Gazetka wrzesień grudzień 2016

Gazetka szkolna Zespołu Szkół im Armii Krajowej w Pniewie Nr 1(11) 2016

wrzesień/grudzień 2016

Życzenia: Gdy pierwsza gwiazdka na niebie zabłyśnie niech Was aniołek od nas uściśnie i przekaże serdeczne życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia.

Z okazji nadchodzących świąt Bożego Narodzenia życzymy Wam, gwiazdki najjaśniejszej, choinki najpiękniejszej, Sylwestra udanego, roku szalonego.

W tym numerze Tradycje świąteczne w różnych krajach Recenzja gry

Życzy Redakcja

Podróż do przeszłości Noworoczne zwyczaje Moda dawniej a dziś.

Dowcipy o Mikołaju Krzyżówka

W następnym numerze  Wywiad z ...  Krzyżówka z nagrodą  Bezpiecznie w sieci  Jak fajnie spędzić ferie  Sonda wśród uczniów: Co lubicie? A czego nie lubicie?

Nasza strona internetowa www.zspniewo.pl

Tradycje świąteczne Każdemu z nas święta kojarzą się z choinką, łamaniem opłatka i białobrodym Mikołajem, który przynosi prezenty grzecznym dzieciom. Mamy przygotowują dwanaście potraw, a najmłodsi z niecierpliwością wypatrują pierwszej gwiazdki, aby zasiąść do wigilijnej wieczerzy i rozpakować prezenty. Tymczasem w innych częściach świata, a nawet Europy okres świąteczny obchodzony jest zupełnie inaczej.

Hiszpania: Okres świąteczny w Hiszpanii rozpoczyna Lotería de Navidad. Pierwsze losowanie odbyło się w 1812 roku, obecnie jest to jedna z największych i najstarszych loterii pieniężnych na świecie. Nagroda główna, czyli ,,el gordo''(grubas) jest bardzo wysoka, dlatego niemal każdy Hiszpan bierze w niej udział. Dobrą wiadomość z wynikami wyśpiewują dzieci z madryckiej szkoły dla sierot 22 grudnia.

Hiszpanie uznają choinkę za symbol świąteczny, jednak bardzo rzadko pojawia się ona w ich domach. Zastępują ją świątecznym belén, czyli szopką, w której przygotowanie angażuje się cała rodzina. Jednak belén można znaleźć nie tylko w domostwach, ale i w muzeach, sklepach i na placach, które corocznie przyciągają wielu turystów wystawami najpiękniejszych żłobków.

Nochebuena, czyli Wigilia poprzedzona jest Mszą Koguta, która nawiązuje do legendy o pianiu koguta w chwili narodzin Jezusa. Hiszpanie zasiadają do stołu obficie zastawionego mięsem i winem, ale zanim to nastąpi jedzą turrón, które zastępuje opłatek i jest przygotowywane na różne sposoby, zależnie od regionu. Po rodzinnej kolacji wielu Hiszpanów wychodzi na ulicę aby wspólnie śpiewać i celebrować tę niezwykłą noc.

Dwudziesty ósmy dzień grudnia także jest dniem świątecznym. El Día de los Santos Inocentes, czyli Dzień Świętych Niewiniątek obchodzony jest na cześć chłopców wymordowanych z nakazu króla Herolda. Jednak wydarzenie to upamiętniane jest w bardzo nietypowy sposób, bo przypomina nasze prima aprilis.

Wszyscy robią sobie żarty i rozmaite psikusy. Tego dnia nie można wierzyć nawet doniesieniom prasowym, które często okazują się bromas (żartami). Prawdopodobnie najciekawsze obchody tego dnia mają miejsce w Ibi, nieopodal Alicante.

Tam bowiem odbywa się satyryczna bitwa, w której stronami są władza i opozycja. Za broń w bitwie służy głównie… mąka.

2

El Día de los Reyes Magos, czyli Święto Trzech Króli w Hiszpanii jest ostatnim, a zarazem najważniejszym i najhuczniej obchodzonym dniem świąt. Dzień wcześniej, piątego stycznia odbywają się wielkie parady, których bohaterami są trzej mędrcy. Tradycją jest przygotowywanie dla nich i ich wielbłądów drobnego poczęstunku, który zostawia się na balkonach, podobnie jak buty, aby mogli umieścić w nich prezenty. Niegrzeczne dzieci zamiast podarków dostają węgiel, a w zasadzie cukierki, które przypominają go swoim kształtem, czyli tak zwane Carbón de Reyes. Jest to swego rodzaju odpowiednik naszej rodzimej rózgi.

Bardzo często spotyka się też roscón de Reyes, czyli ciasto przypominające pierścień i zdobione kandyzowanymi owocami, które symbolizują klejnoty na płaszczach króli. Do ciasta dołączony jest rekwizyt - papierowa korona. Otrzymuje ją osoba, która znajdzie ukrytą w cieście niespodziankę. Jednak władza to nie tylko przyjemności, ale i obowiązki, dlatego szczęśliwy władca zobowiązany jest przygotować ciasto na następny rok.

Nasza strona internetowa www.zspniewo.pl

Wenezuela: W Wigilię Bożego Narodzenia ulice w Caracas są rano zamknięte dla samochodów.

Wszystko po to, by mieszkańcy miasta mogli dojechać do kościoła na rolkach. Czynią tak od lat, przez co stało się to już świąteczną tradycją.

Ukraina: Jedną z ozdób choinkowych na ukraińskiej choince jest pajęczyna. Wszystko z powodu pięknej legendy o ubogiej wdowie, która mieszkała z dziećmi w małej chatce.

