5 minute read

Dalekowzroczność futurologa Jempi Moensa

Trendwatcher Jean-Pierre „Jempi” Moens widzi to, co my zobaczymy w przyszłości. Już w 2016 roku robił prognozy dla naszej branży. Pora sprawdzić, czy jego przewidywania się sprawdziły i odkryć, co czeka nas w nadchodzących latach. Anouk Hol, kierownik sprzedaży w Holbox, ponownie rozmawia z Jempim.

„Jempi, kiedy ostatnio rozmawialiśmy, twierdziłeś, że konsumenci będą coraz częściej przechodzić od shoppera do enjoyera. Miałeś rację. Co napędzało tę zmianę?”

„Enjoyer przywiązuje coraz większą wagę do doznań. Konsumenci chcą kompleksowego doświadczenia i są gotowi zapłacić więcej przedsiębiorcy z pasją do produktu. W nadchodzących latach będzie to coraz bardziej przekształcać się w hybrydowego enjoyera. Mam na myśli to, że związek między online i offline zostanie wzmocniony. Konsumenci w sklepach fizycznych będą coraz aktywniej angażowani się w ofertę online. Wiele sklepów już reaguje na ten trend. Weźmy na przykład Bever. Ich personel jest przeszkolony odpowiednio, żeby obsługiwać nowy typ konsumenta i ma ogromną wiedzę o produktach. Jako konsument uzyskuję w sklepie pomoc w moim wyborze. Wybrane przeze mnie buty trekkingowe nie są już dostępne w moim rozmiarze? Pracownik zamawia je przy mnie online i zleca dostawę do domu. W ten sposób w rzeczywistości robię zakupy online, ale nadal korzystam z osobistej obsługi.

„To właśnie to połączenie atrakcyjnej prezentacji produktów w sklepie, gdzie ekspozycje odgrywają główną rolę i przenoszą odczuwanie na wyższy poziom, osobista obsługa, ale jednak zakupy online, cieszą hybrydowego enjoyera. Ale co ze środowiskiem i klimatem? Zauważamy, że coraz więcej firm stawia na zrównoważone ekspozycje. Zarówno pod względem produkcyjnym, jak i surowcowym.”

„Coraz więcej firm bierze odpowiedzialność za lepszy klimat i bardziej zrównoważony świat. Od marki odzieżowej Patagonia, która stosuje slogan „Nie kupuj tej kurtki, jeśli już jedną masz” i zmusza w ten sposób klientów do zastanowienia się, czy naprawdę potrzebują drugiej kurtki, po takiego giganta, jak Coca-Cola, który wzywa klientów do kupowania tylko produktów, które pomogą w zmniejszeniu ilości odpadów. Te firmy przodują w waleczności. Spodziewam się, że wiele organizacji pójdzie za ich przykładem. Aktywizm marki będzie rósł w nadchodzących latach.”

„Ostatni rok był dla wielu z nas zdominowany przez koronawirusa. Zapotrzebowanie na zrównoważone produkty już wcześniej było wysokie, ale zauważyliśmy, że w tym okresie jeszcze bardziej wzrosło. Jaki wpływ na branżę miał koronawirus?

„Na świecie jest teraz dużo strachu i niepewności. Konsumenci szukają więc miłych chwil podczas zakupów. Przywiązują coraz większą wagę do zaufania, przejrzystości i wyraźnego pochodzenia produktów. W nadchodzących latach gwałtownie rozwijać będą się lokalne produkty i lokalne zakupy.”

„To ciekawy rozwój, ale co to oznacza dla pozycji sklepów stacjonarnych?”

Sklep fizyczny przeżywa renesans. Jeśli sprawisz, że twój sklep będzie ekscytujący i atrakcyjny, klienci pojawią się sami. Sekretem jest uwaga.

„Wtedy do gry wchodzimy my - Holbox. Atrakcyjna, niepowtarzalna prezentacja produktów sprawia radość naszym mistrzom składania!”

