155 Kurier Koniński

Page 1

n n n gazeta bEZPŁATnA n n n gazeta bEZPŁATnA n n n gazeta bEZPŁATnA n n n gazeta bEZPŁATnA n n n gazeta bEZPŁATnA n n n

Z Warty na odkrywkę nr 155 l roK VI l C ZWAr TEK 23 MA JA 2013 l ISSn 1689-9563

Dy rek tor La sek chwa lił ko pal nia ną ka drę, że jest co raz le piej przy go to wa na za wo do wo, cze go do wo dem by ło zmon to wa nie ko pa rek we wła snym za kre sie. Fa chow cy jed nak od cho dzą, bo nie ma ją gdzie miesz kać. – W ta kim ra zie po sta ram się, że by jesz cze w tym ro ku po sta wio no oko ło sto dom ków fiń skich dla naj bar dziej po trze bu ją cych – obie cał. - Na za kła dzie nie za le ży się bać ani UB ani in nych czyn ni ków kon tro lu ją cych, bo nikt nie ka rze za nic – do dał Ste fan Kwa śny, szef per so nal ny ZPWB. – Je że li nie bę dzie sa bo ta ży, to nikt nie bę dzie się wtrą cał do na szej pra cy. WIĘ CEJ NA STR. 5, 6, 16

reklama

Promocja raz jeszcze Strefa znów rośnie

Jak po in for mo wał por tal LM.pl, go spo dar cza pro mo cja mia sta ma jesz cze szan sę po wo dze nia. Mi ni ster stwo zgo dzi ło się wy dłu żyć ter min re ali za cji pro jek tu o rok.

Pio nier ski pro jekt za kła dał zna le zie nie or ga ni za cji po za rzą do wej, któ ra zaj mie się szu ka niem in we sto rów dla Ko ni na i pro mo cją mia sta. Na ten cel uda ło się po zy skać mi lion zło tych. Do pierw sze go kon kur su ofer ty zło ży ły dwa pod mio ty: Ko niń ska Izba Go spo dar cza i Fun da cja Roz wo ju Pol skie go Eks por tu z War sza wy, któ ra wy gra ła tę ry wa li za cję. Jed nak kil ka dni po pod pi sa niu umo wy fun da cja wy co fa ła się ra kiem. Re zy gna cja by ła rze ko mo po dyk to wa na „ne ga tyw nym ob ra zem me dial nym pro jek tu”. Po ze rwa niu umo wy przez war szaw ską fun da cję, je dy ną szan są na po wo dze nie przed się wzię cia by ło wy dłu że nie ter mi nu. Nie wia do mo by ło jed nak, czy zgo dzi się na to Mi ni ster stwo Pra cy. Uda ło się. Jak in for mu je wi ce pre zy dent Ma rek Wasz ko wiak, no wy kon kurs dla or ga ni za cji po za rzą do wych zo sta nie ogło szo ny naj praw do po dob niej w przy szłym ty go dniu. ABRA reklama

Do koń ca czerw ca sta nie w Ko ni nie pięć ko lej nych par ko ma tów. Wte dy bę dzie ich już w mie ście 25.

Pierw szych 13 par ko ma tów za mon to wa no rok te mu przy ul. Dwor co wej, 11 Li sto pa da (przy tar go wi sku), 3 Ma ja, Wio sny Lu dów oraz na pla cu Zam ko wym i Wol no ści. Nie dłu go po tem SPP zo sta ła roz sze rzo na o ul. Cho pi na i Ale je 1 Ma ja. Te raz przy szedł czas na ko lej ne miej sca, któ re zo sta ną ob ję te SPP. Koszt do sta wy i mon ta żu pię ciu no wych par ko ma tów oscy lu je w gra ni cach 107,5 tys. zł. Urzą dze nia sta ną przy ul. Ener ge ty ka i Ale jach 1 Ma ja (na wy so ko ści ho te lu „Ko nin”). Do dat ko wy par ko mat zo sta nie też za mon to wa ny przy tar go wi sku. - Tam ma my pro ble my, bo bar dzo du żo osób ko rzy sta z tej stre fy. Na le ża ło to szyb ko uzu peł nić o par ko mat, że by umoż li wić miesz kań com par ko wa nie – wy ja śnił Tor cha ła. reklama

Zda niem przed sta wi cie li władz mia sta, stre fa by ła po trzeb na. - Za uwa ża my, że ruch jest udroż nio ny. Moż li wość za par ko wa nia w każ d ym cza sie ist nie j e. Te go do t ych czas nie by ło, bo szu k a ło się na si łę miej sca do po zo sta wie nia sa mo cho d u. Te raz ruch jest czy tel ny i moż na je chać w ciem no do cen trum mia sta, bo wia d o mo że miej sce za wsze się znaj d zie – tłu m a c zył ko m en d ant Tor cha ła. Płat na Stre fa to nie tyl ko od kor ko wa nie miej skich par kin gów, ale też wpły wy do miej skiej ka sy. Od czerw ca do grud nia 2012 ro ku na SPP mia sto za ro bi ło 419 tys. zł. Dzię ki te mu zwró cił się już koszt za ku pu ist nie ją cych par ko ma tów. ABRA

Miasto pomoże Pra wie 20 tys. zł bę dzie kosz to wać mia sto po moc miesz kań com ga le riow ca so cjal ne go przy ul. M. Dą brow skiej w Ko ni nie. Pre zy dent za mie rza czę ścio wo za pła cić ra chun ki za ener gię i wy mie nić lo ka to rom kuch nie.

Spra wa do ty czy ol brzy mich ra chun ków za prąd ja kie otrzy ma li miesz kań cy no we go ga le riow ca w sta rej czę ści mia sta. Fak tu ry oscy lo wa ły od 700 zł do na wet 2,5 tys. zł. – Sta ra li śmy się oszczę dzać, ale trze ba ugo to wać, wy prać i ogrzać miesz ka nie. Nie spo dzie wa li śmy się aż ta kich ra chun ków – mó wi li miesz kań cy. Pre zy dent Jó zef No wic ki obie cał, że nie zo sta wi miesz kań ców sa mych z tym pro ble mem. Miej scy urzęd ni cy prze ana li zo wa li ra chun ki i stwier dzi li, że przy czy ną wy so kich kosz tów by ły za mon to wa ne w lo ka lach urzą dze nia. DOK. NA STR. 17


2 Aktualności/Reklama

Konińska rodzina 3 plus od czerw ca w Ko ni nie obo wią zy wać bę dzie Ko niń ska Kar ta ro dzi ny 3 plus. Pod czas se sji przy ję to uchwa łę, któ ra okre śla za kres obo wią zy wa nia kar ty.

Cho dzi o wspar cie ro dzin wie lo dziet nych z trój ką lub wię cej dzie ci, do mo men tu za koń cze nia przez nie edu ka cji, czy li do 24 ro ku ży cia, bądź do 18, je śli pra cu ją, za miesz ka łych w Ko ni nie. Mó wi my o licz bie dzie ci w ro dzi nie, a nie o licz bie człon ków ro dzi ny – po chwa li ła uchwa łę rad na Mo ni ka Ko siń ska. - Pro mo wać Ko nin przez dzia ła nia te go ty pu to za szczyt. Cho dzi o zniż ki na dzia ła nia kul tu reklama

ral ne, re kre acyj ne, spor to we w pla ców kach pod le głych mia stu, ty pu MO SiR, KDK, MDK oraz miej skich spół ek. Pro gram, jak pod kre ślił Jó zef No wic ki, pre zy dent Ko ni na, jest otwar ty. - Cho dzi też o to, aby przez na sze dzia ła nia za in te re so wać in ne pod mio ty, któ re nie są miej skie, na przy kład skle py, re stau ra cje, któ re mo gły by przy stą pić do te go pro gra mu. Miej sca, w któ rych pre fe ro wa na bę dzie ta ka kar ta, zo sta ną ozna czo ne spe cjal ną

na klej ką. Na ra zie prze wi dzia no na stę pu ją ce zniż ki: MZK – bez płat nie dla dzie ci do 18 ro ku ży cia, bądź 24 je śli się uczą, MO SiR – ba sen, krę giel nia, te nis – 75 pro cent zniż ki, ki no Cen trum – 50 pro cent zniż ki do ki na za wy jąt kiem fil mów w 3 D, Aka de mia Fil mo wa „Otwórz Oczy” za dar mo, 50 pro cent na za ję cia ar ty stycz ne w KDK i MDK, tam rów nież bez płat ny wstęp na kon cer ty. Mia sto bę dzie pra co wać tak że nad wpro wa dze niem zni żek dla ro dzin „trzy plus” w za kre sie opłat za wo dę, ście ki, a mo że na wet wy wóz śmie ci. - Mia sto za ku pi spe cjal ny pro gram kom pu te ro wy. Dys po nu jąc pro gra mem, bę dzie my mo gli stwo rzyć ba zę ta kich ro dzin. Do pie ro wte dy bę dzie my wie dzie li, ile ich jest. Ta sy tu acja bę dzie płyn na – po wie dział pre SKA zy dent.

ZUS na finiszu

Pra wie 7 mln zł po chło nę ła już bu do wa no wej sie dzi by ZUS w Ko ni nie. In we sty cja ma być go to wa la tem. Za kład Ubez pie czeń Spo łecz nych dzia ła przy ul. Kol be go od 1985 ro ku. Przez 30 pra wie lat bu dy nek nie prze cho dził grun tow nych re mon tów. Te oka za ły się droż sze, niż bu do wa no wej sie dzi by. Dla te go w ubie głym ro ku za pa dła de cy zja o po sta wie niu po kaź ne go gma chu, któ ry bę dzie kosz to wał nie mal 16 mln zł. - Chce my po pra wić wa run ki lo ka lo we. My śli my przede wszyst kim o klien tach, bo z na szych usług ko rzy sta oko ło 80 ty się cy ubez pie czo nych – tłu ma czył Piotr Ko ło dziej czyk, dy rek tor ZUS II Od dział w Po zna niu. Bu do wa ru szy ła w po ło wie czerw ca 2012 r. - Pra ce prze bie ga ją zgod nie z pla nem. Ak tu al nie wy ko ny wa ne są we wnętrz ne pra ce wy koń cze nio we oraz ze wnętrz ne ele wa cje – po in for mo wa ła Han na Wa nat, rzecz nicz ka po znań skie go od dzia łu ZUS. Jak pod kre śla Han na Wa nat, za ło że nia har mo no gra mu fi nan so wa nia bu do wy są do trzy ma ne i jej koszt nie po wi nien się zmie nić. Prze pro wadz ka do no wej sie dzi by ma się roz po cząć w sierp niu. Pra wie 200 pra cow ni ków ZUS bę dzie się prze no sić przez czte ry ko lej ne week en dy. Wszyst ko zo sta ło za pla no wa ne tak, że by klien ci nie od czu li ABRA nie do god no ści.


czwartek, 23 maja 2013 TS

Tablica dla ordynatora Ta bli ca upa mięt nia ją ca dok to ra An drze ja Ziaj kę za wi śnie w ko niń skim szpi ta lu. To hołd, ja ki zmar łe mu przed pię cio ma la ty or dy na to ro wi, chcą od dać je go współ pra cow ni cy. OIOM w ko niń skiej lecz ni cy ob cho dzi w tym ro ku 35-le cie ist nie nia. Zo stał otwar ty 7 kwiet nia 1978 ro ku w bu dyn ku przy ul. Wy szyń skie go. Or ga ni za cją od dzia łu i je go pro wa dze niem przez pra wie 30 lat zaj mo wał się dok tor An drzej Ziaj ka. - Spo tka li śmy się z na szym or dy na to rem na 30-le ciu od dzia łu. Nie są dzi li śmy, że wi dzi my go po raz ostat ni – wspo mi nał Grze gorz Jan kow ski, obec ny or dy na tor OIOM. An drzej Ziaj ka zmarł 3 lip ca 2008 ro ku. Po pię ciu la tach od je go śmier ci współ pra cow ni cy z od dzia łu, ale tak że le ka rze z Izby Le kar skiej oraz wła dze szpi ta la chcą ufun do wać mu ta bli cę. - On wło żył ma sę zdro wia i ser ca w bu do wa nie od dzia łu oraz ko niń skiej me dy cy ny. Ta ki dar mu się od nas na le ży – po wie dział Grze gorz Jan kow ski. Ta bli ca z brą zu za wi śnie naj praw do po dob niej przy wej ściu do od dzia łu ane ste zjo lo gii i in ten syw nej te ra pii. Jej uro czy ste od sło nię cie za pla no wa no na 19 ABRA wrze śnia. TS

Aktualności/Reklama 3


4 Aktualności

Chcą sadzić drzewa Pra wie 60 ro dzi ców zgło si ło w cią gu jed ne go tyl ko dnia chęć po sa dze nia drzew ka w Par ku ro dzi ców, któ ry po wsta nie w Mo rzy sła wiu. Pierw sze sa dze nie od bę dzie się 1 czerw ca.

nam usta lić ba zę da nych i okre ślić środ ki, ja kie bę dą po trzeb ne na ko lej ne sa dze nia. Wte dy bę dzie my też szu kać spon so rów – tłu ma czy rad ny Urbań ski. Pierw szeń stwo pod czas czerw co we go sa dze nia bę dą mia ły dzie ci z rocz ni ka 2013. Cer ty fi kat z nu me rem „1” ma otrzy mać ko ni nia nin, któ ry uro dził się 1 stycz nia te go ro ku. - Za mie rzam się skon tak to wać z ro dzi ca mi pierw sze go ko ni nia ni na. Mam na dzie ję, że wy ra żą chęć po sa dze nia drzew ka swo je mu dziec ku – wy znał Urbań ski. W pierw szym kwar ta le 2013 ro ku uro dzi ło się 177 ko ni nian. W 2012 ro ku by ło 686 dzie ci. Ko lej na ak cja sa dze nia pla no wa na zo sta nie zor ga ni zo wa na na je sie ni.

Park Ro dzi ców, zwa ny też Par kiem Oj ców to po mysł rad ne go Ja na Urbań skie go. Raj ca chciał by, że by każ dy ma ły ko ni nia nin rósł ra zem ze swo im drze wem. - To ogrom na ra dość, kie dy moż na po ka zać póź niej swo im dzie ciom i wnu kom ta kie drze wo – tłu ma czył Jan Urbań ski. Chęt ni do po sa dze nia pierw szych drzew z oka zji Dnia Dziec ka mo gą zgła szać się przez stro nę in ter ne to wą Urzę du Miej skie go. Już pierw sze go dnia ich licz ba prze ro sła ocze ki wa nia po my sło daw cy.

Do udzia łu w ak cji zgło si ło się już oko ło 60 osób. Z te go ro dzi ce szóst ki ma lu chów uro dzo nych w pierw szym kwar ta le 2013 ro ku oraz 52 ro dzi ców dzie ci uro dzo nych w la tach 1996-2012. Drze wek, któ re 1 czerw ca zo sta ną po sa dzo ne w Par ku 700-le cia w Mo rzy sła wiu, bę dzie nie ste ty tyl ko 25. Na ty le wy star czy pie nię dzy za re zer wo wa nych w bu dże cie. - Wnio sko wa łem o 7 tys. zł. Chcia łem zo ba czyć, ja kie bę dzie za in te re so wa nie. Te pierw sze za pi sy po zwo lą

Zginął myśliwy

Przewrócił Ulice jak nowe i zabrał torebkę

W Da ni no wie, w gmi nie Ka zi mierz bi sku pi, zgi nął my śli wy. Wszyst ko wska zu je na to, że był to nie szczę śli wy wy pa dek. 53-let ni męż czy zna udał się na po lo wa nie w nie dzie lę, 12 ma ja, po po łu dniu i nie wró cił. Za nie po ko jo na nie obec no ścią ro dzi na za czę ła go szu kać. Cia ło z po strza ło wą ra ną gło wy zna lazł star szy syn w po bli żu my śliw skiej am b o ny w po n ie d zia ł ek nad ra nem. Trwa ją czyn no ści wy ja śnia ją ce, co by ło po wo dem śmier ci i jak do niej do szło. Wszyst ko wska zu je na to, że był to nie szczę śli wy wy pa dek. SKA reklama

Po li cjan ci za trzy ma li 25-lat ka, któ ry w Ko ni nie na padł na 76let nią ko bie tę.

