IT Reseller #358

Page 1


Biznes w erze AI

Laptopy HP EliteBook 11 generacji

Dynamiczny świat biznesu ceni sobie niezawodne i wydajne narzędzia pracy. W erze AI firmy potrzebują rozwiązań, które szybko i sprawnie wykonają wszelkie zadania, wspierając pracowników w codziennych obowiązkach. HP EliteBook G11 to najnowsza generacja laptopów biznesowych, oferujących wszystko, czego potrzebują nowoczesne zespoły pracujące w modelu zdalnym i hybrydowym.

Najwyższy poziom wydajności z procesorami Intel® Core™ Ultra Kiedy liczy się szybkość i wydajność, procesory Intel® Core™ Ultra zapewniają bezkompromisową moc.

Funkcje wspierane przez AI

Najnowsze technologie AI wbudowane w procesor Intel® Core™ Ultra poprawiają wrażenia użytkownika podnosząc jakość obsługi i przyspieszając wykonywanie wielu zadań.

Mobilność i wszechstronność

Lekkie i wytrzymałe, stworzone z myślą o dynamicznym stylu pracy, laptopy HP EliteBook G11 oferują lepszą łączność i zabezpieczenia wszędzie tam, gdzie przyjdzie Ci pracować.

Bezpieczeństwo klasy korporacyjnej

Na straży Twoich danych stoją profesjonalne zabezpieczenia HP Wolf Pro Security.

NIEZASTĄPIONE ŹRÓDŁO

INFORMACJI Z BRANŻY IT, TYTUŁ WYDAWANY

NIEPRZERWANIE

OD 2002 ROKU.

NAKŁAD DRUKOWANY 5 000 egzemplarzy

WERSJA ELEKTRONICZNA +15 000 egzemplarzy

PRENUMERATA prenumerata@itreseller.pl

ISSN 1730-010X

WYDAWCA

SMART MEDIA SP. Z O.O. Domaniewska 47/10 02-672 Warszawa, PL biuro@itreseller.pl

REDAKCJA

ADRES BIURA REDAKCJI ul. Domaniewska 47/10 02-672 Warszawa, PL redakcja@itreseller.pl

+48 533 033 363 +48 533 033 390

MARIUSZ LAURISZ CEO / Wydawca m.laurisz@itreseller.pl

KRZYSZTOF BOGACKI Redaktor Naczelny k.bogacki@itreseller.pl

DOMINIKA PRZEWOŹNIK d.przewoznik@itreseller.pl

MIECZYSŁAW T. STARKOWSKI m.starkowski@itreseller.pl

JOANNA ŻABNICKA j.zabnicka@itreseller.pl

REKLAMA I WSPÓŁPRACA

ADRES BIURA Domaniewska 47/10 02-672 Warszawa, PL reklama@itreseller.pl +48 601 583 698

PAWEŁ LUTY Business Development Director p.luty@itreseller.pl +48 533 890 507

SERWISY INTERNETOWE

www.itreseller.pl www.insidecee.pl

Zdjęcia: archiwum IT Reseller, materiały prasowe, AdobeStock

ZA NAMI CZAS KLUCZOWYCH

WYDARZEŃ W BRANŻY

Wakacje w branży IT to tradycyjnie okres względnego uspokojenia, który sprzyja refleksji i podsumowaniu pierwszej połowy roku. W najnowszym numerze naszego magazynu koncentrujemy się na wydarzeniach, które zdominowały drugi kwartał i które w znaczący sposób wpłynęły na kształt naszej branży.

Nie można pominąć sukcesu czerwcowej gali IT Champions 2024, która okazała się jednym z najbardziej spektakularnych wydarzeń tego roku. Ta wyjątkowa okazja przyciągnęła uwagę branży, w której to kalendarz wpisała się już na stałe. Obszerne omówienie IT Champions, wraz z interesującą debatą, która odbyła się w trakcie wydarzenia, znajdziesz, drogi Czytelniku, w tym numerze magazynu IT Reseller.

Końcówka pierwszego półrocza obfitowała także w liczne wydarzenia, takie jak Lenovo New Product Training, Fujitsu Partner Day, Spotkanie Partnerów Epson, Samsung Display Roadshow, Samsung Memory Summit, Akademia IT TD SYNNEX czy Mobile World Congress w Szanghaju. Te wydarzenia nie tylko wzbogaciły naszą wiedzę o aktualnych trendach, ale również dały nam szansę na nawiązanie nowych kontaktów i rozwój istniejących relacji biznesowych.

Z radością zapowiadamy również nową inicjatywę – wydarzenie IT Channel Leaders, które dołącza do grona naszych corocznych eventów, obok IT Champions i AV DS Awards. IT Channel Leaders będzie platformą, która pozwoli na dalszą promocję i wyróżnienie kluczowych graczy w kanale partnerskim, oferując im przestrzeń do dzielenia się doświadczeniami i pomysłami na przyszłość. Już 12 września będziemy wspólnie z Wami celebrować współdziałanie w biznesie. Podobnie jak w sporcie zespołowym, w świecie IT klucz do sukcesu znajduje się we wspólnym działaniu i dążeniu do doskonałości. W tym złożonym ekosystemie szczególne miejsce zajmują biznesowi MVPs –kluczowi gracze, którzy dzięki swoim zaangażowaniu, umiejętnościom i innowacyjnym podejściu nadają tempo całej grze, inspirując innych do działania na najwyższym poziomie. To oni są odpowiedzialni za tworzenie wartości dodanej dla klientów i budowanie długotrwałych relacji opartych na zaufaniu. Im także poświęcone jest wydarzenie IT Channel Leaders.

Zapraszam do lektury i mam nadzieję, że znajdą Państwo w tym numerze wiele inspirujących treści oraz cennych informacji, które będą pomocne w dalszym rozwoju w dynamicznym świecie IT.

Krzysztof Bogacki Redaktor Naczelny

Aby pobrać magazyn w wersji elektronicznej, zeskanuj kod QR

W NUMERZE

6 IT CHAMPIONS 2024

NIEZWYKLE PRESTIŻOWE

NAGRODY BRANŻOWE ZOSTAŁY WRĘCZONE!

16 SZTUCZNA INTELIGENCJA

ODMIENIANA PRZEZ

WSZYSTKIE PRZYPADKI DEBATA „LIDERZY BRANŻY” 22 ROZWIĄZANIA DLA BIZNESU GOTOWE NA ERĘ AI LENOVO NEW PRODUCT TRAINING

26 ROZWÓJ I ZNACZĄCE ZMIANY W PROGRAMIE PARTNERSKIM FUJITSU PARTNER DAY 2024 30 NA NAJWYŻSZYM POZIOMIE

34 NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIE

GLOBALNEGO DYSTRYBUTORA W POLSCE

AKADEMIA IT TD SYNNEX

40 JESZCZE SKUTECZNIEJSZE SPOSOBY WSPÓŁPRACY

I KOMUNIKACJI Z PARTNERAMI SPOTKANIE PARTNERÓW EPSON 2024

46 VISUAL EXPERIENCE TRANSFORMATION

SAMSUNG DISPLAY ROADSHOW 2024

50 VIEWSONIC WRACA NA POLSKI RYNEK

52 DOSKONAŁA ODPOWIEDŹ NA POTRZEBY SZYBKIEJ

REALIZACJI ZAMÓWIEŃ HPE SMART CHOICE

54 OD HANDLOWCA DO DYREKTORA ZMIANY W ACER BIZNES

56 JAK SKUTECZNIE WDRAŻAĆ AI Z WYKORZYSTANIEM CHMURY

58 Z WIZYTĄ W EUROPEJSKIEJ SIEDZIBIE ACER

62 BARDZIEJ AZJATYCKIE NIŻ GLOBALNE MWC SHANGHAI 2024

68 CZAS LIDEREK I LIDERÓW KSZTAŁTUJĄCYCH PRZYSZŁOŚĆ BRANŻY IT

72 NOWY WYMIAR INNOWACJI W ŚWIECIE AI

IT CHAMPIONS 2024

NIEZWYKLE PRESTIŻOWE

NAGRODY BRANŻOWE ZOSTAŁY WRĘCZONE!

Jak co roku nasza redakcja miała przyjemność gościć na gali IT Champions przedstawicieli i przedstawicielki czołowych firm w branży technologicznej. Wydarzenie, organizowane już po raz ósmy, stanowi dziś szczególny punkt w branżowym kalendarzu. Nigdzie indziej, jednego wieczoru, nie spotyka się tak wiele czołowych postaci naszej branży!

Tradycji stało się zadość. Gala IT Champions 2024 ponownie zgromadziła crème de la crème polskiej branży IT, oferując przy tym niezapomnianą atmosferę, doskonałą zabawę i spotkania z wybitnymi gośćmi. Przyznawane przez czytelników i redakcję ITReseller statuetki są nie tylko prestiżowym wyróżnieniem, ale także świadectwem uznania dla ciężkiej pracy laureatów. Jak wyglądała tegoroczna edycja?

Podobnie jak rok temu, gala odbyła się w eleganckich wnętrzach hotelu

Raffles Europejski przy Krakowskim Przedmieściu 13 w Warszawie. Lokalizacja w historycznym centrum Stolicy to już stały element IT Champions (wcześniejsze edycje odbywały się m.in. w pobliskim hotelu Bristol). Wydarzenie poprowadzili Agnieszka Borysiuk, Mariusz Laurisz i Krzysztof Bogacki. – To już po raz ósmy, mam przyjemność w imieniu swoim oraz całego naszego zespołu, powitać Was na jedynej w branży – corocznej uroczystej gali wręczania nagród IT Champions 2024. To przede wszystkim, wielki zaszczyt

i niezwykła przyjemność nie tylko gościć ale i nagradzać tak znakomitych gości z całą pewnością elitę branży IT w Polsce! – podkreślił witając gości Mariusz Laurisz, CEO IT Reseller.

– Za nami rok pełen wyzwań, sytuacja rynkowa wciąż nie rozpieszcza, dlatego tym bardziej chciałbym Wam podziękować, że organizowana przez nas uroczysta gala IT Champions, na stałe wpisała się w kalendarz naszej branży, stając się idealną okazją do ukoronowania Waszej ciężkiej pracy, tym niezwykle prestiżowym

tytułem Championa branży IT w Polsce! Moi drodzy goście jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję, że jesteście tu dziś z nami! Pamiętajcie, że zawsze możecie na nas liczyć! Życzę Wam niezapomnianego i pełnego sukcesów wieczoru! – dodał Mariusz Laurisz.

Wydarzenie rozpoczęło się od wystąpienia Angeliki Chimkowskiej nt. budowy marki osobistej. Ekspertka w obszarze budowania wizerunku i LinkedIn opowiedziała o tym, jak sprawić, by odpowiednio budując przekaz, stać się wysoko cenioną marką.

W tegorocznej edycji udział wzięli przedstawiciele kluczowych firm z branży IT, zarówno z sektora software, hardware, jak i dystrybucji. Gala IT Champions to unikalne wydarzenie, które od lat cieszy się ogromnym poważaniem wśród liderów branży. Była to również doskonała okazja do przedstawienia zmian w redakcji. Do zespołu w ostatnim czasie dołączyli Dominika Przewoźnik oraz Paweł Luty. Zapowiedziano także kilka nowych cykli wideo w ramach stale rosnącego i zdobywającego niemałą popularność IT Reseller TV.

To z całą pewnością, wielki zaszczyt i niezwykła przyjemność nie tylko gościć ale i nagradzać tak znakomitych gości z całą pewnością elitę branży IT w Polsce! Za nami rok pełen wyzwań, sytuacja rynkowa wciąż nie rozpieszcza dlatego tym bardziej chciałbym podziękować, że nasza uroczysta gala IT Champions na stałe wpisała się w kalendarz naszej branży, stając się idealną okazją do ukoronowania Waszej ciężkiej pracy tym niezwykle już prestiżowym tytułem Championa branży IT w Polsce! Moi drodzy goście, dziękuję że jesteście z nami, pamiętajcie że zawsze możecie na nas liczyć! Życzę Wam niezapomnianego i pełnego sukcesów wieczoru!

– Rozwijamy się, wprowadzamy nowe formaty, jesteśmy obecni na wszystkich czołowych wydarzeniach branży. Stale podnosimy sobie poprzeczkę. Już teraz mam przyjemność zapowiedzieć, że do popularnych relacji z wydarzeń oraz „Liderów Branży” dołączą nowe programy, które pokażą naszą branżową rzeczywistość jeszcze lepiej, z różnych, bardziej zróżnicowanych perspektyw – powiedział redaktor naczelny IT Reseller, Krzysztof Bogacki.

W odróżnieniu od poprzednich edycji, tegoroczna gala obejmowała tylko jedną debatę. Ta jednakże była wyjątkowo bogata w treść i merytoryczne dyskusje. Skupiała się na rewolucji, jaką jest sztuczna inteligencja oraz nowych regulacjach prawnych, w tym KSC (Krajowy System Cyberbezpieczeństwa) i NIS2 (Dyrektywa o bezpieczeństwie sieci i informacji). W panelu wzięli udział Michał Dżoga (Intel), Maciej Kamiński (Samsung Electronics), Andrzej Sowiński (HP), Przemysław Jakubiec (Microsoft) oraz Zbigniew Mądry (Grupa AB), a poprowadził ją redaktor naczelny IT Reseller, Krzysztof Bogacki.

Dyskutanci zauważyli, że wpływ AI na codzienną pracę czyni ją przede wszystkim bardziej przyjemną. Wszystko to dzięki przeniesieniu na technologię zadań, które są szczególnie żmudne. Ważny głos pojawił się także w obszarze regulacji prawnych dotyczących rynku IT, gdzie Andrzej Sowiński zwrócił uwagę na pełne skupienie nowego projektu KSC na infrastrukturze, podczas gdy tzw. końcówki zostały całkowicie pominięte.

Oczywiście kluczową częścią wydarzenia było, jak co roku, wręczenie nagród IT Champions. Statuetki przyznawane są firmom szczególnie wyróżniającym się przez ostatnie 12 miesięcy tj. od ubiegłorocznej gali. W praktyce, nagrody IT Champions to doskonałe podsumowanie osiągnięć w branży, w okresie łączącym po połowie dwóch lat kalendarzowych. W przypadku IT Champions 2024 mowa o wyjątkowo intensywnym okresie. Wiele wydarzyło się od poprzedniej edycji. Rządowy program „Laptop dla ucznia”

Rozwijamy się, wprowadzamy nowe formaty, jesteśmy obecni na wszystkich czołowych wydarzeniach branży. Stale podnosimy sobie poprzeczkę. Już teraz mam przyjemność zapowiedzieć, że do popularnych relacji z wydarzeń oraz „Liderów Branży” dołączą nowe programy, które pokażą naszą branżową rzeczywistość jeszcze lepiej, z różnych, bardziej zróżnicowanych perspektyw.

Krzysztof Bogacki

Redaktor Naczelny IT Reseller

urzeczywistnił się we wrześniu, by wkrótce zniknąć wraz ze zmianą władz. Nareszcie odbyły się długo wyczekiwane aukcje na częstotliwości dla 5G, a sztuczna inteligencja pozostawała czołowym

trendem, zamiast, jak wieszczyli malkontenci, sezonową ciekawostką.

Branża przeszła więc przez wiele istotnych wydarzeń, a te nie pozostały neutralne wobec rynkowej sytuacji. Znalazło to także swoje odbicie w wynikach firm, które, po słabszym na ogół roku 2023, poczuły wyraźne ożywienie w jego ostatnim kwartale.

Jak co roku nagrodziliśmy najważniejsze przedsiębiorstwa w wielu kategoriach. Ta pokaźna liczba oddaje jednak w pełni złożoność dzisiejszego środowiska IT. Trudno jest bowiem umieścić w tym samym koszyku osiągnięcia na polach, tak, zdawałoby się, bliskich, jak „Chmura hybrydowa”, „Backup i pamięci masowe” i „Networking i rozwiązania sieciowe”. Naturalnie te kategorie przecinają się gdzieniegdzie, jednak u swej istoty pozostają bardzo różną częścią działalności w świecie IT. Ta niezwykła złożoność dzisiejszej branży IT stanowi doskonały przykład tego, jak owa branża zmieniła

się przez ostatnie kilka lat, poszerzając się o nowe obszary.

Niezmienne pozostają jednak pryncypia nagród IT Champions. Nagradzamy te firmy, które w swojej dziedzinie osiągają szczególnie wiele, czy to na polu wartości lub wolumenu sprzedaży, czy ze względu na osiągnięcia technologiczne, czy wreszcie na dokonania w innych, również istotnych obszarach działalności biznesowej, jak np. CSR. Słowem; wybieramy prawdziwych czempionów branży. Rozdanie nagród przebiegało, jak co roku, w znakomitej atmosferze, a wielu z uczestników gali zdecydowało się zabrać głos ze sceny. Ich wypowiedzi można znaleźć na naszym kanale na YouTube oraz w poświęconych IT Champions 2024 artykułach na naszej stronie internetowej.

Na zakończenie oficjalnej części gali, Mariusz Laurisz wspólnie z Krzysztofem Bogackim ze sceny podziękowali wszystkim zaproszonym za przybycie, w szczególności gratulując laureatom.

Ze sceny nie tylko zaprosili na przyszłoroczną, IX już edycję IT Champions 2025, ale również zaprosili do współpracy przy nowym wydarzeniu, które odbędzie się już 12 września, również w Hotelu Raffles Europejski w Warszawie. IT Channel Leaders Awards 2024 to wydarzenie branżowe, którego głównym celem jest wyróżnienie firm stosujących najwyższe standardy jakości współpracy w kanale partnerskim w branży IT w Polsce. Podczas wydarzenia nie tylko wyróżnimy najlepsze programy partnerskie ale i przyznamy tytuły dla najlepszych liderek i liderów zarówno w marketingu, jak i sprzedaży!

– Korzystając z okazji, pragniemy zaprosić Was do współpracy przy wydarzeniu, które już dla Was przygotowujemy, a które odbędzie się już 12 września, podobnie jak dzisiejsza gala, w hotelu Raffles Europejski w Warszawie – zwrócili się ze sceny Mariusz Laurisz oraz Krzysztof Bogacki. – W imieniu całego naszego zespołu bardzo serdecznie

dziękujemy, że byliście tu dzisiaj z nami! Laureatom gratulujemy i życzymy kolejnych sukcesów! Jeszcze raz bardzo serdecznie dziękujemy, pamiętajcie że zawsze możecie na nas liczyć! IT Champions to oczywiście nie tylko część oficjalna, wraz z wystąpieniami ekspertów, debatami i wręczeniem nagród, ale też wieczorna część networkingowa. Jak co roku, ten czerwcowy wieczór okazał się świetną okazją do wymiany poglądów, rozmów nie tylko poświęconych tematyce branżowej. Dobre relacje i świetna atmosfera to już tradycja IT Champions. Przyszłoroczna edycja wydarzenia odbędzie się w drugiej połowie maja 2025 roku. Już teraz serdecznie na nią zapraszamy! t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

LAUREACI IT CHAMPIONS 2024

Notebooki – Lenovo Polska

Komputery PC – Petrosoft PC Solutions

Procesory i podzespoły PC – Intel

Dyski i Karty pamięci – Samsung Memory

Stacje robocze – HP Inc Polska

Gaming – Lenovo Polska

Mobile – Motorola Polska

Debiut Roku – Infinix

Drukarki atramentowe – Epson Polska

Drukarki laserowe – Brother Polska

Urządzenia wielofunkcyjne – HP Inc Polska

Projektory – Epson Polska

Monitory – Samsung Electronics Polska

Monitory i tablice interaktywne –

Newline Interactive

Rozwiązania wideokonferencyjne –

Logitech Poland

Digital Signage – Samsung Electronics Polska

Systemy AV – EDBAK

LED – Samsung Electronics Polska

Smart Home & IOT – Xiaomi Technology

Poland

Inwestycje i rozwój – Intel

LAUREACI IT CHAMPIONS 2024

Chmura Roku – Microsoft Polska

Europejski Lider Chmury – OVHcloud

Chmura Hybrydowa –

Hewlett Packard Enterprise Polska

Sztuczna Inteligencja – Microsoft Polska

AI Transformation – Dell Technologies

Polska

Technologie Superkomputerowe –

Hewlett Packard Enterprise Polska

Hybrydowa infrastruktura IT – IBM

Polska

Networking i rozwiązania sieciowe –

Huawei Polska

Data Center Protection – Fujitsu Polska

Green Data Center – Schneider Electric

Bezpieczeństwo Danych – Fujitsu Polska

Lider aplikacji biznesowych – IFS Poland & EE

Rozwiązania dla biznesu –

Dell Technologies Polska

ERP w chmurze – SAP Polska

Backup i pamięci masowe –

Samsung Memory

Lider Hostingu w Chmurze – nazwa.pl

Digital Transformation – Asseco Poland

Partner Wdrożeniowy Roku –Capgemini Polska

LAUREACI IT CHAMPIONS

2024

Dystrybutor roku – AB S.A.

Dystrybutor VAD – ALSO Polska

Dystrybutor Specjalizowany

Telekomunikacja ICT – Komsa Polska

Dystrybutor Specjalizowany

Cloud & Security – TD SYNNEX

Szkolenia i Edukacja – AB S.A.

Społeczna Odpowiedzialność Biznesu CSR –

Huawei Polska

Działania na rzecz Zrównoważonego Rozwoju –

Schneider Electric

Działania na rzecz Odpowiedzialności Technologicznej –

HP Inc Polska

Partner Biznesowy Roku – Bechtle Direct Polska

NAGRODY SPECJALNE

Działalność na rzecz branży IT –

Zbigniew Mądry, AB S.A.

Osobowość branży –

Przemysław Jakubiec, Microsoft Polska

Osobowość branży –

Marek Głazowski, IFS Poland & EE

DEBATA „LIDERZY BRANŻY” SZTUCZNA INTELIGENCJA

ODMIENIANA PRZEZ WSZYSTKIE PRZYPADKI

Podczas tegorocznej gali IT Champions 2024, podobnie jak rok temu, nie tylko wręczone zostały prestiżowe nagrody branżowe, ale też dyskutowano o nowoczesnych technologiach, szczególnie sztucznej inteligencji.

Wydarzenia takie jak IT Champions pozwalają na swobodną wymianę poglądów między branżowymi liderami. I to właśnie miało miejsce podczas debaty, która skupiła się na trzech kluczowych zagadnieniach: rewolucji AI, nowych regulacjach oraz wielkich przemianach gospodarczych. Debatę poprowadził redaktor naczelny IT Reseller, Krzysztof Bogacki, a wzięli w niej udział czołowi przedstawiciele branży technologicznej: Michał Dżoga (Intel), Maciej Kamiński (Samsung Electronics), Andrzej Sowiński (HP), Przemysław Jakubiec (Microsoft) oraz Zbigniew Mądry (Grupa AB).

Jakie tematy poruszono? Debata rozpoczęła się od dyskusji na temat tego, czym AI w ogóle jest i nad popularnością tej tematyki w dzisiejszym świecie. Nie jest bowiem tajemnicą, że termin „sztuczna inteligencja” jest dziś w branży technologicznej odmieniany przez wszystkie przypadki. Dyskutanci uznali, że bez względu na definicję AI, tego czy to, co obecnie widzimy na rynku, to już sztuczna inteligencja, czy raczej zaawansowane modele statystyczne. To jest to początek zjawiska, które, jak mało które, wpłynie na obraz pracy i codziennego życia.

– Zakładam, że wszyscy już byliście, przynajmniej w tym roku na 40 różnych debatach i webinarach o sztucznej

inteligencji. Natomiast to jest temat, którego trochę nie da się dzisiaj pominąć, bo on nadaje ton branży i wpływa właściwie na kierunki rozwoju chyba każdej firmy, także poza IT. Nie wiem, czy panowie się ze mną zgodzicie, że sztuczna inteligencja to dzisiaj kwestia ważna dla każdej branży – rozpoczął rozmowę Krzysztof Bogacki, IT Reseller – Jak długo będziemy mówić o sztucznej inteligencji? Uważam, że będziemy poruszać związane z nią wątki przez lata. Bez względu na wszystko, jakim jest tematem, wiemy, że jest czymś przełomowym. Wiemy, że jest to taki pociąg, do którego wszyscy chcą wsiadać. Wiele wcześniejszych tak zwanych milowych kroków w rozwoju przemysłowym czy technologicznym nie traktowało naszego regionu jako kluczowy – do czasu rewolucji Internetu – zwłaszcza jako elementu kreowania rynku. Teraz nadarza się kolejna okazja, żeby się „załapać”. I nie będą to tylko wielkie marki, które my reprezentujemy, ale też na poziomie małych firm, które programują, które wykonują coś dla innych, czy też chociażby specyficzne zastosowania w sztuce, medycynie, etc. Ten pociąg ma wiele wagonów – powiedział Maciej Kamiński, Samsung Memory. – Warto zwrócić uwagę na fakt, iż branża IT na poziomie poszczególnych rynków lokalnych czy sektorów

biznesowych wciąż buduję po pierwsze szczegółowe definicje i charakterystyki systemów opartych na sztucznej inteligencji oraz definiuje realne zastosowania tych systemów w celach biznesowych czy społecznych. Wszyscy znamy spółki typu OpenAi, Alphabet czy Microsoft, które są już mocno zaawansowane w dostarczaniu usług opartych o sztuczną inteligencję w skali globalnej. Jednak proces demokratyzacji tej technologii – przejścia tylko od użytkowania określonych usług od światowych dostawców do tworzenia własnych systemów i aplikacji opartych o AI na przykład na poziomie przedsiębiorstw – jest procesem skomplikowanym, wymagającym dużych kompetencji, odpowiednich danych i właściwej oceny w jaki sposób systemy AI mają wspierać działania wewnątrz firmy i jej cele biznesowe. Myślę, że dopiero za jakiś czas zobaczymy, kto będzie w sposób efektywny potrafił w stanie tą technologię właściwie wykorzystać i monetyzować jako produkt czy usługę wspierającą biznes. Tutaj też spoczywa dziś wielka rola branży IT, która powinna w sposób skuteczny edukować rynek o szansach, ale też kosztach i zagrożeniach związanych z AI. Widzimy jak Producenci pracują w tej chwili nad stworzeniem odpowiednich urządzeń i rozwiązań, a my

jako największy dystrybutor widzimy swoją rolę w pewnym sensie edukatora rynku. Mimo wszystko musimy trzymać rękę na pulsie i pracujemy nad stworzeniem modelu wdrożenia tak, aby nasi Partnerzy byli wyposażeni w odpowiednim momencie w argumenty sprzedażowe i stali się ambasadorami zmian, co w znaczący sposób przyśpieszy i ułatwi ten proces – przyznał Zbigniew Mądry, odnosząc się do przesycenia tematyką

AI dyskursu wewnątrz branży, jednocześnie przenosząc środek ciężkości rozmowy w stronę zdefiniowania czym

AI w praktyce jest.

