151 Kurier Koniński

Page 1

n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n

Nr 151 l rOK VI l CZWArTEK 28 MArCA 2013 l ISSN 1689-9563

Milion bez adresu Spra w a dla Cen t ral n e g o Biu r a Śled c ze g o?

War szaw ska fun da cja bę dzie pro mo wać go spo dar czo Ko nin. Choć za swo je usłu gi ka że so bie sło no pła cić, trud no jest zna leźć jej biu ro czy choć by śla dy wcze śniej szych osią gnięć.

ku men tach UM w Ko ni nie) znaj du je się ma ga zyn, gdzie o Fun da cji Roz wo ju Pol skie go Eks por tu nikt nie sły szał. Dru gi ad res to jed no z miesz kań w wie żow cu. Na do da tek fun da cja nie skła da ła do tej po ry żad nych spra woz dań do Kra jo we go Re je stru Są do we go, bo... nie pro wa dzi ła żad nej dzia łal no ści. Ko lej nym bu dzą cym po dej rze nie fak tem jest od mo wa udo stęp nie nia do ku men ta cji po stę po wa nia, któ re do pro wa dzi ło do po wie rze nia rze czo ne go za da nia wła śnie Fun da cji Roz wo ju Pol skie go Eks por tu. Po seł Ja cek Kwiat kow ski za po wie dział, że je że li rów nież je mu ko niń ski ma gi strat ich nie po ka że, zgło si spra wę do pro ku ra tu ry. Jak się nie ofi cjal nie do wie dzie li śmy, ktoś już wy prze dził po sła Ru chu Pa li ko ta i zło żył do nie sie nie w tej spra wie do Cen tral ne go Biu ra Śled cze go. ABRA, OLER

Od kil ku mie się cy by ło wia do mo, że wła dze Ko ni na chcą, by za bie ga niem o in we sto rów za ję ła się or ga ni za cja po za rzą do wa. - To bę dzie udział w tar gach i do cie ra nie do firm in we sty cyj nych – mó wił Ma rek Wasz ko wiak, wi ce pre zy dent Ko ni na. Do kon kur su „Pro mo cja go spo dar cza mia sta - te sto wa nie kon trak ta cji usług” przy stą pi ły dwa pod mio ty. Jed nym z nich by ła Ko niń ska Izba Go spo dar cza, a dru gim war szaw ska Fun da cja Roz wo ju Pol skie go Eks por tu. Osta tecz nie wy bór spe cjal nie po wo ła nej przez pre zy den ta ko mi sji padł na or ga ni za cję z War sza wy, któ ra za po zy ski wa nie in we sto rów i po bu dza nie dzia -

łal no ści go spo dar czej na ko niń skim ryn ku pra cy do sta nie pra wie mi lion, a do kład nie 998 400 zł, po cho dzą ce z Unii Eu ro pej skiej. Wy grał lep szy, chcia ło by się wie rzyć. Tym cza sem je den z na szych Czy tel ni ków wy szpe rał w In ter ne cie, że ad res fun da cji, ja ki wid nie je w do ku men tach, któ ry mi dys po nu je Urząd Miej ski w Ko ni nie, jest nie ak tu al ny. Zna lazł rów nież jej no wą sie dzi bę, o czym po in for mo wał na fa ce bo oku. Wy ko rzy stał te in for ma cje Ja cek Kwiat kow ski, po seł Ru chu Pa li ko ta, któ ry udał się pod oba ad re sy, a z wy pra wy na krę cił krót ki fil mik, któ ry opu bli ko wał na YouTu be. Pod sta rym ad re sem (przy po mnij my - fi gu ru ją cym w do -

reklama

Owsiak chwali pogotowie Eki pa Jur ka Owsia ka od wie dzi ła ko niń skie po go to wie. Sam szef Wiel kiej Or kie stry Świą tecz nej Po mo cy chwa li sta cję w Ko ni nie. Po ko jo wy pa trol WOŚP spraw dza, gdzie do brze dzia ła sys tem ra tow nic twa oraz gdzie sto su je się naj now sze roz wią za nia. Oka zu je się, że te w ko niń skim po go to wiu są jed ny mi z no wo cze śniej szych. Dzia ła bo wiem zin te gro wa ny sys tem in for ma tycz ny, któ ry po ma ga ra tow ni kom i nie po zo sta wia pa cjen ta sa me mu so bie. – Po go to wie ra tun ko we w Ko ni nie dzia ła świet nie – pod su mo wał Je rzy Owsiak. ABRA

Film ilu stru ją cy tę in for ma cje moż na obej rzeć na www.LM.pl/tv.

reklama

Nie dla konsultacji Płat na Stre fa Par ko wa nia w Ko ni nie dzia ła już pra wie rok. Nie daw no rad ni zgo dzi li się na ko lej ne jej po sze rze nie, cze go skut kiem by ła proś ba o kon sul ta cje spo łecz ne. Pre zy dent od mó wił.

Po pu blicz nej za po wie dzi kon ty nu owa nia roz sze rza nia Płat nej Stre fy Par ko wa nia, sto wa rzy sze nie Ak cja Ko nin po pro si ło pre zy den ta Jó ze fa No wic kie go o prze pro wa dze nie w tej spra wie kon sul ta cji. - Pro jekt stre fy po wstał w za ci szu ga bi ne tów Urzę du Miej skie go. Ni gdy nie by ło na ten te mat dys ku sji. Ona po win na od by wać się w spra wach waż nych dla mia sta i słu żyć na sze mu do bru. Zwró ci li śmy się do pre zy den ta, ale on od mó wił zor ga ni zo wa nia kon sul ta cji – po in for mo wał na szą re dak cję Wal de mar Ducz mal, pre zes Ak cji Ko nin. Zda niem pre zy den ta, wnio sek o kon sul ta cje wpły nął zbyt póź no. - De cy -

zje do ty czą ce stre fy zo sta ły wcze śniej pod ję te – wy ja śnił pre zy dent Jó zef No wic ki. - Nie od no szę się ne ga tyw nie do kon sul ta cji, tyl ko one po win ny być wpro wa dzo ne wte dy, gdy bę dą de cy zje o dal szym roz bu do wy wa niu stre fy. Ta kie sta no wi sko władz mia sta nie za do wa la Ak cji Ko nin. Jej człon ko wie pod kre śla ją, że pre zy dent No wic ki w swo im pro gra mie wy bor czym za pew niał, iż bę dzie kon sul to wał z miesz kań ca mi każ dą de cy zję. Te raz, ich zda niem, nie do trzy mu je sło wa. Oni na to miast bi ją się w pier si, że do pie ro te raz za żą da li kon sul ta cji. DOK. NA STR. 3

Zgubiły dzieci - Uru cho mi łem pro ce du rę od wo ła nia dy rek to ra Przed szko la nr 17 i nie zmie nię tej de cy zji – po wie dział Jó zef No wic ki, pre zy dent Ko ni na. To kon se kwen cje za gu bie nia pod czas spa ce ru dwój ki dzie ci z te go przed szko la. Przy po mnij my, że dwo je 5-lat ków za gi nę ło 4 mar ca pod czas spa ce ru kil ku na sto oso bo wej gru py dzie ci z Przed szko la nr 17 przy ul. Okól nej. Kie dy prze cho dzi li w po bli żu pla cu za baw, dziew czyn ka i chło piec odłą czy li się od resz ty i po bie gli się ba wić, cze go nie za uwa ży ły pil nu ją ce ma lu chów przed szko lan ka i wspie ra ją ca ją woź na. Przy pad ko wym prze chod niom dzie ci po wie dzia ły, że ucie kły pa ni z przed szko la. Wszyst ko dzia ło się w tak krót kim cza sie, że za nim gru pa przed szko la ków wró ci ła do sie bie, dy rek tor „sie dem nast ki” już wie dzia ła o od na le zio nej dwój ce dzie ci. - Za raz po po wro cie z fe ral ne go spa ce ru roz ma wia łam z pa nią, któ rej się to zda rzy ło, udzie li łam upo mnie nia, przy po mnia łam o re gu la mi nie i za sa dach bez pie czeń stwa, któ re obo wią zu ją w przed szko lu – tłu ma czy ła kil ka na ście dni po zaj ściu Be ata Te le siń ska, dy rek tor przed szko la. DOK. NA STR. 2


2 Aktualności

Sprzęt prosto z Holandii

Dziecięcy nie dla rodziców Do od wo ła nia wstrzy ma no od wie dzi ny na od dzia le dzie cię cym ko niń skie go szpi ta la. Za ję te są wszyst kie łóż ka, a dla star szych dzie ci ko niecz ne by ły do staw ki.

reklama

dzą przy nich i pi ją. Gdy wzro sła za cho ro wal ność, ze wzglę dów epi de mio lo gicz nych trze ba by ło ogra ni czyć od wie dzi ny. Za kaz obo wią zu je do od wo ła nia. - Sza nu je my pra wo ro dzi ców do by cia bli sko dzie ci – mó wi dy rek tor ko niń skie go szpi ta la. - Pie lę gniar ki i le ka rze tłu ma czą do ro słym ja kich trze ba prze strze gać norm w szpi ta lu, ale nie za wsze spo ty ka się to ze zro zu mie niem – mó wi Grze gorz Wro na, dy SKA rek tor szpi ta la.

Komentarze na LM.pl: Ale kłam stwa! Dla cze go za wsze szpi tal umy wa rę ce? Na od dzia le dzie cię cym

„Roz kła da ją ka ri ma ty”. Jak szpi tal nie za pew nia łóż ka, to kom bi nu ją jak mo gą. „Nie któ rym od mó wio no”. Tyl ko nie licz ni mie li moż li wość spa nia na łóż kach, więk szość mu sia ła ko czo wać. Peł na dys kry mi na cja oj ców. Kuch nia jest dla ma tek, WC i prysz nic też dla ma tek. Na wet w cen ni ku jest za pi sa ne „Do ba ho te lo wa dla mat ki opie ku ją cej się dziec kiem - 20 zł z VAT". Miej sca ho te lo we w ko niń skim szpi ta lu? Za pła ci łam 6,5 ro ku te mu za skan da licz ne wa run ki, za skan da licz ny brak wie dzy, za skan da licz ne od no sze nie się do mnie, za brak ba dań i dia gno zę z su fi -

Fot. A. Braciszewska

Nie któ rzy ro dzi ce są zbul wer so wa ni ogra ni cze nia mi, któ re na rzu ca re gu la min od dzia łu. Kie row nic two szpi ta la pró bu je tym cza sem zdy scy pli no wać opie ku nów, któ rzy prze by wa ją z dzieć mi na od dzia łach, nie za wsze prze strze ga jąc wy ma ga nych tam za sad. W cią gu mi nio nych zi mo wych mie się cy znacz nie zwięk szy ła się licz ba pa cjen tów na od dzia le dzie cię cym i od dzia le za kaź nym w ko niń skim szpi ta lu. O ogra ni cze niu od wie dzin za de cy do wa ły wzglę dy epi de mio lo gicz ne. Tyl ko w stycz niu te go ro ku na dzie cię cy przy ję to 190 dzie ci, w lu tym te go ro ku - 220, a do po ło wy mar ca już 140. Na od dział za kaź ny tra fi ło w stycz niu te go ro ku 107 pa cjen tów, w lu tym – 90, a w mar cu już 72. - Za uwa ży li śmy zwięk szo ną za cho ro wal ność, dzien nie przyj mo wa li śmy po kil ku na stu pa cjen tów – przy zna je Piotr Szczę sny, or dy na tor od dzia łu dzie cię ce go w Ko ni nie. - W mi nio nym okre sie tra fia ły do nas naj czę ściej dzie ci z in fek cja mi dol nych dróg od de cho wych. Po za tym ho spi ta li zo wa ne są dzie ci z in ny mi scho rze nia mi. W lu tym u kil ku na stu ma łych pa cjen tów stwier dzo no ro ta wi ru sa, 10 dzie ci tra fi ło wów czas na od dział za kaź ny. Ro dzi ce, któ rzy na co dzień prze by wa li z po cie cha mi w szpi ta lu, nie mo gli zro zu mieć tej we wnątrz sz pi tal nej ro ta cji. - Dzie ci prze no szą na in ny od dział i twier dzą, że to wi na ro dzi ców – mó wi ła jed na z ma tek, któ ra za dzwo ni ła do na szej re dak cji. - Im wię cej dzie ci na od dzia le, tym wię cej opie ku nów – stwier dził or dy na tor od dzia łu. Ro dzi ce na rze ka ją bo wiem na wa run ki w szpi ta lu. Nie któ rym od mó wio no do dat ko we go łóż ka przy dziec ku. Dy rek cja tłu ma czy, że przy ta kiej licz bie pa cjen tów, dla opie ku nów nie by ło już miej sca. Po za tym do ro śli nie za wsze od po wied nio za cho wu ją się w szpi tal nych wa run kach. - Wcho dzą w kurt kach, roz kła da ją ka ri ma ty, pod łą cza ją czaj ni ki, nie któ rzy kła dą się z dzieć mi do łó żek, je -

któ ra uno si ła su fit. Ba da nia wy ko na ne po nie mal ty go dniu, po woj nie, któ re wy ka za ły że dziec ko le czo ne na ro ta wi ru sa, nie ma i nie mia ło ro ta wi ru sa! Brak słów. I wi dzę, że bez zmian na lep sze.

jest je den prysz nic, jed na ubi ka cja i wszy scy z nich ko rzy sta ją. To w szpi ta lu w Ko ni nie moż na do stać łóż ko? Na od dzia le dzie cię cym w Tur ku spa łam na trzech krze seł kach i ko cem wy rów ny wa łam róż ni ce wy so ko ści mię dzy ni mi. Dzie cię cy od dział za kaź ny w Ko ni nie wspo mi nam jak hor ror. Dziś cór ka ma nie mal 7 lat, ale gdy mia ła pół rocz ku, wy lą do wa ły śmy wła śnie na dzie cię cym za kaź nym. Cham stwo. Głu po ta,

tu, za bez sen sow ne cier pie nie mo je go dziec ka, za trau ma tycz ne prze ży cia, za to por ny i opor ny per so nel... Dla mnie od dział dzie cię cy to rzeź nia, nic wię cej. Za bra li mi si łą syn ka, któ ry miał sie dem mie się cy do po bra nia krwi. Wy pchnę ły mnie z dy żur ki i za mknę ły się na klucz. Trzy ma ły go tam pół go dzi ny, a ja nie mo głam go na wet przy tu lic. Od da ły mi go tak opła ka ne go, że szok, aż ser ce się kro iło. Rzeź nia!

Łóż ka, ma te ra ce i cho dzi ki. Trans port sprzę tu re ha bi li ta cyj ne go o war to ści bli sko 200 tys. zł już po raz dru gi tra fił z Ho lan dii do Ko ni na.

Ho len der ska fun da cja, któ rej sze fu je An ne ke Mul der, od lat wspie ra nie peł no spraw nych w Ko ni nie i po wie cie ko niń skim. - Wie my, że moż na coś wspól nie zro bić. Ma my do sie bie za ufa nie, dla te go za wsze jest od zew ze stro ny fun da cji – mó wi Bar tosz Ję drzej czak, kie row nik biu ra peł no moc ni ka ds. nie peł no spraw nych i or ga ni za cji po za rzą do wych Urzę du Miej skie go w Ko ni nie. Dzię ki pol sko -ho len der skiej współ pra cy, uda ło się już raz po móc ko niń skim nie peł no spraw nym. W dru gim trans por cie przy je cha ło 15 łó żek or to pe dycz nych, z któ rych część tra fi do Do mu Po mo cy Spo łecz nej w Ko ni nie. Z Ho lan dii przy je cha ło też kil ka na ście łó żek kla sycz nych, któ re zo sta ną prze ka za ne izbie wy trzeź wień oraz kil ka dzie siąt ma te ra cy, któ re zo sta ną roz dy spo no wa ne mię dzy DPS i izbę wy trzeź wień. Sprzęt re ha bi li ta cyj ny jest uży wa ny, ale na na sze wa run ki bar dzo no wo cze sny. To mię dzy in ny mi łóż ka, któ re słu ży ły na przy kład pół ro ku i zo sta ły wy mie nio ne na no we. U nas na pew no bę dą do brze wy ko rzy sta ne – mó wi Ję drzej czak. Z Ho lan dii przy wie zio no rów nież kil ka dzie siąt cho dzi ków i po nad dwie to ny odzie ży dzie cię cej. Te, dzię ki po mo cy Miej skie go Ośrod ka Po mo cy Ro dzi nie, zo sta ną prze ka za ne naj bar dziej po trze bu ją cym. Trans port wart jest ok. 180-200 tys. zł. Sprzęt zo sta nie roz wie zio ny do pla có wek i osób nie peł no spraw nych za raz po ABRA świę tach. reklama

Zgubiły dzieci DOK. ZE STR. 1

Spra wa uj rza ła świa tło dzien ne do pie ro kil ka dni póź niej, a wła dze mia sta do wie dzia ły się o tym z me diów. Po li cja, po zba da niu, umo rzy ła spra wę. - Przy roz pa try wa niu oko licz no ści za gu bie nia ma lu chów wzię to pod uwa gę nie umyśl ność dzia ła nia przed szko la nek. W ta kim przy pad ku do ści ga nia kar ne go po trzeb ny jest wnio sek osób po krzyw dzo nych, a ro dzi ce ucie ki nie rów nie żą da li ści ga nia spraw ców – po in for mo wał Mar cin Jan kow ski, rzecz nik ko niń skiej po li cji. - To, co się wów czas wy da rzy ło, jest na gan ne – oświad czył na to miast pre zy dent Jó zef No wic ki. - Nie za pew nio no dzie ciom bez pie czeń stwa. Wo bec te go dy rek tor przed szko la do od wo ła nia brzmi ko mu ni kat pre zy den ta Ko ni na. Nie po ma ga ją pi sma w obro nie Be aty Te le siń skiej, za któ rą wsta wi li się pra cow ni cy, a na wet po zy tyw ne opi nie nie któ rych ro dzi ców o przed szko lu. - Każ dy dy rek tor, któ ry się te go do pu ści, bę dzie po no sił ta kie kon se kwen cje - za po wie dział Jó zef No wic ki. - Na gan ne jest rów nież to, że dy rek tor te go przed szko la nie po wia do mi ła od ra zu wy dzia łu oświa ty o tym, co za szło. To był jej obo wią zek w sy tu acji kry zy so wej, któ ra się wte dy zda rzy ła. Na ra zie or gan nad zo ru ją cy zwró cił się po opi nię do ku ra to ra oświa ty, cze go wy ma ga pro ce du ra od wo ław cza. Po od wo ła niu ze sta no wi ska Be ata Te le siń ska po zo sta nie na uczy cie lem. Tym cza sem do dy rek to rów wszyst kich ko niń skich przed szko li tra fi pi smo przy po mi na ją ce o za sa dach bez pie czeń stwa wo bec naj ABRA młod szych. Fil my ilu stru ją ce tę in for ma cję moż na obej rzeć na www.LM.pl/tv.


Aktualności 3

czwartek, 28 marca 2013

Szpital nie ubierze Dyrektorzy

- W szpi ta lu ma my umyć zwło ki, przy kryć i wy dać – o naj now szych za pi sach, obo wią zu ją cych w ko niń skiej lecz ni cy po in for mo wał Grze gorz Wro na, dy rek tor szpi ta la.

Zmia ny w re gu la mi nie szpi ta la wy mu si ły do nie sie nia me dial ne o po bie ra niu za to opłat i za mia nie ubrań w pro sek to rium. - Nie zo sta ły one jed nak po twier dzo ne – mó wił o tych do nie sie niach dy rek tor ko niń skie go szpi ta la. Te sy gna ły przy spie szy ły jed nak wpro wa dze nie no we go re gu la mi nu, któ ry obo wią zu je w lecz ni cy od 18 mar ca te go ro ku. W ra zie śmier ci bli skich w szpi ta lu ro dzi ny są in for mo wa ne o po win no ściach lecz ni cy w tym za kre sie. - Być mo że po ja wią się proś by i żą da nia do dy rek to ra szpi ta la, to ja na te proś by od po wiem – de kla ru je Grze gorz Wro na, dy rek tor ko niń skie go szpi ta la. Ro dzi ny na kła da ły na szpi ta le co raz

więk sze za da nia, na przy kład ubie ra nie zwłok, ale to nie jest za da nie szpi ta la. Zo sta ło to na wet od gór nie ure gu lo wa ne. Obo wią zek ten spa da na ro dzi ny i za kła dy po grze bo we. Chciał bym jed no cze śnie za de kla ro wać, że szpi tal nie współ pra cu je z żad nym za kła dem po grze bo wym pod kre ślił dy rek tor. Zmia ny do ty czą tak że spraw zwią za nych z wy da niem zwłok. Kie dyś de cy zję o sek cji po dej mo wał dy rek tor szpi ta la, te raz mo że to zro bić or dy na tor od dzia łu. Kar ty zgo nu wy da wa ne bę dą w se kre ta SKA ria cie lub szpi tal nej re je stra cji. Film ilu stru ją cy tę in for ma cję moż na obej rzeć na www.LM.pl/tv.

