2013 roku urz¹d Social Security ca³kowicie zaprzesta³ wysy³ania czeków, a œwiadczenia deponuje bezpoœrednio na konto bankowe albo na kartê debetow¹. Je¿eli twój program emerytalny w pracy (pension plan) zosta³ przerwany np. z powodu bankructwa firmy, istnieje szansa, ¿e nale¿ne œwiadczenia wyp³aci rz¹dowa agencja zwana Pension Benefits Guaranty Corporation. PBGC ubezpiecza 44 miliony Amerykanów uczestnicz¹cych w prawie 29,400 programach emerytalnych. PBGC poszukuje kilka tysiêcy zagubionych odbiorców, którym jest winien pieni¹dze, maksymalnie do $54,000. Œrednia wyp³acana renta wynosi obecnie $4,500 rocznie. By dowiedzieæ siê, czy jesteœ jednym z nich, zadzwoñ pod numer 1-800400-PBGC (1-202-326-4000) lub sprawdŸ w www.pbgc.gov. Wniosek Zapomniane pieni¹dze nam nie przepadaj¹, bo finansowe instytucje musz¹ je nam oddaæ, a gdy siê nie zg³osimy – oddaæ stanowi, który przechowuje je do czasu, a¿ znajdzie siê w³aœciciel. Prawo do roszczeñ nie wygasa: w dowolnym czasie ubiegaæ siê o nie mo¿emy sami, a nawet nasi spadkobiercy. Trzeba pilnowaæ, ¿eby nie straciæ kontaktu ze swoimi pieniêdzmi. Warto te¿ powierzyæ swoje pieni¹dze instytucji, której pracownicy o nie dbaj¹ o nie tak, jak o swoje w³asne.

El¿bieta Baumgartner


16

KURIER PLUS 6 WRZEŒNIA 2014

896 Manhattan Avenue Suite 27 (na piêtrze) - Brooklyn, NY 11222

Tel: (718) 609-1560, (718) 383-6824, Fax: (718) 383-2412

MICHA£ PANKOWSKI TAX & CONSULTING EXPERT

Us³ugi w zakresie:

✓ Ksiêgowoœæ ✓ Rozliczenia podatkowe indywidualne i biznesowe, w tym samochodów ciê¿arowych

✓ Rejestracja biznesu i licencje ✓ Konsultacje ✓ Bezpodatkowa zamiana domów ✓ #SS - korekty danych

Email: Info@mpankowski.com

Og³oszenia drobne Cena $10 za maksimum 30 s³ów

24-GODZINNY SERVICE Ryszard Limo: us³ugi transportowe, wyjazdy, odbiór osób z lotniska, œluby, komunie, szpitale, pomoc jêzykowa w urzêdach, szpitalach oraz bardzo drobne przeprowadzki. Tel. 646-247-3498 CEZARY DODA - BETTER HOMES and GARDENS RE - FH Realty office: Tel. 718-544-4000 mobile: 917-414-8866 email:cezar@cezarsells.com

ANIA TRAVEL AGENCY ❍ T³umaczenia ❍ Bilety Lotnicze ❍ Us³ugi Konsularne ❍ Notariusz publiczny ❍ Wysy³ka paczek morskich i lotniczych ❍ Wysy³ka pieniêdzy - VIGO i US Money Express

“US Money Express:Authorized AGENT in U.S. Money Express Transfers“/ “U.S. Money Express Co. is licensed as a Money Transmitter by the State of New York Banking Department”

Uzdrawianie Praniczne: niedobór energi w ciele objawia siê chorob¹ w ciele fizycznym, finansach i zwi¹zkach. Zamów sesje ju¿ dziœ na ¿ywo lub na odleg³oœæ: 917-753-4182, Anna, www.yoganna.net Zni¿ka tylko na wrzesieñ.

