home & more 04/2020 by homeandmore

Anna Tomaska-Szmaja Jestem autorką bloga odinspiracjidorealizacji.com Prywatnie żoną i mamą 2-letniego Leona. Na co dzień pracuję jako specjalista ds. marketingu oraz prowadzę blog, na którym od 8 lat dzielę się pasją do urządzania wnętrz oraz projektami DIY. Lubię odnawianie starych mebli i wykorzystywanie przedmiotów na pozór niepotrzebnych.

Agnieszka Chlebda Jestem projektantką wnętrz. Prywatnie żoną i mamą 2 synów. Na co dzień zajmuje się projektowaniem wnętrz, bieganiem po sklepach budowlanych, dobieraniem tapety i piciem kawy z klientami.

Pojęcie czasu wolnego dla mnie nie istnieje. Każdą chwilę wykorzystuję na kreatywne działanie i realizowanie swoich pasji.

W wolnym czasie pisze bloga , lubię tworzyć przedmioty użytku codziennego z nieoczywistych rzeczy. Czasem biegam, spaceruje, pływam kajakiem. Najbardziej lubię chodzenie po górach.

Dzień bez kubka gorącej kawy to dla mnie dzień stracony.

Ale nawet w wolnym czasie wymyślam nowe pomysły, które potem staram się realizować w życiu.

do pobrania. Blogerki często udostępniają swoje autorskie prace za darmo. W ostatnim czasie abstrakcyjne plakaty z motywem tęczy przygotowała, np. Kaja z bloga piafka.pl

Z pasji tworzenia i wspólnych zainteresowań stworzyłyśmy dla Was " home & more" Strefę, która inspiruje. 3

Do niedawna kojarzyło się z kiczem, a dzisiaj króluje na salonach – złoto we wnętrzach, bo o nim mowa. Jak je dobrać, żeby było elegancko i osiągnąć efekt „wow”? Przede wszystkim zacznijmy od całościowego spojrzenia na wnętrze, to ono jest naszą bazą. Na tapetę biorę trzy style: klasyczny, skandynawski i glamour. Mam dla was kilka propozycji obrazujących każdy z nich oraz zasugeruję, na co warto zwrócić uwagę, aranżując wnętrze. Zaczynamy! 7

Styl klasyczny Wnętrze klasyczne kocha wszystko, co jest wykończone złotem – od uchwytów, ram, oświetlenia po same dekoracje, ale bardziej jako akcent. Podstawową kwestią, na którą warto zwrócić uwagę jest odcień i jakość koloru złotego. Łatwo tutaj wpaść w pułapkę kiczu. Jednak jak dobrze poszukacie, to niekoniecznie trzeba kupować w znanych sieciówkach – lepiej rozejrzeć się wśród lokalnych, mniej znanych marek, niekoniecznie drogich! Wtedy będziecie mieć też pewność, że takich samych dodatków nie będzie miało pół internetu :) Styl skandynawski

–

Żródło. pinterest

Kolejny styl, w którym złoty jest często wykorzystywany to styl skandynawski. Jego domeną są proste, geometryczne formy. Charakteryzują go też materiały naturalne – wprowadzając do tego stylu złoto, na pewno uzyskamy połączenie niebanalne, nadające wnętrzu dodatkowego szyku. Drewno bardzo lubi towarzystwo złota żółtego, bardziej błyszczącego, ale również różowego czy miedzi. Moja rada – nie mieszajcie różnych odcieni złota. Jeśli zdecydujecie się na jakiś kierunek, czy to będzie różowe, żółte, a może miedziane złoto, to za tym podążajcie – spójność we wnętrzu, zwłaszcza przy tak charakterystycznym stylu, to ważna rzecz. Łączcie wybrane przez was złoto z materiałami naturalnymi, które w tym stylu to podstawa. 8

Glamour Glamour – w tym stylu nietrudno o złote dodatki i w związku z tym w nim najłatwiej przesadzić. Może być efektowny, ale też kiczowaty. Dodatki glamour to zabawa między eklektyzmem a błyskiem. To miejsce do zestawiania ze sobą rożnych elementów, które tworzą ten klimat. To jest największa sztuka, żeby nie przesadzić, a było pięknie! Jako miłośniczka złota mogę być trochę nieobiektywna :) Niemniej jednak jest coraz więcej osób, które polubiły je w większym lub mniejszym stopniu. Myślę, że złoto zagościło na dobre na salonach/we wnętrzach. I oby jak najwięcej pięknych inspiracji! Pamiętajcie, że na złoto we wnętrzu znajdzie się miejsce w prawie każdym stylu.