Śmieciowe deklaracje Jesz cze tyl ko do koń ca ty go dnia moż na skła dać de kla ra cje do ty czą ce no wej go spo dar ki od pa da mi. Zmie nio ne za sa dy wy wo zu i opłat za śmie ci za czną obo wią zy wać od lip ca.

W stycz niu we szła w ży cie no we li za cja usta wy o utrzy ma niu czy sto ści i po rząd ku. Zgod nie z jej za pi sa mi od 1 lip ca te go ro ku, obo wią zek od bio ru śmie ci spa da na gmi ny. Za nim jed nak do te go doj dzie, miesz kań cy mu szą zło żyć od po wied nie do ku men ty. Jak in for mu ją wło da rze gmin oraz pre zy dent Ko ni na, miesz kań cy mu szą do 30 czerw ca wy po wie dzieć umo wy ja kie mie li za war te z do tych cza so wy mi od bior ca mi śmie ci. Póź niej bo wiem gmi ny roz pi szą prze targ i wy bio rą fir mę, któ ra zaj mie się go spo da ro wa niem od pa da mi.

Ko lej ną istot ną kwe stią są opła ty. Każ dy z sa mo rzą dów wy brał jed ną z kil ku usta wo wych opcji usta la nia opła ty za wy wóz śmie ci. Te raz, do koń ca mar ca miesz kań cy mu szą zło żyć w urzę dach gmin lub mia sta de kla ra cję o wy so ko ści opła ty za go spo da ro wa nie od pa da mi. W Ko ni nie wpłat bę dzie moż na do ko ny wać na kon to urzę du, al bo w sa mym urzę dzie. Ma gi strat za mie rza uru cho mić do dat ko wą ka sę przy ul. Woj ska Pol skie go, w któ rej po bie ra na bę dzie opła ta za śmie ci. Ter min wnie sie nia pierw szej upły nie 30 wrze śnia. ABRA

Wypadek przy pracy Dwie oso by zo sta ły ran ne pod czas pra cy w za kła dzie rzeź ni czym w sta rej czę ści Ko ni na. Spra wę wy pad ku ba da po li cja.

W mi nio ny wto rek pod czas pra cy przy na dzie war ce pneu ma tycz nej wy strze li ła pod ci śnie niem po kry wa i tłok we wnętrz ny. Ran ni zo sta li dwaj pra cow ni cy w wie ku 22 i 30 lat. Je den z męż czyzn ze zła ma ną no gą tra fił do szpi ta la w Ko ni nie. Dru gi z ura zem oka nie zo stał ho spi ta li zo wa ny. - Naj praw do po dob niej był to nie szczę śli wy wy pa dek, ale pro wa dzi my po stę po wa nie – po in for mo wał asp. Mar cin Jan kow ski, rzecz nik ko niń skiej po li cji. ABRA

Nie dla konsultacji DOK. ZE STR. 1

- Przy zna je my, że na sza czuj ność zo sta ła uśpio na – in for mu je Ducz mal. - Pro jekt SPP po wstał w 2011 ro ku. Ra da Mia sta po sta no wi ła wów czas nie wpro wa dzać go w ca ło ści. Sku pi ła się na uli cach wy ma ga ją cych ro ta cji po jaz dów. Po tem ma ły mi kro ka mi za czę to ją stop nio wo po więk szać. Pre zy dent Jó zef No wic ki pod kre ślił, że pro jekt mo że nie być wpro wa dzo ny w ca ło ści. - Być mo że na ja kimś eta pie uzna my, że stre fa nie po win na być już po więk sza na. W tej chwi li po prze sta je my na tym, co jest. Je że li bę dą dal sze de cy zje o roz bu do wie stre fy, chęt nie sko rzy sta my z ofer ty prze pro wa dze nia kon sul ta cji spo łecz nych – tłu ma czył Jó zef No wic ki. Nie cze ka jąc na dal sze kro ki pre zy den ta, Ak cja Ko nin zwró ci ła się do miej skich rad nych. - Na ra zie zgo dzi ło się nas wes przeć czte rech rad nych. Rów no le gle za mie rza my zbie rać pod pi sy wśród miesz kań ców mia sta. Wy star czy nam sto pod pi sów, a to je ste śmy w sta nie uzbie rać w cią gu dwóch go dzin. Wy star czy przejść się po uli cach, gdzie pla no wa na jest stre fa – mó wi Ducz mal. - Chce my dia lo gu – do dał. ABRA

Nowe rondo Stajnia Pegaza

poszukiwani

Ko lej ne ron do po wsta nie w sta rej czę ści Ko ni na. Jest już ze zwo le nie na re ali za cję in we sty cji.

ru sza ją kon kur sy na sta no wi ska dy rek tor skie. Tym ra zem, po szu ki wa ni są sze fo wie dzie wię ciu pla có wek oświa to wych.

No we ron do zo sta nie wy bu do wa ne na skrzy żo wa niu ulic: Sta szi ca, Dmow skie go i Ko ściusz ki. W po ło wie grud nia do szło tam do zde rze nia sa mo cho du oso bo we go z do staw czym (na zdję ciu). Ni ko mu na szczę ście nic się nie sta ło, ale jak się oka za ło nie był to pierw szy wy pa dek w tym miej scu. W stycz niu pre zy dent Jó zef No wic ki zło żył wnio sek do ty czą cy prze bu do wa nia skrzy żo wa nia na ron do. Zgod nie z pro jek tem po sze rzo ny zo sta nie pas dro go wy, a skrzy żo wa nie zo sta nie prze su nię te w kie run ku ul. Sta szi ca. Po nad to wy bu do wa ne zo sta ną cią gi pie szo -ro we ro we i chod ni ki. Ron do, zda niem pre zy den ta, po zwo li uspraw nić ruch w sta rej czę ści mia sta w kie run ku au to stra dy A2 i dro gi kra jo wej nr 25 Ka lisz – Byd ABRA goszcz.

Do ob sa dze nia jest mię dzy in ny mi fo tel dy rek to r a II Li c eum im. K.K. Ba czyń skie go w Ko ni nie. Od przy ję cia no mi na c ji przez wi ce pre zy den t a Sła wo mi ra Lor ka, peł nią cą obo wiąz ki dy rek to ra jest Lin da Wi sial ska. Te raz mia sto wy ło ni w dro dze kon kur s u no we g o sze fa II Li ceum. Urząd Miej ski po s zu k u j e rów nież dy rek to ra Spe c jal ne go Ośrod ka Szkol no -Wy cho waw cze go im. Ja nu sza Kor c za k a, Szko ł y Pod s ta wo wej nr 10 im. Ada ma Mic kie wi cza oraz Przed szko li nr 2, 8, 10, 16, 31 i 32. Do kon kur sów na wol ne sta no wi ska dy rek tor skie mo g ą przy s tą p ić oso by, któ re są na uczy cie la mi mia no wa ny mi, lub dy plo mo wa ny mi. Ko niecz ny jest co naj mniej 5-let ni staż, ukoń czo ne stu dia wyż sze i po zy t yw na oce na do rob ku za wo do we go. Ofer t y kan dy da tów bę dą przyj mo wa ne do 10 kwiet nia w ko niń skim ma g i s tra c ie. Więk s zość no wych dy rek to rów za cznie pra cę od wrze śnia. Je dy nie w Przed szko lu nr 31 zmia na w sze fo wa niu pla ców ką na stą pi 1 lip ca. ABRA reklama

Na spo tka nie Klu bu Po etyc kie go „Staj nia Pe ga za” za pra sza 5 kwiet nia Cen trum Kul tu ry i Sztu ki w Ko ni nie.

- Ist nie je ta ki ob szar w mo jej wy obraź ni, któ r y do ma ga się re al nych kształ tów i fi zycz ne go miej sca – tłu ma czy po etyc ko Re na ta Grześ ko wiak, po my sło daw czy ni i or ga ni za tor ka spo tka nia. - Jest nim Klub Po etyc ki „Staj nia Pe ga za”. Do two rze nia Ko niń skiej Gru py Po etyc kiej za pro sze ni są wszy scy za in te re so wa ni po ezją, pi szą cy do szu fla dy, jak i wy da ją cy to mi ki. - Cen trum Kul tu ry i Sztu ki da ło nam zie lo ne świa tło i ma ły ką cik, za tem nic nie stoi na prze szko dzie, aby śmy wspól ny mi si ła mi przy wró ci li po ezji na leż ne jej miej sce w na szym mie ście – za chę ca Re na ta Grześ ko wiak. Spo tka nie or ga ni za cyj ne od bę dzie się 5 kwiet nia o godz. 17.00 w ka wia ren ce CKiS przy ul. Okól nej 47 A. - Na ewen tu al ne py ta nia od po wiem ma ilo wo (czar na re na@wp.pl) lub w pry wat nej wia do mo ści na fa ce bo oku – za chę ca OLER or ga ni za tor ka.

Z giełdy do PAK Wal ne zgro ma dze nie Ze spo łu Elek trow ni PAK po wo ła ło do ra dy nad zor czej Lu dwi ka So bo lew skie go, Wie sła wa Wa len dzia ka i To ma sza Za dro gę – po da ła spół ka w ko mu ni ka cie

Lu dwik So bo lew ski do lu te go 2013 ro ku był pre ze sem GPW. Wie sław Wa len dziak był w prze szło ści mię dzy in ny mi dy rek to rem ge ne ral ny TV Pol sat (1993), a w la tach 1994-1996 pre ze sem Za rzą du TVP. To masz Za dro ga, by ły pre zes PGE, za sia da obec nie w za rzą dzie Po lkom te lu. 53 pro cent ak cji ZE PAK na le ży do Zyg mun ta So lo rza -Ża ka. SKA


4 Reklama


Kurier kryminalny 5 Krok od tragedii Z marihuaną

Fot. A. Braciszewska

czwartek, 28 marca 2013

Zamarzła na węglu Na gie cia ło 30-lat ki zna lazł te go dnia ra no na wa dze do wę gla syn wła ści cie li skła du. - Syn miał na pa lić w pie cu, że by by ło cie pło, za nim wszy scy przy ja dą. Le d wo otwo rzył bra mę zo ba czył, że ko ło bu dyn ku coś le ży. Nie wie dział co to jest. My ślał, że to mo że ja kiś pies. Za wró cił od ra zu i przy je chał do do mu – opo wia da żo na wła ści cie la skła du. Ro dzi ce mło de go męż czy zny na tych miast po bie gli zo ba czyć, co się sta ło. Kie dy w le żą cej na wa dze do wa -

że nia wę gla, na giej ko bie cie roz po zna li cór kę są sia dów, onie mie li. - Zna my ich ca łe ży cie. My śla łam w pierw szej chwi li, że to młod sza z sióstr, ale oka za ło się, że to Ala. By ła w wie ku mo jej cór ki. To ta ka do bra, spo koj na dziew czy na. Skoń czy ła stu dia i pra co wa ła gdzieś w Ko ni nie. Nie mo gę uwie rzyć w to, co się sta ło – mó wi ła szlo cha jąc żo na wła ści cie la. Ro dzi na mło dej ko bie ty miesz ka nie speł na sto me trów od skła du wę gla.

Uratowali desperata

Samoobrona

Do ko niń skie go szpi ta la tra fił 34-la tek, któ ry pró bo wał za bić się no żem.

Po mo cy pi ja ne mu de spe ra to wi pró bo wa li udzie lić ra tow ni cy me dycz ni. Męż czy zna jed nak cią gle gro ził, że wbi je so bie w brzuch nóż ku chen ny. Nie mo gąc po ra dzić so bie z 34-lat kiem, pra cow ni cy po go to wia po pro si li o po moc po li cjan tów, któ rym uda ło się obez wład nić męż czy znę. ABRA

Koniec posterunków Od 1 kwiet nia prze sta ną ist nieć po ste run ki po li cji w Krzy mo wie i Sta rym Mie ście. Za stą pi je Ko mi sa riat Po li cji w Sta rym Mie ście.

Po łą czo ne i za si lo ne w do dat ko we eta ty po ste run ki ma ją przy nieść więk szą efek tyw ność pra cy po li cjan tów w obu gmi nach. Dzię ki te mu na dro gach Krzy mo wa i Sta re go Mia sta ma się po ja wić wię cej mun du ro wych, któ rzy bę dą pa tro lo wać oko li ce przez ca łą do bę. Po lep szo na zo sta nie rów nież or ga ni za cja służ by. W bu dyn ku po ste run ku w Krzy mo wie po wsta nie punkt przy jęć in te re san tów przez dziel ni co wych. Nie zmie nią się na to miast sa mi dziel ni co wi. ABRA

kobiet

Po raz dru gi po li cjan ci szko lą ko bie ty, jak nie dać się na past ni ko wi. Za in te re so wa nie kur sem jest ol brzy mie.

W sa li gim na stycz nej Szko ły Pod sta wo wej nr 12 szko li ko bie t y czte rech po l i c jan tów – in s truk to rów sztuk wal ki. Przez osiem naj bliż szych ty go dni uczest nicz ki bę dą się uczyć pod sta wo wych chwy tów obez wład nia ją cych, do uży cia któ r ych nie trze ba du żo si ły, a spra wia ją cych du ży ból na past ni ko wi. Po zna ją spo so by uwal nia nia się z uchwy tu, któ r ym mo że skrę po wać je na past nik. Bę dą też wie dzia ły, jak i gdzie sku tecz nie ude rzyć ban dy tę, że by znie chę cić go do dal sze go ata ku. Jak twier dzi po my sło daw czy ni ca łe go przed się wzię cia asp. sztab. Iwo na Maj kow ska z ko niń skiej pre wen cji, je że li na dal bę dzie za in te re so wa nie, to bę dą ko lej ne edy cje. SKA

Film ilu stru ją cy tę in for ma cję moż na obej rzeć na www.LM.pl/tv.

Na miej scu tra ge dii zja wi li się po li cjan ci i pro ku ra tor. Cia ło 30-let niej Ali cji W. roz po znał jej oj ciec. Oglę dzi ny nie wy ka za ły żad nych śmier tel nych ran. Oka za ło się, że Ali cja W. wy mknę ła się po przed niej no cy z do mu. Nie wia do mo, co da lej się z nią dzia ło. Mło da ko bie ta mia ła po wierz chow ne otar cia na skór ka. Oko licz no ści jej śmier ci mia ła wy ja śnić sek cja zwłok. - Wstęp ny wy nik wska zu je, że bez po śred nią przy czy ną zgo nu by ło wy chło dze nie or ga ni zmu – po in for mo wa ła Ja dwi ga Kwiat kow ska, pro ku ra tor re jo no wy w Ko ni nie. - Udział osób trze cich jest ra czej wy klu czo ny, ale ba da my wszyst kie do wo dy – do da ła. ABRA

ABRA

Film ilu stru ją cy tę in for ma cję moż na obej rzeć na www.LM.pl/tv.

Okradł babcię Miał opie ko wać się dziad kiem, a ukradł i sprze dał bi żu te rię bab ci. Te raz gro zi mu do 5 lat wię zie nia.

Mło dy ko ni nia nin wy je chał do Ko wa le wa w po wie cie ple szew skim, by za jąć się ob łoż nie cho rym dziad kiem. Jak się oka za ło,

w szkole Trzy gra my ma ri hu any zna leź li po li cjan ci przy 19-let nim uczniu jed nej z ko niń skich szkół śred nich, któ ry świę to wał Dzień Wa ga ro wi cza.

W związ ku z pierw szym dniem wio sny mun du ro wi pro wa dzi li wzmo żo ne kon tro le. Po ja wi li się rów nież w szko łach. W jed nej z nich nie umun du ro wa ni funk cjo na riu sze za uwa ży li sie dzą cych na pa ra pe cie trzech uczniów, któ rzy na ich wi dok za czę li się dziw nie za cho wy wać. Po krót kiej roz mo wie z po li cjan ta mi 19-let ni miesz ka niec gm. Śle sin wy cią gnął z kie sze ni fo lio wy wo rek. Oka za ło się, że na sto la tek miał w nim trzy gra my ma ri hu any. - To spo ra ilość jak na po sia da nie przy so bie – przy zna ją po li cjan ci. Chło pak nie umiał po wie dzieć, skąd miał nar ko ty ki. Naj pierw tłu ma czył, że urwał li ście z dzi ko ro sną ce go krza ka. Po tem stwier dził, że to reb kę z ma ri hu aną zna lazł. To jed nak wy ja śni już po li cyj ne ABRA śledz two. pod nie obec ność 68-let niej bab ci męż czy zna ukradł jej czte ry pier ścion ki i kol czy ki. Ich war tość osza co wa no na 2,8 tys. zł. Kie dy star sza ko bie ta wró ci ła do do mu, za uwa ży ła brak bi żu te rii. Kra dzież zgło si ła po li cji w Ple sze wie. Mun du ro wi za trzy ma li 26-lat ka, któ ry przy znał że wy niósł z do mu dziad ków bi żu te rię i sprze ABRA dał w lom bar dzie za 160 zł.

Odnaleziony w lesie

Po dwóch dniach po szu ki wań po li cjan ci z Kle cze wa zna leź li w le sie wy cień czo ne go i zmar z nię te go 38-lat ka.

Miesz ka niec Bu dzi sła wia Gór ne go wy szedł z do mu w po nie dzia łek, 18 mar ca. Po dwóch dniach ro dzi na po wia do mi ła o je go za gi nię ciu ko niń ską po li cję. Kil ku na stu mun du ro wych prze cze sy wa ło oko li ce Kle cze wa do wie czo ra, ale do pie ro na stęp ne go dnia zna leź li męż czy znę sie dzą ce go w sa mo cho dzie w środ ku la su nie da le ko Kle cze wa. - Po li cjan ci zdą ży li do słow nie w ostat niej chwi li. Był skraj nie wy chło dzo ny – po in for mo wał Mar cin Jan kow ski, rzecz nik ko niń skiej po li cji. ABRA Z męż czy zną nie by ło kon tak tu. Tra fił na ob ser wa cje do szpi ta la.

Przewrócił się na bok Romowie Ko niń ska po li cja ba da oko licz no ści wy pad ku, do któ re go do szło w po nie dzia łek, 25 mar ca, na dro dze kra jo wej nr 25 w Głó wie wie (gmi na Sta re Mia sto). ran na w nim zo sta ła jed na oso ba.

Kie row ca fia ta bra vo zde rzył się z mit su bi shi ASX, w wy ni ku cze go fiat zje chał z dro gi w po le, a po tem prze wró cił się na bok. Na miej scu wy pad ku zja wi ła się po li cja i straż po żar na. Stra ża cy za bez pie czy li au ta przed ewen tu al nym po wsta niem po ża ru i udzie li li po mo cy przed me dycz nej kie row cy ABRA fia ta. Męż czy zna z ogól ny mi ob ra że nia mi zo stał prze wie zio ny do szpi ta la.

Fot. KM PSP w Koninie

Wy chło dze nie or ga ni zmu by ło przy czy ną śmier ci 30-let niej Ali cji W., któ rej zwło ki zna le zio no 15 mar ca w skła dzie wę gla w miej sco wo ści Stu kol (gmi na Kramsk).

Cał ko wi cie spło nę ło miesz ka nie w wie żow cu przy ul. Dwor co wej 11 w Ko ni nie. Na szczę ście ni ko mu nic się nie sta ło. Po żar na dru gim pię trze wie żow ca wy buchł w mi nio ny wto rek o godz. 17.40. Pło mie nie wy do sta ją ce się z miesz ka nia sa mot nie miesz ka ją cej oko ło 70-let niej ko bie ty za uwa ży ła jed na z są sia dek. Ona też po wia do mi ła straż po żar ną. Na miej scu na tych miast zja wi ły się trzy jed nost ki stra ży. Po żar uda ło się bar dzo szyb ko opa no wać. Wła ści ciel ce miesz ka nia nic się nie sta ło. Jed nak bę dą ca w szo ku ko bie ta zo sta ła za bra na na ob ser wa cję do szpi ta la. Naj praw do po dob niej przy czy ną po wsta nia po ża ru był nie do pa łek pa pie ro sa, od któ re go za ję ła się wer sal ka. Jak uda ło nam się nie ofi cjal nie do wie dzieć, 70-lat ka cier pi na zbie rac two. Dla te go ogień tak szyb ko ob jął ca łe miesz ka nie. Spra wą zaj mu je się ko niń ska po li cja.

okradli seniorów

Zło dzie je gra su ją w po wie cie ko niń skim. Tyl ko jed ne go dnia z do mów dwóch star szych osób znik nę ło pra wie 22 tys. zł.