DU¯E, MA£E PRACE ELEKTRYCZNE. Solidnie i niedrogo. Tel. 917-502-9722

Anna-Pol Travel

57-53 61st Street, Maspeth, N.Y. 11378 Tel. 718-416-0645, Fax 718-416-0653

ZATRUDNIMY Firma hydrauliczna zatrudni pomocnika z pozwoleniem na pracê. (718)326.9090

ATRAKCYJNE CENY NA:

821 A Manhattan Ave. Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-349-2423 E-mail:annapoltravel@msn.com

Bilety lotnicze do Polski i na ca³y œwiat Pakiety wakacyjne: Karaiby Meksyk, Hawaje, Floryda WWW.ANNAPOLTRAVEL.COM

promocyjne ceny przy zakupie biletu na naszej stronie

❖ Rezerwacja hoteli ❖ Wynajem samochodów ❖ Notariusz ❖ T³umaczenia ❖ Klauzula “Apostille” ❖ Zaproszenia ❖ Wysy³ka pieniêdzy Vigo

ADAS REALTY DANIEL ANDREJCZUK Licensed Real Estate Broker Biuro czynne codziennie od 9:30 rano do 7:30 wiecz.

w Domy w Condo w Co-Op w Dzia³ki budowlane w Notariusz publiczny. Fachowa wycena domów.

MIESZKANIA DO WYNAJÊCIA 150 N. 9 Street, Brooklyn, NY 11211

NAUKA GRY na fortepianie, gitarze, skrzypcach oraz lekcje œpiewu. Szko³a z tradycjami. Kobo Music Studio. Rejestracja - Bo¿ena Konkiel Tel. 718-609-0088

Tel. (718)

599-2047

(347) 564-8241


17

KURIER PLUS 6 WRZEŒNIA 2014

FOTO: KONRAD LATA

Polacy ju¿ poza US Open

Kibicujemy Karolinie! Tegorocznego US Open polskie tenistki i tenisiœci wspominaæ dobrze raczej nie bêd¹. Znów nie uda³o siê osi¹gn¹æ zadowalaj¹cych rezultatów na koñcz¹cym cykl Wielkiego Szlema turnieju. Najwiêkszy zawód sprawili ci, na których polscy kibice liczyli chyba najbardziej – Agnieszka Radwañska i Jerzy Janowicz. Zarówno Isia, jaki i Jerzyk prezentowali zwy¿kuj¹c¹ formê przed turniejem, która dawa³a nadziejê na zakwalifikowanie siê przynajmniej do æwieræfina³ów. W po³owie sierpnia Agnieszka w znakomitym stylu wygra³a turniej w Montrealu, pokonuj¹c w decyduj¹cym meczu sam¹ Venus Williams. Janowicz, który po wystêpie w pó³finale Wimbledonu w 2013 roku zajmowa³ nawet 19 miejsce w rankingu ATP, mia³ ostatnio gorsz¹ passê, ale w sobotê tu¿ przed rozpoczêciem US Open zagra³ w finale presti¿owego turnieju w Winston-Salem. Nasze nadzieje okaza³y siê jednak p³onne, Jerzy Janowicz i Agnieszka Radwañska odpadli z rywalizacji na bardzo wczesnym etapie – ju¿ w drugiej rundzie. To jeden z gorszych wyników dla tych zawodników w karierze. Isi ponownie nie uda³o siê wiêc zrealizowaæ jednego z marzeñ, o których mówi³a wielokrotnie w wywiadach prasowych – awansowaæ do æwieræfina³u w Nowym Jorku, mimo ¿e – jak sama twierdzi – uwielbia graæ w tym turnieju. Alicja Rosolska, graj¹ca w deblowej parze z Kanadyjk¹ polskiego

