Kk2

Page 15

przez literaturę różnorakiej maści, a kluczami do koncepcji poniektórych albumów bywa konkretne dzieło czy też twórczość danego pisarza. Pierwszą postacią, która przychodzi na myśl, jest warszawski raper, producent i tekściarz, Piotr „Ten Typ Mes” Schmidt, jeden z najbardziej popularnych przedstawicieli polskiego mainstreamu. Począwszy od roku 2005, czyli daty wydania debiutanckiego solowego albumu Alkopoligamia: Zapiski Typa, raper kreuje wizerunek zbliżony do Charlesa Bukowskiego, a – co za tym idzie – jego twórczość zaczyna łudząco przypominać literackie dokonania amerykańskiego pisarza. Dowodem na to jest masa nawiązań, choćby zauważalna w pierwszej kolejności tytułowa aluzja do Zapisków starego świntucha. Na grach słowny jednak się nie kończy. Zagłębiając się w świecie warszawskiego rapera spotkamy się z dziesiątkami obscenicznych wynurzeń, epatujących pornografią, niebezpiecznym seksem, przemocą i wulgarnością. Posłuchamy historii o toksycznych, opisywanych z nieco szowinistycznego punktu widzenia relacjach z kobietami, poznamy intrygującą opowieść o pewnej libacji, która o mały włos nie pozbawiła autora życia (utwór zatytułowany Witaj śmierci, będący swoją drogą kolejnym nawiązaniem do jednego z ulubionych powiedzeń Henry’ego Chinaskiego); czy najbardziej wstydliwe wspomnienia z dzieciństwa (wnioski dotyczące dorastania zawarte w utworach takich jak Strach czy Cygara i pety do złudzenia przypominają te wysnute przez Bukowskiego w powieści Z szynką, raz!). Najbardziej jednak o sile inspiracji świadczy fakt, że obaj artyści operują na tym samym poziomie intymności – nie wahają się mówić o rzeczach, które większość z nas wolałaby przemilczeć; kwestiach wątpliwych moralnie, zawstydzających czy odpychających, jak choćby o słuszności decyzji o aborcji, do której Mes przyznaje się na jednym z singli najnowszego albumu. „Cały syf tego miasta czeka na mnie, bym pozował z nim do zdjęcia” mówi Piotrek w utworze Widzę szaleństwo, dając do zrozumienia, że nie tylko artystyczna forma wyrazu, lecz również i styl życia mimowolnie zestawiają go z amerykańskim pisarzem. Łatwo tu dopatrzeć się kolejnych analogii. Bukowski po zdobyciu odpowiedniego rozgłosu zjeździł całe

Stany Zjednoczone, odczytując swoje wiersze czy fragmenty powieści na wielu wieczorach literackich. Nie stronił przy tym – jak przez całe życie – od gargantuicznych ilości alkoholu, towarzystwa pięknych kobiet i masy szczeniackich wybryków. Dla Mesa odpowiednikiem tychże wojaży są suto zakrapiane koncerty, dzięki którym raper z roku na rok obrasta w różnorakie legendy. Bez względu na osobisty stosunek do twórczości Mesa nie sposób zaprzeczyć sukcesowi, jaki przyniósł raperowi wizerunek niesfornego alkoholika, dziwkarza, liberała i szowinisty zakochanego w starym kinie i zachodnich brzmieniach. Analogia ta, warto dodać, nie gryzie się z polskimi realiami – sprawia wrażenie autentycznej, niezwykle naturalnej. Piotr Schmidt obecnie pracuje nad siódmym albumem, koncertuje w kraju i poza nim, a w międzyczasie pisze bezkompromisowe felietony dla „T-Mobilemusic.pl”, udowadniając, że rap nie powinien być postrzegany przez pryzmat jednowymiarowej, nasiąkniętej stereotypami soczewki, co w pewien sposób robił także na polu literatury Bukowski poprzez unikanie tematyki społeczno-politycznej czy jakiegokolwiek zaangażowania w sprawę wojny, które za jego życia było wśród literatów kwestią wręcz pożądaną. Młodzi raperzy również coraz częściej dochodzą do wniosku, że codzienne przeżycia – choćby najbardziej pasjonujące – trącają banałem. Na wartości – szczególnie symbolicznej – zyskują jednak w momencie, gdy opatrzone zostają literackimi analogiami. Tendencję tę zaobserwować możemy u Bisza, pochodzącego z Bydgoszczy rapera, który z zeszłym roku debiutował na półkach sklepowych albumem Wilk chodnikowy. Krążek nie jest jednak debiutem sensu stricto, lecz pokłosiem stylu, który bydgoszczanin wyrobił sobie na poprzednich siedmiu albumach wydawanych własnym sumptem w małym nakładzie. Zagłębiając się w twórczość rapera z Bydgoszczy od pierwszych zdań czuć typowo literacką wrażliwość i niezwykłe oczytanie. Bisz w przeciwieństwie do Mesa nie buduje wizerunku czy sposobu

15


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.