Żródło. pinterest

Autor: Sandra Natusiewicz-Majak, @exploringinteriors

Autor: Anna Tomaska-Szmaja, odinspiracjidorealizacji.com

Jak nie zwariować podczas remontu? Wiele osób, w przeciwieństwie do mnie, nie lubi remontów. Kojarzą się im przede wszystkim z bałaganem i kosztami. Nie dziwię się. Bardzo często zmiany w naszych domach potrafią przyprawić o zawrót głowy – czasem efekt powala na kolana, a czasem lecą same kłody pod nogi. Jest jednak sposób by remont był dla nas przyjemniejszy. Ja mam trzy sprowadzone metody, dzięki którym pozbywam się niepotrzebnych zmartwień.

Pozytywne nastawienie Przede wszystkim nie nastawiaj się negatywnie. Zamiast myśleć o tym, że będzie bałagan, kurz i dużo pracy, pomyśl jak pięknie będzie po wszystkim. Zwizualizuj sobie dom czy mieszkanie po remoncie, myśl o tym, że w końcu będzie tak, jak sobie wymarzyłeś/aś.

Zaplecze finansowe Bardzo ważna kwestia w przypadku remontu. Zanim rozpoczniesz jakiekolwiek prace, spróbuj policzyć ile będzie Cię to kosztowało. Do końcowej sumy dolicz jeszcze z 10-20% ;) Mając odłożone pieniądze, nie denerwujesz się, że z czegoś trzeba zrezygnować lub że konieczne jest zaczekanie do kolejnej wypłaty.

Pomysł Miej wizję lub projekt tego. co chcesz zrobić. Jeśli planujesz remont łazienki możesz skorzystać z darmowych planerów online lub poprosić o projekt w salonie łazienek (zwykle jest on darmowy, jeśli kupujesz w nim towar).

Moja sypialnia nabrała charakteru. Nie tylko za zmiana dodatków, ale również dzięki nowej ścianie. Bielone deski na ścianie to od dawna było jedno z moich marzeń wnętrzarskich. Oczywiście najchętniej położyłabym deski na każdej ze ścian, ale na razie nie mówcie tego mojemu mężowi Dlaczego białe deski? To jeden z elementów, który bardzo często pojawia się we wnętrzach w stylu modern farmhouse. a jak już wiecie to mój ulubiony styl. Nasza sypialnia nie jest duża i żeby nie zmniejszać jej jeszcze bardziej, postanowiliśmy przykleić deski bezpośrednio na ścianę za pomocą kleju montażowego. Polecam, trzymają się świetnie. Do tego wszystkiego, inna pościel kilka nowych poduszek i jakby inne wnętrze 

Najwyższy czas, by posprzątać na naszych tarasach i balkonach. Mój ma zaledwie 1x4,3 m, ale bardzo go lubię. Nie wiem skąd to się bierze, ale lubię aranżować małe przestrzenie. Wystarczy kilka mebli, dekoracji i gotowe :) Z większymi trzeba się więcej napracować, by było przytulnie i funkcjonalnie. Barierki na balkonie zrobiliśmy sami, a na podłogę położyliśmy deski kompozytowe GoodHome Neva z Castorama w kolorze antracytowym. Podczas wyboru materiału na podłogę na balkon braliśmy pod uwagę przede wszystkim brak zadaszenia oraz warunki atmosferyczne. Podłoga jest tu narażona na działanie słońca, deszczu i śniegu, dlatego nie zdecydowaliśmy się na drewno.

PRZED

Wymiary balkonu: 1m x 4,3m

MEBLE Balkon jest dość wąski, dlatego nie mieszczą się tu duże meble wypoczynkowe. Jednym ze stałych elementów na małym balkonie jest fotel hamakowy, który wisi na specjalnym uchwycie montowanym do ściany. Większość standardowych stojaków nie mieści się na tak wąskim balkonie. W internecie znajdziecie mnóstwo hamaków, zwróćcie uwagę na wymiary! Zbyt mały będzie niewygodny. Warto by miał minimum dwie poduszki w zestawie.

