Darda opowiem ci mroczna historie 217 224

Page 1

3. Jackowi wydawało się, że obudził go jakiś hałas. Przez moment leżał bez ruchu z otwartymi oczyma, patrząc na wyświetlacz elektronicznego budzika, który wskazywał dwie po trzeciej. Gdy od strony pokoju Julki dobiegł jakiś szmer, wiedział, że to nie był sen. Ostrożnie wysunął się z objęć Pauliny, założył bokserki i ruszył w stronę korytarza, by potem skierować się do przeszklonych mleczną szybą drzwi, przepuszczających słaby blask lampki nocnej. Kilka godzin wcześniej śmiał się z tego, że zmarłych można spotkać w realnym świecie, ale teraz, gdy szedł korytarzem pogrążonego w ciszy domu, nie było mu wcale do śmiechu. Żywych nie musiał się obawiać dzięki nowoczesnemu alarmowi i firmie ochroniarskiej. Wiele razy wstawał do Julki nocą, ale teraz czuł, że jest jakoś… inaczej. Miał wrażenie, że jest obserwowany przez kogoś niewidocznego, kogoś, kto czai się w ciemnościach, lecz równie dobrze może być po drugiej stronie mlecznej szyby, w pokoju małej, ale nie przeszkadza mu to w obserwacji. Jacek był już prawie przy drzwiach pokoju córki i sięgnął w ich stronę dłonią, gdy wydało mu się, że na ścianie obok lewego ramienia mignął jakiś cień. Niewyraźny, zupełnie bezkształtny, prawie nierealny, a jednak to nie było przywidzenie. Coś na chwilę znalazło się pomiędzy lampką nocną a mleczną szybą. Pchnięte drzwi cicho zaskrzypiały. Od strony łóżka Julki dobiegł cichy szelest. Horodecki wszedł do środka i odetchnął. Na podłodze, tuż przy kapciach dziewczynki, leżały dwie książeczki i jedna kolorowanka, której kartka jeszcze lekko się poruszała. Zdarzało się, że Julka budziła się w nocy i gdy nie mogła 217


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.