ABRA

Dwie uli ce na ko niń skim osie dlu La skó wiec do cze ka ją się no wej na wierzch ni. re mont ma się za koń czyć 15 li sto pa da.

Ko bie ta ude rzo na w tył gło wy, upa dła na chod nik i od nio sła dość po waż ne ob ra że nia twa rzy. Ban dy ta za brał jej to reb kę, w któ rej mia ła do ku men ty i 200 zło tych. Męż czy zna, miesz ka niec Go li ny, był już zna ny po li cji i ka ra ny za oszu stwa, kra dzie że, pa ser stwo, a na wet za jaz dę po pi ja ne mu. Naj bliż sze trzy mie sią ce spę dzi w aresz cie śled czym. Za roz bój gro zi mu na wet dwa na ście lat wię zie nia.

Za po mnia ny nie co La skó wiec w koń cu mo że li czyć na po moc władz Ko ni na. Mia sto ogło si ło już prze targ na bu do wę ul. Drew now skie go i Go dlew skie go. Zgod nie z wa run ka mi prze tar gu, wy ko na na zo sta nie jezd nia z na wierzch nią bi tu micz ną, wjaz dy do po se sji, za to ki po sto jo we, chod ni ki z kost ki bru ko wej oraz oświe tle nie ulicz ne. Ewen tu al ni wy ko naw cy mo gą skła dać swo je ofer ty w ko niń skim ma gi stra cie do 28 ma ja.

SKA

ABRA

To nie jest zamach ogród ki dział ko we są bez piecz ne – za de kla ro wał po seł To masz no wak, któ ry chce prze ko nać o tym ko niń skich dział kow ców.

Po seł PO chce uspo ko ić dział kow ców i prze ko nać, że no wa usta wa im nie za gra ża. - Nic nie za gra ża ist nie niu ogro dów dział ko wych – po wie dział po seł. - Brak usta wy spra wił by, że dział kow cy by li by po zo sta wie ni sa mi so bie. We dług no wych prze pi sów, zie mia sta nie się wła sno ścią sa mo rzą dów. - Chcę spo tkać się z dział kow ca mi, aby wy ja śnić, że to nie jest za mach na dział ki. Ogród ki SKA dział ko we w Ko ni nie są bez piecz ne – ogło sił po seł. Film ilu stru ją cy tę in for ma cję moż na obej rzeć na www.LM.pl/tv.

Na tropie spirytusu Wspól ne dzia ła nia funk cjo na riu szy CbŚ i Izby Cel nej z Po zna nia do pro wa dzi ły do wy eli mi no wa nia nie le gal nej roz lew ni al ko ho lu któ ra dzia łał pod Go li ną w po wie cie ko niń skim. Za trzy ma no oso bę po dej rza ną i za bez pie czo no po nad 3000 li trów spi ry tu su i po nad 30.000 sztuk pa pie ro sów.

Po li cjan ci Cen tral ne go Biu ra Śled cze go pod czas wie lo mie sięcz nej pra cy zbie ra li in for ma cje, z któ rych wy ni ka ło, że w miej sco wo ści Bar bar ka zo sta ła zor ga ni zo wa na i wy ko rzy sty wa na w ce lach za rob ko wych nie le gal na od ka żal nia – roz lew nia nie le gal ne go spi ry tu su. Usta lo no, że roz lew nia dzia ła ła na wiel ką ska lę, prze ra bia jąc ty sią ce li trów spi ry tu su mie sięcz nie, a to war tra fiał na te ren ca łe go wo je wódz twa wiel ko pol skie go. Oprócz spi ry tu su prze stęp cy zaj mo wa li się tak że han dlem pa pie ro sa mi oraz ty to niem. Dłu go trwa łe ana li zy zbie ra nych in for ma cji do pro wa dzi ły do wy ty po wa nia po se sji, na któ rej mógł znaj do wać się ma ga zyn z nie le gal ną pro duk cją. Na jej te ren wkro czy li po li cjan ci wraz z funk cjo na riu sza mi Izby Cel nej z Po zna nia. Za trzy -

ma li miesz kań ca Ko ni na w wie ku 40 lat, któ ry nad zo ro wał pro ces tech no lo gicz ny i przy go to wy wał ko lej ną par tię al ko ho lu do dys try bu cji. Na miej scu za bez pie czo no kom plet ną li nię słu żą ca do od ka ża nia i bu tel ko wa nia spi ry tu su oraz 3188 li trów (po nad 3 to ny) czę ścio wo za bu tel ko wa ne go al ko ho lu i 29.400 sztuk pa pie ro sów roż nych ma rek. Po nad to w ma ga zy nie znaj do wa ły się ty sią ce pu stych bu te lek róż nej po jem no ści, kap sli, kar to nów przy go to wa nych do wy pro du ko wa nia ko lej nych par tii al ko ho lu. Za trzy ma ny na ra ził Skarb Pań stwa na stra ty z ty tu łu nie opła ce nia po dat ku ak cy zo we go w kwo cie po nad 175.000 zło tych. SKA Film ilu stru ją cy tę in for ma cję moż na obej rzeć na www.LM.pl.


PAK KWB 5

czwartek, 23 maja 2013 nie tyl k o ko p al n ia n e lo s y Mi c ha ł a Wie t rzyń s kie g o

Z Warty na odkrywkę Pra cę w ko pal ni Mi chał Wie trzyń ski roz po czął 15 czerw ca 1942 r., kie dy fir ma wciąż jesz cze się or ga ni zo wa ła. Do pie ro od pół to ra mie sią ca zbie ra no nad kład, a 25 czerw ca po wo ła no ofi cjal nie do ży cia spół kę Braun koh len wer ke War the land czy li Za kła dy Wę gla Bru nat ne go Kra ju War ty. Jak na pi sał w jed nej z an kiet oso bo wych, ja kie w la tach pięć dzie sią tych każ dy pra cow nik co ja kiś czas mu siał wy peł niać, zo stał za trud nio ny „po cząt ko wo przy zwo że niu i mon ta żu czer pa ków i urzą dzeń prze wo zo wych”. – Oj ciec opo wia dał, że Niem cy zro bi li ma ga zyn w ko ście le w Mo rzy sła wiu i on tam ca ły ten sprzęt przyj mo wał – przy po mi na so bie Ma ciej Wie trzyń ski, syn Mi cha ła.

Majster na szybie Kie dy mon taż zo stał za koń czo ny, skie ro wa no Mi cha ła Wie trzyń skie go do prac przy usu wa niu nad kła du, a po tem przy bu do wie szy bu i pę dze niu chod ni ków od wad nia ją cych (te ostat nie pra ce roz po czę to – jak moż na wy czy tać w „Okru chach ko pal nia ne go cza su” Zyg mun ta Ko wal czy kie wi cza – w kwiet niu 1943 r.). Przy czym po wie rzo no mu funk cję zmia no we go (schacht me ister), awan su jąc tym sa mym do sze re gów niż sze go do zo ru. Skąd ta kie za ufa nie do Po la ka? By wy ja śnić po wyż sze, za cząć trze ba od te go, że sto sun ki pol skich pra cow ni ków ko pal ni z nie miec ki mi prze ło żo ny mi ukła da ły się w wie lu przy pad kach cał kiem przy zwo icie i gór ni cy z Klet twitz, któ rym po wie rzo no zbu -

do wa nie mo rzy sław skiej ko pal ni, ja wią się we wspo mnie niach Po la ków ja ko oso by za in te re so wa ne przede wszyst kich bu do wą ko pal ni i re ali za cji te go za da nia pod po rząd ko wu ją cy wszyst kie swo je po czy na nia, rów nież re la cje z Po la ka mi, z któ ry mi nie jed no krot nie po ro zu mie wa li się le piej niż z miej sco wy mi Niem ca mi. A 47-let ni wte dy Mi chał Wie trzyń ski miał dwa bar dzo waż ne atu ty: znał bie gle ję zyk nie miec ki tak w mo wie jak i pi śmie oraz miał śred nie wy kształ ce nie w za wo dzie bar dzo na od kryw ce przy da nym, był bo wiem geo de tą, czy li – jak wów czas mó wio no – mier ni czym.

Wojna, powstanie i wyrok Bie głość Mi cha ła Wie trzyń skie go w po słu gi wa niu się ję zy kiem nie miec kim wy ni ka ła z pro ste go fak tu, że uro dził się w 1895 ro ku w Ka cza no wie tuż pod Wrze śnią, któ ra znaj do wa ła się wte dy w gra ni cach Ce sar stwa Nie miec kie go. Pru skie pań stwo za dba ło też, że by swo ją zna jo mość ję zy ka do szli fo wał, po wo łu jąc go na po cząt ku 1915 ro ku w sze re gi nie miec kiej ar mii, w któ rej wal czył na fron cie wschod nim. Po zde mo bi li zo wa niu wstą pił ochot ni czo do, do wo dzo nej przez je go star sze go bra ta Igna ce go, kom pa nii pol skiej ar mii we Wrze śni i od 27 grud nia brał udział w Po wsta niu Wiel ko pol skim. 31 grud nia je go od dział sto czył po tycz kę pod Gnie znem i w po ści gu za ucie ka ją cy mi Niem ca mi do tarł do Żni na. 8 stycz nia w wal kach o Szu bin pod Byd gosz czą

Mi chał Wie trzyń ski do stał się do nie wo li. Ja ko pru ski pod da ny zo stał 1 ma ja 1919 ro ku ska za ny za zdra dę sta nu przez Sąd Woj sko wy w Byd gosz czy na 8 lat for te cy, ale - zgod nie z po sta no wie nia mi trak ta tu wer sal skie go - zo stał w koń cu paź dzier ni ka uwol nio ny. Znów tra fił do pol skiej ar mii, a kon kret nie do I Puł ku Strzel ców Wiel ko pol skich w Kro to szy nie i wró cił do cy wi la do pie ro w kwiet niu 1920 ro ku.

Nadzorca meljoracyjny Edu ka cję za koń czył jesz cze przed pierw szą woj ną świa to wą na sied miu kla sach szko ły po wszech nej, co w tam tych cza sach nie by ło ma ło, ale fa chu żad ne go w rę ku nie miał. Pra co wał do ryw czo, mię dzy in ny mi przy bu do wie dróg, a w 1925 ro ku, w wie ku 30 lat, pod jął na ukę w Tech ni kum Bu dow la nym w Po zna niu, gdzie trzy la ta póź niej uzy skał dy plom tech ni ka me lio ra cji („za wód: nad zor ca mel jo ra cyj ny”). Ja ko pra cow nik Biu ra Me lio ra cji Rol nych Fran cisz ka Rzym kow skie go w Ła sku wy ko ny wał pra ce na te re nie wo je wódz twa łódz kie go, aż w 1935 ro ku za trud nił się w Pań stwo wym Za rzą dzie Wod nym w Ko ni nie, gdzie zaj mo wał się re gu la cją ko ry ta War ty. Ma ciej Wie trzyń ski za cho wał ksią żecz kę ubez pie cze nio wą oj ca, z któ rej wy ni ka, że w kwiet niu 1935 r. Pań stwo wy Za rząd Wod ny w Ko ni nie pła cił mu za pra cę przy ob wa ło wa niu pra we go brze gu War ty od Ko ła do Wo li Pod łęż nej sześć zło tych dzien nie. Po dob ną kwo tę (by wa ło że spa da ła do czte rech zło tych dzien nie) za ra biał rów nież w Pań stwo wym Kie row nic twie Bu do wy Ka na łu War ta -Go pło, któ re za trud nia ło go w cha rak te rze do zor cy ro bót ziem nych od 3 ma ja 1938 r.

Fot. Archiwum PAK KWB Konin

był je dy nym Po la kiem, któ re go niem cy za trud ni li pod czas woj ny w nad zo rze ko pal ni i tym, któ ry po wy zwo le niu zmo bi li zo wał lu dzi do ra to wa nia od kryw ki przed za la niem. A przy je chał do Ko ni na w 1935 ro ku, że by... re gu lo wać War tę.

Zdję cie Mi cha ła Wie trzyń skie go za łą czo ne do an kie ty per so nal nej

Awans w zaufaniu Kie dy w 1939 ro ku do Ko ni na wkro czy li Niem cy, skie ro wa li Mi cha ła Wie trzyń skie go do prac przy bu do wę te goż ka na łu, po wie rza jąc mu z cza sem ob słu gę ślu zy w Mo rzy sła wiu. W czerw cu do szli do wnio sku, że bar dziej się przy da w po wsta ją cej ko pal ni wę gla bru nat ne go. Kie dy prze ko na li się, że jest pra cow ni kiem so lid nym i kom pe tent nym, a brak za bie ra nych na front nie miec kich fa chow ców za czął kie row nic twu od kryw ki co raz moc niej do skwie rać, zde cy do wa no się na po wie rze nie Mi cha ło wi Wie trzyń skie mu nad zo ru nad bu do wą i utrzy ma niem to rów na od kryw ce. Wy ma ga ło to nie ma łe go za ufa nia, bo od sta nu to ro wi ska za le ża ła spraw ność ko pal nia nej ko lei, któ ra wo zi ła za rów no zdję ty znad wę gla nad kład jak i sam wę giel. Dzię ki Cze sła wo wi Jan kow skie mu, któ ry pra co wał w ko pal ni od 1943 r., wie my dzi siaj, że tra sa od wo zu nad kła du nie bie gła od wy ro bi ska na zwa ło wi sko po li nii pro stej, co la iko wi mo gło by się wy dać na tu ral ne, a więc – prze no sząc się do dzi siej sze go ukła du prze strzen ne go – od ha li spor to wej przy uli cy Po pie łusz ki do hał dy, na któ rej stoi osie dle Glin ka. Wa go ny z nad kła dem wę dro wa ły naj pierw wzdłuż pół noc nej kra wę dzi uli cy Po pie łusz ki w stro nę po mni ka kar dy na ła Wy szyń skie go, by na wy so ko ści za chod nie go koń ca hał dy skrę cić w le wo, tu taj roz po czy na jąc usy py wa nie zwa ło wi ska.

Po wyzwoleniu Ska za ny przez nie miec ki sąd woj sko wy za zdra dę sta nu Mi chał Wie trzyń ski spę dził kil ka mie się cy za dru ta mi (na zdję ciu stoi w gór nym rzę dzie pią ty od pra wej)

- Na po cząt ku lu te go 1945 r. na po le ce nie władz po wia to wych za ją łem się z po mo cą miej sco wej lud no ści za bez pie cze -

niem ma szyn i urzą dzeń wy cią go wych przed uszko dze niem a na stęp nie od wod nie niem ko pal ni, co by ło bar dzo trud ne na sku tek uszko dzo nej elek trow ni a tym sa mym bra ku prą du – na pi sał w swo im ży cio ry sie Mi chał Wie trzyń ski. Do wy two rze nia ener gii wy ko rzy sta no lo ko mo bi lę z ce giel ni. Po dwóch mie sią cach i wy pom po wa niu oko ło 20 tys. me trów sze ścien nych wo dy, wy ło nił się spod niej strop wę gla, któ re go wy do by cie i sprze daż przy nio sło za kła do wi pierw sze pie nią dze, prze zna czo ne mię dzy in ny mi na wy pła ty dla pra cow ni ków. Jan Mierz wiak, któ ry trzy la ta póź niej na pi sał pierw szą za cho wa ną „hi sto rię roz wo ju ko pal ni”, obok Mi cha ła Wie trzyń skie go i dy rek to rów Tłocz ka i Ko złow skie go, wy mie nił jesz cze wśród pio nie rów po wo jen nych dzie jów ko niń skiej ko pal ni Le ona Ja nia ka, Wa len te go Mu sie liń skie go, Ste fa na Mą drow skie go i An to nie go Szul czyń skie go. W su mie by ło to oko ło trzy stu osób. Wę giel ku po wa ła ko niń ska elek trow nia (do sta wy wę gla ka mien ne go nie za spo ka ja ły po trzeb), za kład rek ty fi ka cji spi ry tu su i oko licz na lud ność na opał do mo wy. Su ro wiec wo żo no do od bior ców dwo ma trak to ra mi, z któ rych je den zło żo no z dwóch już nie czyn nych i prze zna czo nych przez Niem ców na złom. Pod ko niec 1945 r. uru cho mio no jed ną ko par kę oraz ko lej ki łań cu cho wą i li no wą, co po zwo li ło trans por to wać wę giel do sor tow ni w Ma ran to wie, gdzie ła do wa no go na wa go ny i wy sy ła no do więk szych od bior ców: hut szkła, ce giel ni, tar ta ków, mły nów i go rzel ni oraz na opał do mo wy. Do koń ca ro ku wy do by to i sprze da no pra wie 10,7 tys. ton wę gla. DOK. NA STR. 6


6 PAK KWB nie tyl k o ko p al n ia n e lo s y Mi c ha ł a Wie t rzyń s kie g o

Z Warty na odkrywkę W lip cu 1945 r. miej sce dy rek to ra Tłocz ka za jął je go do tych cza so wy za stęp ca Sta ni sław Ko złow ski. Za pion me cha nicz ny od po wia dał inż. Eu ge niusz Ewich, za elek trycz ny - inż. Wa cław Lid ma now ski, a gór ni czy - inż. Hen ryk Oszcza kie wicz. Za wia dow cą od kryw ki był Ka zi mierz Bu dziarz, pod któ re go kie row nic twem po wie rzo no Mi cha ło wi Wie trzyń skie mu wy do by cie wę gla i kon ser wa cję chod ni ków od wad nia ją cych, ale Okrę go wy Urząd Gór ni czy w Czę sto cho wie za twier dził go 31 stycz nia 1946 ro ku je dy nie na sta no wi sko „do zor cy ro bót gór ni czych o mniej szym stop niu od po wie dzial no ści”, co wią za ło się też z mniej szym wy na gro dze niem. Po wód? Brak świa dec twa ukoń cze nia szko ły śred niej, któ re za gi nę ło pod czas woj ny. Na nic się zda ła opi nia inż. Wła dy sła wa Du ni na, kie row ni ka Pań stwo we go Za rzą du Wod ne go w Ko ni nie, któ ry w ma ju 1937 r. na pi sał o Mi cha le Wie trzyń skim: „W cza sie za trud nie nia wy ka zał du żą zna jo mość wy ko ny wa nych prac i mo gę go po le cić ja ko bar dzo do bre go pra cow ni ka”, nie po mo gła wy so ka oce na nie miec kie go kie row nic twa ko pal ni. Mi chał Wie trzyń ski po go dził się ze swo ją sy tu acją i pra co wał da lej.

Ogólne zaniedbanie W ma ju 1946 r. ko pal nię prze ję ło pod swo je skrzy dła Zjed no cze nie Prze my słu Wę gla Bru nat ne go (ZPWB), co zwięk szy ło wiel kość za mó wień na wę giel, a w sierp niu uru cho mio no bry kie tow nię. Tym cza sem czę ste uszko dze nia ko le jek i licz ne prze rwy w do sta wach prą du z wło cław skiej elek trow ni oraz

bar dzo sil ne mro zy zi mą nie po zwo li ły na peł ne wy ko rzy sta nie moż li wo ści pro duk cyj nych od kryw ki. W ca łym 1946 r. sprze da no za le d wie 18 tys. ton wę gla. Dy rek to rzy zmie nia li się co kil ka mie się cy (re kor dzi stą był Adam Pa tla, któ ry w li sto pa dzie 1946 r. po zo stał na tym sta no wi sku za le d wie trzy dni). W tym sa mym ro ku ode szli też in ży nie ro wie Ewich, Lid ma now ski i Oszcza kie wicz. W czerw cu 1947 ro ku Mi chał Wie trzyń ski zo stał „dru gim asy sten tem ru chu ko pal nia ne go”, co po zwo li ło za sze re go wać go do ka te go rii pią tej siat ki płac dla pra cow ni ków umy sło wych. Był to, jak się wy da je, wy bieg po zwa la ją cy omi nąć prze pi sy OUG i jed no cze śnie usa tys fak cjo no wać ce nio ne go pra cow ni ka. O po zy cji Mi cha ła Wie trzyń skie go spo ro mó wią pro to ko ły z co mie sięcz nych na rad tech nicz nych (zwa nych rów nież wy twór czy mi), któ rych prze pro wa dza nie na rzu ci ło kie row nic twu ko pal ni ZPWB. Pierw sza od by ła się 13 sierp nia 1947 w biu rze dy rek to ra (od czerw ca 1947 do mar ca 1948) Lu dwi ka Sie kier ko. - Ogól ne za nie dba nie. Ro bo ta mi wszel ki mi za rzą dza nie upo waż nio ny przez OUG w Czę sto cho wie dru gi asy stent kie row ni ka ro bót gór ni czych oby wa tel Wie trzyń ski Mi chał, dla te go że upo waż nio ny oby wa tel Bia łas Wa len ty jest sta le nie obec ny – za pi sa no w pro to ko le sło wa Mi cha ła Wie trzyń skie go. Pro to ko lant do pi sał, że „ca łość per so ne lu tech nicz ne go po wyż sze za ak cep to wa ła, stwier dza jąc że to po wo du je nie zdro we sto sun ki na za kła dzie.” Ni cze go al bo nie wie le to zmie ni ło, bo mie siąc póź niej Mi chał Wie trzyń ski znów re fe ro wał pro ble my od kryw ki: - Ma szy ny wy do byw cze mu sza przejść grun tow ny re mont. Na le ży wy bu do wać po most nad ko lej ką łań cu -

cho wą lub skie ro wać ją bez po śred nio na od kryw kę, prze su wa jąc pod ką tem mniej wię cej dzie się ciu stop ni w kie run ku pół noc nym.

Biuro z garażu W paź dzier ni ku pra ce nad chod ni kiem od wad nia ją cym już trwa ją, uru cho -

mio no ko lej kę łań cu cho wą na dwie zmia ny, bra ku je na to miast ża ró wek. „Na dru ga zmia nę prze zna cza się ja ko asy sten ta ru chu gór ni cze go Ja na Czaj kow skie go”. Po ja wia się ha sło: prze ro bić ga raż na biu ro. W pro to ko le z na ra dy li sto pa do wej Mi chał Wie trzyń ski jest opi sa ny ja ko kie row nik od kryw ki. In for mu je, że wy do by cie pro wa dzo ne jest na dwie zmia ny, co da je

nych tu taj opo wie ściach o dzie jach ko pal ni by wa ło, po ja wia się mo ja ro dzi na. Otóż jak wy ni ka ze słów Ja dwi gi Ko mi sa rek, pa sier bi cy Mi cha ła Wie trzyń skie go, do ślu bu owe go do szło dzię ki mo im dziad kom Olej ni kom, któ rzy po zna li ze so bą daw ne go są sia da (Mi chał Wie trzyń ski miesz kał przed 1939 ro kiem przy uli cy Okól nej) z rów nież owdo wia łą ku zyn -

Fot. R. Olejnik

DOK. ZE STR. 5

Przez pierw szy czte ry po wo jen ne la ta od kryw ka ogra ni cza ła się do te re nu dzi siej sze go par ku 700-le cia w Ko ni nie

600 ton wę gla dzien nie, ale brak jest za mó wień ze Zjed no cze nia. „Od kryw ka stoi, bo z wi ny ob słu gi uszko dzo ny zo stał sil nik przy ko pacz ce, co zbie ra nad kład. Za opa trzyć się w ta śmę trans por to wą i ło pa ta mi na kła dać wę giel. Biu ro z ga ra żu jest jesz cze nie wy bu do wa ne.” W su mie jed nak w ca łym 1947 ro ku wy do by to po nad 60 ton wę gla, a więc po nad dwa ra zy wię cej niż do tej po ry. Przy czy ni ła się do te go rów nież bry kie tow nia, któ ra wy pro du ko wa ła 7,5 tys. ton bry kiet. Wszyst ko to spra wi ło jed nak, że zmniej szy ły się za pa sy od kry te go wę gla, więc za czę to przy go to wa nia do zbie ra nia nad kła du. Dzi siej sze bo isko PWSZ przy uli cy Po pie łusz ki i wschod nia część przy le ga ją ce go doń par ku 700le cia wy glą da ły wów czas jak księ ży co wy kra ter. W miej scu je zior ka le żał so bie jesz cze spo koj nie pod war stwą zie mi wę giel. To do nie go mu sie li się jak naj szyb ciej do ko pać ko niń scy gór ni cy.

Ślub i przełom

Mi chał Wie trzyń ski stoi z młod szą cór ką na rę ku. Na le wo od nie go je go żo na Jó ze fa. Ma ciej Wie trzyń ski sie dzi na zie mi pierw szy z le wej. Zdję cie zro bio ne oko ło ro ku 1953 przed do mem dziad ków au to ra - An ny i Ada ma Olej ni ków (sie dzą w środ ku).

Za nim jesz cze skoń czył się 1947 rok, w ży ciu pry wat nym 52-let nie go Mi cha ła Wie trzyń skie go za szła po waż na zmia na. Owdo wia ły pod czas woj ny męż czy zna zde cy do wał się na po now ny oże nek. Je go wy bran ką by ła rów nież wdo wa – Jó ze fa Urba niak, z do mu Pa łasz. Tu taj znów, jak to już nie raz w za miesz cza -

ką bab ci Ani. Ma ciej Wie trzyń ski do dziś pa mię ta wspól ne wy pra wy obu ro dzin gdzieś do zna jo mych pod Pa trzy ków, a w ro dzin nym ar chi wum prze cho wu je zdję cie zro bio ne przed do mem mo ich dziad ków w Nie słu szu, na któ rym jest rów nież je go ro dzi na. Rok 1948 był prze ło mo wy tak w dzie jach ko pal ni jak i w ży ciu Mi cha ła Wie trzyń skie go, któ re mu we wrze śniu uro dził się syn Ma ciej. W ko pal ni na to miast uru cho mio no wła sną elek trow nię, co po zwo li ło unie za leż nić się od nie pew nych do staw prą du z Wło cław ka, i roz po czę to wresz cie zbie ra nie nad kła du, w czym wy dat nie po ma ga ły dwie no we ko par ki i prze bu do wa ne to ro wi sko do od wo że nia nad kła du.

Normy nie do wykonania A po czą tek ro ku prze ło mu nie za po wia dał. Obec ny na stycz nio wej na ra dzie tech nicz nej z ra mie nia Zjed no cze nia Prze my słu Wę gla Bru nat ne go inż. Hen ryk Gra be, po wy słu cha nia spra woz dań przed sta wi cie li wszyst kich ko pal nia nych od dzia łów, stwier dził, że więk szość z za pla no wa nych ro bót nie zo sta ła wy ko na na i oświad czył, że w cią gu naj bliż sze go ty go dnia, kie dy po zo sta nie jesz cze w Ko ni nie, wszyst kie za le gło ści ma ją zo stać nad ro bio ne. DOK NA STR. 16


10 Rozmaitości

Tajemnice pierwszej damy Jubileusz eremu o ma rze niach i ta jem ni cach mó wi ła w Sta rym Mie ście Da nu ta Wa łę sa, pierw sza da ma rP w la tach 1990-1995. by ło to ko lej ne spo tka nie au tor skie zor ga ni zo wa ne przez tam tej szą bi blio te kę.

Klasz tor Ka me du łów bie ni sze wie ob cho dzi w tym ro ku 350. rocz ni cę po wsta nia. Z tej oka zji wy da ne zo sta ną mię dzy in ny mi ju bi le uszo we wy daw nic twa.

Książ ka pa ni pre zy den to wej, żo ny przy wód cy So li dar no ści Le cha Wa łę sy, oka za ła się be st sel le rem na ryn ku wy daw ni czym. Zo sta ła bar dzo cie pło przy ję ta. „Ma rze nia i ta jem ni ce” sta ły się jed ną z le piej sprze da ją cych się ksią żek. Od mo men tu jej wy da nia, au tor ka spo ty ka się czy tel ni ka mi w ca łej Pol sce. W Sta rym Mie ście też dzie li ła się swo imi do świad cze nia mi z lat pre zy den tu ry Le cha Wa łę sy (1990-1995), swo jej ro li u bo ku po li ty ka, pro ble ma mi z wy cho wa niem ośmior ga dzie ci. - Sza nu ję każ de go czło wie ka - mó wi ła o ży ciu w świe tle ju pi te rów i spo tka niach z wiel ki mi te go świa ta. - Je stem szczę śli wa, że mo głam w tym uczest ni czyć. Spo tka łam wie lu waż nych lu dzi i Bo gu dzię ku ję, że mi to nie prze wró ci ło w gło wie. Po za tym sta łam się bar dziej py ska ta i czę ściej spo ty kam się z ludź mi – mó wi ła o tym, co zmie ni ło się w jej ży ciu po wy da niu książ ki. Myśl o jej na pi sa niu kieł ko wa ła od kil ku lat. Wspo mnień Da nu ty Wa łę so wej wy słu chał dzien ni karz Piotr Ada mo wicz. - Ma te riał do książ ki gro ma dzi li śmy przez dwa la ta – po wie dział współ au tor. - Mam szczę ście do lu dzi – do da ła Da nu ta Wa łę sa. - Zwy kle na swej dro dze spo ty ka łam ta kich, któ rzy mnie ro zu mie li. Mąż chy ba nie prze czy tał jesz cze tej książ ki, naj młod sza cór ka też nie, mó wi, że jesz cze do te go nie doj rza ła. Jak przyj dzie czas, to prze czy ta.

Erem w Bie ni sze wie po wstał w 1663 ro ku. Hi sto ry cy nie po tra fią okre ślić do kład nej da ty, ale wia do mo że wszyst ko za czę ło się od drew nia nej pu stel ni. – Pierw szy erem spło nął w 1741 ro ku i do pie ro pół wie ku póź niej po świę co no no wy, mu ro wa ny. Tym cza sem licz ba za kon ni ków zma la ła do pię ciu za le d wie w 1810 ro ku, cze go skut kiem by ła de cy zję o ka sa cie klasz to ru. Do pie ro po od zy ska niu nie pod le gło ści wła ści ciel dóbr ka zi mier skich i se na tor Sta ni sław Mań kow ski roz po czął sta ra nia o od bu do wę ko ścio ła i re ak ty wo wa nie ere mu, któ re – ze wzglę du na trud ną sy tu ację fi nan so wą ere mów ka me dul skich za rów no w Pol sce jak i Wło szech – za koń czy ły się suk ce sem do pie ro w lip cu 1937 ro ku, kie dy to ka me du li po wró ci li do Bie ni sze wa.

reklama

cie na swój spo sób – mó wi ła pa ni pre zy den to wa. - Jed nym jest le piej, dru gim go rzej, jak to w ży ciu. Być mo że na stęp nym kro kiem bę dzie sfil mo wa nie tej książ ki. Na ra zie we wrze śniu te go ro ku na ekra ny kin wej dzie film o Le chu Wa łę sie w re ży se rii An drze ja Waj dy. Żo nę by łe go pre zy den ta RP za gra w tym fil mie Agniesz ka Gro chow ska. - Na le ży jed nak pa mię tać, że to bę dzie film fa bu lar ny, a nie do ku men tal SKA ny - pod kre śli ła Da nu ta Wa łę sa.

W bie ni szew skim ere mie ży je obec nie sied miu za kon ni ków. Tak jak przed set ka mi lat pu stel nia rzą dzi się swo imi, re stryk cyj ny mi re gu ła mi. Klasz tor jest za mknię ty dla ko biet, a bra cia od da ją się głów nie mo dli twie. Roz wój cy wi li za cyj ny do tarł już jed nak na wet do za ko nu. – Ka me du li nie sie dzą już przy świecz kach, ma ją elek trycz ne oświe tle nie. Prze or jeź dzi sa mo cho dem, a bra cia nie trud nią się pra cą rąk. Ode szli od za sa dy „Ucz się i pra cuj”. - Ta pra ca ma te raz in ny cha rak ter – wy ja śniał Je rzy Łoj ko. Te go rocz ne ob cho dy 350-le cia fun da cji ere mu bie ni szew skie go bę dą wy jąt ko we. Przy go to wy wa ne są ma te ria ły na uko we i ju bi le uszo we wy daw nic twa. Jak za po wie dział Je rzy Łoj ko, ma ją one rzu cić zu peł nie no we świa tło na prze szłość ere mu. ABRA

Kulturalna Platforma Fot. A. Pilarska

Da nu ta Wa łę sa chwa li ła so bie to, co da ne by ło jej do tych czas prze żyć. - Nic bym nie zmie ni ła w swo im ży ciu - od po wie dzia ła na py ta nie. - Po tra fi łam utrzy mać swo ją god ność ja ko czło wie ka. Mu sia łam się przy sto so wać. Mój mąż za pła cił na to miast naj wyż szą ce nę. Nie uczest ni czył w ży ciu ro dzi ny, dzie ci wspo mi na ją brak oj ca, szcze gól nie naj młod sza cór ka, za pa trzo na w oj ca jak w ob ra zek. Dzie ci są już do ro słe, wszy scy są po za do mem, każ de uło ży ło so bie ży -

Ma pa wy da rzeń kul tu ral nych Ko ni na w rę kach miesz kań ców. rad ni za chę ca ją do jej współ two rze nia. – To trud na dys ku sja, któ rą trze ba za cząć – stwier dził Mar cin Syp niew ski, prze wod ni czą cy ko mi sji edu ka cji i kul tu ry ra dy Mia sta Ko ni na.

Rad ni Plat for my Oby wa tel skiej ma ją plan na ko niń ską kul tu rę. Chcą po dzie lić im pre zy na te waż ne dla miesz kań ców i waż ne dla pro mo cji mia sta na ze wnątrz. Po nad to zda niem raj ców PO istot ne jest, że by wy da rze nia kul tu ral ne w Ko ni nie nie ku mu lo wa ły się w tym sa mym ter mi nie. - Chciał bym, że by w Ko ni nie dzia ło się rów nie du żo jak te raz, ale że by by ło to upo rząd ko wa ne i że by śmy wie dzie li do kąd zmie rza my – tłu ma czył Mar cin Syp niew ski. No wy prze wod ni czą cy ko mi sji edu ka cji i kul tu ry pod kre ślił, że chce roz ma wiać z miesz kań ca mi. – Chce my, że by ko mi sja by ła plat for mą wy mia ny my śli. Po tem zbie rze my wnio ski i przed sta wi my pre zy den to wi – mó wił Syp niew ski. – Jest szan sa, że to o czym mó wi my, zmie ni się w czyn. Za wsze jest ry zy ko, że coś się mo że nie udać, ale nikt nie po wie dział, że bę dzie ła two – do dał. Efek ty pra cy rad nych ko mi sji zaj mu ją cej się kul tu rą ma ją być wi docz ne już w przy szłym ro ku. ABRA

TV już tylko Pawełek cyfrowa po liftingu

od 20 ma ja ca ła Wiel ko pol ska, a więc i miesz kań cy Ko ni na i po wia tu ko niń skie go, znaj du je się wy łącz nie w za się gu te le wi zji cy fro wej.

Wy ko rzy sta nie sy gna łu cy fro we go po zwa la na bar dziej efek tyw ne wy ko rzy sta nie czę sto tli wo ści i do star cza nie więk szej licz by pro gra mów bez do dat ko wych opłat. Tech no lo gia cy fro wa za pew nia też lep szą ja kość ob ra zu i dźwię ku oraz moż li wość od bio ru pro gra mów w ja ko ści HD. Wy łą cze nie na ziem nej te le wi zji ana lo go wej nie do ty czy abo nen tów plat form ka blo wych, sa te li tar nych oraz po sia da czy no wo cze snych te le wi zo rów z wbu do wa nym de ko de rem DVB -T. Od bior ni ki star sze go ty pu mu szą zo stać wy po sa żo ne w od po wied ni de ko der DVB -T. In for ma cje na te mat zmia ny spo so bu nada wa nia sy gna łu moż na uzy skać w De le ga tu rze UKE w Po zna niu, Pol skiej Izbie Ra dio dy fu zji Cy fro wej oraz Cen trum Za rzą dza nia Kry zy so we go Wo je wo dy. SKA

Pa we łek zno wu pły wa po je zio rze Śle siń skim. Se nior wy ma gał prze glą du tech nicz ne go i kon ser wa cji. Sta tek zo stał wy cią gnię ty z wo dy w po ło wie kwiet nia. Pły wa ją cy od kil ku dzie się ciu lat Pa we łek po trze bo wał li ftin gu. Oka za ło się, że mi mo upły wu lat, jest w do sko na łej for mie. – Oso by, któ re go ba da ły, by ły za sko czo ne, bo nie by ło na wet rdzy. Pa we łek zo stał ca ły po ma lo wa ny, wy mie nio no de ski i po sze rzo no ław ki. Za go spo da ro wa no rów nież do dat ko we miej sca i dzię ki te mu sta tek mo że prze wo zić jesz cze więk szą licz bę osób – mó wił Ma riusz Za bo row ski, bur mistrz Śle si na. Pa we łek jed no ra zo wo mo że te raz za brać na po kład oko ło 50 osób. Zo stał zwo do wa ny krót ko przed ma jo wym week en dem. – Ro bi już po kil ka kur sów dzien nie. Naj bar dziej ob le ga ne są jed nak so bo ty i nie dzie le –po in for mo wał bur ABRA mistrz.






Rozmaitości 11

czwartek, 23 maja 2013

Zmiany w konińskim PSL Zmia na pre ze sa i skła du za rzą du miej skie go, przy ję cie no wych człon ków, przy szło rocz ne wy bo ry sa mo rzą do we oraz ob cho dy Świę ta Lu do we go by ły te ma tem spo tka nia dzia ła czy Pol skie go Stron nic twa Lu do we go w Ko ni nie.

Po ro ku spra wo wa nia funk cji pre ze sa za rzą du miej skie go PSL w Ko ni nie do dy mi sji po da ła się Ro mu al da Na wroc ka. - Po zo sta ję człon kiem stron nic twa, ale z przy czyn zdro wot nych i ro dzin nych nie mo gę po świę cić dzia łal no ści par tyj nej ty le cza su, ile wy ma ga funk cja pre ze sa – tłu ma czy ła Ro mu al da Na wroc ka. Do ko na no rów nież in nych zmian. Skład za rzą du uzu peł nio no o no we go człon ka Do ro tę Gap ską - któ rą ze bra nie miej skie re ko men do wa ło rów nież do władz po wia to wych PSL.

No wym sze fem struk tur miej skich PSL zo stał Da riusz Czaj kow ski, zwią za ny ze stron nic twem od 13 lat. Pod czas spo tka nia lu do wcy po ru szy li tak że te mat wy bo rów sa mo rzą do wych - Chce my mieć wpływ na to, co dzie je się w Ko ni nie, dla te go za le ży nam na wpro wa dze niu do Ra dy Mia sta Ko ni na na szych przed sta wi cie li. Do stwo rze nia wspól nej li sty kan dy da tów na rad nych chce my za pro sić in ne ugru po wa nia. - Za czy na my w tej spra wie pro wa dzić roz mo wy – po SKA wie dział Da riusz Czaj kow ski.

E-przedszkolaki Pra wie 2600 przed szko la ków zna la zło miej sce w miej skich pla ców kach. To wy nik pierw sze go elek tro nicz ne go na bo ru do ko niń skich przed szko li.

Mia sto zde cy do wa ło zmie nić w tym ro ku za sa dy re kru ta cji dla naj młod szych. Za miast bie ga nia od przed szko la do przed szko la z do ku men ta mi ro dzi ce mo gli za pi sać swo je po cie chy przez In ter net. Wy star czy ło wy peł nić for mu larz lub kar tę kon ty nu acji uczęsz cza nia dziec ka do pla ców ki. Do ku men ty by ły do stęp ne na stro nie in ter ne to wej mia sta. E -re kru ta cja mia ła uspraw nić sys tem. – To był czy sty i kla row ny na bór. Ta ka re kru ta cja to sa me plu sy – tłu ma czy ła Ur szu la Mi łosz -Mi chal kie wicz, kie row nik wy dzia łu oświa ty ko niń skie go ma gi stra tu. Naj więk szym za in te re so wa niem cie szy ły się przed szko la nr 32, 2, 4 i 16. Tyl ko w przed szko lu nr 17 przy ul. Okól nej zo sta ło 25 wol nych miejsc. – Pla ców ka jest po przej ściach, ale za pew nia my ro dzi ców że to bez piecz ne przed szko le i li czy my, że tam też otwo rzy my od dział – mó wi ła pa ni kie row nik. Pre zy dent Jó zef No wic ki pod kre ślił, że Ko nin jest jed nym z nie wie lu miast, w któ rym każ dy przed szko lak znaj dzie miej sce w przed szko lu. – Ni ko mu nie od ma wia my miej sca. Ma my 150 dzie ci spo za Ko ni na – mó wił Jó zef No wic ki. ABRA reklama

reklama


PAK KWB 15

czwartek, 23 maja 2013

Do UB

na u ko w o o lu d ziach ko n iń s kiej ko p al n i i elek t row n i

Co i jak mamy robić „nie chce my, aby o nas w ga ze tach pi sa no, że przy kład no wej Hu ty ni cze go nas nie na uczył. Chce my, aby ście nam po wie dzie li, co i jak ma my ro bić, że by nie by ło chu li gań stwa, że by unik nąć mar no traw stwa, że by za po biec nisz cze niu no wych za so bów miesz ka nio wych, od uczyć lu dzi pi jań stwa, itd.” Z ta ki mi mię dzy in ny mi po stu la ta mi wy stą pi li pod ad re sem na ukow ców po li ty cy z Ko ni na i Po zna nia oraz kie row ni cy po wsta ją cych w ko niń skim za głę biu pa li wo wo -ener ge tycz nym, jak je wów czas na zy wa no, przed się biorstw. Owo cem pra cy ze spo łu ba daw cze go In sty tu tu So cjo lo gii Uni wer sy te tu im. Ada ma Mic kie wi cza w Po zna nia by ła książ ka prof. Wła dy sła wa Mar kie wi cza „Spo łecz ne pro ce sy uprze my sło wie nia. Kształ to wa nie się za kła dów pro duk cyj nych w ko niń skim re jo nie gór ni czo -ener ge tycz nym”, któ ra uka za ła się w 1962 ro ku na kła dem Wy daw nic twa Po znań skie go.

ści szew stwo, kra wiec two oraz sto lar stwo. Pew na część lud no ści mia sta ży ła też z rol nic twa. Do naj więk szych za kła dów prze my sło wych w po wie cie na le ża ły: Cu krow nia w Go sła wi cach, któ ra sta le za trud nia ła oko ło 100 ro bot ni ków, a w se zo nie oko ło 340, Ce giel nia Po go dy i Opa sa w Śle si nie (80 ro bot ni ków), Ce giel nia w gmi nie Dą bro szyn (75 ro bot ni ków), Go -

pa rek, ma szy ni ści elek tro wo zów i gór ni cy - by li prze waż nie Niem ca mi, któ rych ra zem ze sprzę tem prze nie sio no tu ze zli kwi do wa nej ko pal ni od kryw ko wej w Klet twitz. Sto sun ki mię dzy pra cow ni ka mi oby dwu na ro do wo ści ukła da ły się na ogół do brze. - Niem cy, z któ ry mi pra co wa łem - mó wi je den z ro bot ni ków ko pal ni, za trud nio ny w niej bez prze rwy od r. 1942 - by li po -

W ra mach ba dań Wła dy sław Mar kie wicz spę dził w Ko ni nie sie dem ty go dni, po czym jesz cze kil ka krot nie od wie dzał na sze mia sto na kró cej, by uzu peł nić ma te ria ły. Od dy rek cji przed się biorstw, z któ rych naj bar dziej in te re so wa ły go ko pal nia i elek trow nia (wte dy tyl ko ko niń ska, bo Pąt no wa jesz cze nie by ło), otrzy mał spe cjal ne prze pust ki, po zwa la ją ce mu po ru szać się po ich te re nie zu peł nie swo bod nie i w do wol nym cza sie, na wet no cą. Pod czas dłuż szych wi zyt so cjo log no co wał w Do mu Gór ni ka, dzię ki cze mu utrzy my wał – jak na pi sał „nie prze rwa ny kon takt ze śro do wi skiem bę dą cym przed mio tem ba dań”. Ja ko miesz ka niec osie dla, o któ rym pi sze na prze mien nie Czar ków lub no wy Ko nin, „w więk szo ści za lud nio ne go przez pra cow ni ków ko pal ni i elek trow ni oraz ich ro dzi ny, miał au tor moż ność do ko ny wa nia sys te ma t ycz nych ob ser wa cji”. Pod sta wo wą me to dą przy ję tą w ba da niach ko niń skich by ła więc ob ser wa cja, ale źró dłem wie dzy au to ra „Spo łecz nych pro ce sów uprze my sło wie nia” by ły też za pi sa ne wy wia dy z pra cow ni ka mi ko pal ni (63) i elek trow ni (33) oraz po nad dwie ście swo bod nych roz mów. Prze pro wa dzo no też czte ry an kie ty, na któ re uzy ska no w su mie po nad osiem set od po wie dzi. Ze bra ny ma te riał Wła dy sław Mar kie wicz miał oka zję po rów nać z ob ser wa cja mi po czy nio ny mi w kom bi na cie Schwa rze Pum pe w Nie miec kiej Re pu bli ce De mo kra tycz nej, gdzie spę dził dwa ty go dnie.

Praca cenniejsza niż zdrowie Swo ją ana li zę so cjo log roz po czął od opi su ko niń skiej go spo dar ki przed 1939 ro kiem. 72 proc. lud no ści utrzy my wa ło się wów czas z rol nic twa, 18 proc. z han dlu, a tyl ko 10 proc. z rze mio sła i in nych za wo dów. W r. 1919 na te re nie po wia tu znaj do wa ło się 13 mły nów mo to ro wych, 11 mły nów wod no -pa ro wych i 135 wia tra ków. W r. 1922 w sa mym mie ście czyn nych by ło 35 za kła dów prze my słu rol no spo żyw cze go, z cze go 11 za kła dów za trud nia ło po kil ku na stu ro bot ni ków, a in ne za le d wie po kil ka osób. Po nad to roz wi nię te by ło rze mio sło, w szcze gól no -

Fot. Archiwum

Obserwował i rozmawiał

Kie dy po wsta wa ła książ ka Wła dy sła wa Mar kie wi cza, od kryw ka Go sła wi ce do pie ro za czy na ła wy do by cie

rzel nia i Rek ty fi ka cja Wó dek Ba ła ki na w Go li nie (63 ro bot ni ków) oraz Ko niń ska Rek ty fi ka cja Wó dek Wald ma na i Spil fo gla w Ko ni nie (49 ro bot ni ków). W su mie pro le ta riat prze my sło wy po wia tu li czył za le d wie 700 ro bot ni ków fa brycz nych, a oko licz ne ma jąt ki rol ne za trud nia ły sta le oko ło 3000 osób, to też w sa mym tyl ko mie ście licz ba bez ro bot nych do cho dzi ła do 2000. To dla te go część miesz kań ców Ko ni na i po wia tu ko niń skie go emi gro wa ła każ de go ro ku w po szu ki wa niu pra cy i chle ba do in nych oko lic Pol ski al bo za gra ni cę, w szcze gól no ści do Fran cji i do Nie miec. Wszyst kie te in for ma cje czy nią bar dziej zro zu mia łą po sta wę pol skiej za ło gi ko pal ni tuż po wy zwo le niu, kie dy przez kil ka mie się cy pra co wa li za ka wa łek chle ba czy bu tel kę ole ju, na ra ża jąc przy tym wręcz wła sne zdro wie, by le tyl ko ura to wać za kład, któ ry da wał na dzie ję na sta łą pra cę.

Byli porządnymi ludźmi Hi sto rii Ko ni na i sa mej ko pal ni, na szki co wa nej przez na ukow ca z UAM, nie ma sen su tu taj przy ta czać, bo du żo ob szer niej jest pre zen to wa na na ła mach Ku rie ra, znaj du je się na to miast w tym roz dzia le książ ki Wła dy sła wa Mar kie wi cza kil ka uwag, któ re war te są przy to cze nia. „Za ło gę po wsta ją cej ko pal ni sta no wi li w więk szo ści Po la cy, re kru to wa ni spo śród miesz kań ców Ko ni na i oko licz nych wio sek. Fa chow cy — per so nel in ży nie ryj no -tech nicz ny, ob słu ga ko -

rząd ny mi ludź mi. Sta ra li się przy uczać Po la ków do pra cy przy ko par kach i lo ko mo ty wach. Chęt nie han dlo wa li z Po la ka mi: za bie ra li ma chor kę, żyw ność (naj wię cej gę si), a przy wo zi li z Nie miec trze wi ki i odzież.” Ob ser wa cje Wła dy sła wa Mar kie wi cza na te mat do brych sto sun ków mię dzy pol ski mi i nie miec ki mi pra cow ni ka mi ko pal ni pod czas woj ny po twier dza ją przy wo ły wa ne przez nas wcze śniej na ła mach Ku rie ra wy po wie dzi An to nie go Szul czyń skie go, czy Cze sła wa Jan kow skie go na ten te mat.

Ciąg dalszy nastąpi In ną war tą przy to cze nia kwe stią, są przy czy ny pro te stów wy własz cza nych wła ści cie li go spo darstw, na któ rych te re nie mia ła po wstać od kryw ka Go sła wi ce. Oka zu je się bo wiem, że przy wy ku pie zie mi za li cza no ją do niż szej kla sy, ani że li wów czas, kie dy ja kość gle by mia ła sta no wić pod sta wę wy mia ru po dat ku. W ta kich przy pad kach wła ści cie le wy własz czo nych go spo darstw za czę li do ma gać się zwro tu nad pła co nych w cią gu lat po dat ków. Li czą ca pra wie trzy sta stron pra ca Wła dy sła wa Mar kie wi cza skła da się z sied miu roz dzia łów, za wie ra ją cych wie le cie ka wych, mo że na wet bar dziej dla dzi siej sze go czy tel ni ka, in for ma cji o za ło gach ko niń skiej ko pal ni i elek trow ni z lat 1945-1961. Ich za war tość przed sta wi my stop nio wo w na stęp nych wy da niach Ku rie ra Ko niń skie go. RO B ERT OLEJ N IK

za niewierność „Z po wo du że mąż zo sta wił ją i uda jąc się z ko chan ką, więc pie nią dze mu sza być prze zna czo ne i wy pła co ne żo nie F. i jej dzie ciom. Je śli by fir ma się nie zgo dzi ła, spra wa zo sta nie prze ze mnie skie ro wa na do są du.”

Pi smo ta kiej oto tre ści wy sta wił we wrze śniu 1945 r. pew nej miesz kan ce Grój ca kie row nik re fe ra tu śled cze go Po wia to we go Urzę du Bez pie czeń stwa Pu blicz ne go w Ko ni nie a za ra zem młod szy ofi cer śled czy pod po rucz nik Po spie szyń ski. Dla cze go? Otóż w czerw cu te goż ro ku dy rek cja Ko pal ni Wę gla i Fa bry ki Bry kie tów Mo rzy sław -Ma ran tów, re pre zen to wa na przy pod pi sy wa niu umo wy przez in ży nie rów Tłocz ka i Ko złow skie go, za an ga żo wa ła nie ja kie go Ka zi mie rza F. z Grój ca ja ko kie row cę trak to ra z wła sną ma szy ną to jest trak to rem mar ki Lanz Bul dog z przy czep ką, wy po ży czo ny mi cza so wo ko pal ni. Oprócz nor mal nej staw ki, ja ką w gór nic twie pła co no kie row com, pan Ka zi mierz miał do sta wać sto zło tych za każ dy dzień ro bo czy prze pra co wa ny przez sied mio let nią ma szy nę. Przy czym kosz ty eks plo ata cji trak to ra bra ła na sie bie ko pal nia. Współ pra ca trwa ła ku obo pól ne mu za do wo le niu przez dwa i pół mie sią ca, do pó ki Ka zi mie rzo wi F. nie spodo ba ła się in na pa ni, do któ rej naj praw do po dob niej wy pro wa dził się w po ło wie sierp nia aż do Ka to wic. Wcze śniej zaś sprze dał rze czo ny cią gnik ko pal ni. Mę żow skie po czy na nia obu rzy ły i po pchnę ły do dzia ła nia pa nią F. Mo że my tyl ko przy pusz czać, że ko bie ta pró bo wa ła naj pierw szu kać spra wie dli wo ści w ko pal ni, ale jej przed sta wi cie le pod pi sy wa li prze cież umo wę z pa nem a nie pa nią F. i na leż ne pie nią dze mo gli prze ka zać tyl ko je mu. Roz go ry czo na i za pew ne po rząd nie roz sier dzo na wia ro łom stwem mę ża ko bie ta uda ła się więc do Urzę du Bez pie czeń stwa w Ko ni nie, któ ry wi dać przez tych kil ka po wo jen nych mie się cy zdą żył już so bie wy ro bić opi nię sku tecz ne go. A spra wa by ła pil na, bo 4 wrze śnia, a więc na za jutrz po pi sem nej in ter wen cji ener gicz ne go pod po rucz ni ka UB, pan F. wy sto so wał do ko pal ni pi smo z proś bą o przy go to wa nie dlań pie nię dzy, bo mię dzy 10 a 12 wrze śnia przy je dzie z Ka to wic do Ko ni na. „Pro szę uprzej mie o przy go to wa nie mo jej na leż no ści za cią gnik i za pierw szą po ło wę mie sią ca sierp nia dzier ża wę za cią gnik oraz pen sję za prze pra co wa ne dni rów nież w tym cza sie” – na pi sał kształt ny mi do syć li te ra mi. „Pro szę dy rek cję abym ja w tych dniach był za ła twio ny, po nie waż nie mo gę dłu żej ba wić, gdyż mnie dłu żej dy rek cja Spo łem w Ka to wi cach nie po zwa la ze wzglę du na du żą ilość trans por tów” – ar gu men to wał da lej w wy szu ka ny spo sób. O spra wie wie my tyl ko ty le, ile prze czy tać mo że my w pi smach znaj du ją cych się w Pań stwo wym Ar chi wum w Ko ni nie. Na stęp ne spo rzą dził 18 wrze śnia wójt gmi ny Go sła wi ce, w któ rej gra ni cach le ża ły wów czas Gró jec i Mo rzy sław: „W związ ku z mo ją roz mo wą z dy rek to rem ko pal ni w spra wie wy pła ty resz ty na leż no ści za ku pio ny przez ko pal nię trak tor od Ka zi mie rza F. (w pi śmie na zwi sko po da no w peł nym brzmie niu – dop. red.) z Grój ca, pro szę o wy pła ce nie trzech ty się cy zło tych na rę ce żo ny sprze daw cy ob. F. Ja ni ny z po zo sta łej do wy pła ty su my 20 ty się cy zł.” Mo że my się tyl ko do my ślać, że pi smo owo by ło po kło siem wi zy ty roz ża lo nej pa ni Ja ni ny w Urzę dzie Gmi ny w Go sła wi cach, a wi zyt ta kich po rzu co na mał żon ka zło ży ła za pew ne wię cej. Z na stęp nych pism na pew no mo że my wy snuć wnio sek, że są dy i ko mor ni cy dzia ła ły wów czas o wie le szyb ciej niż to się dzie je obec nie, bo wiem jesz cze we wrze śniu te go sa me go ro ku Sąd Grodz ki w Ko ni nie usta lił wy so kość ali men tów na dwo je dzie ci pań stwa F. i 22 wrze śnia wy dał ty tuł wy ko naw czy dla ko mor ni ka, któ ry już trzy dni póź niej wy sto so wał do ko pal ni pi smo, in for mu ją ce, że zaj mu je ca łą na leż ną jesz cze Ka zi mie rzo wi F. su mę, to jest 20 tys. zł na po czet ali men tów po 2400 zł mie sięcz nie wraz z pro cen ta mi. W ar chi wum znaj du je się jesz cze upo waż nie nie do od bio ru owych 20 ty się cy zł, wy sta wio ne 26 wrze śnia przez pa na F. nie ja kie mu Bo le sła wo wi H, któ ry zja wił się kil ka dni póź niej w ko pal ni, ale sko ro w spra wę wdał się już ko mor nik, wąt pli we jest czy pie nią dze te otrzy mał. W ten oto spo sób spra wie dli wość (wte dy już lu do wa) za trium fo wa ła i pie nią dze tra fi ły za pew ne do po rzu co nej żo ny i dwój ki dzie ci lek ko myśl ne go oj ca. Czy po śpiech są du i ko mor ni ka wy ni kał z za in te re so wa nia spra wą pod po rucz ni ka z Urzę du Bez pie czeń stwa nie wie my i pew nie już nie da ne nam bę dzie się te go do wie dzieć. OLER


16 PAK KWB nie tyl k o ko p al n ia n e lo s y Mi c ha ł a Wie t rzyń s kie g o

Z Warty na odkrywkę DOK. ZE STR. 6

Na ko lej nym spo tka niu 17 lu te go Ewald Trin czek, no wy kie row nik od kryw ki, po in for mo wał, że do za wie sze nia no wych wóz ków na ko lej ce li no wej po trzeb ny jest pła sko wnik sze ro ko ści 50 i gru bo ści 13-15 mm, któ re go nie ma ani w ko pal nia nym ma ga zy nie, ani w Po zna niu, gdzie usi ło wa no go za ku pić w po przed nim ty go dniu. - Na le ży za po trze bo wać ze Zjed no cze nia – za no to wa no w pro to ko le. In ży nier Trin czek stwier dził też, że nor ma 420 ton wy do by cia jest sta now czo za du ża, bo wiem bry kie tow nia, na wet je śli sor tow nia pra cu je na trzy zmia ny, jest w sta nie ode brać tyl ko do 400 ton su row ca dzien nie. – A przy mniej szym wy do by ciu za ło ga jest nie wy ko rzy sta na, bo ty le ton, ile po trze bu je bry kie tow nia, od kryw ka zdol na jest do star czyć z jed nej zmia ny, dru ga po zo sta je więc nie wy ko rzy sta na – do dał i za pro po no wał, że by od tej po ry od kryw ka przez dwa dni w ty go dniu pra co wa ła na dwie zmia ny, a dwa ko lej ne - na jed ną. Pła ce na ko pal ni Ko nin są tak ma łe, że bez pre mii nie ma w ogó le moż li wo ści eg zy sten cji – wy ja śnił Ewald Trin czek – ale pre mia przy tak nie ra cjo nal nej nor mie jest nie moż li wa, bo nie z wła snej wi ny nie mo że my jej wy ko nać. Te go sa me go dnia mó wio no też o pro ble mach z re mon tem ku błów je dy nej wte dy na od kryw ce ko par ki wie lo na czy nio wej Wie sław, któ ry trze ba by ło wy ko nać do koń ca mar ca. Na prze szko dzie stał „brak no ży i te mu po dob nych czę ści, któ re nie zo sta ły do star czo ne z Klet twitz”.

cze w tym ro ku po sta wio no oko ło sto dom ków fiń skich dla naj bar dziej po trze bu ją cych – obie cał. Na ko niec oświad czył, że obec nie „nor mą wy do by cia wę gla bru nat ne go jest 900 ton, a bry kie tów 300 ton dzien nie”! - Na za kła dzie nie za le ży się bać ani UB ani in nych czyn ni ków kon tro lu ją cych, bo nikt nie ka rze za nic – do dał Ste fan Kwa śny, szef per so nal ny ZPWB. – Je że li nie bę dzie sa bo ta ży, to nikt nie bę dzie się wtrą cał do na szej pra cy.

tkli wie po krzyw dzo ny ta kim ob ro tem spra wy. Po pro sił o prze sze re go wa nie do wyż szej ka te go rii, a je śli to nie jest moż li we, „pro szę o zwol nie nie mnie z obo wiąz ku szty ga ra od dzia ło we go i zwią za nej z tym od po wie dzial no ści, a za trud nie nie mnie w cha rak te rze nad gór ni ka”. Od po wie dzia no mu kom -

więk szość biur. Rok póź niej, kie dy uro dzi ła mu się cór ka Ma ria Te re sa, zo stał re fe ren tem go spo dar ki ma te ria ło wej. Oprócz ewi den cji i kon tro li zu ży cia ma te ria ło we go, do je go obo wiąz ków na le ża ła „sta ła kon tro la nad zbiór ką zło mu, na da ją ce go się do wtór ne go prze ro bu i ter mi no wa wy sył ka do wła ści wych cen -

Bała się, że nie wróci Pro blem po le gał jed nak na tym, że sa bo ta żu do pa try wa no się w każ dej nie mal awa rii, o czym na wła snej skó rze prze ko nał się Mi chał Wie trzyń ski, kie dy pod czas prze pro wa dza nia ko par ki Wie sław z po la Glin ka na po le B od kryw ki Mo rzy sław (od je zior ka przy uli cy Har cer skiej w stro nę sie dzi by CKiS przy uli cy Okól nej) do szło do osu nię cia się ma szy ny na grzą skim grun cie. - Przy je cha ło UB i mó wi li, że to sa bo taż – pa mię ta Ja dwi ga Ko mi sa rek, któ ra w 1949 lub 1950, kie dy naj praw do po dob niej do szło do te go zda rze nia, mia ła osiem lub dzie więć lat. – Ta ta po szedł na tłu ma cze nie i ma ma cięż ko się ba ła, że nie wró ci. A po nim po szedł się tłu ma czyć pan Po skier (za wia dow ca od kryw ki inż. Bro ni sław Po skier – dop. red.), któ ry miesz kał za raz obok nas w do mu Pod ga jew skie go (bu dy nek za sto łów ką PWSZ przy uli cy Sta ro mo rzy sław skiej – dop. red.) i czę sto do nas za cho dził, że by dys ku to wać z ta tą ja kieś ko pal nia ne spra wy. Na szczę ście wszyst ko skoń czy ło się do brze.

UB nie takie straszne?

Pożegnanie z odkrywką

W mar cu w ko pal ni znów zmie nił się dy rek tor, któ rym zo stał Zyg munt Bi skup ski, a już w ma ju wy do by cie prze kro czy ło plan o sześć pro cent. Trud no dzi siaj po wie dzieć, czy by ła to za słu ga no we go sze fa, ale to wła śnie on na po cząt ku czerw ca od czy tał za ło dze list dy rek cji Zjed no cze nia z gra tu la cja mi i za pew nie niem, że do sta nie za to pre mię w wy so ko ści 22 proc. wy na gro dze nia. By ła to też oka zja, by przy po mnieć do tych cza so we dzie je ko pal ni, spi sa ne przez Ja na Mierz wia ka, kie row ni ka ad mi ni stra cyj ne go za kła du. W trak cie ze bra nia o głos po pro sił sta ro sta ko niń ski Le onard Ru tec ki, któ ry po gra tu lo wał za ło dze i dy rek cji, a na ko niec wzniósł okrzyk, po wtó rzo ny trzy krot nie przez za ło gę: „Niech ży je pro le ta riat ko pal ni Ko nin!” Na to miast pod ko niec te go sa me go mie sią ca ko pal nię wi zy to wał sam dy rek tor na czel ny ZPWB Sta ni sław La sek. Mó wił o po trze bie prze kra cza nia pla nu i bra kach tech nicz nych, któ re prze szka dza ją w osią gnie ciu te go ce lu. Chwa lił ko pal nia ną ka drę, że jest co raz le piej przy go to wa na za wo do wo, cze go do wo dem by ło zmon to wa nie ko pa rek we wła snym za kre sie. Fa chow cy jed nak od cho dzą, bo nie ma ją gdzie miesz kać. – W ta kim ra zie po sta ram się, że by jesz -

Na po cząt ku 1949 ro ku OUG w Czę sto cho wie prze su nął Mi cha ła Wie trzyń skie go na sta no wi sko „do zor cy ro bót gór ni czych o mniej szym stop niu od po wie dzial no ści”, za czym po szło też ob ni że nie je go staw ki wy na gro dze nia. W lu tym pan Mi chał na pi sał do Zjed no cze nia pi smo, że czu je się do -

nie po sia da i pod wzglę dem etycz no -mo ral nym pro wa dzi się na le ży cie.” W sierp niu 1956 ro ku dy rek tor Sta ni sław Hwa łek (to już dzie sią ty w cią gu po nad je de na stu lat szef ko pal ni) udzie lił Mi cha ło wi Wie trzyń skie mu po chwa ły za to, że wy ko ny wał „nie na le żą cą do obo wiąz ków służ bo wych pra cę fi zycz ną na od kryw ce Nie słusz”. Rok póź niej Mi chał Wie trzyń ski sta rał się bez sku tecz nie o przy zna nie mu Kar ty Gór ni ka. Znów za żą da no od nie go dy plo mu tech ni ka. „Dy plo mu ta kie go nie mo głem przed ło żyć, gdyż za gi nął mi w cza sie woj ny, na to miast mo gę udo wod nić świad ka mi, że po sia da łem dy plom tech ni ka me lio ra cji i ja ko ta ki pra co wa łem na ro bo tach pań stwo wych, ewen tu al nie pry wat nych, fi nan so wa nych przez pań stwo” – na pi sał do OUG. „Z uwa gi na trud ne wa run ki pra cy w pierw szym okre sie po wo jen nym, w ja kich pra co wa łem na od kryw ce Mo rzy sław, i nie unor mo wa ne pła ce bę dzie to re kom pen sa ta za mo ją trud ną pra ce” – wy ja śnił swo je mo ty wy, w na dziei, że znaj dzie zro zu mie nie u osób, któ re bę dą po dej mo wa ły de cy zje w je go spra wie. Na po da niu zna la zła się tyl ko ad no ta cja: „na le ży dy plom od two rzyć są dow nie”.

Od Tłoczka do Warchała

Je dy ne zdję cie Mi cha ła Wie trzyń skie go (z prawej) z pra cy w ko pal ni. Nie ste ty jest to tyl ko re pro duk cja z Gło su Gór ni ka z 1955 r.

pro mi so wo, że zo sta je prze sze re go wa ny o jed ną ka te go rię wy żej (chciał o dwie) ja ko szty gar zmia no wy gór ni czy. Za ra biał wte dy (przed de no mi na cją, któ rą prze pro wa dzo no w paź dzier ni ku 1950 r.) 19 tys. zł. W po ło wie 1950 ro ku Mi chał Wie trzyń ski, z po wo du – jak sam póź niej na pi sał - „po de szłe go wie ku (miał wte dy 55 lat – dop. re dak cji) i złe go sta nu zdro wia” zo stał prze nie sio ny ze sta no wi ska szty ga ra zmia no we go gór ni cze go na sta no wi sko re fe ren ta tech nicz ne go bez pie czeń stwa i hi gie ny oraz współ za wod nic twa pra cy. Po że gnał się tym sa mym już osta tecz nie z od kryw ką i zo stał pra cow ni kiem ko pal nia nej ad mi ni stra cji. Urzę do wał na te re nie bry kie tow ni, gdzie ko pal nia mia ła wte dy

tral”. Go spo da rzył też „odzie żą ochron ną i ro bo czą, na rzę dzia mi, ta śma mi trans por to wy mi i drew nem”.

Prowadzi się należycie Z oka zji przy zna nia mu w grud niu 1954 r. me da lu 10-le cia Pol ski Lu do wej (wrę czał Jan Zie mec ki, za stęp ca prze wod ni czą ce go Pre zy dium Po wia to wej Ra dy Na ro do wej w Ko ni nie) na pi sa no w opi nii o Mi cha le Wie trzyń skim: „Jest pra cow ni kiem zdy scy pli no wa nym, obo wiąz ko wym i pra co wi tym. Po mi mo po de szłe go wie ku (miał wte dy 59 lat – dop. red.) nie na ru sza usta wy o za bez pie cze niu so cja li stycz nej dys cy pli ny pra cy i z obo wiąz ków na nie go na ło żo nych wy wią zu je się do brze. Na ło gów żad nych

Le gi ty ma cja służ bo wa Mi cha ła Wie trzyń skie go z lat czter dzie stych, kie dy pra co wał na od kryw ce.

Nie wie my, czy Mi chał Wie trzyń ski pod jął ja kie kol wiek sta ra nia w tym kie run ku, zmarł bo wiem na gle 13 lip ca 1958 ro ku w wie ku 63 lat. – Po ło żył się spać i ra no już nie wstał – pa mię ta Ma ciej Wie trzyń ski. – Być mo że był to za wał, a mo że wy lew. Wte dy sek cji zwłok nie ro bio no, więc nie do wie dzie li śmy się, dla cze go umarł. Pół to ra mie sią ca póź niej od by ło się ofi cjal ne prze ka za nie od kryw ki Go sła wi ce do eks plo ata cji w obec no ści naj wyż szych przed sta wi cie li rzą du. We wrze śniu roz po czę to zdej mo wa nia nad kła du na od kryw ce Pąt nów, a w li sto pa dzie zmie nio no na zwę przed się bior stwa na Ko pal nia Wę gla Bru nat ne go Ko nin. W stycz niu ro ku na stęp ne go ca ła ko pal nia na ad mi ni stra cja prze nio sła się do no we go biu row ca przy Ale jach 1 Ma ja 7. Pod ję to też de cy zję o roz bu do wie bry kie tow ni i roz po czę to w jej są siedz twie bu do wę Głów nych Warsz ta tów Na praw czych. Ich pierw szym sze fem zo stał Wik tor War chał, ostat ni dy rek tor (peł nią cy obo wiąz ki) ko pal ni, pod któ re go kie row nic twem pra co wał Mi chał Wie trzyń ski. RO B ERT OLEJ N IK


Ogłoszenia 17

czwartek, 23 maja 2013

Miasto pomoże DOK. ZE STR. 1

– Za mon to wa li śmy naj no wo cze śniej sze urzą dze nia. Wiel kość zu ży cia ener gii za le ża ła od usta wie nia pod grze wa cza do wo dy, grzej ni ków i czę sto tli wo ści uży wa nia kuch ni elek trycz nej – wy ja śnił Jó zef No wic ki. Zda niem pre zy den ta, jed ną z moż li wo ści roz wią za nia spra wy wy so kich ra chun ków za ener gię by ło by za in sta lo wa -

nie licz ni ków przed pła to wych. To jed nak nie wszyst ko. – Po kry je my z bu dże tu część kosz tów, to zna czy 30 kW dzien ne go zu ży cia ener gii – za de kla ro wał. Mia sto na spła tę za dłu że nia miesz kań ców wy da 12 tys. zł. Ko lej nych 8 tys. zł po chło nie wy mia na ku che nek elek ABRA trycz nych na ga zo we. Film ilu stru ją cy tę in for ma cję moż na obej rzeć na www.LM.pl/tv.

Fot. A. Procz

Przygarnij zwierzaka!

reklama

SU nIA tra fi ła do schro ni ska 16 ma ja 2005 ro ku z pią te go osie dla. To dość du ża sucz ka, ma ok. 45 cm w kłę bie. Jest bar dzo spo koj na, opa no wa na i zrów no wa żo na. Trosz kę nie śmia ła na po cząt ku zna jo mo ści, jed nak gdy za ufa czło wie ko wi, po tra fi bar dzo moc no oka zać ra dość ze spo tka nia. Su nia bar dzo ład nie cho dzi na smy czy. To le ru je in ne psia ki i ży je z ni mi w zgo dzie. Lu bi jeź dzić sa mo cho dem. Bez pro ble mów zo sta je sa ma w miesz ka niu. Jest po ste ry li za cji. Su nia cze ka na Cie bie w Schro ni sku dla Bez dom nych Zwie rząt w Ko ni nie (ul. Ga jo wa 7a), tel. 63 24380-38.

n OKA ZJA! Dom pię tro wy do wy koń cze nia oka zyj nie sprze dam, Kwi leń gm. Chocz (przy tra sie Wrze śnia -Ka lisz), dom 158m2, dział ka 10 arów, wo da, prąd, tel. 607-397-935. nSprze dam miesz ka nie 3 po ko jo we, na 6 pie trze, na osie dlu Za to rze. Kon takt pod nr: 507745506. n Sprze dam miesz ka nie o po wierzch ni 68,93 m na osie dlu Za to rze po czę ścio wym re mon cie. Miesz ka nie po sia da du ży bal kon. Ko ry tarz za my ka ny jest szkla ny mi drzwia mi. W bu dyn ku są 2 win dy. Tel: 507 745 506. n Sprze dam miesz ka nie w Ka zi me rzu Bi sku pim Os. Bie la wy. 40 m2. 2 Po kje. Ce na: 110 tys. Tel: 782.375.351. nSprze dam dział kę ogro do wą ko ło NO MI z 2 al tan ka mi, drze wa mi owo co wy mi i ozdob ny mi. Tel. 660 940 810. nNa sprze daż miesz ka nie w do brej lo ka li za cji na oś. Za to rze w wie żow cu (w tym ro ku ocie plo ny) na 8p. Miesz ka nie w do brym sta nie, 3 po ko jo we z du żym bal ko nem. Do za miesz ka nia od za raz. Ce na: 140000 zł. Te le fon: 663307333. n Wy naj mę ka wa ler kę w cen trum Ko ni na. Ce na 750+prąd+kau cja zwrot na. Te le fon kon tak to wy: 697967308. nSprze dam dział ki na prze ciw ko szko ły w Sław sku, prze kształ co ne pod bu do wę, do jazd do dro gi głów nej. Ce na do uzgod nie nia. Kon takt: 781 150 892. n Sprze dam. Dział ka bu dow la na w Ru dzi cy, wiel kość: 10,5 ara, me dia w dro dze. W po bli żu las i ka nał Go pło. Te le fon: 53-27-27-807.

n Ję zyk an giel ski. Ko re pe ty cje na każ dym po zio mie za awan so wa nia z moż li wo ścią do jaz du do ucznia. Przy go to wa nie do ma tu ry, te stów gim na zjal nych, nad ra bia nie za le gło ści. Te le fon: 695489557. n Ko re pe ty cje z che mii na po zio mie gim na zjum i li ceum (po ziom pod sta wo wy). 20zł za go dzi nę ze ga ro wą. Te le fon: 794670088. nUdzie lę ko re pe ty cji na po zio mie szko ły pod sta wo wej, gim na zjum i szko ły śred niej z przy go to wa niem do ma tu ry włącz nie. Ce na: 30 zł za 60 mi nut za jęć. Z do jaz dem do do mu ucznia. Te le fon: 661206995. n Che mia fi zy ka. Na uczy ciel z 18-to let nią prak ty ką, udzie la ko re pe ty cji na wszyst kich po zio mach. Po sia dam wła sne ma te ria ły, gwa ran tu ję wy so ki po ziom na ucza nia i sa tys fak cję. Te le fon: 509428558. nN i e m i e c k i. Ko re pe ty cje - przy go to wa nie do ma tu ry - na uka ję zy ka na róż nych po zio mach – tłu ma cze nia. Tel: 792 000 953. nLek cje gry na in stru men cie Akor de on, dla dzie ci i mło dzie ży. Do jazd do ucznia. Te le fon: 664831817.

n Szu kam pra cy: pra ce re mon to we, ogro do we. Tel: 601 645 689. nPO LO mar ket na Skar pie za trud ni oso bę na sta no wi sko ka sje ra -sprze daw cy. Wy ma ga nia: sta tus oso by bez ro bot nej max 1 rok. Po da nia pro si my wy sy łać na e -ma il: mal go rza ta.luck@po lo mar ket.pl. n Fir ma bu dow la na za trud ni mu ra rzy, gla zur ni ków oraz do wy koń czeń wnętrz. Pra ca w Ko ni nie i oko li cach Ko ni na. Wy ma ga ne du że do świad cze -

nie, do kład ność i umie jęt ność pra cy w ze spo le. Za in te re so wa ne oso by pro si my o prze sła nie CV na ad res e -ma il: azbud ko nin@wp.pl. n Za trud nię sprze daw cę -ka sje ra w Skle pie spo żyw czo -prze my sło wym CHA TA POL SKA w Brzeź nie. Mi ni mum 3 la ta do świad cze nie w branż spo żyw czej. Cv wraz ze zdję ciem na e -ma il: kla xo sklep@in te ria.pl. nRe stau ra cja w Ko ni nie za trud ni oso by na sta no wi sko bar man ki/kel ner ki. Pra ca wie czo ra mi + ob słu ga im prez oko licz no ścio wych. Wię cej in fo pod nr tel: 505 111 782. n Fir ma trans por to wa za trud ni kie row ców w trans por cie kra jo wym i mię dzy na ro do wym. Wy ma ga ne pra wo jaz dy kat. C + E. Po da nie i CV pro szę prze sy łać na e -ma il: biu ro@tank -rom.pl. n Fir ma za trud ni ko bie ty z mi ni mum rocz nym do świad cze niem przy szy ciu na ma szy nie. Miej sce wy ko ny wa nia pra cy Ku ny. CV pro si my prze sy łać na ma ila: ka dry@best -pol.pl lub w sie dzi bie fir my Ku ny 13, 62-710 Wła dy sła wów.

nSprze dam Mer ce de sa Clk 200 Sport z se kwen cyj ną in sta la cją ga zo wą, 1999r., spro wa dzo ny z Bel gii, stan su per, bo ga te wy po sa że nie: kli ma, el. szy by, lu ster ka, szy ber dach, ABS, kon tro la trak cji, kse no ny. Tel: 513-674-638. Ce na: 12500 zł. n Mon taż i ser wis sa mo cho do wych in sta la cji ga zo wych no wych i uży wa nych lub masz pro blem z ga zem w au cie za dzwoń. Te le fon: 663190428. n ABARTCH: au ta ca łe, uszko dzo ne, sko ro do wa ne, znisz czo ne. Wszyst kie mar ki i mo de le sku pu je my. Za pew nia my szyb ki do jazd po au to do każ dej miej sco wo ści. Tel: 726032085. n AU TO SKUP wszyst kie mar ki i rocz ni ki. Ca łe, uszko dzo ne, sko ro do wa ne, znisz czo ne sku pu je my. Do jazd po au to do każ dej miej sco wo ści. Tel: 724757903. n Sprze dam Hon da Ac cord 1.8 1996r, Prze bieg 240000km. ben zy na + LPG(no wa bu tla), 4 szy by w prą dzie i lu ster ka, alu fel gi, ha lo ge ny, cen tral ny za mek, alarm, ABS, po dusz ka po wietrz na, we lu ro wa ta pi cer ka. Ce na 4400zł do ne go cja cji. Tel: 601 674 390. n Do sprze da nia Golf III 1995r 1.6 55kw. Au to spro wa dzo ne z Nie miec od 2-go wła ści cie la, nie opła co ne. Bar dzo do brze się pro wa dzi, nie stu ka nie pu ka, sil nik rów no pra cu je, stan tech nicz ny bdb. Ce na: 2500 zł. Te le fon: 606 266 694. n Sprze dam Sim so na. Ce na do uzgod nie nia. Tel: 697719769. nWi tam mam na sprze daż kask z szyb ka za 30zł. Te le fon: 697184895. n Sprze dam Su zu ki Ban dit w bdb sta nie przy go to wa ny do se zo nu tyl ko wsia dać i jeź dzić. Ce na do uzgod nie nia. Rok prod. 2004. Te le fon: 600-057-043. n Sprze dam du żą przy czep kę z plan de ką, dł wewn. 260cm, wy so kość 135cm, szer. wewn. 115cm. Za re je stro wa na, ubez pie czo na, dmc -620kg. Ce na: 1699 zł do ne go cja cji. Tel: 787340246.

n Przed się bior co! Szyb ka po życz ka dla fir my. Na wet 7000 zł! Pro vi dent Pol ska S.A. 600 400 288 (ta ry fa wg opłat ope ra to ra).

n Szyb ka po życz ka na no wy rok do 5000 zł! Bły ska wicz na de cy zja, bez ukry tych opłat. Pro vi dent Pol ska S.A. 600 400 288 (ta ry fa wg opłat ope ra to ra). nFir ma MASS ME DI KAR ofe ru je usłu gi ma sa żu i re ha bi li ta cji z do jaz dem do klien ta, za bie gi pro wa dzo ne są na mo im wła snym sprzę cie. Tel. 517 097 162, e -ma il: mmk@mas sme di kar.pl, www.mas sme di kar.pl ZA PRA SZAM! nMa lo wa nie szpa chlo wa nie do mów, miesz kań, ukła da nie pa ne li. Tel: 695496452, 632705881. nCzysz cze nie kar cher: dy wa ny, wy kła dzi ny, ta pi cer ki sa mo cho do we i me blo we. Dy wa ny za bie ram do pra nia i od wo żę su che. Tel: 695496452, 632705881. nMa lo wa nie, szpa chlo wa nie, pa ne le pod ło go we i ścien ne. Re gip sy (ścian ki dzia ło we, pół ki ozdob ne, za bu do wy) i wie le in nych...Za pra sza my. Tel: 781 96 05 44. n Czysz cze nie kar cher: dy wa ny, wy kła dzi ny, ta pi cer ka me blo wa i sa mo cho do wa. So lid nie. Tel: 608 265 284. n Sza fy wnę ko we, gar de ro by, me ble na wy miar, skrę ca nie go to wych. Tel: 503721431. nTa nio me ble na wy miar: kuch nie, biur ka, sza fy, skła da nie go to wych, pa ne le, szpa chlo wa nie, ma lo wa nie. Tel: 696709020. n Usłu gi In for ma tycz ne: usu wa nie wi ru sów, wgry wa nie pro gra mów, ste row ni ków, sys te mów, na pra wa kom pu te rów. Ta nio. Tel: 728-261-879. n Szpa chlo wa nie, ma lo wa nie, su fi ty pod wie sza ne, pa ne le, ocie pla nie. Te le fon: 722 370 219. n Ofe ru ję so lid ne i bez stre so we prze pro wadz ki usłu gi trans por to we. Te le fon: 722052618. n Wy ko na my pra ce w ogro dzie, pra ce po rząd ko we, sprzą ta nie po bu do wie, po rząd ki wio sen ne, drob ne re mon ty i in ne. Te le fon: 663823518.

n Szu kasz przy jaź ni, trwa łe go związ ku? Do ku c za Ci sa mot ność? Biu ro Ma try mo nial ne "Ru sał ka" ist nie je od 2007r. i w tym cza sie sko ja rzy ło już po nad 80 szczę śli wych par. 10 par sta nę ło na ślub nym ko bier cu. Bez pie czeń stwo, pro fe sjo na lizm i dys kre cja to głów ne atu ty biu ra. Za pra sza my! Tel. 662 400 165 www.biu ro ru sal ka.xt.pl. n Ku pię bursz tyn, sre bro, mo ne ty srebr ne, me da le woj sko we. Tel: 660 940 810. n Ku pię zbo że: psze ni ca, owies, jęcz mień, ży to, pszen ży to, ku ku ry dze, łu bin, bo bik, itp. Min 24t. Za pew niam trans port, pła cę w dniu od bio ru. Tel: 509942079. n Skup pie rza: świe że, uży wa ne, po dusz ki, pie rzy ny, ka cze i gę sie. Tel: 695496452. n Sprze dam ku chen kę. Pły ta ce ra micz na z pie kar ni kiem pod za bu do wę Ari ston. Uży wa na. Ce na: 400 zł. Te le fon: 532-499-196. n Sprze dam ki no LG w bar dzo do brym sta nie. Ce na: 450zł. Te le fon: 783465350. n Sprze dam kuch nię wę glo wą ema lio wa ną MBS 7 new li ne do go to wa nia i pie cze nia, w ko lo rze krem. Do stęp ne in ne mo de le. Te le fon: 501824126. n Sprze dam Ra dio ste reo Uni tra To sca wraz z ko lum na mi Ton si lu. Uży wa ne, stan do bry. Te le fon: 501210752. n Sprze dam zmie niar kę na 6 płyt. Ce na: 70 zł. Te le fon: 669 212 978.


18 Informator ááá TELEFony ALArMoWE

TELEFONY ALARMOWE

Cen trum Po wia da mia nia Ra tun ko we go 112 Po go to wie Ra tun ko we 999, 63 246-76-80 Po li cja 997 Straż po żar na 998 Straż miej ska 986

POMOC MEDYCZNA

SZPI TAL NY OD DZIAŁ RA TUN KO WY Wo je wódz kie go Szpi ta la Ze spo lo ne go ul. Szpi tal na 45, tel. 63 240-46-03

POGOTOWIA

Cie płow ni cze 63 249-74-00 Ga zo we 992 Ener ge tycz ne 991 Wo do cią go we 994, 63 240-39-33 Po grze bo we usłu gi ca ło do bo we: Ad mi ni stra cja cmen ta rza ko mu nal ne go w Ko ni nie, tel. 63 243-37-11, 502-167-765

TELEFONY ZAUFANIA

Al ko ho lizm: Te le fon za ufa nia Ano ni mo wych Al ko ho li ków 723-100-973 Ko niń skie Sto wa rzy sze nie Abs ty nen tów „Szan sa”, od pn. do pt. w godz. 18.00-20.00, tel. 63 242-39-35 Ośro dek Le cze nia Uza leż nień i Współ uza leż nień, od pn. do pt. w godz. 8.00-20.00, tel. 63 243-67-67 Ama zon ki Ko niń ski Klub „Ama zon ki”, wtor ki i czwart ki w godz. 15.00-17.00,

ááá PLACóWKI KULTUrALnE I MUZEA

REPERTUod 24 do 30 ma AR kinaja HELIOS Wielki Gatsby 3D Dramat/romans; prod. USA, Australia; wiek 15 lat; 157 min.; godz. 20.45 (3D) Film przedstawia losy niedoszłego pisarza Nicka Carrawaya, postaci podobnej do Fitzgeralda, który opuszcza Środkowy Zachód i przybywa do Nowego Jorku wiosną 1922 roku, w epoce upadającej moralności, połyskliwego jazzu i królów przemytu alkoholowego. Nick podąża za swoim amerykańskim snem, zamieszkuje w sąsiedztwie tajemniczego, urządzającego liczne przyjęcia milionera Jaya Gatsby’ego, po drugiej stronie zatoki, nad którą mieszka jego kuzynka Daisy wraz ze swym żądnym romansów, arystokratycznym mężem - Tomem Buchananem. Nicka pochłania czarujący świat niezwykle zamożnych ludzi, ich iluzji, miłości i kłamstw.

Iron Man 3 3D Akcja/przygodowy/s-f; wiek 12 lat; 150 min.; godz. 10.15 (3D, dubbing), 15.45

n Cen trum Kul tu ry i Sztu ki, ul. Okól na 47a, czyn ne od po nie dział ku do piąt ku w godz. 7.30-18.00, tel. 63 243 63 51

(3D, napisy). Niezastąpiony Robert Downey Jr. powraca w roli miliardera i genialnego wynalazcy Tony’ego Star ka w trzeciej części historii ze świata Marvela – Iron Man 3. Świat Tony’ego Star ka legł w gruzach na skutek podstępnych działań jednego z jego najpotężniejszych wrogów. W poszukiwaniu zemsty Stark wyrusza w podróż, która wystawi na próbę siłę jego charakteru i ducha walki.

n Ga le ria CKiS „Wie ża Ci śnień", ul. Ko le jo wa 1a, czyn na od wtor ku do piąt ku w godz. 10-18, so bo ty w godz. 10-14, tel. 63 242 42 12 n Bi blio te ka re per tu aro wa dzia ła ją ca przy CKiS, czyn na w po nie dział ki i czwart ki w godz. 10–15, wtor ki i śro dy w godz. 12–17. n CKiS Dom Kul tu ry „Oskard”, Ale je 1 Ma ja 2, 63 242 39 40

Szybcy i wściekli 6

n Ko niń ski Dom Kul tu ry, pl. Nie pod le gło ści 1, 63 211 31 30

Akcja/kryminał; prod USA; wiek: 15 lat; 144 min.; godz. 13.00, 18.00, 20.30.

Klub Ener ge tyk, ul. Prze my sło wa 3d, 63 243 77 17, 63 247 34 18

Tajemnica zielonego królestwa 3D Animacja/familijny/fantasy/przygodowy/dubbing; prod. USA; wiek: 7 lat; 119 min.; godz. 9.00 (2D), 11.15 (3D), 13.30 (2D), 15.45 (3D), 18.30 (3D);

62-510 Konin, ul. Przyjaźni 2 (IX piętro), tel. 63 2180054, fax 63 2180001 redakcja@kurierkoninski.pl

WyDAWCA Lokalne Media Sp. z o.o. na podstawie umowy franchisowej z Extra Media Sp. z o.o.

rE DA GU JE ZE SPóŁ Aleksandra Braciszewska, Robert Olejnik (redaktor naczelny), Anna Pilarska, Bar tosz Skonieczny.

n Mło dzie żo wy Dom Kul tu ry, ul. Po wstań ców Wiel ko pol skich 14, czyn ny od po nie dział ku do piąt ku w godz. 8-18, 63 243 86 24 n Mu zeum Okrę go we Ko nin -Go sła wi ce, ul. Mu ze al na 6, czyn ne we wtor ki, śro dy, czwart ki i piąt ki w godz. 10-16, so bo ty w godz. 10-15, nie dzie le w godz. 11-15, bi let ulgo wy: 5 zł, nor mal ny: 10 zł, w nie dzie le: wstęp wol ny na wy sta wy sta łe, tel. 63 242 75 99. n Mu zeum by łe go Obo zu Za gła dy w Chełm nie nad Ne rem czyn ne od po nie dział ku do piąt ku w godz. 8-14, od dzia ły: las rzu chow ski (tel. 501 610 710), te ren daw ne go pa ła cu (tel. 63 271 94 47) n Skan sen Ar che olo gicz ny w Mrów kach ko ło Wil czy na czyn ny tyl ko w se zo nie od 1 kwiet nia do 30 wrze śnia, co dzien nie w godz. 10-18.

ááá bIbLIoTEKI

Następny numer Kuriera Konińskiego ukaże się 13 czerwca rE DAK CJA:

tel. 63 243-83-00 Bez dom ność Dom noc le go wy i schro ni sko dla bez dom nych PCK w Ko ni nie, ul. Nad rzecz na 56, tel. 63 244-52-95 Dzie ci To wa rzy stwo Przy ja ciół Dzie ci, Za rząd Od dzia łu Po wia to we go, Ośro dek Ad op cyj no -Opie kuń czy TPD, Spo łecz ny Rzecz nik Praw Dziec ka, ul. No skow skie go 1A, 63 242-34-71 Nar ko ty ki Punkt Kon sul ta cyj ny Sto wa rzy sze nia Mo nar, ul. Okól na 54, od pn. do śr. i w pt. w godz. 10.00-18.00, tel. 63 240-00-66 Po go to wie „Ma ko we” 988 (od 9.00 do 13.00) Prze moc Je steś bi ty, za stra sza ny, okra da ny, bo isz się o tym po wie dzieć w do mu, w szko le wy ślij ano ni mo we go e -ma ila na ad res: ano nim@ko nin.po li cja.gov.pl Prze moc w ro dzi nie Bez płat ne po rad nic two praw ne i oby wa tel skie, me dia cje: od pn. do pt. w godz. 15.00-17.00 w To wa rzy stwie Ini cja tyw Oby wa tel skich w Ko ni nie, ul. PCK 13, tel. 62 240-61-93 Ro dzi na Miej ski Ośro dek Po mo cy Ro dzi nie, ul. Przy jaź ni 5, tel. 63 242-62-32 MOPR, Sek cja Po rad nic twa Ro dzin ne go i In ter wen cji Kry zy so wej, ul. Sta szi ca 17, 63 244-59-16 (dy żur ca ło do bo wy), nie bie ska li nia 0 801-141-286, od pn. do pt. w godz. 15.00-17.00

bIU ro rE KLA My: tel. 63 2180052, fax 63 2180001 reklama@kurierkoninski.pl www.kurierkoninski.pl Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam i ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania nadesłanych tekstów. Teksty sponsorowane oznaczamy skrótem TS.

n PUBLICZNA BIBLIOTEKA PEDAGOGICZNA, ul. Przemysłowa 7 (tel. 63 242-63-39), czynna w poniedziałki i wtorki oraz czwartki i piątki w godz. 8.00-19.00, soboty w godz. 8.00-14.00. Od 1 lipca do 31 sierpnia biblioteka czynna od poniedziałku do piątku w godzinach 8.00-15.00. n MIEJSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA, ul. Dworcowa 13 (tel. 63 242-85-37), czynna w poniedziałki, wtorki, środy, piątki w godz. 9.00–18.00, czwartki w godz. 12.0015.00, soboty w godz. 10.00-14.00. n Filia Starówka, ul. Zofii Urbanowskiej 1 (tel. 63 242-85-62), czynna w poniedziałki, wtorki, środy i piątki w godz. 9.00-18.00, czwartki w godz. 12.00-15.00, soboty w godz. 10.00-14.00. n Filia dla dzieci i młodzieży, ul. Powstań ców Wiel ko pol skich 14, tel. 63 242-38-30, czynna w poniedziałki, śro dy i piąt ki w godz. 10.30-17.15, wtor ki w godz. 9-15.30. n Filia Chorzeń, ul. Goździkowa 2 (tel.

63 245-01-85), czynna w poniedziałki, środy i piątki w godz. 10.30-18.00, wtorki w godz. 9.00-15.30, czwartki w godz. 12.00-15.30. n Filia Siódemka (bezpłatny Internet), ul. Sosnowa 16 (tel. 63 243-11-43), czynna w poniedziałki, środy i piątki w godz. 11.0018.00, wtorki w godz. 9.00-15.00, czwartki w godz. 12.00-15.00. n Filia Medyk, ul. Szpitalna 45 (tel. 63 240-45-05), czynna w poniedziałki i środy w godz. 9.00-18.00, wtorki i piątki w godz. 7.30-15.30 n Filia Gosławice-Zamek (bezpłatny Inter net), ul. Gosławicka 46 (tel. 63 24274-60), czynna w poniedziałki, środy i piąt ki w godz. 9.00-16.00, wtor ki w godz. 9.00-15.00 i w czwartki w godz. 12.00-15.00. nFilia Jedenastka, ul. Łężyńska 9 (tel. 63 242-79-85), czynna w poniedziałki i piątki w godz. 9.00-16.00, wtorki i środy 10.00-17.00 i czwartki 12.00-15.00.