Gdy nadeszły święta, kobieta chciała przystroić drzewko pięknymi ozdobami. Nie miała jednak na nie pieniędzy. Wraz z zapłakanymi dziećmi poszła spać, pozostawiając "nagą" choinkę w sieni. Wtedy do akcji wkroczyły ukryte w zakamarkach domu pajęczaki, którym zrobiło się żal biednej rodziny. Oplotły więc choinkę pajęczynową siecią. Gdy wdowa i jej dzieci obudziły się następnego dnia, okazało się, że pajęcze nici zamieniły się w srebro i złoto, zapewniając rodzinie szczęście i dostatek nakolejne lata.

Pamiętając o pięknej legendzie, Ukraińcy ozdabiają swoje drzewka sztucznymi pajęczynami. Ma to zapewnić powodzenie i szczęście w nadchodzącym roku.

Niemcy: Zwykle na czubek choinki wkładamy gwiazdę lub błyszczącego anioła. W niektórych domach w Niemczech na czubku świątecznego drzewka błyszczy jednak...zielony ogórek. Ozdobę z dmuchanego szkła w kształcie ogórka najpierw ukrywa się jednak w gałęziach choinki. Dziecko, które znajdzie ogórka pierwsze, dostaje dodatkowy prezent i będzie mieć szczęście przez cały następny rok.

Norwegia: Norweskie święta to czas, kiedy radość miesza się z zadumą i wspominaniem zmarłych. Nie może więc zabraknąć miejsca dla demonów, czarów i przesądów. Jednym z nich jest wiara w to, że w wigilijną noc budzą się zjawy i wyruszają do świata żywych. Oczywiście nie bezinteresownie.

To, czego szukają, to miotły i szczotki, na których mogłyby odlecieć w zaświaty. Dlatego w obawie przed kradzieżą sprzętów niezbędnych do sprzątania, z norweskich domów w świąteczny wieczór znikają wszelkie miotły, szczotki i mopy.

Rosja i Słowacja: Rzucanie świątecznym jedzeniem w sufit to zwyczaj kultywowany na Słowacji i Rosji.

Podobno można go spotkać w niektórych miejscach w Polsce, szczególnie wśród rodzin prawosławnych. Na początku wieczerzy głowa rodziny nabiera na łyżkę jedną z potraw i rzuca nią w sufit. Im więcej jedzenia pozostanie na suficie tym bardziej szczęśliwego roku mogą spodziewać się domownicy. Na pewno szczęście się przyda, choćby przy malowaniu sufitu...

Szwecja: Szwedzkie święta nie mogą obejść się bez kozła. Te najbardziej popularne, wykonane są ze słomy lub drewna i najczęściej stanowią świąteczną dekorację. Jednak nie zawsze były tylko ozdobą. Dawniej to kozioł, a nie Mikołaj przynosił dzieciom prezenty, a jednym ze starych psikusów było podrzucanie kozy sąsiadom.

W okresie świątecznym w wielu skandynawskich miastach figura wielkiej słomianej kozy umieszczana jest w centralnym miejscu. Ta najbardziej znana staje co roku w szwedzkim mieście Gävle i... niemal co roku płonie’Tradycja palenia kozła sięga 1966 roku, gdy pewien szwedzki architekt postanowił wznieść słomiany pomnik kozy w centrum Gävle. Wykonana z nietrwałego materiału figura poszła z dymem w okolicach Nowego Roku. Płonący stóg najwyraźniej przypadł Szwedom do gustu, bo od .

O czym należy pamiętać przed świętami?

1. Porządki - jeżeli planujemy świą-

teczne porządki, zróbmy je na kilka tygodni przed świętami, aby zachować siły na inne świąteczne zmagania.

2. Dekoracje świąteczne - pachnące świece, wianuszki adwentowe, choinka to elementy, które wprowadzają przytulną atmosferę zbliżających się świąt. Trendy kolorystyczne w dekoracjach świątecznych zmieniają się co rok, ale zawsze modne będą: zieleń, czerwień, biel, złoto i srebro. Jeżeli decydujemy się już na jakiś konkretny dominujący kolor, to niech przewija się on we wszystkich elementach dekoracyjnych.

3. Prezenty - nie zostawiajmy sobie tego na ostatni tydzień przed świętami, kiedy w sklepach są tłumy i trudno jest się nam skupić na wybieraniu prezentów dla bliskich. Jeżeli kupujemy prezenty przez internet na krótko przed świętami może się zdarzyć, że prezent nie dojdzie na czas.

4. Lista gości - jeżeli spodziewamy się dużej liczby gości, przygotujmy listę oszczędzi nam to kilkakrotnego zliczania gości. Łatwiej będzie nam też przygotować listę zakupów, i z taką listą i planem rozsadzenia szybciej nakryjemy do stołu.

5. Lista potraw - zróbmy sobie listę potraw jakie mamy zamiar przygotować na wigilijny stół oraz na dni świąteczne i na tej podstawie sporządźmy listę zakupów. To pozwoli uniknąć sytuacji, gdy w ostatniej chwili zabraknie nam ważnego produktu i na szybko trzeba będzie biec do sklepu.

6. Orientacyjny plan działań. Nie chodzi tu o szczegółowy harmonogram, ale o spisanie na kartce najważniejszych zadań z, co pozwoli na umiejscowienie działań w czasie i spokojne przygotowanie wszystkiego.

7. Przygotowanie posiłków – to, co się da, przygotujmy wcześniej, aby bezpośrednio przed Wigilią czy świątecz-

nym obiadem mieć jak najmniej do zrobienia.

Nasza strona internetowa www.zspniewo.pl

3

Cytaty, afiryzmy.

Kiedy gwiazdka zabłyśnie na

niebie, to Mikołaj przyjedzie do ciebie.

Wesołych Świąt bożonarodzeniowych.

tamtej pory sytuacja powtórzyła się kilkadziesiąt razy. Słomiana koza co roku staje w miasteczku i niemal za każdym razem jest podpalana.

* Jest taki czas, co łzy w śmiech zmienia, jest taka moc, co smutek w radość przemienia, jest taka siła, co spełnia marzenia...

