Elon Musk / Walter Isaacson

Page 1

Walter Isaacson Elon Musk

ELON MUSK


Nowa biografia autora bestsellerów Steve Jobs, Leonardo da Vinci, Innowatorzy i Kod życia. Elon Musk to zdumiewająco intymna historia najbardziej fascynującego i kontrowersyjnego innowatora naszych czasów – łamiącego zasady wizjonera, który wprowadził świat w erę pojazdów elektrycznych, prywatnej eksploracji kosmosu i sztucznej inteligencji. A, no i przejął Twittera. Elon Musk spędził dzieciństwo w Republice Południowej Afryki, gdzie był często bity przez rówieśników. Pewnego dnia grupa kolegów zepchnęła go ze schodów i bezlitośnie kopała, koszmarnie masakrując mu twarz. Przez tydzień przebywał w szpitalu. Ale fizyczne blizny i tak mniej bolały od blizn emocjonalnych, które w jego psychice pozostawił ojciec: inżynier, łajdak i charyzmatyczny fantasta. Wpływ ojca na życie Muska jest widoczny po dziś dzień: Elon stał się twardym, lecz jednocześnie wrażliwym mężczyzną o infantylnym charakterze, podatnym na nagłe wahania nastroju, z przerażająco wysoką tolerancją na podejmowane ryzyko, ze skłonnością do teatralnych spięć, epickim poczuciem misji i maniakalnym zaangażowaniem w to, co robi – bezwzględnym, a czasem wręcz destrukcyjnym. Na początku 2022 roku – po tym, jak firma SpaceX wystrzeliła na orbitę trzydzieści jeden rakiet, a Tesla sprzedała milion samochodów – Musk, najbogatszy już wówczas człowiek na Ziemi, z żalem mówił o swoim wewnętrznym przymusie wywoływania dramatów. „Powinienem wyłączyć tryb kryzysowy, w którym mój umysł pozostaje nieprzerwanie od czternastu lat, a może nawet przez całe moje życie”, powiedział. Był to jedynie sentymentalny komentarz, a nie noworoczne postanowienie. Przecież gdy to mówił, potajemnie skupował akcje Twittera. Przez lata, ilekroć mentalnie pogrążał się w mroku, jego umysł wracał do tych chwil, kiedy koledzy znęcali się nad nim na placu zabaw. Teraz mógł zostać właścicielem najlepszego. C I ĄG DA L S Z Y N A D R U G I M S K R Z Y D EŁ K U


WA LT E R I S A AC S O N

ELON MUSK przełożyli

Michał Jóźwiak Michał Strąkow


Copyright © 2023 Walter Isaacson First published in 2023 by Simon & Schuster, 1230 Avenue of the Americas, New York, NY 10020 simonandschuster.com Przekład Michał Strąkow

(Prolog, rozdziały 1‑10, 21‑30, 41–50, 61–70)

Michał Jóźwiak

(Rozdziały 11–20, 31–40, 51–60, 71–95)

Redaktor prowadzący Tomasz Brzozowski Redakcja i korekta Pracownia 12a, Magdalena Pazura, Marek Stankiewicz Skład i przygotowanie do druku Tomasz Brzozowski Copyright © for this edition Insignis Media, Kraków 2023 Wszelkie prawa zastrzeżone ISBN 978-83-67710-74-9 (oprawa broszurowa) 978-83-67710-87-9 (oprawa twarda) 1

Insignis Media, ul. Lubicz 17D/21–22, 31-503 Kraków tel. +48 12 636 01 90, biuro@insignis.pl, insignis.pl Facebook: @Wydawnictwo.Insignis X (Twitter), Instagram, TikTok: @insignis_media Druk i oprawa Drukarnia Pozkal, pozkal.com.pl Wyłączna dystrybucja Dressler Dublin sp. z o.o. dystrybucja@dressler.com.pl, dressler.com.pl


Każdemu, kogo uraziłem, chcę przypomnieć, że wymyśliłem na nowo samochody elektryczne i zamierzam wysłać ludzi

na Marsa w statku kosmicznym. Spodziewaliście się, że ktoś taki jak ja będzie normalnym, wyluzowanym gościem? Elon Musk, Saturday Night Live, 8 maja 2021 Ludzie wystarczająco szaleni, by sądzić, że mogą zmienić świat, są tymi, którzy go zmieniają. Steve Jobs



SPIS TREŚCI

PROLOG ROZ DZ I A Ł 1 ROZ DZ I A Ł 2 ROZ DZ I A Ł 3 ROZ DZ I A Ł 4 ROZ DZ I A Ł 5 ROZ DZ I A Ł 6 ROZ DZ I A Ł 7 ROZ DZ I A Ł 8 ROZ DZ I A Ł 9 R O Z D Z I A Ł 10 R O Z D Z I A Ł 11 ROZ DZ I A Ł 12 ROZ DZ I A Ł 13 R O Z D Z I A Ł 14 ROZ DZ I A Ł 15 R O Z D Z I A Ł 16 R O Z D Z I A Ł 17 R O Z D Z I A Ł 18

Ognista muza . . . . . . . . . . . . . . . . . . 13

Śmiałkowie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 23 Samotny umysł .

.

Poszukiwacz .

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

31

Życie z ojcem . . . . . . . . . . . . . . . . . . 41 .

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

51

Prędkość ucieczki . . . . . . . . . . . . . . . . 59 Kanada . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 67 Queen’s University . . . . . . . . . . . . . . . . 73 Penn . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 81 Na zachód .

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

87

Zip2 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 97

Justine . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 107 X.com .

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

115

Zamach stanu . . . . . . . . . . . . . . . . . 127

Mars . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 137

Rocket man . . . . . . . . . . . . . . . . . . 145 Ojcowie i synowie . . . . . . . . . . . . . . . 153 Wchodząc na wyższe obroty .

.

.

.

.

.

.

.

Zasady budowy rakiet według Muska .

159

.

.

.

.

.

.

165

.

.

.


8

Wa lter Isa ac son E l on Musk

R O Z D Z I A Ł 19 ROZ DZ I A Ł 20 ROZ DZ I A Ł 21 ROZ DZ I A Ł 22 ROZ DZ I A Ł 23 ROZ DZ I A Ł 24 ROZ DZ I A Ł 25 ROZ DZ I A Ł 26 ROZ DZ I A Ł 27 ROZ DZ I A Ł 28 ROZ DZ I A Ł 29 ROZ DZ I A Ł 30 R O Z D Z I A Ł 31 ROZ DZ I A Ł 32 ROZ DZ I A Ł 33 ROZ DZ I A Ł 34 ROZ DZ I A Ł 35 ROZ DZ I A Ł 36 ROZ DZ I A Ł 37 ROZ DZ I A Ł 38 ROZ DZ I A Ł 39 ROZ DZ I A Ł 40 R O Z D Z I A Ł 41 ROZ DZ I A Ł 42 ROZ DZ I A Ł 43 ROZ DZ I A Ł 4 4 ROZ DZ I A Ł 45 ROZ DZ I A Ł 46 ROZ DZ I A Ł 47 ROZ DZ I A Ł 48 ROZ DZ I A Ł 49 ROZ DZ I A Ł 50

Pan Musk jedzie do Waszyngtonu . . . . . . . . 175

Założyciele . . . . . . . . . . . . . . . . . . 183 Roadster .

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

193

Kwaj . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 213 Dwie wtopy . . . . . . . . . . . . . . . . . . 221 Zespół do zadań specjalnych .

.

Rozwód .

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

231

Przejęcie sterów . . . . . . . . . . . . . . . . 241 .

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

249

Talulah . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 255

Trzecia wtopa . . . . . . . . . . . . . . . . . 261 Na krawędzi .

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

265

Czwarty start . . . . . . . . . . . . . . . . . 271 Na ratunek Tesli . . . . . . . . . . . . . . . . 283 Model S .

.

.

.

.

.

.

.

.

.

Prywatny przemysł kosmiczny .

289

.

.

.

.

.

.

.

.

. 299

.

.

.

.

.

.

.

.

307

.

.

.

Start Falcona 9 .

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

Ślub z Talulah . . . . . . . . . . . . . . . . . 313

Produkcja . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 317 Musk i Bezos . . . . . . . . . . . . . . . . . 325 Sokół słyszy sokolnika . . . . . . . . . . . . . 333 Talulah i emocjonalny rollercoaster .

.

.

.

.

.

.

. 341

Sztuczna inteligencja . . . . . . . . . . . . . . 345 Autopilot . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 355 Solar . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 363 The Boring Company .

