110 Kurier Koniński

Page 1

NR 110

l

ROK IV

l

CzWARTEK 13 PAŹDzIERNIKA 2011

l

Co górnicy pod ziemią robili? STR. IV-V

ISSN 1689-9563

Wy bo ry 2011: Ra dość, za wód i Pa li kot

Sejmowa dziewiątka

Remonty ulic W związku z pracami remontowymi do 6 grudnia zostaną częściowo lub całkowicie wyłączone z ruchu ulice Bydgoska, Powstańców Wielkopolskich, Energetyka i plac Górnika.

Za kres ro bót prze wi du je po ło że nie na wierzch ni z be to nu as fal to we go i kost ki bru ko wej, no wych kra węż ni ków oraz mon taż sze ściu stu dzie nek ście ko wych. Urząd Miej ski w Ko ni nie po in for mo wał, że w związ ku z roz po czę ciem ro bót „wy -

stą pią tam utrud nie nia w ru chu, po le ga ją ce na czę ścio wym i cał ko wi tym wy łą cze niu wy mie nio nych ulic. Wy ko naw ca prze pra sza za po wsta łe utrud nie nia, któ re ma ją po trwać do 6 grud nia br.” OLER

Kto zrywał plakaty? Chociaż już po wyborach, trwa jeszcze ustalanie, kto naruszył w Koninie ciszę wyborczą. Policja odnotowała bowiem kilka takich przypadków.

Fot. A. Pilarska

Ra dość w ko niń skim szta bie Plat for my Oby wa tel skiej po ogło sze niu wy ni ków son da ży Jak poinformował portal LM.pl, najwięcej głosów w niedzielnych wyborach do Sejmu zdobyli w naszym okręgu Tomasz Nowak z PO, Adam Hofman z PiS i Jacek Kwiatkowski z Ruchu Palikota. Senatorem został Ireneusz Niewiarowski z PO, a Elżbieta Streker-Dembińska znalazła się poza parlamentem.

W Ko ni nie prze wa ga Plat for my nad PiS też wy nio sła dzie sięć punk tów pro cen to wych (PO - 37,74 proc., PiS - 26,35 proc.), ale obie par tie zdo by ły mniej sze po par cie niż w ca łym kra ju, bo znacz nie lep szy wy nik uzy ska ła u nas le wi ca (14,21 proc) i Ruch Pa li ko ta (12,7 proc.). Od mien ne wy ni ki przy nio sło gło so wa nie w ca łym okrę gu ko niń sko -gnieź nień skim, gdzie PO wy prze dzi ła PiS za le d wie

trze ma punk ta mi pro cen to wy mi. Na To ma sza No wa ka, je dyn kę Plat for my w okrę gu nr 37, gło so wa ło 24 346 osób, na Ada ma Hof ma na na to miast (dru gie miej sce na li ście PiS) pa dło o 199 gło sów mniej. Suk ces Jac ka Kwiat kow skie go (13 380 gło sów) to przede wszyst kim sku tek po pu lar no ści sa me go Ja nu sza Pa li ko ta i je go ru chu, bo sam li der li sty nie był do tej po ry sze rzej zna ny.

Oprócz wy mie nio nej trój ki w ła wach sej mo wych za sią dzie jesz cze sze ścio ro po li ty ków: Pa weł Arndt (12 627 gło sów) z Gnie zna i Kry sty na Po śled nia (8 714) z Wrze śni, obo je re pre zen tu ją cy PO, Zbi gniew Do la ta (11 939 gło sów) i Wi told Czar nec ki (10 201 gło sów) z PiS oraz po jed nym przed sta wi cie lu SLD (Ta de usz To ma szew ski – 11 267 gło sów) i PSL (Eu ge niusz Grzesz czak – 9 648 gło sów). Do Sej mu nie do sta ła się Elż bie ta Stre ker -Dem biń ska (6 566 gło sów) z SLD, któ ra prze gra ła z Ta de uszem To ma szew skim.

Jed nym z nich by ło zry wa nie pla ka tów przez ko niń ską rad ną. Zo fia It man twier dzi jed nak, że to ona zgło si ła nad uży cie w cza sie ci szy wy bor czej. Miej ska rad na, któ ra kan dy do wa ła do Sej mu z li sty PiS, tłu ma czy ła że w trak cie ci szy wy bor czej na jej pla ka t ach na kle jał swo je pla ka ty kan dy dat do par la men tu z SLD. - Spraw dza łam to i na mo ich pla ka tach zo stał na kle jo ny pan któ ry, co rów nież spraw dzi łam, nie miał opła co ne go miej sca na słu pach – tłu ma czy rad na. - Zgło si łam to w przed wy bor czą noc po li cji. Zro bi łam zdję cia miejsc, w któ rych

na mo im wi ze run ku by li in ni kan dy da ci. Te pla ka ty po ja wi ły się tuż po pół no cy. Co in ne go twier dzą dzia ła cze le wi cy. Jak by ło, wy ja śnia po li cja. Ba da na jest rów nież spra wa okle jo ne go sa mo cho du Jac ka Kwiat kow skie go, wów czas kan dy da ta a dziś po sła Ru chu Pa li ko ta, któ ry w wy bor czą nie dzie lę par ko wał przed cen trum han dlo wym Fe rio w Sta rym Mie ście, pod czas gdy or dy na cja wy bor cza za ka zu je użyt ko wa nia po jaz du okle jo ne go pla ka ta mi bądź ulot ka mi pod czas ci szy po prze dza ją cej wy bo ry. SKA

DOK. NA STR. 2

reklama

Fot. A. Pilarska

n n n gazeta BEzPŁATNA n n n gazeta BEzPŁATNA n n n gazeta BEzPŁATNA n n n gazeta BEzPŁATNA n n n gazeta BEzPŁATNA n n n gazeta BEzPŁATNA n n n

y rz la p m ze g e 0 0 0 5 1 D ŁA K A N

Zo fia It man twier dzi, że to jej pla ka ty zo sta ły pod czas ci szy wy bor czej za kle jo ne reklama


2 aktualności

Płyta mistrzów dla miasta

Ko niń ska le wi ca nie ma w par la men cie żad ne go re pre zen tan ta. Nic dziw ne go, że na stro je w szta bie wy bor czym nie by ły naj lep sze.

Wy bo ry 2011: Ra dość, za wód i Pa li kot

Sejmowa dziewiątka DOK. ZE STR. 1

Wcze śniej, kie dy le wi ca osią ga ła w wy bo rach lep sze wy ni ki, w sej mo wych ła wach mie ści li się obo je. War to za uwa żyć, że po li t yk z Gnie zna wy grał, choć star to wał z trze cie go miej sca na li ście, za mło dą na dzie ją SLD Łu ka szem Na cza sem i Elż bie tą Stre ker -Dem biń ską wła śnie. Z par la men tem że gna się rów nież po słan ka PO Ire na To ma szak -Ze siuk z Tur ku, któ ra prze gra ła ry wa li za cję z par t yj ną ko le żan ką z Wrze śni o 168 gło sów.

Mocne nazwiska Spo śród po li t y ków, któ rzy osią gnę li cał kiem przy zwo ite wy ni ki war to wy m ie n ić kan d y d a t a PSL Cze sła wa Cie śla ka z Ko ła, któ r y mi mo pią te go miej sca na li ście zdo był 6 272 gło sów oraz Sła wo mi ra Lor ka z Ko ni na, któ r y z ósme go miej sca na li ście zdo był dla Plat for my 4 463 gło sów. Na uwa gę za słu gu je też wy nik An drze ja Ba ku na (2 268), dzię ki któ re reklama

mu No wa Pra wi ca Ja nu sza Kor wi na -Mik ke go wy prze dzi ła KW Pra wi ca i Pol ską Par tię Pra cy So li dar ność 80. Naj lep szy wy nik wśród kan dy da tów PJN od no to wa ła Agniesz ka Mi rec ka -Ka tul ska (1 969). By łe go ko niń skie go sta ro stę Sta ni sła wa Bie li ka z PSL po par ło 1 144 osób. Nie naj le piej wy pa dła rad na PiS Zo fia It man, na któ rą gło so wa ło tyl ko 1 208 wy bor ców. Choć zna la zła się na pią tym miej scu, lep szy wy nik osią gnę ło sze ścio ro kan dy da tów jej par tii z od le glej szych po zy cji na li ście. O suk ce sie nie mo gą też mó wić Ja cek Sla ni na (712 gło sów) ani mło dy Łu kasz Grze lak (508) z li sty SLD. Naj wyż sza fre kwen cję w tych wy bo rach od no to wa no w Ko ni nie, gdzie do urn po szła po nad po ło wa (53,38 proc.) upraw nio nych. W po wie cie tu rec kim gło so wa ło 43.58 proc. wy bor ców, słu pec kim - 43.05 proc., kol skim - 41.75 proc., a ziem skim ko niń skim 40.12 proc.

Niewiarowski senatorem Se n a to rem z na s ze g o okrę g u (po wia t y kol ski, ko niń ski ziem ski, tu rec ki i mia sto Ko nin) zo stał na ko lej ną ka den cję Ire ne usz Nie wia row ski z Plat for my Oby wa tel skiej. Gło so wa ło na nie go 39 507 wy bor ców (30,68 proc. spo śród wszyst kich upraw nio nych). Je go naj po waż niej szą, jak się oka za ło, kon ku rent kę - Mar ga re tę Bud ner z PiS – po par ło 33 255 osób (25,83 proc.). Być mo że Ka zi mierz Pa łasz jest roz cza ro wa ny trze cią lo ka tą (30 444 gło sów, 23,64 proc.), ale wziąw szy pod uwa gę du żo gor szy wy nik po pie ra ją ce go go SLD, po wi nien chy ba jed nak ogło sić suk ces. Po za po dium zna la zła się po pie ra na przez lu do wców Do ro ta Gap ska, któ rą po par ło 13 744 wy bor ców (10,67 proc.) oraz Zbi gniew Zbier ski (6,17 proc.) i Ka ta rzy na Bi der (2,99 proc.). RO B ERT OLEJ N IK

Na gra nia re ali zo wa no w czerw cu te go ro ku w ko ście le św. Woj cie cha. Obaj mi strzo wie nie kry li swo je go za chwy tu aku sty ką świą ty ni i ja ko ścią bli sko stu let nich or ga nów. Pod czas kon cer tu wień czą ce go na gra nie za pre zen to wa li ma te riał, któ ry zna lazł się na pły cie. Ko ściół wy peł nił się po brze gi słu cha cza mi, któ rzy zgod nie pod kre śla li po wy stę pie, że do star czył im znacz nie sil niej szych wra żeń niż się

spo dzie wa li. Or ga ni za to ra mi na grań i kon cer tu by ła pa ra fia św. Woj cie cha oraz wła dze Ko ni na. Ho no ro wy pa tro nat nad tym przed się wzię ciem ob ję li bi skup or dy na riusz die ce zji wło cław skiej Wie sław Aloj zy Me ring oraz pre zy dent Ko ni na Jó zef No wic ki. Pły ta - któ ra już zy sku je do sko na łe opi nie nie tyl ko mi ło śni ków, ale i znaw ców mu zy ki kla sycz nej - nie bę dzie do stęp na w skle pach, po nie waż

jest pro duk tem pro mo cyj nym mia sta. - Tak więc wszyst kich me lo ma nów, któ rzy chcie li by ją mieć na wła sność, pro si my o kon takt z Wy dzia łem Pro mo cji i Współ pra cy z Za gra ni cą UM w Ko ni nie. Tam bę dzie moż na ją otrzy mać bez płat nie - in fo mu je Jo lan ta Staw row ska, rzecz nik pre zy den ta Ko ni na. - Ak tu al nie trwa ją przy miar ki do te go, aby tę wy jąt ko wą pły tę wpro wa dzić sze rzej na ry nek mu zycz ny. Wy ma ga to jed nak dość cza so chłon nych dzia łań. Ma my na dzie ję, że uda się je sfi na li zo wać w przy szłym ro ku. SKA

Zaczarowany aparat zdjęcia jak za dawnych lat robiono mieszkańcom Konina w ramach projektu CKiS pod hasłem „zobaczyć niewidoczne – zabawy fotograficzne”.