To właśnie magia Świąt Bożego Narodzenia. * Choinka,choinka przy stole wigilijnym rodzinka.

Specjałów na stole wiele i dzwony biją w każdym kościele.

Prezentów kupa i radości, to święto rodzinne, święto miłości.

I żeby tak zawsze było i dobrze nam razem się żyło, bądźmy dla siebie mili w każdym dniu i w każdej chwili.

Choinka, choinka, wypijmy za zdrowie kieliszek winka. * Dużo szczęścia i radości, niechaj w domu Waszym gości Dużo jadła wszelakiego i napoju wybornego.

Pieniądz niech się sypie, a lepiej szeleści Pan Bóg zdrowiem darzy, a miłość niech pieści. * Niechaj ziemię rozśpiewa kolęda, Każdy dom i każdego z nas, Niechaj piękne Bożonarodzeniowe Święta Niosą wszystkim betlejemski blask. * Wigilijny Wieczór, opłatek na stole, Zapach potraw wśród płonących świec, Betlejemska gwiazda mruganiem wesołym Niesie ziemi swą niebiańską pieśń.

Bóg Miłością dusze rozświetla I opłatek błogosławi biały, Wlewa pokój w nasze smutne serca Narodzony dzisiaj Jezus mały.

Niechaj ziemię rozśpiewa kolęda, Każdy dom i każdego z nas, Niechaj piękne Bożonarodzeniowe Święta Niosą wszystkim betlejemski

4

Włochy: Ma krzywy nos, bywa złośliwa, ale dość łatwo ją przekupić. Wystarczy zostawić jej kawałek mandarynki, pomarańczy czy… kieliszek wina. Mowa o świątecznej włoskiej wiedźmie, która przychodzi do dzieci w nocy z 5 na 6 stycznia i przynosi im prezenty. Oczywiście pod warunkiem, że maluchy były grzeczne. W przeciwnym razie zostawia im czosnek, cebulę lub popiół.

Choć La Befana nie wygląda zbyt przyjaźnie – ma brudne, postrzępione ubranie, chustkę na głowie i miotłę w dłoni, to włoskie dzieci wyczekują jej z niecierpliwością. 6 stycznia w Rzymie organizowane jest wielkie święto dla najmłodszych, a na straganach sprzedawane są figurki i lalki przedstawiające czarownicę.

Legenda o Befanie: Co ciekawe, najpopularniejsza legenda związana z czarownicą ma ścisły związek z Dzieciątkiem Jezus i wędrówką trzech króli. Według niej, gdy Kacper, Melchior i Baltazar podążali ku stajence, zatrzymywali się w wielu miejscach i głosili dobrą nowinę o narodzeniu Jezusa. Ludzie przyłączali się do nich, by też złożyć dary Dziecięciu. Tą, która się wyłamała była właśnie La Befana, u której trzej królowie zatrzymali się na nocleg.

Staruszka, choć początkowo miała przyłączyć się do mędrców i również wyruszyć w drogę do stajenki, w ostatniej chwili zmieniła zdanie, tłumacząc, że jest zbyt zajęta domowymi obowiązkami. Gdy królowie już odeszli, La Befana pożałowała swojej decyzji i próbowała ich odszukać. Niestety mędrcy byli już daleko, a Gwiazda Betlejemska przestała świecić.

La Befana nigdy nie zobaczyła Dzieciątka Jezus i dlatego co roku w nocy z 5 na 6 stycznia odwiedza dzieci. Według jednej teorii, roznosi im prezenty, których nie dała Jezusowi, według innej, wędruje z domu do domu w nadziei, że w którymś z nich spotka małego Jezusa.

Czechy: W Czechach, wśród pań istnieje zwyczaj wróżenia sobie zamążpójścia. Na początku grudnia ścinają gałązki czereśni, jabłoni i forsycji. Jeśli zakwitną w święta to oznacza, że dziewczyna wyjdzie za mąż. Jeżeli przed gwiazdką, to oznacza najpierw ciążę a dopiero później zamążpójście. Najgorszy scenariusz czeka te kobie-

Nasza strona internetowa www.zspniewo.pl

kobiety będące już mężatkami zapraszają swoje wolne koleżanki na poszukiwanie skarbów. Dziewczę, które znajdzie chleb wyjdzie za mężczyznę bogatego, a pierścionek jest zapowiedzią uroczego i przystojnego młodzieńca.

Grenlandia: Zgniłe mięso na świąteczny obiad? Dla mieszkańców Grenlandii to nic dziwnego. Jednak popularny w tamtym rejonie świata kiviak, u mniej odpornych osób budzi zazwyczaj obrzydzenie. Zwłaszcza z powodu sposobu jego przyrządzania.

Potrawa to nic innego jak surowe mięso małej alki - podbiegunowego ptaka.

Alki pozbawia się najpierw piór, a następnie wsadza w "worek" z foczej skóry.

To jednak nie koniec. Tak przygotowany przysmak zakopuje się następnie na kilka miesięcy pod ziemią i przykrywa kamieniami, dopóki nie osiągnie zaawansowanego stadium rozkładu.

Kiviak leżakuje najczęściej pół roku, ale może przebywać pod ziemią nawet 18 miesięcy. Potrawę spożywa się na surowo, wraz z kośćmi - najczęściej przed domem, oczywiście z powodu intensywnego zapachu zepsutego mięsa.

Japonia: Pozostając przy jedzeniu, nie sposób nie wspomnieć o nietypowej tradycji, która zdominowała Japonię. Najpopularniejszą wigilijną potrawą jest bowiem... kurczak z KFC. Wszystko zaczęło się w kiedy KFC wystartowało z kampanią reklamową. Firma starała się przekonać Japończyków, że nie ma jak panierowany kurczak na święta. Jak się okazało, przekonała skutecznie, bo Japończycy zaczęli kojarzyć Boże Narodzenie właśnie z tym posiłkiem. Kultowy w Japonii "dziadek KFC" znak rozpoznawczy sieci - jest co roku ubierany w strój Mikołaja, a mieszkańcy tłumnie opanowują restauracje, by kupić świąteczny kubełek.