Fotel hamakowy, 542 zł Dobrym rozwiązaniem są także małe zestawy mebli ogrodowych, np. dwa krzesła i mały stolik kawowy. Wybierając meble na niewielki balkon, musimy pamiętać by nie były zbyt dużych rozmiarów. Warto zachować przestrzeń na swobodne poruszanie się po balkonie. Oprócz wymiarów ważny jest też komfort użytkowania. 23

Meble z technorattanu sprawdzą się doskonale na niezadaszonych balkonach. Warto zwrócić też uwagę, czy na blacie stolika jest szkło hartowane. Ułatwia to jego użytkowanie. Zestaw kawowy, który widzicie na zdjęciach, jest niewielki, ale komfortowy i pozwala na wypicie kawy na balkonie, nie zagracając przy tym przestrzeni.

Zestaw mebli, 399 zł OŚWIETLENIE Jedynym oświetleniem na naszym balkonie jest girlanda żarówkowa, która poza swoją praktyczną funkcją pełni też rolę dekoracji. Jeśli na balkonie nie masz gniazda elektrycznego, dobrym rozwiązaniem są lampki na baterie zasilane energią słoneczną. DEKORACJE To jak udekorujesz swój balkon zależy tylko od Ciebie. Możesz wybrać modny w ostatnich latach styl boho lub zdecydować się na elegancki styl Hampton. Ja od kilku lat wybieram boho. Co roku dodaję coś nowego, dzięki czemu nie muszę wydawać mnóstwa pieniędzy. By balkon był przytulny, połóż na nim mały dywanik, na hamak rzuć koc, którym będziesz mógł okryć się wieczorem, a na krzesłach ułóż poduszki dekoracyjne.

Poszewka, 191 zł

Lampion, 139 zł Poduszka, 159 zł zł Materac, 379 zł 26

Najczęściej zadawanym pytaniem na moim profilu instagramowym, gdy pojawia się zdjęcie jest ile czasu zajmuje mi chowanie tych wszystkich rzeczy przed deszczem. Sprawdziłam i jest to niecała minuta 27

ROŚLINY Nie wyobrażam sobie balkonu bez roślin. Mimo palącego słońca i niesprzyjających warunków, staram się, by na moim tarasie było zielono. Wybieram trawy, które są odporne na wysokie temperatury oraz funkie. Jest też hortensja, o którą mocno dbam – osłaniam od słońca i pilnuję, by miała stale wilgotną ziemię w doniczce.

Pyszne, idealnie miękkie i chrupiące, przypominające o nadchodzącym lecie – mowa o drożdżówkach z karmelizowanymi malinami, kruszonką i migdałami.

Składniki: Ciasto • 250 ml mleka • 60 g mokrych drożdży • 550 g mąki typ 550 • 80 g cukru • szczypta soli • 2 żółtka • 120 g masła

Nadzienie • około 100 g mrożonych malin • cukier

Kruszonka • 100 g mąki • 50 g masła • 50 g cukru

Przygotowanie: 1. Mleko podgrzać w garnuszku, dodać drożdże, 2 czubate łyżki mąki oraz 2 łyżki cukru. Wymieszać, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 10minut. 2.

Masło umieścić w rondelku, rozpuścić i lekko podgrzać.

3. W międzyczasie resztę mąki przesiać do miski, dodać cukier, żółtka, szczyptę soli oraz zaczyn drożdżowy. Wymieszać i pod koniec dodać masło. Wyrobić na elastyczną masę, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (1–1.5 godz). 4. Po wyrośnięciu ciasto jeszcze raz wyrobić, wyrywać średniej wielkości kuleczki, a następnie spłaszczać w dłoni. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i dnem kubka zrobić wgłębienie. Ciasto przykryć ściereczką, żeby nie wyschło. 5. Na patelnię wysypać cukier, tak żeby przykrył dno, włączyć palnik ipodgrzewać, aż cukier lekko zbrązowieje. Wrzucić maliny i czekać, aż puszczą sok (można dodać również trochę soku z cytryny). 6.

Mąkę, masło i cukier wyrobić na kruszonkę.

