Ha!art 41 1/2013: Gonzo

Page 128

ludzie i style

Każdy przyzwoity tygodnik posiada działy Trendy, Style, Ludzie et

Ludzie i style projektują ich marzenia i aspiracje. Zbyt mało jednak

cetera W niektórych tytułach teksty pokazujące jak i po co żyć do-

w nich prawdziwych przeżyć i prawdziwych ludzi, którzy mogliby

minują nad resztą zawartości. Można się zachwycać, solidaryzować

pokazać wycinek rzeczywistości.

z bohaterami artykułów, dowiedzieć co nieco o ekscentrycznych   A przecież każdemu z nas zdarzają się sytuacje, gdy czujemy

sem trafią się ciekawostki z rozmaitych dziedzin – wypieku ciaste-

się jak dziennikarz gonzo na specjalnej misji w terenie. Historie

czek, woskowania uszu metodą Indian Hopi, psiego fryzjerstwa,

ciekawych ludzi w tym dziale inspirują do własnych poszukiwań.

różdżkarstwa lub wędkarstwa.

Mamy nadzieję, że zachęcą czytelników do poczucia się na wyjaz-

Wolfgang Neumann

gwiazdach estrady, małego, dużego i komputerowego ekranu. Cza-

dach w nieznane jak korespondenci, a w środowiskach, gdzie nie

Żarty żartami… Paradoksalnie to właśnie te łamy zawierają wiele

pasują – jak wcieleniowcy.

ciekawych treści. W nich zawiera się odpowiedź na oczekiwania czytelników żądnych wzruszeń „historiami z życia”. To działy w rodzaju

Niezbadane są drogi kariery. Pierwsze praca zwykle niewiele ma wspólnego z wyuczonym

zawodem. Agnieszka i Maciej mieli szczęście rozpoczynać zawodowe życie w fachu zgodnym z filologicznym wykształceniem.

Ale za to w Mongolii. Trafili tam jako nauczyciele języków ob-

K

cych – polskiego i angielskiego. Publikujemy fragmenty listów

przesyłanych do Polski przez Maciej Rączka

Wiosna

Macieja w latach 2007–2008. Urzekły nas anegdoty i bezpretensjonalny styl, ale przede wszystkim to, że frustracje

Tak, wiosna. Zielono.

automobilową nieopodal, do parku krajobrazowego – zieleni będzie państwu

młodego małżeństwa nauczycieli są zbieżne z tymi, których doświadczają wchodzący w życie

brakować najbardziej. No i miała w dużej mierze rację. Zieleń, jak już wróciła z wygnania, okazała się tym, czego nam brakowało, na równi z normalnością, najbardziej.

zawodowe w Polsce. Realia zawarte w tych fragmentach są już nieco nieaktualne, ale frustracje wynikające ze startu w dorosłe życie pozostają ponadczasowe.

– Zieleni – powiedziała nam Pani Konsulowa we wrześniu, gdyśmy dopiero

co przyjechali, a oni wraz z Małżonkiem zabrali nas i Marysię na wycieczkę

– O, patrzcie państwo – kontynuowała Pani Konsulowa, tutaj, na tę barierkę,

ten parkanik zardzewiały. Spojrzeliśmy i przyjrzeliśmy się na tyle dokładnie, na ile pozwalała szybka jazda land cruiserem po nierównej nawierzchni.

– Parę lat temu Japończycy, tak, zdaje się, że Japończycy, w ramach jakiejś

pomocy międzynarodowej podarowali im te kilkadziesiąt metrów ładnego żywopłotu i parkan dla ochrony i oczekiwali, że będą o to dbać, żeby miasto choć trochę bardziej zielone było. I nic. Zmarnowane, uschło, albo zniszczone.

– Wszystko uschło – potwierdził Pan Konsul, skupiony na prowadzeniu land

cruisera. – O tu, tu jest ta tablica pamiątkowa, że w darze, że dla nich, ale też

awałki m z Mongolii

zardzewiała, nic już nie widać.

Tu faktycznie minęliśmy tablicę, na której resztki farby ledwo trzymały się

skorodowanej płyty. Rozpoznaliśmy dwie flagi i parę liter.

– Jeszcze się państwo zdążycie przekonać, jak tu jest naprawdę. Zdążyliśmy na długo przed wiosną. W zasadzie zdążyliśmy przed zimą. Przed

tą prawdziwą, bo jakieś tam listopadowe minus dziesięć to jesień jeszcze była.

Twarde lądowanie To nie żadna metafora ani inne pierdoły, że szok, że rozczarowanie, że

zdziwko itp., mieliśmy po prostu twarde lądowanie, bo się na przykład pilot

nie przyłożył, zaspał i nie zdążył przyhamować, albo taki po prostu ma styl (słyszeliśmy takie opinie, że ruscy tak lubią z przytupem siadać na pasie, od razu na wszystkie koła, ale jeszcześmy zbyt mało doświadczeni w podróżowaniu, by to zweryfikować). W Tu-154 wszystko trzeszczy w standardzie, jest ciasno, fotele rozkładają się do przodu, żeby się dało przejść za nimi, półki nad głowami mieszczą tylko butelkę wódki, ale małą i zasadniczo mały samolocik, który

gonzo 

41

131


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.