W Japonii jest niewielu chrześcijan, a to czyni ten zwyczaj jeszcze bardziej zagadkowym.

Nie są to wszystkie świąteczne tradycje odmienne od naszych. Starałam się jednak wybrać te najciekawsze i budzące najwięcej kontrowersji - przecież każdy z nas wie, że w USA prezenty rozpakowywane są rano, nie ma też nic zaskakującego w tym, że w Niemczech ubiera się choinkę. Najwięcej czasu poświęciłam Hiszpanii, ponieważ uwielbiam to państwo, język i kulturę.

Doskonale też nadaje się do przedstawienia różnic pomiędzy świętami w Polsce, a w innych częściach Europy. Niemniej jednak zachęcam do poszukiwania informacji na temat tradycji innych krajów, bo są naprawdę fascynujące!

* Pomódlmy się w Noc Betlejemską, w Noc Szczęśliwego Rozwiązania, by wszystko się nam rozplątało węzły, konflikty, powikłania.

Oby się wszystkie trudne sprawy porozkręcały jak supełki, własne ambicje i urazy zaczęły śmieszyć jak kukiełki.

Oby w nas paskudne jędze pozamieniały się w owieczki, a w oczach mądre łzy stanęły jak na choince barwnej świeczki.

- ks. J. Twardowski * MAŁEJ DZIECINIE Zapachniała choinka, na niej błyszczą gwiazdeczki, leży biały opłatek, jak Pan Jezus w żłobeczku.

Wieczór cichy, grudniowy – wszystkie dzieci się cieszą, gdy się Chrystus narodzi, do kościoła pospieszą.

A w kościele stajenka, pastuszkowie i granie, aby było przyjemnie spać Dzieciątku na sianie.

Nasz maleńki Pan Jezus gdy się ze snu obudzi, uśmiechnie się serdecznie do wszystkich na świecie ludzi.

Hej, niech żyje choinka!

Cukierki i jabłuszka.

Niech kochanej Dziecinie złożą dzieci serduszka. * Gdy Mikołaj przychodzi cieszą się dzieci, starzy i młodzi.

Każdy swym okiem prezent chce skosztować, nacieszyć serce, duszy pofolgować.

A gdy prezent jest w dychę trafiony, każdy jest z nas zadowolony.

Więc gdy gwiazdka pierwsza spadnie, pomyśl o prezencie i to dokładnie. * Spokoju i radości, tylko miłych gości!

Smacznej Wigilii i całusów moc - w tę najpiękniejszą w roku noc!

Szczęścia kilogramów, ze śniegu bałwanów! Życzliwych ludzi wokół, żadnej łezki w oku, Przyjaciół jakich mało.

Przez życie idźcie śmiało!

Niech miłość bez ustanku Was dotyka.

5

Nasza strona internetowa www.zspniewo.pl

Recenzja gry.

League of Legends Witam dziś chcielibyśmy Państwu przedstawić grę Leauge of Legends która została stworzona przez firmę RIOT. Jest to gra typu MOBA(Multiplayer online battle arena) będąca podgatunkiem strategicznych gier z ograniczoną liczbą graczy. Gra polega na ataku na liniach i niszczeniu wrogich wież w dalszej części gry inhibitorów, grę kończymy poprzez zniszczenie wrogiej bazy zwanej Nexusem. Przysłowio wy ,,LOL" Dzieli się na trzy główne tryby gry głównym jest 5 vs 5 na mapie Summoner's Rift, gracze są dobierani w dwie pięcioosobowe drużyny które rywalizują ze sobą na trzech liniach (dół-bot, środek-mid, góra-top) W trybie 5 na 5 każdy gracz ma przypisaną rolę Strzelec i Wsparcie idą na dół, na środek najczęściej chodzi zabójca lub mag, góra w obecnej aktualizacji jest dominowany przez tak zwanych TANKÓW czyli postacie z dużą ilością punktów życia ale również z dobrym atakiem, pomiędzy liniami mamy również dżunglę na której dominują junglerzy których zadaniem jest wspieranie linii. Drugim trybem jest 3 vs 3 na mapie Twisted Treeline tutaj mamy tylko dwie linie górę i dół, w dżungli

Pisałam już o tradycjach świątecznych na świecie, jednak nie tylko one są odmienne od polskich. Różnią się, bowiem też zwyczaje noworoczne, a sposoby żegnania starego roku bywają dość zaskakujące.

Hiszpania: Najpowszechniejszą i najchętniej kultywowaną tradycją hiszpańską jest jedzenie dwunastu winogron na dwanaście sekund przed przywitaniem Nowego Roku. Winogrona symbolizować mają dostatek w każdym z nadchodzących miesięcy.

Przyjęło się, że w ostatni dzień roku należy ubrać czerwoną bieliznę. Przypomina to zwyczaj zakładania czerwonych podwiązek na studniówkę czerwony kolor ma przynosić szczęście w nadchodzącym roku. Gdyby ktoś chciał sobie zapewnić w ten sposób sprzyjający los, ale nie miał czerwonej bielizny to słyszałam, że odzież wierzchnia w tym kolorze również ma magiczne właściwości.

Ważną rolę pełni także walizka: jeśli ktoś ma dość podróży powinien przejść się z nią po mieszkaniu i postawić pod drzwiami. Jeżeli jednak chce się zwiedzić kawałek świata należałoby przejechać z walizką po ulicach obok domu.

Kolejnym sposobem na zagwarantowanie sobie spokoju ducha i radości w nadchodzącym roku jest wrzucenie do kieliszka złotego przedmiotu. Nie należy go wyciągać do chwili wypicia szampana. Krąży też pogłoska, że jeśli wrzucimy złoty pierścionek do napoju osoby, w której jesteśmy zakochani to ona odwzajemni nasze uczucia. Myślę jednak, że nie warto ryzykować - złoto jednak trochę kosztuje, a wiadomo jak to jest z zabobonami.