– Sztuczna inteligencja wreszcie przestała być Yeti, o którym wszyscy mówią, ale nikt nie widział. Teraz widzimy, że ma zastosowanie na wielu obszarach i to nie od dziś. Nawet funkcje, z których od lat korzystamy, zaczynamy rozpoznawać jako AI i przypisywać rozwojowi sztucznej inteligencji. (...) Np. włączając mapę Google aplikacja jako pierwszy wskazuje mi adres, pod którym mam wpisane do kalendarza

kolejne spotkanie – to tam powinienem się teraz udać. Nihil novi, ale wcześniej nie nazwalibyśmy tego AI – powiedział Andrzej Sowiński, słusznie zwracając uwagę na obecność algorytmów, które dziś chętnie określamy mianem AI.

I rzeczywiście, nie ma wątpliwości, że takich przykładów jest wiele, od wspomnianych relacji między aplikacjiami z jednego ekosyetmu, przez zautomatyzowane tłumaczenia, syntezatory mowy, a nawet podstawowe rozpoznawanie obiektów, które coraz częściej uznajemy za oczywistą cechę jakiejś funkcjonalności. Tymczasem szef HP w Polsce słusznie zwrócił uwagę na rzecz, jak sądzę, najbardziej istotną: – Jaki cel w życiu ma człowiek? W moim poczuciu jeden nadrzędny –dąży do bycia szczęśliwym i powinien robić wszytko, by ten cel osiągnąć. Każdy ma inną definicję szczęścia i dojdzie do niego innymi drogami. (...) Sztuczna inteligencja dla mnie jest narzędziem, które ułatwia mi tę drogę.. (...) Nie przepadam za czytaniem długich maili czy

wielostronnych skryptów, ale czasem muszę i to AI zlecam mniej przyjemne dla mnie zadania, używam jej, by wykonała za mnie żmudną pracę. (...) Korzystając ze sztucznej inteligencji w sposób mądry, mamy szansę zyskać czas na inne bardziej przyjemne zadania. (...) Czy to się uda? Moim zdaniem duża odpowiedzialność leży w nas –w ludziach, w całej społeczności oraz w tym do czego i jak my tę sztuczną inteligencję wykorzystamy. A powinniśmy wykorzystać do dobrych celów. (...) I oczywiście musimy to robić w sposób bardzo odpowiedzialny. Ważne, by nie nadużywać możliwości sztucznej inteligencji i nie prosić jej np. by napisała za nas pracę dyplomową, bo to jest po prostu nieuczciwe i nieetyczne – powiedział Andrzej Sowiński, HP Inc.

Etyka w stosowaniu sztucznej inteligencji to, naturalnie, temat do osobnej, zapewne wielogodzinnej, dyskusji. Zwłaszcza, że dziś AI nie jest już tylko domeną systemów analitycznych czy elementów automatyzacji produkcji.

Obecnie, dzięki łatwej obsłudze, modele LLM, takie jak GPT czy modele graficzne, takie jak np. DALL-E, stanowią o popularności zastosowań AI. Można powiedzieć, że „sztuczna inteligencja trafiła pod strzechy” i nie będzie to przesadą.

Rok temu, gdy zapytaliśmy Państwa ze sceny, ile osób używa Chat GPT (...), podniosło się około dwudziestu rąk. To było między 5 a 10 proc. uczestników wydarzenia. Dzisiaj chciałbym zapytać, kto z Państwa nie używa takich narzędzi natywnej sztucznej inteligencji jako Copilot lub ChatGPT? – zwrócił się do widowni Przemysław Jakubiec, Microsoft. – Przeprowadziliśmy badania w 31 krajach, w tym w Polsce.. Wzięło w nich udział ponad 30 tys. osób. Wynika z nich, że jeśli chodzi o pracowników umysłowych, to 80 proc. na świecie zaczyna używać sztucznej inteligencji. Musimy sobie zdać sprawę z jednej rzeczy. My jesteśmy wszyscy na etapie próbkowania, eksperymentowania. (...) My musimy wprowadzić to do masowego użycia (...), musimy to

monetyzować, bo tak naprawdę AI musi być użytkowane bardzo intensywnie. Mamy jednak taki poważny dylemat. Z jednej strony, 80 proc. pracowników korzysta już z AI. To oznacza też, że 80 proc. menadżerów wierzy w to, że sztuczna inteligencja pomoże w pracy. Pracownicy także mówią, że sztuczna inteligencja pomaga. Ale uwaga! Nad czym skupiają się w tej chwili właściciele i kadra zarządzająca? Jak zdefiniować tą sztuczną inteligencję i jak zmierzyć sukces? Co powoduje, że zamiast ją wdrażać, tak naprawdę o niej głównie rozmawiamy. Serdecznie namawiam oczywiście do używania Copilota, (...) bo to rozwiązanie tak naprawdę zmieni świat. Użytkownicy, którzy się deklarują jako power-userzy, mówią, że są w stanie zaoszczędzić około 30 minut dziennie dzięki Copilotowi. To oznacza 10 godzin miesięcznie. To jakby zyskać jeden dzień wolny w miesiącu. Na ważny aspekt zwrócił uwagę także Michał Dżoga, Country Manager Intela w Polsce. Firma jest od lat zaangażowana w projekty związane z edukacją

dzieci i młodzieży, przede wszystkim na warstwie technicznej: – W 2019 roku zaczęliśmy w Polsce projekt uczący sztucznej inteligencji młodzież szkolną. (...) Jak się zobaczy, co po naprawdę zgłębieniu tej wiedzy potrafią młodzi ludzie, którzy nie mieli z tą tematyką wcześniej żadnej styczności, za którymi nie stoją wielkie korporacje, nie są nawet jeszcze po studiach… Kuba Brzozowski z liceum w Suwałkach, brał udział w tych szkoleniach i opracował algorytm, za pomocą którego zaczął się porozumiewać ze swoim sparaliżowanym tatą przez jego mrugnięcia okiem. Więc zrobił to sam. Z kolei Maciej Jałocha wygrał globalny konkurs Intela na AI Global Impact Festival, tworząc ciekawą aplikację, którą sobie możemy ściągnąć na komputer do przeglądarki i poprzez kamerę, dzięki wykorzystaniu computer vision, aplikacja ta ocenia naszą postawę przed komputerem. Da nam sygnał, jeśli się garbimy.

(...) To jest niesamowite w sztucznej inteligencji. Otwórzmy się na tę

DEBATA

kreatywność za pomocą dużych narzędzi, ale też dajmy młodym ludziom używać i projektować własne rozwiązania. Ja naprawdę się nie mogę doczekać, tego co się jeszcze wydarzy – powiedział Michał Dżoga.

Drugim poruszonym tematem były kwestie regulacji prawnych, które zaczynają się pojawiać w obszarze sprawowania kontroli nad AI.

– Mam wrażenie, że żyjemy na takim kontynencie, który słynie m.in. z tworzenia regulacji i sztuczna inteligencja też tych regulacji nie uniknie. Czeka nas czas, w którym będziemy eksperymentowali, nie tylko w Europie, ale tutaj szczególnie, z różnymi próbami regulacji, chociażby właśnie sztucznej inteligencji. Jak Wy, Panowie sądzicie?

Czy to nas spowolni? Czy to jest zaciągnięcie hamulca, czy raczej konieczność? – powiedział Krzysztof Bogacki, wprowadzając debatę na ten tor.

– Mamy kumulację w tej chwili, jeśli chodzi o regulacje. Ja bym zaryzykował

stwierdzenie, że branża IT zaczyna być tak samo regulowana, jak do tej pory np. bankowość czy telekomunikacja. (...) W tej chwili mamy w Polsce i w Europie 100 aktów prawnych dotyczących tak naprawdę regulacji naszej branży. Głównie związane jest to z rozwojem sztucznej inteligencji. To, o czym chciałem powiedzieć, to chciałem powiedzieć o pewnym paradoksie: te prawa nie są specjalnie złe, one wydaje się są konieczne nie tylko ze względu na wojnę i bezpieczeństwo, ale one są konieczne, żeby prowadzić ten biznes. Ale mamy tutaj niestety taką sytuację, w której wszystkie te akty prawne są tak naprawdę tworzene osobno. Nie stanowią w żaden sposób kompleksowej całości. I tutaj dochodzimy naprawdę do bardzo poważnego problemu, z którym się za chwilę zetkniemy, a mianowicie na poziomie definicji. Jest rozjazd między poszczególnymi aktami prawnymi. Interpretacja tego to będzie zupełne szaleństwo – przyznał Przemysław Jakubiec, Microsoft.

Odnosząc się także do prawnych regulacji dotyczących branży, chociaż nie skupionych na AI, Andrzej Sowiński, HP Inc powiedział: – To, co jest nam absolutnie niezbędne i potrzebne, to jest jeden centralny akt zabezpieczający wszystkie wrażliwe obszary. Podam przykład Krajowego Systemu Cyberbezpieczeństwa. (...) Skupiamy się w nim na cyberbezpieczeństwie infrastruktury krytycznej, czyli serwerów, storage, chmury itd. To dobrze. Ale nie ma tam ani słowa na temat cyberbezpieczeństwa endpoint, czyli tzw. końcówek. Nie zostały uwzględnione żadne zapisy nakładające obowiązek na zamawiającego, który kupuje sprzęt do zastosowań krytycznych z perspektywy funkcjonowania państwa. Przecież to jest fundamentalny błąd! (...) Urząd Zamówień Publicznych powinien zobligować zamawiających sprzęt do konkretnych zastosowań, dla konkretnych sektorów polskiej gospodarki, tam, gdzie jest krytyczna infrastruktura, by zwracali

uwagę nie tylko na odpowiednie zabezpieczenie samej infrastruktury, ale również punktów końcowych – zwrócił uwagę Dyrektor Zarządzający HP Inc w Polsce.

– Internet też nigdy nie został uregulowany i jednak treści, które przez niego przepływają, sposób komunikacji, darknet, który jest też budowany na części struktur Internetu, pokazuje, że to ma swoje plusy, minusy, szanse, zagrożenia. Niemniej, regulacje są tworzone w trosce, czy też z myślą o ludziach. Podobnie zresztą jak sama technologia AI. Oba rozwiązania mają na celu nam pomóc. Biorąc pod uwagę tempo zmian wdrażanych przez sztuczną inteligencję, istnieje ryzyko, iż zaproponowane przepisy w AI Act w chwili wejścia w życie nie będą przystawały do technologii, które dopiero powstaną – powiedział Maciej Kamiński, Samsung Memory. – Jeśli chodzi o AI, to wiadomo, że regulatorzy wszędzie się temu przyglądają. Stany też obserwują, podobnie Azja. W Europie zawsze na pierwszy plan wysuwają się kwestie etyczne, ale jeśli chodzi o regulacje np. w kontekście półprzewodników, to tu mamy trochę w drugą stronę, bo szczerze mówiąc, bez tych regulacji near shoring

w tym biznesie nie miałby szans się zadziać. To znaczy Unia Europejska tak zakręciła sobie możliwości konkurowania pomocą publiczną chociażby z Azją. (...) Bez szybkiej i skutecznej regulacji, która umożliwia jednak wejście do gry, to żadna firma z tej branży by nie rozważała inwestycji. To, że te inwestycje w Europie będą droższe, i są droższe, i to, że one będą skomplikowane, to wiemy, ale to nie może być zupełnie poza skalą. To znaczy, musi być jakkolwiek konkurencyjne – powiedział Michał Dżoga, Intel, jednocześnie wskazując na tzw. European Chips Act jako przykład regulacji, która popchnęła rozwój naprzód. – Jest taka regulacja, która się nazywa European Chips Act, która mówi o przemyśle półprzewodników i stawia sobie konkretne cele, to znaczy do 2030 roku mamy dwukrotnie zwiększyć udział Europy w produkcji półprzewodników. (...) Myślę, że akurat w tym wypadku Unia i regulatorzy unijni udowodnili, że są w stanie szybko i sprawnie, skutecznie wprowadzić coś, co realnie ułatwia rozwój.

Podsumowując debatę, Krzysztof Bogacki zaznaczył, że rewolucja AI, nowe regulacje i wielkie przemiany

gospodarcze to wyzwania i możliwości, które będą kształtować przyszłość branży technologicznej i gospodarki globalnej. To były inspirujące rozmowy, które pokazały, jak dynamicznie zmienia się nasz świat dzięki technologii i innowacjom.

Debata unaoczniła, że AI, regulacje prawne oraz transformacja gospodarcza są ściśle powiązane i mają kluczowe znaczenie dla przyszłości branży technologicznej. Uczestnicy podkreślali zarówno potencjał, jak i wyzwania związane z tymi obszarami, wskazując na konieczność odpowiedzialnego podejścia do ich rozwoju i implementacji.

Debata podczas gali IT Champions 2024 była doskonałą okazją do wymiany poglądów i doświadczeń, a także do zrozumienia, jak kluczowe zmiany wpływają na naszą rzeczywistość biznesową. W imieniu redakcji gratulujemy wszystkim uczestnikom ich osiągnięć i dziękujemy za inspirujące dyskusje. t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

LENOVO NEW PRODUCT TRAINING 2024

ROZWIĄZANIA DLA BIZNESU GOTOWE NA ERĘ AI

15 maja, w warszawskim Kinogramie, odbyła się kolejna, 18. już edycja wydarzenia New Product Training (NPT) organizowanego przez Lenovo.

Lenovo NPT to już tradycyjnie miejsce, które pozwala na połączenie kilku rzeczy przyjemnych i pożytecznych zarazem. Po pierwsze, można wysłuchać interesujących wystąpień czołowych ekspertów Lenovo, zyskując nieco wiedzy z różnych obszarów, zarówno produktowych, jak i usługowych czy też programu partnerskiego. Po drugie, to okazja by spotkać się w gronie ludzi zafascynowanych technologią i znających doskonale ofertę największego

producenta komputerów na świecie. Po trzecie: można na żywo zobaczyć nowe rozwiązania Lenovo.

Co zaprezentowano podczas Lenovo NPT 2024?

Lenovo jest jednym z niewielu producentów, którzy są w stanie niemal kompletnie wyposażyć użytkownika do pracy; od firmowego serwera, przez komputery dla pracowników, zarówno stacjonarne, jak i mobilne, po moni-

tory i inne peryferia komputerowe jak myszki, klawiatury czy rozliczne akcesoria. A gdy potrzeba do tego więcej mobilności, to są jeszcze tablety Lenovo i smartfony, należącej do chińskiego giganta, marki Motorola. Mówiąc krótko: poza rozwiązaniami z obszaru druku, Lenovo ma wszystko.

– Lenovo to jest ten brand, z którym warto współpracować, (...) warto być z Lenovo. Dlaczego? Po pierwsze, warto być vendorem, który po prostu jest

największym graczem na rynku komputerów na świecie. Lenovo to zdecydowanie numer jeden, jeśli chodzi o komputery w globalnym ujęciu, ale też w Europie i w Polsce. Lenovo to nie tylko komputery. Mamy wspaniały sukces w rozwiązaniach klasy enterprise. Mamy wielki sukces z urządzeniami mobilnymi z Motorola, która już w tej chwili ma 15 proc. rynku. Rozwijamy linię monitorów. Rozwijamy rozwiązania ThinkSmart. To wszystko składa się na taki obraz One stop shop vendor, który jako jedyny na rynku jest w stanie zaoferować i zaadresować każdą potrzebę klienta końcowego – powiedział nam Wojciech Zaskórski, General Manager Lenovo Polska.

Maksyma o „Lenovo One-stop-shop” ma w sobie wiele z prawdy, co było znakomicie widać na strefie prezentacyjnej, przygotowanej podczas tegorocznego NPT. Co dokładnie na niej mogliśmy obserwować?

Prym wiodły laptopy biznesowe. Nic dziwnego. Dla mnie, jak i wielu osób obeznanych z technologią, ThinkPad to ikona laptopa do pracy. Obecnie; pracy coraz bardziej wyspecjalizowanej. Różnice między przedstawicielami różnych sub-serii są znaczące: od potężnych, tak pod względem gabarytów, jak i wydajności, mobilnych stacji roboczych serii P, przez serię, a więc solidne, wielozadaniowe komputery do pracy, aż po superlekkie i reprezentacyjne ThinkPady X oraz ThinkPady Z. Ta ostatnia seria debiutowała ponad rok temu, ale to nowa, druga generacja, wydaje się być sprzętem szczególnie ciekawym. Trudno jest mi pozbyć się wrażenia, że jest to odpowiedź Lenovo na... MacBooki Air. To komputery o ładnej stylistyce, solidnie wykonane, a przy tym dysponujące wysoką wydajnością zapewnianą przez układy AMD Ryzen.

Oprócz ThinkPadów w strefie prezentacyjnej gościły także ThinkBooki. Ta seria, wprowadzona już wiele lat temu, na dobre zagościła w portfolio Lenovo. Kierowana jest do osób, którym dość konserwatywna stylistyka ThinkPadów nie przypada do gustu. Oferują jednak całkiem solidne obudowy i, co przyznaję z zadowoleniem, naprawdę przyjemny, nowoczesny design.

Sporo miejsca poświęcono także komputerom stacjonarnym, w tym także tym w formacie All-in-One, coraz bardziej popularnym w wielu przestrzeniach biurowych i POSach. Nie zabrakło także potężnych stacji roboczych, w tym też imponującej ThinkStation PX

Osobną strefę podczas Lenovo NPT zaprezentowała także Motorola. Producent ten miał w ubiegłym roku na swoim koncie wiele sukcesów rynkowych, zarówno w Polsce, jak też globalnie.

WYDARZENIA

Nowe modele smartfonów Motoroli z linii Edge 50 prezentowały się efektownie, podobnie jak nowość: słuchawki tworzone przez Motorolę wspólnie z Bose.

– Ta konferencja jest też okazją pokazania nie tylko produktów, ale szerokiego spojrzenia na rynek, szczególnie sukcesów, które osiągamy w Europie. 50-procentowy wzrost w kanale B2B jest na pewno imponujący. (...) Największą siłą Motoroli jest to, że jesteśmy kompleksowo przygotowani do obsługi klientów biznesowych w szerokim tego słowa zakresie. Potrafimy dostarczyć nie tylko doskonałe produkty, które każde są gotowe do pracy w nawet najtrudniejszych warunkach biznesowych, ale również szeroki wachlarz usług i rozwiązań, ze szczególnym uwzględnieniem usług do zarządzania politykami bezpieczeństwa, które w ostatnich czasach staje się bardzo ważnym elementem, aspektem jeśli chodzi o działalność firm – powiedział Marcin Minkiewicz, Country B2B Business Development Manager w Motorola.

Wystąpienia pełne treści Wiele uwagi w wystąpieniach poświęcono, co w połowie 2024 roku raczej nikogo nie dziwi, sztucznej inteligencji. Nowy lineup komputerów osobistych Lenovo, ale też, a może nawet przede wszystkim, stacje robocze, dysponują pokaźnymi możliwościami w tym właśnie zakresie. To istotne głównie dlatego, że nie zawsze będziemy polegali wyłącznie na algorytmach działających w chmurze cyfrowych gigantów. Zwłaszcza w biznesie kwestia dbałości o bezpieczeństwo danych zmusi wielu użytkowników do skorzystania z mocy obliczeniowej własnych maszyn. Lenovo, jak samo wskazuje, jest na to wyzwanie gotowe. Producent podkreślił także swoją niekwestionowaną siłę w łańcuchu dostaw. Firma jest w stanie rzeczywiście skutecznie zaspokajać popyt ze strony rynku, co zostało docenione przez Gartnera w jego Supply Chain Top 25 for 2023. Ranking obejmujący całość gospodarki, a nie tylko firmy technologiczne, umieścił Lenovo na znakomitym, 8. miejscu.

– (...) Nasz łańcuch dostaw to jest numer 8 wśród wszystkich firm na świecie. Mamy zakłady produkcyjne bardzo rozproszone globalnie, mamy produkcję w USA, w Ameryce Południowej, w Europie, w Chinach. Ale dla nas szczególnie ważna była inna informacja: to, że mamy kampanię „made in Europe for Europe”. Półtora miliona urządzeń wyjeżdża z fabryki, która jest zlokalizowana w Unii Europejskiej i odsetek urządzeń, które będą polscy klienci mogli kupić, które będzie pochodziło z Europy, po prostu będzie rósł – potwierdził Wojciech Zaskórski, General Manager Lenovo Polska. Managerowie Lenovo specjalizujący się w różnych obszarach rynku opowiadali o produktach, o zmianach, które w nich zaszły i jakie są kierunki ich rozwoju. Np. ThinkPady T14s następnej generacji, które ukażą się już wkrótce, nie skorzystają ani z jednostek AMD, ani Intela, ale... Qualcommu. Tak, Lenovo postawiło w tej serii na architekturę ARM, co powinno odznaczać się korzyściami w zakresie czasu pracy

na baterii i energooszczędności. Wydajność dotychczas nie była mocną stroną tej architektury w świecie Windows, ale to prawdopodobnie właśnie uległo zmianie.

Partnerzy na pierwszym planie

Lenovo New Product Training to wydarzenie, które po stronie partnerów skupia głównie product managerów, handlowców, ekspertów. Słowem, ludzi, którzy sprzęt danego vendora znają na wylot. Lenovo, po wielu latach głębokiej współpracy z czołowymi dystrybutorami, jest dziś jedną z tych firm, która może pochwalić się całym szeregiem ekspertów na tym niezwykle ważnym punkcie łańcucha handlowego. – Spotykamy się w Fabryce Norblina z naszymi partnerami. Dzisiaj ich jest ponad 300. Cieszę się, że tak wielu partnerów przybyło tutaj, aby się z nami spotkać. Oczywiście, są też przedstawiciele dystrybucji i niezawodny team Lenovo, a także goście z regionu, co pokazuje jak istotna i ważna jest to impreza w naszym

kalendarzu w skali roku – potwierdził Tomasz Klewinowski, SMB & Channel Director w Lenovo Polska – Realizujemy formułę one stop shop. Lenovo to w tej chwili najbardziej kompleksowy dostawca IT w Polsce. To rozwiązania pecetowe, serwerowe, mobilne rozwiązania, także serwisowe, software. Jest tego cała masa. Dzięki współpracy z nami, nasi partnerzy mogą podnosić swoje kompetencje i docierać do swoich klientów jeszcze z lepszą, szerszą ofertą. Czy idziemy w dobrym kierunku? Wydaje się, że tak. Wszystkie liczby to potwierdzają. Sporo uwagi poświęcono także programom wsparcia ze strony Lenovo, skierowanym do kanału partnerskiego. Firma posiada w Polsce silną sieć partnerów, co zresztą było widać doskonale po frekwencji na tegorocznym NPT. – Mamy programy wspierające sprzedaż, które ułatwiają i pomagają partnerom zdobywać dodatkowe profity ze sprzedaży produktów Lenovo. Dokładamy wszelkich starań, aby zapewnić partnerom najnowsze technologie oraz narzędzia do współpracy i sprzedaży

produktów Lenovo, do których serdecznie zapraszamy – powiedział Paweł Dybowski, Channel Team Leader w Lenovo Polska.

Lenovo z apetytami na dalsze sukcesy

Zostać liderem to jedno, utrzymać tę pozycję to drugie. Lenovo od dłuższego już czasu utrzymuje pozycję lidera, robiąc to nadzwyczaj skutecznie. Częścią sekretu są produkty, które „bronią się same”, ale istotną kwestię stanowi też szeroka organizacja partnerska. Zwracając się do partnerów, Wojciech Zaskórski powiedział – Szanowni Państwo, jak co roku będzie okazja popływać na łódkach w dobrym towarzystwie. To Regaty Lenovo – najważniejsza impreza branży IT w Polsce. Na początku września spotykamy się w klubie Mila. Serdecznie zapraszam. Będę czekał na Was na regatach. Do zobaczenia!. t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

WYDARZENIA

FUJITSU PARTNER DAY 2024

ROZWÓJ I ZNACZĄCE ZMIANY W PROGRAMIE PARTNERSKIM

Fujitsu Partner Day odbyło się już po raz trzeci. Tym razem producent technologiczny spotkał się z partnerami 11 czerwca, w warszawskiej Villi Foksal. Dzień szczelnie wypełniono agendą, bo też wiele Fujitsu miało do przekazania.

Powiedzieć, że Fujitsu w ostatnich kilku latach się zmienia, to nic nie powiedzieć. Japońska firma na europejskim rynku zmodyfikowała swój sposób działania na wielu polach. Nie tylko pożegnała swoje, skądinąd ciekawie projektowane i solidne kom-

putery i laptopy, skupiając się wyłącznie na rynku centrów danych i rozwiązań infrastruktury dla przedsiębiorstw, ale też dokonała przemian organizacyjnych oraz zmodyfikowała swój program partnerski. To właśnie w tym duchu postępującej transformacji odbył się tegoroczny

Fujitsu Partner Day. Wydarzenie rozpoczęło się od wystąpienia Dariusza Kwiecińskiego, Head of South Eastern Europe, European Platform Business w Fujitsu, w którym poruszył on kilka kluczowych wątków. Pierwszym, szczególnie ważnym w szerokim

ujęciu, była podparta konkretnymi danymi nadzieja na poprawę sytuacji rynkowej:

– Wszyscy liczymy na fundusze z Unii Europejskiej, które, jak się wydaje, zostały odblokowane. Myślę, że będzie to bardzo mocna stymulacja, nie tylko na poziomie centralnego rządu, ministerstw, ale również samorządów i lokalnego obszaru. (...) Liczę na to, że owe miliardy, o których mówi się, że zostały transferowane częściowo, mogą być mniej lub bardziej do wykorzystania dla biznesu, dla naszych klientów, którzy chętnie przyjdą po pomoc do nas. Kto ma im pomóc, jak nie my? Tak, my razem, bo technologii jest wiele, wyzwań jest dużo i trzeba sobie jakoś z nimi radzić. Klienci często sobie sami nie radzą. Więc taki głos doradczy ze strony kanału partnerskiego i ze strony firm takich jak Fujitsu jest ważny – powiedział Dariusz Kwieciński, Head of South Eastern Europe, European Platform Business w Fujitsu.

Trudno się z tym stwierdzeniem nie zgodzić. Napływ środków uwolnionych z KPO oraz powrót innych funduszy unijnych wymienia się często jako jeden z motorów napędowych dla branży IT w nadchodzących kilku latach. Drugim aspektem, w którym Fujitsu pokłada nadzieję, jest naturalny rozwój sektora data center w naszym regionie. – Jak podaje Gartner w swojej prognozie na lata 2023-2027, polski rynek data center ma rosnąć w najbliższym czasie o ponad 6 proc. Jest to sygnał, że ten biznes będzie korzystny, jednak nie w taki sposób, że jedni będą zabierać część rynku drugim, tylko pojawiają się nowe elementy, nowy biznes, nowe obszary, nowe szanse sprzedażowe, które można zaadresować. (...) Dlatego też patrzę optymistycznie na ten rok, i na kolejny – wyjaśnił prezes Kwieciński.

W rozpoczynającym wydarzenie wystąpieniu padła jeszcze jedna, istotna kwestia – zmiany pewnej narracji, która była dotychczas swoistą wizytówką Fujitsu. Chodzi o transformację cyfrową.

Chociaż ta pozostaje w mocy, będąc stałym elementem wpływu japońskiej firmy na rynek i funkcjonowanie przedsiębiorstw, to widać wyraźnie, że Fujitsu zmierza w stronę ekosystemowości... także w kwestii ekosystemu partnerskiego.