Absolutnie. Coraz więcej firm odkrywa również, że właśnie w fizycznym sklepie mogą przedstawić klientom markę lub formułę (ludzi, którzy za nimi stoją). Sklep CoolBlue rozumie tę sztukę jak nikt inny. Tutaj ludzie z doświadczeniem są gotowi pomóc klientom znaleźć pralkę, która im odpowiada. I to działa. Inne sklepy, takie jak supermarkety, również powinny robić to w większym stopniu. Tamtejsi pracownicy często nie wiedzą nic o sprzedawanych przez nich siebie produktach. Myślę, że to stracona okazja. Jestem przekonany, że na przykład zmotywowany pracownik w dziale z pieczywem, który ma szeroką wiedzę na temat produktów, jest wartością dodaną. Widzę też możliwości intensywnej współpracy z lokalnymi przedsiębiorcami. Wystarczy, że zrobią ładną aranżację z efektownymi ekspozycjami, a zajmą widoczne miejsce w sklepie! Supermarket czy centrum handlowe jako lokalny koloryt zyskują nie tylko bardziej zróżnicowaną ofertę, ale także, jak wcześniej, funkcje sąsiedzkie i inspiracji społecznej.”

„Jakie inne nowości czekają nas w nadchodzących latach?”

„Ponieważ enjoyer koncentruje się na doznaniach, sklepy muszą mieć czynnik ludzki, osobowość. Najlepiej z nutką nostalgii. Nie bez powodu wszyscy znowu słuchamy płyt LP, a sklepy z używanymi rzeczami wyrastają, jak grzyby po deszczu. Wyraźną pozycję na rynku zyskują biegacze. Weźmy na przykład Rituals: klient od razu wie, że zostanie rozpieszczony. Od zapachu po historie związane z produktami; ten sklep jest oazą dobrego samopoczucia. Z drugiej strony sklepy generyczne, takie jak V&D, Miss Etam i Kijkshop, w ostatnich latach szybko zniknęły z ulic. Nie były w stanie jasno wytłumaczyć konsumentowi, na czym polega ich wyjątkowa zaleta”.

„Coraz więcej słyszy się o nowych technologiach, w jaki sposób będą odgrywać rolę w nadchodzących latach, a co ważniejsze, jak można przełożyć to na branżę wystawienniczą?”

„Konsumenci mają coraz mniejsze zapotrzebowanie na komunikację masową, a coraz częściej chcą być dobrze obsługiwani. Pomagają w tym techniki, takie jak sztuczna inteligencja (AI). AI pomaga idealnie dopasować się do tego jednego klienta. Wystarczy pomyśleć o wirtualnym lustrze w przymierzalni. Sprawia, że zakupy są przyjemniejsze, bardziej dostępne i funkcjonalne. A co sądzisz o firmach kosmetycznych, które po skanowaniu skóry doradzają swoim klientom, które produkty do makijażu lub pielęgnacji będą im najbardziej odpowiadać? To już nie są tylko filmy science fiction. To samo dotyczy usług opartych na lokalizacji (LBS), które wykorzystują odbiornik GPS smartfona lub informacje o lokalizacji w sieci komórkowej. Konsumenci, na podstawie ich zainteresowań i zachowań zakupowych, są informowani o swoich ulubionych produktach i stanie w sklepie za pośrednictwem smartfona. Na przykład dostają powiadomienie, że ulubione markowe dżinsy w odpowiednim rozmiarze są dostępne w sklepie odzieżowym za rogiem. Następnie w łatwy sposób zaznaczają, czy chcieliby je odebrać samodzielnie, czy raczej wolą dostawę do domu. Trwają również eksperymenty Volvo, które polegają na tym, że zamówione produkty mają być dostarczane do bagażnika samochodu. Uważam, że to genialne. Technologia wie, gdzie jest twój samochód, umieszcza rzeczy w bagażniku, po czym go zamyka. Tego rodzaju technologie naprawdę będą częścią naszego życia. Jeśli chodzi o ekspozycje, spodziewam się, że staną się one również bardziej interaktywne/cyfrowe (z zintegrowaną technologią wyświetlania). Różne marki i detaliści korzystają już z zaawansowanych form ekspozycji, na przykład Nespresso korzysta z 1000 robotów, które w sposób interaktywny informują konsumenta o produktach.”

O Jempim Moensie

Jempi Moens jest psychologiem i właścicielem Fresh Forward. Ta kreatywna agencja konsultingowa od prawie 20 lat zajmuje się tworzeniem wizji i strategii dla organizacji i firm, które są ciekawe tego, jak mogą coś zmienić. Jempi założył również instytut LUNAR. To placówka szkoleniowa, który skupia się na pełnych ciekawości liderach, którzy kochają zmiany i postęp. Wkrótce ukaże się książka Jempiego o humanizacji organizacji.

Więcej informacji można znaleźć na stronie www.freshforward.com

This article is from: