Grabarz Polski - Nr 20

Page 37

Zakończenie jest ciekawe i z pewnością zaskakujące. Choć pozbawia nas każdej odrobiny niedomówienia, to jednak dobrze zamyka całość i gdyby nie początkowe nielogiczności, „Egzorcyzmy” byłyby naprawdę świetnym filmem. W obliczu tych potknięć i błędów pozostają jednak filmem dobrym, ciekawym i trzymającym w napięciu. Największą zaletą filmu jest gra aktorska, zwłaszcza tytułowej Dorothy, która musiała zmierzyć się z kreacją kilku – i to w dodatku skrajnie różnych – osobowości. Ale pozostali aktorzy, nawet drugoplanowi, grający mieszkańców wyspy i nie odgrywający zbyt znaczącej roli w samej fabule, są naturalni, autentyczni, rzeczywiści i sprawiają, że historia staje się bardziej autentyczna.

ki, jeden dramat („Le Fils du Requin”) i biografię („Artemisia”), wychodzi z konfrontacji z gatunkiem może nie do końca zwycięsko, ale jednak nie jako przegrana. Reżyseria zasługuje na pochwałę, mimo pewnych błędów i zbyt bezpośrednich nawiązań do klasyki. Merlet potrafi zagłębić się w osobowości bohaterów i dobrze oddać ich portrety psychologiczne, wykorzystać prezentowane przez nich na ekranie emocje na korzyść filmu, Reżyserka filmu, nie mierząca się przekazać je widzom. A to duża zaleta. wcześniej z filmowym horrorem, a mająca na koncie dwie krótkometrażów-

37


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.