Wiesław Paluszyński, Członek Zarządu PIIT, w swoim wystąpieniu podniósł temat zarabiania na cyberbezpieczeństwie. Pozostając jednym z branżowych „buzzwordów”, cyberbezpieczeństwo jest obszarem wielu wymagań, ale wciąż stosunkowo niewielkich zysków dla przedsiębiorstw. Interesujące, że wśród uczestników wydarzenia, w odpowiedzi na pytanie „kto zarobił na cyberbezpieczeństwie” nie uniosła się ani jedna ręka.

Marcin Gwara, Channel Manager w Fujitsu, przedstawił szczegółowo informacje nt. zmian zachodzących właśnie w programie partnerskim Fujitsu. Zmian tych jest kilka, co z kolei jest konsekwencją coraz silniejszego nacisku Fujitsu na kontakt z partnerami.

WYDARZENIA

Chociaż firma nadal część działań realizuje directowo, to rola kanału partnerskiego stale rośnie. Widać to m.in. we frekwencji na wydarzeniu partnerskim. Najbardziej wyraźne zmiany zaszły w poziomach partnerstwa: – Zmieniono w tym roku też benefity oraz obowiązki, ale i oczekiwania, jakie stawiamy. W tym roku fiskalnym, w lipcu, będą obowiązywać trzy poziome partnerstwa: Partner Essential, Partner Advanced i partner strategiczny. (...) Oczywiście zaczynamy przygodę od rejestracji na portalu partnerskim i tutaj pojawia się oczekiwany, czwarty, nieco ukryty poziom partnerski, czyli partner zarejestrowany. Partner zarejestrowany, czyli taki, który dopiero dołącza do nas i rozpoczyna z nami swoją przygodę. Nie ma żadnych dodatkowych obowiązków poza rejestracją. Ma dostęp oczywiście do portalu partnerskiego, do podstawowych narzędzi do szkoleń i do platformy

systemowej. I to jest oczywiście ten poziom wyjściowy. Jeżeli chodzi natomiast o ten poziom, na którym chcielibyśmy się skupić, to zacznijmy od Partner Essential. Jest to odpowiednik dawnego partnera Register eksperckiego, czyli Select Expert. To aktualny partner Essential. Co trzeba zrobić, żeby zostać partnerem Essentialowym? Po pierwsze zarejestrować się, a po drugie ukończyć dwa podstawowe szkolenia: compliance oraz nową ścieżkę certyfikacji, którą stworzyliśmy, czyli General Certification. I to wystarczy, żeby zostać partnerem na poziomie Essential. Jakie ze sobą niesie plusy? Pierwszą rzeczą, która może być zaskakująca na tym poziomie to MDF, czyli Marketing Development Funds – mówiąc wprost: budżety marketingowe. I tu znajduje się kolejna zmiana, którą chcemy w tym roku wprowadzić. (...) Chcielibyśmy w tym roku, jeżeli chodzi o MDF, skupić się na tym,

żeby wykorzystywać ten budżet kreatywnie. I oczywiście to nie znaczy, że nie będziemy robić tych podstawowych rzeczy, które są absolutnie konieczne. Chcemy jednak, abyśmy poszli o krok dalej i żebyśmy zaczęli się zastanawiać, co tak naprawdę sprawia, że klient chce z Wami rozmawiać? Co klientowi może pomóc?

W jaki sposób możemy wykorzystać ten budżet do tego, żeby reagować? Jak reagować, budować ten rynek i być dla niego interesującym graczem? – powiedział podczas swojego wystąpienia Marcin Gwara, Channel Manager w Fujitsu Polska.

W dalszej części wydarzenia Wojciech Wróbel, Senior Solutions Architect w Fujitsu, opowiedział o praktykach z obszaru bezpieczeństwa, które pozwolą zredukować ryzyko wystąpienia incydentów w przedsiębiorstwach i instytucjach. Warto nadmienić przy tym, że Fujitsu ma na tym polu znaczące doświadczenie, blisko współpracując

m.in. z polskimi samorządami, by wzmacniać ich bezpieczeństwo informatyczne. Nie jest tajemnicą, że od czasu napaści Rosji na Ukrainę, Polska jest jednym z najbardziej aktywnie atakowanych przez hakerów krajem na świecie. Chociażby z racji tej charakterystyki naszych czasów należy zwracać szczególną uwagę na bezpieczeństwo danych.

Co charakterystyczne dla tegorocznego Fujitsu Partner Day, każde z kolejnym wystąpień dotyczyło tematyki obecnie nośnej, ale też istotnej biznesowo: od AI, przez kwestię bezpieczeństwa chmury, po wirtualizację. Treść całego wydarzenia była w związku z tym nie tylko przedstawieniem wizji Fujitsu, ale też próbą odpowiedzi na ważne, często zadawane w branży pytania. By zweryfikować skuteczność przekazywania wiedzy do zgromadzonych partnerów, Fujitsu zorganizowało kilka quizów, w których można było zdobyć atrakcyjne nagrody. W ostatnim quizie, nagrodą główną był świetny produkt na zbliżające się

lato: deska SUP, oczywiście z brandingiem Fujitsu.

Kluczowym punktem wydarzenia było wręczenie nagród najlepszym z partnerów współpracujących na polskim rynku z Fujitsu.

q W kategorii „Największy obrót” zwyciązcą okazała się firma Kamsoft SA.

q Nagroda w kategorii „Największy wzrost obrotów” przypadła firmie Infover.

q Nagrodę w kategorii „Debiut Roku” zdobył Network Experts.

q W kategorii „Odkrycie Roku” triumfowała firma Pitlabs.

q Nagroda w kategorii „Dystrybutor Roku” trafiła w ręce przedstawicieli Ingram Micro Sp. z o.o.

q Nagroda w kategorii „Inicjatywa Roku” została zdobyta przez

Exclusive Networks Poland SA.

W tym roku partnerami technologicznymi wydarzenia byli: AMD, Microsoft i SUSE Polska. Dla Fujitsu, oraz ekosystemu partnerskiego japońskiej firmy w Polsce, Partner Day to

spotkanie, które zajmuje szczególne miejsce w kalendarzu. Nic dziwnego. To okazja do spotkań, które w wyjątkowo aktywnej rzeczywistości biznesowej nie zawsze są możliwe. Co ważne, Fujitsu nie tylko mówi, ale też słucha, by lepiej dopasować się do potrzeb swoich partnerów.

– Fujitsu Partner Day to najważniejsze wydarzenie, jakie organizujemy cyklicznie z myślą o naszych partnerach. Bardzo cenimy sobie możliwość bezpośredniej rozmowy o aktualnych aspektach, związanych z transformacją cyfrową, technologiami i możliwościami biznesowymi, zawsze też z uwagą wsłuchujemy się w głos naszych partnerów – powiedział Marcina Gwara, Channel Manager Fujitsu Poland. t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

SAMSUNG MEMORY SUMMIT 2024

NA NAJWYŻSZYM POZIOMIE

W Pabianicach odbyła się kolejna odsłona Samsung Memory Summit. Podczas spotkania z partnerami, dystrybutorami i klientami firma przedstawiła swoją strategię oraz plany na najbliższy okres. Nagrodzono również partnerów, którzy wygenerowali najlepsze wyniki sprzedażowe.

Samsung w tym roku ponownie zorganizował swój Memory Summit w Pabianicach, w postindustrialnych przestrzeniach hotelu Fabryka Wełny. Wydarzenie na stałe wpisało się w kalendarz najważniejszych wydarzeń IT w Polsce, a organi-

zator po raz kolejny stanął na wysokości zadania, z roku na rok podnosząc sobie poprzeczkę. Na zaproszonych gości czekały interesujące wystąpienia oraz efektowna gala wręczenia nagród dla najskuteczniejszych partnerów. Firma ponownie

udowodniła, że utrzymuje znakomite relacje z partnerami, a atmosfera podczas całego Memory Summit była wyjątkowa. Korytarze wypełniły się interesującymi rozmowami, a organizatorzy znowu stworzyli wydarzenie, które uczestnicy będą wspominać bardzo pozytywnie.

– Szanowni Państwo! Drodzy Koledzy! Za nami kolejna konferencja roczna Samsung Memory, kolejny raz w Pabianicach. Bardzo Wam dziękuję za Waszą obecność, za kolejny rok współpracy, za sukcesy, za dokonania. W dniu dzisiejszym mieliśmy również okazję świętować łączną liczbę ponad 4300 partnerów biznesowych, którzy dokonali w zeszłym roku zakupów produktów Samsung Memory. Serdecznie Wam za to dziękuję. Jeżeli chodzi o nasz biznes, to wszystko rozwija się dobrze, rośnie zapotrzebowanie na kości pamięci i ufam, że kolejny rok, który jest przed nami, będzie również rokiem pełnym sukcesów. Na dzisiejszym spotkaniu przedstawiliśmy trzy kluczowe elementy naszej strategii. Mówiliśmy o performance security i future. Te trzy elementy będą podstawą naszej strategii marketingowej na nadchodzący rok. Drodzy Koledzy Partnerzy! Wszystkim wygranym gratuluję. Dziękuję bardzo za Wasze wsparcie i do zobaczenia za rok na kolejnej

konferencji rocznej Samsung Memory – tak dla IT Reseller podsumował całe wydarzenie Maciej Kamiński, Dyrektor Samsung Memory na Polskę i region CEE.

O tym jak to wydarzenie wyglądało z perspektywy liczb, opowiedziała nam Agata Woźniak, marketing manager segmentu Memory w Samsung Electronics Polska.

– Samsung Memory Summit Summit to jak zawsze ogromne emocje, wspaniali goście, niesamowita dawka wiedzy, często dość niestandardowej. Pogoda nam dopisała i frekwencja również. Odwiedziło nas ponad 100 gości z 50 firm. To kolejna odsłona naszego wydarzenia i mam nadzieję, że co roku sami sobie podnosimy poprzeczkę i nasi partnerzy oraz goście to doceniają. Dla nas Summit to unikalne miejsce spotkań i wspólnego planowania przyszłości – podkreślała jedna z głównych organizatorek wydarzenia.

Podczas Samsung Memory Summit mówiono nie tylko o wynikach

i strategii rynkowej koreańskiego producenta, ale również o tym jak zmienia się kanał partnerski. Sporo miejsca poświęcono temu jak podnosić jakość współpracy i wspólnej obsługi klientów końcowych.

– W Samsung Memory współpracę opieramy na bliskich relacjach z partnerami, na budowaniu razem tego rynku. Dlatego zachęcam wszystkich do tego, aby rozpoczęli z nami współpracę. Obecnym partnerom dziękuję za to, że przez ostatni rok razem z nami dokonywali cudów i rzeczy niemożliwych, o których mówiliśmy podczas naszej ostatniej konferencji. Myślę, że jest to idealny czas, aby dołączyć do grona naszych partnerów, ponieważ widzimy pozytywne trendy rynkowe, które możemy wspólnie wykorzystać – powiedział Radosław Szulik, Senior Product & Operations Unit Manager w Samsung Memory.

Słowa przedstawicieli Samsung potwierdzają też sami partnerzy i dystrybutorzy. Dominik Kaczmarek

z KOMSA POLAND podkreśla jak istotne we współpracy z Samsung Memory jest aspekt merytoryczny, ale i stworzone relacje.

– Samsung Memory Summit jest dla nas ważnym wydarzeniem, ponieważ tutaj możemy spotkać się z naszymi partnerami i naszym najważniejszym vendorem, z którym prowadzimy działania sprzedażowe zarówno w Polsce, jak i innych krajach regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Ta współpraca jest pełna dynamiki i doceniamy zarówno jej merytorykę jak i zbudowane relacje, które bardzo pozytywnie wpływają na doświadczenia naszych partnerów oraz klientów. Widzimy w tej współpracy ogromny potencjał rozwoju – przekazał nam Dominik Kaczmarek, CEO KOMSA POLAND.

Natomiast Mariusz Łaba z Petrosoft PC Solutions zauważa, że ważnym aspektem współpracy z koreańskim producentem jest klasa dostarczanych komponentów.

– Współpraca z Samsung Memory w 2024 roku zapewniła nam wzrost produkcji o prawie 15 proc. Produkty koreańskiego producenta gwarantują niezawodność i jakość produkowanych komputerów i klienci, zwłaszcza biznesowi, chwalą sobie nasze rozwiązania oparte o komponenty firmy Samsung. Zeszły rok zakończyliśmy z wynikiem 16 900 wyprodukowanych komputerów i chciałbym bardzo podziękować zespołowi Samsung Memory, który przyczynił się do tego wyniku – powiedział w rozmowie z IT Resellerem Mariusz Łaba, prezes Petrosoft PC Solutions. Podczas tegorocznej edycji wydarzenia skupiono się oczywiście przede wszystkim na Polsce, ale poświęcono także uwagę planom na rozwój dywizji Memory Samsunga w naszym regionie Europy. To właśnie zespół z Warszawy jest odpowiedzialny za sprzedaż oraz marketing produktów z tego segmentu IT w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

– Jednym z naszych gości specjalnych w tym roku był Maciej Rutkowski, mistrz windsurfingu, który mówił o wartościach, z którymi i my się utożsamiamy. Pierwszą z nich jest rozówj i myslę, że wszyscy w naszej dywizji możemy być dumni z tego, jaki progres poczyniliśmy w regionie Europy Środkowo-Wschodniej w naszym segmencie rynku. Drugą wartością, o której wspominał Maciej jest dobra zabawa i to też jest cel, dla którego wszyscy uczestniczymy w Samsung Memory Summit – skomentował dla naszej redakcji Nikita Aleksandrowski, odpowiedzialny za rozwój biznesu Samsunga w segmencie Memory w regionie SEE. Samsung docenił również najskuteczniejszych partnerów, którzy wykazali się szczególnymi osiągnięciami w 2023 roku. Przyznano 5 nagród, w różnych kategoriach.

q Nagrodę za Największą sprzedaż kart pamięci odebrała firma TERG, właściciel marki Media Expert.

q Największą sprzedaż dysków SATA wygenerował natomiast Komputronik

q W kategorii Największa sprzedaż dysków NVMe zwyciężyła firma x-kom

q Dystrybutorem roku zostało wrocławskie AB S.A

q Nagroda specjalna za rozwój sprzedaży dysków serwerowych DCT trafiła w ręce TD Synnex

q Partnerem Roku B2B DCT została natomiast firma EPSYLON Co te wyróżnienia znaczą dla nagrodzonych, wyjaśnił przedstawiciel AB S.A., który odbierał statuetkę z rąk Macieja Kamińskiego.

– Dziękuję wszystkim ludziom Dywizji Memory w AB, bez których osiągnięte wyniki nie byłyby możliwe. Dziękuję również zespołowi Samsunga, dzięki któremu współpraca przebiegała w sposób wzorowy, a osiągnięte wyniki zostały zrealizowane. Dziękuję również naszym partnerom handlowym, bez których osiągnięte wyniki nie byłyby możliwe. To doskonałe docenienie naszych wspólnych wysiłków, ale i doskonałych wyników. To również

zobowiązanie na przyszłość do dalszej wytężonej pracy przy realizacji kolejnych, jeszcze bardziej ambitnych celów – powiedział Grzegorz Ochędzan, CFO AB S.A.

Również Marcin Ruciński z TD Synnex podkreślił w rozmowie z nami rangę otrzymanego wyróżnienia.

– TD SYNNEX z dumą dystrybuuje pełne portfolio produktów Samsung Memory, a od niedawna również dyski serwerowe DCT. W tym roku zostaliśmy wyróżnieni właśnie w tej kategorii produktowej. Samsung Memory to kluczowy producent dla TD SYNNEX, a rozwój tego portfolio jest dla nas najwyższym priorytetem. Jak co roku Samsung Memory Summit to wydarzenie obowiązkowe, na którym poznajemy strategię producenta, ale również mamy okazję do wymiany doświadczeń z kluczowymi partnerami – podkreślił Marcin Ruciński, Sales and Product Marketing Director w TD SYNNEX.

Nagrody przyznane podczas Samsung Memory Summit mają istotne znaczenie nie tylko dla dystrybutorów współpracujących z koreańskim producentem, ale także dla największych retailerów.

– Dla nas jako jednego z liderów w sprzedaży komponentów Samsung Memory Summit i otrzymana nagroda mają szczególne znaczenie. Możemy tutaj z jednej strony podsumować dotychczasowe wyniki, ale także zaplanować kolejne działania. Ważny jest także networking i wymiana doświadczeń. Sama nagroda jest dla nas bardzo ważna, ale i motywująca do tego, żeby dalej efektywnie współpracować i stawiać sobie kolejne cele. Dziękuję serdecznie organizatorom za zaproszenie i wyróżnienie, ale przede wszystkim dziękuję zespołowi x-kom, bo to dzięki niemu jesteśmy w tym miejscu – powiedział w rozmowie z nami Przemysła Ladra z x-kom.

Wszystkim nagrodzonym serdecznie gratulujemy! Redakcja IT Reseller dziękuję również Samsung Memory za zaproszenie i świetną organizację całego wydarzenia. t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

AKADEMIA IT TD SYNNEX

NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIE GLOBALNEGO DYSTRYBUTORA

W POLSCE

TD SYNNEX to jeden z najważniejszych dystrybutorów na polskim rynku, a zarazem firma, której grono partnerów i dostawców należy do naprawdę licznych. Było to doskonale widoczne podczas tegorocznej Akademii IT, która odbyła się 13 czerwca w Łodzi.

Łódzki Andel’s Vienna House, zrewitalizowany budynek dawnej przędzalni, imponujący pomnik świetności łódzkiego przemysłu włókienniczego, po raz kolejny gościł wydarzenie, które na stałe wpisało się już do branżowego kalendarza. Polski oddział amerykanskiego potentata rynku dystrybucji IT zaprosił swoich partnerów i dostawców po raz kolejny właśnie do tego historycznego miejsca. Tym razem jednak, w czasie intensywnego rozwoju technologii sztucznej inteligencji, coraz częściej mówi się o nowej rewolucji przemysłowej, a zatem wybór miejsca zdawał się jeszcze bardziej symboliczny. Akademia IT TD SYNNEX to przede wszystkim cztery główne składowe elementy, budujące całość naprawdę przemyślanego wydarzenia.

Strefy prezentacyjne

Najbardziej rzucającym się w oczy były z całą pewnością strefy prezentacyjne. Zaproszeni dostawcy zorganizowali w hallu swoje stoiska, prezentując produkty, omawiając dla zainteresowanych swoją ofertę i jej szczegóły. Wśród obecnych znalazły się takie marki jak Samsung, HP, Dell Technologies, Epson, Lenovo, Microsoft czy Meta. Tak, obecność tej ostatniej firmy mogłaby wydać się pewnym zaskoczeniem. Powszechnie kojarzona, słusznie zresztą, z platformami cyfrowymi, takimi jak

Facebook, Instagram czy Whatsapp, Meta jest także dostawcą zestawów AR/ VR z serii Quest, odkąd 10 lat temu, jeszcze jako Facebook, firma nabyła Occulus – przedsiębiorstwo specjalizujące się właśnie w rozwiązaniach wirtualnej rzeczywistości. Na strefie Meta można było zobaczyć model Quest Pro, a więc stworzony z myślą o zastosowaniu w biznesie. Jak dowiedziałem się podczas wydarzenia, Quest Pro sprzedaje się wyśmienicie, a odbiorcami końcowymi są zwykle firmy projektowe, architektoniczne, studia designu czy inżynierowie produkcji.

Na pozostałych strefach królowały głównie laptopy. Trudno się temu dziwić – wszak wydarzenie miało miejsce ledwie kilka dni po zakończeniu tajwańskiego Computexu, na którym zobaczyliśmy liczne nowości właśnie z tej kategorii urządzeń. Chociaż wielkich zmian z zewnątrz nie widać, to prawdziwa rewolucja zachodzi w podzespołach znajdujących się nawet w cienkich i lekkich maszynach. Chodzi o obecność NPU, czyli neural processing unit, układów stanowiących koprocesor dokonujący obliczeń na potrzeby algorytmów sztucznej inteligencji. Takie układy wprowadziły zarówno Intel, AMD, jak i Qualcomm, który przebojem wdarł się w ostatnim czasie do świata Windows PC (po przynajmniej kilku niezbyt udanych próbach). To natomiast oznacza, że dziś

każdy właściwie producent laptopów może powiedzieć: mam w portfolio laptopy z obsługą AI. Ale po co komu AI działające na laptopie, skoro świetnie sprawdzają się modele uruchamiane w chmurze?

Wystąpienia

To prowadzi nas do drugiej ze składowych tegorocznej Akademii IT: wystąpień i prelekcji. Na postawione powyżej pytanie odpowiedź padła nie raz, właśnie w części z wystąpień. Sztuczna inteligencja wprawdzie nie zdominowała tematyki wystąpień, ale pośrednio pojawiała się niemal w każdym z nich. Odniosłem przy tym wrażenie, że, podobnie jak w ogólnym dyskursie w branży, na pierwsze miejsce w temacie AI wysunął się Microsoft ze swoim Copilotem. Nic dziwnego, bowiem to właśnie ten model ma szansę stać się „domyślnym AI” dla większości użytkowników, a Microsoft buduje wokół niego przemyślaną strategię. Wykorzystanie Copilota działającego na własnym urządzeniu, a więc na nowych laptopach wyposażonych w NPU, pozwoli na znaczące przyspieszenie pracy, co ważne, bez wysyłania danych do chmury. To natomiast umożliwi pracę z AI przy większym poszanowaniu dla bezpieczeństwa danych. Firmy zyskają także możliwość w obszarze działania z modelami szkolonymi na własnych danych,

także tych pochodzących z codziennego użytkowania. W skali globalnej, odblokuje to naprawdę wielki potencjał, który dotychczas pozostawał niewykorzystany. O wykorzystaniu Copilota można było posłuchać na, świetnym skądinąd, wystąpieniu Marty Czapik. Zwróciła ona zresztą uwagę na pewien, moim zdaniem dość palący problem, a mianowicie na niski poziom wiedzy w wielu firmach nt. już istniejących od lat narzędzi informatycznych. Copilot dla MIcrosoft 365 może, dzięki posługiwaniu się językiem użytkownika, niejako wypełnić tę lukę wiedzową; samemu wygenerować odpowiedni raport w oparciu o arkusz w Excelu czy zbudować zestaw złożonych reguł w Outlooku – coś, czego podobno nie robi większość użytkowników biznesowych.

Wystąpienia były jednak zróżnicowane tematycznie na tyle, że każdy znalazłby coś dla siebie. Ba, czasem wręcz musiałby się rozdwoić, a może nawet i roztroić, bowiem program

realizowany był równolegle w trzech salach. I tak np. Adam Tomczak z AMD opowiadał o korzyściach, jakie może odnieść przedsiębiorstwo przechodząc w swoim centrum danych na najnowsze układy EPYC dysponujące nie tylko pokaźną wydajnością, ale też uzyskujących ją przy rozsądnym zużyciu energii, Paweł Chłud z Lenovo opowiedział o potężnych stacjach roboczych tego producenta, pozwalających wykorzystać ich moc obliczeniową na potrzeby AI, a Jacek Klee z Samsung Electronics przypomniał, że monitory potrafią dziś stać się prawdziwym centrum stanowiska pracy.

Debata

Trzecim filarem wydarzenia była debata zatytułowana „Maszyna parowa, elektryczność, Internet, AI – szanse biznesu u progu kolejnej rewolucji przemysłowej”, którą miałem przyjemność poprowadzić. W rozmowie udział wzięli przedstawiciele czołowych firm w bran-

ży IT działających w Polsce: Dariusz Okrasa, Channel Sales Manager w Dell Technologies, Piotr Łaszczewski, Partner Ecosystem Leader na Polskę i Kraje Bałtyckie w IBM, Maciej Kamiński, Dyrektor Samsung Memory na Polskę i region CEE, Przemysław Jakubiec, Device Partner Sales Lead Poland and South-Central Europe at Microsoft oraz Tomasz Hodakowski, Business Development Manager at Intel.

Sztuczna inteligencja wywołuje wiele dyskusji na temat skali jej wpływu na nasze życie, a wielu ekspertów, w tym także paneliści, któży spotkali się na Akademii IT TD SYNNEX w Łodzi, przewidują rewolucję porównywalną z wynalezieniem maszyny parowej. Wśród dyskutantów panowała zgoda co do tego, że potencjalne korzyści przynoszone przez AI są imponujące: wzrost wydajności, poprawa produktywności, lepsze podejmowanie decyzji, tworzenie nowych produktów i usług oraz eliminacja rutynowych zadań z pracy

WYDARZENIA

ludzkiej, to najczęściej powtarzające się przykłady i, jak się wydaje, także będące stosunkowo łatwymi do przewidzenia, bowiem wiele z nich ma miejsce już teraz.

W rozmowie nie zabrakło także tematu wyzwań związanych z AI. Najczęściej wskazywano mogące zaistnieć problemy etyczne i kwestie bezpieczeństwa. Zdaniem dyskutantów rozwiązanie tych problemów wymaga współpracy rządów, biznesu i społeczeństwa obywatelskiego. Naturalnie pojawił się też wątek odchodzących, w wyniku popularyzacji AI, zawodów.

– Istnieje raport, który został opublikowany podczas ostatniego World Economic Forum. (...) Jego podsumowanie jest mniej więcej takie: wiadomo z grubsza albo z dużym prawdopodobieństwem, które zawody przestaną istnieć (...) i wiadomo, ile miejsc pracy w milionach stanowisk zniknie w ciągu najbliższych lat. Jednak wiadomo też, jakie miejsca pracy powstaną najprawdopodobniej. Wyzwanie polega na tym, że te nowe miejsca pracy będą wymagały częściowo nowych umiejętności i to niekoniecznie będą twarde

umiejętności. Jako przykład podam chociażby możliwość krytycznej oceny tekstu, który został przygotowany przez maszynę czyli sprawdzenia jego jakości i tego, czy nie zawiera on jakiejś halucynacji – powiedział Tomasz Hodakowski, Intel. – Chyba wszyscy jak tutaj siedzimy zgodzimy się z tym, że jeżeli sztuczna inteligencja zaistnieje w biznesie i trafi też „pod strzechy”, to koszty społeczne będą. Część zawodów zniknie. Pojawią się problemy z przebranżowieniem, ale myślę, że w każdej rewolucji przemysłowej, takie koszty były. Gdyby Henry Ford oferował to, czego wówczas ludzie chcieli, to do tej pory byśmy jeździli dyliżansami, tyle że szybszymi. (...) Zagrożenia, które wynikają ze sztucznej inteligencji musimy umieć przewidzieć. Dla zastosowań biznesowych to jest krytyczne np. właściwa ocena ryzyka – powiedział Piotr Łaszczewski, Microsoft.