Sport 19

czwartek, 23 maja 2013

Awans dopiero po dogrywce Me dyk Ko nin po ko nał AZS PSW bia ła Pod la ska 2:1 i awan so wał do fi na łu Pu cha ru Pol ski. Przez po nad 90 mi nut gry trwał fe sti wal nie sku tecz no ści ko ni nia nek, a zwy cię ska bram ka pa dła do pie ro w 25. mi nu cie do gryw ki.

Wy nik spo tka nia otwo rzo ny zo stał nie zwy kle szyb ko, bo wiem już w ósmej mi nu cie Me dyk ob jął pro wa dze nie. Do środ ko wa nie z pra wej stro ny Alek san dry Si ko ry za koń czy ła strza łem gło wą An na Gaw roń ska, po ko nu jąc bram kar kę z Bia łej Pod la skiej. Pod opiecz ne Ja ro sła wa Ma ka re wi cza wy rów na ły już osiem mi nut póź niej. W koń ców ce pierw szej po ło wy ko ni nian ki mo gły jesz cze nie spo dzie wa nie ob jąć pro wa dze nie. Pił ka wy bi ta z oko lic li nii środ ko wej przez La eti tię Cha peh sko zło wa ła przed bram kar ką AZS i wpa dła by do siat ki, jed nak w ostat niej chwi li Edy ta Kanc lerz prze rzu ci ła fut bo lów kę nad po przecz ką. Dru ga po ło wa to ka no na da w wy ko na niu me dy czek, ale ko ni nian kom bra ko wa ło wy koń cze nia, a je śli już do cho dzi ło do od da nia strza łów, by ły one nie cel ne lub zbyt sła be. Re mis w re gu la mi no wym cza sie gry spo wo do wał ko niecz ność ro ze gra nia do dat ko wych 30 mi nut me czu. Me dycz ki nie scho dzi ły z po ło wy prze ciw ni czek, ale cza rę go ry czy prze la ła sy tu acja ze 114. mi nu ty, kie dy strzał An ny Gaw roń skiej z kil ku me trów obro ni ła Edy ta Kanc lerz, a do bit ka na pu stą bram kę prze le cia ła po nad po przecz ką. Ale już chwi lę póź niej Me dyk roz strzy -

gnął mecz na swo ją ko rzyść. Po złym wy bi ciu pił ki fut bo lów ka tra fi ła pod no gi Gaw roń skiej, a ta nie na my śla jąc się wie le ude rzy ła z dy stan su i świet nym strza łem po ko na ła bram kar kę AZS. Me dyk wy grał 2:1 i awan so wał do fi na łu Pu cha ru Pol ski. Pu cha ro wy pół fi nał z Bia łą Pod la ską był ostat nim spo tka niem me dy czek w tym se zo nie na wła snym te re nie. Przed ko ni nian ka mi jesz cze trzy ko lej ki li go we: w naj bliż szy week end zmie rzą się na wy jeź dzie z Gór ni kiem Łęcz na, a 12 czerw ca za gra ją w Bia łej Pod la skiej z AZS PSW. Do dat ko wo me dycz ki otrzy ma ją trzy punk ty wal ko we rem za mecz z Po go nią Szcze cin Wo men, któ ra wy co fa ła się z roz gry wek. 16 czerw ca pod opiecz ne Ro ma na Jasz cza ka zmie rzą się na to miast z Unią Ra ci bórz w fi na le Pu cha ru Pol ski. Mecz od bę dzie się w Po zna niu. Medyk Polomarket Konin: Anna Szymańska – Hanna Olszańska (72’ Sandra Lichtenstein), Radoslava Slavcheva, Laetitia Chapeh Yimga, Katarzyna Konat, Patrycja Balcerzak, Sandra Sałata, Natalia Pakulska, Ewa Pajor, Aleksandra Sikora, Anna Gawrońska. BARTOSZ SKONIECZNY

To był sezon! na po nad 50 ro ze gra nych wy gra ły 44 spo tka nia. Klub MKS MoS pod su mo wał naj lep szy se zon w hi sto rii ko niń skiej ko szy ków ki.

Pod czas spo tka nia, w któ rym ko szy kar ki wy wal czy ły wej ście do Eks tra kla sy, na try bu nach sie dzia ło po nad ty siąc osób. – W ha li, w któ rej gra my, jest już za ma ło miej sca. Pla nu je my prze nieść się do ha li „Ron do” – po in for mo wał To masz Gra bia now ski, tre ner ko szy ka rek MKS MOS. To nie je dy na no wość. – Mam za pew nie nia dzie wię ciu dziew czyn, że zo sta ną w przy szłym se zo nie. Pro wa dzi my też roz mo wy do ty czą ce dwóch za wod ni czek zza oce anu, któ re wzmoc nią na szą dru ży nę – mó wił Gra bia now ski. BAS Film ilu stru ją cy tę in for ma cję moż na obej rzeć na www.LM.pl/tv.

24 ma ja (pią tek): Piąta kolejka Konińskiej Ligi Orlika, boisko Orlik przy II Liceum Ogólnokształcącym w Koninie: godz. 16.15: Energetyk PAK Konin – Kost-Bruk godz. 17.00: FC po nalewce – Armaser wis godz. 17.45: Jacol – Media Markt-Planeta godz. 18.30: Desperado – GKS Golasy godz. 19.15: Siesta Club – Motor MZK godz. 20.00: Spedycja-Relax – Osiedle 5 25 ma ja (so bo ta): godz. 10.00: IV Memoriał Jerzego Sobczaka w piłce ręcznej chłopców, hala spor towa przy ul. Popiełuszki 2a w Koninie godz. 10.00: Kolski Aquathlon Trikoloaquaman, Wąsosze godz. 11.00: Regionalne Zawody Konne w Skokach przez Przeszkody, stadnina konin w Mieczownicy godz. 12.00: Ogólnopolski Dzień Golfa, pole golfowe Wityng w Golinie-Kolonii godz. 13.00: mecz piłki nożnej (III liga): Pogoń Mogilno – Górnik Konin, stadion w Mogilnie godz. 17.00: mecz piłki nożnej (IV liga): Spar ta Konin – Dąbroczanka Pępowo, stadion przy ul. Łężyńskiej 9 w Koninie

27. kolejka konińskiej klasy okręgowej: godz. 17.00: Górnik Kłodawa – ZKS Zagórów, stadion w Kłodawie godz. 17.00: Polonus Kazimierz Biskupi – War ta Krzymów, stadion przy ul. Golińskiej w Kazimierzu Biskupim 26 ma ja (nie dzie la): godz. 8.00: Kolski Triathlon Trikoloaquaman, Ślesin godz. 11.00: Ogólnopolski Dzień Golfa, pole golfowe Wityng w Golinie-Kolonii 27. kolejka konińskiej klasy okręgowej: godz. 17.00: Zjednoczeni Rychwał – GKS Sompolno, Stadion MOS przy ul. Spor towej 1 w Rychwale godz. 17.00: Polonia Golina – Błękitni Helenów, stadion w Golinie godz. 17.00: Kasztelania Brudzew – Polanin Strzałkowo, stadion w Brudzewie godz. 17.00: Tulisia Tuliszków – Hetman Orchowo godz. 17.00: War ta Dobrów – Płomień Nekla, stadion w Dobrowie godz. 20.00: Regionalne Zawody Konne w Skokach przez Przeszkody, stadnina koni w Mieczownicy

Golasy przegrywają z Jacolem Po raż ka GKS Go la sy z Ja co lem spo wo do wa ła, że po czwar tej ko lej ce Ko niń skiej Li gi or li ka na fo tel li de ra wsko czył ze spół Me dia Markt -Pla ne ta. Ty le sa mo punk tów co li der ma rów nież dru gi ze spół – Sie sta Club.

Me dia Markt -Pla ne ta wciąż za cho wu je kom plet punk tów, a w piąt ko wym me czu roz bił FC Po Na lew ce 10:1. Prze gra na dru ży na na to miast wciąż nie ma punk tów na kon cie i po czwar tej ko lej ce zaj mu je ostat nie miej sce w ta be li li go wej. Dwa na ście oczek i czte ry zwy cię stwa ma w do rob ku rów nież Sie sta Club, któ ra po ko na ła Osie dle V 5:3. Sie sta zaj mu je fo tel wi ce li de ra li gi, na to miast Osie dle V z sze ścio ma oczka mi na kon cie lo ku je się na miej scu siód mym.

Na trze cie miej sce awan so wał Ja col, któ ry po ko nał do tych cza so we go li de ra roz gry wek – GKS Go la sy – 3:1. Ja col ma na kon cie dzie więć oczek, ty le sam co GKS, któ ry zaj mu je pią tą po zy cję. Oba ze spo ły dzie li Spe dy cja -Re lax rów nież z dzie wię cio punk to wym do rob kiem. Spe dy cja roz bi ła w pią tek Kost -Bruk 9:1. Ten ze spół jak na ra zie zgro ma dził tyl ko trzy punk ty i jest ósmy w ze sta wie niu. Pierw szy punkt na swo je kon to za pi sał De spe ra do, któ re mu uda ło się zre mi so wać z

Sokół zwiększa przewagę

So kół Kle czew od no to wał ko lej ne zwy cię stwo, po ko nu jąc w Lesz nie miej sco wą Po lo nię 1:0. Dwa punk ty w Świe ciu stra cił na to miast ry wal kle cze wian do awan su – ostro via ostrów Wlkp.

Zwy cię stwo w Lesz nie po da ro wa li kle cze wia nom sa mi go spo da rze. So kół nie strze lił bo wiem w so bo tę ani jed nej bram ki, a pił kę w siód mej mi nu cie w siat ce umie ścił za wod nik Po lo nii – Kry stian Woź ny. Sa mo bój cze tra fie nie za pew ni ło go ściom trzy punk ty w me czu 26. ko lej ki. Jed no cze śnie ry wal kle cze wian do awan su – Ostro via Ostrów Wlkp. – zre mi so wał w Swa rzę dzu z miej sco wą Unią 2:2. Na sześć ko le jek przed koń cem se zo nu stra ta ostro wian do li de ru ją ce go So ko ła zwięk szy ła się do czte rech oczek. Mecz na szczy cie po mię dzy obie ma dru ży na mi od bę dzie się 30 ma ja w Kle cze wie. Wcze śniej jed nak So kół wy je dzie do Sol ca Ku jaw skie go, by tam zmie rzyć się z miej sco wą Unią. So kół Kle czew: Bar tosz Paw łow ski, Pa weł Li siec ki, Piotr Kur mi now ski (46’ Ja kub An to sik), Da mian Au gu sty niak, Ka mil Krzy ża now ski (88’ Ka mil Kwiat kow ski), Łu kasz Urban (90’ Se ba stian Śmia łek), Łu kasz Go iń ski, Ro bert Ję dras, Mi ko łaj Pin got, BAS Ja kub Dę bow ski, Ma te usz Ław ni czak (70’ Mi chał Rut kow ski).

Górnik: nowe otwarcie W związ ku z dy mi sją z funk cji pre ze sa Pio tra ba jer skie go, za da nia or ga ni za cyj ne w klu bie Gór nik Ko nin prze jął po zo sta ły na sta no wi sku wi ce pre ze sa Piotr ry biń ski.

Po piąt ko wym spo tka niu dru ży ny se nio rów wi ce pre zes Ry biń ski opo wie dział o pla nach na naj bliż szą przy szłość klu bu. - Trze ba od bu do wać za rząd, bo je śli od bu du je my za rząd to od bu du je my też za ufa nie ki bi ców i pił ka rzy. Mo ja ro la jest ta ka, że by do pro wa dzić do wy bo rów. Piotr Ry biń ski nie wy klu czył współ pra cy z by ły mi wła dza mi klu bu - Nie tra cę na dziei, ni ko go nie skre ślam, sza nu ję każ de go czło wie ka. By łych pre ze sów też chciał bym pro sić, że by się od klu bu nie od wra ca li. Dzi siaj jest po trzeb na po tęż na pra ca dla te go klu bu. Li czę na to, że znaj reklama

dą się lu dzie, któ rzy bę dą dla nie go cięż ko pra co wać. Ni ska po zy cja li go wa Gór ni ka spo wo du je praw do po dob nie spa dek ze spo łu do IV li gi. Dla wi ce pre ze sa nie jest to jed nak pro blem nie do po ko na nia - Mo że nam to by ło po trzeb ne, choć ca ły czas wie rzy li śmy, że III li ga to dla Ko ni na jest mi ni mum. Jest do bry kli mat, ma my du żo przy ja ciół w te re nie. Po moc de kla ru ją nam klu by ościen ne, chcą z na mi współ pra co wać. Od bu du je my to, nie za leż nie z ja kiej po zy cji bę dzie my star to wać. BAS

Mo to rem MZK 3:3. Dzię ki te mu De spe ra do zaj mu je obec nie dzie sią te miej sce w ta be li, Mo tor na to miast lo ku je się na miej scu szó stym z do rob kiem sied miu punk tów. Bez punk tów po zo sta je jesz cze Ar ma ser wis, je de na sty ze spół li gi. Pod czas czwar tej ko lej ki Ar ma ser wis uległ Ener ge ty ko wi PAK Ko nin 3:5. Re pre zen ta cja elek trow ni dzię ki pierw sze mu zwy cię stwu awan so wa ła na dzie wią te miej sce w li dze. W naj bliż szy week end pią ta ko lej ka roz gry wek Ko niń skiej Li gi Or li ka. Ja col zmie rzy się z Me dia Markt -Pla ne ta, Sie sta Club za gra z Mo to rem MZK, a Spe dy cja -Re lax po wal czy o punk ty z Osie BAS dlem V.

Odszedł trener bokserów Zmarł Pa weł Pod las, szko le nio wiec Klu bu bok ser skie go Za głę bie Ko nin. Miał 38 lat.

Pa weł Pod las w la tach 90-tych na le żał do kra jo wej czo łów ki bok se rów w ka te go rii wa go wej do 57 kg. W 1993 ro ku zdo był ju nior skie mi strzo stwo Pol ski w ka te go rii piór ko wej. Kil ka lat póź niej wy wal czył wi ce mi strzo stwo kra ju w se nior skim star ciu. Po za koń cze niu ka rie ry spor to wej szko lił mło dych bok se rów Za głę bia Ko nin. Je go za wod ni cy zdo by wa li me da le na tur nie jach mi strzow skich. Zmarł na gle w no cy z 11 na 12 ma ja pod czas Me mo ria łu Ro ber ta Ko pyt ka w Ja worz nie. BAS

BJJ w Koninie

W mi nio ną so bo tę na ha li ron do od był się IX Pu char Pol ski w bra zy lij skim jiu -jit su. na sze ściu ma tach ry wa li zo wa ło nie mal sied miu set za wod ni ków z ca łe go kra ju.

Spo śród za wod ni ków ko niń skiej Co pa ca ba ny naj wyż sze lau ry zdo by li Adam Wit kow ski (kat. bia łych pa sów do 89 kg) oraz Se ba stian Ja roń ski (kat. open bia łych i nie bie skich pa sów), a srebr ny me dal wy wal czył Da mian Wa lic ki (kat. bia łych pa sów do 82,3 kg). Na naj niż szym stop niu po dium sta nę li na to miast Alek san der Roz tro piń ski (kat. ju nior do 84,3 kg) oraz dwu krot nie Prze my sław Ro siak (kat. nie bie skich pa sów do 64 kg, a tak że kat. open bia łych i nie bie skich pa sów). BAS


20 Reklama


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.