1 minute read

Kaszëbë: pomiędzy Wschodem a Zachodem

Przyjeżdżając do Trójmiasta, przyjeżdżamy na Kaszuby Jest to region kulturowy w północnej Polsce, zamieszkały przez m.in. Kaszubów (autochtonicznych Pomorzan) posługujących się językiem kaszubskim, który od 2005 roku ma w Polsce status języka regionalnego. Mówiąc słowami dziennikarza i reportera Tomasza

Słomczyńskiego, na tle pozornie monolitycznej tożsamościowo Polski Kaszuby są regionem wyjątkowo złożonym. „Przez lata traktowane z podejrzliwością – dla jednych zbyt polskie, dla drugich zbyt niemieckie. Rozpięte pomiędzy Wschodem a Zachodem, z własnym językiem, świadome swej odrębności, mocno zanurzone w historii, otoczone wspaniałą przyrodą”

Advertisement

Słomczyński uczył się języka, zbierał lokalne historie podczas wędrówek i wynikiem tego jest książka „Kaszëbë” – uhonorowana nagrodą główną w kategorii „Reportaż i literatura faktu”

Konkursu Literatury Kaszubskiej i Pomorskiej. Nagroda jest wręczana co roku na Targach

Literatury Kaszubskiej i Pomorskiej – i jest to impreza, warta gwiazdki w kalendarzu, jeśli interesujecie się kulturą narodów Polski Z najnowszą książką Tomasza Słomczyńskiego (premiera – 15 marca 2023) można wybrać się do Sopotu, który był kiedyś małą kaszubską wsią, a w XVI wieku zaczęli tam budować swoje rezydencje bogaci gdańszczanie – i tak przez wieki hartował się duch tutejszego uzdrowiska

Dwie najbardziej turystyczne i rozreklamowane atrakcje miasta – ulicę Bohaterów Monte Cassino (czyli deptak Monciak) i słynne śnieżnobiałe molo –sopocianie omijają szerokim łukiem. Dodając czasem, że gdyby nie Festiwal Literacki Sopot, żadne siły nie przywiodłyby ich tu w wakacje. W sierpniu 2023 roku odbędzie się dwunasta edycja, czyli: spotkania autorskie, czytania, pokazy filmowe i teatralne, warsztaty, targi książki tuż przy mole, rozmowy na plaży – organizatorzy stwarzają okazje, aby w miejscach nie zawsze konwencjonalnych zastanowić się nad sprawami ważnymi, o których w otaczającej nas rzeczywistości coraz częściej się zapomina. Śledźcie program, bo już wkrótce się pojawi.

Fanom i fankom Janusza Leona

Wiśniewskiego polecamy zabrać ze sobą do Sopotu książkę „Grand”, bo tutaj akurat ten hotel się mieści: „Obrosły historią i legendami sopocki Grand Hotel staje się miejscem wydarzeń szczególnych, a autor, jak Anioł Podpatrywacz, towarzyszy ludziom, którzy spędzają w tym hotelu jeden krótki letni weekend” Okładka sugeruje, że w tym hotelu miłość odmienia ludzi.

„Czec (ul Słoneczna 17, Gdynia) i wybrać sobie na początek coś pięknego w języku kaszubskim; do Filii Gdańskiej Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki

Publicznej im. Josepha Conrada (tej przy ulicy Mariackiej 42), bo jest to kapitalny bank wiedzy o Trójmieście, gromadzi publikacje o Gdańsku i Pomorzu oraz dorobek literacki znanych i mniej znanych pisarzy regionu. Jasne, że organizuje też najróżniejsze wydarzenia kulturalne, zawsze powiązane z tematem; jedno z najpiękniejszych polskich wydawnictw – słowo/obraz terytoria – działa w Gdańsku, ale na razie nie ma własnej księgarni. Warto szukać ich publikacji (na przykład, przywołanych już „Wspomnień” Johanny Schopenhauer) na targach, u innych sprzedawców, na stronie internetowej (z możliwością odbioru z biura); do Sztuki Wyboru w Garnizonie Kultury we Wrzeszczu po książki i albumy poświęcone architekturze, wnętrzom, sztuce, fotografii, grafice, dizajnowi i kulinariom. Coś o modernistycznej Gdyni ucieszy serce i oko;

This article is from: