DRUK POD ZNAKIEM PANDEMII Po niesłychanie trudnym ubiegłym roku, w tym sytuacja powoli wraca do normy. Naturalnie branża ciągle stoi przed ogromnymi wyzwaniami: przede wszystkim brakiem komponentów do produkcji, a także z problemami z logistyką i transportem. Ale jedno wydaje się pewne: pandemia przypomniała nam, że każdy z nas w mniejszym lub większym stopniu potrzebuje drukarki.
S
ytuacja branży od początku pandemii nie była łatwa i ciągle jest bardzo skomplikowana. Z jednej strony mieliśmy do czynienia z rosnącym zainteresowaniem urządzeniami drukującymi spowodowanym wzrostem popularności pracy w modelu home office (pracy i nauki zdalnej), a z drugiej – z trudnościami związanymi z dostępnością produktów. Obecnie nadal obserwujemy duży popyt na kompaktowy sprzęt wielofunkcyjny, który sprawdza się zarówno w domowych biurach, jak i w siedzibach firm. – Rynek w dalszym ciągu kształtowany jest przez pandemiczne zawirowania – podkreśla Michał Świątek, analityk w firmie badawczej IDC. – W naszym kraju widać oznaki nasycenia rynku urządzeniami z niższych segmentów cenowych. Zaś ograniczona podaż drukarek z wyższych segmentów o przeznaczeniu biurowym hamuje bardziej dynamiczny wzrost wartości rynku. Bez wątpienia największym wyzwaniem dla producentów tego sprzętu w najbliższym czasie będzie rozwiązanie problemów związanych z niedoborem podzespołów oraz w łańcuchach dostaw. Według danych IDC w trzecim kwartale tego roku dostarczono na rynek łącznie ponad 235 tysięcy drukarek o równowartości około 62 milionów dolarów amerykańskich. Pod względem ilościowym liderami byli HP, Brother i Epson. Natomiast wartościowo – HP, Konica Minolta i Canon. Tym samym po trzech kwartałach 2021 roku Polska pozostała drugim największym rynkiem jeżeli chodzi o ilości i trzecim pod względem wartości w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, Bliskiego Wschodu i Afryki.
60
| 341/2021 ITReseller
Lockdown na Filipinach
CZAS PANDEMII POTWIERDZIŁ, ŻE DRUKARKA JEST WCIĄŻ NIEZBĘDNYM WYPOSAŻENIEM KAŻDEGO BIURA – ZARÓWNO TEGO W DOMU, PRZY PRACY ZDALNEJ, JAK I TEGO ROZUMIANEGO BARDZIEJ TRADYCYJNIE. ZMIANY W SYSTEMIE PRACY, JAKIE OBSERWUJEMY OD KILKUNASTU MIESIĘCY, ZWIĘKSZYŁY ZAPOTRZEBOWANIE NA MAŁE I ŚREDNIE ROZWIĄZANIA BIZNESOWE. ZAOBSERWOWALIŚMY, ŻE W CZASIE LOCKDOWNU SPADŁ POPYT NA DUŻE URZĄDZENIA FORMATU A3, ALE ZA TO WZROSŁO ZAPOTRZEBOWANIE NA NIEWIELKI SPRZĘT A4 I A3 DLA MNIEJSZYCH GRUP ROBOCZYCH Z MIESIĘCZNYM OBCIĄŻENIEM RZĘDU 2-3 TYSIĘCY STRON.
Magdalena Ośka
Senior Sales Manager – Transactional w firmie Epson Polska.
– Urządzenia do druku o niewielkich rozmiarach, takie jak nasze InkBenefit Plus z systemem wbudowanych pojemników do napełniania tuszem, oferują wiele funkcji i rozwiązań biznesowych, między innymi szybkie i bezpieczne działanie bez konieczności podłączania laptopa kablem z drukarką – mówi Piotr Baca, Country Manager w firmie Brother Polska. – Łączność bezprzewodowa w najnowszej serii InkBenefit Plus ułatwia dostęp do urządzenia i plików innym użytkownikom, pozwala także na bezpośredni druk z telefonu komórkowego lub tabletu. Dzięki temu drukowanie jest o wiele prostsze. Nowe atramentowe urządzenia wielofunkcyjne w zależności od konkretnego modelu umożliwiają druk z aplikacji mobilnej Brother iPrint&Scan, Apple AirPrint lub też funkcji Email Print czy Web Connect, która skanuje pliki bezpośrednio do Dropbox, Google Drive, Evernote, Box, OneNote czy OneDrive. Popyt na tego typu rozwiązania pozostaje wysoki również obecnie, w drugiej połowie 2021 roku. Dostawca przyznaje, że sprostanie zapotrzebowaniu rynku stanowi duże wyzwanie. Czas pandemii jest bardzo trudny – wymaga od wszystkich pracowników firmy wielkiego zaangażowania. Nigdy wcześniej w karierze zawodowej Piotra Bacy nie było tak, że popyt zdecydowanie przewyższa podaż, a więc są trudności związane z dostępnością produktów. Wiąże się to z brakiem komponentów do produkcji, a także z problemami z logistyką i transportem, na które ogromny wpływ miały wprowadzane obostrzenia sanitarne związane z sytuacją epide-