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

. 372

Trudne relacje . . . . . . . . . . . . . . . . . 377 Zstąpienie w mrok . . . . . . . . . . . . . . . 387

Piekło we Fremont . . . . . . . . . . . . . . . 399 Alarm otwartej pętli . . . . . . . . . . . . . . 415

Fallout . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 427 Grimes . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 441

Szanghaj . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 451


9

Spis tr e ści

R O Z D Z I A Ł 51 R O Z D Z I A Ł 52 R O Z D Z I A Ł 53 ROZ DZ I A Ł 54 R O Z D Z I A Ł 55 ROZ DZ I A Ł 56 R O Z D Z I A Ł 57 ROZ DZ I A Ł 58 R O Z D Z I A Ł 59 ROZ DZ I A Ł 60 R O Z D Z I A Ł 61 ROZ DZ I A Ł 62 ROZ DZ I A Ł 63 ROZ DZ I A Ł 64 ROZ DZ I A Ł 65 ROZ DZ I A Ł 66 R O Z D Z I A Ł 67 ROZ DZ I A Ł 68 R O Z D Z I A Ł 69 ROZ DZ I A Ł 70 ROZ DZ I A Ł 71 ROZ DZ I A Ł 72 ROZ DZ I A Ł 73 R O Z D Z I A Ł 74 ROZ DZ I A Ł 75 R O Z D Z I A Ł 76 ROZ DZ I A Ł 77 ROZ DZ I A Ł 78 ROZ DZ I A Ł 79 ROZ DZ I A Ł 80 ROZ DZ I A Ł 81 ROZ DZ I A Ł 82

Cybertruck . . . . . . . . . . . . . . . . . . 457 Starlink . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 463 Starship .

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

Dzień Autonomii .

469

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

477

Życie rodzinne .

.

.

.

.

Giga Texas . . . . . . . . . . . . . . . . . . 483 .

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

489

.

Pełny ciąg . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 499 Bezos kontra Musk, runda druga . Zryw: Starship .

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

507 .

513

Zryw: dachy solarne . . . . . . . . . . . . . . 529 Noce na mieście . . . . . . . . . . . . . . . . 537

Inspiration4 . . . . . . . . . . . . . . . . . . 545 Przetasowania z Raptorem .

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

553

Narodziny Optimusa . . . . . . . . . . . . . . 563 Neuralink . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 569

Tylko system wizyjny . . . . . . . . . . . . . . 579 Pieniądze . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 584

Ojciec Roku . . . . . . . . . . . . . . . . . . 589 Polityka .

Ukraina .

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

. 596

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

. 612

Bill Gates . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 623 Czynny inwestor . . . . . . . . . . . . . . . . 631 „Złożyłem ofertę” . . . . . . . . . . . . . . . 643

Żar i chłód . . . . . . . . . . . . . . . . . . 654 Dzień Ojca . . . . . . . . . . . . . . . . . . 663

Przetasowania w Starbase . . . . . . . . . . . . 673 Optimus Prime .

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

685

Niepewność . . . . . . . . . . . . . . . . . . 693 Prezentacja Optimusa .

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

703

Robotaxi . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 711

„Let that sink in” . . . . . . . . . . . . . . . . 717 Przejęcie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 725


10

Wa lter Isa ac son E l on Musk

ROZ DZ I A Ł 83 ROZ DZ I A Ł 84 ROZ DZ I A Ł 85 ROZ DZ I A Ł 86 ROZ DZ I A Ł 87 ROZ DZ I A Ł 88 ROZ DZ I A Ł 89 ROZ DZ I A Ł 90 ROZ DZ I A Ł 91 ROZ DZ I A Ł 92 ROZ DZ I A Ł 93 ROZ DZ I A Ł 94 ROZ DZ I A Ł 95

Trzej muskieterowie . . . . . . . . . . . . . . 729 Moderacja treści . . . . . . . . . . . . . . . . 741 Halloween .

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

753

Niebieskie znaczki . . . . . . . . . . . . . . . 759 Na jedną kartę . . . . . . . . . . . . . . . . . 771 Hardkor .

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

781

Cuda . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 791 Akta Twittera . . . . . . . . . . . . . . . . . 797 Królicze nory . . . . . . . . . . . . . . . . . 810 Świąteczne harce .

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

821

Sztuczna inteligencja dla samochodów . . . . . . 835 Sztuczna inteligencja dla ludzi . Start Starshipa .

.

.

.

Podziękowania Źródła

Bibliografia

Źródła zdjęć i ilustracji

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

. 845

.

.

.

.

.

.

.

.

.

