JEDNODNIÓWKA WYTWÓRSTWA TRANSFUTURYSTYCZNEGO
MARZEC 2014
Ach! Gdyby można było, Te wszystkie facjaty z pomarszczeń wyczyścić Z grymasu twarzy Rytm, Niezgodę w rym obrócić Lecz czy naprawdę to mi się teraz marzy? Kolejny bez drogi cel sobie wyznaczam Ożywiony choć na chwilę mroźnym chłodem – przykurczony.
MUNDEK ATENEUBAM
GALOPEM PO NACJONALISTACH. MARSZ Tra–ta–ta–tam. Tra–ta–ta–tam. Stoi. Prawica. U miasta. Bram. Listopad. Dzień. Jedenasty. Sieć. Uliczna. Milion. Swastyk. Banda. Durni. Tłum. Idiotów. Trzeba. Na was. Sierpów! Młotów! Łysi. Młodzi. Głupi. Starzy. Faszystowscy. Bojówkarze. Nacjonalistyczny chłam. Tra–ta–ta–tam. Tra–ta–ta–tam. Polska! Krzyczą. Dla Polaków! Nie. Podległy. Dom wariatów. Bukiet. Kwiatów. Składa. Łysol. Pod pomnikiem. Księdza. Tiso. Sława. Bogu. I Synowi. I naziście. Hitlerowi. Och! Co to znów... WSZĘDZIE! Polska! Ktoś. Wyjeżdża. Nie chce. Zostać. Stoi. Człowiek. Z górą. Waliz. Bo tu. Faszyzm. Kapitalizm.
7