Do pierw szej kra dzie ży do szło w gmi nie Wierz bi nek. Tam trzy ko bie ty na ro do wo ści rom skiej w wie ku oko ło 3040 lat we szły do do mu 72-lat ki. Star sza pa ni w tym cza sie ro bi ła pra nie i nie za mknę ła drzwi wej ścio wych. To wy ko rzy sta ły Rom ki, któ re za nim 72-lat ka się zo rien to wa ła ukra dły jej ty siąc zło tych i dwie zło te ob rącz ki o war to ści 800 zł. Po dob nie za cho wa li się zło dzie je w gmi nie Sta re Mia sto. Tam pa ra na ro do wo ści rom skiej w wie ku 50 oraz 55 lat wy ko rzy sta ła nie uwa gę 88-lat ka. Star sze mu męż czyź nie znik nę ło z kre den su 20 tys. zł. Ko niń ska po li cja po raz ko lej ny ostrze ga przed wpusz cza niem do do mu nie zna jo mych. Jed no cze śnie mun du ro wi ape lu ją o roz wa gę oraz ostroż ność. ABRA


6 Sport Pił k a ręcz n a

Stare Miasto wygrywa

Pierwszy punkt Star tu!

Start Ko nin wy wal czył swój pierw szy punkt od cza su po wro tu na dru go li go we bo iska. Ko ni nia nie zre mi so wa li star cie z Po go nią Ole śni ca, choć do koń ca me czu mie li du że szan se na ugra nie na wet dwóch oczek.

Aż do sie dem na stej mi nu ty wal ka na par kie cie to czy ła się w ryt mie punkt za punkt. Przy sta nie 8:8 go spo da rze zdo ła li jed nak od sko czyć ry wa lom na dwa oczka i utrzy mać tę prze wa gę aż do 24 mi nu ty. Wte dy jed nak Po goń za ata ko wa ła i zdo ła ła od ro bić stra ty, a na wet wyjść na pro wa dze nie. Start prze grał pierw szą po ło wę 16:17. Już na po cząt ku dru giej po ło wy Start zbu do wał so bie czte ro bram ko we pro wa dze nie. W 44. mi nu cie Po goń zdo ła ła zmniej szyć stra ty do jed ne go punk tu. Ko ni nia nie jed nak po now nie od sko czy li, pro wa dząc w 48. mi nu cie 28:24. W sa mej koń ców ce Po goń zdo ła ła jed nak wy rów nać wy nik me czu na 31:31. Świet nie spi su ją cy się w bram ce Ja kub Ku ja wiń ski za po biegł wyj ściu ole śni czan na pro wa dze nie. W 57. mi nu cie 32. bram kę dał Star to wi To masz Tro ja now ski. Po goń wy rów na ła w ostat niej mi nu cie za spra wą Bar to sza Czy żew skie go. Gra ją cy w osła bie niu go spo da rze zdo ła li jesz cze do pro wa dzić do rzu tu wol ne go na po ło wie ry wa la. Rzut Mi cha ła Paw la czy ka na czte ry se kun dy przed koń cem me czu za blo ko wa li za wod ni cy go ści, a pił ki do siat ki nie zdo łał rów nież do bić Ma ciej Rol nik. OGŁOSZENIE WŁASNE WYDAWCY

re pre zen ta cja gmi ny Sta re Mia sto wy wal czy ła ty tuł Mi strza Wiel ko pol ski w Ogól no pol skiej Li dze Mi strzów Ha lów ki Pro. W fi na le Sta re Mia sto po ko na ło Spar tę Grąb ków 15:8.

Tuż po koń co wym gwizd ku w ha li w Mo rzy sła wiu za le gła ci sza. Pierw sze zwy cię stwo Star tu by ło na wy cią gnię cie rę ki, jed nak re mis jest rów nież do brym re zul ta tem. Prze ła ma nie złej se rii mo że dać wię cej wia ry w swo je si ły za wod ni kom Star tu i po móc im zdo by wać ko lej ne punk ty w li dze. - Ape tyt ro śnie w trak cie gry. Na po cząt ku za wsze za kła da my zwy cię stwo, w tym me czu by li śmy już na praw dę bli sko – jed nak już pierw szy punkt jest. Mam na dzie ję, że ko lej ne me cze bę dą co raz lep sze – pod su mo wał spo tka nie tre ner Star tu Ko nin Ra do sław Wrze siń ski. W trak cie spo tka nia dwóch za wod ni ków z Ko ni na, Adam Ku ja wiń ski i Adam Pie trzyk, wy klu czo nych zo sta ło czer wo ny mi kart ka mi – Sta ra my się wal czyć w obro nie. Za wsze wpa jam za wod ni kom, że je śli koń czy my bez żad nych kar to zna czy, że nie gra li śmy w obro nie.Start Ko nin: Ja kub Ku ja wiń ski Mi chał Paw la czyk (10), Adam Ku ja wiń ski (8), Bar tosz Cien ku szew ski (4), Hu bert Woź niak (4), To masz Tro ja now ski (3), Ma ciej Rol nik (2), Ja nusz Ko strze wa (1), Adam Pie trzyk.

Fi nał roz gry wa ny był na za sa dzie dwu me czu. Pierw sze spo tka nie od by ło się w mi nio ny pią tek w Sta rym Mie ście. Go spo da rze po ko na li Spar tę 11:7, dzię ki cze mu mo gli w dru gim spo tka niu wy stą pić w ro li fa wo ry ta. Go le dla Sta re go Mia sta strze la li: Da wid Pło char ski (pięć), Ma ciej Kaź mier czak (trzy), An drzej Ka szu ba, Da mian Szcze pa niak i Kac per Zio ła. Spo tka nie re wan żo we od by ło się w po nie dzia łek. W wy jaz do wym spo tka niu Sta re Mia sto po now nie oka za ło się lep sze, wy gry wa jąc 4:1. Tym ra zem bram ki strze la li: Ar ka diusz We so łow ski (dwie), Da wid Pło char ski i Ma ciej Kaź mier czak. Osta tecz nie Sta re Mia sto wy gra ło w dwu me czu 15:8. Obec nie dru ży na przy go to wu je się do star tu w Ogól no pol skich Fi na łach Ha lo wej Pol ski ka te go ria Pro. Re pre zen ta cja Sta re go Mia sta: Ra do sław Gro ma da, To masz No wa kow ski, Mi chał Ro szak, An drzej Ka szu ba, Se ba stian Szcze ciń ski, Da wid Fi li piak, Ma ciej Kaź mier czak, Ar ka diusz We so łow ski Ar ka diusz, Da mian Szcze pa niak Da mian, Kac per Zio ła, Da wid Pło char ski, Bar tło miej Mi cha lak (kie row nik dru ży ny).

BAS

BAS

Pił k a noż n a ko b iet

Rozstrzygnięcie dopiero w karnych Me dyk Ko nin awan so wał do ćwierć fi na łu Pu cha ru Pol ski, po ko nu jąc na wy jeź dzie Olim pię Szcze cin. Do zwy cię stwa ko ni nian ki do pro wa dzi ły do pie ro po se rii rzu tów kar nych.

Ry wal ka mi me dy czek był za wod nicz ki I -li go wej Olim pii Szcze cin. Od po cząt ku spo tka nia ko ni nian ki znacz nie prze wa ża ły, lecz na dro dze do zdo by cia bram ki sta wa ła im al bo bram kar ka Olim pii, al bo cho rą giew ka ar bi ter spo tka nia, któ ra wska zy wa ła spa lo ne go. Szcze ci nian ki pierw szą groź ną ak cję prze pro wa dzi ły w 25. mi nu cie, lecz do brym re flek sem po pi sa ła się An na Szy mań ska. W dru giej po ło wie ko ni nian ki na dal ata ko wa ły, bra ko wa ło jed nak sku tecz no ści pod bram ką Olim pii. Bar dzo bli sko zdo by cia bram ki by ła An na Gaw roń ska, lecz jej

strzał za koń czył się na po przecz ce szcze ci nia nek. Wo bec re mi su w re gu la mi no wym cza sie gry roz po czął się kon kurs rzu tów kar nych, któ re le piej eg ze kwo wa ły me dycz ki. Ko ni nian ki wy gra ły 6:5, a dwie je de nast ki obro ni ła An na Szy mań ska. Medyk Konin: Anna Szymańska – Patrycja Balcerzak, Anna Gawrońska, Ewa Pajor, Katarzyna Konat (46' Laetitia Chapeh Yimga), Aleksandra Sikora, Radoslava Slavcheva, Mar ta Woźniak, Sandra Lichtenstein (65' Sylwia Matysiak), Sandra Sałata, Hanna Olszańska. BAS

Pił k a noż n a

Remisowe derby Z po wo du prze ło że nia ko le jek li go wych w III i IV li dze część ze spo łów w trak cie week en du ro ze gra ła me cze spa rin go we.

Re mi sem za koń czył się po je dy nek dwóch ze spo łów z Ko ni na – Spar ty i Gór ni ka. Pierw sza po ło wa spo tka nia w Unie jo wie za koń czy ła się bez bram ko wym re zul ta tem, jed nak obie dru ży ny mia ły swo je szan se na pre mie ro we tra fie nie. Wśród za wod ni ków Spar ty na bram kę ry wa la strze la li m.in. Da mian Ty lak, czy Mi chał Za jącz kow ski. Bia ło -nie bie scy umie ści li na to miast pił kę w siat ce, lecz sę dzia od gwiz dał faul na bram ka rzu Spar ty. Pierw si na pro wa dze nie wy szli pod opiecz ni Krzysz to fa Wa sic kie go – w 53. mi nu cie bram kę strze lił Mi chał Za jącz kow ski. Gór nik wy rów nał

w 75. mi nu cie za spra wą Paw ła Błasz cza ka. Po raż kę od no to wał na to miast So kół Kle czew, któ ry w so bo tę zmie rzył się z Po lo nią Śro da Wlkp. Po lo ni ści wy szli na pro wa dze nie w 20. mi nu cie. Rę ką w po lu kar nym za grał Da mian Au gu sty niak, a rzut kar ny na bram kę za mie nił Mi chał Wawsz czak. Dru ga bram ka dla Po lo nii strze lił w 75. mi nu cie Do mi nik Mu cha. Z po wo du złej po go dy prze ło żo na zo sta ła rów nież na stęp na ko lej ka li go wa i - je że li nic się nie zmie ni - pił ka rze po wró cą na li go wej bo iska do pie ro po świę tach. Spar ta Konin – Górnik Konin 1:1 Polonia Środa Wlkp. – Sokół Kleczew 2:0

BAS


PAK KWB 7

czwartek, 28 marca 2013

Urodził się na węglu To pod je go (i Alek san dra Don do lew skie go) kie row nic twem mon to wa no w 1945 i 1946 ro ku urzą dze nia bry kie tow ni. Ale związ ki Jó ze fa Bo brow skie go z ko pal nią są star sze od niej sa mej, bo wiem bo ha ter na szej opo wie ści uro dził się na... wę glu.

Przy drodze, której nie ma Jak wie le in nych póź niej, rów nież i tu taj do my, po la i łą ki, pod któ ry mi do szu ka no się wę gla bru nat ne go, znik nę ły z po wierzch ni zie mi. Za nim do tar ły tam ko pal nia ne ma szy ny, dro ga z Nie słu sza do Mo rzy sła wia bie gła po nie mal ide al nie pro stej li nii. Po zo sta ły po niej tyl ko dwa krót kie od cin ki: od to rów ko le jo wych do skrzy żo wa nia uli cy Okól nej z Dział ko wą i Za ko lem oraz od skle pu spo żyw cze go Ku ba do sta wu w par ku 700-le cia. Mniej wię cej w miej scu, gdzie dzi siaj uli ca Har cer ska skrę ca w le wo, by omi nąć zbior nik wod ny, za czy na ła się piasz czy sta dro ga, któ ra łą czy ła się z uli cą Sta ro mo rzy sław ską tuż za wznie sie niem, na któ rym dzi siaj znaj du je się cmen tarz ko mu nal ny. - Po le wej stał naj pierw dom Ma te la ków, a za raz za ni mi miesz ka li Czaj ko wie i Cie sioł kie wi czo wie – pa mię ta Ja dwi ga Ka sprzak, naj star sza cór ka Jó ze fa Bo brow skie go. Za bu do wa nia po pra wej stro nie za czy na ły się nie co da lej: pierw sze na le ża ły do pań stwa Syp niew skich, a za raz za ni mi stał dom, w któ rym 3 grud nia 1906 ro ku uro dził się Jó zef, pier wo rod ny syn Elż bie ty i Fran cisz ka Bo brow skich (a dwa la ta póź niej rów nież bab cia ze stro ny mat ki au to ra ni niej sze go tek stu - Ce cy lia, z mę ża Bart ko wiak). Do pie ro nie co da lej, znów po le wej stro nie, miesz ka li pań stwo Pień kow scy.

W dość ską pych wspo mnie niach Jó ze fa Bo brow skie go, ja kie uka za ły się w zbio rze „Mo je la ta w ko niń skim Za głę biu”, ich au tor wspo mi nał, że na łą kach za ro dzin nym do mem „wy cho dzi ła wo da, ale na tej wo dzie pły wa ły bru nat ne pla my, mó wi li śmy, że pod zie mią znaj du je się ru da że la za, my li li śmy się, bo o wę glu bru nat nym nikt jesz cze nie wie dział”. Na pi sał też, że „ka wa ły bru nat ne go wę gla -drew na” znaj do wa li na za krę cie rze ki, do któ rej cho dzi li obok wy ro bi ska, z któ re go Moj żesz Ka płan wy do by wał gli nę, gdzie dzi siaj stoi ha la spor to wa przy uli cy Po pie łusz ki, a da lej wą wo zem aż do War ty. Wą wóz za sy pa li póź niej Niem cy nad kła dem, ze bra nym znad wę gla w miej scu, gdzie dzi siaj znaj du je się bo isko lek ko atle tycz ne PWSZ.

Dom z gliny Dzi siaj mo że dzi wić, że w 1945 ro ku zna leź li się lu dzie, któ rzy bez wy na gro dze nia lub za nie wiel kie pie nią dze czę sto ca łe dnie i no ce pra co wa li nad uru cho mie niem od kryw ki i bry kie tow ni. Wszy scy oni jed nak pa mię ta li cza sy sprzed woj ny, kie dy naj więk szy mi pra co daw ca mi w oko li cy by li wła ści cie le ziem scy, któ rzy za trud nia li lu dzi do pra cy je dy nie se zo no we i pła ci li bar dzo nie chęt nie, a by -

by ła roz ko pa na. Za ło żo ny zo stał tor ko lej ki łań cu cho wej, któ rą prze wo żo no wę giel ze zło ża na prze ła dow nię i na stęp nie ko lej ką li no wą na bry kie tow nię.” Jó zef Bo brow ski wró cił do Pol ski pod ko niec lip ca 1945 ro ku i dwa mie sią ce póź niej, a do kład nie 29 wrze śnia, przy mon ta żu bry kie tow ni. Ko pal nia mia ła już wte dy za so bą naj trud niej szy okres nie pew no ści, kie dy jej dal sze ist nie nie sta ło pod wiel kim zna kiem za py ta nia. Kil ka ty go dni wcze śniej do War sza wy po je cha ła de le ga cja, któ ra prze ko na ła ów cze sne go wi ce pre mie ra Wła dy sła wa Go muł kę, że war to uru cho mić ko pal nię wę gla bru nat ne go pod Ko ni nem i wes przeć ją kre dy tem.

Nauczył się od Dondolewskiego „Bry kie tow nię trud no nam by ło uru cho mić, bo nikt z nas nie znał tej

Kopali czarne „W 1919 ro ku za in te re so wał się tym dość za moż ny Żyd na zwi skiem Klotrz i za trud nił kil ku ro bot ni ków, któ rzy za czę li ko pać w zie mi nad rze ką w od le gło ści 9-10 me trów od wo dy. Do ko pa li się do wę gla. Wszy scy na zy wa li to czar ne i wy wo zi li to wóz ka mi wy wrot ka mi na łą kę pod Glin kę. (...) Sta ła tam lo ko mo bi la pa ro wa i za czę li z czar ne go pra so wać bry kie ty, ale to trwa ło nie dłu go, bo rząd za bro nił.” Jó zef Bo brow ski opi sał też po krót ce, jak do wę gla bru nat ne go do ko pał się Moj żesz Ka płan, wła ści ciel ma łe go ma jąt ku i ce giel ni Glin ka „i za czął wy do by wać dla swo ich po trzeb, to jest na opa la nie lo ko mo bi li i czę ścio wo do pie ca ce giel ni, sy pał go też do gli ny i pro du ko wał lek ką ce głę tak zwa ną dziu raw kę”. Był też świad kiem jak w la tach dwu dzie stych do Mo rzy sła wia przy je cha ło dwóch in ży nie rów: „Ja się tam krę ci łem, bo by łem cie ka wy, czy bę dą ko pać, czy nie. Je den z nich mó wił, że war to się tym

Fot. Archiwum rodzinne

Nie ma już miejsc, w któ rych Jó zef Bo brow ski spę dził dzie ciń stwo i mło dość, bo wiem dzi siaj znaj du ją się tam, mię dzy uli ca mi Har cer ską, Sta ro mo rzy sław ską i Dział ko wą a cmen ta rzem ko mu nal nym, al tan ki i upra wy ogród ków dział ko wych „Hut nik”. To tam wła śnie, na tak zwa nym po lu B od kryw ki Mo rzy sław, pod ję ła po woj nie wy do by cie pol ska już za ło ga ko pal ni.

za jąć i ko pać, a dru gi po wie dział, że się nie opła ca, bo na Ślą sku ka mien ne go wę gla jest do syć i nie ma zby tu.”

wa ło że wy dzie la li wy na gro dze nie po zło tów ce (do słow nie). Po dob nie by ło z Jó ze fem Bo brow skim, któ ry po ukoń cze niu sze ściu klas mo rzy sław skiej szko ły po wszech nej (na uka od by wa ła się wte dy w do mach na uczy cie li lub w wy naj mo wa nych po miesz cze niach) i od by ciu prak ty ki po za li cze niu kur sów za wo do wych, zo stał ślu sa rzem. Po od słu że niu woj ska (star szy strze lec w 8 dy wi zji sa mo cho do wej w Byd gosz czy), w 1929 ro ku pod jął pra cę se zo no wą na ko lei wą sko to ro wej. Do pie ro osiem lat póź niej pod pi sa no z nim sta łą umo wę i do 1940 ro ku pra co wał na pa ro wo zow ni w Som pol nie, gdzie jeź dził ja ko po moc nik ma szy ni sty, a póź niej ma szy ni sta („za 5 zł dzien nie„). „Ko nin i oko li ca przed woj ną to by ła za pa dła dziu ra, brak by ło pra cy. Bo gdy zi mą lu dzie pra co wa li w le sie, to pie nią dze za pra cę do sta wa li na ra ty z hra biow skiej ka sy w sierp niu lub póź niej.”

Jó zef Bo brow ski w ha li warsz ta tów me cha nicz nych bry kie tow ni

Skut kiem ta kiej sy tu acji był po wszech ny nie do sta tek, przed któ rym ra to wa no się po szu ki wa niem pra cy za gra ni cą. Oj ciec Jó ze fa Bo brow skie go kil ka krot nie wy jeż dżał w tym ce lu do Fran cji, a bra cia je go mat ki (z do mu Mo len dy) uda li się aż za oce an, do mi tycz nej Ame ry ki. Ja dwi ga Ka sprzak, choć by ła wte dy bar dzo ma ła, pa mię ta, jak bu do wa li dom z kul gli ny, ob le pio nych sło mą. – Zi mą, przy kil ku na stop nio wym mro zie wpro wa dza li śmy do przed sion ka ko zę, a ma ma do dat ko wo przy kry wa ła są swo im ser da kiem, że by nam nie za mar z ła.