855


ELON MUSK



PROLOG

Ognista muza

Plac zabaw Dzieciństwo spędzone w Republice Południowej Afryki nauczyło Elona Muska, czym jest ból i jak go znosić. Kiedy miał dwanaście lat, wysłano go autobusem na młodzie‑ żowy obóz przetrwania w dziczy, tak zwany veldskool. „Przypo‑ minało to paramilitarną wersję Władcy much”, wspomina. Kadra obozu wydzielała uczestnikom niewielkie racje żywności i wody i pozwalała, a nawet zachęcała do tego, żeby walczyli między sobą o te skromne zapasy. „Tyranizowanie innych uznawano za godne pochwały”, dodaje Kimbal, młodszy brat Elona. Duże dzieciaki szybko nauczyły się odbierać prowiant mniejszym od siebie, a ewen‑ tualny opór łamać biciem. Elon, drobny i nieśmiały, dwukrotnie został poturbowany przez większych chłopców. W trakcie pobytu na obozie schudł prawie pięć kilogramów. Pod koniec tygodnia chłopców podzielono na dwie grupy, którym polecono atakować się nawzajem. „To był jakiś obłęd,


14

Wa lter Isa ac son E l on Musk

kompletny absurd”, wspomina Musk. Na tych obozach co kilka lat dochodziło do śmiertelnych wypadków. Obozowi wychowawcy przywoływali te zdarzenia jako przestrogę. „Nie bądźcie takimi tępakami jak tamten głupi gnojek, który zginął rok temu”, mówili. „Nie bądźcie słabymi, głupimi gnojkami”. Musk pojechał na swój drugi veldskool, kiedy miał niespełna szesnaście lat. Był wtedy całkiem wyrośnięty jak na swój wiek, miał prawie metr osiemdziesiąt wzrostu i niedźwiedziowatą posturę, a do tego opanował kilka chwytów judo. W rezultacie radził sobie na veldskool lepiej niż poprzednio. „Zdałem sobie sprawę, że kiedy ktoś próbował mnie dręczyć, wystarczyło przywalić mu z całej siły w dziób, żeby więcej mnie nie zaczepiał. Mogli skopać mi tyłek, ale kiedy sami oberwali w nos, dawali mi spokój”. Południowa Afryka lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku była niebezpiecznym i pełnym przemocy miejscem; nader często zdarzały się napady z użyciem broni maszynowej, a na ulicach ludzie ginęli z rąk nożowników. Elon i Kimbal wybrali się kiedyś na koncert zorganizowany przez przeciwników apartheidu; gdy wysiedli z pociągu, musieli przejść przez kałużę krwi otaczającą leżącego na ziemi trupa, z którego głowy sterczał nóż. Przez resztę wieczoru podeszwy ich adidasów wydawały przy każdym kroku lepki odgłos. Rodzinnego domu Muska pilnowały owczarki niemieckie, wy‑ tresowane, by rzucać się na każdego, kto wbiegł na posesję. Które‑ goś dnia sześcioletni Elon bawił się na podjeździe przed domem; w pewnym momencie puścił się biegiem i wtedy zaatakował go jego ulubiony pies, który wyszarpał mu spory kawałek skóry na plecach. Elon wylądował na szpitalnym oddziale ratunkowym, ale nie pozwolił zaszyć sobie rany, dopóki rodzice nie obiecali, że pies, który go pogryzł, nie zostanie ukarany. „Nie zabijecie go, prawda?”, dopytywał. Dali mu słowo, że tego nie zrobią. Opowiadając mi


Prol og O gn ista m uz a

15

tę historię, Musk zawiesił głos i przez dłuższą chwilę wpatrywał się nieobecnym wzrokiem przed siebie. „Potem oczywiście i tak zastrzelili tego psa”. Najbardziej traumatyzujących przeżyć doświadczył w szkole. Nie dość, że przez długi czas był najmłodszym i najmniejszym uczniem w klasie, to w dodatku kiepsko radził sobie z odczy‑ tywaniem społecznych sygnałów. Empatia nie przychodziła mu naturalnie, nie odczuwał też instynktownej potrzeby zabiegania o akceptację rówieśników, przez co często padał ofiarą szkolnych łobuzów. Konfrontacje z prześladowcami nierzadko kończyły się dla niego ciosem pięścią w nos. Jak mówi, „ktoś, kto nigdy nie został uderzony w twarz, nie ma pojęcia, jaki wpływ mają takie doświadczenia na całe dalsze życie”. Któregoś dnia podczas porannego apelu grupka uczniów wygłu‑ piała się i błaznowała. Jeden z nich potrącił Elona, ten go odepchnął, po czym obaj wymienili kilka ostrych słów. W przerwie między lekcjami chłopak, który wcześniej wdał się w pyskówkę z Elonem, postanowił wyrównać z nim rachunki i wraz z kolegami zaczął szukać go na szkolnych korytarzach. Elon jadł spokojnie kanapkę, gdy tamci zaszli go od tyłu, kopnęli w głowę i zepchnęli z beto‑ nowych schodów. „Usiedli na nim, bili go zapamiętale i kopali po głowie”, opowiada Kimbal, który spędzał przerwę w towarzystwie brata. „Kiedy skończyli, nie mogłem rozpoznać jego twarzy. Była tak opuchnięta, że ledwo było widać oczy”. Elona zabrano do szpitala; do szkoły wrócił dopiero po tygodniu. Kilkadziesiąt lat później wciąż musiał poddawać się chirurgicznym zabiegom ko‑ rygowania tkanek nosa. Od blizn na ciele Elona głębsze były blizny na jego psychice, pozostałości po emocjonalnych ranach zadanych mu przez jego ojca Errola Muska – inżyniera, charyzmatycznego drania i fantastę, którego postać do dziś kładzie się cieniem na życiu Elona. Po bójce w szkole Errol wziął stronę chłopaka, który pokiereszował twarz jego syna. „Tamten chłopiec dopiero co stracił ojca, który popełnił