Chyba że to działa na innej zasadzie - nasz obiekt westchnień widzi w nas majętną i hojną osobę, a wtedy jakoś przychylniej na nas zerka...

Argentyna: Może jednak bielizna potrafi przynieść szczęście, bo również Argentyńczycy uważają, że w ostatni dzień roku powinniśmy ją dobierać uważniej. W Argentynie panuje jednak przekonanie, że różowe majtki przyciągają miłość. Również w tym kraju, punktualnie o północy wszyscy robią jeden krok prawą nogą - a to dlatego, że chcą go dobrze zacząć.

Brazylia: Brazylijczycy uważają, że aby odstraszyć złe duchy należy ubrać się na biało. Podobno powinno się też przeskoczyć siedem fal, każdą innego dnia tygodnia. Ostatnim, nietypowym elementem brazylijskiego sylwestra jest złożenie daru dla bogini Lemanja. Aby to zrobić, należy wrzucić podarki do wody. Jeżeli wrócą to znaczy, że nie przyjęła darów i należy spróbować za rok.

Chile: Chilijczycy wierzą, że posprzątanie całego domu 31 dnia grudnia odstraszy złe duchy. Zaś przed północą jedzą garść soczewicy, która ma im zapewnić powodzenie w pracy.

Szkocja: Szkoci w ostatnich dniach starego roku obchodzą święto znane pod nazwą Hogmanay. Jego początki sięgają jeszcze czasów pogańskich. Z tej okazji rozpala się wielkie ogniska, niekiedy pali się też łodzie, organizowane są

6

Nasza strona internetowa www.zspniewo.pl

również parady z rozkołysanymi kulami ognia. Symbolizują one Słońce i mają oczyścić nadchodzący rok. Po północy w Szkocji pierwsza osoba, która przekroczy próg domu, musi przynieść jakiś prezent (monetę, sól, węgiel lub whisky), aby zapewnić temu domowi powodzenie. Najczęstszym i najchętniej przyjmowanym podarkiem jest whisky - podobno działa odstraszająco na złe duchy.

Nowa Zelandia: Jej mieszkańcy uderzają w garnki, aby odstraszyć złe moce. Słyszałam jednak, że whisky przynosi dużo lepsze skutki.

Panama: W Panamie rozpala się specjalne noworoczne ogniska, w które wrzuca się papierowe wizerunki znanych w kraju postaci (muñecos). Pali się zarówno podobizny polityków, np. Fidela Castro, jak i słynnych aktorów czy sportowców. Nie ma to żadnego związku z nienawiścią skierowaną do danej osoby. Ich podobizny symbolizują po prostu stary, odchodzący rok. Paląc je, panamczycy zamykają za sobą kolejny rozdział i czekają, co przyniesie im nowe dwanaście miesięcy. Noworoczne ogniska mają też odpędzić złe duchy.

Rosja: Rosjanie zapisują na kawałku papieru swoje marzenia, a następnie go spalają. Powstały popiół wrzucają do szampana i wypijają przed północą, aby zapewnić sobie siły do realizacji swych planów.

Afryka Południowa: W Republice Południowej Afryki, z okazji nadejścia Nowego Roku wyrzuca się… stare urządzenia. Użycie słowa ,,wyrzucać” nie jest tu przypadkowe.

Miejscowi chcą wejść w kolejny rok bez niepotrzebnego balastu, którego symbolem może być niedziałający telewizor czy zepsute radio. Wiele osób pozbywa się ich, upuszczając je bezpośrednio na ulice przez otwarte okno.

Dania: Duńczycy żegnają stary rok, a witają nowy, roztrzaskując stare talerze i szklanki przed drzwiami domów swoich bliskich. Ma im to przynieść szczęście. Inna duńska tradycja noworoczna to wchodzenie na krzesła i wspólne skakanie z nich o północy. Czynność ta ponoć przyczynia się do wypędzenia złych duchów.

Finlandia: Finowie, chcąc przewidzieć, co ich czeka w Nowym Roku, wróżą sobie ze stopionej cyny. Wlewają ją do pojemnika z wodą i obserwują, jaki kształt przybierze. Serce lub pierścionek oznacza ślub, statek - daleką podróż, a świnia mnóstwo jedzenia.

autorzy Riot'u dodali ołtarze które dają nam różne bonusy. Tutaj na liniach jest większa różnorodność w wyborze postaci. Tryb ARAM uproszczony tryb rozgrywki, wymyślony przez graczy i dopiero w czerwcu 2012 w którym gracze są podzieleni na dwie drużyny po pięć osób.Bohaterowie są wybierani losowo i wszyscy spotykają się na jednej linii bez dżungli.

Liga posiada także różne dodatki: (Specjalne, trzy dni w ciągu tygodnia) - One-for-All w którym gracze wybierają jedną postać którą będą grali -URF w którym czas odnowienia umiejętności wynosi 80% a kosz many wynosi 0 I wiele więcej jak np. Hexakill, Doom Bots, Ascension Leauge of Legends to bardzo ciekawa gra w której ludzie uczą się pra cy stra tegi czne j w grupie myślę, że jeżeli byłaby taka możliwość to fajnie byłoby zorganizować turniej w LOL'a w naszej szkole.

Dziękuje Państwu za uwagę myślę że ta recenzja przybliży wam tą grę.

Spod pióra Huberta i Kuby

Paulina

7

Nasza strona internetowa www.zspniewo.pl

Książkowy prezent dla nastolatka: Książki mogą być dla nich drogowskazem w tej drodze, odskocznią od innych mało ambitnych i bezpiecznych rozrywek, a w końcu źródłem mądrej wiedzy i wszystkiego tego, co dają książki: rozwoju wyobraźni, ciekawości świata, inteligencji, empatii, fantastycznej zabawy. Książki są tym wszystkim, więc powinny zająć należne im miejsce pod choinką w domu, w którym mieszka przedstawiciel młodego pokolenia.

W zestawieniu NAJLEPSZE KSIĄŻKI FANTASY DLA NASTOLATKÓW znajdziecie największe tytuły z kategorii Young Adult fantasy. Są tu książki zarówno dla dzieci, które dopiero przekroczyły wiek nastu lat, w tym pierwsza część Harry’ego Pottera jak i książki dla starszej młodzieży, powyżej 16 lat. Szczególną uwagę warto zwrócić na książkę Pani Noc, autorstwa uwielbianej przez młodzież Cassandry Clare (Dary anioła). Wszystko w tej książce jest po prostu genialne: historia, wątek miłosny, świat fantasy. Cassandra Clare ma dar i zdecydowanie wie, jak go wykorzystać.

Z kolei Rywalki to historia, która spodoba się młodym dziewczętom. Zawiera wszystko, czego współczesne młode damy poszukują w książkach: historię rodem z kopciuszka, jednocześnie obdartą z ochów i achów, księcia z bajki i wspaniałą, charyzmatyczną bohaterkę.

Podróż do przyszłości Pewnego dnia, gdy leżałem w swoim pokoju, czytając książkę, nagle ujrzałem światło. Nie zwracałem na nie uwagi, tak byłem zaabsorbowany powieścią. Od lektury oderwało mnie dopiero pukanie do drzwi. Właśnie odwiedził mnie kolega. Tomek był niezwykle zaaferowany: - Gdzie byłeś? – zapytałem zdziwiony.

- Nie uwierzysz: w przyszłości.

- Gdzie?! Przyszłości?! Rzeczywiście trudno w to uwierzyć. – odpowiedziałem.

- Ja naprawdę tam byłem. – odpowiedział – Słuchaj, zbieramy się i… ruszamy tam razem. Dodał.

Nadal niczego nie rozumiałem. Byłem zaskoczony: czyżby mój serdeczny, super poważny kolega… nie chciało mi się wierzyć w to, że Tomek ma – delikatnie rzecz nazywając – zwidy.

- No chodź szybciej! – poganiał mnie zniecierpliwiony. Zachowywał się niezwykle tajemniczo, przez co aż podejrzane. Nigdy go nie widziałem w takim stanie…

Niemal siłą wyciągną mnie na podwórko. Tam stał jakiś dziwny pojazd. Podprowadził mnie doń, uchylił drzwi, które dopiero w tym momencie zauważyłem, i zawołał: - Wsiadaj! Nie ociągaj się!

Wsiadłem. Poczułem tylko, że coś jakby drgnęło pod nogami i bardziej poczułem, niźli zauważyłem, że rzeczywiście lecimy. Po kilku sekundach Tomek oznajmił, że oto przybyliśmy już w przyszłość i jest rok 2025, gdy skończył mówić, nad moją głową przesunęła się klapa. Spojrzałem się w górę. Na niebie, a właściwie w tym miejscu nad głową, zobaczyłem błyski, jakby nadchodziła burza.

- Co tu się dzieje? – zapytałem.

- Wojna gwiezdna. – dość lakonicznie z miną znawcy odpowiedział Tomek, po czym dodał.

- Marsjanie kontra Ziemianie.

- I co z tego?! – zawołałem. - przywiozłeś mnie tu tylko po to, by mi wmówić takie brednie?! W ogóle masz głupie pomysły! Byłem oburzony na niego, bo byłem pewien, że sobie żartuje.

Odpowiedział mi z niezwykle poważna miną; - Mariusz, ja naprawdę nie żartuje, uwierz mi. To zbyt poważna sprawa, by żartować. Słuchaj: jest właśnie 22.07.2025 roku. Dokładnie za 37 minut ogromna bomba jądrowa CH – 85284 uderzy w Ziemię i w ogóle znikniemy z układu słonecznego.

- I co z tego? – udałem, że mnie to absolutnie nie obchodzi, bo w dalszym ciągu mu nie wierzyłem. On chyba to wyczuł, ale, jakby, nie zwracając uwagi na moje słowa i refleksje, kontynuował: - Aby zatrzymać tę bombę oni potrzebują faceta, który zna się na komputerach, a ty bardzo dobrze sobie z nimi radzisz.

- Tomek, i ty na prawdę wierzysz w to, że dam się nabrać? – zapytałem go z irytacją i żalem: czy on tak nisko mnie ocenił, czy ja tak mało znaczyłem dla niego, że postanowił się ze mnie nagrywać? Zrobiło mi się przykro. Naprawdę uważałem, że jesteśmy kumplami…

- Co mam zrobić żebyś uwierzył?! – zawołał z rosnącym zniecierpliwieniem Tomek. Chwilę pomyślał, a następnie zawołał do wystającej zza ściany rury. Nie rozumiałem, co mówi. Mówił zdecydowanie, po Polsku ale jakimś szyfrem. Gdy skończył, coś leciutko puknęło w jednej ze ścian, które w momencie, gdy na nią spojrzałem, rozstąpiła się. Przede mną stanął człowiek i nie człowiek.

Dziwnie wyglądał... Jego dziwność tkwiła w jego ubiorze. Przybysz powiedział, że jest moim… wnukiem… Zacząłem się śmiać, ale bardzo szybko przeszła mi na to ochota. Mój przyszły wnuk (a przecież jeszcze nawet nie byłem pełnoletnie, że nie wspomnę o żonie, dzieciach i wnukach. Nawet jeszcze do mnie nie dotarło, że kiedyś…) zaczął, by mi udowadniać,

8

Nasza strona internetowa www.zspniewo.internetdsl.pl

że nie jest oszustem. Opowiedział część rodzinnej historii. Przekonał mnie: nawet Tomek o tym nie wiedział, była to bowiem tajemnica rodzinna. Właśnie niedawno ją poznałem. Ostatecznie przekonał mnie, gdy powiedział, że zrealizuje swoje marzenia i w przyszłości, jako dorosły już człowiek, będę zajmował się cybernetyką. Naprawdę na dzień dzisiejszy tylko ja znałem swoje plany. Przekonany zatem ostatecznie z niedowierzaniem zapytałem: - Czy sądzicie, że naprawdę ja to potrafię? A jeśli zrobię coś złego?