W fabryce samolotów

Zdję cie Jó ze fa Bo brow skie go zro bio ne przed 1939 ro kiem na tle ogro dze nia ko ścio ła św. Woj cie cha w Mo rzy sła wiu

W 1940 ro ku Niem cy skie ro wa li Jó ze fa Bo brow skie go do pra cy w ce giel ni, prze ję tej przez oku pan ta od Moj że sza Ka pła na, ale w stycz niu ro ku na stęp ne go, za nim jesz cze roz po czę to bu do wę ko pal ni, zo stał wy wie zio ny na ro bo ty przy mu so we do Kas sel w Niem czech. W Kas sel pra co wał w fa bry ce sa mo lo tów Ger hard Fri sler We rke, ucząc się przy oka zji za wo du to ka rza. „Jak wró ci łem do Ko ni na, to do Mo rzy sła wia nie mo głem dojść, bo dro ga pro wa dzą ca do Mo rzy sła wia od Nie słu sza

pra cy. Zo sta ło na pi sa ne ogło sze nie w ga ze cie, że ko pal nia pro si o zgło sze nie się fa chow ca, któ ry by mógł te go do ko nać, i zgło sił się czło wiek, któ ry pra co wał w Niem czech w cza sie oku pa cji w bry kie tow ni, Alek san der Don do lew ski, i pod je go wska zów ka mi zmon to wa li śmy pra sy i bry kie tow nia zo sta ła uru cho mio na. To nie był spe cja li sta od bry kie tow ni, bo tyl ko po znał tę pra cę, gdy był za bra ny na ro bo ty przy mu so we do Nie miec. Przed woj ną był urzęd ni kiem w po li cji, lecz ja ko czło wiek in te li gent ny du żo z tej pra cy za pa mię tał i po zgło sze niu się do bry kie tow ni wszyst ko, co umiał i wie dział, to nam prze ka zał i na uczył.” Po jed nej z awa rii funk cjo na riu sze Urzę du Bez pie czeń stwa za bra li Jó ze fa Bo brow skie go na prze słu cha nie i do py t y wa li, czy aby Don do lew ski po dzie lił się z nim ca łą swo ją wie dzą. „Od p o w ie d zia ł em, że te g o wszyst kie go, co w tej chwi li po tra fię, na uczy łem się od Don do lew skie go. Kto pra co wał w po li cji, był ła two po dej rza ny o sa bo taż.” DOK. NA STR. 18


8 PAK KWB

Wypoczynek po Jóźwinie

Fot. P. Ordan

Park li no wy

Choć wo kół śnieg i lód, już dzi siaj to miej sce ro bi wra że nie. Już w dro dze z par kin gu nad je zio ro mi ja się park li no wy i plac za baw dla dzie ci, po czym oczom przy by sza uka zu je się ca łe sztucz ne je zio ro, oko lo ny in fra struk tu rą wy po czyn ko wą, któ re wio sną i la tem, kie dy ca łe oto cze nie się za zie le ni, po win no ro bić na praw dę im po nu ją ce wra że nie. - Za go spo da ro wa nie te re nów po gór ni czych wo kół je zio ra przy by łej dys po zy tor ni Ko pal ni Wę gla Bru nat ne go Ko nin w Kle cze wie jest jed nym z pię ciu ob sza rów ob ję tych „Pro gra mem Re wi ta li za cji Zde gra do wa nych Ob sza rów Miej skich i Po prze my sło wych Gmi ny Kle czew na la ta 2009-2018” – wy ja śnił nam Ta de usz Mi chal ski, in spek tor do spraw przy go to wa nia i re ali za cji in we sty cji Urzę du Gmi ny i Mia sta Kle czew.

Ca ł ość roz c ią g a się na po n ad czter dzie stu hek ta rach, z cze go sa mo je zio ro, na któ r ym zna la zły się czte r y po mo sty pły wa ją ce do re kre acji, węd kar stwa i cu mo wa nia ro we rów wod nych, ka ja ków i lek kich ło dzi oraz slip do wo do wa nia lek kich ło dzi, zaj mu je 14 ha. Wo kół zbior ni ka bie gną dwa po nad 300-me tro we, utwar dzo ne kost ką be to no wą, chod ni ki dla pie szych i ro we rzy stów oraz ta kież ścież ki o na wierzch ni żwi ro wej o łącz nej dłu gość 3,8 km. Bę dzie moż na wy po ży czyć sprzęt wod ny, dla któ re go wy bu do wa no spe cjal ne po miesz cze nie i sko rzy stać z – jak to na zwa li pro jek tan ci – zie lo nej szko ły (am fi te atral nie usta wio ne ław ki) oraz wia ty gril lo wej, któ rą wy pró bo wa li już tu ry ści z ko niń skie go PTTK. Są ław ki, sto ja ki na ro -

we ry, ko sze na od pad ki i mnó stwo ma low ni czo uło żo nych ka mie ni oraz zie le ni. Wszyst ko to do brze do świe tlo ne la t ar nia mi, umiesz czo ny mi wzdłuż cią gów pie szo -ro we ro wych. Zbu do wa no też po nad 700 me trów dro gi dla qu adów z miej sca mi po sto jo wy mi (rów nież dla sa mo cho dów z przy cze pa mi) oraz dwie tra sy tre nin go we dłu go ści 365,6 i 760,50 me trów. Pew nym man ka men tem mo że się oka zać ma ła licz ba miejsc po sto jo wych, bo wy mie nio ne atrak cje po win ny, jak się wy da je, przy cią gnąć du żo wię cej za in te re so wa nych, niż tyl ko 42. In we sty cję, któ ra po chło nę ła po nad 4,5 mln zł, roz po czę to pra wie dwa la ta te mu, bo w ma ju 2011 ro ku i za koń czo no pod ko niec li sto pa da ro ku ubie głe go. By ło to moż li we dzię ki po zy ska niu do fi nan so wa nia z Eu ro pej skie go Fun du szu Roz wo ju Re gio nal ne go w wy so ko ści pra wie 3,3 mln zł. RO BERT OLEJ NIK

Fot. R. Olejnik

Fot. R. Olejnik

Na po ło wę ma ja za po wia da ją wła dze Kle cze wa uro czy ste od da nie do użyt ku, nie tyl ko chy ba miesz kań com te go mia sta i gmi ny, te re nów re kre acyj nych po wsta łych wo kół za mie nio ne go w je zio ro wy ro bi ska po od kryw ce Jóź win.

Fot. R. Olejnik

Fot. R. Olejnik

Tak wy glą da ło to miej sce 15 lat te mu


12 Rozmaitości

Cwaniary w klubie

Fot. Archiwum

W Ko ni nie roz po czął dzia łal no ści Dys ku syj ny Klub Książ ki. Pierw szym li te rac kim go ściem by ła Syl wia Chut nik i jej książ ka „Cwa nia ry”.

Ożywiają wybijanie żuru Sym bo licz ne okno, kon kurs na świą tecz ny żur i wiel ka noc ne przy sma ki. Tak wy glą da ło szó ste „Kram skie wy bi ja nie żu ru”.

Tra dy cyj nie już w miej sco wej szko le od by ła się przed świą tecz na im pre za, pod czas któ rej oży wia no lo kal ną tra dy cję wy bi ja nia żu ru. Kie dyś w Kram sku na ko niec po stu ka wa le ro wie ob le wa li żu rem okna pa nien i atrak cyj nych ko biet. Miał to być prze jaw ich za in te re so wa nia i spe cy ficz ne go ad o ro wa nia. Od kil ku lat zwy czaj ten miesz kań cy Kram ska sta ra ją się wskrze sić. – Ta tra dy cja nie jest kul ty wo wa na, tyl ko oży wia na. Te raz są in ne bu dow le i ele wa cje i ob le wa nie ich żu rem szko dzi ło by

miesz kań com. Mi mo wszyst ko chce my tra dy cję wy bi ja nia żu ru prze ka zy wać na stęp nym po ko le niom, dla te go cie szy my się że na na szą im pre zę przy cho dzi du żo mło dych lu dzi – tłu ma czy ła Ha li na Ro gow ska, soł tys Kram ska. Zwy czaj wy bi ja nia żu ru, jak się oka zu je, nie jest tra dy cją wiel ko pol ską. – Był on kul ty wo wa ny na Ku ja wach Bo ro wych, a wła ści wie na ca łej zie mi ku jaw skiej. Cho dzi ło o wy no sze nie nie czy sto ści i wy bi ja nie ich pod okna mi pa nien na wy da niu. Mno -

gość i wie lość zwy cza jów ule gła pew ne mu wy mie sza niu. W jed nych re jo nach wy le wa no żur na okna, w in nych wy no szo no nie czy sto ści, a w jesz cze in nych wy no szo no żur na ko niec wsi na znak koń czą ce go się po stu – wy ja śnia ła Elż bie ta Barszcz, dy rek tor Cen trum Kul tu ry i Sztu ki w Ko ni nie. Ko niń ski CKiS za mie rza przy po mnieć zwy czaj wy bi ja nia żu ru w fil mie. – Na pi sze my sce na riusz zwią za ny z ko rze nia mi tej tra dy cji. W Kram sku to swo ista mar ka i cen ne źró dło, na któ rym trze ba ba zo wać. Na kan wie te go sce na riu sza zre ali zu je my film – mó wi ła Elż bie ta Barszcz. ABRA

Pi sar ka za in au gu ro wa ła w ten spo sób dzia łal ność DKK, któ ry po wstał na ba zie nie for mal nej gru py ko ni nia nek, dys ku tu ją cych o książ kach. Pierw sze spo tka nie au tor skie w ra mach DKK w Do mu Kul tu ry Oskard wpi sa ne zo sta ło w pro jekt Ko nin Mia sto Ko biet. Po pro wa dzi ła je Syl wia Fran kow ska. Choć nie tyl ko ko bie ty chcia ły po roz ma wiać i wy mie nić się wra że nia mi z pi sar ką mło de go po ko le nia. Pre tek stem do roz mów by ła naj now sza książ ka Syl wii Chut nik „Cwa nia ry” dość spe cy ficz nie opo wia da ją ca o si le mło dych ko biet, któ re dzia ła ją w kra jo bra zach współ cze snej War sza wy. - Cwa nia ry bi ją się ze świa tem – po wie dzia ła au tor ka. - To dru gie dno tej po wie ści. Każ da ma swo je oso bi ste po ra chun ki ze śmier cią. Sto li ca to mia sto ro dzin ne pi sar ki, któ ra ja ko prze wod nicz ka po ka zu je je go naj skryt sze za ka mar ki, tak że te zwią za ne z hi sto rią wy bit nych war sza wia nek. - Je stem z mia sta – po twier dza Syl wia Chut nik. - War sza wa to mo je miej sce. Na róż ne miej sca pró bu ję pa trzeć przez pry zmat War sza wy. Ta cho ro ba na „W” jest w mo im przy pad ku prze wle kła i chy ba nie wy le czal na. Syl wia Chut nik to tak że ab sol went ka Gen der Stu dies na UW, pre ze ska Fun -

da cji Ma Ma dzia ła ją cej na rzecz po pra wy sy tu acji ma tek w Pol sce. - Szyb ko za czę łam dzia łać w ru chach ko bie cych – po wie dzia ła pi sar ka. - Je stem wy cho wa na w eto sie sio strzeń stwa. To ele ment toż sa mo ści ko bie cej. - Mam tę sk no ty do mo dy na li te ra tu rę – po wie dzia ła Syl wia Chut nik na za koń cze nie spo tka nia w Ko ni nie. I to niech po zo sta nie mot tem Dys ku syj ne go Klu bu Książ ki na dal szą dzia łal ność. DKK współ pra cu je z war szaw skim In sty tu tem Książ ki, któ ry zaj mu je się mię dzy in ny mi pro mo wa niem czy tel nic twa. W pla nach ko niń skie go klu bu są już na stęp ne spo tka nia au tor skie. Syl wia Chut nik - pi sar ka i fe lie to nist ka. Prze wod nicz ka miej ska po War sza wie. Au tor ka po wie ści „Kie szon ko wy Atlas Ko biet”, „Dzi dzia”, „Cwa nia ry” oraz książ ki „War sza wa Ko biet”, „Ma ma ma za wsze ra cję” i „Pro szę wejść”. Twór czy ni sztu ki „Mu ra no oo” (Te atr Dra ma tycz ny w War sza wie) oraz „Alek san dra” (Te atr Dra ma tycz ny w Wał brzy chu). Lau re at ka Pasz por tów Po li ty ki 2008. No mi no wa na do Na gro dy Ni ke 2009. Do ro bek, jak wi dać, im po nu ją cy, był pre tek stem do roz wa żań na te ma ty spo łecz ne, dzia łal no ści na rzecz ko biet i mam. SKA

Strefa przez duże K Po od zy ska niu po miesz czeń zmie nił się pro fil dzia łal no ści. Stre fę K za in au gu ro wa ła wy sta wa fo to gra fii pra so wej oraz kon cert Noc nej Zmia ny Blu esa. Na wy sta wie Wiel ko pol ska Press Pho to moż na by ło zo ba czyć mię dzy in ny mi na gro dzo ne i wy róż nio ne zdję cia ko niń skich fo to gra fów: Fran cisz ka Kup czy ka, Mi ro sła wa Jur gie le wi cza i Zdzi sła wa Si wi ka. Przed po nad dwu dzie stu la ty to sa mo miej sce zaj mo wa ło Biu ro Wy staw Ar ty stycz nych. Dy rek cja KDK chce przy naj mniej w ja kiejś czę ści wró cić do wy sta wien ni czych tra dy cji. Na po czą tek w Stre fie K po ka za no re por ter skie zdję cia na de sła ne na kon kurs, bę dą cy odła mem World Press Pho to. Kon kurs or ga -

ni zu je od 2000 ro ku Wo je wódz ka Bi blio te kę Pu blicz ną i Cen trum Ani ma cji Kul tu ry w Po zna niu. Po po znań skiej pre zen ta cji wy sta wa za go ści ła w Ko ni nie i w kul tu ral nej stre fie bę dzie moż na ją oglą dać do po ło wy kwiet nia. Naj licz niej szą gru pą, któ ra przy by ła na wer ni saż by ły ko niń skie pie lę gniar ki, któ re pod czas ze szło rocz ne go straj ku uwiecz nił na zdję ciach Fran ci szek Kup czyk i otrzy mał za to na gro dę. - Stre fa K, czy li stre fa kul tu ral na, stre fa Ko ni na – tłu ma czył ze bra nym ge ne zę na zwy Ro bert Gla pa, za stęp ca dy rek to ra KDK. Uzu peł nie niem in au gu ra cji Stre fy K był kon cert Noc nej Zmia ny Blu esa, prze wi dzia ny pier wot nie w no wym (sta rym) miej scu, ale du że za in te re so wa nie fa nów ze spo łu, pierw szej har mo nij ki RP oraz Sław ka Wierz chol skie go spra wi ło, że ży wio ło wy kon cert prze niósł się do sa li wi do wi sko wej. Tym sa SKA mym Stre fa przez du że K zo sta ła otwar ta.

Fot. A. Pilarska

Od zy ska na po klu bie MCC Stre fa K w Ko niń skim Do mu Kul tu ry to miej sce na wy sta wy, ka me ral ne kon cer ty i spo tka nia z ar ty sta mi. Pierw szy wer ni saż już się od był.

reklama

Paszporty rozdane

W nie dzie lę 24 mar ca w Cen trum Han dlo wym Fe rio od by ło się pierw sze z cy klu spo tkań pod ty tu łem Ma li Glob tro te rzy, któ rych ce lem jest za po zna nie przed szko la ków i dzie ci w wie ku szkol nym z kul tu rą wy bra nych eu ro pej skich kra jów. Każ dy z uczest ni ków otrzy mał Pasz port Ma łe go Glob tro te ra i in ne na gro dy.

Pierw szym kra jem, do któ re go za wi ta li ma li po dróż ni cy by ła Fran cja. Przez czte ry go dzi ny dzie ci uczy ły się pod sta wo wych fran cu skich słów i pio se nek, słu cha ły ba jek i ba wi ły się w gry, w ja kie ba wią się ich fran cu scy ró wie śni cy. Na uczy ły się rów nież jak wy glą da fla ga Fran cji. - Spo tka nie bar dzo się po do ba ło za rów no ma łym (dzie ci świet nie się ba wi ły), jak i du żym uczest ni kom. Ro dzi ce do ce ni li aspekt edu ka cyj ny spo tkań – po wie dzia ła Mar ta Li ber tow ska, spe cja li sta ds. mar ke tin gu Fe rio. Dzie ci otrzy ma ły pla ny lek cji, sło dy cze i przy bo ry szkol ne. Za uczest nic two w każ dym spo tka niu dzie ci otrzy mu ją jed ną pie cząt kę w Pasz por cie Ma łe go Glob tro te ra. Po zgro ma dze niu mi ni mum trzech pie czą tek war tość na gród moż li wych do zdo by cia ro śnie - bę dą to ksią żecz ki, przy bo ry szkol ne i au dio bo oki. MAR










Wielkanoc 13

czwartek, 28 marca 2013

Najpiękniejsze pisanki

Nieśli swój krzyż

W ubie gły pią tek w sa li cho pi now skiej w Ży chli nie wy bra no naj pięk niej szą pi san kę, naj cie kaw szą pra cę wy ko na ną w tech ni ce kom pu te ro wej oraz naj lep szy świą tecz ny wy piek.

Fot. A. Braciszewska

Po raz dzie sią ty Ze spół Szkół Eko no micz no -Usłu go wych w Ży chli nie za pro sił gim na zja li stów z mia sta Ko ni na oraz po wia tu ko niń skie go i tu rec kie go do udzia łu w kon kur sach na wią zu ją cych do zwy cza jów i ob rzę dów wiel ka noc nych. W tym ro ku umie jęt no ści zdo bie nia jaj za pre zen to wa ło 22 uczest ni ków, a do kon kur su in for ma tycz ne go przy stą pi ło 27 uczniów. Go spo da rze, re pre zen to wa ni przez mło dzież z klas ga stro no micz nych i ho te lar skich, przy go to wa li wiel ka noc ne sma ko ły ki - 33 ba by i ma zur ki. Zwy cięż czy nią ju bi le uszo we go kon kur su na „Naj pięk niej szą pi san kę” zo sta ła Kin ga Gra czyk z Gim na zjum nr 7 w Ko ni nie. Dwa po zo sta łe miej sca przy pa dły uczen ni com z Gim na zjum w Sta rym Mie ście: Mo ni ce Płu ciń skiej i Jo an nie Ro bak. Au tor ką naj cie kaw sze go pla ka tu o te ma ty ce wiel ka noc nej oka za ła się Ali cja Po tu ra ła z ko niń skie go Gim na zjum nr 2. Wy obraź nia pla stycz na i umie jęt no ści kom pu te ro we za pew ni ły dru gie miej sce Ju lii Wol nie wicz z Gim na zjum w Rzgo wie, a trze cie Pa try ko wi Le wan dow skie mu – gim na zja li ście z Tu lisz ko wa. Ju ry sta nę ło przed wy jąt ko wo trud nym za da niem, de cy du jąc o roz strzy gnię ciu trze cie go z kon kur sów - ku li nar ne go. Ba by i ma zur ki za chwy ca ły sma kiem i wy glą dem, dla te go za miast trzech, ju ry po sta no wi ło na gro dzić pięć naj lep szych wy pie ków. Bez kon ku ren cyj ne oka za ły się uczen ni ce tech ni kum ży wie nia i go spo dar stwa do mo we go. Pierw sze miej sce ex aequo przy zna no: Ju sty nie Ma tu szak z kla sy IV oraz An nie Bo row skiej z kla sy III. Ich młod sza ko le żan ka - Ju sty na Mal czyk (kla sa II) - za ję ła miej sce dru gie. Trze cim miej scem mu sia SKA ły się po dzie lić Li dia Brzusz czak (kla sa III) i Jo an na Pę che rzew ska (II kla sa).

Tuż przed Nie dzie lą Pal mo wą, ko ni nia nie wy ru szy li w Dro gę Krzy żo wą. Po prze dzi ła ją msza świę ta w ko ście le po. Św. M. Kol be, pod czas któ rej wier ni mo dli li się za Po wstań ców Stycz nio wych.

re li gij ne, wy ru szy li sprzed świą ty ni Ale ja mi 1 Ma ja w kie run ku pią te go osie dla. Wier nych pro wa dzi li przez czter na ście sta cji gór ni cy, a tuż za ni mi ogrom ny krzyż nie śli ucznio wie kla sy woj sko wej ZS im. M. Ko per ni ka.

