
3 minute read
Od redakcji
Czy Wy też tak macie, że najtrudniej jest zacząć? Najdłużej trwa zwizualizowanie lub zwerbalizowanie pomysłu, który od dawna jest poukładany w głowie. Z magazynem, jak i z całym projektem Odkryj Beskid Sądecki też tak było. Przez wiele lat Konrad zbierał wokół siebie ludzi myślących i czujących Beskid Sądecki podobnie. Zbierał, szukał, rozmawiał.
Każde kolejne wydanie cieszy mnie tym bardziej, że jestem jego częścią. W piątym wydaniu magazynu niezmiennie prezentujemy region, w którym mieszkamy. Piszemy o nim tak, jak sami go czujemy i widzimy. Dla czytelników dodatkowym atutem jest fakt, że zespół redakcyjny jest różnorodny. Podziwiamy i chłoniemy Beskid Sądecki ze swojej - subiektywnej perspektywy. Wśród nas są: biolodzy, filolodzy, fotografowie, geolodzy, graficy, informatycy, nauczyciele, podróżnicy, przewodnicy, przyrodnicy, studenci, trenerzy itd. Są kobiety i mężczyźni, rdzenni mieszkańcy jak i ci, którzy dają nam poznać region, oświetlając go własnym światłem.
Advertisement
Podczas lektury magazynu można zanurzyć się w coraz bardziej rozległym dziale lifestyle, a jednocześnie rozpocząć przygodę z dziedzictwem Sądecczyzny (beskidzkie smaki, miejsca z klimatem). Można odkryć nowe trasy rowerowe lub piesze, ale również i te z dala od utartych szlaków. Akademia Odkrywców Beskidu pokazuje Beskid Sądecki najmłodszym, a fotografowie zabiorą nas na fotograficzne wycieczki po obu brzegach Popradu.
Do zobaczenia w Beskidzie Sądeckim Zuzanna Długosz, Redaktor naczelna Baba z gór
Magdalena Żuber
Manager Digital Places Redaktor Działu Lifestyle Pani od spraw duszy, ciała i umysłu Maria Kościelniak
Zastępca Redaktora Naczelnego. Pani od dobrego słowa Nina Kieblesz
Asystentka dyrektora i content manager. Pani, co ogarnia wszystko
Paulina Jagiełło
Pani od dzieci. Redaktorka Akademii Odkrywców Beskidu Tomasz Wolnik
Redaktor. Pan od survivalu, górskiej włóczęgi i historii Małgorzata Kotarba
Redaktorka. Pani od korekty i strażnik słowa
Łukasz Świętach
Redaktor. Pan od dronów i spacerów wirtualnych / technologii VR Maciej Zwierz
Pan od filmowania i montażu Grzegorz Chmielowski
Informatyk. Pan od serwerów, serwisów, domen i innych czarów
Natalia Starzyk
Redaktorka. Pani od natury i starej chaty w górach Wiktor Potok
Redaktor. Pan od szlaków i geografii, koordynator projektu Góry Na Żywo
Patrycja Furca Paula Tylek
Redaktorka. Pani od turystyki rowerowej, redakcyjny mors Redaktorka. Pani od organizacji marketingu Kuba Zygmunt
Redaktor. Pan od szlaków, wschodni włóczykij
Klaudia Stochmal
Pani od grafiki i contentu wizualnego
Konrad Rogoziński Ewelina Natanek-Rogozińska Zuzanna Długosz Anna Abramek Aleksandra Sebald Paulina Kurnyta-Ciapała

Niech żyje druk!
W czasach przedinternetowych nośniki drukowane były podstawą prezentacji, przekazywania informacji i współtworzenia społeczności o określonych kręgach zainteresowań. Moim od lat nastoletnich były te związane z geografią, krajoznawstwem i podróżami. Z czasem doszła tematyka fotograficzna, która jest nierozerwalnie związana z branżą wydawniczą w zasadzie w każdej branży, gdyż stanowi jej wizualną esencję. Reportaże, dokumenty i relacje podróżnicze magazynów, które prenumerowałem lub nabywałem wyrywkowo rozpalały wyobraźnię, inspirowały do marzeń i planowania kolejnych wypraw oraz odpowiedniego fotografowania miejsc. Zapach świeżej farby drukarskiej po pierwszym przewertowaniu zakupionego magazynu podróżniczego obiecywał przygodę. Piękne fotogalerie przybliżały najdalsze zakątki świata, tamtejsze tradycje, etnologię i geografię regionu. Opasłe bloki grzbietów kolorowych magazynów po dziś dzień zdobią półki mojej biblioteczki i lubię czasem wrócić do tamtych wspomnień i porównać, ile się zmieniło czy to w miejscach, czy w branży wydawniczej. A wielu spośród tych znakomitych tytułów już nie ma na rynku…

Im bardziej poznawałem świat bliżej siebie, tym bardziej imponowało mi nieodgadnione piękno regionalnego i lokalnego kolorytu, który często popadał w zapomnienie i był zdecydowanie za mało prezentowany szerszej publice. Postanowiłem założyć własne wydawnictwo promujące mój ukochany rodzinny region, Sądecczyznę, i pokazać go w jak najlepszy sposób.
Ostatnie lata to swoisty renesans odkrywców lokalnych w połączeniu z nowoczesnymi formami prezentacji i rozkwit dziennikarstwa amatorskiego, coraz częściej przeradzającego się jednak w całkiem profesjonalne kanały medialne. Mowa oczywiście o blogerach i vlogerach. Nowe formy wydawnicze nieustannie ewoluują, łącząc wiele technologii i sposobów przekazu. Wideo to już norma. Nowatorskie formy często wchodzą dalej, w wirtualną rzeczywistość, która zdaje się być przyszłością w świecie prezentacji regionów i dziennikarstwa. Obserwując te trendy, sami staramy się za nimi nadążać i zapraszać do współpracy wybranych twórców dostarczających świetną jakość swoich materiałów.

Moją idée fix od kilku lat jest łączenie tradycyjnych papierowych form wydawniczych z tymi nowoczesnymi, opartymi o nowe technologie oraz odpowiedni dobór współtwórców. Daje nam to w zasadzie nieskończone możliwości opowieści i prezentacji, pomimo że zajmujemy się w przypadku tego wydawnictwa stosunkowo małym regionem.
Dlatego też po dwóch numerach wydanych w formie jedynie elektronicznej świętujemy powrót do wersji drukowanej, o którą często pytali nas czytelnicy i partnerzy. Przez ostatnie dwa lata pandemia Covid-19 dała się mocno we znaki naszemu wydawnictwu. Ale dzięki odpowiedniej organizacji, chęci ciągłego doskonalenia naszego zespołu i dynamicznemu rozwojowi naszych projektów możemy uznać, że kryzys jest już za nami! Nasz magazyn oprócz kanałów sprzedaży dystrybuowany jest do ekskluzywnych hoteli i innych miejsc związanych z obsługą turystów i mieszkańców, by trafić do jak najszerszego grona odbiorców. Wszystko to nie byłoby możliwe bez solidnego zespołu redakcyjnego oraz partnerów wspierających nasz rozwój, za co wszystkim zaangażowanym serdecznie dziękuję.
Z nadzieją, że zapach świeżej farby drukarskiej również dla Państwa będzie obietnicą przygody i zaproszeniem do odwiedzenia najprzytulniejszego zakątka Polski, z dumą oddaję w Wasze ręce piąte, jubileuszowe wydanie naszego magazynu jako jedyne medium o Beskidzie Sądeckim.