7. Karmelizowane maliny włożyć do zagłębienia w cieście, obsypać kruszonką oraz płatkami migdałowymi. 8. Wstawić do nagrzanego piekarnika (góra-dół) i piec w 180 stopniach na złoty kolor.

Autor: MichaĹ&#x201A; Skomorok, @mr.cenzura 34

Hampton Glamour Kiedy zaczynałam interesować się wnętrzami, zawstydzał mnie fakt, że moja wiedza była niedostateczna. W artykułach ciągle pojawiały się słowa takie jak Hampton, artdeco czy styl glamur, których nie rozumiałam i nie rozróżniałam. Teraz, korzystając z własnej wiedzy, chciałabym zacząć przybliżać wam te pojęcia i przedstawić wszystkie style które występują we wnętrzach. 36

Hampton Co to jest styl Hampton i skąd pochodzi? Hampton to miasto położone niedaleko Nowego Jorku na wyspie Long Island. Jest to willowa miejscowość słynąca z piaszczystych plaż, gdzie Nowojorska elita uwielbia odpoczywać. Położenie, okoliczna przyroda i przeważająca ilość wpływowych i bogatych gości nadała charakter temu miejscu. Nadmorski klimat, błękity, jasne odcienie piasku, naturalne dodatki to idealny zestaw luksusowego domku przy plaży. Jednak nie ma w tym nadmiernego przepychu. Wszystko jest lekkie jasne, idealnie skomponowane tak, aby było wygodnie, elegancko, wakacyjnie. . Poniżej parę charakterystycznych cech tego stylu:  Połączenie swobody wakacyjnego domu i wygody miejskiego apartamentu  Równowaga między wygoda a luksusem, bardzo dyskretnym luksusem  Wszystkie odcienie błękitu, pastele, kolory piasku , bieli.  Dużo wikliny , drewna bielonego lub w naturalnych odcieniach  Otwarte, jasne przestrzenie  Elementy marynistyczne.

Dom w stylu Hampton to nie tylko wakacyjny domek przy plaży. To piękne jasne wnętrze, które pozwala odpocząć, ale nie nudzi. jest wygodne i eleganckie, ale nie przytłacza przepychem. Styl Hampton albo się kocha, ale podziwia . Ja z ogromną przyjemnością spędziłabym w takim domu całe wakacje . Myślę, że przykładowe zdjęcia najlepiej oddadzą to, co opisałam wcześniej 

Glamour Jedni o nim marzą, inni mówią kicz. Gdzie leży prawda na temat wnętrz w stylu glamur? Nigdzie  Ja nie jestem tu od oceniania, jedynie chce wam przybliżyć wszystkie możliwości jakie macie. Gdy patrzę na wnętrza w tym stylu, to myślę o osobach które musza mieć bardzo ciekawą osobowość. Ja jestem nudna i dlatego mam białe ściany Ale wróćmy do tematu.

Jest on bardzo charakterystyczny i jestem pewna, że każdy z was bez problemu wskazałby zdjęcie wnętrza właśnie w takim stylu:    

Ma błyszczeć. Ma być futrzane i mięciutkie. Ma przykuwać uwagę i robić wrażenie. Znajdziemy tam, kryształy, srebro i złoto oraz błyszczące elementy i tkaniny.  Często spotykane kolory to: czerń, fiolet, róż biel.  Nie brakuje dodatków, które też są błyszczące i eleganckie.

Czy widziałabym taki styl u siebie? Raczej nie , ale nie dlatego że jest zły czy brzydki. Tu bardziej kwestia potrzeb. Jestem pewna, że gdy zaprosicie mnie do takiego domu na herbatkę to na pewno bardzo miło spędzę tam czas

Mam na imię Anita, mam 31 lat i mieszkam w Ostrowie Wlkp. Pochodzę ze wsi i w tym momencie największe moje marzenie to wrócić na wieś. Jestem żoną i mamą dwóch cudownych chłopców. Jak na razie cały mój czas pochłaniają właśnie oni, ponieważ mój mąż pracuje za granicą. Prowadzę konto na Instagramie @love_my_home_1989, które miało być odskocznią od macierzyństwa, a stało się moim wielkim hobby.

Kiedy założyłaś konto na Instagramie? Konto na Instagramie założyłam 6 września 2017, czyli prawie 3 lata temu.