16

Wa lter Isa ac son E l on Musk

samobójstwo, a Elon nazwał go głupkiem”, wspomina Errol. „Elon miał zwyczaj wyzywać innych od głupców. Jak mógłbym obarczyć tamtego dzieciaka winą za to, co się wydarzyło?” Kiedy Elon wrócił do domu ze szpitala, ojciec okropnie go zwy‑ myślał. „Musiałem przez godzinę słuchać jego wrzasków. Nazwał mnie idiotą i krzyczał, że jestem nic nie wart”, opowiada Elon. Kimbal, który był świadkiem tamtej tyrady, uważa to za najgorsze wspomnienie w całym swoim życiu. „Ojciec zupełnie stracił pano‑ wanie nad sobą, wpadł w furię, co zresztą często mu się zdarzało. Nie miał za grosz współczucia”. Elon i Kimbal, którzy nie utrzymują dziś kontaktów ze swoim ojcem, twierdzą zgodnie, że jego opinia, jakoby Elon sprowokował napastnika, jest kompletnie niedorzeczna; przypominają też, że sprawca pobicia trafił do zakładu poprawczego. Obaj bracia uważają Errola za notorycznego blagiera, opowiadającego niestworzone historie, czasem z wyrachowania, a czasem pod wpływem urojeń. Według nich, ich ojciec ma w sobie coś z podwójnej osobowości doktora Jekylla i pana Hyde’a. Bywał serdeczny, ale chwilę później potrafił przez godzinę lub dłużej zapamiętale mieszać syna z błotem. Na zakończenie nigdy nie omieszkał mu przypomnieć, że uważa go za nieudacznika. Elon miał obowiązek wysłuchiwać takich tyrad na stojąco. „To była forma psychicznych tortur”, stwierdził w rozmowie ze mną Elon. Po dłuższej chwili nieco zdławionym głosem dodał: „On naprawdę potrafił wszystko człowiekowi zatruć”. Kiedy po raz pierwszy zadzwoniłem do Errola, rozmawialiśmy prawie trzy godziny. Przez kolejne dwa lata regularnie pisywał do mnie i telefonował. Chętnie opowiadał – i wysyłał zdjęcia na potwierdzenie swoich słów – o wszystkich miłych rzeczach, jakie robił dla swoich dzieci, przynajmniej wtedy, gdy jego inżynieryjny biznes dobrze prosperował. Był czas, że woził rodzinę rolls-royce’em, zbudował z synami domek letniskowy w buszu, a z kopalni w Za‑ mbii, w której miał udziały (i która później splajtowała), przysyłano mu nieoszlifowane szmaragdy.


Prol og O gn ista m uz a

17

Errol przyznaje jednak zarazem, że starał się wyrobić w swoich synach fizyczną i psychiczną odporność. „Po tym, czego doświadczyli ze mną, veldskool nie był taki straszny”, powiedział i wyjaśnił, że w RPA przemoc była nieodłączną częścią procesu edukacji. „Na boisku dwóch cię trzymało, a trzeci okładał cię po gębie kawałkiem drewna. Każdy nowy uczeń musiał zmierzyć się z największym szkolnym łobuzem – i tak dalej”. W jego głosie pobrzmiewa duma, kiedy mówi, że wychowywał swoich synów „w bardzo surowy, autorytarny sposób, żeby nauczyli się radzić sobie w trudnych sytuacjach”. A potem dodaje: „Elon stosował później takie samo surowe, autorytarne podejście wobec innych i wobec samego siebie”.