- Tylko ty możesz tego dokonać – zawołał mój wnuk i wyszedł do sali dowodzenia.

Zostałem z moim przyjacielem. On wiedział już na czym polega moje zadanie. Powiedział mi jeszcze, co będzie gdy zrobię coś nie tak.

Oznaczało to, że bomba zmieni kurs, czyli nastąpi dewiacja, i uszkodzi układ słoneczny. Na to nie mogłem przystać. To zbyt duża odpowiedzialność, zbyt duża, gdy wziąć pod uwagę fakt, że mam dopiero dwanaście lat.

- W 99% to może się udać… Z resztą z dwojga złego lepszym rozwiązaniem jest brak energii słonecznej, niźli zagłada ludzkości. – przekonywał mnie Tomek.

Nie zdążyłem pomyśleć, gdy z dyżurki usłyszałem opanowany głos mojego wnuka: - Wszystko gotowe, teraz już możesz sterować bombą.

- Ale gdzie ją skierować? – zapytałem, bo w dalszym ciągu nie wiedziałem. - Jak? Wtedy dowiedziałem się, że wszystko ma być tak, jak w grze komputerowej p.t. „Gwiezdne wojny”, z którą sobie już dawno temu radziłem.

- Gdzie mam ją skierować? – już spokojniej zapytałam.

- Na kosmiczne bagna. – usłyszałem odpowiedź Tomka. – Najlepiej koło gwiazdozbioru raka. – dodał.

Na ekranie ukazał nam się mały punkcik obok bomby. To był statek Marsjan. Byli bardzo blisko bagien. Skierowałem ich właśnie tam…

- Hurra! Hurra!!! – dotarły do nas okrzyki radości zza ściany. Poczułem się bardzo zmęczony. Teraz dopiero okazało się, że siedziałem przy komputerze wpatrzony w przesuwający się punkcik przez 30 minut, ale byłem zbyt zaaferowany, by to czuć. Dopiero, kiedy minęły emocje i było po wszystkim, dotarło do mnie, że pieką mnie oczy, głowa, palce i nie wiem, co jeszcze.

- Wracamy do domu. Muszę koniecznie wpuścić krople do oczu i odpocząć. – powiedziałem.

Pożegnaliśmy się z moim wnukiem, który dopiero się w naszym wymiarze czasowym narodzi za jakieś 40 lat, a w tym wieku będzie za jakieś 65 lat. Nie zobaczyłem, nie dowiedziałem się, czy jeszcze wtedy będę żył…

Wróciliśmy do roku 1995. Chyba nie chcę wiedzieć co będzie ze mną za ileś tam lat…

Jak zmniejszyć kaloryczność świątecznych potraw?

Majonez gości na twoim stole przez cały rok. Jednak święta są tym szczególnym czasem, gdy nie można się bez niego obejść. Zamień więc zwykły majonez na ten w wersji „light” lub jogurt naturalny. Dobrym sposobem jest też wymieszanie majonezu „light” z jogurtem.

Potrawy są wtedy lżejsze, zdrowsze i smaczniejsze.

Wybieraj pieczywo pełnoziarniste i nie więcej niż 2–3 kromki. Zawiera ono duże ilości błonnika pokarmowego, który przyspiesza trawienie.

Do zupy dodaj śmietanę niskoprocentową lub zastąp ją jogurtem naturalnym.

Przyrządzaj ryby i mięsa w postaci pieczonej lub gotowanej.

Smażenie oznacza dodatkowy zbędny tłuszcz. Zamiast wysokokalorycznych ciast z dużą ilością cukru jedz owoce i bakalie, które zawsze goszczą na twoim stole.

Do potraw dodawaj zioła wspomagające trawienie, takie jak imbir, gałka muszkatołowa, ziele angielskie, rozmaryn, majeranek, lubczyk, tymianek, koper, mięta, szałwia, cząber, jałowiec, kminek i cynamon.

Unikaj przypraw oraz dodatków,.

Ola

9

Nasza strona internetowa www.zspniewo.internetdsl.pl

Hity filmowe grudzień 2016!

Siedem minut po północy Film w reżyserii Juana Antonio Bayony oparty na książce Siedem minut po północy. W obsadzie m.in.

Liam Neeson i Sigourney Weaver.

ŚWIĄTECZNE DRZEWKO Z BOMBEK CHOINKOWYCH Jeśli nie masz pojęcia co zrobić z nadmiarem bombek choinkowych lub żal Ci wyrzucać stare bombki, albo po prostu masz ochotę zrobić coś kreatywnego mamy dla Ciebie propozycję. Świąteczne drzewko z bombek choinkowych. Będzie to niesamowita ozdoba na okno, komodę a nawet świąteczny stół.

Data premiery w Polsce: 2 grudnia Opis: Głównym bohaterem filmu jest 12-letni Connor (Lewis MacDoughall), który próbuje poradzić sobie z chorobą matki i byciem nękanym przez chłopaków z klasy poprzez ucieczkę w fantastyczny świat pełen potworów i historii, które opowiadają o odwadze, stracie i wierze. Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie Pierwszy samodzielny film osadzony w świecie Gwiezdnych Wojen.

Bohaterami będą żołnierze Rebelii i nie ma być tu żadnych Jedi. Ma być to film wojenny. Główną rolę w filmie gra Felicity Jones (w centrum zdjęcia). Obok niej oficjalnie pojawią się Diego Lina („Obywatel Milk„, na zdjęciu na lewo od Jones), Ben Mendelsoh („Bloodline„), Donnie Yen („Ip Man„, na zdjęciu po prawej na dole), Jiang Wen („Niech zatańczą kule„, na zdjęciu nad Yenem), Forest Whitaker („Ostatni król Szkocji„), Mads Mikkelsen („Hannibal„), Riz Ahmed („Wolny strzelec„, na zdjęciu na dole po lewej) i Alan Tudyk („Firefly„), który zagra kosmitę przy pomocy technologii performance capture.

Rzeczy, których potrzebujesz: -średniej wielkości gąbka florystyczna kula, gąbka florystyczna dowolnego kształtu – wielkości doniczki, długi kołek, klej do klejenia na ciepło, bombki choinkowe w zbliżonych kolorach, różnych - ale zbliżonych ze sobą rozmiarów, małe kulki, sztuczny śnieg w sprayu, wstążka dopasowana kolorem do bombek, taśma klejąca, nożyczki, doniczka.

1.Dostosuj gąbkę florystyczną wielkością do wnętrza doniczki. Wytnij ją i włóż w doniczkę.

2.Wbij kołek w kulę z gąbki florystycznej.

3.Usuń z bombek metalowe elementy, na których się zawiesza bombki.

4.Nałóż gorący klej na 'nóżki' bombek i przykładaj je do gąbki lekko je w nią wbijając. Obtocz całą kulę.

5.W przestrzenie między bombkami ponaklejaj (do ścianek bombek) ponaklejaj małe kulki.

6.Obtocz kołek wstążką. Na końcu – tuż pod bańkami zawiąż z tej samej wstążki kokardę.

7.Włóż zrobione drzewko w gąbkę w doniczce. Pokryj ją z góry sztucznym śniegiem w sprayu. Porzucaj na niego pozostałe kulki, które użyte były do maskowania przestrzeni między bombkami.

Natallia i Olla

10

Nasza strona internetowa www.zspniewo.pl

W grudniu Jasio wysłał do Mikołaja pocztówkę, w której napisał: "Mikołaju! Mam biednych rodziców. Proszę cię, przynieś mi rower górski i klocki Lego".

Na poczcie jedna z urzędniczek przeczytała pocztówkę Jasia.

Zrobiło jej się bardzo smutno i pokazała ją kolegom w pracy.

Wszyscy postanowili zrobić Jasiowi niespodziankę. Złożyli się na klocki Lego i wysłali mu je w paczce.

Po świętach ta sama urzędniczka czyta drugą pocztówkę od Jasia : "Mikołaju! Dziękuję za klocki. Rower pewnie ukradli na poczcie".

Jasio cierpliwie wyczekuje na prezenty od świętego Mikołaja. W końcu o północy zniecierpliwiony pyta: - Mamusiu, kiedy wreszcie przyjdzie święty Mikołaj?

- A czy ja wiem syneczku, o której godzinie wróci twój tatuś z knajpy?

Mama pyta Jasia: - Kto cię nauczył mówić "…… jasna"?

- Święty Mikołaj.

- Święty Mikołaj?

- Słowo daję! Kiedy wszedł w nocy do mojego pokoju z prezentem i walnął się o szafę - tak właśnie powiedział!

Po świętach Bożego Narodzenia do psychiatry przychodzi mały Jasio i mówi: - Panie doktorze, z moim tatą jest coś nie w porządku.

Przed kilkoma dniami przebrał się za starego dziadka i twierdził, że nazywa się Mikołaj!

Wizyta Mikołaja We wtorek 6 grudnia, odwiedził Naszą szkołę Mikołaj. Przyjechał specjalnie, aby przywitać grzeczne dzieci z klas młodszych, które przyjęły go ciepło. Niektóre maluchy ze smutkiem stwierdziły, że nie były dość grzeczne.

Na szczęście Święty kocha każdego bez względu na jego postępowanie. Dzieci, choć zdziwione jego wczesnym przyjazdem, w lot zrozumiały, że, mając dużo pracy i obowiązków, zaczął wcześniej i pierwszą miejscowością, którą odwiedził, jest Pniewo.

Każdy dzieciak, choć nieśmiało, siadał mu na kolana, aby porozmawiać o prezentach, które chciałyby dostać pod choinkę.

Odjeżdżając, Mikołaj stwierdził, że chętnie będzie wracał wspomnieniami do naszej placówki i odwiedzi ją w przyszłym roku.

Aneta

Julia

11

Nasza strona internetowa www.zspniewo.pl

KRZYŻÓWKA Stopka redakcyjna 1 2

Zespół redakcyjny: NiPaulina, Nina, Ola, Nata-

3 4

lia, Kuba, Hubert, Aneta, 5

Julia

6 7 Skład i łamanie: p. Wioletta Glanowska

8 9

Korekta: p. Bożena Gołę10

biowska

11 12 13 14 15 16

gazetka szkolna Zespołu Szkoł w Pniewie Telefon: (12) 34-56-789 Faks: (12) 34-56-789 Adres e-mail: osoba@example.com

Renifer, który miał czerwony nos.

Wigilijna Msza Święta godz. 24.00.

Miejsce, w którym położono Jezusa.

Wiesza się go na choinkę.

Dostajemy je od mikołaja.

Miasto, w którym narodził się Pan Jezus.

Ryba którą jemy w wigilię.

Prowadziła króli do Jezusa.

Złożył ją Baltazar w prezencie Jezusowi.

Pada podczas zimy.

Jest kładzione pod obrus wigilijny.

Są śpiewane podczas świąt.

Stroi się ją wigilię.

Przynosi prezenty dzieciom.

Miejsce zamieszkania św. Mikołaja.

Pomagają Mikołajowi w robieniu prezentów.

Nina i Aneta

Serdeczne podziękowania dla Wszystkich, którzy przyczynili się do powstania tej gazetki!

Następny numer już w lutym.

Zapraszamy do lektury.