Czy pamiętasz, dlaczego założyłaś konto i czy te założenia nadal obowiązują? Pamiętam jak dziś ten dzień, gdy zakładałam to konto... byłam mega zmęczona zajmowaniem się dwójką dzieci, karmiłam synka piersią prawie co godzinę i miałam dość bezsensownego przeglądania Instagrama w tym czasie. Postanowiłam, że stworzę coś swojego, gdzie będę mogła dzielić się swoją pasją, czyli wnętrzami, czymś innym niż tylko dzieci. Teraz, jak o tym myślę, to chyba miałam wtedy depresję poporodową i chciałam uciec choć na trochę do innego świata. W tym momencie jest to moja pasja i sposób na dodatkowy zarobek, bo nadal nie pracuję w "normalny" sposób.

Co najbardziej lubisz w środowisku instagramowiczów? To, że mogę spotkać tutaj osoby, które rozumieją moją obsesję na temat wystroju wnętrz. To, że tutaj takich maniaków jest więcej. To, że tutaj nikt nie śmieje się z tego, że cały czas remontuję i zmieniam nasze mieszkanie. To, że tutaj mogę porozmawiać z innymi o tym, co jest moją pasją. To, że tutaj możemy się nawzajem inspirować i motywować.

Jak opisałabyś swój instagramowy profil osobie, która go nie zna? Profil pokazujący nasze mieszkanie... Mieszkanie, które ciągle się zmienia. Profil pokazujący wnętrza inne... Przeładowane, z dużą ilością tapet... Nie dla minimalistów. Mieszanka stylów hamptons i coastal... Błękit, biel, szarość i drewno.

Jakich rad możesz udzielić osobom, które dopiero zaczynają przygodę z IG? Rób swoje, nie kopiuj, pokaż swój styl nawet, jeśli jest inny. Nie wzoruj swojego profilu na tych dużych, z tysiącami obserwujących. Wyróżnij się, aby Twoje zdjęcie nie zlało się z resztą obrazów na stronie głównej. Ja osobiście nie lubię ogólnie dostępnych presetów, stwórz swój, wyjątkowy, aby Twoje konto nie było takie, jak tysiące innych, które zakupiły presety. Postaw na jakość relacji z obserwującmi, a nie ilość.

Co lubisz robić, kiedy nie ma Cię w wirtualnym świecie? Aktualnie to tego wolnego czasu mam naprawdę mało. Poza Instagramem jestem mamą na pełen etat, ale gdy znajdę ten wolny czas, to wykorzystuję go na remonty, które naprawdę mnie odprężają... Do tego dobra książka i prace w ogrodzie moich rodziców.

Czy jest coś, czego Obserwatorzy Twojego profilu o Tobie nie wiedzą? Hmmm... Sama nie wiem. Często pokazuję tutaj swoje życie prywatne, więc pewnie każdy się domyśla, jaka jestem. Jednego nie wiedzą i na pewno by się nie domyślili, patrząc na mój Instagram – jestem straszną bałaganiarą... Mam z tym ogromny problem i ciężko mi to zmienić. Większość bałaganu w naszym domu nie robią moje dzieci tylko ja... Dobrze, że nie mamy gości bez zapowiedzi, bo pewnie by się przerazili.

Według mnie Instagram to prawdziwa kopalnia inspiracji. Czy Ty również tak uważasz? Tak, w 100% się z Tobą zgadzam. W tym momencie można znaleźć tutaj wszystko. Jeśli szukam jakiegoś pomysłu czy inspiracji, to nie sprawdzam już w Google’u tylko na Instagramie.

Jakie jest Twoje motto życiowe?

Jakie są Twoje plany na najbliższy rok? Zarówno te związane z Instagramem, jak i życiem prywatnym. Jeśli chodzi o Instagram to nie planuję jakichś dużych zmian... Mamy w planie budowę domu, która bardzo się odwleka, zawsze coś staje nam na drodze, ale mam nadzieję, że właśnie w ciągu roku uda nam się zacząć, więc są to plany, które dotyczą zarówno Instagrama, jak i życia prywatnego. A jeśli chodzi o takie już naprawdę osobiste, to mam nadzieję, że w ciągu roku uda nam się w końcu ustalić datę ślubu kościelnego, bo mamy tylko cywilny.