„Ukształtowały mnie przeciwności losu” Barack Obama napisał w swoich wspomnieniach: „Ktoś kiedyś powiedział, że każdy mężczyzna stara się sprostać oczekiwaniom swojego ojca albo naprawić jego błędy, i podejrzewam, że właśnie tu może tkwić przyczyna mojej bolączki”. W przypadku Elona Muska piętno, jakie odcisnął na jego psychice ojciec, nie zatarło się pomimo wszystkich podejmowanych przez Elona wysiłków, by odseparować się od ojca zarówno w sensie psychicznym, jak i fizycznym. Jego nastroje ulegają cyklicznym wahaniom, oscylując między pogo‑ dą ducha a posępnością, między powagą a błazeństwem, między obojętnością a silnym zaangażowaniem emocjonalnym; czasem też wchodzi w „tryb demona”, napawający lękiem osoby z jego otoczenia. W przeciwieństwie do ojca Elon ma opiekuńczy stosunek do swoich dzieci. Ale pod innymi względami jego zachowanie wskazuje, że stale wisi nad nim pewne niebezpieczeństwo: widmo tego, że – jak ujęła to jego matka – „może zamienić się we własnego ojca”. To jeden z najbardziej nośnych mitologicznych tropów. Jak istotną rolę w epickiej historii bohatera Gwiezdnych wojen odgrywa jego potrzeba uwolnienia się od ciążącej na nim ponurej spuścizny Dartha Vadera, a także jego zmagania z ciemną stroną Mocy?


18

Wa lter Isa ac son E l on Musk

„Okoliczności jego dzieciństwa w RPA doprowadziły moim zdaniem do tego, że musiał założyć sobie pewien rodzaj emocjo‑ nalnej blokady”, powiedziała Justine, była żona i matka pięciorga z dziesięciorga żyjących dzieci Elona Muska. „Gdy własny ojciec nazywa cię kretynem i idiotą, być może jedynym wyjściem jest zablokowanie w sobie wszystkiego, co mogłoby otworzyć cię na emocje, z którymi nie jesteś w stanie sobie poradzić”. Zamknięcie takiego psychicznego zaworu odcinającego emocje mogło uczynić Muska nieczułym, ale zarazem przyczyniło się do tego, że stał się gotowym do podejmowania ryzyka innowatorem. „Nauczył się wyłączać strach”, uważa Justine. „Możliwe, że jeśli wyłączysz w sobie strach, to będziesz musiał wyłączyć także inne rzeczy, na przykład radość czy empatię”. Zespół stresu pourazowego wywołany dzieciństwem zaszczepił w nim również awersję do zadowolenia. „Nie wydaje mi się, by po‑ trafił odczuwać satysfakcję z odniesionego sukcesu czy delektować się zapachem kwiatów”, mówi Claire Boucher, artystka znana pod scenicznym pseudonimem Grimes, matka trójki dzieci Muska. „Myślę, że doświadczenia z dzieciństwa wpoiły mu przekonanie, że życie to ból”. Musk zgadza się z tą diagnozą. „Ukształtowały mnie przeciwności losu”, przyznaje. „To one sprawiły, że mój próg odporności na ból stał się bardzo wysoki”. W 2008 roku, podczas wyjątkowo trudnego okresu w jego życiu, gdy trzy pierwsze rakiety SpaceX eksplodowały tuż po starcie, a Tesla była bliska bankructwa, Musk często budził się ze snu roztrzęsiony. To wtedy zdecydował się opowiedzieć Talulah Riley, swojej drugiej żonie, o wszystkich okropnych rzeczach, jakie przed laty usłyszał pod swoim adresem od ojca. „Wcześniej wielokrotnie byłam świadkiem, jak sam używał dokładnie takich samych słów i sformułowań”, mówi Talulah. „Tamte przeżycia wywarły ogromny wpływ na jego późniejsze postępowanie”. Kiedy wspominał sceny z dzieciństwa, odpływał myślami i zdawał się znikać za swoim stalowym wejrzeniem. „Sądzę, że nie był świadomy tego, jak bardzo