Rzeczywistość jest dzisiaj taka, że przedsiębiorcy rzeczywiście coś próbują zrobić, próbują zastanowić się, czy wdrażać AI, czy nie, i próbują dowiedzieć się „jak ja będę mierzył

tę efektywność tego pracownika?” Zamiast wdrażać, próbują coś wyliczyć. Jednocześnie zastanawiając się nad jakimkolwiek zatrudnieniem młodych ludzi mówimy sobie jasno: 60 – 80 proc. szans dotyczy tylko tych młodych ludzi, którzy mają pojęcie o sztucznej inteligencji, bo tego już teraz wymagamy. Chcemy, żeby tacy byli. Dzisiaj musimy uczyć dzieci oczywiście krytycznego myślenia. Wiemy o tym, że ministerstwo (przyp. red. Ministerstwo Edukacji) będzie wprowadzało bardzo wiele projektów, w tym projekty związane ze sztuczną inteligencją. Krytyczne jest, i to Ministerstwo również zrozumiało, żeby dostarczyć tą wiedzę do nauczycieli. To nad czym w tej chwili bardzo, bardzo ciężko pracujemy, to dostarczenie odpowiednich scenariuszy po to, żeby nauczyciele tak naprawdę mogli zacząć efektywnie pracować z użyciem AI – nakierował rozmowę na wątek edukacyjny Przemysław Jakubiec, Microsoft.

Właśnie, edukacja – ten segment okazał się naprawdę istotny, bowiem paneliści byli w pełni zgodni, że nie możemy wchodzić w erę AI, z aktualnym modelem nauczania, w którym

technologia jest zepchnięta na margines. Dyskutanci wyrazili jednak nadzieję na zmianę w tym obszarze.

– Wydaje mi się, że mamy również ogromny potencjał do tego, żeby nie tylko wykorzystywać sztuczną inteligencję do tworzenia, ale do tego, żeby również tą sztuczną inteligencję okiełznać. I mamy tutaj takie doświadczenia w Polsce z wprowadzenia programu szkoleniowego dla nauczycieli i uczniów „AI for youth”. Do tej pory miał charakter pilotażowy, ale za chwilę będzie wdrażany na ogólnopolską skalę. W ramach tego programu uczniowie po prostu pracują w grupach nad rozwiązywaniem problemów realnych za pomocą maszyn, które mają w sobie sieci neuronowe. I mamy, nie, oni mają, bardzo duże osiągnięcia na tym polu. Mamy uczniów liceów, szkół ponadpodstawowych, którzy stworzyli zaawansowane aplikacje wykorzystujące analizę wideo. Na przykład i stworzony został po raz pierwszy

program do analizy polskiego języka migowego dzięki wykorzystaniu sieci neuronowych – wyjaśnił Tomasz Hodakowski, Intel.

– To są olbrzymie szanse, bo często młodzi naukowcy nie potrzebują wcale wielkich, wielce skomplikowanych modeli, a potrzebują prostych narzędzi, które my, biznes, czasem nawet byśmy pominęli. Oni po prostu potrafią to połączyć i w sposób kreatywny rozwiązywać nowe problemy. I ja naprawdę, jako osoba, która ma wykształcenie techniczne, wierzę w to, że biorąc parę prostych narzędzi, można stworzyć coś fajnego. To jest też przyszłość dla nas, jako producentów czy rozwiązań, czy chipów, czy software’u – powiedział Maciej Kamiński, Samsung Memory. Interesujący wątek debaty to także miejsce Polski w globalnej gospodarce ery AI. Firmy, które reprezentowali paneliści są jednymi z tych, które mają realny wkład w rozwój technologicznych kompetencji w Polsce, a przy tym

korzystają z pracy tysięcy polskich inżynierów i inżynierek: Intel, ze swoim centrum R&D w Gdańsku, IBM z podobnym ośrodkiem w Krakowie, Dell Technologies z produkcją, także tych najbardziej zaawansowanych, komputerów w Łodzi czy Samsung ze swoim warszawskim Samsung R&D Institute Poland.

– Jesteśmy w Łodzi. Tutaj Dell Technologies wytwarza produkty w łódzkiej fabryce: platformy, serwery i nie tylko, które wykorzystują sztuczną sztuczną inteligencję. Te urządzenia zasilają rzeczywiście sztuczną inteligencję, a ta z pewnością będzie rewolucją. Ja patrzę na to jako szansę na wyrównanie szans, bo ta technologia staje się coraz bardziej powszechna, również dzięki nam obecnym tutaj. To rewolucja, która będzie dawała więcej szans tym, którzy gdzieś historycznie z podążaniem za trendami technologicznymi byli na bakier – powiedział Dariusz Okrasa, Dell Technologies.

WYDARZENIA

– Biznes poszedł w tym kierunku. (...) Zwróćcie uwagę na kluczowe dla naszej branży premiery; jak nowy rodzaj akceleratorów Gaudi 3 czy wprowadzenie procesorów dla laptopów Lunar Lake. I to już jest druga generacja procesorów zawierających w sobie komponent sztucznej inteligencji. To zjawisko będzie dalej przyspieszać. Z drugiej strony nasza strategia opiera się na tym, żeby wzmocnić odporność łańcuchów dostaw. I to są inwestycje w Europie. Jedna z nich, oczywiście, w Polsce, pod Wrocławiem. Tu są znaczące szanse. Wyobraźcie sobie państwo, że w pierwszym etapie inwestycji dwa tysiące osób zostanie zatrudnionych. To są mocne miejsca pracy, mniej więcej 30 proc. kadry to będą ludzie z wyższym wykształceniem technicznych. To jest ważne miejsce w globalnym łańcuchu dostaw. Myślę, że po nas przyjdą też inni. Możemy się stać takim centrum, taką Doliną Krzemową dla sztucznej inteligencji, jeżeli chodzi, jeżeli chodzi o produkcję i projektowanie. Dobrym przykładem jest nasz ośrodek badawczo rozwojowy

w Gdańsku, który nad technologiami związanymi z AI pracuje – powiedział Tomasz Hodakowski, Intel.

– Trzeba myśleć strategicznie. Myśleć w ten sposób, żebyśmy jako kraj uzyskiwali przewagę konkurencyjną i budowali swój potencjał. (...) To jest szansa dla nas, bo jeżeli pokażemy fajne projekty, to one mogą być powielane na zachodzie Europy. Mamy zasoby, mamy młodych, zdolnych ludzi. Mamy wszelkie elementy do tego, aby kreować te rozwiązania, bo to jest dzisiaj na to dobry moment. Jesteśmy u progu rewolucji i pytanie kto będzie pierwszy – powiedział Piotr Łaszczewski, IBM.

Podsumowanie

Firma TD SYNNEX, organizując Akademię IT, pokazała swoje zaangażowanie w rozwój technologiczny i edukacyjny, wspierając partnerów i dostawców w adaptacji do dynamicznie zmieniającego się rynku IT. Wydarzenie to nie tylko stanowiło platformę do prezentacji najnowszych technologii, ale również umożliwiło uczestnikom nawiązanie cennych kontaktów i wymianę wiedzy

na temat przyszłych trendów technologicznych.

Podsumowując, TD SYNNEX, poprzez organizację Akademii IT, potwierdził swoją pozycję jako silnego gracza na rynku dystrybucji IT, który nie tylko dostarcza najnowsze technologie, ale rozumie trendy i potrzeby rynku.

Tegoroczna Akademia IT stanowiła także platformę do dyskusji na temat strategicznego myślenia o przyszłości technologicznej Polski, co dało się zauważyć podczas debaty. Istnieje jeszcze czwarty, ostatni, kluczowy filar Akademii IT, o którym wspominam dopiero teraz. To, naturalnie, networking. Bo ze sztuczną inteligencją na rynku, czy bez niej, to relacje i kontakty stanowią i stanowić będą jeden z filarów biznesu. Okazja do wymiany poglądów, rozmów, nie zawsze na tematy branżowe, to wartość, która ma potężne znaczenie. t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

POLY

Wideokonferencyjny system z AI już jest!

Immersyjny zestaw dla najbardziej wymagających –

Poly Studio E70 wraz z ekranem LED 138”

Realne spotkania bez wychodzenia z biura!

Poly Studio E70 z ekranem LED 138”

Obraz 4k - 2 obiektywy z 20-megapikselowymi sensorami

Inteligentne kadrowanie dzięki technologii AI

Technologia LED

Perfekcyjny obraz dla wymagających klientów

Profesjonalne wdrożenie i serwis gwarancyjny nawet do 60 miesięcy

STATIM INTEGRATOR ul. Głogowska 3, 01-743 Warszawa biuro@statim.com.pl, tel +48 22

SPOTKANIE PARTNERÓW EPSON 2024

JESZCZE SKUTECZNIEJSZE SPOSOBY WSPÓŁPRACY I KOMUNIKACJI Z PARTNERAMI

W dniach 6-7 czerwca 2024 roku, w malowniczej scenerii hotelu Belmonte w Krynicy Zdroju, odbyło się wyjątkowe spotkanie partnerów firmy Epson. Branżowi specjaliści, biznesowi partnerzy i oczywiście zespół Epsona stworzyli razem niepowtarzalną atmosferę sprzyjającą zarówno wymianie kontaktów, jak i inspirującym prezentacjom. Już od pierwszych chwil uczestnicy mogli poczuć magię miejsca – piękne widoki na górskie szczyty i luksusowe wnętrza hotelu Belmonte tworzyły idealne tło dla całego eventu. Dobra atmosfera była wyczuwalna na każdym kroku, a ciekawe wystąpienia prelegentów dostarczyły uczestnikom wielu cennych informacji i inspiracji.

Tego typu spotkania mają ogromne znaczenie dla firm i osób działających na rynku technologii. Umożliwiają wymianę doświadczeń, prezentację najnowszych osiągnięć i innowacji, a także wzmacniają relacje biznesowe między partnerami. Dla firmy Epson było to także doskonałe miejsce do pochwalenia się swoimi sukcesami i planami na przyszłość.

Spotkanie rozpoczęło się wystąpieniem Krzysztofa Modrzewskiego, National Sales Managera Epson w Polsce. W swoim przemówieniu podkreślił dynamiczny rozwój firmy na polskim rynku ale też w skali globalnej. Sprzedaż produktów Epson w naszym kraju wzrosła czterokrotnie w ciągu ostatniej dekady, a w ostatnim roku firma odnotowała 11-procentowy wzrost sprzedaży. Największe wzrosty zanotowano w segmencie druku biurowego (45 proc.) oraz w kategorii skanerów dokumentowych (14 proc.). Epson osiągnął rekordowy udział 16-procentowy

w rynku druku Home&Office oraz 23-procentowy w przypadku urządzeń atramentowych. Firma pozostaje liderem na rynku projektorów, z udziałem wynoszącym 39 proc., a celem na najbliższe trzy lata jest osiągnięcie 50 proc. udziału. Biorąc pod uwagę dynamiczny rozwój japońskiego producenta w Polsce, nie mamy wątpliwości, że cel ten jest w zasięgu ręki Epsona.

– Stawiamy na nowe, jeszcze skuteczniejsze sposoby współpracy i komunikacji z Partnerami, dlatego tegoroczne, krynickie spotkanie Partnerów Epson różniło się od poprzednich 10 edycji. Skupiliśmy się na współpracy z najlepszymi, najbardziej zaangażowanymi z nich – tymi, którzy odpowiadają za 80 proc. całości naszych obrotów.

Dołożyliśmy starań, aby nasze prezentacje i warsztaty były nie tylko teoretycznym omówieniem technologii i rozwiązań, ale przede wszystkim pokazywały autentyczne, mierzalne korzyści i zalety wdrożeń opartych

na urządzeniach Epson. Dzięki konkretnym przykładom zastosowań w renomowanych firmach, ministerstwach, placówkach służby zdrowia oraz samorządach, nasi partnerzy mogli zobaczyć, jak nasze technologie przynoszą rzeczywiste wartości i korzyści. Takie podejście pozwala lepiej docierać do nowych klientów i przekonywać ich do inwestowania w rozwiązania Epson. Z ogromną radością nagrodziliśmy 18 naszych wybitnych Partnerów, dziękując im za ich zaangażowanie i wybitne osiągnięcia we współpracy z nami. Wierzymy, że tegoroczne spotkanie dało solidne podstawy do dalszych wspólnych sukcesów. – zaznaczył Krzysztof Modrzewski, National Sales Manager w Epson Polska.

Krzysztof Modrzewski podkreślił również, że Epson zdobył liczne nagrody za design, takie jak IF Design Award 2024 i Red Dot – Best of the Best 2023. Szereg urządzeń Epsona otrzymało nagrody za design nie bez przyczyny. Jeśli dobrze

WYDARZENIA

się nad tym zastanowimy, to zwłaszcza sprzęt drukujący musi spełnić określone warunki, by pozostawać użytecznym, a to mocno wpływa na zakres tego, co można zrobić z jego stylistyką podczas projektowania. Wiele urządzeń Epsona prezentuje się nad wyraz estetycznie i jest nawet w pewnym stopniu dekoracją w biurze.

Prezentacja Epsona bez wątku ekologicznego to od wielu lat, zanim temat ten stał się modny, rzecz nie do pomyślenia. Firma kontynuuje swoje ambitne cele środowiskowe, dążąc do osiągnięcia ujemnego śladu węglowego do 2050 roku oraz pełnego wdrożenia Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ. W ramach działań proekologicznych przypomniano także o inicjatywie Operacja Czysta Rzeka. Takim akcjom zdecydowanie kibicuję, bo mają realną wartość edukacyjną. Osobną sprawą, także godną uwagi, jest dbałość Epsona o coraz bardziej ekologiczną produkcję – a przy skali tej globalnie działającej firmy, nawet niewielka zmiana

ma znaczenie np. dla generowania plastiku. Co więcej oficjalnym celem Epson w perspektywie roku 2050 jest sprawienie, że działalność firmy będzie skutkowała redukcją, a nie emisją CO2 i innych gazów cieplarnianych do atmosfery.

Magdalena Ośka, Senior Sales Manager Epson, omówiła sukcesy firmy na rynku druku w Polsce, w segmencie urządzeń atramentowych szczególnie linii EcoTank. Podkreśliła również rosnące znaczenie projektorów jako alternatywy dla telewizorów. Epson konsekwentnie rośnie na rynku, notując wzrost o 39 proc. i utrzymując pozycję lidera w druku atramentowym w Polsce z udziałem wynoszącym 40 proc. Na dynamicznym rynku sprzedaży urządzeń ze stałym zasilaniem w atrament pozostaje numerem jeden z 55-procentowym udziałem. Jeśli idzie o projekcję dla domu – w FY 2023 zdobył 53 proc. tego rynku, utrzymując pozycję lidera. Rekordowy był trzeci kwartał, kiedy ta wartość wzrosła do 60 proc. z ponad trzykrotną przewagą nad kolejną firmą.

Robert Reszkowski, Business Sales Manager Epson, przedstawił imponujący wzrost sprzedaży produktów Epson do druku biurowego w Polsce, który od 2020 roku wyniósł 76 proc., z największym wzrostem w 2023 roku. Omówił również przykłady rynkowych hitów, takich jak WF-C579RDWF i WF-C2100D4TW. Te biurowe MFP stały się popularne nie tylko dzięki rozsądnemu TCO, w tym kosztom eksploatacji, ale także zestawowi funkcjonalności i wysokiej jakości wydruku. Manager Epsona podkreślił również, że firma stawia na długofalowe relacje z klientami, oferując nie tylko produkty, ale także kompleksowe wsparcie oraz doradztwo w zakresie optymalizacji procesów drukowania. Dzięki temu firmy mogą czerpać pełne korzyści z nowoczesnych technologii, jednocześnie dbając o środowisko naturalne.

Tomasz Lis, Account Manager Epson Polska, opowiedział o sukcesach związanych z oszczędnością energii dzięki drukowi atramentowemu,

na przykładzie współpracy z Wodami Polskimi i marką odzieżową Answear. Przedstawiciel Epsona opowiedział, jak firma wspiera Wody Polskie w codziennej działalności, dostarczając rozwiązania drukujące, które są nie tylko wydajne, ale również ekologiczne. Dzięki zastosowaniu drukarek atramentowych Epson, Wody Polskie zdołały znacznie obniżyć zużycie energii elektrycznej, co jest szczególnie istotne w kontekście rosnących cen energii oraz wymogów dotyczących zrównoważonego rozwoju. Zaprezentował także case study związane z marką odzieżową Answear, która zdecydowała się na wymianę swoich urządzeń drukujących na modele atramentowe Epson. Dzięki tej zmianie, firma zdołała zaoszczędzić w skali pięciu lat aż 10,800 kWh, co przy obecnych cenach energii elektrycznej oznacza oszczędność ponad 1,1 miliona złotych. Przykład Answear pokazuje, jak wybór odpowiednich technologii drukujących może przynieść znaczące korzyści finansowe oraz ekologiczne, wpływając

jednocześnie na poprawę efektywności operacyjnej firmy.

W kolejnym wystąpieniu Andrzej Bieniek, Account Manager Epson, skoncentrował się na projektorach, wskazując na ich wszechstronność, ale też na imponujące wyniki, jakie firma uzyskuje w tym segmencie rynku IT. Projektory odgrywają bowiem coraz większą rolę zarówno w edukacji, jak i w zastosowaniach profesjonalnych oraz rozrywkowych. Największy wzrost sprzedaży projektorów odnotowano w kategorii modeli instalacyjnych. Aż 38 proc. wzrostu pokazuje, jak bardzo produkty Epson są cenione w profesjonalnych instalacjach, takich jak sale konferencyjne, audytoria czy przestrzenie eventowe. Dzięki zaawansowanej technologii i niezawodności, projektory Epson zyskują przewagę nad konkurencją, oferując doskonałą jakość obrazu oraz wszechstronność zastosowań. Projektory profesjonalne i biznesowe także odnotowały wzrost sprzedaży wynoszący, odpowiednio, 18 proc. i 20 proc. Te rezultaty są

wynikiem ciągłego doskonalenia technologii oraz dostosowywania produktów do potrzeb rynku. Projektory Epson są wykorzystywane w różnych sektorach, od edukacji po korporacje, co świadczy o ich uniwersalności i wysokiej jakości. Andrzej Bieniek przedstawił fascynujące przypadki użycia projektorów Epson w muzeach i centrach sztuki, takich jak Muzeum Miasta Piaseczna, Muzeum Historii Polski w Warszawie czy Centrum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie. Wspomniał również o licznych kinach plenerowych, które stały się możliwe dzięki niezawodnym i wydajnym projektorom Epson. Jednym z najciekawszych projektów była wystawa „Van Gogh – Multi Sensory Exhibition”, która odbyła się w Poznaniu, Krakowie i Warszawie, gdzie projektory Epson odegrały kluczową rolę w stworzeniu immersyjnych doświadczeń dla zwiedzających.

W sektorze edukacyjnym, projektory Epson są szeroko stosowane, co potwierdzają przykłady z Uniwersytetu

WYDARZENIA

Gdańskiego (gdzie zainstalowano ponad 100 projektorów EB-L260F), oraz z Auditorium Maximum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Ponadto, interaktywne projektory Epson EB-760Wi i EB-770Wi są powszechnie używane w szkołach podstawowych i średnich w całej Polsce, wspierając nowoczesne metody nauczania. Wspomniano także o zastosowaniach w centrach szkoleniowych i przestrzeniach eventowych, takich jak Fabryka Wełny w Pabianicach. To tylko jeden z wielu przykładów na to, jak wszechstronne i niezawodne są rozwiązania oferowane przez Epson. Grzegorz Mencfel omówił wyniki w obszarze druku specjalistycznego, podkreślając wzrosty w druku na tekstyliach (22 proc.), wielkoformatowym (8 proc.) oraz reklamowym (20 proc.), a Paweł Handzlik przedstawił osiągnięcia Epsona w dziedzinie robotyki, która jest przyszłością produkcji. Epson świętuje już 40-lecie swojej działalności w tej dziedzinie, a tempo robotyzacji produkcyjnej w Polsce jest wyższe niż na świecie.

Tomasz Gordon, coach biznesowy i autor książki „Nowa psychologia

zarządzania” wygłosił swój power-speech, w którym opowiadał o inteligencji emocjonalnej w biznesie, opierając się w znacznej mierze na własnym przykładzie wystąpień publicznych. Po tym punkcie agendy przyszedł czas na najważniejszą część tj. rozdanie nagród partnerskich.

Epson uhonorował swoich partnerów biznesowych w 18 kategoriach, doceniając ich wkład w rozwój biznesu i sprzedaży swoich rozwiązań:

q Nagrodę Partner Roku 2023

w kategorii „Rozwój sprzedaży Epson LaserTV” otrzymała firma

SpaceOne

q Nagrodę Partner Roku 2023

w kategorii „Debiut Roku” otrzymała firma Komtek

q Nagrodę Partner Roku 2023

w kategorii „Największy w Polsce projekt obejmujący druk biznesowy i skanery dokumentowe” otrzymała firma Nuxo.

q Nagrodę Partner Roku 2023

w kategorii „Debiut roku w zakresie rozwiązań Enterprise” otrzymała firma 4-Printing

q Nagrodę Partner Roku 2023

w kategorii „Propagowanie biznesowych rozwiązań Epsona w sektorze medycznym” otrzymała firma Kserkom

q Nagrodę Partner Roku 2023

w kategorii „Realizacja największego w CEE projektu na urządzenia AMC” otrzymała firma CopyNet

q Nagrodę Partner Roku 2023

w kategorii „Największa dostawa projektorów do sektora public” otrzymała firma Perfect Displays

q Nagrodę Partner Roku 2023

w kategorii „Dynamika wzrostu sprzedaży oraz rozwój sprzedaży projektorów Epson w muzeach i na uczelniach wyższych” otrzymała firma SLX

q Nagrodę Partner Roku 2023

w kategorii „Nowatorskie podejście do projekcji – wykorzystanie w przestrzeniach publicznych” otrzymała firma Multidekor

q Nagrodę Partner Roku 2023

w kategorii „Dynamiczny rozwój wykorzystania projektorów Epson

w rozwiązaniach scenicznych” otrzymała firma Wizja Multimedia

q Nagrodę Partner Roku 2023

w kategorii „Rozwój sprzedaży drukarek SureLab” otrzymała firma Foto Lab Tomasz Górka

q Nagrodę Partner Roku 2023

w kategorii „Największa sprzedaż drukarek z serii SC-T” otrzymała firma Plotery 44

q Nagrodę Partner Roku 2023

w kategorii „Największa sprzedaż drukarek pigmentowych z serii P i T” otrzymała firma Centrum Papieru.

q Nagrodę Partner Roku 2023

w kategorii „Największy wzrost sprzedaży urządzeń ColorWorks” otrzymała firma Etisoft

q Nagrodę Partner Roku 2023

w kategorii „Rozwój sprzedaży drukarek TM-T” otrzymała firma M4B S.A.

q Nagrodę Partner Roku 2023

w kategorii „Nagroda za wieloletnią współpracę” otrzymała firma Splast

q Nagrodę Partner Roku 2023

w kategorii „Oscar za filmy referencyjne” otrzymała firma

Astor

q Nagrodę Partner Roku 2023

w kategorii „Dystrybutor roku” otrzymała firma TD SYNNEX

Spotkanie Partnerów Epson 2024 było wydarzeniem pełnym inspiracji, informacji i networkingowych możliwości. Nie możemy pominąć tutaj też faktu, że w tym samym czasie firma Epson zdobyła dwie statuetki IT Champions 2024 w kategoriach „Druk atramentowy” oraz „Projektory”, udowodniając swoją silną pozycję na rynku. W imieniu redakcji, serdecznie gratulujemy firmie Epson imponujących wyników i życzymy dalszych sukcesów na polskim rynku.

– Ta 11 edycja Spotkania Partnerów Epson była nie tylko okazją do wymiany wiedzy i doświadczeń, ale również do umacniania relacji osobistych podczas mniej formalnych spotkań wieczornych. Dyskusje merytoryczne przeplatały się z integracją taneczną, co sprzyjało budowaniu zażyłości i lepszemu zrozumieniu

między naszymi partnerami i nami. Tegoroczny wybór miejsca – przepiękna Krynica – pozwolił nam nie tylko na dzielenie się wiedzą, ale także na relaks i regenerację w sercu Beskidów. Cieszymy się, że mogliśmy połączyć porządną dawkę wiedzy związanej bezpośrednio z Epsonem z dodatkowymi inspiracjami. Nasz gość, trener biznesu Tomasz Gordon, uświadomił nam, jak ogromną rolę w procesach zakupowych (szczególnie dla pokolenia „zetek”) odgrywa inteligencja emocjonalna. Oczywiście, nie zabrakło również solidnej porcji humoru, którą zapewnił nam standuper Rafał Rutkowski, rozśmieszając wszystkich do łez. Jesteśmy wdzięczni wszystkim uczestnikom za udział i zaangażowanie oraz już nie możemy doczekać się kolejnego spotkania za rok. – powiedziała Ewa Pytlak, Lead Marketing Services Specialist Epson Polska. t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

SAMSUNG DISPLAY ROADSHOW 2024

VISUAL EXPERIENCE TRANSFORMATION

Największy producent ekranów na świecie, firma Samsung Electronics, tej wiosny ponownie ruszył w Polskę, aby zaprezentować na żywo swoje technologie segmentu display. Jest to bowiem ta część branży IT, w której produkt naprawdę warto zobaczyć na żywo.

Wrocław, Poznań, Gdańsk, Kraków i Warszawa – tegoroczny Samsung Display Roadshow, tym razem pod hasłem „Visual Experience Transformation”, odwiedził największe polskie miasta, aby wyjść naprzeciw lokalnym partnerom handlowym. Miałem okazję odwiedzić dwa razy to mobilne wydarzenie Samsunga i muszę przyznać, że team Display naprawdę przygotował się do spotkania z partnerami bardzo dobrze.

– Podczas tegorocznej, trzeciej edycji Samsung Display Roadshow gościliśmy w 5 miastach. Byliśmy we Wrocławiu, w Poznaniu, w Gdańsku, w Warszawie oraz w Krakowie. W tym roku pojawiła się pewna nowość, a mianowicie nasze wydarzenie podzieliliśmy na dwie sekcje skierowane do kompletnie różnych grup odbiorców. Pierwsza z nich skierowana była do rynku integratorów, resellerów i instalatorów. Mówiliśmy o trendach rynkowych, o tym,

jak pozyskiwać finansowanie na zakup nowoczesnych technologii, skąd brać pieniądze i jak kierować i edukować klientów na to, żeby te fundusze pozyskiwali. Natomiast podczas drugiej części, skierowanej do klientów końcowych, mówiliśmy o tym, jak nowoczesne technologie mogą poprawić biznes w wielu rynkach wertykalnych, takich jak retail, corporate czy chociażby edukacja. Pokazywaliśmy też klientom, skąd pozyskiwać finansowanie i jak

przygotowywać wnioski do pozyskania pieniędzy np. z funduszy KPO –wyjaśnił pewną nowość w przebiegu tegorocznej edycji Grzegorz Nowicki, Senior Channel Sales Manager – Proffesional Display Solutions w Samsung Electronics.

Samsung w Poznaniu

Poznańska edycja wydarzenia miała miejsce 21 maja i odbyła się w budynku Concordia Design, w samym centrum stolicy Wielkopolski. Samsung spotkał się tu z dużą grupą partnerów z regionu – zarówno z firm typowo instalatorskich, integratorskich, jak i resellerskich.