- Fo to graf mu siał mieć na miej scu ca łą ciem nię - tłu ma czył za wi ło ści daw nej tech ni ki Bo gu sław Bie gow ski, któ ry w ten spo sób uwiecz niał miesz kań ców Ko ni na. Ak cja, or ga ni zo wa na przez Cen trum Kul tu ry i Sztu ki w Ko ni nie w ra mach pro jek tu edu ka cyj ne go „Zo ba czyć nie wi docz ne – za ba wy fo to gra ficz ne”, ma przy bli żyć daw ne tech ni ki. Do ro bie nia por tre tów uży ty zo stał apa rat wiel ko for ma to wy, a zdję cia wy ko ny wa ne by ły ar cha icz ną tech ni ką mo kre go ko lo dio nu. Ak cja ilu stro wa ła jak wy glą da ła pra ca fo to gra fa na prze ło mie XIX i XX w. Fo to graf cho dził wów czas z wiel ką ciem nią i mu siał zro bić wszyst ko w cią gu 10 mi nut – opo wia dał Bo gu sław Bie gow ski. - Te raz prze ży wa my re ne sans daw nych tech nik, po nie waż fo to gra fia cy fro wa spo wo do wa ła, że ro bie nie zdjęć sta ło się ba nal nie pro ste. Ja wra cam jed nak do ko rze ni fo to gra fii i zaj mu ję się dość uciąż li wą jej od mia ną, któ ra w ma w so bie jed nak odro bi nę sza leń -

stwa. To czy wyj dzie, czy nie, za le ży od wie lu czyn ni ków, na przy kład od te go czy ko lo dion do brze się roz pro wa dzi, czy nie zsu nie się z szy by. To jest nie prze wi dy wal ne i wła śnie to jest naj pięk niej sze w fo to -

Paczka marzeń Wolontariusze Szlachetnej Paczki pomagają ubogim rodzinom wygrać z biedą. Tylko w 2010 r. Szlachetna Paczka dotarła z pomocą do 8201 rodzin w całej Polsce.

- Prze ka za li śmy po moc war tą 10 mln zło tych. W pro jekt włą czy ło się 120 tys. dar czyń ców i pra wie 6 tys. wo lon ta riu szy. By li z na mi Ro nal do i Pa pież Be ne dykt XVI, Je rzy Du dek i pre zy dent Ko mo row ski, sio stry Ra dwań skie i ro dzi na Stuh rów. W tym ro ku Pacz ka or ga ni zo wa na jest po raz je de na sty – tłu ma czy An na Ta ra szew ska, re gio nal ny ko or dy na tor pro jek tu Szla chet na Pacz ka. Jej głów nym za ło że niem jest idea prze ka za nia bez po śred niej po mo cy i to ta kiej, na któ rą naj bar dziej cze ka ją po trze bu ją cy. Sys tem dzia ła nia jest pro sty, choć wy ma ga ją cy wie le za an ga żo wa nia od wo lon ta riu szy. To oni ty pu ją ro dzi ny ze swo je go oto cze nia, są siedz twa czy spo śród zna jo mych. Ko lej nym kro kiem jest prze pro wa dze nie bar dzo do kład nych an kiet so cjal nych, w któ rych po trze bu ją cy za zna czą, ja ki

gra fii. Cy fro wo tyl ko pstry ka my, oglą da my i ka su je my. W ma gicz ny świat fo to gra fii da ło się wpro wa dzić wie lu ko ni nian, któ rzy z uwa gą ob ser wo wa li skom pli ko wa ny pro ces po wsta wa nia zdjęć. Ich au tor Bo gu sław Bie ga now ski ko lek cjo nu je i użyt ku je za byt ko we apa ra ty i re cep tu ry fo to gra ficz ne. SKA

Fot. A. Pilarska

Fot. A. Pilarska

Ukazała się płyta z utworami nagranymi w Koninie przez światowej sławy muzyków - wirtuoza skrzypiec Vadima Brodskiego i organomistrza katedry w Oliwie Romana Peruckiego.

jest ich stan ma te rial ny, z cze go ży ją, czy cho ru ją i naj waż niej sze: ja kie są ich po trze by i ma rze nia. Ich pro fi le (ale bez na zwisk) znaj dą się na stro nie in ter ne to wej www.szla chet na pacz ka.pl. Na tę stro nę za pra sza my, by do wie dzieć się wszyst kie go o ak cji. Tam też moż na zo stać dar czyń cą, kli ka jąc na iko nę „wy bierz ro dzi nę”. Wy star czy po szu kać wo je wódz twa wiel ko pol skie go i naj bliż sze go so bie ma ga zy nu (od trzech lat – tak że ko niń skie go), gdzie bę dą zbie ra ne da ry. Uła twie niem dla dar czyń ców jest to, że ro dzi ny wy ty po wa ne do po mo cy do kład nie okre śla ją, cze go im bra ku je naj bar dziej. Ubra nia, ar ty ku ły go spo dar stwa do mo we go, ręcz ni ki, po mo ce szkol ne czy żyw ność – to wszyst ko mo że się zna leźć w Szla chet nej Pacz ce. Pacz ce, któ rą mo że zro bić każ dy z nas. OLER

Odzyskany mercedes Konińscy policjanci odzyskali w minionym tygodniu ciężarowego mercedesa, skradzionego trzy dni wcześniej na terenie Niemiec.

W mi nio ną śro dę ofi cer dy żur ny ko niń skiej po li cji otrzy mał in for ma cję, że w re jo nie au to stra dy A -2 znaj du je się cię ża ro wy mer ce des ate go, któ ry naj praw do po dob niej zo stał skra dzio ny po przed niej no cy w Ber li nie. Po li cjan ci na mie rzy li po jazd na jed nym z par kin gów w Żdża rach, a chwi lę po tem na dro dze kra jo wej nr 72, funk cjo na riu sze za trzy ma li cię ża rów kę i kie ru ją ce go nią 34-let nie go miesz kań ca po wia tu tu rec kie go. Za trzy ma li rów nież bu sa i je go kie row cę, z któ re go wcze śniej prze siadł się cię ża ro we go mer ce de sa za trzy ma ny 34-la tek. Kra dzio na cię ża rów ka mia ła już zmie nio ne ta bli ce re je stra cyj ne. Miesz kań cy po wia tu tu rec kie go, 21-let ni kie row ca volks wa ge na T5 i 34-la tek, któ ry pro wa dził skra dzio ne go mer ce de sa, usły sze li za rzu ty pa ser stwa. SKA


oświata 3

czwartek, 13 października 2011 Szko ła ma rzeń dla sze ścio lat ków

Ratuj Maluchy Pachnące świeżością korytarze, metalowe szafki na kluczyk, sala lekcyjna z oddzielnym miejscem do zabawy na dywanie i miękkimi fotelikami, nowe kolorowe łazienki.

reklama

-Mi chal kie wicz od po wia da, że jej zda niem ro dzi ce ule gli ogól no pol skiej kam pa nii „Ra tuj Ma lu chy” i in for ma cjom pły ną cym z me diów ogól no pol skich.

Dziecko to pieniądz

Być mo że ule gli, choć war to przy po mnieć, że na przy kład w Gdy ni i So po cie do szkół po szła po nad po ło wa sze ścio lat ków. Po za spo tka nia mi in for ma cyj ny mi z ro dzi ca mi,

Fot. M. Biednik

Mi mo tak przy go to wa nej ba zy do Szko ły Pod sta wo wej nr 11 w Ko ni nie (Go sła wi ce) przy szło w tym ro ku za le d wie tro je sze ścio lat ków. W re zul ta cie nie uda ło się tam stwo rzyć kla sy tyl ko dla dzie ci w tym wie ku, więc sa la stoi pu sta. W ca łym Ko ni nie w pierw szych kla sach szkół pod sta wo wych uczy się za le d wie 13 pro cent sze ścio lat ków z rocz ni ka 2005. Na py ta nie dla cze go tyl ko ty le, kie row nik Wy dzia łu Oświa ty UM Ur szu la Mi łosz -

Nie wszę dzie są szaf ki za my ka ne na klu czyk

wła dze po ka za ły tam ro dzi com szko ły do sto so wa ne do po trzeb ma lu chów. - Mo im zda niem szko ły są

przy go to wa ne na przy ję cie sze ścio lat ków - mó wi kie row nik ko niń skie go Wy dzia łu Oświa ty - w każ dej szko le jest tak zwa na Ra do sna Szko ła czy li po miesz cze nie z mięk ką wy kła dzi ną i kloc ka mi, w sa lach są szaf ki i dy wa ny czy li miej sce do za ba wy pod czas lek cji. Po wsta ją też bez piecz ne pla ce za baw przed szko ła mi. Ma je już Szko ła Pod sta wo wa nr 3, ósem ka, szóst ka i piąt ka. Zmia na pla nów Mi ni ster stwa Oświa ty i prze su nię cie obo wiąz ko we go po sła nia sze ścio lat ków do klas pierw szych na rok 2013 to kło da rzu co na pod no gi sa mo rzą dom: - Każ de dziec ko w szko le to pie nią dze z sub wen cji oświa to wej, a za przed szko la pła ci tyl ko bu dżet mia sta - nie ukry wa kie row nik oświa ty. Te raz sa mo rząd bę dzie mu siał prze ko nać ro dzi ców, że by jed nak pu ści li dzie ci do szko ły.

Sprowadzeni na parter

Cze go ocze ku ją od szko ły ro dzi ce? - Osob ne go ko ry ta rza dla dzie ci, miej sca do za ba wy, pla cu za baw, przy sto so wa nych ła zie nek - mó wi pan Ma ciej, ta ta te go rocz ne go pię cio lat ka, któ ry teo re tycz nie mógł by pójść za rok do pierw szej kla sy. Tyl ko w dwóch szko łach sze ścio lat ki są wy raź nie, po przez usy tu owa nie w wy dzie lo nej czę ści bu dyn ku, od dzie lo ne od resz ty uczniów: w Szko le Pod sta wo wej nr 12 na Za to rzu, gdzie kla sa zło żo na z sze ścio i sied mio lat ków znaj du je się w seg men cie po daw nej ze rów ce, i w Szko le Pod sta wo wej nr 11. W po zo sta łych pla ców kach dla klas I -III wy zna czo ny jest je den po ziom, naj czę ściej par ter. Dzię ki te mu naj młod sze dzie ci ma ją bli żej do szat ni i na sto łów kę. DOK. NA STR. 4


4 rozmaitości Szko ła ma rzeń dla sze ścio lat ków

Weź sobie kota

Ratuj Maluchy

Czwarta już wystawa kotów ze Schroniska dla Bezdomnych zwierząt w Koninie, połączona z adopcją, odbędzie się w połowie października w Konińskim Domu Kultury.