Prol og O gn ista m uz a

19

to wszystko ciągle na niego rzutuje. Wydawało mu się, że pozostawił dzieciństwo za sobą”, uważa Talulah. „Ale wciąż jest tak, jakby jakaś część jego osobowości zatrzymała się na etapie dzieciństwa. Jest mężczyzną, który skrywa w sobie dziecko – dziecko, które nadal stoi przed swoim tatą”. Muska otacza specyficzna aura, stwarzająca niekiedy wraże‑ nie, że mamy do czynienia z przybyszem z kosmosu – że misja dotarcia na Marsa to dla niego sposób na zrealizowanie marzenia o powrocie do domu, a jego dążenie do stworzenia humanoidal‑ nych robotów powodowane jest tęsknotą za obecnością w jego życiu pokrewnej mu istoty. Nie bylibyśmy całkowicie zaskoczeni, gdyby nagle zerwał z siebie koszulę i okazało się, że brakuje mu pępka i że pochodzi z jakiejś innej planety. A jednocześnie jego dzieciństwo uczyniło go na wskroś ludzkim – twardym, a zara‑ zem bezbronnym chłopcem, który zapragnął podejmować wielkie wyzwania. Swój zapał nauczył się maskować zamiłowaniem do błazenady, a jego błazeństwa maskują tkwiący w nim zapał. Wygląda, jakby czuł się trochę niezręcznie we własnym ciele, jak facet o potężnej posturze, który nigdy nie uprawiał sportu; jego chód przywodzi na myśl prącego z determinacją przed siebie niedźwiedzia, a kie‑ dy tańczy, robi to tak, jakby jego instruktorem tańca był robot. Z proroczą pasją peroruje o potrzebie podtrzymania płomienia ludzkiej świadomości, badania wszechświata i ratowania naszej planety. Początkowo sądziłem, że to tylko poza, a jego wywody wydawały mi się skrzyżowaniem korporacyjnej gadki motywacyj‑ nej, gawędziarstwa i mrzonek dorosłego dziecka, które zbyt wiele razy przeczytało Autostopem przez galaktykę. Jednak im lepiej go poznawałem, tym bardziej nabierałem przekonania, że jednym z motorów napędzających go do działania jest autentyczne poczucie misji. Podczas gdy innym przedsiębiorcom z trudem przychodzi wypracowanie światopoglądu, Musk nauczył się patrzeć na świat z kosmicznej perspektywy.


20

Wa lter Isa ac son E l on Musk

Wychowanie, bagaż doświadczeń z dzieciństwa, a także wro‑ dzone predyspozycje sprawiają, że Musk bywa bezduszny i im‑ pulsywny. Te same czynniki odpowiadają za jego nieprzeciętnie wysoką tolerancję ryzyka. Kalkuluje na chłodno szanse na sukces, a potem rzuca się w wir realizacji karkołomnych planów. „Elon lubi ryzyko dla samego ryzyka”, twierdzi Peter Thiel, wspólnik Muska w początkowym okresie istnienia firmy PayPal. „Wydaje się czerpać przyjemność z podejmowania ryzykownych decyzji, czasem można wręcz odnieść wrażenie, że jest od tego uzależniony”. Należy do ludzi, którzy naprawdę czują, że żyją, dopiero gdy nadciąga huragan. Andrew Jackson powiedział kiedyś: „Urodziłem się, by stawiać czoła nawałnicom, spokój mi zupełnie nie leży”. Podobnie jest z Muskiem. Przyjmuje mentalność oblężonej twierdzy, z inklinacją – przeradzającą się niekiedy w kompulsywną potrzebę – do wprowadzania zbędnego dramatyzmu i niepotrzebnych napięć; skłonność ta przejawia się zarówno w jego życiu zawodowym, jak i osobistym, w jego związkach, które pomimo starań za każdym razem kończyły się rozstaniem. Najlepiej radzi sobie w obliczu kryzysu, gdy zbliża się nieprzekraczalny termin wykonania zadania, gdy trzeba dać z siebie wszystko, żeby uporać się z nawałem pracy. Kiedy mierzył się ze szczególnie trudnymi wyzwaniami, nierzad‑ ko przypłacał to bezsennością i wymiotował ze zdenerwowania. Zarazem jednak stres działa na niego mobilizująco, dostarczając mu zastrzyku energii. „Elon przyciąga kryzysowe sytuacje niczym magnes”, uważa Kimbal. „To leży w jego naturze, stanowi prze‑ wodni motyw jego życia”. Gdy pisałem biografię Steve’a Jobsa, jego były wspólnik Steve Wozniak stwierdził, że kluczowe pytanie, jakie należałoby sobie zadać, brzmi: czy Jobs musiał być aż tak wredny? Tak szorstki i bezduszny? Tak skłonny do histerii? Pod koniec prac nad książką poprosiłem Woza, by sam spróbował odpowiedzieć na to pytanie.