Zespół Samsunga opowiedział podczas spotkania o najważniejszych kwestiach dla samych partnerów, a więc nie tylko o samej warstwie technicznej urządzeń koreańkiej firmy, ale też o finansowaniu, pracy z funduszami czy

o poruszaniu się na konkretnych rynkach wertykalnych m.in. w edukacji. Poza wystąpieniami managerów i managerek Samsung Display, atrakcją była także strefa prezentacyjna. Mogliśmy na niej zobaczyć m.in. nowe monitory biurkowe, w tym te dla graczy (które przy okazji sprawdzają się nieźle także w innych zadaniach gdzie wymagana jest wysoka częstotliwość odświeżania), ekrany interaktywne skierowane głównie do sektora edukacyjnego, a nawet ekran LED służący do zastosowań w studiach realizacji video.

– Jeżeli chodzi o rozwiązania, bo to na nich skupiamy się w tym roku, to wyjaśniamy jak możemy zastosować je w danym rynku. Wiele mówimy o rynku corporate, o rynku control room czy o edukacji. Jak możemy tam znaleźć nowy biznes? Przewidzieliśmy monitory nabiurkowe, tablice interaktywne

dużego formatu, ekrany LED. W tych ostatnich oswoiliśmy już rynek z technologią micro LED. W tym roku swoją polską premierę ma model IVC, czyli ekran LED do wirtualnej produkcji. Nie mówiliśmy o parametrach, tylko o tym, jak można go stosować w danych rynkach, na przykład w rynku corporate. W mini studiach klient może łatwo z jego wykorzystaniem nagrać swoje materiały marketingowe, tworzyć webinary. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zrobić małe studio do wideopodcastów czy webinarów. Ekran ten można wykorzystywać do własnych potrzeb, tak naprawdę codziennie zmieniając koncepcję, nie angażując przy tym zewnętrznych podmiotów. O takie zastosowania mieliśmy już wcześniej sporo pytań. Teraz to realizujemy – wyjaśnia Bogusława Kalawska, Business Developement Manager/LED Screens w Samsung Electronics.

W Warszawie 2 w 1

Istnieje takie pojęcie jak „klęska urodzaju”. Zdaje się, że tego właśnie doświadczył zespół Samsung Display, zmuszony przez dużą frekwencję do zorganizowania dodatkowego terminu spotkania z partnerami w Warszawie. Obydwa wydarzenia odbyły się w showroomie firmy na ulicy Postępu 14, na warszawskim Mokotowie. Miałem okazję wziąć udział w takim spotkaniu.

Różnica, która natychmiast rzucała się w oczy, wynikała z miejsca. O ile przestrzeń poznańskiego Concordia Design, miejsca znajdującego się skądinąd nad znakomitą restauracją, jest łatwa do adaptacji, tak showroom Samsunga żadnego dostosowania nie potrzebował. Jest to jedna z najciekawszych przestrzeni prezentacyjnych audio-video w Polsce, a nagromadzenie urządzeń zadowoli nawet najbardziej ciekawskich gości. Nie bez znaczenia był także fakt, że na miejscu łatwiej

o szerszą reprezentację koreańskiego producenta.

Nie oznacza to, że realizowanie wydarzeń poza Warszawą to zły pomysł. Przeciwnie! Chociaż „na wyjeździe gra się trudniej”, to dotarcie do potencjalnie niewykorzystanego potencjału firm lokalnych może procentować. Wydarzenie w Warszawie natomiast jest, siłą rzeczy, najbardziej pełne, wyraziste, pełne świecących jasno i z żywymi kolorami przykładów.

Podsumowanie cyklu

Samsung Display Roadshow 2024

„Visual Experience Transformation” –hasło tegorocznej edycji poniekąd tłumaczy potrzebę stojącą za organizacją tego cyklu spotkań. Od 16 maja do 13 czerwca Samsung odwiedził Wrocław, Poznań, Gdańsk, Warszawę i Kraków, gromadząc łącznie ponad 400 gości, właśnie po to, aby przybliżyć im to, co

nie zawsze wynika z suchej specyfikacji: doświadczenie wizualne. „Seeing is believing” mogłoby być stałym hasłem tej inicjatywy.

To zresztą jest coś, co powtarzam zawsze przy okazji targów ISE: „w specyfikacji są owszem, liczby, ale nie zawsze oddają efekt, który można doświadczyć na żywo”. Poniekąd Samsung swoje rozwiązania pokazywane na ostatnim ISE, takie jak chociażby oraz ekran LED IVC służący do realizacji produkcji wirtualnej, zabrał na tour po Polsce. Nie każdy miał przecież okazję polecieć do Barcelony, czy nawet odwiedzić warszawski showroom.

Kolejna rzecz, która z całą pewnością jest cennym doświadczeniem, tym razem już dla samego Samsunga, jest zebrany feedback. Opinia pojedynczego partnera być może nie będzie miała bezpośredniego przełożenia na projektowanie produktów przez koreańskiego giganta, ale gdy podobne do siebie

sugestie zaczną się powtarzać, może to sprzyjać udoskonalaniu oferty.

Wreszcie, Samsung Display Roadshow to także okazja do transferu wiedzy, nie zawsze tylko tej produktowej. Cennym dla partnerów obszarem jest choćby garść informacji dotyczących sięgania po środki unijne, które, po odblokowaniu (nareszcie) KPO, mogą zostać uruchomione.

– Aby skutecznie aplikować o fundusze unijne, przedsiębiorstwa muszą nie tylko znać swoje potrzeby, ale również umieć je precyzyjnie komunikować w kontekście celów danego programu, zwłaszcza jeśli jest on innowacyjny – wyjaśnia ekspert Dariusz Dąbek, specjalista ds. pozyskiwania funduszy europejskich, rzecznik patentowy. – Jasne przedstawienie wartości dodanej projektu i jego spójności z celami programu zwiększa szanse na sukces. Transparentność i precyzja w komunikacji są kluczowe.

– Roadshow to nie tylko wiedza i prezentacje, ale to także sprzęt, który zabieramy ze sobą w Polskę.

Przewozimy część naszego showroomu, technologii, które mogliście obserwować w trakcie targów IFA w Barcelonie: na przykład prezentowaliśmy ekran IVC, który służy do produkcji wideo i wiele z naszych przyszłych realizacji będzie opartych o tę technologię. W tym roku zapraszaliśmy partnerów, żeby wesprzeć ich informacjami na temat tego, jak pozyskiwać zainteresowanie klientów, jak przekonywać do czasami trudnych inwestycji, walcząc z barierami finansowymi, które każdy może mieć. Postanowiliśmy także zaprosić w drugiej części dnia klientów końcowych, co dla wielu okazało się cenną okazją do tego, żeby dowiedzieć się, jak poprowadzić skutecznie inwestycję z wykorzystaniem informacji na temat aktualnych trendów, sposobów finansowania i najnowszych technologii wyświetlania profesjonalnego, których w zasadzie nie może zabraknąć w przestrzeniach XXI wieku. – podsumował Tomasz Bukowski, Senior Sales Manager w Samsung Electronics

Co ciekawe, pomimo iż wydarzenie było w całości organizowane przez zespół Samsung Display, tak w strefach prezentacyjnych, także tych wyjazdowych, znalazły się rozwiązania Samsung Memory. Produkty tematycznie wprawdzie odległe, ale na pamięć zapotrzebowanie jest właściwie w każdym sektorze rynku.

Tegoroczny Samsung Display Roadshow to bez cienia wątpliwości dobra inicjatywa. Kosztowna? Zapewne tak. Jednakże możliwość bezpośredniego zbliżenia się do szerokiej grupy lokalnych firm, wraz z produktem, który bardzo zyskuje na żywo, ale też z wiedzą przydatną w codziennym funkcjonowaniu firm, to dobry pomysł. Samsung zręcznie wykorzystał swoją skalę, która pozwala mu na uruchomienie takiej inicjatywy i, jak sądzę, odniesie z niej wymierne korzyści. t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

WYDARZENIA

VIEWSONIC WRACA NA POLSKI RYNEK

Firma chce go podbić szeroką ofertą i koncentracją na jakości wyświetlania obrazu. ViewSonic, globalny lider w dziedzinie technologii wyświetlania obrazu, intensywnie wraca na polski rynek z nowymi produktami i rozwiązaniami zarówno dla konsumentów, jak i segmentu B2B. O strategii, innowacjach i wyzwaniach rozmawiamy z Tymoteuszem Grobelnym, Key Account Managerem B2C w ViewSonic Polska.

Paweł Luty: Tymoteuszu, zacznijmy od przedstawienia marki ViewSonic. Jakie są jej charakterystyczne cechy i co oferujecie? Przez jakiś czas nie było Was na polskim rynku, więc warto zacząć od przedstawienia marki Czytelniczkom i Czytelnikom IT Resellera.

Tymoteusz Grobelny: Kiedy myślę o ViewSonic, od razu przychodzi mi na myśl nasze logo – trzy kolorowe zięby. Marka ta jest silnie związana z wyświetlaniem obrazu.

Skupiamy się wyłącznie na tym obszarze, oferując produkty od 5 do prawie 600 cali – od tabletów graficznych, przez monitory desktopowe, projektory, wyświetlacze interaktywne, aż po wielkoformatowe ekrany LED. Nasza oferta jest bardzo szeroka i obejmuje zarówno produkty dla konsumentów, jak i rozwiązania profesjonalne dla biznesu. Firma istnieje na rynku od końca lat 80., kiedy to nasz założyciel, James Chu, przeniósł się do Stanów Zjednoczonych i założył ViewSonic. Logo, przedstawiające trzy zięby, pojawiło się w 1992 roku. Chociaż firma jest amerykańska, większość działań badawczo-rozwojowych odbywa się w Tajwanie. Dzięki temu możemy łączyć innowacyjność z precyzją i zaawansowaną technologią.

Jak wyglądała ewolucja produktów ViewSonic na przestrzeni lat?

W 2001 roku wprowadziliśmy na rynek pierwszą 50-calową plazmę, która była wówczas największym monitorem. Jako pierwsi wprowadziliśmy na rynek monitor LCD o proporcjach 16:9. W 2008 roku, podczas boomu na 3D, wprowadziliśmy pierwszy 120Hz monitor 3D. Był to czas, kiedy 3D było bardzo popularne, nie tylko w monitorach, ale także w innych urządzeniach, takich jak telefony HTC z ekranami 3D.

Osobiście zetknąłem się z marką pod koniec lat 90., kiedy to rodzice kupili pierwszy komputer do domu. Był to monitor CRT ViewSonic, który doskonale pamiętam. Marka była wtedy bardzo popularna w Polsce, jednak później zniknęła z rynku z różnych przyczyn. Najważniejsze jest jednak to, że od czasu pandemii, a właściwie od jej końca, ViewSonic wraca na polski rynek. W 2022 roku otworzyliśmy biuro w Polsce, a ja oraz Przemysław Mika jesteśmy odpowiedzialni za rozwój marki w naszym kraju.

Dlaczego zdecydowaliście się na powrót na polski rynek?

Polska jest dużym rynkiem zbytu, zwłaszcza w segmencie monitorów desktopowych, gdzie sprzedaje się około 1,5 miliona sztuk rocznie. Widzimy również potencjał w projektorach LED, które zyskują na popularności wśród użytkowników domowych i w edukacji. Oprócz tego, wyświetlacze interaktywne są coraz bardziej pożądane zarówno w szkołach, jak i w biznesie.

Projektory zmieniły się technologicznie. Dzisiejsze projektory LED są ciche, nie nagrzewają się i są gotowe do użycia od razu po włączeniu. Wprowadziliśmy na rynek projektory z certyfikatem Microsoftu dedykowane do konsoli Xbox, które charakteryzują się bardzo małym opóźnieniem (input lag) i 120 Hz odświeżaniem. To zupełnie inny komfort gry na dużym ekranie, na przykład 120-calowym.

Rynek polski jest bardzo atrakcyjny i dynamiczny. Jest to duży rynek, a monitory desktopowe oraz projektory to segmenty, w których widzimy duży potencjał. W zeszłym roku w Polsce sprzedano około 60 tysięcy projektorów. Wyświetlacze interaktywne również zyskują na popularności,

głównie w edukacji, ale także w biznesie. Oferujemy modele z certyfikatem Microsoft Teams Rooms, które są idealne do sal konferencyjnych i meeting roomów.

Jakie innowacje wprowadziliście w ostatnich latach?

W 2021 roku uruchomiliśmy serię wielkoformatowych ekranów LED, które są przyszłością wyświetlania obrazu. W 2022 roku pokazaliśmy na targach ISE w Barcelonie pierwszy na świecie 105-calowy wyświetlacz interaktywny w formacie 21:9, a w tym roku zaprezentowaliśmy 110-calowy wyświetlacz w standardzie 16:9.

Firma ViewSonic jest liderem w tworzeniu interaktywnych monitorów dotykowych. W 2023 roku zdobyliśmy tytuł numeru jeden na świecie w sprzedaży interaktywnych monitorów płaskich (IFP). Nasze monitory są dedykowane do edukacji oraz biznesu, oferując nie tylko wyświetlanie obrazu, ale także interaktywne funkcje, które zwiększają zaangażowanie użytkowników.

Wprowadziliśmy również monitory gamingowe z serii XG, które są jedynymi na świecie z certyfikatem Blur Busters. Model XG2431, który miał premierę w 2022 roku, jest dedykowany profesjonalnym graczom i charakteryzuje się minimalnym opóźnieniem oraz wysokim odświeżaniem. Wkrótce na rynku pojawi się kolejny model z tej serii – 27-calowy monitor OLED z certyfikatem Blur Busters.

Jakie są Wasze plany na przyszłość?

Planujemy dalszą ekspansję na polskim rynku, zwłaszcza poprzez rozwój kanałów dystrybucji i uruchomienie showroomów. Chcemy również zwiększać świadomość

naszej marki, inwestując w marketing i uczestnicząc w branżowych wydarzeniach. Naszym celem jest stać się jedną z czołowych marek wyświetlających obrazy w Polsce.

Jesteśmy również firmą, która dostarcza oprogramowanie i rozwiązania, a nie tylko urządzenia. Chcemy być partnerem dla naszych klientów, oferując kompleksowe rozwiązania, które pomogą im osiągnąć sukces. Nasze produkty są dostępne w szerokiej gamie zastosowań – od domowej rozrywki, przez profesjonalne monitory dla grafików, po interaktywne wyświetlacze dla edukacji i biznesu.

Gdzie można znaleźć Wasze produkty i jak wygląda kwestia dystrybucji?

Naszymi dystrybutorami są firmy Vidis (przy okazji chciałbym złożyć na ręce Zarządu VIDISu gratulacje, podziękowanie oraz życzenia dalszego rozwoju z okazji 20-lecia firmy) i Incom Group. Planujemy również uruchomienie programu resellerskiego oraz showroomu, aby umożliwić naszym klientom bezpośredni kontakt z produktami ViewSonic. W ten sposób chcemy pokazać, że jesteśmy zdeterminowani, aby zdobyć zaufanie polskich konsumentów.

Jakie konkretne produkty cieszą się największą popularnością wśród polskich klientów?

Jeśli chodzi o monitory desktopowe, to najpopularniejsze są monitory gamingowe. Około 60 proc. sprzedawanych monitorów w Polsce to monitory gamingowe, które charakteryzują się odświeżaniem na poziomie minimum 144Hz. Nasza seria VX, która obejmuje monitory casual gamingowe i rozrywkowe, cieszy się dużym zainteresowaniem.

W ofercie mamy również profesjonalne monitory dla zaawansowanych graczy z serii XG, które są wyposażone w technologie AMD FreeSync i NVIDIA G-SYNC. Te monitory są dedykowane dla profesjonalnych graczy i oferują najwyższą jakość obrazu oraz minimalne opóźnienie.

Kolejnym obszarem, w którym chcielibyśmy mocniej zaistnieć w Polsce są monitory dla grafików, designerów, twórców internetowych. Cała Nasza seria ColorPro

Rynek polski jest bardzo atrakcyjny i dynamiczny. Jest to duży rynek, a monitory desktopowe oraz projektory to segmenty, w których widzimy duży potencjał.

Tymoteusz Grobelny KAM B2C ViewSonic Polska

odpowiada na zapotrzebowania tego rynku. Przez Nasz flagowy model VP2786-4K z kalibratorem, manipulatorem i kapturem w standardzie po 38” zakrzywiony monitor VP3881a z 10-bitową matrycą IPS, z HDR10 jako idealnie rozwiązanie do tworzenia, obróbki filmów itp.

W segmencie projektorów dużą popularnością cieszą się nasze projektory LED, które są dedykowane do domowej rozrywki i gier. Modele X1-4K i X2-4K, które są certyfikowane przez Microsoft dla konsoli Xbox, oferują wyjątkową jakość obrazu i małe opóźnienie, co czyni je idealnymi do grania na dużym ekranie. Nasze projektory są również wyposażone w głośniki Harman Kardon, co zapewnia doskonałą jakość dźwięku.

Jakie są Wasze plany na najbliższe lata? Planujemy dalszy rozwój naszej oferty produktów oraz ekspansję na nowych rynkach. Chcemy również rozwijać nasze kanały dystrybucji i wprowadzać innowacyjne produkty, które odpowiadają na potrzeby naszych klientów. W najbliższych latach będziemy koncentrować się na rozwoju technologii LED oraz interaktywnych monitorów dotykowych, które są przyszłością wyświetlania obrazu.

Planujemy również inwestować w rozwój oprogramowania i usług, aby oferować

naszym klientom kompleksowe rozwiązania. Chcemy być partnerem dla naszych klientów, dostarczając im nie tylko urządzenia, ale także wsparcie i usługi, które pomogą im osiągnąć sukces.

Jakie wyzwania widzicie przed sobą na polskim rynku?

Jednym z największych wyzwań jest zwiększenie świadomości naszej marki. Choć ViewSonic jest znaną marką na świecie, w Polsce nasza rozpoznawalność jest jeszcze stosunkowo niska. Dlatego będziemy inwestować w marketing i promocję, aby dotrzeć do jak największej liczby klientów. Kolejnym wyzwaniem jest rozwój kanałów dystrybucji i budowanie relacji z partnerami. Chcemy, aby nasze produkty były dostępne w jak największej liczbie sklepów i u dystrybutorów, aby klienci mogli łatwo znaleźć i zakupić nasze produkty.

Jakie są największe atuty ViewSonic na tle konkurencji?

Naszym największym atutem jest skupienie się wyłącznie na wyświetlaniu obrazu. Dzięki temu możemy oferować produkty dopracowane w każdym calu, które charakteryzują się wysoką jakością i innowacyjnością. Nasze monitory gamingowe z certyfikatem Blur Busters, projektory LED z certyfikatem Xbox oraz interaktywne monitory dotykowe to produkty, które wyróżniają nas na tle konkurencji.

Kolejnym atutem jest szeroka oferta produktów, która obejmuje zarówno rozwiązania dla konsumentów, jak i profesjonalne produkty dla biznesu. Oferujemy monitory, projektory, tablice interaktywne i wiele innych urządzeń, które odpowiadają na różnorodne potrzeby naszych klientów.

Dziękuję za rozmowę, Tymoteuszu. Życzę powodzenia w dalszym rozwoju marki ViewSonic na polskim rynku.

Dziękuję bardzo. Cieszę się, że mogłem opowiedzieć o naszej firmie i planach na przyszłość. t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

HPE SMART CHOICE

DOSKONAŁA ODPOWIEDŹ

NA POTRZEBY SZYBKIEJ REALIZACJI ZAMÓWIEŃ

W dzisiejszym dynamicznie zmieniającym się świecie biznesu, szybkość i efektywność są kluczowymi składowymi sukcesu. Hewlett Packard Enterprise (HPE) rozumie tę potrzebę swoich klientów, dla których szybki rozwój infrastruktury bywa nieraz koniecznością wynikającą z wymogów biznesowych.

To właśnie w dynamicznym, wymagającym szybkiej adaptacji i dobrej skalowalności środowisku powstała koncepcja HPE

Smart Choice – rewolucyjnego programu, który umożliwia resellerom błyskawiczne dostarczanie serwerów

HPE ProLiant. Dzięki niemu zarówno dostawcy, handlowcy, jak i klienci mogą cieszyć się wygodą i szybkością realizacji zamówień. Droga od decyzji o zakupie, do włączenia serwera do firmowej infrastruktury jeszcze nigdy nie była tak szybka.

Na czym polega HPE Smart Choice? Program uruchomiony przez HPE opiera się na kilku prostych założeniach.

PO PIERWSZE: dotyczy szeregu najpopularniejszych rozwiązań oferowanych przez amerykańskiego producenta, co

umożliwia odpowiednie ich przygotowanie. Dzięki temu, gdy urządzenie dociera do klienta, jest przygotowane do działania natychmiast po wyjęciu z opakowania.To skraca czas potrzebny do włączenia serwera do infrastruktury przedsiębiorstwa i jest wygodne dla każdej ze stron.

PO DRUGIE: rozwiązania oferowane w ramach HPE Smart Choice pozwalają resellerom spać spokojnie, ze względu na utrzymującą się przez 90 dni cenę. Ryzyko znacznego jej wzrostu po złożeniu oferty spada w tym przypadku do jedynej, słusznej wartości: zera.

PO TRZECIE: dostępność. To słowo, jeszcze dwa lata temu powtarzano w branży non-stop. Wówczas wszyscy odczuliśmy braki wywołane przerwami w łańcuchach dostaw. HPE Smart Choice gwarantuje dostępność kompletnego rozwiązania na stocku dystrybucji, co sprawia, że wybrany sprzęt może natychmiast trafić do klienta.

PO CZWARTE: rozwiązania sprzedawane w ramach programu HPE Smart Choice są realizowane błyskawicznie, bowiem nie ma konieczności oczekiwania na wycenę – przy stabilnych cenach i wysokiej dostępności, te produkty są gotowe do błyskawicznej dostawy do klienta. Resellerzy mogą przygotować i przedstawić oferty klientom w zaledwie kilka minut.

Sytuacja, w której klient jest gotowy dokonać zakupu tu i teraz, to dla handlowca scenariusz idealny. Pod warunkiem, że jesteśmy w stanie spełnić jego oczekiwania związane z terminem realizacji zamówienia – twierdzi Tomasz Cop, Distribution Business Manager w HPE – Istnieje masa okoliczności, w których klienci końcowi nie mogą czekać długich dni czy tygodni na wycenę i dostawę sprzętu. Dzieje się tak, gdy gonią ich terminy związane z zakończeniem kwartału czy roku rozliczeniowego, kiedy muszą rozliczyć zewnętrzne dofinansowanie lub gdy doszło do nagłego wzrostu zapotrzebowania na infrastrukturę. Z myślą o takich scenariuszach stworzyliśmy program HPE Smart Choice.

Dzięki HPE Smart Choice resellerzy mogą zagwarantować swoim klientom, że szybko i sprawnie przedstawią ofertę,

Dzięki HPE Smart Choice resellerzy mogą zagwarantować swoim klientom, że szybko i sprawnie przedstawią ofertę, a po zakupie błyskawicznie dostarczą sprzęt. To zasługa udostępnienia im szerokiego katalogu atrakcyjnie wycenionych i gotowych do odbioru modeli serwerów HPE ProLiant. Te urządzenia szczególnie upodobali sobie klienci z sektora małych i średnich przedsiębiorstw, używający ich do obsługi baz danych czy do hostowania aplikacji, ceniący rozwiązania łatwe we wdrożeniu i dostępne w atrakcyjnej cenie.

Tomasz Cop

Distribution Business Manager Hewlett Packard Enterprise

a po zakupie błyskawicznie dostarczą sprzęt. To zasługa udostępnienia im szerokiego katalogu atrakcyjnie wycenionych i gotowych do odbioru modeli serwerów HPE ProLiant. Te urządzenia szczególnie upodobali sobie klienci z sektora małych i średnich przedsiębiorstw, używający ich do obsługi baz danych czy do hostowania aplikacji, ceniący rozwiązania łatwe we wdrożeniu i dostępne w atrakcyjnej cenie – podkreśla Tomasz Cop, Distribution Business Manager w HPE. Teraz nasi partnerzy zyskają przewagę konkurencyjną, będąc w stanie błyskawicznie odpowiedzieć na potrzeby klientów końcowych, stając się ich dostawcą pierwszego wyboru. Będzie to możliwe dzięki błyskawicznym wycenom

i dostępności produktów „od ręki”, co maksymalnie skróci drogę od początkowego kontaktu z klientem do uzyskania przychodu ze sprzedaży.

Program ten został zaprojektowany przede wszystkim z myślą o potrzebach małych i średnich przedsiębiorstw, które cenią sobie szybkość i niezawodność dostaw. Oferowane modele serwerów, takie jak HPE ProLiant ML30 Gen11, HPE ProLiant DL360 Gen10 i HPE ProLiant DL380 Gen11, są idealne do typowych zastosowań biznesowych, takich jak obsługa baz danych czy hosting aplikacji. HPE Smart Choice, po sukcesie pilotażu w Ameryce Północnej, jest od kwietnia dostępny w Niemczech, Austrii i Szwajcarii, a od 17 czerwca 2024 roku także w Polsce.

Jakie urządzenia zostały objęte programem Smart Choice w Polsce?

Jest to łącznie dwanaście SKU: sześć serwerów wieżowych i sześć serwerów stelażowych. Na pierwszą grupę składają się HPE Microserver Gen10 Plus v2, HPE ML30 Gen 11 w kilku wersjach, HPE ML110 Gen11 i HPE ML350 Gen11. W przypadku modeli stelażowych oferta Smart Choice obejmuje HPE

DL20 Gen11, HPE DL360 Gen10, HPE DL380 Gen10, HPE DL360 Gen11 i HPE DL380 Gen11 w wariantach odpowiednio do 13 i 21 komputerów wirtualnych. HPE proponuje także uzupełnienie w postaci sześciu SKU macierzy MSA 2060 Flash Bundle o pojemności od 960 GB do 3,84 TB, które można podłączyć przez Fibre Channel lub iSCSI. Dzięki współpracy z dystrybutorami, takimi jak AB, ALSO i Exclusive Networks, program zapewnia najlepsze ceny i natychmiastową dostępność popularnych modeli serwerów. To odpowiedź na potrzeby rynku, który wymaga szybkich i niezawodnych dostaw serwerów. t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

OD HANDLOWCA DO DYREKTORA ZMIANY W ACER BIZNES

W wywiadzie z Piotrem Nowokiem, Deputy Commercial Head w Acer, omawiamy kluczowe zmiany i plany firmy na przyszłość. Menedżer, awansowany do pełnienia nowej funkcji, skupia się na dynamicznym rozwoju rynku B2B i edukacyjnego.

Dzięki programowi partnerskiemu

Acer Synergy i lojalnościowemu

Acer Elite, Acer odnosi rekordowe sukcesy, takie jak sprzedaż 50 tys. notebooków w programie „Laptop dla ucznia” i wygranie przetargu na dostawę 4 tys. monitorów dla ZUS. Firma planuje dalsze wsparcie dla sektora SMB i edukacji, wprowadzając innowacyjne produkty i kontynuując skuteczne promocje.

Paweł Luty, IT Reseller: Dzisiaj porozmawiamy o programach partnerskich

Acer Synergy i lojalnościowym Acer Elite. Na początek, czy możesz wyjaśnić, czym dokładnie są te programy i jakie korzyści z nich wynikają?

Piotr Nowok: Oczywiście. Acer Synergy to nasz kompleksowy program partnerski skierowany do kontrahentów biznesowych, którego celem jest budowanie trwałych relacji i wspieranie wzrostu naszych partnerów. Program ten jest dostosowany do różnorodnych potrzeb partnerów, oferując im tytuły Silver, Gold lub Platinum, w zależności od wielkości firmy i osiąganych obrotów. Partnerzy uczestniczący w programie Acer Synergy mają dostęp do szerokiego zakresu korzyści. Przede wszystkim, mogą brać udział w projektach marketingowych wspierających sprzedaż, co pozwala im na skuteczniejsze promowanie swoich produktów. Ponadto, oferujemy pomoc przy tworzeniu ofert, co jest szczególnie cenne przy negocjacjach z klientami. Każdy z naszych partnerów ma również indywidualnego opiekuna, który zapewnia wsparcie i konsultacje na każdym etapie współpracy.

Dostęp do szczegółowej oferty i cennika produktów biznesowych Acer to kolejna istotna korzyść. Partnerzy mogą również korzystać z preferencyjnych warunków zakupu urządzeń high-end oraz modeli, które nie są dostępne w masowej dystrybucji. Dodatkowo, uczestnicy programu mogą brać udział w projekcie

Acer Lokalnie, który obejmuje organizację spotkań, szkoleń oraz wsparcie Acer dla lokalnych imprez i wydarzeń.

A czym jest Acer Elite?

Acer Elite to integralny element Acer Synergy, działający jako program lojalnościowy od 2020 roku. Umożliwia on partnerom gromadzenie punktów za różne działania, takie jak rejestracja w systemie, zakup wybranych produktów, udział w akcjach marketingowych i sprzedażowych, a także uczestnictwo w naszych webinarach. Punkty te można wymieniać na atrakcyjne nagrody, takie jak karty przedpłacone Sodexo czy zaproszenia na wyjątkowe eventy, w tym nasz prestiżowy Acer Golf Cup.

Dzięki Acer Elite, nasi partnerzy są dodatkowo motywowani do aktywnej współpracy z nami. Szacujemy, że tylko w przyszłym roku, w ramach tego programu, wypłacimy naszym partnerom równowartość około 500 000 złotych w formie różnych bonusów. Podsumowując, Acer Synergy i Acer Elite to programy, które nie tylko wspierają sprzedaż i marketing, ale także budują silne, długotrwałe relacje z naszymi partnerami. Dzięki nim, nasi partnerzy mają dostęp do unikalnych zasobów i wsparcia, co pozwala im skuteczniej konkurować na rynku i osiągać lepsze wyniki biznesowe.

Jakie sukcesy osiągnęliście w ramach tych programów w 2023 roku? Rok 2023 był dla nas rekordowy pod wieloma względami, co jest świadectwem efektywności naszych programów partnerskich. W ramach Acer Synergy zrealizowaliśmy kilka kluczowych projektów, które znacząco wpłynęły na nasze wyniki. Największym z nich był program „Laptop dla ucznia”, w którym sprzedaliśmy aż 50 tysięcy notebooków Acer z serii Travelmate. Był to ogromny sukces, nie tylko pod względem liczby sprzedanych urządzeń, ale także jako dowód na naszą zdolność do realizacji dużych zamówień na skalę krajową. Kolejnym znaczącym osiągnięciem było wygranie przetargu na dostawę 4 tysięcy monitorów dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). Ten kontrakt potwierdził naszą pozycję jako wiarygodnego dostawcy rozwiązań technologicznych dla dużych instytucji publicznych. Dzięki tym i innym podobnym projektom, udało nam się umocnić naszą pozycję na rynku i zbudować trwałe relacje z kluczowymi klientami. Dostarczyliśmy również sprzęt komputerowy dla NASK, co pozwoliło nam ugruntować naszą pozycję w sektorze publicznym.

Te sukcesy są dowodem na to, że nasze programy partnerskie nie tylko przynoszą korzyści naszym partnerom, ale także pozwalają nam na realizację dużych, strategicznych projektów, które mają realny wpływ na nasz rynek i naszą pozycję w branży technologicznej. Warto też dodać, że Acer Polska ma wyspecjalizowany zespół, który obsługuje przetargi, dba o kontakt, jakość przygotowywanych ofert, dokumentacji

i jakość. Wysiłek tego zespołu oraz naszych partnerów przynosi wymierne rezultaty.

Jakie zmiany planujecie w programach na resztę roku i jakie są Wasze plany na przyszłość w kontekście tych programów?

Kontynuujemy rozwój Acer Synergy z wieloma nowymi inicjatywami. Acer, dbając o rozwój swoich pracowników, stawia na wewnętrzne awanse i szkolenia. Dlatego też wprowadziliśmy nową funkcję, którą objąłem w strukturze Acer Polska, jaką jest Deputy Commercial Head. Moim celem jest poprawa dynamiki na rynku B2B i edukacyjnym. Planuje intensyfikację współpracy z dystrybutorami oraz rozbudowę sieci partnerstw, co jest kluczowe dla dalszego rozwoju programu. Dodatkowo zmierzam do tego, by zwiększyć zaangażowanie partnerów poprzez nowe

promocje, takie jak gratisowy notebook przy zakupie pięciu, co ma szczególnie na celu zaadresować potrzeby sektora małych i średnich firm (SMB).

W kontekście przyszłości, priorytetem jest dalszy rozwój programów partnerskich i lojalnościowych. Jako zespół Acer Polska chcemy szczególnie skupić się na segmencie SMB, gdzie widzimy ogromny potencjał. Edukacja pozostaje dla nas kluczowym obszarem, dlatego będziemy kontynuować wsparcie dla sektora edukacyjnego, uczestnicząc w nowych przetargach i programach rządowych. Zamierzamy również rozwijać naszą ofertę produktową, wprowadzając innowacyjne produkty takie jak Chromebooki, hulajnogi elektryczne i routery 5G.

Chcemy również rozbudować naszą sieć dystrybutorów i partnerów, docierając do nowych rynków i klientów. Na przykład, nasza strona Acer Synergy

została zaktualizowana, aby stać się centralnym hubem informacyjnym dla naszych partnerów, gdzie mogą oni znaleźć wszystkie niezbędne informacje na temat programu.

Dodatkowo, przewidujemy intensyfikację działań szkoleniowych i webinarowych, które będą dostępne nie tylko dla naszych partnerów, ale także dla klientów końcowych. Dzięki temu chcemy zwiększyć świadomość naszych produktów i technologii, co powinno przełożyć się na jeszcze lepsze wyniki sprzedażowe.

Podsumowując, nasza strategia na resztę roku i przyszłość koncentruje się na dalszym umacnianiu relacji z partnerami, wprowadzaniu innowacji produktowych oraz intensyfikacji działań marketingowych i edukacyjnych.

Jakie są Wasze cele na rok 2024?

Ambitnym, ale realistycznym celem jest osiągnięcie poziomu 350 obsłużonych NIP-ów, co oznacza wzrost o około 30% w porównaniu do poprzedniego roku. Wierzymy, że poprzez intensyfikację działań marketingowych, promocyjnych i edukacyjnych, jesteśmy w stanie osiągnąć ten cel. Rozbudowa sieci partnerów oraz dotarcie do nowych rynków będzie kluczowym elementem naszej strategii na nadchodzący rok.

Jak można dołączyć do programów Acer Synergy i Acer Elite?

Pierwszym krokiem jest kontakt z jednym z naszych dystrybutorów – Ingram, NTT, AB, Also, Komsa oraz Asbis. Można również bezpośrednio skontaktować się z nami pod adresem acerbiznes.pl@ acer.com. Na stronie acerpolska.pl znajdują się wszystkie szczegóły dotyczące programu Acer Synergy.

Dziękuję za rozmowę, Piotrze. Dziękuję i zapraszam do kontaktu z naszym zespołem oraz dołączenia do programów Acer Synergy i Acer Elite. t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

JAK SKUTECZNIE WDRAŻAĆ AI Z WYKORZYSTANIEM CHMURY

Krystian Palica, Partner Program Manager CEE oraz Mariusz Rafało, Partner w firmie Sorigo, opowiadają o korzyściach i wyzwaniach związanych z wdrażaniem projektów sztucznej inteligencji przy użyciu infrastruktury chmurowej. W rozmowie poruszają kluczowe aspekty, takie jak szkolenie pracowników, integracja AI z istniejącymi systemami oraz znaczenie elastyczności i skalowalności, jaką oferują rozwiązania chmurowe. Wyjaśniają również, dlaczego współpraca z doświadczonymi partnerami jest kluczowa dla sukcesu projektów AI.

Paweł Luty: Krystianie, Mariuszu, jak właściwie rozpocząć wdrażanie projektów sztucznej inteligencji? Wiele firm jest świadomych potencjału AI i zdaje sobie sprawę, że może ona przynieść znaczące korzyści, takie jak zwiększenie efektywności operacyjnej, poprawa obsługi klienta czy możliwość tworzenia innowacyjnych produktów i usług.

Jednak wiele organizacji stoi przed wyzwaniem związanym z rozpoczęciem tego procesu. Od czego powinny zacząć?

Jakie kroki podjąć, aby zbudować solidne fundamenty dla projektów AI?

Czy istnieją konkretne strategie lub najlepsze praktyki, które mogłyby pomóc firmom w skutecznym wdrażaniu sztucznej inteligencji?

Mariusz Rafało: Zacznę od tego, że z danymi pracuję już ponad 20 lat. Zajmowałem się hurtowniami danych, systemami analizy danych i w końcu projektami AI. Moje doświadczenie obejmuje współpracę z dużymi firmami, jak telekomy, banki, firmy ubezpieczeniowe i energetyka. Widziałem różne podejścia do wdrażania AI. Firmy często inwestują w szkolenia swoich pracowników, wysyłają ich na studia podyplomowe z Big Data czy AI, co jest świetnym krokiem. Ważne jest jednak, aby te kompetencje miały praktyczne zastosowanie w firmie.

Szkolenie pracowników jest niewątpliwie kluczowym elementem w procesie wdrażania sztucznej inteligencji, ale czy jest ono wystarczające? Czy sama edukacja i podnoszenie kompetencji zespołu zapewnią sukces w projektach AI?

Klienci często przychodzą po inspiracje i szukają wsparcia w określeniu, jak AI może pomóc w ich działalności. Dużą rolę odgrywa edukacja i pokazanie, jakie korzyści można osiągnąć dzięki AI. Często pomagamy naszym klientom zrozumieć, jak AI może być zintegrowane z ich istniejącymi procesami i jak może to przynieść wymierne korzyści biznesowe.

Krystian Palicai Partner Program Manager CEE OVHcloud

MR: Szkolenie to dobry początek, ale kluczowa jest kontynuacja. Zdarza się, że pracownicy po szkoleniach nie mają możliwości wykorzystania nowo nabytych umiejętności w praktyce. Organizacja musi stworzyć kulturę, która pozwala na eksperymentowanie i popełnianie błędów. Firmy muszą dać pracownikom projekty i cele, które mogą zrealizować z wykorzystaniem AI. Bez tego wiedza zdobyta na szkoleniach może pozostać niewykorzystana, co prowadzi do frustracji pracowników. Często spotykamy się z sytuacjami, gdzie zespół posiadający wysokie kompetencje nie ma możliwości ich praktycznego zastosowania z powodu braku odpowiednich projektów i wsparcia od strony zarządu.

Jakie są inne podejścia do wdrażania AI?

MR: Często firmy z silną kadrą IT próbują wdrażać AI samodzielnie, czasem z pomocą zewnętrznych ekspertów. To dobre podejście, gdyż pozwala organizacji przetrzeć ścieżkę i nabyć kompetencje w boju. Ważne jednak, aby te projekty były dobrze zaplanowane i miały jasno określone cele oraz wsparcie zarządu. Zdarza się, że inicjatywy te kończą się na fazie eksperymentów, gdyż nie rozpoznano odpowiednio potrzeb infrastrukturalnych czy regulacyjnych, co może zahamować dalszy rozwój. Często widzimy projekty, które zaczynają się z wielkim entuzjazmem, ale brak długoterminowej wizji i planu może sprawić, że inicjatywa zakończy się przedwcześnie.

Jakie obszary są najczęściej wybierane na pierwsze projekty AI? Kiedy firmy decydują się na rozpoczęcie swojej przygody ze sztuczną inteligencją, które zastosowania wybierają najczęściej jako punkt wyjścia?

Krystian Palica: Widzimy szeroki zakres zastosowań – od chatbotów usprawniających komunikację z klientami, po analizę wideo z dronów w celu detekcji określonych obiektów. Klienci często przychodzą po inspiracje i szukają wsparcia w określeniu, jak AI może pomóc w ich działalności. Dużą rolę odgrywa edukacja i pokazanie, jakie korzyści można osiągnąć dzięki AI. Często pomagamy naszym klientom zrozumieć, jak AI może być zintegrowane z ich istniejącymi procesami i jak może to przynieść wymierne korzyści biznesowe.

Jakie konkretne projekty mogą przynieść szybkie korzyści?

MR: Na przykład systemy prognozowania zużycia energii, które uwzględniają warunki pogodowe, czy systemy detekcji nadużyć w e-commerce, analizujące zachowania klientów na stronie internetowej. To konkretne i wymierne korzyści, które można osiągnąć stosunkowo szybko. Ważne jest również, aby projekty były realizowane na odpowiedniej infrastrukturze, często z wykorzystaniem chmury, co pozwala na skalowalność i elastyczność. Dzięki temu firmy mogą łatwo dostosować zasoby do bieżących potrzeb i unikać kosztów związanych z utrzymaniem własnej infrastruktury. Dla wielu firm korzystanie z chmury jest kluczowe, ponieważ pozwala na szybki dostęp do mocy obliczeniowej i przestrzeni dyskowej, co jest niezbędne przy dużych projektach AI.

Czy infrastruktura chmurowa jest kluczowa w tych projektach?

KP: Tak, infrastruktura chmurowa oferuje wiele korzyści, takich jak szybki dostęp do zasobów, skalowalność i przewidywalność kosztów. Firmy często mają problem z dostępnością odpowiedniego sprzętu na miejscu, a chmura pozwala na elastyczne zarządzanie zasobami i szybkie wdrożenie projektów AI. Dzięki chmurze firmy mogą skupić się na rozwoju swoich modeli, nie martwiąc się o infrastrukturę. Chmura oferuje także elastyczność w skalowaniu zasobów w zależności od potrzeb projektu, co jest kluczowe w dynamicznych środowiskach.

Jakie są największe wyzwania związane z wdrażaniem AI? Sztuczna inteligencja obiecuje wiele korzyści, ale jakie trudności mogą napotkać firmy na drodze do jej skutecznego wdrożenia? Czy są to wyzwania techniczne, takie jak integracja AI z istniejącymi systemami, zarządzanie danymi czy zapewnienie odpowiedniej infrastruktury?

MR: Jednym z wyzwań jest odpowiednie przygotowanie infrastruktury i zapewnienie, że dane są bezpieczne. Firmy muszą również inwestować w kompetencje pracowników i tworzyć środowisko, które pozwala na eksperymentowanie. Ważne jest, aby projekty AI były dobrze zaplanowane i miały wsparcie

Współpraca z doświadczonymi partnerami zwiększa szanse na sukces projektu AI. Partnerzy oferują wsparcie technologiczne, szkolenia oraz pomoc w implementacji, co jest nieocenione w procesie wdrażania AI.

Mariusz Rafało Partner w firmie Sorigo

zarządu. Infrastruktura chmurowa musi być skalowalna, bezpieczna i certyfikowana, co jest kluczowe dla sukcesu. Kolejnym wyzwaniem jest integracja AI z istniejącymi systemami i procesami biznesowymi, co wymaga nie tylko technicznych umiejętności, ale także strategicznego podejścia do zarządzania zmianą.

Czy wdrażanie AI jest drogie?

KP: Koszt wdrożenia AI zależy od skali i złożoności projektu. Dzięki chmurze można elastycznie zarządzać kosztami i płacić tylko za rzeczywiste wykorzystanie zasobów. Ważne jest, aby koszty były przewidywalne i dobrze zaplanowane, co pozwala na uniknięcie niespodzianek finansowych. Chmura oferuje także szybki dostęp do zasobów, co jest kluczowe dla dynamicznych projektów. Firmy mogą korzystać z modeli rozliczeniowych typu pay-as-you-go, co pozwala na optymalizację kosztów w zależności od bieżących potrzeb.

Jakie są korzyści z współpracy z partnerami w projektach AI?

KP: Współpraca z partnerami, którzy mają doświadczenie w AI i znajomość infrastruktury chmurowej, pozwala na szybsze i bardziej efektywne wdrożenie projektów. Partnerzy mogą dostarczyć nie tylko technologię, ale także wiedzę i wsparcie, co jest kluczowe dla sukcesu projektu. Dzięki partnerom, firmy mogą skupić się na swojej działalności, a nie na kwestiach technologicznych. Partnerzy mogą także pomóc w zrozumieniu, jak najlepiej wykorzystać dostępne zasoby chmurowe, aby osiągnąć zamierzone cele biznesowe.

MR: Dokładnie tak. Partnerzy mogą pomóc w pozyskaniu danych, budowie modeli i ich monitorowaniu. Współpraca z doświadczonymi partnerami zwiększa szanse na sukces projektu AI. Partnerzy oferują wsparcie technologiczne, szkolenia oraz pomoc w implementacji, co jest nieocenione w procesie wdrażania AI. Współpracując z partnerami, firmy mogą także korzystać z ich doświadczeń i najlepszych praktyk, co znacznie przyspiesza proces wdrażania.

Jak widzicie przyszłość wdrożeń AI? Patrząc na dynamiczny rozwój technologii sztucznej inteligencji, jakie są wasze prognozy na najbliższe lata?

KP: Przyszłość AI to dalsza globalizacja i specjalizacja usług. Widzimy rosnącą liczbę danych, które muszą być przetwarzane, co stwarza nowe możliwości dla AI. Będziemy również dążyć do większej transparentności i wiarygodności modeli

AI. Firmy będą coraz bardziej świadome korzyści płynących z AI i chętniej będą inwestować w te technologie. Przewidujemy również większą integrację AI z różnymi sektorami gospodarki, co przyczyni się do jeszcze większej automatyzacji i optymalizacji procesów biznesowych.

MR: Zgadzam się. Przyszłość AI to także większa regulacja i wyjaśnialność modeli. Klienci będą oczekiwać, że systemy AI będą transparentne i wiarygodne, co zwiększy zaufanie do tych technologii. Wzrośnie rola edukacji i wsparcia, a także współpracy z partnerami, którzy mogą dostarczyć niezbędne kompetencje. Ważne będzie także zapewnienie odpowiedniej infrastruktury i narzędzi, które pozwolą na skuteczne wdrażanie i monitorowanie systemów AI.

Dziękuję za rozmowę. Mam nadzieję, że te informacje pomogą firmom lepiej przygotować się do wdrażania projektów AI. KP: Dziękuję bardzo. Cieszę się, że mogłem podzielić się swoimi doświadczeniami. MR: Dziękuję. Mam nadzieję, że nasze wskazówki będą pomocne. t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

Z WIZYTĄ W EUROPEJSKIEJ SIEDZIBIE ACER

Na zaproszenie firmy Acer wybrałem się do szwajcarskiego Bioggio, obok Lugano, by odwiedzić europejską siedzibę tego producenta. To pierwszy raz, kiedy Acer zorganizował podobne spotkanie dla mediów. Dotyczyło ono segmentu commercial, czym Acer skutecznie przypomniał, że istnieje nie tylko tzw. Wielka Trójka.

Acer kojarzy się przede wszystkim ze sprzętem konsumenckim, szczególnie z laptopami, w mniejszym stopniu z monitorami czy komputerami stacjonarnymi. Jednakże ta założona jeszcze w latach 70. XX wieku tajwańska firma nie skupia się wyłącznie na konsumentach. W ofercie producenta od lat istnieją rozwiązania dla odbiorcy biznesowego czy też sektora edukacyjnego. O tej właśnie charakterystyce i strategii dla tej części rynku przedstawiciele firmy Acer opowiedzieli nam podczas spotkania.

– Muszę powiedzieć, że większość naszego marketingu i większość naszych wydarzeń skupiała się wokół naszej oferty detalicznej, bardziej zorientowanej na konsumenta. Dziś chcemy zmienić to postrzeganie. Zatem prawdą jest, że w porównaniu z większością naszych czołowych konkurentów nasza oferta jest nieco bardziej ukierunkowana na sprzedaż detaliczną niż komercyjną. Chcielibyśmy jednak powtórzyć, że w regionie EMEA nasza działalność handlowa stanowi ponad jedną trzecią naszego biznesu. Jak można sobie wyobrazić, jest to duży biznes, dla nas bardzo ważny. Dlatego dzisiaj mamy nadzieję pokazać Państwu, że mamy bardzo solidną ofertę handlową, nie tylko na komputery PC – rozpoczął wydarzenie Emmanuel Fromont, Corporate VP, President EMEA Operations. Muszę przyznać, że podoba mi się szczerość, z jaką przedstawiciele Acera stawiali sprawę obecności firmy w rynku komercyjnym. Nie było opowieści

W regionie EMEA nasza działalność handlowa stanowi ponad jedną trzecią naszego biznesu. Jak można sobie wyobrazić, jest to duży biznes, dla nas bardzo ważny. Dlatego dzisiaj mamy nadzieję pokazać Państwu, że mamy bardzo solidną ofertę handlową, nie tylko na komputery PC.

Emmanuel Fromont Corporate VP, President EMEA Operations w fimieAcer

o innowacyjności wyprzedzającej konkurencję i czającej się tuż za rogiem dominacji na rynku. Zamiast tego przedstawiono nam silne strony firmy, ze szczególnym uwzględnieniem podejścia do zrównoważonego rozwoju. Greenwashing? Niekoniecznie. Przedstawiciele Acera sami przyznali, że zajmując się produkcją muszą starać się redukować ślad węglowy, ale nie jest to zadanie łatwe. Nie znaczy to, że firma takich prób nie podejmuje. Acer wykorzystuje surowce z odzysku w swoich opakowaniach, ale także w produktach. Dobrym przykładem są m.in. urządzenia z serii Vero, o obudowach wykonanych z plastiku pochodzącego z odławianych mas tworzyw sztucznych dryfujących w morzach i oceanach.

Oferta sprzętowa czyli jakie nowości zobaczyliśmy w Szwajcarii

Mówiąc o swojej ofercie, przedstawiciele Acera jasno komunikowali obszary, w których firma się specjalizuje. Podobnie jak większość producentów komputerów w połowie 2024 roku, firma wskazuje na tzw. AI PC jako najważniejszą innowację. Różnicą jest natomiast środowisko oprogramowania, bowiem Acer nie celuje wyłącznie w platformę Windows.

To zresztą nie powinno być zaskoczeniem. Acer to globalny lider jeśli chodzi o Chromebooki, a więc laptopy wyposażone w system operacyjny ChromeOS. I tak, obok nowości, które wykorzystują moc obliczeniową swoich NPU w asystencie Copilota Microsoftu, Acer pochwalił się także Chromebookiem uzbrojonym w procesor Intel® Core™ Ultra 7. Zastosowanie tej jednostki Intela, posiadającej układ NPU, pozwala natomiast na wykorzystanie elementów AI autorstwa Google, czyli Gemini.

Mówiąc o Chromebookach Emmanuel Fromont powiedział – Jesteśmy numerem jeden. Oczywiście jest to wciąż bardzo, bardzo mały segment, ale jest to segment rosnący i jesteśmy jego jesteśmy liderem. Chcemy mieć pewność, że jesteśmy na czele nadchodzącej rewolucji AI w komputerach PC. Pierwszą z poważnych nowości prezentowanych przy okazji spotkania dla mediów jest Acer Chromebook Plus Spin 714. Ten oparty na Intel® Core™ Ultra 7 lekki laptop konwertowalny

oferuje wideokonferencje wspomagane sztuczną inteligencją, funkcje zwiększające łatwość obsługi, takie jak synchronizacja plików, Gemini w Dokumentach Google, Arkuszach, Prezentacjach i Gmailu. Występować będzie w dwóch wersjach systemowych: Chrome Enterprise i Chrome Education, co oczywiście oznacza dostosowanie do odmiennych potrzeb segmentów korporacyjnego i edukacyjnego. W obu przypadkach oznacza to m.in. możliwość zarządzania i rejestracji urządzeń, a także zwiększenie bezpieczeństwa. Producent twierdzi także, że nowy Chromebook może pracować na jednym ładowaniu około 10 godzin. Acer przedstawił także dwa nowe laptopy Acer Chromebook Plus Enterprise – zaprojektowane z myślą o odbiorcy biznesowym. Acer Chromebook Plus Enterprise 515 i Acer Chromebook Plus Enterprise Spin 514 – mają odblokowane możliwości biznesowe ChromeOS Enterprise, zapewniając wyższe bezpieczeństwo, proste zarządzanie i ulepszone wsparcie administracyjne,

a wszystko to w połączeniu z nowymi funkcjami Chromebook Plus. Obydwa korzystają z technologii i funkcji Google AI, które zapewniają firmom, ich pracownikom i pracownicom wsparcie sojusznika w codziennych zadaniach pod postacią AI. Acer nie oszczędzał tutaj na komponentach. Mimo niewielkiego apetytu systemu ChromeOS na moc obliczeniową „pod maskę” trafiły dość mocne procesory Intel® Core™ 7 150U2. Obie maszyny wyposażone w maksymalnie 16 GB pamięci RAM LPDDR5X, a czas pracy na baterii ma przekraczać 10 godzin.

Acer to oczywiście nie tylko Chromebooki

Nowości, i to chyba nie mniej ciekawe, pojawiły się także w obszarze laptopów biznesowych Acer na platformie Windows. Nowe modele z linii TravelMate są wyposażone w procesory z jednostkami NPU oraz funkcję Copilot w systemie Windows. Co charakterystyczne, na ich klawiaturach zagościł specjalny przycisk wywołujący aplikację Copilot.

Jedna z nowości, Acer TravelMate P6 14 (TMP614-73), jest napędzany najnowszymi procesorami Intel® Core™ Ultra 7 z technologią Intel vPro, do 32 GB pamięci LPDR5X2, wbudowaną grafiką Intel Graphics i NPU. Dzięki temu ostatniemu elementowi, nowy model Acera jeszcze sprawniej obsłuży obecne w systemie Windows 11 AI Microsoftu. Jak podaje Acer, seria TravelMate obejmuje obecnie szeroką gamę komputerów mieszczących się w definicji tzw. AI PC. Są to m.in. TravelMate P4 14 (TMP414-42), laptop z 14-calowym wyświetlaczem i najnowszymi procesorami AMD Ryzen® Pro z serii 8000, TravelMate P4 Spin 14 (TMP414RN-54) czyli 14-calowy model konwertowalny. Wszystkie z nowości obsługują zestaw funkcji TravelMateSense, nową strefę Acer Experience Zone oraz zbiór funkcji związanych ze sztuczną inteligencją, które m.in. umożliwiają zarządzanie komputerami.

Kreatywni profesjonaliści mogą wykorzystać Acer LiveArt, który pomaga natychmiastowo usunąć tło obrazu

z ludźmi, zwierzętami i obiektami oraz wygenerować mapy głębi na obrazach 2D. Laptopy TravelMate są również dostarczane z nowym oprogramowaniem wspomagającym wideokonferencje: poprawiający obraz Acer PurifiedView 2.0 i zajmujący się dźwiękiem Acer PurifiedVoice. Obie aplikacje korzystają z NPU obecnych w procesorach najnowszych generacji.

Chociaż nie była to część prezentacji, miałem też okazję przyjrzeć się nowemu laptopowi konsumenckiemu premium Acera, o nietypowej konfiguracji. Ważący zaledwie 1,36 kg Acer Swift 14 AI jest realizacją koncepcji Copilot+PC. Na pokładzie tej lekkiej, 14-calowej maszyny, próżno szukać procesorów Intela czy AMD. Nowość Acera napędza bowiem Qualcomm Snapdragon X Elite (wersja mocniejsza, 12-rdzeniowa) lub Snapdragon X Plus (nieco słabsza, 10-rdzeniowa). Te jednostki, z ich wybitnie szybkim NPU (do 45 TOPS) mogą rzeczywście nie mieć sobie równych w zadaniach związanych z AI. Poza laptopami, w szwajcarskiej prezentacji Acera debiutowały także inne rozwiązania. Acer Chromebox Mini CXM1 to niewielki miniPC oparty na procesorach Intel Celeron N i przeznaczony przede wszystkim do pracy z systemami digital signage. Z kolei niewielka stereoskopowa kamera Acer SpatialLabs Eyes to ciekawe urządzenie pozwalające na streamowanie treści 3D (co jest już obsługiwane przez część platform do wideorozmów). Kamera ma rozdzielczość 8 megapikseli (włąściwie to 2 x 8 MP, bo ośmiomegapikselowa jest każda z jej dwóch matryc), wbudowane lusterko do selfie i jest odporna na warunki atmosferyczne. Obraz z tej kamery można oglądać nie tylko na zestawach AR/VR, ale także na monitorach zgodnych ze SpatialLabs 3D.

Acer i partnerzy

Firma wyraźnie podkreślała także, że ekosystem partnerski odgrywa kluczową rolę w zaspokajaniu potrzeb klientów końcowych. W EMEA to aż 35 tysięcy partnerów. 60 proc. przychodów realizowanych jest poprzez tzw.

managed partners. To, w terminologii Acera oznacza firmy będące częścią programów partnerskich producenta. Jest to jednak wyłącznie niewielka część wszystkich firm sprzedających sprzęt Acera (około 5000 tys. podmiotów). Pozostałe 30 tysięcy firm realizuje około 40 proc. sprzedaży rozwiązań Acer. Program partnerski Acer, noszący nazwę Synergy Partner, funkcjonuje już dekadę. Funkcjonuje on w dość ciekawy sposób, dzieląc partnerów nie tylko ze względu na skalę operacji, ale także w oparciu o rynki wertykalne. I tak, obok partnerów autoryzowanych (firmy od 10 do 99 osób, target: rynek SOHO i Prosumer), Gold (średni, 100-499 osób, target: administracja, SMB) i Platinum (powyżej 500 osób, target: rynek korporacyjny, poziom rządowy, ogólnokrajowe instytucje) funkcjonują Education Partner (edukacja) i Cloud Partner (przede wszystkim Chromebooki).

Nowością, którą wprowadzono teraz, jest dodanie wyróżnika Premium. Jak powiedziała w swojej prezentacji EMEA Director B2B & Education, Sales & Marketing at Acer, Cristina Pez – W tym roku postanowiliśmy dodać nową warstwę, nową etykietę o nazwie Premium. Dlaczego to takie ważne? Tak naprawdę ten ruch wynika z praktyki, z codziennej pracy, którą wykonujemy wspólnie ze sprzedawcami. Zatem poziom premium to głównie etykieta, która pozwala nam nagradzać, oceniać i wybierać bardzo ograniczoną liczbę sprzedawców posiadających solidną wiedzę rynkową – powiedziała Cristina Pez – To społeczność dla resellerów, która pozwala im się spotykać, uczyć, aktualizować trendy rynkowe, ale także w jej ramach wymieniać się doświadczeniami pomiędzy rynkami i przekazywać nam informacje zwrotne na temat potrzeb klientów.

Ofensywa w segmencie SMB?

Czy Acer nagle, swoimi nowościami, będzie zdolny do rozpychania się w segmencie korporacyjnym i rządowym? Zapewne nie. Przynajmniej jeszcze nie teraz. W segmentach SMB i SOHO to jednak zupełnie inne, bardziej przyja-

zne tajwańskiej firmie, realia. Oferta Acera jest bowiem skonstruowana tak, że łatwo w niej o maszyny wykonane porządnie, nadzwyczaj estetycznie (nic nie poradzę – konsumencka linia Swift i część portfolio TravelMate’ów to moim zdaniem jedne z ładniejszych laptopów na rynku), a przy tym z bardzo dobrą relacją ceny do możliwości. Tam, gdzie mniejsze znaczenie mają kwestie wieloletnich kontraktów, pewnej korporacyjnej tradycji, przywiązania do używanej czasami od dekad marki – Acer może zyskiwać punkty. Nowe produkty z pewnością Tajwańczykom w tym pomogą. Jeszcze przed wizytą w szwajcarskiej siedzibie Acera żywiłem przekonanie, że świetnym ruchem firmy Acer było kilka lat temu postawienie na Chromebooki. Czy to nisza? Naturalnie. Z racji swojej charakterystyki, nisza ta będzie zapewne przyciągała coraz większą rzeszę użytkowników. ChromeOS jest prosty w obsłudze, lekki, doskonale działa nawet na starszych maszynach, więc konieczność wymiany komputera pojawia się tu rzadziej. Jego możliwości, chociaż nieco ograniczone, pozostają jednak więcej niż tylko wystarczające dla zdecydowanej większości użytkowników, także tych biznesowych. Acer, będąc „największą rybą w tym jeziorze”, może tylko skorzystać na wzroście zainteresowania tym systemem operacyjnym.

Na koniec muszę dodać, że Acer ma jeden poważny atut: lokalizację swojej europejskiej siedziby. To może brzmieć jak żart, ale nim nie jest. Każdy, kto w pracy musi być kreatywny, ma zapewne świadomość tego, jak na kreatywność wpływa otoczenie. Siedziba Acer EMEA zlokalizowana jest w Bioggio, miejscowości położonej w górach. Wystarczy wyjść na zewnątrz lub nawet otworzyć okno, by mieć w zasięgu wzroku krajobrazy znacznie piękniejsze niż zwyczajowa, betonowa dżungla. t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

Lenovo ThinkSmart Bar 180 to urządzenie stworzone z myślą o doskonałych wideokonferencjach. Wbudowane głośniki, mikrofon oraz innowacyjna kamera o szerokim kącie widzenia zapewniają wyjątkowe doświadczenie komunikacyjne. W połączeniu z ekranem LED 138” powstaje nowoczesna sala konferencyjna, idealna do spotkań biznesowych i współpracy zespołowej.

Lenovo ThinkSmart Bar 180 ekranem LED 138”

3 niezależne obiektywy w jednej kamerze, które inteligentnie łączą się w jeden, spójny obraz

Kilka trybów kadrowania

Perfekcyjny obraz dla wymagających klientów

3 – letnia gwarancja Lenovo Premier Support na cały zestaw

Dostępne dwie wersje:

1. Bring Your Own Device – wideokonferencja sterowana z poziomu laptopa.

100 000 godzin bezawaryjnej pracy

Rozdzielczość Full HD

Ultra cienka konstrukcja

Profesjonalne wdrożenie i serwis gwarancyjny nawet do 60 miesięcy

2. Lenovo ThinkSmart Core – komputer współpracujący m.in. z Microsoft Teams Room. Procesor Intel vPro umożliwia zdalne zarządzanie wieloma urządzeniami z jednego miejsca.

3,

2024 BARDZIEJ AZJATYCKIE

NIŻ GLOBALNE

Gdyby ktoś zapytał mnie jeszcze kilka tygodni temu, czego spodziewam się po wizycie na MWC Shanghai 2024, bez wahania odpowiedziałbym: rozmachu, skali, pewnie też nieco egzotyki. Czy moja ówczesna odpowiedź byłaby celna? Nie. W tym artykule wyjaśniam dlaczego.

Przede wszystkim na wstępie muszę zaznaczyć, że do Chin nie poleciałem sam, a w ramach niewielkiej grupy zaproszonej przez Huawei. Jednocześnie chcę podkreślić, że chiński potentat technologiczny na treść tego artykułu nie miał żadnego wpływu. Jest to moje spojrzenie na przebieg wydarzenia oraz premiery i zapowiedzi, jakie towarzyszyły MWC.

MWC Shanghai 2024 –zdecydowanie bardziej azjatyckie niż globalne

MWC w Szanghaju jest jednym z kilku MWC organizowanych na całym świecie

przez GSM Association (GSMA), obok Kigali w Rwandzie (MWC Kigali, dawniej MWC Africa) i Las Vegas w Stanach Zjednoczonych (MWC Las Vegas, wcześniej MWC Los Angeles), oraz, oczywiście, Barcelony. To właśnie stolica Katalonii jest wizytówką całego cyklu MWC jako pierwsze i do dziś czołowe wydarzenie GSMA.

Spodziewałem się jednak, że chińska edycja targów będzie miała ów charakterystyczny dla Chin element: rozmach. Nie jest tajemnicą, że Chiny są krajem, który lubi i potrafi imponować swoim tempem rozwoju, skalą inwestycji, potęgą gospodarczą. I o ile widać to doskonale

w samym Szanghaju, o tyle nie czuć tego było na halach tegorocznego MWC Shanghai.

Nie oznacza to, oczywiście, że azjatyckie wydanie MWC jest nieciekawe. To byłoby zdecydowanie nietrafionym stwierdzeniem. To nadal jest MWC, co oznacza, że mówimy o wydarzeniu pokaźnych rozmiarów, ale i ważnej, interesującej tematyce. Chociaż profil azjatyckiej wersji wydarzenia jest odrobinę inny niż w przypadku MWC Barcelona. Dlaczego?

Przede wszystkim MWC Shanghai sprawia wrażenie znacznie bardziej skupionego na rynku wewnętrznym Chin. To zrozumiałe, patrząc na skalę tegoż rynku. Firm z Europy lub USA, które pojawiły się ze swoimi strefami na wydarzeniu w Szanghaju, było bardzo niewiele. Dominowały przedsiębiorstwa z Chin, przy czym wiele z tych, które dobrze znamy w Europie, pozostało nieobecnych. Wobec braku takich marek jak skupione w dawnej grupie BBK Electronics (Oppo, OnePlus, Realme, Vivo i iQOO), czy popularni na zachodzie producenci sprzętu sieciowego (TP-Link) i urządzeń konsumenckich (DJI), więcej pola zostało dla firm komponentowych. Pojawiły się także firmy chińskie, które na lokalnych, azjatyckich rynkach są istotnymi graczami, nie będąc bardzo znanymi w Europie. Dobry przykład to chociażby InfoQuick, którego to dostawcę usług SD-WAN w regionie Azji

i Pacyfiku Gartner umieścił w rankingu WAN Edge Infrastructure Magic Quadrant 2020, a rok później na trzecim miejscu w Gartner AP Magic Quadrant 2021. Pokaźną strefę miał także chiński Fibocom, który jest ważnym, globalnym dostawcą modułów 5G/4G/3G/2G/ LPWA, modułów klasy motoryzacyjnej czy GNSS.

Jednakże drobnych producentów różnego rodzaju układów elektronicznych było na wydarzeniu zdecydowanie więcej. Produkty niektórych z nich, nawet gdy pozostają dla nas anonimowi, są przez nas używane w Europie, czego przykładem jest chociażby Foldable Tech – firma, która opracowuje i wytwarza wszelkiego rodzaju zawiasy i składane konstrukcje. Takich przykładów mógłbym mnożyć. Niestety próby rozmawiania z przedstawicielami tych firm na ich stoiskach były poważnie utrudnione, gdyż… wymagały użycia translatora. Właściwie nikt spośród zespołów obecnych na strefach

mniejszych producentów nie mówił po angielsku. Mimo najszczerszych chęci, rozmowa była więc zbyt utrudniona, by przeprowadzić ją w warunkach targowych.

Oczywistością był też udział lokalnych operatorów telekomunikacyjnych. Czołowi chińscy operatorzy, China Mobile, China Unicom czy China Telecom byli obecni na wydarzeniu z dość imponującymi strefami. W tychże mogliśmy dowiedzieć się więcej na temat rozwoju infrastruktury telekomunikacyjnej tych firm, nie tylko w Chinach, ale wszędzie tam, gdzie są one obecne. Niestety tutaj także pojawił się problem komunikacyjny; niemal wszystkie dane tekstowe prezentowane na stoiskach operatorów, były ograniczone jedynie do języka mandaryńskiego.

Giganci rynku nadają ton Najwyraźniej spośród obecnych na MWC firm odróżniały się od resz-

ty trzy: Lenovo, ZTE oraz Huawei. Nie chodzi tylko o skalę stoisk, ale także o ich dostępność dla gości spoza Chin, z personelem międzynarodowym lub chociaż mówiącym dobrze po angielsku. Największą, najbardziej okazałą i bogatą w treść strefę zaprezentował Huawei. Chiński potentat technologiczny pokazał szereg urządzeń i nowych rozwiązań. Warto jednak zaznaczyć, że strefa Huawei na MWC w Europie, w Barcelonie była jeszcze bardziej imponująca. W Szanghaju jednakże mniej stawiano na fizyczne produkty prezentowane w strefie expo, a raczej na treść związaną ze współpracą z rynkiem telco.

We współpracy z kilkoma dużymi operatorami, takimi jak HKT (Hong Kong Telecom), du (czyli Emirates Integrated Telecommunications Company, Zjednoczone Emiraty Arabskie) i Oman Telecommunications, Huawei zainicjował program „5G-A Pioneers”. Ma

WYDARZENIA

on na celu wspierać rozwój koncepcji 5G-Advanced (5G-A). W trakcie realizowanych podczas MWC paneli dyskutowano o promowaniu zaawansowanych sieci 5G-A oraz wykorzystaniu nowych możliwości biznesowych w coraz bardziej zdigitalizowanym świecie. David Wang, dyrektor wykonawczy Huawei, podkreślił znaczenie 5G-A dla przyszłości, wskazując na jego potencjał w tworzeniu nowych możliwości biznesowych i ochronie dotychczasowych inwestycji. Huawei i jego partnerzy ogłosili sześć kluczowych postanowień w ramach programu „5G-A Pioneers”, które mają na celu maksymalizację wartości technologii 5G-A i wspieranie rozwoju sektora telekomunikacyjnego. Eric Zhao, wiceprezes ds. marketingu rozwiązań bezprzewodowych w Huawei, przedstawił plany integracji sztucznej inteligencji (AI) z sieciami telekomunikacyjnymi, co ma poprawić wydajność sieci. Inicjatywa zakłada stworzenie

ekosystemu opartego na inteligentnym agencie RAN, który usprawni obsługę i utrzymanie sieci, podniesie jakość doświadczeń użytkowników i przyspieszy wprowadzanie nowych usług. Dzięki temu, technologie 5G-A mają przynieść większe korzyści biznesowe i przyspieszyć transformację sieci, wprowadzając branżę w nową erę inteligentnych technologii. Huawei zaprezentował także najnowsze produkty i rozwiązania, podkreślając swoje zaangażowanie w budowanie lepszego świata poprzez rozwój 5G-A.

Chociaż brzmi to jak górnolotne deklaracje, Huawei zdaje się doskonale czytać rynkowe trendy i rozumieć potrzeby odbiorców oczekujących od ery łączności 5G prawdziwej, zapowiadanej od dawna rewolucji. Chociaż na ekranach naszych telefonów regularnie pojawia się dziś symbol „5G”, trudno jest zauważyc przełom, który był komunikowany od lat. Dziś jednak, co warte

odnotowania, to w dużym stopniu właśnie brak rewolucyjnych zastosowań, a nie technologii samej łączności, należy winić za to wrażenie. Między innymi dlatego właśnie inicjatywny wzmacniające 5G-A są tak istotne. Huawei zdaje się to doskonale rozumieć, wciągając do inicjatywy operatorów telekomunikacyjnych. Jednocześnie robi to w najlepszym możliwym momencie, bo nie bez znaczenia jest tu fakt, że niedawno zakończono prace nad pierwszą wersją standardaryzacji 5G-Advanced (3GPP Release-18), co umożliwi szybki rozwój inteligentnych aplikacji i różnorodnych doświadczeń użytkowników. Nie ma wątpliwości, że liczni operatorzy telekomunikacyjni na całym świecie oczekują na korzyści, jakie przyniesie sieć 5G-A. Jak podało Huawei, już ponad 30 operatorów zakończyło weryfikację techniczną. Jednocześnie na rynku dostępnych jest prawie 20 modeli telefonów komórkowych obsługujących agregację wielu

pasm częstotliwości, z których niektóre mają tę funkcję domyślnie włączoną. Około 10 operatorów ogłosiło plany komercyjnego uruchomienia sieci 5G-A, wprowadzając odpowiednie pakiety i usługi. Co ciekawe, celują w tym operatorzy z Bliskiego Wschodu oraz Chin. Oczywiście nie zabrakło także warstwy produktowej. Te wpasowywały się jak najbardziej w linię narracyjną producenta, wskazującą na technologie 5GA, jako kluczowe dla rozwoju branży. Huawei zaprezentował swoje najnowsze urządzenia i rozwiązania pod hasłem „Developing a Smart World”, koncentrując się na komercyjnym wdrożeniu 5G-A. Przedstawiciele firmy omówili, jak generatywne modele AI otwierają nowe możliwości oraz jakie stawia to wymagania przed sieciami telekomunikacyjnymi. Podczas konferencji „Accelerating Open Gateway in the Era of 5G-Advanced and AI” przedstawiciele sektora telekomunikacyjnego omówili, jak otwarte API zrewolucjonizują branżę telekomunikacyjną w erze 5G-A. Dr Philip Song z Huawei podkreślił znaczenie inicjatywy Open Gateway (przyp. red. inicjatywa GSMA), która umożliwia

szybkie dostosowywanie usług sieciowych do potrzeb różnych branż, jak na przykład transmisji na żywo czy oceny roszczeń w branży ubezpieczeniowej. Huawei zobowiązał się do dalszych inwestycji w rozwój otwartych sieciowych interfejsów API, wspierając globalnych operatorów w planowaniu i wdrażaniu nowych usług. Lenovo na swojej strefie pokazało przede wszystkim laptopy z nowych, odświeżonych linii konsumenckich i biznesowych, ale nie zabrakło także serwerów, stacji roboczych i desktopów tegoż producenta. Szczególne miejsce zajęły niewątpliwie telefony marki Motorola z nowym, zaprezentowanym ostatnio RAZR 50 Ultra. Nie zabrakło oczywiście wątku związanego z AI. Firma ogłosiła wprowadzenie na rynek nowej platformy oprogramowania Lenovo Daystar. Jest ona dziełem lokalnego działu R&D Lenovo i ma przyspieszyć rozwój tzw. metaverse poprzez zastosowanie AI w procesie kreacji. Platforma ta pozwala na szybkie budowanie środowiska metodą „przeciągnij i upuść” i współpracuje oczywiście z rozwiązaniami takimi jak Lenovo Daystar XR.

ZTE podzieliło swoją strefę na dwie części. Zewnętrzna odpowiadała za produkty konsumenckie, takie jak smartfony Nubia czy tablety i laptopy. Druga część, wewnętrzna, do której nie każdy miał dostęp, opierała się na technologiach łączności 5G-A i licznych zastosowaniach AI w telekomunikacji. Firma podkreślała także swoją współpracę z jednym z czołowych operatorów w Chinach. Wraz z China Mobile pokazano dwa w interesujące produkty: pierwszy na świecie tablet z technologią ekranu 3D bez koniecznych zwykle do tego typu zadań gogli czy też okularów (nubia Pad 3D II) smartfon 3D (także bez okularów) ZTE Yuanhang 3D. Oczywiście w narracji o każdym z produktów nie zabrakło obowiązkowego ostatnio punktu: AI. Tu na szczególną uwagę zasługiwało tłumaczenie AI tak dotyczące tekstu, jak i – co szczególnie ważne – głosu, w czasie rzeczywistym. Poza tym ZTE pokazało rozwiązania, które, chociaż ciekawe, pozostaną niedostępne dla użytkowników w Europie. Dobrym przykładem jest chociażby nowy silnik oparty na wielkoskalowym modelu

WYDARZENIA

zwalczania nadużyć finansowych, który może identyfikować ryzyko oszustw w połączeniach i wiadomościach, a nawet ma zdolność rozpoznawania głosów i filmów tworzonych przez sztuczną inteligencję. Rozwiązanie będzie integrowało się z popularną w Chinach platformą WeChat.

Nie samo MWC, czyli doświadczenie szanghajskie

Tu pozwolę sobie na opisanie wrażeń spoza samego MWC, jednak nadal istotnych, chociaż w nieco szerszej per-

spektywie. To była moja pierwsza wyprawa do Chin. Wybierając się gdzieś, do nowego miejsca, zwykle mamy jego wyobrażenie, które na miejscu jest konfrontowane z rzeczywistością. Przyznaję, że realia zastane na miejscu nie dały szans moim wyobrażeniom na temat Chin. Naturalnie zdaję sobie sprawę, że patrzenie na ten ogromny kraj przez pryzmat Szanghaju, to jak oceniać Polskę, czy nawet szerzej, nasz region Europy, na podstawie krótkiej wizyty w Warszawie i to z pominięciem jej mniej reprezentacyjnych fragmen-

tów. Niemniej jednak muszę przyznać, że miasto zaskoczyło mnie porządkiem, czystością i wszechobecną zielenią. Wizja zatłoczonych ulic pełnych wiszących ponad nimi w nieładzie kabli zderzyła się z miastem nowoczesnym, świetnie skomunikowanym (19 linii metra, autobusy i trolejbusy oraz wszechobecne miejskie rowery), a do tego nieprzeciętnie wręcz bezpiecznym. Jako obcokrajowiec, których o tej porze roku w Szanghaju nie ma zbyt wielu, na ulicy czułem się całkowicie bezpiecznie, czego nie da się dziś powiedzieć w wielu z największych miast Europy. Tak, po części też dlatego, że kamery nadzoru, w swoistych „pęczkach” tworzących pełen kąt 360° widzenia, są dosłownie wszędzie. Z jednej strony mamy poczucie głębokiej inwigilacji, z drugiej jednak dość pewnie spacerujemy po tamtejszych ulicach.

Czegokolwiek nie myślimy o Chinach w kontekście politycznym, to trudno nie myśleć z podziwem o drodze tego państwa, jakie przeszło od wykonawcy prostych produktów w latach 80. i 90., przez „fabrykę świata”, do dziś. Chiny dziś nie są już kopiującym zachodnie technologie na masową skalę wzrastającym imperium, a prawdziwą potęgą

technologiczną i gospodarczą, która „rozdaje karty” w wielu rejonach świata. Szybkie spojrzenie na szanghajskie ulice potwierdza np., że Chińczycy sami chętnie sięgają po auta elektryczne rodzimej produkcji. To natomiast wcale nie jest oczywiste, bo, jak dowiedziałem się od towarzyszącej naszej grupie przewodniczki, przez całe dekady pokutowało w Chinach myślenie „Zachodnie zawsze lepsze”. Znajome, prawda?

To zresztą nie jedyny wspólny mianownik. Zawsze, gdy mam okazję rozmawiać z mieszkańcami innych krajów nieco dłużej, staram się z tej możliwości korzystać dość intensywnie. Tak też było i w tym przypadku. Nieco zaskakującym było, że wiele codziennych problemów, jakie towarzyszą mieszkańcom Polski, podzielają również Chińczycy. Wśród nich także palącymi problemami są olbrzymi wzrost cen nieruchomości, właściwie wykluczające możliwość posiadania własnego mieszkania przez zdecydowaną większość ludzi młodych. Podobnie jak w Polsce problemem jest także starzenie się społeczeństwa i kulejąca demografia. Młodzi Chińczycy,

podobnie jak młodzi Polacy, nie bardzo chcą mieć dzieci. I tak, przyczyną jest nowy, współczesny, szybki model życia. I praca. Wbrew powszechnemu przekonaniu chiński model pracy nie zawsze jest opresyjny. Owszem, z poziomu prowincji wygląda to inaczej niż z jednego z największych i najbogatyszych miast w kraju. Jednakże zaskoczyła mnie informacja o tym, jak wcześnie Chińczycy przechodzą na emeryturę (kobiety: 50 lat, mężczyźni: 60 lat). Kłóci się to nieco z wizją kraju-obozu pracy, roztaczaną u nas przez dekady. Zaskoczeniem było dla mnie także otwarte mówienie o polityce, w tym, bardziej nawet niż w wielu krajach Europy, krytyczny stosunek do Rosji i jej napaści na Ukrainę. Zdaniem mojej przewodniczki, jest to dość powszechne podejście, zwłaszcza wśród młodszego pokolenia nieograniczającego się do mediów publicznych, w których króluje propaganda państwowa. Znowuż miałem jakby deja vu. I to chyba dla mnie największe odkrycie z wyjazdu na MWC Shanghai 2024: mimo tysięcy kilometrów, innego podłoża kulturowego i historycznego,

mamy dość dużo wspólnego: superszybki wzrost gospodarczy, pracowitość, dysproporcje między metropoliami i prowincją, podobne zjawiska społeczne. Ba, nawet zbliżone poczucie humoru. Chociaż zawodowo zajmuję się pisaniem o technologii i biznesie, to ten aspekt, ludzki, jest dla mnie wyjątkowo ważny. Ostatecznie to ludzie kreują tak biznes, jak i technologię. By je zrozumieć, trzeba sięgnąć do pierwiastka ludzkiego. Nie mogę powiedzieć, że rozumiem Chiny. Jest mi do tego bardzo, bardzo daleko. Jednak widzę między nami podobieństwa, a to zawsze dobry punkt zaczepienia, by się ostatecznie zrozumieć i porozumieć. Z tym większym smutkiem stwierdzam, że globalna gra polityczna sprawia, że takie porozumienie będzie coraz trudniejsze. Bo tam „za murem” żyją ludzie, którzy w wielu aspektach mają podobną codzienność do naszej. t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

WYDARZENIA

CZAS LIDEREK I LIDERÓW KSZTAŁTUJĄCYCH PRZYSZŁOŚĆ BRANŻY IT

Jesteśmy krótko po wręczeniu nagród IT Champions. Nagrodziliśmy świetne produkty, usługi oraz nietuzinkowe osobowości naszej branży. Zasłużona nagroda to jednak nie zamknięcie, ale kolejny etap budowania widoczności zarówno dla firmy jak i pracowników.

Dziś o tym jak w świecie nieograniczonych wyborów i niskiego poziomu uwagi klientów wyróżnić się spośród konkurentów nie tylko dzięki doskonałym produktom i usługom, ale dzięki skutecznej aktywności naszych liderów i ekspertów.

Gdy reklama to za mało Współcześnie produkty powszechnego użycia rzadko kiedy wyróżniają się jakąś cechą, na której można zbudować istotny dla odbiorcy wyróżnik. Jako branżowi eksperci wiemy, że zdecydowanie się między sobą różnią. Jednak klient rzadko jest świadomy różnicy i parametry techniczne nie przekonują równie silnie jak emocjonalny przekaz marki. To jest główny powód istnienia brandingu.

Z podobnych przyczyn firmy od lat do swych kampanii promocyjnych angażują influencerów. Zaangażowanie w kampanię znanych osób ze świata sportu, muzyki czy mediów społecznościowych nie tylko skutecznie przyciąga uwagę, ale daje szereg korzyści. Marki osobiste influencerów wspierają i transferują wartości odbiorców na produkty dzięki osobowości, charyzmie, reputacji oraz zaangażowaniu społeczności, które aktywnie tworzą.

Silna marka osobista dla odbiorcy to nie tylko ktoś, kogo zna i komu ufa, ale przede wszystkim uosobienie idei, wartości i tożsamości. Dzięki temu skojarzenie z produktem w świadomości odbiorców

Wszystkie głosy w internecie są równe, ale głos liderski jest równiejszy!
Angelika

ma ludzką twarz i wzbudza pozytywne emocje, a przede wszystkim cieszy się zaufaniem.

I tutaj pojawia się ważne pytanie: czy nasza liderka, lider czy CEO, który ma duży kredyt zaufania z racji swojego stanowiska, może pełnić podobną funkcję?

Czy jest w stanie stać się kanałem komunikacji i angażowania w świecie pracy hybrydowej wobec pracowników? Czy wyróżni nas w świecie B2B wśród klientów i partnerów biznesowych?

Zdecydowanie tak, o czym pisałam w poprzednim numerze IT Resellera, a teraz wejdziemy poziom wyżej, aby wskazać zastosowanie w codzienności biznesowej.

Czy tylko Steve Jobs i Bill Gates oraz Elon Musk – marka osobista liderów

Kiedy słyszysz takie nazwiska, jak Tim Cook, Oprah Winfrey, Jeff Bezos czy Elon Musk to jaka pierwsza myśl pojawia się

w twojej głowie? Co wspólnego mają te osoby?

Prowadzą firmy z sukcesami. Są z pewnością CEO-celebrytami, ale również właścicielami silnych marek osobistych, których skutecznie używają w rozwoju swojego biznesu.

W pewien sposób są ikonami branż, w których funkcjonują. Dla wielu śledzących ich osób są urzeczywistnieniem wymarzonego życia, synonimem sukcesu finansowego, upragnionego statusu społecznego. Z tego powodu to właśnie do nich, a nie do korporacyjnych działów komunikacji i PR-u zgłaszają się media. Media i szerokie grono odbiorców chce usłyszeć, co myślą, jak postrzegają aktualne wydarzenia, a nie jakie oficjalne stanowisko ma zarząd firmy.

Widoczny i aktywny głos liderów może być uzupełnieniem działań komunikacji firmowej, istotnym czynnikiem wpływającym na jej skuteczność. Działania CEO są bardziej skuteczne, na co wskazują liczby osób obserwujących aktywnych liderów chociażby na LinkedIn.

Kultura firmy jest marketingiem!

Możemy się na to obrażać i pomstować, że powinno być inaczej, bo liczą się wyniki, a nie showmaństwo. Jednak bezsprzecznie firmy nie miałyby takiej widoczności w mediach (szczególnie tych społecznościowych), gdyby nie osobiste zaangażowanie ich pracowników. Dodatkowo

Pobierz darmowy rozdział książki „Autentyczny Personal branding, czyli marka osobista w praktyce” : https://silnamarka.com/wpcontent/uploads/2022/10/Personal-Branding-Model-TOPOF.pdf

w świecie produktów i usług o bardzo podobnych funkcjonalnościach to właśnie kultura firmy pokazywana w aktywnościach ich liderów staje się marketingiem. Dzięki temu skuteczniej jest w stanie budować relacje biznesowe i zaufanie. Pomaga nie tylko identyfikować się z firmą, ale także życzliwiej się do niej odnosić. Pozytywnie wyróżniający się lider przyczynia się również do przyciągania wartościowych kandydatów do pracy. Obecni pracownicy z kolei czują się lepiej, gdy mogą utożsamiać się nie tylko z celami czy logotypem firmy, co ze stylem konkretnej osoby.

W związku z tym zadaniem liderów nie jest wyłącznie dbanie o dobre wyniki biznesowe firmy, ale aktywne rozpowszechnianie misji, wartości i idei organizacji tak wewnątrz, jak i na zewnątrz. Pokazywanie osiągnięć i ważnych etapów w rozwoju firmy, które angażują zarówno pracowników jak i klientów i partnerów biznesowych. Liderzy firm, podobnie jak obsada filmu, są nie tylko gwarantem jego jakości, ale osobami, na które w pierwszej kolejności patrzą potencjalni pracownicy, klienci, czy media. Wewnątrz firmy mają szansę stać się tzw. role model i wpływać skuteczniej na postawy i zachowanie niż

system oficjalnych ról i zasad organizacyjnych.

Nie tylko duże ego, ale rozwój i kariera

Badania wskazują, że marka CEO może być też benefitem dla firmy. Najsłynniejszy i najbardziej oczywisty przykład marki osobistej CEO – Steve Jobs – kiedy 24 sierpnia 2011 r. ogłosił rezygnację ze swojej funkcji, akcje Apple’a spadły tego dnia o prawie 3% (około 10 miliardów dolarów). Ten chwilowy, jak się później okazało, spadek wartości akcji był spowodowany m.in. wątpliwościami, czy Apple nadal będzie dynamicznie się rozwijać. Apple potrzebował osoby z silną marką, która zbuduje zaufanie i będzie gwarantem rozwoju organizacji. Potrzebowali nowego zarządzającego, którego marka będzie choć w pewnym stopniu porównywalna z marką założyciela.

Przejmujący stery Tim Cook nie miał tak rozbudowanej marki osobistej jak Jobs, ale nie był również osobą bez osiągnięć. Sukcesywnie przez lata budował swoją widoczność i pozycję, w firmach w których wcześniej pracował (m.in. IBM). Stało się to jego kapitałem. Z historii firmy wiemy też, że nie tylko podołał temu zadaniu, ale firma w kolejnych latach osiągała lepsze wyniki niż kiedykolwiek wcześniej.

CSR to również społeczna odpowiedzialność liderów firmy i ważny wyróżnik na tle konkurencji

Coraz więcej liderów wypowiada się na ważne społecznie tematy, które nie są bezpośrednio związane z ich podstawową działalnością. Są one jednak ważne ze względu na otoczenie biznesowe i głoszone przez firmę wartości. Mamy obecnie do czynienia z bezprecedensowymi zmianami na skalę globalną. Dodatkowo wojny, ocieplenie klimatu, wyzwania związane z emigrantami powodują, że nie ma miejsc na świecie, których ten problem by nie dotyczył. Świat, który tworzymy wymaga zaangażowania nie tylko polityków, ale też biznesu. Więcej, jest to szczególnie ważne dla kolejnych pokoleń. Badania pokazują, że ludzie z pokolenia

milenialsów oraz pokolenia Z przywiązują dużą wagę do problemów społecznych. Ich miejsce pracy powinno być spójne z ich poglądami i pozytywnie wpływać na świat. W badaniu CEO Activism in 2017: High Noon in the C-Suite ponad 40% milenialsów stwierdziło, że byliby bardziej lojalni wobec firmy, której CEO zająłby aktywne stanowisko w kwestiach społecznych.

Przykład Briana Armstronga (CEO Coinbase) pokazuje również, jak ważna jest nie tylko transparentność i zaangażowanie firmy, ale również spójność lidera. We wrześniu 2020 r. ogłosił, że chce stworzyć „apolityczne i neutralne” miejsce pracy, które skupia się wyłącznie na celach firmy. Tego samego miesiąca 5% jego pracowników złożyło rezygnację. Należy dodać, że w maju 2020 aktywnie wspierał ruch Black Lives Matter i zatweetował, gdy George Floyd został zamordowany.

Istnieją badania, które wykazały, że potencjalni pracownicy są bardziej skłonni do podjęcia pracy w firmie, której liderzy wypowiadają się w sposób wspierający kwestie społeczne niż w tej, której są przeciwni popularnym zagadnieniom społecznym albo pozostają neutralni.

Raport z 2018 r. Edelman Trust Barometer: Expectations for CEOs pokazuje, że 84% osób oczekuje od prezesów, że będą informować o rozmowach i debatach politycznych dotyczących co najmniej jednego palącego problemu społecznego. Badanie ujawnia, że wbrew powszechnemu przekonaniu wszystkie grupy wiekowe oczekują, że prezes nie tylko będzie widoczny, będzie dzielił się wizją swojej organizacji i jej celami, ale również wskaże, co konkretnie firma zrobi dla społeczeństwa. W coraz większym stopniu społeczne zaangażowanie firmy staje się kluczowym elementem rekrutacji, utrzymania lojalności pracowników, a nawet lojalności klientów wobec produktu. Ze społeczne zaangażowanymi liderami staje się to jeszcze bardziej korzystne nie tylko dla firmy, ale nas wszystkich.

Większa widoczność, zaangażowanie i organiczne zasięgi firmowych ekspertów

Liderzy w firmach wyznaczają standardy i potrafią inspirować do robienia nowych

rzeczy lub być skuteczną wymówką. Z tego powodu swój artykuł zaczęłam od ich roli i znaczenia. Jednak sam lider bez zespołu, który w równym stopniu jest aktywny i zaangażowany.

Konsultując i wdrażając programy ambasadorskie w firmach, używam wielu narzędzi do zdiagnozowania poziomu zaawansowania liderów i ekspertów w social mediach, na jakim znajduje się w firma. Jest to niezbędne, aby podjąć skuteczne działania wzmacniające marketing, a pośrednio sprzedaż i rekrutację. Poniżej uproszczona wersję narzędzia, która pozwoli Ci samodzielnie sprawdzić etap na jakim jest organizacja.

v POZIOM 0. STATUS QUO

Firma prowadzi marketing i sprzedaż dotychczasowymi sposobami. Osoby tym się zajmujące nie mają pozytywnego podejścia i nastawienia do mediów społecznościowych i aktywnej obecności pracowników. Więcej nawet – często uważają to za potencjalne niebezpieczeństwo niż okazja do promowania firmowych ekspertów, produktów czy usług.

v POZIOM 1. PIERWSZE JASKÓŁKI I IMPULSOWE DZIAŁANIA

Marketing okazjonalnie przeprowadza w różnych przestrzeniach internetu kampanie, które nie mają jeszcze formy sukcesywnie realizowanej strategii. Niektóre osoby z marketingu lub sprzedaży próbują samodzielnie działać, wspierając się punktowo zdobywaną wiedzą lub naśladując dobre przykłady z branży. Brakuje jednak aktywnego wsparcia osób decyzyjnych, by temat nabrał znaczenia. v POZIOM 2. INWESTOWANIE W SZKOLENIA Z MEDIÓW SPOŁECZNOŚCIOWYCH, W TYM Z LINKEDINA

W firmie dzieją się pojedyncze szkolenia i powstają pilotażowe projekty i plany działania. Szczególnie sprzedaż jest zachęcana do używania LinkedIna jako miejsca prospektingu. Niektóre osoby w firmie mają konta premium na LinkedInie, choć nie wykorzystują w pełni ich potencjału. Szkolenia przynoszą entuzjazm i obietnicę zmiany. Jednak bez strategii i celów dla każdego z działów takie działania przepadają, gdyż nie ma procesów i nawyków. Brakuje też konkretnych mierników i kluczowych

wskaźników efektywności (KPI-ów), które wyznacza się dla podejmowanych działań przez poszczególne osoby i działy.

v POZIOM 3. WDRAŻANIE ZMIANY I SKALOWANIE DZIAŁAŃ

Temat na tym etapie jest ważny i znany wszystkim – od zarządu po każdego pracownika. Stał się priorytetem. Najlepsi sprzedawcy mają zdefiniowane cele i osiągają rezultaty. Proces zakupowy jest rozłożony na etapy, a social selling na LinkedInie na kamienie milowe. Marketing lub zewnętrzna agencja marketingowa są czynnie zaangażowane w dostarczanie wartościowych treści. Firma ma świadomość, że budowanie widoczności firmy poprzez jej liderów i zespół musi być zapisane w DNA organizacji. Wtedy również szkolenia i dobre praktyki z tego obszaru są częścią firmowego onboardingu.

Podsumowując

Możemy mieć świetne produkty i usługi, ale dopóki ludzie ich nie zobaczą, to nie będą mieli szansy z nich skorzystać.

Aktywna obecność liderów i ekspertów naszej firmy pozwala zbudować rozpoznawalność, reputację i zaufanie wśród naszej grupy docelowej. Kiedy jeszcze nie jest nachalną reklamą to zwiększa się jej pozytywny wydźwięk.

Współcześnie silna marka osobista jest niezwykle cennym elementem sukcesu zarówno osobistego, jak i firmy (firmy rozumianej jako sumy marek jej pracowników). Odpowiada za naszą pozycję na rynku niezależnie od tego, czy prowadzimy własną firmę, czy jesteśmy zatrudnieni na etacie.

Teraz jest czas, aby silne marki liderów świeciły jeszcze bardziej, a zaufanie firmowych ekspertów przyciągało do firmy nowych klientów i zaangażowanych pracowników. Zestawiając to z dobrym produktem to każdy ambitny cel biznesowy jest możliwy do zrealizowania. t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

NOWY WYMIAR INNOWACJI W ŚWIECIE AI

Słowo, które jest jednym z najbardziej popularnych w biznesie to innowacje. Bycie postrzeganym jako innowacyjna firma, jest aspirującym wizerunkiem, jednak jeśli przejdziemy do konkretów, sprawy nie rysują się już w jasnych kolorach. Dlaczego?

Wystarczy kilka pytań z obszaru zarządzania innowacjami:

q ile czasu w firmie poświęca się na bieżący biznes, a ile na przyszły?

q kto w firmie odpowiada za poszukiwanie nowych źródeł zysku i jak często firma monitoruje i analizuje nowe możliwości biznesowe?

q w jaki sposób firma przygotowuje scenariusze na niepewne czasy i jak buduje swoją odporność?

q ile nowych produktów, usług jest wprowadzanych każdego roku lub kwartału?

q jaki procent zysku pochodzi ze sprzedaży innowacji?

Odpowiedzi na te pytania pokazują, na ile firma działa w innowacyjny sposób. Patrząc na meta poziomie, Polska nie należy do liderów innowacji. Mówią o tym wskaźniki. W Unii Europejskiej Polska zajmuje 24. miejsce według raportu European Innovation Scorecard z 2023, a w globalnym zestawieniu Global Innovation Index 2023 nasz kraj zajmuje 41. lokatę. Nie brzmi to optymistycznie, raczej skłania do refleksji: czy stać nas na więcej? Z pewnością tak, szczególnie, że Polska zajmuje 21 pozycję na świecie w rankingu wypracowanego PKB w 2023 roku.

Jak zatem przestawić biznes na systematyczną pracę nad innowacjami?

Pracując z firmami w obszarze projektowania i wdrażania innowacji wielu właścicieli, prezesów oraz topowych managerów jest zaskoczonych, że obszar innowacji może być tak samo usyste-

Demokratyzacja dostępu do narzędzi AI w obszarze innowacji daje dwie ciekawe alternatywy w tworzeniu innowacji, czyli innowacje z wykorzystaniem AI i innowacje AI w poszukiwaniu nowych zastosowań tej technologii. Oba kierunki nie mają wysokich barier wejścia, więc tym bardziej warto!

Krystyna Jarek Założycielka Booster of Innovation

matyzowany i zorganizowany jak dział sprzedaży, marketingu czy HR. Jednak w przypadku innowacji mamy sporą elastyczność w kształtowaniu modelu zarządzania innowacjami, aby wpisać się w specyfikę branży, strategii firmy oraz wyzwań i ograniczeń. Okazuje się, że nawet firmy pracujące w tej samej branży mogą mieć zupełnie inny model projektowania innowacji i mogą tworzyć wartości, które wpisują się w wizję i cele firmy.

Jakie są najczęstsze bariery w tworzeniu innowacji w Polsce?

Są też firmy, które eksperymentują z innowacjami od lat, jednak napotykają różnego rodzaju bariery, które nie pozwalają im w pełni wykorzystać potencjału innowacji. Najczęściej są to:

q korzystanie z dawnych metod jak na przykład Design Thinking, które powstały przed erą internetu i dzisiaj nie przystają do świata wszechobecnej technologii, a w szczególności w erze Sztucznej Inteligencji, q brak umiejętności pracy nad innowacjami, który wynika z faktu, że na etapie edukacji obszar zarządzania innowacjami nie ma osobnych studiów, z reguły zajęcia prowadzone są w ramach zajęć z marketingu, gdzie poruszane są kwestie rozwoju nowych produktów, jednak nie jest to pogłębiona praktyczna wiedza, q ostatnie 35 lat to czas, kiedy w Polsce pozyskaliśmy wiedzę z zagranicy – zaczynając od podręczników do zarządzania, po import konceptów i rozwiązań dostarczanych przez globalne firmy do polskich oddziałów. Ta wiedza była dystrybuowana dalej jako najlpesze praktyki, jednak nie wypracowaliśmy odwrotnego modelu eksportu nowych idei i konceptów opracowanych tu lokalnie, q stare nawyki, które nabyliśmy w poprzednich latach, które sprawdzały się w 10-15 lat temu. Dzisiaj żyjemy w świecie BANI, czyli w dużej zmienności, niepewności i złożoności, gdzie koniecznością jest oduczenie się dawnych stylów pracy, które wtedy służyły. O jakich nawykach mowa? Z pewnością każdy spotkał się z powiedzeniami „nie przychodź z problemem, przyjdź z rozwiązaniem” lub „nie mamy problemów, mamy wyzwania”, albo „zróbmy szybką burzę mózgów, opracujmy rozwiązania i działajmy”. Bez zrozumienia kontekstu i złożoności problemu, takie rozwiązania są jak rzut kulą w płot,

Sztuczna Inteligencja zmienia zasady gry w innowacjach. Samo wykorzystanie czatów AI jest ogromną zmianą i przyspieszeniem. Szczególnie polskie firmy powinny sięgnąć po innowacje, aby zbudować silną nogę w radzeniu sobie z niepewnością przyszłości. Innowacje powinny być tak samo silne wewnątrz firmy jak dział sprzedaży, bo innowacje to praca nad przyszłymi źródłami zysku, czyli sprzedażą tylko odroczoną w czasie.

q punktowe podejście do innowacji wynikające z wąskiej specjalizacji. Nie rozwijamy swoich karier horyzontalnie, skupiamy się na wąskich obszarach jak sprzedaż, marketing, logistyka. Identycznie jest w innowacjach, mamy poszatkowane umiejętności i osoby od projektowania, od technologii, badań, sprzedaży, marketingu – dzisiaj tworzenie innowacji to holistyczne wykorzystanie narzędzi i umiejętności z każdej z tych dziedzin. Wiedząc jakie są bariery, możemy je zaadresować i rozwiązać. Wiele firm, które już od lat systematycznie profesjonalizują tworzenie innowacji są tego przykładem – potrzebne jest strategiczne podejście do innowacji, aby wiedzieć jakie innowacje firma potrzebuje oraz wyposażyć organizację w niezbędne kompetencje, aby tworzone innowacje były skuteczne i przynosiły oczekiwaną wartość. Warto inspirować się tymi przykładami i śmiało dołączyć innowacje do działania firmy.

Jako Polska mamy ogromny innowacyjny potencjał Pracując z globalnymi firmami, my Polacy jesteśmy chwaleni za kreatywność, kom-

binowanie i szukanie rozwiązań. To nasza mocna strona i powinniśmy wykorzystać ten narodowy potencjał. Potwierdzeniem tego są innowacje, które powstały w kraju nad Wisłą, wyróżniają się na globalnym rynku i z których możemy być dumni: BLIK, In-Post czy perowskity. Jednak ławka tych pomysłów jest krótka, a blisko 40-sto milionowy kraj, stać z pewnością na więcej. Tym bardziej, że globalne firmy jak VISA, Mastercard czy T-Mobile i Orange właśnie w Polsce budują swoje centra innowacji.

Sztuczna Inteligencja podkręca tempo w innowacjach Również w innowacjach AI odcisnęła swoje piętno. Z jednej strony proces tworzenia innowacji został mocno skrócony dzięki wykorzystaniu różnych narzędzi AI. Z drugiej strony powstał nowy obszar tworzenia innowacji AI, czyli poszukiwania możliwych zastosowań AI. Tu zespoły innowacji nie pracują nad ulepszaniem samej AI, lecz korzystają z gotowych technologii AI, które jak klocki układają w nowych rozwiązaniach. Wielu ekspertów podkreśla nasz region Europy

Środkowej, a szczególnie Polska ma szansę stać się centrum tworzenia właśnie tych innowacji AI. Jest to ogromna szansa dla nas, bo innowacje z tego obszaru AI nie są tak kosztowne jak rozwój nowych technologii.

Dlaczego warto zainteresować się innowacjami właśnie teraz?

Sztuczna Inteligencja jeszcze bardziej skróciła czas tworzenia innowacji oraz obniżyła koszty ich tworzenia w początkowej fazie, czyli poszukiwania i weryfikowania zyskownych rozwiązań (faza od pre-seed do POC). Dla wielu firm, dla których budżet był ograniczeniem, dzisiaj ta bariera została mocno obniżona. Niższe bariery wejścia tworzenia innowacji dzięki AI to możliwe przyspieszenie i intensywność pojawiania się nowych rozwiązań na rynku, co zwiększa ryzyko pojawienia się konkurencji i zagrożenie dla dzisiejszych biznesów. Trzecim powodem jest dostępność czatów AI i eliminacja bariery dostępu do informacji, jak profesjonalnie tworzyć innowacje –konkurencja może pojawić się z każdej strony. Liderom powinna zapalić się

KRYSTYNA JAREK – Założycielka Booster of Innovation, butiku strategicznego zajmującego się profesjonalnym zarządzaniem innowacji. Współpracowała z Deloitte jako Chief Innovation Officer, odpowiadając za 18 krajów Europy Środkowej. Dla klientów Booster of Innovation jak Orange, ING Bank, Tauron tworzyła strategie innowacji, programy szkoleniowe, w tym Akademie Innowacji, które przełożyły się na wdrożone innowacje (m.in ESG Management Tool bazujący na AI). Współpracuje z Akademią im. Leona Koźmińskiego w obszarze zarządzania innowacjami oraz publikuje artykuły naukowe z obszaru AI i innowacji (np. NPD enriched with AI opublikowane w amerykańskim wydawnictwie naukowym Routledge). Innowacje, które tworzy otrzymują nagrody (Startup Pozytywnego Wpływu Kozminski Business Hub, Strong Women in IT (global edition), Creator of Futuristic Boards Institure of Directors in India.

czerwona lampka ostrzegawcza, czy ich biznes jest na tyle odporny, że poradzi sobie z nowymi konkurentami i czy intensywność nowych rozwiązań nie zakłóci ich biznesu. Warto przygotować organizację na ten skok innowacyjności.

Innowacyjność jako kompetencja przyszłości

Tworzenie innowacji należy do jednych z kluczowych kompetencji przyszłości według raportu World Economic Forum „Future of Jobs 2023”. Wynika to ze zmiany otoczenia biznesowego, które charakteryzuje się większą niepewnością, zmiennością i złożonością. Dużą zmianą jest dyfuzja innowacji na całą organizację, już nie tylko innowacje dotyczą tworzenia nowych produktów czy usług, ale też oznaczają wdrażanie nowych procesów, w które zaangażowana jest cała firma. W przyszłości stanowisko Managera Innowacji będzie ewoluowało do roli i zakresu kompetencji, które potrzebne w działach sprzedaży, e-commerce, marketing, logistyce, produkcji, ale także w HR, czy administracji. Pracownicy potrzebują nowego zestawu umiejętności, aby wiedzieć jak profesjonalnie tworzyć innowacje i samodzielnie prowadzić nowe projekty,

Jak zatem stać się bardziej innowacyjnym?

Innowacji najlepiej uczyć się poprzez praktykę i pracę nad wyzwaniem biznesowym. Wtedy firma zyskuje potrójną korzyść: pracownicy są przeszkoleni z metod tworzenia innowacji, rozwią-

zują realny problem biznesowy oraz uczą się jak wykorzystać narzędzia AI do tworzenia innowacji. Taki pracownik wraca do pracy z zestawem umiejętności, które wie jak wykorzystać przy nowych wyzwaniach. Pracując z firmami i realizując Akademie Innowacji okazuje się, że innowacje zwiększają zaangażowanie i motywację pracowników, bo widzą jak poprzez inicjowanie zmian i wypracowanie nowych rozwiązań mają wpływ na firmę oraz widzą pozytywną zmianę. Dzisiaj poczucie sensu w pracy jest szczególnie ważne dla młodszego pokolenia, które wchodzi na rynek pracy. Umiejętność tworzenia innowacji to pierwszy krok w zwiększaniu innowacyjności firmy, drugi to zdobycie umiejętności zarządzania innowacjami.

Po co firmy miałyby teraz angażować się w innowacje?

Nie będzie przesadą, jeśli napiszę, że Sztuczna Inteligencja zmienia zasady gry w innowacjach. Samo wykorzystanie czatów AI jest ogromną zmianą i przyspieszeniem. Oznacza to dwa kierunki przyszłych zmian – więcej firm będzie poszukiwało innowacji oraz na rynku pojawi się więcej innowacji. Szczególnie polskie firmy powinny sięgnąć po innowacje, aby zbudować silną nogę w radzeniu sobie z niepewnością przyszłości. Innowacje powinny być tak samo silne wewnątrz firmy jak dział sprzedaży, bo innowacje to praca nad przyszłymi źródłami zysku, czyli sprzedażą, tylko odroczoną w czasie. Demokratyzacja dostępu do narzędzi AI w obszarze in-

nowacji daje dwie ciekawe alternatywy w tworzeniu innowacji, czyli innowacje z wykorzystaniem AI i innowacje AI w poszukiwaniu nowych zastosowań tej technologii. Oba kierunki nie mają wysokich barier wejścia, więc tym bardziej warto spróbować.

AI Innovation Academy

Tej jesieni startuje AI Innovation Academy, program, w którym uczestnicy poprzez pracę nad wyzwaniami z biznesu przejdą przez cały proces tworzenia innowacji i będą uczyć się poprzez praktykę jak pracować nad pomysłami, aby sprawdzić ich potencjał biznesowy. Cały proces realizowany jest z wykorzystaniem narzędzi AI, które skracają czas pracy nad innowacją oraz pozwalają na jeszcze lepsze odkrywanie nieuświadomionych potrzeb odbiorców. W tym roku startuje pierwsza edycja Akademii Innowacji z wykorzystaniem narzędzi AI, natomiast cały proces odbywa się na bazie autorskiego programu Booster of Innovation. Mamy doświadczenie w tworzeniu programów szkoleniowych dla zespołów innowacji, które realizowane były dla Deloitte w Europie Środkowej, w Polsce dla Polpharma, Orange, Tauron czy ING Banku. W tym roku uruchamiamy specjalną edycję razem z IT Reseller. Więcej informacji o AI Innovation Academy wkrótce. t

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.