- Do tych cza so we ak cje by ły prze pro wa dza ne w lu tym w związ ku z ob cho dzo nym w tym mie sią cu Świa to wym Dniem Ko ta – tłu ma czy Mar ta Ło bo da, wo lon ta riusz ka ze schro ni ska. - Te go rocz na za koń czy ła się szczę śli wie dla 11 mrucz ków, któ re te go dnia zna la zły do my. Ale w wa ka cje tra fi ło do nas du żo ko tów i dla te go po sta no wi li śmy po wtó rzyć ją w paź dzier ni ku. Za le d wie pół to ra mie sią ca te mu w schro ni sku znaj do wa ło się 20 ko -

DOK. ZE STR. 3

Kto zazdrości? Mięk kie wy kła dzi ny, kloc ki, ścia ny wspi nacz ko we, zjeż dżal nie, ba se ny z kul ka mi, lu stra na ścia nach - tak wy glą da ją sa le za baw dla dzie ci z klas I -III w każ dej szko le. Każ da wy glą da ina czej, bo z pie nię dzy w ra mach pro gra mu Ra do sna Szko ła moż na by ło ku pić do wol ne po mo ce. Ta kich sal za baw, ja kie są obec nie we wszyst kich szko łach w Ko ni nie, mo że po zaz dro ścić nie jed no przed szko le. Kie dy lek cje się koń czą, słu żą dzie ciom, któ re cze ka ją na ro dzi ców w świe tli cy, bo nie wszę dzie wa run ki lo ka lo we po zwa la ją dy rek to rom na stwo rze nie osob nych świe tlic dla klas I -III i IV -VI. Choć są świe tli ce, w któ rych dzie ci mo gą po ło żyć się i zdrzem nąć na ogrom nych po dusz kach (SP 8), po sie dzieć przy kom pu te rze (SP 11), po ba wić się kloc ka mi (SP reklama

Przygarnij zwierzaka! Fot. M. Biednik

W każ dej sa li lek cyj nej są szaf ki. Naj prost sze to otwar te re ga ły, w któ rych każ dy uczeń ma swo ją prze gród kę (SP 5), a naj bar dziej wy ra fi no wa ne wy glą da ją jak w ame ry kań skim se ria lu: me ta lo we szaf ki, do któ rych każ dy uczeń ma wła sny klu czyk (SP 11 i SP 4). Bez wzglę du na to, jak wy glą da ją, wszyst kie speł nia ją po stu lat ro dzi ców - dzie ci mo gą tam trzy mać przy bo ry i po mo ce szkol ne a na wet pod ręcz ni ki. W każ dej sa li lek cyj nej, w któ rej uczą się pierw sza ki, są przy naj mniej ma gne to fo ny, ale by wa ją też kom pu te ry (SP 6), rzut ni ki i ta bli ce mul ti me dial ne (SP 4, SP 11), czę sto są te le wi zo ry. Wszyst kie szko ły ma ją pra cow nie kom pu te ro we, więk szość - sal ki mul ti me dial ne, z któ rych ko rzy sta ją też ucznio wie klas pierw szych.

tów, a w tej chwi li jest ich już 50. - Na Ga jo wą w tym cza sie tra fia ły głów nie ma łe ko cia ki, czę sto ca łe mio ty li czą ce wie le ko ciąt i choć spo ro z nich zna la zło do my w okre sie wa ka cyj nym, to zde cy do wa na więk szość do ra sta w tym po nu rym miej scu, a mo gła by w do mach – do da je Mar ta Ło bo da. Na wy sta wie w KDK za pre zen tu ją się 16 paź dzier ni ka w więk szo ści mło de, kil ku mie sięcz ne ko ty. Wy sta wa roz pocz nie się o godz. 10 i za koń czy o 16. Wstęp wol ny. OLER

Sa le za baw są już we wszyst kich szko łach

3, SP 1, SP 15, SP 9). W więk szo ści świe tlic oprócz sto li ków i miej sca do od ra bia nia lek cji są wy dzie lo ne miej sca do od po czyn ku. Część szkół ma już ła zien ki przy sto so wa ne dla po trzeb sze ścio lat ków. W Szko le Pod sta wo wej nr 11 ła zien ki wy glą da ją le piej niż u nie jed ne go dziec ka w do mu. Tam gdzie ła zien ki zo sta ły wy re mon to wa ne w ostat nich la tach, to a le ty i umy wal ki są do sto so wy wa ne do wzro stu sze ścio lat ków, choć kie row nik oświa ty pod kre śla, że prze cież „w do mach nie ma my osob nych to a let dla dzie ci i ro dzi ców” .

Czego jeszcze trzeba? Na pierw szym po wa ka cjach spo tka niu z wła dza mi mia sta dy rek to rzy usły sze li py ta nie, cze go im trze ba, aby

przy go to wać szko ły dla sze ścio lat ków. Więk szość po trzeb wi dać go łym okiem: że w je dyn ce i czwór ce po trzeb ne jest bo isko z praw dzi we go zda rze nia a w Szko le Pod sta wo wej 1 - pil nie sa la gim na stycz na, że w piąt ce i dzie siąt ce trze ba wy re mon to wać ła zien ki a w kil ku szko łach przy da ło by się ma lo wa nie ko ry ta rzy. Ma rze nia jed nak się speł nia ją, co na wła sne oczy moż na zo ba czyć w Szko le Pod sta wo wej nr 11 w Go sła wi cach. Je śli wła dzom mia sta za le ży na tym, aby w przy szłym ro ku ro dzi ce sze ścio lat ków po sła li je do szko ły, ma ją jesz cze do bre sie dem mie się cy na pod ra so wa nie pod sta wó wek. MAG DA L E N A BIED N IK

Film wi deo oraz wię cej zdjęć ze szkół pod sta wo wych moż na zo ba czyć na www.lm.ko nin.pl

TORI za bra no do schro ni ska 14 wrze śnia 2011 ro ku z ul. PCK w Ko ni nie, gdzie od pa ru dni się błą ka ła. Jest bar dzo ła god na i przy ja zna. Lu bi to wa rzy stwo lu dzi i chęt nie wy cho dzi na spa ce ry, a na smy czy cho dzi do brze. Bez pro ble mu do ga du je się z in ny mi

zwie rza ka mi. To ri uro dzi ła się w stycz niu 2011 ro ku. Jej wy so kość to oko ło 23 cm w kłę bie. To ri cze ka na Cie bie w Schro ni sku dla Bez dom nych Zwie rząt w Ko ni nie (ul. Ga jo wa 7a), tel. 63 243-80-38.


IV KWB Co ko niń scy gór ni cy pod zie mią ro bi li?

Z kilofem po węgiel Po nie waż na wet po ło wę ob ję to ści wę gla bru nat ne go mo że sta no wić wo da, od wod nie nie jest nie od łącz ną czę ścią pro ce su wy do by cia tej ko pa li ny. A wę giel ko niń ski za wod nio ny był wy jąt ko wo sil nie, przede wszyst kim z po wo du sta łe go do pły wu wo dy z po bli skich je zior. Naj bar dziej ten eks plo ato wa ny na od kryw ce Pąt nów, co sta ło się dla gór ni ków źró dłem licz nych pro ble mów i zmu si ło do wpro wa dze nia zmian w tech no lo gii od wod nie nia. Ale o tym póź niej.

pę dzo ne by ły chod ni ki, któ re lek ko wzno si ły się w gó rę, że by za pew nić swo bod ny spływ wo dy do rzą pia. Naj pierw drą żo no chod nik trans por to wy, od któ re go od cho dzi ły chod ni ki bocz ne. Każ dy z nich koń czył się przod kiem, na któ rym pra co wał gór nik przo do wy, je go po moc nik i wo zak. Ten ostat ni za bie rał wó zek z urob kiem i od sta wiał go do głów ne go chod ni ka, skąd był do star cza ny pod szyb. Stam tąd wę giel wę dro wał na po wierzch nię.

Woda do rząpia

Szyny się wyginały

Pierw sze szy by i chod ni ki drą żo no (pę dzo no – mó wią gór ni cy) na od kryw ce Mo rzy sław jesz cze pod czas woj ny. „W kwiet niu 1943 ro ku Niem cy za czę li bu do wać szyb i wy bu do wa li go na głę bo kość 15 m. Wte dy za czę li rów nież bu do wać chod ni ki od wad nia ją ce.” – na pi sał w swo ich wspo mnie niach Wa cław Wa szak. Brak jed nak da nych, ile by ło szy bów na Mo rzy sła wiu, ile chod ni ków wy drą żo no i jak wy glą da ła na tej od kryw ce pra ca pod zie mią. Wia do mo na to miast, że bu do wę szy bu nr 1 na od kryw ce Nie słusz Przed się bior stwo Ro bót Gór ni czych z Wał brzy cha pod ję ło w 1949 ro ku. - Drą że nie szy bu roz po czy na ło się w miej scu, gdzie zło że wę gla bru nat ne go za le ga ło naj głę biej, że by wo da spły wa ła do naj ni żej po ło żo ne go punk tu, zwa ne go rzą piem – opo wia da Ze non Ko złow ski, któ ry za czy nał pra cę w ko pal nia nym od wod nie niu w 1958 ro ku wła śnie na od kryw ce Nie słusz. - Z ko lei z szy bu

Scho dzą cy pod zie mię gór ni cy po trze bo wa li ochro ny przede wszyst kim przed wo dą, więc nie zbęd ny mi ele men ta mi ich ubio ru by ły gu mo we bu ty i ka ski ze spe cjal nym ochra nia czem z ty łu, że by wo da nie la ła im się za koł nierz. Przy da wa ła się też nie prze ma kal na kurt ka i spodnie. Na jed nej zmia nie gór ni cy po su wa li się do przo du o oko ło 1,5 me tra. Po wy drą że niu jed ne go me tra ścia ny, mu sie li ją obu do wać i po ło żyć ko lej ny metr szyn. Wę giel ko pa li ki lo fem. My śla no wpraw dzie o spro wa dze niu pod zie mię kom baj nów, ale oka za ło się, że trze ba by wte dy po sze rzyć chod ni ki, a to wy ma ga ło by wzmoc nie nia ich obu do wy. – W szer szych chod ni kach, w miej scu roz jaz dów lub na pod szy biu mon to wa li śmy obu do wę ze sta lo wych szyn, a i tak by wa ło, że się wy gi na ły – opo wia da Ze non Ko złow ski. Wę giel nie był wy ko py wa ny spod zie mi po to, że by zwięk szyć

wy do by cie, ale że by uła twić od wod nie nie zło ża. W spą gu (czy li pod ło dze) chod ni ków wier co no do cho dzą ce do 120 cm głę bo ko ści otwo ry, któ ry mi wo da wy pły wa ła na po wierzch nię chodnika, wy py cha na ci śnie niem pa nu ją cym w po kła dach wo do no śnych, uci ska nych przez zło że wę gla. Z chod ni ków bocz nych spły wa ła do chod ni ka głów ne go, po łą czo ne go prze cin ka mi z rów no le gle do nie go bie gną cym dru gim chod ni kiem, zwa nym wod nym. Chod nik ten drą żo no nie co ni żej, że by wo da mo gła do nie go swo bod nie spły wać i gro ma dzić się w rzą piu, skąd przy po mo cy pomp trans por to wa na by ła na po wierzch nię. To dla te go pom pow nie in sta lo wa no w po bli żu szy bów.