Prol og O gn ista m uz a

21

Stwierdził, że gdyby to on stał na czele Apple’a, okazywałby lu‑ dziom więcej życzliwości. Traktowałby pracowników firmy jak członków rodziny i nie zwalniałby nikogo w trybie natychmia‑ stowym. Potem zamyślił się i po chwili dodał: „Ale gdybym to ja kierował firmą, być może nigdy nie stworzylibyśmy Macin‑ tosha”. Podobne pytanie można postawić w przypadku Elona Muska: gdyby miał mniej bezkompromisowe usposobienie, to czy wciąż byłby tym samym wizjonerem, który postawił sobie za cel wysłanie ludzi na Marsa i wprowadzenie ludzkości w nową erę zelektryfikowanej motoryzacji? Na początku 2022 roku Musk – mający za sobą dwanaście pełnych sukcesów miesięcy, w ciągu których SpaceX zanotowa‑ ło trzydzieści jeden udanych startów rakiet wynoszących satelity na orbitę, roczna sprzedaż samochodów marki Tesla zbliżyła się do miliona sztuk, a on sam stał się najbogatszym człowiekiem na świecie – ze smutkiem mówił o swojej skłonności do prowokowania dramatycznych sytuacji. „Powinienem wyłączyć tryb kryzysowy, w którym mój umysł pozostaje nieprzerwanie od czternastu lat, a może nawet przez całe moje życie”, powiedział w rozmowie ze mną. Była to jednak tylko nostalgiczna refleksja, a nie noworoczne postanowienie. W tym samym czasie Musk skupował dyskretnie akcje Twittera, największego placu zabaw na świecie. W kwietniu tego samego roku wymknął się na Hawaje do rezydencji swojego mentora Larry’ego Ellisona, założyciela Oracle. Towarzyszyła mu aktorka Natasha Bassett, z którą łączył go przelotny romans. Zapro‑ ponowano mu stanowisko w zarządzie Twittera. Musk zastanawiał się nad tym przez weekend, ale ostatecznie doszedł do wniosku, że to za mało. W jego naturze leży chęć sprawowania całkowitej kontroli. Zdecydował się więc na próbę wrogiego bezpośredniego wykupienia firmy. Z Hawajów poleciał do Vancouver, gdzie spotkał się z Grimes, a potem do piątej nad ranem grał w nową grę Elden Ring. Kiedy skończył, przystąpił do realizacji swojego planu i wszedł na Twittera. Ogłosił: „Złożyłem ofertę”.


22

Wa lter Isa ac son E l on Musk

Przez lata, ilekroć Musk był w ponurym nastroju albo czuł się zagrożony, wracał myślami do swoich koszmarnych przeżyć na szkolnym placu zabaw, gdzie padał ofiarą łobuzów lubiących znęcać się nad słabszymi. Teraz miał szansę kupić sobie plac zabaw na własność.

Ciąg dalszy w pełnej książce Zamów już dziś! bit.ly/elon-musk-walter-isaacson


C I ĄG DA L S Z Y Z P I E R W S Z E G O S K R Z Y D EŁ K A

Przez dwa lata Walter Isaacson obserwował Muska, uczestniczył w jego spotkaniach, przechadzał się z nim po jego fabrykach i spędził niezliczone godziny, przeprowadzając wywiady: z Elonem, jego rodziną, przyjaciółmi, współpracownikami i przeciwnikami. Tak powstała ta niezwykła, zakulisowa biografia: ujawniająca wiele nieznanych faktów historia pełna niesamowitych opowieści o triumfach i życiowych zawieruchach, która stara się odpowiedzieć na kluczowe dla zrozumienia Muska pytanie: czy demony, które go napędzają, są niezbędne, by katalizować innowacyjność i postęp?

Walter Isaacson – amerykański pisarz i biograf. Profesor historii na Tulane University, były dyrektor generalny Aspen Institute oraz CNN i redaktor tygodnika „Time”. Autor biograficznych bestsellerów takich jak: Steve Jobs, Leonardo da Vinci, Innowatorzy, Kod życia, Einstein, Benjamin Franklin oraz Kissinger. Współautor książki The Wise Men: Six Friends and the World They Made. Strona internetowa autora: isaacson.tulane.edu

Z D J Ę C I E N A F R O N C I E O KŁ A D K I : A R T S T R E I B E R Z D J Ę C I E N A T Y L E O KŁ A D K I : Z A R C H I W U M @ S PAC E X


cena sugerowana 74,99 zł w tym 5% VAT


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.