pochodzenia, Gabriel¹ Dabrowski, zakoñczy³a swój udzia³ w US Open na trzeciej rundzie. Na tym samym etapie odpad³ z turnieju mêski debel Marcin Matkowski – Mariusz Fyrstenberg. W æwieræfinale mixta M. Matkowski w parze z Czeszk¹ Kvet¹ Peschke kreczowali, bowiem partnerka Polaka nie zdo³a³a wypocz¹æ po wczeœniejszym meczu deblowym. To du¿y pech dla Marcina, bo wydawa³o siê, ¿e pó³fina³ by³ w zasiêgu tej pary. W US Open gra nadal wystêpuj¹ca w barwach Danii Karolina WoŸniacki. Urodzona w Odense zawodniczka jest córk¹ polskich sportowców: Anny (siatkówka) i Piotra (pi³ka no¿na), którzy przed laty wyemigrowali do Danii. W czwartej rundzie turnieju Karolina œwietnie poradzi³a sobie z notowan¹ o piêæ miejsc wy¿ej w rankingu WTA Rosjank¹ Mari¹ Sharapov¹. W æwieræfinale ³atwo ogra³a zaœ W³oszkê Sarê Errani i zagra o wejœcie do fina³u imprezy z Chink¹ Shuai Peng. Bêdzie to pierwszy pó³fina³ US Open i szlema dla WoŸniacki od 2011 roku. Wydaje siê, ¿e zawodniczka poradzi³a ju¿ sobie z k³opotami w ¿yciu prywatnym i koncentruj¹c siê wy³¹cznie na grze w tenisa znów jest na doskona³ej drodze, by powróciæ do œcis³ej czo³ówki ¿eñskiego tenisa. Czy mo¿e tak¿e wygraæ ostatni turniej Wielkiego Szlema w tym roku? Chinka, z któr¹ zmierzy siê w pi¹tkowym pó³finale po raz pierwszy w ¿yciu znalaz³a siê na tak wysokim szczeblu jednego z najwa¿niejszych turniejów. Nie oznacza to, ¿e Dunkê polskiego po-

u Finalistka US Open z 2009 roku i nr.

1 rankingu WTA z 2010 r. Karolina WoŸniacki odzyska³a dobr¹ formê i jest na dobrej drodze do kolejnego fina³u tej imprezy. Czy pokona w 1 turnieju pogromczyniê Agnieszki Radwañskiej – Chinkê S. Peng?

chodzenia czeka spacerek. Ogl¹da³em z bliska rywalizacjê Peng z Agnieszk¹ Radwañsk¹, kiedy w ju¿ drugiej rundzie doœæ niespodziewanie ³atwo wyeliminowa³a reprezentantkê Polski. Jej tenis budzi respekt, jest odwa¿ny i wymagaj¹cy. Azjatka nie ma bariery psychicznej przed znacznie wy¿ej notowanymi ry-

walkami i udowodni³a to odprawiaj¹c Isiê w zaledwie dwóch setach. Jeœli Karolinie uda siê pokonaæ tê przeszkodê, w finale stanie naprzeciw zwyciê¿czyni w pojedynku Sereny Williams z kolejnym „odkryciem” nowojorskiego turnieju – Rosjank¹ Ekaterin¹ Makarow¹. Konrad Lata

W-NASSAU MEAT MARKET

Kiszka 663 Grandview Ave., Ridgewood, NY 11385, (718) 366-3200 www.mortonridgewood.com Pe³ne us³ugi pogrzebowe ju¿ od $3225. W tym wizytacje, trumna i wszystkie niezbêdne profesjonalne us³ugi. Przewóz zw³ok do Polski w konkurencyjnej cenie.

Norman Travel Agency Lokalizacja

Staten Island New York 25 lat

Anna Bielas

Tel. 718-351-6370

* Bilety Lotnicze * Wakacje * Notariusz * T³umaczenia

doœwiadczenia z biznesie turystycznym

info@normantravelagency.com www.normantravelagency.com https://facebook.com/NormanTravelAgency

Pijawki

● Pijawki medyczne stawiane na wszelkie schorzenia ● Oczyœæ swoje cia³o, pozbêdziesz siê chorób. ● Pijawki z hodowli, stawiane tylko jeden raz.

(646) 460 4212

Gabinety znajduj¹ siê w Greenpoint, NY, Garfield, NJ

Najsmaczniejsze domowe wêdliny 915 Manhattan Ave. Brooklyn, N.Y. 11222 Tel: 718-389-6149

Fortunato Brothers 289 MANHATTAN AVE. (blisko Metropolitan Ave.) BROOKLYN, N.Y. 11211; Tel. 718-387-2281 Fax: 718-387-7042 CAFFE - PASTICCERIA ESPRESSO - SPUMONI GELATI - CAKES

W³oska ciastkarnia czynna codziennie do 11:00 wieczorem, a w weekendy do 12:00 w nocy. Zapraszamy.