Fot. R. Olejnik

zjeżdżali do pracy szybami i fedrowali na przodku. z tą różnicą, że o ile w kopalniach węgla kamiennego od lat używa się już kombajnów węglowych, to węgiel brunatny do końca wydobywany był spod ziemi kilofem. Przez prawie pół wieku konińscy górnicy wydrążyli pod ziemią ponad 370 kilometrów chodników.

Niebezpieczne błoto

Sta ni sław Zdul ski, za wia dow ca od wod nie nia pod ziem ne go w la tach 1983-84

Je śli pom py prze sta wa ły pra co wać, na przy kład z po wo du awa rii za si la nia, mo gło dojść do za la nia chod ni ków, a wraz z ni mi sta cji pomp. Że by te mu za po biec, mon to wa no w głów nym chod ni ku sta lo we ta my, któ re w ra zie nie bez pie czeń stwa by ły za my ka ne. Pod pod ło ga mi chod ni ków cza iło się jed nak jesz cze in ne, o wie le groź niej sze od unie ru cho mio nych pomp nie bez pie czeń stwo. Pę dzo ne by ły bo wiem w naj niż szych par tiach po kła du wę gla, tuż nad utwo ra mi wo do no śny mi, ści śnię ty mi przez za le ga ją ce nad ni mi zło że i je śli war stwa wę gla, po zo sta ją ca mię dzy chod ni kiem a war stwą wo do no śną, by ła zbyt cien ka, do cho dzi ło do jej prze rwa nia i wy bi cia ku rzaw ki - rzad kie go bło ta, ja kie po wsta je z po łą cze nia wo dy z pia sku - któ ra za le wa ła chod ni ki i szyb, a wraz z ni mi sta cje pomp, za gra ża jąc rów nież pra cu ją cym pod zie mią lu dziom.

Na wy pa dek gdy by do szło do naj gor sze go, w 1953 ro ku po wo ła no do ży cia Ko pal nia ną Sta cję Ra tow nic twa Gór ni cze go. Mia ła cha rak ter ochot ni czy i skła da ła się z od po wied nio prze szko lo nych gór ni ków, bez po śred nio pod le ga ła Okrę go wej Sta cji Ra tow nic twa Gór ni cze go w Kło da wie, a po śred nio cen tral nej sta cji w By to miu. Jej pierw sze ćwi cze nia od by ły się 19 paź dzier ni ka 1953 ro ku i tę da tę uwa ża się za po czą tek jej dzia łal no ści. W ćwi cze niach wzię ło udział dzie się ciu (czy li dwa za stę py) ra tow ni ków w tle no wych apa ra tach, wy po ży czo nych ze sta cji w By to miu. Wła sne ko pal nia ku pi ła do pie ro dwa la ta póź niej. W 43-let niej hi sto rii KSRG (prze wi nę ło się przez nią w tym cza sie 120 gór ni ków) uczest ni czy ła w je de na stu ak cjach ra tow ni czych, z któ rych sześć prze pro wa dzo no w wy ro bi skach pod ziem nych, pięć na po wierzch ni, a dwie we wko pach eks plo ata cyj nych od kry wek.

Utonął z pompami

Wie ża jed ne go z szy bów od wad nia ją cych od kryw ki Nie słusz

Fot. P. Ordan

Fot. Archiwum

Jed ną z pierw szych ak cji KSRG by ła li kwi da cja, w czerw cu 1958 ro ku, ogni ska po ża ro we go, któ re ze stro pu od kry te go wę gla prze nio sło

się do wy ro bisk pod ziem nych od kryw ki Nie słusz. Ale mie siąc póź niej wy da rzy ła się tra ge dia, wo bec któ rej ra tow ni cy by li bez rad ni. 19 lip ca wie czo rem na od kryw kę lu nął deszcz, któ ry w krót kim cza sie za lał chod ni ki pro wa dzą ce do pom pow ni, znaj du ją cej się pod dnem, osu szo ne go już, je zio ra Nie słusz, kil ka set me trów od za bu do wań tej miej sco wo ści. Wo da bez tru du wdar ła się do chod ni ka, po nie waż od sło ni ła go ko par ka zbie ra ją ca wę giel od stro ny za chod niej. – Kie dy w nie dzie lę do tar li śmy na miej sce – opo wia da Ze non Ko złow ski, któ ry miał wte dy do pie ro 19 lat, a w ko pal ni pra co wał za le d wie od ro ku – moż na by ło wejść do chod ni ka i po su wać się przez ja kiś czas do przo du, bo pod sa mym pu ła pem po zo sta ło jesz cze tro chę wol nej prze strze ni, ale da lej, w mia rę jak chod nik scho dził co raz ni żej, by ła już tyl ko wo da. Wpraw dzie do pom pow ni pro wa dzi ła ru ra wen ty la cyj na, wy sta ją ca metr po nad dno su che go już je zio ra Nie słusz, ale – na nie szczę ście dla Ze no na Ba bia ka – wo da bły ska wicz nie wy peł ni ła pu sta niec kę, po nad jej gór ną kra wędź, od ci na jąc do pływ po wie trza.

Sta cja pomp


rozmaitości V

czwartek, 13 października 2011

brunatny

Na koniec rabunek Kie row ni kiem od wod nie nia pod ziem ne go na od kryw ce Nie słusz był wte dy Mie czy sław Przy su cha, któ ry do KWB Ko nin przy szedł w 1951 r. z na ka zu pra cy po ukoń cze niu Li ceum Gór ni cze go Prze my słu Wę glo we go w Wał brzy chu (da jąc dar mo we wy kształ ce nie, so cja li stycz ne pań stwo do ma ga ło się czę sto od pra co wa nia da ro wi zny). Stu dia na Po li tech ni ce Po znań skiej ukoń czył, już bę dąc pra cow ni kiem ko niń skiej ko pal ni. Za czął od pom po wa nia wo dy z je zio ra Nie słusz, a po tem nad zo ro wał urzą dze nia od wad nia ją ce. Na od kryw kach Nie słusz i Go sła wi ce zbu do wa no w su mie sie dem szy bów wy do byw czych i dzie więć wen ty la cyj nych. Ro lą tych dru gich by ło wy cią ga nie (za po mo cą wen ty la to rów) po wie trza z chod ni ków, co wy mu sza ło cyr ku la cję po wie trza i je go wy mia nę. – Na to miast na przod ki po wie trze by ło tło czo ne lut nia mi – tłu ma czy Zbi gniew Ka ro lak, in ży nier wen ty la cji w ko niń skiej ko pal -

ni. Lut nie – jak na zy wa się je w gór nic twie - to ru ro cią gi o śred ni cy 30 cm, któ ry mi świe że po wie trze wę dru je tam, gdzie w in ny spo sób do trzeć nie mo że. Naj głęb szy z tych szy bów, o nu me rze 12, miał po nad 40 me trów. Z ko lei chod ni ków wy drą żo no na obu od kryw kach pra wie 60 ki lo me trów. Nie po zo sta ły po nich żad ne śla dy, bo – w prze ci wień stwie do gór nic twa pod ziem ne go – w ko pal ni od kryw ko wej prę dzej czy póź niej ko par ka zdej mie wę giel znad wszyst kich ko pal nia nych ko ry ta rzy i oto cze nia szy bów (co w gór ni czym ję zy ku na zy wa się ich ścię ciem), wy do by wa jąc je na po wierzch nię. Koń czy się to ro ze bra niem chod ni ków (gór ni cy mó wią: ra bun kiem) i de mon ta żem wszyst kich urzą dzeń.

Drążenie przez mrożenie Kie dy trwa ła już eks plo ata cja Nie słu sza, a la da mo ment mia ły ru szyć Go sła wi ce, przy go to wy wa no się do bu do wy ko lej nej od kryw ki – Pąt nów. Tam jed nak na po tka no na pro ble my, któ re zmu si ły gór ni ków do szu ka nia no wych roz wią zań. W 1956 ro ku, pod czas drą że nia pierw sze go szy bu, ci śnie nie wo dy na je go spąg by ło tak du że (oko ło pię ciu at mos fer), że ku rzaw ka wdar ła się przez otwór wiert ni czy do środ ka i szyb za to pi ła. Za nie cha no dal szych prac przy tym szy bie i w in nym miej scu za czę to głę bić na stęp ny. 7 grud nia 1957 r., kie dy wy ko na no już 1200 me trów chod ni ków od wad nia ją cych, w jed nym z nich ku rzaw ka wy ła ma ła ła wę spą go wą i wdar ła się z pręd ko ścią 9 me trów sze ścien nych na mi nu tę do wy ko na nych już chod ni ków. Mi mo na tych mia sto wej ak cji i za an ga żo wa nia się wszyst kich gór ni ków, pra cu ją cych pod kie row nic twem Wa cła wa Stad ni ka (w KWB Ko nin od 1956 ro ku, na eme ry tu rę prze szedł w 1972), gór ni cy mu sie li wy co fać się do tam głów nych. W cią gu nie speł na dwóch ty go dni za to pio nych zo sta ło 1142 me trów chod ni -

Ta ki mi wóz ka mi wy wo żo no wę giel z przod ka. Z pra wej wi dać lut nię, któ rą do star cza no po wie trze do bocz nych chod ni ków.

Gru pa gór ni ków od wod nie nia pod ziem ne go przy win dzie szy bu

ków. Sy tu ację opa no wa no do pie ro w 1958 i 1959 ro ku, kie dy uda ło się od to pić szyb i wy ro bi ska i oczy ścić je z pia sku. Funk cjo no wał do 1963 ro ku. Spe cy fi ka Pąt no wa wy ni ka ła z bli sko ści je zior, któ re spra wia ły, że wo da do pły wa ła do zło ża wie lo krot nie szyb ciej (120 m sze ścien nych na mi nu tę) niż na Nie słu szu (15-20 m sześc. na mi nu tę) czy Go sła wi cach (20-30 m sześc. na mi nu tę). Dwa z trzech szy bów wy do byw czych na Go sła wi cach ko pal nia wy ko na ła już wła sny mi si ła mi. Po nie waż trzy pierw sze szy by pąt now skie, rów nież głę bio ne wła sny mi si ła mi, zo sta ły za to pio ne przez ku rzaw kę, do wy ko na nia ko lej nych za pro szo no PRG z Wał brzy cha, któ re da ło się już po znać przy bu do wie Nie słu sza. W skła dzie wał brzy skiej eki py zna lazł się Sta ni sław Zdul ski, któ ry w ko niń skiej ko pal ni po zo stał już na sta łe. – Do pie ro me to da mro że nio wa po zwo li ła za pa no wać nad ku rzaw ką – opo wia da.