Ko niec na bo żeń stwa był jed no cze śnie po cząt kiem Dro gi Krzy żo wej. Po krót kiej mo dli twie ko ni nia nie, śpie wa jąc pie śni

Dro ga Krzy żo wa za koń czy ła się pod po mni kiem ks. Kard. Ste fa na Wy szyń skie go. ABRA

Serca granie Se ria kon cer tów pod ha słem „Ser ca gra nie” ma po móc 21-let niej Ka ro li nie Szy mań skiej z Ko ni na.

- Pra gnie my po móc mo jej sio strze Ka ro li nie Szy mań skiej, jak i mo im ro dzi com, aby mo gli god nie żyć – za ape lo wa ła Na ta lia Szy mań ska. Ka ro li na ma 21 lat i od uro dze nia jest oso bą nie peł no spraw ną – ma po ra że nie mó zgo we i nie do wład koń czyn gór nych i dol nych. Wraz z ro dzi ca mi za miesz ku je ma łe miesz kan ko na czwar tym pię trze wie żow ca. Co dzien ne ży cie jest trud ne. Pod no sze nie Ka ro li ny z łóż ka na wó zek, póź niej do wan ny jest ogrom nym ob cią że niem fi zycz nym, dla te go nie zbęd ny jest pod no śnik. Po trzeb OGŁOSZENIE WŁASNE WYDAWCY

ny jest też no wy wó zek, po nie waż uży wa ny do tych czas stał się za ma ły i nie speł nia już swo ich funk cji. Po ra że nie mó zgo we to cho ro ba, któ ra wy ma ga co dzien nej re ha bi li ta cji, któ ra jest nie zbęd na, aby mię śnie Ka ro li ny nie prze sta ły funk cjo no wać. - Ka ro li na to we so ła i cią gle uśmiech nię ta ko biet ka, po trze bu je tyl ko po mo cy, aby móc nor mal nie i god nie żyć. Po sta no wi łam coś z tym zro bić – za de cy do wa ła sio stra Na ta lia. - Po móc. Dla te go or ga ni zu je my cykl kon cer tów cha ry ta tyw nych. Po sta no wi li śmy do ło żyć wszel kich

sta rań, aby zdo być nie zbęd ne środ ki fi nan so we na za kup po trzeb ne go sprzę tu i na re ha bi li ta cję. Pra gnie my też zro bić wię cej! Pod czas kon cer tów i ca łej ak cji pro mo cyj nej bę dzie my pro pa go wać sa vo ir -vi vre wo bec osób nie peł no spraw nych. Na szym ce lem jest uwraż li wić lu dzi na oso by nie peł no spraw ne, po ka zać jak moż na im po móc, cze go one tak na praw dę po trze bu ją i ocze ku ją. Wie rzy my, że czę sto po wo dem bra ku po mo cy ze stro ny osób peł no spraw nych jest brak wie dzy, jak moż na jej udzie lić. Terminy koncertów: Rap - 28 marca, godz. 18.30, wstęp wolny Rock 28 kwietnia 2013 r. Reggae 18 maja 2013 r. Gala finałowa 16 czerwca 2013 w Domu Kultury Oskard. SKA reklama


Fot. R. Olejnik

Fot. R. Olejnik

Fot. R. Olejnik

Fot. R. Olejnik

Fot. R. Olejnik

Fot. T. Michalski

Fot. R. Olejnik

czwartek, 28 marca 2013 PAK KWB 17

Z wia ty gril lo wej sko rzy sta li już tu ry ści z ko niń skie go PTTK


18 Aktualności

Urodził się na węglu W „Za czę ło się w Brzeź nie” Zyg mun ta Ko wal czy kie wi cza moż na prze czy tać, że w mar cu 1946 r. ukoń czo no mon taż za pla no wa ne go od cin ka urzą dzeń za kła du (sor tow ni wę gla, su sza rek i pras) w ta kich roz mia rach, ja kie by ły ko niecz ne do uru cho mie nia dwóch pras bry kie to wych.” W tej i kil ku in nych pu bli ka cjach po ja wia się in for ma cja, że Jó zef Bo brow ski był pierw szym kie row ni kiem ko niń skiej bry kie tow ni, tym cza sem z do ku men tów, ja kie znaj du ją się w ko pal nia nym ar chi wum wy ni ka, że „od 29 wrze śnia 1945 r. do 30 kwiet nia 1947 r. za trud nio ny był ja ko pra cow nik fi zycz ny na sta no wi sku przo do we go bry kie tow ni” czy li – jak by śmy to dzi siaj po wie dzie li – bry ga dzi sty. Bar dzo moż li we, że przez te pierw sze dwa la ta funk cjo no wa nia fa bry ki nie by ło kie row ni ka ca łej bry kie tow ni, a po szcze gól ny mi jej od dzia ła mi: bry kie tow nią, ko tłow nią i elek trow nią oraz warsz ta ta mi kie ro wa li bry ga dzi ści zwa ni w no men kla tu rze ko pal nia nej przo do wy mi. Na pew no war to to jesz cze zba dać.

PPS i OSP Jó zef Bo brow ski był czło wie kiem po li t ycz nie za an ga żo wa nym, ale wstą pił (po dob nie jak je go oj ciec) do Pol skiej Par tii So cja li stycz nej, a nie Ro bot ni czej (PPR), utwo rzo nej przez ko mu ni stów, choć po kon gre sie zjed no cze nio wym w grud niu 1948 ro ku zo stał człon kiem PZPR. W mar cu 1946 ro ku, po za koń c ze n iu prac mon ta żo wych bry kie tow ni, utwo rzył od dział ko pal nia nej ochot ni czej stra -

ży po żar nej, któ ra dwa la ta póź niej zo sta ła prze kształ co na w ośmio oso bo wy od dział za wo do wy, kie ro wa ny przez ko men dan ta Edwar da Ja skól skie go. Jó ze fo wi Bo brow skie mu przy da ły się w tym do świad cze nia wy nie sio ne z przed wo jen nej służ by w OSP Mo rzy sław. Do koń ca ro ku zdo był jesz cze upraw nie nia mi strza ślu sar skie go. Zo stał też przez za ło gę wy bra ny na funk cję prze wod ni czą ce go ra dy za kła do wej.

Gorące brykiety Uru cho mie niem ko tłów i elek trow ni, bez cze go na pę dza ne pa rą pra sy bry kie tow ni nie mo gły pra co wać, kie ro wał An to ni Szul czyń ski, o któ rym pi sa li śmy w Ku rie rze w li sto pa dzie i grud niu ubie głe go ro ku. Do pie ro 25 lip ca 1946 r. pra ce zo sta ły uwień czo ne po wo dze niem i z trans por te ra bry kie to we go spa dły pierw sze, go rą ce jesz cze bry kie ty. W ma ju 1947 Jó zef Bo brow ski zo stał awan so wa ny na sta no wi sko kie row ni ka bry kie tow ni (stał się tym sa mym pra cow ni kiem umy sło wym a nie fi zycz nym). Pod le ga ły mu: od dział bry kie to wa nia, ko tłow nia i elek trow nia oraz warsz ta ty elek trycz ny i me cha nicz ny, a jed nym z pod wład nych był młod szy o pięt na ście lat brat Ta de usz, za trud nio ny na sta no wi sku pra se ra. W ko pal ni pra co wa ła póź niej rów nież naj młod sza z szóst ki ro dzeń stwa – Ire na, któ ra w la tach pięć dzie sią tych by ła se kre tar ką dy rek to ra Ka ro la Śnie go nia, urzę du ją ce go wów czas w bu dyn ku przed wo jen ne go syn dy ka tu rol ne go przy uli cy Woj ska Pol skie go (do ubie głe go ro ku był sie dzi bą Są du Re jo no we go).

Górnicza przy... Kolejowej W 1948 ro ku Jó zef Bo brow ski wy pro wa dził się od te ściów Giel ler tów, któ rych dom stał wów czas na po łu dnio wym ro gu ulic Ko le jo wej i Kle czew skiej i za miesz kał z ro dzi ną w wy na ję tym przez ko pal nię do mu przy uli cy To ro wej. Kie dy się stam tąd wy pro wa dził, dom „na gór ce” ku pił je go młod szy brat Sta ni sław. To wła śnie je go żo nie Zdzi sła wie i gro mad ce dzie ci zro bił we wrze śniu 1959 ro ku zdję cie Ry szard Ka pu ściń ski, wy sła ny przez ty go dnik Po li ty ka do Ko ni na, na re por taż o ko pal ni. W 1954 ro ku Bo brow scy znów się prze pro wa dzi li. Tym ra zem do blo ku na no wym osie dlu. Dzi siaj to Gór ni cza 5, ale – jak wy ni ka z do ku men tów – za miesz ka li w blo ku B przy uli cy... Ko le jo wej. – Mie li śmy do stać miesz ka nie w je dyn ce, ale oj ciec po wie dział, że le piej po cze kać, bo wła śnie za czę li bu do wać ko tłow nię i w blo ku B już bę dą ka lo ry fe ry – wspo mi na Ja dwi ga Ka sprzak. – Wpro wa dzi li śmy się we wrze śniu, ale do pie ro w paź dzier ni ku lub li sto pa dzie pod łą czy li nas do cie płow ni.

Dwa lata w nagrodę W czerw cu 1949 r. Jó zef Bo brow ski zo stał kie row ni kiem warsz ta tów przy bry kie tow ni, któ re wte dy pra co wa ły rów nież na rzecz od kryw ki Go sła wi ce, ale po dwóch la tach prze szedł na etat prze wod ni czą ce go Ra dy Za kła do wej, któ rym był do li sto pa da 1953 ro ku. Po za koń cze niu ka den cji zo stał in spek to rem współ za wod nic twa i wy na laz czo ści, ale już w stycz niu ro ku na stęp ne go dy rek tor Ka rol Śnie goń po wie rzył mu obo wiąz ki kie row ni ka

Fot. Archiwum rodzinne

DOK. ZE STR. 7

Jó zef Bo brow ski

od dzia łu bry kie tow ni i sor tow ni „z po wo du trud no ści w ob sa dze niu te go sta no wi ska”. Awans przy pła cił oskar że niem o na ra że nie ko pal ni na stra ty, bo wiem w lu tym, kie dy z po wo du mro zów wę giel przy ma rzał do bla sza nych wa go ni ków, co spo wo do wa ło zmniej sze nie pro duk cji, po sta no wio no dać czę ści za ło gi wol ne. „Ja pu ści łem 56 lu dzi, a resz ta fa chow ców ro bi ła bie żą ce na pra wy. Roz mon to wa li śmy czę ścio wo sor tow nię i pra sy i wzię li śmy się do ro bo ty.” Tym cza sem ktoś pod jął in ną de cy zję, że lu dzie ma ją jed nak przyjść do pra cy, a tu bry kie tow nia nie go to wa do dzia ła nia. W re zul ta cie Jó zef Bo brow ski i kie row nik warsz ta tów Mie czy sław Rej ze ro wicz za sie dli na ła wie oskar żo nych. „Ja się tłu ma czę, że na pra wy za pla no wa łem na trzy do by, a tym cza sem w pół to rej do by lu dzie przy szli do pra cy, więc trud no mi by ło tak pręd ko skom ple to wać urzą dze nia. Pro ku ra tor po wie dział, że za wsze ma być wszyst ko go to we do pro duk cji, no i za ca ły wy si łek do sta łem w na gro dę pół ro ku z za wie sze niem na dwa la ta.” wspo mi nał po la tach z go ry czą.

Płaszcz i przedstawienia

Zdję cie zro bio ne przy oka zji chrztu stat ku Ko nin. W środ ku Zo fia Za moj ska, ów cze sna na czel nik Ko ni na i po wia tu ko niń skie go. Jó zef Bo brow ski trze ci od pra wej.

W stycz niu 1955 ro ku Jó zef Bo brow ski wró cił na sta no wi sko kie row ni ka warsz ta tów me cha nicz nych. W tym cza sie po znał go Je rzy Ry gu ła, wte dy mło dy ab sol went tech ni kum geo de zyj ne go, któ ry przy je chał do Ko ni na w 1956 ro ku z Ka to wic. – Bar dzo do brze pa mię tam swo ja pierw szą bar bór kę w Ko ni nie, bo... ukra dłem wte dy płaszcz pa nu Jó zio wi Bo brow skie mu – wspo mi na ze śmie chem. – Ukra dłem z szat ni, bo by łem prze ko na ny, że to mój płaszcz. Do pie ro w dro dze, kie dy się gną łem do kie sze ni, zo rien to wa łem się, że to nie mo je. Na dru gi dzień po sze dłem z ra na do ra dio wę zła na bry kie tow ni i da łem ogło sze nie, że po mył ko wo za bra łem cu dzy

płaszcz i czap kę i ocze ku ję, że ktoś mi od da mój. Za dzwo nił sta ry Bo brow ski i mó wi: ty cho le ro ja sna przez cie bie mu sia łem iść bez płasz cza do do mu. W ten spo sób po zby łem się płasz cza. W wol nych chwi lach Jó zef Bo brow ski grał w... spek ta klach te atral nych, or ga ni zo wa nych przez Ha li nę Owsia ną, kie row nicz kę Do mu Mło de go Gór ni ka, o któ rej rów nież pi sa li śmy już w Ku rie rze. Za pew ne przy po mi nał so bie cza sy mło do ści, kie dy na le żał do ko ła ZMW, za ło żo ne go przez Kla rę Mi chal ską, kie row nicz kę szko ły w Mo rzy sła wiu. „Po świę ci ła na tę pra cę bar dzo du żo cza su, bo chcia ła, aby z tej bez ro bot nej mło dzie ży coś po zy tyw ne go wy ro sło. By ła też sek cja dra ma tycz na i trze ba by ło się do brze spra wo wać, aby do tej sek cji na le żeć. Ja to ta ki zno wuż wzo ro wy nie by łem, bo mi za wsze fi gle się trzy ma ły, ale że by łem tro chę bła znem, to ro lę w każ dym przed sta wie niu do sta łem i po dob no na wet nie źle gra łem.”

Górnik najważniejszy W 1958 r. zo stał Jó zef Bo brow ski prze wod ni czą cym pierw szej Ra dy Ro bot ni czej w KWB Ko nin. Bar dzo in te re so wał się roz wo jem spor tu w ko pal ni, a szcze gól nie dbał o Gór ni ka Ko nin, któ re go zna czek za wsze no sił w kla pie. Choć był wie lo krot nie od zna cza ny, mię dzy in ny mi srebr nym i zło tym Krzy żem Za słu gi, ten nie po zor ny zna czek za wsze był dla nie go naj waż niej szy. W 1969 ro ku, w 25. rocz ni cę PRL, w ty go dni ku Zwier cia dło opu bli ko wa no ob szer ny re por taż o nim, je go ro dzi nie i pra cy w ko pal ni, gdzie za trud nie ni by li rów nież je go dwaj sy no wie Jan i Sła wo mir oraz cór ka Gra ży na. Na eme ry tu rę prze szedł Jó zef Bo brow ski w 1973 r., w wie ku 67 lat. Pra co wał jesz cze przez kil ka lat na pół eta tu w Ośrod ku Wcza so wo -Że glar skim w Śle si nie. Zmarł w ro ku 1987. RO BERT OLEJ NIK


Kulturalnie 19

czwartek, 28 marca 2013

Język nie zginie

ABRA

OGŁOSZENIE WŁASNE WYDAWCY

W rytmie zumby Przez trzy go dzi ny po nad 70 osób tań czy ło zum bę. Był to pierw szy ma ra ton w ra mach pro jek tu „Ko nin Mia sto Ko biet”.

Mi ło śni cy zum by ze bra li się w sa li gim na stycz nej I Li ceum w Ko ni nie. Tam, przy po ry wa ją cej mu zy ce i pro wa dze ni przez czte ry in struk tor ki, tań czy li oraz jed no cze śnie ćwi czy li, bo wiem zum ba to po łą cze nie ae ro bi ku i tań ca la ty no skie go, do te go nie zwy kle mod ne po łą cze nie. – Ca ła Pol ska już tań czy zum bę. Jej fe no men wy ni ka z te go, że do brze się ba wiąc spa la my mnó stwo ka lo rii – mó wi ła jed na z in struk to rek. Uczest nicz ki ma ra to nu pod kre śla ły,

że przy szły do I Li ceum by spraw dzić swo je umie jęt no ści i kon dy cję. Wśród kil ku dzie się ciu fa nek zum by nie za bra kło ko szy ka rek MKS MOS i jed ne go mło de go męż czy zny. – Szko da, że je stem sam, ale przy naj mniej mo gę po pa trzeć na ład ne dziew czy ny. Bar dzo lu bię tań czyć i na wet dłu go się nie przy go to wy wa łem do te go ma ra to nu. To po pro stu do bra za ba wa – mó wił Piotr Mu szyń ski. Wcze śniej od by ły się warsz ta ty zum by i sal sy, rów nież w ra mach „Mia sta Ko -

biet”. Sal sy uczy ło się oko ło dwa dzie ścia pań, a na zum bie zja wi ło się ich po nad czter dzie ści. Ko lum bij ski in struk tor tań ca Yesid Cha la Pu el lo sta wia w zum bie przede wszyst kim na do brą za ba wę. – Kie dyś się ćwi czy ło, al bo tań czy ło. zum ba to po łą cze nie jed ne go i dru gie go, więc oszczę dza my czas – po wie dział Yesid Cha la Pu el lo. – Ocze ku ję od lu dzi, że by się ba wi li. Po to jest zum ba. Nie trze ba znać kro ków. Wy star czą chę ci i uśmiech na twa rzy – do dał. Na za ję ciach po ja wi ły się za rów no młod sze jak i star sze ko bie ty. Wszyst kie wy szły z warsz ta tów zmę czo ne, ale za do wo lo ne. ABRA Film ilu stru ją cy tę in for ma cję moż na obej rzeć na www.LM.pl/tv.

Fot. A. Braciszewska

Pro fe so ro wie Jan Mio dek, Je rzy Bral czyk i An drzej Mar kow ski spo tka li się z mi ło śni ka mi po praw nej pol sz czy zny w sa li gim na stycz nej Gim na zjum w Sta rym Mie ście. Ję zy ko znaw cy za sta na wia li się nad sta nem współ cze sne go ję zy ka pol skie go i je go ten den cjach roz wo jo wych. – Ję zyk nie roz wi ja się abs trak cyj nie. Jak my bę dzie my mó wi li i pi sa li, tak pol sz czy zna bę dzie się kształ to wa ła – mó wił An drzej Mar kow ski. – W cią gu naj bliż szych kil ku dzie się ciu lat nie za gi nie na sza pol sz czy zna co dzien na. Być mo że w pew nych ob sza rach bę dzie ona wy pie ra na przez ję zyk an giel ski, ale na pew no nie zgi nie. Zna ni ję zy ko znaw cy za sta na wia li się mię dzy in ny mi nad fe no me nem uży wa nia przed rost ka „e”. – Ma my już e -bi blio te ki, e -książ ki i e -PI Ty. To „e” jest bar dzo po jem ne i co raz czę ściej wy ko rzy sty wa ne do okre śla nia te go, co wią że się z wir tu al nym świa tem – mó wił Jan Mio dek. Nie za bra kło rów nież dys ku sji do ty czą cej in ter ne to wych ko re spon den cji. – Więk szość osób pi sząc list elek tro nicz ny za czy na go od słów „Wi tam”. Ta ki list nie róż ni się od pa pie ro we go, więc tu po win ni śmy sto so wać zwrot grzecz no ścio wy „Sza now ny Pa nie” – mó wił Je rzy Bral czyk. – Pro blem do ty czy też zwro tu „mi łe go dnia”, któ ry za czerp nę li śmy z ję zy ka an giel skie go. Kie dy ktoś tak do mnie się zwra ca, od po wia dam „wszyst kie go naj lep sze go” – do dał. Ję zy ko we au to ry te ty nie mo gły nie wspo mnieć o sto so wa nych co raz czę ściej „ja” i „mi” na po cząt ku zda nia. Pro fe so ro wie roz strzy ga li też wszel kie ję zy ko we za wi ło ści, o któ re py ta li licz nie zgro ma dze ni słu cha cze.

Fot. A. Braciszewska

O roz wo ju ję zy ka pol skie go, za po ży cze niach i mod nych zwro tach w Sta rym Mie ście mó wi li trzej te no rzy ję zy ka.

W zor ga ni zo wa nym przez ko niń skie PTTK „Spa cer ku po zdro wie” wzię ło udział oko ło 130 osób. Wśród tych, któ rzy chcie li po że gnać zi mę, zna leź li się ucznio wie szkół pod sta wo wych z Ko ni na i Sław ska, cy kli ści oraz mi ło śni cy ka ja ków.

Tu ry ści spo tka li się nad brze giem War ty, gdzie od był się kon kurs na naj pięk niej szą Ma rzan nę. Każ da z 12 ku kieł otrzy ma ła swo je wy jąt ko we imię. By ła Szpry cha, He le na i Kor ne lia. Za nim jed nak Ma rzan ny zo sta ły sym bo licz nie spa lo ne, od był się sąd nad zi mą. – Chce my słoń ca! Precz z zi mą! – krzy cze li mło dzi lu dzie. Nie za bra kło jed nak zwo len ni -

Precz z zimą! - Chce my wio sny - skan do wa li mło dzi tu ry ści, któ rzy spa li li i uto pi li ku kły Ma rzan ny. ków ni skich tem pe ra tur i śnie gu. – Zi mą są naj pięk niej sze świę ta i jest św. Mi ko łaj! Ko cha my zi mę! – skan do wa li. Ar gu men ty obroń ców zi my nie prze ko na ły jed nak sę dzie go i kil ka pło ną cych ku kieł tra fi ło do War ty. Resz ta zo ABRA sta ła spa lo na w ogni sku. Film ilu stru ją cy tę in for ma cję moż na obej rzeć na www.LM.pl/tv.


20 Rozmaitości

PWSZ otworzyło drzwi

Fot. R. Olejnik

Tłu my w Pań stwo wej Wyż szej Szko ły Za wo do wej w Ko ni nie. Uczel nia ne „Drzwi otwar te” przy cią gnę ły w tym ro ku po nad ty siąc osób.

Ko niń ska PWSZ daw no nie prze ży ła ta kie go ob lę że nia. W jej mu rach po ja wi ła się re kor do wa licz ba mło dzie ży za in te re so wa nej stu dio wa niem w miej sco wej uczel ni. W bu dyn ku przy ul. Przy jaź ni swo je sto iska wy sta wi ły wszyst kie kie run ki li cen cjac kie, in ży nier skie, stu dia po dy plo mo we, or ga ni za cje stu denc kie, Biu ro Współ pra cy z Za gra ni cą oraz uczel nia na bi blio te ka. „Drzwi otwar te” roz po czę ło wy stą pie nie rek to ra Mi ro sła wa Paw la ka. Po -

tem ucznio wie szkół po nad gim na zjal nych za po zna wa li się z ofer tą uczel ni pre zen to wa ną na sto iskach wszyst kich kie run ków. Pra cow ni cy PWSZ oraz stu den ci opo wia da li o za sa dach na bo ru, stu dio wa niu i moż li wo ściach za trud nie nia po za koń cze niu na uki. Pod czas dnia otwar te go nie za bra kło atrak cji. Stu den ci przy go to wa li spe cjal ny po kaz spor to wy i po ka zy za wo dów. Na sto iskach zor ga ni zo wa no kon kurs wie dzy z geo gra fii, WOS, kon kurs ję zy ko wy, wie dzy o Eu ro pie, wie dzy o

pra cy so cjal nej i kon kurs dla przy szłych in ży nie rów „Zrób coś z ni cze go i zo stań Mac Gy ve rem”. Wszyst kie kon kur sy cie szy ły się ogrom nym za in te re so wa niem. Moż na by ło w nich wy grać mię dzy in ny mi week end dla czte rech osób w Cen trum Zdro wia i Re lak su „Ve ra no”, wy jazd do Bruk se li, piz ze, słow ni ki ję zy ka an giel skie go i nie miec kie go oraz wej ściów ki na krę giel nie, si łow nie i bi le ty do ki na, na kon cert, al bo spek takl „Hi ste rie mi ło sne”. Na ko niec za śpie wał dla wszyst kich Ma riusz Urba niak, zna ny mię dzy in ny mi z te le wi zyj nej „Bi twy na gło sy”. ABRA

Od przedszkola do uczelni Ha lę Ron do wy peł ni ły ko lo ro we sto iska przed szko li, szkół pod sta wo wych, gim na zjów, szkół po nad gim na zjal nych i szkół wyż szych z Ko ni na i oko li cy Wszy scy chcie li się jak naj le piej za pre zen to wać. Stąd kon kurs na naj ład niej sze sto isko na każ dym po zio mie na ucza nia. Szko ły pre zen to wa ły się tak że na sce nie. To oka zja do spo tka nia się z dy rek to ra mi, na uczy cie la mi, ucznia mi, po roz ma wia nia, spraw dze nia ofer ty – po wie dział Krzysz tof We resz czyń ski, dy rek tor Miej skie go Ośrod ka Do sko na le nia Na uczy cie li, któ ry wraz z Urzę dem Miej skim, zor ga ni zo wał dzie wią te fo rum oświa to -

we. Te go rocz ne mu to wa rzy szy ło ha sło „No wo cze sna edu ka cja”. - O ta ką edu ka cję dzi siaj cho dzi – po wie dział dy rek tor MODN w Ko ni nie. Od ra na ha lę Ron do oku po wa li za in te re so wa ni ofer tą oświa to wą ro dzi ce i mło dzi lu dzie, głów nie gim na zja li ści, któ rzy szu ka li dla sie bie dal szej dro gi kształ ce nia. By ły tak że py ta nie o dzie ci sze ścio let nie w ko niń skich szko łach. Za in te re so wa nie te go rocz nym fo rum za rów no ze stro ny wy staw ców jak i zwie dza ją cych by ło re kor do we. SKA Film ilu stru ją cy tę in for ma cję moż na obej rzeć na www.LM.pl/tv.

Barka odpłynęła

Zmie nił się kra jo braz bul wa rów nad war ciań skich. Po po nad ro ku cu mo wa nia w Ko ni nie, od pły nę ła z ich brze gów ho len der ska bar ka. Ho len der ski wła ści ciel bar ki przy pły nął do Ko ni na w ma ju 2011 ro ku. Tu taj je go sta tek miał być re mon to wa ny. Jed nak w trak cie prze miesz cza nia się po War cie, bar ka utknę ła. Po wo dem był ni ski stan wo dy w rze ce. Po kil ku mie sią cach po sto ju w Za le siu, uda ło się ją prze trans por to wać da lej. Ko lej ne przy go dy do pro wa dzi ły bar kę w oko li ce am fi te atru, a po tem na bul wa ry. Tu taj sta tek tra fił w mar cu ubie głe go ro ku i za grzał miej sce na dłu żej. Ma ło te go, stał się nie la da atrak cją. Bar ka wzbu dza ła za in te re so wa nie prze chod niów i tu ry stów. O niej i dzię ki te mu o Ko ni nie do wie dzia ła się ca ła Pol ska. Ho len der i je go ban de ra sta ły się bo ha te rem me diów ogól no pol skich. To by ła do sko na ła pro mo cja mia sta. Po po nad ro ku od tych wy da rzeń bar ka ra zem z jej wła ści cie lem na gle

znik nę li. - Cie szy my się, że tak dłu go mo gli śmy go go ścić i że bę dzie do brze wspo mi nał Ko nin. Cie szy my się też, że już od pły nął – po wie dział Ma rek Za widz ki, se kre tarz mia sta. Oka zu je się, że Ho len der w ostat nim cza sie zwra cał się do ma gi stra tu z proś bą o pod łą cze nie prą du, przy go to wa nie do jaz du do bar ki i wy da nie zgo dy na dzia łal ność go spo dar czą. - To wy ma ga ło by ko lej nych pro ce dur. Ob co kra jo wiec mu siał by mieć zgo dę wo je wo dy na sta ły po byt. Je ste śmy go ścin ni, ale resz tę mu siał by za ła twić jak zwy kły oby wa tel – po in for mo wał Za widz ki. Po bar ce zo sta ły już tyl ko zdję cia. Ko ni nia nie z pew no ścią bę dą się mu sie li te raz przy zwy cza ić do wi do ku bul wa rów bez bar ki. Li czy my, że Ho len der od pły nął do do mu nie tyl ko z fla gą Ko ni na, ale ABRA też do bry mi wspo mnie nia mi.

Międzylesie musi poczekać

in we sty cje. Wy ło nio ny wy ko naw ca miał przy go to wać ana li zę kosz to wą, ra port od dzia ły wa nia na śro do wi sko, har mo no gram pro ce su in we sty cyj ne go oraz do ku men ta cję na bu do wę uzbro je nia. Nie ste ty, jak się oka za ło, nikt nie zło żył ofer ty. W związ ku z bra kiem za in te re so wa nia mia sto unie waż ni ło prze targ. Na ko lej ny trze ba bę dzie po cze kać. ABRA

Nie ma chęt nych do opra co wa nia do ku men ta cji na przy go to wa nie te re nów in we sty cyj nych w Mię dzy le siu.

Na po cząt ku mar ca ko niń ski ma gi strat ogło sił prze targ na do ku men ta cję pro jek to wo -kosz to ry so wą pla no wa nych na ko niń skim Mię dzy le siu te re nów pod

Fot. PWSZ

Po nad 60 pla có wek oświa to wych za pre zen to wa ło się na Fo rum Oświa to wym, któ re od by ło się w mi nio ną so bo tę w Ko ni nie.

Rowerem po regionie ro we rzy ści z ca łe go kra ju zja dą wio sną do Ko ni na na dru gi już Ogól no pol ski rajd ro we ro wy Słu pa Ko niń skie go.

Przed ro kiem im pre za przy cią gnę ła oko ło set ki mi ło śni ków jed no śla dów. Or ga ni za to rzy li czą, że i tym ra zem rajd bę dzie się cie szył po dob nym za in te re so wa niem. Tra sa dwu dnio wej wy pra wy jest na ra zie nie spo dzian ką. Wia do mo już, że rajd od bę dzie się w dniach 26-28 kwiet nia. Ze wzglę du na ogra ni czo ną licz bę miejsc, or ga ni za to rzy przyj mu ją za pi sy do 5 kwiet nia. Kar tę zgło sze nio wą moż na po brać na stro nie ko niń skie go PTTK. ABRA

Wykluczeni Superniania w PWSZ lekarze? E -WUŚ cią gle ku le je. Le ka rze ro dzin ni twier dzą, że po wo dem te go jest mię dzy in ny mi brak do stę pu do szyb kie go In ter ne tu.

No wy sys tem czę sto się za wie sza, do cho dzi do prze cią żeń sie ci. Wte dy czas mar nu ją za rów no pa cjen ci jak i le ka rze. – W pla nie są e -zwol nie nia le kar skie, e -do ku men ta cja me dycz na i e -re je stra cja. Le ka rze ro dzin ni twier dzą, że mo że ich do tknąć e -wy klu cze nie. Więk szość le ka rzy to lu dzie w śred nim, je śli nie w po de szłym wie ku. Dla nich li czy się pa cjent, a nie kom pu ter. – Pod sta wo wym na rzę dziem le ka rza nie są już słu chaw ki le kar skie, a kom pu ter. Na ka zu je się nam wręcz za kup sprzę tu i opro gra mo wa nia. Tym, któ rzy te go nie zro bią, w cią gu pół to ra ro ku gro zi cy fro we wy klu cze nie z moż li wo ści wy ko ny wa nia za wo du – in for mu je Ja nic ka. ABRA Fil mo wą ilu stra cję tej in for ma cji moż na obej rzeć na www.LM.pl/tv.

O na tu ral nym kształ to wa niu li de ra bę dzie mó wić w Ko ni nie Do ro ta Za wadz ka. Spo tka nie od bę dzie się w mu rach Pań stwo wej Wyż szej Szko ły Za wo do wej.

Zna na z te le wi zyj ne go pro gra mu „Su per nia nia” jest psy cho lo giem roz wo jo wym i eks per tem do spraw roz wo ju dziec ka. Do ro ta Za wadz ka pra co wa ła ja ko wy kła dow ca Uni wer sy te tu War szaw skie go i pro wa dzi ła au tor skie fa kul te ty „Te le wi zja dla dziec ka” i „Świat we dług dziec ka”. Jest też re dak to rem na czel nym ser wi su in ter ne to we go dla ro dzi ców oraz ja ko czło nek ze spo łu do rad ców wspie ra dzia ła nia Biu ra Rzecz ni ka Praw Dziec ka. Wy kład pod ty tu łem „Do bra ko mu ni ka cja i za ba wa – na tu ral ne kształ to wa nie po sta wy li de ra” od bę dzie się 4 kwiet nia o godz. 13 w au li PWSZ przy ul. Przy jaź ni w Ko ni nie. Wstęp jest wol ny, ale oso by chęt ne do wzię cia udzia łu w spo tka niu pro szo ne są o prze sła nie do 3 kwiet nia zgło sze nia do wy dzia łu pro mo cji PWSZ. ABRA

Rondo

w Pątnowie ron do Bi twy pod Pąt no wem 1863 – ta ką na zwę otrzy ma ło ron do na wy lo cie z Ko ni na. Po mysł wy szedł od lo kal nej spo łecz no ści i zo stał za ak cep to wa ny przez ra dę Mia sta Ko ni na.

- Na skrzy żo wa niu uli cy Prze my sło wej i Śle siń skiej po wsta ło ron do, więc by ła oko licz ność, aby je na zwać – wy ja śni ła Ire na To ma szew ska, po my sło daw czy ni. Bę dzie jesz cze ta bli ca upa mięt nia ją ca bi twę pod Ol szo wym Mły nem, ale od sło nię cie na stą pi do pie ro 8 czerw ca. W uro czy stym nada niu imie nia uczest ni czy li miej sco wi stra ża cy i ucznio wie. Przy szło kil ku na stu miesz kań ców. - Wie dza o bi twie jest zni ko ma – przy zna ła Ire na To ma szew ska. - Cho dzi jed nak o to, aby tę wie dzę upo wszech niać. 22 mar ca 1863 ro ku mię dzy Pąt no wem, Ka mie ni cą i Mły nem Ol sza kiem, na pół noc nym brze gu Je zio ra Go sław skie go, sto czo no jed ną z więk szych na te re nie po wia tu ko niń skie go bi tew Po wsta nia Stycz nio we go, któ ra prze szła do hi sto rii ja ko bi twa pod Ol sza kiem. Po tycz ka roz po czę ła się o go dzi nie 4 ra no kie dy Ro sja nie za ata ko wa li od dział puł kow ni ka Ka zi mie rza Mie lęc kie go. Prze wa ga Ro sjan by ła dwu krot na. Mi mo to w pierw szej fa zie po wstań cy zdo ła li wy przeć Ro sjan z tar ta ku i wy co fa li się do pie ro po pię cio SKA go dzin nej wal ce.


Ogłoszenia 21

czwartek, 28 marca 2013 Zwłoki w rowie

reklama

Zwło ki 45-let niej ko bie ty zna le zio no w przy droż nym ro wie w Przyj mie, gmi na Go li na.

Ko bie ta wy szła z do mu w nie dzie lę, 18 mar ca, a we wto rek jej ro dzi na zgło si ła za gi nię cie po li cji. Kil ka go dzin póź niej, cia ło 45lat ki zna le zio no w ro wie. Nie stwier dzo no ze wnętrz nych ob ra żeń. Praw do po dob nie ko bie ta zmar ła z po wo du wy zię bie nia. SKA reklama

n Sprze dam miesz ka nie w Ko ni nie ul. Kle czew ska. Miesz ka nie po re mon cie, na par te rze, 34m2 + ga raż. Tel. 608 817 399. n Mam do wy na ję cia miesz ka nie dwu po ko jo we w od no wio nej ka mie ni cy przy Pla cu Wol no ści w Ko ni nie. Miesz ka nie z wi do kiem na Plac Wol no ści, do świe tlo ne rów nież od stro ny za chod niej. Ja sna ła zien ka. Tel: 698692216 dzwo nić po godz.16:00. n Po sia dam do wy na ję cia ume blo wa ne miesz ka nie w Ko ni nie na Za to rzu, ul. Cho pi na 7, 60 m.kw., roz kła do we, 3 po ko je, 1 pię tro. Do za miesz ka nia od za raz, moż li wość do dat ko we go wy na ję cia ga ra żu mu ro wa ne go w po bli żu miesz ka nia. Tel: 603-408-733. n Sprze dam miesz ka nie w Ko ni nie o pow. 33,26m2, trze cie pię tro w ni skim blo ku z ce gły. Wy szcze gól nie nie po miesz czeń: dwa po ko je, kuch nia i ła zien ka. Atrak cyj na lo ka li za cja miesz ka nia: do stęp do ko mu ni ka cji, szko ła, ap te ka, mar ket. Ce na: 93 tys. zł do ne go cja cji. Te le fon: 695 233 900. n Sprze dam miesz ka nie o pow. 36,50m2, II pię tro w ni skim blo ku. Skła da się z: 2 po koi, kuch ni, ła zien ki i przed po ko ju. Du ży bal kon. Na pod ło gach pa ne le oraz płyt ki, ścia ny gip so wa ne i bo aze ria, ła zien ka w płyt kach. Wy mie nio ne okna oraz in sta la cja elek trycz na. Czynsz: 380 zł. Ce na: 140000zł. Te le fon: 503 120 527. n Sprze dam dział kę bu dow la ną o pow. 750m2 w Wę gle wie gm. Go li na. Me dia do stęp ne: prąd, wo do ciąg, gaz. Ce na: 56000 zł. Tel: 693-832-560. n Sprze dam dział kę bu dow la ną o pow. 35 arów w miej sco wo ści Smól ni ki Osiec kie, do jazd dro gą as fal to wą, w dział ce wo da, prąd. Dział ka po ło żo na w ci chej i spo koj nej oko li cy, bli sko la sy. Po le ca my. Ce na: 45 000zł. Te le fon: 665028033.

n Ję zyk an giel ski. Ko re pe ty cje na każ dym po zio mie za awan so wa nia z moż li wo ścią do jaz du do ucznia. Przy go to wa nie do ma tu ry, te stów gim na zjal nych, nad ra bia nie za le gło ści. Te le fon: 695489557. n Ko re pe ty cje z che mii na po zio mie gim na zjum i li ceum (po ziom pod sta wo wy). 20zł za go dzi nę ze ga ro wą. Te le fon: 794670088. n Udzie lę ko re pe ty cji na po zio mie szko ły pod sta wo wej, gim na zjum i szko ły śred niej z przy go to wa niem do ma tu ry włącz nie. Ce na: 30 zł za 60 mi nut za jęć. Z do jaz dem do do mu ucznia. Te le fon: 661206995. n Ab sol went Uni wer sy te tu im. Ada ma Mic kie wi cza ofe ru je ko re pe ty cje z ma te ma ty ki, fi zy ki oraz in for ma ty ki już od 25zł za go dzi nę. Gmi na Sta re Mia sto. Moż li wość do jaz du do klien ta. Kon takt: 793170109 lub 725940773. n Che mia fi zy ka. Na uczy ciel z 18-to let nią prak ty ką, udzie la ko re pe ty cji na wszyst kich po zio mach. Po sia dam wła sne ma te ria ły, gwa ran tu ję wy so ki po ziom na ucza nia i sa tys fak cję. Te le fon: 509428558. n N i e m i e c k i. Ko re pe ty cje - przy go to wa nie do ma tu ry - na uka ję zy ka na róż nych po zio mach – tłu ma cze nia. Tel: 792 000 953. n Lek cje gry na in stru men cie Akor de on, dla dzie ci i mło dzie ży. Do jazd do ucznia. Te le fon: 664831817.

n Za trud nię ko bie tę w wie ku do 45 lat do sprzą ta nia biur w Ko ni nie ul Po znań ska. Pra ca po nie dzia łek - pią tek od 16.00 do 20.00. Tel: 601 760 550. nZa trud nię do świad czo ne go sto la rza me blo we go . Pra ca w Ko ni nie. Tel: 601 760 550. n Fir ma z sie dzi bą w Ko ni nie za trud ni oso by na sta no wi sko kon sul tan ta te le fo nicz ne go. Wy na gro dze nie: pod sta wa 800 zł net to + pro wi zja + kon kur sy sprze da żo we. Mi le wi dzia ne do świad cze nie w te le mar ke tin gu. CV pro szę prze słać na ad res: ak tu ali za cja.wi zy to wek@gma il.com.

n Gru pa Kon -Plast za trud ni elek tro ni ka au to ma ty ka. Kon takt : biu ro@kon plast.com.pl. n Agen cja Ochro ny za trud ni na te re nie Ko ni na oso by po sia da ją ce I lub II gru pę nie peł no spraw no ści. Staw ka 6,5 - 7,5 zł/h net to. Za pew nia my umo wę o pra cę. Te le fon: 698820813. n Po szu ku je pra cow ni ka na sta no wi sko kie row ca Bus do 3,5t DMC kat B. Mi le wi dzia ne do świad cze nie po UE oraz ba da nia psy cho lo gicz ne. Pra ca w try bie 3/1 od 03.04.2013r. Za in te re so wa nych pro szę o prze sła nie CV na ad res: k_olk@o2.pl. Po da nia bez CV nie bę dą re kru to wa ne!

n Sprze dam Nis san Alm.N16 VI SIA+ 1,5 benz, hatch back, 2003r srebr ny me tal, 74000 km. 15000zl, I wła ści ciel, bez wy pad ko wy, ga raż, centr. zam, kli ma, ra dio+CD, ABS, au to alarm, im mo bi li ser. Tel: 603528118. nABA RACH au to skup: wszyst kie mar ki i mo de le, ca łe, sko ro do wa ne, po wy pad ko we, wy eks plo ato wa ne. Wszyst kie rocz ni ki. Szyb ki do jazd po au to do każ dej miej sco wo ści. Wszyst kie for mal no ści za ku pu od rę ki włącz nie z wy co fa niem po li sy OC. Tel: 667561976. n Mon taż i ser wis sa mo cho do wych in sta la cji ga zo wych no wych i uży wa nych lub masz pro blem z ga zem w au cie za dzwoń. Te le fon: 663190428. n Sprze dam Fiat Du ca to 2000r., 2.8 TDI. Ce na: 6700 zł do ne go cja cji. Te le fon: 505494447. n Sprze dam, Peu ge ot 307, 1.4 HDI, Rok 2004, Prze bieg. 96 tyś, Kli ma tro nik, wspo ma ga nie, ABS, cen tral ny za mek, el. szy by, el. lu ster ka, Książ ka ser wi so wa, 4x aier bag, bez wy pad ko wy, spro wa dzo ny. Ce na do ne go cja cji. Te le fon: 530 709 673. n VW T4 DO KA 1996r. 2.4 Die sel, 6 osób+pa ka. Ła dow ność 900 kG; wspo ma ga nie kie row ni cy, po dusz ki po wietrz ne. Ce na: 10500zł do ne go cja cji. Te le fon: 668240589. n Mam do sprze da nia mo tor Yama ha DT 80 re je stro wa ny na mo to ro wer. Stan oce niam na do bry. Ce na: 2000 zł. Wię cej in for ma cji pod nr. 665073150.

n Na pra wa kom pu te rów, usu wa nie wi ru sów, oczysz cza nie dys ku, for ma to wa nie, in sta la cja sys te mów, od zy ski wa nie da nych, pod łą cza nie in ter ne tu oraz kon fi gu ra cja urzą dzeń sie cio wych (Ro ute ry itp.) Do jazd do klien ta. Tel. 665-190-529. n Sprze dam kom pu ter. Da ne: Pro ce sor IN TEL dwur dze nio wy 2.8 GHZ, 2M Ca che. Pa mięć RAM 2GB DDR2, dysk 250GB, gra fi ka Ra de on 512MB, na gry war ka DVD, za si lacz 350W ATX Bar dzo Ci chy. Sprzęt 100% spraw ny. Ce na: 550 zł. Te le fon: 726 390 714. n No wy pod sta wo wy ze staw kom pu te ro wy+mo ni tor LCD!.Ide al ny do na uki za ba wy fil mów. Pro ce sor Ath lon 3000,Ram 2GB,80GB dysk. Gra fi ka Ge For ce 256MB, DVD. Gry+fil my+pro gram an ty wi ru so wy. Gwa ran cja, do wóz do klien ta. Ce na: 690zł. Te le fon: 502577749. n Sprze dam Pa triot Su per so nic 32 GB Flash Dri ve. No wy, fa brycz nie za pa ko wa ny. USB 3.0 Ce na 90 zł. Te le fon: 603306869. n Sprze dam lap top Fu jit su Sie mens. 2,0 GHz, Dysk twar dy 60 GB, Na gry war ka DVD -RW, 4xUSB 2.0, wbu do wa ne Wi Fi, wyj scie VGA, czyt nik kart pa mie ci, wy swie tlacz o prze kąt nej 15,4 ca la, wyj scie S -Vi deo, RJ -45, RJ -11, Ba te ria trzy ma oko ło go dzi ny, Win dow sem XP, an ty wi rus. Ce na 520 zł. Te le fon: 667136348.

n Przed się bior co! Szyb ka po życz ka dla fir my. Na wet 7000 zł! Pro vi dent Pol ska S.A. 600 400 288 (ta ry fa wg opłat ope ra to ra).

nSzyb ka po życz ka na no wy rok do 5000 zł! Bły ska wicz na de cy zja, bez ukry tych opłat. Pro vi dent Pol ska S.A. 600 400 288 (ta ry fa wg opłat ope ra to ra). n Ma lo wa nie, szpa chlo wa nie, pa ne le pod ło go we i ścien ne. Re gip sy (ścian ki dzia ło we, pół ki ozdob ne, za bu do wy) i wie le in nych...Za pra sza my. Tel: 781 96 05 44. n Czysz cze nie kar cher: dy wa ny, wy kła dzi ny, ta pi cer ka me blo wa i sa mo cho do wa. So lid nie. Tel: 608 265 284. n Sza fy wnę ko we, gar de ro by, me ble na wy miar, skrę ca nie go to wych. Tel: 503721431. n Ta nio me ble na wy miar: kuch nie, biur ka, sza fy, skła da nie go to wych, pa ne le, szpa chlo wa nie, ma lo wa nie. Tel: 696709020. n Usłu gi kra wiec kie, szy cie na mia rę, eks pre so we prze rób ki. Ko nin, ul. Le gio nów 14. Tel: 693081053. n Prze pro wadz ki - usłu gi trans por to we . Po sia dam lu dzi do za ła dun ku. Od bie ra my tak że zbęd ne me ble. Te le fon: 722052618. n Po go to wie Kra wiec kie. Skra ca nie, wy dłu ża nie, zwę ża nie, po sze rza nie, ob szy wa nie fi ran i ob ru sów, szy cie po ście li, wszy cie zam ków, ce ro wa nie i pra so wa nie. Na bi ja nie spring, nap i gu zi ków. Te le fon: 693 833 151. n Hy drau lik. Tel: 794507726. Na pra wa lub wy mia na ba te rii, umy wa lek, se de sów, ka bin prysz ni co wych, boj le rów, grzej ni ków, udraż nia nie rur. Wszyst kie pra ce hy drau licz ne. n Zaj mu je my się głów nie pro duk cją scho dów drew nia nych (mon taż na miej scu, pro jekt). Do na szej ofer ty na le żą tak że drzwi, pa ra pe ty, li stwy przy po dło go we. Tel: 601-784-404. n Wio sen na wer ty ku la cja i aera cja traw ni ków. Je den z naj waż niej szych za bie gów wio sen nych przy traw ni kach, kom plek so wa pie lę gna cja . Wio sen ne ra ba ty. Tel: 602 635 026.

n Bar dzo pro szę o kon takt Pa na, któ ry dnia 21.01.2013r ok. godz. 15:00-15:10 był przy skle pie LIDL na ul. Ja na Paw ła II, i był świad kiem jak po śli zgnę łam się i upa dłam przed tym skle pem, i na stęp nie chciał mi po móc wstać. Mój tel. 500-169-775. n Szu kasz przy jaź ni, trwa łe go związ ku? Do ku cza Ci sa mot ność? Biu ro Ma try mo nial ne "Ru sał ka" ist nie je od 2007r. i w tym cza sie sko ja rzy ło już po nad 80 szczę śli wych par. 10 par sta nę ło na ślub nym ko bier cu. Bez pie czeń stwo, pro fe sjo na lizm i dys kre cja to głów ne atu ty biu ra. Za pra sza my! Tel. 662 400 165 www.biu ro ru sal ka.xt.pl. n Ku pie bursz tyn, sre bro, mo ne ty srebr ne, me da le woj sko we. Tel: 660 940 810. n Ku pię zbo że: psze ni ca, owies, jęcz mień, ży to, pszen ży to, ku ku ry dze, łu bin, bo bik, itp. Min. 24t. Za pew niam trans port, pła cę w dniu od bio ru. Tel: 509942079. n Sprze dam szaf kę pod te le wi zor, no wo cze sny de sign. Moż li wość prze sła nia zdję cia, badź obej rze nia. Tel: 785 500 723, dzwo nić po 16.00. n Sprze dam no wy spe ra ta ror ole ju z od mu la czem, pio no wy o po jem no ści 1000l. +Gwa ran cja na rok. Po le cam. Tel: 669 292 246. n Sprze dam fryt kow ni cę Phi lips Com fort z uła twio nym sys te mem opróż nia nia z ole ju. Fryt kow ni ca w sta nie bdb, wszyst kie funk cje dzia ła ją, ze gar cza so wy, re gu la cja tem pe ra tu ry. Ce na: 90 zł. Te le fon: 725915771. n Sprze dam no wą ma szy nę fir my Sin ger, uży ta do słow nie 2 ra zy. Stan ide al ny. Ce na: 700zł. Te le fon: 691 247 040. n Sprze dam za mra żar kę fir my PRI VI LEG EKO. Stan bar dzo do bry. Po jem ność oko ło 500L. Ce na: 600 zł do ne go cja cji. Te le fon: 667 738 382. n Sprze dam uży wa ne krze sła fir my IKEA, 6 sztuk, stan do bry. Ce na: 150 zł Te le fon: 695369658. n Sprze dam na roż nik z funk cją spa nia, 2-let ni stan bdb. Oraz 2 fo te le ku beł ko we. Ce na: 900zł. Te le fon: 693 524 158.


22 Aktualności

Blue Haze Music Festival

Głów ną ideą fe sti wa lu jest wy pro mo wa nie po cząt ku ją cych ze spo łów z ko niń skiej sce ny mu zycz nej, przy po mo cy grup, któ re ma ją już więk szą pu blicz ność.

Blue Ha ze Mu sic Fe sti val od bę dzie się 5 i 6 kwiet nia 2013 ro ku w Klu bie Ener ge tyk w Ko ni nie. Dzień pierw szy fe sti wa lu prze zna czo ny jest dla ze spo łów gra ją cych cięż sze brzmie nia, a dru gi dla ze spo łów po zo sta ją cych w stre fie roc ka i rock and rol la. Bi le ty w ce nie 14 zł (jed no dnio wy) oraz 22 zł (kar net dwu dnio wy) do na by cia w Ener ge ty ku od 25 mar ca. W Ko ni nie jest wie le ze spo łów, któ re gra ją ory gi nal ną, a co naj waż niej sze wła sną mu zy kę. Cho dzi o to, aby dać im szan sę na zdo by cie no wej pu blicz no ści, roz głos w re gio nie oraz zdo by cie kon tak tów, któ re po mo gą im w dal szej ka rie rze. Wy da rze nie ma rów nież na ce lu ak ty wi za cję mło dzie ży, po ka za nie, że war to two rzyć i ba wić się mu zy ką. Roz wi ja ją ce się ta len ty bę dą mo gły dać po kaz swo ich umie jęt no ści. Na fe sti wa lu bę dzie moż na usły szeć ze spo ły gra ją ce roc ka i je go od mia ny, lecz nie za brak nie też blu esa, mu zy ki psy cho de licz nej, mu zy ki al ter na tyw nej, fun ku, me ta lu, he avy me ta lu oraz hard co ru. Każ dy z ze spo łów za gra swo je pio sen ki al bo wła sne aran ża cje utwo rów in nych wy ko naw ców.

Dzień pierwszy, 5 kwietnia. Black Sun po wstał w mar cu 2008 r. Od po cząt ku po ru sza się po sze ro kich mu zycz nych re jo nach roc ka/me ta lu. Ze wzglę du na brak wo ka li sty ze spół two rzył po cząt ko wo mu zy kę in stru men tal ną. Skład Black Sun ukształ to wał się po doj ściu wo ka li sty Sła wo mi ra Pi lar skie go oraz per ku si sty Ar ka diu sza „Ara sa” Sa mul czy ka. Stran ger. Po wsta ły rok te mu ze spół gra ją cy mie szan kę me tal co ru oraz post hard co re. Ma syw na ścia na dźwię ku, ostre brzmie nie, cięż ki kli mat to Stran ger. Dol ly – ze spół z ko niń skiej sce ny me ta lo wej, nie da ją cy się za szu flad ko wać w kon kret nym pod ty pie te go ga tun ku. Znaj dzie my tam dam ski wo kal, któ ry ma lu je ob ra zy w gło wie słu cha cza i mrocz ną opra wę trzech gi tar. Ży wio ło we przej ścia per ku sji i czę ste zmia ny na stro ju wień czą to, czym jest Dol ly. Pre sh runk ist nie je ofi cjal nie od 1999 ro ku. Pierw sza pły ta za ty tu ło wa na „The Last Chan ce” uka za ła się w 2001 ro ku. Ze spół za chę co ny po zy tyw nym przy ję ciem de biu tanc kiej pły ty oraz pro po zy cja mi kon cer to wy mi na grał ko lej ny al bum „Fin gers Cros sed” (2003). Al bum bar dziej prze my śla ny i le piej zre ali zo wa ny pod wzglę dem stu dyj -

nym za owo co wał licz ny mi kon cer ta mi oraz na gra niem pro fe sjo nal ne go cli pu, któ ry uwa ża ny jest za je den z lep szych kli pów zre ali zo wa nych na pol skiej sce nie hard co re. Ostat ni al bum „Za Ile Się Sprze dasz?”(2007) wy da ny na kła dem Spo ok re cords uka zał się w prze ci wień stwie do po przed nich, w wer sji pol sko ję zycz nej. Pod czas kon cer tu w Ko ni nie ze spół bę dzie pro mo wać naj now szy ma te riał na gra ny w li sto pa dzie 2012 Po wer Hor se - po wsta ły w 2009 ro ku ze spół, gra ją cy wszel kie od mia ny me ta lu in spi ru ją cy się ta ki mi kla sy ka mi jak Ju das Priest czy Iron Ma iden. jak na ta ki krót ki okres gra nia po sia da ją cy bo ga te do świad cze nie i wy stę py na im pre zach ta kich jak Rock z Mi ko ła jem czy Emer gen za Fe sti val.

Dzień drugi, 6 kwietnia. Fe ed back - ze spół gra ją cy rock al ter na tyw ny. W brzmie niu gi tar moż na usły szeć echa U2 oraz Cold play. Blue Ha ze. Ze spół two rzy mu zy kę w ame ry kań skich kli ma tach lat sześć dzie sią tych i sie dem dzie sią tych. Ich utwo ry są po łą cze niem rock and rol la oraz blu esa, z de li kat nym za bar wie niem mu zy ki psy cho de licz nej. Pod sta wą two rze nia są im pro wi za cje, a pio sen ki czę sto po wsta ją na kon cer tach przez co ze spół ni gdy nie brzmi tak sa mo. Se cond Of Li fe. Roc ko we brzmie nie gi tar, po łą czo ne z przy jem ną me lo dią ba su, ocie ka ją cy mi emo cja mi tek sta mi oraz ży wio ło wym ryt mem per ku sji. Jest to po łą cze nie elek try zu ją ce go roc ka, al ter na ty wy i swe go ro dza ju awan gar dy mu zycz nej. Bul let pro of He art po wstał w lu tym ze szłe go ro ku, na wią zu jąc brzmie niem do twór czo ści Foo Fi gh ters oraz Gre en Day. Po mi mo krót kie go cza su wspól ne go gra nia Bul let pro of He art zdo ła ło wy pra co wać so bie swój styl, a tak że zgro ma dzi ło dość spo ry ma te riał, któ ry są go to wi za pre zen to wać na fe sti wa lu. One Swe et Mo ment to świe ża ko niń ska gru pa mu zycz na, wy ko nu ją ca rock w po łą cze niu z fun ky. Ze spół two rzy za rów no swo je tek sty (głów nie w ję zy ku an giel skim), jak i mu zy kę, cza sa mi eks pe r y men tu ją z co ve ra mi. Obec nie gru pa jest w trak cie two rze nia no we go ma te ria łu i od wio sny przy szłe go ro ku ma za miar wy ru szyć z kon cer ta mi do in nych miast. Na zwa Blue Ha ze Mu sic Fe sti val wzię ła się od ze spo łu, któ re go człon ko wie wpa dli na po mysł ca łe go wy da rze nia.

Riverside w Koninie Na kon cert ri ver si de i Ma qa ma za pra sza 4 kwiet nia do Oskar du sek cja Ar trock Blok sto wa rzy sze nia In Art w Ko ni nie.

RI VER SI DE to zna ko mi ta war szaw ska gru pa wy ko nu ją ca mu zy kę z po gra ni cza roc ka i me ta lu pro gre syw ne go. Ist nie je od 2001 ro ku i w do rob ku ma wie le wy daw nictw pły to wych oraz udział w licz nych kon cer tach w kra ju i za gra ni cą. Naj now szy al bum „Shri ne of New Ge ne ra tion Sla ves” po dwóch ty go dniach sprze da ży zdo był już sta tus zło tej pły ty. „S.O.N.G.S.” za de biu to wa ło na trze cim miej scu ofi cjal nej li sty sprze da ży OLIS, a

w ubie głym ty go dniu do tar ło do miej sca dru gie go. Ja ko je den z nie licz nych pol skich ze spo łów Ri ver si de mo że się po szczy cić de biu ta mi na za gra nicz nych li stach sprze da ży: Niem cy – 33 miej sce, Ho lan dia – 28 miej sce, Ho lan dia (mu zy ka al ter na tyw na) – 9 miej sce, Szwaj ca ria – 51 miej sce, Fin lan dia – 41 miej sce, Wiel ka Bry ta nia (rock) – 24 miej sce. W mar cu te go ro ku Ri ver si de star tu je w tra są kon -

cer to wą „New Ge ne ra tion To ur” po Eu ro pie za chod niej, w kwiet niu po Pol sce, w tym 4 kwiet nia kon cert w DK Oskard w Ko ni nie. Bi le ty w przed sprze da ży kosz tu ją 30 zł. Moż na je na być w ka sie CKiS DK Oskard (moż li wość re zer wa cji te le fo nicz nej pod nr tel. 63 242 39 40), Vi deo -Świat w Ko ni nie przy ul. Hia cyn to wa 1 (pn -sob.: godz. od 10.00 do 21.00, niedz.: godz. od 12.00 do 19.00), tel. 535 550 630 oraz Vi deo -Świat w Ko ni nie przy ul. Tu wi ma 5 (pn -sob.: godz. od 10.00 do 21.00, niedz.: godz. od 12.00 do 19.00), tel. 535 550 830. W dniu kon cer tu ce na bi le tu 40 zł (sprze daż tyl ko w Oskar dzie).

Następny numer Kuriera Konińskiego ukaże się 11 kwietnia rE DAK CJA: 62-510 Konin, ul. Przyjaźni 2 (IX piętro), tel. 63 2180054, fax 63 2180001 redakcja@kurierkoninski.pl

WyDAWCA Lokalne Media Sp. z o.o. na podstawie umowy franchisowej z Extra Media Sp. z o.o.

rE DA GU JE ZE SPóŁ Aleksandra Braciszewska, Robert Olejnik (redaktor naczelny), Anna Pilarska, Bar tosz Skonieczny.

BIU rO rE KLA My: tel. 63 2180052, fax 63 2180001 reklama@kurierkoninski.pl www.kurierkoninski.pl Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam i ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania nadesłanych tekstów. Teksty sponsorowane oznaczamy skrótem TS.

