Zazwyczaj w lipcu nasz kalendarz imprez pęka w szwach, a w tym wydaniu jest mocno okrojony przez ograniczenia, które ciągle się zmieniają i w zasadzie nie wiemy, czy wracamy już do normalności, czy jeszcze nie. Podhale ma jednak to niezwykłe szczęście, że wydarzenia kulturalne są zaledwie dodatkiem to tego co trwałe i obecne w naszym regionie od zawsze – niezwykłej przyrody. To ona, z górującymi nad regionem Tatrami na czele, przyciąga i sprawia, że do Zakopanego chce się wracać. Daje też wiele możliwości aktywnego spędzenia czasu z zachowaniem niezbędnego obecnie „dystansu społecznego”, do czego szczególnie zachęcamy na kolejnych stronach wydania. Te wakacje będą inne niż zwykle, ale na pewno też będą bardzo udane.