Ostatnie upadowe Po pro sze ni o po moc, na ukow cy z Aka de mii Gór ni czo -Hut ni czej po -

ra dzi li gór ni kom, by zmniej sza li ci śnie nia wo dy, po przez jej od pom po wy wa nie stud nia mi głę bi no wy mi, roz miesz czo ny mi wo kół po la wy do byw cze go. Od 1960 ro ku funk cjo no wa ły obok sie bie przez na stęp ne trzy de ka dy dwa sys te my od wad nia nia: pod ziem ny i stu dzien ny. Na od kryw ce Pąt nów wy drą żo no czte ry szy by, z któ rych naj głęb szy (nr 2a) miał 63,5 m i naj dłuż szą w dzie jach ko pal ni, li czą cą po nad 109 ki lo me trów, sieć chod ni ków. Tu taj po wstał pierw szy szyb z obu do wą mu ro wa ną, a nie – jak do tej po ry - drew nia ną i tutaj od wod nie nie pod ziem ne funk cjo no wa ło naj dłu żej, bo do 1996 ro ku. Naj głęb szy z ka zi mier skich szy bów miał 69,5 m, a chod ni ki – po nad 95 km. Na Jóź wi nie naj głęb szy szyb miał 69,4 m, a chod ni ki po nad 90 km. Na Lub sto wie nie bu do wa no już szy bów, tyl ko dwie upa do we - czy li chod ni ki za głę bia ją ce się po sko sie w nad kład, a po tem w zło że wę gla - od któ rych bu do wa no chod ni ki bocz ne. Jed na mia ła 330 me trów i się ga ła na głę bo kość aż 81 pra wie me trów, dru ga by ła nie co krót sza i płyt -

sza. A po nie waż zbu do wa no ba rie rę pomp nie tyl ko wo kół lub stow skie go zło ża, ale i we wnątrz nie go, szyb ko oka za ło się, że wę giel jest już su chy i pod ziem ne od wad nia nie nie jest po trzeb ne. W 1992 ro ku obie upa do we zli kwi do wa no, wraz z nie speł na sie dem na sto ma ki lo me tra mi chod ni ków. Wcze śniej, bo już 9 kwiet nia 1991 r., dy rek tor KWB Ko nin wy dał za rzą dze nie o li kwi da cji z dniem 1 czerw ca pio nu od wod nie nia pod ziem ne go. War to do dać, że ja ko osob ny pion od wod nie nie pod ziem ne zo sta ło wy od ręb nio ne do pie ro w 1976 ro ku (wcze śniej każ da od kryw ka mia ła swo je go kie row ni ka od wod nie nia), a pierw szym je go sze fem zo stał Bro ni sław Za wad ka. W 1983 na rok za stą pił go Sta ni sław Zdul ski, od czerw ca 1984 do 1990 za wia dow cą był Sta ni sław Dry jań ski, a przez ostat ni rok funk cjo no wa nia pio nu od wod nie nia pod ziem ne go - Sta ni sław Dam ski. RO B ERT OLEJ N IK

Przy pi sa niu te go tek stu ko rzy sta łem z opra co wa nia au tor stwa Sta ni sła wa Zdul skie go „Od wod nie nie” (rę ko pis).

Fot. Marlena Kosakowska

Po nie waż na dro dze ra tow ni ków sta ła wo da, spro wa dzo no płe two nur ków z pod ziem nych ko pal ni so li w Kło da wie i Wap nie (po wiat Wą gro wiec), ale ci – ar gu men tu jąc, że w chod ni ku, za ta ra so wa nym mu łem, bło tem i drew nem, pa nu ją kom plet ne ciem no ści – od mó wi li zej ścia pod zie mię. Zda wa no so bie spra wę, że wy pom po wa nie wo dy po trwa kil ka dób, więc tym cza so wo wy drą żo no do pom pow ni otwór, któ rym na dół do cie ra ło po wie trze. Po da wa no nim tak że żyw ność, choć nie wia do mo by ło, czy kto kol wiek ją od bie ra. Kil ka dni póź niej, kie dy ra tow ni cy wresz cie do tar li na miej sce, zna leź li tam już tyl ko cia ło mar twe go Ze no na Ba bia ka. – By ły śla dy, że usi ło wał wy do stać się stam tąd chod ni kiem – opo wia da Ze non Ko złow ski - a po tem uciekł do do wierzch ni (chod nik pro wa dzą cy w gó rę – dop. red.), za koń czo nej śle pą ścia ną.

Roz biór ka od kry tych już chod ni ków


ogłoszenia 5

czwartek, 13 października 2011

n SPRZE DAM TA N IO GRUNT ROL N Y I ŁĄ KĘ! Sprze dam grunt rol ny 1,21ha i łą kę 0,44ha po ło żo ne w Osie c zy I, gmi n a Rzgów, po w iat Ko n in. Ce n a 12 tys/ha do ne go c ja c ji. Kon takt: 63 2450642, kom: 781 730 713. n Sprze dam dom Ko nin Go sła wi ce na dział ce 425m2. Ce na 150tys. 2 po ko je, kuch nia, przed po kój, W.C. Ka na li za miej ska dom z ce gły, otyn ko wa ny pod da chów ką. Tel. 795 114 620. n Sprze dam dział kę bu dow la ną w oko li cach Ry chwa ła, po wierzch nia 0.57 HA. Ce na 80 tys. Kon takt: 602 455 271. n Po szu ku ję ka wa ler ki do wy na ję cia. Mo że być przed re mon tem. Tel. 503 441 898. nWy naj mę dom, 65m, Po sa da. 2 po ko je, kuch nia, ła zien ka, wy po sa żo ny, ocie plo ny, ka na li za cja. Ogro dzo na dział ka, 11ar. Tel: 244 74 63 lub 660 489 421. n Sprze dam 3ha la su Gm. Za gó rów .Te le fon 694 711 793. n Sprze dam miesz ka nie w Po zna niu: 61m.kw, dwu po zio mo we. Tel: 693425349. nGłó wiew - dział ka z do mem i bu dyn ka mi go spo dar czy mi. Grunt 40 arów, dom skła da się z 3 po koi, kuch ni, ła zien ki z wc. Bu dy nek ide al ny na staj nię dla ko ni. Do god na lo ka li za cja - przy tra sie na Ka lisz. Ce na: 220.000 do ne go cja cji. Te le fon: 665862111. n Sprze dam dom, stan su ro wy otwar ty, dział ka od 6 do 10 arów. Ce na do uzgod nie nia (w za leż no ści od wiel ko ści dział ki). Lo ka li za cja Lich no wo gmi na Kramsk. Ce na: 120 tys. Te le fon: 691-986-956. n Sprze dam miesz ka nie na V osie dlu: ul. Wy zwo le nia 19 - bli sko targ, II li ceum, PWSZ. Miesz ka nie po sia da ma ły bal kon. Ni ski blok, ocie plo ny. Ce na 169 tys. do ne go cja cji. Tel. 606 915 646. n Miesz ka nie do wy na ję cia. 3 osie dle. Dwa po ko je, kuch nia, ła zien ka. Od za raz. Tel.665035140, 795851668.

n Ma gi ster ger ma ni sty ki ko bie ta - na ucza nie in dy wi du al ne, ko re pe ty cje, po moc w nad ra bia niu za le gło ści, przy go to wa nie do ma tu ry, wszyst kie po zio my na ucza nia,bo ga te po mo ce dy dak tycz ne,moż li wy do jazd oraz tłu ma cze nia pi sem ne każ de go ro dza ju. Te le fon: 792609966. n Ofe ru ję pry wat ne lek cje ję zy ka wło skie go oraz an giel skie go wraz z do jaz dem. Po sia dam wy kształ ce nie pe da go gicz ne, kil ku let nie do świad cze nie w pra cy z dzieć mi. Za dzwoń, a wspól nie uzgod ni my wa run ki na uki Two je go dziec ka! Tel.691-882-821. n Ro syj ski - ko re pe ty cje - na uka ję zy ka na róż nych po zio mach. Tel: 792 000 953. n Na uczy ciel ka (po nad 10 lat prak ty ki) udzie li ko re pe ty cji na wszyst kich po zio mach za awan so wa nia. Ko nin - V osie dle (35zł/h 1 oso ba 25 zł/h 2 oso by). Te le fon: 63 219 41 57. n Ab sol went ka Wy dzia łu Ma te ma ty ki i In for ma ty ki na UAM w Po zna niu udzie li ko re pe ty cji z ma te ma ty ki na róż nych po zio mach: szko ła pod sta wo wa, gim na zjum, szko ła śred nia (przy go to wa nie do ma tu ry), stu dia (wy bra ne za gad nie nia). Te le fon: 783-473-990. n Stu dent ka V ro ku Geo gra fii - udzie li ko re pe ty cji na wszyst kich po zio mach na ucza nia. Moż li wość do jaz du do do mu ucznia. Za pra szam! Tel.: 609-254-286.

n Dys try bu cja: in te rak tyw na pra ca w dy na micz nie roz wi ja ją cej się fir mie, za ra biaj ra zem z na mi i ko rzy staj z ży cia. Kon takt: 663076127. n Za trud nię na sta no wi sko przed sta wi cie la han dlo we go w bran ży me blo wej. Pra ca na te re nie woj wiel ko pol skie go. CV ze zdję ciem pro szę wy sy -

łać na ad res zbi gniew@abiz.pl. n Fir ma po szu ku je oso by na sta no wi sko: Bry ga dzi sta (ślu sarz -spa wacz). Od kan dy da ta ocze ku je my do świad cze nia na po dob nym sta no wi sku, zna jo mo ści bran ży me ta lo wej, umie jęt no ści czy ta nia ry sun ku tech nicz ne go oraz za rzą dza nia gru pą lu dzi. CV pro si my prze sy łać na ad res no wis@in te ria.eu. n Fir ma pro du ku ją ca odzież ochron ną w Ko ni nie, za trud ni męż czy znę na sta no wi sko ma ga zy nie ra, CV i li sty mo ty wa cyj ne kie ro wać na e -ma il ja rekw@aj gro up.pl. nZa trud nię Ma ga zy nie ra -kie row cę kat.C mi le wi dzia ne upraw nie nia ADR świa dec two kwa li fi ka cji na prze wóz rze czy ba da nia psy cho tech nicz ne pra ca na miej scu za ła dun ki i roz ła dun ki to wa ru wóz kiem wi dło wym. Trans port na te re nie kil ku wo je wództw. Chęt nych za pra szam do sie dzi by fir my, któ ra mie ści się w Ko ni nie na ul. Po cie je wo 7 lub kon takt te le fo nicz ny:63-244-10-45. n Piz ze ria K2 w Ko ni nie po szu ku je mło dych, ko mu ni ka tyw nych męż czyzn na sta no wi sko Ku cha rza i Kie row cy. CV ze zdję ciem pro szę skła dać w lo ka lu przy ul. Żwir ki i Wi gu ry 1.

n JE ŻE LI ZA PŁA CI ŁEŚ 500 ZŁ ZA KAR TĘ PO JAZ DU w okre sie od 01-05-2004 do 1404-2006, przy słu gu je To bie zwrot 425 zł nad pła ty, na wet je śli nie je steś już wła ści cie lem po jaz du. Wejdź na www.kar ta po jaz du.in fo lub za dzwoń (063)220 23 30 – i od zy skaj swo je pie nią dze! n Sprze dam PEU GO TA 206.1,4hdi, ro k2004, kli ma, elek try ka peł na. Ce na: 12 ty sie cy. Te le fon: 512414692. n Au to -skup: ca łe, po wy pad ko we, wy eks plo ato wa ne, sko ro do wa ne, wszyst kie mar ki i rocz ni ki, ku pi my. Szyb ki do jazd po au to. Tel: 691843403. n Sprze dam Chry sler Stra tus 2.0 kat. Gaz se kwen cja, rok 1996, skrzy nia ma nu al na, el. Szy by, el. lu ster ka, kli ma ty za cja. Ce na: 6200 do uzgod nie nia. Te le fon: 691158825. n Peu ge ot 307 KOM BI 1.6HDI. 144tyś.KM, ręcz na skrzy nia bie gów, kli ma ty za cja, cen tral ny za mek, el.szy by, el.lu ster ka, czuj nik zmierz chu, sen sor desz czu, tem po mat,sa mo chód spro wa dzo ny z Bel gi w 2008r. Je stem pierw szą wła ści ciel ką w Pol sce. Ce na: 20500. Te le fon: 693 663 622. n Sprze dam Fia ta Pan da 1000, rok 1989, ko lor czar ny, ben zy na. Ce na do uzgod nie nia. Te le fon: 782/329/144. n Sprze dam For da Ka 1.3, ben zy na, rocz nik 1997, stan do bry, sil nik cho dzi bez za rzu tów. Prze bieg 122 tys. Od 2008r. za re je stro wa ny w Pol sce. Ce na 2700 zł. Tel. 722046911 lub 607106444. n Sprze dam Opel Astra III 1,7 CDTI, kom bi, rok 2005. Elek trycz ne szy by, tem po mat, ABS, po dusz ki po wietrz ne, kli ma ty za cja, ra dio CD fa brycz ne. Prze bieg 172 tys. Ko lor srebr ny. Au to za dba ne. Sa mo chód spro wa dza ny, do opłat. Ce na: 21 800 do neg. Te le fon: 606880424, 724142199.

nSprze dam kom pu ter z peł nym oka blo wa niem + mo ni tor LCD 15" fir my PHI LIPS. Pły ta głów na: Asus A7V8X -X Pro ce sor: AMD Ath lon(TM) XP 2000+Kar ta gra ficz na: RA DE ON 9600 SE RIES(128 MB)Pa mięć RAM: 511MB Ce na 300zł Tel. 661293636. n Sprze dam kom pu ter sta cjo nar ny. Pły ta głów na as sus dysk 80gb pro ce sor in tel ce le ron 2600mzh pa mięć ram 1gi ga kar ta gra ficz na gf 512 mb czyt nik kart. Ce na 3500. zł Tel. 695007044 . n Na pra wa kom pu te rów w do mu u klien ta. Tel. 605 53 57 54. n Sprze dam mo ni tor LG FLA TRON ez T710BH 17 ca li, nie znisz czo ny i w 100% spraw ny. Po le cam. Tel. 697-561-721 . n Sprze dam ro uter D -LINK DI -524 ,mo że ob słu gi wać in ter net po ka blu jak i bez prze wo do wo po WI FI. Sprzęt uży wa ny spraw ny w kar to ni -

ku i z pa pie ra mi, pły ta, itd. Ce na 55 zł. Tel. 660 789 368 . n Na pra wa kom pu te rów, in sta la cja sys te mów ope ra cyj nych i opro gra mo wa nia, od zy ski wa nie da nych , na pra wa i kon fi gu ra cja sie ci kom pu te ro wych, two rze nie stron in ter ne to wych, do jazd do klien ta. tel.: 600 213 561; e -ma il: skomp.pl@gma il.com. n Sprze dam ka mer kę in ter ne to wą Cre ati ve Li ve! Cam Vi sta IM Ka me ra spraw na w 100%. Do ka me ry mam pu deł ko, in struk cje, ste row ni ki. Ce na 30zł Tel. 661293636 .

n"But -Gaz" Ka mil Sta siń ski DO STA WA GA ZU "Shell" w bu tlach 11 kg na te le fon. Do star cza my 7 dni w ty go dniu. Pod łą cza nie kuch ni ga zo wych. Naj wyż sza ja kość. Za pra szam 663-955-868 lub (63) 21-21-153. n Scho dy drew nia ne, pro du cent. Po miar i wy ce na u klien ta. 2000 zdjęć na www.ku pers.pl. Tel: 502588135. n SZEWC - no wy za kład za pra sza: Ko nin, ul. Po wst. Wlkp. 2 III kl. w godz: 9.00 – 17.00. Tel. 725-334-830. Za kład wszy wa zam ki do obu wia, ple ca ków, kur tek, to re bek. n Czysz cze nie -Kar cher: dy wa nów, wy kła dzin, ta pi cer ki sa mo cho do wej i me blo wej. Dy wa ny za bie ram do pra nia i od wo żę su che. Tel: 695496452, 632705881. n Fa cho wo i Ta nio! Wy ko nam usłu gę z za kre su mon ta żu no wych in sta la cji elek trycz nych, mo der ni za cji ist nie ją cych, prze ró bek, drob nych prac mon ta żo wych, usu wa nia uste rek i awa rii. Po le cam! Tel. 601 294 671. n Ukła da nie pły tek, te ra ko ty, ma lo wa nie oraz pra ce hy drau licz ne - so lid nie i fa cho wo. Tel. 662 225 665. n So lid nie, do kład nie i uczci wie po sprzą tam dom, miesz ka nie, itp. na te re nie mia sta Ko ni na i naj bliż szych oko lic min. od ku rza nie, my cie okien, pod łóg, ka fel ków, na czyń, pra nie, pra so wa nie, itp. Tel. 784-825-447. nKom plek so we pra nie ta pi cer ki do mo wej i sa mo cho do wej , dy wan 3,5 M2 ( 24h). Pra nie ta pi cer ki sa mo cho do wej , dy wa nów, wy kła dzin, ta pi cer ki me blo wej. Sprzą ta nie po re mon tach, my cie okien. Tel: 600925530. n Zwal cza my Ro bak: po le ca my ozo no wa nie, od grzy bia nie. Tel: 500 63 99 88. n Szpa chlo wa nie, ma lo wa nie, ta pe to wa nie i fo to ta pe ty oraz in ne re mon ty. Szyb ko ta nio i so lid nie. Tel. 513219730.

nSprze dam wy po sa że nie Sa lo nu Od chu dza nia Rol le tic - ma szy ny do ma sa żu, ko sme ty ki dr No na, die ty, przy rzą dy do gim na sty ki oraz ba zę ak tu al nych klien tek. Od stą pię tak że świe żo wy re mon to wa ny lo kal do pro wa dze nia dzia łal no ści. Tel. 500 256 222. nWi tam, mam do sprze da nia w bar dzo do brym sta nie per ku sję Ever Play Cu stom Yel low, nie kon cer to wa na. Ze staw jest za dba ny, kom plet ny, go to wy do gry. Po rząd ny har dwa re, pro fe sjo nal ne za wie sze nie, ze staw tłu mi ków gra tis!!! Te le fon: 691646959; 697220988. n Po sia dam na sprze daż Key bo ard Yama he PSR S700. Stan wi zu al ny i tech nicz ny oce niam na b. do bry. In stru ment ten zo stał za ku pio ny w pol skim skle pie mu zycz nym, po sia dam do nie go: kar ton, in struk cję, pły tę. Ce na: 2800zl. Te le fon: 661-109-474. n Sprze dam ra dio sa mo cho do we PIO NE ER DEH -140UB. Stan no wy, gwa ran cja, in struk cja, pu deł ko. Ce na 300zł. Kon takt 725-503-286. nSprze dam ro uter D -LINK DI -524, mo że ob słu gi wać in ter net po ka blu jak i bez prze wo do wo po WI FI. Sprzęt uży wa ny spraw ny w kar to ni ku i z pa pie ra mi, pły ta, itd. Ce na 55 zł. Te le fon: 660 789 368. n Sprze dam klat ki dla pta ków. Po rząd ne, wy ko na ne wła sno ręcz nie z drew na. Du ża klat ka (fru wak) 120x80x49 dł. wys. szer ce na 250zł. Mniej sze 1. 25x28x32 2. 25x34x32 Ce na za mniej sze 40 zł/szt. Re ga lik 6 kla tek dla ka nar ków. 97x76x33 ce na 70zł. Bliż szych in for ma cji udzie lam pod nr. 669-055-997.


6 informator Mar ty na Ja ku bo wicz

ááá TELEfONy ALARMOWE

TELEFONY ALARMOWE

Poetyckie Zaduszki 2011

Pogotowie Ratunkowe 63 246-76-80 Policja 997 Straż pożarna 998 Straż miejska 986

Martyna Jakubowicz jest jedyną w swoim rodzaju wykonawczynią ballad, będących kompilacją muzyki folk, blues, rock, etno, jazz, poetyckiej, z często wyczuwalną nutą orientalną. Sama komponuje większość swoich utworów. Na stałe współpracuje z Andrzejem Jakubowiczem, który jest autorem większości tekstów.

999,

POMOC MEDYCZNA

SZPITALNY ODDZIAŁ RATUNKOWY Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego ul. Szpitalna 45, tel. 63 240-46-03

POGOTOWIA

Ciepłownicze 63 249-74-00 Gazowe 992 Energetyczne 991 Wodociągowe 994, 63 240-39-33 Pogrzebowe usługi całodobowe: Administracja cmentarza komunalnego w Koninie, tel. 63 243-37-11, 502-167-765

TELEFONY ZAUFANIA

Jej pio sen ki są cie płe, de li kat ne i re flek syj ne, opar te na ko bie cych emo cjach, uczu ciach i po trze bach. Śpie wa o mi ło ści, sa mot no ści, na dziei, szu ka niu praw dzi wej wię zi ale i o ży ciu w bar dziej psy cho lo gicz no -so cjo lo gicz nych aspek tach. Jej naj now sza pły ta – Okru chy ży cia, na gra na z ze spo łem Żo na Lo ta, otrzy ma ła no mi na cję do Fry de ry ka w ka te go rii Al bum Folk 2011. „Trium fal nie po wra ca pol ska kró lo wa bal la dy. Choć okre śle nie "trium -

Alkoholizm: Telefon zaufania Anonimowych Alkoholików 723-100-973 Konińskie Stowarzyszenie Abstynentów „Szansa”, od pn. do pt. w godz. 18.00-20.00, tel. 63 242-39-35 Ośrodek Leczenia Uzależnień i Współuzależnień, od pn. do pt. w godz. 8.00-20.00, tel. 63 243-67-67 Amazonki Koniński Klub „Amazonki”, wtorki i czwartki w godz. 15.00-17.00, tel. 63 243-83-00 Bezdomność

fal nie" bar dzo nie pa su je do Mar ty ny Ja ku bo wicz, wo ka list ki za wsze po zo sta ją cej tro chę z bo ku i za ję tej tym, co po tra fi ro bić naj le piej. A naj le piej wy cho dzą jej utwo ry do słu cha nia po zmierz chu - jak nie śmier tel ne W do mach z be to nu nie ma wol nej mi ło ści czy Ża gle tuż nad zie mią. Na no wej pły cie znaj dzie my ta kie wła śnie bez bron ne, pięk nie za śpie wa ne bal la dy Aw ram, oj ciec twój czy Lor ca jest snem.” (Twój Styl)

ááá PLACóWKI KULTURALNE I MUzEA n Centrum Kultury i Sztuki, ul. Okólna 47a, czynne od poniedziałku do piątku w godz. 7.30-18.00, tel. 63 243-63-50 n Galeria Sztuki „Wieża Ciśnień", ul. Kolejowa 1a, czynna od wtorku do piątku w godz. 10-18, soboty w godz. 1014, tel. 63 242-42-12 n Biblioteka repertuarowa działająca przy CKiS, czynna w poniedziałki i czwartki w godz. 10–15, wtorki i środy w godz. 12 – 17 n Górniczy Dom Kultury „Oskard”, aleje 1 Maja 2, tel. 63 242-39-40 n Koniński Dom Kultury, pl. Niepodległości 1, tel. 63 211-31-30 n Klub Energetyk, ul. Przemysłowa 3d, tel. 63 243-77-17, 63 247-34-18 n Młodzieżowy Dom Kultury, ul. Po wstań ców Wiel ko pol skich 14,

Kino Helios od 14 do 20 października

1920 Bitwa Warszawska 3D

Hi sto rycz ny; prod. Pol ska; 110 min.; wiek: od 12 lat; godz. 08.30, 13.30, 16.00, 18.30, 21.00; Wiel ki fresk hi sto rycz ny o jed nej z naj waż niej szych bi tew w dzie jach świa ta. To tak że jed na z pierw szych w Eu ro pie i pierw sza w Pol sce peł no me tra żo wa pro duk cja zre ali zo wa na w 3D.

1920 Bitwa Warszawska,

wer sja cy fro wa Hi sto rycz ny; prod. Pol ska; 110 min.; wiek: od 12 lat; godz. 11.00, 16.00;

Baby są jakieś inne

Dra mat/ak cja; prod. USA; 110 min; wiek: 15 lat; godz. 11.15, 13.15, 17.00, 19.00, 21.15; Dwóch praw dzi wych fa ce tów sta wia czo ło zma so wa ne mu ata ko wi per fid nych przed sta wi cie lek płci prze ciw nej i roz pra wia się ze wszyst ki mi oko wa mi mę skiej swo bo dy w sfe mi ni zo wa nym świe cie.

Mniam

Ani mo wa ny/dub bing; prod. Ma le zja; 95 min; wiek: b.o.; godz. 9.30, 15.15;

Ale się po ry bi ło… Ry by bę dą ło wić na lą dzie! W ko -ko -ko -ko me dii z ikrą re kin ry bo jad i je go eki pa mor skich płe twia ków po czu ją sma ka na kur cza ka. Sma ko wi te opo wie ści żół wi cy Mag dy, za chwa la ją cej spe cja ły kuch ni „nad wod ne go” świa ta, spra wi ły, że dwa re ki ny - Szcze na (Piotr Fron czew ski) i ma ły Olo (Mar cin Hyc nar) - po czu ły sma ka na kur cza ka. Płe twia ści ko ne se rzy dro biu roz po czy na ją ło wy na lą dzie i sie ją po strach w nad mor skich kur ni kach, ko rzy sta jac z ry bo ko pa - ma chi ny kro czą cej skon stru owa nej przez łeb skie go gło wo no ga Dok to ra Mac ken ste ina (Je rzy Kry szak). Jed nak pie rza ści kan dy da ci na pro wiant nie po zo sta ją dłuż ni i przy go to wu ją płe twia stym kil ka jaj car skich nie spo dzia nek. Bo nie ma nic gor sze go, niż wku rzo na ku ra! Kie dy wie lo krot na miss kur ni ka Ko ko sza Nell znaj dzie się w za się gu pasz czy żar łocz ne go Szcze ny, do kontr ata ku ru szą za pra wie ni w wal kach ko gu tów mi strzo wie ku ra te Kur czak Nor ris, Ku ram bo i Ku ku ry chu (ka ba ret Ani Mru Mru). Bo kur cza ki nie pła czą!

REDAKCJA:

WyDAWCA

Lokalne Media Sp. z o.o. na podstawie umowy franchisowej z Pro Media Sp. z o.o.

62-510 Konin, ul. Przyjaźni 2 (IX pietro), tel. 63 2180054, fax 63 2180001 redakcja@kurierkoninski.pl

REDAGUJE zESPóŁ

Radosław Grzelak, Robert Olejnik (redaktor naczelny), Anna Pilarska, Bartosz Skonieczny.

Dom noclegowy i schronisko dla bezdomnych PCK w Koninie, ul. Nadrzeczna 56, tel. 63 244-52-95 Dzieci Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, Zarząd Oddziału Powiatowego, Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy TPD, Społeczny Rzecznik Praw Dziecka, ul. Noskowskiego 1A, 63 242-34-71 Narkotyki Punkt Konsultacyjny Stowarzyszenia Monar, ul. Okólna 54, od pn. do śr. i w pt. w godz. 10.00-18.00, tel. 63 240-00-66 Pogotowie „Makowe” 988 (od 9.00 do 13.00) Przemoc Jesteś bity, zastraszany, okradany, boisz się o tym powiedzieć w domu, w szkole - wyślij anonimowego e-maila na adres: anonim@konin.policja.gov.pl Przemoc w rodzinie Bezpłatne poradnictwo prawne i obywatelskie, mediacje: od pn. do pt. w godz. 15.0017.00 w Towarzystwie Inicjatyw Obywatelskich w Koninie, ul. PCK 13, tel. 62 240-61-93 Rodzina Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, ul. Przyjaźni 5, tel. 63 242-62-32 MOPR, Sekcja Poradnictwa Rodzinnego i Interwencji Kryzysowej, ul. Staszica 17, 63 244-59-16 (dyżur całodobowy), niebieska linia 0 801-141-286, od pn. do pt. w godz. 15.00-17.00

czynny od poniedziałku do piątku w godz. 8-18, tel. 63 243-86-24 n Muzeum Okręgowe Konin-Gosławice, ul. Muzealna 6, czynne we wtorki, środy, czwartki i piątki w godz. 10-16, soboty w godz. 10-15, niedziele w godz. 11-15, bilet ulgowy: 5 zł, normalny: 10 zł, w niedziele: wstęp wolny na wystawy stałe, tel. 63 242-75-30. n Muzeum byłego Obozu Zagłady w Chełmnie nad Nerem czynne od poniedziałku do piątku w godz. 8-14, oddziały: las rzuchowski (tel. 501-610710), teren dawnego pałacu (tel. 63 271-94-47) n Skansen Archeologiczny w Mrówkach koło Wilczyna, czynny tylko w sezonie od 1 kwietnia do 30 września codziennie w godz. 10-18.

ááá BIBLIOTEKI

BIURO REKLAMy:

tel. 63 2180051, fax 63 2180001 reklama@kurierkoninski.pl www.kurierkoninski.pl

NAKŁAD:

15000 egz

n PUBLICZNA BIBLIOTEKA PEDAGOGICZNA, ul. Przemysłowa 7, czynna w poniedziałki i wtorki w godz. 8.30-18.30, środy – nieczynna (lekcje biblioteczne), czwartki i piątki w godz. 8.30-18.30, soboty w godz. 8-13, tel. 63 242-63-39 n MIEJSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA, ul. Dworcowa 13, tel. 63 242-85-37 - Wypożyczalnia główna - Czytelnia książki i prasy - Czytelnia internetowa - Wypożyczalnia „książki mówionej” i zbiorów muzycznych; czynna w poniedziałki, wtorki, środy, piątki w godz. 9–18, czwartki w godz. 12-15, soboty w godz. 10-14. n Filia „Starówka”, wypożyczalnia i czytelnia dla dzieci i młodzieży (bezpłatna sala internetowa), ul. Mickiewicza 2, tel. 63 242-85-62, czynna w poniedziałki, wtorki, środy i piątki w godz. 9-18, czwartki w godz. 12-15, soboty w godz. 10-14.

n Filia dla dzieci i młodzieży, ul. Powstańców Wielkopolskich 14, tel. 63 242-38-30, czynna w poniedziałki, środy i piątki w godz. 10.30-17.15, wtorki w godz. 9-15.30 n Filia nr 3, ul. Goździkowa 2, tel. 63 24501-85, czynna w poniedziałki, środy i piątki w godz. 10.30-18, wtorki w godz. 915.30, czwartki w godz. 12-15.30 n Filia nr 7 (można bezpłatnie korzystać z INTERNETU), ul. Sosnowa 16, tel. 63 243-11-43. Czynna w poniedziałki, środy i piątki w godz. 11-18, wtorki w godz. 9-15, czwartki w godz. 12-15. n Filia nr 8, ul. Szpitalna 45, tel. 63 240-4505, czynna w poniedziałki i środy w godz. 9-18, wtorki i piątki w godz. 7.30-15.30 n Filia Gosławice-Zamek, ul. Gosławicka 46, tel. 63 242-74-60, czynna w poniedziałki, środy i piątki w godz. 9-16 i wtorki w godz. 9-15. n Filia nr 11, Cukrownia Gosławice, al. Cukrownicza 4, tel. 63 240-45-05, czynna we wtorki i piątki w godz. 11-17.


sport 7

czwartek, 13 października 2011

Futsal wystartował

Derby dla Konina

Fot. B. Skonieczny

W ubiegłą niedzielę swoje rozgrywki rozpoczęła Konińska Liga futsalu. O pierwsze punkty walczyły między sobą zespoły Jacola i Smagu.

Piłkarskie święto i świetny mecz – to wszystko mogli obejrzeć ci, którzy w ubiegłą sobotę wybrali się na derbowe spotkanie pomiędzy KS Avans Górnik Konin i Sokołem Kleczew.

Przed me czo wym fa wo ry tem był oczy wi ście So kół Kle czew, któ ry jesz cze ty dzień te mu roz gro mił 11:0 Che mi ka Byd goszcz. Mi mo to od pierw szych mi nut nie zwy kle zmo bi li zo wa ną i wa lecz ną po sta wę pre zen to wa li go spo da rze. Już w dru giej mi nu cie na bram kę To ma sza Ro szy ka ude rzał Ad rian Ma jew ski. Ko lej ne mi nu ty to wal ka głów nie w środ ku bo iska – żad na z ekip nie mo gła prze do stać się bli żej po la kar ne go ry wa la. W 24. mi nu cie do brym od bio rem po pi sał się Pa weł Błasz czak, a z dy stan su po słał fut bo lów kę ko ło bram ki Bar tosz Mo del ski. Mi mo nie znacz nej prze wa gi Gór ni ka to So kół ja ko pierw szy tra fił do siat ki. W 32. mi nu cie w po le kar ne sil nie do gry wał Ro bert Ję dras. Po da nie zdez o rien to wa ło obroń ców go spo da rzy, któ rzy prze pu ści li pił kę. Za sko czo ny był rów nież Da wid Smug, któ ra za póź no za re ago wał – fut bo lów ka wpa dła tuż przy dłuż szym słup ku je go bram ki. Sześć mi nut póź niej kle cze wia nie mie li oka zję do pod wyż sze nia wy ni ku, lecz strzał Da mia na Au gu sty nia ka świet ną pa ra dą obro nił gol ki per bia ło -nie bie skich. Do prze rwy So kół Kle czew wy gry wał 1:0. W dru giej po ło wie na bo isku za mel do wał się Ar tur Krasz kow ski, zmie nia ją cy Fi li pa Racz kow skie go. Mi mo to So kół da lej ata ko wał – w 58. mi nu cie reklama

sam na sam ze Smu giem zna lazł się Ja cek Ko pa niarz, lecz je go strzał zo stał w po rę za blo ko wa ny przez po wra ca ją cych de fen so rów. Bram ka wy rów nu ją ca pa dła w 61. mi nu cie. Pił ka do środ ko wa na z rzu tu roż ne go tra fi ła do Ar ka diu sza Ba jer skie go. Ko niń ski po moc nik po raz dru gi wrzu cił ją przed bram kę So ko ła, a z naj bliż szej od le gło ści do siat ki tra fił Pa weł Błasz czak. Na past nik Gór ni ka już mi nu tę po tem świę to wał dru gie tra fie nie – moc ny strzał sprzed po la kar ne go dał pro wa dze nie go spo da rzom. W 71. mi nu cie do szło do spo rych kon tro wer sji – w po lu kar nym, po in ter wen cji Ma te usza Au gu sty nia ka, upadł Nor bert Grze lak. Sę dzia uznał, że za wod nik So ko ła sy mu lo wał i za pró bę wy mu sze nia uka rał go żół tą kart ką. By ła to dru ga ka ra in dy wi du al na Grze la ka, któ ry mu siał opu ścić w kon se kwen cji mu ra wę bo iska. Gra ją cy w prze wa dze Gór nik da lej ata ko wał, lecz Kle czew mą drze się bro nił i wy pro wa dzał groź ne kon try. Wy nik usta lił w 90. mi nu cie Ar tur Krasz kow ski. Po fau lu Mi ko ła ja Pin go ta przy zna ny zo stał rzut wol ny. Na past nik Gór ni ka fan ta stycz nie ude rzył fut bo lów kę, któ ra wpa dła tuż pod po przecz kę, w sa mo okno bram ki To ma sza Ro szy ka. Bia ło -nie bie scy zwy cię ży li w lo kal nych der bach 3:1. Na try bu nach sta dio nu przy Pod wa lu mecz oglą da ło ok. 750 ki bi ców.

Po je de na stu ko lej kach Gór nik Ko nin zaj mu je czwar tą po zy cję w li dze, tra cąc do li de ra osiem punk tów. Tuż nad nim lo ku je się So kół Kle czew, któ ry ma na kon cie 23 punk ty. Za ty dzień ko ni nia nie wy ja dą do Swa rzę dza, mie rzyć się z miej sco wą Unią, na to miast So kół po dej mie u sie bie Wdę Świe cie. Za do wo lo ny z prze bie gu me czu był Je rzy Ba na szak, tre ner KS Avans Gór nik Ko nin: - Mecz trud ny. Gdy by nie do szło do sy tu acji, w któ rej stra ci li śmy bram kę, kto wie, czy to nie skoń czy ło by się re mi sem. Ar tur du żo dziś wniósł do na sze go ze spo łu. Mecz mo że nie był naj ład niej szy, ale by ła tak ty ka, na sta wi li śmy się na grę z kon try. Cie szę się nie zmier nie, że mecz po to czył się ina czej – te punk ty by ły nam nie zmier nie po trzeb ne. KS Avans Górnik Konin: Dawid Smug Adrian Majewski, Adam Kosmala, Mateusz Majewski, Mateusz Augustyniak Krystian Sobieraj (83' Dawid Kotwica), Filip Raczkowski (46' Ar tur Kraszkowski), Bar tosz Modelski, Maciej Adamczewski, Arkadiusz Bajerski - Paweł Błaszczak. Sokół Kleczew: Tomasz Roszyk - Damian Augustyniak, Mikołaj Pingot, Kamil Kwiatkowski (77' Radosław Palmowski), Robert Jędras, Piotr Głowala (66' Łukasz Urban), Sebastian Śmiałek (74' Marcin Jankowiak), Jakub Dębowski, Michał Rutkowski, Norbert Grzelak, Jacek Kopaniarz (82' Maciej Lisiecki). BAR TOSZ SKO N IECZ N Y

Pierw sze mi nu ty to spo koj na gra i wza jem ne ba da nie się obu ze spo łów. Strza łów na bram kę pró bo wał głów nie Smag, lecz obok słup ków prze szły ude rze nia Kry stia na An drzej cza ka i Se ba stia na Ku bac kie go. Od pią tej mi nu ty roz po czę ła się prze wa ga Sma gu, któ ry non -stop go ścił na po ło wie ry wa la. W dzie wią tej mi nu cie strzał Łu ka sza Pie trza ka gol ki per Ja co la no ga mi wy bił na rzut roż ny. Ko lej ną świet ną sy tu ację Smag miał już mi nu tę póź niej – za gra nie Mi cha ła Wojt cza ka po sta wi ło Łu ka sza Pie trza ka w sy tu acji sam na sam, lecz po now nie do brą in ter wen cją po pi sał się bram karz Ja co la – Mi chał Lu bi niec ki. Po mi mo prze wa gi Sma gu, to Ja col ja ko pierw szy tra fił do siat ki. W je de na stej mi nu cie Pa weł Bed narz wy pro wa dził kontrę i z pra we go skrzy dła po słał po da nie rów no le głe do bram ki. Pił ka mi nę ła gol ki pe ra Sma gu, a do pu stej siat ki skie ro wał ją An drzej Nie nar to wicz. Smag wy rów nał już sie dem mi nut póź niej. Naj pierw Kry stian An drzej czak zmu sił swo im strza łem bram ka rza do wy bi ja nia pił ki na rzut roż ny. Na stęp nie ten sam pił karz ode brał fut bo lów kę dwa me try przed bram ką i ude rzył, tra fia jąc po mię dzy no ga mi Mi cha ła Lu bi niec kie go. Smag wy rów nał na 1:1. Mi nu tę póź niej by ło już 2:1. Se ba stian Ku bac ki wy sta wił pił kę Łu ka szo wi Pie trza ko wi, a ten po słał moc ny strzał w dłu gi róg bram ki Ja co la. Wy ni kiem 2:1 za koń czy ła się pierw sza po ło wa me czu. Już na po cząt ku dru giej po ło wy Ja col pró bo wał wy rów nać, ale moc ny strzał z dy stan su An drze ja Nie nar to -

wi cza pew nie wy ła pał bram karz Sma gu. W 28. mi nu cie pra wym skrzy dłem po pę dził Pa weł Pur czyń ski. Za wod nik Ja co la do środ ko wał pił kę, a nie for tun nie in ter we niu ją cy Łu kasz Pie trzak po słał ją do wła snej bram ki. Re mis spo wo do wał po now ne otwar cie spo tka nie – obie dru ży ny raz za ra zem za gra ża ły prze ciw ni ko wi. Lep szy w tym star ciu oka zał się Smag, któ ry w 33. mi nu cie po now nie wy szedł na pro wa dze nie. Mar cin Woź niak za grał pił kę na le we skrzy dło do Łu ka sza Pie trza ka, a ten ude rzył pił kę po słup ku. Ten sam du et miał oka zję pod wyż szyć już mi nu tę póź niej, lecz do god nej sy tu acji nie wy ko rzy stał Mar cin Woź niak. Wy nik do koń ca me czu się nie zmie nił i Smag po raz pierw szy zwy cię żył w tym se zo nie. Li de rem I li gi zo stał Mo tor MZK, któ ry wy grał z To mi zem 6:0. Dru gie miej sce na le ży do Li dre xa XXL Za to rze (wy gra na 5:2 z Gru bym Ben kiem), a trze cie do Sma gu. W II li dze pro wa dzą Ap te ki Pri ma, po wy gra nej 4:1 nad San to sem. Na to miast fo tel wi ce li de ra przy pa da PPH Sto la rek (2:0 z Fa bry ką Wnętrz). Wyniki I ligi: SMAG - Jacol 3:2 Motor MZK - Tomiz 6:0 Cosmos Spedycja - Bawa Tytan 2:2 Lidrex XXL Zatorze - Gruby Benek 5:2 Wyniki II ligi: PPH Stolarek - Fabryka Wnętrz 2:0 Tom-Car - AGTOS 1:2 Siesta Club - Europoles 3:2 Santos - Apteki Prima 1:4 BAS

Szóste zwycięstwo Od ośmiu tygodni zawodniczki Medyka Polomarket KWB Konin pozostają niepokonane w rozgrywkach Ekstraligi. W miniony weekend koninianki zwyciężyły 4:1 z MUKS Darglif Tomaszów Mazowiecki.

W wy j az d o w ym spo t ka n iu me dycz ki mie rzy ły się be nia min kiem Eks tra li gi. Jak do tąd ze spół z To ma szo wa Ma zo wiec kie go zdo był za le d wie punkt w ośmiu ro ze gra nych spo t ka n iach. Fe s ti wal strze lec ki roz po czę ła w 31. mi nu cie An na Gaw roń ska. Ka pi tan Me dy k a i jed n o c ze ś nie naj l ep s za strzel czy ni pod wyż szy ła wy nik na 2:0 w 54. mi nu cie. Chwi lę póź niej by ło już 3:0, a do si ta ki pił kę skie ro wa ła obroń czy ni z Ko ni na – Ana sta si ja Sver dlo va. W 70. mi nu cie ry wal ki po grą ży ła Na ta lia Pa kul ska. Na to miast ho no ro we tra fie nie wpi sa ła na swo je kon to Pa try cja Kró li kow ska. reklama

Me dyk Ko nin wciąż wal czy o naj w yż s ze lo k a t y w Eks t ra l i d ze. Ko ni nian ki z do rob kiem 21 punk tów zaj mu ją dru gie miej sce w li dze, ustę pu jąc Gór ni ko wi Łęcz na za le d wie bi lan sem bram ko wym. W na stęp nej ko lej ce pod opiecz ne Ni ny Pa ta lon po dej mą u sie bie jed ne go z kan dy da tów do ty tu łu mi strza Pol ski – Unię Ra ci bórz. Medyk Polomarket KWB Konin: Katarzyna Jankowska- Irina Vasylyuk, Anastasija Sverdlova, Hanna Olszańska-Natalia Pakulska, Sandra Sałata, Aleksandra Sikora, Anna Gawrońska- Mar ta Woźniak, Radoslava Slavcheva - Sandra Lichtenstein. BAS


8 reklama


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.