w numerze: „Buskoland” tuż, tuż... Już widać sportowo-rekreacyjny raj w centrum Buska Zdroju. Str. 5.
Nr 11 (51) 13 czerwca 2014 ISSN 2299-2758
Pięćdziesiątka na bis
Obie grupy wędrowców wyruszyły na swoje trasy sprzed BSCK. Już po raz drugi buski Oddział Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego zaprosił piechurów z całej Polski na rajd pieszy nazwany „Ponidziańską Pięćdziesiątką”. Tegoroczna odsłona rajdu przebiegała najpiękniejszymi zakątkami Ponidzia zlokalizowanymi między Buskiem a Pińczowem. Uczestnicy rajdu mieli możliwość wyboru trasy „maratońskiej” o długości 50 kilometrów REKLAMA
lub trasy krótszej, „spacerowej” o długości 25 kilometrów. Ogółem zgłosiło się 120 osób i jeden pies. Wśród chętnych nie zabrakło doświadczonych piechurów, jak i takich, których przygoda z turystyką pieszą dopiero się zaczyna. Trasy marszów były tak wytyczone, aby pokazać ich uczestnikom różnorodność krajobrazową Ponidzia, nie zapominając o ciekawostkach przyrodniczych i historycznych Buska Zdroju, Pińczowa i okolic. Obie
trasy spotkały się w miejscu wyjątkowym w dziejach regionu - w Grochowiskach, gdzie w 1863 roku stoczona została jedna z największych bitew Powstania Styczniowego. Tutaj, w punkcie kontrolnym wszyscy otrzymywali pamiątkową pieczęć w karcie uczestnictwa, potwierdzającą udział w rajdzie. Ponadto, przy wspólnym ognisku wędrowcy mogli się posilić i ugasić pragnienie. Druga edycja „Pięćdziesiątki”
nie odbyłaby się gdyby nie ogromne zaangażowanie Sebastiana i Sylwii Motyl, którzy zapukali do drzwi wielu osób i instytucji. Dzięki ich staraniom pozyskano wielu sponsorów, a „Ponidziańska Pięćdziesiątka” mogła osiągnąć swój cel - promocji regionu i aktywnej turystyki. Przy ognisku wieńczącym imprezę padło wiele propozycji kolejnych imprez turystycznych na Ponidziu. Następnym razem skierowane one będą nie tylko do piechurów, ale także do kajakarzy i kolarzy. Z pewnością buski Oddział PTTK już się postara, aby było w czym wybierać. LA REKLAMA