Michael Joyce. Polski pisarz (pod redakcją Mariusza Pisarskiego)

Page 99

99 każde słowo, jakie się wyświetla na ekranie. Skrywać może ono bramę do nowej ścieżki, rozwiązanie zagadki, nieoczekiwaną odnogę. Czy winę za techniczno-estetyczne rozwiązanie, czyniące lekturę popołudnia tym bardziej wymagającą, ponosi Czesław Miłosz? Nie jest to niemożliwe. Kolejne hiperteksty powstałe w programie Storyspace starały się ułatwić nawigację, oznaczając słowa olinkowane. Miejscami, gdzie językowy aspekt prozy zostaje raz jeszcze podkreślony, tym razem na nieco karnawałową modłę, są w popołudniu, pewnej historii słowne oznaczenia połączeń wychodzących z danego ogniwa tekstu. Każda leksja udostępnia czytelnikowi menu z linkami, które od niej prowadzą. W menu znajduje się spis olinkowanych słów. Są to zatem te wybrane, uwypuklone zwroty, posiadające określoną fakturę, odsyłające gdzie indziej. Każde z łączy ma swoją nazwę. Nazewnictwo to wytycza pole zabawy, kierując się także ku drugiemu patronowi autora, niespokrewnionemu imiennikowi, Jamesowi Joyce'owi, i wciąż podtrzymuje w czytelniku świadomość ważności każdego z użytych słów. Łączu szara myszka towarzyszy opis myszka-werteryszka, łączu post-feministyczny komentarz szczyt głupoty, a linkowi Werther tajemnicza gra słów autobahn-macadam, i tak dalej. Nazwy łączy wprowadzają postmodernistyczną odtrutkę na modernistyczne w duchu wykuwanie z wybranych słów bram do innych fragmentów tekstu. Poważnemu przyglądaniu się fakturze słów przeciwstawiają lżejszą, czasem sztubacką zabawę


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.