ááá TELEFONy ALArMOWE

TELEFONY ALARMOWE

Centrum Powiadamiania Ratunkowego 112 Pogotowie Ratunkowe 999, 63 246-76-80 Policja 997 Straż pożarna 998 Straż miejska 986

POMOC MEDYCZNA

SZPITALNY ODDZIAŁ RATUNKOWY Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego ul. Szpitalna 45, tel. 63 240-46-03

POGOTOWIA

Ciepłownicze 63 249-74-00 Gazowe 992 Energetyczne 991 Wodociągowe 994, 63 240-39-33 Pogrzebowe usługi całodobowe: Administracja cmentarza komunalnego w Koninie, tel. 63 243-37-11, 502-167-765

TELEFONY ZAUFANIA

Alkoholizm: Telefon zaufania Anonimowych Alkoholików 723-100-973 Konińskie Stowarzyszenie Abstynentów „Szansa”, od pn. do pt. w godz. 18.00-20.00, tel. 63 242-39-35 Ośrodek Leczenia Uzależnień i Współuzależnień, od pn. do pt. w godz. 8.00-20.00, tel. 63 243-67-67 Amazonki Koniński Klub „Amazonki”,

wtorki i czwartki w godz. 15.00-17.00, tel. 63 243-83-00 Bezdomność Dom noclegowy i schronisko dla bezdomnych PCK w Koninie, ul. Nadrzeczna 56, tel. 63 244-52-95 Dzieci Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, Zarząd Oddziału Powiatowego, Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy TPD, Społeczny Rzecznik Praw Dziecka, ul. Noskowskiego 1A, 63 242-34-71 Narkotyki Punkt Konsultacyjny Stowarzyszenia Monar, ul. Okólna 54, od pn. do śr. i w pt. w godz. 10.00-18.00, tel. 63 240-00-66 Pogotowie „Makowe” 988 (od 9.00 do 13.00) Przemoc Jesteś bity, zastraszany, okradany, boisz się o tym powiedzieć w domu, w szkole wyślij anonimowego e-maila na adres: anonim@konin.policja.gov.pl Przemoc w rodzinie Bezpłatne poradnictwo prawne i obywatelskie, mediacje: od pn. do pt. w godz. 15.00-17.00 w Towarzystwie Inicjatyw Obywatelskich w Koninie, ul. PCK 13, tel. 62 240-61-93 Rodzina Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, ul. Przyjaźni 5, tel. 63 242-62-32 MOPR, Sekcja Poradnictwa Rodzinnego i Interwencji Kryzysowej, ul. Staszica 17, 63 244-59-16 (dyżur całodobowy), niebieska linia 0 801-141-286, od pn. do pt. w godz. 15.00-17.00

ááá PLACóWKI KULTUrALNE I MUZEA n Centrum Kultury i Sztuki, ul. Okólna 47a, czynne od poniedziałku do piątku w godz. 7.30-18.00, tel. 63 243 63 51 n Galeria CKiS „Wieża Ciśnień", ul. Kolejowa 1a, czynna od wtorku do piątku w godz. 10-18, soboty w godz. 10-14, tel. 63 242 42 12 n Biblioteka repertuarowa działająca przy CKiS, czynna w poniedziałki i czwartki w godz. 10–15, wtorki i środy w godz. 12–17. n CKiS Dom Kultury „Oskard”, Aleje 1 Maja 2, 63 242 39 40 n Koniński Dom Kultury, pl. Niepodległości 1, 63 211 31 30 Klub Energetyk, ul. Przemysłowa 3d, 63 243 77 17, 63 247 34 18

n Młodzieżowy Dom Kultury, ul. Powstańców Wielkopolskich 14, czynny od poniedziałku do piątku w godz. 8-18, 63 243 86 24 n Muzeum Okręgowe Konin-Gosławice, ul. Muzealna 6, czynne we wtorki, środy, czwartki i piątki w godz. 10-16, soboty w godz. 10-15, niedziele w godz. 11-15, bilet ulgowy: 5 zł, normalny: 10 zł, w niedziele: wstęp wolny na wystawy stałe, tel. 63 242 75 99. n Muzeum byłego Obozu Zagłady w Chełmnie nad Nerem czynne od poniedziałku do piątku w godz. 8-14, oddziały: las rzuchowski (tel. 501 610 710), teren dawnego pałacu (tel. 63 271 94 47) n Skansen Archeologiczny w Mrówkach koło Wilczyna czynny tylko w sezonie od 1 kwietnia do 30 września, codziennie w godz. 10-18.

ááá BIBLIOTEKI n PUBLICZNA BIBLIOTEKA PEDAGOGICZNA, ul. Przemysłowa 7 (tel. 63 242-63-39), czynna w poniedziałki i wtorki oraz czwartki i piątki w godz. 8.00-19.00, soboty w godz. 8.00-14.00. Od 1 lipca do 31 sierpnia biblioteka czynna od poniedziałku do piątku w godzinach 8.00-15.00. n MIEJSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA, ul. Dworcowa 13 (tel. 63 242-85-37), czynna w poniedziałki, wtorki, środy, piątki w godz. 9.00–18.00, czwartki w godz. 12.0015.00, soboty w godz. 10.00-14.00. n Filia Starówka, ul. Zofii Urbanowskiej 1 (tel. 63 242-85-62), czynna w poniedziałki, wtorki, środy i piątki w godz. 9.00-18.00, czwartki w godz. 12.00-15.00, soboty w godz. 10.00-14.00. n Filia dla dzieci i młodzieży, ul. Powstań ców Wiel ko pol skich 14, tel. 63 242-38-30, czynna w poniedziałki, śro dy i piąt ki w godz. 10.30-17.15, wtor ki w godz. 9-15.30. n Filia Chorzeń, ul. Goździkowa 2 (tel.

63 245-01-85), czynna w poniedziałki, środy i piątki w godz. 10.30-18.00, wtorki w godz. 9.00-15.30, czwartki w godz. 12.00-15.30. n Filia Siódemka (bezpłatny Internet), ul. Sosnowa 16 (tel. 63 243-11-43), czynna w poniedziałki, środy i piątki w godz. 11.0018.00, wtorki w godz. 9.00-15.00, czwartki w godz. 12.00-15.00. n Filia Medyk, ul. Szpitalna 45 (tel. 63 240-45-05), czynna w poniedziałki i środy w godz. 9.00-18.00, wtorki i piątki w godz. 7.30-15.30 n Filia Gosławice-Zamek (bezpłatny Inter net), ul. Gosławicka 46 (tel. 63 24274-60), czynna w poniedziałki, środy i piąt ki w godz. 9.00-16.00, wtor ki w godz. 9.00-15.00 i w czwartki w godz. 12.00-15.00. nFilia Jedenastka, ul. Łężyńska 9 (tel. 63 242-79-85), czynna w poniedziałki i piątki w godz. 9.00-16.00, wtorki i środy 10.00-17.00 i czwartki 12.00-15.00.


Sport 23

czwartek, 28 marca 2013 Ko s zy k ów k a ko b iet

Udany rewanż z Łomiankami Po uda nym re wan żu z Ło mian ka mi i za pew nia niu so bie tym sa mym pierw sze go miej sca w gru pie C I li gi, ko szy kar ki MKS PWSZ Ko nin prze gra ły w Sie dl cach.

Ko szy kar ki MKS PWSZ Ko nin po ko na ły u sie bie SMS PZKosz Ło mian ki 88:70, re wan żu jąc się ry wal kom za wcze śniej szą, je dy ną po raż kę w li dze pod czas spo tka nia w Ło mian kach. Pierw sza kwar ta nie za po wia da ła jed nak ła twe go i wy so kie go zwy cię stwa. Dru ży na przy jezd na szyb ko wy szła na pro wa dze nie 5:0. Ko ni nian ki otrzą snę ły się jed nak z pierw sze go szo ku i na wią za ły wy rów na ną z ry wal ka mi. Osta tecz nie pierw sza od sło na spo tka nia za koń czy ła się re mi sem 24:24. Dru ga kwar ta na le ża ła już jed nak do ko ni nia nek, któ re już w czwar tej mi nu cie pro wa dzi ły dzie się cio ma oczka mi. SMS pró bo wał od ra biać stra ty, jed nak dru ży na z Ko ni na umie jęt nie utrzy my wa ła pro wa dze nie i osta tecz nie wy gra ła kwar tę 23:13, a w ca łym spo tka niu pro wa dzi ła 47:37.

Trze cia kwar ta to sys te ma tycz ne po więk sza nie prze wa gi, któ ra w siód mej mi nu cie osią gnę ła wy miar dwu dzie stu punk tów. Tę część spo tka nia ko ni nian ki wy gra ły 24:18. Rów nież w czwar tej kwar cie MKS oka zał się lep szy, zwy cię ża jąc 17:15, a w ca łym me czu wy gry wa jąc 88:70. Sie dem na ście punk tów dla ko ni nia nek zdo by ła Iwo na Płó cien nik, a po trzy na ście – Ani ta Szem raj i An na Gu rzę da. Sześć zbió rek za no to wa ła Mi le na Krzy ża niak, a po pięć asyst – Ani ta Szme raj i rów nież Mi le na Krzy ża niak. Za pew nia jąc so bie w tym me czu zwy cię stwo w gru pie C, do spo tka nia w Sie dl cach ko ni nian ki po de szły bez nie po trzeb ne go na pię cia. Już pierw sza kwar ta so bot nie go spo tka nia po ka za ła, że sie dl czan ki spró bu ją zre wan żo wać się ko ni nian kom za po nie sio ną wcze śniej po raż kę. Bar dzo szyb ko ob ję ły wy so kie pro wa dze nie – już w szó stej mi nu cie wy -

gry wa ły 14:2. Do koń ca kwar ty prze wa ga wzro sła do czter na stu oczek – MKK zwy cię żył 22:8. W dru giej czę ści spo tka nia ko ni nian ki pod ję ły wy zwa nie i za czę ły do trzy my wać kro ku sie dl czan kom. W dru giej i trze ciej mi nu cie MKS zdo był sześć punk tów pod rząd i zmniej szył stra ty do 14:26. Ko lej na sze ścio punk to wa se ria tra fi ła się ko ni nian kom mię dzy czwar tą, a szó stą mi nu tą i stra ty stop nia ły do dzie wię ciu punk tów. Osta tecz nie MKS wy grał kwar tę 17:12, w ca łym me czu prze gry wał jed nak 25:34. Trze cia kwar ta mia ła bar dzo wy rów na ny prze bieg, oba ze spo ły gra ły nie mal że punkt za punkt. Ko ni nian ki nie mo gły prze bić gra ni cy dzie wię ciu – dzie się ciu punk tów stra ty. Osta tecz nie prze gra ły tę część spo tka nia 13:14, a w ca łym me czu ule ga ły MKK 38:48. Ostat nia kwar ta to znów znacz na prze wa ga sie dl cza nek. Ko ni nian ki rzu ci ły za le d wie dzie więć punk tów wo bec osiem na stu oczek MKK. Osta tecz nie ko -

ni nian ki ule gły sie dl czan kom 47:66. Dwa na ście punk tów dla eki py z Ko ni na zdo by ła Ka ta rzy na Mo tyl, za li czy ła rów nież naj więk szą ilość zbió rek – dzie więć. Trzy asy sty to naj lep szy wy nik Ra mo ny Ca si mi ro. Po mi mo dru giej po raż ki w li dze ko ni nian ki nie mu szą się bać utra ty po zy cji li de ra – zwy cię stwo w run dzie za sad ni czej za pew ni ły so bie już ty dzień wcze śniej. Przed ze spo łem MKS po zo stał ostat ni mecz na wła snym te re nie z TS Ostro vią Ostrów Wlkp. MKS PWSZ Konin – SMS PZKosz Łomianki 88:70 (24:24, 23:13, 24:18, 17:15) MKS PWSZ Konin: Iwona Płóciennik (17), Anita Szemraj (13), Anna Gurzęda (13), Ramona Casimiro (10), Aleksandra Kaja (10), Elżbieta Paździerska (9), Milena Krzyżaniak (8), Katarzyna Motyl (5), Angelika Kuras (3), Mar ta Wier telak. MKK Siedlce – MKS PWSZ Konin 66:47 (22:8, 12:17, 14:13, 18:9) MKS PWSZ Konin: Katarzyna Motyl (12), Aleksandra Kaja (10), Ramona Casimiro (7), Angelika Kuras (6), Anna Gurzęda (6), Elżbieta Paździerska (5), Iwona Płóciennik (1), Mar ta Wier telak, Milena Krzyżaniak. BARTOSZ SKONIECZNY

Szymański wciąż niepokonany Pa tryk Szy mań ski, po cho dzą cy z Ko ni na pię ściarz, sto czył ko lej ny po je dy nek w swo jej za wo do wej ka rie rze. Tym ra zem Szy mań ski spo tkał się w rin gu ze star szym od sie bie An to nio Cha ve sem Fer nan de zem.

Pa tryk Szy mań ski, ma ją cy na swo im kon cie dwa no kau ty, tym ra zem mu siał wal czyć przez ca ły dy stans sze ściu rund. Mi mo te go oka zał się lep szy od swo je go ry wa la, po ko nu jąc go wy raź nie na punk ty. Ko ni nia nin stwier dził jed nak, że wal ka z bar dziej do świad czo nym prze ciw ni kiem by ła dla nie go naj trud niej szą w do tych cza so wej za wo do wej ka rie rze. An to nio Fer nan dez wal czy już bo wiem od czte rech lat i ma na swo im kon cie dwa na ście sto czo nych po je dyn ków (bi lans: 2-9-1). Po wal ce w ha li Twin Ri ver w Rho de Is land na Pa try ka cze ka ko lej ny po je dy nek. Tym ra zem ko ni nia nin zmie rzy się 13 kwiet nia w New Jer sey z 25-let nim Ame ry ka ni nem Da vi dem Cu rie lem. BAS

Sza c hy

Mistrzostwo było o krok Piotr Śni hur, re pre zen tant UKS Smecz Ko nin, zo stał wi ce mi strzem Pol ski w sza chach do lat 16. Do koń co we go zwy cię stwa za bra kło Pio tro wi na praw dę nie wie le – od osta tecz ne go mi strza oka zał się na wet lep szy w bez po śred nim star ciu.

Fot. B. Skonieczny

W za wo dach roz gry wa nych w Szczyr ku re pre zen tant UKS Smecz Ko nin roz sta wio ny był z nu me rem szó stym, ry wa li zo wa ło na to miast 49 za wod ni ków. W dzie wię cio run do wej ry wa li za cji klu czo wa oka za ła się szó sta par tia, w któ rej Piotr prze grał z Alek san drem Kacz mar kiem z Kielc. To zmo bi li zo wa ło jed nak ko ni nia ni na i w ko lej nych trzech run dach zdo był trzy punk ty, osta tecz nie koń cząc ry wa li za cję z sied mio ma oczka mi na kon cie. Do kład nie ty le sa mo miał osta tecz ny mistrz Pol ski – Łu kasz Jar mu ła. War sza wia nin oka zał się jed nak lep szy war to ścio wo ścią po moc ni czą. Co cie ka we, obaj sza chi ści spo tka li się ze so bą w run dzie ósmej, w któ rej Piotr Śni hur oka zał się lep szy od swo je go ry wa la. War to pod kre ślić rów nież, że re pre zen tant ko niń skie go klu bu był o rok młod szy od więk szo ści za wod ni ków star tu ją cych w tur nie ju. Nie by ły to na pew no ostat nie mi strzo stwa w hi sto rii uty tu ło wa ne go już sza chi sty – mi strza Eu ro py do lat 12 z 2009 r. i wi ce mi strza Pol ski do lat 12 z 2010 r. BAS

Zagrali dla Olka Ko lo ro wo, we so ło, spor to wo – tak wła śnie by ło pod czas ko lej ne go, sie dem na ste go już Ogól no pol skie go Tur nie ju Pił ki Noż nej Dzie ci im. Ol ka ru min kie wi cza. Dwu dnio we za wo dy by ły jed nym wiel kim świę tem naj młod szych mi ło śni ków pił ki noż nej.

Tur niej, jak co ro ku, cie szył się du żą po pu lar no ścią – w za wo dach wy stą pi ło szes na ście ze spo łów, re pre zen tu ją cych szko ły pod sta wo we z ca łej Pol ski. Im pre za or ga ni zo wa na przez Woj cie cha Ru min kie wi cza roz po czę ła się już w pią tek. Oprócz me czów eli mi na cyj nych od by ło się rów nież ofi cjal ne otwar cie tur nie ju, a tak że mecz Pa mię ci Za mor do wa nych Dzie ci. W po ka zo wym spo tka niu dru ży na go ści po ko na ła ze spół ko niń skich dzien ni ka rzy. Na par kiet wy bie gli m.in. pio sen karz Ma te usz Mi jal, król pol skich ki bi ców An drzej Bo bow ski, Bar tosz Li piec, czy Ma rek Wasz ko wiak.

Po za cię tej ry wa li za cji osta tecz nie pierw sze miej sce oraz dwa pu cha ry ufun do wa ne przez Pre zy den ta RP Bro ni sła wa Ko mo row skie go oraz Pre zy den ta Mia sta Ko ni na Jó ze fa No wic kie go wy wal czy ła Szko ła Pod sta wo wa nr 6 z Ra dom ska. W fi na le padł re mis 2:2, lecz w rzu tach kar nych Ra dom sko po ko na ło SP 15 z Ko ni na 2:0. Ko ni nia nom przy padł w udzia le pu char ufun do wa ny przez Prze wod ni czą ce go Ra dy Mia sta Wie sła wa Ste in ke. Trze cie miej sce za ję ła SP 1 z Lu bo nia, po ko nu jąc SP 11 Ka lisz 3:2. O uśmiech na twa rzach dzie ci bez ustan ku dba li szczu dlarz Mi ro sław Ogó -

rek oraz ma skot ka Wal de ma ry. Każ da dru ży na otrzy ma ła pa miąt ko wą sta tu et kę za udział w za wo dach, przy zna no rów nież mnó stwo na gród in dy wi du al nych. Końcowa klasyfikacja turnieju: 1. SP 6 Radomsko 2. SP 15 Konin 3. SP 1 Luboń 4. SP 11 Kalisz 5. SP 40 Sosnowiec 6. SP 8 Kalisz 7. SP 29 Sosnowiec 8. SP 8 Konin 9. SP 3 Konin 10. Tęcza Kutno 11. SP 15 II Konin 12. SP 9 Konin 13. SP Gomunice 14. SP Sławsk 15. SP Zagórów 16. SP Osiecza BAS

Fut s al

Bawa zgarnia drugi puchar Wy ni kiem 7:1 za koń czy ło się ostat nie w se zo nie 2012/2013 spo tka nie roz gry wek fut sa lo wych. Ba wa Ty tan po ko na ła Ap te ki Pri ma w me czu o Su per pu char. W nie dziel nym me czu zmie rzy li się z so bą do tych cza so wi trium fa to rzy fut sa lo wych zma gań: mistrz li go wy Ap te ki Pri ma oraz zwy cięz ca Pu cha ru Li gi – Ba wa Ty tan. Już pierw sza po ło wa spo tka nia wska za ła praw do po dob ne go zwy cięz cę me czu o Su per pu char. Ba wa do prze rwy pro wa dzi ła 3:1. W dru giej od sło nie spo tka nia zdo byw ca Pu cha ru Li gi strze lił jesz cze czte ry bram ki i osta tecz nie po ko nał Ap te ki 7:1. Na li stę strzel ców po stro nie zwy cięz ców wpi sa li się: Mi chał Za jącz kow ski (trzy bram ki), Ma rek Ra doc ki (dwie bram ki), Da mian Ty lak i Krzysz tof Czaj kow ski. Ho no ro we tra fie nie dla Ap tek za li czył Alan Ku ja wa. Mecz o Su per pu char był ostat nim spo tka niem se zon 2012/2013. Wiel kim prze gra nym te go rocz nych zma gań mo że czuć się SMAG, któ ry utra cił ty tuł mi strza na rzecz Ap tek Pri ma, nie obro nił

rów nież Pu cha ru Li gi, któ ry tra fił w rę ce Ba wy Ty tan. Naj lep szym za wod ni kiem se zo nu uzna no Da mia na Ty la ka z Ba wy Ty tan, naj lep szym bram ka rzem zo stał Mi chał Jan kow ski z Ap tek Pri ma, ty tuł kró la strzel ców li gi zdo był Prze my sław Ski bi szew ski (Mo tor MZK) z wy ni kiem 54 bra mek, a naj lep szym strzel cem roz gry wek pu cha ro wych zo stał Ma rek Ra doc ki (Ba wa Ty tan) z dwu na sto ma bram ka mi na kon cie. Pu char Fa ir Play po wę dro wał do Skut -Ma du. Ko niec se zo nu fut sa lo we go nie ozna cza koń ca emo cji zwią za nych z pił ką noż ną. Już w pierw szy week end kwiet nia star tu je dru ga edy cja Ko niń skiej Li gi Or li ka. Jak do tąd swój udział w roz gryw kach za po wie dzia ło osiem dru żyn: Ar ma ser wis, De spe ra dos, Elek trow nia Pąt nów, FC po na lew ce, Me dia Markt -Pla ne ta, Sie sta Club oraz Spe dy cja Re lax. BAS


24


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.