Ostrzeżenie z zaświatów

Page 76

Po zaciekłej walce między egzorcystą a demonem Belzebubem, który absolutnie odmawiał mówienia, ale w koocu został zmuszony do wyznao, które poniżej podajemy. Belzebub: - Oni (wskazuje do góry} mówią: czcijcie więcej, miejcie więcej czci dla Najwyższego, Nieskooczonego, Wszechobecnego Majestatu Boga. On jest o wiele wyższy niż to myślicie. Nie odwracajcie się tyłem nigdy od Przenajświętszego Sakramentu (z trudem oddycha) l nawołujcie innych, aby Majestat Boga adorowali, dając Go wpierw poznad. Pomyślcie, że przed takim Majestatem nie można ukazad wielkiej odwagi a nawet dobrej woli (jęczy i dyszy) a wszystko musi się przed tym Majestatem ukorzyd w pyle. O ile więcej ukorzyd się muszą w pyle i jak wielki wstręt budzą wobec Majestatu Bożego ci, którzy są podli, jak przełożeni, biskupi i kapłani teraźniejsi, którzy w Imię Boga nie mają żadnej odwagi a zwracają się bardziej do spraw zewnętrznych niż do tego, co jest ich obowiązkiem, do tego co Ci na górze (wskazuje do góry) im rozkazują, co natchnienie łaski im daje. Na natchnienia łaski często nie reagują (bo to jest trudne w naszych czasach) i przyjmują drogę pozornego posłuszeostwa, które posłuszeostwem już nie jest według Tych tam u góry (wskazuje do góry) tak jak to zostaliśmy już zmuszeni powiedzied. Przyjdzie czas, kiedy wszyscy, dobrzy i źli, pokorni i zarozumiali (oddycha z trudem) chorzy i zdrowi, wszyscy zobaczą to jasno. Ale wielu jasno zobaczy to zbyt późno lub wtedy gdy wiele łask stracą i wielu wprowadzą w błąd. Oto co jest tragiczne, każą mówid Ci z góry (wskazuje do góry) że człowieka straconego, który idzie do piekła, z powrotem do życia przywrócid nie można; nic zrobid nie można dla ratunku jego duszy, jeśli jest już st-acona. Wiele jest dusz, które w tych ostatnich latach pomarły i mogłyby jeszcze byd uratowane, gdyby były dobrze prowadzone przez kapłanów, biskupów i przełożonych. To okropnie tragiczne (krzyki i rozpaczliwe wycia) To jest okropnie tragiczne i naprawione byd nie może. To musimy powiedzied (okropnie wyje). Ona (wskazuje do góry) czczona jest dziś w Swoje święto jako Matka, jako Niepokalane Poczęcie. Ona tu jest i obchodzi swoje święto. Chrystus całkowicie był bez grzechu, bez wad i Ona sama była bez najmniejszego grzechu i wady; Ona jest i była bez najmniejszej zmazy. Ludzie jednak idą swoją drogą ze swoimi wadami i myślą, że to jest uzdrowienie i że nie ma w tym błędu, że głoszą w świecie swoje poglądy i innych ku nim nawracają. Oni często chcą drugich nauczad tego, co im na sercu leży ale to nie jest dobrze, bo nauki jakie w sercu mają są fałszywe. Oni powinni, oni powinni... Nie można po prostu wyrzucid za burtę Kościoła Mszy Św. i kazao, które od dziesiątek i setek lat istniały. Duchowni są ślepi. Kapłani przejrzą zbyt późno. Wielu z nich się zatraci bo przejrzed nie chcieli. To wszystko zmuszeni jesteśmy powiedzied dziś w dzieo Jej Święta Niepokalanego Poczęcia, Tej, która była całkowicie Niepokalanie Poczęta. Ona Go zawsze słuchała. To tylko czyniła w wielkim i małym, wykonywała Jego Wolę. Tak, uczyniła więcej niż Chrystus od Niej żądał. Czegóż w swojej wielkiej cnocie nie uczyniła. Ona więcej nawet uczyniła niż spodziewano się od Niej na Górze (wskazuje do Góry). Ale wszyscy ludzie a zwłaszcza kapłani, wy nie wykonujecie tego co powinniście. Oczywiście, oni nie są bez grzechu pierworodnego ci kapłani; to jest pozostawione dla całkiem czystych (wskazuje do góry). Ci kapłani, ci biskupi, ci przełożeni i ci świeccy mają przecież dużo natchnieo; mogliby iśd za nimi gdyby chcieli. Gdyby więcej modlili się do Ducha Świętego mogliby o wiele lepiej wykonywad to, czego Ci z góry (wskazuje do góry) chcą, według całkowitej sprawiedliwości i jaka zostanie policzona przy koocu, bo oni (ci kapłani, ci świeccy...) są w błędzie. Nie ma w planach Tych u góry (wskazuje do góry) obecnego sposobu rządzenia i prowadzenia Kościoła przez duchowieostwo. To jest w naszych planach (głosem silnym), naszych tam z dołu (wskazuje na dół) Zmuszeni byliśmy to powiedzied, zmuszeni powiedzied to w dzieo Niepokalanego Poczęcia. Oto Ta na górze {wskazuje do góry) której czystości i doskonałości (ryczy) żaden człowiek zmierzyd nie może nawet w przybliżeniu. Nawet my, którzy jesteśmy na dole, którzy dumni jesteśmy i byliśmy aniołami, skłonid się więc musimy przed taką doskonałością czystości i cnoty, skłonid się w pyle. O ile bardziej wy powinniście się skłonid w pyle i popiele, wy ludzie, lecz wy tego nie czynicie. Większośd ludzi jeszcze myśli, że są prawie świętymi kiedy odsuwają się od innych, którzy naprawdę są pokorni i chcą poprawy. Wielu myśli, że to co już jest grzechem jest cnotą, (jęki i wycia) Kiedy ONA przyjdzie (wskazuje do góry) Kiedy Ona przyjdzie, a to się zbliża (wola strasznym głosem) będzie za późno! Dla wielu będzie wtedy za późno. Oni nie zdają sobie sprawy, nie wierzą w wielkie ostrzeżenia ani w wielką katastrofę. Wielu zupełnie nie wierzy, nie wierzą nawet w to co podaje ta książka (Ostrzeżenia), w to co zmuszeni byliśmy wyznad (straszliwe jęki). Gdybyśmy mogli się cofnąd postępowalibyśmy lepiej. O ile lepiej byśmy postępowali, gdybyśmy jeszcze mogli (krzyki i łkania wstrząsającym głosem) gdybyśmy mogli, gdybyśmy mogli się cofnąd. Gdybyśmy jeszcze mogli mied te dziesięd ostatnich sekund, które mieliśmy tam na górze (wskazuje do góry) zanim zostaliśmy strąceni w przepaśd. Gdybyśmy je mieli jeszcze raz, tylko te dziesięd ostatnich sekund (krzyki rozpaczy) żeby móc adorowad Jego Majestat i powiedzied: żałujemy; chcieliśmy w naszej szalonej pysze byd więcej niż Wasz Nieskooczony Majestat. Żałujemy, nie potępiaj nas, zabierz nas na górę (wskazuje do góry) zostaw nas na górze w ostatnim zakamarku... ale już jest za późno, za późno, dla nas... jest już za późno dla nas. Już nic nie możemy uczynid (wycie i płacz z nie wysłowioną rozpaczą) Ta rozpacz, ta męka bez kooca... te ciemności, jakie nas otaczają na wieki. Ludzie otwórzcie oczy! Duchowni, kapłani, przełożeni, biskupi otwórzcie oczy! Zawródcie! My już tego nie możemy, ale wy możecie jeszcze. Macie jeszcze te ostatnie godziny i sekundy. Wielu z was ma jeszcze lata: dlaczego nie wykorzystad je tak jak się należy? Na co to wam, po co? dlaczego, kiedy robicie to co nie trzeba a nie to co powinniście. Czy wiecie co my byśmy robili, gdybyśmy jeszcze mogli? Ale my już nie możemy, już nie możemy. Ciemności są przerażające, przerażający jest robak co drąży, przerażający jest ogieo, który nas pali i z którego nie możemy uciec. Lecz przerażającymi są także przed Bogiem ci kapłani, przełożeni i biskupi, którzy w swej pysze wynieśd się chcą ponad dobro, ponad posłannictwo, ponad ostrzeżenia i nawoływania tych, którzy są na górze (wskazuje do góry) a którzy uczynid nie chcą tego, co Ci na górze (wskazuje do góry) chcą i przewidzieli. Wielu świeckich cierpi na tym; duchowni pociągają ich za sobą bo oni wierzą im, szanują ich co jest normalne. Jednak takim ludziom nie mogą i nie powinni dawad wiary. Już 17 lipca 1975 roku Judasz powiedział: “Teraz już nie można byd posłusznym" i to my musimy powtarzad w tym dniu Jej Święta Niepokalanego Poczęcia. Postępujcie drogą krzyża, słuchajcie 76


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.