18

KURIER PLUS 6 WRZEŒNIA 2014

Buszuj¹ca w ¿yciu Winona Ryder by³a t¹ najpiêkniejsz¹ ze wszystkich zbuntowanych nastolatek - delikatna, filigranowa, gotycka, zawsze w glanach, naburmuszona, wœciek³a, tajemnicza. Sta³a siê symbolem pokolenia X - i wszyscy chcieli j¹ w tej roli zakonserwowaæ. Ona sama zreszt¹ równie¿, bo nie mia³a pomys³u na siebie, doros³¹ i trudno jej by³o zdobyæ inne role. Prawdziwa Winona siê nie buntowa³a. To jej rodzice byli buntownikami. Cynthia Parker i Michael Horowitz - buddystka i ateista - powa¿nie traktowali pogl¹d, ¿e lepiej byæ ni¿ mieæ, dzieciom zostawiali wolny wybór i mieli nadziejê, ¿e ze wszystkich religii wezm¹ to, co najlepsze; dla siebie i dla œwiata. Kiedy Winona mia³a siedem lat, po wieloletnich wêdrówkach, zamieszkali w komunie ko³o miejscowoœci Elk, w Kalifornii- 120 hektarów, kilka rodzin, bez œwiat³a, za to z du¿¹ iloœci¹ ksi¹¿ek, które czytali wszyscy kolejno bez wzglêdu na wiek, ka¿dy te¿ bra³ udzia³ w dyskusjach. Elektrycznoœci u¿ywali od œwiêta, ¿eby wyœwietlaæ filmy w stodole. Pozosta³oœci takich osad wci¹¿ jeszcze widaæ na kalifornijskich pustyniach - przerdzewia³e dzwonki i œciany pomalowane w wyblak³e kwiaty trzymaj¹ siê dzielnie i co ciekawe, znów s¹ zasiedlane. Tym razem przez ludzi, którzy chc¹ ¿yæ w spokoju i otoczeni natur¹, ale bardziej pragmatycznych; nie rezygnuj¹ z pr¹du. Najwy¿ej z telewizorów, a ksi¹¿ki zamawiaj¹ przez internet. Spróbowaæ wszystko O aktorstwie zaczê³a rozmyœlaæ w³aœnie podczas seansów filmowych w stodole i szybko swoje marzenie zrealizowa³a. Rodzice wraz z przyjació³mi przenieœli siê w pobli¿e Petaluma - zreszt¹ raptem sto mil od Elk - i tam posz³a na lekcje aktorstwa i zagra³a pierwsz¹ rolê - mia³a wtedy 12 lat, a rok póŸniej bra³a ju¿ udzia³ w castingach i zaczê³a pracowaæ w przemyœle filmowym. Przez komunê w której Winona siê wychowywa³a przewinê³y siê osoby dziœ uznawane za awangardê artystyczn¹ tamtych lat, a wtedy byli po prostu przyjació³mi "w drodze". Obecnie jej matka jest producentk¹ wideo, a ojciec wydawc¹ i antykwariuszem. Mieszkaj¹ w San Francisco. Stworzyli wspólnie z przyjacielem najwiêksz¹ na œwiecie bibliotekê poœwiêcon¹ œrodkom psychoaktywnym i ich dzia³aniu; Fitz Hugh Ludlow Memorial Library. Ich guru, Timothy Leary, choæ nie ¿yje od osiemnastu lat, jest im ci¹gle bliski. Pracuj¹ - uczestniczy w tym równie¿ Leonardo DiCaprio - nad filmem opowiadaj¹cym o jego ¿yciu, eksperymentach i wnioskach do jakich doszed³. By³ na przyk³ad przekonany, ¿e LSD zosta³o wyprodukowane w laboratoriach CIA i ró¿nymi drogami wpuszczane w obieg. Stosowa³ œrodki psychodeliczne w terapii i uwa¿a³, ¿e œwiadomie stosowane pomagaj¹ w samorozwoju. Ostatnia historia spiskowa g³osi, ¿e sam by³ agentem, który dostawa³ wyniki swoich badañ z bazy. Leary zosta³ ojcem chrzestnym Winony. Czasem siê œmieje, ¿e trudno by³o nie spróbowaæ wszystkiego maj¹c go tak blisko. I ci¹gle wierzy w jego s³ynne: question authority. Powtarza³ tê frazê przez wiele lat. Przez ich dom przewijali siê tak¿e: Aldous Huxley, bitnicy i sam Allen Ginsberg. Historia amerykañskiej kontrkultury by³a jej dzieciêc¹ codziennoœci¹.

u Winona Ryder stara siê znaleŸæ w³asny sposób na szczêœcie.

Tatua¿ bez gwarancji Winona twierdzi, ¿e nie mo¿e siê zdecydowaæ na ma³¿eñstwo przez to, ¿e jej rodzice nie tylko s¹ razem od 43 lat, ale ci¹gle siê kochaj¹ i zachowuj¹ jakby dopiero co siê w sobie zakochali. Zawsze chcia³a mieæ tak samo - i zawsze siê ba³a, ¿e siê nie uda, bo to zbyt trudne i zdarza siê równie rzadko jak prawdziwy cud. Jej narzeczonym by³ Johny Deep, jednak pomimo zarêczyn, rozstali siê po trzech latach, zanim podjêli decyzjê o œlubie. Na samym pocz¹tku ich znajomoœci, John wytatuowa³ sobie winona forever na ramieniu, po rozstaniu z jej imienia zosta³o "wino" - jeszcze jeden dowód, ¿e nie warto sobie paækaæ cia³a tak konkretnie. Nastêpne dwa lata spotyka³a siê z muzykiem z zespo³u Soul Asylum. Te¿ dwa lata i zarêczyny prze¿y³a z Mattem Damonem. By³ rok 2000, gdy zerwali. Zaczyna³ siê jej tak zwany gorszy czas. Przerwa w ¿yciu. Obecnie, od dwóch lat zwi¹zana jest z projektantem mody. Scott Mackinlay Hahn nie lubi opowiadaæ o ich zwi¹zku, ona te¿, tyle, ¿e s¹ razem. Mówi natomiast, ¿e plany ¿ycia rodzinnego takiego, jakie prowadzi Angelina Jolie, snu³a razem Johny Deepem, ale najwyraŸniej ¿adne z nich nie by³o na to gotowe, a jeœli chodzi o ni¹, z czasem zrozumia³a, ¿e mo¿e nigdy nie bêdzie gotowa. Ma 42 lata, nie powtórzy ju¿ drogi swoich rodziców, nie zazna takiej bliskoœci, jak¹ oni maj¹. Cierpia³a z tego powodu, a teraz stara siê znaleŸæ jakiœ w³asny sposób na szczêœcie. Z³apana i os¹dzona W 2001 roku zosta³a aresztowana za kradzie¿. Z domu towarowego Saks Fifth Avenue w Beverly Hills usi³owa³a wynieœæ ubrania i dodatki warte ponad piêæ tysiêcy dolarów. To du¿o. Zwykle pocz¹tkuj¹cy