tym trudnym czasie, gdy o podróżach możemy jedynie

pomarzyć, chcę zabrać Was w miejsce, które działa na mnie relaksująco. Na myśl o nim czuję wewnętrzny spokój. Zabieram Was ze sobą do Castle Combe w Anglii. Jakiś czas temu wybrałam się do Wielkiej Brytanii, by zobaczyć m.in. małe miasteczko nazywane „Anglią w pigułce”. Castle Combe, bo o nim mowa, to angielska wieś w hrabstwie Wiltshire. Leży 56 km na północny zachód od miasta Salisbury i 145 km na zachód od Londynu, na południowym krańcu pasma wzgórz wapiennych Cotswolds w dolinie, w tzw. obszarze o wybitnym pięknie naturalnym. Wieś znana jest ze swojej charakterystycznej średniowiecznej zabudowy i malowniczych krajobrazów. Nie znajdziecie w niej również współczesnych latarń czy anten satelitarnych, co czyni ją niezwykłą.

Moje serce biło tam zdecydowanie szybciej, a zachwycałam się każdym kawałkiem tej uroczej miejscowości i chłonęłam inspiracje jak gąbka. Uwielbiam kamienne domy z kolorowymi drzwiami, detale takie jak kołatki czy okiennice. W Castle Combe można się zakochać, tutaj czas płynie zdecydowanie wolniej. W centrum wioski znajduje się dwór The Manor House z XIV wieku. Został on znacznie ulepszony w czasach wiktoriańskich, a w 1947 roku przekształcony w hotel i jest teraz pięknym okazałym domem z dwuspadowym dachem, wysokimi kominami i wieżami. Jego wyjątkowa okolica, 365-akrowy ogród, przez który płynie potok By Brook, zachęca turystów do spacerów i wypicia herbaty na trawie.

Oczywiście, wybierając się tam, możecie zatrzymać się w hotelach urządzonych w jednym z angielskich domów i poczuć ich klimat – to jest wspaniałe doświadczenie. Moje ulubione hotele to The Old Museum, oddalony o 1 km od centrum, uroczy mały domek z białymi okiennicami oraz Keepers Lodge, oddalony o 1,3 km, z wysokimi sufitami i belkami w środku.

Spokojna wioska zostaĹ&#x201A;a wykorzystana w latach 60. podczas krÄ&#x2122;cenia filmu Doktor Dolittle.

Lekcja nr 1 - magazyn lutowy Lekcja nr 2 -magazyn marcowy W trzeciej lekcji skupimy się na następnych narzędziach oraz ich funkcjach. Pamiętajcie jednak, że zawsze sami możecie dowolne zdjęcie spróbować edytować w Lightroomie metodą prób i błędów.

Hej  Mam nadzieje, że dzisiejsza lekcja była bardzo prosta i wszystko jest dla was jasne. Następnym razem będą kolejne narzędzia i ich funkcje 

"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein. Ostatnio ciągle wpadam na ten cytat. Albo na insta albo w internecie. Nie sposób się z nim nie zgodzić. Ponieważ nie można jeść codziennie pączków, wchodzić potem na wagę i wkurzać się , że znowu przytulam. Nie można, patrzeć na innych zazdroszcząc im "lepszego życia" codziennie robiąc to samo i narzekać na swoje. Czasem mam wrażenie, że marudzenie mamy w genach  i gdzieś w głowie myśl, że zawsze dobrze gdzie nas nie ma. Ale zmiany można zacząć od małych kroków. Można zrobić plan, określić cel. Zrobić mapę do celu, rozpisać ją na 126548 małych kroków. Następnego dnia zrobić tylko jeden. Nie wszystkie na raz, nie ostatni. Tylko ten pierwszy. On będzie mały i łatwy. Jest bezpieczny. Potem okaże się, że po 3 latach ten pierwszy krok: sprawdzić który program do projektowania wnętrz jest najlepszy…..doprowadzi cię do miejsca CEL. Jesteś projektantką wnętrz. Czy łatwo było zrobić coś innego? Nie! Ale było warto  64

Agnieszka Chlebda

Anna Tomaska-Szmaja

agichlebda@gmail.com

kontakt@odinspiracjidorealizacji.com

Korekta: Zuzanna BaĹ&#x201E;kowska-Olasik zbankowskaolasik@gmail.com