z³odzieje sklepowi zadowalaj¹ siê pojedynczymi sztukami drobiazgów. Zosta³a z³apana przez ochronê, kopa³a i awanturowa³a siê i z nimi na posterunku policji, gdzie zosta³a odwieziona. W czasie póŸniejszej rozprawy wysz³o przy okazji na jaw, ¿e jest uzale¿niona od nielegalnie zdobywanych œrodków uspokajaj¹cych i przeciwbólowych wydawanych na receptê. Dosta³a trzy lata za kradzie¿ i chuligañstwo w zawieszeniu na piêæ lat, wyrok nakazywa³ te¿ odpracowanie 480 godzin prac spo³ecznych, udanie siê na odwyk i terapiê. Z perspektywy czasu widaæ, jeœli wierzyæ psychologii, ¿e afera w domu towarowym by³a jej sposobem wo³ania o pomoc. To siê zdarza. Cz³owiek robi - nie jest to dzia³anie œwiadome - coœ, ¿eby inni zauwa¿yli jego cierpienie z którym sobie nie radzi. Krzyk o pomoc. Ju¿ po wszystkim wiele osób raptem dostrzeg³o, ¿e od dawna coœ siê z ni¹ dzia³o niedobrego. Kryzys œwiadomoœci, seria z³ych decyzji - ró¿nie o tym mówiono. Niektórzy wró¿yli, ¿e ju¿ siê nie podniesie, ¿e jej czas min¹³ i skoñczy jak wiele ma³oletnich gwiazd i za zbyt wczesn¹ karierê zap³aci reszt¹ ¿ycia. Ale w jej wypadku pomoc, której domaga³a siê jej podœwiadomoœæ w taki nietypowy sposób, okaza³a siê skuteczna. Winona zniknê³a z Hollywood, przenios³a siê do San Francisco, uda³a siê na rehabilitacjê, odpracowa³a ka¿d¹ zas¹dzon¹ godzinê. Zawziêcie walczy³a ze swoim uzale¿nieniem i z nawracaj¹c¹ depresj¹. Zniknê³a na kilka lat. Filmy nakrêcone z jej udzia³em przed wyrokiem wesz³y na ekrany, a w tym samym czasie w realnym ¿yciu odmówi³a nawet Woody Allenowi - ba³a siê, ¿e to zbyt szybko i stare przyzwyczajenia znów zwyci꿹. Raz siê zdecydowa³a na zagranie roli tak niewielkiej, ¿e nawet nie wymieniono jej na-

zwiska i czasem u¿ycza³a g³osu kukie³kom. Ale wróci³a. Od siedmiu lat znów gra w przynajmniej jednym filmie rocznie, jest nagradzana, poszukiwana przez re¿yserów. Kotwice ¿ycia Mówi, ¿e z powodu kradzie¿y sklepowych nie odczuwa ¿adnego trwa³ego poczucia winy, bo nie wyrz¹dzi³a nikomu, personalnie, ¿adnej krzywdy, ani fizycznej ani psychicznej. I jest to niew¹tpliwe odleg³e echo wywrotowych pogl¹dów jej rodziców, których nigdy nie odrzuci³a. Mówi te¿, ¿e w odnowie pomog³o jej przeniesienie siê do miasta z którym zwi¹zana by³a jej rodzina. W San Francisco przesta³a byæ podgl¹dan¹ celebrytk¹, sta³a siê znów sob¹. Szuka³a te¿ oparcia w swoich dawnych zainteresowaniach, zaczê³a zbieraæ pierwsze wydania ksi¹¿ek, które czytywa³a w czasach ¿ycia w komunie, nauczy³a siê graæ na gitarze - obecnie ma ich 12 i grywa na ka¿dej - i zbiera te¿ kostiumy z filmów ogl¹danych w stodole. W swojej kolekcji ma na przyk³ad bluzkê, któr¹ nosi³a w "Przeminê³o z Wiatrem" Olivia de Havilland. Na œcianach powiesi³a oprawione plakaty z pierwszych wystêpów Clash, Patti Smith i Bruce Springsteena. Zbiera te¿ wszystkie mo¿liwe wydania i t³umaczenia swojej ukochanej ksi¹¿ki. To "Buszuj¹cy w Zbo¿u" Salingera. Twierdzi, ¿e wszystko to pomog³o jej odnaleŸæ poczucie bezpieczeñstwa i zakotwiczenia w ¿yciu. To tylko rzeczy, ale s¹ namacalnym dowodem, ¿e bez wzglêdu na nagle zmiany miejsc, sukcesy lub pora¿ki, b³êdne decyzje, nie do koñca udane zwi¹zki, plajtuj¹ce filmy, jej ¿ycie ma jakieœ sta³e punkty, coœ do czego zawsze mo¿e siê odwo³aæ. Coœ tylko jej.

Aneta Radziejowska


KURIER PLUS 6 WRZEナ誰IA 2014

19


20

KURIER PLUS 6 WRZEナ誰IA 2014


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.